W obecnych czasach twitter bądź fb służą do chwalenia się, pokazywania gdzie się było i takie tam. Posty, które zamieszczają tam politycy ciężko uznać jest za miarodajne źródła informacji, mogą jedynie posłużyć jako miernik czyiś odczuć i myśli.
A pan Rogizin pragnie pokazać całemu światu jakiego to ma malutkiego, bo inaczej nie można tego zinterpretować.
Jak bardzo chce wlecieć Tu -160, to niech wlatuje. Możesz się Baalu śmiać ale takie przelot na pewno postawi w gotowości państwa NATO. A przynajmniej te w tamtym regionie, i niech Rogozin nie zdziwi się jak w kabinie pilotów zapiszczą sygnały ostrzegawcze, że został namierzony. Wlatywanie w czyjaś przestrzeń powietrzną samolotem wojskowym bez zgody będzie skutkowało podwyższeniem gotowości bojowej.
Zniżanie się do poziomu wroga nie daje nikomu godności, wręcz przeciwnie.
http://fakty.interia.pl/raport-zamie...os,nId,1423662