Zobacz pełną wersję : Kościół Katolicki
Strony :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
Gdzieś przegapiłem ;)
Służę pomocną dłonią.
"Przechodząc do konkluzji, nie różnisz się od księdza pouczającego z ambony swoje owieczki o konieczności realizacji określonych postulatów, ani od chochlika, który z kolei chce ograniczyć wpływ księży na społeczeństwo. Wszyscy chcą realizacji swoich poglądów i są przekonani o wyższości własnej etyki nad resztą."
Chyba lizanie znaczków z LSD ;)
Nie inaczej. :)
Miałem na myśli to, że Twoja teoria, że państwowa służba zdrowia działa lepiej od prywatnej, jest oparta na bardzo wątłych podstawach. Nie mówię, że jest to nie do udowodnienia, ale wątpię by się naukowcom coś takiego udało, no chyba że tym od "nauki radzieckiej" ;)
Moment, ja tu żadnej teorii nie tworze. Wyciągam jedynie wniosek na podstawie danych statystycznych. Publiczna służba zdrowia może działać równie dobrze lub nawet lepiej od służby urynkowionej.
Jeśli istnieje bodziec ekonomiczny - skłonność do dbania o zdrowie rośnie. Jak np. moja stawka ubezpieczenia zdrowotnego rośnie o 50% bo palę, to mam dodatkowy bodziec, by się przestać truć ;)
Ten bodziec zdaje się być bardzo słaby, a na pewno jest słabszy od potrzeby napychania się gównianym żarciem, bo mimo ubezpieczeń prywatnych ludzi otyłych w USA jest najwięcej. Szwedzi nie są tak spasieni jak Amerykanie, a przecież nie powinni poczuwać się do odpowiedzialności za własne zdrowie, bo "państwo płaci". Coś chyba jest nie tak z tą odpowiedzialnością w systemie wolnorynkowym.
krwawa_rozprawa
04-02-2013, 00:10
Szwedzi nie są tak spasieni jak Amerykanie
Kolejny post na podstawie "wiedzy" "z telewizji". Szweda nigdy nie widziałeś a o Szwedkę to już nie pytam.
Wystarczy tam wejść do pierwszego lepszego sklepu aby zobaczyć mnóstwo odmian śledzi w słoikach (swoją drogą bardzo smacznych) i mnóstwo cukierków.
Kolejny post na podstawie "wiedzy" "z telewizji". Szweda nigdy nie widziałeś a o Szwedkę to już nie pytam.
Za to widziałem dane statystyczne, które były podane nie dalej jak kilka postów wcześniej... :roll:
Wystarczy tam wejść do pierwszego lepszego sklepu aby zobaczyć mnóstwo odmian śledzi w słoikach (swoją drogą bardzo smacznych) i mnóstwo cukierków.
Szwedzi lubią śledzie i cukierki. Jak dobrze, że dzielisz się z nami tą bezużyteczną wiedzą.
krwawa_rozprawa
04-02-2013, 00:50
taa statystyka wg dr Ziutka PISklakiewicza, pewnie nowa metoda "badań", albo dr Biniendy
Moment, ja tu żadnej teorii nie tworze. Wyciągam jedynie wniosek na podstawie danych statystycznych. Publiczna służba zdrowia może działać równie dobrze lub nawet lepiej od służby urynkowionej.
A to:
Szczerze mówiąc nigdy nie zagłębiałem się w sprawy organizacji służby zdrowia i nie wiem czy gdzieś na świecie istnieje w pełni prywatna opieka. Pierwsza rzecz jaka mi przychodzi do głowy to USA, gdzie służba zdrowia stoi na najwyższym poziomie a kwestia ubezpieczenia leży w gestii każego obywatela. Nie chce mi się grzebać w raportach OECD, więc posłużę się danymi z 2007. USA posiadało (pewnie nadal tak jest) największe wydatki na świecie i było to 15.3% PKB przy czym 6,9 % to wydatki publiczne a reszta prywatne. Dla porównania w Szwecji było to 9,1% PKB przy czym 7,7% to wydatki publiczne. Różnice w jakości opieki medycznej nie są zbyt duże między tymi dwoma przypadkami, wydatki państwa jako części PKB też nie. Natomiast różnica w prywatnym finansowaniu jest duża, 8,6% w USA i 1,4% w Szwecji. Dlatego ja mam spore wątpliwości co do efektywności urynkowionej służby zdrowia.
Wniosek, opieka zdrowotna finansowana głównie ze środków publicznych może funkcjonować stosunkowo dobrze, generując o 1/3 mniejsze koszty niż model urynkowiony, gdzie ponad połowa środków pochodzi ze źródeł prywatnych.
To co takiego :?: Niestety wyciąganie tak daleko idącego wniosku na podstawie tak niewielu danych jest z lekka naciągane. Na podstawie równie głębokiej analizy "jesteśmy zieloną wyspą", a za towarzysza Gierka doganialiśmy zachód jako jedna z czołowych potęg gospodarczych świata. Gdyby się np. dało analizować alternatywne rzeczywistości i spojrzeć na identyczne społeczności, które w danym momencie poszły inną drogą, to by było dużo łatwiej, niestety tak się jeszcze nie da, trzeba się dużo bardziej namęczyć ;)
Służę pomocną dłonią.
"Przechodząc do konkluzji, nie różnisz się od księdza pouczającego z ambony swoje owieczki o konieczności realizacji określonych postulatów, ani od chochlika, który z kolei chce ograniczyć wpływ księży na społeczeństwo. Wszyscy chcą realizacji swoich poglądów i są przekonani o wyższości własnej etyki nad resztą."
Jakbyś porównywał nadzorcę niewolników i abolicjonistę, mówiąc że oboje głoszą równoprawne teorie etyczne ;) Jak chciałeś się pochwalić nihilizmem, to się pochwaliłeś, tylko dalej nie wiem czemu to miało służyć :roll:
Ten bodziec zdaje się być bardzo słaby, a na pewno jest słabszy od potrzeby napychania się gównianym żarciem, bo mimo ubezpieczeń prywatnych ludzi otyłych w USA jest najwięcej.
Słaby czy mocny, ale jest i ma wpływ pozytywny. Inaczej się podchodzi do kwestii własnego zdrowia, jak nam ubezpieczyciel za przeproszeniem zagląda w zęby i wycenia polisę na podstawie oceny ryzyka, a inaczej jak "należy się bezpłatna opieka" i to dla każdego "najlepsza" ;) Oczywiście na rachunku ekonomicznym świat się nie kończy, zresztą nie każdy jest zdolny taki rachunek wykonać.
Szwedzi nie są tak spasieni jak Amerykanie, a przecież nie powinni poczuwać się do odpowiedzialności za własne zdrowie, bo "państwo płaci".
Zwyczajnie bodziec ekonomiczny nie jest jedynym bodźcem i nie zawsze/nie dla każdego jest najważniejszy.
Coś chyba jest nie tak z tą odpowiedzialnością w systemie wolnorynkowym.
Najbardziej "tak" jest właśnie to, że ta odpowiedzialność jest możliwie najbardziej indywidualna. W odróżnieniu od systemu socjalistycznego, gdzie np. jakaś bezczelna biurwa mówi palaczowi, który zapłacić wcześniej kilkadziesiąt różnych podatków, że "państwo go leczy" i "państwo ponosi koszty jego nałogu" ;)
Kolejny post na podstawie "wiedzy" "z telewizji". Szweda nigdy nie widziałeś a o Szwedkę to już nie pytam.
Sprawdzisz robaczku dane z kilku różnych źródeł, wtedy możesz wrócić i opowiedzieć nam które narody są statystycznie bardziej spasione, które mniej ;)
taa statystyka wg dr Ziutka PISklakiewicza, pewnie nowa metoda "badań", albo dr Biniendy
Czyżbyś nagle towarzyszu przestał lubić wykresy, komy i procenty :roll: :?:
krwawa_rozprawa
04-02-2013, 11:35
Rozumiem, że przeanalizowałeś zarówno wywody prof. Biniendy jak i statystykę zawartą w linkach i nie ma możliwości podważenia tych dowodów a zatem jedyną odpowiedzią na badanie naukowe jest przyjęcie postawionej tezy? Przecież na pewno masz wiedzę i warsztat do takiego działania :lol:
Rozumiem, że przeanalizowałeś zarówno wywody prof. Biniendy
To chyba nie w tym temacie ;)
jak i statystykę zawartą w linkach i nie ma możliwości podważenia tych dowodów a zatem jedyną odpowiedzią na badanie naukowe jest przyjęcie postawionej tezy? Przecież na pewno masz wiedzę i warsztat do takiego działania :lol:
Natknąłem się na kilkanaście różnych statystyk, wg których(wszystkich!) problemy z nadmiarem wagi są dużo częstszym zjawiskiem(różnica w proporcjach rzędu >100% dla obu krajów)w Stanach Zjednoczonych, niż w Szwecji. Mogę z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością stwierdzić, że tak faktycznie jest. Jeśli masz bardziej wiarygodne dane, które w dodatku to co napisałem w kwestii otyłości podważają, to się nimi pochwal. Albo nie marnuj okazji, by siedzieć cicho ;)
chochlik20
04-02-2013, 19:48
Albo temat niewłaściwie się nazywa albo spasienie się ludzi dotyczy Kościoła Katolickiego. Proponuję wróćmy do idei tematu.
To co takiego :?: Niestety wyciąganie tak daleko idącego wniosku na podstawie tak niewielu danych jest z lekka naciągane. Na podstawie równie głębokiej analizy "jesteśmy zieloną wyspą", a za towarzysza Gierka doganialiśmy zachód jako jedna z czołowych potęg gospodarczych świata. Gdyby się np. dało analizować alternatywne rzeczywistości i spojrzeć na identyczne społeczności, które w danym momencie poszły inną drogą, to by było dużo łatwiej, niestety tak się jeszcze nie da, trzeba się dużo bardziej namęczyć ;)
Zgoda, są to wnioski wyciągnięte na podstawie bardzo ogólnej analizy. Niewykluczone, że w grę wchodzą inne czynniki, ale na razie ich nie znamy prawda? ;)
Jakbyś porównywał nadzorcę niewolników i abolicjonistę, mówiąc że oboje głoszą równoprawne teorie etyczne ;) Jak chciałeś się pochwalić nihilizmem, to się pochwaliłeś, tylko dalej nie wiem czemu to miało służyć
Czym się chciałem pochwalić? :D
Ja tutaj nie wartościuje tych dwóch ideologi, nie rozstrzygam które jest lepsza. Przedstawiam konflikt między tymi dwoma koncepcjami. Jedna strona twierdzi, że konserwatyzm dąży w jakimś stopniu do zniewolenia, druga że liberalizm doprowadzi do rozpadu społeczeństwa w wyniku upadku podstawowych norm etycznych. Tak to wygląda z boku.
Słaby czy mocny, ale jest i ma wpływ pozytywny. Inaczej się podchodzi do kwestii własnego zdrowia, jak nam ubezpieczyciel za przeproszeniem zagląda w zęby i wycenia polisę na podstawie oceny ryzyka, a inaczej jak "należy się bezpłatna opieka" i to dla każdego "najlepsza" ;) Oczywiście na rachunku ekonomicznym świat się nie kończy, zresztą nie każdy jest zdolny taki rachunek wykonać.
Może w teorii tak to powinno wyglądać, ale praktyka pokazuje, że jest inaczej. Wg danych statystycznych Amerykanie nie dbają o zdrowie (przynajmniej pod względem nadwagi), a opieka medyczna kosztuje ich 15% PKB (a nie 9%).
Zwyczajnie bodziec ekonomiczny nie jest jedynym bodźcem i nie zawsze/nie dla każdego jest najważniejszy.
Otóż to. Dlatego model wolnorynkowy fajnie działa w redukcyjnym modelu rzeczywistości, w którym przyjęto określone założenia ceteris paribus. Niestety ludzie nie zawsze działają racjonalnie, nie zawsze dążą do optymalizacji wykorzystania swoich zasobów, przez co pojawiają się "wady rynku". W związku z tym konieczne są regulacje i państwowy interwencjonizm.
chochlik20
05-02-2013, 19:34
Coś może w temat
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13347678,Nowy_kosciol_abp__Glodzia__Miesz kancy_chca_sami_zdecydowac.html?lokale=radom#BoxWi adTxt)
Niestety ludzie nie zawsze działają racjonalnie, nie zawsze dążą do optymalizacji wykorzystania swoich zasobów, przez co pojawiają się "wady rynku". W związku z tym konieczne są regulacje i państwowy interwencjonizm.
za to państwo zawsze działa racjonalnie i optymalizuje wykorzystanie swoich zasobów... np. na prowadzone przez siebie wojny ;] jakie to są ''wady rynku'' mnie ciekawi ;p
ale temat chyba jest o czym innym więc nie wiem zupełnie skąd ta dyskusja o wolnym rynku.
Efekt predyspozycji, efekt ekstrapolacji, mentalne księgowanie, itd. Generalnie pewne zjawiska na gruncie ludzkiej psychiki, które sprawiają, że decyzje podejmowane przez uczestników rynku stają się nieracjonalne. Sztandarowym przykładem jest efekt owczego pędu.
Faktycznie zrobił się potężny offtop. Może KAM zrobiłby małe porządki, chociaż znając angorowego moda, zamknie nam temat na tydzień. ;)
A czemu? Ktoś się wyzywa, ktoś komuś ubliża? Nie? To nie zamykam. Chyba nie muszę przypominać jak wyglądały dyskusje w zamkniętych tematach - K A M 2150
ale czy muszą być racjonalne..? człowiek ze swej natury bywa nieracjonalny. i dlatego jego wolność powinna być ograniczana aby nie był ludzki..?
K A M 2150
11-02-2013, 12:23
Papież Benedykt XVI...abdykuje 28 lutego o godzinie 20. Szerze, jestem mocno zaskoczony taką decyzją.
Nie tylko ty jesteś zaskoczony. Dziś wracając ze szkoły słyszałem jak koleś mówił, że papież abdykował i myślałem ,że sobie głupie żarty stroi. Jednak jak zadzwoniłem do mamy by jej przypomnieć o odebraniu biblii oraz mojego podręcznika do fizyki to się dowiedziałem, że papież na prawdę abdykował. Szok pewnie dla całego świata. Jednak sądzę, że to słuszna decyzja bo papież naprawdę źle wygląda i również za młody nie jest. Myślę, że Benedykt widząc jak się męczył Jan Paweł II chce uniknąć tego samego losu dla siebie, widział, że pod koniec swojego pontyfikatu Jan Paweł nie był w stanie należycie pełnić obowiązków papieża i chce tego uniknąć w swoim przypadku. Mimo wszystko to jednak szok.
ale czy muszą być racjonalne..? człowiek ze swej natury bywa nieracjonalny. i dlatego jego wolność powinna być ograniczana aby nie był ludzki..?
Są pewne dziedziny działalności ludzkiej, w tym różne aspekty przedsiębiorczości, które w jakimś stopniu powinny być regulowane, choćby ze względów bezpieczeństwa.
Jeśli o chodzi o papieża, dla mnie żaden szok, bo niby co w tym szokującego? Nikt mu nie wróżył długiej kariery.
K A M 2150
11-02-2013, 16:58
Jeśli o chodzi o papieża, dla mnie żaden szok, bo niby co w tym szokującego?
Szokujące, bo żaden papież nie abdykował od prawie 600 lat (ostatni raz w 1415).
Papież Benedykt XVI...abdykuje 28 lutego o godzinie 20. Szerze, jestem mocno zaskoczony taką decyzją.
I znowu okazuje się, że żyjemy w historycznych czasach... BARDZO HISTORYCZNYCH... :shock:
Będzie zabawne jak znowu wybiorą jakiegoś "dziadka" który abdykuje po około ~10 latach. Ciekawe jak to by było gdyby było 2 expapieży i jeden normalny. No ale to raczej mało realne i tym razem celowo wybiorą pewnie jakiegoś "młodziaka".
Baal-Melkart
11-02-2013, 18:30
Szokujące, bo żaden papież nie abdykował od prawie 600 lat (ostatni raz w 1415).
Coś w tym jest. Prędzej można by spodziewać się otrucia :D. Swoją drogą ciekawe, czy stan zdrowia jest główną przyczyną abdykacji, zwłaszcza w świetle ostatnich lat panowania Wojtyły.
Nezahualcoyotl
11-02-2013, 19:38
Widac Watykan idzie z duchem czasu bo to juz druga abdykacja w tym roku na Starym Kontynencie :lol:
Ze tak powiem: wreszcie zrobił coś dobrego! :mrgreen:
Nezahualcoyotl
11-02-2013, 20:01
"Gott mit uns" :mrgreen: Teraz powinni wybrac jakiegos czarnego bo to...modne i poprawne politycznie ;)
"Gott mit uns" :mrgreen: Teraz powinni wybrac jakiegos czarnego bo to...modne i poprawne politycznie ;)
Czarny, a potem koniec świata... jak to było w jakieś przepowiedni :mrgreen:
No tak! Pogańskim Majom nie wyszło to teraz chrześcijaństwo musi pokazać, że jest lepsze :mrgreen:
Jesteście pesymistami ;) Bo przecież
Teraz powinni wybrac jakiegos czarnego bo to...modne i poprawne politycznie ;)
to za mało! Papieżem powinna teraz zostać czarnoskóra homoseksualna dziewczyna, pochodząca z żydowskiej rodziny, która przed wstąpieniem do seminarium dokonała operacji zmiany płci - stając się mężczyzną. Po intronizacji na stolicy piotrowej ujawni "Urbi et Orbi" swoją tożsamość i wprowadzi "Teologię wyzwolenia" do kościołów... Wtedy stanie się cud i lewacy się nawrócą... I to będzie NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT na wieki wieków Aaaamen :lol: :lol:
Czarny, a potem koniec świata... jak to było w jakieś przepowiedni :mrgreen:
Nie czarny, tylko Rzymianin, który po wyborze przybierze imię Piotr. W przepowiedni św Malachiasza wers "Gloria Olivae" (chwała oliwki) nie dotyczył koloru skóry papieża, a symbolu zakonu św. Benedykta.
chochlik20
12-02-2013, 08:15
He He :) a może papieżem zostanie ktoś z naszego rodzimego podwórka, ktoś ma talent medialny np. ojciec Rydzyk? :D
Aż strach myśleć co by się stało gdyby to on doszedłby by do takiej władzy :)
Na szczęście nie ma szans. :)
śmiejcie się, śmiejcie...
"Kard. Turkson jest zwolennikiem sprawiedliwości społecznej w światowej gospodarce. Od lat krytykuje poczynania Międzynarodowego Funduszu Walutowego, wzywając do ustanowienia "globalnego banku", który mógłby efektywnie zarządzać światowymi instytucjami finansowymi. W swoich przemówieniach wielokrotnie ostro krytykował "neo-liberalne myślenie" o gospodarce, której przeciwstawiał "etykę solidarności"." - Murzyn, socjalista i piewca NWO.
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kto-zos ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kto-zostanie-nastepca-benedykta-xvi-zaskakujacy-ka,1,5418073,kiosk-wiadomosc.html)
Wiecie, dlaczego Ratzinger abdykował, a Wojtyła nie?
Bo Niemcy pracują do emerytury, a Polacy do śmierci.
MichalKruk
01-03-2013, 00:41
Wiecie, dlaczego Ratzinger abdykował, a Wojtyła nie?j
Bo Niemcy pracują do emerytury, a Polacy do śmierci.
ha ha ha, ale żem się uśmiał ;P mogłeś tego suchara sobie darować ;P
chochlik20
07-03-2013, 11:19
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... SlotII3img (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13516396,Naukowcy_obalaja_mit_Matki_Teres y___Nie_taka_swieta_.html#BoxSlotII3img)
Dawno znana prawda;) cenzura KK robi swoje:P
Zakapior-san
13-03-2013, 16:21
http://www.himavanti.org/pl/c/artykular ... a-wolnosci (http://www.himavanti.org/pl/c/artykularnia/papiez-benedykt-xvi-skazany-na-25-lat-pozbawienia-wolnosci)
http://itccs.org/
To jakieś żarty czy prawda?
za wikipedią :)
"Podczas trwania w Argentynie junty wojskowej generała Videli Redondo i podczas tzw. brudnej wojny 1976–1983 (hiszp. Guerra sucia) Bergoglio donosił wojskowym na lewicujących księży i zakonników, z których niektórzy potem znikali. Dokumenty potwierdzające jego współpracę opublikował Horacio Verbitsky w książkę „El Silencio” („Cisza”), która jest syntezą współpracy hierarchów kościoła argentyńskiego z dyktaturą."
cieszycie się pewnie :) Konfidencjusz I :lol:
Nezahualcoyotl
14-03-2013, 04:39
A co w tym zlego ze donosil na lewactwo :?: Powszechnie wiadomo ze czerwona zaraza jest gorsza nawet od islamskiego fundamentalizmu ;)
A co w tym zlego ze donosil na lewactwo :?: Powszechnie wiadomo ze czerwona zaraza jest gorsza nawet od islamskiego fundamentalizmu ;)
Po pierwsze nie wiadomo czy donosił.
Po drugie nie wiadomo czy powszechnie wiadomo, że lewactwo to czerwona zaraza.
Po trzecie trudno dyskutować co gorsze kiedy jedna i druga zaraza może człowiekowi cholernie zaszkodzić. 8-)
ależ wcale nie uważam, że to coś złego. Donosicielstwo, kolaboracja i hipokryzja to przecież norma w Kościele ;)
to co z jednej strony Kościół uważa za zbrodnię czyli zabójstwo Popiełuszki- w Argentynie jest godne pochwały. Szkoda, że księża, którzy występowali przeciwko zbrodniczemu reżimowi, który pochłonął życie ok. 50 tysięcy ludzi są teraz nazywani czerwoną zarazą. Tym samym katolikom przeszkadza jednocześnie, że milicjant zamieszany w śmierć Popiełuszki publikuje w gazecie wydawanej przez palikotowego posła :)
chochlik20
14-03-2013, 11:58
ależ wcale nie uważam, że to coś złego. Donosicielstwo, kolaboracja i hipokryzja to przecież norma w Kościele ;)
to co z jednej strony Kościół uważa za zbrodnię czyli zabójstwo Popiełuszki- w Argentynie jest godne pochwały. Szkoda, że księża, którzy występowali przeciwko zbrodniczemu reżimowi, który pochłonął życie ok. 50 tysięcy ludzi są teraz nazywani czerwoną zarazą. Tym samym katolikom przeszkadza jednocześnie, że milicjant zamieszany w śmierć Popiełuszki publikuje w gazecie wydawanej przez palikotowego posła :)
Być może dlatego, że Kościół K. nie był od samego początku wielbicielem komunizmu i jego przejawów, przez co ludzie wyznający takie poglądy robili to samo. Więc reżim zwalczający ludzi o poglądach lewicowych bądź komunistycznych był ich przyjacielem i sojusznikiem. Podobnie było po drugiej wojnie światowej, hitlerowcy głosili wojnę z komunizmem są naszymi przyjaciółmi więc pozwolimy im wyemigrować dalej z naszymi paszportami. Przykłady można mnożyć ale Kościół postępuje według zasady: "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem".
No, wikipedia w ekspresowym tempie się ocenzurowała :lol:
http://naszeblogi.pl/36982-kompromitacj ... aign=blogi (http://naszeblogi.pl/36982-kompromitacja-wikipedii?utm_source=niezalezna&utm_medium=wpis&utm_campaign=blogi)
fragment:
" ...świadczy o tym, że Wikipedia jest nierzetelna i wykorzystuje się ją jako narzędzie lewackiej propagandy, a to drugie jest dowodem na tchórzostwo redakcji Wikipedii, która przestraszyła się potęgi papiestwa"
chochlik20
14-03-2013, 17:30
Ja jestem ciekawy co też zrobi nowy Franciszek aby siebie obronić - jeśli to prawda to i tak mało osób w to uwierzy, ale plama na kadencji będzie i nic jej nie wybieli, ale jeśli okaże się to kłamstwem wtedy zrobi się szum o ataki na Kościół K. Benedykt był w Hitlerjugend, Franciszek donosił na swoich, to aż strach pomyśleć co też odnajdzie się w życiorysie jego następcy.
Baal-Melkart
14-03-2013, 19:01
A co w tym zlego ze donosil na lewactwo :?: Powszechnie wiadomo ze czerwona zaraza jest gorsza nawet od islamskiego fundamentalizmu ;)
Czyli to taki kościelny Pawlik Morozow? Ach te katolickie autorytety ;)
No, wikipedia w ekspresowym tempie się ocenzurowała :lol:
http://naszeblogi.pl/36982-kompromitacj ... aign=blogi (http://naszeblogi.pl/36982-kompromitacja-wikipedii?utm_source=niezalezna&utm_medium=wpis&utm_campaign=blogi)
fragment:
" ...świadczy o tym, że Wikipedia jest nierzetelna i wykorzystuje się ją jako narzędzie lewackiej propagandy, a to drugie jest dowodem na tchórzostwo redakcji Wikipedii, która przestraszyła się potęgi papiestwa"
Nastąpiła raczej edycja tekstu. Być może dojdzie do "wojny edycyjnej", ale taki urok encyklopedii, na której kształt może mieć wpływ każdy.
Nastąpiła raczej edycja tekstu. Być może dojdzie do "wojny edycyjnej", ale taki urok encyklopedii, na której kształt może mieć wpływ każdy.
Głowy nie daje ale chyba niektóre pojęcia są zablokowane i wymagają autoryzacji z góry, także można napisać dowolne rzeczy o jakimś tam piłkarzu ze Świnoujścia ale o papieżu to już nie tak łatwo.
Ja jestem ciekawy co też zrobi nowy Franciszek aby siebie obronić - jeśli to prawda to i tak mało osób w to uwierzy, ale plama na kadencji będzie i nic jej nie wybieli, ale jeśli okaże się to kłamstwem wtedy zrobi się szum o ataki na Kościół K. Benedykt był w Hitlerjugend, Franciszek donosił na swoich, to aż strach pomyśleć co też odnajdzie się w życiorysie jego następcy.
Jak coś co zdarzyło się prędzej może być plamą na kadencji? Te wydarzenia mogą nad nią jedynie "wisieć". Zresztą chyba to i tak mniejsza ujma niż afery pedofilskie itd. No i nawet pomijając wikipediowską prawdomówność, obiektywność, rzetelne podejście itd. to to co się działo w Ameryce Południowej wciąż budzi kontrowersje. Ktoś musiałby się postarać ażeby kontrowersyjne wydarzenia mocno negatywnie wpłynęły na postrzeganie człowieka który nie grał w nich żadnej ważnej roli.
chochlik20
15-03-2013, 10:09
Ja jestem ciekawy co też zrobi nowy Franciszek aby siebie obronić - jeśli to prawda to i tak mało osób w to uwierzy, ale plama na kadencji będzie i nic jej nie wybieli, ale jeśli okaże się to kłamstwem wtedy zrobi się szum o ataki na Kościół K. Benedykt był w Hitlerjugend, Franciszek donosił na swoich, to aż strach pomyśleć co też odnajdzie się w życiorysie jego następcy.
Jak coś co zdarzyło się prędzej może być plamą na kadencji? Te wydarzenia mogą nad nią jedynie "wisieć". Zresztą chyba to i tak mniejsza ujma niż afery pedofilskie itd. No i nawet pomijając wikipediowską prawdomówność, obiektywność, rzetelne podejście itd. to to co się działo w Ameryce Południowej wciąż budzi kontrowersje. Ktoś musiałby się postarać ażeby kontrowersyjne wydarzenia mocno negatywnie wpłynęły na postrzeganie człowieka który nie grał w nich żadnej ważnej roli.
Ale nawet afery pedofilskie, które zostały ujawnione i tak jakoś bardzo nie wpłynęły na wizerunek Kościoła, przeważnie media trochę o nich pogadały a potem sprawa została załatwiona we własnych pokojach. Ludzie wolą słyszeć, że kapłani czy zakonnicy kwestują na rzecz Afryki niż o ich grzechach. Wydaje mi się, że jest to spowodowane wiarą w niebo i wiecznie zbawienie, bo przecież człowiek, który głosi z ambony miłość Boga, aniołki latające w niebie, smażenie się w piekle ze grzechy nie może być aż tak zły by wykorzystywać dzieci. Bo gdyby był to ich wiara zostałaby mocno zachwiana, a tak ludzie pomarudzą a potem zapomną. Zawsze wybiorą "mniejsze zło" co jest przykrą sprawą. Kościół w swym postępowaniu zawsze wybierał wersje "mniejszego zła" - a w przypadku pedofilii były to dzieci, większym złem było by przyznanie się Kościoła do błędów i grzechów a tym samym upadek jego autorytetu jako instytucji dążącej do zbawienia wiernych. Bo jestem ciekawy ilu tak naprawdę księży, zakonników siedzie w więzieniu wśród skazańców a ile zostało odizolowanych przez Kościół w jakiś klasztorach.
A rola obecnego papieża w dziejach Ameryki Płd może być albo wyciszona, albo też nadmiernie rozbuchana, ale pewnie nigdy nie dowiemy się prawdy co tam tak naprawdę zaszło. Zasada "mniejszego zła" będzie nadal w modzie. Podobno zresztą obecny następca Św. Piotra jest zagorzałym konserwatystą i ani myśli o jakich kolwiek reformach na lepsze w Kościele.
krwawa_rozprawa
15-03-2013, 10:37
Podobno zresztą obecny następca Św. Piotra jest zagorzałym konserwatystą i ani myśli o jakich kolwiek reformach na lepsze w Kościele.
Największą konserwą to był JP2. W czasie swojego pontyfikatu nie osiągnął niczego a co więcej cofnął kościół w rozwoju. Największe kwiatki białego-papy-turysty to próba ustanowienia nowych diecezji katolickich w Rosji - konflikt, hurtowe tworzenie świętych - więcej niż w ciągu 2000 lat chrześcijaństwa w tym chorwackich nazistów (Stepiniac) , JP2 krytykował południowo-amerykańskie kręgi duchownych z tzw. teologii wyzwolenia - nawet zrobił sobie tam wycieczkę i pogroził palcem, w 2000 gdzie wszyscy czekali na przyznanie się Krk do win usłyszeli tylko mały pisk o zbrodniach przeciwko chrześcijaństwu (???). Po JP2 i B16 może być tylko lepiej. Jeśli obecny biały papa będzie robił sobie wycieczki i zajmował się produkcją świętych,czyli teraz już nie 500, tylko - bez kozery powiem - 1000 nowych "świętych" oraz klepał bzdury o antykoncepcji i pedałach w kościele to nadal Krk będzie kościołem ludzi słabych.
Presidente
15-03-2013, 11:00
Podobno zresztą obecny następca Św. Piotra jest zagorzałym konserwatystą i ani myśli o jakich kolwiek reformach na lepsze w Kościele.
Jeśli obecny biały papa będzie robił sobie wycieczki i zajmował się produkcją świętych,czyli teraz już nie 500, tylko - bez kozery powiem - 1000 nowych "świętych" oraz klepał bzdury o antykoncepcji i pedałach w kościele to nadal Krk będzie kościołem ludzi słabych.
Tak czy siak papa nie ma za wiele do powiedzenia w sprawie jakichkolwiek reform - rządzi kuria rzymska.
krwawa_rozprawa
15-03-2013, 11:13
Błąd. Papiestwo to jest cesarstwo. Rządzi tylko i wyłącznie biskup Rzymu. Stanowi prawo i jest namiestnikiem boga na ziemi (przynajmniej chciałby). Co powie biały papa to obowiązuje wszystkich.
Presidente
15-03-2013, 11:17
Błąd. Papiestwo to jest cesarstwo. Rządzi tylko i wyłącznie biskup Rzymu. Stanowi prawo i jest namiestnikiem boga na ziemi (przynajmniej chciałby). Co powie biały papa to obowiązuje wszystkich.
Wobec oficjalnej wersji to co powiedziałem przed chwilą to błąd, ale nie ma co się oszukiwać - kuria rzymska przed konklawe wybiera kierunek w jakim ma pójść Kościół i w takim pójdzie.
Wobec oficjalnej wersji to co powiedziałem przed chwilą to błąd, ale nie ma co się oszukiwać - kuria rzymska przed konklawe wybiera kierunek w jakim ma pójść Kościół i w takim pójdzie.
W jaki sposób kardynałowie mogą wpływać na papieża po wybraniu? Papież jest ostatnią instancją w kościelnej hierarchii i to jego owieczki będą słuchać. Kardynałowie oficjalnie raczej przeciwko niemu nie wystąpią.
Presidente
15-03-2013, 11:49
Kardynałowie oficjalnie raczej przeciwko niemu nie wystąpią.
Oficjalnie to tutaj słowo klucz.
Wiem, że chodzi o jakieś zagrywki zakulisowe, jak to bywa w monarchii. Zapytałem, bo myślałem, że wiesz coś więcej na ten temat. Co ma taki papież do stracenia? W dzisiejszych czasach nikt mu nie wbije noża w plecy, ani nie otruje. Kardynałowie chyba nie mają możliwością odwołania go ze stanowiska. Dlaczego miałby się ich bać?
Presidente
15-03-2013, 12:56
Wiem, że chodzi o jakieś zagrywki zakulisowe, jak to bywa w monarchii. Zapytałem, bo myślałem, że wiesz coś więcej na ten temat. Co ma taki papież do stracenia? W dzisiejszych czasach nikt mu nie wbije noża w plecy, ani nie otruje. Kardynałowie chyba nie mają możliwością odwołania go ze stanowiska. Dlaczego miałby się ich bać?
Bardziej mi chodzi o to, że kuria razem z papą rządzą jako taki szerszy kolektyw. Coś jak wewnętrzna partia w 1984 Orwella
JP2 krytykował południowo-amerykańskie kręgi duchownych z tzw. teologii wyzwolenia - nawet zrobił sobie tam wycieczkę i pogroził palcem
No właśnie. Europa staje się laicka i w obecnych czasach, najmocniej katolickim kontynentem jest Ameryka Łacińska. Ale w Ameryce Łacińskiej bardzo silną pozycję wśród ludu mają duchowni z teologii wyzwolenia. Podejrzewałem, że zostanie wybrany papież z Ameryki Łacińskiej, ale nie spodziewałem się, że zostanie wybrany taki, który będzie budził duże kontrowersje. Kościół raczej powinien dążyć do pogodzenia się z duchowieństwem teologii wyzwolenia i umocnieniem swojej pozycji w Ameryce Łacińskiej, natomiast wybór ostatniego papieża może przyczynić się do pogłębienia podziałów między Kościołem w Ameryce Łacińskiej i Kościołem w Watykanie, a ostatecznie doprowadzić do schizmy. Wtedy Watykan straciłby swoją pozycję i stałby się co najwyżej lokalnym Kościołem we Włoszech.
Bardziej mi chodzi o to, że kuria razem z papą rządzą jako taki szerszy kolektyw. Coś jak wewnętrzna partia w 1984 Orwella
Coś jak KPZR z pierwszym sekretarzem?
Wiem, że chodzi o jakieś zagrywki zakulisowe, jak to bywa w monarchii. Zapytałem, bo myślałem, że wiesz coś więcej na ten temat. Co ma taki papież do stracenia? W dzisiejszych czasach nikt mu nie wbije noża w plecy, ani nie otruje. Kardynałowie chyba nie mają możliwością odwołania go ze stanowiska. Dlaczego miałby się ich bać?
Z tym otruciem i wbiciem noża w plecy w dzisiejszych czasach to przecież były w nich 2 zamachy, w tym jeden udany. Abdykacja Benedykta i fakt że on ciągle żyje z pewnością nieco ogranicza absolutyzm władzy papieża, jeżeli tamten mógł zrezygnować to kolejnych można do rezygnacji zmusić.
Największą konserwą to był JP2. W czasie swojego pontyfikatu nie osiągnął niczego a co więcej cofnął kościół w rozwoju. Największe kwiatki białego-papy-turysty to próba ustanowienia nowych diecezji katolickich w Rosji - konflikt, hurtowe tworzenie świętych - więcej niż w ciągu 2000 lat chrześcijaństwa w tym chorwackich nazistów (Stepiniac) , JP2 krytykował południowo-amerykańskie kręgi duchownych z tzw. teologii wyzwolenia - nawet zrobił sobie tam wycieczkę i pogroził palcem, w 2000 gdzie wszyscy czekali na przyznanie się Krk do win usłyszeli tylko mały pisk o zbrodniach przeciwko chrześcijaństwu (???). Po JP2 i B16 może być tylko lepiej. Jeśli obecny biały papa będzie robił sobie wycieczki i zajmował się produkcją świętych,czyli teraz już nie 500, tylko - bez kozery powiem - 1000 nowych "świętych" oraz klepał bzdury o antykoncepcji i pedałach w kościele to nadal Krk będzie kościołem ludzi słabych.
Jesteś polakiem i tak piszesz o papierzu polaku ? Dla ciebie może to "konserwa" ale dla mnie był człowiekiem świętym już świętym za życia.A co do pedałów przytoczonych przez ciebie to w tym sensie popieram papierza i być może moje poglądy dotyczące pedałów są jeszcze bardziej konserwatywne.
***************
Zanim zaczniesz korzystać z forum i zwracać komuś uwagę o braku szacunku, powtórz wszystkie lekcje języka polskiego. Udzielam ustnego ostrzeżenia.
Samick
Presidente
15-03-2013, 17:20
Jesteś polakiem i tak piszesz o papierzu polaku ? Dla ciebie może to "konserwa" ale dla mnie był człowiekiem świętym już świętym za życia.A co do pedałów przytoczonych przez ciebie to w tym sensie popieram papierza i być może moje poglądy dotyczące pedałów są jeszcze bardziej konserwatywne.
Nigdy nie rozumiałem takiego przywiązania do JP2 niektórych ludzi. Może kolega przytoczy nam jakieś dzieła, mowy, cokolwiek co stworzył papież Polak.
Z tym otruciem i wbiciem noża w plecy w dzisiejszych czasach to przecież były w nich 2 zamachy, w tym jeden udany.
To były zamachy inspirowane przez Watykan?
Abdykacja Benedykta i fakt że on ciągle żyje z pewnością nieco ogranicza absolutyzm władzy papieża, jeżeli tamten mógł zrezygnować to kolejnych można do rezygnacji zmusić.
W jaki sposób?
Ja poprostu mówię prawdę JPII był jednym z najlepszych papieży a co do dzieł mówionych to na początek tu masz wypowiedzi ale bardziej takie "anegdoty"
http://pl.wikiquote.org/wiki/Jan_Pawe%C5%82_II a tu masz bardziej poważne dzieła nie jestem w stanie przytoczyć ich lecz w pewnym sensie jestem wstanie przytoczyć opinię
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/papiez;jan;pawel;ii;wyraza;smutek;z;powodu;zjazdu; homoseksualistow;w;rzymie,198,0,45510.html
Może kolega przytoczy nam jakieś dzieła, mowy, cokolwiek co stworzył papież Polak.
Ja go pamiętam głównie z tego, że lubił kremówki.
Trzeba przyznać, że był największym i chyba jedynym celebrytą wśród papieży. Ale to pewnie dzięki temu, że w młodości zajmował się aktorstwem.
To były zamachy inspirowane przez Watykan?
Kto wie, być może. Czemu to papież miałby się obawiać tylko ludzi z Watykanu?
W jaki sposób?
W taki jaki napisałem, może być poddawany presji aby zrezygnował. Musi brać pod uwagę że jeżeli coś powie to ktoś może pobiec do Benedykta i go zapytać o to samo.
Zresztą fakt że papież może wszystko nie znaczy że może wszystko zrobić bezkarnie. Jego władza nad Kościołem nie opiera się na wojsku i bardziej niż inni "rządzący" jest bezsilny wobec tych którzy odrzucają jego "panowanie".
Ja poprostu mówię prawdę JPII był jednym z najlepszych papieży a co do dzieł mówionych to na początek tu masz wypowiedzi ale bardziej takie "anegdoty"
http://pl.wikiquote.org/wiki/Jan_Pawe%C5%82_II a tu masz bardziej poważne dzieła nie jestem w stanie przytoczyć ich lecz w pewnym sensie jestem wstanie przytoczyć opinię
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/papiez;jan;pawel;ii;wyraza;smutek;z;powodu;zjazdu; homoseksualistow;w;rzymie,198,0,45510.html
JP2 był sobie i tyle w sumie. Byl bardzo konserwatywny, za jego "panowania" rozwijały się afery tuszowania pedeofilii, przekretów finansowych, beatyfikacji różnych dziwnych osób - nie twierdze, ze brał w nich udział ale jednak coś tam to pokazuje. Do tego uwielbiany przez Polaków, wiadomo nasz naród bardzo lubi sobie łaskotać ego, często przez nich wyciągany do poziomu Boga, a Chrystusa to juz w ogole. I ta cała szopka z szkaniem dowodów na jego "świętość"... daliby sobie i jemu spokój. Plus masa dzieł o wątpliwej wartości wprowadzonych do kanonu lektur czego nie mogą zrozumieć np: poloniści :mrgreen: No i oczywiscie nie można go w Polsce skrytykowac, no bo jak to? Natomiost poza granicami Polski jego pontyfikat był czesto poddawany krytyce i nie gorszylo to nikogo.
Ale co ja tam wiem, w koncu jestem ŻYDEM, MASONEM, CYKLISTĄ, SATANISTĄ i ANTYPOLAKIEM! No i do koscioła nie chodze ale ciiiii :mrgreen:
1)JPII nie był dużym konserwatystą był pierwszym papieżem który uważał że nauka i kościuł powinny ze sobą współpracować
2)jeżeli chodzi o szerzenie się pedofili to tylko wtedy gdy papież nie mógł pełnić już swojej funkcji co wyjaśnia też abdykację BenedyktaXVI który pewnie chciał uniknąć takiej sytuacji
3)wszelakie dziwne sytuacje przytoczone przez mojego przedmówce uważam za bezpodstawne
4)JPII był święty już za życia świadczy o tym kilka cudów które zdarzyły się w jego obecności
Tak ci powiedzieli w szkole na religi?
Poza tym mógłbyś jakoś uargumentować swoją wypowiedź.
Jak "postępowcy" krytykują obecnego papieża i są z jego wyboru niezadowoleni, to prawdopodobnie jak najlepiej o nim świadczy ;)
Ale w Ameryce Łacińskiej bardzo silną pozycję wśród ludu mają duchowni z teologii wyzwolenia. Podejrzewałem, że zostanie wybrany papież z Ameryki Łacińskiej, ale nie spodziewałem się, że zostanie wybrany taki, który będzie budził duże kontrowersje. Kościół raczej powinien dążyć do pogodzenia się z duchowieństwem teologii wyzwolenia i umocnieniem swojej pozycji w Ameryce Łacińskiej, natomiast wybór ostatniego papieża może przyczynić się do pogłębienia podziałów między Kościołem w Ameryce Łacińskiej i Kościołem w Watykanie, a ostatecznie doprowadzić do schizmy. Wtedy Watykan straciłby swoją pozycję i stałby się co najwyżej lokalnym Kościołem we Włoszech.
Można chrześcijaninem być albo nie, ale akurat wybór tego papieża świadczy o tym, że kardynałowie jeszcze biorą swoją wiarę na serio. Jezus nie szedł na kompromisy z faryzeuszami, tylko robił swoje. Tzw. "teologia wyzwolenia" to próba zainfekowania chrześcijaństwa marksizmem. Obie doktryny są mistyczne i oparte na wierze, więc dało się z tego stworzyć hybrydę-potworka w postaci "teologii wyzwolenia" ;) Jeśli krk będzie szedł z czerwonymi na różne "kompromisy", to marnie skończy. A jeśli "czerwoni" księża zechcą doprowadzić do schizmy - tym lepiej. Będzie wiadomo who i who.
próba ustanowienia nowych diecezji katolickich w Rosji
Ja wiem, że to się prawosławnej czy muzułmańskiej konkurencji nie spodoba, podobnie jak satrapom na Kremlu, ale obiektywnie co jest w tym złego :roll: :?:
Co ma taki papież do stracenia? W dzisiejszych czasach nikt mu nie wbije noża w plecy, ani nie otruje.
Wypadki chodzą po ludziach, tam gdzie jest wielka władza i pieniądze ;)
Można chrześcijaninem być albo nie, ale akurat wybór tego papieża świadczy o tym, że kardynałowie jeszcze biorą swoją wiarę na serio. Jezus nie szedł na kompromisy z faryzeuszami, tylko robił swoje. Tzw. "teologia wyzwolenia" to próba zainfekowania chrześcijaństwa marksizmem. Obie doktryny są mistyczne i oparte na wierze, więc dało się z tego stworzyć hybrydę-potworka w postaci "teologii wyzwolenia" ;) Jeśli krk będzie szedł z czerwonymi na różne "kompromisy", to marnie skończy. A jeśli "czerwoni" księża zechcą doprowadzić do schizmy - tym lepiej. Będzie wiadomo who i who.
Nie dało się w filozofii wiele wymyślić od czasów starożytnych. Cała myśl filozoficzna w jakimś stopniu bazuje na tym co zostało wymyślone w starożytności. I tak się składa, że marksizm w dużym stopniu opiera się na myśli Jezusa. Wiesz, te całe wspomaganie ubogich, itp. W niektórych aspektach marksizm jest przeciwstawny naukom Jezusa, ale w większości jest zgodny, więc nic dziwnego, że Kościół w Ameryce zaczerpnął co nieco z marksizmu. Te dwie idee mają ze sobą sporo wspólnego. Natomiast całkowitym przeciwieństwem myśli Jezusa jest nietzscheanizm, który również jest przeciwieństwem marksizmu. Nietzscheanizm również bazuje na myśli Jezusa, ale bazuje na niej na takiej zasadzie, że wszędzie dodaje do niej zaprzeczenie. Nietzsche kiedyś powiedział: "Słabi i nieudani niech sczezną; pierwsza zasada naszej miłości dla ludzi". I to jest całkowite przeciwieństwo tego co głosił Chrystus.
Ja jak najbardziej jestem za tym żeby Kościół Amerykański odłączył się od Watykanu dlatego wybór obecnego papieża mnie cieszy. Oby to był ostatni papież.
Zauważ jednak, że nawet jak Kościół Amerykański odłączy się od Watykanu, to wciąż pozostanie chrześcijańskim Kościołem, tak samo jak Świadkowie Jehowy są chrześcijanami, choć nie podlegają papieżowi.
[quote:1thrjdwp] próba ustanowienia nowych diecezji katolickich w Rosji
Ja wiem, że to się prawosławnej czy muzułmańskiej konkurencji nie spodoba, podobnie jak satrapom na Kremlu, ale obiektywnie co jest w tym złego :roll: :?:
[/quote:1thrjdwp]
Ja w tym nie widzę nic złego. To jest bardzo pozytywne bo pogłębia podział między Kościołem katolickim i prawosławnym, a tym samym oddala jakąkolwiek szansę na zjednoczenie tych dwóch chrześcijańskich Kościołów.
Im bardziej podzielone chrześcijaństwo, tym słabsze i tym lepiej dla mnie.
1)JPII nie był dużym konserwatystą był pierwszym papieżem który uważał że nauka i kościuł powinny ze sobą współpracować
2)jeżeli chodzi o szerzenie się pedofili to tylko wtedy gdy papież nie mógł pełnić już swojej funkcji co wyjaśnia też abdykację BenedyktaXVI który pewnie chciał uniknąć takiej sytuacji
3)wszelakie dziwne sytuacje przytoczone przez mojego przedmówce uważam za bezpodstawne
4)JPII był święty już za życia świadczy o tym kilka cudów które zdarzyły się w jego obecności
1)to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie... zresztą to i tak dziwne, że KK tak długo miałoby udawać że nauka "nie istnieje". W każdym badz razie takie coś możnaby uznać za postępowe w jakimś XVI wieku :mrgreen: W kwestii antykoncepcji, celibatu, afer pedofilskich nic sie nie zmieniło i nie widać by miało się zmienić. JP2 byl po prostu konserwatywny.
2) nope, zdaje sobie sprawę, że afery działy się za plecami papieża (albo i nie :twisted: ) ale działy się przez większość jego pontyfikatu, a nie wtedy kiedy już niedomagał
3) oczywiści, że masz prawo uważać co chcesz, to wolny kraj ale fakty sa faktami
4) zdradze Ci sekret, cudów nie ma i nic nie potwierdza świetości JP2 ani istniena Boga :mrgreen:
Z jednej strony nowy papież wydaje się bardzo konserwatywny, chociażby wypowiadając słowa ""Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła".
Z drugiej strony wybranie imienia na cześć św Franciszka z Asyżu, czy odmowa włożenia czerwonej peleryny z aksamitu, obszywanej białymi gronostajami zaś temu konserwatyzmowi zaprzecza.
Z drugiej strony wybranie imienia na cześć św Franciszka z Asyżu, czy odmowa włożenia czerwonej peleryny z aksamitu, obszywanej białymi gronostajami zaś temu konserwatyzmowi zaprzecza.
Skromność jest właśnie bardzo konserwatywna jeżeli chodzi o chrześcijaństwo. Można by się nawet "obawiać" (osobiście i tak mało mnie to obchodzi czy dotyczy) czy aby ten papież nie zrobi nawet kroku w tył jeżeli chodzi o reformy. Ciężko sobie wyobrazić aby człowiek który odrzuca zbyt kosztowny/piękny strój, był "za" w kwestii zaakceptowania antykoncepcji czy zniesienia celibatu, czyli w rzeczach które mają ułatwić "zażywanie rozkoszy".
chochlik20
16-03-2013, 09:10
Zgodnie ze stwierdzeniem "o zmarłym się źle nie mówi" ,nie powinniśmy wyciągać plam, których nie wyprał Vizir na pontyfikacie JP2 :) ale prawda jest zgoła inna.
Może i był charyzmatyczną osobą potrafiąca zjednywać sobie ludzi zwłaszcza osoby młode, ale to jest chyba jego jedyna zasługa. W sprawie afer jakich kolwiek poszedł "drogą mniejszego zła" licząc, że Bóg(jeśli jest) to mu wybaczy. Resztę jego otoczki człowieka świętego zrobiły media, Kościół i wierni, i do tego, jeszcze był Polakiem! A przez to mamy mu wybaczyć wszystko. Podobnie zrobił Benedykt i zrobi Franciszek czyli wyuczy się gadać w naszym języku a połowa ludzi w naszym kraju ogłosi go już osobą świętą, bez grzechów itd...
Po słowach użytkownika Krwawa_rozprawa inny o nicku Deptus zapłonął świętym oburzeniem do czego ma oczywiście prawo. A ja się tak zapytam Ciebie Deptus ile dzieł przeczytałeś JP2, skoro tak rzucasz liczbami z wiki? Wiara nie polega na tym aby brać wszystko w dosłownym tego słowa znaczeniu, trzymać się sztywno ram wyznaczonych przez kogoś, stosować się do nakazów osoby, która ma czerwoną pelerynkę itd. Wiara polega na tym by zastanawiać się nad tym co się dzieje wokół Ciebie, myśleć samemu a nie tokiem narzucanym z góry. Uważasz, że dokonał cudów - Twoja wola, ale zastanów się czy tak naprawdę cudowne uleczenie istnieje? Cudem mogę nazwać odrośnięcie nogi czy ręki a nie wyleczenie z choroby, która rozwija się wewnątrz człowieka, bo w takim razie wszystkich lekarzy i pielęgniarki na świecie trzeba by obwołać świętymi. Skoro Kościół Katolicki potrafi tuszować afery jakie się dzieją na całym świecie to nie potrafiłby sfałszować karty chorobowej danego pacjenta?
Ludzie pisząc w tym temacie nie są przeciwnie wierze chrześcijańskiej jako takiej, ale wypaczeniu jej na swoje widzimisię przez Kościół, ludzie mają dość uważania każdego kto chodzi w sutannie za drugiego Jezusa, że taki człowiek nie popełnia błędów nie dopuszcza się grzechów. Wiele ludzi ma dosyć "małego zła" popełnianego by nie doszło do większego. Zastanowiłeś się kiedyś Deptusie czemu spada liczba osób chodzących na msze, pomimo iż w naszym kraju 80% to katolicy? Może dlatego, że dla nich nie pójście do kościoła jest takim "małym złem", widzą i potrafią myśleć, że skoro góra się dopuszcza to my też.
Czemu w Europie gdzie chrześcijańsko się tak rozrosło jest tylko 40% chrześcijan? Bo świat się zmieniają, poglądy ludzi się zmieniają, ludzie mają dosyć ciągłego ingerowania w ich strefę intymną, zaglądania przez kapłanów nie tam gdzie potrzeba. Kościół myśli, że swoją konserwatywnością przyciągnie rzesze wiernych, na pewno ale określonego wieku i poglądów.
Z jednej strony nowy papież wydaje się bardzo konserwatywny, chociażby wypowiadając słowa ""Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła".
Nawet osoba modląca się do diabła w pewnie sposób oddaję cześć Bogu, bo czy to nie on stworzył Lucyfera i innych, którzy zapałali oburzeniem wobec człowieka? Diabeł nie wziął się z powietrza - oczywiście jeśli istnieje.
Z drugiej strony wybranie imienia na cześć św Franciszka z Asyżu, czy odmowa włożenia czerwonej peleryny z aksamitu, obszywanej białymi gronostajami zaś temu konserwatyzmowi zaprzecza.
Jest lub był jezuitą, a ich zakon nie słynął z obnoszenia się bogactwem, zresztą co ma ubranie do poglądów wobec niektórych rzeczy? Może głosić ubóstwo i otwarcie się na biednych, ale czy Watykan sypnie ze skarbonki czy też odbędzie się rundka po parafiach.
Zastanawiam się czy to odpowiedni dział, ale wrzucę tutaj:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l#TRrelSST (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,13356243,Pastafarianie__Energetycy_maja_K osciol__a_nas_nie.html#TRrelSST)
Dziwi mnie to skoro (koniec artykułu) inne równie dziwne związki wyznaniowe zostały zarejestrowane.
Z jednej strony nowy papież wydaje się bardzo konserwatywny, chociażby wypowiadając słowa ""Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła".
Z drugiej strony wybranie imienia na cześć św Franciszka z Asyżu, czy odmowa włożenia czerwonej peleryny z aksamitu, obszywanej białymi gronostajami zaś temu konserwatyzmowi zaprzecza.
Dla mnie, jego słowa i odmowa fatałaszków nie mają zbyt wiele wspólnego ze świętym Franciszkiem z Asyżu, już szybciej z tym, również świętym ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Borgiasz
Pomijając rolę samego Bergoglio, nowego papieża Franciszka, w zbrodniach prawicowej junty, fakt że rozpoczęła się na temat zbrodni w Południowej Ameryce ogólnoświatowa dyskusja jest sam w sobie wielką rzeczą. Miliony osób dowiedziały się co się tam działo. Zwłaszcza przyda się taka dyskusja w krajach takich jak Polska, w której rzeczywistość jest wykrzywiona i cokolwiek jednostronna. Zwłaszcza dla katolików może to być ciekawa informacja, że podczas gdy reżim Jaruzelskiego zabił jednego księdza, to prawicowa junta argentyńska zabiła ich ok. 20, w tym dwóch biskupów, tylko dlatego że sympatyzowali z lewicą.
No, ale wiadomo- lewakom się należało :lol:
1)to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie... zresztą to i tak dziwne, że KK tak długo miałoby udawać że nauka "nie istnieje". W każdym badz razie takie coś możnaby uznać za postępowe w jakimś XVI wieku :mrgreen: W kwestii antykoncepcji, celibatu, afer pedofilskich nic sie nie zmieniło i nie widać by miało się zmienić. JP2 byl po prostu konserwatywny.
2) nope, zdaje sobie sprawę, że afery działy się za plecami papieża (albo i nie :twisted: ) ale działy się przez większość jego pontyfikatu, a nie wtedy kiedy już niedomagał
3) oczywiści, że masz prawo uważać co chcesz, to wolny kraj ale fakty sa faktami
4) zdradze Ci sekret, cudów nie ma i nic nie potwierdza świetości JP2 ani istniena Boga :mrgreen:
1)W kwestii antykoncepcji popieram stanowisko kościoła poza tym nie używanie środków antykoncepcyjnych zwiększa przyrost naturalny ;)
2)Afery na pewno działy się pod koniec pontyfikatu jeżeli chodzi o wcześniejszy okres to jeżeli JPII wiedział o nich to na pewno reagował. JPII miał duże zaufanie do ludzi przez co mógł awansować nie odpowiednich ludzi.
3)Podaj te fakty.
4)Pisanie że Boga niema jest w mojej ocenie błędem na świecie zdażało się tak wiele cudów że niemożliwym jest nie istnienie Boga
np.obraz matki bożej z guadelupe http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
a co do swiętości JPII to przeczytaj http://adonai.pl/cuda/?id=24 lub http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,img,13004225,kat,1017185,title,10-niezwyklych-cudow-ktore-dokonaly-sie-za-wstawiennictwem-Jana-Pawla-II,galeriazdjecie.html
P.S:jak chcesz więcej argumentów to mogę ci przytoczyć
chochlik20
16-03-2013, 13:00
1)to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie... zresztą to i tak dziwne, że KK tak długo miałoby udawać że nauka "nie istnieje". W każdym badz razie takie coś możnaby uznać za postępowe w jakimś XVI wieku :mrgreen: W kwestii antykoncepcji, celibatu, afer pedofilskich nic sie nie zmieniło i nie widać by miało się zmienić. JP2 byl po prostu konserwatywny.
2) nope, zdaje sobie sprawę, że afery działy się za plecami papieża (albo i nie :twisted: ) ale działy się przez większość jego pontyfikatu, a nie wtedy kiedy już niedomagał
3) oczywiści, że masz prawo uważać co chcesz, to wolny kraj ale fakty sa faktami
4) zdradze Ci sekret, cudów nie ma i nic nie potwierdza świetości JP2 ani istniena Boga :mrgreen:
1)W kwestii antykoncepcji popieram stanowisko kościoła poza tym nie używanie środków antykoncepcyjnych zwiększa przyrost naturalny ;)
2)Afery na pewno działy się pod koniec pontyfikatu jeżeli chodzi o wcześniejszy okres to jeżeli JPII wiedział o nich to na pewno reagował. JPII miał duże zaufanie do ludzi przez co mógł awansować nie odpowiednich ludzi.
3)Podaj te fakty.
4)Pisanie że Boga niema jest w mojej ocenie błędem na świecie zdażało się tak wiele cudów że niemożliwym jest nie istnienie Boga
np.obraz matki bożej z guadelupe http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
a co do swiętości JPII to przeczytaj http://adonai.pl/cuda/?id=24 lub http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,img,13004225,kat,1017185,title,10-niezwyklych-cudow-ktore-dokonaly-sie-za-wstawiennictwem-Jana-Pawla-II,galeriazdjecie.html
P.S:jak chcesz więcej argumentów to mogę ci przytoczyć
1 - nie tylko zwiększa przyrost naturalny ale również zwiększa szerzenie się chorób przenoszonych drogą płciową - wyskoczysz zapewne z argumentem, że należy być wiernym osobie, którą się kocha itd... a jaką masz pewność, że ta druga osoba jest wierna? Musisz wierzyć jej na słowo, ale ono nie wyleczy Cię z choroby. Zarazisz się równie możesz korzystając z toalet publicznych a tym samym możesz przenieść swoją chorobę na partnerkę bądź partnera. Robienie dzieci na chwałę Bożą nie polepszy ani Twojego życia ani populacji na świecie. Nie mam pojęcia czy chodzisz do szkoły czy ją już ukończyłeś ale miałeś lub masz wychowanie do życia w rodzinie. Zastanów się czy wolisz mieć dziecko czy kiłę bądź rzeżączkę z powodu tego, że nie utrzymałeś go w spodniach jak była potrzeba.
2 - jeśli reagował podaj przykłady, a nie pisz, że coś robił. Afery były, są i będą tuszowane - "mniejsze zło"
3 - Ty też podaj fakty, jak to Kościół był dobry i grzeczny a kolejni papieże świętymi
4 - a ludzie wcześniej wierzyli, że ziemia jest płaska, księżyc jest z sera, nie wiem czy oglądałeś "świat według Kiepskich" był tam odc. chyba 1 jak się Matka boska objawiła wszystkim na ścianie, a jak się okazało był to zacier pod bimber. Z Twoim przykładem jest tak samo, nie byłeś a wierzysz, zawsze pozostanie tylko wiara lub nadinterpretacja zjawisk.
A co do cudów JP2:
2 - masz informację, że chłopak nie przyjmował po tym leków czy chemioterapii?
3 - znasz powiedzenie, że "wiara może góry przenosić" - tu masz tak samo, gdy jesteśmy chorzy nie dopisuje nam humor, ale gdy wracamy do zdrowia szybko on wraca.Wiesz co się dzieje dalej z tym chłopcem, czy nadal trapią go dolegliwości czy skacze niczym kozica górska?
4 - od razu to zaszło? Od razy wstała? Nie brała żadnych leków nie leczyła?
5 - na świecie jest wiele nie wyjaśnionych zjawisk, myślisz, że modlitwa zdziała cuda?
6 - kobieta potrafi urodzić dziecko nawet w wieku 50 lat, to też mam interpretować jako cud boży?
7 - wyzdrowiał po wyjściu, czy tylko poczuł się lepiej?
8, 9, 10 - rak jest nie do końca zbadaną chorobą, wiemy jak powstaje, jak go leczyć, więc czy ciało ludzkie zwłaszcza tak młode, które chce walczyć nie zaczęło zwalczać
choroby
11- nie leczył się po audiencji?
Jeżeli Bóg istnieje to jak zaprzeczysz ewolucji człowieka, ewolucji życia na ziemi?
nie wchodźmy w takie tematy błagam. Lepiej rozmawiać o faktach niż o rzeczach niesprawdzalnych.
Skromność jest właśnie bardzo konserwatywna jeżeli chodzi o chrześcijaństwo.
Szczególnie dla papieży czy purpuratów? :mrgreen:
Można by się nawet "obawiać" (osobiście i tak mało mnie to obchodzi czy dotyczy) czy aby ten papież nie zrobi nawet kroku w tył jeżeli chodzi o reformy. Ciężko sobie wyobrazić aby człowiek który odrzuca zbyt kosztowny/piękny strój, był "za" w kwestii zaakceptowania antykoncepcji czy zniesienia celibatu, czyli w rzeczach które mają ułatwić "zażywanie rozkoszy".
Według mnie powrót do korzeni, zerwanie z przepychem i pogoni za kasą, to jedyne co jeszcze może uratować katolicyzm. W zasadzie mnie to także nie dotyczy, ale jako ateista już wolę żyć w kraju prokatolickim niż promuzułmańskim.
chochlik20
16-03-2013, 13:35
Można by się nawet "obawiać" (osobiście i tak mało mnie to obchodzi czy dotyczy) czy aby ten papież nie zrobi nawet kroku w tył jeżeli chodzi o reformy. Ciężko sobie wyobrazić aby człowiek który odrzuca zbyt kosztowny/piękny strój, był "za" w kwestii zaakceptowania antykoncepcji czy zniesienia celibatu, czyli w rzeczach które mają ułatwić "zażywanie rozkoszy".
Według mnie powrót do korzeni, zerwanie z przepychem i pogoni za kasą, to jedyne co jeszcze może uratować katolicyzm. W zasadzie mnie to także nie dotyczy, ale jako ateista już wolę żyć w kraju prokatolickim niż promuzułmańskim.
Ja jako ateista chciałbym żyć w kraju normalnym, gdzie do wiary nie będzie się podchodzić przesadnie, gdzie religia będzie stawiana na pierwszym miejscu - choćby parlamentarna komisja do przeciwdziałaniu ateizacji kraju. Szkoda, że nie bierzemy przykładu z Francji, gdzie nie religia jest najważniejsza le człowiek.
1 - nie tylko zwiększa przyrost naturalny ale również zwiększa szerzenie się chorób przenoszonych drogą płciową - wyskoczysz zapewne z argumentem, że należy być wiernym osobie, którą się kocha itd... a jaką masz pewność, że ta druga osoba jest wierna? Musisz wierzyć jej na słowo, ale ono nie wyleczy Cię z choroby. Zarazisz się równie możesz korzystając z toalet publicznych a tym samym możesz przenieść swoją chorobę na partnerkę bądź partnera. Robienie dzieci na chwałę Bożą nie polepszy ani Twojego życia ani populacji na świecie. Nie mam pojęcia czy chodzisz do szkoły czy ją już ukończyłeś ale miałeś lub masz wychowanie do życia w rodzinie. Zastanów się czy wolisz mieć dziecko czy kiłę bądź rzeżączkę z powodu tego, że nie utrzymałeś go w spodniach jak była potrzeba.
2 - jeśli reagował podaj przykłady, a nie pisz, że coś robił. Afery były, są i będą tuszowane - "mniejsze zło"
3 - Ty też podaj fakty, jak to Kościół był dobry i grzeczny a kolejni papieże świętymi
4 - a ludzie wcześniej wierzyli, że ziemia jest płaska, księżyc jest z sera, nie wiem czy oglądałeś "świat według Kiepskich" był tam odc. chyba 1 jak się Matka boska objawiła wszystkim na ścianie, a jak się okazało był to zacier pod bimber. Z Twoim przykładem jest tak samo, nie byłeś a wierzysz, zawsze pozostanie tylko wiara lub nadinterpretacja zjawisk.
A co do cudów JP2:
2 - masz informację, że chłopak nie przyjmował po tym leków czy chemioterapii?
3 - znasz powiedzenie, że "wiara może góry przenosić" - tu masz tak samo, gdy jesteśmy chorzy nie dopisuje nam humor, ale gdy wracamy do zdrowia szybko on wraca.Wiesz co się dzieje dalej z tym chłopcem, czy nadal trapią go dolegliwości czy skacze niczym kozica górska?
4 - od razu to zaszło? Od razy wstała? Nie brała żadnych leków nie leczyła?
5 - na świecie jest wiele nie wyjaśnionych zjawisk, myślisz, że modlitwa zdziała cuda?
6 - kobieta potrafi urodzić dziecko nawet w wieku 50 lat, to też mam interpretować jako cud boży?
7 - wyzdrowiał po wyjściu, czy tylko poczuł się lepiej?
8, 9, 10 - rak jest nie do końca zbadaną chorobą, wiemy jak powstaje, jak go leczyć, więc czy ciało ludzkie zwłaszcza tak młode, które chce walczyć nie zaczęło zwalczać
choroby
11- nie leczył się po audiencji?
Jeżeli Bóg istnieje to jak zaprzeczysz ewolucji człowieka, ewolucji życia na ziemi?
1)Z tego co się oriętuję to niedawno wynaleziona lek na HIV. Poza tym jeżeli robi się to z każdym nowo poznanym to się może zdarzyć. A jak się to robi po dłuższej znajomości to ryzyko spada do minimum
2) Trudno jest podać taki przykład
3) Nie wszyscy papierze byli święci a według mnie nawet większość była grzesznikami. A sam kościół nie zawsze zachowywał się przyzwoicie ale to nie wina kościoła tylko ludzi.
4) Nauka idzie do przodu i uważam że to nie ma nic wspólnego z religią.
5)Nie wiem czy przyjmował.
6)Pewnie tak ale te wszystkie przypadki świadczą o tym że nie zawsze.
7)Nie wiem nie jestem w stanie odpowiedzieć ci na to pytanie.
8)Tak modlitwa może zdziałać cuda.
9)Zależy jak kto interpretuje.Ostatnio słyszałem że 90-latka urodziła dziecko
8, 9, 10)Z tym się muszę z tobą zgodzić.
11)Teoria ewolucji to jedno a powstanie świata według Bibli to drugie. Biblię można różnie interpretować tak samo jeżeli chodzi o ewolucję i powstanie świata.
Np. w Bibli jest napisane że ostatnim papieżem będzie Piotr Rzymianin każdy jest na swój sposób piotrem i rzymianinem i tu masz dowód że biblie można różnie interpretować. ;)
Np. w Bibli jest napisane że ostatnim papieżem będzie Piotr Rzymianin każdy jest na swój sposób piotrem i rzymianinem i tu masz dowód że biblie można różnie interpretować. ;)
Od kiedy przepowiednia św. Malachiasza stanowi część Biblii?
Ja jako ateista chciałbym żyć w kraju normalnym
Ja także - czyli w świeckim. Ale ciężko tego wymagać od kraju w którym bezstronność w sprawach światopoglądowych i religijnych jest martwym przepisem w konstytucji.
1)Z tego co się oriętuję to niedawno wynaleziona lek na HIV. Poza tym jeżeli robi się to z każdym nowo poznanym to się może zdarzyć. A jak się to robi po dłuższej znajomości to ryzyko spada do minimum
3) Nie wszyscy papierze byli święci a według mnie nawet większość była grzesznikami. A sam kościół nie zawsze zachowywał się przyzwoicie ale to nie wina kościoła tylko ludzi.
1. Tak, jest lekarstwo na HIV, to miejmy bezpieczeństwo w poważaniu i wszyscy się nawzajem pozrażajmy. Co z tego, że pewnie nie każdy będzie miał do niego dostęp. To po to wydaje się grube miliony na higienę i prewencję, by później nie trzeba było leczyć głupio łapanych chorób.
3. Kościół = ludzie. Nie rozdzielisz tego. Jeśli wyznawcy jakiejś religii są źli, to sama religia też musi być zła.
Nezahualcoyotl
16-03-2013, 14:30
3. Kościół = ludzie. Nie rozdzielisz tego. Jeśli wyznawcy jakiejś religii są źli, to sama religia też musi być zła.
Ktos kiedys "opublikowal" 10 przykazan podobno pochodzacych od samego Najwyzszego.Sa one w uzyciu od ponad 2 tysiecy lat stosowane z wiadomym skutkiem.Czy oznacza to ze sa one zle,nieodpowiednie lub pozbawione sensu?Watpie gdyz wszystko zalezy od ich przestrzegania oraz interpretacji...Lecz zgodze sie z Toba ze religia jest zla w przeciwienstwie do wiary.Ludzie bez religii(obojetnie jakiej) potrafia zyc zas religia bez ludzi traci racje bytu ;)
Religia to nie jest wiara tylko kolejne narzedzie sluzace do kontrolowania ludzi ;)
Od kiedy przepowiednia św. Malachiasza stanowi część Biblii?
To nie pisało w przepowiedni lecz w Bibli.
3. Kościół = ludzie. Nie rozdzielisz tego. Jeśli wyznawcy jakiejś religii są źli, to sama religia też musi być zła.
Czy islam jest zły? Nie to ludzie zle interpretują koran przez co są te wszystkie zamachy bombowe,samobujców itp.
