Kolejka

[Avasil]

Dla osób niewtajemniczonych: Chodzi o to, że Sycylia oblegała jedną armią fort bezpośrednio nad Marsylią, a drugą armię położoną obok, na polu obok fortu oblegała miasto. Zaatakowałem załogą fortu tę drugą armię.

Moim zdaniem to nie jest bug, tylko mechanika gry, jeżeli traktować to jak bug, to to samo by dotyczyło zdobywania miasta katapultą bez punktów ruchu, wielokrotne atakowanie jednostek dookoła fortu/miast itd. Poza tym doświadczeni gracze wiedzą, że w tej sytuacji miałem więcej niż jedną możliwość przerwania oblężenia.

[Gobbler]

O tym, że to jest bug świadczy fakt, że kiedy ta druga armia nie oblega Marsylii (a stoi w tym samym miejscu między Marsylią i fortem) to nie można jej atakować z fortu - symulacja:

http://speedy.sh/dPTWw/mko35sym2.sav

Poza tym wyobraź sobie taką sytuację w rzeczywistości, wojska oblegające blokują wszystkie wyjścia z oblężonej twierdzy (to jest definicja oblężenia), więc najpierw trzeba je zaatakować i pokonać, by atakować wojska oblegające sąsiednią twierdzę.

Mechaniką gry (a nie bugiem) to są forty z kupcami - więc nie wiem, dlaczego ich zabroniliście w nowym regulaminie do nowych KO.

Tutaj jest ewidentnie bug a nie mechanika i powinniśmy od razu dodać do regulaminu punkt zabraniający wykorzystywania czegoś takiego. A Marsylię zdobędę sobie szpiegiem.

[Avasil]

Nie. Mógłbym też zaatakować załogą właściwą armię oblegającą i przerwać w ten sposób oblężenie, bo tak się dzieje. Jeżeli chciałbyś zabraniać wszystkich tricków w grze, to bardzo szybko rozgrywka byłaby bardzo spłycona. Wyobraź sobie w rzeczywistości, że kobieta uwodzi krewnego króla jakiegoś państwa i wielotysięczna stolica w środku terytorium postanawia przyłączyć się do wroga.

Stackowanie kupców jest zabronione, bo na niektórych prowincjach można w ten sposób robić darmowe 20-30k+ na turę.

[Gobbler]

Nie. Mógłbym też zaatakować załogą właściwą armię oblegającą i przerwać w ten sposób oblężenie, bo tak się dzieje.

No przecież mój save "sym2" udowadnia, że byś nie mógł.

Jeżeli chciałbyś zabraniać wszystkich tricków w grze, to bardzo szybko rozgrywka byłaby bardzo spłycona. Wyobraź sobie w rzeczywistości, że kobieta uwodzi krewnego króla jakiegoś państwa i wielotysięczna stolica w środku terytorium postanawia przyłączyć się do wroga.

Tam kobieta go uwiodła a jego straż przyboczna - świetnie wyszkolony oddział - przejęła kontrolę nad stolicą pozbawioną innego garnizonu (oprócz tej straży). Poza tym miał cechę "popularny wśród ludu". :p

Stackowanie kupców jest zabronione, bo na niektórych prowincjach można w ten sposób robić darmowe 20-30k+ na turę.

Niby na których prowincjach? A dlaczego otwieranie bramy szpiegiem jest zabronione?

[Avasil]

No przecież mój save "sym2" udowadnia, że byś nie mógł.

W twoim save nie ma oblężenia, więc nie ma czego przerywać.

Niby na których prowincjach? A dlaczego otwieranie bramy szpiegiem jest zabronione?

Timbuktu, południe Egiptu, niektóre frakcje pewnie też koło Konstantynopola, czy na Litwie.
Nie było mnie, gdy ustalano większość zasad, podejrzewam że to z powodu wysokiej losowości, nie da się tego przewidzieć ani temu zapobiec i traci wtedy sens dokładne planowanie tury i ustawienie fortów, skoro i tak czego nie zrobisz, to jakakolwiek jednostka może ci potencjalnie zająć ten fort.

[Idill`a (MZ)]

Przepraszam za spam, w wątku.

Niby na których prowincjach?

Jednak podejmujesz się apologetyki zepsutej mechaniki gry. Forty i armie kupieckie to obiektywna patologia w warunkach każdego balansu. Podobne zwyrodnienie ekonomii, jakim jest oparcie się o łatwe pieniądze, niewymagające żadnej ekwilibrystyki w zakresie umiejętności, wypacza ogólny stosunek sił, przerysowując ekonomię.
Nawet przeciwko SI nie stosowałem podobnych słabości silnika, to destruuje grę. Jestem zdumiony faktem, że wcześniej przyzwalano na to.

[Gobbler]

W twoim save nie ma oblężenia, więc nie ma czego przerywać.

Co? Kompletne bzdury i nieprawdę wypisujesz. Oczywiście, że jest co przerywać. Przecież w moim save jest oblężenie fortu, tak samo jak w tym drugim przypadku. Jedyna różnica jest taka, że w moim save nie ma oblężenia Marsylii - ale to nie powinno mieć żadnego wpływu na fort, a ma - właśnie dlatego to jest na pewno po prostu bug.

Jednak podejmujesz się apologetyki zepsutej mechaniki gry. Forty i armie kupieckie to obiektywna patologia w warunkach każdego balansu.

Przesadzasz, wystarczy przecież wysłać zabójców do wyeliminowania kupców. Zdobycie fortu armią też powoduje śmierć wszystkich kupców. Naprawdę ciężko byłoby znaleźć miejsce na mapie kampanii, gdzie taki fort z kupcami mógłby sobie przez dłuższy czas funkcjonować spokojnie. Gracze biliby się o forty na najlepszych zasobach.

[Idill`a (MZ)]

Przesadzasz, wystarczy przecież wysłać zabójców do wyeliminowania kupców

Są pewne priorytety. Wyeliminowanie dwudziestu kupców jest teoretycznie możliwe, tylko w niezwykle dogodnych warunkach.

Gracze biliby się o forty na najlepszych zasobach.

Rywalizacja na rynkach poszczególnych surowców i towarów, w poszczególnych regionach ma miejsce właśnie teraz. Możliwości skutecznej konkurencji są radykalnie wyższe. Wybacz, ale niepoważnym jest co piszesz.

Zdobycie fortu armią też powoduje śmierć wszystkich kupców.

Jak wielu graczy na to pozwoli?

[Avasil]

Co? Kompletne bzdury i nieprawdę wypisujesz. Oczywiście, że jest co przerywać. Przecież w moim save jest oblężenie fortu, tak samo jak w tym drugim przypadku. Jedyna różnica jest taka, że w moim save nie ma oblężenia Marsylii - ale to nie powinno mieć żadnego wpływu na fort, a ma - właśnie dlatego to jest na pewno po prostu bug.

Jak mogę przerwać oblężenie Marsylii, którego nie ma? Oblegnij Marsylię armią 2, ze strony drugiej frakcji wyjdź załogą fortu do walki z armią 1, armia 2 cofnie swoje oblężenie.

Przesadzasz, wystarczy przecież wysłać zabójców do wyeliminowania kupców. Zdobycie fortu armią też powoduje śmierć wszystkich kupców. Naprawdę ciężko byłoby znaleźć miejsce na mapie kampanii, gdzie taki fort z kupcami mógłby sobie przez dłuższy czas funkcjonować spokojnie. Gracze biliby się o forty na najlepszych zasobach.

Serio? Podałem ci co najmniej dwa miejsca, gdzie wysłanie armii, czy armii zabójców jest nieprawdopodobne. Nawet jeśli to jakoś zrobisz, to banalnie łatwo temu przeciwdziałać i szybko odrobić ewentualne straty w kupcach.

BTW - jak już Gobbler zrobi turę, to przeniosę to do Dyskusji

[Gobbler]

Oblegnij Marsylię armią 2, ze strony drugiej frakcji wyjdź załogą fortu do walki z armią 1, armia 2 cofnie swoje oblężenie.

Sprawdziłem i faktycznie tak jest ( http://www.speedyshare.com/txdz3/mko35sym.sav ). Czyli nie będę zdobywał Marsylii szpiegiem, bo i tak byś przerwał oblężenie. Ale mimo wszystko można by wprowadzić zapis do regulaminu, że nie wolno atakować obleganą armią takich wojsk wroga, które nie oblegają tej armii. Bo wygląda to ewidentnie na bug. Zresztą skoro mogłeś przerwać oblężenie Marsylii nawet atakując z fortu mniejszą armię, to dlaczego wybrałeś bardziej kontrowersyjne rozwiązanie, którego można było się czepiać? :p

Wycofuję swoje zastrzeżenia. Ale przemyślcie zmianę regulaminu pod tym kątem.