Strona 556 z 636 PierwszyPierwszy ... 56456506546554555556557558566606 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5 551 do 5 560 z 6354

Wątek: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej

  1. #5551
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    Nie zgodzę się z tym. Chcę tylko aby moi adwersarze przyjęli podobne zasady dyskusji co ja. Bo ja też od czasu do czasu powołuję się na taki czy inny link. Ale jako dodatek, ilustrację do argumentu logicznego. Anie jako argument. do tej pory tak naprawdę jedynym argumentem z którym musiałem się na poważnie zmierzyć to argument o wzroście wpływów budżetowych Rumunii (jest jeszcze Bułgaria) po obniżeniu podatków. Tu link i sama informacja miała znaczenie.
    To nie działa tak, że Twoi adwersarze mają przyjąć podobne zasady, jak Ty, bo oni pewnie oczekują tego samego od Ciebie. Rodzi się w ten sposób impas, dlatego uważam, że logiczny wniosek podparty konkretną informacją ma większą wartość niż sam logiczny wywód.

    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    To nie jest tak do końca. Masz trochę racji, ale z drugiej strony każde ugrupowania ma "twardy elektorat", mocno przekonany. W PiS jest on wyjątkowo duży. Przekonywać go oczywiście można, ale obiektywnie biorąc jest to strata czasu i środków. Skupić się trzeba na podtrzymaniu swojego elektoratu i pozyskaniu niezdecydowanego. Dla każdej partii ten profil będzie inny, więc zasady działania też nie będą takie same. Ale generalnie tak myśli każda partia. Trudne decyzje trzeba podejmować, ale one zazwyczaj są podejmowane gdy "swoi" je rozumieją i jest szansa przekonać do nich co najmniej część niezdecydowanych.
    Nie zgodzę się, że PiS ma wyjątkowy duży "twardy" elektorat, bo nie należałoby go porównać do innego, a z tym będzie trudno. PiS-owi ten twardy elektorat napędza Rydzyk i Kościół, którzy to żądają coraz to większych danin. Ostatnio nawet Rydzyk dostał medal od SOK-u...
    Skupianie się na podtrzymywaniu "twardego" elektoratu uważam za błąd taktyczny, bo nie bez racji nazywany jest on "betonowym", a takich ludzi ciężko jest zniechęcić do danej partii. Skupić się należy na nowym elektoracie, a nie na starym, wiernym.

    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    Boję się jednak, że po rozczarowaniu PiS-em ludzie (przynajmniej ich część) mogą zwrócić się w kierunku jeszcze bardziej radykalnych czy populistycznych partii. Atmosfera ku temu jest sposobna. PO nigdy nie będzie miało 9przynajmniej przez najbliższy czas) takiego poparcia jak kiedyś, bo działa tu zasada, że gdy ktoś się zraził do ugrupowania A i zagłosował na B (i nie ma znaczenia czy słusznie czy nie), to gdy zrazi się do B już raczej na A nie zagłosuje. W tym tkwi siła Nowoczesnej.
    Małe są szanse, że ludzie skierują się ku populistom lub radykałom. Ruch Narodowy, ONR czy inni tego typu to zaledwie jakiś tam niewielki procent, który mógł obecnie zaistnieć na scenie dzięki Kukizowi, który jest de facto populistą bez programu i tworzy chyba hasła na bieżąco w zależności od problemu. Ludzie po PiS-ie będą szukać alternatywy, ale spokojnej i wyważonej, bo uznają, że jeden sztorm w ich życiu wystarczy.

    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    Ważne jest tu by głosować na "cywilizowane" ugrupowania. Te jednak nie będą oferowały cudów. a mam wrażenie (może się mylę) że ludzie jednak oczekują cudów. Nie wszyscy oczywiście, ale wystarczająco dużo by wpływ na władzę mieli populiści (albo wręcz tę władzę dostaliby w swe ręce). Nie mogę tego wykluczyć i tego się obawiam.
    Ludzie zawsze będą oczekiwać cudów i tego nie zmienisz, dlatego, że partie na ogół starają się dozować populizm.

