Nie ponoszą, bo nie mają takiego instrumentu kontroli posła jakim były kiedyś instrukcje poselskie.winę za taki stan rzeczy ponoszą także wyborcy
Takim że każdy katolik jest członkiem Kościoła i ma też , przynajmniej w teorii, prawa polityczne. Oczywiście praktyka jest inna, i to właśnie jest złe, a także to, że znaczna część katolików, księży i książąt Kościoła daje na to przyzwolenie zamiast walczyć o swoje prawaPrzede wszystkim jakim cudem Kościół katolicki,a nawet generalizując,wszelkie instytucje chrześcijańskie jakie istnieją w Europie mogą wywierać wpływ na świecką władzę?
Chciałbym takich kazań, niestety księża dostają zakazy na tą "mowę nieanwiści" od sprzedajnych biskupów.jeśli oczekujesz że gdziekolwiek w Europie z ambony ktoś zacznie wzywać ludzi do podjęcia krucjaty przeciwko islamowi to musisz się uzbroić w cierpliwośc gdyż takie zdarzenie to w obecnych czasach czysta fikcja
Zresztą nie chodzi mi od razu o krucjatę przeciw islamowi poza granicami Europy ale choćby o coś na kształt inkwizycji gdzie muzułmanie i Żydzi np. w Hiszpanii byli nią "prześladowani"-jak widać ci którzy wprowadzili inkwizycję wiedzieli co robią.
Mnie oskarżasz o utopię, a sam głosisz o wiele większą. Jednak zdarza się czasem odważny ksiądz, który coś mądrego powie o "imigrantach" (Międlar na ten przykład) ale nie ma ani jednego rządu który by coś chciał realnego zdziałać przeciw tej bandzie najeźdźców.Problem z muzułmanami na naszym kontynencie ma swoją genezę na płaszczyżnie czysto politycznej a nie religijnej i tylko na niej może być rozwiązany w czym mogą być pomocne organy ustawodawcze poszczególnych państw jak i samej UE.