Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Homoseksualiści i ich tolerancja.



Strony : 1 2 3 4 [5] 6

Pampa
06-08-2012, 14:25
Powiedziałbym coś ale nie jednak szkoda słów, nie warto rozmawiać z kimś takim jak ty. Szkoda czasu i nerwów. Witia chwała ci, na prawdę jestes najlepszy, najwspanialysz, najinteligentniejszy itp itd. Idź głosić swoje poglądy na manifestacjach, powodzenia :) Po co mam się denerwować, nie warto reagować na denne zaczepki ;)

Witia
06-08-2012, 14:37
Rozmawiać warto. Problemem jest to, że ty nie rozumiesz na czym polega rozmowa. Nie ogarniasz tego pojęcia. Hasła takie jak: dyskusja, argument, logika, to dla ciebie abstrakcja.

Na koniec pozwolę sobie zastosować ponownie twój przebiegły i bystry tok rozumowania:
Homoseksualizm jest normalny! Koniec KROPKA!

odi.profanum
06-08-2012, 17:59
Zawsze istnieje adopcja... Nie daj Bóg...

To jest pytanie. I nie widze problemu jesli mialbym mic dwóch ojcow. Wiecej problemow mialoby pare innych jednostek i w sumie nie wiem dlaczego. Dla mnie byłoby to dziwne bo skoro 2 facetów nei może mieć dziecka to by się pojawiło pytanie skąd się wziąłem.

No i znowu wraca ta smieszna teoria, pomijajaca rzecyzwistosc. Homoseksualisci nie sa bezplodni i istnieje wiele sposobow by przedluzali gatunk ludzki. Ta, współżyjąc z kobietami, wychowując razem dzieci. Chyba, że zaczyna się traktować życie ludzkie jako towar, który można kupić i sprzedać :roll:

Napietnujmy malżenstwa bezplodne? Czasem tak bywa. Zawsze są wyjątki od reguły.


Wybacz, ale nie zorientowałem się, że ten w sposób manifestujesz łagodność swojego usposobienia i szacunek do innych ludzi Biedroń sam sobie zapracował na status naczelnego pedała RP min swoją upierdliwością i nachalnym włażeniem z pedalstwem w każdą szczelinę życia człowieka.


I Jeszcze raz przytoczę jeden argument: Czy ktokolwiek z Was chciałby mieć dwóch ojców? Nie, po prostu w takiej sytuacji nie wiadomo kto jest ojcem, bo nie ma matki - tradycyjny model rodziny pozostaje złamany. To już nie chodzi o 2 tatusiów tylko o całą rewolucję światopoglądową + prawną.


Dla ludzi normalnych homoseksualizm jest oczywisty. Koniec KROPKA!
Dla ludzi normalnych heteroseksualizm jest chorobą. Koniec KROPKA!
Dla ludzi normalnych najlepszą zupą jest pomidorowa. Koniec KROPKA! Dla ludzi normalnych też istnieją kosmici, Niemcy mieli bazy na Grenlandii, czarni są tak samo bystrzy jak biali i żółci. Kążdy ma swoją normalność, z tym, że normalność Pampy i moja polega na uwarunkowaniach biologicznych + tak samo uważa zdecydowana większość społeczeństwa.

Volomir
06-08-2012, 18:10
Dla ludzi normalnych też istnieją kosmici, Niemcy mieli bazy na Grenlandii, czarni są tak samo bystrzy jak biali i żółci. Kążdy ma swoją normalność, z tym, że normalność Pampy i moja polega na uwarunkowaniach biologicznych + tak samo uważa zdecydowana większość społeczeństwa.

Nie powiedzialbym, ze zdecydowana wiekszosc... Ba! Ilosc anty homo z roku na rok sie zmniejsza. Jak "Bóg da" to za jakis 20 lat bedzie u nas pod tym wzgledem; uwaga posluze sie teraz waszym ulubionym stwierdzeniem; NORMALNIE.

Ostrzwtlumie
06-08-2012, 18:18
tak samo uważa zdecydowana większość społeczeństwa.
Większość społeczeństwa która jest karmiona papka medialną.....

odi.profanum
06-08-2012, 18:19
No nie powiedziałbym - lansowanie pedałów w mediach też ma swoje granice a ludzie mają swój rozum, przekonania prostymi słowami mówiąc. Z resztą w tolerancyjnych Stanach i Europie co raz więcej się robi na rzecz walki z porpagandą pro gejowską - co mnie osobiście bardzo cieszy.


Większość społeczeństwa która jest karmiona papka medialną. W 'obiektywnych' mediach rzecz jasna lansowane są wzorce z zachodu, przoduje tu wyborcza i tvn. Więc karmienie gównem - co najwyżej.

Volomir
06-08-2012, 19:07
No nie powiedziałbym - lansowanie pedałów w mediach też ma swoje granice a ludzie mają swój rozum, przekonania prostymi słowami mówiąc. Z resztą w tolerancyjnych Stanach i Europie co raz więcej się robi na rzecz walki z porpagandą pro gejowską - co mnie osobiście bardzo cieszy.


Większość społeczeństwa która jest karmiona papka medialną. W 'obiektywnych' mediach rzecz jasna lansowane są wzorce z zachodu, przoduje tu wyborcza i tvn. Więc karmienie gównem - co najwyżej.

Dokladnie! Ludzie maja swoj rozum i nie dadza sobie wiecznie wmawiac, ze homoseksualizm jest czyms zlym i negatywnym. Trzeba zaczac myslec za siebie, a nie sluchac tego co mowi ksiadz/polityk/kolega/papier toaletowy itd.

Asuryan
06-08-2012, 22:02
Dokladnie! Ludzie maja swoj rozum i nie dadza sobie wiecznie wmawiac, ze homoseksualizm jest czyms zlym i negatywnym.
Ani czymś dobrym i pozytywnym.


Trzeba zaczac myslec za siebie, a nie sluchac tego co mowi ksiadz/polityk/kolega/papier toaletowy itd.
Dokładnie, trzeba zacząć myśleć za siebie, a nie słuchać tego co mówi homoseksualista/lewicowiec/poprawny politycznie... itd.

Volomir
06-08-2012, 22:39
Dokladnie! Ludzie maja swoj rozum i nie dadza sobie wiecznie wmawiac, ze homoseksualizm jest czyms zlym i negatywnym.
Ani czymś dobrym i pozytywnym.

