Ja Diunę ocenę rozbiłem sobie jako film sf i adaptacjo/ekranizację i nie wiem, czy wersje filmowe, telewizyjne nie są lepszymi, mimo braków w budżecie.
Jednak żal, że tak Diunę potraktowano w czasach, gdzie można już obrazować praktycznie wszystko.
Trochę dziwne, że nie próbuje się przenieść tego w świat animacji, ostatnio oglądam takie (dzięki L4 XD, że wg mnie spokojnie wciągają nosem produkcje aktorskie, ale to temat seriali^^)
Jakoś nigdy nie przekonywało mnie w jaki sposób robi filmy Denis Villeneuve. Na przykład uważam, że kontynuację Blade Runnera, mógł sobie darować i za te pieniądze, co poszły na marketing filmu, płace dla aktorów i budżet na film przeznaczyć na coś innego
Takim, co mi zapadł w pamięci i uważam, że mu wyszedł, jest ten. Do dziś pamiętam jego treść, gdzieś został w pamięci. Labiryt z 2013 roku.
No i tenAbsolutnie się zgadzam, pokazuje niszczącą moc mediów, która dla tzw. "klikbajtów" zniszczy człowieka. Inne czasy, ale zasada działania bez zmian.Najlepszy obraz z całej trójki - Richard Jewell spod ręki Eastwooda. Starsi pamiętają ten zamach, lecz o losie ochroniarza już zapomniałem więc odświeżyłem sobie pamięć.
Polecam ten, o handlu żywym towarem - jeśli wcześniej tego nie zrobiłem. Mimo, że media opiniotwórcze pojechały po filmie, ale ludzie go oglądali i wcale mnie nie dziwi, że nie podobał im się, bo fabuła filmu nawiązuje do prawdziwych sytuacji i organizacji.