A może to po prostu niechęć do Ukrainy za wszelka cenę w waszym przypadku.Ja rozumiem czym było UPA,wiem jakich zbrodni się dopuściło,ale nie wszyscy ją popierali a część która ich popierała robiła to gdyż była to siła która walczyła z sowietami i kreowała się na organizacje niepodległościową.Retoryka antypolska była na którymś tam miejscu w szeregu,i owszem to jest złe,lecz też nie powinno nas to dziwić.Jeśli przypatrzymy się na dzieje najnowsze to zdrada w 1921,marginalne traktowanie sprawy mniejszości ukraińskiej podczas 20-lecia międzywojennego to nie powinien dziwić wzrost wrogiego nam nacjonalizmu.Jednak obecny rząd ukraiński nie jest antypolski,tutaj jest problem z polityką i świadomością historyczną na Ukrainie.A co do kwestii prezydenta Czech to bardzo Sama przepraszam ale co tak naprawdę p. Zeman wie o stosunkach polsko-ukraińskich na przestrzeni ostatniego wieku?Chyba tylko tyle ze była rzeź wołyńska,ale dla prawicy to wystarczy bo tylko rozniecił jeszcze bardziej popularną w Polsce historię populistyczną.