? Mam rozumiec, ze heteroseksualizm tez nie jest niczym dobrym i pozywtywnym. Bo to w koncu peferencja. Tak samo jak lubienie zielonego koloru nie jest lepsze od lubienia koloru czerwonego.


Dokładnie, trzeba zacząć myśleć za siebie, a nie słuchać tego co mówi homoseksualista/lewicowiec/poprawny politycznie... itd.

Dlaczego mam nie sluchac tego co mowi homoseksualista? Mam nie sluchac tego co mowi normalny czlowiek? To raczej stąd bierze się podstawowa wiedza o tym co nie dziala w spoleczenstwie. A lewica i poprawnosc polityczna mnie nie interesuje.

Kot
06-08-2012, 23:08
A dlaczego porównujesz heteroseksualizm do homoseksualizmu?Sądze,że przesłanie postu Asuryana jest takie: każdy będzie słuchać kogo chce i że homoseksualizm będzie postrzegany przez każdego człowieka inaczej,tak jak mu sie podoba.
Akurat wasze "wojowników tolerancji" że tak powiem "tezy" się kłócą,ponieważ mówicie o tym,że każdy człowiek powinien być równy itp.itd.A za agresje np.Pampalinexa chcecie go wsadzić do zakładu.Następnie przy czym,za jechanie po homosiach obwiniacie całe społeczeństwo,które uważacje za katoli,dresy itp.
Czyli tak na prawdę sami się nimi stajecie.Oczywiście wiem,że aby uzyskać jakiś efekt,trzeba czasami złamać swoje "zasady"ale po was nie spodziewam się tego,chociaż by,że chowacie się jedynie za prawem.A za te zakłady i odcinanie głów(tak,twój post Witia z piłą,hehe) to uważam jedynie za wasze oddanie złości,które się w was zbiera oraz za prowokacje.A dlaczego oddanie złości?Bo wasze posty skierowane do Pampalinexa zazwyczaj zawierają w sobie czepianie się o ortografie,IQ i wiele innych.Oczywiście nawet po moim poście schemat będzie taki sam,tyle że lekko zmodyfikowany o dodanie paru osób:
Wojownicy tolerancji + Przeciwnicy homoseksualizmu = kłótnia + komedia

Volomir
07-08-2012, 00:00
A dlaczego porównujesz heteroseksualizm do homoseksualizmu?

Bo to i to jest preferencja seksualna?


Akurat wasze "wojowników tolerancji" że tak powiem "tezy" się kłócą,ponieważ mówicie o tym,że każdy człowiek powinien być równy itp.itd.A za agresje np.Pampalinexa chcecie go wsadzić do zakładu.

Tylko, ze agresja jest szkodliwa i niebezpieczna.


Oczywiście nawet po moim poście schemat będzie taki sam,tyle że lekko zmodyfikowany o dodanie paru osób:
Wojownicy tolerancji + Przeciwnicy homoseksualizmu = kłótnia + komedia

Ale Ty sie sam wbijasz w jakis komediowy schemat. Co post, to robisz jakies dziwne podsumowania. Czemu to ma sluzyc?

Kot
07-08-2012, 00:06
Taka informacja/sugestia że w kółko to samo piszecie:P
A na dłuższą mete,to niczemu nie służy

Witia
07-08-2012, 07:52
Pandrodoxie


Akurat wasze "wojowników tolerancji" że tak powiem "tezy" się kłócą,ponieważ mówicie o tym,że każdy człowiek powinien być równy itp.itd.A za agresje np.Pampalinexa chcecie go wsadzić do zakładu.Następnie przy czym,za jechanie po homosiach obwiniacie całe społeczeństwo,które uważacje za katoli,dresy itp.
Czyli tak na prawdę sami się nimi stajecie.Oczywiście wiem,że aby uzyskać jakiś efekt,trzeba czasami złamać swoje "zasady"ale po was nie spodziewam się tego,chociaż by,że chowacie się jedynie za prawem.A za te zakłady i odcinanie głów(tak,twój post Witia z piłą,hehe) to uważam jedynie za wasze oddanie złości,które się w was zbiera oraz za prowokacje.A dlaczego oddanie złości?Bo wasze posty skierowane do Pampalinexa zazwyczaj zawierają w sobie czepianie się o ortografie,IQ i wiele innych
Uściślijmy.
Oczywiście, że każdy człowiek powinien być równy, co nie zmienia faktu, że ta równość i wolność ma pewne ograniczenia w postaci wolności drugiego człowieka. Poglady agresywne, nawołujące do przemocy/nietolerancji/zawiści powinny być i są tępione, ponieważ stanowią realne zagrożenie społeczne.
Co do tych bezczelnych, gnębiących postów w kierunku Pampy, w których czepiamy się jedynie bzdur... Żeby móc się 'czepić' czegoś merytorycznego, to najpierw 'to coś' musi się w poście zawierać. Jeżeli wskażesz mi jedno zdanie pampy, które daje podstawy do nawiązania poważnej rozmowy, to stawiam Ci krate browara, bo niestety ale ten człowiek od kilku stron prezentuje brak rozumienia fundamentalnych pojęć i niemożność podjęcia rzeczowej dyskusji. Niestety, ale sam przyznasz, że hasło typu 'tak bo tak', 'nie bo nie', można usłyszeć co najwyżej w przedszkolu, a my doświadczamy tego z ust rzekomego 19 latka z IQ 119 ( swoją drogą chyba wiem jak pampa 'obliczył' swoje IQ. Istnieje dziwna zbieżność z wiekiem :) ).
Jak według Ciebie mamy z tego nie kpić? Cała sytuacja jest wręcz groteskowa. Facet którzy nie potrafi złożyć sensownie brzmiącego zdania oskarża innych o trolowanie i spamowanie. Przecież to jest scenariusz na skecz.

Tak więc mała sugestia. Jeżeli chcesz porozmawiać o temacie to zapraszam(y). Obrona Pampy mija się według mnie z celem. Tonący i tak utonie.

Pampa
07-08-2012, 07:59
I znowu zaczepki, bez komentarza.

Mam nadzieję że kiedyś się zobaczymy na manifestacji i się przekonasz czy mam 19 lat:) A atak na niby moje bez sensowne posty jest znowu co najmniej dziwny bo one są odpowiedzią na twoją denną ochronę homosiów. Takich ludzi którzy promują chore społeczeństwo powinno się tępić. I moje przekonania nie są nie bo nie, tlyko nie bo jestem człowiekiem normalnym i stojącym za normalnością a nie zboczeńcami i dewiatami pokroju Grodzkiego czegoś .