    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    Mam swoje lata, w dorosłe życie startowałem w końcówce PRL-u, pamiętam reformę Balcerowicza i lata 90', pamiętam wejście do UE i zmiany jakie wtedy nastąpiły. Pamiętam też wysiłek społeczeństwa i poniesione wyrzeczenia. szkoda byłoby to wszystko zmarnować i zaczynać od nowa.
    I tak zupełnie nawiasem, tylko to mnie w polityce trzyma
    Wiadomo jest, że szkoda byłoby wszystko zmarnować dlatego min. nauczyciele wychodzą strajkować w obronie gimnazjów, bo mają świadomość czym to się skończy.
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  2. #5552
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    Tak się jakoś dzieje, że ludzie przed zajęciem stołka i po jego stracie inaczej widzą rzeczywistość niż w trakcie pełnienia funkcji członka rządu:

    http://www.money.pl/gospodarka/wiado...0,2204622.html

    Jeżeli produkcja spada w porównaniu z rokiem poprzednim to już przestaje być zabawne. Zwiększenie sprzedaży detalicznej nie dziwi po wpompowaniu miliardów.

    http://www.money.pl/gospodarka/wiado...0,2204169.html

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  3. #5553
    Pysiaczek Samicka Awatar Presidente
    Dołączył
    Dec 2010
    Lokalizacja
    Jabłonna k. Warszawy
    Postów
    2 172
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    206
    Otrzymał 230 podziękowań w 152 postach
    Nie łap mnie za słówka. Napisałem "może" - może tak, może nie. Nawet jednak wówczas za tym musiał stać błąd ludzki. Tu nie ma co dywagować.
    To wszystko można podciągnąć pod błąd ludzki. Kwestia czy większy błąd po stronie przedsiębiorców czy prawodawców.
    Nie za bardzo łapię o co ci chodzi. Sprawiedliwość społeczną można rozumieć bardzo różnie, ale w naszej konstytucji w ma ona charakter bardziej solidaryzmu społecznego. "Bzdurnych" zapisów o demokracji nie znam. I nie za bardzo wiem co to ma wspólnego z domniemaniem niewinności? Czy chodzi ci o kwestionowanie przez fiskusa wysokości zapłaconych podatków? Tu przepisy się zmieniły jakiś czas temu (wcześniej, rzeczywiście były skandaliczne, choć wynikało to po części z przyczyn o których pisałem wcześniej).
    Państwo prawa jest dość dobrze opisane w literaturze prawnej. Z demokracją i sprawiedliwości społeczną już mniej. Domniemanie niewinności, czy jak to zwie Morawiecki domniemanie uczciwości, jest immanentną częścią państwa prawa. Także każda próba wprowadzenia czegoś co już jest nie ma sensu (in dubio pro tributario, domniemanie uczciwości). To, że urzędnicy się do tego nie stosują jest po prostu łamaniem konstytucji. Może w odniesieniu do tak małego podmiotu jakim jest urzędnik jest to określenie górnolotne, ale tak jest. Brak jakiejkolwiek reakcji wyższych instancji oraz instytucji kontrolnych pomimo posiadania instrumentów chociażby dyscyplinarnych jest porażką.
    Oczywiście kwiatków związanych z 2 art rozdziału I jest więcej - przykładowo wyrażenie "osobowe źródło informacji" (ustawa lustracyjna, nie pamiętam już która) zostało uznane za niezgodne z tym artykułem

    Po pierwsze, rozmawiamy o Polsce a nie o Rumunii. Owszem, jest konkretny przykład, który nie można lekceważyć. Ale pamiętajmy, że przed obniżką Rumuni mieli wyższe podatki niż my, to raz, a dwa, pewną rolę odegrała tu abolicja podatkowa - zapewniając dodatkowe wpływy. Nie wiem jak ten fakt wpłynął na ten niecały 1 % PKB nadwyżki. Po drugie, ja nie kwestionują tego, że obniżka podatków mogłaby (choć nie musiała) wpłynąć pozytywnie na nasz wzrost gospodarczy. Ale my akurat wydatki rozdęliśmy. I nie da się obniżyć podatki nie robiąc nic z wydatkami, bo to drastycznie wpłynie na wzrost długu publicznego. Więc się pytam co ciąć? Padają tu różne propozycje - ale jak na razie w wersji optymistycznej nazbieraliśmy jakieś 1,5 mld. A deficyt mamy szacowany na 60 mld (będzie pewno większy). Obniżka podatków zwiększyłaby go przynajmniej początkowo o kolejne x miliardów. Czy to kwestionujesz? Należałoby wydatki ściąć przynajmniej o te 40 mld - czyli zostało nam jeszcze 38,5 mld. W wersji optymistycznej.
    Zbędne wydatki należy ciąć zawsze i wszędzie. Oczywiście zawsze lepiej jest równolegle z obniżką podatków ciąć wydatki bo może się wydarzyć coś nieoczekiwanego w gospodarce.

