Ja mam szczerą nadzieję, że skoro zapowiedzieli 2 duże dodatki, to nawet jak podstawka będzie miała jakieś bugi to już pierwszy dodatek je wyeliminuje, a po 3-cim i dodatkowo pewno FLC i DLC dostaniemy naprawdę dużą mapę, z masą ciekawych opcji![]()
Ja mam szczerą nadzieję, że skoro zapowiedzieli 2 duże dodatki, to nawet jak podstawka będzie miała jakieś bugi to już pierwszy dodatek je wyeliminuje, a po 3-cim i dodatkowo pewno FLC i DLC dostaniemy naprawdę dużą mapę, z masą ciekawych opcji![]()
Wyobrażenie swoje możesz mieć, ale GW już podjęło decyzję w sprawie co się stało z Grimgorem i Archaonem i najlepiej dla Imperium to się nie skończyło
To i ja wyrażę swoją opinię - słabe i do bóle wtórne.
Ileż można? Ileż można powielać scenariusz z happy endem? Już porzygać się można oglądając kolejne epickie filmy, gdzie z góry wiadomo, że wszyscy będą żyć długo i w dostatku. Jaja pokazał niejaki George R.R. Martin ze swoją sagą Pieśni Lodu i Ognia - dobrzy bohaterowie giną tam częściej niż ci źli. I może właśnie na tym polega w dużej mierze sukces jego książek? Że złamał nudny, oklepany, naiwny schemat z małym Frodem pokonującym wielkiego Saurona. Ostatniej litery w książce jeszcze nie postawił, ale i tak opublikowanymi tomami pokazał, że można inaczej.
Chwała, że GW też postanowiło pokazać pazur i WRESZCIE jakieś fantasy kończy się brutalnie i wbrew niesamowitym twistom ratującym nagle całe uniwersum.
Jedyny ich grzech jaki ja bym im zarzucił, to że poszli o krok za daleko. Kierunek natomiast obrali dobry.
Na nowe gwiezdne wojny nawet mi się nie chce iść do kina patrząc, że robi to disney. Powód? Już znam zakończenie.
Zgodzę się, że powielanie tych samych zagrożeń jest nudne, fajnie jest jak raz dobro dostaje bęcki lub też jest na krawędzi porażki, a istniejąca szansa na zwycięstwo jest niewielka. Tutaj akurat tego nie odwzorują, ale Skaveni wyszli ze swoich nor i zaatakowali. Jedyne, co jest idiotycznym pomysłem, to ściągnięcie przez nich jednego z księżyców i zniszczenie Lustrii. Gdyby to tego doszło to nastąpiłby globalny kataklizm, a tak chyba się nie stało.
Spoiler:
Przepis na idealną kawę:
Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.
Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.
Księga XVI
Aryann - O czym ty piszesz. Przecież nie było jeszcze końca Warhammera. Mówisz że nie było żadnego ,,niesamowitego twistu'', więc czym jest Age of Sigmar lol :/
To nie jest uniwersum książkowe ani filmowe tylko podstawa pod fajną grę figurkową o czym parę osób zdaję się zapominać. Ten świat nie może się tak po prostu skończyć a więc nie będzie ani happy endu ani jakiegoś dziwnego zwycięstwa chaosu
Mój poprzedni nick to Adrian15o
Ja tam się ciesze, że nie można będzie okupować twierdz krasnoludzkich przez Imperium. Co wcale nie oznacza że nie będzie można ich zniszczyć.
Popieram^^ Co ludzie mogliby robić w takich twierdzach. Zagarneli by co się dało i odeszli by bo po co mieli by je kolonizować. Kto by tam mieszkał i po co?![]()
Mój poprzedni nick to Adrian15o
To, co GW pokazało jest za przeproszeniem nic nie warte i nadaje się do wyrzucenia do śmietnika. I nie masz tu co bronić, skoro graczom się ta herezja, jaką jest żałosne End Times i idiotyczne wręcz Age of Sigmar nie spodobała.
A co do twierdz krasnoludów i miast ludzi - chodzi mi o to, by umożliwić albo podbój, albo po prostu zrównanie z ziemią bez/z możliwości odbudowy.
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Proszę grzecznie ludzi którzy nie mają pojęcia o lore Warhammera aby nie wypowiadali swoich śmiesznych teorii, nie dlatego że mi przeszkadzają ale po prostu spamujecie i robicie z siebie głupków.
Gdyby ludzie skrzywdzili władcę Karaku, każdy wojownik, rzemieślnik, górnik, każda kobieta krasnoludów- wszyscy zaatakowali by najeźdźców, a gdy wieść doszła by do innych Karaków ludzcy "władcy" stracili by władzę (i głowy) w bardzo szybkim czasie, krasnoludy są mistrzami walk w tunelach, twierdzach, górach.
Zresztą nie ma sensu walczyć pomiędzy tymi dwiema rasami, serio uwierzcie mi- krasnoludy mają naturalny talent do inżynierii oraz kowalstwa, potrafią zbudować to czego ludzie nie zbudują nigdy, ich ekonomia jest prężna na tyle że mogą handlować z ludźmi z obopólnymi zyskami, a co najważniejsze- tereny które zamieszkują są dla ludzi BEZUŻYTECZNE.
Według mnie najlepszym i najpewniejszym rozwiązaniem jest trwały sojusz pomiędzy imperium i krasnoludami, bez możliwości ataków oraz podbijania terenów (no chyba że ODBIJANIA z rąk przeciwników) inni członkowie conclave of the light mogą się nawzajem atakować- czy to elfy vs /krasnoludy czy imperium/vs bretonia - często w przeszłości tak bywało.
Przede wszystkim należy zacząć od tego że głównym bogiem Imperium jest Sigmar. Jedno z przykazań wiary w niego to pomoc odwiecznym krasnoludzkim sojusznikom. A klątwy boskie to nie jest miła sprawa.
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo