Strona 25 z 267 PierwszyPierwszy ... 1523242526273575125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 2664

Wątek: Dyskusja ogólna o Total War: Warhammer

  1. #241
    Pampa
    Gość
    Trochę mnie to bawi takie bronienie ,,kanoniczności" jak religii.

  2. #242
    Kierowca bombowca Awatar McAbra
    Dołączył
    May 2012
    Lokalizacja
    Wild East
    Postów
    2 620
    Tournaments Joined
    5
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    118
    Otrzymał 106 podziękowań w 70 postach
    Świat Warhammera jest dobrze opisany, więc nie dziwota, że skoro w poprzednich częściach broniono historyczności, tak teraz zgodności z uniwersum.

  3. Następujących 5 użytkowników podziękowało McAbra za ten post:


  4. #243
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Cytat Zamieszczone przez chochlik20 Zobacz posta
    To, że nie my decydujemy co powinni robić, to mogliby chociaż raz posłuchać co gracze chcieliby dostać i ujrzeć.

    [FONT=Verdana]
    Jest i do tego chyba bardziej znany od Warhammer - Świat Zapomnianych Krain - Forgotten Realms. Jednak cieszę się, że nie wzięli się za niego, bo by mnie chyba krew zalała jakby go spartolili.
    To chyba żart. Forgotten Realms - świat dedykowany heroicznym sesjom rpg ma być lepszy niż robiony pod bitewniaka warhammer? Gdzie tu porównywać Warhammera z szeregiem armii o unikalnym systemie walki, z roosterem specyficznych, oryginalnych jednostek, z warstwą fabularną uzasadniającą nawalankę prawie wszystkich z prawie wszystkimi oraz geografią to ułatwiającą do grzecznego heroicznego FR? Rozumiem, że można lubić FR - też mam sentyment do tego świata, ale nie nadaje się on do gry bitewnej.

    Cytat Zamieszczone przez Andrij Marszałek Zobacz posta
    Arroyo - i dlatego wolę Call of Warhammer za oddanie uniwersum i fajne fanowskie dodatki.
    Jak można woleć coś co jest od czegoś czego jeszcze nie ma? Przecież nie mamy tutaj pojęcia jaki będzie ostateczny kształt tej gry w połączeniu z wszystkimi dodatkami - małymi i dużymi.

    Cytat Zamieszczone przez Arroyo Zobacz posta
    Fanowskie twory (tzn. armybooki tamte) są do kitu - głównie poprzez fałszowanie obrazu oryginalnej historii poprzez dodanie wydarzeń, które nie mają miejsca w oryginale. Dlatego czekam na to, co CA zrobi. Poza tym nie chcę sobie psuć ulubionego uniwersum tworami, które nie mają miejsca w oryginale. Co prawda w CoW gram dużo, ale jest parę elementów, które mnie w modzie wkurza. O ile Kislev jest w 100% zgodny z 4,5 i 6 edycją armybooków, to wymysłu związanego z Księstwami Granicznymi nie wybaczę - lepiej by było zrobić z tego baronie wygnanych wodzów. Poza tym Krasnoludy Chaosu są strasznie słabe (mają parę jednostek tylko swoich)... brakuje mi w CoW trochę nacji, co w sumie jest prawdą, ale takie dodawanie nacji jak Estalia, którym brakuje oficjalnych armii to trochę wymysł na siłę (chyba, że skomponują armię fanowską z oryginalną historią kraju).

    EDIT: Więc skończcie gadać, że fanowskie są dobre, bo fałszują historię oryginału, zamiast tego przeczytajcie rulebooki z drugiej edycji, późniejsze oraz książki z II Edycji Warhammer Fantasy Roleplay Na pewno lepsze i zgodne z kanonem serii.
    Skoro chcemy być tak wierni oryginałowi to może postulujmy, aby akcja miała miejsce w End of Times? Warhammer w warstwie fabularnej skończył się przed Burzą Chaosu. To co się dzieje później to jakaś żałosna parodia. W momencie, w którym etatowi następcy twórców świata dają ciała, nie mam nic przeciwko własnej twórczości fanów tego uniwersum, bo często jest po prostu dużo bardziej zgodna z klimatem tego świata niż oficjalne materiały.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  5. Użytkownicy którzy uznali post Jan z Czarnolasu za przydatny:


  6. #244
    Podkomorzy
    Dołączył
    Jan 2013
    Postów
    1 790
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    271
    Otrzymał 153 podziękowań w 108 postach
    Arroyo - jak tak chcesz mieć kanoniczny świat to siłą rzeczy powinieneś chceć mieć w nowej grze od CA End of Times bo to jest teraz oficjalny warhammer a nie stare edycje więc przeczysz sam sobie w TYM aspekcie.
    Co mnie obchodzi to żę fanowskie nacje naruszają balans bitewniaka skoro są miłym dodatkiem do uniwersum i pasują do tego świata. W Call of Warhammer jest dużo takich dodatków i jest to plus a nie minus.
    Poza tym nie chcę sobie psuć ulubionego uniwersum tworami, które nie mają miejsca w oryginale.
    Takie myślenie zachowajmy jak zbieramy figurki i gramy w bitewniaka a nie do gier/modów PC które mają przedstawiać ćświat Warhammera. Te ,,twory'' są niejednokrotnie lepsze i bardziej pasują do młotka niż oficjalne nowości - jak Eot ;/


    Jan - Wolę Call of Warhammer od idelaistycznej gry z wyobraźni Arroya
    Mój poprzedni nick to Adrian15o

  7. #245
    Asuryan
    Gość
    Co mnie obchodzą fanowskie nacje, które dla mnie nie są miłym dodatkiem do uniwersum i pasują do tego świata jak wół do karety.

  8. #246
    Podkomorzy
    Dołączył
    Jan 2013
    Postów
    1 790
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    271
    Otrzymał 153 podziękowań w 108 postach
    Asur - to już twoja subiektywna opinia. Dla mnie pasują i tyle w temacie.
    Mój poprzedni nick to Adrian15o

  9. #247
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Cytat Zamieszczone przez Asuryan Zobacz posta
    Co mnie obchodzą fanowskie nacje, które dla mnie nie są miłym dodatkiem do uniwersum i pasują do tego świata jak wół do karety.
    Z mojej perspektywy, a siedzę w Warhammerze od 2 klasy szkoły podstawowej (około 1993 roku) to właśnie Burza Chaosu i Koniec Czasów pasuje do tego świata jak wół do karety. Myślę, że pomysłodawcy tego uniwersum i jego pierwsi twórcy łapią się za głowę, względnie przewracają w grobie. Kiedyś był to klimatyczny świat do rpgów i gry bitewniakowej, a dzisiaj maszynka do sprzedawania figurek. Fabuła jest napędzana przez potrzeby marketingowe. Trzeba sprzedać kilkadziesiąt tysięcy nowych boxów? No to wymyślamy koniec czasów. Wszyscy bohaterowie się powybijają, świat przestanie istnieć - stworzymy wszystko od podstaw, aby zrodzić popyt na nowy asortyment.

    I jasne. Rozumiem ten mechanizm - Games Workshop to spółka giełdowa, a jej zadaniem jest robienie kasy, ale nikt mi nie będzie wmawiał, że te fabularne popłuczyny jakie wyprodukowali są generalnie lepsze od twórczości fanów, bo w wielu wypadkach jest ona zwyczajnie dobra, lepsza (a w innych słaba).

    Moja wizja Warhammera to Warhammer w formie znanej z podręcznika WFRP Ied razem z dodatkami oraz V edycji battla. Nie mam nic przeciwko fanowskiej twórczości jeśli pasuje do tego klimatu.

    Rozumiałbym takie stanie na straży czystości, gdyby chodziło o Śródziemie stworzone przez Tolkiena. Tolkien stworzył zupełne i spójne uniwersum od A o Z. Praktycznie niczego tam nie brakuje. Opracował nawet języki. Nie chodziło mu o żaden świat do rpgów, bitewniaków czy gier komputerowych. Chciał stworzyć ideał, który zrodził się w jego głowie. Ingerencja w to uniwersum to z mojego punktu widzenia herezja.

    Warhammer nie jest Śródziemiem. Nie jest on ani w wyczerpujący sposób opisany, nie jest spójny, nie jest logiczny, jest co rusz zmieniany, modyfikowany, nacje znikają i się pojawiają. Jego celem nie jest bycie jakimś ideałem, tylko zarabianie kasy - i od tego zależy jego kształt.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

  10. Użytkownicy którzy uznali post Jan z Czarnolasu za przydatny:


  11. #248
    Dowódca 101. Powietrznodesantowej Awatar Arroyo
    Dołączył
    Mar 2013
    Lokalizacja
    Oko Terroru
    Postów
    7 759
    Tournaments Joined
    1
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 490
    Otrzymał 1 041 podziękowań w 702 postach
    No cóż, ja bym się z Tobą kłócił, Janie w kwestii Burzy Chaosu, gdyż akurat to wyszło im całkiem znośnie. Raczej End of Times wywróciło uniwersum do góry nogami i zmieniło patrzenie na rasy Zwierzoludzi czy Elfów, które zostały potraktowane jak piąte koło u wozu.
    Andrij, nie chodzi mi o balans, a o historię nacji - proponuję przeczytać wpierw historię oryginalną w formie kalendarium, a potem te z dodatków (tu Niziołki, Kislev, Bretonnię i Estalię) - zobaczysz, że bardzo się różnią. Co do oficjalnych tworów - raczej powiem tak - 8 edycja jako nacje i figurki mi pasują, raczej te scenariusze i właśnie twór Matta są z palca wyssane. To mam na myśli. Co prawda fanowskie twory może i są dobre, w sensie, że nadrabiają dziury w uniwersum jak Norsowie, Albion, Kathay, Nippon, Estalia czy Arabia, ale jest z tym jeden duży problem - z oka gracza figurkowego właśnie balans, a z oka takiego... znawcy uniwersum od kwestii historii świata Warhammera to właśnie ta historia - Matthias Eliasson chciał nadrobić to, czego GW nie zrobiło, lecz właśnie zrobił dużo błędów od kwestii historii nacji. To właśnie mnie boli. I żeby nie było, że tu jestem jakiś krytycznie nastawiony do fanowskich armybooków - cieszę się bardzo, że to, z czego odeszli twórcy uniwersum nadrabiają, ale nie mogę przełknąć czasami bzdur niektórych w tych tworach - może podam przykład "W Armybooku Kislevu z 1992 roku mamy, że w 2513 roku była bitwa na polach Dobrjonu, a w fanowskim tworze jest podany rok 2518 jako rok tej bitwy" - i komu tu wierzyć? Fanowskiemu twórcy, który dodał do tego parę postaci nijak mających się do uniwersum czy oryginałowi z 1992 roku? Radzę samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.