    Skąd wiesz, że tak będzie u nas? Mamy większą gospodarkę i w nieporównanie lepszym stanie (przynajmniej na razie). Słabszym (i mniejszym) zawsze łatwiej zwiększyć tempo wzrostu. Tu nie muszą działać te same mechanizmy. Skąd się bierze twoja pewność? Bo z tego typu posunięciami to tak jak ze skakaniem na główkę do basenu. Trzeba wiedzieć ile w nim jest wody. Jesteś mniejszy i skaczesz z mniejszej wysokości - mniej ryzykujesz.
    Ale tu nie chodzi tylko i wyłącznie o wzrost gospodarczy. Głównie chodzi o wyciągniecie ludzi z szarej strefy aby w ogóle te podatki zaczęli płacić. A Polska ma sporo potencjału, który się marnuje. W dodatku nadal jesteśmy względnie mali a nawet jeśli obniżka nie spowodowała by tak szybkich efektów to nagłe pogorszenie równowagi budżetowej (chociaż jak dla mnie mało prawdopodobne) byłoby idealnym argumentem do wycofania 500+. Jak dla mnie same plusy.

    Niekoniecznie. Liczy się też klimat i perspektywy. Polskie firmy mają obecnie stosunkowo dużo gotówki. A nie inwestują bo czują, że na tym stracą. Wzrost popytu spowodowany jest bowiem rozdawaniem pieniędzy pożyczonych przez państwo. A to znaczy, że państwo będzie musiało je oddać. Państwo ma pieniądze tylko z podatków. Przedsiębiorcy mają świadomość, że jeżeli teraz przez wzrost podaży pieniędzy na rynku popyt jest większy, to za jakiś czas ten podaż pieniędzy się zmniejszy, bo długi trzeba będzie spłacić. I zmniejszy się też popyt. Ten kto teraz zainwestuje - straci (zostanie z kredytem do spłacenia i mniejszymi zyskami niż przewidywał). Więc mało kto będzie inwestował - przedsiębiorcy poczekają co z tego wyjdzie. A póki co mogą zarobić dodatkowo na wyższych marżach.
    No klimat to raczej za dobrego nie mamy. Niby po kongresie 590 przedsiębiorcy mówili o nim korzystnie, ale po PiSie to nigdy nie wiadomo. Państwo nie będzie musiało oddać tylko oddawać - powtarzam to cały czas. Bo nie wiem czy mieliśmy kiedyś w Polsce jakiś rok z dodatnim bilansem budżetowym w ciągu ostatnich 20-30 lat.