I odwalcie się w końcu od tego IQ, ja tego sam robić nie chciałem było robione bo musiałem to zrobić i koniec tematu, mam ci wysłać wyniki jaśnie oświecony królu psiej dupy Witio?

Witia
07-08-2012, 08:04
Pandrodoxie - powiżej masz dowód na potwierdzenie w 100% moich wcześniejszych słów.
"Ja jestem normalny, wy jesteście debilami i zboczeńcami, ja wiem co dobre, ja, ja, ja, moja racja jest najmojsza". A takie pojęcie jak 'uzasadnienie zdania'? Po co, w końcu jak sie ma racje to po cholerę argumentować :) Przecież pampa nie ma obowązku uzasadnić opini przed bandą zboczeńców, będąc ostoją normalności.

Według mnie nie powinieneś już mieć żadnych wątpliwości co do 'ataków na pampe' :) Z takimi ludźmi nie można rozmawiać, bo oni rozmawiać nie potrafią. Oni chcieliby wdrożenia, nawet siłą, swoich poglądów, bez względu na zdanie innych, z którym i tak się nie liczą. To jest totalitarna moralność trockisty.

EDIT. Jeszcze mały smaczek:

I moje przekonania nie są nie bo nie, tlyko nie bo jestem człowiekiem normalnym
Pampalinex, "Sztuka Argumentacji", wydawnictwo "Precz z pedalstwem", wydanie nowe (poprawione), Warszawa 2012.

Pampa
07-08-2012, 08:06
Nie bo wszyscy powinni myśleć tak jak jaśnie oświeceni z tego forum, nie zauważasz zbieżności? :roll:

EDIT: mam prośbę, nie mam ochoty już pisać w tym temacie, więc z łaski swojej przestańcie wpieprzać już mnie w ten temat ;) Dziękuję.

Gaius Julius
07-08-2012, 09:53
Mam nadzieję że kiedyś się zobaczymy na manifestacji i się przekonasz czy mam 19 lat:) A atak na niby moje bez sensowne posty jest znowu co najmniej dziwny bo one są odpowiedzią na twoją denną ochronę homosiów. Takich ludzi którzy promują chore społeczeństwo powinno się tępić.
nawet nie wiem jak to skomentować..., ale tym przedstawiasz, że na bank nie masz 19 lat! To i ta Twoja argumentacja mają poziom max gimnazjalny. A w czym Ci oni przeszkadzają? Z resztą można i w drugą stronę w czym Wam homoseksualiści przeszkadza Pampalinex?


I moje przekonania nie są nie bo nie, tlyko nie bo jestem człowiekiem normalnym i stojącym za normalnością a nie zboczeńcami i dewiatami pokroju Grodzkiego czegoś .
kolejny kwiatek...ktoś już raz zadał to pytanie, a co wg Ciebie jest normalnością (pojęcie względne)? I kto Ci dał prawo by określać co jest normalne a co nie?

i dlatego uważam, że moderacja powinna coś zrobić, czy na serio nie widać do nawoływania do nienawiści i przemocy względem mniejszości seksualnych?
kompletny brak tolerancji wobec bliźnich. Zero, nul, figa,

odi.profanum
07-08-2012, 10:50
nawet nie wiem jak to skomentować..., ale tym przedstawiasz, że na bank nie masz 19 lat! To i ta Twoja argumentacja mają poziom max gimnazjalny. A w czym Ci oni przeszkadzają? Z resztą można i w drugą stronę w czym Wam homoseksualiści przeszkadza Pampalinex? A w czym pedałom przeszkadza tradycyjny model rodziny, że aż tak bardzo chcą ją niszczyć. To nic innego jak samopomoc czy obrona konieczna tego, w co chyba obydwaj wierzymy. Pewnie Pampa wybierasz się na 11 ;) ?


co wg Ciebie jest normalnością (pojęcie względne)? I kto Ci dał prawo by określać co jest normalne a co nie?
Pewnie za normalne przyjmuje się zdanie wyrażane przez większość. A większość póki co nie ma jeszcze tak wypranych mózgów, by za normalne uważać dewiację. Normalnym nie jest zdanie społeczności nie przekraczającej 1% ogółu obywateli. Można co prawda takie zdanie respektować ale nie siła narzucać karbami tolerancji reszcie.


i dlatego uważam, że moderacja powinna coś zrobić, czy na serio nie widać do nawoływania do nienawiści i przemocy względem mniejszości seksualnych? Faszyzm nie przejdzie!

kompletny brak tolerancji wobec bliźnich. Zero, nul, figa Gdzie niby?

Kot
07-08-2012, 11:13
Pandrodoxie


Oczywiście, że każdy człowiek powinien być równy, co nie zmienia faktu, że ta równość i wolność ma pewne ograniczenia w postaci wolności drugiego człowieka. Poglady agresywne, nawołujące do przemocy/nietolerancji/zawiści powinny być i są tępione, ponieważ stanowią realne zagrożenie społeczne.
Co do tych bezczelnych, gnębiących postów w kierunku Pampy, w których czepiamy się jedynie bzdur... Żeby móc się 'czepić' czegoś merytorycznego, to najpierw 'to coś' musi się w poście zawierać. Jeżeli wskażesz mi jedno zdanie pampy, które daje podstawy do nawiązania poważnej rozmowy, to stawiam Ci krate browara, bo niestety ale ten człowiek od kilku stron prezentuje brak rozumienia fundamentalnych pojęć i niemożność podjęcia rzeczowej dyskusji. Niestety, ale sam przyznasz, że hasło typu 'tak bo tak', 'nie bo nie', można usłyszeć co najwyżej w przedszkolu, a my doświadczamy tego z ust rzekomego 19 latka z IQ 119 ( swoją drogą chyba wiem jak pampa 'obliczył' swoje IQ. Istnieje dziwna zbieżność z wiekiem :) ).
Jak według Ciebie mamy z tego nie kpić? Cała sytuacja jest wręcz groteskowa. Facet którzy nie potrafi złożyć sensownie brzmiącego zdania oskarża innych o trolowanie i spamowanie. Przecież to jest scenariusz na skecz.

