To tak jak z brukselskimi urzędnikami decydującymi o naszym losie z ta różnicą że wielu obecnie przebywających za granicą naszych rodaków wciąż się czuje Polakami i są związani ze swoim krajem a to wystarczające wytłumaczenie za możliwość wpływania na losy tego państwa do którego zawsze mogą wrócić kiedy przyjdzie im na to ochota.O kwestiach czysto finansowych na których korzysta Polska dzięki emigracji już nie wspomnę.Powstaje tylko pytanie dlaczego nie obwiniasz ludzi nie biorących udziału w wyborach tutaj na miejscu?








Odpowiedz z cytatem