    A co do tego, że są "twory fanów" lepsze to mnie rozwaliłeś. Wyjaśnienie znajdziesz powyżej tej linijki

    Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
    II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
    "Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo

  12. #249
    Asuryan
    Gość
    Cytat Zamieszczone przez Jan z Czarnolasu Zobacz posta
    Z mojej perspektywy, a siedzę w Warhammerze od 2 klasy szkoły podstawowej (około 1993 roku) to właśnie Burza Chaosu i Koniec Czasów pasuje do tego świata jak wół do karety.
    Co do Końca Czasów pełna racja, przy Burzy Chaosu już dyskusyjna. Też siedzę w WFB i WFRP od około 20 lat i ostatnie zmiany się mi zupełnie nie podobają.

  13. #250
    Łowczy
    Dołączył
    Aug 2014
    Postów
    158
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    9
    Otrzymał 29 podziękowań w 23 postach
    Cytat Zamieszczone przez Arroyo Zobacz posta
    No cóż, ja bym się z Tobą kłócił, Janie w kwestii Burzy Chaosu, gdyż akurat to wyszło im całkiem znośnie. Raczej End of Times wywróciło uniwersum do góry nogami i zmieniło patrzenie na rasy Zwierzoludzi czy Elfów, które zostały potraktowane jak piąte koło u wozu.
    Andrij, nie chodzi mi o balans, a o historię nacji - proponuję przeczytać wpierw historię oryginalną w formie kalendarium, a potem te z dodatków (tu Niziołki, Kislev, Bretonnię i Estalię) - zobaczysz, że bardzo się różnią. Co do oficjalnych tworów - raczej powiem tak - 8 edycja jako nacje i figurki mi pasują, raczej te scenariusze i właśnie twór Matta są z palca wyssane. To mam na myśli. Co prawda fanowskie twory może i są dobre, w sensie, że nadrabiają dziury w uniwersum jak Norsowie, Albion, Kathay, Nippon, Estalia czy Arabia, ale jest z tym jeden duży problem - z oka gracza figurkowego właśnie balans, a z oka takiego... znawcy uniwersum od kwestii historii świata Warhammera to właśnie ta historia - Matthias Eliasson chciał nadrobić to, czego GW nie zrobiło, lecz właśnie zrobił dużo błędów od kwestii historii nacji. To właśnie mnie boli. I żeby nie było, że tu jestem jakiś krytycznie nastawiony do fanowskich armybooków - cieszę się bardzo, że to, z czego odeszli twórcy uniwersum nadrabiają, ale nie mogę przełknąć czasami bzdur niektórych w tych tworach - może podam przykład "W Armybooku Kislevu z 1992 roku mamy, że w 2513 roku była bitwa na polach Dobrjonu, a w fanowskim tworze jest podany rok 2518 jako rok tej bitwy" - i komu tu wierzyć? Fanowskiemu twórcy, który dodał do tego parę postaci nijak mających się do uniwersum czy oryginałowi z 1992 roku? Radzę samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.

    A co do tego, że są "twory fanów" lepsze to mnie rozwaliłeś. Wyjaśnienie znajdziesz powyżej tej linijki
    Balans i Warhammer Fantasy Battle to oksymoron

    Skoro fanowskie AB nie są zbalansowane tzn. że doskonale pasują do battla.

    M.in. dlatego przestałem w to grać. Najpierw przez całe lata miałem jeden z najsłabszych AB w battlu - było ciężko, ale przynajmniej każde osiągnięcie dawało satysfakcje. Fajnie było dostać gratulacje za to, że wygrałem taką plewną armią. Potem moja armia zaczęła być silna i z kolei zaczęły się pojawiać narzekania na przegięte przedmioty, przegięte jednostki i sugestie, że co prawda wygrałem, ale mam jedną z najsilniejszych armii.

    Taka karuzela mnie wkurzała. Szale goryczy przelały te 30-40 figurkowe regimenty. Nie chciało mi się malować tyle takich samych ludzików.
    "********* ***** ********** ******, *************" - Zbigniew Stonoga (cenzura na prośbę moderacji )

Strona 25 z 267 PierwszyPierwszy ... 1523242526273575125 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •