Zgadzam się z romaneróżyńskim , że dla całego wieku XVII nie da sie wyznaczyć najlepszej armii jednak do 1651 najlepszą armią była armia Polska. Świadczą o tym liczne sukcesy w otwartych bitwach(nawet przy zdecydowanej przedwadze liczebnej przeciwnika) i bardzo dobra logistyka, która umozliwiła nam zwycięstwo z Moskwą(odnośnie Szwecji 100 lat poźónie Karol XII dostał lekcje co to jest wojna na kresach).
Co do pozostałych państwa to trzeba zwrócić uwagę nawojskowosć francuską. Francja dysponowała liczną i dobrze dowodzona armią, dzięki czemu Francja za Ludwika XIV stała sie pierwszym mocarstwem w Europie Zachodniej.
Zwrócił bym też uwagę na wojskowość Turecką-Na początku XVII wieku mieli najliczniejszą stała armie i posiadali bardzo dobrą jazdę
No i nie sposób nie wspomnieć o Szwecji sukcesy w wojnie 30 letniej a potem podczas II wojny północnej o czyms świadczą. Choć póxniejsze starcia z Brandenburgią za KArola XI nie należały do udanych
Ale poza wojskami zacieżnymi w wojskach sumplementowych, kwarcianych czy później w komputowych wojska zaciężne były też w wojskach prywatnych, powiatowych, miejskich.
Może nie bojarów tylko dworian i dzieci bojarskich +kozaków+strzelców+tatarów. ZReszta pod koniec XVI wieku Szwedzi nie byli wstanie wygrać wojny z Moskwą.A wojska moskiewskie z którymi przyszło nam wtedy walczyć, choć liczne, w większości stanowiły marną wartość bojową -przede wszystkim zbieranina chłopów i bojarów + trochę 'strelców' i najemników ze Szwecji.
[QUOTE]Wojny z Gustawem Adolfem 1621-1629 również wykazały ,że Kircholm jest już niemożliwy do powtórzenia (przynajmniej przeciw Szwedom) a wtedy wcale nie byliśmy osłabieni i husarii było jak na pęczki]
No w 1621 to mieliśmy wojne z Imperium Osmańskim. Zreszta ta wojne jest niejako hołdem dla polskiej sztuki wojennej gdyż strategia szwedzka opierałą się na unikaniu bitew. Zaś wynik wojny wynikał z Geniuszu Adolfa przewagi zaskoczenia w 1626 i wykorzystaniu wojny Polsko-Szwedzkiej i świadomości przewagi naszych sił w otwartym i wobec naszego systemu opłacania wojsk i z powoływania zbyt małej liczby piechoty wystarczyły by odnięść zwycięstwo. Jednak lekcja zostałą odrobiona i już w czasie wojny z Moskwą stretgia polegająca na unikaniu walki w otwrtym polu nie zapewniała zwycięstwa.
Ale przewaga w jeździe umozliwiała pokonanie jazdy przeciwnika a potem blokade jego sił (patrz rok 1660 i wojna smoleńska).






Odpowiedz z cytatem