Tak więc mała sugestia. Jeżeli chcesz porozmawiać o temacie to zapraszam(y). Obrona Pampy mija się według mnie z celem. Tonący i tak utonie.
Łeee :( nima piwa (ale i tak nie moge,bo nie jestem pełnoletni)
Ale i tak nie stoje po żadnej stronie barykady,oczywiście nie popieram homoseksualizmu,żeby nie było.
Więc wracajcie od zażynania się/bicia/kłócenia czy co tam.Wróce jak będe mieć o czym napisać.

Pampa
07-08-2012, 12:00
Pewnie że się wybieram na 11 :D Tylko nie wiem czy do krk czy do Warszawy ;)

Zabawne jak to łatwo komuś nawrzucać za to że ma inny pogląd, bo przecież 19-latek nie może mysleć jak ja! To niedopuszczalne, powinienem się przytulać z pedziami.

Volomir
07-08-2012, 12:18
Pewnie że się wybieram na 11 :D Tylko nie wiem czy do krk czy do Warszawy ;)

Zabawne jak to łatwo komuś nawrzucać za to że ma inny pogląd, bo przecież 19-latek nie może mysleć jak ja! To niedopuszczalne, powinienem się przytulać z pedziami.

Tylko, ze foum to miejsce dyskusji, a Ty ciagle przedstawiasz swoje poglady bez argumentow. Dlatego narazasz sie nie ciagla smiesznosc.

Pampa
07-08-2012, 12:20
Na prawdę nie umiesz czytać? Pisałem że jestem za normalnym modelem rodziny, jakby ktoś jeszcze nie rozumiał oraz żeby się dalej nie czepiał KOBIETA+MĘŻCZYZNA= Dzieci, proste? Czy mam rozrysować? :roll:

Dagorad
07-08-2012, 12:23
Z resztą można i w drugą stronę w czym Wam homoseksualiści przeszkadza Pampalinex?

Serio? Wiem że można mieć czyjeś zdanie gdzieś ale bo grzyba pytasz kolejny raz o to samo skoro Pampalinex już pisał co mu w nich przeszkadza?


Pandrodoxie - powiżej masz dowód na potwierdzenie w 100% moich wcześniejszych słów.
"Ja jestem normalny, wy jesteście debilami i zboczeńcami, ja wiem co dobre, ja, ja, ja, moja racja jest najmojsza". A takie pojęcie jak 'uzasadnienie zdania'? Po co, w końcu jak sie ma racje to po cholerę argumentować :) Przecież pampa nie ma obowązku uzasadnić opini przed bandą zboczeńców, będąc ostoją normalności.

Według mnie nie powinieneś już mieć żadnych wątpliwości co do 'ataków na pampe' :) Z takimi ludźmi nie można rozmawiać, bo oni rozmawiać nie potrafią. Oni chcieliby wdrożenia, nawet siłą, swoich poglądów, bez względu na zdanie innych, z którym i tak się nie liczą. To jest totalitarna moralność trockisty.

I po grzyba ta prowokacja? Piszesz do kogoś (od tego jest priv) o kimś tak jakby tego kogoś tu nie było, to już nie jest kwestia poglądów a kultury osobistej.


A takie pojęcie jak 'uzasadnienie zdania'? Po co, w końcu jak sie ma racje to po cholerę argumentować :) Przecież pampa nie ma obowązku uzasadnić opini przed bandą zboczeńców, będąc ostoją normalności.

Nie jest uzasadnieniem to czego ty nie uznasz? Nie jestem na bieżącą w dyskusji, właściwie przeglądam ją od chwili kiedy przerodziła się w wymianę zdań o niczym ale nawet ja wiem że pisał o "prawach naturalnych", przetrwaniu gatunku, błędnych wzorcach. Jeżeli to nie jest uzasadnieniem opinii to co nim jest?


Pewnie za normalne przyjmuje się zdanie wyrażane przez większość. A większość póki co nie ma jeszcze tak wypranych mózgów, by za normalne uważać dewiację. Normalnym nie jest zdanie społeczności nie przekraczającej 1% ogółu obywateli. Można co prawda takie zdanie respektować ale nie siła narzucać karbami tolerancji reszcie.


Kiedyś zapewne większość uważała palenie czarownic za coś dobrego, później ktoś ludziom wyprał mózgi i się od tego odeszło.


Normalnym nie jest zdanie społeczności nie przekraczającej 1% ogółu obywateli.

Według definicji jest jeżeli to zdanie popiera też 50% ogółu obywateli z innych społeczności. Taka argumentacja do niczego nie prowadzi, bo jakoś wątpię żebyś zmienił zdanie tylko dlatego że się nagle okaże że większość jest za homoseksualizmem. Swoją drogą takie pojmowanie słowa normalność może nas kiedyś doprowadzić do tego że Europejczycy zostaną uznani za dewiantów i coś nie normalnego bo w końcu są na świecie w mniejszości.

PS. Po co prowadzicie bezowocną dyskusję? Napiszcie "znam twoje zdanie uważam je za błędne ale dalsza dyskusja nie ma sensu". Serio nie zapiszą wam w CV tego że ostatnie zdanie w bezsensownej dyskusji nie należało do was, a druga strona albo się zamknie albo dostanie bana za pisanie postów sama ze sobą ;) .

Gaius Julius
07-08-2012, 12:25
To niedopuszczalne, powinienem się przytulać z pedziami.
wystarczy, że będzie im okazywane chociaż minimum tolerancji. Proste? Czy mam rozrysować?


Serio? Wiem że można mieć czyjeś zdanie gdzieś ale bo grzyba pytasz kolejny raz o to samo skoro Pampalinex już pisał co mu w nich przeszkadza?
przeszkadzają...bo tak i koniec kropka - w wielkim skrócie to ujmując

Pampa
07-08-2012, 12:28
Minimum tolerancji? czemu nie! Mówiłem niech sobie żyją razem w domach, ale nie wyłażą z tym na ulice. To jest minimum tolerancji.