    Nie zgodzę się z tym. Chcę tylko aby moi adwersarze przyjęli podobne zasady dyskusji co ja. Bo ja też od czasu do czasu powołuję się na taki czy inny link. Ale jako dodatek, ilustrację do argumentu logicznego. Anie jako argument. do tej pory tak naprawdę jedynym argumentem z którym musiałem się na poważnie zmierzyć to argument o wzroście wpływów budżetowych Rumunii (jest jeszcze Bułgaria) po obniżeniu podatków. Tu link i sama informacja miała znaczenie.
    A dlaczego to my się mamy dostosować? Poza tym logicznym jest, że na poparcie swoich tez podajemy fakty, które je potwierdzają. W Bułgarii zresztą też z tego co widzę na tradingeconomics też był w roku wprowadzenia obniżki dodatni bilans budżetu. A potem trach znowu do zera prawie, ale z tego co widzę to szaleją tam z roku na rok wydatkami. Ogólnie większość wskaźników to jakaś sinusoida.
    Boję się jednak, że po rozczarowaniu PiS-em ludzie (przynajmniej ich część) mogą zwrócić się w kierunku jeszcze bardziej radykalnych czy populistycznych partii. Atmosfera ku temu jest sposobna. PO nigdy nie będzie miało 9przynajmniej przez najbliższy czas) takiego poparcia jak kiedyś, bo działa tu zasada, że gdy ktoś się zraził do ugrupowania A i zagłosował na B (i nie ma znaczenia czy słusznie czy nie), to gdy zrazi się do B już raczej na A nie zagłosuje. W tym tkwi siła Nowoczesnej.
    PO to już sobie może kwaterę na cmentarzu politycznym szykować. Działaczy co i raz podbiera Nowoczesna.
    Ważne jest tu by głosować na "cywilizowane" ugrupowania. Te jednak nie będą oferowały cudów. a mam wrażenie (może się mylę) że ludzie jednak oczekują cudów. Nie wszyscy oczywiście, ale wystarczająco dużo by wpływ na władzę mieli populiści (albo wręcz tę władzę dostaliby w swe ręce). Nie mogę tego wykluczyć i tego się obawiam.
    Mam swoje lata, w dorosłe życie startowałem w końcówce PRL-u, pamiętam reformę Balcerowicza i lata 90', pamiętam wejście do UE i zmiany jakie wtedy nastąpiły. Pamiętam też wysiłek społeczeństwa i poniesione wyrzeczenia. szkoda byłoby to wszystko zmarnować i zaczynać od nowa.
    I tak zupełnie nawiasem, tylko to mnie w polityce trzyma
    A może po prostu ludzie chcą reform a nie ciepłej wody w kranie? Bo rządy obecne marnują potencjał a poprzednie go marnowały. Może czegoś na miarę prywatyzacji? Chociaż dzięki rządom HGW w Warszawie prywatyzację udało im się skutecznie obrzydzić. I pewnie na dłuższy czas zostanie równanie prywatyzacja=przekręty.


    Stary nick:kujon333


  4. #5554
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Presidente Zobacz posta
    Chociaż dzięki rządom HGW w Warszawie prywatyzację udało im się skutecznie obrzydzić. I pewnie na dłuższy czas zostanie równanie prywatyzacja=przekręty.
    Nie zrzucałbym całej winny na HGW, bo inni też swoje cegiełki do tego dołożyli - http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie...a-ratusza.html chociaż ona najwięcej.

    Z końcówki wywiadu:

    I nie ma szans, żeby za dwa lata PiS namówił Cię do startu ze swoim poparciem w wyborach na stanowisko prezydenta stolicy?
    Nigdy nie pójdę na taki układ. PiS stawia teraz ostro na swojego posła Jarosława Krajewskiego, byłego radnego stolicy. Ma on działać w komisji śledczej ds. Amber Gold. Co nie zmienia faktu, że jestem bardzo ciekawy, co PiS zrobi z reprywatyzacją. Tym bardziej, że pierwsze decyzje zapadły jeszcze za prezydentury Lecha Kaczyńskiego. PiS może się obawiać, że przy rozgrzebywaniu tego tematu na jaw wyjdą związki z procederem także ich ludzi. Sprawa reprywatyzacji dotyczy bowiem degeneracji całej klasy politycznej w Polsce.
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  5. #5555
    Podkomorzy Awatar Bronti
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Susz
    Postów
    1 529
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    257
    Otrzymał 118 podziękowań w 79 postach
    http://www.money.pl/gospodarka/wiado...0,2204330.html

    "Okazuje się, że takiego ruchu ze strony Londynu obawia się polskie ministerstwo finansów – jak dowiedział się nieoficjalnie RMF FM. Powody są dwa: po pierwsze polskie firmy mogą uciekać do Wielkiej Brytanii, by tam płacić niższe podatki. Po drugie ci, którzy już wyemigrowali na Wyspy, będą mieli mniejszą motywację, żeby wrócić kiedyś do Polski."

  6. #5556
    Asuryan
    Gość
    Nie oszukujmy się, Ci co już wyemigrowali na Wyspy i ułożyli sobie tam życie nie mają najmniejszej motywacji do powrotu.

