Ja nie lubię nacji ludzi w grach fantasy. Bo najczęściej są "Nacją Zerową". Czyli taką najbardziej nijaką, nie posiadającą żadnej wyróżniającej się cechy, za to uniwersalną. Gra nimi jest przeważnie nudna strasznie (choć zazwyczaj brodacze ich przebijają pod względem monotonii)
I właśnie takie jest Imperium.
Wydaje mi się że Legio użył złego słowa, ale oddającego nastrój w ca?