PDA

Zobacz pełną wersję : Platforma Obywatelska



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10

Zakapior-san
30-01-2011, 00:09
Jak widać na tzw. 'zachodzie' dostrzegają to, czego Donald dostrzec nie może hehe
Obawiam się że Donald i "elyta" dobrze o tym wiedzą. Z pewnością kiszą forsę w szwajcarskich bankach i mają plan awaryjny jak u prezia Tunezji. Czmychnąć gdy zrobi się gorąco i żyć bezpiecznie ze zrabowanych pieniędzy w jakimś raju podatkowym.

01-02-2011, 12:06
Słuchając Rostowskiego, coś ma to do rzeczy, ale bardziej widzę spychologię, ileś niepopularnych decyzji, stracić publiczne poparcie i zwalić ten bałagan przed EURO 2012 na jakiś frajerów, by znowu grać obrońców tego co dobre dla Polski, a nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za ten cały między innymi legislacyjny syf...
O wcześniejszych wyborach wspominano wtedy gdy PO miało poparcie znaczne, wszystko to wplata się dla mnie, w to co dzieje się w polityce od 1990 roku i jest to żenujące, szkodliwe i wskazuje że każdy grabi do siebie, najgorsze że Napoleon głośno chwali to wszystko, ale mam takich w pracy, ciekawie pracują 8-) Szczególnie po ostatnich dziwnych podwyżkach, mówię im- będzie jak w Peru :lol: *
-----------------------------
*Nawiązanie do wizyty Wizjonera Drugiej Irlandii w Peru, co miał przez jakiś czas przezwisko Słońce Peru :mrgreen:

Zakapior-san
01-02-2011, 22:00
http://biznes.interia.pl/news/podwyzka- ... ku,1591378 (http://biznes.interia.pl/news/podwyzka-vat-dopiero-w-przyszlym-roku,1591378)
Dlaczego podwyżka od stycznia? Bo na jesieni wybory :mrgreen:
A potem łzy że się coraz mniej dzieci rodzi. Na razie "rząd się sam wyżywi" ale kto będzie na starych pierdziochów z PO robił za 20-30 lat?

Elrond
12-02-2011, 11:50
Wyciągasz pochopne wnioski. Traktuję cię jak statystycznego "Kowalskiego" (nie znam cię). Z doświadczenia zaś wiem, że bardzo wiele osób coś podpisuje z pełną świadomością, po czym gdy rzeczy przybierają obrót dla nich niekorzystny protestują, maja pretensje, próbują się z umowy wycofać. Tacy są ludzie. Ty może taki jesteś także, może nie. Ale w skali całego społeczeństwa takich ludzi będzie bardzo wielu - to można powiedzieć z cała pewnością.

Czyli przeciętnego Kowalskiego traktujesz jak idiotę i nikczemne bydle. Ech ta socjaldemokracja ma tyle szacunku do istoty ludzkiej :lol:


Różnica pomiędzy nami polega na tym (takie odnoszę wrażenie), że ja mam dość pokory aby nie być pewnym jak zachowam się w różnych trudnych sytuacjach a ty tej pokory nie masz. Ja bowiem jestem realistą. Mam swoje pryncypia i zasady i się nimi kieruję. Do tej pory mi się to raczej udaje (co jest dostrzegane w moim środowisku) ale nie odważyłbym się z cała pewnością stwierdzić jak się zachowam w przyszłości. Po prostu mam tyle pokory, której najwidoczniej ty nie masz. I to jest podstawowa, jak mniemam, różnica. Dodam, że znam bardzo wielu ludzi, którzy głośno wiele mówią o swych pryncypiach itd, ale którzy nie zawsze zdawali egzamin w godzinie próby. Przy czym na ogół im głośniej i częściej o swych pryncypiach, moralności, zasadach itp. mówili, tym łatwiej odstępowali od nich w godzinie próby. Dlatego ja wolę tego nie mówić - bo nie wiem jak się zachowam. Tobie (i każdemu) radziłbym też zachować więcej dystansu i pokory - to nie jest złośliwość tylko dobra rada faceta, który już trochę w życiu widział i przeszedł ;)

Twoja "pokora" to jak już gdzie indziej pisałem moralne tchórzostwo i pójście ze złem na "kompromis". "Nie sądzcie, bo będziecie sądzeni" czy jak to szło ;) Ja mój drogi nie wierzę w "grzech pierworodny", a pokorę i skruchę za swoją winę czuję, gdy ją popełniam, a nie wcześniej "za zapas", jakbym już był winny.


Np. pieniądze. Bo ja, widzisz, straciłem - i to sporo. I choć mogłem z dumą powiedzieć że pryncypia zachowałem (co ludzie widzieli i wzbudzało to ich szacunek) to jednak forsy też było mi żal i nie powiem, że byłem w 100 % przekonany iż postąpiłem właściwie (czego już jednak ludzie nie wiedzieli ;) ).

Jak do tej pory to forsę tracę na braku pryncypiów, płacąc horrendalne podatki. Wydaje mi się, że jednak na pryncypiach sporo bym zaoszczędził, nie tylko pieniędzy ;)


Nie zajmuję się tamtymi czasami, a szukać mi się nie chce. Wiem jednak, że porównać byłoby trudno, bo trudno byłoby rentę odrobkową przeliczyć na pieniądze i porównać z dzisiejszymi podatkami. Jeżeli jednak np. w XVIII w ilość dni pańszczyzny mogła przekraczać ilość dni w tygodniu (oczywiście ilość obrachunkowa) to jednak te świadczenia musiały być spore.

A ja się trochę tym zajmowałem i wiem, że obciążenia podatkowe w średniowieczu raczej były nieporównywalne do dzisiejszych. W ekstremalnych przypadkach dla chłopa pańszczyźnianego wyzysk podatkowy był podobny(po doliczeniu do podatków pańszczyzny na rzecz pana feudalnego), ale tak się raczej nie działo, bo chłopi "nie wyrabiali" przy takich obciążeniach. Choć to zabawna ironia losu, że lewica w ramach "postępu" zapewniła nam powrót do średniowiecza pod tym względem :lol:


Nie wkładaj mi w usta słów, których nie napisałem.

Uważasz, że demokratyczny werdykt starcza do wprowadzenia progresywnego podatku dochodowego czy systemu "zabezpieczeń socjalnych"? Jeśli tak, to miej odwagę się swojej etyki nie wstydzić, tylko ją z całym inwentarzem akceptować. Pamiętaj, że nie ma skutku bez przyczyny ;)


Tu należałoby zacząć od końca - bo czytając twe wypowiedzi zawsze mam podejrzenia że tak naprawdę anarchizujesz ;) A co do funkcji państwa zaś - jeżeli uważasz, że zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego polega tylko na zwalczaniu bandytyzmu, to tą funkcję rozumiesz dość prymitywnie. Bo ona jest szersza. W XVII-XVIII wiecznej Anglii (i nie tylko) śmiercią karano każdą kradzież powyżej określonej sumy (także oszustwo) - bandytyzm jednak istniał. Zwalczano włóczęgostwo, ale ono też istniało i stanowiło poważny problem. A przecież W. Brytania/Anglia była w tym czasie państwem relatywnie sprawnie działającym.

Tak wiem jestem "prymitywem": funkcje państwa rozumiem jako obrona moich podstawowych i niezbywalnych praw(czyli trzy rzeczy: bezpieczeństwo zewnętrzne, wewnętrzne i ustalanie/przestrzeganie prawa/arbitraż) i to jest jedyny etyczny fundament uzasadniający istnienie państwa. Mierzenie bananów, wypłacanie zasiłków, regulowanie gospodarki - na te funkcje państwa nie znajduję uzasadnienia. Muszę się z tym swoim prymitywizmem pogodzić i nauczyć żyć :lol:
Swoją drogą dlaczego starasz się mi wmówić, że zapewnianie bezpieczeństwa wewn. rozumiem "tylko jako zwalczanie bandytyzmu", skoro wiele razy pisałem o wymiarze sprawiedliwości? Nie czytamy uważnie czy lubimy robić z kogoś wielbłąda?


A uważasz, że wszystkim starczy? Co? Bo ekonomia to nauka, która uczy nas jak sobie radzic z rzadkościami - czyli z faktem, że NIGDY wszystkim dóbr nie wystarczy.

Ale wszystkim starczy albo nie czego? Nie napisałeś, więc pytam czego ma braknąć.


Przed zrozumieniem prostych prawd. Np., że świat nie jest czarno-biały. Jeżeli się chce aby dobrze funkcjonował, to trzeba dobrze/poprawnie zdiagnozować rzeczywistość. Idealizowanie w tym nie pomaga - efektem będzie błędna diagnoza. Co mamy w twoim przypadku. Ty nazywasz moją diagnozę cyniczną, ale to błąd (którego nie dostrzegasz). bo ja po prostu diagnozuję rzeczywistość taka jaka jest. Nic nie poradzę, że nie wszystko dookoła nas jest takie jakie być powinno (w tym ludzie). Ale co to ma do rzeczy?

Nie jest czarno-biały? A jaki jest w takim wypadku?


Pisząc to zapewne wrzucasz do jednego worka i komunizm i socjaldemokrację (?). A to błąd. Bo w przypadku komunizmu mógłbym się z tobą zgodzić. Socjaldemokracja jednak wzięła się ze zdrowego rozsądku - że warto, w dobrze pojętym interesie własnym (także ludzi zamożnych) niwelować różnice społeczne bu zachować społeczny spokój, co per saldo obraca się na korzyść wszystkich.
Pamiętaj, że socjaldemokrację stworzono właściwie odgórnie!

Już pisałem w poście na temat demokracji, że w tym "niewelowaniu" nie na niczego racjonalnego. Nie chce mi się powtarzać tutaj po raz kolejny.


Nie "Tusku" tylko Tusk (czy jesteś w stanie wyjaśnić dlaczego tak napisałeś?).

O "Donaldu Tusku" nigdy nie słyszałeś?


No i nie masz racji. np. likwidując (a raczej mocno ograniczając) OFE Tusk ryzykuje - i to wiele. W imię doraźnych korzyści, które z bezpieczeństwem nie mają NIC wspólnego (a raczej wręcz przeciwnie).

Ale "tu i teraz" będzie lepiej, a przecież to przyświeca obecnej waaadzy - polecam mój obecny podpis ;)



Jaki miałeś cel pisząc "eurotowarzysze" - pytam z ciekawości?

To mój sposób nazywania unijnej biurokracji i całej ferajny kręcącej się wokół unijnego koryta. Używam tego zwrotu od dawna - skąd to nagłe zdziwienie?


Wybacz (bez obrazy) ale to w świetle naszej dyskusji wypowiedź z twojej strony nielogiczna, wręcz głupia. Bo przecież z tego co piszesz jasno wynika, że nie jest ci obojętne kto i jak rządzi. Więc albo cię ponoszą emocje i piszesz bez sensu, albo piszesz głupio. Chcę ci tylko zwrócić uwagę na pewien brak konsekwencji w dyskusji.

Oczywiście, że "dla mnie nie jest wszystko jedno", jak mawiał kiedyś pewien guru ;) Ale jeśli mam decydować która partia socjalistyczna będzie mnie w następnej kadencji okradać, to to już faktycznie jest mi z grubsza obojętne. Efekt końcowy jest identyczny. Za to po co wystawiać się na zbędne ryzyko przy "głosowaniu" - jeszcze człowiek po drodze pod auto wpadnie ;)

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/milion-w ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/milion-wnioskow-od-sluzb-o-dane-abonentow,1,4169839,wiadomosc.html) - coraz liberalniej, ciekawe czy za poprzedników też tak nas inwigilowano, jak za obecnego Caudillo :lol:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/naczelny ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/naczelny-playboya-cierpliwosc-sie-wyczerpala,1,4170299,wiadomosc.html) - trochę późno się ocknął...

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/klich-ut ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/klich-utrzymal-sie-na-stanowisku,1,4165341,wiadomosc.html) - no comment

http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,W ... caid=1bc4c (http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Wodka-tania-jak-barszcz,wid,13100374,wiadomosc.html?ticaid=1bc4c) - to by było niedopuszczalne, lud by się zapił na śmierć ;)

http://www.rp.pl/artykul/606623_Merkel- ... paktu.html (http://www.rp.pl/artykul/606623_Merkel-zaprasza-nas-do-paktu.html) - III RP zaproszona do plebiscytu na najgłupszy naród Europy, który zgodzi się na propozycje Berlina i Paryża ;)

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/posel-po ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/posel-po-jak-lukaszenka-palnalem-gafe-i-tyle,1,4172237,wiadomosc.html) - "profesjonalna" dyplomacja - niech jeszcze zaczną mówić w mediach więcej o prywatnych rozmowach z innymi szefami państw, o tym np. jaki prezydent co powiedział o swojej żonie, jaki dowcip powiedział; to bardzo wzmocni poważanie naszej dyplomacji

Fumanchu
18-02-2011, 11:42
http://studio.wp.pl/mid,1129678,wideo.html
Donald kradnie lodówkwę.Uważajcie.

Ouroboros
23-02-2011, 08:01
Teraz Julia Pitera będzie prowadziła dochodzenie kto odpowiada za wulgarny komiks, za który zapłacił m.in. polski MSZ: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kto-odpo ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kto-odpowiada-za-wulgarny-komiks-to-corka-rostowsk,1,4191503,wiadomosc.html)

W komiksie, który ma promować Fryderyka Chopina stoją ponoć takie kwiatki jak ""Na ch** on tam stoi?", "Gdzie jest ta ci**?", "J*** cweloholokaust". Niewątpliwie "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie" hehe

glaca
23-02-2011, 12:07
nie podobno, a na pewno. Stoją, ale bez gwiazdek ;)
po prostu autorowi nikt nie powiedzial, że komiksy trafią do szkół...
tu oryginał jakby ktoś chciał (wpis 'Chopin'):
http://www.kostry.blogspot.com/

dlaczego nikt sie nie przyczepi do symbolicznego gadżetu polskiej prezydencji w ue?
dla przypomnienia:
http://i167.photobucket.com/albums/u148/konstanty_bucket/527741.jpg

Elrond
26-02-2011, 11:52
http://wyborcza.pl/1,75248,9156717,Rocz ... onych.html (http://wyborcza.pl/1,75248,9156717,Roczny_urlop_dla_wypalonych.html) - zawsze kiedy myślę, że głupiej już być nie może, Partia utwierdza mnie w przekonaniu, że jej możliwości są nieograniczone i jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa :lol:
Na początek proponuję wysłać na "urlop dla wypalonych" przedstawicieli Partii, mogę nawet dorzucić się do stworzenia dla nich jakiegoś rezerwatu na odludziu, gdzie by mogli w spokoju dojść do siebie :lol:

Osgiliath
26-02-2011, 13:17
http://wyborcza.pl/1,75248,9156717,Roczny_urlop_dla_wypalonych.html - zawsze kiedy myślę, że głupiej już być nie może, Partia utwierdza mnie w przekonaniu, że jej możliwości są nieograniczone i jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa :lol:
Na początek proponuję wysłać na "urlop dla wypalonych" przedstawicieli Partii, mogę nawet dorzucić się do stworzenia dla nich jakiegoś rezerwatu na odludziu, gdzie by mogli w spokoju dojść do siebie :lol:

Proponuję w pierwszej kolejności wysłać przedstawicieli pISU z jarosławem k. na czele, bo oni - mając tyle porażek wyborczych na koncie, pierwsi potrzebują dłuższego odpoczynku.

Skoro zaś np. nauczyciele mogą korzystać z rocznego urlopu dla poratowania zdrowia, to wydaje mi się, że każdy inny też mógłby na to sobie pozwolić. W końcu nauczyciele nie są klasą, która się przepracowuje, a - no może poza Tobą, skoro jesteś temu pomysłowi tak przeciwny, wiele innych osób już tak, tym bardziej, że jakby się wczytać pomysł w pierwszej kolejności ma dotyczyć osób, które mają staż pracy ~ 30 lat lub osób po 50tce. Natomiast to, że później mają odchodzić na emeryturę? Jeśli chcesz mieć emerytury 500 zł (a to nie rzadkość obecnie niestety) to możesz zawsze popierać pomysł, by ludzie odchodzili w wieku 55 lat na emeryturę, tylko potem nie mów, że dostajesz małą emeryture, bo nikt ci na nią nie zapracował.

Elrond
26-02-2011, 13:44
Proponuję w pierwszej kolejności wysłać przedstawicieli pISU z jarosławem k. na czele, bo oni - mając tyle porażek wyborczych na koncie, pierwsi potrzebują dłuższego odpoczynku.

Ja bym najchętniej wysłał większą część naszego parlamentu i rządu(jak nie całość) do jakiegoś rezerwatu, bo te instytucje systematycznie wykazują syndromy "wypalenia", które czasem sprawia wręcz wrażenie umysłowej ociężałości albo utraty kontaktu z rzeczywistością, a to znak poważny, że trzeba sobie zrobić przerwę z polityką :lol:


Skoro zaś np. nauczyciele mogą korzystać z rocznego urlopu dla poratowania zdrowia, to wydaje mi się, że każdy inny też mógłby na to sobie pozwolić. W końcu nauczyciele nie są klasą, która się przepracowuje, a - no może poza Tobą, skoro jesteś temu pomysłowi tak przeciwny, wiele innych osób już tak, tym bardziej, że jakby się wczytać pomysł w pierwszej kolejności ma dotyczyć osób, które mają staż pracy ~ 30 lat lub osób po 50tce.

Ech to socjalistyczne myślenie ;) Czy ja komuś każe zaorać się na śmierć? Każdy z nas może się zwolnić z pracy, zrobić sobie rok przerwy, sfinansować sobie samemu rok odpoczynku - w czym widzisz problem :?: Ja go nie widzę. Mnie się tylko nie podoba pomysł, bym to ja komuś miał finansować urlop, bo ten ktoś się czuje "wypalony". Jego/jej "wypalenie" jest prywatnym problemem tej osoby, a nie "problemem społecznym".


Natomiast to, że później mają odchodzić na emeryturę? Jeśli chcesz mieć emerytury 500 zł (a to nie rzadkość obecnie niestety) to możesz zawsze popierać pomysł, by ludzie odchodzili w wieku 55 lat na emeryturę, tylko potem nie mów, że dostajesz małą emeryture, bo nikt ci na nią nie zapracował.

Emeryturę robaczku to każdy sobie winien sfinansować samemu, a odejść na nią, kiedy uważa, że go na to stać i ma na to ochotę. Tyle w kwestii emerytur.

Osgiliath
26-02-2011, 15:11
[quote]
Proponuję w pierwszej kolejności wysłać przedstawicieli pISU z jarosławem k. na czele, bo oni - mając tyle porażek wyborczych na koncie, pierwsi potrzebują dłuższego odpoczynku.

Ja bym najchętniej wysłał większą część naszego parlamentu i rządu(jak nie całość) do jakiegoś rezerwatu, bo te instytucje systematycznie wykazują syndromy "wypalenia", które czasem sprawia wręcz wrażenie umysłowej ociężałości albo utraty kontaktu z rzeczywistością, a to znak poważny, że trzeba sobie zrobić przerwę z polityką :lol:


Skoro zaś np. nauczyciele mogą korzystać z rocznego urlopu dla poratowania zdrowia, to wydaje mi się, że każdy inny też mógłby na to sobie pozwolić. W końcu nauczyciele nie są klasą, która się przepracowuje, a - no może poza Tobą, skoro jesteś temu pomysłowi tak przeciwny, wiele innych osób już tak, tym bardziej, że jakby się wczytać pomysł w pierwszej kolejności ma dotyczyć osób, które mają staż pracy ~ 30 lat lub osób po 50tce.

Ech to socjalistyczne myślenie ;) Czy ja komuś każe zaorać się na śmierć? Każdy z nas może się zwolnić z pracy, zrobić sobie rok przerwy, sfinansować sobie samemu rok odpoczynku - w czym widzisz problem :?: Ja go nie widzę. Mnie się tylko nie podoba pomysł, bym to ja komuś miał finansować urlop, bo ten ktoś się czuje "wypalony". Jego/jej "wypalenie" jest prywatnym problemem tej osoby, a nie "problemem społecznym".


Natomiast to, że później mają odchodzić na emeryturę? Jeśli chcesz mieć emerytury 500 zł (a to nie rzadkość obecnie niestety) to możesz zawsze popierać pomysł, by ludzie odchodzili w wieku 55 lat na emeryturę, tylko potem nie mów, że dostajesz małą emeryture, bo nikt ci na nią nie zapracował.

Emeryturę robaczku to każdy sobie winien sfinansować samemu, a odejść na nią, kiedy uważa, że go na to stać i ma na to ochotę. Tyle w kwestii emerytur.[/quote:3dybm8eo]

1. Myślę, że to wypalenie umysłowe parlamentu i rządu skończy się szybszym odejściem do "rezerwatu" niż nam się wydaje, bo do głosu zaczyna dochodzić pokolenie ludzi, którzy pod koniec prlu byli w pieluchach i mają często świeże, lepsze spojrzenie na rzeczywistość naszego kraju, czemu absolutnie nie jestem przeciwny :)

2. Wypadałoby się zgodzić, ale trochę trudno z drugiej strony sobie wyobrazić fakt, by ludzie odchodzili na roczne bezpłatne urlopy. Gdyby to miało polegac na równoczesnym obcięciu na ten okres zarobków o 50% byłbym skłonny to połknąć.

3. Robaczku? Uuuu :lol: :twisted: poczytuję to za komplement :D Jako państwo pod względem emerytur dajemy *upy od zarania demokracji, ponieważ uważam, że powinniśmy pracować na tyle długo, by zapewnić sobie i kolejnym pokoleniom spokojny byt w sytuacji ich przejścia na emeryturę, zaś na wcześniejszą powinni odchodzić ludzie, którzy faktycznie harowali w ciężkich warunkach przez jakiś okres czasu, co nie znaczy, by posyłać z automatu ludzi, którzy mają np. 50 lat na emeryturę, tylko z powodu tego, że już przepracowali pewien okres czasu, wobec czego tu idea rocznego urlopu byłaby słuszna po to, by ci ludzie mogli na tyle odpocząć i rozglądnąć się za inną pracą - choć to trochę fantastyka w moim wykonaniu :)

Elrond
26-02-2011, 16:39
2. Wypadałoby się zgodzić, ale trochę trudno z drugiej strony sobie wyobrazić fakt, by ludzie odchodzili na roczne bezpłatne urlopy.

Dlaczego nie :?:


Gdyby to miało polegac na równoczesnym obcięciu na ten okres zarobków o 50% byłbym skłonny to połknąć.

A dlaczego by nie obciąć zarobków o 100% :roll: :?:


3. Robaczku? Uuuu :lol: :twisted: poczytuję to za komplement :D Jako państwo pod względem emerytur dajemy *upy od zarania demokracji, ponieważ uważam, że powinniśmy pracować na tyle długo, by zapewnić sobie i kolejnym pokoleniom spokojny byt w sytuacji ich przejścia na emeryturę, zaś na wcześniejszą powinni odchodzić ludzie, którzy faktycznie harowali w ciężkich warunkach przez jakiś okres czasu, co nie znaczy, by posyłać z automatu ludzi, którzy mają np. 50 lat na emeryturę, tylko z powodu tego, że już przepracowali pewien okres czasu, wobec czego tu idea rocznego urlopu byłaby słuszna po to, by ci ludzie mogli na tyle odpocząć i rozglądnąć się za inną pracą - choć to trochę fantastyka w moim wykonaniu :)

O emeryturach mamy oddzielny temat, tutaj nie ma sensu tego ruszać.

Osgiliath
26-02-2011, 17:13
No raczej za coś muszą żyć przez ten rok, bo raczej nie wyobrażam sobie odcięcia ich zupełnego od jakichkolwiek zarobków, albo obciążenie tą osobą innych domowników.

Elrond
27-02-2011, 13:45
No raczej za coś muszą żyć przez ten rok, bo raczej nie wyobrażam sobie odcięcia ich zupełnego od jakichkolwiek zarobków, albo obciążenie tą osobą innych domowników.

Tu tkwi haczyk. Jak sami się będą musieli przez rok finansować, to będzie "źle" i "nie będą mieli za co żyć", ale jak już obrabują innych, to wtedy "będą mieli" i będzie "dobrze" :roll: :?:

Osgiliath
27-02-2011, 14:16
Tu tkwi haczyk. Jak sami się będą musieli przez rok finansować, to będzie "źle" i "nie będą mieli za co żyć", ale jak już obrabują innych, to wtedy "będą mieli" i będzie "dobrze" :roll: :?:

Myślę, że akurat obecny - szybszy sposób przechodzenia na emeryturę jest dopiero kantowaniem państwa, jak i sposób przydzielania wszelkich zasiłków, zaś jeśli chodzi o to co Ty mówisz, to właśnie wolałbym, żeby taka osoba przeszła na ten rok na niezbędne minimum finansowe państwa.

Inna sprawa to fakt tego, co z tym pomysłem będzie, bo znając życie po wyborach władza od lewa do prawa szybko zapomni, że jeszcze przed wyborami rzucała kiełbasą w postaci rocznych urlopów ;)

Elrond
27-02-2011, 16:25
Myślę, że akurat obecny - szybszy sposób przechodzenia na emeryturę jest dopiero kantowaniem państwa, jak i sposób przydzielania wszelkich zasiłków,

Czyli podwyższyć wieku emerytalnego czy zlikwidować zasiłków technicznie nie da się bez wprowadzania "urlopu dla wypalonych" :roll: :?:


zaś jeśli chodzi o to co Ty mówisz, to właśnie wolałbym, żeby taka osoba przeszła na ten rok na niezbędne minimum finansowe państwa.


A "państwo" jest finansowane przez Marsjan albo manna leci mu z nieba :roll: :?:


Inna sprawa to fakt tego, co z tym pomysłem będzie, bo znając życie po wyborach władza od lewa do prawa szybko zapomni, że jeszcze przed wyborami rzucała kiełbasą w postaci rocznych urlopów ;)

Oby ten kretyński pomysł był tylko kiełbasą wyborczą dla "ciemnego ludu", bo jak "waaadza" takie rzeczy chce robić na serio, to trzeba ją będzie na taki urlop wysłać w pierwszej kolejności :lol:

Osgiliath
27-02-2011, 19:39
Gdybym był premierem, który faktycznie chce dbać o państwo i miał do tego jaja (a nie tylko w praktyce większość parlamentarną), to podwyższyłbym i wiek emerytalny i ograniczył, a na pewno wzmożył kontrolę przydzielania niektórych zasiłków.

Myślę, że powyższe współgrałoby z tego typu urlopami, bo część wyżej zaoszczędzonych pieniędzy szła by w formie "zasiłku" dla osób chcących skorzystać z tego urlopu.

Proponuje jednak powstrzymać się z dalszym analizowaniem wątku urlopu dla wypalonych, bo kampania wszak dopiero się zbliża i myślę, że jeszcze sporo podobnych rzeczy będzie do omówienia ;)

Elrond
27-02-2011, 22:13
Myślę, że powyższe współgrałoby z tego typu urlopami, bo część wyżej zaoszczędzonych pieniędzy szła by w formie "zasiłku" dla osób chcących skorzystać z tego urlopu.

A ja myślę, że to zupełnie ze sobą nie współgra, bo to co się zyska z jednej strony, to zmarnujemy z drugiej. A bilans wyjdzie na zero.


Proponuje jednak powstrzymać się z dalszym analizowaniem wątku urlopu dla wypalonych, bo kampania wszak dopiero się zbliża i myślę, że jeszcze sporo podobnych rzeczy będzie do omówienia ;)

Racja - pomysł z "urlopami dla wypalonych" powinien wylądować tam, gdzie jego miejsce, czyli w długiej historii idiotyzmów naszego parlamentu ;) Na większą uwagę nie zasługuje.

Ouroboros
28-02-2011, 15:36
MSZ wydaje komiks, który następnie każe zniszczyć: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... czony.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,9149028,MSZ__Komiks_o_Chopinie_musi_zostac _zniszczony.html)

Jest to pewnie jakaś nowa forma potlatchu, choć nie wiem, nie wiem, czy te wyrzucone w ogień 120 tys. to nie za mała suma jak na tego rodzaju ceremonie...

glaca
28-02-2011, 17:01
było ;)
ta afera to Polska w pigułce.

Zakapior-san
28-02-2011, 18:43
Znalezione w sieci.

55 afer i skandali PO:
1) zniszczone izlikwidowanie stocznie Gdynia i Szczecin
2) Afera hazardowa
3) mimo kasy z unii nie będzie gotowej w całości
żadnej drogi na Euro
4) Podwyzka VAT
5) Zamach na OFE
6) Zakup samolotów Bryza bez przetargu
7) Afera z kupowaniem głosów w Wałbrzychu
8) Afera Senatora misiaka ( ustawione przetargi)
9) Afera ministra Grada ( firma jego zony
przypadkowo wygrywa przetargi dla ministerstwa
którym kieruje Grad...)
10) Afera ministra Grabarczyka ( obsadza on
stanowiska w PKP kolegami i ich zonami a potem w
święta PKP leży i kwiczy)
11) kolejne przetargi na drogi są odwoływanie ( S5
Wrocław - Poznań, S7 Gdańsk - Elbląg , S7 pod
Radomiem , S8 pod Białymstokiem itd) , ale jest
kasa na nowych urzedników !
12) Wyprzedaż firm przynoszących krociowe zyski
jak np PKO ( 4 mld zysku w 2010 ) KGHM ( 11 mld
zysku w 2010 ) , PZU , Bogdanka itd
13) Podyzka akcyzy na gaz
14 ) Podwyżka akcyzy na piwo
15) Premier jeździ na narty i nie reaguje na
kłamliwe oskarżenia Rosji pod adresem polskich
oficerów ( raport MAK)
16) PO buduje najdroższe drogi na świecie - cena
za kilometr w nizinnej Polsce wyższa niż w
górzystej Chorwacji...
17) Mimo obietnic "odpoilitycznienie" TVP , PO
obsadziło TVP swoim ludźmi natychmiast po tym jak
Komorowski został Prezydentem.
18) Posłanka PO Sawicka i kręcenie lodów -
przyznała sie przed kamerami - za to Tusk
zniszczył CBA i uczynił z tej słuzby marionetkę
19) Koleje rozbite na 8 społek , obsadzane
kolezkami nawet na swięta puszczają pociągi po 4
wagony...
20) świnoujście zablokowane przez NordStream
21) katastrofa Smoleńska do jakiej doszło w wyniku
niewłaściwego zabezpieczenia lotniska przez BOR (
brak aparatury do lądowania i nadzoru w wieży
kontorli - co ciekawe jak 3 dni wcześniej
lądował tam Tusk to aparatura tam była ...) ,
mając te aparaturę na lotnisku samolot mógłby
lądować nawet przy 0m widoczności i bez rosyjskich
kontrolerów. CZEMU JEJ NIE BYŁO Tylko zaufano
rosjanom? Jak wynika z nagrań rozmów z wieżą
rosjanie wprowadzili załogę w błąd co do wysokości
i kursu samolotu! Mowili że był na 100 m a
naprawdę był na 30m ! Tusk wiedział to od 14
kwietnia
a mimo tego szczuli przez 9 miesięcy że to
"pijany" Kaczyński wpadł do kabiny i kazał
lądować!
22) Bezrobocie rośnie od 3 lat - mimo że spada u
naszych sąsiadów...w styczniu już prawie 13% .( Za
pis w 2007 było 8% ...)
23)Inwestor z Kataru który pojawił sie przed
wyborami i znikł po wyborach...
24) Karnowski z zarzutami prokuratorskimi za
korupcie, popierany w wyborach na prezydenta
Sopotu przez PO.
25) Nieudana profesjonalizacja wojska - armia nie
ma szerefowych - 3/4 to oficerowie i
podoficerowie!
26) Skandal z przetargiem na samoloty Bryza
27) Minister Zdrowia Kopacz okłamała sejm -
podobno widziała na własne oczy jak ziemia w
smoleńsku była przekopana na 1 metr w głąb .... a
potem okazuje się
że tam są szczątki ludzkie i fragmenty samolotu
28) Deficyt finansów w 2010 - 8%! Za pis w 2007 -
nadwyżka w budżecie!
29) Nieudolne negocjacje gazowe z Rosją - drogi
gaz na długi okres czasu
30 ) Oddanie koncesji na gaz lupkowy firmom
zachodnim za 1/4 tego co np . Arabia Saudyjska czy
Norwegia!!!!
31) Prezydent Wpadka Komorowski i jego żenujące
wpadki przynoszące Polakom wielki wstyd.
32) Kampania nienawiści przeciw opozycji w efekcie
czego doszło do mordu w Łodzi !
33) Zadłużenie skoczyło o 380 mld pln w 4 lata -
NA CO POSZŁA TA KASA - nawet dróg nie ma!
34) Dzięki naciskom PiS i rzadu J. kaczyńskiego na
UEFA udało sie uzyskać EURO 2012 - Tuski przygrały
rywalizacje o Instytut Techologiczny i EXPO!
35) Płatne autostrady - 20 gr/km - Najdroższe w
EUROPIE!( w stosunku do zarobków)
36) Wykryli 3 afery PiS : Klapka laptopa Ziobry.
Kanapa podryziona przez psa Ludwika Dorna , Afera
wykryta przez minister od korupcji Piterę "Dorsz
za 8.5".
37)Za poparcie PO w wyborach w 2007 roku
Gronkiewicz Waltz dofianfowała stadion piłkarski
Legii nalezacy do TVN za ok 400 mln PLN.
38) Rzecznik rządu otrzymuje dochody od
niemieckiego biznesmena ( mieszka w należacej do
niemca will za darmoche... komu ten pan służy?)
39) program modernizacji linii kolejowych nie udał
sie , prawdopodobnie kasa z UE przepadnie
40) Skandaliczne szkolenie wojska - 4 katastrofy
lotnicze ( Bryza , Casa , Mi-24 , Tu-154)
41) Dzierżawa samolotu dla VIP na dwa lata za kase
pozwalającą kupić NOWY SAMOLOT!
42) Gdyby nie weto Kaczora prezydenta to w 2008
roku PO wprowadziłoby nas do stefy sztywnego kursu
euro i w czasie kryzysu padłby nasz eksport -
tylko dzięki temu wetu Polska była "zieloną
wyspą"
43) PiS obniżył podatki a podobno jest
socjalistyczny , PO podnosi podatki a podobno jest
liberalne buhahah
44) ZUS dla jednoosobowych firm rośnie , dławiona
jest przedsiębiorczość Polaków , ale firmy
zagraniczne dostają hojną reką dopłaty po czym
likwidują produkcję a rząd PO nic nie robi ( DELL
, FIAT)
45) Najbogatsi rolnicy dalej płacą KRUS
46) Tzw jedno okienko ( zakładanie firm ) to
niewypał
47) Komisja "Przyjazne Państwo" ( znoszenie barier
w administracji) przez 4 lata nic nie zrobiła!
Medialna fikcja
48) Bezzasadne odwołanie szefa CBA przed końcem
kadencji - bo ujawnił aferę hazardową
49) Nieudolne negocjacje o limity CO2 - prad
będzie doroższy o kilkadziesiąt procent
50) Minister Klich niszczy GROM i Wojska Lotnicze
- odchodzą fachowcy!
51) Straszenie pis'em mimo ze NIC im nie
udowodnili - żadnych afer i przekrętów !
52) Po aferze Rywina Miller miał honor podac sie
do dymisji . Po aferze hazadowej Tusk udaje głupa
i dalej kurczowo trzyma sie koryta!
53) Minister finansów PO - Rostowski , człowiek z
nikąd! Nawet paszportu nie miał w 2007 roku !
54) Otwarcie rynku pracy od 1 stycznia 2011 dla
Rosjan , Ukraińców i Białorusinów i to mimo tego
że jest 13% bezrobocia i stale rośnie ( od 3 lat !
- to tez CUD donka!)
55) Od 4 lat brak nawet PROJEKTU poprawy stanu
służby zdrowia podczas gdy za PiS podniesiono
pensje lekarzom i pielęgniarkom ....od 4 lat PO
tylko mami i obiecuje .

glaca
01-03-2011, 10:57
nie występuje w charakterze obrońcy, czy też potępiającego, nie utożsamiam się, bożyczku broń, z żadną ze stron. przyznaję jednak że reakcje koalicji popis są zabawne.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... zyzem.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9180850,Radni_Szczecina__Obrady_tylko_pod_ krzyzem.html)

jak następny raz będziecie głosowali np. na hołotę z po to pamiętajcie, cyt:
"Radna PO Maria Herczyńska mówiła: - Krzyż symbolizuje wiarę, wszystkie wyznania. Ateistom też chyba nie przeszkadza."
:lol: :lol: :lol:


ps. na hołotę z ruchu paligniota też nie ma co liczyć

Osgiliath
01-03-2011, 16:24
nie występuje w charakterze obrońcy, czy też potępiającego, nie utożsamiam się, bożyczku broń, z żadną ze stron. przyznaję jednak że reakcje koalicji popis są zabawne.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... zyzem.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9180850,Radni_Szczecina__Obrady_tylko_pod_ krzyzem.html)

jak następny raz będziecie głosowali np. na hołotę z po to pamiętajcie, cyt:
"Radna PO Maria Herczyńska mówiła: - Krzyż symbolizuje wiarę, wszystkie wyznania. Ateistom też chyba nie przeszkadza."
:lol: :lol: :lol:


ps. na hołotę z ruchu paligniota też nie ma co liczyć

A hołota pis, to niby inaczej się zachowała? Natomiast sytuacja zainicjowana przez rpp pokazuje jak bardzo "tolerancyjnym" jesteśmy krajem.

Ouroboros
03-03-2011, 15:54
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ointa.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9192332,Rzecznik_walbrzyskiej_PO_dobil_swo ja_partie_pointa.html)

"Matka bije Cygana nie za to, że kradł, ale za to, że dał się złapać".

Swoje poglądy na sprawę afery korupcyjnej związanej z kupowaniem głosów podczas wyborów samorządowych rzecznik wyłożył kilka dni temu w lokalnej Telewizji Wałbrzych. Wypytywany o prokuratorskie zarzuty postawione byłemu działaczowi Platformy Stefanosowi Ewangielu (miał zorganizować kilkuosobową grupę, która płaciła za oddanie głosów zgodnie z instrukcją na kandydatów PO) bez ogródek przyznał, że działacze Platformy poparcie kupowali, ale dla usprawiedliwienia dodał, że robili to także kandydaci innych ugrupowań. Ubolewał przy tym, że w korupcyjnym procederze konkurenci byli lepiej zorganizowani od jego partyjnych kolegów. Logika jego wywodów była następująca: działacze Platformy nie zrobili nic złego, kupując głosy, bo przecież to w Wałbrzychu rzecz zwyczajna i nie ma się czego czepiać. A jeśli partia zbiera teraz za to cięgi, to wyłącznie przez głupią nieostrożność kilku osób.

Większego gamonia na rzecznika nie było?

Elrond
03-03-2011, 18:52
Facet szczery był, pisał wicie-rozumicie towarzysze jak było, a tu się go teraz czepiają za szczerość :lol: "Wysokie standardy" cd...

Ouroboros
06-03-2011, 07:56
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niesiolo ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niesiolowski-ostro-krytykuje-red-naczelnego-playbo,1,4202460,wiadomosc.html)

Stefan wypowiadający się o stracie m. in. poparcia M. Mellera odpowiada: ""On w ogóle nic nie rozumie, jest niekompetentny, jest ignorantem". Ciekawe co na to Meller, dumny jest, że ich kiedyś popierał słysząc takie słowa? O medialnej krytyce PO dowiadujemy się, że ""PiS krytykowano słusznie, a PO spotyka się z krytyką niesłusznie". A więc powstała kolejna oblężona twierdza, która jest dobra, a wszyscy jej tak źle życzą. Zewsząd wbijają jej szpilki, to nie media to wilki...

kuroi
06-03-2011, 20:17
Wytłumaczy mi ktoś, jak kompletnemu laikowi, jak to się dzieje, że PO jest u władzy? ja rozumiem, że panują nad mediami, ale żeby ludzie byli AŻ TAK ciemni i na nich głosowali?! Ja tego po prostu nie jestem wstanie ogarnąć swoim malutkim rozumkiem...

Osgiliath
06-03-2011, 20:46
Wytłumaczy mi ktoś, jak kompletnemu laikowi, jak to się dzieje, że PO jest u władzy? ja rozumiem, że panują nad mediami, ale żeby ludzie byli AŻ TAK ciemni i na nich głosowali?! Ja tego po prostu nie jestem wstanie ogarnąć swoim malutkim rozumkiem...

Widocznie masz mały rozumek, bo rownie dobrze można to było powiedzieć o ludziach, którzy dali się omamić jarkowi i jego wizji prafa i spwiedlisci... Na szczęście po dwóch latach zrozumieli co zrobili.

PO panuje nad mediami? A że niby rn tvp to z jakich ludzi się składa, że program 'pierwszego mesjasza' iv erpe pospieszalskiego wraca, ke?

Osgiliath
06-03-2011, 20:48
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niesiolowski-ostro-krytykuje-red-naczelnego-playbo,1,4202460,wiadomosc.html

Stefan wypowiadający się o stracie m. in. poparcia M. Mellera odpowiada: ""On w ogóle nic nie rozumie, jest niekompetentny, jest ignorantem". Ciekawe co na to Meller, dumny jest, że ich kiedyś popierał słysząc takie słowa? O medialnej krytyce PO dowiadujemy się, że ""PiS krytykowano słusznie, a PO spotyka się z krytyką niesłusznie". A więc powstała kolejna oblężona twierdza, która jest dobra, a wszyscy jej tak źle życzą. Zewsząd wbijają jej szpilki, to nie media to wilki...

No i co z tego, że Meller już nie zagłosuje na PO? Zagłosuje na pis - w życiu. Zagłosuje na sld? Ok. Tylko co mu to da skoro sld może sobie pomarzyć o wygranej, skoro i tak główna batalia rozegra się między po a pis, a sld będzie traktowane tak jak psl teraz, czy to sie grzeskowi podoba czy nie.

Elrond
06-03-2011, 21:53
Widocznie masz mały rozumek, bo rownie dobrze można to było powiedzieć o ludziach, którzy dali się omamić jarkowi i jego wizji prafa i spwiedlisci... Na szczęście po dwóch latach zrozumieli co zrobili.

A czy Twój rozum jest tak olbrzymi, że jak ktoś nie lubi Partii, to zaraz musi być fanem pissu :roll: :?:



PO panuje nad mediami? A że niby rn tvp to z jakich ludzi się składa, że program 'pierwszego mesjasza' iv erpe pospieszalskiego wraca, ke?

PełO miało(do niedawna) na swoich usługach TVN, POlsat, GieWu i wiele innych mediów. I wpływy w TVP. Przewaga medialna nad konkurencją jest tak oczywista, że tu chyba nie ma o czym dyskutować :roll: :?:



Stefan wypowiadający się o stracie m. in. poparcia M. Mellera odpowiada: ""On w ogóle nic nie rozumie, jest niekompetentny, jest ignorantem". Ciekawe co na to Meller, dumny jest, że ich kiedyś popierał słysząc takie słowa? O medialnej krytyce PO dowiadujemy się, że ""PiS krytykowano słusznie, a PO spotyka się z krytyką niesłusznie". A więc powstała kolejna oblężona twierdza, która jest dobra, a wszyscy jej tak źle życzą. Zewsząd wbijają jej szpilki, to nie media to wilki...

Stefan jest człowiekiem o zszarganych nerwach, więc trzeba mieć odrobinę litości dla jego wynurzeń ;) Szkoda, że jeszcze brakło w odniesieniu do Mellera innych tradycyjnych elementów partyjnej propagandy, niestety zrobić z niego buraka, wieśniaka, frustrata i generalnie nieudacznika już byłoby trudniej :lol:

Osgiliath
06-03-2011, 23:36
A czy Twój rozum jest tak olbrzymi, że jak ktoś nie lubi Partii, to zaraz musi być fanem pissu :roll: :?:

W ostatnim czasie stało sie jakoś modne dowalanie PO za to, że czegoś tam nie zrobiła albo czegoś zapomniała, itp., jakby wszyscy nagle zapomnieli, że kaczka wespół z drugą dwa lata rządów też mieli za sobą i niczego nie pokazali, nie mówiąc już o spadku poparcia dla Millera, więc wykpiwanie po dla samego wykpiwania jest trochę śmieszne. Mówienie zaś o tych, co głosowali na po per 'ciemni'? No sorry, ale w takim razie równie dobrze moge kogoś innego, głosującego na jakąkolwiek inną partię tak obsmarować, ale to raczej będzie świadczyć o mojej własnej kulturze osobistej (lub jej braku raczej...) niż tego kogoś kto głosował na po.


PełO miało(do niedawna) na swoich usługach TVN, POlsat, GieWu i wiele innych mediów. I wpływy w TVP. Przewaga medialna nad konkurencją jest tak oczywista, że tu chyba nie ma o czym dyskutować :roll: :?:

Eee, zaraz, to skoro ktoś jest przeciw sld, pis, itd, to jest zaraz za po? Ok. :)
Skoro zaś o partyjniactwie mediów mówimy to dlaczego kaczka podnosi larum, że po zawłaszczyła tvp, skoro przy kampanii prezydenckiej i wcześniej tvp lała taką wazelinę na leszka, że aż mdło się robiło? Wcześniej była super demokracja a teraz jest bee jak platforma się ponoć dobrała do tvp?


Stefan jest człowiekiem o zszarganych nerwach, więc trzeba mieć odrobinę litości dla jego wynurzeń ;) Szkoda, że jeszcze brakło w odniesieniu do Mellera innych tradycyjnych elementów partyjnej propagandy, niestety zrobić z niego buraka, wieśniaka, frustrata i generalnie nieudacznika już byłoby trudniej :lol:

No tak, biedny Niesiołowski, że używa takiego języka, biedny.
O małpach w czerwonym, spieprzających dziadach, paniusiach sędziach, krótkiej liście, itp., już zapomniałeś? Czy znów dopadła Cię nagle amnezja i nie pamiętasz innych głupkowatych wypowiedzi innych polityków?

Furvus
07-03-2011, 12:28
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ndazu.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9209231,_Systematyczny_odplyw_wyborcow___P O_nizej_w_sondazu.html) - wygląda na to, że "polski Zapatero" :lol: dopnie swego i nie będzie można bez niego stworzyć koalicji.

glaca
07-03-2011, 12:37
sondaże można by w polskich warunkach zastąpić wróżeniem z fusów. taki sam profesjonalizm i pewność.
przecież to jest czystej wody pranie mózgu :D

Osgiliath
07-03-2011, 16:26
Wszystko okaże się i tak minutę po zakończeniu ciszy wyborczej, a do tego czasu wieeele się może jeszcze zmienić :)

Elrond
07-03-2011, 20:45
W ostatnim czasie stało sie jakoś modne dowalanie PO za to, że czegoś tam nie zrobiła albo czegoś zapomniała, itp., jakby wszyscy nagle zapomnieli, że kaczka wespół z drugą dwa lata rządów też mieli za sobą i niczego nie pokazali, nie mówiąc już o spadku poparcia dla Millera, więc wykpiwanie po dla samego wykpiwania jest trochę śmieszne.

Co mnie obchodzą jakieś Kaczki, Millery, Kwachy, Donki :?: To jedna hołota i są siebie warci. Jak ktoś się zamyka w ciasnym piekiełku, gdzie na takich osobach kończy się świat i pojmowanie publicznych spraw, to sam sobie robi krzywdę. Ja w dyskurs "czy dżuma jest lepsza od eboli" nie wchodzę ;)


Mówienie zaś o tych, co głosowali na po per 'ciemni'? No sorry, ale w takim razie równie dobrze moge kogoś innego, głosującego na jakąkolwiek inną partię tak obsmarować, ale to raczej będzie świadczyć o mojej własnej kulturze osobistej (lub jej braku raczej...) niż tego kogoś kto głosował na po.

Faktycznie jak ktoś głosuje na socjalistów(a w polskim parlamencie siedzą od lat tylko takie partie), to trudno nazwać go inaczej, jak "ignoranta, co nic nie rozumie", cytując marszałka, hłe hłe, Senatu ;)


Eee, zaraz, to skoro ktoś jest przeciw sld, pis, itd, to jest zaraz za po? Ok. :)

Jak ktoś nie dostrzega, że Partia mogła przez większość swojej kadencji liczyć na życzliwość, żeby nie powiedzieć serwilizm wielu mediów, które nie były obiektywnym arbitrem, tylko stroną w toczącej się akcji, to cóż mogę powiedzieć...



Skoro zaś o partyjniactwie mediów mówimy to dlaczego kaczka podnosi larum, że po zawłaszczyła tvp, skoro przy kampanii prezydenckiej i wcześniej tvp lała taką wazelinę na leszka, że aż mdło się robiło? Wcześniej była super demokracja a teraz jest bee jak platforma się ponoć dobrała do tvp?

"Media publiczne" to określenie bliskoznaczne z domem publicznym(i tak było przez cały czas istnienia III RP) - to tyle w ich kwestii ;)



No tak, biedny Niesiołowski, że używa takiego języka, biedny.
O małpach w czerwonym, spieprzających dziadach, paniusiach sędziach, krótkiej liście, itp., już zapomniałeś? Czy znów dopadła Cię nagle amnezja i nie pamiętasz innych głupkowatych wypowiedzi innych polityków?

Wielu frajerów głosowało na PełO, bo to rzekomo miała być partia "wysokich standardów". Teraz po kilku latach mamy już widać tylko spór o różnicę łajdactwa :lol: Zresztą akurat w bluzgach to "człowiek o zszarganych nerwach" bije różne "małpy w czerwonym" na głowę...

Osgiliath
07-03-2011, 21:25
/cut/

1. Porównanie mediów publicznych do domu publicznego bardzo trafne :) Niestety... ;)

2. Mówisz o zamykaniu się w piekiełku, ale chyba zapomniałeś, że to przeca my ich wybieramy, tj. tą hołotę jak ją sam określiłeś, więc oni są 'przedłużeniem' nas, zaś Twoja wypowiedz utrzymana jest w takim charakterze jakbyś miał wszystko w ... ;) No a chyba nie o to chodzi w demokracji :) Poza tym, skoro zaś ich wybieramy to sami sobie ograniczamy pojmowanie spraw publicznych, bo alternatyw brak, zaś niegłosowanie w ogóle jest dla mnie debilizmem ponad wszech miar...

3. Jeśli chodzi o partyjniactwo mediów publicznych - za czasów sld, pis było inaczej? Mówisz w ten sposób, jakby to akurat PO media słały drogę różami, a obiektywizm gdzie?

4. A innym frajerom inne partie co obiecywały? Prawo i sprawiedliwość? Od '89 zawsze były afery i będą. Poważnie zaczynam wątpić w Twój obiektywizm... Chyba, że celowo ograniczasz swój punkt widzenia do ostatnich 4 lat uważając to, co było wcześniej za ostoję dobroci.

5. Bije na głowę? Proszę Cię :D Ten MĄŻ STANU, który nie potrafił słowa duknąć w obcym języku, gdy przyszło co do czego, stwierdza, że jakiś dziadek powinien spieprzać? Ten chodzący ideał, PIERWSZY WŚRÓD Polaków bełkoczący o jakiejś krótkiej liście.. Owszem, marszałek sejmu wespół z prezydentem powinni być nieskazitelnego charakteru, ale jeśli nie dostrzegasz różnicy między słowami prezydenta - ponoć wszystkich polaków - a marszałka, to już wystarcza mi za komentarz :lol:

Furvus
08-03-2011, 01:07
sondaże można by w polskich warunkach zastąpić wróżeniem z fusów. taki sam profesjonalizm i pewność.
przecież to jest czystej wody pranie mózgu :D
Z liczbami różnie bywa, ale trendy są wskazywane dobrze, nawet w 2005 przed wyborami tak było ;) Oczywiście trend może się zmienić, zostało jeszcze ponad 7 miesięcy. Tylko w przypadku rządzącej partii jest to bardzo trudne zadanie. Do tej pory rządzącym przed wyborami udawało się co najwyżej przyspieszyć trend spadkowy, niż go odwrócić lub przynajmniej spowolnić.

2. Mówisz o zamykaniu się w piekiełku, ale chyba zapomniałeś, że to przeca my ich wybieramy, tj. tą hołotę jak ją sam określiłeś, więc oni są 'przedłużeniem' nas, zaś Twoja wypowiedz utrzymana jest w takim charakterze jakbyś miał wszystko w ... ;) No a chyba nie o to chodzi w demokracji :) Poza tym, skoro zaś ich wybieramy to sami sobie ograniczamy pojmowanie spraw publicznych, bo alternatyw brak, zaś niegłosowanie w ogóle jest dla mnie debilizmem ponad wszech miar...
No to zaraz się zacznie stara śpiewka :D Obstawiam sformułowania "d***kracja", "wszystkie partie w sejmie są socjalistyczne, ew. niczym się nie różnią", "zostaje tylko niechodzenie na wybory" itp. :lol:

Elrond
12-03-2011, 10:27
2. Mówisz o zamykaniu się w piekiełku, ale chyba zapomniałeś, że to przeca my ich wybieramy, tj. tą hołotę jak ją sam określiłeś, więc oni są 'przedłużeniem' nas, zaś Twoja wypowiedz utrzymana jest w takim charakterze jakbyś miał wszystko w ... ;) No a chyba nie o to chodzi w demokracji :) Poza tym, skoro zaś ich wybieramy to sami sobie ograniczamy pojmowanie spraw publicznych, bo alternatyw brak, zaś niegłosowanie w ogóle jest dla mnie debilizmem ponad wszech miar...

Ja ich nie wybieram, więc w odróżnieniu od przeciętnego wyborcy mam czyste sumienie. I nie: nie mam wszystkiego w d*pie. Tylko III RP ;) I mało rozsądnym jest dla mnie w III RP zabawa w "głosowanie".


3. Jeśli chodzi o partyjniactwo mediów publicznych - za czasów sld, pis było inaczej? Mówisz w ten sposób, jakby to akurat PO media słały drogę różami, a obiektywizm gdzie?

Czyli nadal chcesz dyskutować nie o "wysokich standardach" ale o różnicy łajdactwa :roll: :?:


4. A innym frajerom inne partie co obiecywały? Prawo i sprawiedliwość? Od '89 zawsze były afery i będą. Poważnie zaczynam wątpić w Twój obiektywizm... Chyba, że celowo ograniczasz swój punkt widzenia do ostatnich 4 lat uważając to, co było wcześniej za ostoję dobroci.

Mój drogi dla mnie spór o różnicę łajdactwa i o to czy dżuma jest lepsza od eboli to dyskusja bezproduktywna. Normalność w III RP jest nieosiągalna, więc trzeba sobie jakoś radzić i żyć w porypii(całe szczęście żyć można bardzo dobrze, jak ktoś chce i ma głowę na karku), czekając co najwyżej, aż porypia zdechnie śmiercią naturalną.


5. Bije na głowę? Proszę Cię :D Ten MĄŻ STANU, który nie potrafił słowa duknąć w obcym języku, gdy przyszło co do czego, stwierdza, że jakiś dziadek powinien spieprzać? Ten chodzący ideał, PIERWSZY WŚRÓD Polaków bełkoczący o jakiejś krótkiej liście.. Owszem, marszałek sejmu wespół z prezydentem powinni być nieskazitelnego charakteru, ale jeśli nie dostrzegasz różnicy między słowami prezydenta - ponoć wszystkich polaków - a marszałka, to już wystarcza mi za komentarz :lol:

Twierdzę, że przy Niesiołowskim, który ma z wiekiem coraz większe problemy z panowaniem nad sobą i tym co mówi, śp. prezydent był człowiekiem łagodnym i grzecznym. Przy wściekłych wypowiedziach WCz. marszałka(hłe hłe) Senatu to "spieprzaj dziadu" czy "małpa w czerwonym" brzmią niewinnie. Tylko o to mi chodzi.


No to zaraz się zacznie stara śpiewka :D Obstawiam sformułowania "d***kracja", "wszystkie partie w sejmie są socjalistyczne, ew. niczym się nie różnią",

Furvusie a czy w Sejmie siedzi jakaś partia niesocjalistyczna? Ja bym bardzo chciał, nawet choćby się jakoś pozytywnie wyróżniała na tle tego towarzystwa, co siedzi tam teraz, choćby była zauważalnie mniej socjalistyczna, to bym może nawet zaakceptował "mniejsze zło" ;) Niestety nawet tego nie ma. W takim wypadku:



"zostaje tylko niechodzenie na wybory"

A tu przy weekendzie coś wesołego:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-moj ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-moj-rzad-przeprowadza-glebokie-reformy,1,4208559,wiadomosc.html)

Osgiliath
12-03-2011, 10:59
No i mam Cię :)

Kto Ci w takim razie dał prawo do zabierania głosu w sprawach polityki naszego kraju skoro Ty masz ją głęboko gdzieś? Najlepiej zrzędzić na wszystkich - a już najlepiej na obecnie rządzących, gdy samemu się nie chodzi na wybory i nie decyduje o losach kraju... zaiste bardzo odpowiedzialne zachowanie :D :lol: :lol: I że niby masz czyste sumienie? Aha ok :lol:

I dalej nie zauważasz różnicy poziomów między prezydentem a marszałkiem? Ksero prezia niby człowiek łagodny? A jego słowa niewinne? Dzięki za poprawę humoru z rańca :D

Czy Ty przez lata jego służalczej polityki spełniania zadań dla jarka i rządów pisu byłeś może na Antarktydzie? :D Bo raczej trudno było nie zauważyć jego ciągłego wpieprzania się w rejony polityki, gdzie i tak był pozbawiony jakiejkolwiek możliwości działania, chamstwa, małostkowości i oznak tego, że co rano musiał sobie robić dobrze na samą myśl o tym, że wszak jest pREZYDENTEM PONOĆ wszystkich Polaków :mrgreen: :lol:

Furvus
12-03-2011, 17:47
Furvusie a czy w Sejmie siedzi jakaś partia niesocjalistyczna? Ja bym bardzo chciał, nawet choćby się jakoś pozytywnie wyróżniała na tle tego towarzystwa, co siedzi tam teraz, choćby była zauważalnie mniej socjalistyczna, to bym może nawet zaakceptował "mniejsze zło" ;) Niestety nawet tego nie ma. W takim wypadku:



"zostaje tylko niechodzenie na wybory"

Myślę, że ideowych socjalistów jest w sejmie stosunkowo niewielu ;) Bawi mnie powtarzalność i przewidywalność tej sytuacji, w której na forum pojawia ktoś twierdzący jak to trzeba chodzić na wybory i zawsze przedstawiasz tej osobie te same argumenty. Wtedy twój oponent w dyskusji zaczyna krytykować Twoją postawę, a czasem nawet odbiera niechodzącym na wybory prawo do krytyki do rządzących, co już jest szczególnie zabawne. Ja głosuję, ale wyznaję zasadę, ze jeśli ktoś dorzuca się do płac polityków, to może ich krytykować, niezależnie od tego czy podniósł frekwencję, czy nie.


A tu przy weekendzie coś wesołego:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-moj ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/tusk-moj-rzad-przeprowadza-glebokie-reformy,1,4208559,wiadomosc.html)
Tym razem Ostachowicz przegiął :D

Elrond
13-03-2011, 15:52
No i mam Cię :)

Kto Ci w takim razie dał prawo do zabierania głosu w sprawach polityki naszego kraju skoro Ty masz ją głęboko gdzieś? Najlepiej zrzędzić na wszystkich - a już najlepiej na obecnie rządzących, gdy samemu się nie chodzi na wybory i nie decyduje o losach kraju... zaiste bardzo odpowiedzialne zachowanie :D :lol: :lol: I że niby masz czyste sumienie? Aha ok :lol:

Czy żeby krytykować szulernię trzeba tam chodzić na pokerka :roll: :?: A nie grający nie mają prawa krytyki :lol: :?:
I tak - brak obecności na wyborach też jest wyborem. Wyborem olania tego systemu


I dalej nie zauważasz różnicy poziomów między prezydentem a marszałkiem? Ksero prezia niby człowiek łagodny? A jego słowa niewinne? Dzięki za poprawę humoru z rańca :D

Ależ dostrzegam różnicę: jak pisałem przy Niesiołowskim śp. Lech Kaczyński to człowiek łagodny i kulturalny.



Czy Ty przez lata jego służalczej polityki spełniania zadań dla jarka i rządów pisu byłeś może na Antarktydzie? :D Bo raczej trudno było nie zauważyć jego ciągłego wpieprzania się w rejony polityki, gdzie i tak był pozbawiony jakiejkolwiek możliwości działania, chamstwa, małostkowości i oznak tego, że co rano musiał sobie robić dobrze na samą myśl o tym, że wszak jest pREZYDENTEM PONOĆ wszystkich Polaków :mrgreen: :lol:

Twoje fobie mało mnie interesują. A rządy pissu pamiętam - nie różniły się zasadniczo od innych rządów III RP. Może poza tym, że podatki troszkę obniżyły i mniej kradły. Jednak generalnie to taka sama kaszana, jak obecne czy wcześniejsze - można się spierać o to, które były mniej złe, ale dobrych nie było...

13-03-2011, 17:21
Wracając do tematu :D
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... sowal.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9244882,Tusk_przegral_zaklad_z_Olejnik_o_t o__jak_glosowal.html)

Premier Donald Tusk był gościem "Siódmego dnia tygodnia" w Radiu Zet. W czasie rozmowy o przywilejach emerytalnych Monika Olejnik przypomniała premierowi, że kilka lat temu głosował za przywilejami emerytalnymi dla służb mundurowych. Tusk był prawie pewien, że głosował przeciw. Olejnik zaproponowała zakład. I premier go przegrał.
Jak by to skomentować? A może daruję sobie :lol:

Elrond
15-03-2011, 19:46
http://www.tvn24.pl/-1,1695808,0,1,rzad ... omosc.html (http://www.tvn24.pl/-1,1695808,0,1,rzad-nie-daje-za-wygrana-znow-chce-ograniczac-internet,wiadomosc.html) - leberalizmu ciąg dalszy.
Polecam sprawdzić, jak głosowały w parlamencie w tej sprawie poszczególne partie, które tak się podobno strasznie różną. A potem owieczki marsz na "wybory" legitymizować system, w końcu każdy głos jest ważny dla ludowej ojczyzny :lol:
W kolejnym temacie, cytując towarzyszkę Śledzińską-Katarasińską "skończył się czas bałaganu i bezhołowia", a ludowa władza regulując kolejny aspekt życia(który z kolei?) "zaprowadza porządek"...

Zakapior-san
16-03-2011, 07:47
Najciekawszy fragment:

KRRiT może rejestracji odmówić, może też dany serwis z rejestru wykreślić. Jeśli jego właściciel dalej będzie udostępniał materiały filmowe, Rada może go ukarać grzywną rzędu 10 proc. rocznego przychodu. Ponadto zarejestrowane w ustawie serwisy będą miały obowiązek promować audycje przygotowane w Europie.
Czyli mamy przekształcenie KRRiT w Ministerstwo Jedynej Prawdy Objawionej (w trybie pilnym, bo przecież ważniejszych problemów nie ma).

16-03-2011, 14:36
Ponadto zarejestrowane w ustawie serwisy będą miały obowiązek promować audycje przygotowane w Europie.

Czyli dajmy na to ktoś ma videobloga i UE przygotowała filmik promujący auta z napędem elektrycznym, to taki filmik trzeba będzie umieścić na swoim blogu?

glaca
16-03-2011, 15:05
eee... nie zmusi zapewne, ale będzie można dostać jeszcze dotację za 'treści promowane'.

nasza władza jest bardziej bolszewicka od eurobolszewii :D przepisy zupelnie odmienne od zalecanych.

a jednak nie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... necie.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9264365,Ustawa_medialna__Tusk__rezygnujemy _z_przepisow_o_internecie.html)
Tusk wybawca i obrońca wolności! :D

Zakapior-san
16-03-2011, 21:32
a jednak nie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... necie.html
Tusk wybawca i obrońca wolności!
Co jednak nie? Jeszcze nie było decyzji senatu a potem może jeszcze sejm przegłosować odrzucenie senackich poprawek. To tyle jeśli chodzi o procedury.
Cała wypowiedź Słońca Peru zalatuje groteską- ministerstwo obsadzone przez ludzi PO wymyśla tekst ustawy ostrzejszy niż dyrektywa unijna, który to projekt popiera w sejmie m.in. PO a teraz nagle premier z PO jest przeciw i wielkie z tego halo w mediach. Wygląda jak kolejna zagrywka w stylu opozycja nie pozwoliła/prezydent zblokował a niby tuski dobrze chcieli.
W najlepszym wypadku cała akcja skończy się jako kolejny przykład bohaterskiej walki socjaldemokracji z problemami, które sama zrodziła (wymyślenie ustawy+ walka o to, żeby nie przeszła).
Ps: jedno trzeba przyznać- Dupsk ma dobrych szpeców od propagandy.

glaca
17-03-2011, 18:45
jak na moje takie zdziwienie premiera wynika po prostu ze zwykłego dyletanctwa polityków w dziedzinie internetu. Czy jarek, czy donek- obaj pewnie tyle samo wiedzą o sieci (juz nie mowiac o szeregowych poslach straszących ludzi wolnością słowa :lol: ). Skoro nie wiedzą to się obawiają- skoro się obawiają to chcą nałożyć kontrolę by okiełznać nieznany i straszny świat wirtualny...
Okazało się jednak, że tak łatwo nie będzie, bo wyszło wbrew wyobrazeniom polityków, że sieć to poważna sprawa, a nie miejsce gdzie tylko ogląda się 'filmiki różne (porno) i pije piwo przed monitorem'. Może sami tak robią!

Czyżbyś zakapiorze miał za co dziękować unijnym przepisom..? :lol:

Elrond
17-03-2011, 19:34
jak na moje takie zdziwienie premiera wynika po prostu ze zwykłego dyletanctwa polityków w dziedzinie internetu. Czy jarek, czy donek- obaj pewnie tyle samo wiedzą o sieci (juz nie mowiac o szeregowych poslach straszących ludzi wolnością słowa :lol: ). Skoro nie wiedzą to się obawiają- skoro się obawiają to chcą nałożyć kontrolę by okiełznać nieznany i straszny świat wirtualny...

Jak na mój gust to jest to klasyczna zabawa w "dobrego i złego policjanta". Partia i posłowie źli, ale już nasz Caudillo Donald Castro, jest dobry i chce tylko dobrze. Że batiuszka taką ustawę mógł uwalić w przedbiegu i że tego typu rzeczy nie trafiają do parlamentu bez jego wiedzy? Nieważne, cytując klasyka "ważne by ciemny lud to kupił".



Okazało się jednak, że tak łatwo nie będzie, bo wyszło wbrew wyobrazeniom polityków, że sieć to poważna sprawa, a nie miejsce gdzie tylko ogląda się 'filmiki różne (porno) i pije piwo przed monitorem'. Może sami tak robią! Czyżbyś zakapiorze miał za co dziękować unijnym przepisom..? :lol:

Okazuje się, że "liberalna" władza po raz kolejny próbowała swą brudną łapę położyć na internecie. Nie udało się przy ustawie hazardowej, teraz może się nie uda przy medialnej, to uda się przy następnej o handlu kartoflami czy zwalczaniu pedofilii. Trzeba cierpliwe testować owieczki, by sprawdzać jak są uległe.


Okazało się jednak, że tak łatwo nie będzie, bo wyszło wbrew wyobrazeniom polityków, że sieć to poważna sprawa, a nie miejsce gdzie tylko ogląda się 'filmiki różne (porno) i pije piwo przed monitorem'. Może sami tak robią!


Ten co to powiedział kiedyś przed laty myślę że mówił z osobistego doświadczenia :lol:

Zakapior-san
17-03-2011, 20:19
Czyżbyś zakapiorze miał za co dziękować unijnym przepisom..?
Tak, jestem niewymownie wdzięczny Unii za polanie wody na młyn naszych miejscowych bonzów, którzy pod pozorem wykonywania unijnych dyrektyw jak zwykle przykręcą nam śrubę 10x mocniej niż z tych dyrektyw można wywnioskować. Jestem równie niewymownie wdzięczny Unii za narzucenie nam wzorem klasycznych socjalistycznych koncepcji maksymalnej wysokości produkcji cukru- mniejszej niż nasze krajowe zużycie- dzięki czemu ceny tego produktu w ciągu miesiąca skoczyły nawet o ponad 100%. :lol:
http://fakty.interia.pl/prasa/news/sena ... po,1611647 (http://fakty.interia.pl/prasa/news/senat-broni-senatorow-piratow-drogowych-z-po,1611647)
Partia "wysokich standardów" znowu na topie.

Elrond
20-03-2011, 15:06
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/po-jest-bardzo-krucha,1,4215724,wiadomosc.html)

"korporacja zbudowana na wzorze nieboszczki PZPR"
"Partia bezideowa, oportunistyczna nie budzi uczucia przywiązania i emocjonalnego zaangażowania"

Gdybym to powiedział ja, to bym był odsądzony od czci i wiary, ale skoro takie rzeczy mówi jeden z jej założycieli :lol:

Marat
27-03-2011, 16:30
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/z-kukizem-bym-sie-nie-spotkal-i-nie-chce-go-nigdzi,1,4222647,wiadomosc.html)

Widać choroba umysłowa postępuje dalej :lol: Że zacytuję kilka kwiatków:


Przecież w Polsce nie ma alternatywy dla PO. Nie ma lepszej partii od Platformy.


W Polsce poziom debaty bardzo obniżyły takie osoby jak Brudziński, Błaszczak, Palikot, Rokita czy Kempa. Po co media zapraszają i rozmawiają z tymi osobami, które na twarzy mają wypisane nieuctwo i prostactwo.

Rzekł człek o gołębim sercu 8-)


Nie, bo Komorowski jest i tak najbardziej popularnym politykiem. Błędy nadają mu ludzki rys. Komorowski to wspaniały, ciepły, kulturalny i delikatny człowiek, który ma uroczą żonę. Ma dużo dzieci co się bardzo podoba, jest jowialny i jest arystokratą, co widać, choćby po jego sposobie mówienia i poruszania się.

Jaśnie oświecony hrabia Bronek :lol:


Jedyną prawicą jest PO.

glaca
27-03-2011, 18:02
Pojechał.
Jak w ogóle wrażenia po śniadaniu mistrzów z Tuskiem?
Nawet nie chcialo mi sie tego oglądać, ale widzę, że wiele kwiatków padło typu:
''chcecie legalizacji to musicie wybrać innego premiera''.
spoko!

Aquila
27-03-2011, 18:06
uhuhu. tego pana to nalezy skierowac do leczenia i to jak najszybciej.


ja wymiekam jak PO to jedyna prawica :lol:

Marat
27-03-2011, 18:19
Ja wymiękam jak PO to w ogóle prawica ;)

glaca
27-03-2011, 18:24
sęk w tym, że kategorie prawica/lewica chyba już nie są zbyt aktualne w XXI wieku, a już całkiem nie przystają do naszej zwichrowanej rzeczywistości.
jeśli chodzi o konserwatyzm społeczny to są prawicą jak każda partia w Polsce...
gospodarczo zaś wszystkie są takie same czyli populistyczne.

Rincewind
27-03-2011, 18:37
"Śniadanie" nabrało jakiegoś tempa i rzeczowości kiedy zaczęli pytać o kulturę, artyści pokazali że nie znają się na innych dziedzinach (co nie ujmuje ich dorobku) więc przez większość czasu dyskusja była mierna. Zwróciłbym uwagę, że na przykład dochody skarbu z powodu ustawy hazardowej zmiejszyly sie o około miliard złotych, co dla kultury jest astronomiczną kwotą i pewnie tłumaczy jej opodatkowanie :?: :D

Ciekawa byłaby debata z ekspertami ;) Aczkolwiek premier lubi mówić że "nie zna się" "nie jest autorytetem" itp... przynajmniej jest szczery :D

Elrond
29-03-2011, 20:07
http://biznes.onet.pl/za-brak-sprawozda ... rasa-detal (http://biznes.onet.pl/za-brak-sprawozdania-firmy-zaplaca-miliardy,18497,4217623,1,prasa-detal) - z cyklu "żyjemy w normalnym państwie" ;)
http://gielda.onet.pl/grad-2011-r-bedzi ... news-detal (http://gielda.onet.pl/grad-2011-r-bedzie-rokiem-polskich-rynkow-kapitalo,18726,4225255,1,news-detal) - strategii żula ciąg dalszy; jednak ważne że dzięki temu nasz "folwark zwierzęcy" przetrwa trochę dłużej, a świnie będą mogły dłużej "porządzić"...

Ouroboros
30-03-2011, 15:29
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/schetyna ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/schetyna-tlumaczy-sie-z-wysokich-nagrod,1,4226690,wiadomosc.html)

Grzegorz Schetyna - Nagrody być musiały, ponieważ tak ciężko pracowali po katastrofie smoleńskiej:

Nagrody były przyznane wszystkim, którzy ciężko pracowali po katastrofie smoleńskiej - powiedział marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, pytany o nagrody, które w minionym roku mieli otrzymać członkowie Prezydium Sejmu.

Po czym się dowiadujemy:

- [i](Nagrody) są przyznawane z funduszu nagród, który jest w każdym budżecie Kancelarii Sejmu. Te nagrody są takie same jak wcześniej. Zostały otrzymane w takim samym wymiarze jak w poprzednim roku

Żal patrzeć na te cztery ekipy sejmowe, które ciągle trąbią o zaciskaniu pasa, ale jak przychodzi co do czego...

Elrond
30-03-2011, 18:03
http://biznes.onet.pl/pis-ministerstwa- ... news-detal (http://biznes.onet.pl/pis-ministerstwa-marnotrawia-pieniadze,18554,4227067,1,news-detal) - by żyło się lepiej ;)


Żal patrzeć na te cztery ekipy sejmowe, które ciągle trąbią o zaciskaniu pasa, ale jak przychodzi co do czego...

Cytując klasyka, który kiedyś tego typu ludków doskonale scharakteryzował: "czas zmienić politykę rolną, ale ludzi krzywdzić nam nie wolno". Oczywiście właściwych ludzi ;)

glaca
30-03-2011, 19:46
dzisiaj wyjątkowo zdarzyło mi się oglądać obrady sejmu (w koncu omawiali ustawe o narkotykach hehe).
niestety, ale tylko poslowie PO i balicki z sld mieli jakiekolwiek pojęcie o rzeczywistości. co pisowiec przemawiał to raził aż brakiem kompetencji.
nie wiem jak jest w innych dziedzinach, lecz cieszmy się jednak, że radiomaryjna prawica jest w opozycji...

Elrond
31-03-2011, 17:16
Depenalizacja jest czy nie ma? Czy Partia tylko mówi, że da?

Elrond
31-03-2011, 17:25
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/przepisy ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/przepisy-dadza-mozliwosc-legalizacji-narkotykow,1,4228339,wiadomosc.html)

"Według nowelizacji zaproponowanej przez resort sprawiedliwości, w pewnych okolicznościach prokurator, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa, będzie mógł odstąpić od ścigania za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych. Chodzi o przypadek, gdy dana osoba posiada nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek i nie jest dilerem. Ponadto, gdy osoba uzależniona podda się leczeniu prokurator będzie mógł wobec niej zawiesić postępowanie, jeśli osobie tej nie zagraża kara wyższa niż do pięciu lat więzienia. Ministerstwo podkreśla jednak, że każdy przypadek osoby zatrzymanej z niewielką ilością narkotyków będzie indywidualnie rozpoznawany przed odstąpieniem od ścigania, a samo odstąpienie nie będzie następowało automatycznie."

Czyli przyłapany z blantem nie pójdę sobie jakby nigdy nic dalej, tylko będę na łasce policji(już widzę jak mnie puszczą) i prokuratora(już widzę, jak mi da spokój, gdy stwierdzę, że palę, bo lubię, zamierzam to dalej robić, dziękuję za leczenie i nie powiem skąd to mam, a w ogóle niech mnie cmoknie).

W tej kwestii proponuję pamiętać działania Caudillo w sprawie "dopalaczy" - wtedy dał popis "liberalizmu" i brak jest przesłanek, by się tu nagle zmienił. No chyba, że w sprawie "dopalaczy" i obecnej występował w interesach mafii narkotykowej: wtedy ta pozorna niekonsekwencja będzie uzasadniona :lol:

Fifi
31-03-2011, 23:46
http://www.youtube.com/watch?v=CEArI-OyJ8U

"Nie i koniec kropka."
O legalizacji.

i

"Możemy o tym porozmawiać(o wprowadzeniu prohibicji na alkohol!)"

Dla mnie to jest niesamowite, że człowiek o w sumie liberalnych korzeniach. Twierdzący, że dzieła Friedmana czy Misesa są dla niego inspiracją może się tak bardzo podporządkować się chęci zdobycia/utrzymania władzy, że potrafi gadać wszystko byle większości się to podobało. Myślę, że gdyby od tego zależał choć jeden promil poparcia to Tusk zlecał by sondaże co powinien jeść na obiad i o której chodzić spać.

Poza tym w tej całej "debacie" o legalizacji, najbardziej rozbraja mnie podejście do dilerów. Wszyscy zgodnym chórem krzyczą - należy ich wytępić, mimo iż kilkudziesięcioletnie doświadczenie i zdrowy rozsądek podpowiada, że im bardziej będzie się z nimi walczyć tym więcej zarobią, agresywniej będą walczyć z konkurencją i będą mieć więcej pieniędzy na korumpowanie służb zwalczających.

03-04-2011, 21:24
Czyżby Kaczyński miał rację? :lol:
http://gielda.onet.pl/politycy-o-prywat ... news-detal (http://gielda.onet.pl/politycy-o-prywatyzacji-lotosu,18726,4230577,1,news-detal)


Wykluczenie Rosjan z prywatyzacji Lotosu byłoby "bardzo" szkodliwe, bo to oznacza obniżenie ceny, a to jest działanie na szkodę spółki i na szkodę państwa" – powiedział rzecznik rządu Paweł Graś w niedzielnej audycji w Radiu Zet

Zakapior-san
06-04-2011, 20:48
Niedawno Tusk zachęcał do brania pożyczek w złotych a sam bierze w dolarach. Oczywiście pytanie z czego ma zamiar te długi spłacać jak już wszystko sprzedane a ludzie biedni i bez pracy- pozostaje retoryczne. Wydaje się, że chodzi tu o to żeby dotrwać jako tako do wyborów a potem niech się następcy martwią- klasyka demokracji w polskim wydaniu. Życzę megainflacji na dolarze to prędzej się nam system wykręci ;)
http://biznes.interia.pl/makroekonomia/ ... ch,1621021 (http://biznes.interia.pl/makroekonomia/news/nasz-kraj-bedzie-teraz-pozyczac-w-dolarach,1621021)

Furvus
06-04-2011, 22:09
Gdyby był odpowiedni popyt na obligacje denominowane w złotych, to myślę, że Tusk, czy raczej Rostowski z chęcią zapożyczałby się tylko w złotych, bo taki dług jest zdecydowanie lepszy dla państwa od denominowanego w walutach obcych. Jakie wszystko sprzedane? Skoro rząd chce niedługo sprzedać 10,25% akcji PKO BP należących do BGK za ponad 5 mld zł, to pozostałe 40% akcji mógłby sprzedać za co najmniej 20 mld. Łącznie to byłoby przynajmniej 25 mld za PKO BP, a przecież jest dużo więcej wartościowych firm, w których państwo ma swoje udziały. Co nie znaczy, że należałoby się tego w stylu narkomana jak najszybciej pozbyć, żeby tylko mieć na kolejną "działkę" deficytu ;) Nie wiem co to megainflacja, ale hiperinflacja dolara na mój rozum spowodowałaby, że dolar byłby wart tyle co nic, więc dług dolarowy też byłby nic niewart i można by go było z łatwością spłacić. Co innego z hiperinflacją złotego, wtedy jesteśmy w d..., jeśli chodzi o dług w obcych walutach. Delikatnie mówiąc nie jestem fanem zadłużania się naszego rządu, czemu dawałem wyraz na tym forum, ale nie przekręcajmy podstawowych faktów.

Zakapior-san
07-04-2011, 08:45
Sorry, byłem nie do końca komunikatywny przy pisaniu ostatniego posta ;)

Ouroboros
07-04-2011, 11:32
Śledztwo w sprawie afery hazardowej... tfu jakiej tam afery... ostatecznie umorzono: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sledztwo ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sledztwo-ws-afery-hazardowej-ostatecznie-umorzone,1,4234744,wiadomosc.html)

Po raz kolejny zwycięska partia udowodniła, że "wysokie standardy", o których mówią ukochani przez lud przywódcy nie są tylko czczym frazesem. O nie!

Elrond
07-04-2011, 17:42
Po raz kolejny zwycięska partia udowodniła, że "wysokie standardy", o których mówią ukochani przez lud przywódcy nie są tylko czczym frazesem. O nie!

Tylko czekać, aż Zbychu i Miro wrócą w aureolach niewinnych ofiar nagonki dziennikarskiej i nienawiści pisowców :lol:


Życzę megainflacji na dolarze to prędzej się nam system wykręci ;)

Gdyby miała nadejść to trzeba czym prędzej wszystkie nasze długi przewalutować na dolara - same się spłacą ;)

http://biznes.onet.pl/prezydent-podpisa ... news-detal (http://biznes.onet.pl/prezydent-podpisal-ustawe-ws-zmian-w-systemie-emer,18493,4235201,3790557,251,1,news-detal) - gdyby to wiele zmieniało, to by można za to akurat prezia i Partię pochwalić - niestety to tylko prowizorka, by zabawa w rządzenie mogła potrwać trochę dłużej; niestety ten "skok na OFE" przedłuży agonię III RP...

szwejk
12-04-2011, 16:08
Tak w kontekście obchodzonego 10 kwietnia. Znalazłem ciekawą konkluzję Leszka Szymowskiego:
" Po 10 kwietnia niepodzielnie sprawująca władzę Platforma Obywatelska zapowiadała nowy rozdział w historii polsko-rosyjskich stosunków. Polega on na tym, że Polska ustępuje Rosji we wszystkim, a Rosja w rewanżu nie daje Polsce nic. Po 10 kwietnia przetrzebiono i częściowo spalono archiwa przejęte po byłych Wojskowych Służbach Informacyjnych i zdeponowane w Pałacu Prezydenckim. Umożliwiło to zlikwidowanie materiałów kompromitujących ludzi związanych z WSI, co z kolei tamtemu środowisku bardzo pomogło. Od 10 kwietnia ludzie dawnej WSI trafiają znów na atrakcyjne posadki w instytucjach podległych prezydentowi (m.in. w BBN), co pomaga Rosji kontrolować jedną swoją agenturę przy pomocy drugiej agentury. Polska zdecydowała się również na umorzenie Gazpromowi ponad 1,2 mld złotych długu, w zamian za co podpisano nową umowę gazową, jeszcze bardziej niekorzystną dla Polski niż poprzednia. Polska przestała również popierać aspiracje niepodległościowe Gruzji i wycofała się z odbudowy suwerenności energetycznej.

Ten sposób rozumienia „dobrych” relacji polsko-rosyjskich jest dla nas perspektywą zgubną, ale wymusza to, by o wschodnich sąsiadach wypowiadać się zawsze w samych superlatywach...."

18-04-2011, 09:17
Znam osoby chore co mają tyle, a nawet mniej. Do refleksji dla tych co zdrowi są, jeszcze się uczą, dla tych co pracują itd...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zdespero ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/zdesperowany-rencista-pisze-list-do-premiera,1,4245046,wiadomosc.html)


- Chciałbym bardzo podziękować Panu Premierowi oraz jego ministrom za podwyżkę emerytur i rent w 2011 roku. Ja osobiście otrzymałem 15,90 zł podwyżki renty i mam już aż 603,67 zł netto na miesiąc - pisze w liście do Donalda Tuska, pan Tadeusz Szurowski, rencista.

- Mam 53 latam, jestem ojcem trzech córek, po trzech operacjach kręgosłupa w odcinku lędźwiowym - pisze rencista. - Jednocześnie chciałbym zadać jedno pytanie (na które oczekuje odpowiedzi), czy można godnie żyć w moim kraju, czy też godnie umrzeć za taką kwotę, jaką wymieniłem wyżej - dodaje pan Tadeusz.

- Politycy biją się na górze o głupoty, zapominają o szarym człowieku, a my musimy za marne pieniądze wegetować, bo nikt o nas nie pamięta - mówi rozżalony rencista.

Pan Tadeusz pracował na kolei, był kierownikiem wartowni, za wstąpienie do partii został ukarany degradacją. Później pojawiły się u niego problemy z kręgosłupem, dlatego został rencistą, choć wcale tego nie chciał.

- Żyjemy na granicy ubóstwa, lodówka świeci pustkami, płacenie rachunków i kupowanie taniej żywności to jedyne na co mnie stać - żali się rencista.

Pan Tadeusz postanowił zaprosić do siebie Pana Premiera.

- Pokażę panu premierowi, co znaczy żyć za takie pieniądze, kombinować i wić się jak piskorz, żeby przetrwać od pierwszego do pierwszego - argumentuje pan Tadeusz Szurowski na łamach "Super Expressu"

glaca
18-04-2011, 10:49
jest to taka sama wina PO jak i każdej innej ekipy rządzącej tym smutnym krajem- czyli w sumie niczyja wina. Bo co właściwie można zrobić? Wybrać kogoś innego żeby nas okradał? :lol:

chociaż jak czytam teraz Orwella (nie 1984) gdzie pisze o rzeczywistosci angielskiej powojennej to tam tak samo było...

Elrond
18-04-2011, 18:12
Pan Tadeusz Szurowski musi zastosować skuteczniejszą metodę żebrania, skoro obecna jest nieefektywna. Choć już jest na dobrej drodze: zareklamował się ludziom dobrej woli w masowych mediach.

Furvus
19-04-2011, 11:40
za wstąpienie do partii został ukarany degradacją.
Ale o co chodzi? Jakiej partii?

glaca
19-04-2011, 15:33
albo literowka i powinno byc 'wystapienie', albo co tez mozliwe byl w Partii, a nowa wladza go zdegradowala...
cholera wie o co chodzi onetowemu poecie :lol:

Czesio133
20-04-2011, 14:29
Pan Tadeusz postanowił zaprosić do siebie Pana Premiera.

- Pokażę panu premierowi, co znaczy żyć za takie pieniądze, kombinować i wić się jak piskorz, żeby przetrwać od pierwszego do pierwszego - argumentuje pan Tadeusz Szurowski na łamach "Super Expressu"
A przyjął zaproszenie? Jest jeden taki fajny demot o politykach http://img228.imageshack.us/img228/7793/1302999252bykurtnilsen.th.jpg (http://img228.imageshack.us/i/1302999252bykurtnilsen.jpg/)

Ouroboros
29-04-2011, 06:34
Rząd oczyma "The Economist": http://www.economist.com/node/17862276? ... N=71483111 (http://www.economist.com/node/17862276?story_id=17862276&CFID=153170240&CFTOKEN=71483111)

Cieszy mnie, że analitycy gazety zauważyli to: "(...) police still enjoy socialist-era privileges, such as tax exemptions and early retirement". W naszym kraju szybkie emeryturki dla policjantów rzadko kogo bulwersują i nawet nikt nie pyta jakie są przyczyny tego stanu rzeczy.

Furvus
29-04-2011, 10:21
Jeśli się nie mylę, to nawet policyjne sekretarki mogą przechodzić na wcześniejszą emeryturę ;) W całym artykule najbardziej podobały mi się ładne słowa o Stadionie Narodowym 8-)

Zakapior-san
29-04-2011, 13:57
Kolejna afera PO:
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-s ... ne,1631394 (http://fakty.interia.pl/raport/wybory-samorzadowe/news/korupcja-wyborcza-w-walbrzychu-wybory-uniewaznione,1631394)

Elrond
30-04-2011, 11:22
A mnie w artykule "The Economist" najbardziej bawi, że władza w tym roku wygra wybory, a wtedy to już na pewno weźmie się do pracy :lol:

A tu prognozy dla "wielkich reform", jakie nas czekają po tym, jak Partia na jesieni wygra wybory:

http://nczas.home.pl/wazne/tusk-znow-podniesie-podatki/

By żyło się lepiej ;) Ciekawe co zrobi Gargamel, jak mu się rzeczywistość rozminie ze słupkami w excelu :lol:

Furvus
02-05-2011, 12:55
Co do VAT, to chyba podczas ostatniej podwyżki zapisano w ustawie, że jeśli zadłużenie będzie się zbyt szybko zwiększać, to podstawowa stawka VAT będzie automatycznie rosnąć o ten 1 punkt procentowy rocznie.

Napoleon7
04-05-2011, 15:24
A mnie w artykule "The Economist" najbardziej bawi, że władza w tym roku wygra wybory, a wtedy to już na pewno weźmie się do pracy
To zależy co kto pod tym pojęciem rozumie. Przy czym "do pracy", jak rozumiem, to znaczy podjęcie sensownych/dobrych działań. A to co dobre to rzecz względna.
Tu chciałbym przypomnieć, że rządem, który najbardziej do tej pory "wziął się do roboty" był rząd Mazowieckiego. Zbierający tu, na tym forum, od osób sceptycznie wyrażających się o działaniach PO, bardzo negatywne opinie. Dodam, opinie te dotyczą w dużym stopniu sfery gospodarczej. A więc pojęcie "dobry" można różnie rozumieć.
Dodam też, że PO ma dlatego tak wysokie notowania, że działa właśnie tak zachowawczo. Nie chcąc się narazić wyborcom. Co jest o tyle logiczne, że rządy podejmujące duże reformy na ogół wychodziły na tym źle. Dochodzimy więc do konkluzji, że władze mamy takie jakie chcemy. Na które to stwierdzenie może się niektórzy forumowicze oburzą, ale nic nie poradzę na to, że ich fantastyczne pomysły nie znajdują (i Bogu dzięki!) większego posłuchu wśród wyborców.

Tu ciekawa rzeczą może być analiza decyzji wyborczych niektórych forumowiczów ;) No bo alternatywa dla PO jest w świetle ich poglądów dość "ciekawa": SLD ( :lol: ), PiS (gospodarczo może nawet bardziej lewicowe niż SLD), PJN (klon PiS-u, a więc gospodarczo również dość lewicowe, choć moim zdaniem może w pewnych kwestiach zaskoczyć), PSL (lewicowe) i parę innych praktycznie nie liczących się, w tym UPR, które jak rozumiem ma być jedyna alternatywą? Tyle tylko, że UPR, kierując się absurdalnymi dogmatami i nie będąc w stanie funkcjonować w otaczającej nas rzeczywistości (a jeżeli już jakoś funkcjonować próbuje, to na zasadzie populizmu - co nic dobrego nie wróży), praktycznie nie stanowi żadnej poważnej alternatywy.
I jak tu nie podsumować, że: macie co sami chcecie? ;)

Elrond
04-05-2011, 17:09
To zależy co kto pod tym pojęciem rozumie. Przy czym "do pracy", jak rozumiem, to znaczy podjęcie sensownych/dobrych działań. A to co dobre to rzecz względna.
Tu chciałbym przypomnieć, że rządem, który najbardziej do tej pory "wziął się do roboty" był rząd Mazowieckiego. Zbierający tu, na tym forum, od osób sceptycznie wyrażających się o działaniach PO, bardzo negatywne opinie. Dodam, opinie te dotyczą w dużym stopniu sfery gospodarczej. A więc pojęcie "dobry" można różnie rozumieć. Dodam też, że PO ma dlatego tak wysokie notowania, że działa właśnie tak zachowawczo. Nie chcąc się narazić wyborcom. Co jest o tyle logiczne, że rządy podejmujące duże reformy na ogół wychodziły na tym źle.

Co prowadzi nas do smutnego wniosku, że socjaldemokracja jest zaprogramowana na samozagładę. I że najlepsza metoda na wygranie wyborów to nieróbstwo i "picie oraz popuszczanie pasa". Tak długo, jak długo ktoś chce na to udzielić kredytu. A po nas choćby potop ;)



Dochodzimy więc do konkluzji, że władze mamy takie jakie chcemy. Na które to stwierdzenie może się niektórzy forumowicze oburzą, ale nic nie poradzę na to, że ich fantastyczne pomysły nie znajdują (i Bogu dzięki!) większego posłuchu wśród wyborców.