Gaius Julius
07-08-2012, 13:08
Takich ludzi którzy promują chore społeczeństwo powinno się tępić. I moje przekonania nie są nie bo nie, tlyko nie bo jestem człowiekiem normalnym i stojącym za normalnością a nie zboczeńcami i dewiatami pokroju Grodzkiego czegoś .

ehhhh kończ Waść wstydu oszczędź

Lena
07-08-2012, 13:45
Panowie,
apeluję o kulturę wypowiedzi. Czasem zanim się coś wyśle, warto się przejść, pomyśleć, wypić herbatę lub zrobić cokolwiek innego, byle nie wszczynać niepotrzebnych awantur. Kłótnia nie jest sposobem dyskusji. Od teraz za każdy akt agresji w stosunku do rozmówcy będę nagradzać ostrzeżeniem.
A Ciebie Pampalinex informuję, że po otrzymaniu ostrzeżenia stracisz swą rangę specjalną.

Pampa
07-08-2012, 14:11
po 1 ostrzeżeniu się traci? Myślałem że po 2 jak jest w regulaminie ;) Zresztą jestem grzeczny :mrgreen:

Lena
07-08-2012, 15:41
W takim tempie szybko byś się dwóch dorobił, więc bez dyskusji.

CBA
07-08-2012, 17:16
Bo to i to jest preferencja seksualna?
To tylko bełkotliwa nowomowa. Heteroseksualizm to prawidłowość. Homoseksualizm to zaburzenie.

Ostrzwtlumie
07-08-2012, 17:23
Bo to i to jest preferencja seksualna?
To tylko bełkotliwa nowomowa. Heteroseksualizm to prawidłowość. Homoseksualizm to zaburzenie.

Twój post to też bełkot :P Niby sensowny ale bez sensu.

Volomir
07-08-2012, 17:27
Bo to i to jest preferencja seksualna?
To tylko bełkotliwa nowomowa. Heteroseksualizm to prawidłowość. Homoseksualizm to zaburzenie.

I twierdzisz to jako kto? Profesor psychologii albo psychiatrii? Noblista zajmujący się funkcjonowaniem mózgu? Bo używasz, a dokładniej starasz się używać, naukowych pojęć, które przeczą Twojej wizji. Taki klasyczny samobój. Otóż homoseksualizm nie jest zaburzeniem, odsyłam do ICD 10 lub DSM IV. Tam opisano jakie zaburzenia mamy. Polecam również do psychopatologii Kendalla, lub czegoś medycznego gdzie masz dokładnie opisane co zaburzeniem jest a co nie.

CBA
07-08-2012, 18:18
I twierdzisz to jako kto? Profesor psychologii albo psychiatrii? Noblista zajmujący się funkcjonowaniem mózgu? Bo używasz, a dokładniej starasz się używać, naukowych pojęć, które przeczą Twojej wizji.

Haha, twierdzę to jako CBA a użyłem tych zwrotów zgodnie z ich znaczeniem w języku polskim i zdrowym rozsądkiem. "Naukowe" terminy, które są ustalane w drodze głosowania i szantażu mnie zupełnie nie interesują. Mówiąc wprost terminy takowe mam w dupie.
Samo sformułowanie "preferencja" w odniesieniu do zboczenia, które jak desperacko chcą homosie, nie podlega jakimkolwiek oddziaływaniom i jest jak kolor skóry czy płeć, jest wewnętrznie sprzeczne. Preferować to sobie można bagietki zamiast kajzerek.

Asuryan
07-08-2012, 18:47
Dlaczego mam nie sluchac tego co mowi homoseksualista?
Bo to tak jakbyś w sprawie równouprawnienia płci słuchał feministek.

Volomir
07-08-2012, 18:56
I twierdzisz to jako kto? Profesor psychologii albo psychiatrii? Noblista zajmujący się funkcjonowaniem mózgu? Bo używasz, a dokładniej starasz się używać, naukowych pojęć, które przeczą Twojej wizji.

Haha, twierdzę to jako CBA a użyłem tych zwrotów zgodnie z ich znaczeniem w języku polskim i zdrowym rozsądkiem. "Naukowe" terminy, które są ustalane w drodze głosowania i szantażu mnie zupełnie nie interesują. Mówiąc wprost terminy takowe mam w dupie.
Samo sformułowanie "preferencja" w odniesieniu do zboczenia, które jak desperacko chcą homosie, nie podlega jakimkolwiek oddziaływaniom i jest jak kolor skóry czy płeć, jest wewnętrznie sprzeczne. Preferować to sobie można bagietki zamiast kajzerek.

Czyli tak samo jako moge podważyc grawitacje? No w koncu na zdrowy rozsadek to grawitacji nie widac i niemozliwe jest, ze nie spadamy w dół. Takze, spoko, ale argument "tak jest, bo ja tak uważam" to sprawdzal sie w szkole podstawowej.


Volomir pisze:
Dlaczego mam nie sluchac tego co mowi homoseksualista?

Bo to tak jakbyś w sprawie równouprawnienia płci słuchał feministek.

Nie, to tak jakbym w sprawie równouprawnienia słuchał tylko mężczyzn. Widzisz ronice? Tak samo jakby o niewolnictwie czarnoskórych w Ameryce rozmawiac tylko z bialymi.

odi.profanum
07-08-2012, 19:54
Czyli tak samo jako moge podważyc grawitacje? No w koncu na zdrowy rozsadek to grawitacji nie widac i niemozliwe jest, ze nie spadamy w dół. Takze, spoko, ale argument "tak jest, bo ja tak uważam" to sprawdzal sie w szkole podstawowej. No jak to nie? Upuścisz kamienia, to spadnie; łooo pewnie to czary jakieś :lol:


Nie, to tak jakbym w sprawie równouprawnienia słuchał tylko mężczyzn. Widzisz ronice? Tak samo jakby o niewolnictwie czarnoskórych w Ameryce rozmawiac tylko z bialymi. No ale tu chodzi o feministki, normalna zdrowa na ciele i umyślę atrakcyjna kobieta nigdy nie chciała by ją równouprawniono; ciekawe czy takiej Monice Bellucci jest źle 8-)
Na pewno czarni niewolnicy nie terroryzowali białasów swoją wizją demokracji w rozróżnieniu do pedałów.

CBA
07-08-2012, 20:30
Czyli tak samo jako moge podważyc grawitacje? No w koncu na zdrowy rozsadek to grawitacji nie widac i niemozliwe jest, ze nie spadamy w dół. Takze, spoko, ale argument "tak jest, bo ja tak uważam" to sprawdzal sie w szkole podstawowej.