Tak samo np. przez Radio Maryja ludzie mają złe skojarzenia z kościołem bo w dużym stopniu namawia do złego i polityki.
Nezahualcoyotl
16-03-2013, 14:50
To nie pisało w przepowiedni lecz w Bibli.
Cytat poprosze ;)
To nie pisało w przepowiedni lecz w Bibli.
Rozumiem, że potrafisz to udowodnić jako katolik. Czyli podać księgę, rodzaj i werset.
Apokalipsa według św.Jana.
Weź człowieku chwyć za słownik albo zacznij używać przeglądarki z autokorektą.
Czy islam jest zły? Nie to ludzie zle interpretują koran przez co są te wszystkie zamachy bombowe,samobujców itp.
Tak samo np. przez Radio Maryja ludzie mają złe skojarzenia z kościołem bo w dużym stopniu namawia do złego i polityki.
Taki z ciebie znawca? Skąd wiesz że właśnie ci ludzie (margines podajże) właśnie nie interpretują dobrze, a cała reszta świadomie bądź nie źle?
4)Pisanie że Boga niema jest w mojej ocenie błędem na świecie zdażało się tak wiele cudów że niemożliwym jest nie istnienie Boga
np.obraz matki bożej z guadelupe http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&p ... 59&doc=301 (http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301)
a co do swiętości JPII to przeczytaj http://adonai.pl/cuda/?id=24 lub http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,im ... jecie.html (http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,img,13004225,kat,1017185,title,10-niezwyklych-cudow-ktore-dokonaly-sie-za-wstawiennictwem-Jana-Pawla-II,galeriazdjecie.html)
Dawanie takich linków (chodzi mi o ten do "niewiarygodne") niczemu nie służy, ta strona serfuje takie brednie że nawet "pudelek" by się pewnie zawstydził.
Nie dało się w filozofii wiele wymyślić od czasów starożytnych. Cała myśl filozoficzna w jakimś stopniu bazuje na tym co zostało wymyślone w starożytności. I tak się składa, że marksizm w dużym stopniu opiera się na myśli Jezusa. Wiesz, te całe wspomaganie ubogich, itp. W niektórych aspektach marksizm jest przeciwstawny naukom Jezusa, ale w większości jest zgodny, więc nic dziwnego, że Kościół w Ameryce zaczerpnął co nieco z marksizmu. Te dwie idee mają ze sobą sporo wspólnego.
Obie idee odwołują się do altruizmu, jak również obie są mistyczne i irracjonalne(irracjonalne jako oparte na wierze i czuciu, a nie logice i rozumie). Na tym się pewnie podobieństwa kończą. Chrześcijaństwo ma tyle wspólnego z "walką klas", nienawiścią, nawoływaniem do przemocy, przymusem i totalitaryzmem(które to elementy są naturalnymi i przyrodzonymi cechami marksizmu), co krzesło z krzesłem elektrycznym ;)
Natomiast całkowitym przeciwieństwem myśli Jezusa jest nietzscheanizm, który również jest przeciwieństwem marksizmu. Nietzscheanizm również bazuje na myśli Jezusa, ale bazuje na niej na takiej zasadzie, że wszędzie dodaje do niej zaprzeczenie. Nietzsche kiedyś powiedział: "Słabi i nieudani niech sczezną; pierwsza zasada naszej miłości dla ludzi". I to jest całkowite przeciwieństwo tego co głosił Chrystus.
Filozofia Nietzschzego jest tylko rewersem altruistycznej monety, tyle że proponuje stać się katem zamiast ofiary. Obie myśli są zresztą wadliwe ;)
Ja jak najbardziej jestem za tym żeby Kościół Amerykański odłączył się od Watykanu dlatego wybór obecnego papieża mnie cieszy. Oby to był ostatni papież.
Zauważ jednak, że nawet jak Kościół Amerykański odłączy się od Watykanu, to wciąż pozostanie chrześcijańskim Kościołem, tak samo jak Świadkowie Jehowy są chrześcijanami, choć nie podlegają papieżowi.
Kościół Amerykański czy Latynoamerykański :?: Obawiam się, że się rozczarujesz, na rozpad korporacji nic nie wskazuje ;)
Ja w tym nie widzę nic złego. To jest bardzo pozytywne bo pogłębia podział między Kościołem katolickim i prawosławnym, a tym samym oddala jakąkolwiek szansę na zjednoczenie tych dwóch chrześcijańskich Kościołów.
Zjednoczenie jest niemożliwe, ponieważ oba kościoły to dwa światy. Na gruncie doktryny religijnej może jakiś ekumenizm jest możliwy, ale nie na gruncie kościelnej organizacji. Prędzej by prawosławni zmienili liturgię na naszą, a cyrylicę i kalendarz na zachodnie, niż te dwie organizacje kościelne się połączą ;) Pozycja i rola kościołów były zupełnie inne i to się nie zmieniło.
Im bardziej podzielone chrześcijaństwo, tym słabsze i tym lepiej dla mnie.
Czyżby neopoganin :?:
1)W kwestii antykoncepcji popieram stanowisko kościoła poza tym nie używanie środków antykoncepcyjnych zwiększa przyrost naturalny ;)
O to ciekawe i to mnie zawsze w katolicyzmie nurtowało - w jaki sposób np. nakładanie gumki jest "grzechem" i obrazą Boga :D :?: Ktoś bardziej religijny i kumaty w meandrach mi to sensownie przetłumaczy?
1)Z tego co się oriętuję to niedawno wynaleziona lek na HIV.
To reszta świata jest niedoinformowana widocznie w tej kwestii :roll:
Poza tym jeżeli robi się to z każdym nowo poznanym to się może zdarzyć. A jak się to robi po dłuższej znajomości to ryzyko spada do minimum
Choroby weneryczne to kwestia wtórna - zarówno stosowanie niektórych form antykoncepcji(np. prezerwatywy), jak i chrześcijańska wstrzemięźliwość i wierność w tych sprawach, sprzyjają ograniczeniu rozprzestrzeniania się różnych przykrych przypadłości. Wyjaśnij mi, co jest złego w antykoncepcji samej w sobie - tego nie mogę pojąć. Rozumiem logikę krk w kwestii aborcji, eutanazji czy in vitro. Ale antykoncepcja :?:
1)W kwestii antykoncepcji popieram stanowisko kościoła poza tym nie używanie środków antykoncepcyjnych zwiększa przyrost naturalny
2)Afery na pewno działy się pod koniec pontyfikatu jeżeli chodzi o wcześniejszy okres to jeżeli JPII wiedział o nich to na pewno reagował. JPII miał duże zaufanie do ludzi przez co mógł awansować nie odpowiednich ludzi.
3)Podaj te fakty.
4)Pisanie że Boga niema jest w mojej ocenie błędem na świecie zdażało się tak wiele cudów że niemożliwym jest nie istnienie Boga
np.obraz matki bożej z guadelupe http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&p ... 59&doc=301 (http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301)
a co do swiętości JPII to przeczytaj http://adonai.pl/cuda/?id=24 lub http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,im ... jecie.html (http://niewiarygodne.pl/gid,13004151,img,13004225,kat,1017185,title,10-niezwyklych-cudow-ktore-dokonaly-sie-za-wstawiennictwem-Jana-Pawla-II,galeriazdjecie.html)
P.S:jak chcesz więcej argumentów to mogę ci przytoczyć
1) no i? To idz zapładniaj, zrób sobie dziesiątkę dzieci. W antykoncepcji nie ma nic złego. Chce uprawiać sex i nie mieć dzieci. To dość normalne podejście. Poza tym jak wspomniano wczesniej, antykoncjepcja zabezpiecza przed niektórymi chorobami. Ma to dosć istotne znaczenie dla dajmy na to Afryki. No ale nie, lepiej zakazac antykocnpecji a ludzie niech na HiV sobie umierją bez grzechu.
2) i 3) bo to jak rozumiem to samo? http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4% ... katolickim (http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katoli ckim) wystarzy sobie wpisać w google afery pedofilskie jan pawel 2 i masz mase linków, wybieraj, poczytaj
4) Możesz sobie wierzyć, ale ja nie słyszałem o żadnym cudzie.Na potwierdzenia istnienia Boga tez nie masz żadnych dowodów, także głupot nie pisz. Wierz sobie w co chcesz, uznawaj, że nie potrzebujesz dowodów itd. Z tymi linkami to do faktu albo na pudelka. My tu o poważnych rzeczach dyskutujemy, a nie o o stornie "niewiarygodne".
Dawaj jakieś argumenty bo na razie nic nie podałes :mrgreen:
Apokalipsa według św.Jana.
To nie jest cytat.
Czy islam jest zły? Nie to ludzie zle interpretują koran przez co są te wszystkie zamachy bombowe,samobujców itp.
Tak samo np. przez Radio Maryja ludzie mają złe skojarzenia z kościołem bo w dużym stopniu namawia do złego i polityki.
islam jest zły. Religia oparta na nawracaniu siłą jest z założenia zła.
Religia to nie jest wiara tylko kolejne narzedzie sluzace do kontrolowania ludzi
Prawda! Religie tworzone przez kaste kapłanów, żeby zapanować nad motłochem i tak w każdym przypadku;)
1)Z tego co się oriętuję to niedawno wynaleziona lek na HIV. Poza tym jeżeli robi się to z każdym nowo poznanym to się może zdarzyć. A jak się to robi po dłuższej znajomości to ryzyko spada do minimum
Wyleczenie jednego dziecka a wynalezienie leku to nie to samo. Poza tym nie mówie nawet o seksie z masą ludzi, a nawet jesli to co? Mamy/mają do tego prawo;) Mieszkam z dziewczyną i nie chciałbym żeby jakikolwiek stounek wiązał się dla nas z narodzinami dziecka.
8)Tak modlitwa może zdziałać cuda.
Dowody! :mrgreen:
Zacznij podawać argumenty na swoje tezy, a nie rzucasz bo tak, bo działa cuda, bo tak mnie wychowano.
Nezahualcoyotl
16-03-2013, 15:44
8)Tak modlitwa może zdziałać cuda.
Trzeba przejsc jakis specjalny kurs modlenia sie efektywnego :lol:
[youtube:1mufg0qd]http://www.youtube.com/watch?v=wNBLtm37C-8[/youtube:1mufg0qd]
O to ciekawe i to mnie zawsze w katolicyzmie nurtowało - w jaki sposób np. nakładanie gumki jest "grzechem" i obrazą Boga :D :?: Ktoś bardziej religijny i kumaty w meandrach mi to sensownie przetłumaczy?
Religijny nie jestem ale z tego co wiem tu nie chodzi o samą gumkę. Kościół kiedyś potępiał całkowicie wszelkie straty nasienia, zatem masturbacja to było wielkie zło (dla niektórych chyba jest nadal). Nawet zmaza nocna traktowana było jako coś złego, powodowane przez grzeszne myśli. Kościół wycofał się już chyba z niemożliwej do zrealizowania, choćby ze względów zdrowotnych, obrony wszelkiego nasienia. Stosunek płciowy jest jednak widocznie zbyt bliski "właściwego" użycia nasienia ażeby uznać antykoncepcję.
No ale nie, lepiej zakazac antykocnpecji a ludzie niech na HiV sobie umierją bez grzechu.
Z tego co wiem to to o czym piszesz nie ma sensu z punktu widzenia katolicyzmu. W tej religii nie ma czegoś takiego jak seks przedmałżeński, zatem nie ma opcji że ktoś złapie HIVa. Kościół zakazuje w końcu też ćpać, całkiem możliwe że spożywanie małp także jest zakazane, inne sposoby zarażenia są chyba zbyt wątpliwe aby je uwzględniać. Poza tym z tego co mnie uczono to po części mitem jest traktowanie antykoncepcji jako zabezpieczenia przed chorobami wenerycznymi.
Religijny nie jestem ale z tego co wiem tu nie chodzi o samą gumkę. Kościół kiedyś potępiał całkowicie wszelkie straty nasienia, zatem masturbacja to było wielkie zło (dla niektórych chyba jest nadal). Nawet zmaza nocna traktowana było jako coś złego, powodowane przez grzeszne myśli. Kościół wycofał się już chyba z niemożliwej do zrealizowania, choćby ze względów zdrowotnych, obrony wszelkiego nasienia. Stosunek płciowy jest jednak widocznie zbyt bliski "właściwego" użycia nasienia ażeby uznać antykoncepcję.
Mam na ten temat własne teorie, ale chciałbym to usłyszeć właśnie od osoby religijnej, która "popiera stanowisko krk".
Apokalipsa według św.Jana.
http://biblia.deon.pl/szukaj.php - słowo "Rzymianin" w wyszukiwarce wyskakuje tylko W Dziejach Apostolskich (w dodatku jest to słowo "Rzymianinem", bo słowo "Rzymianin" nie występuje w ogóle w całej Biblii tysiąclecia). Czyżbym ja, osoba niewierząca, znał Biblię lepiej od osoby dla której powinna być świętą księgą?
1)W kwestii antykoncepcji popieram stanowisko kościoła poza tym nie używanie środków antykoncepcyjnych zwiększa przyrost naturalny ;)
Ale się uczepiliście tych środków antykoncepcyjnych. Seks to nie tylko tzw. klasyk. Można uprawiać seks i nie ryzykować zajścia w ciążę. Np. seks oralny zwany potocznie francuzem może być uprawiany bez gumy i może różnić się od klasyka jedynie tym, że rolę pochwy zajmą usta i buzia partnerki. Jest to bardzo przyjemne i nie trzeba używać środków antykoncepcyjnych. Orgazmu można też dostać od seksu analnego. Sam masaż prostaty może prowadzić do wytrysku i można to robić bez gumki bez obaw, że partnerka zajdzie w ciążę.
Słyszałem, że seks analny jest potępiany przez Kościół, a czy badanie per rectum robione przez lekarza podczas którego przypadkiem dojdzie do wytrysku też jest zakazane przez Kościół?
Czy francuz bez gumki też jest zakazany? Przecież wtedy nie trzeba używać środków antykoncepcyjnych?
Jest tyle ciekawych alternatyw dla klasyka, a wy się uczepiliście środków antykoncepcyjnych, których wcale nie trzeba używać, a przy tym nie ryzykuje się zajścia w ciążę.
Niklocie, z tego co wiem, to Kościół potępia wszystkie sytuacje, w których wytrysk nasienia odbywa się poza układem rodnym kobiety. Tak więc wszystkie formy zbliżenia, które w sposób mechaniczny uniemożliwiają zapłodnienie, są grzechem.
To księża geje mają problem, bo nie odbywa się to w ciele kobiety... a zapomniałbym! Celibat :mrgreen:
A na poważnie to jest troche dziwne. Z jednej strony czemu musi być w ciele kobiety? Ktoś powie, że ma zapłodnić, no ale kalendarzyk jest dopuszczalny - mam oczywiście na uwadze jego bardzo wątpliwą skuteczność. No ale cóż, niezbadane są wyroki Bos... KK ;)
W takim razie jeśli podczas badania lekarskiego dojdzie przypadkiem do wytrysku, to takie badanie też jest potępiane przez Kościół?
A na poważnie to jest troche dziwne. Z jednej strony czemu musi być w ciele kobiety? Ktoś powie, że ma zapłodnić, no ale kalendarzyk jest dopuszczalny - mam oczywiście na uwadze jego bardzo wątpliwą skuteczność.
Słuszne spostrzeżenie. W takim przypadku sperma też się marnuje, co prawda w ciele kobiety, ale się marnuje i plemniki też umierają.
A na poważnie to jest troche dziwne. Z jednej strony czemu musi być w ciele kobiety? Ktoś powie, że ma zapłodnić, no ale kalendarzyk jest dopuszczalny - mam oczywiście na uwadze jego bardzo wątpliwą skuteczność. No ale cóż, niezbadane są wyroki Bos... KK ;)
Też wydaje mi się to mocno naciągane. Ale wiesz, wierzący powie, że zawsze może dojść do poczęcia, bo Bóg tak chciał :D I nie straszny mu kalendarzyk :)
No ale jednak KK, bo KK i nauki Chrystusa to dwie sprawy:P, nazywa kalendarzyk dopuszczalną metodą antykoncepcji. Więc o co chodzi? Chyba to KK sam się wkręcił w swoją pokrętną ideologię i zrobił się taki pęczek, z którego trudno im wyjść;)
Dlaczego antykoncepcja jest zła? Bo grozi śmiercią. Świadczy o tym smutna historia niejakiego Onana.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Onan
Jak ktoś wcześniej zaznaczył kościół to ludzie. Im więcej wiernych tym kościół silniejszy i bogatszy, więc owieczki powinny się rozmnażać. Pasterze już nie tak bardzo, bo wtedy więcej majątku do podziału, więc stąd kolejny dziwny pomysł o celibacie. Antykoncepcja jednak bardzo w tym przeszkadza, zatem z punktu widzenia kościelnej hierarchia uzasadniony jest zakaz jej stosowania.
Zastanawia mnie pewna sprawa. Otóż do obrony katolickich dogmatów stanął tylko jeden śmiałek. Według ankiety zamieszczonej w innym temacie na forum katolików jest co najmniej 78, a statystycznie stanowią 60% użytkowników. Czyżby wiara w najpowszechniejszy kościół rzymski nie była tak mocna? Czyżby jego wyznawcy żyli w grzechu i kłamstwie? Czy świadomie prowadzą się ku potępieniu i śmierci z ręki Boga?
Presidente
16-03-2013, 22:37
Zastanawia mnie pewna sprawa. Otóż do obrony katolickich dogmatów stanął tylko jeden śmiałek. Według ankiety zamieszczonej w innym temacie na forum katolików jest co najmniej 78, a statystycznie stanowią 60% użytkowników. Czyżby wiara w najpowszechniejszy kościół rzymski nie była tak mocna? Czyżby jego wyznawcy żyli w grzechu i kłamstwie? Czy świadomie prowadzą się ku potępieniu i śmierci z ręki Boga?
Tyle, że ta ankieta już trochę czasu ma i niektórym się pogląd trochę zmienił (mnie na przykład).
krwawa_rozprawa
16-03-2013, 23:15
No ale jednak KK, bo KK i nauki Chrystusa to dwie sprawy:P, nazywa kalendarzyk dopuszczalną metodą antykoncepcji. Więc o co chodzi? Chyba to KK sam się wkręcił w swoją pokrętną ideologię i zrobił się taki pęczek, z którego trudno im wyjść;)
Takimi debilizmami nie ma co się zajmować. Każdy kto był na tzw. kursach przedmałżeńskich po prostu wie jak nisko mentalnie upadł cały ten tzw. kościół katolicki to jest po prostu dno. Oczywiście za kursy trzeba płacić i najlepiej biegać regularnie bo "ksiuncprobuszcz" nie dopuści do ślubu i pogrozi palcem.
Rozmowy o antykoncepcji to są dobre dla grubych pryszczersów. Liczą się fakty. A fakty są takie, że dla katolika sakrament małżeństwa to jest początek współżycia. I koniec kropka. Miałaś partnera/partnerkę przed ślubem to idziesz do piekła i nic tego nie zmieni.
Zastanawia mnie pewna sprawa. Otóż do obrony katolickich dogmatów stanął tylko jeden śmiałek. Według ankiety zamieszczonej w innym temacie na forum katolików jest co najmniej 78, a statystycznie stanowią 60% użytkowników. Czyżby wiara w najpowszechniejszy kościół rzymski nie była tak mocna? Czyżby jego wyznawcy żyli w grzechu i kłamstwie? Czy świadomie prowadzą się ku potępieniu i śmierci z ręki Boga?
Tyle, że ta ankieta już trochę czasu ma i niektórym się pogląd trochę zmienił (mnie na przykład).
Najwięcej w Polsce katolików się porobiło tuż po śmierci papieża od kremówek, a później z czasem katolicyzm zaczął słabnąć.
To tylko pokazuje jak wielka jest siła mediów.
Liczą się fakty. A fakty są takie, że dla katolika sakrament małżeństwa to jest początek współżycia. I koniec kropka. Miałaś partnera/partnerkę przed ślubem to idziesz do piekła i nic tego nie zmieni.
A jeśli po ślubie nie współżyłaś z mężem, a miałaś partnera do seksu, to też idziesz do piekła?
No ale jednak KK, bo KK i nauki Chrystusa to dwie sprawy:P, nazywa kalendarzyk dopuszczalną metodą antykoncepcji. Więc o co chodzi? Chyba to KK sam się wkręcił w swoją pokrętną ideologię i zrobił się taki pęczek, z którego trudno im wyjść;)
Takimi debilizmami nie ma co się zajmować. Każdy kto był na tzw. kursach przedmałżeńskich po prostu wie jak nisko mentalnie upadł cały ten tzw. kościół katolicki to jest po prostu dno. Oczywiście za kursy trzeba płacić i najlepiej biegać regularnie bo "ksiuncprobuszcz" nie dopuści do ślubu i pogrozi palcem.
Rozmowy o antykoncepcji to są dobre dla grubych pryszczersów. Liczą się fakty. A fakty są takie, że dla katolika sakrament małżeństwa to jest początek współżycia. I koniec kropka. Miałaś partnera/partnerkę przed ślubem to idziesz do piekła i nic tego nie zmieni.
Poruszyłeś ciekawy temat kursów przedmałżeńskich. Dlaczego jeździć uczy osoba bez prawa jazdy?
Miałaś partnera/partnerkę przed ślubem to idziesz do piekła i nic tego nie zmieni.
:roll: Do piekła to się idzie na bank tylko w przypadku kiedy zrobi się coś przeciw Duchowi Świętemu (i nie chodzi tu o to że łamiąc przykazania automatycznie się coś przeciw niemu robi) albo popełni samobójstwo.
Ciekawe zjawisko, wyszło przy okazji konklawe. Sytuacją kościoła i papiestwa najbardziej wydają się być zatroskani ateiści i lewacy...
Sądzę, że dla PRAWDZIWYCH lewicowców te sprawy powinny być tak obojętne, jak dla katolików sprawa "latającego potwora spaghetti" :lol:... A tutaj się okazuje, że wśród lewaków, aż roi się od "reformatorów" kościoła :P. Oni chętnie "zreformowaliby" go do poziomu TYLKO instytucji charytatywnej... a jeszcze chętniej do... ZERA 8-) Na zarzut, że kościół narzuca innym sposób myślenia, to przypomnę: Większość mediów światowych wyznaje lewicowy punkt widzenia, większość artystów też..., wytworzono "modę" na publiczne głoszenie lewicowych i nihilistycznych poglądów... więc, kto tu komu co narzuca? Na koniec kalambur i zagadka w jednym:
OSTATNI KATOLIK na Ziemi na pewno będzie papieżem :D (będzie głową całego chrześcijaństwa :P )
OSTATNI LEWAK na Ziemi będzie... no właśnie, kim? :roll:
Ciekawe zjawisko, wyszło przy okazji konklawe. Sytuacją kościoła i papiestwa najbardziej wydają się być zatroskani ateiści [...]
Po prostu trzeba znać swego wroga ;)
krwawa_rozprawa
17-03-2013, 11:17
OSTATNI LEWAK na Ziemi będzie... no właśnie, kim? :roll:
Biskupem Rzymu. Właśnie go wybrali i powiedział, że trzeba wszystko rozdać biedocie. :twisted:
Katolicyzm - religia ludzi słabych i biednych. Na szczęście w Wilnie mamy Związek Religii Etnicznych, na nieszczęście w Grecji wyznawcom starej wiary zabronili modlić się na Akropolu w świątyni Ateny.
Apokalipsa według św.Jana.
http://biblia.deon.pl/szukaj.php - słowo "Rzymianin" w wyszukiwarce wyskakuje tylko W Dziejach Apostolskich (w dodatku jest to słowo "Rzymianinem", bo słowo "Rzymianin" nie występuje w ogóle w całej Biblii tysiąclecia). Czyżbym ja, osoba niewierząca, znał Biblię lepiej od osoby dla której powinna być świętą księgą?
Ja nie wiem gdzie to jest napisane.Nie przeczytałem tego.To słyszałem od jakiegoś księdza poza tym kiedyś o tym w tv mówili.
P.S: a myślisz że dlaczego żaden papież nie nadał sobie imienia piotr ?
8)Tak modlitwa może zdziałać cuda.
Trzeba przejsc jakis specjalny kurs modlenia sie efektywnego :lol:
Możesz myśleć co chcesz. Ja wiem że jak człowiek się głęboko modli to może dojść do tego co chce i tu niema żadnych dowodów bo jak bym je i tak podał to i tak nie wiem czy chociaż część z was by uwierzyła.
1) no i? To idz zapładniaj, zrób sobie dziesiątkę dzieci. W antykoncepcji nie ma nic złego. Chce uprawiać sex i nie mieć dzieci. To dość normalne podejście. Poza tym jak wspomniano wczesniej, antykoncjepcja zabezpiecza przed niektórymi chorobami. Ma to dosć istotne znaczenie dla dajmy na to Afryki. No ale nie, lepiej zakazac antykocnpecji a ludzie niech na HiV sobie umierją bez grzechu.
2) i 3) bo to jak rozumiem to samo? http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4% ... katolickim (http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katoli ckim) wystarzy sobie wpisać w google afery pedofilskie jan pawel 2 i masz mase linków, wybieraj, poczytaj
4) Możesz sobie wierzyć, ale ja nie słyszałem o żadnym cudzie.Na potwierdzenia istnienia Boga tez nie masz żadnych dowodów, także głupot nie pisz. Wierz sobie w co chcesz, uznawaj, że nie potrzebujesz dowodów itd. Z tymi linkami to do faktu albo na pudelka. My tu o poważnych rzeczach dyskutujemy, a nie o o stornie "niewiarygodne".
1)Ja osobiście nie mam nic do antykoncepcji ale skoro piesze w Bibli że antykoncepcja jest zła to tak jest i trzeba się z tym pogodzić.
4)No i teraz dochodzimy do wniosku całego nie wierzenia w Boga.Większość ludzi którzy nie wieżą po prostu nie interesują się tym to samo wyczuwam w twojej wypowiedzi np. już przytoczony przezemnie cud Matki Bożej z Guadelupe nie wiem czy doczytałeś do końca ,ale nawet współcześni naukowcy którzy kilka krotnie potwierdzają że ten obraz nie dało by się namalować nawet teraz poza tym w oczach Matki boskie po kilkakrotnym powiększeniu przez mikroskop można zaobserwować mapę gwiazd namalowaną z góry czyli tak jakby malarz znajdował się na słońcu.I tu nie muszę dawać żadnych dowodów po prostu wpisz sobie
w google Matka Boża z guadelupe.
Czy islam jest zły? Nie to ludzie zle interpretują koran przez co są te wszystkie zamachy bombowe,samobujców itp.
Tak samo np. przez Radio Maryja ludzie mają złe skojarzenia z kościołem bo w dużym stopniu namawia do złego i polityki.
islam jest zły. Religia oparta na nawracaniu siłą jest z założenia zła.
Czy kto z was widział autentyk koranu? Nie bo go niema niektórzy po prostu zle interpretują zle przepisany koran
8)Tak modlitwa może zdziałać cuda.
Dowody! :mrgreen:
Tu niema żadnych dowodów po prostu albo wierzysz albo nie.
Ja nie wiem gdzie to jest napisane.Nie przeczytałem tego.To słyszałem od jakiegoś księdza poza tym kiedyś o tym w tv mówili.
Skoro nie wiesz gdzie jest to napisane, to nie pieprz głupot że w Biblii, bo sam sobie jako katolik wystawiasz bardzo złe świadectwo. Choć bardziej dziwi mnie, iż ów ksiądz nie potrafił rozróżnić przepowiedni jednego ze świętych od świętej księgi swej wiary. Przepowiednia św Malachiasza kończy się słowami "W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego zasiądzie Petrus Romanus [Piotr Rzymianin], który będzie paść owce podczas wielu utrapień, po czym miasto siedmiu wzgórz zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec." Z tym że - http://www.fronda.pl/a/przepowiednia-ma ... 26219.html (http://www.fronda.pl/a/przepowiednia-malachiasza-to-falsyfikat-katolik-nie-ma-prawa-w-nia-wierzyc,26219.html)
1)Ja osobiście nie mam nic do antykoncepcji ale skoro piesze w Bibli że antykoncepcja jest zła to tak jest i trzeba się z tym pogodzić.
A jesteś pewny że jest to napisane akurat w Biblii?
Czy kto z was widział autentyk koranu? Nie bo go niema niektórzy po prostu zle interpretują zle przepisany koran
Czy widziałeś autentyk Biblii, czy tylko któreś z jej tłumaczeń? Skąd masz pewność że widziałeś prawidłowe tłumaczenie?
1)Ja osobiście nie mam nic do antykoncepcji ale skoro piesze w Bibli że antykoncepcja jest zła to tak jest i trzeba się z tym pogodzić.
A jesteś pewny że jest to napisane akurat w Biblii?
Tak.
Czy kto z was widział autentyk koranu? Nie bo go niema niektórzy po prostu zle interpretują zle przepisany koran
Czy widziałeś autentyk Biblii, czy tylko któreś z jej tłumaczeń? Skąd masz pewność że widziałeś prawidłowe tłumaczenie?
Zadna religia nie namawia do złego tylko jest zle interpretowana. Chrześcijaństwo tez nie zawsze się zachowywało przyzwoicie a w jej podstawie nie ma namawiania do złego.
Baal-Melkart
17-03-2013, 12:54
Sytuacją kościoła i papiestwa najbardziej wydają się być zatroskani ateiści i lewacy...
Ktoś nad odnową moralną tej instytucji czuwać musi, skoro ona sama nie jest do tego zdolna ;)
Na zarzut, że kościół narzuca innym sposób myślenia, to przypomnę: Większość mediów światowych wyznaje lewicowy punkt widzenia, większość artystów też..., wytworzono "modę" na publiczne głoszenie lewicowych i nihilistycznych poglądów... więc, kto tu komu co narzuca?
Ale na poziom politruków w przedszkolach jeszcze "lewacy i ateiści" nie weszli.
1)Ja osobiście nie mam nic do antykoncepcji ale skoro piesze w Bibli że antykoncepcja jest zła to tak jest i trzeba się z tym pogodzić.
Jak w Biblii jest napisane, że Ziemia jest kręgiem i w posadach ma jakieś słupy które mogą trzeszczeć to też "tak jest i trzeba się z tym pogodzić"? Pytam z ciekawości.
Jak w Biblii jest napisane, że Ziemia jest kręgiem i w posadach ma jakieś słupy które mogą trzeszczeć to też "tak jest i trzeba się z tym pogodzić"? Pytam z ciekawości.
Bibli nie odczytuje sié dosłownie.
Baal-Melkart
17-03-2013, 13:08
Bibli nie odczytuje sié dosłownie.
Czy ta zasada dotyczy każdego fragmentu Biblii?
Nie,ale przytoczony przez ciebie tak.
Baal-Melkart
17-03-2013, 13:25
Nie,ale przytoczony przez ciebie tak.
Dlaczego?
chochlik20
17-03-2013, 13:39
1 - nie tylko zwiększa przyrost naturalny ale również zwiększa szerzenie się chorób przenoszonych drogą płciową - wyskoczysz zapewne z argumentem, że należy być wiernym osobie, którą się kocha itd... a jaką masz pewność, że ta druga osoba jest wierna? Musisz wierzyć jej na słowo, ale ono nie wyleczy Cię z choroby. Zarazisz się równie możesz korzystając z toalet publicznych a tym samym możesz przenieść swoją chorobę na partnerkę bądź partnera. Robienie dzieci na chwałę Bożą nie polepszy ani Twojego życia ani populacji na świecie. Nie mam pojęcia czy chodzisz do szkoły czy ją już ukończyłeś ale miałeś lub masz wychowanie do życia w rodzinie. Zastanów się czy wolisz mieć dziecko czy kiłę bądź rzeżączkę z powodu tego, że nie utrzymałeś go w spodniach jak była potrzeba.
1)Z tego co się oriętuję to niedawno wynaleziona lek na HIV. Poza tym jeżeli robi się to z każdym nowo poznanym to się może zdarzyć. A jak się to robi po dłuższej znajomości to ryzyko spada do minimum
Widzisz, wynaleziono nawet leki spowalniające chorobę, czy zmniejszające jej skutki, zdarzały się również przypadki osób wyleczonych z HIV ale tylko na początku jej rozwoju. Ostatnio wyleczono dopiero co narodzone dziecko, jedynie dlatego, że podano jej od razu leki antyretrowirusowe, inaczej choroba by się rozwinęła. Nie można od tak sobie lekceważyć środków antykoncepcyjnych ponieważ zakazał tego Kościół. Każdy głupi może zrobić dziecko to nie sztuka. Nie chcę Cię oświecać w materii co daje antykoncepcja, bo nie tylko zapobiega ciąży, ale kobiety stosują pigułki również po to by wyregulować swoje hormony (bolesne miesiączki) lub by ich dostarczyć. Poczytaj sobie jak można się zarazić najróżniejszymi paskustwami, może wtedy zmienisz zdanie
Dlaczego antykoncepcja jest zła? Bo grozi śmiercią. Świadczy o tym smutna historia niejakiego Onana.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Onan
Ciekawe dlaczego słowo "onanizm" pochodzi od Onana, skoro on nie onanizował się, a jedynie uprawiał stosunek przerywany?
A jeśli chodzi o onanizm, to zdecydowana większość chłopców pierwszy raz onanizuje się w okresie 3 - 5 roku życia, ale czyni to w sposób nieświadomy. Później u większości chłopców następuje przerwa aż do okresu pokwitania. Ale są też wyjątki u których przerwa nie występuje i jeszcze przed okresem pokwitania onanizują się świadomie. Papież Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek też najprawdopodobniej się onanizowali w wieku 3 - 5 lat.
Organizm samca zaczyna produkować nasienie w 11 - 12 roku życia. We wcześniejszym wieku onanizm kończy się orgazmem, ale bez wytrysku.
Czy taki onanizm też jest potępiany przez Kościół?
Zadna religia nie namawia do złego tylko jest zle interpretowana. Chrześcijaństwo tez nie zawsze się zachowywało przyzwoicie a w jej podstawie nie ma namawiania do złego.
Ale ty pieprzysz bezsensownie, żadnych argumentów a jedynie błędy ortograficzne.
Rozumiem że wierzysz w Boga katolików więc i zakładasz że akurat Biblia jest święta, nieomylna itd. Ale z jakiej okazji w stosunku do Koranu także wierzysz w jego "dobre intencje" tak jak i innych religii? Przecież w twoim mniemaniu je stworzyli ludzie.
P.S: a myślisz że dlaczego żaden papież nie nadał sobie imienia piotr ?
Z pewnością dlatego że im też jakiś ksiądz sprzedał bajeczkę o jakimś proroctwie :roll: .
1)Ja osobiście nie mam nic do antykoncepcji ale skoro piesze w Bibli że antykoncepcja jest zła to tak jest i trzeba się z tym pogodzić.
W Biblii pisze wiele rzeczy. Nie słyszałem żeby w Nowym Testamencie coś o niej było.
Ciekawe zjawisko, wyszło przy okazji konklawe. Sytuacją kościoła i papiestwa najbardziej wydają się być zatroskani ateiści i lewacy...
Sądzę, że dla PRAWDZIWYCH lewicowców te sprawy powinny być tak obojętne, jak dla katolików sprawa "latającego potwora spaghetti" :lol:... A tutaj się okazuje, że wśród lewaków, aż roi się od "reformatorów" kościoła :P.
