"Uwarzałem Że" Ziemkiewicza. Strasznie pesymistyczna. Zanim skończę wpadnę w depresje...![]()
"Uwarzałem Że" Ziemkiewicza. Strasznie pesymistyczna. Zanim skończę wpadnę w depresje...![]()
Mnie zwykłemu czytelnikowi(nie badaczowi) praca się podoba.
Bo to dopiero nt bitwy pod Kłeckiemkonkretnie co do polskich strat, autor również twierdzi, że mimo wszystko bitwa zakończyła się dla Szwedów sukcesem , no i oczywiście polemizuję z bagatelizowaniem ognia piechoty i artylerii.
Ostatnio edytowane przez PaskudnyPludrak ; 15-05-2014 o 00:17
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
Ale co do Klecka to przecież Sikora opisuje straty polskie na podstawie dwóch wzajemnie nie wykluczających się źródeł, nie bardzo mam pomysł jak można z tym polemizować, pole do polemiki widziałem za to w kwestii Beresteczka gdzie Sikora widzi po Beresteczku aż 210 000 czeladzi w armii polsko-litewskiej (fakt że na podstawie źródła ale i w źródłach zdarzają się pomyłki choćby wynikające z nieuważnego kopiowania, częste są dodawanie czy zapominanie o zerach)
Autor twierdzi, że owszem wielu historyków znacznie zawyżała dotychczas polskie straty w tej bitwie, aczkolwiek wg autora straty polskie były większe niż sugeruję Sikora, niewiele bo niewiele(ok 130 zabitych + ranni i znaczne straty w koniach) ale jednak. Łoś raczej by nie pisał "..z wielką konfuzyją odeszli, niemałą z dział w koniach i ludziach poniósłszy stratę" o jakiś lichych stratach.
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
A na podstawie jekiego nowego źródła tak pisze ? Bo szczerze powiedziawszy książki nie mam , a tylko część sobie dziś sfotografowałem: a oto uwagi do tej części:
s.20: przypuszczenie że chorągiew husarska Stanislawa została przekazana Jerzemu już w 1646 r-bardzo słabe wobec wyraźnych wzmianek źródłowych o chorągwi husarskiej wojewody krakowskiego jeszcze z czasów około bitwy korsuńkiej
s.25-26: nie widać żadnej próby badań nad zaciągmi krakowskimi stąd Gawęda nie potrafi rozwiązać zagadki różnicy między uchwalonymi a przybyłymi do regimentarzy zaciągami krakowskimi, nie informuje też jakie choragwie przyszły a jakie nie-tymczasem oprócz uchwalonych 1200 ludzi w 12 chorągwiach woj. krakowskie wystawiło jeszcze kolejnych 1200 w 12 chorągwiach, z 8 chorągwi które nie dotarły na czas można zidentyfikować co najmniej 3: husarską Myszkowskiego, kozacką Aleksandra Koniecpolskiego ("drugiego"), arkabuzerską T. Minora. Zapewne też druga arkebuzerska nie weszła do obozu skoro w wymienionych oddziałach które weszły nie ma żadnej arkabuzerskiej
s.29-30: Gawęda umieszcza pod Zborowem chorągiew kozacką Goszczyńskiego i dragańską Grotkowskiego mimo że obie były pod Zbarażem, brak wzmianki o dzielnej postawie pod Zborowem jednej z chorągwi Lubomirskiego, jednocześnie informuje o cieżkich stratach w chorągwi Lubomirskiego pod Zbarażem od ostrzału kozackiego 11 lipca mimo że ten epizod dotyczy chorągwi starosty krasnostawskiego (Marka Sobieskiego) a nie krakowskiego
s.34: przy nazwisku księcia Karola Koreckiego Gawęda umieszcza w nawiasie Koryckiego tak jakby te nazwiska były tożsame, choć wiadomo że Korycki to zupełnie inna postać