Abstrahując od niedorzeczności tej analogii chciałbym tylko poinfomować, że nie ma żadnego związku między prawami fizyki opisującymi mechanikę świata a poglądami homosiów i ich zwolenników. Nieistnienia grawitacji nie "przegłosujesz" choćbyś nie-wiem-jak-nawet ścisnął poślady. Definicję tego, co jest prawidłowością, a co zaburzeniem zachowania jak najbardziej. Homoseksualizm przykładem.

Witia
07-08-2012, 20:39
Abstrahując od niedorzeczności tej analogii chciałbym tylko poinfomować, że nie ma żadnego związku między prawami fizyki opisującymi mechanikę świata a poglądami homosiów i ich zwolenników. Nieistnienia grawitacji nie "przegłosujesz" choćbyś nie-wiem-jak-nawet ścisnął poślady. Definicję tego, co jest prawidłowością, a co zaburzeniem zachowania jak najbardziej. Homoseksualizm przykładem.
Po co abstrahujesz od niedorzeczności, jeżeli później bezpośrednio się do niej odnosisz? Tak z ciekawości.

Rozumiem Twój pogląd w sprawie 'głosowania' nad homoseksualizmem, ale zastanawia mnie jedno - czy przypadkiem nie prezentujesz tego rodzaju moralności co sekta pisowska, czyli 'my znamy prawdę, trzeba ją tylko oficjalnie uznać'. Wiesz o co chodzi.
Na chwilę obecną większość analiz na płaszczyźnie psychologicznej i biologicznej wskazuje, że preferencje seksualne, orientacja, są w zasadzie niezależne od woli człowieka.
Nie wiem czy masz świadomość iż istnieją choroby typu schizofrenia, które leczeniu nie podlegają mimo uznania ich za uleczalne. Wiesz dlaczego?
Stosowanie przymusowej terapii nakierowanej na zmianę orientacji może spowodować ( i powoduje ) rozległe szkody w psychice człowieka.

Volomir
07-08-2012, 21:08
Abstrahując od niedorzeczności tej analogii chciałbym tylko poinfomować, że nie ma żadnego związku między prawami fizyki opisującymi mechanikę świata a poglądami homosiów i ich zwolenników. Nieistnienia grawitacji nie "przegłosujesz" choćbyś nie-wiem-jak-nawet ścisnął poślady. Definicję tego, co jest prawidłowością, a co zaburzeniem zachowania jak najbardziej. Homoseksualizm przykładem.
Po co abstrahujesz od niedorzeczności, jeżeli później bezpośrednio się do niej odnosisz? Tak z ciekawości.

Rozumiem Twój pogląd w sprawie 'głosowania' nad homoseksualizmem, ale zastanawia mnie jedno - czy przypadkiem nie prezentujesz tego rodzaju moralności co sekta pisowska, czyli 'my znamy prawdę, trzeba ją tylko oficjalnie uznać'. Wiesz o co chodzi.
Na chwilę obecną większość analiz na płaszczyźnie psychologicznej i biologicznej wskazuje, że preferencje seksualne, orientacja, są w zasadzie niezależne od woli człowieka.
Nie wiem czy masz świadomość iż istnieją choroby typu schizofrenia, które leczeniu nie podlegają mimo uznania ich za uleczalne. Wiesz dlaczego?
Stosowanie przymusowej terapii nakierowanej na zmianę orientacji może spowodować ( i powoduje ) rozległe szkody w psychice człowieka.

Chodzilo mi o to, ze podwazasz dorobek nauki, ktory stwierdził, ze homseksualizm nie jest chorobą, nie majac do tego żadnego przygotowania. Bo mowienie, ze tak jest bo ja pan i wladca swiata tak stwierdzilem to nie argument. To nie filozofia i gdybanie na to co w jaki sposb nazywac. Takze analogia jest dobra. To tylko rozne dziedziny nauki - biologia i fizyka.

Co do postu Witii, to nie masz racji. Zawsze istnieje szansa na wylecznie schizofrenii i zawsze gdy pojawia sie taka diagnoza zaczyna sie leczenie. ZAWSZE! Tylko nie zawsze ma miejsce poprawa. Są rodzaje schizofrenii bardziej oporne i mniej oporne. I nie stosuje sie tutaj terapii jako glownego środka zaradczego, raczej w formie wspomagania własciwego leczenia i przygotowania do powrotu do życia w społeczeństwie. Leczenie musi odbywac sie za pomoca lekow. No i nie wiąze sie ze zwiekszeniem szkód. Nie wiem skad masz takie informacje, ale sa bledne.


Nie, to tak jakbym w sprawie równouprawnienia słuchał tylko mężczyzn. Widzisz ronice? Tak samo jakby o niewolnictwie czarnoskórych w Ameryce rozmawiac tylko z bialymi.
No ale tu chodzi o feministki, normalna zdrowa na ciele i umyślę atrakcyjna kobieta nigdy nie chciała by ją równouprawniono; ciekawe czy takiej Monice Bellucci jest źle
Na pewno czarni niewolnicy nie terroryzowali białasów swoją wizją demokracji w rozróżnieniu do pedałów.

Nie czaje Ciebie :? Jak nie terroryzowali? Walczyli o swoje prawa, tak jak robia to homoseksualisci. Poza tym feministki to skrajny przykład. Tak jakbym na rzecznika homoseksualistów wybrać, bo ja wiem, Jacykowa.

Witia
07-08-2012, 22:04
Nieprecyzyjnie się wyraziłem, acz schizofrenii nie leczy się w każdym przypadku, gdyż może to spowodować negatywne zmiany w psychice chorego i jeszcze pogorszyć sytuację. Wiem to z książek matki (i od niej samej). Jest psychologiem specjalizowanym i kształci się w psychiatrii klinicznej.

Nawet jeżeli miałbym Ci przyznać całkowitą rację, to w stosunku do CBA mój post pozostaje bez zmian :)

odi.profanum
07-08-2012, 22:18
Jak nie terroryzowali? Walczyli o swoje prawa, tak jak robia to homoseksualisci. :roll: Tylko, że preferencja seksualna a traktowanie człowieka jak przedmiot to 2 różne sprawy. Niewolnictwo w tamtym okresie miało zakres globalny i liczyło się w milionach, nie promilach jak homosie.

