Co do wyższości Warhammer'a nad Rome czy Attylą, widać ją raczej tylko w multiplayerze, co dla mnie jako gracza stricte single player'owego nie robi żadnego wrażenia. Balans gry, zgadam się w pełnie, frakcje Warhammer'a są zbalansowane i ciekawe, rozgrywka każdą z nich różni się znacząco. Ale system oblężeń to katastrofa, brak pomniejszych osad jako map bitewnych, ubogie animacje ( brak przeładowywania broni kłuje w oczu niesamowicie), skala bitew uległa zmniejszeniu przez to, że bohaterowie zajmują miejsce oddziału (zawsze to 200/400 jednostek mniej). Myślę, że da się już spokojnie wyciągnąć dużo więcej jednostek na polu bitwy, jeśli tylko usprawnili by silnik gry (przykład Black Masses bądź UEBS), a chyba nie ma lepszego czasu na zwiększenie liczby jednostek na polu bitwy, niż gra o Chińczykach?