Gratuluje czytania ze zrozumieniem danego tekstu.Jest tam jednak pewna perelka:
"Siły operacji antyterrorystycznej nie ostrzeliwują dzielnic mieszkalnych - zapewnił Łysenko na konferencji prasowej"
Rozumiem ze budynki mieszkalne,urzedy oraz szpitale same wybuchaly lub na skutek wad konstrukcyjnych sie zawalily?Zas zabici cywile to w rzeczywistosc na predce poprzebierani separatysci.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojskowosc?zobacz/atak-na-snizne-w-obwodzie-donieckim-
Nie musze tego robic gdyz ten kraj juz od dawna zapracowal sobie na wiadoma opinie:
https://www.youtube.com/watch?v=nFSdgoLww2A
Po drugie nie wiedzialem ze wszelkie materialy dowodowe podwazajace wiarygodnosc USA sa automatycznie traktowane jako material szerzacy system ktory ostal sie wlasciwie juz tylko w jednym panstwie na tej planecie.Po trzecie od kiedy to w kapitalizmie masy proletariackie nie sa poddawane uciskowi?Po czwarte powyzsza lista nie konczy sie na dacie upadku komunizmu zas jej koniec wciaz moze byc uaktualniany...
Izrael po podobnym zdarzeniu sie nie cackal i od razu zrobil wjazd do kozich synow.Oczywiscie tylko ich pobratymcy podnosza raban zas reszta swiata nic nie mowi zeby nie byc posadzonym o antysemityzm.
Interesujaca selekcja historyczna dzieki ktorej "wymazaniu" ulegly zbrodnie niemieckie,litewskie oraz ukrainskie okresu 2WS.
Maszerujacych faszystow mozesz zobaczyc nawet przed Bialym Domem,w Rzymie lub we wlasnym miescie.Z tym ze w tym przypadku mamy do czynienia z subkultura majaca swoja geneze w hitlerowskiej obsesji polaczonej z wiekiem dojrzewania.Niektorym z tego czasu buntu pozostaja co najwyzej tatuaze i moze kac moralny.Jest to zjawisko marginalne i w pelni kontrolowane przez wladze panstw w ktorych ono wystepuje.
W przeciwienstwie do Ukrainy gdzie zwolennicy czytek etnicznych maja w swoich rekach realna wladze cywilna oraz wojskowa.Rozumiesz roznice pomiedzy hailowaniem w Kijowie a pod osiedlowa budka z piwem?
Ech te przepbrzydle male skosnookie dranie...
Fakt popelnilem ogromny wielblad.Dzieki za korekte.
Trzeba cos robic pod publike zwlaszcza jak notowania partii rzadzacej leca w dol.Grunt ze interesy sie rozwijaja i kasa krazy od Moskwy do Londynu.
Ten rubel juz wowczas byl wiecej wart od owczesnego dolara nie mowiac o dzisiejszym dla ktorego ratowania Wujek Sam od dwoch dekad robi cykliczne tourne po Bliskim Wschodzie szerzac demokracje.W zasadzie juz tylko przemysl poligraficzny jeszce sie trzyma w panstwie Disneya.Ale to juz tak na marginesie
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Dlug-USA-Chiny-sprzedaja-Belgia-kupuje-Fed-przebija-wszystkich-3064906.html
Po wydarzeniach z Odessy nie bylbym zaskoczony gdyby to okazalo sie prawda.
Obojetnie od intencji Moskwa w kwestii pojednania zrobila wiecej anizeli Ukraina w tym samym przedziale czasowym.
W Kijowie defiluja praktycznie co weekend i nawet nie planuja sie odcinac od przeszlosci z ktorej sa wrecz dumni i ochoczo czerpia inspiracje.
Ponizsza wypowiedz mozna smialo potraktowac jako forme "podziekowania" Kresowiakow dla polskich oraz ukrainskich wladz:
https://www.youtube.com/watch?v=YOc7E2F6w0Q
Nie dosc ze jestesmy swiadkami celowej akcji przemilczania rocznicy rzezi wolynskiej musimy toczyc walke z wlasna administracja w obronie pamieci pomordowanych:
"
Po miesiącach impasu Kresowianie wymogli na Wojewódzkiej Komisji Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zgodę na umieszczenie na monumencie zgodnej z prawdą inskrypcji.
