Piter, zadałem ci proste pytanie w kontekście tego krzyża (można sprawę potraktować dosłownie - wygląda to tak samo). Dlaczego po prostu nie chcesz na nie odpowiedzieć?

@ Przecież już raz była prozachodnia i jej sami obywatele pokazali temu kierunkowi środkowy palec i to w najbardziej demokratyczny sposób. @
Nie masz racji. Wybrali po prostu inną opcję zakładając naiwnie, że będzie dążyć w tym samym kierunku. Młode demokracja bywają niestabilne (nieco starsze zresztą też). Majdan rozpoczął się wtedy gdy Janukowicz zaczął wyraźnie rezygnować z opcji prozachodniej.

@ Zastanawiające że prozachodni kurs polityczny na Ukrainie aż dwukrotnie wymagał presji ulicznej na obozie rządzącym. @
Zastanawiasz się? Przecież my też powoli obieramy kurs antyzachodni. Idzie to wolniej, bo już jesteśmy "w środku", ale jeżeli UE będzie dalej utrudniała Kaczyńskiemu wprowadzanie autorytaryzmu, to być może kolejne wybory odbędą się w Polsce pod hasłem opuszczenia UE. Jeżeli oczywiście nie zbankrutujemy pod rządami PiS wcześniej.

@ Prawda to nie narzucanie swojej wersji historycznej.Ciężko jak widzę Tobie to zrozumieć @
Problem w tym, że ja to rozumiem ale Ty nie. Gdyż wielu Ukraińców albo rozumuje dokładnie tak jak Ty tylko w odwrotną stronę, znacznie więcej zaś w ogóle nie ma pojęcia o naszej historii a UPA czci jako organizację walczącą o niepodległą Ukrainę. Czy to tak trudno zrozumieć? Większość Ukraińców czci morderców nie mając zielonego pojęcia że oni tymi mordercami są. Więc najpierw im parę rzeczy trzeba wyjaśnić. Ale nie uczynisz tego w taki sposób jak uchwalanie uchwał sejmowych o ludobójstwie. Odpowiedz mi, czy według ciebie to jest skuteczna metoda? I w ten sposób wracamy do mego pytania co chcemy osiągnąć. Czy dla poprawienia sobie swojego samopoczucia wykrzyczeć Ukraińcom to co im wykrzyczeć chcemy czy przekonać do swych racji? Dlaczego na tak banalne pytanie nie mogę dostać prostej odpowiedzi?! Nie mówcie, że jest dla Was za trudne!