GALERIA WOJOWNIKÓW! (starożytność - XXI wiek)

[KLAssurbanipal]

"Newel 1562" prof. Marka Plewczyńskiego z serii Historyczne Bitwy. Premiera 14 czerwca br.

Dodam, że w książce będzie 6 moich ilustracji. W poprzednich były 4 sylwetki żołnierzy stron konfliktu.






1. Husarz w kolczudze i przyłbicy. Jednolitym uzbrojeniem husarii była - kopia, tarcza oraz szabla. Elementy ochronne mogły różnić się od siebie. Powyższy husarz różni się od ukazanego na okładce książki. Tam husarz ma szyszak i półzbroję. Wciąż przeważała kolczuga, jednak stopniowo wypierała ją półzbroja. Podobnie rzecz miała się z hełmami. Wciąż dominowała przyłbica (ponad 2/3 husarzy) jednak zaczął wypierać ją szyszak (w tym czasie miał go co czwarty husarz).

2. Kopijnik koronny w pełnej zbroi płytowej. Jego broń stanowi kopia i miecz. Na głowie ma hełm przyłbicę (hełm z ruchomą zasłoną twarzy). Warto zwrócić uwagę na wspaniałą zbroję końską. W XVI wieku przybierała różne formy. Warto zestawić tę zbroję ze zbroją maksymiliańską z początku XVI wieku (charakteryzującą się żłobkowaną powierzchnią płyt).

3. Arkebuzer koronny. Warto zwrócić uwagę na brak uzbrojenia ochronnego. Ma na sobie strój typowy dla tej dekady XVI wieku w Europie. Jego broń stanowi arkebuz i miecz.

4. Włócznik moskiewski. Widoczny jest tu przykład włócznika lekkozbrojnego bez uzbrojenia ochronnego. Byli ponadto włócznicy ciężko- i średniozbrojni. Uogólniając Rosjanie walczyli głównie łukami i włóczniami przeciwko polskim kopiom i broni palnej.

5. Bojar moskiewski. Jego głowę chroni szyszak z policzkami. Broń stanowi włócznia i szabla. Warto zwrócić uwagę na bechter. Był to rodzaj pancerza pochodzenia wschodniego, wykonanego z prostokątnych żelaznych płytek połączonych ze sobą żelaznymi kółkami (plecionką kolczą). Płytki w pionie były połączone zachodząc na siebie, tworząc zwarte, pionowe rzędy, natomiast w poziomie połączone były z odstępami.

6. Halabardnik koronny w hełmie typu morion, który ewoluował ze średniowiecznego kapalina. Jego broń stanowi halabarda i miecz. Warto zwrócić uwagę na dobrze chroniącą go półzbroję.

[Eutyches]

Kapitalne, nie moja epoka, ale cieszy każde odwzorowanie realiów bez Netflixowych piżam zamiast normalnego rynsztunku i gołogłowych furiatów latających po polu bitewnym niczym bąki nad kupą^^

[KLAssurbanipal]

Dziękować.

Moje ilustracje ukazujące żołnierzy Wielkiej Brytanii do "Arras 1917" Witolda Ławrynowicza - najnowszego tomu z serii "Historyczne Bitwy''. Premiera 25 lipca br.




Żołnierz szkocki ma na sobie zakryty kilt. Jest to spódnica zrobiona z tartanu, czyli materiału w kraciasty wzór. Kilt szyje się z pasa materiału o bardzo dużej szerokości, plisując go i składając na fason spódnicy kopertowej. Każdy ze szkockich klanów posiada własny wzór tartanu.
Kolejny żołnierz brytyjski ma na głowie hełm Brodie Mk. 1 na wzór średniowiecznego kapalina. Jego twórcą był John Leopold Brodie. Pierwszy nowoczesny hełm w czasie I wojny światowej wprowadzili Francuzi - hełm Adrian. Uwagę przyciąga karabin Lewis – brytyjski lekki karabin maszynowy zaprojektowany w 1911 roku przez Amerykanina Isaaca Newtona Lewisa. Był to podstawowy lekki karabin maszynowy armii brytyjskiej w czasie I wojny światowej. W 1915 roku Lewis wszedł na wyposażenie armii brytyjskiej i rozpoczęto jego masową produkcję.
Kawalerzysta brytyjski ma także na głowie hełm Brodiego. Kawaleria brytyjska była pod Arras, chociaż nie szarżowała. Broń tego żołnierza stanowi pałasz kawalerii brytyjskiej wz. 1908.