Chodzilo mi o to, ze podwazasz dorobek nauki, ktory stwierdził, ze homseksualizm nie jest chorobą, nie majac do tego żadnego przygotowania. Bo mowienie, ze tak jest bo ja pan i wladca swiata tak stwierdzilem to nie argument. To nie filozofia i gdybanie na to co w jaki sposb nazywac. Takze analogia jest dobra. To tylko rozne dziedziny nauki - biologia i fizyka. Został skreślony z listy chorób psychicznych za pomocą głosowania, a nie naukowego dowodu, który jednoznacznie stwierdza, że jest tak a nie inaczej więc ma taką sama rację jak i ty i po prostu głosuje odmiennie. Więc po co naukowy dorobek, który jest tylko czystą gdybologią.

Poza tym feministki to skrajny przykładto po co takie dajesz? Feministki to właśnie dobry przykład bo są tak samo skrajne i tak samo nieliczne jak i pedały, tylko dużo szumu o nich.

Tak jakbym na rzecznika homoseksualistów wybrać, bo ja wiem, Jacykowa. Jacykow 8-)

Po co abstrahujesz od niedorzeczności, jeżeli później bezpośrednio się do niej odnosisz? Tak z ciekawości. By pokazać niedorzeczność tej niedorzeczności - być może kolega o tym nie wiedział o niej, decydując się na wpisanie jej tutaj.

Zakapior-san
08-08-2012, 09:51
Został skreślony z listy chorób psychicznych za pomocą głosowania, a nie naukowego dowodu, który jednoznacznie stwierdza, że jest tak a nie inaczej więc ma taką sama rację jak i ty i po prostu głosuje odmiennie. Więc po co naukowy dorobek, który jest tylko czystą gdybologią.
Prosta sprawa, pisałem już o tym. Dziwne więc że nadal Witia podpiera się tym skreśleniem z listy chorób jako na naukowym dowodzie. Było to przecież referendum na polityczne zamówienie wśród skrupulatnie wyselekcjonowanych specjalistów za jedną opcją.

Witia
08-08-2012, 11:12
Zakapior, zanim coś napiszes, to przeczytaj chociażby kilka ostatnich postów :)

Volomir
08-08-2012, 12:48
Jak nie terroryzowali? Walczyli o swoje prawa, tak jak robia to homoseksualisci.
Tylko, że preferencja seksualna a traktowanie człowieka jak przedmiot to 2 różne sprawy. Niewolnictwo w tamtym okresie miało zakres globalny i liczyło się w milionach, nie promilach jak homosie.

A to dobre! Wiec jesli liczba np. gwaltów stanie sie 1% przestepstw to nie warto sie nim zajmowac? Prosze Cie... Poza tym skad wiesz, ze to promile? Nie zdajesz sobie sprawy, ze homoseksualisci sa zastraszani przez takich jak Ty i nie kazdy ma odwage przyznac sie do swojej orientacji? To wazny problem i nie dziwie sie, ze homoseksualisci walcza o swoje prawa.


Chodzilo mi o to, ze podwazasz dorobek nauki, ktory stwierdził, ze homseksualizm nie jest chorobą, nie majac do tego żadnego przygotowania. Bo mowienie, ze tak jest bo ja pan i wladca swiata tak stwierdzilem to nie argument. To nie filozofia i gdybanie na to co w jaki sposb nazywac. Takze analogia jest dobra. To tylko rozne dziedziny nauki - biologia i fizyka.
Został skreślony z listy chorób psychicznych za pomocą głosowania, a nie naukowego dowodu, który jednoznacznie stwierdza, że jest tak a nie inaczej więc ma taką sama rację jak i ty i po prostu głosuje odmiennie. Więc po co naukowy dorobek, który jest tylko czystą gdybologią.

No i? Nie zostalo to wziete "z dupy". Specjalisci glosowali, owszem, bo jak wiesz mamy jednak demokracje i jej zasady stosuje sie takze w takich sprawach. Poza tym co do do grawitacji to laik, albo osoba zyjaca w czasach gdy o grawitacji nie byla znana, tez powie, ze to gdybanie. Opisane wzorami, nie dajace sie dotknac itd. Dla nas wydaje sie to oczywiste, uczymy sie tego w szkole i nie ma tutaj abstrakcji. Tak samo z homoseksualizmem. Czas zaakceptowac, ze nauka poszla na przod i teoria mowiaca, ze homoseksualizm jest choroba mozna polozyc obok kreacjonizmu.


to po co takie dajesz? Feministki to właśnie dobry przykład bo są tak samo skrajne i tak samo nieliczne jak i pedały, tylko dużo szumu o nich.

Jesli czytalbys ze zrozmieniem, to widzialbys, ze nie ja podalem ten przyklad.


Nieprecyzyjnie się wyraziłem, acz schizofrenii nie leczy się w każdym przypadku, gdyż może to spowodować negatywne zmiany w psychice chorego i jeszcze pogorszyć sytuację. Wiem to z książek matki (i od niej samej). Jest psychologiem specjalizowanym i kształci się w psychiatrii klinicznej.

Ja rowniez jestem psycholgoiem:P i tez czerpie wiedze z ksiazek, wykaldow, praktyk itd. Generalnie interwencja psychologa i psychiatry zawsze jest jakas ingerencja w psychike, wiec szansa na negatywne oddzialywanie pojawia sie zawsze. Ale na tej zasadzie mozna to dopisac do kazdej choroby psychicznej;)


Prosta sprawa, pisałem już o tym. Dziwne więc że nadal Witia podpiera się tym skreśleniem z listy chorób jako na naukowym dowodzie. Było to przecież referendum na polityczne zamówienie wśród skrupulatnie wyselekcjonowanych specjalistów za jedną opcją.

Tak, tak, nie poszlo po waszej mysli czyli musialo byc utawione. Teorie spiskowe zawsze zywe :mrgreen: Prawda bywa bolsna Zakapior.

Dagorad
08-08-2012, 13:39
Czas zaakceptowac, ze nauka poszla na przod i teoria mowiaca, ze homoseksualizm jest choroba mozna polozyc obok kreacjonizmu.

Równie dobrze niedługo może znowu zostać uznana za chorobę, wystarczy zrobić referendum na które zaprosi się innych specjalistów :roll: .


No i? Nie zostalo to wziete "z dupy". Specjalisci glosowali, owszem, bo jak wiesz mamy jednak demokracje i jej zasady stosuje sie takze w takich sprawach.

