Dlatego takie zdarzenie można wylosować "na eterze".Old style - karteczki dla danego zdarzenia losowego w jednej misce, karteczki dla danych regionów w drugiej - i jedziemy
Mnie się pomysł podoba.
Dlatego takie zdarzenie można wylosować "na eterze".Old style - karteczki dla danego zdarzenia losowego w jednej misce, karteczki dla danych regionów w drugiej - i jedziemy
Mnie się pomysł podoba.
A mi za mi niezbyt, co innego gdyby to zdarzenie dotykało wszystkich, coś jak zima nadchodzi od wodza Hunów.
Odważny jesteś, pogratulować.Dlatego takie zdarzenie można wylosować "na eterze".Old style - karteczki dla danego zdarzenia losowego w jednej misce, karteczki dla danych regionów w drugiej - i jedziemy
Mnie się pomysł podoba.
Podczas głosowania najczęściej szło by na najsilniejszego, lub liczyły by się sojusze (nawet podczas losowania) a nie o to chyba chodzi w takim wydarzenie?
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Upierać się przy tym osobiście nie zamierzam. Podoba mi się te urozmaicenie i tyle.
A co do losowania, to widziałeś losowania robione przez Legiona, z jego magicznej kominiarki albo magicznego pucharka? Tak jest zawsze przed dużymi turniejami, typu MP. Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi z tym "głosowaniem na najsilniejszego".
Losowanie na wizji może być, ale roboty z tym dużo. Tym bardziej ze pierw trzeba by przygotować kilka wariantu takiego scenariusza.
Co nie zmienia faktu że na początku źle sobie przeczytałem i wyobraziłem przebieg takiego wydarzenia. Stąd tak duża nie chęć.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
To może umówmy się, że w trakcie rozgrywki, może po 1-2 miesiącach puścimy sondę, czy gracze dopuszczają zdarzenia losowe, celem urozmaicenia rozgrywki? Bo może kogoś zacznie nudzić "przewidywalność" i będzie chciał dodatkowych wrażeń. Wtedy ogarnie się Legiona i zrobi się losowanie na żywo.
Przy czym, poza zdarzeniami negatywnymi dopuściłbym też zdarzenia pozytywne, np. urodzaj (prowincje przynoszą do 50% przychodu więcej), wyż demograficzny (utworzenie i utrzymanie armii - 30% w danym roku) itepe.![]()
A ja tak z innej beczki zapytam. Może chciałbyś się z nami Ituriel pobawić na całego? Wakacyjna była dość mocno okrojona... tu zabawy będzie więcej.
Powątpiewam w swoją dyspozycyjność w tak długim okresie czasu. A dodatkowo projekt rozrósł się dość znacznie od wersji testowej.
Co nie zmienia faktu że projektowi cały czas się przyglądam i mam nadzieje że wyjdzie bardzo dobrze.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Spoko ituriel, może być tak, że będziemy dopuszczać nowych graczy do udziału w WKA, także w trakcie kampanii. Więc jeżeli najdzie Cię ochota i wygospodarujesz trochę czasu, będziesz mile widziany.Zawsze byłeś solidna firma jeżeli chodzi o wypełnianie swoich zobowiązań turniejowych.
A propos zdarzeń losowych - jeżeli zaczną występować na etapie po piątej turze, to myślę że będzie to do uciągnięcia. Od samego początku - raczej będzie trudno to wprowadzić, bo o ile zasadami da się to ogarnąć, to przecież skutki tego będą musiały modyfikować czasowo formuły w arkuszu nacji, a MG za dużo czasu na pracę z Arkuszami nie ma i obawiam się, żeby nie doszło do jakichś pomyłek i błędów w funkcjonowaniu Arkuszy.
Kolejna sprawa. Liczebność Graczy w sojuszu musi być dostosowana do ilości Graczy w KO, żeby coś się działo. Poniżej 15 Graczy możliwość zawiązywania sojuszy powinna być limitowana do max. 2 graczy na sojusz, bo naturalna koleją rzeczy możemy zobaczyć Północ v Południe, lub Wschód v Zachód, 6v6 i wtedy powodzenia życzę
To nie były czasy Unii Europejskiej i Wspólnoty Nieodległych Państw (specjalnie opuściłem "p")
Również uważam, że sojusze nie powinny być liczniejsze niż max 3 nacje. Dwie to ciut za mało. I tak pewnie ludzie będą się dogadywać nieformalnie, np. poprzez PoN-y.
Natomiast jedno rodzi pytanie - jaki jak różnica między Sojuszem a PoN? Co prawda Sojusz jest z założenia bezterminowy, a PoN może być zawierany na określony czas, ale tak naprawdę można zawrzeć PoN równie dobrze na 100 lat.
Wypowiedzenie Sojuszu i PoN to ten sam okres - 1 tura przerwy w działaniach wojennych, potem można ruszać.
Dlatego bym jednak rozróżnił tutaj sytuację - PoN - zostawiłbym 1 turę. Ale przy Sojuszu zrobiłbym 3 tury przerwy. Żeby zaznaczyć różnicę między dwoma stosunkami dyplomatycznymi.