Czy to aby właśnie u podstaw "lewactwa" nie leży pchanie się w czyjeś sprawy?
W którym miejscu w Biblii jest napisane cokolwiek o antykoncepcji? :shock: myślałem że znam ją, a tu się okazuje że człowiek cały czas czegoś nowego się może dowiedziec :)
chochlik20
18-03-2013, 09:07
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/powazne- ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/powazne-zarzuty-wobec-arcybiskupa-glodzia-pil-wyzy,1,5446745,wiadomosc.html)
Możesz sobie wierzyć, ale ja nie słyszałem o żadnym cudzie.Na potwierdzenia istnienia Boga tez nie masz żadnych dowodów, także głupot nie pisz. Wierz sobie w co chcesz, uznawaj, że nie potrzebujesz dowodów itd. Z tymi linkami to do faktu albo na pudelka. My tu o poważnych rzeczach dyskutujemy, a nie o o stornie "niewiarygodne".
Sory że tak późny cytat, ale musiałem odpisać.
Bo skąd się bierze takie gdybanie, typu "Skąd wiesz, że Bóg istnieje, widziałeś go kiedyś?" to tak samo jakbyś powiedział "skąd wiesz, że masz mózg, widziałeś go kiedyś?"
Poza tym, po co nam dowody na istnienie Boga, my WIERZYMY w niego, a chyba można w coś WIERZYĆ bez dowodu, prawda?
Bo skąd się bierze takie gdybanie, typu "Skąd wiesz, że Bóg istnieje, widziałeś go kiedyś?" to tak samo jakbyś powiedział "skąd wiesz, że masz mózg, widziałeś go kiedyś?"
Poza tym, po co nam dowody na istnienie Boga, my WIERZYMY w niego, a chyba można w coś WIERZYĆ bez dowodu, prawda?
Może nie schodźmy na temat istnienia Boga lub nieistnienia bo ani nie ma dowodów na istnienie Boga, ani nie ma dowodów na nieistnienie Boga. Tak samo nie ma dowodów na istnienie Latającego Potwora Spaghetti i nie ma dowodów na nieistnienie.
Niektórzy wierzą, że Maria jest dziewicą, a Jezus synem bożym, ja wierzę, że Maria była puszczalska, zdradzała swego męża Józefa z żołnierzem rzymskim - Abdesem Panterą i że Jezus był synem Abdesa Pantery.
Rozmowy na te tematy nie mają sensu bo nikt nikogo nie przekona do swojej wiary, więc uszanujmy wiarę innych.
A podyskutować możemy na temat Kościoła katolickiego i tego co on wyprawia na Ziemi i jakie brednie wygłasza, np. te dotyczące antykoncepcji.
[quote=depus]Nie,ale przytoczony przez ciebie tak.
Dlaczego?[/quote:39u3q8xs]
Tak jak mówiłem nie jestem specjalistą.Nie zagłębiam się bardziej w te sprawy po prostu tak jest i tyle.
Widzisz, wynaleziono nawet leki spowalniające chorobę, czy zmniejszające jej skutki, zdarzały się również przypadki osób wyleczonych z HIV ale tylko na początku jej rozwoju. Ostatnio wyleczono dopiero co narodzone dziecko, jedynie dlatego, że podano jej od razu leki antyretrowirusowe, inaczej choroba by się rozwinęła. Nie można od tak sobie lekceważyć środków antykoncepcyjnych ponieważ zakazał tego Kościół. Każdy głupi może zrobić dziecko to nie sztuka. Nie chcę Cię oświecać w materii co daje antykoncepcja, bo nie tylko zapobiega ciąży, ale kobiety stosują pigułki również po to by wyregulować swoje hormony (bolesne miesiączki) lub by ich dostarczyć. Poczytaj sobie jak można się zarazić najróżniejszymi paskustwami, może wtedy zmienisz zdanie
Tak jak mówiłem jak ktoś to robi normalnie to się nie zarazi.
Ale ty pieprzysz bezsensownie, żadnych argumentów a jedynie błędy ortograficzne.
Rozumiem że wierzysz w Boga katolików więc i zakładasz że akurat Biblia jest święta, nieomylna itd. Ale z jakiej okazji w stosunku do Koranu także wierzysz w jego "dobre intencje" tak jak i innych religii? Przecież w twoim mniemaniu je stworzyli ludzie.
Nie jestem znawcą koranu i się w niego nie zagłębiam także nie mogę podać dowodów w postać cytatów ,ale wiem że prawdziwi muzełmanie potępiają tezę że jak ktoś zabije niewiernych i sam przy okazji się wysadzi to pójdzie do raju. Często kapłani islamu manipulują biednym i nie wyksztauconym ludem,a lud robi co każą bo i tak najczęściej nie mają nic do stracenia.
P.S:Za błędy ortograficzne w moim poprzednim poście przepraszam.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 17:04
Niestosowanie antykoncepcji na wesolo
[youtube:1jvsbyec]http://www.youtube.com/watch?v=WTUl2q-mLBc[/youtube:1jvsbyec]
Baal-Melkart
18-03-2013, 17:08
Tak jak mówiłem nie jestem specjalistą.Nie zagłębiam się bardziej w te sprawy po prostu tak jest i tyle.
Ja rozumiem, że wiara wymaga przyjmowania dogmatów i pewnych treści bezkrytycznie, ale ma to pewne granice. Powinno mieć. W końcu nie tylko pasterzy bóstwo obdarzyło rozumem ale i owieczki.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 17:16
Zastanawiajace jest ze w Starym Testamecie Bog tak czesto kontaktuje sie z "narodem wybranym" sluzac mu rada oraz pomoca zas w Nowym Testamencie jego poparcie oraz ujawnianie sie sa marginalne.W miare uplywu czasu az do dnia dzisiejszego oprocz rzekomych cudow(objawien) Bog znika calkowicie...
Czyzby to mialo zwiazek ze wzrostem dostepu do edukacji wsrod ludzi i zmiana ich mentalnosci poprzez dociekanie prawdy i stawianiu "niewygodnych" pytan wobec instytucji religijnych ;) ?
Cuda się zdarzały i będą się zdarzać i tu chociaż bym podał dowody to i tak nie wiem czy byś cie uwierzyli po prostu albo się wierzy albo i nie.
A sam kościuł mówi że kiedyś te wszystkie cuda będą wyjaśnione.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 17:29
Cuda się zdarzały i będą się zdarzać i tu chociaż bym podał dowody to i tak nie wiem czy byś cie uwierzyli po prostu albo się wierzy albo i nie.
Cuda sa i musza byc poparte dowodami wiec z wiara niewiele maja wspolnego...no chyba ze sa,tak jak twierdza katolicy,efektem wiary co i tak niczego nie zmienia w kwestii prawdziwosci ;)
chochlik20
18-03-2013, 17:33
Widzisz, wynaleziono nawet leki spowalniające chorobę, czy zmniejszające jej skutki, zdarzały się również przypadki osób wyleczonych z HIV ale tylko na początku jej rozwoju. Ostatnio wyleczono dopiero co narodzone dziecko, jedynie dlatego, że podano jej od razu leki antyretrowirusowe, inaczej choroba by się rozwinęła. Nie można od tak sobie lekceważyć środków antykoncepcyjnych ponieważ zakazał tego Kościół. Każdy głupi może zrobić dziecko to nie sztuka. Nie chcę Cię oświecać w materii co daje antykoncepcja, bo nie tylko zapobiega ciąży, ale kobiety stosują pigułki również po to by wyregulować swoje hormony (bolesne miesiączki) lub by ich dostarczyć. Poczytaj sobie jak można się zarazić najróżniejszymi paskustwami, może wtedy zmienisz zdanie
Tak jak mówiłem jak ktoś to robi normalnie to się nie zarazi.
Nie kapuję - jak ktoś robi normalnie to się nie zarazi - są jakieś normy sexu, przykazania, które mam stosować w łóżku? Każdy lubi inaczej, jeden jest fetyszystą ani masochistą i każdy z nich może się zarazić. Według Ciebie wirus czy bakteria wybierają kto padnie ich ofiarą? Jedni chorują na ptasią lub świńską grypę inni nie, jakie jest kryterium według Ciebie zarażenia? Kontakt ze świnią lub ptakiem? Naprawdę poczytaj sobie na temat możliwych dróg zakażenia.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 17:38
Tak jak mówiłem jak ktoś to robi normalnie to się nie zarazi.
Nie kapuję - jak ktoś robi normalnie to się nie zarazi - są jakieś normy sexu, przykazania, które mam stosować w łóżku? Każdy lubi inaczej, jeden jest fetyszystą ani masochistą i każdy z nich może się zarazić. Według Ciebie wirus czy bakteria wybierają kto padnie ich ofiarą? Jedni chorują na ptasią lub świńską grypę inni nie, jakie jest kryterium według Ciebie zarażenia? Kontakt ze świnią lub ptakiem? Naprawdę poczytaj sobie na temat możliwych dróg zakażenia.
Takie sa skutki uswiadamiania mlodziezy przez ksiezy a pozniej wpadka za pierwszym razem bo robili to "normalnie" :lol: ;)
Takie sa skutki uswiadamiania mlodziezy przez ksiezy a pozniej wpadka za pierwszym razem bo robili to "normalnie" :lol: ;)
Przynajmniej przyrost naturalny jest większy.
Nie kapuję - jak ktoś robi normalnie to się nie zarazi - są jakieś normy sexu, przykazania, które mam stosować w łóżku? Każdy lubi inaczej, jeden jest fetyszystą ani masochistą i każdy z nich może się zarazić. Według Ciebie wirus czy bakteria wybierają kto padnie ich ofiarą? Jedni chorują na ptasią lub świńską grypę inni nie, jakie jest kryterium według Ciebie zarażenia? Kontakt ze świnią lub ptakiem? Naprawdę poczytaj sobie na temat możliwych dróg zakażenia.
chodzi o to że jak się robi to z osobą którą się dobrze zna to jest małe prawdopodobieństwo zarażenia się a jak robi się to z każdym to większe.
Cuda sa i musza byc poparte dowodami wiec z wiara niewiele maja wspolnego...no chyba ze sa,tak jak twierdza katolicy,efektem wiary co i tak niczego nie zmienia w kwestii prawdziwosci ;)
W którymś z moich postów pisałem o Matce Boskiej z guadelupe uważam że jest to wystarczjący dowód.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 17:54
Przynajmniej przyrost naturalny jest większy.
Teraz przynajmniej znamy juz twoja definicje "normalnego stosunku" ;)
chodzi o to że jak się robi to z osobą którą się dobrze zna to jest małe prawdopodobieństwo zarażenia się a jak robi się to z każdym to większe.
Uwierz mi ze mozna miec mnostwo partnerow i niczego nie zalapac.Wszysttko zalezy od samoswiadomosci oraz higieny osobistej.Prawda jest ze seks z jednym tylko partnerem jest bardziej bezpieczny...pod warunkiem ze druga strona mysli tak samo ;)
W którymś z moich postów pisałem o Matce Boskiej z guadelupe uważam że jest to wystarczjący dowód.
Nie chce mi sie szukac ani wczesniejszych postow ani na necie.Przytocz ten "cud' prosze
Presidente
18-03-2013, 18:16
Zastanawiajace jest ze w Starym Testamecie Bog tak czesto kontaktuje sie z "narodem wybranym" sluzac mu rada oraz pomoca zas w Nowym Testamencie jego poparcie oraz ujawnianie sie sa marginalne.W miare uplywu czasu az do dnia dzisiejszego oprocz rzekomych cudow(objawien) Bog znika calkowicie...
Czyzby to mialo zwiazek ze wzrostem dostepu do edukacji wsrod ludzi i zmiana ich mentalnosci poprzez dociekanie prawdy i stawianiu "niewygodnych" pytan wobec instytucji religijnych ;) ?
To ma raczej związek z wynalezieniem kamery i aparatu. ;) :lol:
krwawa_rozprawa
18-03-2013, 19:20
Zastanawiajace jest ze w Starym Testamecie Bog tak czesto kontaktuje sie z "narodem wybranym" sluzac mu rada oraz pomoca zas w Nowym Testamencie jego poparcie oraz ujawnianie sie sa marginalne.W miare uplywu czasu az do dnia dzisiejszego oprocz rzekomych cudow(objawien) Bog znika calkowicie...
... w tym samym czasie twój przodek składał ofiarę z ziarna Perunowi albo wylewał kroplę mleka dla Mokosz. Ale co tam. Lepiej sobie poczytać o jakimś starożydowskim bezwzględnym bóstwie, któremu składano ofiary z krwi i dziewcząt. Jesteś Żydem ?
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 19:37
... w tym samym czasie twój przodek składał ofiarę z ziarna Perunowi albo wylewał kroplę mleka dla Mokosz. Ale co tam. Lepiej sobie poczytać o jakimś starożydowskim bezwzględnym bóstwie, któremu składano ofiary z krwi i dziewcząt. Jesteś Żydem ?
Lepiej byc nawet zydem anizeli trollem ;)
P.S.Wracaj do rozgrywki Partia bo tylko to ci wychodzi w miare dobrze.Tam dopiescisz wlasne "ego" :lol:
któremu składano ofiary z krwi i dziewcząt.
co to za brednie ?
krwawa_rozprawa
18-03-2013, 20:13
któremu składano ofiary z krwi i dziewcząt.
co to za brednie ?
Poczytaj dokładniej swoją świętą książkę.
W którymś z moich postów pisałem o Matce Boskiej z guadelupe uważam że jest to wystarczjący dowód.
Nie chce mi sie szukac ani wczesniejszych postow ani na necie.Przytocz ten "cud' prosze
http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
Naukowcy udowodnili że ten obraz nie mógł być malowany ludzką ręką i nawet w dzisiejszych czasach namalowani tego było by nie możliwe.
@krwawa_rozprawa
Wnioskując z twoich poprzednich postów jesteś wybitnym znawcą Biblii , zatem na pewno z łatwością podasz mi odpowiednie fragmenty
krwawa_rozprawa
18-03-2013, 20:27
Rozumiem, ze to jest zlecenie. Wpłać odpowiednią kwotę za wierszówkę + roboczogodzina + koszty + zysk. 200 zł + 10 zł + 0,30 zł + 15%.
rozumiem się samo przez się , tak wybitnemu specjaliście nie wypada wręcz pracować za darmo. Proszę o nr konta
A fakty są takie, że dla katolika sakrament małżeństwa to jest początek współżycia. I koniec kropka. Miałaś partnera/partnerkę przed ślubem to idziesz do piekła i nic tego nie zmieni.
Tego typu głoszone przez ciebie mądrości niestety nie czynią cie wiarygodnym. Stąd prośba o konkretny cytat
W którymś z moich postów pisałem o Matce Boskiej z guadelupe uważam że jest to wystarczjący dowód.
Nie chce mi sie szukac ani wczesniejszych postow ani na necie.Przytocz ten "cud' prosze
http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
Naukowcy udowodnili że ten obraz nie mógł być malowany ludzką ręką i nawet w dzisiejszych czasach namalowani tego było by nie możliwe.
Taaa, fana bajka tylko wiesz, naukowcy stwierdzili "nieludzkie" pochodzenie obrazu pół wieku temu... Badania sprzed 10 lat mówią coś zgoła innego. Dziekuje, ale postaw sobie ten obraz obok całunu turyńskiego na półce z innymi mitami :mrgreen:
krwawa_rozprawa
18-03-2013, 20:47
Jako katolik powinieneś wiedzieć kiedy i za jaki grzech idziesz do piekła. Jednym z grzechów jest tzw. cudzołóstwo, w katolicyzmie jakikolwiek seks pozamałżeński to grzech. Dotyczy to też np. konkubinatu, zdrad czy zabaw przed. Jako Jan czy Krzysztof religijnie nie różnisz się niczym od Ahmeda czy innego Muhammada.
[spoiler:irfkz7f6]Ewangelia według Św. Jana. Rozdział 8.
Przyprowadzono przed Jezusa kobietę przyłapaną na cudzołóstwie.
- Nauczycielu, tę kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie. Mojżesz kazał nam takie kamienować. Ty zaś co powiesz?
Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi, a potem podniósł się i rzekł:
- Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.
A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim.
Kiedy zostali sami, Jezus rzekł do owej kobiety:
- Idź i odtąd już nie grzesz.[/spoiler:irfkz7f6]
Jeżeli wg ciebie fakt popełnienia grzechu ciężkiego jest równoznaczny z potępieniem to mam dla ciebie złą wiadomość, twoja wiedza o chrześcijaństwie jest żałosna
http://screenshooter.net/data/uploads/ll/ay/srip.jpg
Poza tym, po co nam dowody na istnienie Boga, my WIERZYMY w niego, a chyba można w coś WIERZYĆ bez dowodu, prawda?
Można wierzyć tylko bez istnienia dowodów. Gdy są dowody, to nie jest już wiara, a wiedza.
Nezahualcoyotl
18-03-2013, 21:50
http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
Naukowcy udowodnili że ten obraz nie mógł być malowany ludzką ręką i nawet w dzisiejszych czasach namalowani tego było by nie możliwe.
Przypuszcza się, że "Guadalupe" jest przekręconym przez Hiszpanów słowem "Coatlallope", które w Náhuatl znaczy "Ta, która depcze głowę węża".
A to ciekawe gdyz slowo "Coatlallope" jest dosc zbiezne werbalnie z "Coatlicue",ktore w jezyku nahuatl znaczy "Matka Ziemia",Pani Ziemi" lub ..."Kobieta Waz".Po Tlalocu oraz Huitzilopochtli wlasnie Coatlicue byla najwazniejszym bostwem w panteonie Mexicas.Jej wizerunek stanowly splecione ze soba weze.I jeszcze jedna perelka:otoz byla ona matka Huitzilopochtli,czyli najwazniejszego bostwa dla Mexicas.
Tak wiec mamy tutaj do czynienia ze sprytna personifikacja-manipulacja dawnego bostwa w nowe w celu nawrocenia Indian.Oczywiscie nalezalo to nieco ubarwnic dodajac watek etniczny zeby wygladalo bardziej przekonywujaco dla nowych duszyczek ;)
@Aztec
nie bardzo rozumiem o co chodzi
Gaius Julius
19-03-2013, 00:01
Jako katolik powinieneś wiedzieć kiedy i za jaki grzech idziesz do piekła. Jednym z grzechów jest tzw. cudzołóstwo, w katolicyzmie jakikolwiek seks pozamałżeński to grzech. Dotyczy to też np. konkubinatu, zdrad czy zabaw przed. Jako Jan czy Krzysztof religijnie nie różnisz się niczym od Ahmeda czy innego Muhammada.
grzech to tylko plamy na naszych duszach, które oddalają nas od Boga. Jeśli jednak zdajemy sobie sprawę z popełnionych czynów, wyrzekniemy się złych uczynków i złych mocy to taki ktoś do piekła raczej nie pójdzie. Bo Bóg chce brać do nieba. Pamiętać należy, że najważniejsza jest pokuta dokonana za życia (przynajmniej ja tak uważam). Kluczem do zbawienia jest żal za grzechy i postanowienie poprawy.
chochlik20
19-03-2013, 11:46
W którymś z moich postów pisałem o Matce Boskiej z guadelupe uważam że jest to wystarczjący dowód.
Nie chce mi sie szukac ani wczesniejszych postow ani na necie.Przytocz ten "cud' prosze
http://sanctus.pl/index.php?grupa=356&podgrupa=359&doc=301
Naukowcy udowodnili że ten obraz nie mógł być malowany ludzką ręką i nawet w dzisiejszych czasach namalowani tego było by nie możliwe.
Tak samo jak genialni naukowcy nie potrafią wyjaśnić jak zostały zbudowane piramidy czy świątynie Azteków czy Majów, do czego służy kamienny krąg w Stomhage. Przykładów jest mnóstwo, a wyjaśnień jeszcze więcej.
Taaa, fana bajka tylko wiesz, naukowcy stwierdzili "nieludzkie" pochodzenie obrazu pół wieku temu... Badania sprzed 10 lat mówią coś zgoła innego. Dziekuje, ale postaw sobie ten obraz obok całunu turyńskiego na półce z innymi mitami :mrgreen:
Niewiem czy wiesz ale obraz ten został stworzony z płótna agawy która może przetrwać max 20 lat.Także samo to jest cudem.Poza tym sam kościół mówi że kiedyś wszystkie cuda będą wyjaśnione ale to nie znaczy że można w boga nie wierzyć. ;)
Przypuszcza się, że "Guadalupe" jest przekręconym przez Hiszpanów słowem "Coatlallope", które w Náhuatl znaczy "Ta, która depcze głowę węża".
A to ciekawe gdyz slowo "Coatlallope" jest dosc zbiezne werbalnie z "Coatlicue",ktore w jezyku nahuatl znaczy "Matka Ziemia",Pani Ziemi" lub ..."Kobieta Waz".Po Tlalocu oraz Huitzilopochtli wlasnie Coatlicue byla najwazniejszym bostwem w panteonie Mexicas.Jej wizerunek stanowly splecione ze soba weze.I jeszcze jedna perelka:otoz byla ona matka Huitzilopochtli,czyli najwazniejszego bostwa dla Mexicas.
Tak wiec mamy tutaj do czynienia ze sprytna personifikacja-manipulacja dawnego bostwa w nowe w celu nawrocenia Indian.Oczywiscie nalezalo to nieco ubarwnic dodajac watek etniczny zeby wygladalo bardziej przekonywujaco dla nowych duszyczek ;)
I co z tego że są podobne.Te dowody mnie nie przekonują ;)
Nezahualcoyotl
19-03-2013, 19:19
Niewiem czy wiesz ale obraz ten został stworzony z płótna agawy która może przetrwać max 20 lat.Także samo to jest cudem.Poza tym sam kościół mówi że kiedyś wszystkie cuda będą wyjaśnione ale to nie znaczy że można w boga nie wierzyć. ;)
"W Nowym Testamencie nie mamy świadectw potwierdzających cześć wizerunków".1 Przykazanie Boże zakazuje takiego kultu: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu... oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył" (Wyj.20:4-5). Pan Jezus polecił nam oddawać cześć Bogu wyłącznie w duchu i prawdzie, nie zaś poprzez przedmioty wykonane ludzką ręką (Jan 4:23-24). "
Znaczy sie ze wszyscy bijacy poklony do wszystkiego co Kosciol uwaza za "swiete" lamia podstawowe przykazanie ;)
I co z tego że są podobne.Te dowody mnie nie przekonują ;)
Nawet nie zamierzam cie przekonywac.Zwyczajnie przedstawilem przyklad jak kler manipulowal owczesnymi "poganami" ku swojej chwale.Zreszta nie jest to przypadek odosobniony a wrecz malenka czesc przemyslanego schematu sprawnie dzialajacego od narodzin chrzescijanstwa.Od poczatku swojej ekspansji ta sekta przejmowalo miejsca kultu oraz lokalne bostwa na swoj uzytek.Kult 'swietych" jest niczym innym jak wlasnie ukrytym politeizmem:
Hefajstos=sw.Jozef (patroni rzemieslnikow)
Ares=sw.Jerzy (patroni wojownikow)
Hermes=sw.Krzysztof (patroni podroznych)
etc,etc,.....
"W Nowym Testamencie nie mamy świadectw potwierdzających cześć wizerunków".1 Przykazanie Boże zakazuje takiego kultu: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu... oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył" (Wyj.20:4-5). Pan Jezus polecił nam oddawać cześć Bogu wyłącznie w duchu i prawdzie, nie zaś poprzez przedmioty wykonane ludzką ręką (Jan 4:23-24). "
Znaczy sie ze wszyscy bijacy poklony do wszystkiego co Kosciol uwaza za "swiete" lamia podstawowe przykazanie ;)
Katolicy nie modlą się do obrazów tylko do Boga przed obrazem ludzie często myślą że jak ktoś się modli przed obraz to że do niego a to nie prawda jest.
Poza tym obraz ten najprawdopodobniej nie został stworzony ludzkimi rękami. ;)
Nawet nie zamierzam cie przekonywac.Zwyczajnie przedstawilem przyklad jak kler manipulowal owczesnymi "poganami" ku swojej chwale.Zreszta nie jest to przypadek odosobniony a wrecz malenka czesc przemyslanego schematu sprawnie dzialajacego od narodzin chrzescijanstwa.Od poczatku swojej ekspansji ta sekta przejmowalo miejsca kultu oraz lokalne bostwa na swoj uzytek.Kult 'swietych" jest niczym innym jak wlasnie ukrytym politeizmem:
Hefajstos=sw.Jozef (patroni rzemieslnikow)
Ares=sw.Jerzy (patroni wojownikow)
Hermes=sw.Krzysztof (patroni podroznych)
etc,etc,.....
Ty masz swoje poglądy ja swoje myślę że żaden z nas od nich nie odejdzie.
Nezahualcoyotl
19-03-2013, 19:36
Poza tym obraz ten najprawdopodobniej nie został stworzony ludzkimi rękami. ;)
Zgodnie z podana przez ciebie historyjka to sam obraz jest ponoc cudem lecz nie...plaszcz ;)
Katolicy nie modlą się do obrazów tylko do Boga przed obrazem ludzie często myślą że jak ktoś się modli przed obraz to że do niego a to nie prawda jest.
.
Nie widze w tym przypadku zadnej roznicy pomiedzy "poganami" a chrzescijanami ;)
Niewiem czy wiesz ale obraz ten został stworzony z płótna agawy która może przetrwać max 20 lat.Także samo to jest cudem.Poza tym sam kościół mówi że kiedyś wszystkie cuda będą wyjaśnione ale to nie znaczy że można w boga nie wierzyć.
Czy jak polska reprezentacja piłki nożnej wygra z Brazylią to mam się nawrócić? No bo to będzie cud niewytłumaczalny! :mrgreen:
zajac pisze:
Nawet nie zamierzam cie przekonywac.Zwyczajnie przedstawilem przyklad jak kler manipulowal owczesnymi "poganami" ku swojej chwale.Zreszta nie jest to przypadek odosobniony a wrecz malenka czesc przemyslanego schematu sprawnie dzialajacego od narodzin chrzescijanstwa.Od poczatku swojej ekspansji ta sekta przejmowalo miejsca kultu oraz lokalne bostwa na swoj uzytek.Kult 'swietych" jest niczym innym jak wlasnie ukrytym politeizmem:
Hefajstos=sw.Jozef (patroni rzemieslnikow)
Ares=sw.Jerzy (patroni wojownikow)
Hermes=sw.Krzysztof (patroni podroznych)
etc,etc,.....
Ty masz swoje poglądy ja swoje myślę że żaden z nas od nich nie odejdzie.
Ale to nie chodzi o poglądy ale o fakty, a te są niezaprzeczalne! KK adaptował wiele zwyczajów pogańskich by przyciągnąć wiernych. Do panteonu egipskiego, Babilony, przez Grecje czy też "nasze" pogańskie obrządki. Tak samo było w Ameryce Południowej. Potrzeba nam wiernych? Ogłaszamy cud! To czysty marketing, wielka kampania - więcej wiernych - większa kasa. Zresztą robią to nadal tylko innymi metodami. Polacy chcą świętego? Karol Wojtyła, a cuda się znajdą :mrgreen: A teraz? Ameryka Południowa największym eksporterem Katolików? Zróbmy papieża z tych rejonów. To smutne (dla was), że KK handluje świętością.
Presidente
19-03-2013, 19:47
A tak w ogóle to kto sprawdza wiarygodność tych "cudów"?
Nezahualcoyotl
19-03-2013, 19:48
Ci sami ktorzy je stworzyli :lol:
Zas wszelkie watpliwosci sa oznaka slabnacej wiary u wiernych i tutaj jest miejsce do popisu dla nadciagajcej Apokalipsy.Jak widac kasta kaplanska od zarania dziejow straszy nas koncem swiata byle tylko utrzymac sie u wladzy ;)
Nie widze w tym przypadku zadnej roznicy pomiedzy "poganami" a chrzescijanami ;)
Chyba się pomyliłeś chrześcijanie walczyli z poganami i ich nawracali.
Czy jak polska reprezentacja piłki nożnej wygra z Brazylią to mam się nawrócić? No bo to będzie cud niewytłumaczalny! :mrgreen:
Religę do piłki nie powinno się mieszać poza tym ja tam wieżę w polską że może by dali radę
Ale to nie chodzi o poglądy ale o fakty, a te są niezaprzeczalne! KK adaptował wiele zwyczajów pogańskich by przyciągnąć wiernych. Do panteonu egipskiego, Babilony, przez Grecje czy też "nasze" pogańskie obrządki. Tak samo było w Ameryce Południowej. Potrzeba nam wiernych? Ogłaszamy cud! To czysty marketing, wielka kampania - więcej wiernych - większa kasa. Zresztą robią to nadal tylko innymi metodami. Polacy chcą świętego? Karol Wojtyła, a cuda się znajdą :mrgreen: A teraz? Ameryka Południowa największym eksporterem Katolików? Zróbmy papieża z tych rejonów. To smutne (dla was), że KK handluje świętością.
Ja nie widzę nic w tym złego kościół robił tak ze względów praktycznych.
A tak w ogóle to kto sprawdza wiarygodność tych "cudów"?
Żeby cud był zatwierdzony przez kościół to nie jest taka prosta sprawa badają to duchowni,teolodzy oraz naukowcy a same "cuda" muszą być poparte poważnymi dowodami np. obraz Matki Boskiej z guadelupe.
P.S:Post podemną potraktuję jako żart
Ci sami ktorzy je stworzyli :lol:
Zas wszelkie watpliwosci sa oznaka slabnacej wiary u wiernych i tutaj jest miejsce do popisu dla nadciagajcej Apokalipsy.Jak widac kasta kaplanska od zarania dziejow straszy nas koncem swiata byle tylko utrzymac sie u wladzy ;)
Akurat uznanie cudu to nie jest prosta sprawa. Gdyby uznawali jak leci to na świecie byłoby z 20 Chrystusów i z miliard świętych.
Ale to nie chodzi o poglądy ale o fakty, a te są niezaprzeczalne! KK adaptował wiele zwyczajów pogańskich by przyciągnąć wiernych. Do panteonu egipskiego, Babilony, przez Grecje czy też "nasze" pogańskie obrządki. Tak samo było w Ameryce Południowej. Potrzeba nam wiernych? Ogłaszamy cud! To czysty marketing, wielka kampania - więcej wiernych - większa kasa. Zresztą robią to nadal tylko innymi metodami. Polacy chcą świętego? Karol Wojtyła, a cuda się znajdą :mrgreen: A teraz? Ameryka Południowa największym eksporterem Katolików? Zróbmy papieża z tych rejonów. To smutne (dla was), że KK handluje świętością.
Same chrześcijaństwo powstało poprzez złączenie motywów z kilku religii, oczywiście głównie Judaizmu ale nie tylko. W grę wchodzi też Zaratustrianizm, nie mówiąc o motywach z Biblii które pojawiały się już prędzej, ponoć samo "opowiadanie o Chrystusie" (konkretniej chodzi podajże o sam "cud narodzin") ma bliźniaczą wersję z Egiptu.
Nezahualcoyotl
19-03-2013, 21:12
Chyba się pomyliłeś chrześcijanie walczyli z poganami i ich nawracali.
Ladnie powiedziane i jakze zgodne z popularna maksyma Krzyzakow podbijajacych Prusy:"Jesli jestes ochrzszczony to biezmuje cie mieczem" :lol: Jak nie mozna po dobroci to sila...wszak zabijamy was dla waszego wybawienia ;)
Ja nie widzę nic w tym złego kościół robił tak ze względów praktycznych.
No wiadomo ze zloty krzyz wyglada lepiej od drewnianego zwlaszcza ze nic nas to nie kosztuje.Smialo zagrabiajmy poganskie dobra ku chwale Pana!A figurki to przeciez dobry biznes i pamiatka z pielgrzymki ;)
Żeby cud był zatwierdzony przez kościół to nie jest taka prosta sprawa badają to duchowni,teolodzy oraz naukowcy
Oczywiscie powyzsze autorytety sa calkowicie bezstronne i nie powiazane w zaden sposob z wladzami koscielnymi ;)
ponoć samo "opowiadanie o Chrystusie" (konkretniej chodzi podajże o sam "cud narodzin") ma bliźniaczą wersję z Egiptu.
Koliber Poludnia powstal do zycia w identyczny sposob co Chrystus ;)
Volomir pisze:
Czy jak polska reprezentacja piłki nożnej wygra z Brazylią to mam się nawrócić? No bo to będzie cud niewytłumaczalny!
Religę do piłki nie powinno się mieszać poza tym ja tam wieżę w polską że może by dali radę
A co ma architektura do piłki nożnej?
Ja nie widzę nic w tym złego kościół robił tak ze względów praktycznych.
A ja widzę to, że KK jest firmą i niczym poza tym.
kujon333 pisze:
A tak w ogóle to kto sprawdza wiarygodność tych "cudów"?
Żeby cud był zatwierdzony przez kościół to nie jest taka prosta sprawa badają to duchowni,teolodzy oraz naukowcy a same "cuda" muszą być poparte poważnymi dowodami np. obraz Matki Boskiej z guadelupe.
P.S:Post podemną potraktuję jako żart
To jak wytłumaczysz fakt, że na poparcie cudowności tej Matki Boskiej nie ma żadnych dowodów? Zresztą jak na chyba wszystkie "cuda". No i jak wspomniał Zając, oczywiście te organy działające z ramienia Watykanu są całkowicie bezstronne i ich interesy nie są związane z KK :mrgreen: Generalnie zawsze jest ta sama bajeczka, mamy cud - naukowcy KK stwierdzaja boskie pochodzenie, a świat naukowy nie interesuje się tym zabobonem. Kosciół się cieszy bo ma cuda, a za pare lat jakiś znudzony badacz bada ten cud i stwierdza, ze to normalny obraz, wino to nie krew a wygrana z Brazylią to sprawa ich trzeciego składu.
Ale to nie chodzi o poglądy ale o fakty, a te są niezaprzeczalne! KK adaptował wiele zwyczajów pogańskich by przyciągnąć wiernych. Do panteonu egipskiego, Babilony, przez Grecje czy też "nasze" pogańskie obrządki. Tak samo było w Ameryce Południowej. Potrzeba nam wiernych? Ogłaszamy cud! To czysty marketing, wielka kampania - więcej wiernych - większa kasa. Zresztą robią to nadal tylko innymi metodami. Polacy chcą świętego? Karol Wojtyła, a cuda się znajdą A teraz? Ameryka Południowa największym eksporterem Katolików? Zróbmy papieża z tych rejonów. To smutne (dla was), że KK handluje świętością.
Same chrześcijaństwo powstało poprzez złączenie motywów z kilku religii, oczywiście głównie Judaizmu ale nie tylko. W grę wchodzi też Zaratustrianizm, nie mówiąc o motywach z Biblii które pojawiały się już prędzej, ponoć samo "opowiadanie o Chrystusie" (konkretniej chodzi podajże o sam "cud narodzin") ma bliźniaczą wersję z Egiptu.
O to mi chodzi, Chrześcijanstwo działa bardzo odtwórczo. Zlepia motywy różnych religii. Zmartwychwstania, święci, obrządki itd. to rzeczy wymyślone przez inne religie.