Jest takie powiedzenie, że jak Bóg już niczego nie może zrobić dla skończonego głupca, to spełnia jego najskrytsze pragnienia. W dzisiejszej totalnej demokracji ciemny lud ma to, co chce. Niesmak może wywoływać co najwyżej to, jak po raz kolejny, z kolektywistyczną manierą, mówisz "my chcemy", "my mamy", chcąc podzielić się z nami odpowiedzialnością. Mój drogi Ty chcesz i Ty masz.


Tu ciekawa rzeczą może być analiza decyzji wyborczych niektórych forumowiczów ;) No bo alternatywa dla PO jest w świetle ich poglądów dość "ciekawa": SLD ( :lol: ), PiS (gospodarczo może nawet bardziej lewicowe niż SLD), PJN (klon PiS-u, a więc gospodarczo również dość lewicowe, choć moim zdaniem może w pewnych kwestiach zaskoczyć), PSL (lewicowe)

A więc "jest prawda ekranu i prawda o czasach, o których mówimy":
http://www.youtube.com/watch?v=anwy2MPT5RE

W menu socjaliści pobożni, bezbożni, narodowi, internacjonalni, ludowi, zaściankowi i światowi. Na pytanie czy jest w menu coś bez socjalizmu słyszymy odpowiedź: POlszewicy, są najmniej socjalistyczni :lol: A później się czepiają, że człowiek o liberalnych poglądach w wybory woli zostać w domu.



i parę innych praktycznie nie liczących się, w tym UPR, które jak rozumiem ma być jedyna alternatywą? Tyle tylko, że UPR, kierując się absurdalnymi dogmatami i nie będąc w stanie funkcjonować w otaczającej nas rzeczywistości (a jeżeli już jakoś funkcjonować próbuje, to na zasadzie populizmu - co nic dobrego nie wróży), praktycznie nie stanowi żadnej poważnej alternatywy.

Faktycznie partia libertariańska chcąca wygrać wybory w socjalistycznej III RP - to prawie szaleństwo :lol:


I jak tu nie podsumować, że: macie co sami chcecie? ;)

Wyjaśnij najpierw jacy "my" :roll: Jw. - zwolennicy dalszego trwania III RP, tudzież wierzący w jej "odnowę" na drodze demokratycznej, mają to, czego pragną. Ale żeby zaraz przyklejać do tego również tych, co nie są fanami III RP :?: Czy jesteś aż tak dumny z naszego "historycznego sukcesu" i w ogóle naszej "normalności", że starasz się współudziałem obdzielić nawet tych pogrążonych w "sprośnych błędach niebu obrzydłych" :lol: :?: Niegodnym takiego zaszczytu, sam pisałeś nie raz, że to przecież "tacy jak ja" stoją na drodze Postępu :roll:

Furvus
04-05-2011, 17:59
Tu ciekawa rzeczą może być analiza decyzji wyborczych niektórych forumowiczów ;) No bo alternatywa dla PO jest w świetle ich poglądów dość "ciekawa": SLD ( :lol: ), PiS (gospodarczo może nawet bardziej lewicowe niż SLD), PJN (klon PiS-u, a więc gospodarczo również dość lewicowe, choć moim zdaniem może w pewnych kwestiach zaskoczyć), PSL (lewicowe) i parę innych praktycznie nie liczących się, w tym UPR, które jak rozumiem ma być jedyna alternatywą?
Jakby nie patrzeć, rządy SLD i PiS obniżały wszelkie podatki (CIT, PIT, akcyza, składka rentowa), a rząd PO je podwyższał. Już nie powiem kto ciął deficyty i zmniejszał dług publiczny, a kto podwyższył dług o 300 mld (to więcej niż roczne wpływy budżetowe) w 3 lata i osiągał rekordowe deficyty, bo to wszyscy wiedzą ;) W takiej sytuacji jeśli SLD i PiS są lewicowe gospodarczo, to PO jest chyba lewackie gospodarczo :lol:

Napoleon7
05-05-2011, 18:17
W takiej sytuacji jeśli SLD i PiS są lewicowe gospodarczo, to PO jest chyba lewackie gospodarczo
Wiesz, tak się składa, że SLD czy PiS miały okazję rządzić po okresie rządów prawicy/liberałów (rząd Buzka co prawda wpadł w dziurę budżetową, ale po odejściu UW). Czyli mieli z czego obniżać podatki. Tak to zazwyczaj bywa, że aby socjaldemokraci mogli rządzić, to najpierw liberałowie muszą zaoszczędzić pieniędzy ;) Piszesz np., że PiS obniżył podatki. Fakt. Ale gdyby nie obniżył podatków, to teraz budżet byłby o kilkanaście miliardów do przodu ;) Poza tym, o ile się nie mylę (proszę o sprostowanie), to PiS chciał zwalczać kryzys za pomocą zwiększenia deficytu budżetowego? ;)
O SLD nie wspominam, bo oni cały czas mają pomysły, którymi budżet by rozsadzili. Więc?


Co prowadzi nas do smutnego wniosku, że socjaldemokracja jest zaprogramowana na samozagładę
Błąd metodologiczny. Socjaldemokracja, jak sama nazwa wskazuje, związana jest z demokracją. ale także i z liberałami/neoliberałami (czy jak by ich nie nazwać: monetarystami, antykeynysistami itd.). Po prostu w demokracji zawsze musi istnieć jakaś alternatywa. Także dla socjaldemokracji. Co zresztą widać w wypowiedzi powyższej: jedni mogą rządzić wtedy, gdy wcześniej inni na to rządzenie zaoszczędzą. Razem obie opcje się uzupełniają. I tak ma być. W perspektywie historycznej takie rozwiązanie bowiem zdaje egzamin. Przypomnę bowiem, że nic tak nie opóźnia rozwoju i nie zubaża społeczeństwa, jak konflikty. Konflikty nie czysto polityczne, lecz realne fizycznie. Gdzie giną ludzie i gdzie niszczy się ich dorobek.
Stąd, Elrond, popełniasz błąd wynikający z dogmatyzmu. Socjaldemokrację bowiem należy rozpatrywać w kontekście ustroju demokratycznego i alternatywnej ideologi. Nieprawdą jest więc, że "socjaldemokracja zaprogramowana jest na samozagładę". W odpowiednim momencie bowiem włącza się bezpiecznik w postaci możliwości zmiany grupy rządzącej na opcjonalną. Jakkolwiek by to nie było bolesne, taka sytuacja ma miejsce. I rozwiązuje problem. Bywa to kosztowne, ale i tak tańsze niż gdyby możliwość rządzenia miała zagwarantowana (siłą!) jedna opcja. Każda rzecz na tym świecie bowiem ma swoją cenę (mylę się? ;) ). Autokracja również :)


A po nas choćby potop
Dlaczego nie uczysz się na przykładach historycznych? Przecież historia jest nauczycielka życia! I uczy nas, że gdy JEST możliwość opcjonalnego wyboru, jakiejś alternatywy, to w sytuacji krytycznej ta alternatywa jest wybierana. Dlatego Elrond - mylisz się. Na szczęście. ;)

Furvus
06-05-2011, 10:40
Wiesz, tak się składa, że SLD czy PiS miały okazję rządzić po okresie rządów prawicy/liberałów (rząd Buzka co prawda wpadł w dziurę budżetową, ale po odejściu UW). Czyli mieli z czego obniżać podatki. Tak to zazwyczaj bywa, że aby socjaldemokraci mogli rządzić, to najpierw liberałowie muszą zaoszczędzić pieniędzy ;)
PiS rządził po SLD. SLD to prawica czy liberałowie? ;) Jak można pisać, że AWS/UW zaoszczędziło pieniądze, skoro sam przyznajesz zdanie wcześniej, że AWS kończył rządy ze sławetną dziurą Bauca, której rozmiary na początku wydawały się tragiczne? Na szybko zasypano ją przeprowadzoną w ekspresowym tempie prywatyzacją, która później przez wiele lat odbijała się nam czkawką. Z drugiej strony wiem, że tamta dziura budżetowa może się wydać niewielka przy obecnych dziurach Rostowskiego ;) SLD obniżało podatki przy niezbyt dobrej sytuacji budżetowej, za co należą im się brawa.

Piszesz np., że PiS obniżył podatki. Fakt. Ale gdyby nie obniżył podatków, to teraz budżet byłby o kilkanaście miliardów do przodu ;)
Piszesz, że gdyby PiS nie obniżał podatków, to w budżecie byłoby więcej pieniędzy. Żeby to udowodnić, potrzebna by była jakaś alternatywna rzeczywistość, w której podatków nie obniżono ;) Skoro nie mamy takiej możliwości, to pozostaje nam dedukcja ;) Poza dość oczywistym powoływaniem się na krzywą Laffera warto zauważyć, że wzrost gospodarczy w Polsce w 2009 roku został w dużym stopniu uratowany dzięki konsumpcji wewnętrznej, która nie spadła na łeb, na szyję jak w innych krajach. Myślę, że łatwo można powiązać obniżkę PIT, składki rentowej i wprowadzenie np. ulgi na dzieci ze stopniem konsumpcji wewnętrznej :) Ze sprawozdania z wykonania budżetu (http://www.mf.gov.pl/_files_/budzet_panstwa/sprawozdania_roczne/2009/1._spraw_z_wykonania_bp_za_2009_r_-_tom_i.zip) wynika, że dochody podatkowe budżetu w 2009 były o ponad 9 mld zł wyższe od planowanych, z tego dochowy z VAT o prawie 4,5 mld :)

Poza tym, o ile się nie mylę (proszę o sprostowanie), to PiS chciał zwalczać kryzys za pomocą zwiększenia deficytu budżetowego? ;)
O SLD nie wspominam, bo oni cały czas mają pomysły, którymi budżet by rozsadzili. Więc?
Tak, PiS chciał zwalczać kryzys za pomocą zwiększenia deficytu budżetowego. Jednak nie wiemy, co by faktycznie robił będąc u władzy. Za to wiemy, jak w takiej sytuacji zachowała się PO. Po gromieniu opozycji za nieodpowiedzialność i kategorycznym odcinaniu się od pomysłów zwiększania deficytu, rząd PO uchwalał rekordowe deficyty budżetowe :mrgreen: np. w 2010 7,9% PKB. Już pal licho hipokryzję, ale 300 mld długów Tuska i Rostowskiego ktoś będzie musiał spłacić...

06-05-2011, 12:15
PO to jak widzę co wyprawiają w moim rejonie, to zakrawa na Cyrk Monty Pythona...Ale w niczym nie różnią się od swoich poprzedników, jakby popatrzeć na stare wiadomości z lat dziewięćdziesiątych....Złośliwie bym rzekł, ze temat do zamknięcia :lol: :lol: :lol:

CBA
07-05-2011, 09:34
Ciekawy artykuł pokazujący jak rodzą się teorie spiskowe, bądź też jeśli teoria spiskowa jest prawdą, jak w praktyce wygląda "rządzenie" krajem przez Tuska.

http://niezalezna.pl/10104-otworzyc-sta ... knac-tuska (http://niezalezna.pl/10104-otworzyc-stadiony-zamknac-tuska)

Dodam, że autor i tak nie wyciągnął wszystkich armat - nic nie pisze o tym, że do wpuszczenia na mecz najgroźniejszego kibola Legii organizatorow namawiala czynnie KSP w Warszawie. :P

Nezahualcoyotl
08-05-2011, 10:03
Pozwole sobie wrzucic liste "potkniec" PO spisana przez jednego z onet'owskich uzytkownikow
OTO LISTA SUKCESÓW:
1) zlikwidowanie stoczni Gdynia i Szczecin
2) Afera hazardowa
3) mimo kasy z Unii nie będzie gotowej w całości żadnej drogi na Euro
4) Podwyżka VAT
5) Zamach na OFE
6) Zakup samolotów Bryza bez przetargu
7) Afera z kupowaniem głosów w Wałbrzychu
8) Afera Senatora Misiaka (ustawione przetargi)
9) Afera ministra Grada (firma jego zony przypadkowo wygrywa przetargi dla ministerstwa którym kieruje Grad...)
10) Afera ministra Grabarczyka (obsadza on stanowiska w PKP kolegami i ich zonami a potem w święta PKP leży i kwiczy)
11) kolejne przetargi na drogi są odwoływanie (S5 Wrocław - Poznań, S7 Gdańsk - Elbląg, S7 pod Radomiem, S8 pod Białymstokiem itd), ale jest kasa na nowych urzędników!
12) Wyprzedaż firm przynoszących krociowe zyski jak np PKO (4 mld zysku w 2010) KGHM (11 mld zysku w 2010), PZU , Bogdanka itd
13) Podwyżka akcyzy na gaz
14) Podwyżka akcyzy na piwo
15) Premier jeździ na narty i nie reaguje na kłamliwe oskarżenia Rosji pod adresem polskich oficerów (raport MAK)
16) PO buduje najdroższe drogi na świecie - cena za kilometr w nizinnej Polsce wyższa niż w górzystej Chorwacji...
17) Mimo obietnic "odpolitycznienie" TVP, PO obsadziło TVP swoim ludźmi natychmiast po tym jak Komorowski został Prezydentem.
18) Posłanka PO Sawicka i kręcenie lodów - przyznała się przed kamerami - za to Tusk zniszczył CBA i uczynił z tej służby marionetkę
19) Koleje rozbite na 8 spółek, obsadzane koleżkami nawet na święta puszczają pociągi po 4 wagony...
20) Świnoujście zablokowane przez Nord Stream
21) katastrofa Smoleńska do jakiej doszło w wyniku niewłaściwego zabezpieczenia lotniska przez BOR (brak aparatury do lądowania i nadzoru w wieży kontroli - co ciekawe jak 3 dni wcześniej lądował tam Tusk to aparatura tam była ...), mając te aparaturę na lotnisku samolot mógłby lądować nawet przy 0m widoczności i bez rosyjskich kontrolerów. CZEMU JEJ NIE BYŁO Tylko zaufano Rosjanom? Jak wynika z nagrań rozmów z wieżą Rosjanie wprowadzili załogę w błąd co do wysokości i kursu samolotu! Mówili że był na 100 m a naprawdę był na 30m ! Tusk wiedział to od 14 kwietnia, a mimo tego szczuli przez 9 miesięcy że to "pijany" Kaczyński wpadł do kabiny i kazał lądować!
22) Bezrobocie rośnie od 3 lat - mimo że spada u naszych sąsiadów...w styczniu już prawie 13%. (Za pis w 2007 było 8% ...)
23) Inwestor z Kataru który pojawił się przed wyborami i znikł po wyborach...
24) Karnowski z zarzutami prokuratorskimi za korupcję, popierany w wyborach na prezydenta Sopotu przez PO.
25) Nieudana profesjonalizacja wojska - armia nie ma szeregowych - 3/4 to oficerowie i podoficerowie!
26) Skandal z przetargiem na samoloty Bryza
27) Minister Zdrowia Kopacz okłamała sejm - podobno widziała na własne oczy jak ziemia w smoleńsku była przekopana na 1 metr w głąb .... a potem okazuje się że tam są szczątki ludzkie i fragmenty samolotu
28) Deficyt finansów w 2010 - 8%! Za pis w 2007 - nadwyżka w budżecie!
29) Nieudolne negocjacje gazowe z Rosją - drogi gaz na długi okres czasu
30) Oddanie koncesji na gaz łupkowy firmom zachodnim za 1/4 tego co np. Arabia Saudyjska czy Norwegia!!!!
31) Prezydent Wpadka Komorowski i jego żenujące wpadki przynoszące Polakom wielki wstyd.
32) Kampania nienawiści przeciw opozycji w efekcie czego doszło do mordu w Łodzi!
33) Zadłużenie skoczyło o 380 mld pln w 4 lata - NA CO POSZŁA TA KASA? - nawet dróg nie ma!
34) Dzięki naciskom PiS i rządu J. Kaczyńskiego na UEFA udało się uzyskać EURO 2012 - Tuski przegrały rywalizacje o Instytut Technologiczny i EXPO!
35) Płatne autostrady - 20 gr/km - Najdroższe w EUROPIE!(w stosunku do zarobków)
36) Wykryli 3 afery PiS: Klapka laptopa Ziobry. Kanapa podgryziona przez psa Ludwika Dorna, Afera wykryta przez minister od korupcji Piterę "Dorsz za 8.5".
37) Za poparcie PO w wyborach w 2007 roku Gronkiewicz Waltz dofinansowała stadion piłkarski Legii należący do TVN za ok 400 mln PLN.
38) Rzecznik rządu otrzymuje dochody od niemieckiego biznesmena (mieszka w należącej do Niemca will za darmochę... komu ten pan służy?)
39) program modernizacji linii kolejowych nie udał się, prawdopodobnie kasa z UE przepadnie
40) Skandaliczne szkolenie wojska - 4 katastrofy lotnicze (Bryza, Casa, Mi-24, Tu-154)
41) Dzierżawa samolotu dla VIP na dwa lata za kasę pozwalającą kupić NOWY SAMOLOT!
42) Gdyby nie weto Kaczora prezydenta, to w 2008 roku PO wprowadziłoby nas do strefy sztywnego kursu euro i w czasie kryzysu padłby nasz eksport - tylko dzięki temu wetu Polska była "zieloną wyspą"
43) PiS obniżył podatki a podobno jest socjalistyczny, PO podnosi podatki a podobno jest liberalne buhahah
44) ZUS dla jednoosobowych firm rośnie, dławiona jest przedsiębiorczość Polaków, ale firmy zagraniczne dostają hojną reką dopłaty po czym likwidują produkcję a rząd PO nic nie robi (DELL, FIAT)
45) Najbogatsi rolnicy dalej płacą KRUS
46) Tzw jedno okienko (zakładanie firm) to niewypał
47) Komisja "Przyjazne Państwo" (znoszenie barier w administracji) przez 4 lata nic nie zrobiła! Medialna fikcja
48) Bezzasadne odwołanie szefa CBA przed końcem kadencji - bo ujawnił aferę hazardową
49) Nieudolne negocjacje o limity CO2 - prąd będzie droższy o kilkadziesiąt procent
50) Minister Klich niszczy GROM i Wojska Lotnicze - odchodzą fachowcy!
51) Straszenie pis'em mimo ze NIC im nie udowodnili - żadnych afer i przekrętów!
52) Po aferze Rywina Miller miał honor podać się do dymisji. Po aferze hazardowej Tusk udaje głupa i dalej kurczowo trzyma się koryta!
53) Minister finansów PO - Rostowski, człowiek znikąd! Nawet paszportu nie miał w 2007 roku!
54) Otwarcie rynku pracy od 1 stycznia 2011 dla Rosjan, Ukraińców i Białorusinów i to mimo tego że jest 13% bezrobocia i stale rośnie (od 3 lat! - to tez CUD donka!)
55) Od 4 lat brak nawet PROJEKTU poprawy stanu służby zdrowia podczas gdy za PiS podniesiono pensje lekarzom i pielęgniarkom ....

od 4 lat PO tylko mami i obiecuje...

08-05-2011, 10:15
zajacCzy ta ekipa, czy inna od od 20 lat trwa walka przy korycie, ten spis "sukcesów" to dla nas, dla nich co są aktualnie przy władzy liczy się tylko ich wymierny sukces wymierzalny w ilości pieniędzy i władzy, co działa jak narkotyk...Dlatego każda ekipa rządzących w tym kraju ma ciekawy dorobek swoich działań...Musi minąć następne 20 lat, by pewne pokolenie odeszło na emeryturę, ze swoim podejściem do pewnych spraw...

Nezahualcoyotl
08-05-2011, 10:29
Zgadzam sie z Toba calkowicie ;) Przytoczylem ta "litanie" jako obiektywny i kompletnie apolityczny obywatel.Szczerze to juz mi wszystko jedno kto bedzie okradal spoleczenstwo(lewica,prawica czy jeszcze ktos inny)skoro ono samo zaakceptowalo ten stan rzeczy i utracilo wszelka wole walki o poprawe swojego bytu.
Obecny Polak nie ma juz niczego wspolnego z Polakiem z lat glebokiego komunizmu ktory potrafil sie postawic wladzy i wyjsc na ulice.
Dziwni mnie tylko jak to mozliwe ze Polacy co kilka lat daja sie omamiac obietnicami politykow bedacych u wladzy od blisko 25 lat albo i dluzej splamionych aferami,przekretami i zmianami opcji politycznych(dla wlasnych celow) i wciaz ich wybieraja w wolnych wyborach :shock: :?

Janek
08-05-2011, 10:34
28) Deficyt finansów w 2010 - 8%! Za pis w 2007 - nadwyżka w budżecie!


Bzdura. Deficyt wynosił 2% w 2007.

kuroi
08-05-2011, 10:40
Zającu, Piękna lista "sukcesów" PO, ciekawe jak długa byłaby lista ich "wpadek"... Pewnie nawet nie miałaby połowy tego.... :lol:

Napoleon7
09-05-2011, 10:05
Jak można pisać, że AWS/UW zaoszczędziło pieniądze, skoro sam przyznajesz zdanie wcześniej, że AWS kończył rządy ze sławetną dziurą Bauca, której rozmiary na początku wydawały się tragiczne?
Jak wiesz, po odejściu UW z koalicji w AWS górę zaczęła brac opcja zblizona do obecnego PiS-u (przynajmniej w sferze gospodarczej). To, że premierem był akurat Buzek ma tu znaczenie drugorzedne. Nie upraszczajmy pewnych rzeczy w sposób nadmierny ;)


PiS rządził po SLD. SLD to prawica czy liberałowie?
Od strony gospodarczej to SLD bywało rozsądniejsze od PiS (głównie w tym zakresie, że mogło więcej psuć a psuło mniej - co nie znaczy, że nic nie zepsuło!!!). Tak czy inaczej, najpierw wicepremierem d/s gospodraczych musiał być Balcerowicz.


wynika, że dochody podatkowe budżetu w 2009 były o ponad 9 mld zł wyższe od planowanych, z tego dochowy z VAT o prawie 4,5 mld
PO ma teaką tendencję (szczególnie w trudnych czasach), że budżet układa tak iż deficyt planowany jest wiekszy od rzeczywistego.


Myślę, że łatwo można powiązać obniżkę PIT, składki rentowej i wprowadzenie np. ulgi na dzieci ze stopniem konsumpcji wewnętrznej
Obniżkę PIT i składki rentowej - OK. Choć można dyskutować o zakresie tego wpływu (moim zdaniem czesto przecenianego). Natomiast nie sądzę aby ulga na dzieci miała jakikolwiek znaczący wpływ na konsumpcję. Z mojego punktu widzenia (choć na niej realnie skorzystałem) była to jedna z głupszych rzeczy jaka zrobiono.


Tak, PiS chciał zwalczać kryzys za pomocą zwiększenia deficytu budżetowego. Jednak nie wiemy, co by faktycznie robił będąc u władzy.
Wolałbym nie sprawdzać.


Za to wiemy, jak w takiej sytuacji zachowała się PO.
Zgoda - nienajlepiej. Tyle, że nie sądzę iż w tej sytuacji jakakolwiek inna partia zachowałaby się lepiej. Nie zapominajmy, że kryzys tak czy inaczej nas też dotknął. Obwinianie za wszystko rząd jest w tej sytuacji absurdem.

Którego przykład mamy np. tu:

OTO LISTA SUKCESÓW:
1) zlikwidowanie stoczni Gdynia i Szczecin

biorę pod uwagę tylko pierwszy z brzegu tzw. "sukces". Z tego co bowiem pamiętam, to stocznie zostały znacjonalizowane przez SLD, PiS zaś prowadził wobec nich podobną jak SLD politykę skrycie dofinansowując. Co MUSIAŁO prędzej czy później doprowadzić do ich upadku. Obwinianie rządu PO w tej sytuacji jest absurdem.
Już pomijam fakt, że ktoś tu wypisuje np. iż KGHM zostało sprzedane (?!). Choć moim zdaniem powinno zostać - i to jak naszybciej. Sprzedaż Bogdanki zas jest w moim mniemaniu oczywistym sukcesem.
Ale dużo byłoby o tych wszystkich zarzutach pisać. Niektóre z nich są prawdziwe, inne prawdziwe ale wyolbrzymione, inne niesłuszne lub wręcz absurdalne, jeszcze inne zaś można ocenić bardzo różnie (w zależności od poglądów).

Zakapior-san
09-05-2011, 10:23
Dziwni mnie tylko jak to mozliwe ze Polacy co kilka lat daja sie omamiac obietnicami politykow bedacych u wladzy od blisko 25 lat albo i dluzej splamionych aferami,przekretami i zmianami opcji politycznych(dla wlasnych celow) i wciaz ich wybieraja w wolnych wyborach
Nie są omamieni, zobacz na frekwencję udziału w tychże wyborach. Głosują "swoi" oraz ci, których system omamił propagandą że wybrać tych czy tamtych robi różnicę ;)

CBA
09-05-2011, 19:40
Zgoda - nienajlepiej. Tyle, że nie sądzę iż w tej sytuacji jakakolwiek inna partia zachowałaby się lepiej. Nie zapominajmy, że kryzys tak czy inaczej nas też dotknął. Obwinianie za wszystko rząd jest w tej sytuacji absurdem.

No akurat za gigantyczny deficyt winę ponosi w 100% koalicja po i psl.

Obniżkę PIT i składki rentowej - OK. Choć można dyskutować o zakresie tego wpływu (moim zdaniem czesto przecenianego). Natomiast nie sądzę aby ulga na dzieci miała jakikolwiek znaczący wpływ na konsumpcję. Z mojego punktu widzenia (choć na niej realnie skorzystałem) była to jedna z głupszych rzeczy jaka zrobiono.

Prosta sprawia zostaje ci 100 więcej to wydajesz 100 więcej. Nie ma co dzielić włosa na czworo i sądzić coś tam coś tam.

PiS zaś prowadził wobec nich podobną jak SLD politykę skrycie dofinansowując. Co MUSIAŁO prędzej czy później doprowadzić do ich upadku. Obwinianie rządu PO w tej sytuacji jest absurdem.

Co nie zmienia faktu, że to po dopełniło dzieła zniszczenia zakładów. I to po ponosi gros winy za to.

Janek
09-05-2011, 20:44
Co nie zmienia faktu, że to po dopełniło dzieła zniszczenia zakładów. I to po ponosi gros winy za to.

http://forsal.pl/artykuly/373813,stoczn ... encja.html (http://forsal.pl/artykuly/373813,stocznie_w_europie_polnocnej_przegrywaja_z_ azjatycka_konkurencja.html)
http://www.investmentu.com/2011/January ... ustry.html (http://www.investmentu.com/2011/January/the-shipping-industry.html)

To na pewno też wina PO.

CBA
11-05-2011, 19:11
http://forsal.pl/artykuly/373813,stoczn ... encja.html
http://www.investmentu.com/2011/January ... ustry.html

To na pewno też wina PO.

Skoro tak uważasz...

Furvus
12-05-2011, 11:14
Kilka ostatnich postów o demokracji przeniosłem do odpowiedniego tematu.


Jak wiesz, po odejściu UW z koalicji w AWS górę zaczęła brac opcja zblizona do obecnego PiS-u (przynajmniej w sferze gospodarczej). To, że premierem był akurat Buzek ma tu znaczenie drugorzedne. Nie upraszczajmy pewnych rzeczy w sposób nadmierny ;)
Czyli wcześniej pisałeś nieprawdę, twierdząc że następcy AWS/UW "mieli z czego obniżać podatki". Cieszy mnie to przyznanie się do błędu ;)


Od strony gospodarczej to SLD bywało rozsądniejsze od PiS (głównie w tym zakresie, że mogło więcej psuć a psuło mniej - co nie znaczy, że nic nie zepsuło!!!). Tak czy inaczej, najpierw wicepremierem d/s gospodraczych musiał być Balcerowicz.
Możesz mi opisać zbawienny wpływ Balcerowicza w roli wicepremiera na dobre decyzje SLD i PiS podjęte kilka lat później?


PO ma teaką tendencję (szczególnie w trudnych czasach), że budżet układa tak iż deficyt planowany jest wiekszy od rzeczywistego.
Elrond przytoczył już przykład zupełnie nierealnego budżetu na 2009 rok, który musiał być później nowelizowany. Planowany budżet na 2012 też jest oparty na nierealnych założeniach, głównie jeśli chodzi o inflację.


Obniżkę PIT i składki rentowej - OK. Choć można dyskutować o zakresie tego wpływu (moim zdaniem czesto przecenianego). Natomiast nie sądzę aby ulga na dzieci miała jakikolwiek znaczący wpływ na konsumpcję. Z mojego punktu widzenia (choć na niej realnie skorzystałem) była to jedna z głupszych rzeczy jaka zrobiono.
Ulga na dzieci to jednak ponad 1000 zł rocznie na każde dziecko więcej na konsumpcję. Też mógłbym znaleźć jej poważne wady, ale skoro jest, to trzeba korzystać ;)


Zgoda - nienajlepiej. Tyle, że nie sądzę iż w tej sytuacji jakakolwiek inna partia zachowałaby się lepiej. Nie zapominajmy, że kryzys tak czy inaczej nas też dotknął.
Nie potrafię stwierdzić, jak pozostałe partie zachowałyby się w tej sytuacji. Wiem, jak zachowała się PO, więc mogę ją krytykować :mrgreen:

Elrond
12-05-2011, 19:38
http://biznes.onet.pl/wyobrazic-sobie-n ... news-detal (http://biznes.onet.pl/wyobrazic-sobie-niewyobrazalne-w-sprawie-europejsk,18493,4302575,3219970,199,1,news-detal) - a może... obecny nie kryzys, tylko rezultat jest tylko krokiem na drodze do rezultatu najważniejszego :roll: :?:

Napoleon7
13-05-2011, 08:40
Czyli wcześniej pisałeś nieprawdę, twierdząc że następcy AWS/UW "mieli z czego obniżać podatki".
Próbujesz łapać mnie za słówka. Powiedziałem wyraźnie - po odejściu UW nie było AWS/UW, tylko samo AWS.


Możesz mi opisać zbawienny wpływ Balcerowicza w roli wicepremiera na dobre decyzje SLD i PiS podjęte kilka lat później?
Wpływ na decyzje?! Wybacz, ale nie rozumiem o co ci chodzi. Istotne było to, że zostawił za sobą gospodarke w stanie na tyle przyzwoitym, że późniejsze działania ją nie wykończyły (gospodarka je przetrzymała).


Też mógłbym znaleźć jej poważne wady, ale skoro jest, to trzeba korzystać
Też z niej korzystałem. co nie zmienia faktu, że uważam ją za złą. Wydatek budżetowy znaczny a zyski niewielkie. Na przyrost naturalny zas nie sądzę by w jakikolwiek sposób skutkowała.


Wiem, jak zachowała się PO, więc mogę ją krytykować
Ja zaś biorę pod uwagę wypowiedzi przedstawicieli innych opcji. I nie widze powodu by traktować je niepowaznie. Nawet, jeżeli bywają niekiedy nieco przesadzone.

Elrond
15-05-2011, 13:13
Wpływ na decyzje?! Wybacz, ale nie rozumiem o co ci chodzi. Istotne było to, że zostawił za sobą gospodarke w stanie na tyle przyzwoitym, że późniejsze działania ją nie wykończyły (gospodarka je przetrzymała).

Zostawił po sobie największą dziurę budżetową w historii. Ja wiem, to nie jego wina, jak sprawa wyszła na wierzch, to on już dawno czmychnął na bezpieczny stołek w NBP ;)


Też z niej korzystałem. co nie zmienia faktu, że uważam ją za złą. Wydatek budżetowy znaczny a zyski niewielkie. Na przyrost naturalny zas nie sądzę by w jakikolwiek sposób skutkowała.

Zysk w postaci kilku mld złotych w naszych kieszeniach to "niewiele" :roll: :?: Może i tak, ale z każdego drobiazgu trzeba się cieszyć ;)

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... y_juz.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9572508,Ludziki_bez_glow__czy_kolorowe_str zalki__Mamy_juz.html) - mamy już logo polskiej prezydencji, czyli strzałki w górę. W ramach rozszyfrowania loga: w górę idą: podatki, biurokracja, rozmiar rządu, zamordyzm, deficyt, dług ;)

http://wyborcza.pl/1,75478,9548126,Tusk ... diony.html (http://wyborcza.pl/1,75478,9548126,Tusk_zamyka_stadiony.html) - stara dobra bolszewicka odpowiedzialność zbiorowa widać w sercu Wielkiego Liberała Kim Don Tuska nadal cieszy się zainteresowaniem...

Furvus
15-05-2011, 14:09
Próbujesz łapać mnie za słówka. Powiedziałem wyraźnie - po odejściu UW nie było AWS/UW, tylko samo AWS.
AWS rządził sam zaledwie niewiele ponad rok. Poza tym był to rząd mniejszościowy i gdy trzeba było coś przegłosować w sejmie, to dogadywano się z UW i UW głosowała razem z AWS.


Istotne było to, że zostawił za sobą gospodarke w stanie na tyle przyzwoitym, że późniejsze działania ją nie wykończyły (gospodarka je przetrzymała).
Chyba żartujesz, jeśli piszesz o przyzwoitym stanie gospodarki w latach 2000-2001 :mrgreen:


Też z niej korzystałem. co nie zmienia faktu, że uważam ją za złą. Wydatek budżetowy znaczny a zyski niewielkie. Na przyrost naturalny zas nie sądzę by w jakikolwiek sposób skutkowała.
Też nie wydaje mi się, żeby ta ulga miała jakiś pozytywny wpływ na przyrost naturalny. W ogóle nie podobają mi się próby wpływania na rzeczywistość przez wprowadzanie ulg podatkowych, dotacje itp. Ale jeśli są to nie omieszkam z nich korzystać ;)

Ja zaś biorę pod uwagę wypowiedzi przedstawicieli innych opcji. I nie widze powodu by traktować je niepowaznie. Nawet, jeżeli bywają niekiedy nieco przesadzone.
Wychodzę z założenia, że nie ma co brać na poważnie jakichkolwiek słów polityków, czy to z opozycji, czy z koalicji. Poważnie traktuję dopiero ich działania np. głosowania, składane projekty, powołania na różne stanowiska.

Elrond
19-05-2011, 21:33
http://www.tvn24.pl/-1,1703379,0,1,za-d ... omosc.html (http://www.tvn24.pl/-1,1703379,0,1,za-donald-matole---43-osoby-zatrzymane,wiadomosc.html) - naród z Partią, Partia z narodem, a elementom wywrotowym i chuliganom mówimy zdecydowane "NIE" :lol: A tak w ogóle niech żyje wolność słowa i demokracja - Białystok dał przykład, jak się to robi, nie to co u tyrana Łukaszenki za miedzą ;)

http://www.tvn24.pl/1,1703510,druk.html - cd...

Ronin
20-05-2011, 21:57
Apropos to dziś mamy ciąg dalszy wolności słowa ala Tusk. Została zamknięta strona Antykomor.PL a jej założyciel 25 letni student przeżył nalot na chatę ABW. Coraz bliżej nam do Putinizacji życia Społecznego. Tylko czy tędy droga panie Tusk i Komorowski?

Elrond
21-05-2011, 15:10
Apropos to dziś mamy ciąg dalszy wolności słowa ala Tusk. Została zamknięta strona Antykomor.PL a jej założyciel 25 letni student przeżył nalot na chatę ABW. Coraz bliżej nam do Putinizacji życia Społecznego.

Za rządów krwawego i faszystkowskiego PiS-u, który był "zagrożeniem dla demokracji" takie strony jak "SpieprzajDziadu.com" sobie normalnie działały. Sam też pamiętam, jak na Ekonomaliach na mojej dawnej uczelni pewien tzw. raper kilka lat temu publicznie wyklinał na Kaczyńskich(treść jego przemówienia nie nadaje się do druku - nawet wybitnie "antykaczystowskie" środowisko studenckie zatkał taki rynsztok) i nic mu się z tego powodu nie stało. Pozostaje smutna konkluzja, że nasze "leberały" są(wg własnej retoryki) jeszcze bardziej faszystowskim zagrożeniem dla demokracji :lol: Czekam kiedy "salon" podejmie ten wątek i zacznie ludową władzę napiętnować za niespodziewane wizyty bezpieki o 6.00 nad ranem u obywateli ;)


Tylko czy tędy droga panie Tusk i Komorowski?

Dokładnie tędy. Internet staje się coraz ważniejszym medium, więc władza, by móc skutecznie prać mózgi obywateli celem utrzymania się przy władzy, będzie musiała zacząć go cenzurować. Skąd pomysł, że władza, która koncesjonuje np. telewizję i radio, zostawi interntet samemu sobie, gdy stanie się on od ww. mediów ważniejszy :roll: :?:

Ouroboros
22-05-2011, 07:42
W sprawie zamykania stadionów z listem krytycznym wobec posunięć rządu wystąpiła Helsińska Fundacja Praw Człowieka: http://www.hfhrpol.waw.pl/pliki/wystapienie_mswia.pdf

22-05-2011, 09:54
Dziwnie piszesz o szlachetny Ouroborosie, bo potrafisz stanąć w obronie Prezydenta Errora w temacie, o nim założonym, co jest i reprezentuje POprawne wartości, a tutaj z Helsinkami wyjeżdżasz, to tak na marginesie...Wracając do tematu, mnie osobiście cieszą posunięcia PO, bo wszystko się sprawdza, co kiedyś jeden moich z ulubionych polityków mówił, o scenie politycznej w Polsce, na początku lat 90- tych...Jego słowa potwierdza PO, wcześniej PIS itp...POPRLowskie twory, gdzie pierwsze skrzypce grają ludzie spod orientacji.... :lol:

edit:
Coraz ciekawiej :lol:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... itycy.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9643417,Beda_zmiany_w_prawie_po_zamknieciu _antykomor_pl__Politycy.html)

glaca
22-05-2011, 14:12
Za rządów krwawego i faszystkowskiego PiS-u...
są siebie warci. wspomnieć bezdomnego Huberta, ktorego scigali za obraze prezia, czy Gosiewski podajacy do sadu za nazwanie blizniaków kartoflami, Ziobrę paranoika podsluchującego dziennikarzy, szykujących zamach na jego osobę... etc.

A poważniej, to pamiętać trzeba, że prokuratura również po 1989 roku była wytrwale tresowana do służalczości wobec władzy, więc podejrzewałbym raczej nadgorliwość prokuratorki, niż odgórne zalecenia z zarządu głównego PO, bo to po prostu najbardzij bije właśnie w rządzących...

Elrond
28-05-2011, 12:16
Jasne Glaco, że są siebie warci, ale jak czytam/oglądam mainstream, to mi się przedstawia, że jedni to krwawi faszyści, a drudzy to łagodni liberałowie. W praktyce? To zabawa w dobrego i złego policjanta ;)

http://biznes.onet.pl/raport-drogowy-au ... news-detal (http://biznes.onet.pl/raport-drogowy-autostrad-nie-bedzie,18571,4383277,1,news-detal) - sukcesów waaadzy ciąg dalszy

Rzolnieszpulnocy
29-05-2011, 16:31
Co do zamkniecia strony antykomor.pl
http://zpsychiatryka.blox.pl/2011/05/Ja ... prawo.html (http://zpsychiatryka.blox.pl/2011/05/Jak-AntyKomorpl-lamal-prawo.html)

Gaius Julius
02-06-2011, 18:36
nie zrozumcie mnie źle, ale poczułbym się urażony gdyby ludzie zakładali takie strony o mnie. Prezydent to prezydent, jakikolwiek by nie był trochę trzeba mu szacunku okazać. Nie róbmy od razu jakichś tragedii z tego, że zamknęli stronę nie-zwolennika p.Komorowskiego. Co innego jakby zrobił stronę www.bul.pl (http://www.bul.pl), ;)

Prezydent też człowiek ma prawo popełniać gafy i nie bierzmy go za każde słowa bo co chwile będziemy odnosić wrażenie, że Bronek popełnia gafy.

Zastanawia mnie tylko jedno, a mianowicie czemu ma służyć wyszczególnianie takich liter jak P i O oraz P, i, S...



///edit ktoś wspomniał o stronach spieprzajdziadu.com, biz czy PL...nie byłem na tej stronie, ale z tego co się orientuję to ta strona za cel istnienia obrała sobie słynne słowa poprzedniego prezydenta RP a nie jego osobę. ;)

Furvus
02-06-2011, 19:03
W całej tej sytuacji najbardziej żenujące było to, że do kolesia wpadło ABW o 6 rano, jakby był jakimś terrorystą czy gangsterem. To zwykłe zastraszanie i gnojenie ludzi. Takimi sprawami to się może dzielnicowy zajmować, skoro już takie mało sensowne prawo umieszczono w kodeksie karnym. A straszono, że to w czasie rządów PiS o 6 rano do drzwi przeciwników politycznych nie będzie pukał przysłowiowy mleczarz, tylko smutni panowie... Od razu przypomina mi się jeszcze, jak straszono ludzi, że za PiSu benzyna będzie po 5 zł. Tymczasem taką cenę osiągnięto pod władzą PO :mrgreen:

Gaius Julius
02-06-2011, 19:23
czyli insynuujesz, że to PO jest wszystkiemu winne :roll: powiedz mi coś czego nie wiem :) Ja to co chwile słyszę "PO winne temu, tamtemu"...jeszcze żeby te ceny benzyny były zależne od rządu. Dziwi mnie to wychwalanie się, że za PiSu benzyny były niskie, ale jaki na to wpływ miał ówczesny rząd? ŻADEN! I dlaczego sobie przypisują zasługi za niskie ceny paliwa skoro nie mieli na to wpływu? Dla przypomnienia, ceny ropy tak na dobrą sprawę już ustalają ci co ją wysysają prosto z pod ziemi, czyli BP i inne firmy. Jako, że w krajach Arabskich zaczęły się rewolucje(bo stamtąd najwięcej się jej wydobywa) to cena drastycznie idzie w górę bo trudniej ją wydobyć. Także nie widzę powodu by obarczać rząd za coś na co w ogóle nie ma wpływu to tak jakby powiedzieć, że wybuch wulkanu na Islandi(nie napiszę nazwy xD) to wina PO. Kuriozum...

Furvus
02-06-2011, 21:21
Niczego nie insynuuję :) Raczej wskazuję jak bardzo myliły różne osoby (także na tym forum) strasząc rządami PiS i jakiego figla spłatała im rzeczywistość, gdy ich czarne wizje zaczęły się spełniać za rządów PO. Rząd ma pewien dość ograniczony, pośredni wpływ na ceny benzyny i nie mówię tu nawet o jej ogromnym opodatkowaniu, ale nie to było tematem mojego posta.
Znaczący wpływ na ceny benzyny na polskich stacjach benzynowych ma też kurs PLN/USD. Gdy ropa była w 2008 roku dużo droższa niż teraz i kosztowała prawie 150$ za baryłkę, to cena benzyny nie osiągnęła tej psychologicznej bariery 5 zł. Cena dolara oscylowała wtedy koło 2 zł. W ostatnich miesiącach nie było takich rekordowych cen ropy (max ok. 126$), a mimo to na stacjach płaciło się za benzynę nawet po 5,20. Kurs dolara wynosił ok. 2,80 zł.

Elrond
03-06-2011, 14:02
nie zrozumcie mnie źle, ale poczułbym się urażony gdyby ludzie zakładali takie strony o mnie. Prezydent to prezydent, jakikolwiek by nie był trochę trzeba mu szacunku okazać. Nie róbmy od razu jakichś tragedii z tego, że zamknęli stronę nie-zwolennika p.Komorowskiego. Co innego jakby zrobił stronę www.bul.pl (http://www.bul.pl), ;)

Przykre konsekwencje wolności słowa, że ktoś może prezydenta nazwać "kartoflem" albo "idiotą". Możemy "zrobić z tym porządek", przy okazji "robiąc porządek" z wolnością słowa.


Prezydent też człowiek ma prawo popełniać gafy i nie bierzmy go za każde słowa bo co chwile będziemy odnosić wrażenie, że Bronek popełnia gafy.

Nikt go nie łapie "za każde słowo" - łapie tylko wtedy, jak facet się kompromituje albo "robi nam obciach za granicą". A że robi często :roll:


///edit ktoś wspomniał o stronach spieprzajdziadu.com, biz czy PL...nie byłem na tej stronie, ale z tego co się orientuję to ta strona za cel istnienia obrała sobie słynne słowa poprzedniego prezydenta RP a nie jego osobę. ;)

Jasne - bluzgów na Kaczyńskiego wcale tam nie było :lol:


czyli insynuujesz, że to PO jest wszystkiemu winne :roll: powiedz mi coś czego nie wiem :) Ja to co chwile słyszę "PO winne temu, tamtemu"...jeszcze żeby te ceny benzyny były zależne od rządu. Dziwi mnie to wychwalanie się, że za PiSu benzyny były niskie, ale jaki na to wpływ miał ówczesny rząd? ŻADEN! I dlaczego sobie przypisują zasługi za niskie ceny paliwa skoro nie mieli na to wpływu? Dla przypomnienia, ceny ropy tak na dobrą sprawę już ustalają ci co ją wysysają prosto z pod ziemi, czyli BP i inne firmy. Jako, że w krajach Arabskich zaczęły się rewolucje(bo stamtąd najwięcej się jej wydobywa) to cena drastycznie idzie w górę bo trudniej ją wydobyć. Także nie widzę powodu by obarczać rząd za coś na co w ogóle nie ma wpływu to tak jakby powiedzieć, że wybuch wulkanu na Islandi(nie napiszę nazwy xD) to wina PO. Kuriozum...
czyli insynuujesz, że to PO jest wszystkiemu winne :roll: powiedz mi coś czego nie wiem :) Ja to co chwile słyszę "PO winne temu, tamtemu"...jeszcze żeby te ceny benzyny były zależne od rządu. Dziwi mnie to wychwalanie się, że za PiSu benzyny były niskie, ale jaki na to wpływ miał ówczesny rząd? ŻADEN! I dlaczego sobie przypisują zasługi za niskie ceny paliwa skoro nie mieli na to wpływu? Dla przypomnienia, ceny ropy tak na dobrą sprawę już ustalają ci co ją wysysają prosto z pod ziemi, czyli BP i inne firmy. Jako, że w krajach Arabskich zaczęły się rewolucje(bo stamtąd najwięcej się jej wydobywa) to cena drastycznie idzie w górę bo trudniej ją wydobyć. Także nie widzę powodu by obarczać rząd za coś na co w ogóle nie ma wpływu to tak jakby powiedzieć, że wybuch wulkanu na Islandi(nie napiszę nazwy xD) to wina PO. Kuriozum...