    Cytat Zamieszczone przez Wonsz Zobacz posta
    "Boję się jednak, że po rozczarowaniu PiS-em ludzie (przynajmniej ich część) mogą zwrócić się w kierunku jeszcze bardziej radykalnych czy populistycznych partii." - to znaczy?
    Pewno chodzi o Korwina i jego groźbę przegonienia "bandy czworga" od koryta, czy wręcz powsadzanie jej do więzień.

    Cytat Zamieszczone przez Napoleon7 Zobacz posta
    Trudne decyzje trzeba podejmować, ale one zazwyczaj są podejmowane gdy "swoi" je rozumieją i jest szansa przekonać do nich co najmniej część niezdecydowanych.
    Ja bym raczej rzekł, że wtedy kiedy władzę się już zdobędzie i nie grozi widmo jej utraty.

  7. #5557
    Holy Father Awatar Volomir
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    3 433
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    173
    Otrzymał 265 podziękowań w 166 postach
    Pewno chodzi o Korwina i jego groźbę przegonienia "bandy czworga" od koryta, czy wręcz powsadzanie jej do więzień.
    Wąąąąątpię Korwin będzie sobie lawirował z tymi 4%. Pewnie bardziej chodzi o ruchy narodowe, onr-y i inne syfy.

  8. #5558
    Podkomorzy Awatar Wonsz
    Dołączył
    Jul 2012
    Lokalizacja
    Kattegat
    Postów
    1 718
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    237
    Otrzymał 88 podziękowań w 64 postach
    Jeżeli miał na myśli Cookiesa to w sumie mam nadzieje, że ci radykalni populiści dojdą do władzy.
    "Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
    Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
    Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
    Da Ci brylanty i srebro i złoto
    Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
    Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
    W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
    Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"


  9. #5559
    Podkomorzy
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    1 569
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 24 podziękowań w 19 postach
    To nie działa tak, że Twoi adwersarze mają przyjąć podobne zasady, jak Ty, bo oni pewnie oczekują tego samego od Ciebie.
    Zasady "cywilizowanej" dyskusji nie ja wymyśliłem. Stawiałem wiele pytań prosząc o logiczną na nie odpowiedź - praktycznie nie doczekałem się. Jakiej tu "konkretnej informacji" mam użyć? Prawa ekonomiczne są jakie są.

    Skupianie się na podtrzymywaniu "twardego" elektoratu uważam za błąd taktyczny, bo nie bez racji nazywany jest on "betonowym", a takich ludzi ciężko jest zniechęcić do danej partii.
    Dla jednych może to być błąd (choć wątpię - o twardy elektorat zawsze należy dbać a kto tego nie robi długo nie wytrzymuje), dla innych niekoniecznie. PiS jednak ma taki elektorat i jest on większy niż w innych partiach. Przekonamy się o tym gdy zacznie być naprawdę źle. Jeżeli notowania nadal będą się utrzymywać w granicach plus-minus 20 % to oznaczać będzie, że tych "wyznawców" jest jednak bardzo dużo.

    Małe są szanse, że ludzie skierują się ku populistom lub radykałom.
    A ja bym nie był tego taki pewny. Po pierwsze, ludzie, szczególnie młodzi, są nastawieni przeciw "elitom". Takie nastawienie zawsze sprzyja skrajnym wyborom. Po drugie, młodzi ludzie nie są sobie w stanie wyobrazić, że może być znacznie gorzej. Po trzecie, oczekiwania ludzi (nie tylko młodych) są znacznie większe niż możliwości (zawsze porównujemy się tylko do najlepszych). Być może nie istnieje jeszcze owa radykalna i populistyczna partia, która może okazać się dla nas katastrofą, ale daję głowę, że gdyby powstała co co najmniej kilku forumowiczów fakt ten przyjęłoby z entuzjazmem. To jednak może być już ugrupowania, które istnieje. Kukizowcy (choć wątpię by to byli oni) doskonale by się do tego nadawali. ONR ma zbyt duży negatywny elektorat, ale może w tym uczestniczyć załapując się jako dostawka. To może być nawet przepoczwarzony PiS. Scenariusz może wyglądać różnie. Jakkolwiek by jednak nie wyglądał, takie rozwiązanie nie wróżyłoby nam nic dobrego. Byłoby według mnie to co jest powiększone do kwadratu. Historia uczy nas, że rządy radykałów nigdy nie kończyły się dobrze.