Taaa, fana bajka tylko wiesz, naukowcy stwierdzili "nieludzkie" pochodzenie obrazu pół wieku temu... Badania sprzed 10 lat mówią coś zgoła innego. Dziekuje, ale postaw sobie ten obraz obok całunu turyńskiego na półce z innymi mitami :mrgreen:
Niewiem czy wiesz ale obraz ten został stworzony z płótna agawy która może przetrwać max 20 lat.Także samo to jest cudem.Poza tym sam kościół mówi że kiedyś wszystkie cuda będą wyjaśnione ale to nie znaczy że można w boga nie wierzyć. ;)
Nie wiem czy wiesz, ale chipsy zostały stworzone ze smażonych ziemniaków, a smażone ziemniaki po kilku dniach gniją, robią się czarne i nie nadają się do jedzenia. Także samo to, że termin przydatności do spożycia chipsów może wynosić nawet rok jest cudem. I chipsy nie gniją, nie robią się czarne, nie tracą smaku i są wciąż chrupiące. Nawet po roku.
Taaa, fana bajka tylko wiesz, naukowcy stwierdzili "nieludzkie" pochodzenie obrazu pół wieku temu... Badania sprzed 10 lat mówią coś zgoła innego. Dziekuje, ale postaw sobie ten obraz obok całunu turyńskiego na półce z innymi mitami :mrgreen:
Niewiem czy wiesz ale obraz ten został stworzony z płótna agawy która może przetrwać max 20 lat.Także samo to jest cudem.Poza tym sam kościół mówi że kiedyś wszystkie cuda będą wyjaśnione ale to nie znaczy że można w boga nie wierzyć. ;)
Nie wiem czy wiesz, ale chipsy zostały stworzone ze smażonych ziemniaków, a smażone ziemniaki po kilku dniach gniją, robią się czarne i nie nadają się do jedzenia. Także samo to, że termin przydatności do spożycia chipsów może wynosić nawet rok jest cudem. I chipsy nie gniją, nie robią się czarne, nie tracą smaku i są wciąż chrupiące. Nawet po roku.
Nie mogę się powstrzymać, ale co powiedzą na to watykańscy naukowcy? :P
A co ma architektura do piłki nożnej?
Że tak się wyrażę "wtf"
A ja widzę to, że KK jest firmą i niczym poza tym.
Kościół nie jest firmą a organizacją i to nawet nie z tego świata. :D
Same chrześcijaństwo powstało poprzez złączenie motywów z kilku religii, oczywiście głównie Judaizmu ale nie tylko. W grę wchodzi też Zaratustrianizm, nie mówiąc o motywach z Biblii które pojawiały się już prędzej, ponoć samo "opowiadanie o Chrystusie" (konkretniej chodzi podajże o sam "cud narodzin") ma bliźniaczą wersję z Egiptu.
Chrześcijaństwo przez samego Boga zostało założone. ;)
Nie wiem czy wiesz, ale chipsy zostały stworzone ze smażonych ziemniaków, a smażone ziemniaki po kilku dniach gniją, robią się czarne i nie nadają się do jedzenia. Także samo to, że termin przydatności do spożycia chipsów może wynosić nawet rok jest cudem. I chipsy nie gniją, nie robią się czarne, nie tracą smaku i są wciąż chrupiące. Nawet po roku.
Niewiem czy wiesz ale chipsy zawierają max do 20% ziemniaków więc w tym przypadku nie ma to nic związanego z wiarą. :lol:
O to mi chodzi, Chrześcijanstwo działa bardzo odtwórczo. Zlepia motywy różnych religii. Zmartwychwstania, święci, obrządki itd. to rzeczy wymyślone przez inne religie.
Chrześcijanie przejmowali tylko daty świąt pogańskich i to ze względów praktycznych
Volomir pisze:
A co ma architektura do piłki nożnej?
Że tak się wyrażę "wtf"
Jak nie wiesz o co chodzi, to spójrz na swoją ortografię.
Volomir pisze:
A ja widzę to, że KK jest firmą i niczym poza tym.
Kościół nie jest firmą a organizacją i to nawet nie z tego świata.
Dowody?
Volomir pisze:
Same chrześcijaństwo powstało poprzez złączenie motywów z kilku religii, oczywiście głównie Judaizmu ale nie tylko. W grę wchodzi też Zaratustrianizm, nie mówiąc o motywach z Biblii które pojawiały się już prędzej, ponoć samo "opowiadanie o Chrystusie" (konkretniej chodzi podajże o sam "cud narodzin") ma bliźniaczą wersję z Egiptu.
Chrześcijaństwo przez samego Boga zostało założone.
Rozczaruje Cie, ale zostało założone przez ludzi. Tak samo Biblia została napisana przez ludzi. Tylko spagetti zostało stworzone przez boską istotę - a raczej jest częscią.
Volomir pisze:
O to mi chodzi, Chrześcijanstwo działa bardzo odtwórczo. Zlepia motywy różnych religii. Zmartwychwstania, święci, obrządki itd. to rzeczy wymyślone przez inne religie.
Chrześcijanie przejmowali tylko daty świąt pogańskich i to ze względów praktycznych
Radzę Ci poczytać o różnych religiach. Bo bardzo się mylisz. Chrześcijaństwo przejmowało daty, bóstwa - tylko zmieniało ich na świętych, diały itd., obrzadki i motywy - zmartwychwstanie, dziewice, cuda itd. Szczerze powiedziawszy to w Chrześcijaństwie nie ma chyba nic nowego.
Dowody?
Jak nie wierzysz to żadne dowody ci nie pomogą.
Rozczaruje Cie, ale zostało założone przez ludzi. Tak samo Biblia została napisana przez ludzi. Tylko spagetti zostało stworzone przez boską istotę - a raczej jest częscią.
Chrześcijaństwo przez Pana Jezusa było założone czyli przez Boga a Biblia została napisana przez ludzi natchnionych.
Radzę Ci poczytać o różnych religiach. Bo bardzo się mylisz. Chrześcijaństwo przejmowało daty, bóstwa - tylko zmieniało ich na świętych, diały itd., obrzadki i motywy - zmartwychwstanie, dziewice, cuda itd. Szczerze powiedziawszy to w Chrześcijaństwie nie ma chyba nic nowego.
Chrześcijaństwo tylko przyjmowało daty na swoje święta a te "bóstwa",októrych piszesz to jesteś w błędzie chrześcijaństwo żadnych bóstw nie przyjmowała a święci kościoła istnieli na prawdę.
Nezahualcoyotl
20-03-2013, 17:18
Kościół nie jest firmą a organizacją i to nawet nie z tego świata. :D
Czyzbys byl zwolennikiem tez Enricha von Dainekena? Fakt ze kler zachowuje sie jakby wciaz bujal w oblokach...szkoda tylko ze nie czuje jak gleboko wdepnal w przyziemnosc tego swiata ;)
Chrześcijaństwo przez samego Boga zostało założone. ;)
Ciekawe gdzie je zarejestrowal :lol:
Chrześcijanie przejmowali tylko daty świąt pogańskich i to ze względów praktycznych
Oczywiscie dobra materialne oraz ziemskie przejmowali tez w celach praktycznych podobnie jak mitologie sumeryjska oraz egipska dodali do Starego Testamentu oglaszajac jako swoja ze o mysli filozoficznej poganskiej Grecji juz nie wspomne ;)
Volomir pisze:
Dowody?
Jak nie wierzysz to żadne dowody ci nie pomogą.
Tego nie możesz być pewien! daj te dowody, może sie nawróce!
Chrześcijaństwo przez Pana Jezusa było założone czyli przez Boga a Biblia została napisana przez ludzi natchnionych.
Z tego co mi wiadomo to Jezus był człowiekiem, postacią historyczna, apostołowie również i tyle. Żadnych powiązań z boskością nie stwierdzono. Ot normalni założyciele religii. Każda jakichś miała.
Chrześcijaństwo tylko przyjmowało daty na swoje święta a te "bóstwa",októrych piszesz to jesteś w błędzie chrześcijaństwo żadnych bóstw nie przyjmowała a święci kościoła istnieli na prawdę.
Zając Ci podawał przykłady, anioły i diably to też nie twory chrześcijańskie, zmartwychwstania mamy w wielu religiach itd. No ale lepiej (nie)zgrabnie to pominąć :mrgreen: Poza tym uważasz że to "tylko"? Gdybym był Katolikiem to zacząłbym się zastanawiać dlaczego kościół tak brzydko robi mnie w balona! Zwalcza pogaństwo, a potem przyjmuje sobie ich święta WTF?! Generalnie gadasz troche jak mój ksiądz katecheta z licem. Rzucasz jakieś teksty o boskości i świętości, o ślepym uwielbieniu dość trefnych tekstów, a jak ktoś mówi coś czego wolałbyś nie usłyszeć to udajesz, że tego nie ma. No ale spoko, to jest dyskusja, obstawiam, że chodzisz do szkoły więc może za jakiś czas pocztasz troche o chrześcijaństwie, o innych religiach, o marketingu, zaczniesz umawiać się z dziwczynami i zrozumiesz, albo chociaż spojrzysz troche inaczej, na to bagno;)
Czyzbys byl zwolennikiem tez Enricha von Dainekena? Fakt ze kler zachowuje sie jakby wciaz bujal w oblokach...szkoda tylko ze nie czuje jak gleboko wdepnal w przyziemnosc tego swiata ;)
Chodzi o wymiar duchowy. :)
Ciekawe gdzie je zarejestrowal :lol:
Jestem katolikiem i szanuję poglądy każdego ale bardzo nie lubię jak ktoś obraża moją religie.
Zając Ci podawał przykłady, anioły i diably to też nie twory chrześcijańskie, zmartwychwstania mamy w wielu religiach itd. No ale lepiej (nie)zgrabnie to pominąć :mrgreen: Poza tym uważasz że to "tylko"? Gdybym był Katolikiem to zacząłbym się zastanawiać dlaczego kościół tak brzydko robi mnie w balona! Zwalcza pogaństwo, a potem przyjmuje sobie ich święta WTF?! Generalnie gadasz troche jak mój ksiądz katecheta z licem. Rzucasz jakieś teksty o boskości i świętości, o ślepym uwielbieniu dość trefnych tekstów, a jak ktoś mówi coś czego wolałbyś nie usłyszeć to udajesz, że tego nie ma. No ale spoko, to jest dyskusja, obstawiam, że chodzisz do szkoły więc może za jakiś czas pocztasz troche o chrześcijaństwie, o innych religiach, o marketingu, zaczniesz umawiać się z dziwczynami i zrozumiesz, albo chociaż spojrzysz troche inaczej, na to bagno;)
Chyba nie myślisz że miliardy ludzi którzy żyli,żyją lub oddali życie mogli się proponuję ci przeczytać ten link. http://pojdzzamna.org.pl/do-poczytania/134-dowodynaistnienieboga.html
Tu są niepodważalne dowody na istnienie Boga.a przytoczone przez ciebie diabły istniały tylko w grecjii i nawet nie pod tą nazwą
Baal-Melkart
20-03-2013, 17:50
Jak nie wierzysz to żadne dowody ci nie pomogą.
Zdaje się, że jak nie wierzy to tylko dowody mogą mu pomóc.
Chrześcijaństwo przez Pana Jezusa było założone czyli przez Boga
Tyle wiara, w praktyce zostało założone przez Chrystusa (choć niektórzy podważają jego historyczność). To była sekta w ramach Judaizmu.
...a Biblia została napisana przez ludzi natchnionych.
Albo "naprutych winem i palących jakieś zioła", zdania są podzielone :)
Chrześcijaństwo tylko przyjmowało daty na swoje święta a te "bóstwa",októrych piszesz to jesteś w błędzie chrześcijaństwo żadnych bóstw nie przyjmowała
Co myślisz o kulcie Maryi i tytułowaniem jej mianem "bogarodzicy", "matki bożej", "bożej rodzicielki" etc.?
...a święci kościoła istnieli na prawdę.
Co na to inni chrześcijanie, np Protestanci?
Tu są niepodważalne dowody na istnienie Boga
Nie ma "niepodważalnych dowodów na istnienie" bóstw.
Nezahualcoyotl
20-03-2013, 17:54
Dowody?
Jak nie wierzysz to żadne dowody ci nie pomogą.
Uwielbiam ta ostateczna argumentacje jakze powszechna wsrod katolikow.Jezeli braknie kontrargumentow zawsze pozostaje kwestia wiary jako sztandarowy i niepodwazalny argument.Doskonala ucieczka ktora mozna usparawiedliwic wlasne fanatyzm,niewiedze a nawet ignorancje ;)
Chrześcijaństwo przez Pana Jezusa było założone czyli przez Boga a Biblia została napisana przez ludzi natchnionych.
Jezus niczego nie zakladal a jedynie nauczal-to raz.Sekta chrzescijan bazowala na jego naukach je rozglaszajac oraz analizujac-to dwa a tym samym mimowolnie powolujac do zycia religie chrzescijanska-to trzy.Nie widze tutaj zadnego pierwiastka boskosci-to po czwarte.Biblia jest tylko zbiorem przypowiesci oraz mitow nie rozniacych sie niczym od "Ksiegi Umarlych","Eposu o Gilgameszu","Popol Vuh"a konczac na terazniejszych ksiazkach fantasy,etc...Spisana przez ludzi dla ludzi ;)
a święci kościoła istnieli na prawdę.
Kim trzeba byc za zycia zeby po smierci stac sie "swietym"?Dosc intrygujacy jest fakt ze tylko osoby z kleru takimi zostaly...Widac pospolite owieczki sa za malutkie by moc podziwiac wlasna aureole :lol:
Zdaje się, że jak nie wierzy to tylko dowody mogą mu pomóc.
No jak widzisz do niektórych te dowody nie docierają i nawet jak bym się starał to i tak nic z tego nie będzie.
Co myślisz o kulcie Maryi i tytułowaniem jej mianem "bogarodzicy", "matki bożej", "bożej rodzicielki" etc.?
Nie mam nic przeciwko chyba że kult ten przerasta się w fanatyzm i stawianie jej na pierwszym miejscu
Co na to inni chrześcijanie, np Protestanci?
Nie uznają ich jako takich ale uznają że byli.
P.S: To jests najprawdopodobniej mój ostatni post w tym temacie bo nie mam ochoty się już więcej denerwować i czytać obrazy kościoła i brednia pisane na jego temat.
Nezahualcoyotl
20-03-2013, 18:10
P.S: To jests najprawdopodobniej mój ostatni post w tym temacie bo nie mam ochoty się już więcej denerwować i czytać obrazy kościoła i brednia pisane na jego temat.
[youtube:139bapq8]http://www.youtube.com/watch?v=barWV7RWkq0[/youtube:139bapq8]
Chyba nie myślisz że miliardy ludzi którzy żyli,żyją lub oddali życie mogli się proponuję ci przeczytać ten link. http://pojdzzamna.org.pl/do-poczytania/ ... eboga.html (http://pojdzzamna.org.pl/do-poczytania/134-dowodynaistnienieboga.html)
Tu są niepodważalne dowody na istnienie Boga.a przytoczone przez ciebie diabły istniały tylko w grecjii i nawet nie pod tą nazwą
Trudno brać na poważnie tekst gdzie przedstawia sie całun truyński i ten wspomniany wczesniej obraz. Oba zostały dawno obalone jako boskie twory. Poza tym pozwolę sobie zacytować fragment na temat tego pierwszego, abysmy mogli się razem posmiac:
"Antykatolicki spisek
Tylko ludziom zniewolonym przez siły zła zależy na tym, aby zafałszować prawdę o Całunie. "
dziekuje, dobranoć ale bełkotu nie zniosę!
Poza tym co miliardy ludzi? Bo chyba Ci cos urwało. Inna sprawa, że przytaczanie ilości wiernych nie ma najmniejszego znczenia. Miliony słuchaczy Biebera nie są wyznacznikiem dobrej muzyki;) I przytoczone diably itd. są z Zaratusztrianizmu min. I tego jest więcej, na prawde polecam zapoznac się innymi religiami starożytności a dopiero potem pisać.
No jak widzisz do niektórych te dowody nie docierają i nawet jak bym się starał to i tak nic z tego nie będzie.
ale Ty nadal nie podałes dowodów! Czekam zeby sie nawrócic! Nie zmarnuj tej szansy! :mrgreen:
Nie mam nic przeciwko chyba że kult ten przerasta się w fanatyzm i stawianie jej na pierwszym miejscu
Czyli przyznajesz, że chrescijanstwo jest religią politeistyczną? w taki zakamuflowany sposób;)
P.S: To jests najprawdopodobniej mój ostatni post w tym temacie bo nie mam ochoty się już więcej denerwować i czytać obrazy kościoła i brednia pisane na jego temat.
Nkt bezpodstawnie KK nie obraza. Podajemy Ci argumenty i fakty - czego Ty nie robisz, bo rzucanie "cudami" wątpliwego pochodzenia to nie argument, i obrazowo przedstawiamy dlaczego tak sądzimy. Tu nie ma obrazy!
Kim trzeba byc za zycia zeby po smierci stac sie "swietym"?Dosc intrygujacy jest fakt ze tylko osoby z kleru takimi zostaly...Widac pospolite owieczki sa za malutkie by moc podziwiac wlasna aureole :lol:
Że co? Jak niby tylko z kleru? A królowie i królowe, książęta, rycerze itd.? Przecież nawet po chrystianizacji Litwy wyświęcono jakiegoś Jagiellona ażeby i oni mieli swojego świętego. Świętymi zostawali królowie którzy, jak to królowie, mieli od groma krwi na rękach. Nawet Jadwiga została świętą mimo iż z tego co słyszałem to gdyby spytać jakiegoś zaznajomionego z tematem historyka to nazwałby ją raczej kurwą niż świętą. Ale nawet gdyby uznać Jadwigę za świętą to zostaje jeszcze masa takich których trzeba by "prześwietlić" i nie ma opcji ażeby wyszło iż wszyscy zasłużyli na wyświęcenie.
Nie chcę mi się przekopywać przez wszystkie posty, może mi ktoś powiedzieć o czym teraz toczy się dyskusja, tak w skrócie. Bo widziałem wypowiedzi o jakimś obrazie i w sumie nie wiem o czym teraz jest mowa, a trochę tego było.
Gaius Julius
22-03-2013, 00:44
Zdaje się, że jak nie wierzy to tylko dowody mogą mu pomóc.
właśnie tutaj o wiarę chodzi,
"błogosławiony ten, który nie widział a uwierzył"
Tyle wiara, w praktyce zostało założone przez Chrystusa (choć niektórzy podważają jego historyczność). To była sekta w ramach Judaizmu.
Żadna sekta. W Biblii jest jasno napisane, że Żydzi czekali na Mesjasza, choć przyszedł to część jednak nie chciała w Niego uwierzyć. Po śmierci męczeńskiej Zbawiciela została rozprowadzona plotka, po to by osłabić rosnącą w liczebność nową wiarę, jakoby ciało Chrystusa zostało wykradzione.
Albo "naprutych winem i palących jakieś zioła", zdania są podzielone :)
co takiego fajnego jest w obrażaniu uczuć religijnych?
Co myślisz o kulcie Maryi i tytułowaniem jej mianem "bogarodzicy", "matki bożej", "bożej rodzicielki" etc.?
kolejny bubel, kult Maryjny odbywa się w zgodzie z zasadą przez Matkę Bożą do Boga.
Co na to inni chrześcijanie, np Protestanci?
Wiara rzymsko-katolicka uznaje ich za świętych. Oni istnieli, ale taki status został im dany bo głowa kościoła uznała iż byli najbliżej Boga.
Nie ma "niepodważalnych dowodów na istnienie" bóstw.
Ty to w ten sposób interpretujesz, ale dla mnie Biblia i PŚ jest wystarczającym dowodem.
krwawa_rozprawa
22-03-2013, 01:04
dla mnie Biblia i PŚ jest wystarczającym dowodem.
... a jeśli biskup Rzymu z biskupami stwierdzi, że nie jest to co wtedy zrobisz? Nie rozumiesz istoty swej wiary. Bliżej tobie do protestantyzmu niż katolicyzmu. Poza tym jak książkę, która musiała być usystematyzowana i ujednolicona przez papieża, można brać poważnie?
Ouroboros
22-03-2013, 07:14
Kim trzeba byc za zycia zeby po smierci stac sie "swietym"?Dosc intrygujacy jest fakt ze tylko osoby z kleru takimi zostaly...Widac pospolite owieczki sa za malutkie by moc podziwiac wlasna aureole :lol:
Nie wiem co to za "fakt", skoro w kościole katolickim uznano za świętych ludzi, którzy nie byli - używając Twojej frazy - "osobami z kleru".
co takiego fajnego jest w obrażaniu uczuć religijnych?
A co to jest obraza uczuć religijnych? Podpowiem, że to największy absurd jaki pokutuje w umysłach polskich katolików. Moje uczucia religijne są obrażane przez wiszące krzyże. Często doświadczam także obrażania mojego gustu i dobrego smaku przez wypowiedzi np. "mądrych" posłów. I co z tego?
”Bardzo często słyszy się dzisiaj jak ludzie wypowiadają słowa ’to razi moje uczucia-czuję się tym urażony’ – Tak jakby to nadawało im jakieś prawa; a tymczasem to tylko jęczenie. Proste dziecinne jęczenie, nic więcej. ’To obraża moje uczucia’ – to nawet nie ma znaczenia… To nic nie znaczy, jest bezsensowne, bezcelowe, nawet nie ma powodu szanować to jako zwrot. ’To obraża moje uczucia’ – no i kurwa co z tego”
Stephen Fry
I znów zabawna sytuacja, niczym w temacie o homosiach. Kilku użytkowników rzuca się na jednego żeby tylko pokazać że ,,moja racja jest najmojsza", i po co? Dla waszego własnego zdrowia radzę wam nie prowadzić dyskusji z Ostatnimi Sprawiedliwymi :roll:
Jeszcze tylko Witii brakuje ;)
A i jeszcze jedno, Volomir- a dlaczego to większość którzy chcą krzyża ma się podporządkować mniejszości?
I znów zabawna sytuacja, niczym w temacie o homosiach. Kilku użytkowników rzuca się na jednego żeby tylko pokazać że ,,moja racja jest najmojsza", i po co? Dla waszego własnego zdrowia radzę wam nie prowadzić dyskusji z Ostatnimi Sprawiedliwymi
Więc powinnismy przestać dyskutować na jakiekolwiek tematy. Bo przecież takie jest jedno z założeń dyskusji. Pokazać, że mam racje bo mam najlepsze argumenty;)
A i jeszcze jedno, Volomir- a dlaczego to większość którzy chcą krzyża ma się podporządkować mniejszości?
No ale to obraża moje uczucia religijne! No to jak jest, można je obrażać czy nie? Po drugie to podobno nie jesteśmy państwem wyznaniowym, tak? To nie powinno być faworyzowania jedynej słusznej opcji. Co ma do tego większość? Niech zmieni więc konstytucje ta większość. Tak w ogóle patrząc na to jak kurczy się ilość katolików w Polce, ta "większość", mam nadzieje, za te 30 - 50 lat będzie mniejszością;)
Gaius Julius
22-03-2013, 12:29
co takiego fajnego jest w obrażaniu uczuć religijnych?
A co to jest obraza uczuć religijnych? Podpowiem, że to największy absurd jaki pokutuje w umysłach polskich katolików. Moje uczucia religijne są obrażane przez wiszące krzyże. Często doświadczam także obrażania mojego gustu i dobrego smaku przez wypowiedzi np. "mądrych" posłów. I co z tego?
”Bardzo często słyszy się dzisiaj jak ludzie wypowiadają słowa ’to razi moje uczucia-czuję się tym urażony’ – Tak jakby to nadawało im jakieś prawa; a tymczasem to tylko jęczenie. Proste dziecinne jęczenie, nic więcej. ’To obraża moje uczucia’ – to nawet nie ma znaczenia… To nic nie znaczy, jest bezsensowne, bezcelowe, nawet nie ma powodu szanować to jako zwrot. ’To obraża moje uczucia’ – no i kurwa co z tego”
Stephen Fry
a mnie nie urażają krzyże wiszące w pomieszczeniach, wręcz przeciwnie. Mnie tylko dręczy fakt, czemu ludzie się czują fajni obrażając współautorów dla mnie i wielu innych świętej księgi. To oznacza, że nie potrafią szanować przekonań oraz wiary bliźnich, i jak w takim układzie z kimś takim rozmawiać?
a jeśli biskup Rzymu z biskupami stwierdzi, że nie jest to co wtedy zrobisz? Nie rozumiesz istoty swej wiary. Bliżej tobie do protestantyzmu niż katolicyzmu. Poza tym jak książkę, która musiała być usystematyzowana i ujednolicona przez papieża, można brać poważnie?
to są tylko ludzie, dla mnie się liczy przede wszystkim Biblia. Różne rzeczy mówią, że in vitro to zło, chociaż dzięki temu wiele par może mieć własne potomstwo.
Gdyby mi było bliżej do protenstantyzmu to byłbym przeciwny m.in. celibatowi księży, nie uznawałbym świętych ;)
a mnie nie urażają krzyże wiszące w pomieszczeniach, wręcz przeciwnie. Mnie tylko dręczy fakt, czemu ludzie się czują fajni obrażając współautorów dla mnie i wielu innych świętej księgi. To oznacza, że nie potrafią szanować przekonań oraz wiary bliźnich, i jak w takim układzie z kimś takim rozmawiać?
Może dlatego, że jesteś wierzący? :P W ogóle to ciekawa zabawa z tym "obrażaniem". Powinniśmy zdjąć krzyże bo żyjemy w państwie neutralnym światopoglądowo - obraza katolików! Wykryto kolejną aferę pedofilską w kościele - obraza katolików! Abelard Giza mówi, że papież to normalny facet - obraza katolików! Nergal podarł Biblię - obraził dwóch katolików! To są absurdy! Nikt w tym temacie nie rzuca stwierdzeniami typu "katolicy sa poj****" Cały czas przedstawiamy argumenty ale i tak ktoś zaraz wylatuje, że czuje sie urażony. Za mówienie prawdy? Proszę Was! To jest śmieszne!
A i jeszcze jedno, Volomir- a dlaczego to większość którzy chcą krzyża ma się podporządkować mniejszości?
Dlaczego mniejszość ma się podporządkowywać większości?
to są tylko ludzie, dla mnie się liczy przede wszystkim Biblia. Różne rzeczy mówią, że in vitro to zło, chociaż dzięki temu wiele par może mieć własne potomstwo.
Jeżeli ktoś świadomie uznaje się za członka kościoła katolickiego, to jest zobowiązany postępować według jego nauki. Tak się składa, że krk jest instytucją o strukturze hierarchicznej i w kwestiach wiary oraz doktryny przeciętna owieczka nie ma nic do gadania. Kler jest bliżej Boga o to on ma za zadanie prowadzić boże stadko ku zbawieniu.
a mnie nie urażają krzyże wiszące w pomieszczeniach, wręcz przeciwnie. Mnie tylko dręczy fakt, czemu ludzie się czują fajni obrażając współautorów dla mnie i wielu innych świętej księgi. To oznacza, że nie potrafią szanować przekonań oraz wiary bliźnich, i jak w takim układzie z kimś takim rozmawiać?
Dla mnie to nie jest żadna księgą, tylko zbiór bajek, legend i mitów. Co więcej uważam, że mam takie same prawo do wypowiadania subiektywnych osądów, o ile jest to uzasadnione w sensowny sposób, co chrześcijanie do nazywania starego i nowego testamentu księgami świętymi. Jeżeli ktoś czuje się tym urażony to ma niestety problem ze sobą.
Weźmy na przykład historie potopu. Bóg pewnego dnia uznał, że ma dość i postanowił potopić swoich wyznawców i wszelkie stworzenia. Dał cynk jednemu kolesiowi, żeby ten zbudował łódkę i zapakował na nią rodzinę wraz z żywym inwentarzem w celu zapewnienia ciągłości gatunków. Przecież to jest absurdalne, niedorzeczne i nawet trochę śmieszne gdyby się trochę nad tym zastanowić. Mam rozumieć, że nie mogę robić tego co przed chwilą zrobiłem bo są ludzie, którzy biorą biblijne teksty na poważnie?
A i jeszcze jedno, Volomir- a dlaczego to większość którzy chcą krzyża ma się podporządkować mniejszości?
Dlaczego mniejszość ma się podporządkowywać większości?
Nie no naprawdę czy sobie jaja robisz :|
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... 4.html?i=0 (http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/51,48725,13606744.html?i=0)
najwiekszy na swiecie pomnik pudziana.
Nie no naprawdę czy sobie jaja robisz :|
Poważnie.
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... 4.html?i=0
najwiekszy na swiecie pomnik pudziana.
:D
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich.
"Nie budujcie mi pomników. Zróbcie coś dobrego dla ludzi."
Jan Paweł 2
:D
Baal-Melkart
22-03-2013, 18:02
właśnie tutaj o wiarę chodzi, "błogosławiony ten, który nie widział a uwierzył"
Przecież napisałem, że jeśli nie wierzy to mogą przekonać go tylko dowody.
Żadna sekta. W Biblii jest jasno napisane, że Żydzi czekali na Mesjasza, choć przyszedł to część jednak nie chciała w Niego uwierzyć.
Oczywiście, że sekta. Żydzi na Mesjasza wciąż czekają, a Chrystus nie został uznany nawet za proroka.
co takiego fajnego jest w obrażaniu uczuć religijnych?
Mniej wicej tyle samo co w obrażaniu, dajmy na to - uczuć klubowych w piłce nożnej. Występuje nagminnie, ale jakoś po sądach nikt nikogo nie ciąga.
kolejny bubel, kult Maryjny odbywa się w zgodzie z zasadą przez Matkę Bożą do Boga.
Mnie nie interesuje jak to sobie tłumaczą wierni, tylko czy Maryja była matką Boga?
Wiara rzymsko-katolicka uznaje ich za świętych. Oni istnieli, ale taki status został im dany bo głowa kościoła uznała iż byli najbliżej Boga.
O tym chyba decyduje sam Bóg. Co do świętych to oczywiście Krk może ich mieć tylu ilu chce.
Ty to w ten sposób interpretujesz,
To nie jest kwestia interpretacji tylko faktów.
...ale dla mnie Biblia i PŚ jest wystarczającym dowodem.
A Koran jest dla Ciebie wystarczającym dowodem na istnienie Allaha?
Kilku użytkowników rzuca się na jednego żeby tylko pokazać że ,,moja racja jest najmojsza", i po co?
A dlaczego nie? :)
Tak z ciekawosci jakich bogow kk przejal jako swietych? Jest jakas sensowna ksiazka na temat korzeni chrzescijanstwa?
Mnie też to ciekawi. Z tego co słyszałem to chrześcijanie raczej uznawali innych bogów za demony. W sumie to dziwnie to wygląda jeżeli weźmiemy pod uwagę że przejmowali daty i miejsca kultu, no ale chrześcijaństwo ma długą historię więc może stosunek do innych religii się zmieniał.
Tak z ciekawosci jakich bogow kk przejal jako swietych? Jest jakas sensowna ksiazka na temat korzeni chrzescijanstwa?
Poza aniołami święci to postacie w zasadzie historyczne.
Tak z ciekawosci jakich bogow kk przejal jako swietych?
Chociażby http://www.mojairlandia.pl/historia/hist_016.php
[youtube:vil9xjgc]http://www.youtube.com/watch?v=o5drPtoAvAk[/youtube:vil9xjgc]
Polecam ten dokument, w którym widoczne są zależności pomiędzy chrześcijaństwem, a innymi religiami
Ouroboros
24-03-2013, 10:59
Zeitgeist to jedna wielka brednia, która jeśli idzie o problemy związane z religią opiera się w większości wyłącznie na dowolnych "pomysłach twórców", które z wiedzą historyczną i ze źródłami związku nie mają.
Nezahualcoyotl
24-03-2013, 12:51
Poza aniołami święci to postacie w zasadzie historyczne.
Tylko co takiego ci "swieci' uczynili ze sa swietymi?Pytalem sie juz wczesniej ale..cisza :?
Zeitgeist to jedna wielka brednia, która jeśli idzie o problemy związane z religią opiera się w większości wyłącznie na dowolnych "pomysłach twórców", które z wiedzą historyczną i ze źródłami związku nie mają.
Co nie zmienia faktu ze chrzescijanstwo bazuje na religiach oraz mitologii poganskiej i jest ukryta wiara politeistyczna.Kult tzw."swietych" jest niczym innym jak powiekszaniem panteonu tak powszechnie stosowanym w religiach politeistycznych.Fakt pierwsza czesc "Zeitgeist' jest najmniej interesujaca ;)
Tak z ciekawosci jakich bogow kk przejal jako swietych? Jest jakas sensowna ksiazka na temat korzeni chrzescijanstwa?
Zapoznaj sie komu oraz czemu poszczegolni 'swieci" patronuja a nastepnie poszukaj ich pierwowzorow w Grecji(Rzymie),Egipcie lub Mezopotamii ;)
Gaius Julius
24-03-2013, 14:28
Poza aniołami święci to postacie w zasadzie historyczne.
Tylko co takiego ci "swieci' uczynili ze sa swietymi?Pytalem sie juz wczesniej ale..cisza :?
duża część została uznana za wstawiennictwo Boże, czyli np. nie wyjaśnione, nagłe uleczenie z choroby, albo za uczynki np. Św. Matka Teresa z Kalkuty. Ci pierwsi święci, o ile mi wiadomo, zostali świętymi właśnie ze względu na to iż mieli bezpośredni kontakt z Bogiem.
duża część została uznana za wstawiennictwo Boże, czyli np. nie wyjaśnione, nagłe uleczenie z choroby, albo za uczynki np. Św. Matka Teresa z Kalkuty.
Akurat Św Matka Teresa z Kalkuty nie jest najlepszym przykładem - http://www.emonety.pl/page/matka-teresa ... -p900.html (http://www.emonety.pl/page/matka-teresa-nwi-ta-czy-op-tana-p900.html)
Wiele słów krytycznych pod adresem działalności Misjonarek Miłości wystosowały nie tylko byłe misjonarki, ale także społecznie zaangażowani mieszkańcy Kalkuty i krytyczni dziennikarze. Według jednych Matka Teresa była świętą przyjmującą do swych przytułków wszystkich napotkanych na drodze cierpiących. W rzeczywistości żywiła dziennie nie więcej niż 300 osób. W domach, w których umierajmy mieli otrzymać nie tylko opiekę, ale przede wszystkim dobre słowo traktowano ich jak śmieci, golono kobietom głowy ( w kulturze hinduskiej włosy kobiety są jej dumą) i przez wiele godzin kazano im siedzieć nago i czekać na mycie czy inne zabiegi. Nie okazywano im należnego współczucia. Zarzucano matce przełożonej również to, iż zamiast poświęcać się pracy misyjnej matka angażuje się w politykę i rozwijanie swoje wizerunku medialnego. Po pierwsze była zaciekłym wrogiem antykoncepcji, kobietom z Bangladeszu, które w 1971 roku były więzione i wielokrotnie gwałcone przez Pakistańskich żołnierzy, nie przyniosła żadnego pocieszenia, lecz jedynie słowa potępienia aborcji. Tak samo było z mieszkańcami Bhopalu, gdzie chmura toksycznego gazu zabiła 3, 5 tyś mieszkańców. Matka Teresa powiedział im jedno zdanie, wybaczcie im. Kontrowersje budzą również źródła finansowania misjonarek. Matka Teresa przyjmowała pieniądze od malwersantów, ludzi zdeprawowanych. Sławna jest sprawa pieniędzy od Charlesa Keatinga biznesmena oskarżonego o kradzież milionów od drobnych ciułaczy. Obrońca biznesmena poprosił Matkę Teresę o zwrócenie pieniędzy tym, którym zostały zabrane, lecz te nigdy nie zostały zwrócone. Matka Teresa była również oskarżana o handel dziećmi. Również jej wiara i oddanie kościołowi jest często podważane koronnym dowodem ma być to, iż matkę poddano przez śmiercią egzorcyzmom.