Ponad połowa ceny paliwa to podatek, więc rząd ma na ceny DUŻY wpływ. Nawet mimo ograniczonej suwerenności naszego kraju(prawo unijne wyznacza nam sztywne minimalne stawki wielu podatków) nasz rząd tu może dużo. Co zabawne POlszewików wzrosty cen benzyny CIESZĄ. Bo od wyższej ceny oskubie się podatnika wyższym VAT-em. Przynajmniej w słupkach w excelu tak wychodzi Vincentowi i spółce ;)

Gaius Julius
03-06-2011, 14:32
udowodnij, że rząd ma realny wpływ na cenę paliw. Bo to, że 1/2 ceny paliwa to podatek to moim zdaniem nieprawda
Bo z Twojej wypowiedzi odnoszę, że starasz się szukać dziury w całym. Ad calendas grecas można szukać czego to rząd nie jest winien.
Nie wiem czy oglądasz TV, ale spójrz chociaż na taki onet.pl i zauważysz co się dzieje w rejonach gdzie wydobywa się większość ropy. Druga sprawa to podaj mi miejsca gdzie prezydent popełniał gafy często. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to gafa z "bulem" co mnie do dziś bawi :lol: .

powiedz mi w jakim celu wyszczególniasz litery tj. P i O oraz przyrównujesz PO do bolszewików? Wiesz co byli za ludzie ci bolszewicy? Skąd wiesz cieszy Platformersów?

Dziwne odnoszę wrażenie, że p.Kaczyński to był chodzący ideał a Komorowski to jedna wielka wpadka...

a co do strony spieprzajdzadu to się nie wypowiadam, bo nie byłem na tej stronie

Elrond
03-06-2011, 15:04
udowodnij, że rząd ma realny wpływ na cenę paliw. Bo to, że 1/2 ceny paliwa to podatek to moim zdaniem nieprawda

Twoje zdanie mało mnie obchodzi - wolę fakty. Możesz sobie wygooglować co się składa i w jakich proporcjach na cenę paliwa. Może wtedy nadejdzie olśnienie, że władza jednak ma wpływ na cenę paliwa i to spory ;)


Bo z Twojej wypowiedzi odnoszę, że starasz się szukać dziury w całym. Ad calendas grecas można szukać czego to rząd nie jest winien.
Nie wiem czy oglądasz TV, ale spójrz chociaż na taki onet.pl i zauważysz co się dzieje w rejonach gdzie wydobywa się większość ropy.

Ależ jakiej dziury? Jak pisałem połowa ceny paliwa to podatki, a więc władza na cenę paliwa wpływ bardzo duży MA. Koniec kropka.



Druga sprawa to podaj mi miejsca gdzie prezydent popełniał gafy często. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to gafa z "bulem" co mnie do dziś bawi :lol: .

W ciągu niecałego roku popełnił ich chyba więcej, niż śp. prezydent w ciągu całej kadencji. Jak utrzyma tempo, to starczy jego gaf by obdzielić pozostałych prezydentów III RP ;) Tylko z tych "zagranicznych": wizyta w USA(jedna wielka gafa, sławny wykład o "bigosowaniu", dowcip na temat żon) i hrabiowskie maniery podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego czy wizyty szwedzkiej rodziny królewskiej.


powiedz mi w jakim celu wyszczególniasz litery tj. P i O oraz przyrównujesz PO do bolszewików? Wiesz co byli za ludzie ci bolszewicy?

Owszem porównuję. I tak: wiem kto to byli bolszewicy.



Skąd wiesz cieszy Platformersów?

Wiem że w warunkach nieuleczalnie chorych i walących się finansów publicznych cieszą ich jakiekolwiek większe wpływy z podatków, bo to wydłuża ich okres "rządzenia".


Dziwne odnoszę wrażenie, że p.Kaczyński to był chodzący ideał a Komorowski to jedna wielka wpadka...

Nie był. Ale wbrew temu, co serwują nam media: na jedno wychodzi ;)

Gaius Julius
03-06-2011, 15:27
ale powiedz dlaczego porównujesz ich do bolszewików? Co mordują, kradną, gwałcą?

Jeśli chodzi wpadki do moim zdaniem trochę wyolbrzymiasz ;)

Skoro twierdzisz, że PO to źli goście to czemu mają najwyższe poparcie? Dlaczego znamienici i wykształceni ludzie popierają platformę?

A wracając to ceny paliw, szczerze wątpię żeby obniżenie akcyzy miało pomóc. Widać gołym okiem co się dzieje na wschodzie nawet po znacznym obniżeniu akcyzy paliwo i tak będzie drożeć bo jak już wspominałem będzie trudniej je wydobyć. In spe, że ta sytuacja długo trwać nie będzie i ceny wkońcu zaczną spadać.

Elrond
03-06-2011, 17:52
ale powiedz dlaczego porównujesz ich do bolszewików? Co mordują, kradną, gwałcą?

Kradną owszem. Gwałcą "tylko" naszą wolność ;) Co do mordowania: to się już w dzisiejszych czasach nie opłaca, są skuteczniejsze metody sprawowania władzy. Jednak cele pozostały te same.


Jeśli chodzi wpadki do moim zdaniem trochę wyolbrzymiasz ;)

Ja się domyślam, co by było, gdyby takie wpadki zdarzały się tak notorycznie poprzedniemu prezydentowi. Zostałby przez media i "autorytety" pożarty żywcem.


Skoro twierdzisz, że PO to źli goście to czemu mają najwyższe poparcie? Dlaczego znamienici i wykształceni ludzie popierają platformę?

Dlaczego NSDAP to byli źli goście, skoro mieli swego czasu najwyższe poparcie? I popierało ich tylu "znamienitych" i "wykształconych" :roll: :?:


A wracając to ceny paliw, szczerze wątpię żeby obniżenie akcyzy miało pomóc. Widać gołym okiem co się dzieje na wschodzie nawet po znacznym obniżeniu akcyzy paliwo i tak będzie drożeć bo jak już wspominałem będzie trudniej je wydobyć. In spe, że ta sytuacja długo trwać nie będzie i ceny wkońcu zaczną spadać.


Gdyby nie podatki cena paliwa wynosiłaby połowę obecnej. Musiałby się wydarzyć Armageddon, by znów doszła, tym razem rynkowo do ca. 5 zł.

Gaius Julius
03-06-2011, 18:02
Dlaczego NSDAP to byli źli goście, skoro mieli swego czasu najwyższe poparcie? I popierało ich tylu "znamienitych" i "wykształconych" :roll: :?:

:shock:
I na tym kończę z waćpanem rozmowę. Kończy mi się chęć do czytania coraz to lepszych nowości :roll:

NSDAP to zupełnie co innego, tam uzyskali poparcie głównie dlatego, że Hitler umiał przemawiać. Ówcześni ludzie nie byli tak wykształceni więc nie trudno było ich zmanipulować. Nikt wtedy nie przypuszczał, że to cicha woda brzegi rwąca. Widać pojęcie o historii...

Elrond
03-06-2011, 19:03
I na tym kończę z waćpanem rozmowę. Kończy mi się chęć do czytania coraz to lepszych nowości :roll:

Zawsze mnie dziwiło i bawiło jednocześnie, jak ludzie mówią coś absurdalnego, a potem oburzają się na kogoś, kto im to pokaże. To pewnie przez wrażliwe ego :lol:
NSDAP swego czasu, mimo iż była partią barbarzyńską i dalece bardziej niefajną od POlszewików(choć trzeba przyznać, że podatki nakładała niższe od PO :lol: ), co wcale nie przeszkadzało jej wygrywać demokratycznych wyborów, mieć bardzo wysokiego poparcia, również w kręgach niemieckich elit.
Jak więc widzisz robaczku sam fakt dużego poparcia społecznego, również poparcia wśród "młodych, wykształconych, itd." niczego jeszcze nie przesądza.


NSDAP to zupełnie co innego, tam uzyskali poparcie głównie dlatego, że Hitler umiał przemawiać.

A Donek nie umie :lol: :?:



Ówcześni ludzie nie byli tak wykształceni więc nie trudno było ich zmanipulować.

Z tego co mi wiadomo Niemcy były wtedy w czołówce cywilizacyjnej świata, ale przyjmuję do wiadomości: Niemcy były wtedy dzikim zadupiem, a tamtejsi Niemcy byli durniejsi od współczesnych Polaków. Raczysz to udowodnić :?:


Nikt wtedy nie przypuszczał, że to cicha woda brzegi rwąca. Widać pojęcie o historii...

Było wielu rozsądnych, którzy to wiedzieli i ostrzegali, ale wtedy nikt ich nie chciał słuchać. Teraz kasandrycznych wieści też mało kto chce słuchać ;)

Ouroboros
04-06-2011, 08:23
ale powiedz dlaczego porównujesz ich do bolszewików? Co mordują, kradną, gwałcą?

Koleś co to mordował PiS-owców był ponoć byłym członkiem PO. Kradną? No to może pozostawię bez komentarza


Skoro twierdzisz, że PO to źli goście to czemu mają najwyższe poparcie? Dlaczego znamienici i wykształceni ludzie popierają platformę?

Eee tam część znamienitych i wykształconych co to popierała PO, w młodości popierała Stalina i Bieruta hehe. A znalazłem wreszcie oryginał sytuacji, o której onegdaj pisałem. Jacek Kuroń odznaczony Legią Honorową w akcji, nie wiem co lepsze komentarz narratora czy Jacek w żywiole? : http://www.youtube.com/watch?v=ErRLsncpAUA


Druga sprawa to podaj mi miejsca gdzie prezydent popełniał gafy często. Ostatnie co mi przychodzi do głowy to gafa z "bulem" co mnie do dziś bawi :lol: .

Żaden problem przejrzyj temat o Bronisławie na tym forum, tam są najlepsze "wpadeczki" wypunktowane, podobała mi się szczególnie ta kiedy Bronisław zaczął objadać się smakołykami choć trwało jeszcze przemówienie gospodarza, a nikt inny na sali wiktuałów nie ruszył. Jak usiadł gdy Merkel jeszcze stała to też było na opak z savoir vivre i nie tylko, Sarkozy bez parasola nad głową w niezły deszcz - to mogło być potraktowane jako niezły afront. Niezrażony tym wszystkim hrabia na wywiadzie u Stokrotki Olejnik przyznaje rozbrajająco a propos wpadek: "Wpadki? No robię wpadki.


Dziwne odnoszę wrażenie, że p.Kaczyński to był chodzący ideał a Komorowski to jedna wielka wpadka...

Nieboszczyk żadnym ideałem nie był i można mu wiele zarzucić - wpadki pocieszne miał, ale bawi mnie zawsze argument przy okazji krytyki PO czy Komorowskiego - "a PiS to...", "a Kaczyński tamto...". Ciekawe czy ktoś podliczy kiedyś ilość gaf obu prezydentów? O zwycięzcę w ilości wpadek jestem jakoś dziwnie spokojny hehe


a co do strony spieprzajdzadu to się nie wypowiadam, bo nie byłem na tej stronie

A szkoda tam fanatyzm zwolenników "jedynej słusznej opcji" w obrzucaniu błotkiem "wroga" sięgnął zenitu.

Ponoć Rosati może znaleźć się na listach Partii: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejny- ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kolejny-znany-polityk-lewicy-wystartuje-z-list-po,1,4408562,wiadomosc.html)

Napoleon7
06-06-2011, 09:33
Koleś co to mordował PiS-owców był ponoć byłym członkiem PO.
Nie był. Co prawda z podobnymi informacjami można się było spotkać w niektórych mediach, ale w innych podawano, że wcześniej głosował na PiS i PiS popierał. Co i tak nie ma znaczenia, bo gość był niezrównowarzony psychicznie. Jeżeli to ma być argument w dyskusji... A jako zlośliwość jest bez sensu i dość płytkie.


Eee tam część znamienitych i wykształconych co to popierała PO, w młodości popierała Stalina i Bieruta hehe.
Znów płytkie i bez sensu. Pomijam już np. to, że PiS-owi nie przeszkadzało korzystać z osób skompromitowanych wyczynami w czasach PRL-u (co np. mnie razi o tyle, o ile jest to hipokryzją), to mało kto z popierających PO "znamienitych i wykształconych" miała okazję popierać Bieruta czy Stalina. Choćby ze względu na na wiek.
Podobne "argumenty" uważam za dość żenujące. I między innymi dlatego, jak już kiedyś pisałem, wolę Kuronia "na bani" niż np. Ziemkiewicza na trzeźwo...
(To odnośnie tego: "Kuroń odznaczony Legią Honorową w akcji, nie wiem co lepsze komentarz narratora czy Jacek w żywiole?")


A szkoda tam fanatyzm zwolenników "jedynej słusznej opcji" w obrzucaniu błotkiem "wroga" sięgnął zenitu.
Dziwię się, że nie zauważasz, że tu też... I że masz w tym udział.


I na tym kończę z waćpanem rozmowę. Kończy mi się chęć do czytania coraz to lepszych nowości
Błąd. Kopernik wymyslił podobno prawo, że "pieniądz gorszy wypiera lepszy". W dyskusjach dzieje się podobnie - argumenty złośliwe, cyniczne a nawet chamskie wypierają argumenty merytoryczne. A dzieje się tak, ponieważ tych, którzy chcą dyskutować normalnie w pewnym momencie owa cyniczność i chamska złośliwość zaczyna denerwować. I sobie "odpuszczają". A to błąd. Bo na placu boju pozostają owi cyniczni złośliwcy/prześmiewcy, których argumentacja w najlepszym wypadku sprowadza się do powtarzania pewnych dogmatów lub obiegowych opinii. Wniosek - nie odpuszaczać! ;)


Kradną owszem. Gwałcą "tylko" naszą wolność
Jeżeli ktroś tak pisze to znaczy, że nie rozumie na czym polega demokracja. Ewentualnie nie chce zrozumieć, lub rozumie ale kłamie, bo inaczej musiałby przyznać się do porażki w dyskusji. Odsyłam do dyskusji i ustrojach, gdzie rzecz została wyjaśniona jednoznacznie, a Elrond poległ (zresztą, niezbyt chwalebnie... ;) )


Gdyby nie podatki cena paliwa wynosiłaby połowę obecnej.
Gdyby nie podatki to wszystko byłoby tańsze. Natomiast co do wzrostu cen paliw (bo chyba jednak o to głównie chodzi) to na to akurat podatki wpływu nie mają - bo WZROST nastepuje z przyczyn innych. Prawdą jest więc, że ceny paliw byłyby mniejsze, ale nieprawdą jest, że tak wysokie ceny a przede wszystkim ich wzrost w ostatnim czasie, to wina podatków.
Tu mamy przykład kalsycznego chwytu propagandowego: Ceny paliw są bardzo wysokie, ludzi to wnerwia, więc kontestorzy zrzucają winę na podatki (w domyśle na rząd). A to nie jest tak. Bo WZROST cen winą podatków już nie jest.

Ouroboros
06-06-2011, 11:53
Nie był.

Jesteś pewien?
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... lismy.html (http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/318636,zabojca-z-lodzi-byl-w-po-nie-wiedzielismy.html)

Ale powiedzmy, że badań nad listą składkową nie prowadziłem, więc całkowitej pewności nie mam.


Co prawda z podobnymi informacjami można się było spotkać w niektórych mediach, ale w innych podawano, że wcześniej głosował na PiS i PiS popierał.

Kto co kupił to kupił...


Co i tak nie ma znaczenia, bo gość był niezrównowarzony psychicznie. Jeżeli to ma być argument w dyskusji...

Niezrównoważony, jeśli już.



A jako zlośliwość jest bez sensu i dość płytkie.


Złośliwość jest bez sensu i dość płytka, jeśli już. A w ogóle przyjacielu skąd posądzenie, że robię to ze złośliwości? Zdradzę ci, że ja ogólnie z polskiej polityki to mam dobry ubaw i rozbawiają mnie targani emocjami zaślepieni zwolennicy tej, czy innej opcji. A że twoja partyjka jest właśnie u władzy to sobie akurat ją wziąłem za główny obiekt linkowania, a materiału PO dostarcza sama dzień za dniem hehe. Za bardzo nie ma was też za co chwalić, no i powiedz sam jaki ja prostoduszny człowiek mam wybór?



Znów płytkie i bez sensu. Pomijam już np. to, że PiS-owi nie przeszkadzało korzystać z osób skompromitowanych wyczynami w czasach PRL-u (co np. mnie razi o tyle, o ile jest to hipokryzją), to mało kto z popierających PO "znamienitych i wykształconych" miała okazję popierać Bieruta czy Stalina.

A co mnie obchodzi PiS? Argument "a PiS" wiecznie żywy, mimo, że to temat o PO, ale to już szczegół! No tak ale ty go przecież pomijasz (że rowera nie wspomnę, jak mawiał Pawlak)... Niestety taki ze mnie płytki gość, nie tak głęboki jak "rów mariański". Troszkę ich jednak było.




Podobne "argumenty" uważam za dość żenujące. I między innymi dlatego, jak już kiedyś pisałem, wolę Kuronia "na bani" niż np. Ziemkiewicza na trzeźwo...

To jest dopiero żenujący "argument". Związek między jednym a drugim "porażający".





A szkoda tam fanatyzm zwolenników "jedynej słusznej opcji" w obrzucaniu błotkiem "wroga" sięgnął zenitu.
Dziwię się, że nie zauważasz, że tu też... I że masz w tym udział.

A jaka to jest "jedyna słuszna opcja", która tutaj jacyś "my" kolektywnie "reprezentujemy"? Niech pomyślę... W moim przypadku to chyba Partia Minarchistów? Ale czy taka istnieje?




I na tym kończę z waćpanem rozmowę. Kończy mi się chęć do czytania coraz to lepszych nowości
Błąd. Kopernik wymyslił podobno prawo, że "pieniądz gorszy wypiera lepszy". W dyskusjach dzieje się podobnie - argumenty złośliwe, cyniczne a nawet chamskie wypierają argumenty merytoryczne.

Czego twoja działalność na tym forum jest najlepszym przykładem tak nawiasem mówiąc. Dodam ze swej strony różne serwowane przez ciebie N7 amatorskie analizy psychologiczne (typu "paranoik"), mówię to jako mgr psychologii.



A dzieje się tak, ponieważ tych, którzy chcą dyskutować normalnie w pewnym momencie owa cyniczność i chamska złośliwość zaczyna denerwować.

No za dużo powiedziane, twoja złośliwość i cyniczność co najwyżej irytuje.



I sobie "odpuszczają".

Twoi adwersarze jak widać nie odpuszczają.



A to błąd. Bo na placu boju pozostają owi cyniczni złośliwcy/prześmiewcy, których argumentacja w najlepszym wypadku sprowadza się do powtarzania pewnych dogmatów lub obiegowych opinii. Wniosek - nie odpuszaczać! ;)

Dlatego też nie odpuszczam, mimo tego, że krucho u mnie z wolnym czasem.

Elrond
06-06-2011, 16:15
Błąd. Kopernik wymyslił podobno prawo, że "pieniądz gorszy wypiera lepszy". W dyskusjach dzieje się podobnie - argumenty złośliwe, cyniczne a nawet chamskie wypierają argumenty merytoryczne. A dzieje się tak, ponieważ tych, którzy chcą dyskutować normalnie w pewnym momencie owa cyniczność i chamska złośliwość zaczyna denerwować. I sobie "odpuszczają". A to błąd. Bo na placu boju pozostają owi cyniczni złośliwcy/prześmiewcy, których argumentacja w najlepszym wypadku sprowadza się do powtarzania pewnych dogmatów lub obiegowych opinii. Wniosek - nie odpuszaczać! ;)

Dlatego nadal prowadzę tutaj z Tobą dyskusję ;)


Jeżeli ktroś tak pisze to znaczy, że nie rozumie na czym polega demokracja. Ewentualnie nie chce zrozumieć, lub rozumie ale kłamie, bo inaczej musiałby przyznać się do porażki w dyskusji.

Obawiam się, że faktycznie nie dorastam do kolektywistycznego postrzegania demokracji, jak i do kolektywizmu jako takiego. Cóż - zawsze na świecie będą istnieć ludzie, którzy dla pragnących władzy nad innymi będą zadrą w d*pie :lol:


Odsyłam do dyskusji i ustrojach, gdzie rzecz została wyjaśniona jednoznacznie, aElrond poległ (zresztą, niezbyt chwalebnie... ;) )

Chyba coś przegapiłem :lol:


Gdyby nie podatki to wszystko byłoby tańsze. Natomiast co do wzrostu cen paliw (bo chyba jednak o to głównie chodzi) to na to akurat podatki wpływu nie mają - bo WZROST nastepuje z przyczyn innych. Prawdą jest więc, że ceny paliw byłyby mniejsze, ale nieprawdą jest, że tak wysokie ceny a przede wszystkim ich wzrost w ostatnim czasie, to wina podatków.
Tu mamy przykład kalsycznego chwytu propagandowego: Ceny paliw są bardzo wysokie, ludzi to wnerwia, więc kontestorzy zrzucają winę na podatki (w domyśle na rząd). A to nie jest tak. Bo WZROST cen winą podatków już nie jest.

Gdzie tu propaganda? Cena paliwa to w połowie podatek. To fakt. Bez tych podatków paliwo kosztowałoby połowę tego, co teraz, czyli byłaby "Ameryka", dosłownie i w przenośni. To też fakt. I wszystko byłoby dużo tańsze - cena paliwa jest praktycznie w cenie wszystkiego. Kolejny fakt. I tak: za wzrostem cen paliw idzie w parze wzrost podatków - patrz VAT, a i "opłatę paliwową" nasza kochana ludowa władza podwyższyła. Faktów cd.
Ale wiem: w dzisiejszych czasach podawanie faktów to już "propaganda" i "tani chwyt", naturalnie "natury politycznej". Takie czasy nadeszły w naszej pięknej "demokracji", że nawet w mówieniu prawdy trzeba być ostrożnym, bo może to zostać odebrane jako kontestacja systemu :lol:
I znów tak: kontestuję tu o zgrozo władze III RP, w końcu robię to na każdym kroku ;) Dlatego wiem, że wysokich podatków, będących atrybutem III RP, będziesz bronić "jak niepodległości" :lol:


I między innymi dlatego, jak już kiedyś pisałem, wolę Kuronia "na bani" niż np. Ziemkiewicza na trzeźwo...

Jak wolisz trockizm od konserwatywnego liberalizmu :roll:

http://wiadomosci.onet.pl/media/zle-wie ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/media/zle-wiesci-dla-widzow-kolejna-podwyzka-oplat,1,4410527,wiadomosc.html) - by żyło się lepiej cd. - tak wygląda w praktyce obietnica Partii nt. "likwidacji abonamentu" :lol:

Napoleon7
06-06-2011, 18:57
Gdzie tu propaganda? Cena paliwa to w połowie podatek. To fakt. Bez tych podatków paliwo kosztowałoby połowę tego, co teraz, czyli byłaby "Ameryka", dosłownie i w przenośni. To też fakt. I wszystko byłoby dużo tańsze - cena paliwa jest praktycznie w cenie wszystkiego. Kolejny fakt. I tak: za wzrostem cen paliw idzie w parze wzrost podatków - patrz VAT, a i "opłatę paliwową" nasza kochana ludowa władza podwyższyła. Faktów cd.
Wszystko to prawda. Co nie zmienia faktu, że WZROST cen paliw następuje nie w wyniku podatku. Pomijam 1 % VAT, który ma tu znaczenie minimalne. Gdyż WZROST cen paliw następuje z zupełnie innych powodów.
Propagandą zaś jest łączenie wzrostu cen z podatkami i sugerowanie, że to one są wszystkiemu winne. Tudzież odwoływanie się do przykładu USA, gdzie realia są także zupełnie inne.


Jak wolisz trockizm od konserwatywnego liberalizmu
Kto niby według ciebie jest trockistą? Ziemkiewicz? Bez przesady. Metody postępowania ma bolszewickie, mentalność w wielu przypadkach również, ale ja bym go trockistą mimo wszystko nie nazwał. Konserwatywnym liberałem zaś nie nazwałbym ani jednego ani drugiego.


Ale powiedzmy, że badań nad listą składkową nie prowadziłem, więc całkowitej pewności nie mam.
I to jest wersja, której bym się w twoim przypadku trzymał. Ja zresztą nie odważyłbym się napisać, że ten gość gdzieś BYŁ, do czegoś NALEŻAŁ itd. A już na pewno nie napisałbym, że to miało wpływ na jego postępowanie.


A w ogóle przyjacielu skąd posądzenie, że robię to ze złośliwości?
Jakoś takie dziwne wrażenie odnoszę. Poza tym nie sądzę abyśmy byli przyjaciółmi, choć przyznaję, dyskusje nieco nas zbliżyły. Mam jednak wątpliwość, czy to jest "przyjaźń".


A co mnie obchodzi PiS? Argument "a PiS" wiecznie żywy, mimo, że to temat o PO, ale to już szczegół!
Dziwnym trafem to PO wytyka się ludzi rzekomo związanych z komunistami. PiS-owi nie. choć przecież to PiS głównie głosi hasła walki z komuną i jej pozostałościami. Dla mnie jest to dość dziwne. I stąd ta uwaga. Gdyż nie przypominam sobie aby ktokolwiek wypominał na tym forum ten fakt PiS-owi, także wówczas gdy on rządził. Co ciekawe zaś, ludziom z PO (tudzież tej "strony politycznej") wypomina się każdy, nawet najwcześniejszy flirt z komuną. choć późniejsze zachowanie tych ludzi wielokrotnie dawało przykład tego iż z komuną nie maja oni NIC wspólnego. Zastanawiam się, czy to też jest złośliwość? A może propaganda? Tudzież zakłamywanie historii? Wolę więc coś takiego napisać by ktoś tego co wypisujecie nie wziął poważnie.


To jest dopiero żenujący "argument".
Nie jest. chyba kiedyś z w dyskusji z tobą (wyprowadź mnie z błędu jeżeli się mylę), w określonym kontekście, ten argument użyłem. O ile pamiętam, nie odpowiedziałeś. Co raczej o tobie dobrze by świadczyło. Ale mogłeś po prostu zapomnieć... Albo coś przeoczyć...


A jaka to jest "jedyna słuszna opcja", która tutaj jacyś "my" kolektywnie "reprezentujemy"?
My?! Kpisz znowu. A niesłusznie. Widzisz, ja mam określone poglądy. W dużym stopniu zbieżne z PO, ale nie waham się krytykować tego ugrupowania w sytuacji gdy uważam iż popełnia błędy. Ty, choć się do tego nie przyznajesz, strzelasz tylko do jednej bramki. Drugiej bronisz. Oczywiście - wolno ci. Dziwnym jest jednak dla mnie sytuacja w której się do tego nie przyznajesz. Inaczej mówiąc - co innego robisz, co innego mówisz. Ale to w końcu twoja sprawa.


Dodam ze swej strony różne serwowane przez ciebie N7 amatorskie analizy psychologiczne (typu "paranoik"), mówię to jako mgr psychologii.
Co nie zmienia faktu, że mogę sobie takie analizy przedstawiać. Skoro jesteś psychologiem, to je skomentuj. Możemy podyskutować.
I jeszcze drobna uwaga - przykład twej manipulacji. Nie przypominam sobie abym kogoś nazwał "paranoikiem". Mogę nazwać czyjąś wypowiedź paranoiczną. Jakąś sytuację itp. Nie mam jednak zwyczaju przypisywanie takich epitetów ludziom. Bo nie mam ku temu danych. Do określenia wypowiedzi, sytuacji, dane zaś mogę mieć.
Oczywiście mogę czegoś nie pamiętać, jestem jednak jakoś dziwnie pewny, że mi to przypomnisz :) Mylę się? ;)


Twoi adwersarze jak widać nie odpuszczają.
Stąd i ja jestem obecny. I dlatego dałem Gaiusowi Juliusowi do zrozumienia, że nie powinien się zniechęcać.
Mała dygresja. Moja teoria o "złej monecie wypierającej lepszą" jest w tym przypadku właściwa? Odpowiedz jako psycholog. ;)

Elrond
06-06-2011, 19:58
Wszystko to prawda. Co nie zmienia faktu, że WZROST cen paliw następuje nie w wyniku podatku. Pomijam 1 % VAT, który ma tu znaczenie minimalne. Gdyż WZROST cen paliw następuje z zupełnie innych powodów.

Wyższa cena paliwa netto: wyższy VAT do zapłacenia. Ceny paliwa idą na światowych rynkach w górę => władza łupi z nas więcej w podatkach.


Propagandą zaś jest łączenie wzrostu cen z podatkami i sugerowanie, że to one są wszystkiemu winne.

Gdyby nie podatki cena paliwa byłaby całkiem znośna i podwyżki by tak nie bolały.


Tudzież odwoływanie się do przykładu USA, gdzie realia są także zupełnie inne.

Doprawdy :roll: :?: A co takiego jest nadzwyczajnego w USA, że tam są na paliwo niskie podatki, co uniemożliwia zrobienie tego samego u nas?


Kto niby według ciebie jest trockistą? Ziemkiewicz? Bez przesady.

Wtedy Kuronia nazwałbym konserwatywnym liberałem, a jeszcze nie oszalałem ;)


Metody postępowania ma bolszewickie,

Przykład proszę tego "bolszewickiego postępowania".


mentalność w wielu przypadkach również,

Jw.


ale ja bym go trockistą mimo wszystko nie nazwał.

Spoko - przynajmniej Kuronia można trockistą spokojnie nazywać ;)


Konserwatywnym liberałem zaś nie nazwałbym ani jednego ani drugiego.

Jeśli chodzi o poglądy i głoszone treści to te Ziemkiewicza do konserwatywnego liberalizmu pasują jak ulał. Nie przypadkiem zresztą.



Dziwnym trafem to PO wytyka się ludzi rzekomo związanych z komunistami. PiS-owi nie. choć przecież to PiS głównie głosi hasła walki z komuną i jej pozostałościami. Dla mnie jest to dość dziwne. I stąd ta uwaga. Gdyż nie przypominam sobie aby ktokolwiek wypominał na tym forum ten fakt PiS-owi, także wówczas gdy on rządził. Co ciekawe zaś, ludziom z PO (tudzież tej "strony politycznej") wypomina się każdy, nawet najwcześniejszy flirt z komuną. choć późniejsze zachowanie tych ludzi wielokrotnie dawało przykład tego iż z komuną nie maja oni NIC wspólnego. Zastanawiam się, czy to też jest złośliwość? A może propaganda? Tudzież zakłamywanie historii? Wolę więc coś takiego napisać by ktoś tego co wypisujecie nie wziął poważnie.

To zależy jakie media czytasz. W tych "poprawnych" to akurat konszachty z byłymi ludźmi "prylu" zarzuca się tylko PiS-owi(jako przykład hipokryzji), takie coś w wykonaniu Partii to "historyczna konieczność", tudzież czepianie się "dawnego flirtu". Ale nie o PiS-ie jest ten wątek i nie che mi się o nim tutaj rozmawiać.


My?! Kpisz znowu. A niesłusznie. Widzisz, ja mam określone poglądy. W dużym stopniu zbieżne z PO, ale nie waham się krytykować tego ugrupowania w sytuacji gdy uważam iż popełnia błędy.

Trudno byś miał poglądy zbieżne do czegoś, co poglądów nie ma żadnych, czyli do Partii. Chyba że ta "zbieżność" dotyczy parcia na koryto ;)



Ty, choć się do tego nie przyznajesz, strzelasz tylko do jednej bramki. Drugiej bronisz. Oczywiście - wolno ci. Dziwnym jest jednak dla mnie sytuacja w której się do tego nie przyznajesz. Inaczej mówiąc - co innego robisz, co innego mówisz. Ale to w końcu twoja sprawa.

A znów jakiś przykładzik, bo nie kojarzę :roll: :?:



I jeszcze drobna uwaga - przykład twej manipulacji. Nie przypominam sobie abym kogoś nazwał "paranoikiem". Mogę nazwać czyjąś wypowiedź paranoiczną. Jakąś sytuację itp. Nie mam jednak zwyczaju przypisywanie takich epitetów ludziom. Bo nie mam ku temu danych. Do określenia wypowiedzi, sytuacji, dane zaś mogę mieć.
Oczywiście mogę czegoś nie pamiętać, jestem jednak jakoś dziwnie pewny, że mi to przypomnisz :) Mylę się? ;)

Jak komuś przypisujemy paranoję, oczywiście "bez obrazy", to wcale nie stawia tej osoby na pozycji paranoicznej. To tylko wypowiedź jest paranoiczna, a ta z nikim nie ma nic wspólnego i w niczyjej głowie się nie pojawiła, tylko się wzięła znikąd ;)

Ouroboros
07-06-2011, 07:59
I to jest wersja, której bym się w twoim przypadku trzymał.

W linku, który dołączyłem stoi takie stwierdzenie:

"Nie wiedzieliśmy, że Ryszard C.(zabójca pracownika łódzkiego biura PiS Marka Rosiaka) był w PO - powiedział w piątek szef klubu Platformy Tomasz Tomczykiewicz."

To jak w końcu? Był w PO czy nie był?


Jakoś takie dziwne wrażenie odnoszę. Poza tym nie sądzę abyśmy byli przyjaciółmi, choć przyznaję, dyskusje nieco nas zbliżyły. Mam jednak wątpliwość, czy to jest "przyjaźń".

Nie przyjaźń? A w czym te dyskusje nas "zbliżyły"?


Dziwnym trafem to PO wytyka się ludzi rzekomo związanych z komunistami.

Śledzińska-Katarasińska w latach 1972-1981 członek PZPR to zapewne przykład "wytykania ludzi rzekomo związanych z PZPR". Jeszcze "cudowniejsze" (żenada) są jej antysemickie publikacje z roku 1968 publikowane w "Głosie robotniczym": http://www.rp.pl/artykul/100357.html


PiS-owi nie. choć przecież to PiS głównie głosi hasła walki z komuną i jej pozostałościami. Dla mnie jest to dość dziwne. I stąd ta uwaga. Gdyż nie przypominam sobie aby ktokolwiek wypominał na tym forum ten fakt PiS-owi, także wówczas gdy on rządził.

Znowu o PiS w temacie o PO. Ale chyba ktoś wytknął na tym forum.


Co ciekawe zaś, ludziom z PO (tudzież tej "strony politycznej") wypomina się każdy, nawet najwcześniejszy flirt z komuną. choć późniejsze zachowanie tych ludzi wielokrotnie dawało przykład tego iż z komuną nie maja oni NIC wspólnego.

No tak późniejszy "antykomunizm" ludzi związanych w młodości z komuną, wybiela kartę.


Zastanawiam się, czy to też jest złośliwość? A może propaganda? Tudzież zakłamywanie historii?

Tak za chwilę dojdziesz do tego, jakich wspaniałych ludzi mamy w osobach takiej Śledzińskiej-Katarasińskiej...



Nie jest. chyba kiedyś z w dyskusji z tobą (wyprowadź mnie z błędu jeżeli się mylę), w określonym kontekście, ten argument użyłem. O ile pamiętam, nie odpowiedziałeś. Co raczej o tobie dobrze by świadczyło. Ale mogłeś po prostu zapomnieć... Albo coś przeoczyć...

No to odpowiem, żeby ulżyło. Z jednej strony mamy dziennikarza RAZiemkiewicza liberała. Liberalizm jest jedyną szansą dla tego biednego kraju (już się pojawiają głosy, że dla Grecji i Portugalii też). RAZ jest człowiekiem, który zna swoje kompetencje dziennikarskie i politykiem nie chce zostać. Z drugiej strony mamy byłego członka PZPR, który od 1952 działał w partii. Tym samym legitymizował komunizm na polskiej ziemi. Później JKuroń wprowadzał tu swoje socjalistyczne pomysły, ciesząc się z tego, że podczas obrad sejmu spał. Ale najbardziej rozbrajające jest, że pocieszny Jacek czarującą wypowiedzią stwierdził a propos swego ministerialnego stanowiska:

Widzi Pani, w kierownictwie każdego ministerstwa jest miejsce tylko dla jednego niekompetentnego. W moim ministerstwie to miejsce zajmuję ja.

I kogo można wybrać niekompetentnego socjalistę na ministerialnym stanowisku, czy liberała na dziennikarskim fotelu? Odpowiedź może być jedna.



My?! Kpisz znowu. A niesłusznie. Widzisz, ja mam określone poglądy.

Człowieku zacznij może porządnie czytać tę dyskusję. Nigdzie nie mówiłem o tobie, tylko o ludziach, którzy sobie na tym forum dworują z posunięć polityków.


W dużym stopniu zbieżne z PO, ale nie waham się krytykować tego ugrupowania w sytuacji gdy uważam iż popełnia błędy.

A to PO ma jakieś poglądy? Na temat sianej przez ciebie propagandy rodem z nieboszczki UW nie będę się wypowiadał.


Ty, choć się do tego nie przyznajesz, strzelasz tylko do jednej bramki. Drugiej bronisz. Oczywiście - wolno ci.

Poproszę drugą kawę. Dwa łyki i kilka najnowszych cytatów:

1) Teraz warto się zastanowić czy towar, który oferowały swoimi osobami te wszystkie Lechy, Wojciech, Aleksander i oferuje aktualnie Bronisław wart jest tej sumy... viewtopic.php?f=26&t=5792&start=240 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=5792&start=240)

Żeby wyjaśnić Lechy to liczba mnoga, więc chodzi zarówno o Lecha I i II. Nawiasem mówiąc zabawne jest, że w komentarzu niżej ktoś stwierdził, że bronię Komorowskiego hehe...

2) Nieboszczyk żadnym ideałem nie był i można mu wiele zarzucić - wpadki pocieszne miał, ale bawi mnie zawsze argument przy okazji krytyki PO czy Komorowskiego - "a PiS to...", "a Kaczyński tamto...": viewtopic.php?f=26&t=288&start=1120 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=288&start=1120)

Chodzi o Lecha II, też był przy okrągłym stole hehe

3) Żal patrzeć na te cztery ekipy sejmowe, które ciągle trąbią o zaciskaniu pasa, ale jak przychodzi co do czego...viewtopic.php?f=26&t=288&start=1040 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=288&start=1040)

Wśród tych ekip jak myślisz N7 kto się znajduje?

No i wobec powyższej "ewidencji" - to są przykłady pierwsze w brzegu - czy dalej można podtrzymać twoją "tezę", że strzelam tylko do jednej bramki?


Dziwnym jest jednak dla mnie sytuacja w której się do tego nie przyznajesz. Inaczej mówiąc - co innego robisz, co innego mówisz. Ale to w końcu twoja sprawa.

No cóż robisz ze mnie PiS-owca, ale to nie pierwszy na tym forum - już ktoś rzucił hasło, że dwaj inni użytkownicy oraz ja to "tajni agenci Jarka" czy coś w tym stylu. Kiedyś na jakimś forum piłkarskim zostałem okrzyknięty zwolennikiem PO hehe, UPR-owcem też byłem. Jak łatwo przypiąć łatkę.


Co nie zmienia faktu, że mogę sobie takie analizy przedstawiać.

No coś ty...


Skoro jesteś psychologiem, to je skomentuj. Możemy podyskutować.

Tak będę dyskutował z tobą na temat twych amatorskich analiz, którymi próbujesz zdezawuować innego użytkownika, co tylko śmie mieć inne zdanie niż ty o "najwyższy autorytecie". Rzecz ciekawa żeby stawiać diagnozy dotyczące czyjegoś stanu zdrowia psychicznego na podstawie pisanych postów na forum dotyczącego serii gier komputerowych...


I jeszcze drobna uwaga - przykład twej manipulacji. Nie przypominam sobie abym kogoś nazwał "paranoikiem". Mogę nazwać czyjąś wypowiedź paranoiczną. Jakąś sytuację itp. Nie mam jednak zwyczaju przypisywanie takich epitetów ludziom. Bo nie mam ku temu danych. Do określenia wypowiedzi, sytuacji, dane zaś mogę mieć.
Oczywiście mogę czegoś nie pamiętać, jestem jednak jakoś dziwnie pewny, że mi to przypomnisz :) Mylę się? ;)

N7 tyś po raz kolejny szczęściarzem mówisz masz:



Znów klasyczny przykład paranoi w twoim wydaniu. Resorty siłowe były opanowane przez komunistów. To był klasyczny "beton". Jeżeli nawet doprowadziłyby do zmian we władzy, to nadal byłaby to władza komunistyczna. Rządząca tak jak poprzednia. I mająca na celu jedynie utrzymać kontrolę nad tym "ludem". To co piszesz jest tak nierealne że trudno to nawet komentować.

viewtopic.php?f=26&t=7839&p=164050&hilit=paranoi#p164050 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=7839&p=164050&hilit=paranoi#p164050)


Czy zdajesz sobie sprawę z paranoi którą piszesz?!
viewtopic.php?f=26&t=4761&p=90703&hilit=paranoi#p90703 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=4761&p=90703&hilit=paranoi#p90703)

Przykro mi to nie moje słowa to "legenda forumowa"...

Że za chwilę zaczniesz jakieś "lamenty", że to jest wyrwane z kontekstu, albo że expressis verbis zarzucasz tylko paranoję to zdefiniujmy (za Słownikiem wyrazów obcych) paranoika:

paranoik - med. człowiek cierpiący na paranoję, dotknięty paranoją.

A ty kolego zarzucasz właśnie innym paranoję.



Stąd i ja jestem obecny. I dlatego dałem Gaiusowi Juliusowi do zrozumienia, że nie powinien się zniechęcać.
Mała dygresja. Moja teoria o "złej monecie wypierającej lepszą" jest w tym przypadku właściwa? Odpowiedz jako psycholog. ;)

Parafraza prawa Kopernika-Greshama jest jakimś quasi dowodzeniem przez analogię, nie zaś "twoją teorią"... Mnóstwo cennego czasu spędziłem na pisanie tego posta. No ale cóż, N7 bądź mi wdzięczny...



Wtedy Kuronia nazwałbym konserwatywnym liberałem, a jeszcze nie oszalałem

Może to rozumowanie wymusiła w przypadku N7 osławiona dialektyka hehe.

Napoleon7
07-06-2011, 11:06
Parafraza prawa Kopernika-Greshama jest jakimś quasi dowodzeniem przez analogię, nie zaś "twoją teorią"...
Masz rację. To bardziej parafraza, choć dotyczy pewnej teorii (nie mojej, choć ją popieram) że z życia publicznego (znów parafraza do naszej dyskusji ;) ) ludzie bardziej brutalni, chamscy, cwaniaccy, głoszący hasła populistyczne itd. "wypierają" ludzi merytorycznych, rozsądnych itd. Zgadzasz się z tym?


Przykro mi to nie moje słowa to "legenda forumowa"...

Ktoś może głupio mówić nie będąc głupcem. Ktoś może popełniać błędy generalnie zachowując się rozsądnie (w wiekszości przypadków). ITD.
Stąd nadal oczekuję, że podasz przykład gdy nazwałem kogoś paranoikiem lub idiotą lub głupcem. Bo to, że kumuś napisałem iż pisze szaleństwa lub to co pisze zakrawa na paranoję, nie oznacza iż ten ktoś jest szaleńcem lub paranoikiem. Inaczej mielibyśmy w Polsce (i na świecie) 100 % głupców, idiotów i paranoików.

Ale... Rozumiem iż ty uważasz, że jeżeli ktoś kiedyś w chwili słabości lub napadu szaleństwa/głupoty/naiwności itd popełnił jakiś "błąd", to jest szaleńcem/idiotą/naiwniakiem do końca życia? Patrz twój przykład z Śledzińską-Katarasińską i innymi (takich przykładów mogę ci podać jeszcze wiele). Tak wnioskuję, choć przecież mogę się mylić? ;)
Aż strach pomyślec jak przy takim rozumowaniu należałoby ocenić św. Pawła (np.)...
No, ale żyjemy w wolnym kraju, więc możesz oceniać jak chcesz. A ja mogę się z tobą w tej kwestii nie zgadzać. I twierdzić, że najdelikatniej mówiąc się mylisz (a to jest naprawdę bardzo delikatne określenie).


To jak w końcu?
Gdyby wszystkie te informacje zebrać do kupy, to wyszłoby, że facet zapisał się do PO, nie płacił składek a zagłosował na PiS, po czym zrobił co zrobił. Tylko co z tego? Cały czas nie za bardzo wiem co ma oznaczać ów przykład dot. niezrównoważonego psychicznie gościa?


Z jednej strony mamy dziennikarza RAZiemkiewicza liberała. Liberalizm jest jedyną szansą dla tego biednego kraju (już się pojawiają głosy, że dla Grecji i Portugalii też). RAZ jest człowiekiem, który zna swoje kompetencje dziennikarskie i politykiem nie chce zostać. Z drugiej strony mamy byłego członka PZPR, który od 1952 działał w partii. Tym samym legitymizował komunizm na polskiej ziemi. Później JKuroń wprowadzał tu swoje socjalistyczne pomysły, ciesząc się z tego, że podczas obrad sejmu spał.
A ja napiszę tak. Z jednej strony mamy faceta, który stracił dobre ćwierć wieku na walce z komuną (z pozycji lewicowych - prawda - ale kto to powiedział, że jeżeli ktoś w młodości nie był socjalistą to na starość...? ;) ). Zapłacił za to bardzo wysoką cenę, wykazał ogromny hart ducha. Organizował ruch (skutecznie!), który później obalił komunę, choć gdy go organizował nikomu by do głowy nie przyszło, że tak się może stać. Mamy więc do czynienie z człowiekiem-legendą. Z którym można się zgadzać lub nie, ale trudno nie zauważyć tego co dokonał.
Z drugiej strony mamy cynicznego cwaniaka, który za sposób na robienie karieru uznał oczernianie, krytykowanie ludzi którzy doprowadzil w Polsce do rewolucji i zbudowali podstawy III RP. W myśl zasady, że to najlepszy sposób aby wypłynąć/zdobyć popularność. Samo przez się nie były to jeszcze powód do jakiejś wielkiej krytyki, bo przecież żyjemy w wolnym kraju i można mieć różne zdanie na określony temat. Rzecz w tym JAK się to robi - bo Ziemkiewicz robi to według mnie w sposób nikczemny. Czego dałeś swego czasu przykład w owym jego wystąpieniu.


Widzi Pani, w kierownictwie każdego ministerstwa jest miejsce tylko dla jednego niekompetentnego. W moim ministerstwie to miejsce zajmuję ja.
Należy rozumieć ironię. Ale widzę, że rozumiesz ją tylko wtedy gdy jest ci to wygodne. Tak też można...

Kogo w tym przypadku można wybrać? Zgodze się z tobą, że odpowiedź może być tylko jedna...
Trudno bowiem opowiedzieć się po stronie cynicznego cwaniaka...
Stąd powtórze jeszcze raz, że wolę Kuronia wstawionego niż trzeźwego Ziemkiewicza. Którego po prostu nie szanuję.


Znowu o PiS w temacie o PO.
Może masz i rację zwracając mi na to uwagę. Problem w tym, że np. Ziemkiewicz też oficjalnie nie opowiada się po określonej stronie ale... Od czasu do czasu nawet PiS-owi coś wytyka, ale... Itd. Uwaga ta dotyczy też dyskusji w tym temacie. Dobrze jest ustawiać się rzekomo w pozycji neutralnej. Tyle, że często jest to tylko poza. Ale dobrze. Masz rację, nie będe poruszał tego tematu.

07-06-2011, 11:17
Napoleonie7 tradycyjnie jak zawsze robisz uniki odpowiadając na czyjeś posty, dlatego wiedząc kim jesteś, dałem sobie spokój, dla mnie takie podejście to jawne lekceważenie, ale to twój sposób bycia, nie mój :lol: ...

Napoleon7
07-06-2011, 17:22
...dla mnie takie podejście to jawne lekceważenie...
Wybacz, ale jestem trochę zaskoczony. Nie lekceważę cię! Jest mi trochę przykro, że tak sądzisz, bo choć bywam złośliwy, to nie przypominam sobie bym cię lekceważył. Jeżeli tak się stało - przepraszam. Rzecz postaram się naprawić, tylko - wybacz - nie za bardzo wiem co? :oops:

Gaius Julius
07-06-2011, 23:58
wspomniałeś mój nick więc się wypowiem napoleonie :roll:

napisałeś żeby nie odpuszczać
osobiście to jestem raczej nieustępliwy i jak coś chcę to z reguły to dostaję, ale takie rozmowy z ludźmi, którzy twardo stoją przy przekonaniach, że wzrost cen paliw to wina wysokich podatków i nie przyjmują niczego innego do świadomości to wg mnie nie prowadzą do niczego i szkoda mojego pisania jak dla mnie to raczej mają znikome pojęcie o podatkach i cenach itp. Innymi słowy po prostu nie chcę zaogniać tzw "konfliktu" między PO a PiS...

Szanuję innych poglądy mają prawo się nie zgadzać, ale nazywania PO czy porównywanie ich do NSDAP czy bolszewików mnie po prostu przerasta :shock: . Mam wrażenie, że takich porównań używają ludzie dla których historia chociażby europy to dziwna bajka. Bo gdyby było inaczej to by tak nie porównywali.
Nie ukrywam, że również posiadam poglądy zbieżne z poglądami PO jednakże nie omieszkam się ich skrytykować chociażby za jaja z autostradami. :?

Napisałem jeszcze żeby mi tutaj udowodniono czarno na białym bez żadnych domysłów czy przypuszczeń, że PO kradnie, bije, pali, zabija, gwałci tj to robili bolszewicy...do dziś nie dostałem odpowiedzi, tak na dobrą sprawę już jej nie potrzebuję, bo dla mnie jest już wszystko jasne, jedynie co otrzymałem to wymijające wypowiedzi i zmiany tematu.

Napoleon7
08-06-2011, 15:14
...ale takie rozmowy z ludźmi, którzy twardo stoją przy przekonaniach, że wzrost cen paliw to wina wysokich podatków i nie przyjmują niczego innego do świadomości to wg mnie nie prowadzą do niczego i szkoda mojego pisania...
Ależ! Ty nie piszesz dla nich! Ty piszesz dla "neutralnych" czytelników tego forum. Których jakaś tam ilość się znajdzie. A którzy (to najczęściej młodzi, niewyrobieni ludzie) jeżeli dostaną tylko jedną wersję wydarzeń, mogą ją sobie przyswoić i uznać za swoją. Oni muszą mieć wybór - trzeba podać im inną wersję i odwołać się do ich zdrowego rozsądku. Na tym rzecz cała polega. Pamiętaj, że dyskusja nie jest po to by przekonać adwersarzy, ale tych, którzy wymianę zdań czytają choć w niej nie uczestniczą! To trochę taka "praca u podstaw" ;) Ludzie rozsądni najczęściej sobie w takiej sytuacji odpuszczają - a to błąd. Bo wtedy "zła moneta wypiera dobrą". Rozumiem, że możesz się wnerwić cyniczną bezczelnością niektórych dyskutantów, ale to też jest ich metoda. Ta "cyniczna bezczelność" ma zniechęcić kontrdyskutantów i zastąpić racjonalne argumenty. Zniechęcisz adwersarza i zostajesz sam na placu boju - uznając się za zwycięzcę. To, że merytorycznie dana osoba "dała plamę" nie ma znaczenia. Czytelnicy w większości odbiorą taką sytuację tak, że rację miał ten, kto "został na placu boju".
Stąd cię wywołałem i do ciebie apeluję! :) Mam nadzieję, że się nie obrazisz za to i że mnie zrozumiesz! :)

Przytoczę ci tu stare rosyjskie przysłowie: "Wszystkich książek nie przeczytasz, wszystkiej wódki nie wypijesz, wszystkich kobiet mieć nie będziesz - ale starać się trzeba!". To moje motto życiowe (choć niekoniecznie rozumiane dosłownie ;) ). Polecam!

Ouroboros
09-06-2011, 09:39
Masz rację. To bardziej parafraza, choć dotyczy pewnej teorii (nie mojej, choć ją popieram) że z życia publicznego (znów parafraza do naszej dyskusji ;) ) ludzie bardziej brutalni, chamscy, cwaniaccy, głoszący hasła populistyczne itd. "wypierają" ludzi merytorycznych, rozsądnych itd. Zgadzasz się z tym?

A jakie to są hasła populistyczne? Podejrzewam, że w gronie "populistów" w twoim ujęciu są libertarianie oraz minarchiści... Pytam aby się upewnić.



Ktoś może głupio mówić nie będąc głupcem. Ktoś może popełniać błędy generalnie zachowując się rozsądnie (w wiekszości przypadków). ITD.
Stąd nadal oczekuję, że podasz przykład gdy nazwałem kogoś paranoikiem lub idiotą lub głupcem. Bo to, że kumuś napisałem iż pisze szaleństwa lub to co pisze zakrawa na paranoję, nie oznacza iż ten ktoś jest szaleńcem lub paranoikiem.

Nie, wcale.



Ale... Rozumiem iż ty uważasz, że jeżeli ktoś kiedyś w chwili słabości lub napadu szaleństwa/głupoty/naiwności itd popełnił jakiś "błąd", to jest szaleńcem/idiotą/naiwniakiem do końca życia?

Pardon moi ale to są synonimy, że stawiasz te terminy obok siebie?


Patrz twój przykład z Śledzińską-Katarasińską i innymi (takich przykładów mogę ci podać jeszcze wiele). Tak wnioskuję, choć przecież mogę się mylić? ;)

Podaj więcej tych przykładów, będę zobowiązany. Dla mnie ta pani skompromitowała się dostatecznie na starcie swej kariery, antysemityzmem gardzę.


Aż strach pomyślec jak przy takim rozumowaniu należałoby ocenić św. Pawła (np.)...

Tani chwyt.



No, ale żyjemy w wolnym kraju, więc możesz oceniać jak chcesz. A ja mogę się z tobą w tej kwestii nie zgadzać. I twierdzić, że najdelikatniej mówiąc się mylisz (a to jest naprawdę bardzo delikatne określenie).

Czekam aż wykażesz gdzie się mylę.Tylko wiesz bez użycia "mocy autorytetu", który daje ci zawsze +3 do rąbania na ślepo.



Gdyby wszystkie te informacje zebrać do kupy, to wyszłoby, że facet zapisał się do PO, nie płacił składek a zagłosował na PiS, po czym zrobił co zrobił. Tylko co z tego? Cały czas nie za bardzo wiem co ma oznaczać ów przykład dot. niezrównoważonego psychicznie gościa?

Ciągle czekam na odpowiedź czy ów człek był w PO? Potwierdzasz to co powiedział Tomczykiewicz czy twierdzisz, że się mylił?



A ja napiszę tak. Z jednej strony mamy faceta, który stracił dobre ćwierć wieku na walce z komuną (z pozycji lewicowych - prawda - ale kto to powiedział, że jeżeli ktoś w młodości nie był socjalistą to na starość...? ;) )

Daruj sobie to żenujące powiedzonko, bo obrażasz wielu wspaniałych ludzi, którzy nigdy się z socjalizmem nie zwąchali. Walka o socjalizm z ludzką twarzą to z pewnością powód do czołobitności...


Organizował ruch (skutecznie!), który później obalił komunę (...)

A to nie Wałęsa obalił komunę?


choć gdy go organizował nikomu by do głowy nie przyszło, że tak się może stać.

Jesteś pewien, że nikomu?


Mamy więc do czynienie z człowiekiem-legendą.

Legendarne to są jego teksty.


Z którym można się zgadzać lub nie, ale trudno nie zauważyć tego co dokonał.

Ja tam zauważam jego dokonania, szczególnie te propagandowe w zakresie uwalenia lustracji dzięki czemu walkę na teczki mamy do dziś...



Z drugiej strony mamy cynicznego cwaniaka, który za sposób na robienie karieru uznał oczernianie, krytykowanie ludzi którzy doprowadzil w Polsce do rewolucji i zbudowali podstawy III RP.

Mniemam, że masz jakieś pojęcie co to cynizm. Ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości: cynizm - 1) postawa życiowa charakteryzująca się nieuznawaniem obowiązujących w danym środowisku praw i obyczajów; lekceważące odnoszenie się do ogólnie przyjętych i uznanych wartości, zasad etycznych.

Jeśli weźmiemy wielbicieli gw i charakteryzujące to środowisko obyczaje to faktycznie RAZ to cynik... Po średniku jednakże, nazwanie RAZa cynikiem jest niefortunne. Zdaje się, że na ile znam jego twórczość to najważniejsze są dla niego takie idee jak wolność, ojczyzna, patriotyzm itp. itd.


W myśl zasady, że to najlepszy sposób aby wypłynąć/zdobyć popularność. Samo przez się nie były to jeszcze powód do jakiejś wielkiej krytyki, bo przecież żyjemy w wolnym kraju i można mieć różne zdanie na określony temat. Rzecz w tym JAK się to robi - bo Ziemkiewicz robi to według mnie w sposób nikczemny. Czego dałeś swego czasu przykład w owym jego wystąpieniu.

No co, pokazał co Jacek w swoim stylu wygłosił zostawszy nagrodzony Legią honorową, może nie do końca wiernie ale cóż w tym złego?


Należy rozumieć ironię. Ale widzę, że rozumiesz ją tylko wtedy gdy jest ci to wygodne. Tak też można...

To może znów przytoczmy definicję: ironia - ukryta drwina, utajone szyderstwo, złośliwość zawarta w wypowiedzi pozornie aprobującej


Kogo w tym przypadku można wybrać? Zgodze się z tobą, że odpowiedź może być tylko jedna...

No znowu się ze mną zgadzasz. Oczywiście, że Ziemkiewicza.


Trudno bowiem opowiedzieć się po stronie cynicznego cwaniaka...

Wybacz ale przyszło mi to z łatwością.


Problem w tym, że np. Ziemkiewicz też oficjalnie nie opowiada się po określonej stronie ale... Od czasu do czasu nawet PiS-owi coś wytyka, ale... Itd. Uwaga ta dotyczy też dyskusji w tym temacie.

Wiadomo podstępny agitator, co strzela tylko do jednej bramki, szczególnie tekstami o "człowieku, który ukradł prawicę". Wczoraj rozmawiałem z jednym ze swoich najlepszych przyjaciół, który zwrócił mi uwagę, że RAZ w 2005 głosował na PO. Postaram się sprawdzić tę wiadomość.



Problem w tym, że np. Ziemkiewicz też oficjalnie nie opowiada się po określonej stronie ale... Od czasu do czasu nawet PiS-owi coś wytyka, ale... Itd. Uwaga ta dotyczy też dyskusji w tym temacie. Dobrze jest ustawiać się rzekomo w pozycji neutralnej.

No teraz mamy do czynienia z moją rzekomą pozycją neutralną. A możesz udowodnić, że jest ustawianie się w "rzekomo w pozycji neutralnej"? Czy tylko tak piszemy pod z góry przyjętą tezę? Oczywiście sprzeczne z tezą przytoczone przeze mnie kontrargumenty to musimy przemilczeć, ponieważ psują nam "dyskurs".


Tyle, że często jest to tylko poza.

Udowodnij więc to. Bo na razie to podziwiam ciebie za jedną rzecz - umiejętność czytania w ludzkiej psychice w oparciu o posty pisane na forum poświęconemu grom komputerowym serii total war. Zdradź mnie głupiemu fachowcowi jak się zdobywa taką umiejętność? Trzeba rozwalić klan Imagawa, zdobyć Yamashiro i otrzymuje się jakiś bonus?


Może masz i rację zwracając mi na to uwagę.

Tu jeszcze może mam rację


Masz rację, nie będe poruszał tego tematu.

Tu już ją mam.

Napoleon7
10-06-2011, 10:38
A jakie to są hasła populistyczne? Podejrzewam, że w gronie "populistów" w twoim ujęciu są libertarianie oraz minarchiści... Pytam aby się upewnić.
Korwin-Mikke podczas ostatniej kampanii wyborczej namawiał do "pogonienia tych polityków" bodajże nawet kijami bejsbolowymi... Czy według ciebie JKM to liberał? A czy ta reklama była populistyczna?


Pardon moi ale to są synonimy, że stawiasz te terminy obok siebie?
Synonimem jest błąd i głupota?! Chyba żartujesz! Błąd ma miejsce tu i teraz. Głupota to cecha.


Podaj więcej tych przykładów, będę zobowiązany.
Ależ podałem przykład św. Pawła, co ty nazwałeś "tanim chwytem" ;) Nie wiem dlaczego, bo to przykład dobry. Zresztą, mógłbym jeszcze dać przykład św. Piotra i wielu innych. Rozumiem jednak, że wszystko to by były "tanie chwyty". Coś za dużo byłoby tych "tanich chwytów" w religii chrześcijańskiej... Zapewne byłbyś w stanie wyjaśnić przyczyny takiego stanu rzeczy?
Ziemkiewicz bodajże, taki "bezkompromisowy" facet, odwołuje się do etyki chrześcijańskiej.
To jak by skomentował "słabsze" chwile św. Piotra? O św. Pawła to już nawet bałbym się zapytać! ;)
Czy "tani chwyt" to jedyny komentarz na jaki cię stać?


Ciągle czekam na odpowiedź czy ów człek był w PO?
Nie wiem. Jeżeli Tomczykiewicz tak mówił (nie słuchałem tej wypowiedzi) to pewno był. Ale wciąż się pytan - i co z tego?


Jesteś pewien, że nikomu?
Jestem pewny ;) To znaczy o tym, że to kiedyś wszystko musi "rypnąć" wiedzieli praktycznie wszyscy. Ale NIKT nie sądził, że stanie się to za jego żywota i mało kto uważał, że będzie tego można dokonać bez rozlewu krwi.


Mniemam, że masz jakieś pojęcie co to cynizm. Ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości: cynizm - 1) postawa życiowa charakteryzująca się nieuznawaniem obowiązujących w danym środowisku praw i obyczajów; lekceważące odnoszenie się do ogólnie przyjętych i uznanych wartości, zasad etycznych.
No i gdzie tu podana przez ciebie definicja nie pasuje do Ziemkiewicza?


Zdaje się, że na ile znam jego twórczość to najważniejsze są dla niego takie idee jak wolność, ojczyzna, patriotyzm itp. itd.
To dowcip? A gdzież tu w jego wydaniu "umiłowanie wolności" lub patriotyzm? Ja ich w każdym razie nie dostrzegam, ale jestem otwarty na sugestie. Może czegoś nie jestem w stanie dostzrec?


No co, pokazał co Jacek w swoim stylu wygłosił zostawszy nagrodzony Legią honorową, może nie do końca wiernie ale cóż w tym złego?
Złego? Może nic. Mnie uczono, że ośmieszanie ludzi z powodu ich słabości nie jest rzeczą dobrze świadczącą o tych, którzy to robią. Uczono mnie, że innych należy traktować tak jakby się chciało być przez nich traktowanym. By rzecz oceniać ze względu na treść a nie formę. I wielu rzeczy. Ale to było dawno temu... Być może teraz uczą czegoś innego. Pozwól jednak, że ludzi, którzy na publicznych spotkaniach wypowiadają się o innych, z którymi różnią się merytorycznie, w sposób ich ośmieszający, poniżający itd, na dodatek gdy dotyczy to osób które już bronić się nie mogą, będę nazywał niegodziwcami (co i tak jest delikatnym określeniem). I będzie to dla mnie przejaw "postawy charakteryzującej się nieuznawaniem obowiązujących w danym środowisku praw i obyczajów; lekceważącej odnoszenie się do ogólnie przyjętych i uznanych wartości, zasad etycznych".
Ale może zasady etyczne się zmieniły? Tak już bywało. Bolszewikom np. udało sie w tej materii sporo zdziałać...


Bo na razie to podziwiam ciebie za jedną rzecz - umiejętność czytania w ludzkiej psychice w oparciu o posty pisane na forum poświęconemu grom komputerowym serii total war.
Czy to dotyczy Ziemkiewicza? Ogólnie to mnie przeceniasz ;) Ja tylko głosno myślę kierując się intuicją, zdrowym rozsądkiem, doświadczeniem, i ta odrobiną wiedzy, którą "liznąłem" w temacie ;) I mam nadzieję, że tacy fachowcy jak ty poprawią mnie gdy się mylę :)

Ouroboros
10-06-2011, 12:44
Masz rację. To bardziej parafraza, choć dotyczy pewnej teorii (nie mojej, choć ją popieram) że z życia publicznego (znów parafraza do naszej dyskusji ;) ) ludzie bardziej brutalni, chamscy, cwaniaccy, głoszący hasła populistyczne itd. "wypierają" ludzi merytorycznych, rozsądnych itd. Zgadzasz się z tym?

Jasne, że się zgadzam, ponieważ to temat o PO nie o JKM i jego pociesznej ekipce to wymieńmy populistów, a resztę cech można sobie w zależności od postaci dobrać lub nie: Tusk, Schetyna, Palikot (jak jeszcze był w PO), Niesiołowski, Katarasińska-Śledzińska itd. itp.

Co to jest populizm: głoszenie, lansowanie idei, zamierzeń politycznych, ekonomicznych i in. za pomocą haseł łatwo trafiających do przekonania, chwytliwych, zgodnie z oczekiwaniami większości, w celu zyskania poparcia społeczeństwa i osiągnięcia przy jego pomocy wpływów lub władzy.

"By żyło się lepiej, wszystkim". "Polska będzie drugą Irlandią". "Emigracja zarobkowa wróci z Irlandii". "Zmniejszymy podatki". "Koniec z podsłuchami". "Wyleczymy polską władzę, polskich polityków, bo to jest źródło marności polskiego życia publicznego. Nie pozwolimy innym politykom nałożyć kagańca na obywateli. Nałożymy kaganiec władzy. Zbudujemy państwo, gdzie polityk, sędzia, policjant będą tak samo ciężko pracowali jak tak zwani zwykli obywatele. Władza musi znaczyć wyłącznie obowiązki i nigdy więcej przywilejów".

Jak to się skończyła realizacja tych haseł wszyscy wiemy. Tak populiści wyparli ludzi merytorycznych. Wszyscy wiedzą kim jest wierchuszka PO, a kto np. słyszał o Krzysztofie Dzierżawskim (gdy jeszcze żył)?


Ja tylko głosno myślę kierując się intuicją, zdrowym rozsądkiem, doświadczeniem, i ta odrobiną wiedzy, którą "liznąłem" w temacie ;) I mam nadzieję, że tacy fachowcy jak ty poprawią mnie gdy się mylę :)

Dobrze, że nie stawiam diagnoz twojego umysłu na podstawie tego forum hehe


Pardon moi ale to są synonimy, że stawiasz te terminy obok siebie?

Synonimem jest błąd i głupota?! Chyba żartujesz! Błąd ma miejsce tu i teraz. Głupota to cecha.
No to jeśli nie są to powielam pytanie czemu stawiasz je obok siebie?


Coś za dużo byłoby tych "tanich chwytów" w religii chrześcijańskiej... Zapewne byłbyś w stanie wyjaśnić przyczyny takiego stanu rzeczy?

Czytamy uważnie N7 określenie "tani chwyt" było skierowane do twojej argumentacji a nie do postępowania Św. Pawła. Czytamy uważnie po raz kolejny!


Patrz twój przykład z Śledzińską-Katarasińską i innymi (takich przykładów mogę ci podać jeszcze wiele). Tak wnioskuję, choć przecież mogę się mylić? ;)


Podaj więcej tych przykładów, będę zobowiązany. Dla mnie ta pani skompromitowała się dostatecznie na starcie swej kariery, antysemityzmem gardzę.


Ależ podałem przykład św. Pawła, co ty nazwałeś "tanim chwytem" ;) Nie wiem dlaczego, bo to przykład dobry.

Rozumiem, że Św. Paweł należy do zbioru "moich" przykładów "Śledzińską-Katarasińską i inni" i sam przykład Św. Pawła jest jedynym, a przecież chwaliłeś się, że możesz ich podać jeszcze wiele... Stać ciebie N7 na więcej. Św Paweł jest oczywiście dobrym przykładem do "Katarasińskiej-Śledzińskiej i innych"...


Nie wiem. Jeżeli Tomczykiewicz tak mówił (nie słuchałem tej wypowiedzi) to pewno był. Ale wciąż się pytan - i co z tego?

Więc zaufajmy autorytetowi szefa klubu i ów szaleniec to były członek PO, który zamordował PiS-owca.


A gdzież tu w jego wydaniu "umiłowanie wolności" lub patriotyzm? Ja ich w każdym razie nie dostrzegam, ale jestem otwarty na sugestie. Może czegoś nie jestem w stanie dostzrec?

Patrz N7 tak komentujesz moją wypowiedź:


Jeśli weźmiemy wielbicieli gw i charakteryzujące to środowisko obyczaje to faktycznie RAZ to cynik... Po średniku jednakże, nazwanie RAZa cynikiem jest niefortunne. Zdaje się, że na ile znam jego twórczość to najważniejsze są dla niego takie idee jak wolność, ojczyzna, patriotyzm itp. itd.

Ja o Ziemkiewiczu na podstawie znajomości jego twórczości, a ty sobie komentujesz jak się podoba: "celował we wronę, trafił w krowę". Czytamy uważnie, ale faktycznie jak tego prostego związku nie możesz dostrzec to okulista czeka.

Na koniec odniosę się do jednego wyciągniętego z wątku o RAZ-ie zdania:


Uczono mnie, że innych należy traktować tak jakby się chciało być przez nich traktowanym.

Aha czyli masz do wyboru:

1) chcesz żeby ci pisano, że to co wmawiasz innym to paranoja, bzdury, etc. etc. Bo przecież "należy traktować tak jakby się chciało być przez nich traktowanym", a więc można zacząć ci odpisywać również w takim stylu:


wiesz, bez obrazy, ale o tobie mógłbym napisać, że zdradzasz objawy typowego anarchizującego fantasty - zupełny brak rozumu.

viewtopic.php?f=26&t=5724&p=139181&hilit=+rozumu#p139181 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=5724&p=139181&hilit=+rozumu#p139181)

2) masz do wyboru stwierdzić, że to czego ciebie uczono poszło się za przeproszeniem chrzanić.

Napoleon7
10-06-2011, 15:24
Coś mi się zdaje, że coraz bardziej offtopujemy, ale...

Jasne, że się zgadzam, ponieważ to temat o PO nie o JKM i jego pociesznej ekipce to wymieńmy populistów, a resztę cech można sobie w zależności od postaci dobrać lub nie: Tusk, Schetyna, Palikot (jak jeszcze był w PO), Niesiołowski, Katarasińska-Śledzińska itd. itp.
To nie jest temat o JKM, ale o ile się nie mylę napisałeś:

Podejrzewam, że w gronie "populistów" w twoim ujęciu są libertarianie oraz minarchiści... Pytam aby się upewnić.
Zapytałeś się, więc otrzymałeś odpowiedź. Jakiś problem?
Co do reszty zaś, to owszem, potwierdzam, że PO jest populistyczne. Co mnie mierzi. Tyle tylko, że to ugrupowanie jest jeszcze relatywnie najmniej populistyczne z obecnie funkcjonujących na naszej scenie politycznej. Mam taką zasadę, że się nie obrażam gdy mi się coś nie podoba, tylko staram się to zmienić. Tam, gdzie mam największe możliwości. Tak wyszło, że w PO. Ale jak wiele razy powtarzałem, jak się nie ma co się lubi...


Wszyscy wiedzą kim jest wierchuszka PO, a kto np. słyszał o Krzysztofie Dzierżawskim (gdy jeszcze żył)?
Nie wiem co cię tu boli. O "wierchuszce PO" za 10 lat nikt nie będzie pamiętać (może o pojedynczych osobach... ale i to nie jest pewne). Jest wielu ludzi, którzy bardziej zasługują na pamięć niż ci, o których się pamięta (szczególnie gdy chodzi o "pamięć bieżącą").Takie jest życie. Ale czy to powód na to by obrażać się na tych, których ludzie znają i przynajmniej dziś o nich pamiętają?! Moim zdaniem to akurat nie ma żadnego znaczenia.


No to jeśli nie są to powielam pytanie czemu stawiasz je obok siebie?
To ty je postawiłeś obok siebie. Ja się tylko pytam dlaczego, bo przecież to nie są synonimy.


Czytamy uważnie N7 określenie "tani chwyt" było skierowane do twojej argumentacji a nie do postępowania Św. Pawła. Czytamy uważnie po raz kolejny!
Nie wiem skąd ci to przyszło do głowy, że odebrałem to co napisałeś jako uwagę do postępowania św. Pawła?! Ja doskonale rozumiem co miałeś na myśli. I pytam się dlaczego uważasz mój przykład za "tani chwyt"? Bo jest on na miejscu.


Św Paweł jest oczywiście dobrym przykładem do "Katarasińskiej-Śledzińskiej i innych"...

Jest dobrym przykładem dla tych, którzy potępiają, atakują, krytykują ludzi za to co robili kiedyś nie biorąc pod uwagę tego co robili później. Stosując takie kryteria św. Paweł również powinien być odpowiednio przez nich potraktowany. Mylę się?


Więc zaufajmy autorytetowi szefa klubu i ów szaleniec to były członek PO, który zamordował PiS-owca.
Dokładnie na to by wychodziło. Więc zapytam się po raz kolejny: i co z tego? Rozumiem, że wnioskujesz iż PO składa się z krwiożerczych typków tylko czyhających na to by mordować członków PiS-u? :) No bo jeżeli nie, to o co chodzi?


Ja o Ziemkiewiczu na podstawie znajomości jego twórczości, a ty sobie komentujesz jak się podoba: "celował we wronę, trafił w krowę".
? A niby wg. czego ja go oceniam? Po czynach - po tym co powiedział, napisał, zrobił. Znów nie rozumiem o co ci chodzi. Ja nie komentuję "jak mi się podoba". Ja komentuję jego konkretne czyny (akurat tu - te, o których rozmawialiśmy, o których sam z rozbawieniem wspominałeś, żeby nie było wątpliwości czy coś rzeczywiście miało miejsce). A z tym co napisałem odnośnie zasad - zgadzasz się czy nie? No bo być może mam już jakieś przestarzałe zasady.


viewtopic.php?f=26&t=5724&p=139181&hilit=+rozumu#p139181

O ile dobrze przeczytałem, to napisałem tam, że "o tobie mógłbym napisać..." i odnosi się do kontekstu dyskusji. Chyba, że "muszę sobie kupić okulary"? Czy to to samo gdybym napisał, że jesteś taki i owaki? Ale nie napiszę, kto tu te "okulary powinien sobie kupić"... 8-)
Choć w sumie, to przecież nie o okulary tu chodzi... 8-) ;)

Ouroboros
16-06-2011, 08:13
Coś mi się zdaje, że coraz bardziej offtopujemy, ale...

Spox to mój ostatni post w tej pyskówce, bo mało mam czasu ostatnio a robota pali


Co do reszty zaś, to owszem, potwierdzam, że PO jest populistyczne. Co mnie mierzi.

Na znak protestu wyjdź z tej partii!


Tyle tylko, że to ugrupowanie jest jeszcze relatywnie najmniej populistyczne z obecnie funkcjonujących na naszej scenie politycznej.

Tak samo jak jest "najmniej lewicowe", "najmniej zamordystyczne", weź N7 te bajeczki opowiadaj na partyjnych wiecach ale nie tu.



Mam taką zasadę, że się nie obrażam gdy mi się coś nie podoba, tylko staram się to zmienić. Tam, gdzie mam największe możliwości. Tak wyszło, że w PO. Ale jak wiele razy powtarzałem, jak się nie ma co się lubi...

Przy okazji może się coś skapnie przy podziale łupów. Tak zgadzam się w Partii Demokratycznej - demokraci.pl kontynuacji twojej ukochanej UW nie byłoby za dużo możliwości hehe



Nie wiem co cię tu boli.

Ja skromnie ilustruje tylko przykładem twoją tezę o wypieraniu ludzi merytorycznych. Coś nie tak?



O "wierchuszce PO" za 10 lat nikt nie będzie pamiętać (może o pojedynczych osobach... ale i to nie jest pewne).

Coś mi się wydaje, że tych nieudaczników to się ze świecznika przez długi czas nie da rady przegonić


Takie jest życie. Ale czy to powód na to by obrażać się na tych, których ludzie znają i przynajmniej dziś o nich pamiętają?! Moim zdaniem to akurat nie ma żadnego znaczenia.

A czy ja się obrażam na wierchuszkę? Nie zwyczajnie śmieję się z tych pseudofachowców co to się akurat do "bachyrki" dorwali i coś tam próbują tworzyć.


No to jeśli nie są to powielam pytanie czemu stawiasz je obok siebie?

To ty je postawiłeś obok siebie. Ja się tylko pytam dlaczego, bo przecież to nie są synonimy.

Haha czyli tak naprawdę to ja jestem N7. Take a closer look pal:


Ale... Rozumiem iż ty uważasz, że jeżeli ktoś kiedyś w chwili słabości lub napadu szaleństwa/głupoty/naiwności itd popełnił jakiś "błąd", to jest szaleńcem/idiotą/naiwniakiem do końca życia?


Jest dobrym przykładem dla tych, którzy potępiają, atakują, krytykują ludzi za to co robili kiedyś nie biorąc pod uwagę tego co robili później. Stosując takie kryteria św. Paweł również powinien być odpowiednio przez nich potraktowany. Mylę się?

Tak oczywiście, bo przecież Św. Paweł należy do tych co to jak "Katarasińska-Śledzińska i inni" mieli flirty z komuną. Św. Paweł miał zastąpić oczywiście tych wiele podobnych do katarasińskiej-Śledizńskiej przykładów... Poucz się może trochę logiki.


Dokładnie na to by wychodziło.

Dziękuję N7 o to chodziło. Widzisz na ile ciebie stać, jeśli się postarasz: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... 29,r:0,s:0 (http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.forumsextreme.com/images/Funny_Pictures_General_Captain_Obvious.jpg&imgrefurl=http://www.forumsextreme.com/FunnyPics_General27.html&usg=__fuouFnxELPaxsQEhKwggbHvUNm8=&h=319&w=450&sz=56&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=qbq6quTfhL5ycM:&tbnh=144&tbnw=205&ei=ZKz5TY61I4-gOq2M0asE&prev=/search%3Fq%3DThank%2Byou%2Bcaptain%2Bobvious.%2BHe re,%2Bhave%2Bthis%2Brock%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3 D%26sa%3DN%26biw%3D1173%26bih%3D800%26tbm%3Disch&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=145&vpy=101&dur=1206&hovh=144&hovw=205&tx=168&ty=85&page=1&ndsp=23&ved=1t:429,r:0,s:0)


? A niby wg. czego ja go oceniam? Po czynach - po tym co powiedział, napisał, zrobił. Znów nie rozumiem o co ci chodzi.

No nie ostatnio to dezawuowałeś RAZa, bo sobie odtworzył rolę Jacka. Tak to już wystarczy, żeby Ziemkiewicza odsądzić od czci i wiary. Jak on "śmiał rękę podnieść na taką świętość". Ale jak sobie poczytamy o czym RAZ pisze to wychodzi, że to facet, który kieruje się wieloma wartościami i kukiełka, która stworzyliśmy zaczyna się rozpadać.


Ja nie komentuję "jak mi się podoba". Ja komentuję jego konkretne czyny (akurat tu - te, o których rozmawialiśmy, o których sam z rozbawieniem wspominałeś, żeby nie było wątpliwości czy coś rzeczywiście miało miejsce).

Czyli jednak opowieść o Jacku wystarczyła, żeby odrzucić Ziemkiewicza en bloc. Nie będzie ten @#4& nam po autorytetach jeździł.


A z tym co napisałem odnośnie zasad - zgadzasz się czy nie?

Wiesz a propos PO to reprezentuje ona zasady typu kalizm. To jest taka "doktrynka" zasadzająca się na twierdzeniu: Kali dać w mordę, Kali bohater. Kali dostać w mordę, kali męczennik.

Tak więc potępiamy wszystkich co to "antysemici, faszyści itd", ale naszych co to antysemitami kiedyś byli rozgrzeszamy, bo to my sami wyznaczamy kto antysemitą był a kto nie.



O ile dobrze przeczytałem, to napisałem tam, że "o tobie mógłbym napisać..." i odnosi się do kontekstu dyskusji.

Tak to jest wyrwane z kontekstu. Tylko jest problem, ponieważ jak zwykle logika została wyparta przez "dialektykę n7" wyjaśnijmy, że "cytacik" dotyczy pewnej sprawy. O tej tu poniżej:


Uczono mnie, że innych należy traktować tak jakby się chciało być przez nich traktowanym.

Czyli co mają biedni użytkownicy twojej oficjalne pozwolenie, na teksty typu - "o tobie mógłbym napisać(...) - zupełny brak rozumu", "mógłbym napisać, że zdradzasz (i tu jakaś amatorska psychoanaliza, a potem diagnoza użytkowników na podstawie pisanych postów itd.)"? Mają? Będzie to dla ciebie miłe?

Tak jak mówiłem w tej pyskówce to ostatni post. Wczoraj jechałem przypadkowo w pociągu z RAZ-em (lubi bułkę z serem). Oto ciekawy felietonik Rafała Z. dotyczący PO na wczorajszą okoliczność:

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... sc,1595794 (http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/polska-jasna-jak-pomrocznosc,1595794)

Napoleon7
16-06-2011, 09:44
Przy okazji może się coś skapnie przy podziale łupów. Tak zgadzam się w Partii Demokratycznej - demokraci.pl kontynuacji twojej ukochanej UW nie byłoby za dużo możliwości hehe
Mój drogi, zarzucasz mi brak logiki, tymczasem sam jakbyś zapomniał, że aby coś zmienić trzeba mieć odpowiednią pozycję. Nic na to nie poradzę. Zgodzisz się?
Tam gdzie funkcjonuję pokazałem już, że w imię zasad jestem gotów rezygnowac z "łupów" (ale nie z wpływu na przebieg wydarzeń). Z tym, że nie mam zamiaru cię przekonywać do tego byś mi uwierzył - ani mnie to ziębi ani parzy. Natomiast faktem jest, że aby mieć na coś wpływ, trzeba zajmować odpowiednio wysokie miejsce. A czy są z tym związane jakieś "łupy" czy nie, to już jest sprawa drugorzedna. Często są, ale przecież z tego powodu nie będę rezygnował z wpływów na bieg wydarzeń!
Co do PD zaś... wybacz, ale to nie jest UW. Z PD odszedłem gdy ta partia związała się z SLD. Do SLD nic nie mam, ale to jednak nie jest firma z którą bym sie utożsamiał. Nawet jako koalicjant. Natomiast w UW byłem do końca, nawet wówczas, gdy jakichkolwiek szans na "łupy" nie było żadnych ;) Dodam - w kontekście owych wspomnianych przez ciebie "łupów" - "kosztowało" mnie to sporo ;)


Ja skromnie ilustruje tylko przykładem twoją tezę o wypieraniu ludzi merytorycznych.
Nie znam człowieka o którym wspomniałeś. Zapewne jest merytoryczny. Ale to pojęcie względne. Pamiętaj, że i ludzie na wskroś merytoryczni moga mieć różne zdania i moga się też mylić. To, że ktos jest "merytoryczny" nie musi oznaczać, że ma rację. Uwaga ta skierowana jest do ciebie i niekoniecznie ma coś wspólnego z człowiekiem o którym wspomniałeś.


Poucz się może trochę logiki.
Nie chciałbym być niegrzeczny, ale to raczej ty powinieneś zastanowić się nad tym co piszesz. Pierwszy mój cytat, który przytoczyłeś, mówi bowiem wyraźnie, że głupota w chwili "słabości" nie oznacza głupoty jako takiej itd.

Tak oczywiście, bo przecież Św. Paweł należy do tych co to jak "Katarasińska-Śledzińska i inni" mieli flirty z komuną.
Gorzej. Św. Paweł miał flirt z ludźmi, którzy przesladowali chrześcijan i czynnie uczestniczył w tym procederze. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że miał nawet "krew na rękach". Co nie przeszkadzało iż później przez Kościół został uznany za świetego. I za faktycznego ojca tegoż Kościoła.
Przykład jest więc dobry (choć oczywiście jego skala inna - ale na takich "przesadzonych" w skali przykładach wyraźniej pewne rzeczy widać) i aż dziwię się, że nie potrafisz tego pojąć. Ale nie martw się - nikt nie jest doskonały, wytłumaczyłem w czym rzecz ;)


Dziękuję N7 o to chodziło. Widzisz na ile ciebie stać, jeśli się postarasz
Dziękuję za słowa uznania, ale jestem zawiedziony. Ja się postarałem a ty nie - nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie: Co z tego?


Czyli jednak opowieść o Jacku wystarczyła, żeby odrzucić Ziemkiewicza en bloc.
A dlaczego tak uważasz? Jesteś to w stanie wytłumaczyć? Powołuję się na twoją wypowiedź dot. tego co o Kuroniu mówil Ziemkiewicz jako przykład. Tym istotniejszy, że to TY go podałeś (i odniosłem wrażenie, że bardzo ci się podobał), nie możesz więc kwestionowac faktu, że miał miejsce. Stąd go cały czas przytaczam. Rzecz w tym, że jest to TYPOWY przykład na to jak postepuje/wypowiada się Ziemkiewicz. Nie bój się - nie oceniam ludzi po jednej wypowiedzi. Zawsze daję szansę się poprawić ;) Tobie też! :)


Tak więc potępiamy wszystkich co to "antysemici, faszyści itd", ale naszych co to antysemitami kiedyś byli rozgrzeszamy, bo to my sami wyznaczamy kto antysemitą był a kto nie.

:?: Zupełnie cię nie rozumiem. To co jest tu i teraz, jest tu i teraz. To co było to było. Jeżeli ktoś był antysemitą, to raczej chluby mu to nie przynosi. Ale czy musi nim być wiecznie? Ja rozumiem, że ty uważasz, że tak. Ja nie. Mam do tego prawo?
Widzisz, tobie np. mogą podobac się żarty, które Ziemkiewicz stroi sobie z Kuronia. Nie bieżesz tu pod uwagę tego, że co by nie mówić, mają one mało co wspólnego z krytyką merytoryczną (która tak podobno cenisz) i ich podstawowym celem jest po prostu ośmieszyć i zdyskredytować czlowieka. Odwołując się do naszych "niższych instynktów". Taka metoda postępowania bywa skuteczna, ale moim zdaniem chluby temu co to robi nie przynosi (szczególnie, gdy dotyczy osoby zmarłej, która bronić się nie może). Tym, którym się to podoba, też nie. Ale to rzecz gustu. Nie obrażam się na ciebie tylko staram się ci wytłumaczyć w czym rzecz (na ile się da - "merytorycznie"). Bo każdy może popełnić błąd i nikt nie jest doskonały. Nawet ja (choć może się to wydac dziwne ;) :) ).
Jak więc widzisz, nie piszę, że jesteś taki i owaki, choć przecież mógłbym tak napisać. Czyż nie? Ale nie piszę, ponieważ staram się ludzi traktować tak jak chciałbym sam być traktowany. I wolałbym, aby jeżeli ktos ze mną dyskutuje, dyskutował w sposób merytoryczny - przynajmniej na tyle na ile w takiej "ideologicznej" dyskusji się da.

glaca
16-06-2011, 09:45
Tak jak mówiłem w tej pyskówce to ostatni post. Wczoraj jechałem przypadkowo w pociągu z RAZ-em (lubi bułkę z serem). Oto ciekawy felietonik Rafała Z. dotyczący PO na wczorajszą okoliczność:

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... sc,1595794
Widać, że RAZ jest tak samo zafiksowany na punkcie PiSu, a nawet bardziej niż PO :roll:
Zamiast lansować nową jakość, dalej brnie w tą ich wojenkę i obrzucanie się łajnem :|

Furvus
17-06-2011, 09:00
Co do PD zaś... wybacz, ale to nie jest UW. Z PD odszedłem gdy ta partia związała się z SLD. Do SLD nic nie mam, ale to jednak nie jest firma z którą bym sie utożsamiał. Nawet jako koalicjant.
Odejdziesz z PO, jeśli ta zawrze koalicję z SLD po wyborach? ;)

Napoleon7
17-06-2011, 11:11
Koalicja PD z SLD to nie była zwykła koalicja tylko LiD. W konsekwencji zaś nowa jakość w polityce (gdy zakładano LiD mówiono nawet o mozliwości powstania w przyszłości nowej partii). Koalicje dziś są, jutro ich nie ma. Tu zaś miało powstać coś trwałego. Natomiast NA PEWNO odszedłbym z PO gdyby to powróciło do haseł typu "budowy IV RP" tudzież "szarpania cugli" - tak modnych przed wyborami w 2005 roku.
Wiele razy wcześniej pisałem, że koalicja PO z SLD nie musiałaby być złym rozwiązaniem.

Napoleon7
17-06-2011, 13:21
Przepraszam, że dwa posty po kolei, ale jakoś umknęło to mej uwadze wcześniej.


Tak jak mówiłem w tej pyskówce to ostatni post.
Nie wiem dlaczego Ouroboros uważa naszą dyskusję za "pyskówkę"? Że jest pełna złośliwości? Ależ! wypowiedzi Ziemkiewicza, które tak się przecież memu adwersarzowi podobają, są pełne złośliwości. I to, zaryzykowałbym stwierdzenie, "kalibru" znacznie większego niż te które padają w naszej dyskusji. Dziwnym więc mi się wydaje fakt, że jeżeli ulubiony publicysta stosuje złośliwości w opisywaniu/komentowaniu innych to się podoba, ale gdy w dyskusji słyszymy takowe wobec naszej osoby, to uważamy taką dyskusję za "pyskówkę". W tym kontekście jak nazwać felietony Ziemkiewicza?
Wbrew pozorom, nasza dyskusja dotyczyła spraw, moim zdaniem, bardzo istotnych. Dotyczących światopoglądu i pewnych uniwersalnych wartości (czego ilustracją mógł być przykład św. Pawła). Ale to jest tylko moje zdanie. Szkoda, że Ouroboros stosuje, jak mi się wydaje, inną miarę wobec innych i wobec siebie.
Nie piszę tego by jakoś specjalnie podtrzymywać dyskusję (co miało zostać powiedziane może i rzeczywiście już powiedziane zostało) ale owo określenie "pyskówka" wymagało jednak, jak mi się wydaje, tego komentarza.