    To wszystko można podciągnąć pod błąd ludzki. Kwestia czy większy błąd po stronie przedsiębiorców czy prawodawców.
    Nie ma prawa które powodowałoby notoryczny błąd. Prawo może coś blokować, utrudniać, ale nie może generować błędu jako takiego (może co najwyżej ułatwiać jego popełnienie). Błąd z natury rzeczy jest ludzki. Ja tylko staram się wytłumaczyć, że firmy nie upadają z powodu skomplikowanego prawa. Bo ono jest nam znane i można je uwzględnić w planach. Prawo może nam życie utrudnić ale nas tego życie nie "pozbawi". A firmy w ogromnej większości upadają z powodu błędów lub warunków obiektywnych. Na całym świecie z nowo powstałych firm przetrwa nie więcej niż ich trzecia część. Bez względu na to jakie jest w danym kraju prawo.

    Państwo prawa jest dość dobrze opisane w literaturze prawnej. Z demokracją i sprawiedliwości społeczną już mniej.
    Nieprawda. W twoim wywodzie jest zresztą logiczny błąd, bo państwo prawa = demokracja. I odwrotnie - nie ma demokracji bez państwa prawa. A pojęcie "sprawiedliwości społecznej" jest najnormalniej względne. I nikt nigdy go precyzyjnie nie zdefiniuje.

    Oczywiście zawsze lepiej jest równolegle z obniżką podatków ciąć wydatki bo może się wydarzyć coś nieoczekiwanego w gospodarce.
    Nie "lepiej" - po prostu to jest warunek niezbędny. Przy czym, jak już wspomniałem, najpierw trzeba mieć zrównoważony i stabilny budżet

    ...to nagłe pogorszenie równowagi budżetowej (chociaż jak dla mnie mało prawdopodobne) byłoby idealnym argumentem do wycofania 500+.
    Wybacz, ale to by było szaleństwo. Dla zwolenników 500+ to by nie był żaden argument (nie sądzę, gdyż argumentem nie jest to, że już teraz program ten rozwala budżet - ludzi to nie obchodzi). Poza tym powiedziano by że nie trzeba było obniżać podatków.
    Gdybyś obniżył podatki a potem (bo rozumiem, zakładasz taką kolejność) zabrał się za 500+ gdy budżet znalazłby się w tarapatach, to straty już by powstały. A gwarancji, że pod naciskiem opinii publicznej posłowie zlikwidowaliby 500+ nie miałbyś żadnych. Głosowania w takich sytuacjach bywają zaskakujące - wierz mi. To by było za duże ryzyko zakładające nawet w wersji optymalnej straty, na które by nas nie było stać.

    PO to już sobie może kwaterę na cmentarzu politycznym szykować. Działaczy co i raz podbiera Nowoczesna.
    Jeżeli nie padło teraz to raczej nie padnie. Nowoczesna jest na fali (i życzę jej dobrze) ale nie zastąpi PO. Pisząc to co pisałem miałem na myśli to, że PO już raczej nie będzie miało aż tak dużego poparcia jakie miała i władzą będzie się musiała podzielić. Co w sumie nie musi być dla tego ugrupowania takie złe.

    A może po prostu ludzie chcą reform a nie ciepłej wody w kranie?
    Badania przed wyborami (wszystkie) pokazywały, że generalnie ludzie są w większości zadowoleni ze swej sytuacji (procent takowych rośnie) i raczej optymistycznie patrzą w przyszłość. Takie nastroje nie są "rewolucyjne". Myślę, że ludzie się znudzili rządzącymi i mając jeszcze większe aspiracje uznali, że ktoś inny je zaspokoi. W demokracjach to naturalny proces. Do tego doszedł kryzys i jego efekty, które jednak ludzie odczuli i co obrzydziło im rządzących. Jak jeszcze dołożymy kryzys migracyjny i parę innych "drobiazgów" to wyszło co wyszło. Nie sądzę by ludzie chcieli wielkich reform.

