Po prostu by wepchnąć różne gatunki filmowe w jeden seans i do tego opowiedzieć to tak by za każdym razem dobrze się oglądało trzeba wspiąć się na wyżyny Foresta Gumpa. Ten film może zdobywać nagrody ale po obejrzeniu raczej będzie się już omijało.
Robin Hood - już zwiastun nasuwa wątpliwości czy to nie Assassin's Creed z kolejną cyferką.
Mam coś lepszego do zaproponowania:
Shot caller (Skazany)
Spoiler:
Niby już znana historia od maklera do gangstera lecz ogląda się całkiem dobrze z jednym minusem. Reżyser postawił na retrospekcje, które poważnie zwalniają film. Tu liniowość lepiej by się sprawdziła. A co tu zobaczymy? Niedawno obejrzałem co tam Tormund porabia nudząc się w NorwegiiTeraz podglądamy kolejnego bohatera. A że to sam sir Jaime Lannister to i Punisher jest za cienki w uszach
Polecam.