Furvus
17-06-2011, 15:30
Koalicja PD z SLD to nie była zwykła koalicja tylko LiD. W konsekwencji zaś nowa jakość w polityce (gdy zakładano LiD mówiono nawet o mozliwości powstania w przyszłości nowej partii). Koalicje dziś są, jutro ich nie ma. Tu zaś miało powstać coś trwałego. Natomiast NA PEWNO odszedłbym z PO gdyby to powróciło do haseł typu "budowy IV RP" tudzież "szarpania cugli" - tak modnych przed wyborami w 2005 roku.
Wiele razy wcześniej pisałem, że koalicja PO z SLD nie musiałaby być złym rozwiązaniem.
"Szarpania cugli" w retoryce PO na pewno nie będzie, bo nie ma już w PO osoby (Rokity), która tych słów używała i optowała za takim podejściem. Poza tym PO jest partią nijaką i całkowicie płynącą z prądem, bez woli jakiegoś konstruktywnego działania. W związku z tym w 2005 PO kusiła raczej prawicowo nastawiony elektorat, a w kwestiach dotyczących historii czy rozliczeń posuwała się czasem nawet dalej niż PiS. Teraz wiatr wieje w inną stronę i PO staje się bardziej lewicowa, bo i główny konkurent, któremu można uszczknąć nieco elektoratu lub przynajmniej zachować stan posiadania, uznaje się za lewicę. Przypomnieć tu można choćby nieśmiertelny temat zastępczy in-vitro (było już chociaż drugie czytanie któregoś z projektów? :D ) czy premiera mówiącego ostatnio o przegłosowaniu ustawy o związkach partnerskich, nota bene autorstwa SLD. Oczywiście wszystkie te deklaracje są tylko w sferze retoryki i pustych gestów, nie ma nawet co zakładać, że będą realizowane ;)

Ciekaw jestem, jakie tematy będą podejmowane bliżej wyborów, bo to one są kluczowe, jeśli chodzi o to kogo nasi świadomi, racjonalni i posiadający długą pamięć wyborcy wybiorą ;) Przy dwóch ostatnich okazjach do wybrania posłów i senatorów decydujące było pozytywne przesłanie o cudzie gospodarczym i drugiej Irlandii (teraz drugiej Irlandii już nikt obiecywać nie będzie ;) ), a wcześniej pusta lodówka i 3 mln mieszkań. W sumie ten, kto narzuci temat tej kampanii lub znajdzie jakąś rażącą słabość przeciwnika, może dużo zyskać.

glaca
17-06-2011, 15:46
Teraz wiatr wieje w inną stronę i PO staje się bardziej lewicowa
ojjj... niekoniecznie :) Pamiętaj o Gowinie:
http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Ra ... aw-Gowin14 (http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Jaroslaw-Gowin14)
jezdzenie po muslimach, homosiach i obrona Kosciola być może przyciągnie także prawą stronę.
Tak więc PO chyba jednak ma calkiem dobrą strategię, posiadając takich polityków, którzy przyciągną ludzi z szerokiego spektrum. Nawet fani Jkma na fejsie dali się tym omamić... http://www.facebook.com/janusz.korwin.m ... 0180239888 (http://www.facebook.com/janusz.korwin.mikke/posts/131730180239888)

MateuszKL
17-06-2011, 15:47
Nawet oni? :lol: Niemożliwe. :lol: :lol:

Zakapior-san
17-06-2011, 16:31
Nie każdy liberał kto pisze komentarze do profilu JKM na fejsie. :roll:
Jeśli chodzi o moje zdanie- tak jak ktoś tam napisał- gdyby Gowin był ideowy, powinien zrezygnować z PO przez lewactwo, którym ta partia coraz bardziej szafuje (mając na ustach liberalizm). Mamy zwykły przedwyborczy kabaret- politycy nagle zauważają "oczywiste oczywistości", na które jeszcze parę tygodni temu byli ślepi...

Furvus
17-06-2011, 17:40
Gowin jest takim kwiatkiem do kożucha w PO. Gdy znalazł się w tej partii, to jeszcze pasował do frakcji Rokity. Tyle, że ta frakcja została już dawno wycięta wraz z liderem, a to co po niej zostało, jest nieustannie poniżane i wypychane z partii. Tutaj sam Gowin jest dobrym przykładem - chciano go już wypchnąć do senatu, a teraz na pewno nie będzie miał jedynki na liście w Krakowie, jak to było w 2007 roku.

Tak więc PO chyba jednak ma calkiem dobrą strategię, posiadając takich polityków, którzy przyciągną ludzi z szerokiego spektrum. Nawet fani Jkma na fejsie dali się tym omamić...
Omamić fanów JKMa to nie jest trudne zadanie ;) Gowin ma nie tyle przyciągać konserwy do PO, co je przy niej zatrzymywać. Według mnie większość wyborców PO głosowała na nią i zamierza głosować nie ze względu na to, że się z nią utożsamiają. Raczej jest to wybieranie mniejszego zła i usprawiedliwianie się przed sobą. Oni oddają głos na PO "żeby kaczyści z PiSu nie doszli do władzy" albo "Tusk jest najbardziej wyluzowany". Co poniektóre konserwy nie rezygnują z PO właśnie dlatego, że ostał się tam jeszcze taki Gowin.

Duży wpływ na to co się dzieje w PO ma też układ sił pomiędzy frakcjami. Kiedyś górą był Schetyna i wycięto Rokitę, teraz górą jest Grabarczyk i wycina się Schetynę ;)

Napoleon7
17-06-2011, 21:12
"Szarpania cugli" w retoryce PO na pewno nie będzie, bo nie ma już w PO osoby (Rokity), która tych słów używała i optowała za takim podejściem.
Nie wiem czy nie będzie. Bo choć Rokity nie ma, jest Tusk, który tym hasłem szermował swobodnie. Nie Rokita był wówczas głównym problemem, lecz właśnie Tusk.


sam Gowin jest dobrym przykładem - chciano go już wypchnąć do senatu, a teraz na pewno nie będzie miał jedynki na liście w Krakowie, jak to było w 2007 roku.
Gowina nie lubię, ale zachowuje się tak, jak ja bym się zachował na jego miejscu. Nie odpuszcza. I stara się mieć wpływ na bieg wydarzeń. Czyli - zachowuje się racjonalnie.


Raczej jest to wybieranie mniejszego zła i usprawiedliwianie się przed sobą.
Głos na PO w wielu przypadkach oznacza głos przeciw PiS. Ale to już nie jest "zasługa" PO tylko PiS.


gdyby Gowin był ideowy, powinien zrezygnować z PO przez lewactwo, którym ta partia coraz bardziej szafuje
Co to znaczy "lewactwo"? Jesteś w stanie wytłumaczyć?

Furvus
18-06-2011, 11:04
Gowina nie lubię, ale zachowuje się tak, jak ja bym się zachował na jego miejscu. Nie odpuszcza. I stara się mieć wpływ na bieg wydarzeń. Czyli - zachowuje się racjonalnie.
Akurat nie poruszyłem tematu racjonalności postępowania Gowina, tylko tego, że jest tak naprawdę płotką bez żadnego zaplecza. Jedyną jego siłą jest to, że jest często pokazywany i cytowany w mediach.



Raczej jest to wybieranie mniejszego zła i usprawiedliwianie się przed sobą.
Głos na PO w wielu przypadkach oznacza głos przeciw PiS. Ale to już nie jest "zasługa" PO tylko PiS.
O tym właśnie piszę, że głosujący na PO tak się usprawiedliwiają ;) Mnie to osobiście śmieszy, ale mnie wiele rzeczy śmieszy ;)

Ouroboros
23-06-2011, 06:59
Niezły artykuł RAZ-a o pomyśle "pomocy" Grecji we wczorajszej "Rzepie", ale lepszy wywiad z Prof. Krzysztofem Rybińskim po części o PO: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/obecna-praktyka-rzadzenia-po-jest-grozna-dla-polsk,1,4627803,wiadomosc.html)

Podobają się szczególnie te fragmenciki:


Bełkotem można określić narrację gospodarczą PO w minionych 3 latach. Bełkotem można określić obecne dokumenty rządowe, które dotyczą finansów publicznych. Bełkot to obecna polityka innowacji w Polsce. W niedawno opublikowanym raporcie o innowacyjności polskiej gospodarki pokazaliśmy, że mimo wydania 10 mld euro środków unijnych na wzrost innowacyjności w Polsce, innowacyjność radykalnie spadła w minionych 5 latach. Przepalenie bez sensu 10 mld euro to dopiero jest bełkot. Program PO nie istnieje, a obecna praktyka rządzenia PO jest po prostu groźna dla przyszłości Polski.


Rząd sobie z niczym nie poradził, żaden element pakietu antykryzysowego nie został zrealizowany. To gospodarka sobie poradziła, mimo żenującej nieudolności tego rządu. Jak można w warunkach 4-procentowego wzrostu gospodarczego doprowadzić do 110 miliardowego deficytu w finansach publicznych? A co będzie, jak przyjdą chudsze lata? Jaki wtedy będzie deficyt w finansach publicznych? Każda rodzina to rozumie, że jeżeli zarabia miesięcznie 5 tysięcy netto a wydaje 10 tysięcy, to po jakimś czasie skończy się limit na karcie kredytowej i banki odmówią dalszego kredytu. A rząd Tuska tego nie rozumie, on chowa długi pod dywan, w ciągu 10 lat planuje schować około 300 mld złotych.

25-06-2011, 09:51
Szkoda że orędownicy PO, nie wspominają o cudnym wynalazku Tuska, premiera sobie daruje, mam nadzieję że forumowy kolega nie poleci jak kiedyś w sprawie prezydenta zmarłego do sądu z tym, wynalazek ten funkcjonujący to pakiet antykryzysowy...Jak mój znajomy ekonomista stwierdził, to majstersztyk, mistrzostwo prawne dające wolną rękę właścicielom i zarządzającym zakładami nieskrępowaną władzę, co to to jest ten pakiet? Cóż miłośnik PO
Napoleon7 znowu napisze, że nie rozumie o co mi chodzi, cóż żenujące
Panie takie propagandowe podejście nawet na forum Total Waru...Dla sympatyków PO tłumaczę:
pakiet antykryzysowy powstał, bo jakoby jesteśmy zieloną wyspą, nas kryzys nie dotknął, jak ten Mesjasz ekonomi jaśniejemy nadzieją na lepsze jutro, ale pakiet ten pozwala w dobie "kryzysu" którego u nas nie ma, na zawiązywanie umów z pracownikami jak się chce i kiedy chce...Jeżeli zakład nie przynosi dochodu, nie wykaże się zyskiem, to korzystając z pakietu nie musi dawać komuś umowy już kolejnej na czas nieokreślony, ale np. od dziś do końca roku :), a że to już któraś z rzędu? Że nie weźmie kredytu, niczego na raty, bo Banki i nie tylko, już nie respektują takich umów...
Ale tu jest pies pogrzebany, zakład wykazuje się dobrymi wynikami i pakiet przestaje obowiązywać, to trzeba wtedy dać podwyżki, przedłużyć umowę, czy też dać na czas nieokreślony, a z czym to się wiąże ? Z wydatkami :) Czy zwolennicy PO myślą że to dotyczy tzw. fizoli, jak to się określa ludzi w Polsce, często fachowców w swoich niebiurowych dziedzinach? Tu zaskoczenie, też dotyczy siedzących za biurkiem...Takich ustawowych kwiatków Tusk i jego ferajna serwuje więcej, po cichu bez medialnego rozdźwięku...
Efekt takich decyzji?
To już dyskusja w innym temacie...
edit:

Internetowy odnośnik, miłej lektury dla tych co idą do pracy :)
http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gcli ... DgodUmZV5A (http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gclid=CITHsZ3X0KkCFcWDDgodUmZV5A)

Ouroboros
27-06-2011, 06:10
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chca-wydac-krocie-na-promocje-Polski-podczas-prezydencji,wid,13541751,wiadomosc_prasa.html)

Najbogatsze państwo w Europie chce wydawać krocie na promocje kraju w czasie prezydencji UE:

Rząd zamierza wykorzystać polskie przewodnictwo w Radzie UE do promocji naszego kraju, na co wyda kilkaset milionów - odnotowuje "Polska The Times". Prezydencja ma być najbardziej imponująca od czasu wejścia w życie traktatu lizbońskiego.

Ale w sumie co tam, zaledwie kilkaset milionów...

Furvus
27-06-2011, 17:07
Tu niestety nie chodzi o "promocję naszego kraju", tylko o promocję Tuska i PO przed wyborami. Z przytoczonego artykułu wynika, że najważniejszy moment prezydencji, szczyt Partnerstwa Wschodniego, ma przypaść 29-30 września. Przecież to będą ostatnie tygodnie przed wyborami. Jeśli PO uda się sprowadzić na ten szczyt Sarkozy'ego i Merkel, to Polacy będą mogli zobaczyć, jakim wspaniałym przywódcą jest Donald Tusk i jak wielką rolę odgrywa w Europie ;)

Bardzo podobny myk zastosowano rok temu, gdy do Polski przyjechała Hillary Clinton i spotkała się z Komorowskim. Było to 3 lipca, dzień przed drugą turą wyborów, w trakcie ciszy wyborczej. Komorowski mógł się wtedy pokazać jako poważny polityk ( :lol: ), który spotyka się z najważniejszymi politykami na świecie.

Gaius Julius
27-06-2011, 18:57
jeśli dla Ciebie śmiesznym jest to, że rząd i prezydent nawiązuje kontakty to uważam, że powinieneś się zastanowić nad swoimi przekonaniami. Założę się, że gdyby z kolei prezydent nic nie robił to byś właśnie oskarżał go o to, że właśnie nic nie robi ;)

Innymi słowy nic nie robi źle, coś robi jeszcze gorzej typowe polskie malkontenctwo

Furvus
27-06-2011, 20:27
Irytuje mnie to, że partia rządząca będzie robiła kampanię wyborczą zwaną prezydencją za moje pieniądze, pochodzące z podatków, a ludzie to łykną jako wielki sukces. Odnoszę wrażenie, że utożsamiasz merytoryczną krytykę z malkontenctwem. Demokracja bez krytycznego spojrzenia obywateli nie przyniesie niczego dobrego...

Gaius Julius
27-06-2011, 20:41
a wiesz ile rzeczy mnie irytuje? :roll:
Nie zawsze to co robią prezydent, premier, prezes ktokolwiek jest kampanią przedwyborczą ;) na prawdę odnoszę wrażenie, że im nie wolno nic robić za pieniądze podatników ;) bo to nie ich pieniądze. Jak dla mnie to bardzo dobrze, że nawiązują kontakty dyplomatyczne z innymi krajami co jest szczególnie ważne dla Polski, a to, że ma to miejsce np dzisiaj, jutro, wczoraj czy za rok, czy dzień przed wyborami to mnie to tamto dlatego uważam, że nie należy patrzeć na to przez pryzmat nadchodzących wyborów ;)

Furvus
27-06-2011, 21:15
Tylko jak mam nie patrzeć na to przez pryzmat wyborów, skoro oni tak na to patrzą? ;) Gdyby partia rządząca chciałaby być fair, to zrobiłaby wybory na wiosnę przed prezydencją. A tak najbliższe 3-4 miesiące to będzie czas lansowania się Tuska et consortes w tv, podczas gdy opozycja nie może nawet wykupić spotu w telewizji czy billboardu na ulicy...

Ouroboros
28-06-2011, 08:17
Tak oczywiście, że to promocja rządu Don Aldo. Pewnie będzie na tyle udana, że kilka procentów im da. Dwa dobre komentarze RAZ-a.

Jeden odnośnie do owej prezydencji i propagandy sukcesu : http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/06/2 ... wizerunku/ (http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/06/26/patriotyzm-wizerunku/)

Drugi odnośnie do problemu Grecji i tego jak się ma "sprawa grecka" a "polska': http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... ki,1658882 (http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/grecja-przestroga-dla-polski,1658882)

Furvus
28-06-2011, 11:03
Pierwszy felieton szczególnie polecam Gaiusowi Juliusowi, a drugi jest świetny. RAZ wrócił do formy sprzed kilku lat ;)

Ouroboros
29-06-2011, 08:14
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1354 ... omosc.html (http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,13547620,wiadomosc.html)

Ach te nasze biurowe "niedbalstwo". Spokojnie kochani nie takie rzeczy się zawieruszały, nie takie rzeczy...

Piter
30-06-2011, 18:04
No tak Platforma rządzi tragicznie, ale do PiSu jej daleko. PiS jest taki tragiczny, że nawet nie potrafi udowodnić Polakom, że jest lepszy od takiego rządu jak PO. Podatki w górę, ceny w górę, inflancja w górę, bezrobocie w górę, a dzięki pisowi poparcie jak było, tak jest! :D

Witia
30-06-2011, 18:45
Przez sesję nie za bardzo jestem na bieżąco z realiami, ale jak usłyszałem o przejściu Kluzik Rostowskiej do PO, to po prostu wybuchnąłem śmiechem :lol:

Tyle się ogadała kobieta, tyle o naobiecywała, tyle przyrzeczeń złożyła, a potem pyk - i dupa. Nie rozumiem decyzji PO. Nie rozumiem jakie plusy mogą wyniknąć z przyjmowania osoby o tak zszarganej wiarygodności.

Ciekawe jak wyglądały zakulisowe rozgrywki i co było asem w rękawie Rostowskiej, bo na zdrowy rozsądek decyzja PO jest po prostu absurdalna.

Ouroboros
01-07-2011, 06:39
A propos Kluzik to fajna była kiedyś jej wypowiedź:

Jak często marszałek Grzegorz Schetyna, pani serdeczny przyjaciel, mówi: Joanno, daj sobie spokój z tą PJN i przyjdź do Platformy?

Nigdy mi tego nie proponował.

Nie wierzę.

Z Grzegorzem przyjaźnimy się od czasów NZS, ale to kumpelska relacja, zupełnie pozapolityczna. Proszę uwierzyć, takiej propozycji nie dostałam. Myślę, że zna mnie na tyle, że nie wyobraża sobie, bym zostawiła ludzi, którzy wraz ze mną z trudem wyrąbują to samodzielne miejsce na scenie politycznej. To dla mnie sprawa honoru.

http://www.polityka.pl/kraj/wywiady/151 ... a-pjn.read (http://www.polityka.pl/kraj/wywiady/1516170,2,rozmowa-z-joanna-kluzik-rostkowska-szefowa-pjn.read)

Faktem jest, że leżącego nie powinienem kopać, zważywszy, że od czasu ukucia terminu "ludź honoru", słowo "honor" bardzo się zdewaluowało.

Zresztą Arłukowicz kiedyś ostro atakujący PO po otrzymaniu propozycji dobrej posadki też jakoby zapomniał o tym:

"(...) Właśnie ta plastikowość PO strasznie mnie wkurza. Nie znoszę jej".

"Jest tak plastikowa, że aż mnie to boli. Nie rozumiem, dlaczego ten plastik tak strasznie podoba się ludziom".

"Jest obła, śliska, taka masa, która się podporządkowuje oczekiwaniom zewnętrznym. Mistrzem plastikowości jest Donald Tusk. Szanuję go jako premiera, ale on jest strasznie miałki poglądowo, nijaki i podobny do nikogo".

"(...) Jestem pediatrą i wiem, że on [Tusk - przyp. red.] się zachowuje jak dziecko, które zasłania oczy i wchodzi pod stół. Dzieci wtedy myślą, że świata nie ma".

"(...) Kiedyś go nawet trochę ceniłem, że potrafi tak pięknie manipulować opinią publiczną. Chciałem się od niego trochę tego nauczyć. Dziś już nie chcę".

Na pytanie, czy Donald Tusk jest królem cynizmu: "Tak. Donald Tusk jest dzisiaj królem. Mam wrażenie, że dobrze się czuje w tej roli. W sprawie hazardu zobaczyłem rozhisteryzowanego premiera, który wybiegł przed publikę i powiedział: "Boże drogi, w Polsce jest hazard, on jest straszny, musimy go zlikwidować"".
http://wpolityce.pl/view/11617/Arlukowi ... ziom_.html (http://wpolityce.pl/view/11617/Arlukowicz_o_PO___Jest_tak_plastikowa__ze_az_mnie_ to_boli__Nie_rozumiem__dlaczego_ten_plastik_tak_st rasznie_podoba_sie_ludziom_.html)

Jaka partia takie transfery hehe

Napoleon7
01-07-2011, 08:01
Nie rozumiem decyzji PO. Nie rozumiem jakie plusy mogą wyniknąć z przyjmowania osoby o tak zszarganej wiarygodności.
Też nie rozumiem. Co gorsza, będzie prawdopodobnie startowała w "naszym" okręgu. Nie wiem czy jej to na dobre wyjdzie, ale przez to (i przez parę innych rzeczy) PO prawdopodobnie straci mandat senatorski. To tak dla "pocieszenia" mych adwersarzy ;)

Ouroboros
02-07-2011, 07:09
Eee taka malutka "schadenfreude" ani mnie grzeje, an ziębi. Co innego, gdyby Kluzik zrobiła rozłam w PO, ale na to się nie zanosi.

Gdzieś na forum toczy się spór "czy to już totalitaryzm, czy jeszcze nie", traf chciał, że komentuje rzecz legendarny RAZ: http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... ta,1662321 (http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/prezydencja-czyli-megawrzuta,1662321)


Ojciec Rydzyk stwierdził (ciekawe, że nikt go nie cytował dokładnie, a wszyscy tylko polemizowali z bliżej nie skonkretyzowanym "szkalowaniem Polski"), że w naszym państwie stosuje się dziś totalitarne metody. Czy to nieprawda?

Główna służba specjalna, odpowiednik niemieckiej BND czy amerykańskiej FBI, zgodnie z prawem powołana do tropienia "poważnych zagrożeń" dla porządku konstytucyjnego i gospodarki, wszczyna i prowadzi śledztwo przeciwko autorowi strony internetowej zbierającej rozmaite żarty z prezydenta. Czy to jest do pomyślenia w kraju demokratycznym?

Sędzia działający w imieniu Rzeczypospolitej wydaje wyrok 10 miesięcy więzienia na ucznia, który nabazgrolił na ścianie szkoły obelżywe antyrządowe hasło. Inny sędzia upokarza lidera opozycji, wysyłając go na badania psychiatryczne pod pretekstem, że przyznał się do brania leków uspokajających w dwa lata po zdarzeniach, które ów sędzia miał rozstrzygać.

Komendant wojewódzki policji wydaje swym podwładnym służbowe polecenie, aby podczas zabezpieczania imprez sportowych wyłuskiwali z tłumu i aresztowali osoby trzymające antyrządowe transparenty. Za jeden z takich transparentów - z napisem "Tola ma Donalda, Donald ma Tole" - kilka osób zostaje aresztowanych, we własnych mieszkaniach, w parę godzin po meczu, a prokurator stawia im zarzuty zagrożone karą trzech lat więzienia!

To nie są totalitarne metody? Rząd i jego propagandyści zbywają sprawę słowem "nadgorliwość". A to, że w Polsce służby podsłuchują prawie 29 obywateli na tysiąc, gdy w Niemczech ten sam wskaźnik wynosi 0,2 obywatela na tysiąc, to też nadgorliwość? A skazywanie opozycyjnych dziennikarzy na dotkliwe grzywny z osławionego artykułu 212, który karze za krytykowanie "osób publicznych", nawet jeśli krytyka ta jest w całości oparta na prawdzie - też nadgorliwość? Moim zdaniem to tłumaczenie fałszywe, ale nie będziemy o tym teraz dyskutować. Gołym okiem widać, że w Polsce dochodzi coraz częściej do zdarzeń typowych dla krajów totalitarnych, i że histeryczne oburzenie na Ojca Rydzyka oraz okrzyki o "szkalowaniu Polski" są dokładnie tym samym, czym niegdyś nieustające oburzenie "Trybuny Ludu" na "szkalowanie ustroju i najwyższych władz PRL", a tym samym "mas pracujących miast i wsi" przez "grupki renegatów na żołdzie obcych wywiadów".

No a odnośnie do propagandy sukcesu jak "wspaniałe dzieją się dziś dzieje" (cytat z towarzysza Wiesława) w gospodarce - są i głosy krytyczne: http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci ... anie-20434 (http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci-polska-gospodarka-w-coraz-gorszym-stanie-20434)

Z dobrych tekstów jeszcze "raz RAZ": http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/06/2 ... yptolodzy/ (http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2011/06/25/kryptokryptolodzy/)


Kiedy arcybiskup Gądecki skrytykował ułomności naszego kapitalizmu, zaraz go zgromiono, że jak śmie krytykować PO. Kiedy wcześniej biskup Frankowski ośmielił się w kazaniu pouczyć wiernych, żeby głosowali na ludzi uczciwych, „Wyborcza” wsiadła na niego, że to niedopuszczalne, agitować od ołtarza na rzecz PiS. Co jeszcze można wymyślić śmieszniejszego?

glaca
02-07-2011, 09:48
przecież totalitaryzm w Polsce..? to tylko anarchista może wymyślić :lol: :twisted:
chamstwo!

Witia
02-07-2011, 11:18
Glaca jak widać nadal dzielnie trwa w przedszkolnym poziomie dyskusji. Gratulujemy !

Ouroboros
Nie wiem, ale mam takie wrażenie, że ostatnio jedyne co wrzucasz to felietony RAZ-a. Czyżby nowy guru w zastępstwie za Korwina ?



To nie są totalitarne metody? Rząd i jego propagandyści zbywają sprawę słowem "nadgorliwość". A to, że w Polsce służby podsłuchują prawie 29 obywateli na tysiąc, gdy w Niemczech ten sam wskaźnik wynosi 0,2 obywatela na tysiąc, to też nadgorliwość? A skazywanie opozycyjnych dziennikarzy na dotkliwe grzywny z osławionego artykułu 212, który karze za krytykowanie "osób publicznych", nawet jeśli krytyka ta jest w całości oparta na prawdzie - też nadgorliwość? Moim zdaniem to tłumaczenie fałszywe, ale nie będziemy o tym teraz dyskutować. Gołym okiem widać, że w Polsce dochodzi coraz częściej do zdarzeń typowych dla krajów totalitarnych, i że histeryczne oburzenie na Ojca Rydzyka oraz okrzyki o "szkalowaniu Polski" są dokładnie tym samym, czym niegdyś nieustające oburzenie "Trybuny Ludu" na "szkalowanie ustroju i najwyższych władz PRL", a tym samym "mas pracujących miast i wsi" przez "grupki renegatów na żołdzie obcych wywiadów".
Nie, nie są. Takie felietony i poziom pojmowania rzeczywistości prowadzi do niebezpiecznego złagodzenia charakteru używanych pojęć. Jeżeli RAZ, w swojej wielkiej światłości i inteligencji, zacznie mówić o wyciąganiu bilingów jako dowodzie na totalitarny charakter państwa polskiego, to jestem bardzo ciekawy jakiego słowa użyje do określenia państw takich jak Korea Północna. Przecież od takiego błędnego używania pojęć rodzi się paranoja, w którą wpadają później ludzie pokroju Korwina, czy wszelkiej maści spiskowcy. Jeżeli totalitaryzmem zaczniemy nazywać charakter działania państwa takiego jak Polska, to za niedługo zaczniemy też używać w stosunku do innych cywilizowanych państw zachodu. W ten sposób uwaga skupi się na absurdach i dziecięcym pojmowaniu świata, a realne zagrożenie realnym totalitaryzmem odejdzie w niepamięć. W taki właśnie sposób zwiększa się niebezpieczeństwo, poprzez zmniejszanie świadomości ludzi.

Także gratuluję autorytetów. Jeżeli część społeczeństwa idiocieje, to nie przez dziennikarzy TVN-u, którzy totalitaryzmem nazwą Korę czy jakiś arabski kalifat, tylko ludzi takich jak RAZ, którzy totalitaryzmem zaczną nazywać Polskę.

Ouroboros
02-07-2011, 12:26
O jak fajnie zapowiada się nowa pyskówka. Radość byłaby podwójna gdybym jeszcze miał na nią czas. Ale raz możemy odpowiedzieć.


Ouroboros Nie wiem, ale mam takie wrażenie, że ostatnio jedyne co wrzucasz to felietony RAZ-a.

Coś nie tak w takim razie z tym Twoim wrażeniem, albo moim. W poprzednim poście stoi jak wół "zlinkowanie tego": No a odnośnie do propagandy sukcesu jak "wspaniałe dzieją się dziś dzieje" (cytat z towarzysza Wiesława) w gospodarce - są i głosy krytyczne: http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci ... anie-20434 (http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci-polska-gospodarka-w-coraz-gorszym-stanie-20434)

A więc sprawdzę:



No a odnośnie do propagandy sukcesu jak "wspaniałe dzieją się dziś dzieje" (cytat z towarzysza Wiesława) w gospodarce - są i głosy krytyczne: http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci ... anie-20434 (http://www.hotmoney.pl/artykul/eksperci-polska-gospodarka-w-coraz-gorszym-stanie-20434)


Tak upewniłem się, a więc teza, że ostatnio jedyne co wrzucam to felietony RAZ-a upadła. Ale że już raz wydałeś werdykt, że nie mam pojęcia o logice i czytaniu ze zrozumieniem to faktycznie Ty masz najwidoczniej rację nie ja...


Czyżby nowy guru w zastępstwie za Korwina ?

RAZA-a znam a czy jest moim guru.... Odejdźmy może od definicji słowa guru, albo właściwie od dwóch definicji, które przytacza nam słownik w. o. i wyjaśnijmy, że z wieloma jego poglądami się zgadzam, z wieloma jednak zaznaczam, nie z wszystkimi. Przykład: Jego ocena Balcerowicza nie jest moją oceną i odnośnie 'ekspertowego ekonomisty III RP' stoimy na dwóch przeciwległych biegunach.

A Korwin, od którego ileś razy już zdążyłem się odżegnać, krąży nad moim nickiem niczym widmo w manifeście któreś tam... eee międzynarodówki. Więc pozwól, że wyprowadzę Ciebie z błędu, choć zrobię tutaj offtopic. Korwin czołowy samozwańczy "antykomunista" III RP sam za młodu był w SD i używając jego tekstów o "legitymizacji III RP", legitymizował tym samym PRL, z którym moi krewniacy walczyli od czasów jego początku. Różne jego teksty o Jaruzelskim doprowadzają mnie do wybuchów salw śmiechu. Jego piękne wystąpienia z Urbanem czy na początku epopei UPR, czy w TVN-ie to już w ogóle dla mnie skecz. Pocieszne teksty o jego doświadczeniach jako 18 latka z młodszymi dziewczynami każą mi zapytać czy Korwin tak w ogóle się dobrze czuje.

A żeby się jeszcze "popastwić", rozmawiałem z nim niedawno a propos zdolności koalicyjnej jego pociesznej Platformy JKM/Nowej Prawicy/Kongresu Nowej Prawicy/WiP/Wip/UPR/ i jakkolwiek się to nazywa, a on odpowiedział, że eee ich celem nie jest wcale wygranie wyborów lub wejście do parłamentu, a w ogóle to PJN to prawdopodobnie razwiedka. Po czym czytam na jego blogu, że rozmowy z PJN trwają albo, że jest gotowy do rozmów z PJN (tu jest jedne link, nie o ten mi chodziło, ale śpieszę się: http://www.ruchwolnosci.org/index.php/2 ... owy-z-pjn/ (http://www.ruchwolnosci.org/index.php/2011/06/nowa-prawica-gotowa-na-rozmowy-z-pjn/)). Czyli jak rozumiem trwa rozmowa z razwiedką...

Mógłbym tak sukcesywnie powiększać listę zarzutów w stosunku do pociesznego brydżysty. W każdym razie są rzeczy za które ceniłem UPR w parlamencie - za wyjaśnienie przyczyn stworzenia uchwały lustracyjnej, które były całkiem sensowne. Za próby, nieudane ale jednak, wprowadzenia w Polsce wolnego rynku, za to, że dla nich prawo jest prawem, a nie swoim widzi misie. Za próbę przeforsowania niskich obciążeń podatkowych. Za projekt tzw. "budżetu bez deficytu". To tylko niektóre wyszczególnione "na szybcika" rzeczy.

Myślę, że sprawa jest teraz jasna. Nie oczekuję słowa przepraszam od Ciebie.

Na resztę postaram się odpowiedzieć jak znajdę czas, ale imieniny przyjaciółki zobowiązują.

Gaius Julius
02-07-2011, 15:10
Pierwszy felieton szczególnie polecam Gaiusowi Juliusowi, a drugi jest świetny. RAZ wrócił do formy sprzed kilku lat ;)

rzuciłem okiem, ale ten kolo jakoś do mnie nie przemawia....

co do Ouroborosa to powołuj się także na inne źródła a nie tylko na RAZ'a bo odnoszę wrażenie, że ten typ jest dla Ciebie jedynym źródłem wiedzy ;)

Witia
02-07-2011, 15:11
:D Nie wiem czy wiesz, ale istnieje takie słowo jak 'meritum'. Meritum mojego posta było zawarte w tym fragmencie:



Nie, nie są. Takie felietony i poziom pojmowania rzeczywistości prowadzi do niebezpiecznego złagodzenia charakteru używanych pojęć. Jeżeli RAZ, w swojej wielkiej światłości i inteligencji, zacznie mówić o wyciąganiu bilingów jako dowodzie na totalitarny charakter państwa polskiego, to jestem bardzo ciekawy jakiego słowa użyje do określenia państw takich jak Korea Północna. Przecież od takiego błędnego używania pojęć rodzi się paranoja, w którą wpadają później ludzie pokroju Korwina, czy wszelkiej maści spiskowcy. Jeżeli totalitaryzmem zaczniemy nazywać charakter działania państwa takiego jak Polska, to za niedługo zaczniemy też używać w stosunku do innych cywilizowanych państw zachodu. W ten sposób uwaga skupi się na absurdach i dziecięcym pojmowaniu świata, a realne zagrożenie realnym totalitaryzmem odejdzie w niepamięć. W taki właśnie sposób zwiększa się niebezpieczeństwo, poprzez zmniejszanie świadomości ludzi.

Także gratuluję autorytetów. Jeżeli część społeczeństwa idiocieje, to nie przez dziennikarzy TVN-u, którzy totalitaryzmem nazwą Korę czy jakiś arabski kalifat, tylko ludzi takich jak RAZ, którzy totalitaryzmem zaczną nazywać Polskę.

Także mam przyjemność Cię poinformować, że napisałeś tablicowego posta na temat pierdół. Bo oczywiście ironiczna zaczepka mająca ( hmm... co logiczne ) zaczepić, na temat wrzucanych przez Ciebie linków, poskutkowała niczym czerwona płachta na byka. Reakcja była tak przesadna, że nie wiem czy nie powinienem zapytać, czy nie jesteś jakimś utajonym korwinistą i boisz się zdemaskowania ? ;)

Elrond
02-07-2011, 15:13
Nie, nie są. Takie felietony i poziom pojmowania rzeczywistości prowadzi do niebezpiecznego złagodzenia charakteru używanych pojęć. Jeżeli RAZ, w swojej wielkiej światłości i inteligencji, zacznie mówić o wyciąganiu bilingów jako dowodzie na totalitarny charakter państwa polskiego, to jestem bardzo ciekawy jakiego słowa użyje do określenia państw takich jak Korea Północna. Przecież od takiego błędnego używania pojęć rodzi się paranoja, w którą wpadają później ludzie pokroju Korwina, czy wszelkiej maści spiskowcy. Jeżeli totalitaryzmem zaczniemy nazywać charakter działania państwa takiego jak Polska, to za niedługo zaczniemy też używać w stosunku do innych cywilizowanych państw zachodu. W ten sposób uwaga skupi się na absurdach i dziecięcym pojmowaniu świata, a realne zagrożenie realnym totalitaryzmem odejdzie w niepamięć. W taki właśnie sposób zwiększa się niebezpieczeństwo, poprzez zmniejszanie świadomości ludzi.

Także gratuluję autorytetów. Jeżeli część społeczeństwa idiocieje, to nie przez dziennikarzy TVN-u, którzy totalitaryzmem nazwą Korę czy jakiś arabski kalifat, tylko ludzi takich jak RAZ, którzy totalitaryzmem zaczną nazywać Polskę.

OK - można zamiast słowa totalitaryzm nazywać III RP państwem faszystowskim - zresztą bardziej pasuje do realiów :lol:
Widzę tu małą sprzeczność: skoro ktoś widzi objawy totalitaryzmu we władzy inwigilującej ludzi to jak może ich później nie dostrzec we władzy, która będzie walić z nagana w tył głowy? Że niby jak straszymy wilkiem bez przerwy, to groźba się dewaluuje i później jak wilk przyjdzie i trzeba będzie bić na alarm, to nikt się nie przejmie :?: Niestety tutaj działa to tak, że jak władzy pozwolimy na kolejne kroki ograniczające naszą wolność, to obudzimy się faktycznie w świecie Orwella, tyle że wtedy już za późno będzie na "prawdziwe" straszenie. A jak ktoś nie widzi tendencji w dzisiejszych krajach zachodu dążenia do państwa totalitarnego(zresztą: to prosta konsekwencja przyjętej etyki, ale o tym gdzie indziej), to cóż: ten ktoś słabo obserwuje ;)



co do Ouroborosa to powołuj się także na inne źródła a nie tylko na RAZ'a bo odnoszę wrażenie, że ten typ jest dla Ciebie jedynym źródłem wiedzy ;)

Widzisz Ouroborosie musisz wrzucać oprócz linków do felietonów RAZ-a felietony z "Wybiórczej" dla równowagi :lol:

Witia
02-07-2011, 15:24
Widzisz Ouroborosie musisz wrzucać oprócz linków do felietonów RAZ-a felietony z "Wybiórczej" dla równowagi :lol:
;) Równowaga i kompromis to cechy demokracji. Wybiórczość jest cechą zamordyzmów.
Tak więc masz rację. Dobrze by było, oprócz felietonów RAZ-a, wrzucić coś z Wyborczej, Dziennika, Faktu ( no dobra, może z tym ostatnim przesadziłem ;) )



OK - można zamiast słowa totalitaryzm nazywać III RP państwem faszystowskim - zresztą bardziej pasuje do realiów :lol:
Widzę tu małą sprzeczność: skoro ktoś widzi objawy totalitaryzmu we władzy inwigilującej ludzi to jak może ich później nie dostrzec we władzy, która będzie walić z nagana w tył głowy? Że niby jak straszymy wilkiem bez przerwy, to groźba się dewaluuje i później jak wilk przyjdzie i trzeba będzie bić na alarm, to nikt się nie przejmie :?: Niestety tutaj działa to tak, że jak władzy pozwolimy na kolejne kroki ograniczające naszą wolność, to obudzimy się faktycznie w świecie Orwella, tyle że wtedy już za późno będzie na "prawdziwe" straszenie. A jak ktoś nie widzi tendencji w dzisiejszych krajach zachodu dążenia do państwa totalitarnego(zresztą: to prosta konsekwencja przyjętej etyki, ale o tym gdzie indziej), to cóż: ten ktoś słabo obserwuje ;)
Ja doskonale rozumiem, że opinia publiczna, opozycja, media, są 'instytucjami' mającymi kontrolować rząd między innymi przez wytykanie błędów i krytykę. Toż to konieczność i jedna z głównych barier bezpieczeństwa. Wiem również, że jedną z lepszych form argumentacji mającej coś wytknąć, czy uwypuklić, jest wykorzystywanie przesadnych porównań. I według mnie, przykładem takiego przesadnego porównania jest stwierdzenie, że o totalitarnym charakterze Polski świadczy wyciąganie bilingów.

Może i lepiej, że są ludzie tacy jak Wy, którzy nie boją się takich słów używać, ale po prostu mnie trochę takie coś szczypie, stąd całą zaczepka ;) Na moje oko nie trzeba używać gadki o totalitaryzmie aby móc stwierdzić, iż rząd Polski jest nieco bardziej 'opresyjny' w kwestii bilingów, niż np. wspomniany rząd Niemiec. Wystarczy dać dane i powiedzieć, że Donaldo nieco przesadza i powinno się go za to zganić na konferencji prasowej i pogrozić spadkiem poparcia. Gadki o totalitaryzmie lepiej zachowajmy na naprawdę groźne sytuacje.

Gaius Julius
02-07-2011, 16:05
nie wiem czemu, ale coś mi mówiło, że gdy PO wygra wybory itp itd to będą mówili, że to totalitaryzm albo, że to jest jakaś pomyłka albo ustawione :lol:

@Elrond skoro widzę, że ktoś powołuje się na nikogo innego prócz RAZ to na prawdę, ale takiego człowieka nie mogę uznać za kogoś z kim można dyskutować ponieważ jego obszar widzenia świata zamyka się tylko i wyłącznie na w/w felietoniście ;) Osobiście uważam, że powinno się być otwartym także na inne idee. :)

Jeżeli uważacie, że RAZ to jedyne źródło prawdy objawionej to OK, ale ja osobiście w takim układzie nie widzę dalszego sensu rozmowy

A co do wolności słowa to moim zdaniem nie którzy nie rozumieją definicji tego terminu bo mówić to co się uważa a obrażać kogoś to jak dla mnie dwie oddzielne pary kaloszy

Furvus
02-07-2011, 16:20
Oczywiście, że pisanie o totalitaryzmie to ogromna przesada. Ale nie da się ukryć, że pewne działania rządu czy podległych mu służb budzą niepokój i faktycznie niektórym coś się może przesadnie kojarzyć ;)


A co do wolności słowa to moim zdaniem nie którzy nie rozumieją definicji tego terminu bo mówić to co się uważa a obrażać kogoś to jak dla mnie dwie oddzielne pary kaloszy
Odnosisz się do tych aluzji w stylu "Tola ma Donalda, Donald ma Tolę"?

Gaius Julius
02-07-2011, 17:49
Odnosisz się do tych aluzji w stylu "Tola ma Donalda, Donald ma Tolę"?
odnoszę się do zupełnie innych rzeczy i nie przekręcaj bo doskonale wiesz ocb ;)

Wypożyczalnia żartów
02-07-2011, 20:24
co do Ouroborosa to powołuj się także na inne źródła a nie tylko na RAZ'a bo odnoszę wrażenie, że ten typ jest dla Ciebie jedynym źródłem wiedzy ;)

Fajny ton. Może każ mu jeszcze powoływać się na NIE Urbana :lol:

Furvus
02-07-2011, 21:32
odnoszę się do zupełnie innych rzeczy i nie przekręcaj bo doskonale wiesz ocb ;)
Problem w tym, że nie wiem, więc się zapytałem ;)

Gaius Julius
02-07-2011, 21:34
[quote="Gaius Julius":2nu2e59r]
co do Ouroborosa to powołuj się także na inne źródła a nie tylko na RAZ'a bo odnoszę wrażenie, że ten typ jest dla Ciebie jedynym źródłem wiedzy ;)

Fajny ton. Może każ mu jeszcze powoływać się na NIE Urbana :lol:[/quote:2nu2e59r]

spoko, jak mu tak wygodniej się powoływać tylko na tego gościa to spoko, tyle tylko, że on ze mną w takim wypadku nie porozmawia

Ouroboros
03-07-2011, 11:02
Nie, nie są. Takie felietony i poziom pojmowania rzeczywistości prowadzi do niebezpiecznego złagodzenia charakteru używanych pojęć. Jeżeli RAZ, w swojej wielkiej światłości i inteligencji, zacznie mówić o wyciąganiu bilingów jako dowodzie na totalitarny charakter państwa polskiego, to jestem bardzo ciekawy jakiego słowa użyje do określenia państw takich jak Korea Północna.


Jeżeli totalitaryzmem zaczniemy nazywać charakter działania państwa takiego jak Polska, to za niedługo zaczniemy też używać w stosunku do innych cywilizowanych państw zachodu.

Skoncentrujmy się na tym, że w cytowanym przeze mnie fragmencie wypowiedzi kolegi RAZ-a bodaj dwa razy mowa o jest o totalitarnych metodach, raz jest o zdarzeniach typowych dla krajów totalitarnych, a raz do pytania czy to co się dzieje jest do pomyślenia w kraju demokratycznym. Odpowiednio:

Ojciec Rydzyk stwierdził (ciekawe, że nikt go nie cytował dokładnie, a wszyscy tylko polemizowali z bliżej nie skonkretyzowanym "szkalowaniem Polski"), że w naszym państwie stosuje się dziś totalitarne metody.

To nie są totalitarne metody?

Gołym okiem widać, że w Polsce dochodzi coraz częściej do zdarzeń typowych dla krajów totalitarnych,

Czy to jest do pomyślenia w kraju demokratycznym?

Tak to byśmy mieli cytaty z fragmentu wypowiedzi RAZ-a. Expressis verbis nie ma mowy o tym jakoby RAZiemkiewicz zarzucił Polsce, że stała się krajem totalitarnym. Mowa jest expressis verbis o 'totalitarnych metodach', jest zapytanie czy zdarzenia typowe dla krajów totalitarnych są do pomyślenia w kraju demokratycznym', czy wreszcie mowa jest expressis verbis o dojściu do zdarzeń typowych dla krajów totalitranych? Dobitnie, wyraźnie, bez osłonek nie ma tam stwierdzenia, że Polska stała się krajem totalitarnym, czy jak chce kolega Witia, i co oczywiste bezpośrednio odnosi się do dwóch cytatów z jego myśli o totalitaryzmie - "charakter działania państwa takiego jak Polska" czy o totalitarnym charakterze państwa polskiego. Takich rzeczy expressis verbis powiedzianych tam nie ma. Kwestia zasadza się na pytaniu, czy się zgadzam z RAZ-em skoro celem stałem się bardziej ja niż RAZ. Teraz mała definicja:

Totalitaryzm (dawniej też: totalizm) – charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządów dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy, ideologii państwowej, terroru tajnych służb wobec przeciwników politycznych, akcji monopolowych i masowej monopartii.

Dobrze i teraz warto się zastanowić czy akcje ostatnich miesięcy są, jak to mówią studenci, w zgodzie z definicją. Przypominam, ze Ziemkiewicz expressis verbis mówi o metodach totalitarnych:

1) terror tajnych służb wobec przeciwników politycznych

Zapytuję Was więc, czy akcja ABW, który ex definitione jest: agencją zajmującą się wewnętrznym bezpieczeństwem państwa polskiego, m.in. kontrwywiadem i zwalczaniem terroryzmu na terenie kraju, ogólnej ochrony RP i jej porządku konstytucyjnego, skierowano przeciw autorowi antykomora jest terrorem tajnych służb wobec przeciwników politycznych? Czy to, do czego powołana została ABW obejmuje też wejście rankiem w kilku chłopa do domciu chłoptasia, który dworuje sobie z prezydenta? Czy jest terrorystą, obcym agentem, zagrożeniem dla RP i jej porządku konstytucyjnego? W 2007 roku partia, za której rządów dzieją się takie rzeczy zarzucała PiS-owcom totalitarne metody. Pytanie czy to są totalitarne metody? Tu teraz, dziś i wtedy kiedy rankiem ABW zjawiał się w mieszkaniu owego faceta! Zostawiam to Waszemu oglądowi i osądowi.

2) charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządów dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy

Czy próba rozwalenia Rzeczpospolitej, ponieważ stała się jakoby "tubą pisowską" (jako stały jej czytelnik zastanawiam się jak konserwatywno-liberalna gazeta, może być tubą "solidarnościowej" partii, szczególnie, że publikuje tam Wołek, ale to już zostawiam PO-wcom, dla nich Ziemkiewicz też jest pisowcem, co ciekawe ten sam zarzut stawiają niektórzy fani Korwina hehe) może być wpisane w "dążenie do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego"? Osąd zostawiam Wam.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Hipotetyczne mówienie, że jesteśmy krajem totalitarnym jest przesadą, ale ponieważ rzecz zapoczątkowana została wypowiedzią RAZ-a, pytanie jakie musi zostać postawione według mnie jest innego rodzaju. Pytanie to brzmi: czy działania takie jakie miały miejsce np. w przypadku antykomora są działaniami mającymi znamiona metod totalitarnych?