Nezahualcoyotl
24-03-2013, 15:48
duża część została uznana za wstawiennictwo Boże, czyli np. nie wyjaśnione, nagłe uleczenie z choroby, albo za uczynki np. Św. Matka Teresa z Kalkuty. Ci pierwsi święci, o ile mi wiadomo, zostali świętymi właśnie ze względu na to iż mieli bezpośredni kontakt z Bogiem.
Do dnia dzisiejszego mozliwosci ludzkiego ciala wciaz zadziwiaja naukowcow.Lekarze nieraz spotykali sie z przypadkami,w ktorych pacjent wbrew logice oraz postawionej diagnozie 'wyleczyl" sie sam.Zdolnosci regeneracyjne naszego organizmu sa zdumiewajace oraz niepoznane dla nauki...Czy jest to zasluga "sily wyzszej" czy tez nas samych nie mnie w to wnikac.Jednak nie slyszalem zeby obecnie ktos kto przeszedl przez takie mistyczno-medyczne doswiadczenie definiowal siebie jako 'swietego".Dawniej to bylo proste gdyz poziom edukacji motlochu byl zaden i mozna bylo wmawiac wiernym co sie wladzom koscielnym chcialo ;)
Mysle ze nastepnym swietym powinien zostac...J.Owsiak gdyz jego zaslugi dla ratowania ludzkiego zycia sa wrecz ogromne(to taka moja ironia odnosnie tej z Kalkuty) ;)
Gaius Julius
24-03-2013, 16:38
duża część została uznana za wstawiennictwo Boże, czyli np. nie wyjaśnione, nagłe uleczenie z choroby, albo za uczynki np. Św. Matka Teresa z Kalkuty.
Akurat Św Matka Teresa z Kalkuty nie jest najlepszym przykładem - http://www.emonety.pl/page/matka-teresa ... -p900.html (http://www.emonety.pl/page/matka-teresa-nwi-ta-czy-op-tana-p900.html)
Wiele słów krytycznych pod adresem działalności Misjonarek Miłości wystosowały nie tylko byłe misjonarki, ale także społecznie zaangażowani mieszkańcy Kalkuty i krytyczni dziennikarze. Według jednych Matka Teresa była świętą przyjmującą do swych przytułków wszystkich napotkanych na drodze cierpiących. W rzeczywistości żywiła dziennie nie więcej niż 300 osób. W domach, w których umierajmy mieli otrzymać nie tylko opiekę, ale przede wszystkim dobre słowo traktowano ich jak śmieci, golono kobietom głowy ( w kulturze hinduskiej włosy kobiety są jej dumą) i przez wiele godzin kazano im siedzieć nago i czekać na mycie czy inne zabiegi. Nie okazywano im należnego współczucia. Zarzucano matce przełożonej również to, iż zamiast poświęcać się pracy misyjnej matka angażuje się w politykę i rozwijanie swoje wizerunku medialnego. Po pierwsze była zaciekłym wrogiem antykoncepcji, kobietom z Bangladeszu, które w 1971 roku były więzione i wielokrotnie gwałcone przez Pakistańskich żołnierzy, nie przyniosła żadnego pocieszenia, lecz jedynie słowa potępienia aborcji. Tak samo było z mieszkańcami Bhopalu, gdzie chmura toksycznego gazu zabiła 3, 5 tyś mieszkańców. Matka Teresa powiedział im jedno zdanie, wybaczcie im. Kontrowersje budzą również źródła finansowania misjonarek. Matka Teresa przyjmowała pieniądze od malwersantów, ludzi zdeprawowanych. Sławna jest sprawa pieniędzy od Charlesa Keatinga biznesmena oskarżonego o kradzież milionów od drobnych ciułaczy. Obrońca biznesmena poprosił Matkę Teresę o zwrócenie pieniędzy tym, którym zostały zabrane, lecz te nigdy nie zostały zwrócone. Matka Teresa była również oskarżana o handel dziećmi. Również jej wiara i oddanie kościołowi jest często podważane koronnym dowodem ma być to, iż matkę poddano przez śmiercią egzorcyzmom.
tego jeszcze nie słyszałem, jeśli faktycznie jest to prawda to w takim razie weryfikuję to co powiedziałem. Także wychodzi, że chyba Matka Teresa to nie był dobry przykład. No nic, człowiek całe życie się uczy.
@zajac - nie wyjaśnisz w jaki sposób doszło do cudownego uleczenia akurat w momencie kiedy chorzy przychodzili m.in. na Jasną Górę pod cudowny obraz Matki Boskiej. Zastanawiające, że lekarze właścicielom lasek, kul itp, które są przyczepione na ścianie na Jasnej Górze, nie dawali praktycznie żadnych szans na ozdrowienie a jednak stanęli z powrotem na nogi.
chochlik20
25-03-2013, 09:43
@zajac - nie wyjaśnisz w jaki sposób doszło do cudownego uleczenia akurat w momencie kiedy chorzy przychodzili m.in. na Jasną Górę pod cudowny obraz Matki Boskiej. Zastanawiające, że lekarze właścicielom lasek, kul itp, które są przyczepione na ścianie na Jasnej Górze, nie dawali praktycznie żadnych szans na ozdrowienie a jednak stanęli z powrotem na nogi.
Znasz siłę sugestii? Wywierać nacisk na kogoś mocno, można w bardzo prostu sposób wiele mu wmówić lub też skłonić go do czegoś zrobienia. Na Jasnej Górze jest podobnie w pewnym momencie ktoś powiesił laskę bądź coś podobnego, przyszli wierni zobaczyli i uwierzyli, że nastąpił cud, ktoś został uzdrowiony itd. Pojawiły się kolejne laski coraz więcej ludzi wierzy. Następuje tu tak naprawdę autosugestia, ludzie modląc się tam o zdrowie, tak naprawdę sami sprawiają, że mogą chodzić. Wystarczyło, że ktoś pokazał im jeden cud by reszta mogła uwierzyć. Podobnie masz z różnymi oszustami leczącymi pozytywną energią, bioprądami - osobą chorą łatwo jest podać sugestii, że jest zdrowa czy, że może wyzdrowieć pomimo iż lekarze nie potrafią pomóc. Wystarczy najczęściej drobna sugestia, że jesteśmy wyleczeni a już cieszymy się, bo chcemy wierzyć, że to prawda. Tonący każdej brzytwy się chwyci.
Mam pytanko, skąd wiesz, że osoby uzdrowione na Jasnej Górze są nadal zdrowe, mogą chodzić i tak dalej, że nie były u lekarza dalej się leczyć?
Można wierzyć w cuda, można i nie wierzyć. Wszystko zależy od naszego światopoglądu. Jeśli wierzymy to liczymy, że kiedyś sami dostąpimy jakiegoś cudu, jeśli nie to akceptujemy to co następuje i staramy się walczyć albo się podajemy.
Coś do poczytania:
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1362 ... oxSlotIIMT (http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13623168,Ofiara_ksiedza_pedofila_chce_wal czyc_o_odszkodowanie.html#BoxSlotIIMT)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13623293,Kard__Gulbinowicz_o_ksiezach___W iekszosc_z_nas_zyje.html?lokale=radom#BoxWiadTxt)
Cytat z ostatniego artykułu:
"Zdaniem duchownego nie powinien to jednak być problem dla księży. Większość z nas żyje skromnie i pokornie - powiedział. - Wciąż pamiętam, jak potrafiłem żyć za 200 zł przez cały miesiąc - dodał w rozmowie z Rzeczpospolitą"." :shock:
Katolicy :) Fajne dyskusje prowadzicie, szkoda że nie znacie własnej religii, to taki wtręt :lol: Wy o cudach i innych rzeczach rozprawiacie, a tutaj trzeba pieniądze szykować dla tzw. celibatariuszy ;)
http://www.fakt.pl/Wielki-raport-Faktu- ... 619,1.html (http://www.fakt.pl/Wielki-raport-Faktu-Ile-i-za-co-placimy-w-polskim-kosciele,artykuly,205619,1.html)
chochlik20
28-03-2013, 09:43
Katolicy :) Fajne dyskusje prowadzicie, szkoda że nie znacie własnej religii, to taki wtręt :lol: Wy o cudach i innych rzeczach rozprawiacie, a tutaj trzeba pieniądze szykować dla tzw. celibatariuszy ;)
http://www.fakt.pl/Wielki-raport-Faktu- ... 619,1.html (http://www.fakt.pl/Wielki-raport-Faktu-Ile-i-za-co-placimy-w-polskim-kosciele,artykuly,205619,1.html)
O kurde moje miasto pod względem pogrzebów jest w pierwszej trójce :shock: o kurde jak nic trzeba być nieumierać :twisted:
Nezahualcoyotl
28-03-2013, 10:04
Ktos tutaj wspominal ze Kosciol pochodzi od Boga...chyba od mamony ;)
chochlik20
28-03-2013, 10:13
Ktos tutaj wspominal ze Kosciol pochodzi od Boga...chyba od mamony ;)
Dla niektórych ludzi bogiem jak pieniądz bo to on rządzi światem :) a, że bóg/owie rządzi/ą światem to coś w tym musi być :)
Pokręcona ta moja filozofia :)
Profesor
04-04-2013, 08:51
Jeżeli już rozmawiamy o kościołach i religii to myślę, że na temat wiary nie powinno się tutaj dyskutować. Sam jestem zagorzałym przeciwnikiem tych "religijnych" organizacji wyłudzającym pieniądze na ludzkiej naiwności. Jednak religia i wiara to dwie różniące się i odległe od siebie rzeczy, co wiedzieć powinien chyba każdy :)
Religie są niczym innym jak społecznością i masą, które odcisnęły trwały ślad na naszej cywilizacji i nadal to robią(Jednak gdyby nie one, na pewno dziś gry Total War wyglądały by inaczej :(). Ale wspólnego z wiarą mają tyle co piernik do wiatraka (bo podobno coś tam mają). Wiara w "moce wyższe" jest czymś głębszym niż tylko chodzeniem do świątyni i odklepywaniem sztywnych regułek. Wiara jest... indywidualnym duchowym doznaniem czy ideologią, którą posiada każdy z nas. Może czasem ukrytą i zamaskowaną przez otaczający świat, ale wystarczy chcieć ją odnaleźć :)
Ciężko o tym pisać, bo sam często gubię się w tym wszystkim.
Dlatego można by o tym dyskutować i dyskutować bo każdy swoje racje ma, a nie warto robić tego na internetowym forum bo nie wszystkich zawiłości da się wytłumaczyć pisząc :)
Wracając do tematu, podobno nowy papa Franciszek ma coraz bardziej na pieńku z purpurą i resztą tej zakichanej gromadki. Z tego co wiem grubasom nie podoba się to w jaki sposób ich nowy szef chce traktować ich dotychczasowe luksusy - "wysiadać z maybachów, na osła i w świat do ludzi!".
chochlik20
04-04-2013, 13:57
Wracając do tematu, podobno nowy papa Franciszek ma coraz bardziej na pieńku z purpurą i resztą tej zakichanej gromadki. Z tego co wiem grubasom nie podoba się to w jaki sposób ich nowy szef chce traktować ich dotychczasowe luksusy - "wysiadać z maybachów, na osła i w świat do ludzi!".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13675134,Posel_PiS_o_autach_polskich_duch ownych__Autem_za_200.html?lokale=lublin#BoxWiadTxt )
No cóż papież swoje a Polak swoje...
"Nie popadajmy w paranoję. Trzeba żyć skromnie, ale także mądrze. Zawsze staramy się kupić rzeczy droższe, ale lepsze, które na dłużej nam starczą. Kupując samochód za 100 czy za 200 tys. zł, możemy nim jeździć 10 lat - przekonywał poseł PiS."
Profesor
04-04-2013, 14:44
Poseł PiS - i nagle wszystko staje się jasne :)
Typowy lizodup kleru. Z tego co wyczytałem również przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski...[PiS power] (http://www.sejm.gov.pl/SQL2.nsf/skladzesp?OpenAgent&150) Czy to nie jest śmieszne? :lol:
Presidente
04-04-2013, 14:55
Wracając do tematu, podobno nowy papa Franciszek ma coraz bardziej na pieńku z purpurą i resztą tej zakichanej gromadki. Z tego co wiem grubasom nie podoba się to w jaki sposób ich nowy szef chce traktować ich dotychczasowe luksusy - "wysiadać z maybachów, na osła i w świat do ludzi!".
Taa, chwilkę popsioczą, raz czy dwa się przejdą na piechotę i koniec pokazówki. Podobnie jak James Cameron co na szczyt unijny przyszedł z buta, ale po szczycie to już siedział w limuzynce. Podobnie zapewne będzie i w tym przypadku, tyle że papa będzie tak śmigał cały czas a purpuraci szybko wrócą na podgrzewane siedzenia w maybachach
chochlik20
04-04-2013, 16:39
Wracając do tematu, podobno nowy papa Franciszek ma coraz bardziej na pieńku z purpurą i resztą tej zakichanej gromadki. Z tego co wiem grubasom nie podoba się to w jaki sposób ich nowy szef chce traktować ich dotychczasowe luksusy - "wysiadać z maybachów, na osła i w świat do ludzi!".
Taa, chwilkę popsioczą, raz czy dwa się przejdą na piechotę i koniec pokazówki. Podobnie jak James Cameron co na szczyt unijny przyszedł z buta, ale po szczycie to już siedział w limuzynce. Podobnie zapewne będzie i w tym przypadku, tyle że papa będzie tak śmigał cały czas a purpuraci szybko wrócą na podgrzewane siedzenia w maybachach
No cóż stópki ważna rzecz, trzeba o nie dbać, Bóg dał tylko jedne więc purpuraci wychodzą z założenia, że nie ma co się przemęczać skoro Bóg oświecił człowieka a ten stworzył samochód, więc czemu nie korzystać z daru bożego, a reszta czyli wierni niech dalej będą głupi i zasuwają na piechotę.
No przecież :D W dzisiejszych czasach tylko kler ma dostęp do samochodów. A co do papieża to wszystko okaże się z czasem
Profesor
05-04-2013, 14:27
Tylko czarni potrafią tyle nakraść by kupić sobie takie samochody. Uczciwego obywatela nie stać na takie wydatki.
A porządnego Franciszka gdy nadal będzie niewygodny grubasy po prostu się pozbędą. Z tego co kojarzę, to raz już taka heca była.
chochlik20
05-04-2013, 15:56
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,1368 ... s_.html#MT (http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,13682368,Czy_polski_Kosciol_wypelnia_zale cenia_Watykanu_ws_.html#MT)
http://wyborcza.pl/1,75248,13684669,Pol ... borcza#Cuk (http://wyborcza.pl/1,75248,13684669,Polacy__Pieniadze_z_podatku_dla_K osciola__Tak__ale.html?utm_source=HP&utm_medium=AutopromoHP&utm_content=cukierek1&utm_campaign=wyborcza#Cuk)
Tylko czarni potrafią tyle nakraść by kupić sobie takie samochody. Uczciwego obywatela nie stać na takie wydatki.
Tylko złodzieje jeżdżą dobrymi autami :roll: :?:
A porządnego Franciszka gdy nadal będzie niewygodny grubasy po prostu się pozbędą. Z tego co kojarzę, to raz już taka heca była.
Kiedy :?:
Tylko złodzieje jeżdżą dobrymi autami
w naszym kraju? Tak.
Kiedy
teoria spiskowa dotycząca JP1...
w naszym kraju? Tak.
Z takim podejściem nie pozostaje Tobie nic innego jak emigracja - tu będziesz wiecznie nieszczęśliwy i co gorsza nie bardzo będziesz chciał to zmieniać...
teoria spiskowa dotycząca JP1...
A coś takiego było faktycznie. Tylko w jego przypadku chyba nie chodziło, że ktoś go odprawił na tamten świat, bo chciał upowszechnić w KRK ascetyczny tryb życia ;)
Z takim podejściem nie pozostaje Tobie nic innego jak emigracja - tu będziesz wiecznie nieszczęśliwy i co gorsza nie bardzo będziesz chciał to zmieniać...
bez przesady ;) akceptacja rzeczywistości nie wywołuje cierpienia. zmieniać? nie chcę niczego narzucać innym ;)
Tylko w jego przypadku chyba nie chodziło, że ktoś go odprawił na tamten świat, bo chciał upowszechnić w KRK ascetyczny tryb życia
no chyba właśnie chodziło. może masz inne skojarzenia ;p
chociaż najbardziej mnie bawi historia recepcji F1 u prawicy i lewicy. Najpierw prawica: super papież, bo sprzedawał lewaków i nie lubi teologii wyzwolenia. Później: antypapież, bo odrzuca watykańską tradycję bogactwa, dogaduje się z ateistami i prawosławnymi...
lewica zaś najpierw ostra nienawiść- słynna dyrektorka i jej ''wybrali **uja na papieża'', później zaś opamiętanie i nawet lekki podziw ;] (poza tradycyjnym antyklerykalizmem rzecz jasna, ale to bardziej domena noeliberalnej lewicy)
Cieszę się że wybrali Franciszka na Papieża niech się bierze za Kurię Rzymską i Rydzyki i temu podobne ale wątpię żeby ktoś na świecie mógł by to ogarnąć .Według mnie kościół dobrze funkcjonował w starożytności a potem przywileje wojny które przecież potępiał Jezus,rozłamy.
chochlik20
10-04-2013, 09:34
Cieszę się że wybrali Franciszka na Papieża niech się bierze za Kurię Rzymską i Rydzyki i temu podobne ale wątpię żeby ktoś na świecie mógł by to ogarnąć .Według mnie kościół dobrze funkcjonował w starożytności a potem przywileje wojny które przecież potępiał Jezus,rozłamy.
Kościół odkąd chrześcijaństwo przejęło prym jako religia w cesarstwach skutecznie ukazał w praktyce maksymę Hammurabiego - "oko za oko, ząb za ząb". Chrześcijanie palili świątynie innych bogów, mordowali innych wyznawców - miłosierni byli jak musieli się kryć, potem wzięli odwet na swych oprawcach pomimo nauk Jezusa, a potem było już tylko gorzej. Przez wieki KK ugruntował sobie niepodzielną władzę w Europie - państwa chrześcijańskie musiały płacić trybut papiestwu, bez zgody Kościoła żaden władca nie mógł być koronowany idt. grzeszy jakie Kościół uzbierał przez wieki swej władzy są ogromne i niezmierzone.
Nawet cesarz niemiecki Henryk IV musiał ukorzyć się przed papieżem, pokutując przed bramami Kanossy 3 dni. Jak z wiekami osłabiała się władza papieża nad całością Kościoła tak wzrastała władza biskupów i kardynałów. Dlatego pomimo miłych dla oczu i uszu gestów obecnego papieża nie wierzę by się coś zmieniło, by nagle wszyscy od papieża w dół licząc w hierarchii stali człowiekiem dla człowieka a nie wilkiem.
Jeżeli coś miało by się zmienić to chyba Jezus musiałby powtórnie zejść na ziemie i jak kiedyś wygonił kupców ze świątyni tak teraz na jego miejscu wziąłbym gatlinga i rozpoczął oczyszczanie. A tak to wszystko zostanie po staremu- duże opłaty za ślub, chrzest, pogrzeb, płacz kapłanów, że nie mają kasy, zarzucanie, że Kościół jest poniżany i opluwany, pedofilia i wiele innych grzechów.
Dla zainteresowanych polecam film "Agora" o początkach chrześcijaństwa: http://www.filmweb.pl/Agora/descs
Niech ktoś mi zaprzeczy, że w naszym kraju nie istnieje religijny fanatyzm - najpierw mieliśmy figurę "Aragorna" a teraz szykuje się nam 14metrowy JP2...
http://czestochowa.gazeta.pl/czestochow ... SlotII3img (http://czestochowa.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,13705572,Architekci_o_gigantycznej_figurze _papieza__To_katastrofa.html#BoxSlotII3img)
Im bardziej grzeszymy tym chętniej stawiamy molochy...
"Dewotka" Iganzy Krasicki
Dewotce służebnica w czymsiś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.
Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: "... i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy" - biła bez litości.
Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności.
Ten utwór skutecznie według mnie obrazowuje część polskiego społeczeństwa - bo można się modlić skromnie można i modlić przesadnie.
A w Biblii jest napisane "nie gromadzie skarbów na ziemi lecz w niebie."Ostatnio pytali posła PIS co sądzi o oszczędności nowego papieża a on na to żeby nie popadać w skrajności.Jak w Rzymie do władzy doszli chrześcijanie to przestano organizować igrzyska ale nie można mówić o wszystkich źle jedni kapłani ratowali zapiski kultury antycznej inni ubierali zbroje i ruszali na pogrom niewiernych szkoda bo teraz mało wiemy o wierzeniach naszych przodków.
chochlik20
10-04-2013, 14:55
Szkoda tylko, że tych pierwszych kapłanów było tak niewielu a tak mnogo było tych, którzy niszczyli w imię Boga.
Tak samo mamy z zakonem franciszkańskim - założony przez Franciszka z Asyżu za jego życia mnisi prowadzili ascetyczny tryb życia, nie gromadzili bogactw, pomagali biednym by po jego śmierci rozrosnąć się do miara molocha, gdzie dawne intencje przyświecające założeniu zakonu zaginęły wśród brzęczących monet. Tak to już jest, gdy jeden pragnie czynić dobro, drugi woli czynić dobro dla siebie.
Ich przeciwieństwem byli na pewno templariusze którzy przypominają mi dzisiejszych księżny:zwolnieni z płacenia podatków niekiedy tworzą państwa w państwach i doigrali się a był to koniec niemiły.
chochlik20
10-04-2013, 16:52
Ich przeciwieństwem byli na pewno templariusze którzy przypominają mi dzisiejszych księżny:zwolnieni z płacenia podatków niekiedy tworzą państwa w państwach i doigrali się a był to koniec niemiły.
Nie sądzę by KK skończyłby tak samo jak templariusze, nie wiem jak wielka afera musiałaby ruszyć z posad giganta, który swą władzę ugruntował przez wieki. Prędzej można się spodziewać, że ludzie coraz częściej zaczną odchodzić z Kościoła - pomimo iż będą deklarować, że wierzą, nie będą chodzić na msze. Ale i tak Polska ostanie się Iranem Europy pod względem wiary w KK.
bez przesady ;) akceptacja rzeczywistości nie wywołuje cierpienia. zmieniać? nie chcę niczego narzucać innym ;)
Nie mówiłem o narzucaniu czegokolwiek innym, tylko o zadbanie o siebie. Jak poprawić swój, los, skoro robienie tego kojarzy się Tobie wyłącznie ze złem?
no chyba właśnie chodziło. może masz inne skojarzenia ;p
W teorii spiskowej, o której ja słyszałem, była raczej mowa o tym, że JP I posiadł wiedzę o różnych machlojach dziejących się w "centrali", a jako że nie był "swój"/nie aprobował ich, to czyniło go potencjalnie bardzo groźnym, jak pozostawał żywy. Niestety ten wątek mnie jakoś nigdy nie interesował, więc go nie zgłębiałem.
KK nie skończy jak templariusze chodzi mi raczej o pewne podobieństwa.Zgodzę się z Iranem Europy ale jest bardziej katolicki kraj-Malta w sumie ciężko się dziwić jak to było państwo zakonne przez parę wieków.
chochlik20
12-04-2013, 10:53
KK nie skończy jak templariusze chodzi mi raczej o pewne podobieństwa.Zgodzę się z Iranem Europy ale jest bardziej katolicki kraj-Malta w sumie ciężko się dziwić jak to było państwo zakonne przez parę wieków.
Maltę to jeszcze można zrozumieć - Joannici obronili wyspę przed Osmanami, przez kilka stuleci były pod ich władaniem.
Tylko skąd w Polsce tak nagłe obudzenie fanatyzmu religijnego? Bo inaczej niektórych zachowań nie potrafię wyjaśnić - ten sam KK, który kiedyś nie litował się nad wyrzynaniem w imię Boże kobiet czy też dzieci obecnie twardo walczy z antykoncepcją czy in vitro, ten sam, który stworzył Inkwizycję by walczyła z "nasieniem na ziemi", potem ją rozwiązał obecnie czyni to samo - nie zgadzasz się z doktryną Kościoła jesteś zły i będziesz smażył się w piekle. A wszystko to robi w imię Boże. Jestem ciekawy czy w innym kraju biskupi czy księża tak zaciekle atakuję każdego kto myśli czy czyni inaczej. Czy w innym kraju istnieje parlamentarna komisja przeciwko ateizacji kraju?
Co ciekawe mamy Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa oraz Parlamentarny Zespół ds. Obrony Wolności Słowa co ciekawe zasiadają w nim sami posłowie PiS-u. Skoro posłowie tej partii tak bardzo pragną demokracji w Polsce to czemu:
- powstała komisja, która ma zwalczać przejawy ateizacji
- chciała ukarać TVP za występ Abelarda Gizy i wyśmianie katolików
Wychodzi na to, że w Polsce są ludzie, którzy chcą i pragną demokracji, ale zarezerwowaną dla jednej grupy społecznej.
Tylko skąd w Polsce tak nagłe obudzenie fanatyzmu religijnego? Bo inaczej niektórych zachowań nie potrafię wyjaśnić
Czemu nagłe i obudzenie? Przecież pewne zachowania były zawsze.
nie zgadzasz się z doktryną Kościoła jesteś zły i będziesz smażył się w piekle. A wszystko to robi w imię Boże. Jestem ciekawy czy w innym kraju biskupi czy księża tak zaciekle atakuję każdego kto myśli czy czyni inaczej.
Ilu księży bądź biskupów znasz że tak bardzo generalizujesz? Ja jakoś nawet u tych którzy najbardziej przeginają nie zauważyłem wielce otwartych ataków i wielkiego straszenia piekłem, a nawet jeżeli to spotykało się to ze sprzeciwem innych katolików. Zdecydowana większość księży których poznałem była w porządku.
Co ciekawe mamy Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa oraz Parlamentarny Zespół ds. Obrony Wolności Słowa co ciekawe zasiadają w nim sami posłowie PiS-u. Skoro posłowie tej partii tak bardzo pragną demokracji w Polsce to czemu:
- powstała komisja, która ma zwalczać przejawy ateizacji
- chciała ukarać TVP za występ Abelarda Gizy i wyśmianie katolików
Wychodzi na to, że w Polsce są ludzie, którzy chcą i pragną demokracji, ale zarezerwowaną dla jednej grupy społecznej.
W którym punkcie demokracja jest sprzeczna z opcją iż coś obraża czyjeś uczucia religijne?
chochlik20
15-04-2013, 09:28
Tylko skąd w Polsce tak nagłe obudzenie fanatyzmu religijnego? Bo inaczej niektórych zachowań nie potrafię wyjaśnić
Czemu nagłe i obudzenie? Przecież pewne zachowania były zawsze.
No tak, rano szlachta biła głową przed krzyżem, a wieczorem potrafiła ten sam Kościół obrabować jak brakowało kasy na wódkę.
nie zgadzasz się z doktryną Kościoła jesteś zły i będziesz smażył się w piekle. A wszystko to robi w imię Boże. Jestem ciekawy czy w innym kraju biskupi czy księża tak zaciekle atakuję każdego kto myśli czy czyni inaczej.
Ilu księży bądź biskupów znasz że tak bardzo generalizujesz? Ja jakoś nawet u tych którzy najbardziej przeginają nie zauważyłem wielce otwartych ataków i wielkiego straszenia piekłem, a nawet jeżeli to spotykało się to ze sprzeciwem innych katolików. Zdecydowana większość księży których poznałem była w porządku.
Straszenie piekłem bezpośrednio było dobre w średniowieczu, obecnie robi się to samo, tyle, że inaczej dobiera się słowa:
- bp. Pieronek stwierdził, że in vitro to realizacja idei Frankensteina
- abp. Michalik stwierdził, że refundacja in vitro to opłacanie morderstwa
- ks. ks. Longchamps de Bériera szuka "bruzd dotykowych" na twarzach tak poczętych dzieci
Przykłady różnego rodzaju zachowań można mnożyć, nawet zabawka Hello Kity została napiętnowana przez Kościół K. jako narzędzie szatana :twisted:
Co ciekawe znalazłem ciekawą stronę katolicką :http://gloria.tv/?media=386731 gorąco polecam :twisted: a tam lista szatańskich zabawek :twisted: cały artykół kończy się jakże wymownym stwierdzeniem: Bądźcie czujni, Opatrzność o nas dba, ale szatan nie śpi.
Co ciekawe mamy Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa oraz Parlamentarny Zespół ds. Obrony Wolności Słowa co ciekawe zasiadają w nim sami posłowie PiS-u. Skoro posłowie tej partii tak bardzo pragną demokracji w Polsce to czemu:
- powstała komisja, która ma zwalczać przejawy ateizacji
- chciała ukarać TVP za występ Abelarda Gizy i wyśmianie katolików
Wychodzi na to, że w Polsce są ludzie, którzy chcą i pragną demokracji, ale zarezerwowaną dla jednej grupy społecznej.
W którym punkcie demokracja jest sprzeczna z opcją iż coś obraża czyjeś uczucia religijne?
Zadziwiająco, że to nie jest jedyny kabaret, który śmieje się z przejaskrawionych zachowań katolickich. Ciekawe, że żadna komisja nie zareagowała gdy ten sam kabaret wypuścił irański pornos: http://youtu.be/vJzsjXsRP6g
A czy istnienie komisji przeciwdziałającej ateizacji kraju nie dotyka ludzi niewierzących i nie obraża ich niewiary? Jeśli mamy państwo demokratyczne każdy ma prawo wierzyć bądź nie wierzyć w co chce? Jednak wychodzi na to, że ateizm jest złem i trzeba go zwalczyć - ateiści mordują, gwałcą, kradną na to wychodzi. Czy np w Hiszpanii lub we Włoszech ktoś powołał taką komisję czy tylko w Polsce?
In vitro jest oskarżane także przez ateistów. Zresztą przykłady które podałeś to i tak zaledwie mała część kościoła która zresztą bywa krytykowana przez swoich braci w wierze.
A czy istnienie komisji przeciwdziałającej ateizacji kraju nie dotyka ludzi niewierzących i nie obraża ich niewiary? Jeśli mamy państwo demokratyczne każdy ma prawo wierzyć bądź nie wierzyć w co chce? Jednak wychodzi na to, że ateizm jest złem i trzeba go zwalczyć - ateiści mordują, gwałcą, kradną na to wychodzi. Czy np w Hiszpanii lub we Włoszech ktoś powołał taką komisję czy tylko w Polsce?
Wlazł ktoś ci do domu? Kazał wierzyć? Jeżeli nie to jak to niby obraża bądź dotyka twoją niewiarę? Jeżeli ktoś założy komisję do przeciwdziałania otyłości to będzie to obraza i atak na ludzi grubych? Będzie w ten sposób wychodziło że grubi mordują, gwałcą i kradną?
Przykłady różnego rodzaju zachowań można mnożyć, nawet zabawka Hello Kity została napiętnowana przez Kościół K. jako narzędzie szatana :twisted:
Jakieś potwierdzenie tych słów? Tyle żeby nie był to tekst jakiegoś tam księdza z parafii składającej się z dwóch domów na krzyż, gdyż opinia takowego nie znaczy iż jest to zdanie Kościoła Katolickiego.
To co ty robisz jest banalnie proste bo nie trudno znaleźć jakąś jednostkę która może skompromitować całą grupę, zwłaszcza jeżeli grupa jest tak duża. Oczywiście fakt iż takie osoby dostały święcenia kapłańskie o czymś świadczy ale nie ma podstaw do generalizowania. Zwłaszcza jeżeli ktoś nie jest katolikiem. Bo w końcu jako niewierzący nie uznajemy czegoś takiego jak powołanie, natchnienie itd. Nie traktujemy Kościoła jako strefy sacrum tylko jako "zwykłą" grupę, zresztą nietrudno usłyszeć krytykę kapłanów ze strony innych kapłanów. Było tak też kiedyś także Kościół Katolicki sam dał do zrozumienia iż nie traktuje siebie jako nierozerwalną całość w której w pełni panuje zasada jeden za wszystkich wszyscy za jednego.
chochlik20
16-04-2013, 09:38
In vitro jest oskarżane także przez ateistów. Zresztą przykłady które podałeś to i tak zaledwie mała część kościoła która zresztą bywa krytykowana przez swoich braci w wierze.
No tak, to oświadczeniu Agnieszki Ziółkowskiej - urodzonej przy pomocy in vitro - ,że odchodzi z Kościoła K. po słowach biskupów i księży (poprzedni post), na stronie Episkopatu od razu pojawiło się sprostowanie ich słów.
Rzecznik Episkopatu ks. Józef Kloch zareagował błyskawicznie: "Każde dziecko zasługuje na pełnię naszej miłości i akceptacji i nikt nikogo nie stygmatyzuje. Dokument nie wskazuje dzieci, które są narodzone z in vitro. Wszystkie je tak samo kochamy" (strona Episkopatu).
Podaj mi przykład ateistów potępiających in vitro.
A czy istnienie komisji przeciwdziałającej ateizacji kraju nie dotyka ludzi niewierzących i nie obraża ich niewiary? Jeśli mamy państwo demokratyczne każdy ma prawo wierzyć bądź nie wierzyć w co chce? Jednak wychodzi na to, że ateizm jest złem i trzeba go zwalczyć - ateiści mordują, gwałcą, kradną na to wychodzi. Czy np w Hiszpanii lub we Włoszech ktoś powołał taką komisję czy tylko w Polsce?
Wlazł ktoś ci do domu? Kazał wierzyć? Jeżeli nie to jak to niby obraża bądź dotyka twoją niewiarę? Jeżeli ktoś założy komisję do przeciwdziałania otyłości to będzie to obraza i atak na ludzi grubych? Będzie w ten sposób wychodziło że grubi mordują, gwałcą i kradną?
Linie lotnicze po tym jak kazały osobom otyłym płacić za drugie miejsce w samolocie, zostały posądzone o dyskryminacje.
Nie udało mi się znaleźć, żadnego europejskiego kraju, w którym istnieje podobna komisja. Więc chyba mam się czuć prawo dyskryminowany :?: Skąd wiesz, że nagle wiara w Polsce nie zacznie być narzucana odgórnie? Dzieci w szkole, które są innego wyznania są dyskryminowane - jako jedyne muszą pozostawać po lekcjach by uczestniczyć w lekcji etyki, podczas gdy dzieci rodzin katolickich mają religie w normalnym czasie zajęć.