    Może czegoś na miarę prywatyzacji?
    A to być dopiero miał "tango"! Nie mów, że Polacy chcą wielkiej prywatyzacji?!

    Chociaż dzięki rządom HGW w Warszawie prywatyzację udało im się skutecznie obrzydzić.
    GW pije teraz piwo, które nawarzyła nie tylko ona ale wszyscy jej poprzednicy a przede wszystkim wszystkie rządy, które od prywatyzacji uciekały jak od ognia. A uciekały, bo społeczeństwo było jej niechętne. Słowo "prywatyzacja" zawsze Polakom źle się kojarzyło.

    po pierwsze polskie firmy mogą uciekać do Wielkiej Brytanii
    Za chwilę WB nie będzie w UE - więc gdzie tu uciekać?

    Po drugie ci, którzy już wyemigrowali na Wyspy, będą mieli mniejszą motywację, żeby wrócić kiedyś do Polski
    Jak komuś się udało i się zadomowił, to i tak nie wróci. Jak komuś się nie udało albo i udało ale się nie zadomowił, to i tak wróci. Chcieliśmy otwarcia rynku pracy krajów UE gdy do niej wstępowaliśmy po to, by Polacy z nich mogli korzystać. Czemu więc marudzimy? Takie jest życie.

  10. #5560
    Holy Father Awatar Volomir
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    3 433
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    173
    Otrzymał 265 podziękowań w 166 postach
    Zasady "cywilizowanej" dyskusji nie ja wymyśliłem. Stawiałem wiele pytań prosząc o logiczną na nie odpowiedź - praktycznie nie doczekałem się. Jakiej tu "konkretnej informacji" mam użyć? Prawa ekonomiczne są jakie są.
    Masz rację, nie Ty je wymyśliłeś. Są obecne w każdej dyskusji, czy to uniwersyteckiej, czy to politycznej, czy na forach (każdym forum, które prezentuje jakiś poziom). I tutaj stosujemy je wszyscy, jako inteligentni uzytkownicy. A że Ty ich nie rozumiesz, nie wiesz co to jest dobra argumentacja, że nie niczym nie popierasz swoich wywodów tylko pokazuje jak polscy politycy są odklejeni od rzeczywistości.

    Nie ma prawa które powodowałoby notoryczny błąd. Prawo może coś blokować, utrudniać, ale nie może generować błędu jako takiego (może co najwyżej ułatwiać jego popełnienie). Błąd z natury rzeczy jest ludzki. Ja tylko staram się wytłumaczyć, że firmy nie upadają z powodu skomplikowanego prawa. Bo ono jest nam znane i można je uwzględnić w planach. Prawo może nam życie utrudnić ale nas tego życie nie "pozbawi". A firmy w ogromnej większości upadają z powodu błędów lub warunków obiektywnych. Na całym świecie z nowo powstałych firm przetrwa nie więcej niż ich trzecia część. Bez względu na to jakie jest w danym kraju prawo.
    Firmy upadają bo prawo jest skomplikowane, bo mamy wysokie podatki, bo mamy fatalny aparat urzędniczy. Przestań pisać farmazony.

    Za chwilę WB nie będzie w UE - więc gdzie tu uciekać?
    tego nie wiesz, a uciekać można do Czech, Niemiec i wielu innych krajów.

Strona 556 z 636 PierwszyPierwszy ... 56456506546554555556557558566606 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Indie moje - Co teraz?
    By Popek in forum Empire: Total War
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 18-02-2011, 11:58
  2. Chyba zniszczyłem płytę?Jak teraz grać?
    By stukpuk in forum Podzamcze (MTW II, Kingdoms - pomoc techniczna)
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 22-12-2009, 21:14
  3. Jesień Średniowiecza - Co teraz?
    By Brave in forum Krwawe Igrzyska (turniej na Rome 2)
    Odpowiedzi: 21
    Ostatni post / autor: 29-09-2009, 21:58
  4. Blitzkirieg V - jutro!
    By KLAssurbanipal in forum Archiwum Tawerny
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 31-08-2009, 12:54

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •