No ale eliminacja frakcji zapewnia nam pewność, że każdy zagra rasami z podstawki i nie ma chyba lepszego systemu do "wymuszenia" uniwersalności graczy. Poza tym jest to zasada stosowana w większości turniejów tej serii, a co za tym idzie "sprawdzona w boju" i możliwie najbardziej przyjazna dla nowych osób na scenie. Jak pisałem znacznie wcześniej, gracze pewni swoich umiejętności zostawią nacje OP na później, mniej doświadczeni mogą wykorzystać całe dobrodziejstwo już w fazie grupowej, bo w sumie nie mają nic do stracenia. Warto mieć również na uwadze, że Mroczne Elfy, Jaszczuroludzie czy Wys. Elfy przy zbliżonych umiejętnościach przeciwników niszczą wszystko to co mamy w starym świecie, dlatego trzeba ograniczyć możliwość ich wybierania. W finale i boju o 3 miejsce i tak będzie całkowity reset, więc i OP frakcje pojawią się statystycznie częściej niż te słabsze.

Edit. Swoją drogą, gdzie byliście przez ostatni miesiąc, kiedy ścierały się tutaj różne koncepcje i nie raz było dość ostro?