Masz tutaj dwa przykłady artykułów z Lublina, gdzie pojawiły się bilbordy ateistów z hasłem: "Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę” i "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam”. Sama ich treść nie jest nacechowana przecież żadną agresją i propagowanie nie wiary. Zaraz po tym, pojawił się bilbord o dość wymownej treści:
http://www.mmlublin.pl/427855/2012/10/6 ... egory=news (http://www.mmlublin.pl/427855/2012/10/6/walka-na-billboardy-w-lublinie-religijni-kontra-ateisci?category=news)
a także pan senatora z SP postanowił działać: http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3496 ... opadl.html (http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,12594240,Wojna_na_plakaty__Katolicy___Wida c__ze_ateistow_dopadl.html)
ciekawa i jakże wymowna jest stwierdzenie:
"Akcja ateistów skazana jest na niepowodzenie. Ale jeśli teraz będziemy cicho siedzieć, to za chwilę nam na głowę wejdą - tłumaczy Jacek Kotula z Jacek Kotula z Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Troski o Media "Świadectwo"
W Polsce ateistów powoli zacznie się traktować jak zło, które najlepiej należy wyplenić. Oczywiście najsłynniejszym ateistą kraju jest J. Palikot, ale wśród posłów więcej znajdziemy gorących krzewicieli wiary, którzy wprost boją się o przyszłość katolickiej Polski.
Więc istnieje chyba w Polsce coś takiego jak dyskryminacja wyznaniowa? Co do innych religii w naszym kraju o dziwo jakoś nikt się nie czepia...
Przykłady różnego rodzaju zachowań można mnożyć, nawet zabawka Hello Kity została napiętnowana przez Kościół K. jako narzędzie szatana :twisted:
Jakieś potwierdzenie tych słów? Tyle żeby nie był to tekst jakiegoś tam księdza z parafii składającej się z dwóch domów na krzyż, gdyż opinia takowego nie znaczy iż jest to zdanie Kościoła Katolickiego.
Wyłuszczę Ci to, bo jak widzę, nie dostrzegłeś tego co wrzuciłem w poprzednim poście - szatan chyba to sprawił: http://gloria.tv/?media=386731 :twisted: :twisted:
To co ty robisz jest banalnie proste bo nie trudno znaleźć jakąś jednostkę która może skompromitować całą grupę, zwłaszcza jeżeli grupa jest tak duża. Oczywiście fakt iż takie osoby dostały święcenia kapłańskie o czymś świadczy ale nie ma podstaw do generalizowania. Zwłaszcza jeżeli ktoś nie jest katolikiem. Bo w końcu jako niewierzący nie uznajemy czegoś takiego jak powołanie, natchnienie itd. Nie traktujemy Kościoła jako strefy sacrum tylko jako "zwykłą" grupę, zresztą nietrudno usłyszeć krytykę kapłanów ze strony innych kapłanów. Było tak też kiedyś także Kościół Katolicki sam dał do zrozumienia iż nie traktuje siebie jako nierozerwalną całość w której w pełni panuje zasada jeden za wszystkich wszyscy za jednego.
Kościół od dawna się kompromituje, zwłaszcza Kościół w Polsce- swoim zachowaniem, słowami, czynami. Zapominasz o jednej rzeczy jako ateista kiedyś wierzyłem, potem moja wiara słabła aż w końcu przestałem w ogóle wierzyć i chodzić do Kościoła. Uważasz, że co sprawiło, że stałem się ateistą? Zastanów się. Jako ateista mam prawo wierzyć w powołanie czy natchnienie, bo ta strefa nie dotyka tylko osób wyświęconych ale także zwykłych ludzi - malarzy, policjantów.
Kościół jakby chciał już dawno naprawiłby swoje stosunki z wiernymi, ale póki co jedynie obecny papież stara się to zrobić (ciekawe jak długo). Przez wieki KK ugruntował swoją pozycję, a teraz skutecznie potrafi jej bronić - narzekanie jaki to jest biedny, uciskany.
Oczywiście można usłyszeć krytykę ze strony innych kapłanów, ale to jest tylko "pierdnięcie motyla" ,które po za małym smrodkiem nic nie robi. Biskupi czy kardynałowie wolą przymykać oko na skargi wiernych, księży pedofilii wysyła się na inna parafię po odmówieniu trzech zdrowasiek. Czy Stolica Apostolska przyznała się do tego, że pomagała zbrodniarzom nazistowskim? Nawet podręczniki do historii tego nie wspominają, ale o dziwo o operacji "Piperclip" mówią.
Mamy siedem grzechów głównych, które Kościół wymienia z powodzeniem można je odnieść do większości kapłanów.
Wyłuszczę Ci to, bo jak widzę, nie dostrzegłeś tego co wrzuciłem w poprzednim poście - szatan chyba to sprawił: http://gloria.tv/?media=386731 :twisted: :twisted:
Nie przeczytałeś tego co cytowałeś? Czy może to ja jestem ślepy i nie widzę tam podpisu papieża?
Nie udało mi się znaleźć, żadnego europejskiego kraju, w którym istnieje podobna komisja. Więc chyba mam się czuć prawo dyskryminowany :?:
No litości... Nie udało mi się znaleźć żadnego kraju który by miał Mazurka jako hymn państwowy. Więc chyba mam prawo czuć się dyskryminowany? Jeżeli nagle kilku polityków założy zespół do zwalczania alkoholizmu to jako pijący piwo też będziesz się oburzał? Ten zespół to nie jest żadne ministerstwo ni nic z tych rzeczy, nie ma żadnej władzy ani nawet większości. Nawet gdyby miał większość to atakować należałoby raczej idiotów którzy na nich głosowali a nie wielce szukać w tym jakiejś dyskryminacji.
Skąd wiesz, że nagle wiara w Polsce nie zacznie być narzucana odgórnie?
Żartujesz czy tak na serio? Skąd wiesz że nagle leworęczni nie zaczną mordować praworęcznych?
Dzieci w szkole, które są innego wyznania są dyskryminowane - jako jedyne muszą pozostawać po lekcjach by uczestniczyć w lekcji etyki, podczas gdy dzieci rodzin katolickich mają religie w normalnym czasie zajęć.
Gdzie tak niby jest? Jakoś chodziłem do kilku szkół, znam ludzi którzy chodzili do innych, i jakoś w życiu nie słyszałem o tym żeby była lekcja etyki albo żeby była ona po lekcjach. Jeżeli faktycznie gdzieś tak jest to jest to przegięcie. Ale podobne rzeczy są na studiach kiedy sami sobie układamy plan albo już w szkole jeżeli wybieramy sobie kiedy mamy wf, także bez przesady z tą dyskryminacją. To nie jest jakieś byle co żeby tym rzucać na prawo i lewo.
Masz tutaj dwa przykłady artykułów z Lublina, gdzie pojawiły się bilbordy ateistów z hasłem: "Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę” i "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam”. Sama ich treść nie jest nacechowana przecież żadną agresją i propagowanie nie wiary. Zaraz po tym, pojawił się bilbord o dość wymownej treści:
http://www.mmlublin.pl/427855/2012/10/6 ... egory=news
a także pan senatora z SP postanowił działać: http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3496 ... opadl.html
ciekawa i jakże wymowna jest stwierdzenie:
"Akcja ateistów skazana jest na niepowodzenie. Ale jeśli teraz będziemy cicho siedzieć, to za chwilę nam na głowę wejdą - tłumaczy Jacek Kotula z Jacek Kotula z Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Troski o Media "Świadectwo"
No i? Jako ateista/agnostyk/wierzący w coś innego mam się przejąć tym że ktoś mnie straszy piekłem?
W Polsce ateistów powoli zacznie się traktować jak zło, które najlepiej należy wyplenić. Oczywiście najsłynniejszym ateistą kraju jest J. Palikot, ale wśród posłów więcej znajdziemy gorących krzewicieli wiary, którzy wprost boją się o przyszłość katolickiej Polski.
W Polsce powoli leworęczni zaczną mordować praworęcznych... tak będzie bo ja tak mówię i kropka :roll: .
Więc istnieje chyba w Polsce coś takiego jak dyskryminacja wyznaniowa? Co do innych religii w naszym kraju o dziwo jakoś nikt się nie czepia...
No właśnie, czemu więc ty się wielce czepiasz? Czemu nie przyczepisz się że jakiś mułła powiedziała iż Allah coś tam potępia? Co sprawia iż wielce bronisz akurat katolików przed tymi których oni uznają za autorytety? Po prostu próbujesz włazić w czyjeś sprawy i to w dodatku tak poważne jak kwestie religijne.
Czy Stolica Apostolska przyznała się do tego, że pomagała zbrodniarzom nazistowskim? Nawet podręczniki do historii tego nie wspominają, ale o dziwo o operacji "Piperclip" mówią.
Nie wspominają też o tym że w USA Hitlera lubiono i z nim handlowano, no i? Ale są księża którzy przyznają iż kościół robił i robi źle. Tylko że oczywiście jak widać Ty uznajesz zasadę że jak Kościół ma się do czegoś przyznać to musi to zrobić cała góra a jeżeli kogoś atakować to wystarczy iż zrobi to jakiś księżulko z głębokiej prowincji albo taki który chce zrobić na tym interes.
Zapominasz o jednej rzeczy jako ateista kiedyś wierzyłem, potem moja wiara słabła aż w końcu przestałem w ogóle wierzyć i chodzić do Kościoła. Uważasz, że co sprawiło, że stałem się ateistą? Zastanów się. Jako ateista mam prawo wierzyć w powołanie czy natchnienie, bo ta strefa nie dotyka tylko osób wyświęconych ale także zwykłych ludzi - malarzy, policjantów.
Więc mówisz mi że jako ateista masz prawo wierzyć w to że Bóg w którego nie wierzysz kogoś natchnął? Poza tym nie wiem co ma powołanie czy natchnienie malarzy do księży.
Swoją drogą to ty dyskryminujesz kościół. Bo zabraniasz mu być tym czym był od wieków i to jest śmieszne. Piekło według kościoła katolickiego istnieje, istnieją też według nich rzeczy których nie można robić i za które się do niego trafi. Więc teraz księża powinni mieć zakazane mówić o piekle bo ty jako ateista czujesz się zagrożony tym iż straszą nim katolików? Przecież to jest absurdalne, kościół to nie państwo, jeżeli nie chcesz w nim być to po prostu w nim nie bądź i olewaj całe to straszenie. Równie dobrze możesz czuć się dyskryminowany bo kluby piłkarskie straszą słabych zawodników że wylecą.
chochlik20
17-04-2013, 09:30
Wyłuszczę Ci to, bo jak widzę, nie dostrzegłeś tego co wrzuciłem w poprzednim poście - szatan chyba to sprawił: http://gloria.tv/?media=386731 :twisted: :twisted:
Nie przeczytałeś tego co cytowałeś? Czy może to ja jestem ślepy i nie widzę tam podpisu papieża?
A co ma papież do rzeczy? Uważasz, że zajmuje się każdą taką pierdołą. O litości? Nie mam dostępu chyba do tajnych papieskich dokumentów by przedstawić coś kompromitującego.
Nie udało mi się znaleźć, żadnego europejskiego kraju, w którym istnieje podobna komisja. Więc chyba mam się czuć prawo dyskryminowany :?:
No litości... Nie udało mi się znaleźć żadnego kraju który by miał Mazurka jako hymn państwowy. Więc chyba mam prawo czuć się dyskryminowany? Jeżeli nagle kilku polityków założy zespół do zwalczania alkoholizmu to jako pijący piwo też będziesz się oburzał? Ten zespół to nie jest żadne ministerstwo ni nic z tych rzeczy, nie ma żadnej władzy ani nawet większości. Nawet gdyby miał większość to atakować należałoby raczej idiotów którzy na nich głosowali a nie wielce szukać w tym jakiejś dyskryminacji.
Tak samo jak nie znajdziesz, drugiego kraju w którym grają Marsyliankę jako hymn. Zastanów się nad porównaniami. Alkoholizm czy otyłość to choroba, powie Ci to każdy pierwszy lekarz. Ateizm nie jest chorobą, więc nie trzeba go zwalczać.
Skąd wiesz, że nagle wiara w Polsce nie zacznie być narzucana odgórnie?
Żartujesz czy tak na serio? Skąd wiesz że nagle leworęczni nie zaczną mordować praworęcznych?
W naszym kraju i przy naszych ukochanych jakże politykach wszystko jest możliwe.
Dzieci w szkole, które są innego wyznania są dyskryminowane - jako jedyne muszą pozostawać po lekcjach by uczestniczyć w lekcji etyki, podczas gdy dzieci rodzin katolickich mają religie w normalnym czasie zajęć.
Gdzie tak niby jest? Jakoś chodziłem do kilku szkół, znam ludzi którzy chodzili do innych, i jakoś w życiu nie słyszałem o tym żeby była lekcja etyki albo żeby była ona po lekcjach. Jeżeli faktycznie gdzieś tak jest to jest to przegięcie. Ale podobne rzeczy są na studiach kiedy sami sobie układamy plan albo już w szkole jeżeli wybieramy sobie kiedy mamy wf, także bez przesady z tą dyskryminacją. To nie jest jakieś byle co żeby tym rzucać na prawo i lewo.
Chodziłeś.... a więc się już nie uczysz. To przypomnij sobie czy istniało coś takiego jak lekcje etyki? Nie, nie było, powstało to dopiero od niedawna. A na studiach możemy co najwyżej sami sobie przenosić zajęcia a nie układać plan czy decydować w szkole kiedy mamy w-f? Gdzie się Ty uczyłeś? :shock:
A o takim prowadzeniu lekcji etyki wiem od mojej siostry, która uczy w gimnazjum w Warszawie.
Skoro szkoła potrafi zrobić lekce religii w normalnych godzinach zajęć to i może tak dostosować plan zajęć i wygospodarować jedną godzinę lekcyjną na lekcje etyki.
Masz tutaj dwa przykłady artykułów z Lublina, gdzie pojawiły się bilbordy ateistów z hasłem: "Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę” i "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam”. Sama ich treść nie jest nacechowana przecież żadną agresją i propagowanie nie wiary. Zaraz po tym, pojawił się bilbord o dość wymownej treści:
http://www.mmlublin.pl/427855/2012/10/6 ... egory=news
a także pan senatora z SP postanowił działać: http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,3496 ... opadl.html
ciekawa i jakże wymowna jest stwierdzenie:
"Akcja ateistów skazana jest na niepowodzenie. Ale jeśli teraz będziemy cicho siedzieć, to za chwilę nam na głowę wejdą - tłumaczy Jacek Kotula z Jacek Kotula z Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Troski o Media "Świadectwo"
No i? Jako ateista/agnostyk/wierzący w coś innego mam się przejąć tym że ktoś mnie straszy piekłem?
Nie chodzi mi o sam fakt straszenia piekłem czy niebem to nie ma nic do rzeczy tak naprawdę. Podając te przykłady chcę pokazać jak w naszym kraju po niewielkiej i miejscowej akcji ateistów z bilbordami rozpleniły się "ognie inkwizycji". Ludzie młodzi, mają w większości gdzieś kto w co wierzy, osoby starsze już nie. Czy ateizm to nie wiem jakieś zło? Przecież nie, a ludzi niewierzących w Polsce traktuję się tak, boi się ich jak ludzi zarażonych jakąś chorobą zakaźną od, której można umrzeć. Stad właśnie takiego rodzaju inicjatywy czy koła parlamentarne. Na osobę, która decyduje się wystąpić z KK patrzy się jak na trędowatą z góry skazaną na wieczne potępienie. O dziwo ludzie wierzący bardziej boją się o nasze "dusze" niż swoje. Czy gdyby klub J. Palikota założył w parlamencie koło poselskie przeciwko katolicyzowaniu kraju nie podniosło by się wielkie społeczno-polityczne oburzenie? Oczywiści takie kluby można traktować z przymrużeniem oka, ale zastanawiający jest sam już fakt ich istnienia.
W Polsce ateistów powoli zacznie się traktować jak zło, które najlepiej należy wyplenić. Oczywiście najsłynniejszym ateistą kraju jest J. Palikot, ale wśród posłów więcej znajdziemy gorących krzewicieli wiary, którzy wprost boją się o przyszłość katolickiej Polski.
W Polsce powoli leworęczni zaczną mordować praworęcznych... tak będzie bo ja tak mówię i kropka :roll: .
To im to coś długo zajmie.
Więc istnieje chyba w Polsce coś takiego jak dyskryminacja wyznaniowa? Co do innych religii w naszym kraju o dziwo jakoś nikt się nie czepia...
No właśnie, czemu więc ty się wielce czepiasz? Czemu nie przyczepisz się że jakiś mułła powiedziała iż Allah coś tam potępia? Co sprawia iż wielce bronisz akurat katolików przed tymi których oni uznają za autorytety? Po prostu próbujesz włazić w czyjeś sprawy i to w dodatku tak poważne jak kwestie religijne.
Czepiam się bo staram się zwalczyć ludzką głupotę. Mogę się przyczepić i do mułły jakbym żył w kraju islamskim.
Religia zawsze jest poważnym tematem, co nie znaczy, że nie można o nim mówić i dyskutować. Nie bronię ani katolików, ani muzułmanów ani ateistów, ja chcę tylko zwalczyć ludzką głupotę i zaciemnienie społeczne na pewne sprawy. Jeśli ateista zrobiłby coś źle lub powiedziałby coś nie tak nie broniłbym go. Każdy człowiek ma prawo popełniać błędy. Każdy ma prawo uważać daną osobę za autorytet, ale niech stara się dostrzegać, że dana persona swoim zachowaniem, czynami czy słowem przekracza pewne granice. I zamiast uczyć się na błędach danej osoby, ludzie lubią powielać jej schematy.
Stawiana za wzór dobroci ludzkiej Matka Teresa z Kalkuty, jak się okazało niedawno nie była osobą aż tak święta.
Każdy człowiek ma swoje "grzeszki" i należy je dostrzegać.
Natomiast duża liczba polskich katolików zachowuję się jak dewotka z fraszki Krasickiego - jedną ręką bije niepokornych, drugą się modli. A potem tacy ludzie stawiani są za wzór.
Czy Stolica Apostolska przyznała się do tego, że pomagała zbrodniarzom nazistowskim? Nawet podręczniki do historii tego nie wspominają, ale o dziwo o operacji "Piperclip" mówią.
Nie wspominają też o tym że w USA Hitlera lubiono i z nim handlowano, no i? Ale są księża którzy przyznają iż kościół robił i robi źle. Tylko że oczywiście jak widać Ty uznajesz zasadę że jak Kościół ma się do czegoś przyznać to musi to zrobić cała góra a jeżeli kogoś atakować to wystarczy iż zrobi to jakiś księżulko z głębokiej prowincji albo taki który chce zrobić na tym interes.
Widzisz, narzucasz mi zasadę, której tak naprawdę nie wyznaję. Znasz powiedzenie, że przykład płynie z góry? Skoro góra może to i dół może. Wtedy obie grupy usprawiedliwiają swoje zachowanie. Jeżeli jest kapłan, który przyzna się do zrobienia czegoś pogratuluję mu, ponieważ każdy ma prawo popełnić zło i się do tego przyznać. Nie generalizują wszystkich duchownych, po prostu w KK większość kapłanów zapomniała do czego zostali powołani. Chcąc oczyszczać duszę swych wiernych z grzechów chyba najpierw sami muszą zdać sobie sprawę z własnych? Nieprawdaż?
A co do USA znasz maksymę, że zwycięzców się nie osądza?
Zapominasz o jednej rzeczy jako ateista kiedyś wierzyłem, potem moja wiara słabła aż w końcu przestałem w ogóle wierzyć i chodzić do Kościoła. Uważasz, że co sprawiło, że stałem się ateistą? Zastanów się. Jako ateista mam prawo wierzyć w powołanie czy natchnienie, bo ta strefa nie dotyka tylko osób wyświęconych ale także zwykłych ludzi - malarzy, policjantów.
Więc mówisz mi że jako ateista masz prawo wierzyć w to że Bóg w którego nie wierzysz kogoś natchnął? Poza tym nie wiem co ma powołanie czy natchnienie malarzy do księży.
Nie mówię, że w którego Bóg nie wierzę kogoś natchnął. Czy poeta-ateista widząc coś pięknego nie może poczuć weny do napisania wiersza? Przecież to jest natchnienie. Nie można generalizować tego pojęcie do jednej tylko rzeczy - stanu kapłańskiego. Ludzie czują powołanie np do służby w policji, czują, że będą dobrymi glinami, co nie znaczy, przecież, że wstąpił w nich Duch Św. Nie wiem jakiego jesteś wyznania, ale nie można przypisywać wszystkiego jakieś boskiej istocie.
Swoją drogą to ty dyskryminujesz kościół. Bo zabraniasz mu być tym czym był od wieków i to jest śmieszne. Piekło według kościoła katolickiego istnieje, istnieją też według nich rzeczy których nie można robić i za które się do niego trafi. Więc teraz księża powinni mieć zakazane mówić o piekle bo ty jako ateista czujesz się zagrożony tym iż straszą nim katolików? Przecież to jest absurdalne, kościół to nie państwo, jeżeli nie chcesz w nim być to po prostu w nim nie bądź i olewaj całe to straszenie. Równie dobrze możesz czuć się dyskryminowany bo kluby piłkarskie straszą słabych zawodników że wylecą.
Ależ ja nie dyskryminuję Kościoła, czy ja mu czegoś zabraniam, czy ja mu na coś nie pozwalam? Pokazuję mu gdzie ma chodzić co ma robić?
NIE. Ja tylko staram się pokazać, że Kościół K. przez wieki stał się maszynką do zarabiania pieniędzy, istnym globalnym ośrodkiem władzy. Gdyby Jezus pragnął by Kościół stał się tym czym jest obecnie to by otworzył bank, zbierał kasę a nie chodził i nauczał. Chyba przyznasz mi tu rację.
Mi to rybka czy dany kapłan straszy piekłem czy niebem. Bo zawsze powtarzam, że jeśli piekło istnieje i trafię do niego poznam tam wielu ciekawych ludzi. Bardziej wkurza mnie fakt, że dany duchowny straszący piekłem za złe uczynki swych wiernych, sam robi i czynni to samo co inni. Tylko, że jemu żaden parafianin nie wytknie wprost, że nie pomaga potrzebującym, że kupuje sobie nowe auto za pieniądze wiernych i tak dalej. Ale on skutecznie wytknie to samo swojemu patafianowi, tym samym sprawiając, że reszta będzie patrzeć jak na zadżumionego. Chodzi mi o pewną sprawiedliwość, jeśli sami wytykamy komuś grzechy i nakłaniamy do poprawy róbmy to samo.To nie może działać w 1 stronę.
Słyszałem historię od ludzi, jak podczas mszy pogrzebowej czy w podczas ślubu( sam byłem świadkiem) ksiądz chodził i zbierał datki na Kościół.
Widzisz, w pewnym sensie Kościół ma swoje własne królestwo w każdym państwie. Rządzi się swoimi prawami, ochrania skutecznie swoich ludzi. Zobacz jak długo choćby w naszym kraju toczą się procesy - Stella Maris np.
A co ma papież do rzeczy? Uważasz, że zajmuje się każdą taką pierdołą. O litości? Nie mam dostępu chyba do tajnych papieskich dokumentów by przedstawić coś kompromitującego.
Serio nie wiesz o co chodzi? Więc powtórzę po raz ostatni, nie wystarczy znaleźć jakiegoś tekstu jakiegoś tam księdza żeby móc od razu powiedzieć iż jest to opinia całego kościoła katolickiego.
Tak samo jak nie znajdziesz, drugiego kraju w którym grają Marsyliankę jako hymn. Zastanów się nad porównaniami. Alkoholizm czy otyłość to choroba, powie Ci to każdy pierwszy lekarz. Ateizm nie jest chorobą, więc nie trzeba go zwalczać.
Po prostu twoje zarzuty są absurdalne więc i takie było porównanie. Powtórzę że ten zespół nic nie znaczy, nie ma żadnej władzy. Możesz "rozpaczać" nad tym iż Polska specyfika sprawia iż mógł powstać itd. ale dopatrywanie się w tym jakiejś odgórnej dyskryminacji nie ma żadnych podstaw.
W naszym kraju i przy naszych ukochanych jakże politykach wszystko jest możliwe.
No i? Więc mamy teraz założyć dziesiątki tematów w których będziemy sobie strzelali kto za chwilę będzie zagrożeniem dla jakiejś grupy społecznej?
Chodziłeś.... a więc się już nie uczysz. To przypomnij sobie czy istniało coś takiego jak lekcje etyki? Nie, nie było, powstało to dopiero od niedawna. A na studiach możemy co najwyżej sami sobie przenosić zajęcia a nie układać plan czy decydować w szkole kiedy mamy w-f? Gdzie się Ty uczyłeś? :shock:
A o takim prowadzeniu lekcji etyki wiem od mojej siostry, która uczy w gimnazjum w Warszawie.
Skoro szkoła potrafi zrobić lekce religii w normalnych godzinach zajęć to i może tak dostosować plan zajęć i wygospodarować jedną godzinę lekcyjną na lekcje etyki.
Więc fakt iż twoja siostra uczy w stolicy w gimnazjum przebija fakt iż ja dałem do zrozumienia iż chodzi mi o kilka szkół (mogę dodać że nie tylko o stan sprzed kilku lat ale także obecny)? Jakim prawem wyciągasz bardzo poważne wnioski o dyskryminacji na podstawie jednego gimnazjum? Przecież żeby wyciągnąć takie wnioski względem tylko tego jednego gimnazjum trzeba by się sprawie bliżej przyjrzeć, na pierwszy rzut oka wydaje się być po prostu niezdolnością do lepszego ułożenia planu. Niezdolnością która nawet wcale nie musi wynikać z jakichś wielkich niekompetencji (choć oczywiście może) a z faktu iż dobre ułożenie planu jest po prostu trudne.
Na studiach możemy sobie układać plan, być może nie wszędzie ale coś takiego jest. Zresztą na czym niby to przenoszenie zajęć polega? Bo w życiu o tym nie słyszałem i nie wiem jak miałoby to niby funkcjonować skoro dani wykładowcy mają określone godziny pracy, dyżury itd.
W szkołach, przynajmniej w miastach możemy decydować kiedy mamy część zajęć z wf. Wybieramy wówczas czy chodzimy do jakiejś grupy grającej w siatkówkę, koszykówkę, chodzącej na basen itd.
Nie chodzi mi o sam fakt straszenia piekłem czy niebem to nie ma nic do rzeczy tak naprawdę. Podając te przykłady chcę pokazać jak w naszym kraju po niewielkiej i miejscowej akcji ateistów z bilbordami rozpleniły się "ognie inkwizycji". Ludzie młodzi, mają w większości gdzieś kto w co wierzy, osoby starsze już nie. Czy ateizm to nie wiem jakieś zło? Przecież nie, a ludzi niewierzących w Polsce traktuję się tak, boi się ich jak ludzi zarażonych jakąś chorobą zakaźną od, której można umrzeć. Stad właśnie takiego rodzaju inicjatywy czy koła parlamentarne. Na osobę, która decyduje się wystąpić z KK patrzy się jak na trędowatą z góry skazaną na wieczne potępienie. O dziwo ludzie wierzący bardziej boją się o nasze "dusze" niż swoje. Czy gdyby klub J. Palikota założył w parlamencie koło poselskie przeciwko katolicyzowaniu kraju nie podniosło by się wielkie społeczno-polityczne oburzenie? Oczywiści takie kluby można traktować z przymrużeniem oka, ale zastanawiający jest sam już fakt ich istnienia.
Póki co ty ty robisz wielką burzę w szklance wody. Ktoś gdzieś dał jakieś bilbordy o których było cicho, ktoś gdzieś założył nic nieznaczącą komisję a ty straszysz wielkim prześladowaniem. Właściwie to nawet nie straszysz ale podajesz to za pewnik mimo iż nie przedstawiasz żadnych dowodów nie licząc jakichś mało znaczących epizodów które na dodatek nie potwierdzają twoich słów.
Widzisz, narzucasz mi zasadę, której tak naprawdę nie wyznaję. Znasz powiedzenie, że przykład płynie z góry? Skoro góra może to i dół może. Wtedy obie grupy usprawiedliwiają swoje zachowanie. Jeżeli jest kapłan, który przyzna się do zrobienia czegoś pogratuluję mu, ponieważ każdy ma prawo popełnić zło i się do tego przyznać. Nie generalizują wszystkich duchownych, po prostu w KK większość kapłanów zapomniała do czego zostali powołani. Chcąc oczyszczać duszę swych wiernych z grzechów chyba najpierw sami muszą zdać sobie sprawę z własnych? Nieprawdaż?
No dobra spoko nie generalizujesz, nic a nic. Tylko skoro tak to gdzie masz potwierdzenie słów iż większość kapłanów zapomniała do czego zostali powołani? Zresztą skąd wiesz do czego oni zostali powołani i przez kogo? Przecież nie wierzysz w ich Boga, zatem zostali powołani przez pewną organizację aby być jej częścią. Skąd więc wnioski iż robią coś źle? Bo tobie tak nie pasuje? Kościół Katolicki potępia pewne rzeczy, księża potępiają te rzeczy. Kościół Katolicki uznaje piekło, księża uznają piekło. Gdzie więc jest to wielkie i powszechne łamanie powołania? Póki co to tylko wychodzi iż KK nie spełnia twojej wizji i to wyraźnie ci nie pasuje.
Nie mówię, że w którego Bóg nie wierzę kogoś natchnął. Czy poeta-ateista widząc coś pięknego nie może poczuć weny do napisania wiersza? Przecież to jest natchnienie. Nie można generalizować tego pojęcie do jednej tylko rzeczy - stanu kapłańskiego. Ludzie czują powołanie np do służby w policji, czują, że będą dobrymi glinami, co nie znaczy, przecież, że wstąpił w nich Duch Św. Nie wiem jakiego jesteś wyznania, ale nie można przypisywać wszystkiego jakieś boskiej istocie.
Przecież właśnie napisałem że powołanie księdza od powołania malarza się różni. Do stanu kapłańskiego przynajmniej z zasady wstępuje się bo Bóg kogoś do tego stanu przeznaczył.
Ależ ja nie dyskryminuję Kościoła, czy ja mu czegoś zabraniam, czy ja mu na coś nie pozwalam? Pokazuję mu gdzie ma chodzić co ma robić?
NIE. Ja tylko staram się pokazać, że Kościół K. przez wieki stał się maszynką do zarabiania pieniędzy, istnym globalnym ośrodkiem władzy. Gdyby Jezus pragnął by Kościół stał się tym czym jest obecnie to by otworzył bank, zbierał kasę a nie chodził i nauczał. Chyba przyznasz mi tu rację.
Mi to rybka czy dany kapłan straszy piekłem czy niebem. Bo zawsze powtarzam, że jeśli piekło istnieje i trafię do niego poznam tam wielu ciekawych ludzi. Bardziej wkurza mnie fakt, że dany duchowny straszący piekłem za złe uczynki swych wiernych, sam robi i czynni to samo co inni. Tylko, że jemu żaden parafianin nie wytknie wprost, że nie pomaga potrzebującym, że kupuje sobie nowe auto za pieniądze wiernych i tak dalej. Ale on skutecznie wytknie to samo swojemu patafianowi, tym samym sprawiając, że reszta będzie patrzeć jak na zadżumionego. Chodzi mi o pewną sprawiedliwość, jeśli sami wytykamy komuś grzechy i nakłaniamy do poprawy róbmy to samo.To nie może działać w 1 stronę.
Słyszałem historię od ludzi, jak podczas mszy pogrzebowej czy w podczas ślubu( sam byłem świadkiem) ksiądz chodził i zbierał datki na Kościół.
Widzisz, w pewnym sensie Kościół ma swoje własne królestwo w każdym państwie. Rządzi się swoimi prawami, ochrania skutecznie swoich ludzi. Zobacz jak długo choćby w naszym kraju toczą się procesy - Stella Maris np.
To samo dotyczy polityków.
Zresztą ja nie czepiam się twojego spojrzenia na Kościół bo dla mnie on nie ma żadnego autorytetu i to bynajmniej nie tylko z powodu iż nie wierzę w ich Boga. W końcu odpisuję na teksty dotyczące rzekomej dyskryminacji ateistów i twojej wizji KK. Wizji która jest utopią która nigdy nie istniała a gdyby ją wprowadzić to nie zdziwiłbym się gdyby wyszło że cały Kościół by się rozleciał, a w każdym razie przestałby być tym czym jest. Swoją drogą to Chrystus nie założył żadnego Kościoła, nie stworzył jego praw, nie dał mu statutu, kompetencji itd. Kościół stworzyli ci którzy byli później, Chrystus był dla nich raczej kimś w stylu Piasta dla Piastów.
chochlik20
18-04-2013, 09:27
Ok, decyzja czy słowa jakiegoś kapłana nie dotyczą stosunku całego Kościoła do jakieś kwestii, ale Rzym i papież są daleko a dany kapłan blisko. Jeśli dana osoba słyszy słowa swojego kapłana częściej niż słowa papieża to komu prędzej uwierzy i kogo opinią się zasugeruje?
Tak samo było w średniowieczy Krzyżacy dostali z Rzymu przykazanie by zaprzestać ataków na chrześcijańską Polskę czy Litwę a mimo to robili? Czemu bo papież był daleko. Co prawda obecnych czasach mamy internet czy telewizję, ale nie zmienia do faktu, że słowa papieża katolik usłyszy od "wielkiego święta" a kapłana co tydzień.
Można dyskutować o wieli kwestiach takich czy innych, jedną z nich jest KK. W mojej opinii staliśmy się Iranem Europy i niewiele brakuje by Kościół w Polsce stał się pewnego rodzaju wyrocznią dla rządu w tej czy innej kwestii. To jest po prostu moja opinia.
Zespół może i nic nie znaczy, nie ma żadnej władzy, ale sam fakt istnienia takiego zespołu jest ważny. Skoro ateizm nie jest zły to czemu ktoś zainicjował powstanie takiego koła wśród posłów? Jeśli mamy koło przyjaźni Polsko-Japońskiej to możemy przymuszać, że jego celem jest poprawienie stosunków pomiędzy naszymi krajami, przez pokazanie piękna kultury japońskiej czy inne inicjatywy. To jak komisja przeciwdziałająca ateizacji kraju działa? To jest według mnie ciekawe, co robi by zaprzestać temu zjawisku?
Może i trochę generalizuję z lekcjami etyki, ale nie wystarczyłoby tak dostosować planu lekcji by i religia znalazłby się po za godzinami lekcyjnymi? Nie zapominajmy, że uczniowie nie chodzący na nią mają przymusowe okienko, które szkoła musi im jakoś zorganizować. Nie wystarczyłoby przeniesienie lekcji etyki na ostatnią godzinę lekcji a lekcji religii do Kościoła? Wtedy wilk i owca były by syte.
A co do studiów, zdarzało się nam przenosić godziny wykładów lub ćwiczeń na wcześniejsza godzinę jeśli wykładowca lub osoba je prowadząca mogły i miały czas. Za to nie spotkałem się z decydowaniem o w-f, za moich czasów do tej lekcji były przypisana określona godzina - nie było żadnych zajęć z siatkówki czy basenu. Na co prowadzący przedmiot miał ochotę w to graliśmy.
A co do straszenie - lepiej jest zapobiegać niż leczyć skutki głupoty ludzkiej.
Masz rację, co do mojej wizji KK - jestem chyba za bardzo idealistą, jestem chyba takim Morusem XXI jeśli chodzi o wizje Kościoła, mimo iż nie wierzę. Nie lubię też gdy ludziom narzucone jest coś od górnie , mimo iż np. pisma święta nic o tym nie wspominają - przykładem jest choćby antykoncepcja, pomimo iż forma zapobiegania ciążom znana od wieków - zioła - to nigdzie w Starym czy Nowym Testamencie nie jest o niej wspomniane.
