Dostaną największe możliwy prezent: prawa człowieka.
Może też, będąc w unii, spróbują wyprosić zgodną z zasięgiem ducha narodu poprawę granic (Przemyśl i Kraków muszą w końcu wrócić do macierzy). Oczywiście, wspólnie z Niemcami, Czechami i Litwą.

Odnośnie linka Pitera: bardzo smutne, że jacyś pseudo-nacjonaliści, którzy wypaczyli tę piękną ideologię (nacjonalitaryści), zawłaszczyli sobie określenie "nacjonalizm". Ale czy mądre jest ględzenie na to, gdy każdego rasistę/bojówkarza nazywa się dziś "faszystą"?