:D Nie wiem czy wiesz, ale istnieje takie słowo jak 'meritum'.

Nie, nie wiem dzięki, że poznałem nowe słowo...


Meritum mojego posta było zawarte w tym fragmencie:

Tak przy okazji nie wiem czy zauważyłeś takie "małe tyci, tyci", ale zacząłem odpisywać na te Twoje uwagi w kolejności. Następnie zaś dodałem:


Na resztę postaram się odpowiedzieć jak znajdę czas, ale imieniny przyjaciółki zobowiązują.

A, że nie zdążyłem z czasem, a pora była się przygotować na imprezę to postanowiłem zostawić sobie rzecz na później. Przeraża mnie to lekko, ponieważ przekaz jest tu czytelny i widać jak na dłoni komunikat kierowany do Ciebie. Ale cóż człowiek, który pisze mi, przypomnijmy, że "Ouroboros Nie wiem, ale mam takie wrażenie, że ostatnio jedyne co wrzucasz to felietony RAZ-a", choć linkowałem w ostatnich posłach trzy rzeczy (oprócz wymienionego wyżej, wpolityce.pl i polityka.pl), które spod ręki RAZ-a nie wyszły to wniosek musi być jeden.... Nie! Zabawmy się inaczej. Pozwolę sobie wyobrazić Ciebie jak Ty mój drogi skomentowałbyś to, gdybyśmy tylko zamienili się miejscami. Pewnikiem wyglądałoby to tak


To, że masz kłopoty z interpretacją tekstu czytanego to nie mój problem.


Ty umiesz czytać ? czy dalej będziesz błaznował ?

I na sam koniec kolejny smakowity kąsek, istne salto mortale:


Jak już napisałem - nie wiesz za wiele o polityce, a o logicznym rozumowaniu jak widać również.

Nie mogę nie ulec pokusie, żeby nie pozwolić sobie stwierdzić "kto mieczem wojuje od miecza ginie". Klick, klick? Nie! Amunicja się jeszcze nie skończyła, lecz w tej kwestii powstrzymam się od dalszego strzelania w kolegę tymi jego przednimi cytatami (choć kiedyś do N7 wyjechałem też z "logiką" hehehe)


Także mam przyjemność Cię poinformować, że napisałeś tablicowego posta na temat pierdół.

Hold on friend! Za mocne słownictwo, ale jak wyżej odpisałem wedle kolejności, trzeba było zacząć od problemu totalitaryzmu w komentarzach RAZ-a. Wtedy kolejność mojego odpisywania byłaby inna.


Bo oczywiście ironiczna zaczepka mająca ( hmm... co logiczne ) zaczepić, na temat wrzucanych przez Ciebie linków, poskutkowała niczym czerwona płachta na byka. Reakcja była tak przesadna, że nie wiem czy nie powinienem zapytać, czy nie jesteś jakimś utajonym korwinistą i boisz się zdemaskowania ? ;)

Zaczepka mająca zaczepić... Nie, nie jestem utajonym korwinistą. Raczej jestem utajonym agentem Jarka, jak już zarzucono mi i kilku innym użytkownikom w temacie (bodaj) o lustracji, transformacji i dekomunizacji... Nie, nie mogę dłużej się ukrywać, jestem najemnikiem, który nie znając żadnych wartości ani zasad agituje na rzecz każdego, kto mu odpowiednio płaci. Heh


Reakcja była tak przesadna, że nie wiem czy nie powinienem zapytać, czy nie jesteś jakimś utajonym korwinistą i boisz się zdemaskowania ? ;)

A oto kolejny przykład psychologii, tak często serwowanej nam na tym forum. No, czyżbym spotkał kolegę po fachu? Hehe

I coś do przenikliwego Rzymianina



co do Ouroborosa to powołuj się także na inne źródła a nie tylko na RAZ'a bo odnoszę wrażenie(...)

O tym na co się powoływać kolego będę decydował sam!


(...) bo odnoszę wrażenie, że ten typ jest dla Ciebie jedynym źródłem wiedzy

Kolejny przykład kłopotów z tzw. "wrażeniem" na http://www.polityka i http://www.polityce ostatnio też się powoływałem. Ale rozumiem, budujemy pod z góry przyjęta tezę, ach te zaprzeczające jej fakty, niech zginą i niech przepadną a kysz i na psa urok...


@Elrond skoro widzę, że ktoś powołuje się na nikogo innego prócz RAZ to na prawdę, ale takiego człowieka nie mogę uznać za kogoś z kim można dyskutować ponieważ jego obszar widzenia świata zamyka się tylko i wyłącznie na w/w felietoniście

J. w.


spoko, jak mu tak wygodniej się powoływać tylko na tego gościa to spoko, tyle tylko, że on ze mną w takim wypadku nie porozmawia

Będę wdzięczny, jeśli naprawdę już więcej nie porozmawiamy. Zważywszy na wysuwane przez Ciebie kolego wnioski, powiem wprost - nie ma o czym i zakończenie rozmów z Tobą stratą dla mnie nie będzie. W przeciwnym przypadku będzie stratą, ale wyłącznie mojego cennego czasu.

I wisienka na torcie forumowego "berserka dyskusji":


Na moje oko nie trzeba używać gadki o totalitaryzmie aby móc stwierdzić, iż rząd Polski jest nieco bardziej 'opresyjny' w kwestii bilingów, niż np. wspomniany rząd Niemiec. Wystarczy dać dane i powiedzieć, że Donaldo nieco przesadza i powinno się go za to zganić na konferencji prasowej i pogrozić spadkiem poparcia.

Dane które tam padły to uwaga, uwaga "meine geehrte Damen und Herren" to:


A to, że w Polsce służby podsłuchują prawie 29 obywateli na tysiąc, gdy w Niemczech ten sam wskaźnik wynosi 0,2 obywatela na tysiąc

A więc zaprawdę "nieco". Poleć mi swojego okulistę...

Gaius Julius
03-07-2011, 11:11
O tym na co się powoływać kolego będę decydował sam!
jak uważasz tyle, że pokazujesz jakie wąskie masz horyzonty.

Jeśli zamiast swojego własnego zdania przytaczasz kogoś innego to raczej mało kto będzie chciał z Tobą dyskutować ;)

Witia
03-07-2011, 11:38
Ouroboros. Pozwolisz, że w przeciwieństwie do Ciebie, skupie się na sednie problemu.



Dobrze i teraz warto się zastanowić czy akcje ostatnich miesięcy są, jak to mówią studenci, w zgodzie z definicją. Przypominam, ze Ziemkiewicz expressis verbis mówi o metodach totalitarnych:

1) terror tajnych służb wobec przeciwników politycznych

Zapytuję Was więc, czy akcja ABW, który ex definitione jest: agencją zajmującą się wewnętrznym bezpieczeństwem państwa polskiego, m.in. kontrwywiadem i zwalczaniem terroryzmu na terenie kraju, ogólnej ochrony RP i jej porządku konstytucyjnego, skierowano przeciw autorowi antykomora jest terrorem tajnych służb wobec przeciwników politycznych? Czy to, do czego powołana została ABW obejmuje też wejście rankiem w kilku chłopa do domciu chłoptasia, który dworuje sobie z prezydenta? Czy jest terrorystą, obcym agentem, zagrożeniem dla RP i jej porządku konstytucyjnego? W 2007 roku partia, za której rządów dzieją się takie rzeczy zarzucała PiS-owcom totalitarne metody. Pytanie czy to są totalitarne metody? Tu teraz, dziś i wtedy kiedy rankiem ABW zjawiał się w mieszkaniu owego faceta! Zostawiam to Waszemu oglądowi i osądowi.
No i właśnie tu jest problem.
Po pierwsze. Twoja jedyna wiedza na temat całego incydentu 'wejścia do domu chłoptasia' pochodzi z mediów i od takich felietonistów jak RAZ. Nie masz żadnej sensownej wiedzy na temat omawianego problemu, ale to nie przeszkadza ci stawić tezy, że takie działanie było niesłuszne i jeszcze nazywasz je 'terrorem'. Jeżeli to jest terror, to, panie psychologu, po raz kolejny pokazujesz że nie wiesz o czym piszesz.



2) charakterystyczny dla XX-wiecznych reżimów dyktatorskich system rządów dążący do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego i propagandy

Czy próba rozwalenia Rzeczpospolitej, ponieważ stała się jakoby "tubą pisowską" (jako stały jej czytelnik zastanawiam się jak konserwatywno-liberalna gazeta, może być tubą "solidarnościowej" partii, szczególnie, że publikuje tam Wołek, ale to już zostawiam PO-wcom, dla nich Ziemkiewicz też jest pisowcem, co ciekawe ten sam zarzut stawiają niektórzy fani Korwina hehe) może być wpisane w "dążenie do całkowitej władzy nad społeczeństwem za pomocą monopolu informacyjnego"? Osąd zostawiam Wam.
No a tutaj oczywiście potwierdzasz moje zdanie stawiając sobie opinię paranoika i fanatyka. Ale do meritum...
Jak zapewne nie wiesz, istnieje takie pojęcie jak 'wolne media'. Istnieją dziesiątki gazet, stacji telewizyjnych i radiowych, z których KAŻDĄ można sklasyfikować inaczej z punktu widzenia 'obiektywizmu' dziennikarskiego. Stawianie w takiej sytuacji tez o monopolu informacyjnym władzy, dokładając jeszcze do tego prosty fakt, że władza jest zmieniana raz na kilka lat, świadczy po prostu o Twoim propagandowym zaślepieniu, no ale cóż innego można się było spodziewać, jak ostatnimi czasy RAZ stał się Twoim medium na świat ?

PS. Tak, jestem agentem Tuska.




Skoncentrujmy się na tym, że w cytowanym przeze mnie fragmencie wypowiedzi kolegi RAZ-a bodaj dwa razy mowa o jest o totalitarnych metodach, raz jest o zdarzeniach typowych dla krajów totalitarnych, a raz do pytania czy to co się dzieje jest do pomyślenia w kraju demokratycznym.
Znaczy co konkretnie jest 'nie do pomyślenia' w kraju demokratycznym ? Istnienie tajnych służb jest nie do pomyślenia ? Czy Ty myślisz, że dbanie o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne państwa polega na zapukaniu do drzwi podejrzanego, przekazaniu mu informacji o tym, że za jakiś czas wydadzą nakaz na przesłuchanie i podsłuch, a następnie oficjalne pożegnanie i wręczenie bombonierki ?

Niestety tak się przykro składa, że im swobodniejszy i większy dostęp do informacji tym większej poziom kontroli trzeba wprowadzać. W średniowieczu, jak rolnik żyjący na Pomorzu nie za bardzo wiedział jak wogóle wygląda aktualnie panujący król, wystarczyło posiadanie straży przybocznej. W czasach, w który na googlach można zobaczyć skład i rozmieszczenie sił zbrojnych większości państw, kiedy osoby publiczne są obiektem ciągłego zainteresowania mediów, każde potencjalne zagrożenia musi być SPRAWDZONE. Twoja dziecinna wizja świata oczywiście każde ci sądzić, że wejście do mieszkania kpiącego z bronka internauty jest oznaką totalitaryzmu, ale to zwykłe działanie prewencyjne. Uważasz pewnie, że lepiej było zostawić takiego gościa i stwierdzić, że 'niech se chłop pisze' ? Obowiązkiem tajnych służb jest sprawdzać takie sytuacje, ponieważ są to sytuacje potencjalnie niebezpieczne. Obowiązkiem służb jest działać przed, a nie po. Po, to można zrobić kupę i się okopać. Jak jakiś polityk dostanie przypadkiem w łeb, to wtedy niestety będzie dyskusja na temat 'co robiły tajne służby' i 'dlaczego nie sprawdzono tego i tamtego gościa'. Przecież osoby o takim profilu - prześmiewcy, podżegacze, są pierwszymi podejrzanymi w takich sprawach. To jest OCZYWISTE. Dziwnym trafem ABW weszło do domu tego konkretnego człowieka, a nie np. mojego czy twojego. Jak to się dzieje. Magia !


Hipotetyczne mówienie, że jesteśmy krajem totalitarnym jest przesadą, ale ponieważ rzecz zapoczątkowana została wypowiedzią RAZ-a, pytanie jakie musi zostać postawione według mnie jest innego rodzaju. Pytanie to brzmi: czy działania takie jakie miały miejsce np. w przypadku antykomora są działaniami mającymi znamiona metod totalitarnych?
Odpowiedź jest prosta - nie, nie są.

Furvus
03-07-2011, 13:29
Witia, prawidłowe działania służb specjalnych polegają na tym, że nigdy się o nich nie dowiesz. Ten koleś od antykomora nie powinien się nawet nigdy dowiedzieć, że jest sprawdzany, jeśli faktycznie ktoś uznał, że strona z dowcipami o prezydencie jest jakimkolwiek zagrożeniem. To co zrobiło ABW, to działanie na polityczne zamówienie lub zwyczajna nadgorliwość. Co mnie wcale nie dziwi, patrząc na to kto jest szefem ABW.

Już nawet nie chce mi się pisać o tym, że "obśmiewanie" organów władzy to normalność w zachodnich krajach, a u nas śmianie się z prezydenta jest ścigane z urzędu na podstawie paragrafów kodeksu karnego...

Witia
03-07-2011, 14:06
Ja rozumiem, ale takie działania zawsze mają miejsce niezależnie od rządu. Po prostu czasami się zdarzają i nie są to przypadki masowe, tylko jednostkowe. Teraz wpadli do domu gościa który śmieje się z komora, za PiS-u zajmowali się wręczaniem lekarzom łapówek, za SLD nawet nie chcę mówić...

Władza z założenia deprawuje więc zawsze będziemy świadkami mniejszych lub większych wpadek i wykorzystywania instytucji państwowych do mniej lub bardziej prywatnych celów. Tak jest w każdym państwie, nie jest to dobre i pożądane, ale ma miejsce. I teraz znowu, czy to jest dowód na jakieś totalitarne działanie ? Czy to jest dowód na terror służb ? Tylko paranoik postawi taką tezę ( pozdrawiam niektórych ).
Jeżeli już nazwać jakoś taką akcję, to faktycznie najlepszym słowem będzie 'nadgorliwość'.

Jeszcze mały edit. Jakoś z władzy śmieją się niejednokrotnie. W informacjach, wiadomościach, radiu, kabaretach, prywatnych rozmowach. Czy widziałeś kiedyś żeby ABW wpadło do domu Roberta Górskiego i zamknęło go za skecz o posiedzeniu rządu ? Przecież z Komora śmieją się wszędzie. Przypadek o którym mówimy musiał być szczególny i wyśmiewanie się musiało mieć inny charakter, niż ten z którym spotykamy się na co dzień.
Ale oczywiście RAZ o tym już nie napisze, dla niego to totalitaryzm.

Gaius Julius
03-07-2011, 16:59
@Witia
już nie wspominając o Szymonie Majewskim

Wypożyczalnia żartów
03-07-2011, 17:29
spoko, jak mu tak wygodniej się powoływać tylko na tego gościa to spoko, tyle tylko, że on ze mną w takim wypadku nie porozmawia

Ouroboros powołuje się również na prof. Rybińskiego: viewtopic.php?f=26&t=288&start=1140 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=288&start=1140)

I inne cytaty też są. Tak, że raczej nie "tylko na tego gościa", ale faktycznie jak się chce, można iść w zaparte w swoich twierdzeniach ;)




[quote:mmojckbn]A to, że w Polsce służby podsłuchują prawie 29 obywateli na tysiąc, gdy w Niemczech ten sam wskaźnik wynosi 0,2 obywatela na tysiąc

A więc zaprawdę "nieco". Poleć mi swojego okulistę...[/quote:mmojckbn]

Ouroborosie te Twoje literalne przywiązywanie wagi do wartości liczb, szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy 25% młodzieży nie zdaje matury ;)

Była ostrzejsza wymiana zdań między Kaliszem a Szejnfeldem, w sprawie pamięci o zasługach Aleksandra Kwaśniewskiego: http://wiadomosci.onet.pl/raporty/polsk ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/raporty/polskie-przewodnictwo-w-ue/ostra-wymiana-zdan-politykow-nastepcy-zrobia-z-wam,1,4779921,wiadomosc.html)

Furvus
03-07-2011, 17:37
Ja rozumiem, ale takie działania zawsze mają miejsce niezależnie od rządu. Po prostu czasami się zdarzają i nie są to przypadki masowe, tylko jednostkowe. Teraz wpadli do domu gościa który śmieje się z komora, za PiS-u zajmowali się wręczaniem lekarzom łapówek, za SLD nawet nie chcę mówić...
Porównanie wykorzystania prowokacji (typowego dla służb narzędzia) do wpadania komuś do domu za śmianie się z prezydenta nie wystawia najlepszej opinii obecnym służbom ;)


Władza z założenia deprawuje więc zawsze będziemy świadkami mniejszych lub większych wpadek i wykorzystywania instytucji państwowych do mniej lub bardziej prywatnych celów. Tak jest w każdym państwie, nie jest to dobre i pożądane, ale ma miejsce. I teraz znowu, czy to jest dowód na jakieś totalitarne działanie ? Czy to jest dowód na terror służb ? Tylko paranoik postawi taką tezę ( pozdrawiam niektórych ).
Jeżeli już nazwać jakoś taką akcję, to faktycznie najlepszym słowem będzie 'nadgorliwość'.
Zawsze trzeba piętnować takie działania, bo jeśli będziemy na nie przymykać oczy, to władza będzie się posuwać coraz dalej. Jeśli ktoś pisze o "totalitarnych metodach", to jestem w stanie go zrozumieć, mimo że sam nie używam takich określeń i uważam je za przesadę.


Jeszcze mały edit. Jakoś z władzy śmieją się niejednokrotnie. W informacjach, wiadomościach, radiu, kabaretach, prywatnych rozmowach. Czy widziałeś kiedyś żeby ABW wpadło do domu Roberta Górskiego i zamknęło go za skecz o posiedzeniu rządu ? Przecież z Komora śmieją się wszędzie. Przypadek o którym mówimy musiał być szczególny i wyśmiewanie się musiało mieć inny charakter, niż ten z którym spotykamy się na co dzień.
Ale oczywiście RAZ o tym już nie napisze, dla niego to totalitaryzm.
Przypadek był szczególny pod tym względem, że istniała strona internetowa, mająca na celu obśmiewanie Komorowskiego. Za czasów PiS-u istniała strona spieprzajdziadu.com wymierzona zarówno w ówczesny rząd, jak i prezydenta. Jakoś nie słyszałem, żeby ktokolwiek prowadzący tamtą stronę miał jakiekolwiek problemy. Jeśli chodzi o porównania do kabareciarzy i celebrytów, to dużo prościej i wygodniej przeczołgać zwykłego zjadacza chleba niż kogoś znanego...

Witia
03-07-2011, 18:38
Czytam właśnie o tej akcji. Strona na nowo przywrócona, a dzięki zamieszaniu bije rekordy popularności. Nie za bardzo widzę w tym celowe działanie polityczne zainicjowane przez PO, ani żaden totalitarny spisek, choć oczywiście działania ABW nie popieram.

Furvus
03-07-2011, 22:08
Darmowa reklama w tv robi swoje ;) Nie wiem co kierowało ludźmi z ABW. W sumie też nie sądzę, że cała akcja została zainicjowana przez PO, aż tak głupi chyba nie są ;) Może jest taka atmosfera w służbach (jakieś premie?), że niektórzy chcą się przypodobać w głupi sposób rządzącym. To samo tyczy się karania mandatami i zatrzymywania ludzi za skandowanie "Donald matole..." w moim rodzinnym Białymstoku na demonstracji tzw. "kiboli" jakiś czas temu.

Ouroboros
04-07-2011, 08:57
Prowokacja jak widać się udała.



Po pierwsze. Twoja jedyna wiedza na temat całego incydentu 'wejścia do domu chłoptasia' pochodzi z mediów i od takich felietonistów jak RAZ. Nie masz żadnej sensownej wiedzy na temat omawianego problemu(...)

Zdradź mi skąd możesz wiedzieć z czego i skąd ja czerpię wiedzę? Jaki instrument badawczy posłużył ci do ustalenia z całkowitą pewnością, godną wszechwiedzącego, stanu mojej wiedzy i szermowania z pewnością godną japońskiego kamikaze tekstami typu:
Twoja jedyna wiedza na temat całego incydentu (...) pochodzi z mediów(...)? Niczym Bóg wszechmocny ty umiesz wykluczyć inne źródła niż media i felietoniści typu RAZ. Ty wiesz co ja wiem i skąd to wiem... Smutne, ale czego można się spodziewać po kolesiu, który nie dosyć, że ma poważne problemy z logiką to jeszcze z matematyką c. b. d. u.

A może znam ludzi, którzy mieszkają w sąsiedztwie, a może znam chłoptasia, a może znam tych funkcjonariuszy, znam ich relacje i z całej tej akcji i ich punkt widzenia, opieram się na relacji świadków, mieszkańców okolicy, znajomych chłoptasia? Jesteś w stanie to wykluczyć, jesteś w stanie z całkowitą pewnością stać dalej na stanowisku, że mój stan wiedzy opiera się wyłącznie na mediach i felietonistach? Jeśli tak to poproszę o dowód lub przedstawienie instrumentu, który dał ci wgląd do mojej wiedzy.


, ale to nie przeszkadza ci stawić tezy, że takie działanie było niesłuszne (...)

Profesor Wojciech Sadurski ekspert w sprawach wolności słowa i specjalista od prawa konstytucyjnego stawia sprawę następująco:



Jest pan za tym, żeby prokuratura uznawała takie sytuacje za znikomo niebezpieczne społecznie?

- Tak. Bo co w tym niebezpiecznego? W sprawie strony AntyKomor.pl mam też pretensje o zlecenie przez prokuraturę działań ABW, co było nieproporcjonalne do wagi sprawy. I do ABW, która zachowała się w sposób nieproporcjonalny do sytuacji, nachodząc człowieka nad ranem.

Sadurski to krytyk Ziemkiewicza przy okazji. Ale pewnie autor tych słów za chwilę spotka się ze stekiem wyzwisk kierowanych przez berserka dyskusji.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,9651341,Anty ... z1R76VoAUF (http://wyborcza.pl/1,75478,9651341,AntyKomor_pl_u_RPO.html#ixzz1R76Vo AUF)

Teraz oczywiście damy Andrzeja Seremeta, prokuratora generalnego, który za inicjatora całej awantury ukazuje ABW:


To ABW złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury w Tomaszowie Mazowieckim, bez tego tej sprawy by nie było. Początkowo było ono uzasadnione i nie było to moje zdanie, lecz prokuratora okręgowego, który nadzorował to postępowanie. Lecz na dalszym etapie prokurator powinien wyłączyć właściwość ABW i zlecić to policji. Niestety, prokuratorzy są tylko ludźmi i popełniają błędy

http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plo ... Antykomora (http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plotki/Andrzej-Seremet-ABW-zlozylo-doniesienie-w-sprawie-Antykomora)

ABW składa doniesienie do prokuratury, że na owej stronie obraża się prezydenta.. Tak właśnie szukaniem takich stron, gdzie obraża się prezydenta zajmuje się kontrwywiad...


No a tutaj oczywiście potwierdzasz moje zdanie stawiając sobie opinię paranoika i fanatyka.

O tym, że ktoś cierpi na paranoję orzeka osoba wykwalifikowana na bazie bezpośredniego kontaktu z pacjentem i dokładnym stwierdzeniu objawów ją potwierdzających. Ale rozumiem, że jak się nie ma się nic lepszego do rzucenia to "paranoik" musi wystarczyć, ponieważ jesteśmy "wszechwiedzący"... żal.



Jak zapewne nie wiesz, istnieje takie pojęcie jak 'wolne media'. Istnieją dziesiątki gazet, stacji telewizyjnych i radiowych, z których KAŻDĄ można sklasyfikować inaczej z punktu widzenia 'obiektywizmu' dziennikarskiego.

Rzeczpospolita należy do największych krytyków Tuska, a opierając się na panu Wajdzie TVN, Polsat, GW td. itp. to zaprzyjaźnione media...


Stawianie w takiej sytuacji tez o monopolu informacyjnym władzy, dokładając jeszcze do tego prosty fakt, że władza jest zmieniana raz na kilka lat(...)

Ten "prosty fakt" będzie podminowany w następnych wyborach, gdy PO je wygra, a nic nie wskazuje na razie, żeby zwyciężyła opozycja. Nic też nie wskazuje, żeby premierem nie został wtedy lider PO Don Tusk. Za chwilę jednak może mi wylecisz, że "panta rei" i to PO nie będzie już tym samym PO...


świadczy po prostu o Twoim propagandowym zaślepieniu, no ale cóż innego można się było spodziewać, jak ostatnimi czasy RAZ stał się Twoim medium na świat ?

Raza czytam od dziesięciu lat, a propos medium na świat, to oprócz niego jest nim Prof. Rybiński gdzie linkowała przytaczane przeze mnie wypowiedzi Wypożyczalnia żartów, ale tobie i drugiemu z wszechwiedzących ten fakt przeszkadza w tworzeniu wyimaginowanej tarczy do której strzelamy. Oprócz w/w jeszcze Gwiazdowski, Janecki, Janke, Semka itd. itp. Żakowskiego, Wołka, od czasu do czasu też czytam.


PS. Tak, jestem agentem Tuska.

To twoja deklaracja nie moja....



Skoncentrujmy się na tym, że w cytowanym przeze mnie fragmencie wypowiedzi kolegi RAZ-a bodaj dwa razy mowa o jest o totalitarnych metodach, raz jest o zdarzeniach typowych dla krajów totalitarnych, a raz do pytania czy to co się dzieje jest do pomyślenia w kraju demokratycznym.

Znaczy co konkretnie jest 'nie do pomyślenia' w kraju demokratycznym ? Istnienie tajnych służb jest nie do pomyślenia ?

Postaraj się logicznie wytłumaczyć mi jakim sposobem wysnułeś to pytanie z powyższego cytatu? Bo na razie to wynika, że stwierdziłeś, że 'dzieją się nie do pomyślenia w kraju demokratycznym, (a jest nim) istnienie tajnych służb" -skorzystałem z metodologii Noama Chomsky'ego.


Czy Ty myślisz, że dbanie o bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne państwa polega na zapukaniu do drzwi podejrzanego, przekazaniu mu informacji o tym, że za jakiś czas wydadzą nakaz na przesłuchanie i podsłuch, a następnie oficjalne pożegnanie i wręczenie bombonierki ?

Stawiam pod znakiem zapytania czy ABW została powołana do takich czynności jak składanie donosu do prokuratury na stronę, która obśmiewa prezydenta.


Niestety tak się przykro składa, że im swobodniejszy i większy dostęp do informacji tym większej poziom kontroli trzeba wprowadzać. W średniowieczu, jak rolnik żyjący na Pomorzu nie za bardzo wiedział jak wogóle wygląda aktualnie panujący król, wystarczyło posiadanie straży przybocznej.

Wystarczyło posiadanie straży przybocznej... ekhm... powiedz to Leszkowi Białemu, Przemysłowi II, Konradowi z Montferratu, nawet Salah-ad-Din mając doborową straż przyboczną, zawdzięczał swe życie tylko litości Asasynów.

Nawiasem mówiąc historycy wojskowości (m. in. Jim Bradbury) twierdzą, że w średniowieczu łatwiej było dokonać zamachu na głowę państwa niż dzisiaj.

O rex ambulans to już nawet nie wspomnę.



W czasach, w który na googlach można zobaczyć skład i rozmieszczenie sił zbrojnych większości państw, kiedy osoby publiczne są obiektem ciągłego zainteresowania mediów, każde potencjalne zagrożenia musi być SPRAWDZONE.

Vide Sadurski.


Twoja dziecinna wizja świata oczywiście każde ci sądzić, że wejście do mieszkania kpiącego z bronka internauty jest oznaką totalitaryzmu, ale to zwykłe działanie prewencyjne.

Działanie prewencyjne, które wykonuje przekraczając sferę do której została powołana sama ABW... Szkoda, że kontrwywiad traci czas i środki na takie, za przeproszeniem, "pierdółki".


Uważasz pewnie, że lepiej było zostawić takiego gościa i stwierdzić, że 'niech se chłop pisze' ?

Jakiś lewicowy komentator zasugerował, że ewentualnie mógł się zając tym dzielnicowy....


Obowiązkiem tajnych służb jest sprawdzać takie sytuacje, ponieważ są to sytuacje potencjalnie niebezpieczne.

Ciągle nasuwa się podstawowe dla tych rozważań pytanie co jest niebezpiecznego w egzystencji strony antykom. Chyba, że istnienie strony antykom(...) jest sytuacją potencjalnie niebezpieczną....


Obowiązkiem służb jest działać przed, a nie po.

Dlatego obowiązkowo łapię się szpiegów jeszcze przed granicami RP, jeszcze przed tym jak zdążą zacząć w ogóle działalność wywiadowczą...


Po, to można zrobić kupę i się okopać.

Pysznie...


Jak jakiś polityk dostanie przypadkiem w łeb, to wtedy niestety będzie dyskusja na temat 'co robiły tajne służby' (...)

A jak dostanie w ktoś w łeb po sprawdzeniu tamtego gościa przez tajne służby to taka dyskusja zapewne też powstanie....


Przecież osoby o takim profilu - prześmiewcy (...)

Ach ta ABW, że jeszcze nie zrobiła wjazdu do domów członków Kabaretu Moralnego Niepokoju, co ona sobie myśli....


(..) podżegacze, są pierwszymi podejrzanymi w takich sprawach.

Jesteś w stanie udowodnić, że na stronie antykom(...) podżegano (jestem ciekawy do czego?) i że ów twórca tejże strony nadaje się do zaklasyfikowania jako podżegacz?

Witia
04-07-2011, 09:37
Ja nie wiem kim jest berserk dyskusji, ale jeżeli zaczniesz komentować słowa Witii to na nie odpowiem.

To po pierwsze. Po drugie, może na psychologii nie uczą pisać w normalny sposób, ale postaraj się, bo wypowiedź polegającą na rozczłonkowaniu posta poprzednika w maksymalny możliwy sposób, tak aby stała się maksymalnie nieprzejrzysta i zawiła, trudno komentować.

Gaius Julius
04-07-2011, 14:39
i się dziwimy, że nie możemy się dogadać skoro on tak zawile i rozczłonkowuje posty :P



To samo tyczy się karania mandatami i zatrzymywania ludzi za skandowanie "Donald matole..." w moim rodzinnym Białymstoku na demonstracji tzw. "kiboli" jakiś czas temu.

ok rozumiem, ale robienie pikiety, strajku czy demonstracji to zupełnie co innego niż obrażanie osoby publicznej. Chciałbym zauważyć także iż jest to nawet jasno określone przez prawo
Pozwolę sobie zacytować

Sprawcy znieważenia funkcjonariusza publicznego albo osoby przybranej mu do pomocy podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności, a w skrajnym przypadku kara pozbawienia wolności w wymianie do 1 roku [art.226 § 1 kk]. Jednak niewłaściwe zachowanie się pokrzywdzonego [tzw. prowokacja] upoważnia sąd do zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary, a nawet odstąpienia od jej wymierzenia.
źródło http://forumprawne.org/

Więc gdyby ktoś publiczne mnie obrażał czy też poniżał za pewne postąpiłbym podobnie. To nawet nie trzeba znać prawa, typowy przeciętny zjadacz chleba Ci powie, że tego typu obraza grozi sankcją karną. ;)

Furvus
04-07-2011, 20:15
Nie jestem prawnikiem, ale jeśli grożą za coś takie sankcje i przepis znajduje się w kodeksie karnym, to w takiej sprawie chyba orzeka sąd, a nie policjanci... Swoją drogą mam wrażenie, że ten przepis dotyczy dużo ostrzejszych sytuacji niż moje ulubione hasło ostatnich miesięcy ;) Poza tym byłbym za jego usunięciem z kk, w takim USA obśmiewanie czy wręcz obrażanie polityków jest na porządku dziennym i nic za to nie grozi. Jeśli ktoś chce być osobą publiczną, to musi się zwyczajnie pogodzić z tym, że będzie budził skrajne emocje.

Ouroboros
05-07-2011, 07:01
Śląsk to miasto, Rzeszów wyróżnia pomnik w kształcie łechtaczki, Łódź liczy sobie 123 studentów, nie zgadza się także liczba jej mieszkańców, a w Bydgoszczy nie ma co zwiedzać - oto kilka zabiegów promocyjnych polskiego MSZ na czas prezydencji. Wszystko na godziny przed jej oficjalnym startem.

Polska prezydencja nie ma szczęścia do promocji. Była sprawa bączka, co do którego wahano się, czy jest dziełem kreatywności polskich projektantów, czy może zrodził się najpierw w latach 50. w głowie plastyczki Marii Veltuzen. Potem było logo, które podzieliło Polaków i węgierskie wino promowane przez ministra Sikorskiego, które przelało czarę goryczy. Teraz obiekcje zgłaszają kolejno miasta, do których odwiedzenia zaprasza oficjalna strona internetowa polskiej prezydencji. Pierwsza nierzetelne informacje na stronie firmowanej przez MSZ oprotestowała Bydgoszcz. Teraz kolej na Rzeszów. Według autorów portalu stolicę Podkarpacia promuje „kontrowersyjny pomnik w kształcie łechtaczki”.


http://www.proto.pl/informacje/info?ite ... lechtaczka (http://www.proto.pl/informacje/info?itemId=97687&rob=Rzeszow_na_stronie_prezydencji_promowala..._le chtaczka)

Zakapior-san
05-07-2011, 14:23
Maja Rostowska i reszta ekipy znowu błyszczą :lol:
Nic nowego. Nie od dziś wiadomo, że polski rząd działa na niekorzyść Polski, w tym wypadku robi wiochę i antyreklamę.

A ten pomnik w Rzeszowie faktycznie przypomina łechtaczkę. ;)

Gaius Julius
05-07-2011, 14:34
Nie jestem prawnikiem, ale jeśli grożą za coś takie sankcje i przepis znajduje się w kodeksie karnym, to w takiej sprawie chyba orzeka sąd, a nie policjanci... Swoją drogą mam wrażenie, że ten przepis dotyczy dużo ostrzejszych sytuacji niż moje ulubione hasło ostatnich miesięcy ;) Poza tym byłbym za jego usunięciem z kk, w takim USA obśmiewanie czy wręcz obrażanie polityków jest na porządku dziennym i nic za to nie grozi. Jeśli ktoś chce być osobą publiczną, to musi się zwyczajnie pogodzić z tym, że będzie budził skrajne emocje.

jak grochem o ścianę...

Zakapior, skoro w takim razie PO ośmiesza to co w takim razie PiS swoich czasów wyprawiało?

Ouroboros
05-07-2011, 14:42
Zapodam jeszcze Pierwsza Damę PO Kidawę-Błońską, co prawda przy "Musze nie siada"(1), ale wypowiedź... hehehe: http://www.youtube.com/watch?v=3oPa6VJPfsY

(1) Posłanka Mucha to dla mnie numer jeden ze wszystkich posłanek!

Zakapior-san
05-07-2011, 14:58
(1) Posłanka Mucha to dla mnie numer jeden ze wszystkich posłanek!
Miałem okazję poznać osobiście tą panią i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Zwłaszcza swoją szczerością: powiedziała że przy mediach politycy z różnych partii się kłócą a wieczorami chodzą razem pić.
Ps: Powiedziała też, że w sejmie nie lubi tylko Ziobry :D

Elrond
05-07-2011, 15:18
Zapodam jeszcze Pierwsza Damę PO Kidawę-Błońską, co prawda przy "Musze nie siada"(1), ale wypowiedź... hehehe: http://www.youtube.com/watch?v=3oPa6VJPfsY

Zamiast Pierwszej Damy bardziej pasuje do niej ksywa Sałtyczycha ;) Żeby bizantynizm władzy bronić z taką bezczelnością: potrzeba prawdziwej "klasy" :roll: I kto taką swołocz wybiera :?:

Wypożyczalnia żartów
05-07-2011, 20:30
pomnik w Rzeszowie faktycznie przypomina łechtaczkę. ;)

Nie bez kozery Rzeszowianie zwykli mówić o nim "wielka c..a" :D

A co do Muchy to faktycznie to jedyne co może podobać się w całej tej Platformie :lol:

EDIT: Powstała jakoby gra komputerowa z Tuskiem:

w której w ciągu minuty należy umieścić w pociągu jak najwięcej pasażerów. W grze pojawiają się postacie premiera Donalda Tuska i ministra Grabarczyka.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gra-komp ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gra-komputerowa-z-tuskiem-cud-premierze,1,4782979,wiadomosc.html)

Ouroboros
06-07-2011, 06:43
"Wysokie standardy", cz. 33 i 1/3


Mieszkanka Gorzowa Dorota P. w marcu otrzymała pismo z Platformy Obywatelskiej, że od roku nie płaci składek członkowskich i że zostaje wykreślona z partii. Tyle tylko, że ona się nigdy do PO nie zapisywała.

Wcześniej pani Dorota z okazji imienin i świąt otrzymywała życzenia, pod którymi podpisywał się Witold Pahl, gorzowski poseł PO. – Myślałam, że podobne kartki trafiają do wszystkich mieszkańców, że w ten sposób poseł zabiega o poparcie – mówi „Rz".

Kobieta zawiadomiła prokuraturę. Ta wszczęła śledztwo w sprawie fałszowania dokumentów. Z informacji „Rz" wynika, że kilka dni temu do gorzowskich śledczych trafiła lista kolejnych 14 osób, które miały być członkami partii, ale nic o tym nie wiedziały.

http://www.rp.pl/artykul/683730-Lubiski ... iedzy.html (http://www.rp.pl/artykul/683730-Lubiskie--zapisywali-ludzi-do-PO-bez-ich-wiedzy.html)

Ciekawe jak to jest zostać członkiem partii bez własnej wiedzy, zgody, szczególnie jak się tej partii nie znosi hehehe...

06-07-2011, 12:17
[spoiler:2scgoi9c]
Szkoda że orędownicy PO, nie wspominają o cudnym wynalazku Tuska, premiera sobie daruje, mam nadzieję że forumowy kolega nie poleci jak kiedyś w sprawie prezydenta zmarłego do sądu z tym, wynalazek ten funkcjonujący to pakiet antykryzysowy...Jak mój znajomy ekonomista stwierdził, to majstersztyk, mistrzostwo prawne dające wolną rękę właścicielom i zarządzającym zakładami nieskrępowaną władzę, co to to jest ten pakiet? Cóż miłośnik PO [quote]Napoleon7 znowu napisze, że nie rozumie o co mi chodzi, cóż żenujące
Panie takie propagandowe podejście nawet na forum Total Waru...Dla sympatyków PO tłumaczę:
pakiet antykryzysowy powstał, bo jakoby jesteśmy zieloną wyspą, nas kryzys nie dotknął, jak ten Mesjasz ekonomi jaśniejemy nadzieją na lepsze jutro, ale pakiet ten pozwala w dobie "kryzysu" którego u nas nie ma, na zawiązywanie umów z pracownikami jak się chce i kiedy chce...Jeżeli zakład nie przynosi dochodu, nie wykaże się zyskiem, to korzystając z pakietu nie musi dawać komuś umowy już kolejnej na czas nieokreślony, ale np. od dziś do końca roku :), a że to już któraś z rzędu? Że nie weźmie kredytu, niczego na raty, bo Banki i nie tylko, już nie respektują takich umów...
Ale tu jest pies pogrzebany, zakład wykazuje się dobrymi wynikami i pakiet przestaje obowiązywać, to trzeba wtedy dać podwyżki, przedłużyć umowę, czy też dać na czas nieokreślony, a z czym to się wiąże ? Z wydatkami :) Czy zwolennicy PO myślą że to dotyczy tzw. fizoli, jak to się określa ludzi w Polsce, często fachowców w swoich niebiurowych dziedzinach? Tu zaskoczenie, też dotyczy siedzących za biurkiem...Takich ustawowych kwiatków Tusk i jego ferajna serwuje więcej, po cichu bez medialnego rozdźwięku...
Efekt takich decyzji?
To już dyskusja w innym temacie...
edit:

Internetowy odnośnik, miłej lektury dla tych co idą do pracy :)
http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gcli ... DgodUmZV5A (http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gclid=CITHsZ3X0KkCFcWDDgodUmZV5A)[/quote:2scgoi9c][/spoiler:2scgoi9c]

Po co do tego wracam?;bo po owocach poznacie ich dzieło, a nie po słownych zapowiedziach….ci co mnie znają wiedzą, że dla mnie cała scena polityczna powinna być wyczyszczona, bo to co poniżej jest pokłosiem innych decyzji, całej prawnej nadbudowy itd…tworzonej od dwudziestu lat…
Smutne to wszystko, dlatego trzymam kciuki za wszystkich, którzy wchodzą teraz w dorosłe życie- zawodowe…

http://www.ustawaantykryzysowa.pl/aktua ... onej-pracy (http://www.ustawaantykryzysowa.pl/aktualnosci/pokaz,umowa-o-prace-na-czas-wykonania-okreslonej-pracy)


Wielu pracodawców 22.08.2011r. stanie przed poważnym problemem w związku z upływem 24 miesięcy zatrudnienia pracownika na podstawie umowy lub umów o pracę na czas określony. Z tych względów wielu pracodawców interesuje się obecnie umową o pracę na czas wykonania określonej pracy jako alternatywną formą zatrudnienia, która pozwoli im przetrwać do 31.12.2011r. Zakres zastosowania tej umowy w obrocie prawnym nie jest jednak zbyt szeroki.

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/4 ... owami.html (http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/465305,firmy_zwolnia_osoby_z_czasowymi_umowami.htm l)

http://mojafirma.infor.pl/raport-dnia/1 ... owego.html (http://mojafirma.infor.pl/raport-dnia/129683,Jak-zatrudnic-pracownika-sezonowego.html)


Dopowiedzenie z dziś. Nim ktoś mi zarzuci że się czepiam, niech uważnie przeczyta, poczyta co na forum UE powiedział premier polskiego rządu….Nie zazdroszczę obecnym absolwentom, czy szkół średnich, czy też wyższych, bo implikacje prawne są ciekawe, a co może zrobić w takiej sytuacji człowiek zatrudniony obecnie np. na stażu, lub szukający pracy?


Teraz opis sytuacji, jaki jest praktyczny, wiem co u mnie się dzieje, mnie to akurat nie dotyczy, ale, nigdy nie mów nigdy….

http://biznes.onet.pl/blad-w-ustawie-po ... news-detal (http://biznes.onet.pl/blad-w-ustawie-pozbawi-pracy-100-tys-osob,18493,4783408,3030259,38,1,news-detal)


firmy, żeby uniknąć przymusu zatrudniania na stałe pracowników z czasowymi umowami o pracę, będą ich zwalniać – stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".

22 sierpnia mijają dwa lata od wejścia w życie ustawy antykryzysowej, która ograniczyła umowy czasowe do dwóch lat. Po tym terminie zatrudnieni mogą liczyć na lepszą ochronę przed zwolnieniem. Aby tego uniknąć, firmy mogą wypowiadać pracownikom czasowe umowy o pracę przed końcem 24 miesięcy zatrudnienia.

Z szacunków dziennika wynika, że zagrożonych zwolnieniem może być nawet 100 tys. osób, czyli 3 proc. wszystkich pracujących na czas określony.

Ouroboros
07-07-2011, 08:43
Padł cień podejrzenia na Panią Kopacz: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/minister ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/minister-popelnila-przestepstwo-jest-doniesienie,1,4784729,wiadomosc.html)


Sprawa ma związek z rzekomym zawyżaniem cen urzędowych leków francuskiej firmy farmaceutycznej. - Widać to po porównaniu cen, które firma oferuje szpitalom, z cenami urzędowymi dla aptek, które ustala Ministerstwo Zdrowia. Porównanie wykazało zawyżanie cen od 552 proc. do 1157 proc.

Jestem ciekawy czy coś z tego wyniknie hehe

07-07-2011, 09:51
Padł cień podejrzenia na Panią Kopacz: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/minister ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/minister-popelnila-przestepstwo-jest-doniesienie,1,4784729,wiadomosc.html)


Sprawa ma związek z rzekomym zawyżaniem cen urzędowych leków francuskiej firmy farmaceutycznej. - Widać to po porównaniu cen, które firma oferuje szpitalom, z cenami urzędowymi dla aptek, które ustala Ministerstwo Zdrowia. Porównanie wykazało zawyżanie cen od 552 proc. do 1157 proc.

Jestem ciekawy czy coś z tego wyniknie hehe
Nic. Jak zawsze...Podobnie miało się z inszymi ministrami, byli, są i będą... :lol:

Elrond
07-07-2011, 20:48
Jestem ciekawy czy coś z tego wyniknie hehe

Jak to co: dostanie kwiaty :lol:

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,990 ... kalne.html (http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9905755,Tir_y_uciekly_z_autostrad_na_drog i_lokalne.html) - kolejny "wielki sukces" naszej ludowej władzy; ciekawe jak teraz będziemy "bohatersko walczyć z problemami..." :roll:

Ouroboros
08-07-2011, 06:58
Albo w razie czego będzie kolejną ofiarą pisowskiej nagonki hehe

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... rowia.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9912812,Przez_niejasna_ustawe_grozi_nam_pa raliz_sluzby_zdrowia.html)

Nie jest jasne, czy szpitale mają osobowość prawną, a bez niej nie mogą m.in. zawierać kontraktów z NFZ. Ustawę o działalności leczniczej trzeba pilnie zmienić

Ministerstwo Zdrowia, które przygotowało ustawę, takiej potrzeby jednak nie widzi. Argumentuje, że skoro osobowość prawna nie została w wyraźny sposób odebrana, ZOZ-y jej nie utraciły. Nabyły ją wraz z wpisem do KRS i nie zostaną z niego wykreślone.