Od jesieni 1914 roku na froncie zachodnim I wojny światowej trwało piekło wojny okopowej. Ofensywy podejmowane zarówno przez Niemców, jak i przez aliantów nie zdołały przełamać obrony przeciwnika. Kosztowały życie setek tysięcy żołnierzy, masakrowanych przez morderczy ogień dział, moździerzy i karabinów maszynowych. Wiosną 1917 roku sprzymierzeni zorganizowali kolejną operację zaczepną, nazwaną od nazwiska francuskiego głównodowodzącego ofensywą Nivelle’a. Jej częścią było natarcie Brytyjskich Sił Ekspedycyjnych (BEF) pod Arras i Vimy w północnej Francji, które miało związać niemieckie rezerwy i ułatwić Francuzom przebicie frontu nad rzeką Aisne. Rozpoczęło się 9 kwietnia na szerokości ponad 30 km, poprzedzone wielodniowym ostrzałem artyleryjskim - zużyto wówczas prawie 2,7 mln pocisków! Mimo początkowych sukcesów, m.in. zajęcia Vimy przez Kanadyjczyków, ofensywa szybko utknęła. Walki trwały do drugiej połowy maja.
Krwawą jatkę pod Arras, która kosztowała życie lub rany 158 tys. żołnierzy BEF i ok. 120 tys. Niemców, opisuje Witold Ławrynowicz.

[KLAssurbanipal]

Pierwsza seria moich ilustracji do książki „Trembowla 1675” prof. Marka Wagnera z serii ''Historyczne Bitwy''. Opisywać będzie oblężenie kresowego zamku przez wojska osmańskie będące elementem wojny Rzeczypospolitej z Turcją w latach 1672‒1676. Premiera pod koniec sierpnia 2023.

[Gajusz Mariusz]

Dawaj drugą

[KLAssurbanipal]

A jak ta się prezentuje w skali 1-5?

[Gajusz Mariusz]

Wg mnie póki co najlepsze które trafiły do HB. Szlifujesz warsztat.

[Eutyches]

Ja się wypowiem, choć moja wiedza jaka by nie była, wysycha w 1204 roku, to od strony wizualnej fajnie, ale są bardzo ahistoryczne, nie widać, żeby byli tutaj Afroamerykanie, a przecież wszyscy wiedzą, że gdyby nie nasi mocno opaleni bracia, to by nas 'Turki zjadły', niczym my współcześnie - kebaby.
Także za wykonanie 5, a za braki w podstawowej wiedzy historycznej, to dwa, to w starej nomenklaturze ocen. Czyli trzy z plusem
*************

Wybacz, nie mogłem się powstrzymać, to był ostatni raz, chyba

[KLAssurbanipal]

Wg mnie póki co najlepsze które trafiły do HB. Szlifujesz warsztat.

Cieszę się, że Ci się podoba. Chciałem się bardziej postarać po Arras, które uważam za najmniej udane z dotychczasowych ilustrowanych przeze mnie HB.

Ja się wypowiem, choć moja wiedza jaka by nie była, wysycha w 1204 roku, to od strony wizualnej fajnie, ale są bardzo ahistoryczne, nie widać, żeby byli tutaj Afroamerykanie, a przecież wszyscy wiedzą, że gdyby nie nasi mocno opaleni bracia, to by nas 'Turki zjadły', niczym my współcześnie - kebaby.
Także za wykonanie 5, a za braki w podstawowej wiedzy historycznej, to dwa, to w starej nomenklaturze ocen. Czyli trzy z plusem
*************

Wybacz, nie mogłem się powstrzymać, to był ostatni raz, chyba

Hehehe, obiecuję że się poprawię i w Tomaszowie Lubelskim 1939 pojawi się afropolski ułan, oficer, ale piechur będzie tutejszy. Nie mogę też zakłamywać w drugą stronę.


A tu druga seria:

[KLAssurbanipal]

Okładki Marka Szyszki do Ancient Warfare:

Spoiler: