
Zamieszczone przez
Napoleon7
@ To Ukraińcom powinno zależeć, nie nam.@
Tłumaczyłem to już wielokrotnie - nam też. Tyle, że aby te tłumaczenie zrozumieć trzeba mieć świadomość zagrożenia płynącego ze strony Rosji (o czym też wielokrotnie dyskutowaliśmy). Ukraina dąży do Europy a wrotami do niej dla niej jesteśmy my. Więc myśląc racjonalnie Ukraina musi być zainteresowana dobrymi stosunkami z Polską. My z kolei mamy interes w tym by pomiędzy Polską a Rosją był swego rodzaju "bufor" w postaci suwerennego państwa ukraińskiego. To wystarczy by nadać kierunek naszej polityce zagranicznej a nie rozgrywać jakieś karty historyczne. Na uregulowanie zaszłości zawsze będzie czas. Na uregulowanie bieżących interesów - niekoniecznie.
A jeżeli to jest za mało, to powinna wystarczyć świadomość, że Ukraina jest państwem bardzo słabym, Rosja zaś nie. Ukraina nam w żaden sposób nie zagraża i nie ma groźby konfliktu pomiędzy nami, w przypadku Rosji zaś jest. Bo wystarczy wspomnieć rosyjską nową doktrynę która zakłada oficjalnie możliwość interwencji wszędzie tam gdzie istnieją skupiska ludności rosyjskojęzycznej. A takie skupiska istnieją w państwach nadbałtycki. Które są w NATO tak jak i my. Przy czym w razie konfliktu, który jest całkiem prawdopodobny staniemy się państwem frontowym. To powinno wystarczyć. Chyba, że górę wezmą emocje pobudzane przez "trumny", co byłoby z mojego punktu widzenia czystą głupotą.