I komentarz z "Rzepki": http://blog.rp.pl/pietryga/2011/07/07/s ... obowoscia/ (http://blog.rp.pl/pietryga/2011/07/07/szpitali-problem-z-osobowoscia/)

08-07-2011, 09:10
Kontynuacja, informacja dla tych co mają w tym wieku rodziców, czy tez inne osoby z grona rodzinnego...Wszystko ładnie się wiąże i zazębia...
Tutaj dopowiedzenie dzisiejsze, w spoilerze,
[spoiler:ytele9ef]http://emerytury.onet.pl/prasa/ratuj-emeryture,1,4786044,artykul.html

Tysiące Polaków zwalniają się z pracy, aby zachować emeryturę. Wszystko przez restrykcyjne przepisy resortu pracy – stwierdza "Gazeta Wyborcza".

Emeryci po pięćdziesiątce, jeśli do końca września nie odejdą z pracy, to od 1 października ZUS zawiesi im emeryturę. Wypowiedzenia muszą składać jednak trzy miesiące wcześniej.

W takiej sytuacji jest 50 tys. osób. Teoretycznie mogą się ponownie zatrudnić w dawnym zakładzie, ale na to musi się zgodzić pracodawca, a np. urzędnicy administracji publicznej muszą wygrać konkurs.

Resort pracy szacuje, że na zmianie przepisów zaoszczędzi 700 mln zł rocznie. [/spoiler:ytele9ef]
poniżej poprzednie dane, by mieć całość sytuacji...[spoiler:ytele9ef][spoiler]
[spoiler]
Szkoda że orędownicy PO, nie wspominają o cudnym wynalazku Tuska, premiera sobie daruje, mam nadzieję że forumowy kolega nie poleci jak kiedyś w sprawie prezydenta zmarłego do sądu z tym, wynalazek ten funkcjonujący to pakiet antykryzysowy...Jak mój znajomy ekonomista stwierdził, to majstersztyk, mistrzostwo prawne dające wolną rękę właścicielom i zarządzającym zakładami nieskrępowaną władzę, co to to jest ten pakiet? Cóż miłośnik PO [quote]Napoleon7 znowu napisze, że nie rozumie o co mi chodzi, cóż żenujące
Panie takie propagandowe podejście nawet na forum Total Waru...Dla sympatyków PO tłumaczę:
pakiet antykryzysowy powstał, bo jakoby jesteśmy zieloną wyspą, nas kryzys nie dotknął, jak ten Mesjasz ekonomi jaśniejemy nadzieją na lepsze jutro, ale pakiet ten pozwala w dobie "kryzysu" którego u nas nie ma, na zawiązywanie umów z pracownikami jak się chce i kiedy chce...Jeżeli zakład nie przynosi dochodu, nie wykaże się zyskiem, to korzystając z pakietu nie musi dawać komuś umowy już kolejnej na czas nieokreślony, ale np. od dziś do końca roku :), a że to już któraś z rzędu? Że nie weźmie kredytu, niczego na raty, bo Banki i nie tylko, już nie respektują takich umów...
Ale tu jest pies pogrzebany, zakład wykazuje się dobrymi wynikami i pakiet przestaje obowiązywać, to trzeba wtedy dać podwyżki, przedłużyć umowę, czy też dać na czas nieokreślony, a z czym to się wiąże ? Z wydatkami :) Czy zwolennicy PO myślą że to dotyczy tzw. fizoli, jak to się określa ludzi w Polsce, często fachowców w swoich niebiurowych dziedzinach? Tu zaskoczenie, też dotyczy siedzących za biurkiem...Takich ustawowych kwiatków Tusk i jego ferajna serwuje więcej, po cichu bez medialnego rozdźwięku...
Efekt takich decyzji?
To już dyskusja w innym temacie...
edit:

Internetowy odnośnik, miłej lektury dla tych co idą do pracy :)
http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gcli ... DgodUmZV5A (http://www.ustawaantykryzysowa.pl/?gclid=CITHsZ3X0KkCFcWDDgodUmZV5A)[/spoiler:ytele9ef]

[spoiler:ytele9ef]Po co do tego wracam?;bo po owocach poznacie ich dzieło, a nie po słownych zapowiedziach….ci co mnie znają wiedzą, że dla mnie cała scena polityczna powinna być wyczyszczona, bo to co poniżej jest pokłosiem innych decyzji, całej prawnej nadbudowy itd…tworzonej od dwudziestu lat…
Smutne to wszystko, dlatego trzymam kciuki za wszystkich, którzy wchodzą teraz w dorosłe życie- zawodowe…

http://www.ustawaantykryzysowa.pl/aktua ... onej-pracy (http://www.ustawaantykryzysowa.pl/aktualnosci/pokaz,umowa-o-prace-na-czas-wykonania-okreslonej-pracy)


Wielu pracodawców 22.08.2011r. stanie przed poważnym problemem w związku z upływem 24 miesięcy zatrudnienia pracownika na podstawie umowy lub umów o pracę na czas określony. Z tych względów wielu pracodawców interesuje się obecnie umową o pracę na czas wykonania określonej pracy jako alternatywną formą zatrudnienia, która pozwoli im przetrwać do 31.12.2011r. Zakres zastosowania tej umowy w obrocie prawnym nie jest jednak zbyt szeroki.

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/4 ... owami.html (http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/465305,firmy_zwolnia_osoby_z_czasowymi_umowami.htm l)

http://mojafirma.infor.pl/raport-dnia/1 ... owego.html (http://mojafirma.infor.pl/raport-dnia/129683,Jak-zatrudnic-pracownika-sezonowego.html)[/spoiler:ytele9ef]


[spoiler:ytele9ef]Dopowiedzenie z dziś. Nim ktoś mi zarzuci że się czepiam, niech uważnie przeczyta, poczyta co na forum UE powiedział premier polskiego rządu….Nie zazdroszczę obecnym absolwentom, czy szkół średnich, czy też wyższych, bo implikacje prawne są ciekawe, a co może zrobić w takiej sytuacji człowiek zatrudniony obecnie np. na stażu, lub szukający pracy?


Teraz opis sytuacji, jaki jest praktyczny, wiem co u mnie się dzieje, mnie to akurat nie dotyczy, ale, nigdy nie mów nigdy….

http://biznes.onet.pl/blad-w-ustawie-po ... news-detal (http://biznes.onet.pl/blad-w-ustawie-pozbawi-pracy-100-tys-osob,18493,4783408,3030259,38,1,news-detal)


firmy, żeby uniknąć przymusu zatrudniania na stałe pracowników z czasowymi umowami o pracę, będą ich zwalniać – stwierdza "Dziennik Gazeta Prawna".

22 sierpnia mijają dwa lata od wejścia w życie ustawy antykryzysowej, która ograniczyła umowy czasowe do dwóch lat. Po tym terminie zatrudnieni mogą liczyć na lepszą ochronę przed zwolnieniem. Aby tego uniknąć, firmy mogą wypowiadać pracownikom czasowe umowy o pracę przed końcem 24 miesięcy zatrudnienia.

Z szacunków dziennika wynika, że zagrożonych zwolnieniem może być nawet 100 tys. osób, czyli 3 proc. wszystkich pracujących na czas określony.[/quote:ytele9ef][/spoiler:ytele9ef]

kirlan
08-07-2011, 11:27
A co powiecie na permanentne zawieranie umowy na MIESIĄC - i tak można podobno nawet 3 lata wodzić pracownika za nos. A co powiecie na pracę na kontrakcie w projekcie z UE - kasę dostaniesz jak wpłynie transza, a ona potrafi przyjść z 3 miesięcznym, półrocznym a nawet rocznym - tak 12 miesięcznym - opóźnieniem. Urząd statystyczny tez się nie śpieszy. Rachmistrze chodzili ze spisem rolnym głownie we wrześniu i październiku 2010 - kasa "już" w grudniu - 4 dni przed gwiazdką. Ciekawe kiedy ci ze spisu powszechnego dostaną... No sory ale jak tak robi państwowa instytucja ... która powinna świecić przykładem ... to trudno się dziwić że wiele firm prywatnych traktuje pracowników gorzej niż brudne szmaty. Pracodawcy myślą że to normalne tak traktować pracowników. Nie to nie jest normalne to jest powszechne i oby chwilowo.

Co do samej platformy (i wogóle obozu post-solidarnościowego) i poparcia jakie ci politycy mają / mieli w społeczeństwie to przypomina mi się piosenka Kaczmarskiego "a mury rosły, rosły rosły (...) bo Wajdelota też był sam ...(...) łańcuch kołysze się u stóp"

To była piosenka - przestroga , coś o SOCJALISTACH / KOMUNISTACH którzy ze szczytnej idei zeszli do tak bezwzględnego jej wcielania że powstał inny reżim - "wykonanie ideałów" obróciło się przeciwko ludziom którym te ideały miały służyć.

A (post) solidarnościowcy z radością i w podskokach (wbrew protestom, ostrzeżeniom, pukaniu się w głowę i przerażeniu Kaczmarskiego) obrali tę piosenkę swoim hymnem ...

No i od wieeeeelu już lat się sprawdza :cry: a biedny Kaczmarski przewraca się w grobie patrząc co wyrabiają post-solidarnościowcy, jak się między sobą gryzą, jak dzielą na partie i partyjki, jak żerują na narodzie z którego wyszli i któremu chcieli kiedyś służyć :(

Witia
08-07-2011, 18:54
Tak jest z każdą ideologią. Ideologia z założenia prowadzi do mniejszej lub większej przemocy, bo tępak kierujący się widzimisię zamiast rozumem, prędzej czy później stanie się zagrożeniem.

Komunizm, liberalizm, faszyzm, jeden diabeł.

Elrond
09-07-2011, 11:32
Tak jest z każdą ideologią. Ideologia z założenia prowadzi do mniejszej lub większej przemocy, bo tępak kierujący się widzimisię zamiast rozumem, prędzej czy później stanie się zagrożeniem.

Komunizm, liberalizm, faszyzm, jeden diabeł.

Amen bracie. Teraz tylko musisz porzucić ideologię i przejść na drogę rozumu i będzie dobrze 8-)


A co powiecie na permanentne zawieranie umowy na MIESIĄC - i tak można podobno nawet 3 lata wodzić pracownika za nos.

A co powiesz na pełną swobodę zawierania umów, bez zawodowych związkowców i "kodeksów pracy" :?:


To była piosenka - przestroga , coś o SOCJALISTACH / KOMUNISTACH którzy ze szczytnej idei zeszli do tak bezwzględnego jej wcielania że powstał inny reżim - "wykonanie ideałów" obróciło się przeciwko ludziom którym te ideały miały służyć.

Błąd: komuniści po pierwszych szaleństwach rewolucji większość haseł komunizmu ludzkości darowali. Całe szczęście. Komuniści np. nie zniszczyli instytucji rodziny, nie wprowadzili wspólnych żon, nie poszli na całość w altruistyczno-kolektywistycznej etyce. Mieliśmy więc "socjalizm z ludzką twarzą" - stalinizm, hitleryzm, maoizm. Najbliżej ideału znalazł, z wiadomym skutkiem, się dr Pol Pot - wybitny teoretyk i praktyk.

Witia
09-07-2011, 17:21
Amen bracie. Teraz tylko musisz porzucić ideologię i przejść na drogę rozumu i będzie dobrze 8-)
Tak bracie tak... ja muszę...
Prywatyzować, zalać betonem, prywatyzować i betonem zalać
:)

Napoleon7
10-07-2011, 22:56
A co powiesz na pełną swobodę zawierania umów, bez zawodowych związkowców i "kodeksów pracy"
Czy pojedynczy pracownik jest partnerem dla pracodawcy? Szczególnie w dużej firmie? A co, jeżeli grupa pracowników sama chce wspólnie uzgodnić warunki umowy? Zabroniłbyś?
Wbrew pozorom związki zawodowe są elementem wolnego rynku pracy. Tak jak każdy jego element mogą ulec wynaturzeniu, ale jako takie są jego składnikiem. Bez nich to już by nie był rynek - bo jego strony nie byłyby równe.

Elrond
10-07-2011, 23:24
Czy pojedynczy pracownik jest partnerem dla pracodawcy? Szczególnie w dużej firmie?

Jeśli ma unikalne umiejętności i jest dobry w tym co robi to owszem: to o niego będą się bili pracodawcy. Podjęcie pracy na etacie jest dobrowolną umową: oddajesz za określoną sumę swoje umiejętności i czas. Jeśli masz konkretną propozycję, to będziesz dobrze zarabiać. Jeśli nie masz żadnych: musisz się cieszyć tym, co dają.



A co, jeżeli grupa pracowników sama chce wspólnie uzgodnić warunki umowy? Zabroniłbyś?

Broń Boże ;) Gorzej jak państwo da im tutaj nienależne przywileje.


Wbrew pozorom związki zawodowe są elementem wolnego rynku pracy. Tak jak każdy jego element mogą ulec wynaturzeniu, ale jako takie są jego składnikiem. Bez nich to już by nie był rynek - bo jego strony nie byłyby równe.

Związki będące spontaniczną i naturalnie powstającą organizacją tak. Jak np. wredny kapitalista źle płaci, to pracownicy mają prawo się zorganizować i albo zapłaci lepiej, albo niech sam sobie zasuwa przy taśmie produkcyjnej ;) Natomiast związki zawodowe mające ustawowe i prawne przywileje to patologia.

Napoleon7
11-07-2011, 08:20
To dobrze, że tak myslisz. Ale dobrze by w związku z tym było, byś wypowiadał się choć trochę bardziej precyzyjnie, bo przypomnę ci twoją wypowiedź:

A co powiesz na pełną swobodę zawierania umów, bez zawodowych związkowców i "kodeksów pracy"
I związek zawodowy i prawo regulujące stosunki pracy jest potrzebne. Nie chce zajmować się tu szczegółami, bo również uważam za chore niektóre nasze postanowienia w tej kwestii. Ale sam fakt, że związek może istnieć i jego pozycja jest jakoś uregulowana prawnie, istnieją też regulacje dotyczące stosunku pracy, zawierania umów itd. to rzecz niezbędna w każdym cywilizowanym państwie. A jakie są to prawa, to już inna kwestia.

Elrond
11-07-2011, 15:59
I związek zawodowy i prawo regulujące stosunki pracy jest potrzebne. Nie chce zajmować się tu szczegółami, bo również uważam za chore niektóre nasze postanowienia w tej kwestii. Ale sam fakt, że związek może istnieć i jego pozycja jest jakoś uregulowana prawnie, istnieją też regulacje dotyczące stosunku pracy, zawierania umów itd. to rzecz niezbędna w każdym cywilizowanym państwie. A jakie są to prawa, to już inna kwestia.

Twierdzenie, że uprzywilejowana pozycja związków zawodowych i potrzeba istnienia rozbudowanych "kodeksów pracy" oznacza ni mniej, ni więcej, że kapitalizm nie jest w stanie stworzyć cywilizowanych warunków pracy i godziwego jej wynagradzania. Chyba nie muszę mówić, co sądzę o takiej teorii ;) Jak pracownicy chcą się organizować - ich wola. Jak pracodawca chce wywalić ze swojej firmy zawodowych związkowców - jego pełne prawo.

Witia
11-07-2011, 16:04
No tak się składa, że historycznie nie był w stanie. Po to stworzono socjal i związki zawodowe.

Elrond
11-07-2011, 17:08
Według jakiej historii - Krótkiego Kursu WKP :lol: :?:

Napoleon7
11-07-2011, 20:23
Twierdzenie, że uprzywilejowana pozycja związków zawodowych i potrzeba istnienia rozbudowanych "kodeksów pracy"...
Elrond, odpowiedz mi tylko, dlaczego wkładasz w me usta coś, czego nigdy nie powiedziałem? Chciałbym tylko to usłyszeć. Czy to kolejna zagrywka propagandowa, czy po prostu inaczej nie potrafisz? Odpowiesz?

Furvus
11-07-2011, 22:00
http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,973 ... m_byc.html (http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,9731738,Dzialaczem_byc.html) - artykuł w temacie dyskusji

Napoleon7
12-07-2011, 07:59
Związki zawodowe są silne w budżetówce i dużych firmach z udziałem skarbu państwa
I to jest klucz do zrozumienia tej sytuacji (patologicznej). Pytanie - w związku z tym - Czy wszyscy moi adwersarze zgodziliby się z wnioskiem, że KGHM należałoby jak najszybciej sprywatyzować?
Bo kierując się dyskusją o Grecji ("popdanie w niewolę", "wyprzedaż majątku narodowego" itp.) odpowiedzi mogłyby być ciekawe.

Ouroboros
14-07-2011, 14:17
Jak to było? A jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie: http://www.rp.pl/artykul/687099-Walbrzy ... ature.html (http://www.rp.pl/artykul/687099-Walbrzych-Kandydat-na-prezydenta-zawiadamia-prokurature.html)




To była piosenka - przestroga , coś o SOCJALISTACH / KOMUNISTACH którzy ze szczytnej idei zeszli do tak bezwzględnego jej wcielania że powstał inny reżim - "wykonanie ideałów" obróciło się przeciwko ludziom którym te ideały miały służyć.


Tzn. mam rozumieć, że komunizm jest w swych założeniach szczytną ideą?

Napoleon7
15-07-2011, 16:03
Tzn. mam rozumieć, że komunizm jest w swych założeniach szczytną ideą?
Na ogół każda idea jest szczytna. Akurat nie podejrzewam Marksa czy Engelsa o jakieś podłe zamiary (z Leninem mógłby już być problem...). Moim zdaniem to byli ideowcy, którzy chcieli dobrze. Jak jednak mówi przysłowie, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. JKM też zapewne chce dobrze. I co z tego? Wielu forumowiczów także (o złe intencje nikogo tu raczej nie podejrzewam ;) ). ale gdyby ich pomysły jakimś cudem wcielić w życie to... Aż strach się bać!
Pamiętajmy, że komunizm jako taki powstał w połowie XIX wieku i kształtował się przez kolejne półwiecze (co najmniej). Odpowiadając na ówczesne problemy. Bo problemy, i to poważne, były! On chciał te problemy rozwiązać - tak by "było dobrze". Miał także swoje pozytywne aspekty (choć niewiele). A że się nie sprawdził...
Wiele z pomysłów które nasi forumowicze tu przedstawiają się w historii nie sprawdziło, lub "przeżyło". I co?

Ouroboros
15-07-2011, 17:34
Odpowiedziałem Napoleonie7 w wątku o ustrojach, żeby nie robić offtopa, choć tam też nie najlepiej pasuje, ale zrobiłem "cnotę z potrzeby": viewtopic.php?f=26&t=5724&p=187108#p187108 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=26&t=5724&p=187108#p187108)

Żebyś nie myślał, że ciebie lekceważę, jestem od dzisiaj na urlopie i mogę mieć problem z odpowiedzią.

Furvus
15-07-2011, 20:14
I to jest klucz do zrozumienia tej sytuacji (patologicznej). Pytanie - w związku z tym - Czy wszyscy moi adwersarze zgodziliby się z wnioskiem, że KGHM należałoby jak najszybciej sprywatyzować?
Bo kierując się dyskusją o Grecji ("popdanie w niewolę", "wyprzedaż majątku narodowego" itp.) odpowiedzi mogłyby być ciekawe.
W przypadku związków zawodowych w pierwszej kolejności konieczna jest zmiana prawa, żeby wyplenić patologie takie jak w przytoczonym przeze mnie artykule. Nie można traktować prywatyzacji jako leku na różne problemy, nieważne czy to związki zawodowe, czy dziura budżetowa. Prywatyzacja to skomplikowany temat, szczególnie w krajach postkomunistycznych, gdzie wszystkie duże przedsiębiorstwa i ogromna większość małych należały do państwa. Taka sytuacja jest kompletnym odstępstwem od normy, a przywracanie normalności nie jest łatwym zadaniem. Prywatyzować należy z głową i najlepiej po jak najwyższej cenie. Sprawa się jeszcze komplikuje, gdy mamy do czynienia z monopolistami czy tzw. "strategicznymi sektorami gospodarki". Dlatego trudno o jednoznaczną odpowiedź w przypadku KGHM, tu potrzeba badań i opinii ekspertów, a nie ideologicznego podejścia. Poza tym mamy jeszcze do wyboru różne rodzaje prywatyzacji, więc sprawa jest mocno zagmatwana.

Zakapior-san
19-07-2011, 06:41
http://fakty.interia.pl/polska/news/pre ... ja,1669856 (http://fakty.interia.pl/polska/news/premier-kazal-zwalniac-a-urzedy-zatrudniaja,1669856)
:lol: :lol: :lol:

Napoleon7
19-07-2011, 15:06
Prywatyzować należy z głową i najlepiej po jak najwyższej cenie.
co to znaczy "jak najwyższej"? Czy do ceny zaliczysz tu zobowiązania inwestycyjne kupującego? albo zobowiązania związane z utrzymaniem zatrudnienia? I inne tego typu?

Furvus
19-07-2011, 18:21
Po jak najwyższej cenie, to znaczy że lepiej jest sprzedawać dane przedsiębiorstwo w czasie koniunktury (np. kopalnie gdy są wysokie ceny węgla), a nie jak najszybciej i komu się da, żeby załatać dziurę budżetową. Różne zobowiązania niewątpliwie zaniżają osiągniętą cenę.

Napoleon7
20-07-2011, 09:09
Różne zobowiązania niewątpliwie zaniżają osiągniętą cenę.

I przynoszą zyski innego rodzaju (zatrudnieni np. płaca podatki, nie pobierają zasiłków itd. - to tylko w wymiarze czysto finansowym). Tego się bardzo często nie bierze pod uwagę, więc o tym wspomniałem.


Po jak najwyższej cenie, to znaczy że lepiej jest sprzedawać dane przedsiębiorstwo w czasie koniunktury (np. kopalnie gdy są wysokie ceny węgla), a nie jak najszybciej i komu się da, żeby załatać dziurę budżetową.
Czyli np. byłbyś za sprzedażą KGHM? ;) No bo wielu "liberałów" na fym forum (tak mi się wydaje, ale mogę się przecież mylić) natychmiast by krzyknęło, że wyprzedaje się majątek narodowy! I to jaki! Po co sprzedawać skoro firma przynosi tak kolosalne zyski?! (itd.)

Elrond
20-07-2011, 09:57
Wielu forumowiczów także (o złe intencje nikogo tu raczej nie podejrzewam ;) ). ale gdyby ich pomysły jakimś cudem wcielić w życie to... Aż strach się bać!

Wolne, bogate i szczęśliwe społeczeństwo, któremu nie są potrzebni politycy i urzędnicy do "rozwiązywania problemów społecznych" - po prostu strach się bać. Kraj, w którym każdy musi brać odpowiedzialność za samego siebie i nie realizuje się "zasad sprawiedliwości społecznej" - tu już ogarnia ludzika przerażenie. A jak na koniec dodamy - kraj gdzie państwo i prawo bronią podstawowych indywidualnych praw i nie da się np. demokratycznie kogoś ograbić czy uspołecznić strat(tudzież czerpać takich benefitów na interesach z państwem) - to już jest szczyt szczytów. Faktycznie taki kraj to prawdziwa piekło, szczególnie dla pieszczoszków obecnego systemu :lol:


Czyli np. byłbyś za sprzedażą KGHM? ;) No bo wielu "liberałów" na fym forum (tak mi się wydaje, ale mogę się przecież mylić) natychmiast by krzyknęło, że wyprzedaje się majątek narodowy! I to jaki! Po co sprzedawać skoro firma przynosi tak kolosalne zyski?! (itd.)

Wszystko ma swój cel, prywatyzacja też. I jak sam pisałeś wielokrotnie, "trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem, a nie dogmatami". Jak sprzedajemy aktywa, by np. zamienić je na inne, lepsze naszym zdaniem aktywa albo by zmniejszyć zadłużenie, to jest to strategia sensowna. Jak pozbywamy się aktywów, by pieniądze przepieprzyć i zostać z gołą dupą oraz jeszcze większymi długami, wtedy jest to strategia samobójcza.
Pytanie jest: jaki cel władze III RP mają obecnie w prywatyzacji? Czy robią to, by stworzyć nowe aktywa? Czy może zmniejszają dzięki temu deficyt/zadłużenie? A może robią to, by przeprowadzić reformy, np. konieczną reformę finansów publicznych? To pytania retoryczne. Prywatyzacja obecnie służy podaniu III RP kroplówki, by agonia potrwała jeszcze trochę, więc jest środkiem przedłużającym trwanie patologicznego systemu. Ja tam nie jestem fanem przedłużania cierpienia - wolałbym by III RP pozwolono odejść w pokoju na śmietnik historii. Lepiej by po III RP został nam jeszcze jakiś majątek, a nie same długi.
Gdybym był złośliwy, to bym mógł teraz użyć Twojej własnej broni i powiedzieć, że jesteś w kwestii prywatyzacji "dogmatyczny", ale wiem, że nie jesteś. Zwyczajnie grasz cynicznie na tej nucie, która jest akurat wygodna. Partii utrzymanie się przy władzy umożliwia socjalistyczna polityka i podchwytywanie lewicowych haseł? To się je wykorzysta. "My nie jesteśmy od tego, żeby ludzi bolało". Partii utrzymanie się przy władzy umożliwi zadłużanie, grabież i ograniczanie wolności - rewelacyjnie, koryto jest przecież najważniejsze, a partyjni "liberałowie" pewnie z szacunkiem patrzą w lustra po każdej podwyżce podatków, którą nam funduje Partia. W końcu "jesteśmy zieloną wyspą" i "jak ktoś zarabia, to niech się cieszy(w domyśle: że mu państwo pozwala) i płaci podatki". Ratowanie tonącego budżetu i chaotyczna wyprzedaż aktywów, by Partia mogła porządzić jeszcze troszkę dłużej i by koryto istniało jeszcze ciut dłużej? No przecież to wolny rynek, jesteśmy liberałami - prywatyzacja to w końcu wolnorynkowe hasło, czego się te liberalne oszołomy czepiają? Może lemingi przekonasz, że "strategia żula" to wolny rynek i liberalizm. Mnie przykrywanie liberalnymi hasłami takiej degrengolady zwyczajnie brzydzi - stąd m.in. nazywam później niektórych watażków partyjnych np. "Kim Don Tuskiem" - w hołdzie dla ich "liberalizmu" ;)

http://biznes.onet.pl/areny-raczej-defi ... news-detal (http://biznes.onet.pl/areny-raczej-deficytowe,18493,4797508,3000016,13,1,news-detal) - oszołomstwo pisało o tym od momentu, gdy dostaliśmy Euro 2012, to ich odsądzano od czci i wiary od "wiecznych malkontentów", itp. "Lekcja inwestowania" prezesa Ochódzkiego wiecznie żywa:
http://www.youtube.com/watch?v=PgCcsXJAga0 - tak się robiło z państwem biznes w "prylu", tak się robi w III RP, nihil novi...

http://biznes.onet.pl/szykuja-sie-klopo ... news-detal (http://biznes.onet.pl/szykuja-sie-klopoty-na-kolejnych-drogach,18493,4797505,3000016,13,1,news-detal) - cóż...

Furvus
20-07-2011, 20:28
Czyli np. byłbyś za sprzedażą KGHM? ;) No bo wielu "liberałów" na fym forum (tak mi się wydaje, ale mogę się przecież mylić) natychmiast by krzyknęło, że wyprzedaje się majątek narodowy! I to jaki! Po co sprzedawać skoro firma przynosi tak kolosalne zyski?! (itd.)
Wszystko zależy od ceny i warunków ;) Poza tym KGHM jest już przynajmniej w jakiejś niewielkiej części sprywatyzowany, bo jest notowany na giełdzie.

Osgiliath
23-07-2011, 19:43
Czyli np. byłbyś za sprzedażą KGHM? ;) No bo wielu "liberałów" na fym forum (tak mi się wydaje, ale mogę się przecież mylić) natychmiast by krzyknęło, że wyprzedaje się majątek narodowy! I to jaki! Po co sprzedawać skoro firma przynosi tak kolosalne zyski?! (itd.)
Wszystko zależy od ceny i warunków ;) Poza tym KGHM jest już przynajmniej w jakiejś niewielkiej części sprywatyzowany, bo jest notowany na giełdzie.


... no i od tego, kto chciałby wziąć na siebie odpowiedzialność za darcie szat ze związkami, które jeszcze nie pojęły, że Polska już nie jest w epoce komunizmu.

Iron_Marcin
26-07-2011, 22:04
To co zrobiło ABW, to działanie na polityczne zamówienie lub zwyczajna nadgorliwość. Co mnie wcale nie dziwi, patrząc na to kto jest szefem ABW.[o zamknięciu strony antykomor.pl i zatrzymaniu jej administratora]
ciekawe, czy te słowa byś wypowiedział ponownie, po wydarzeniach ubiegłej soboty.

Zakapior-san
26-07-2011, 22:51
PO też sobie wychowała takiego zamachowca. Wszak niedawno strzelał do kaczystów.

Elrond
27-07-2011, 07:56
ciekawe, czy te słowa byś wypowiedział ponownie, po wydarzeniach ubiegłej soboty.

A czemu nie :roll: :?: To teraz poranne wizyty służb będziemy tłumaczyć "zwalczaniem terroryzmu" :lol: :?:

Witia
27-07-2011, 10:27
I to jest właśnie to lanie wody, które mnie przyprawia o mdłości.


PO też sobie wychowała takiego zamachowca. Wszak niedawno strzelał do kaczystów.
Jak 'PO sobie wychowała'. Co to znaczy ? Masz papiery ? A może Polska sobie wychowała ? Może fanatyczne zaciemnienie jest temu winne, a nie partia ?


Cytuj:
ciekawe, czy te słowa byś wypowiedział ponownie, po wydarzeniach ubiegłej soboty.


A czemu nie :roll: :?: To teraz poranne wizyty służb będziemy tłumaczyć "zwalczaniem terroryzmu" :lol: :?:

Ograny bezpieczeństwa prowadzą bardzo różne działania, zapewne nie tylko legalne ( naiwnością moim zdaniem jest twierdzenie, że w tej kwestii wszystko odbywa się zgodnie z prawem ), ale te działania są z reguły konieczne dla utrzymania stabilności zewnętrznej i wewnętrznej państwa. Twoje mówienie, że terrorysta jest pretekstem do włażenia w dom, jest według mnie jakimś nieporozumieniem. Pretekstem do zwiększania opresyjności urzędu może być każda bzdura, z obawą o 'zdrowie planety' włącznie. Nie da się temu zapobiec, a Ty nie jesteś w stanie stwierdzić które z motywów państwo wykorzysta aby zakres działań służb bezpieczeństwa zwiększyć.
Barierą i tarczą są 'instytucje' demokratyczno-republikańskie, takie jak opozycja, sądownictwo, media. To one służą do kontrolowania władzy i są jedynym realnym zabezpieczeniem przed patologiami i nadużyciami. Dzięki nim, to właśnie w demokracjach najrzadziej dochodzi do patologii ( historycznie rzecz biorąc ). Poza tym, ludzie doskonale zdają sobie sprawę z tego na ile państwu wolno wchodzić w butach do ich mieszkania i jeżeli ta niepisana, intuicyjnie rozumiana granica zostanie złamana, to wierz mi, że żaden rząd, nawet Tuskowy, się nie ostanie.

Zakapior-san
27-07-2011, 17:41
A może Polska sobie wychowała ? Może fanatyczne zaciemnienie jest temu winne, a nie partia ?
Generalnie napisałem tego posta po przeczytaniu paru komentarzy pod nowym tekstem o Breiviku. Mianowicie jakieś ciemnoty pisały, że u nas tak samo PiS sobie wychowa zamachowca bo to fanatyczna partia. Oczywiście fakty (że to do pisiaków strzelał fanatyk PO) mają niewiele wartości. ;)

Elrond
27-07-2011, 18:37
Jak 'PO sobie wychowała'. Co to znaczy ? Masz papiery ? A może Polska sobie wychowała ? Może fanatyczne zaciemnienie jest temu winne, a nie partia ?

Za czasów PiS w głowach lemingów sławna była tzw. "duszna atmosfera", związana z rządami PiS, tzn. te wszystkie służby, inwigilacja, strach przed porannymi wizytami czekistów, stan zagrożenia demokracji, itp. fantomy. Używając tej samej retoryki, obecnie Partia zgotowała nam w III RP "duszną atmosferę". Niektórym słabym umysłom ideologia może zaszkodzić - Ryszardowi C. akurat zaszkodziła ta serwowana przez Partię&co. Jego "nienawiść do pisowców" nie wzięła się z kosmosu. A jego działania to nie kryzys, tylko rezultat. Stworzono atmosferę nienawiści w mediach, to niektórych czubków pchnęło do takich a nie innych czynów...


Ograny bezpieczeństwa prowadzą bardzo różne działania, zapewne nie tylko legalne ( naiwnością moim zdaniem jest twierdzenie, że w tej kwestii wszystko odbywa się zgodnie z prawem ), ale te działania są z reguły konieczne dla utrzymania stabilności zewnętrznej i wewnętrznej państwa. Twoje mówienie, że terrorysta jest pretekstem do włażenia w dom, jest według mnie jakimś nieporozumieniem. Pretekstem do zwiększania opresyjności urzędu może być każda bzdura, z obawą o 'zdrowie planety' włącznie. Nie da się temu zapobiec, a Ty nie jesteś w stanie stwierdzić które z motywów państwo wykorzysta aby zakres działań służb bezpieczeństwa zwiększyć.

Tu się akurat zgodzę w 100% - opresyjna władza wykorzysta każdy pretekst. I tak sprawa Breivika będzie teraz w Europie pretekstem do ograniczenia dostępu do broni, do inwigilacji i cenzury internetu i wielu innych - w imię "wspólnego bezpieczeństwa" ;)


Barierą i tarczą są 'instytucje' demokratyczno-republikańskie, takie jak opozycja, sądownictwo, media. To one służą do kontrolowania władzy i są jedynym realnym zabezpieczeniem przed patologiami i nadużyciami.

Pełna zgoda.


Dzięki nim, to właśnie w demokracjach najrzadziej dochodzi do patologii ( historycznie rzecz biorąc ).

Zależy co rozumiesz pod hasłem "patologia", dla mnie to akurat synonim dzisiejszej demokracji, ale nie róbmy tu offtopa. Jeśli za "patologię" rozumiesz łamanie praw jednostki - demokracja sama w sobie nie jest tutaj słabym lub wręcz żadnym zabezpieczeniem, co już przerabialiśmy.


Poza tym, ludzie doskonale zdają sobie sprawę z tego na ile państwu wolno wchodzić w butach do ich mieszkania i jeżeli ta niepisana, intuicyjnie rozumiana granica zostanie złamana, to wierz mi, że żaden rząd, nawet Tuskowy, się nie ostanie.

Do swoich domów tak. Do cudzych niekoniecznie. Jak władza wejdzie Kowalskiemu do domu bez powodu, to Kowalski będzie zły. Niestety Kowalskich, którym nie będzie przeszkadzało(albo wręcz będą się cieszyć), jak władza zgnoi kogoś, kogo nie lubią, u nas nie brakuje...

Marek I Wielki
27-07-2011, 18:58
A może Polska sobie wychowała ? Może fanatyczne zaciemnienie jest temu winne, a nie partia ?
Generalnie napisałem tego posta po przeczytaniu paru komentarzy pod nowym tekstem o Breiviku. Mianowicie jakieś ciemnoty pisały, że u nas tak samo PiS sobie wychowa zamachowca bo to fanatyczna partia. Oczywiście fakty (że to do pisiaków strzelał fanatyk PO) mają niewiele wartości. ;)
To że w tym przypadku nie doszło do strzelaniny(mam na myśli administratora antykomor.pl) to nie oznacza że to od razu mniej ważna sprawa. Wolność słowa, wolnością słowa ale przed niebezpiecznymi akcjami należy państwo bronić od tego jest ABW i inne organizacje. Jeśli ktoś przekracza pewne bariery należy to skontrolować jeśli nie ma kontroli to jest "Breivik" i ofiary, a powodem zamknięcia strony nie była krytyka prezydenta a gierka pozwalająca zabić prezydenta i rzucać w niego gównem.
A żeby podać przykład realnego i zneutralizowanego zagrożenia powiem że ostatnio zatrzymali jakiegoś nastolatka bodajże 13-latka który zamieszczał w internecie filmiki z tym jak stworzyć bombę w miarę profesjonalną oraz fragment z detonacją ładunku.

Elrond
27-07-2011, 19:07
O już mamy widać komentarze pierwszych "bezpieczniaków" ;)


To że w tym przypadku nie doszło do strzelaniny(mam na myśli administratora antykomor.pl) to nie oznacza że to od razu mniej ważna sprawa. Wolność słowa, wolnością słowa ale przed niebezpiecznymi akcjami należy państwo bronić od tego jest ABW i inne organizacje. Jeśli ktoś przekracza pewne bariery należy to skontrolować jeśli nie ma kontroli to jest "Breivik" i ofiary,

"Zasadniczym zadaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest ochrona państwa przed planowymi i zorganizowanymi działaniami, które mogą stwarzać zagrożenie dla niepodległości lub porządku konstytucyjnego Polski, zakłócić funkcjonowanie struktur państwowych bądź narazić na szwank podstawowe interesy kraju."

Faktycznie twórca "antykomora" to idealny cel dla ABW :lol:


a powodem zamknięcia strony nie była krytyka prezydenta a gierka pozwalająca zabić prezydenta i rzucać w niego gównem.

Gierka gdzie w polityka można rzucać gównem nie jest może szczytem dobrego smaku, ale nie wiem gdzie stanowi "zagrożenie dla porządku konstytucyjnego"...


A żeby podać przykład realnego i zneutralizowanego zagrożenia powiem że ostatnio zatrzymali jakiegoś nastolatka bodajże 13-latka który zamieszczał w internecie filmiki z tym jak stworzyć bombę w miarę profesjonalną oraz fragment z detonacją ładunku.

Gratuluję - jeszcze ze sto tysięcy stron z takimi poradnikami służby zablokują i będziemy "bezpieczni" :lol:

Napoleon7
27-07-2011, 19:13
Drobna uwaga. Takich ludzi jak Breivik żadna oficjalnie funkcjonująca partia sobie raczej nie wychowa. Taki człowiek wychowa się sam. Atmosfera (narzekania, ataki, przesadne oskarżenia) mogą w tym pomóc, ale aby zrobić coś takiego jak on trzeba być specyficzną osobą. "Wychowywanie" tu wiele nie da. Tacy ludzie raz po raz będą się pojawiać, bo wbrew pozorom kandydatów na kolejnych Breivików jest wokół nas całkiem sporo. Ale mieszanie z tym jakiej określonej partii jest nieporozumieniem.

Marek I Wielki
27-07-2011, 19:35
O już mamy widać komentarze pierwszych "bezpieczniaków" ;)
Po prostu nie które akcje muszą być blokowane.


To że w tym przypadku nie doszło do strzelaniny(mam na myśli administratora antykomor.pl) to nie oznacza że to od razu mniej ważna sprawa. Wolność słowa, wolnością słowa ale przed niebezpiecznymi akcjami należy państwo bronić od tego jest ABW i inne organizacje. Jeśli ktoś przekracza pewne bariery należy to skontrolować jeśli nie ma kontroli to jest "Breivik" i ofiary,


"Zasadniczym zadaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest ochrona państwa przed planowymi i zorganizowanymi działaniami, które mogą stwarzać zagrożenie dla niepodległości lub porządku konstytucyjnego Polski, zakłócić funkcjonowanie struktur państwowych bądź narazić na szwank podstawowe interesy kraju."
Faktycznie twórca "antykomora" to idealny cel dla ABW :lol:
Przepraszam a porządkiem konstytucyjnym nie jest utrzymanie władzy prezydenta i nie dopuszczenie do zamachu stanu? Poza tym nie chodzi jedynie o tą stronę a o wszystkie strony na których mogą znajdować się niebezpieczne treści np. blog Breivika


a powodem zamknięcia strony nie była krytyka prezydenta a gierka pozwalająca zabić prezydenta i rzucać w niego gównem.


Gierka gdzie w polityka można rzucać gównem nie jest może szczytem dobrego smaku, ale nie wiem gdzie stanowi "zagrożenie dla porządku konstytucyjnego"...
Pominąłeś kwestie że tym gównem można było rzucać nie w zwykłego polityka a w prezydenta i polegała na zabiciu.


A żeby podać przykład realnego i zneutralizowanego zagrożenia powiem że ostatnio zatrzymali jakiegoś nastolatka bodajże 13-latka który zamieszczał w internecie filmiki z tym jak stworzyć bombę w miarę profesjonalną oraz fragment z detonacją ładunku.


Gratuluję - jeszcze ze sto tysięcy stron z takimi poradnikami służby zablokują i będziemy "bezpieczni" :lol:
Lepiej żeby się takimi ludźmi zajmowali a nie dziennikarzami czyt. tak się działo za rządów PiS

PS. Sorry za cytaty ale coś mi nie idzie

Furvus
27-07-2011, 19:42
Drobna uwaga. Takich ludzi jak Breivik żadna oficjalnie funkcjonująca partia sobie raczej nie wychowa. Taki człowiek wychowa się sam. Atmosfera (narzekania, ataki, przesadne oskarżenia) mogą w tym pomóc, ale aby zrobić coś takiego jak on trzeba być specyficzną osobą. "Wychowywanie" tu wiele nie da. Tacy ludzie raz po raz będą się pojawiać, bo wbrew pozorom kandydatów na kolejnych Breivików jest wokół nas całkiem sporo. Ale mieszanie z tym jakiej określonej partii jest nieporozumieniem.
Tylko jedna rzecz mnie dziwi. Jakoś żaden pisowski fanatyk wedle mojej wiedzy nie starał się choćby zranić jakiegoś działacza PO, a tym bardziej nie popełnił takiej zbrodni, jak tamten człowiek w Łodzi.



To co zrobiło ABW, to działanie na polityczne zamówienie lub zwyczajna nadgorliwość. Co mnie wcale nie dziwi, patrząc na to kto jest szefem ABW.[o zamknięciu strony antykomor.pl i zatrzymaniu jej administratora]
ciekawe, czy te słowa byś wypowiedział ponownie, po wydarzeniach ubiegłej soboty.
A co się zdarzyło w ubiegłą sobotę?

Poza tym jestem ciekaw Twojej odpowiedzi na pełną treść tamtego mojego posta (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?p=185549#p185549), którego fragment zacytowałeś. Wyraziłem tam swoją opinię, jak powinny funkcjonować służby (cytuję pełny post):

Witia, prawidłowe działania służb specjalnych polegają na tym, że nigdy się o nich nie dowiesz. Ten koleś od antykomora nie powinien się nawet nigdy dowiedzieć, że jest sprawdzany, jeśli faktycznie ktoś uznał, że strona z dowcipami o prezydencie jest jakimkolwiek zagrożeniem. To co zrobiło ABW, to działanie na polityczne zamówienie lub zwyczajna nadgorliwość. Co mnie wcale nie dziwi, patrząc na to kto jest szefem ABW.

Już nawet nie chce mi się pisać o tym, że "obśmiewanie" organów władzy to normalność w zachodnich krajach, a u nas śmianie się z prezydenta jest ścigane z urzędu na podstawie paragrafów kodeksu karnego...


Pominąłeś kwestie że tym gównem można było rzucać nie w zwykłego polityka a w prezydenta i polegała na zabiciu.
Za czasów prezydentury Busha dużo bardziej wysublimowane gry można było znaleźć w necie. Nie wydaje mi się, żeby FBI ścigało ich twórców. Wg mnie takie gierki czy strony do obśmiewania polityków mogą ogrywać pozytywną rolę jako taki "wentyl bezpieczeństwa". Lepiej, żeby taki sfrustrowany koleś wyładował się we flashowej gierce, niż zaczął robić dziwne rzeczy w realu ;)

Marek I Wielki
27-07-2011, 19:47
Pominąłeś kwestie że tym gównem można było rzucać nie w zwykłego polityka a w prezydenta i polegała na zabiciu.
Za czasów prezydentury Busha dużo bardziej wysublimowane gry można było znaleźć w necie. Nie wydaje mi się, żeby FBI ścigało ich twórców. Wg mnie takie gierki czy strony do obśmiewania polityków mogą ogrywać pozytywną rolę jako taki "wentyl bezpieczeństwa". Lepiej, żeby taki sfrustrowany koleś wyładował się we flashowej gierce, niż zaczął robić dziwne rzeczy w realu ;)
Ja tylko przypomnę że FBI działa o wiele dłużej niż ABW i mają o wiele większe doświadczenie i przypomnę także że dwoje amerykańskich prezydentów zostało zabitych.

Furvus
27-07-2011, 20:51
ABW też ma duże doświadczenie, istnieje pod różnymi nazwami nieprzerwanie od 1945 roku ;) Z tego co wiem to od powstania FBI zginął tylko jeden amerykański prezydent, którego śmierć do dziś nie została do końca wyjaśniona.

Marek I Wielki
27-07-2011, 20:58
Tak więc działa nadwrażliwość komunistyczna w ABW.
A co do FBI wiedzą jak działać, badać i nie pozwolić na kolejne ekscesy, wiedzą kiedy uderzyć czego nie można powiedzieć o naszych służbach, ale to oczywiście nie oznacza, że są idealni.

Napoleon7
29-07-2011, 18:44
Jakoś żaden pisowski fanatyk wedle mojej wiedzy nie starał się choćby zranić jakiegoś działacza PO, a tym bardziej nie popełnił takiej zbrodni, jak tamten człowiek w Łodzi.
I dobrze. Jeszcze by tego brakowało, żeby znalazł się jakiś szalony "prawicowiec" mordujący ludzi mu politycznie nie odpowiadających. Poza tym szaleńcom trudno jest przypisywać poglądy polityczne.
A powoływanie się na ów nieszczęsny przypadek z Łodzi jest grubym nadużyciem. Równie dobrze można by było PiS oskarżyć (choćby na przykładzie sprawy Blidy) o terroryzm państwowy. Znajmy granice zdrowego rozsądku i przyzwoitości!

MateuszKL
29-07-2011, 18:47
Jeszcze by tego brakowało, żeby znalazł się jakiś szalony "prawicowiec" mordujący ludzi mu politycznie nie odpowiadających. Poza tym

Nie czaję. Przecież w Polsce był już taki "prawicowiec".

Zakapior-san
01-08-2011, 09:54
http://fakty.interia.pl/polska/news/po- ... ia,1675260 (http://fakty.interia.pl/polska/news/po-tonie-w-walbrzychu-prezesi-zmuszani-do-placenia,1675260)
:D