Cytat:
A emerytów i tak by nie było stać na leczenie, przynajmniej części. Część w końcu już teraz ledwo "wyżywa". Ludzie nie zarabiają na "bieżąco" tak dużo aby ich wszystkich stać na chodzenie do lekarza, a jako że płacili ileś tam lat to logiczne że chcą coś za to.
Skąd pewność, że nie byłoby stać? Liczyłeś czy też po prostu zdajesz się na własną intuicje?
Teraz ledwo "wyżywają", bo państwo zabiera ogromną część dochodów. Logiczne, że jak będą mniejsze podatki, to ludzie zaczną się bogacić.
Obecnie niektóre zabiegi w prywatnych klinikach kosztują mniej niż w publicznych. W dodatku nie musimy czekać kilka lat.
http://natemat.pl/114193,prywaciarze...raka-i-zylakow
http://www.biztok.pl/biznes/prywatne...ubliczne_a6121
Cytat:
Normalnie? Co tu się można rozpisywać? Jeżeli pieniądze idą do budżetu i nagle zacznie ich iść mniej to... zacznie ich iść mniej. Z czasem może to mieć pozytywne skutki, ale nie od razu.
Tak prosto to, to raczej nie wygląda.
Sam ogólnie jestem słabym tłumaczem, ale może wypowiedź użytkownika z innego forum cię przekona:
Cytat:
Jest coś takiego jak krzywa Laffera - choć to zjawisko jest znana dużo wcześniej - np - Kennedy był za obniżką podatków, aby zwiększyć wpływy.
Dość formalnie oznacza to tyle - jak jest podatek 0 to nikt nie płaci podatku, a jak jest podatek 100% to też nikt go nie płaci - bo nie miałby nic ze swojego działania. Jak jest jakaś stopa podatku to przy zmianie jej wielkości dochody będą wyższe lub niższe - więc da się tą funkcję uciąglić - z tego wszystkiego - co jest niezaprzeczalną prawdą - można wywnioskować, że jak funkcja gdzieś rośnie i gdzieś maleje - to jest ekstremum - gdzie do niego dochody będą wzrastać, a po jego osiągnięciu maleć i to tyle znaczy.
Ludzie już wcześniej twierdzili - że jak zmniejszy się podatki to Ci na granicy będą je płacić, więc ten mechanizm jest znany. [...]
Jeżeli ktoś sprzedaje marchewkę na ulicy - bez zezwoleń - to ryzykuje i cenę dostosowuje do podejmowanego ryzyka. Jeżeli podatki są wysokie to często opłaca się sprzedawać na czarno, a jak są niskie to jest niewielki koszt działalności, który łatwo podjąć, żeby nie mieć większych problemów.
Jeśli według ciebie działa to na zasadzie - mniejsze podatki = mniejsza zamożność państwa, to dlaczego nikt nie wprowadza podatku 100%? Będziemy najbogatsi w Europie Środkowej.
Żeby jeszcze bardziej cię przekonać, to dam przykład praktyczny:
http://www.pb.pl/3494734,47469,polsk...zyla-podatki-i...
Cytat:
Ilu rodziców powie "a siedź sobie w domu podstawówka ci wystarczy"? Powiedzą tak rodzice albo niepoważni albo wprost patologiczni. Ja jakoś nigdy nie zaobserwowałem żeby w przypadku moim czy mojego otoczenia któremuś z rodziców przeszkadzało że ich dziecko chodzi do szkoły. Że jest głupi program czy nauczyciele to owszem, ale że dziecku edukacja już niepotrzebna to nie. Poza tym Korwin tak gada o wolności ale o wychowywaniu na "patriotów, twardzieli" itd. też gada, "homoseksualne wychowanie" też mu nie leży.
Oczywiście, że nie dużo rodziców zostawi dziecko w domu po podstawówce. Chodzi o wolność, samodecydowanie o tym co zrobić z dzieckiem.
Co z tego, że mówi, aby wychowywać dzieci na patriotów? Niech sobie mówi, i tak rodzice w jego rządach mieliby prawo samodecydowania.
Cytat:
Polonia amerykańska zawsze słynęła z konserwatyzmu w kwestiach społecznych, więc pasuje im i Korwin i PiS. Za granicę wyjechali głównie młodzi więc i pod tym względem niewiele się różnią od tych z kraju. Bajeczek o tym jacy to Polacy za granicą są świadomi zwyczajnie nie kupuję.
Nie pisałem tylko o Polonii amerykańskiej, wygrali też w Irlandii i UK.
Chciałbym się dowiedzieć, według ciebie na kogo opłaca się dzisiaj zagłosować? Tak, żeby Polska zaczęła się realnie rozwijać?
Cytat:
Bo Korwin pajacuje a plan KNP jest nierealny? Dowodów na takie stwierdzenia szukać nie trzeba, wystarczy że przejrzysz jeszcze raz ten temat.
Dlaczego? Sprawdzałeś, że jest nierealny? Liczyłeś, jakby to wyglądało po obniżeniu podatków? Liczyłeś jakie byłyby dochody państwa po obniżeniu podatków i sprywatyzowaniu edukacji i NFZ? Śmiem wątpić, ale mimo to cały czas pewnie mówisz o tym, że ten plan jest nierealny.
Rozumiem, że Krzysztof Rybiński też się nie zna? Każdy kto jest przeciw planowi KNP to mądry ekonomista, ci co są za są głupi.