Wy tu madre rzeczy, a tu rzeczywistość skrzeczy :)
Ja rozliczony już dawno, dałem 1% podatku dla dzieci pewnej fundacji, zresztą jak zawsze co roku, a nie dla Waszych pasibrzuchów typu Caritas itp......,wszak niby katolików jest dużo statystycznie hehe
Powinno być jak w innych cywilizowanych krajach, wierzysz, praktykujesz, poczuwasz się i utrzymujesz armię ...., twój wybór :D A nie jakieś, dziwne prawne podchody pod zwykłego obywatela. Zaznaczam jestem osobą wierzącą i rozgraniczam pewne sprawy na ile mi tolerancja pozwala, ale w sumie to nie mój problem, a katolików, nie zazdroszczę pewnych przemyśleń...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ks-prof- ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ks-prof-stanisz-system-odpisu-05-proc-na-koscioly-,1,5483954,wiadomosc.html)
(...)
KAI: Zdaniem Księdza Profesora do odpisu 0,5 proc. na rzecz Kościoła będzie trzeba Polaków szczególnie namawiać?
- Odwołajmy się tu do odpisu 1 proc. na organizacje pożytku publicznego. Jest to rozwiązanie służące bezdyskusyjnie dobrym celom, tego nikt nie kwestionuje. Pomimo tego, w ostatnim czasie codziennie możemy spotkać dotyczące tego reklamy we wszystkich właściwie środkach masowego przekazu. Jest jasne, że trzeba to rozwiązanie promować, bo w takim społeczeństwie żyjemy. Analogicznie będzie w przypadku odpisu 0,5 proc. na Kościoły. Myślę jednak nie tyle o klasycznej reklamie, ile o propagowaniu rzetelnych informacji na temat obowiązujących rozwiązań oraz o zdawaniu sprawy ze sposobu wydatkowania uzyskiwanych z tego źródła środków. Na pierwszym etapie trzeba się będzie skoncentrować przede wszystkim na pierwszej kwestii. W rozmowach prywatnych, które często prowadzę na ten temat, spotykam się z wieloma nieporozumieniami. Boję się, że brak wiedzy po stronie podatników może bardzo przeszkadzać w zafunkcjonowaniu nowych rozwiązań. Nie jest na przykład prawdą, że pracodawca będzie wiedział, na jaki związek wyznaniowy przekazał 0,5 proc. podatku zatrudniany przez niego pracownik.(...)
Oriflamme
05-05-2013, 15:26
No cóż, jak dla mnie instytucja dość ciekawa:
- uważa się za depozytariusza prawdy, jednocześnie mająca najdłuższą w świecie historię walki z nauką.
- uważa się za głosiciela moralności i Bożych praw, jednocześnie mając na rękach krew milionów ludzi.
- uważa się za głosiciela religii pokoju, jednocześnie mając na koncie niezliczone święte wojny, krucjaty i prześladowania.
- uważa się za głosiciela dobra i sprawiedliwości, jednocześnie prześladując wszystkich, którzy myślą inaczej niż oni.
- uważa się za symbol polskości, jednocześnie w historii przyzwalając na rozbiory Polski, oraz przykładając się z całego serca, by do tego doszło.
- uważa się za przeciwnika totalitaryzmów, jednocześnie pomagał nazistom, juntom wojskowym w Ameryce Łacińskiej, zaś w przeszłości będąc gorącym wrogiem demokracji i liberalizmu.
- uważa się w sumie za wszystko, czym nie jest. Jak dla mnie owa organizacja powinna zostać zdelegalizowana i prawnie zwalczana na całym świecie, podobnie jak inne totalitaryzmy teokratyczne.
No cóż, jak dla mnie instytucja dość ciekawa:
- uważa się za depozytariusza prawdy, jednocześnie mająca najdłuższą w świecie historię walki z nauką.
- uważa się za głosiciela moralności i Bożych praw, jednocześnie mając na rękach krew milionów ludzi.
- uważa się za głosiciela religii pokoju, jednocześnie mając na koncie niezliczone święte wojny, krucjaty i prześladowania.
- uważa się za głosiciela dobra i sprawiedliwości, jednocześnie prześladując wszystkich, którzy myślą inaczej niż oni.
- uważa się za symbol polskości, jednocześnie w historii przyzwalając na rozbiory Polski, oraz przykładając się z całego serca, by do tego doszło.
- uważa się za przeciwnika totalitaryzmów, jednocześnie pomagał nazistom, juntom wojskowym w Ameryce Łacińskiej, zaś w przeszłości będąc gorącym wrogiem demokracji i liberalizmu.
- uważa się w sumie za wszystko, czym nie jest. Jak dla mnie owa organizacja powinna zostać zdelegalizowana i prawnie zwalczana na całym świecie, podobnie jak inne totalitaryzmy teokratyczne.
Nie byłbym skłony zgodzić się z punktem dotyczącym rozbiorów:W Austrii czy Prusach konfiskowano dobra kościelne "na pewno tego chcieli",W Rosji tępiono grekokatolików zmuszając ich
do powrotu do prawosławia.(jeden wyjątek biskup Kossakowski)
Zgodzę się że kościół ma na rękach krew miliona ,ale nie wszyscy są przecież misjonarze którzy pomagają w krajach biednych.Gdyby nie kościół to nie przetrwały zabytki literatury antycznej niestety później się zmieniło i mało mamy źródeł o wierzeniach naszych przodków
Oriflamme
06-05-2013, 07:14
Nie byłbym skłony zgodzić się z punktem dotyczącym rozbiorów:W Austrii czy Prusach konfiskowano dobra kościelne "na pewno tego chcieli",W Rosji tępiono grekokatolików zmuszając ich
do powrotu do prawosławia.(jeden wyjątek biskup Kossakowski)
Och, bynajmniej! Papież Klemens XIV napisał w liscie do Marii Teresy , ze "Rozbiór Polski jest rzeczą pożądaną dla interesów religii", choć na początku próbował zapobiec I rozbiorowi. Co wpłynęło na zmianę jego stanowiska? Nie wiadomo. Ba, być może próby zapobiegnięcia rozbiorowi były tylko na pokaz.
Następnie próby jako-takiej restytucji Korony, poprzez uchwalenie konstytucji 3 maja, bardzo postępowej patrząc na degrengoladę w całym państwie. Co zrobił ówczesny papież, Pius VI? Cytując za Wikipedią:
Początkowo uznał Konstytucję Trzeciego Maja (z zastrzeżeniem, że nie ulegną naruszeniu prawa Kościoła katolickiego w Polsce), ale następnie pobłogosławił konfederację targowicką i wyraził życzenie: "aby stworzenie konfederacji stało się początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej", w 1795 potępił insurekcję kościuszkowską, a rok później zlikwidował warszawską nuncjaturę. Po trzecim rozbiorze Polski skierował do biskupa Ignacego Krasickiego 16 grudnia 1795 brewe, nakazując mu wpajać w naród polski obowiązek wierności, posłuszeństwa i miłości panom i królom
Targowica była ruchem antyreformatorskim, który działał pod auspicjami Cesarstwa Rosyjskiego i walczyła zapale z reformami konstytucji 3 maja. Tak oto możemy przeczytać w Wikipedii na ten temat:
Papież Pius VI wystosował specjalne błogosławieństwo dla dzieła konfederacji targowickiej. Gorącymi zwolennikami konfederacji byli: prymas Michał Jerzy Poniatowski, biskup chełmski Wojciech Skarszewski, biskup żmudzki Jan Stefan Giedroyć, biskup poznański Antoni Onufry Okęcki, biskup łucki Adam Naruszewicz i biskup wileński Ignacy Jakub Massalski.
Rozpoczęła ona [konfederacja] prace nad likwidacją skutków zmian ustrojowych, wprowadzonych przez Konstytucję 3 maja. Derogowano wszystkie decyzje Sejmu czteroletniego odnoszące się do reformy wojska. Zerwano stosunki dyplomatyczne z Francją, wydalając jej posła Marie Louisa Descorches’a, odwołując też wszystkich przedstawicieli dyplomatycznych Rzeczypospolitej przy obcych dworach. Zdecydowano także o wysłaniu do Sankt Petersburga specjalnej delegacji hołdowniczej, która miała podziękować Katarzynie II za zbrojną interwencję i złożyć propozycję wieczystego przymierza pomiędzy Rosją i Polską. Władze targowickie, wsparte obecnością wojsk rosyjskich zmuszały wojsko i szlachtę polską do składania pod przymusem akcesów do konfederacji generalnej, zakazały też publicznego noszenia Orderu Virtuti Militari i używania symboli związanych z Konstytucją 3 maja.
i kawałek niżej:
Konfederacja targowicka zaprowadziła w Rzeczypospolitej rządy terroru, przy pomocy wojska rosyjskiego dokonując licznych grabieży i kontrybucji dóbr patriotów. Zrujnowany wojną kraj musiał dodatkowo znosić finansowe skutki pobytu 100 tysięcznej rosyjskiej armii okupacyjnej. Miarą upadku targowiczan było uroczyste poselstwo przywódców konfederackich 14 listopada 1792 do Katarzyny II, którzy podziękowali jej, że zechciała przywrócić wolność i ustrój republikański w Polsce. Nie skrywając swych wiernopoddańczych uczuć żywionych dla cesarzowej Rosji, Franciszek Ksawery Branicki, Seweryn Rzewuski, Szymon Kossakowski i Antoni Protazy Potocki wyrazili wówczas swą radość, że gdy "despotyzm osiadł tron polski, na nieszczęśliwy naród wejrzał Bóg i Katarzyna."
Podczas insurekcji kościuszkowskiej, 5 z wyżej wymienionych biskupów zabito, dwóch powieszono za zdradę, zaś trzech zamordowali patrioci. Jeden z nich dostał za zdradę dożywocie, ale tłum wdarł się do więzienia i go po prostu zabił. Oczywiście samą insurekcję kościuszkowską papież Pius VI potępił. Zaborcy obiecali Kościołowi zachowanie przywilejów i majątków, tak więc ów bardzo ochoczo przystał na pomysł wymazania Polski z mapy Europy.
Śluby Cywilne wprowadzone przez Kodeks Napoleona uderzyły w interes Kościoła, dlatego Leon XII zabiegał u Mikołaja I o przywrócenie starego porządku w Kongresówce. W 1836 roku Grzegorz XVI porozumiał się w tej sprawie z carem. Nałożenie klątwy kościelnej na powstańców styczniowych skłoniło Mikołaja I do likwidacji ślubów cywilnych. Ten sam papież wydał encyklikę "Cum Primum", która stanowczo potępiała powstanie styczniowe, oraz nakazywała posłuszeństwo wobec prawowitej, nadanej przez Boga, władzy rosyjskiej.
Wszystkie te fakty przeczą tezie, jakoby Kościół nie działał na rzecz walki z Polską. Ba, był jednym z powodów jej upadku i tak naprawdę nigdy nie był ostoją polskości, a jej wrogiem.
Zgodzę się że kościół ma na rękach krew miliona ,ale nie wszyscy są przecież misjonarze którzy pomagają w krajach biednych.
Za jaką cenę? Warunku nieużywania prezerwatyw, który to przyczynia się do rozwoju epidemii HIV na kontynencie afrykańskim?
Poza tym co z tego, że nie wszyscy są źli i są naprawdę dobre osoby? Czy wszyscy ludzie, którzy zagłosowali w Weimarze na Hitlera, który wygrał miażdżąco, mając 96% głosów, byli źli? Oczywiście że nie! Naziści głównie byli zwykłymi ludźmi, piekarzami, księgowymi, czy też hydraulikami. Wstawali rano mówiąc pod nosem ciche *scheiße...*, po czym jedli śniadanie i szli niechętnie do pracy w poniedziałek. Nie zmienia to jednak faktu, że owe 96% swoją posłuszną, nikogo nie krzywdzącą postawą, wspierali totalitaryzm, który wymordował 6 milionów europejskich Żydów, nie mówiąc już o Polakach i ofiarach innych narodów. Ten sam reżim rozpoczął krwawą wojnę z całym światem, przyczyniając się do śmierci ponad 60 milionów ludzi. Na tej samej zasadzie co nazizm, działa Kościół katolicki - co z tego, że większość tych ludzi jest dobra i nic nie robi złego, skoro wspiera organizację która robiła i robi potworne rzeczy. Poprzez cichą służalczość tych ludzi, Kościół może robić co chce.
Poza tym krajom biednym, to potrzebny jest ciężki przemysł, restrukturyzacja rolnictwa, jego szybka modernizacja, program ochrony środowiska, oraz powszechny obowiązek edukacyjny i uczelnie wyższe z zachodnimi wykładowcami, a nie książeczka sprzed 2.000 lat napisana przez pustynnych idiotów, którzy sądzili, że Ziemia jest płaska, a zgwałcona kobieta ma obowiązek poślubić swego gwałciciela.
Gdyby nie kościół to nie przetrwały zabytki literatury antycznej
Quoi?! Większej bzdury nie słyszałem! Przecież chrześcijaństwo jawnie występowało przeciwko kulturze antycznej, uważając ją za pogański dorobek. Według wielu źródłem Bibliotekę Aleksandryjską i Serapejon, wraz z ogromem historii i dorobku kulturowego całego antyku, spalili właśnie chrześcijanie! Nie mówiąc już, że po uznaniu chrześcijaństwa za religię państwową, rozpoczęto proces niszczenia kultury antyku, poprzez zakaz głoszenia filozofii, niszczenie świętych gajów i świątyń innych religii. Na wieczną pamięć zasługuje tutaj także postać Hypatii z Aleksandrii, o której mało co się słyszy. Wiele świąt przekonwertowano na święta katolickie, np rzymskie Saturnalia i obchody boga Mitry, zamieniono na Boże Narodzenie. Celtyckie Halloween zastąpiono Świętem Zmarłych, słowiańskie święto plonów - Matki Boski Zielnej. Kult matki z dzieciątkiem, który był bardzo powszechny w Azji Mniejszej (również kult Izydy) zastąpiono wierzeniami o Matce Boskiej, o której przez 300 lat pierwsi chrześcijanie nawet nie rozmawiali i nie była żadnym obiektem kultu. Wymieniać można bez końca. W czasach średniowiecza jedynymi wykładanymi filozofiami był neoplatonizm i neosokratyzm, które i tak były podyktowane pod dyktando wykładni Kościoła i nauczane jedynie w tonie popierania chrześcijaństwa. Wielkie dzieła i epopeje, a także sztuki, dramaty i szereg innych pism został zachowany nie przez kogo innego, jak przez muzułmanów, którzy tłumaczyli je z greki i łaciny na arabski i ulepszali zawarte w nich tezy. Współczesna medycyna ma swój początek nie gdzie indziej, jak właśnie w świecie islamskim. Rozwój astronomii, prawa podatkowego, tolerancji, matematyki, czy też botaniki to wszystko to zasługa właśnie muzułmanów, którzy zamiast odrzucić dziedzictwo Hellenów, rozwijali je. Oto cytat z Wikipedii:
Medicine was a central part of medieval Islamic culture. Responding to circumstances of time and place, Islamic physicians and scholars developed a large and complex medical literature exploring and synthesizing the theory and practice of medicine.
Islamic medicine was built on tradition, chiefly the theoretical and practical knowledge developed in Greece, Rome, and Persia. For Islamic scholars, Galen and Hippocrates were pre-eminent authorities, followed by Hellenic scholars in Alexandria. Islamic scholars translated their voluminous writings from Greek into Arabic and then produced new medical knowledge based on those texts. In order to make the Greek tradition more accessible, understandable, and teachable, Islamic scholars ordered and made more systematic the vast and sometimes inconsistent Greco-Roman medical knowledge by writing encyclopaedias and summaries.
Pagan Latin and Greek learning was viewed suspiciously in Christian early medieval Europe, and it was through 12th century Arabic translations that medieval Europe rediscovered Hellenic medicine, including the works of Galen and Hippocrates.
In the medieval Islamic world, hospitals were built in most major cities; in Cairo for example, the Qalawun hospital had a staff that included physicians, pharmacists, and nurses.
O nauce hellenistycznej i muzułmańskiej można mówić i mówić. Jedno jest pewne - chrześcijaństwo ją prześladowało, zwalczało, a tych co nie chcieli się podać w dociekaniu prawdy - loch i stos. To wszystko Europa odkryła dzięki wzmożonemu handlowi śródziemnomorskiemu. Właśnie dzięki przywiezieniu tych tekstów do Europy możliwy był jej własny renesans. Bo czy renesans odkrył cokolwiek nowego? Raczej nie. Architektonicznie nawiązywał do antyku, polemizował i rozwijał idee antyczne, tworzył dzieła literackie oparte o antyczną, helleńską mitologię, ten sam motyw utrzymał się bardzo długo w malarstwie i rzeźbiarstwie. O poezji nawet nie ma co mówić, do dziś w poezji znajduje się ogrom nawiązań do kultury antyku i ich wierzeń (szczególnie postaci mitycznych). Nasza matematyka opiera się na zasadach grecko-arabskich, medycyna współczesna pochodzi z islamu, zaś podstawy wszystkich norm prawnych - prawo rzymskie. W przedmiotach takich jak psychologia, czy socjologia nie bez powodu głównym językiem jest greka, bowiem to Grecy jako pierwsi zaczęli badań psychologiczne i socjologiczne aspekty społeczeństwa i pojedynczych jednostek ludzkich. Późniejsze odkrycia empirycznej chemii i fizyki nawiązywały w gruncie rzeczy do greckich atomistów, zaś obserwacje Lamarcka i Darwina, a dokładnie wnioski jakie wyciągnęli, wywodziły się próby empirycznego sprawdzenia arystotelesowskiej hipotezy abiogenezy. Tę co prawda obalił francuski mikrobiolog Pasteur, lecz mimo wszystko dwóch powyższych panów skorygowało myśl Arystotelesa, nakierowało na wyniki badań i voila - mamy teorię ewolucji.
Można też dodać, że to dzięki chrześcijaństwu dzisiejsi obywatele Polski są narodem bez korzeni, ponieważ nic nie wiemy na temat siebie - Słowian. O Słowianach praktycznie w ogóle nie uczymy się na historii, zaś sama historia i kultura słowiańska jest dla historyków zagadką, ponieważ chrześcijaństwo zniszczyło niemalże wszystkie miejsca kultu, sztuki i dorobku słowiańskich plemion. Nie wiemy o sobie zatem nic, porzuciliśmy totalnie nasze prawdziwe dziedzictwo na rzecz jakiegoś nieludzkiego chrześcijaństwa, które jest tak naprawdę zerżnięte z mazdajskiej religii poreformacyjnej. To samo tyczy się kultury olmeckiej (tak Majów, jak i innych ludów, np. Tolteków, czy Mixteków), gdzie do papieża duchowni pisali listy, chwaląc się ile księgozbiorów spalili i ile świątyń zburzyli. To samo tyczy się kultur andyjskich - kultury Chimu i Imperium Czterech Części. Nieco lepiej jest z kulturą celtycką, lecz i ta w większości została zlana potokami krew tych, co nie chcieli się nawrócić na religię miłości i pokoju.
Wymieniać można baaaardzo długo wszystkie szkody, jakie Europa i świat poniosły przez chrześcijaństwo, głównie przecie przez Kościół katolicki, będący aż do czasów Lutra hegemonem w Europie (prawosławia nie liczę, bo nigdy nie stanowiło realnej siły, może poza Cesarstwem Greków, które - o ironio! - upadło przez katolików). Trudno mi sobie wyobrazić stanowisko bardziej ignoranckie niż:
Gdyby nie kościół to nie przetrwały zabytki literatury antycznej
Nezahualcoyotl
06-05-2013, 08:19
Cytując za Wikipedią:
Litosci to jedyne dostepne zrodlo,do ktorego masz dostep :?:
Naziści głównie byli zwykłymi ludźmi, piekarzami, księgowymi, czy też hydraulikami.
Widze ze poprawnosc polityczna oraz propaganda robia swoje ;)
Kościół (...) był jednym z powodów jej upadku i tak naprawdę nigdy nie był ostoją polskości, a jej wrogiem.
Dosc dziwna teoria zwazywszy na stosunek Polakow do Kosciola zwlaszcza w czasach zaborow,okupacji hitlerowskiej a pozniej komunistycznej ;)
To samo tyczy się kultury olmeckiej (tak Majów, jak i innych ludów, np. Tolteków, czy Mixteków), gdzie do papieża duchowni pisali listy, chwaląc się ile księgozbiorów spalili i ile świątyń zburzyli. To samo tyczy się kultur andyjskich - kultury Chimu i Imperium Czterech Części.
Daruja sobie ahistoryczne idiotyzmy.Sprawdz w :arrow: Wikipedia pojawienie sie Olmekow oraz Toltekow z chrystianzacja Mezoameryki :lol: Co do Mixtekow to poszukaj ich nasladownictwa w panteonie oraz pismie Mexicas
Podobnie rzecz sie ma z kultura Chimu gdzie Pizzaro pojawil sie...blisko 70 lat pozniej ;)
Co do Majow i "Auto-da-fé" urzadzonego przez Diego de Landa to skutki jego fanatyzmu odczuwamy do dzisiaj
Można też dodać, że to dzięki chrześcijaństwu dzisiejsi obywatele Polski są narodem bez korzeni, ponieważ nic nie wiemy na temat siebie - Słowian. O Słowianach praktycznie w ogóle nie uczymy się na historii, zaś sama historia i kultura słowiańska jest dla historyków zagadką, ponieważ chrześcijaństwo zniszczyło niemalże wszystkie miejsca kultu, sztuki i dorobku słowiańskich plemion. Nie wiemy o sobie zatem nic,
Wiec zamiast zlorzeczyc poswiec sie badaniom nad kultura slowianska ;) Gdyby nie chrzescijanstwo mowilbys dzisiaj po niemiecku lub podzielilbys los Prusow.Widze ze nie sledzisz na bierzaco publikacji historycznych(nie podrecznikowych)lecz w dziedzinie poznania kultury naszych przodkow wiele sie zmienilo.Radze porzucic Wiki na rzecz pozycji akademickich ;)
Poza tym krajom biednym, to potrzebny jest ciężki przemysł, restrukturyzacja rolnictwa, jego szybka modernizacja, program ochrony środowiska, oraz powszechny obowiązek edukacyjny i uczelnie wyższe z zachodnimi wykładowcami,
Zapomniales dodac ze szkolki misjonarskie sa jedynymi dostepnymi placowkami edukacyjnymi w tychze krajach
Oriflamme
06-05-2013, 09:06
Litosci to jedyne dostepne zrodlo,do ktorego masz dostep :?:
Mam też masę książek, ale chyba nie sądzisz, że będę tutaj przepisywał całe rozdziały, hm? Poza tym w Wikipedii masz takie coś jak przypisy. Nie wierzysz temu co jest tam napisane - sprawdź książki i źródła z przypisów.
Widze ze poprawnosc polityczna oraz propaganda robia swoje ;)
A gdzie tu niby poprawność polityczna? Fakty, a nie poprawność.
Dosc dziwna teoria zwazywszy na stosunek Polakow do Kosciola zwlaszcza w czasach zaborow,okupacji hitlerowskiej a pozniej komunistycznej ;)
No tak, rozumiem - miliony much nie może się mylić! Skoro miliony Polaków odnajdywało ukojenie w religii, to znaczy że instytucja Kościoła tym bardziej dbała i walczyła o Polskę, przecież tylko głupi by śmiał twierdzić, że instytucja Kościoła nie równa się prywatnej wierze ludzi...
Daruja sobie ahistoryczne idiotyzmy.Sprawdz w :arrow: Wikipedia pojawienie sie Olmekow oraz Toltekow z chrystianzacja Mezoameryki :lol: Co do Mixtekow to poszukaj ich nasladownictwa w panteonie oraz pismie Mexicas
Podobnie rzecz sie ma z kultura Chimu gdzie Pizzaro pojawil sie...blisko 70 lat pozniej ;)
Powiedz najlepiej, że gdy Europejczycy przybyli do Ameryk, to nie było tam żadnych państw, żadnych ludzi, żadnych kultur. Pusta ziemia i nic więcej... A może kosmici ich porwali? Bo na pewno nie chrześcijanie! Rozprawa Las Casasa "Krótki opis zniszczenia Indii Wschodnich" to pewnie wymysł i żadnych mordów, palenia i grabienia nie było ;) A że Las Casas był katolickim duchownym, cóż, pewnie oszalał i mu się to wszystko przyśniło.
Wiec zamiast zlorzeczyc poswiec sie badaniom nad kultura slowianska ;) Gdyby nie chrzescijanstwo mowilbys dzisiaj po niemiecku lub podzielilbys los Prusow.Widze ze nie sledzisz na bierzaco publikacji historycznych(nie podrecznikowych)lecz w dziedzinie poznania kultury naszych przodkow wiele sie zmienilo.Radze porzucic Wiki na rzecz pozycji akademickich ;)
No to strasznie by było, gdybym musiał mówić po niemiecku. Ale podziękujmy zatem Hitlerowi, bo gdyby nie on, to mówilibyśmy po rosyjsku! Podziękujmy też Hunom, bo gdyby nie oni mówilibyśmy po łacinie. To by było takie straszne, gdybyśmy musieli mówić w innym języku!
To, że się wiele zmieniło nie znaczy, że mały jest sam materiał badawczy, który na przestrzeni wieków ubożał i dziś mamy szczątki kultury.
Zapomniales dodac ze szkolki misjonarskie sa jedynymi dostepnymi placowkami edukacyjnymi w tychze krajach
Tak? A to bardzo ciekawe... Wystarczy na necie poszukać by dowiedzieć się, że niemalże każdy kraj, niezależnie jak biedny, posiada szkolnictwo elementarne, średnie i wyższe. Jest co prawda w opłakanym stanie, ale jest. Już nie mówiąc o tym że biedne kraje Afryki w np. dziedzinie psychologii dziecięcej i pedagogice, a także wielu innych rzeczach Polskę biją na głowę.
Nezahualcoyotl
06-05-2013, 10:56
No to strasznie by było, gdybym musiał mówić po niemiecku. Ale podziękujmy zatem Hitlerowi, bo gdyby nie on, to mówilibyśmy po rosyjsku! Podziękujmy też Hunom, bo gdyby nie oni mówilibyśmy po łacinie. To by było takie straszne, gdybyśmy musieli mówić w innym języku!
To, że się wiele zmieniło nie znaczy, że mały jest sam materiał badawczy, który na przestrzeni wieków ubożał i dziś mamy szczątki kultury.
Masz pretensje do Kosciola o wynarodowienie oraz utrate tozsamosci kulturowej Polakow?Rozejrzyj sie dookola jak wspolczesnie sie traktuje polskosc a znajdziesz wytlumaczenie tego zatracania sie ;)
Powiedz najlepiej, że gdy Europejczycy przybyli do Ameryk, to nie było tam żadnych państw, żadnych ludzi, żadnych kultur. Pusta ziemia i nic więcej... A może kosmici ich porwali? Bo na pewno nie chrześcijanie! Rozprawa Las Casasa "Krótki opis zniszczenia Indii Wschodnich" to pewnie wymysł i żadnych mordów, palenia i grabienia nie było ;) A że Las Casas był katolickim duchownym, cóż, pewnie oszalał i mu się to wszystko przyśniło.
Hekatomba ludnosci indianskiej podczas i po Konkwiscie to fakt niezaprzeczalny,ktorego nie neguje-to raz.Bzdury,ktore piszesz o cywilizacjach prekolumbijskich dawno wymarlych przed pojawieniem sie jeszcze Kolumba-to dwa.Nie obarczaj kogos za cos czego zwyczajnie nie mogl zrobic-to trzy :!:
A gdzie tu niby poprawność polityczna? Fakty, a nie poprawność.
Odpowiedz znajdziesz we wlasnej wczesniejszej wypowiedzi ;)
No tak, rozumiem - miliony much nie może się mylić! Skoro miliony Polaków odnajdywało ukojenie w religii, to znaczy że instytucja Kościoła tym bardziej dbała i walczyła o Polskę, przecież tylko głupi by śmiał twierdzić, że instytucja Kościoła nie równa się prywatnej wierze ludzi...
Nikt tych ludzi batem nie zaganial do kosciolow ani na wizyty papieskie.Jako ateista raczej powinnienes atakowac sama wiare chrzescijanska anizeli instytucje ja reprezentujaca.Niemniej bez tych dwojga twoja egzystencja oraz pretensjonalnosc traca racje bytu ;)
Oriflamme
06-05-2013, 11:05
Masz pretensje do Kosciola o wynarodowienie oraz utrate tozsamosci kulturowej Polakow?Rozejrzyj sie dookola jak wspolczesnie sie traktuje polskosc a znajdziesz wytlumaczenie tego zatracania sie ;)
I co zobaczę? Krzyż na każdym kroku, olewanie edukacji narodowej, rozsprzedawanie majątku narodowego, polityków-złodziei, słuchanie bardziej debili, aniżeli Ministerstwa Nauki. Oto co widzę. Nikt nie mówi, że Kościół jest całym złem, mówię, że przyczynił się do tego, co obecnie obserwujemy.
Hekatomba ludnosci indianskiej podczas i po Konkwiscie to fakt niezaprzeczalny,ktorego nie neguje-to raz.Bzdury,ktore piszesz o cywilizacjach prekolumbijskich dawno wymarlych przed pojawieniem sie jeszcze Kolumba-to dwa.Nie obarczaj kogos za cos czego zwyczajnie nie mogl zrobic-to trzy :!:
Bzdury? Proszę bardzo, wymień te bzdury ;)
Czyli kogo? Chrześcijan? Że niby tego nie mogli zrobić? Mogli i zrobili.
Nikt tych ludzi batem nie zaganial do kosciolow ani na wizyty papieskie.Jako ateista raczej powinnienes atakowac sama wiare chrzescijanska anizeli instytucje ja reprezentujaca.Niemniej bez tych dwojga twoja egzystencja oraz pretensjonalnosc traca racje bytu ;)
Zniewolenie ma wiele obliczy. Dziś nikt nikogo teoretycznie nie zagadania, bo owieczki już się same przyzwyczaiły. Mógłbym atakować samą wiarę chrześcijańską, ale po co np. atakować w Polsce ewangelikalny kreacjonizm, skoro nie ma z nim jeszcze w Polsce problemu? Zacznie się, to się postara człowiek, by szybko się skończył. Póki co to Kościół jest hegemonem i to z hegemonem trzeba walczyć na swój sposób.
Moja egzystencja zależy od dostępu do powietrza, wody i chleba. Cała reszta jest dodatkiem, który ma uczynić moją egzystencję bardziej luksusową niż jest w swoim naturalnym wydaniu. A pretensjonalności u mnie brak. Wynikająca z czystych faktów wrogość wobec pewnych organizacji i ideologii.
Nezahualcoyotl
06-05-2013, 11:16
Bzdury? Proszę bardzo, wymień te bzdury ;)
Czyli kogo? Chrześcijan? Że niby tego nie mogli zrobić? Mogli i zrobili.
Sam przypomnij kultury,ktore sam wymieniles oraz wedlug ciebie,zniknely za sprawa Europejczykow :lol: Wiecej Wiki ;)
Szanowni przedmówcy, po co wyciągać przeszłość, mi wystarczy że sakralnym kultem otacza arcybiskup Głódź hodowlę danieli :D Zawsze miał ciekawe interpretacje doktryny katolickiej, pobyt w wojsku jak widać je skonsolidował :D
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/arcybi ... 7,1,1.html (http://spoleczenstwo.newsweek.pl/arcybiskup-hodowca--slawoj-leszek-glodz-i-jego-daniele,104117,1,1.html)
Problem jednak jest. Polega na tym, że kościół dostał działkę otaczającą rezydencję arcybiskupa w Starych Szkotach tylko dlatego, że miała być wykorzystana "na cele działalności sakralnej". I właśnie pod tym warunkiem prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oddał niezabudowaną nieruchomość o powierzchni 3300 m kw. jedynie za jeden procent jej rzeczywistej wartości, czyli za 4,5 tys. zł. Dzięki tej transakcji arcybiskup zrezygnował z roszczeń gdańskiej diecezji do hektarowego (10 tys. m. kw.) fragmentu gdańskiego Parku Oliwskiego, którego zwrotu zażądał kiedy został metropolią.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ty_to.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13849078,Gdanski_ksiadz_informuje_wiernyc h___Hello_Kitty_to.html)
Chodziłeś.... a więc się już nie uczysz. To przypomnij sobie czy istniało coś takiego jak lekcje etyki? Nie, nie było, powstało to dopiero od niedawna. A na studiach możemy co najwyżej sami sobie przenosić zajęcia a nie układać plan czy decydować w szkole kiedy mamy w-f? Gdzie się Ty uczyłeś? :shock:
Gdzie Ty się uczyłeś/uczysz? :shock: Ja technikum skończyłem 19 lat temu - i w tym samym roku w którym wprowadzono religię do szkół miałem wraz z pozostałą dwójką uczniów lekcje etyki. Oczywiście w tym samym czasie, gdy reszta klasy miała lekcje religii.
Nezahualcoyotl
07-05-2013, 21:23
Gdyby niektorzy z nich porzucili stan kaplanski na rzecz kariery kabaretowej bez zmiany repertuaru to by sie dzialo :mrgreen:
[youtube:20dsy380]http://www.youtube.com/watch?v=F0ZdSZ-ytrA[/youtube:20dsy380]
chochlik20
08-05-2013, 16:28
Chodziłeś.... a więc się już nie uczysz. To przypomnij sobie czy istniało coś takiego jak lekcje etyki? Nie, nie było, powstało to dopiero od niedawna. A na studiach możemy co najwyżej sami sobie przenosić zajęcia a nie układać plan czy decydować w szkole kiedy mamy w-f? Gdzie się Ty uczyłeś? :shock:
Gdzie Ty się uczyłeś/uczysz? :shock: Ja technikum skończyłem 19 lat temu - i w tym samym roku w którym wprowadzono religię do szkół miałem wraz z pozostałą dwójką uczniów lekcje etyki. Oczywiście w tym samym czasie, gdy reszta klasy miała lekcje religii.
Uczyłem - chodziłem do liceum. Nie słyszałem aby ktoś chodził na lekcje etyki. Ani w gimnazjum, ani w liceum nie słyszałem by coś takiego miało miejsce. Po raz pierwszy z etyką zetknąłem się na studiach. Może i stąd wynika mój post.
Presidente
08-05-2013, 16:55
Uczyłem - chodziłem do liceum. Nie słyszałem aby ktoś chodził na lekcje etyki. Ani w gimnazjum, ani w liceum nie słyszałem by coś takiego miało miejsce. Po raz pierwszy z etyką zetknąłem się na studiach. Może i stąd wynika mój post.
Może dlatego, że lepiej jest mieć wolne okienko a nie lekcje etyki ;)
chochlik20
09-05-2013, 07:47
Ciąg dalszy gdańskich danieli:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... SlotII3img (http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,13873858,Radni_chca_kontroli_danieli__Abp_ Glodz___Prosze_mnie.html#BoxSlotII3img)
"- Ja bym nie piętnował arcybiskupa, zresztą nie wiem, czy daniela jako zwierzę dziko żyjące można hodować w mieście - mówi Strzelczyk. - Żałuję, że koledzy z PO nie są tak skrupulatni we wszystkich sprawach, jak w tych, gdzie pojawia się ksiądz arcybiskup." Pan Strzelczyk jest z PiS-u jak by co :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©