s.36-37: Gawęda coś wspomina o jakimś kryzysie jazdy polskiej w latach 1648-49, którego przecież nie było (był kryzys dowództwa: Potocki, Zasławski, Ossoliński, Jan Kazimierz), widać też w kontekście walk 28 czerwca pod Beresteczkiem niepotrzebne rozważania o trudności w kierowniu 14 choragwiami chociaż znane autorowi źródło wyraźnie mówi o szarży Lubomirskiego jedynie z połową pułku, zupełnie niepotrzebne są także dywagacje na temat podanej przez Albrychta Radziwiła wielkości strat polskich (300 osób), gdyż u Radziwiłła dotyczą one 29 a nie 28 czerwca
a w ogóle to 70 osób w tym blisko 40 towarzystwa to wcale nie są małe straty,
Ostatnio edytowane przez PaskudnyPludrak ; 24-05-2014 o 01:58
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
No to już jest mocny argument, choć pomysł żeby 130 zginęło odnosić od razu do liczby zabitych i jeszcze doliczać rannych raczej nietrafny, słowo to oznaczało wtedy właściwie każdy rodzaj strat od zabitych, jeńców po rannych, w każdym razie to już naprawdę pokaźne straty, no i widzę że przerwałem fotografowanie nieco za szybko![]()
@Aro - Kanny 216 r. p.n.e. Sikorskiego to b. wiele lat temu gdy miałem jakieś 10-11 lat było moim odkryciem KartaginyBodaj jedna z pierwszych pozycji HB.
@Kirlan - Bieszanowa kilka lat temu odkryłem kupując pozycję POGROM PANCERNY 1941. Byłem w szoku jak Rosjanin jeszcze nie uległ nagłemu wypadkowi, były wojskowy pisząc takie fakty ?!? Po latach PRL i tej masowej propagandzie na temat frontu wschodniego, potem wielu książek opartych na materiałach jednostronnie ukazujących ów front z niemieckiego punktu widzenia mamy historyka z "miejsca zdarzeń". Potem już poszło, mam całą serię nazwijmy ją "roczniki": 1942 POLIGON CZERWONYCH GENERAŁÓW, 1943 ROK PRZEŁOMU, 1944 DZIESIĘĆ UDERZEŃ STALINA, i (jeszcze nie przeczytaną) 1945 ROK ZWYCIĘSTWA. Trochę obok wyszła pozycja KADRY DECYDUJĄ O WSZYSTKIM i OBRONA LENINGRADU także świetne, choć małe potknięcia też się zdarzają jak powietrzny desant Fallschirmjager pod Leningradem, ale nie wszystko widocznie jest w stanie skonfrontować z materiałami zachodnimi. Mnie wystarczy jakie piękne kwiatki upublicznia dokonując kwerendy radzieckich dokumentów... Od niedawna ukazują się książki poświęcone rodzajom sił zbrojnych jak TWARDY PANCERZ, Twoje LATAJĄCE TRUMNY STALINA i ŚLEPY BÓG WOJNY (o artylerii) z których też wszystkie mam, lecz dwie ostatnie jeszcze przed przeczytaniem grzecznie leżą na półce w pokoju.W przygotowaniu pozycja o piechocie. Jedyną książką brakującą w tym zestawie jest TWIERDZA BRZESKA, ale można ją spokojnie kupić na allegro i jej podobnych stronach. Myślę że Ty już połknąłeś styl Bieszanowa, innych szczerze zachęcam.
Ostatnio edytowane przez Gajusz Mariusz ; 15-05-2014 o 10:28
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Bardzo polecam "Morskie imperia. Batalia o panowanie na Morzu Śródziemnym 1521–1580” R. Crowley
Napisana lekkim przystępnym stylem opisuje zmagania na morzu między muzułmanami, a chrześcijanami.
http://historia.org.pl/2012/11/17/mo...wley-recenzja/
"A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".
Mu'ammar al - Kaddafi