„W hołdzie Polakom z Wołynia i Kresów Południowo-Wschodnich, ofiarom ludobójstwa dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1947, matkom i ojcom, dzieciom i starcom, duchowieństwu, zgładzonym ze szczególnym okrucieństwem jedynie dlatego, że byli Polakami. Rodacy” – o napis tej treści toczył się od blisko pół roku wygrany w końcu przez Kresowian spór z Urzędem Wojewódzkim w Lublinie.
Skandaliczna sprawa ciągnęła się od obrad WKOPWiM ze stycznia br. Wtedy to na skutek fochów ówczesnego wojewody lubelskiego Jolanty Szołno-Koguc z projektu napisu zaproponowanego na planowanym pomniku przez środowiska kresowe wykreślono słowo „ludobójstwo”. Wojewoda sugerowała, że napis na pomniku powinien być zgodny z uchwałą Sejmu RP, w której zbrodnia wołyńska nie została uznana za ludobójstwo, tylko za „czystkę etniczną o znamionach ludobójstwa”. Zdecydowana większość członków komitetu ochrony pamięci walk i męczeństwa zagłosowała tak, jak życzyła sobie wojewoda Szołno-Koguc, i w zaaprobowanej wersji napisu zamiast „ofiary ludobójstwa” znalazły się „ofiary zbrodni”.
Postawę wojewody skrytykował w liście otwartym prof. Bogusław Paź z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Kategoria „ludobójstwo” jest kategorią prawnokarną, a nie polityczną. Dlatego nie Sejm ją ustanawia, a już z pewnością nie w drodze uchwały, ale instytucje resortu sprawiedliwości, m.in. pion śledczy IPN – instruował wojewodę znany badacz dziejów ludobójstwa Polaków na Kresach. – Zastanawia mnie, czy pani postępowanie świadczy o zupełnej ignorancji w tej sprawie, czy też działa pani ze złą wolą. Jeśli przyczyną jest tylko ignorancja, to gdyby zechciała się pani przekonać, jaki jest stan prawny dotyczący sprawy zbrodni na Kresach, polecam wizytę np. w lubelskim oddziale pionu śledczego IPN – stwierdził.
Rozgoryczeni Kresowianie z komitetu budowy pomnika zapowiedzieli zawieszenie prac. – Nie będziemy wystawiać siebie i Lublina na pośmiewisko. Wojewoda kiedyś odejdzie, a pomnik z poprawnym politycznie napisem zostanie – argumentował w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Zdzisław Koguciuk, spiritus movens upamiętnienia, potomek kresowego rodu częściowo wymordowanego przez banderowców.
Oczekiwania Kresowian ziściły się dość szybko. Już po miesiącu Szołno-Koguc straciła posadę, a nowy platformerski wojewoda Wojciech Wilk postanowił nie powielać jej błędów i rozpoczął negocjacje z Kresowianami. Obligowały go do tego również pisma wystosowane przez organizacje kombatanckie zasiadające w komitecie ochrony pamięci, które swoje wcześniejsze głosowanie składały na karb nieporozumienia i teraz opowiadały się za wersją Kresowian.
W toku negocjacji nowy wojewoda zaproponował napis, który co prawda zawierał termin „ludobójstwo”, ale nie w pełni zaspokajał oczekiwania komitetu budowy pomnika. Spornych punktów było kilka, a najpoważniejszy dotyczył okresu trwania ludobójstwa. Kresowianie uważali, że dokonywane było „od 1939 do 1947 r.”, a wojewoda usiłował skrócić ten czas do przedziału 1943-1945. Ostatecznie w głosowaniu zdecydowaną większością głosów członkowie WKOPWiM poparli wersję Kresowian, na co ci zareagowali brawami i odśpiewaniem hymnu narodowego."
Jaki kraj taki ekspert a raczej jaki naczelny tego tygodnika
http://swiat.newsweek.pl/rosyjscy-se...,343021,1.html
W Doniecku oraz Lugansku od pokolen mieszkali Rosjanie a nie Ukraincy podobnie jak cala Noworosje.Lenin polaczyl te dwa regiony i utworzyl Ukraine do ktorej Chruszczow(rdzenny Ukrainiec) dokoptowal Krym gdyz mial taki kaprys...Zas teraz ludnosc tychze ziem zbiera owoce tych blednych decyzji.