Też Elfy w opowiadaniu na krańcu świata chciały zamordować Geralta i Jaskra, a tu jakiś świętych, których mordują z nich robią. Jak dla mnie to cały sens wiedxmina przepadł, bo to nie była książka o tym, że są źli rasiści i biedne ofiary tylko wszystko było niejednoznaczne, to tak pod poprawność polityczną może podchodzi właśnie, dobro i zło Biedne elfy niczym nie wiem biedni prześladowani czarnoskórzy i podli biali- tu ludzie. W książce elfy były równie okrutne tylko przegrali.