
Zamieszczone przez
Napoleon7
@ ...ale zakładanie, że 200 tysięcy Żydów zginęło z rąk Polskich tylko dlatego że rachunki się nie zgadzają, jest śmieszne i niepoważne. @
Niestety nie jest niepoważne, bo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo iż te wyliczenia przedstawiają stan rzeczywisty. Kilkaset tysięcy tysięcy ludzi nie może się "zgubić". Coś się musiało z nimi stać a na pewno wojny nie przeżyli. Jak napisałem, nie wszyscy zapewne zginęli z rąk Polaków, ale bardzo dużo. Tu zresztą nie chodzi o precyzyjne określenie liczby, bo tego zrobić się nie da, tylko o stwierdzenie faktu, że zginęło ich dużo.
A co do ideologii... Żydów zabijano i bez ideologii, bo było można. Ale niewątpliwie antysemityzm miał znaczący wkład w te pogromy i zabójstwa. Paradoksalnie jego znaczenia bym nie przeceniał, ale też i Paskudny Pludrak ma według mnie trochę racji ten wątek podkreślając.
W moim przekonaniu każde nastawienie anty- w stosunku do określonego narodu/rasy jest złe i szkodliwe, wręcz patologiczne. I prowadzi zazwyczaj do rzeczy złych. Zły jest też nacjonalizm (mylony często z patriotyzmem) gdyż zaciemnia obiektywne postrzeganie rzeczywistości. A to też nigdy nie prowadzi do rzeczy pozytywnych co jest tym bardziej niebezpieczne, że nacjonalizm przede wszystkim dotyka stosunków pomiędzy narodami.