Demokracja w nauce? W skrócie w nauce obowiązują dowody, prawdą jest to co zostaje potwierdzone i jest tak długo prawdą aż ktoś tego nie obali. Demokracja w nauce to tak chybiony pomysł że właściwie nie ma co o nim pisać. Żeby jeszcze "dobić" tą ideę wystarczy powiedzieć że z zasady więcej osób popiera "stare dane".

W tym przypadku skoro mogło być głosowanie to jasne jest że sprawa jest kwestią otwartą w której nie ma pewności albo jest kwestią polityczną.

odi.profanum
08-08-2012, 14:09
A to dobre! Wiec jesli liczba np. gwaltów stanie sie 1% przestepstw to nie warto sie nim zajmowac? No nie, bo kodeksowo gwałty podlegają sankcji.
P
rosze Cie... Poza tym skad wiesz, ze to promile? Intuicja. Jednak w tych latach nastąpił zdecydowany skok demograficzny i coś mi się wydaję - że to nie przez homoseksualistów.

Nie zdajesz sobie sprawy, ze homoseksualisci sa zastraszani przez takich jak Ty i nie kazdy ma odwage przyznac sie do swojej orientacji? To wazny problem i nie dziwie sie, ze homoseksualisci walcza o swoje prawa. Faktycznie strasznie ich zastraszam :lol:

No i? Nie zostalo to wziete "z dupy". Specjalisci glosowali, owszem, bo jak wiesz mamy jednak demokracje i jej zasady stosuje sie takze w takich sprawach. Powinniśmy też przeprowadzić głosowanie nad teoria względności Einsteina, zagłosować w referendum nad styrukturą atomu Bohra i jeszcze by się poznajdywało trochę, demokratycznie oczywiście. Albo jeśli jesteśmy za głupi to niech demokratycznie określą to specjaliści, bez dowodów, na gębę, głosując. Kompletny absurd.

Poza tym co do do grawitacji to laik, albo osoba zyjaca w czasach gdy o grawitacji nie byla znana, tez powie, ze to gdybanie. Opisane wzorami, nie dajace sie dotknac itd. Dla nas wydaje sie to oczywiste, uczymy sie tego w szkole i nie ma tutaj abstrakcji.
Żyje w 21wieku. Sam moge zrobić doświadczenie, wyliczyć przyspieszenie ze wzorów - porównywanie mechaniki świata do związków homoseksualnych jest tak samo zasadne jak dachówkę do lodów czekoladowych. Kompletnie z dupy ale dalej chcesz w to iść.
Nie ma naukowych dowodów nt. pedałów i jeżeli ich nie będzie mamy sobie prawo uważać tak a nie inaczej. Przykro mi.

W skrócie w nauce obowiązują dowody, prawdą jest to co zostaje potwierdzone i jest tak długo prawdą aż ktoś tego nie obali. Demokracja w nauce to tak chybiony pomysł że właściwie nie ma co o nim pisać. Żeby jeszcze "dobić" tą ideę wystarczy powiedzieć że z zasady więcej osób popiera "stare dane". Dokładnie.

Czas zaakceptowac, ze nauka poszla na przod i teoria mowiaca, ze homoseksualizm jest choroba mozna polozyc obok kreacjonizmu. Skoro tak, to poproszę o dowody. My prości ludzie gminu nie wiemy co i jak.


Tak, tak, nie poszlo po waszej mysli czyli musialo byc utawione. Teorie spiskowe zawsze zywe Prawda bywa bolsna Zakapior. ta, zwłaszcza jak sami lekarze biorący w nim udział opowiadali, że nie był to dobry pomysł.

CBA
08-08-2012, 18:21
Po co abstrahujesz od niedorzeczności, jeżeli później bezpośrednio się do niej odnosisz? Tak z ciekawości.
Widać coś przedobrzyłem.


Chodzilo mi o to, ze podwazasz dorobek nauki, ktory stwierdził, ze homseksualizm nie jest chorobą, nie majac do tego żadnego przygotowania. Bo mowienie, ze tak jest bo ja pan i wladca swiata tak stwierdzilem to nie argument.Specjalisci glosowali, owszem, bo jak wiesz mamy jednak demokracje i jej zasady stosuje sie takze w takich sprawach.

To nie jest żadna nauka tylko zwyczajny bełkot robiony na zamówienie wpływowych środowisk. To jest zaprzeczenie nauki. Najpierw przegłosowano "prawdę" a następnie dorobiono do tej "prawdy" odpowiednie definicje. Zresztą nawet za bardzo kupy się nie trzymające. Przy okazji poddano ostracyzmowi i szantażowi wszelkich opornych. Jeśli ktoś uważa inaczej, to dostaje łatkę rasisty, faszysty, oszoloma, zabierają mu dzieci, traci pracę albo nie nie zalicza roku. Co prawda chyba jeszcze nie w Polsce, ale my nie jesteśmy ciągle odpowiednio postępowi.
Uważam, że jeśli jakakolwiek "nauka" zaczyna negować zdrowy rozsądek to z automatu stawia się tam gdzie w średniowieczu tkwili np. scholastycy. Oni też najpierw znali prawdę i potrzebowali ją tylko "naukowo" wykazać. To są dokładnie takie same oszołomy, tylko metody zwalczania przeciwników mają nieco mniej palne. Mi się w ogóle nie mieści w głowie, jak ktokolwiek obdarzony mózgiem mógł uznać, że przypadłość skutkująca (poza zmianami w zachowaniu) radykalnym utrudnieniem lub wręcz niemożliwoscią posiadania dzieci, to jest coś prawidłowego. Otóż nie, choćby skały srały, to upośledzenie podstawowej funkcji każdego żywego organizmu nie jest przejawem normalności.

Asuryan
08-08-2012, 18:55
Na chwilę obecną większość analiz na płaszczyźnie psychologicznej i biologicznej wskazuje, że preferencje seksualne, orientacja, są w zasadzie niezależne od woli człowieka.
Nie wiem czy masz świadomość iż istnieją choroby typu schizofrenia, które leczeniu nie podlegają mimo uznania ich za uleczalne. Wiesz dlaczego?
Stosowanie przymusowej terapii nakierowanej na zmianę orientacji może spowodować ( i powoduje ) rozległe szkody w psychice człowieka.
Chyba nikt z Użytkowników traktujących homoseksualizm jako zaburzenie nie jest za jego leczeniem, jedynie za tym by nie traktować jako normalnego czegoś, co jest ułomnością. Są choroby których po prostu wyleczyć się nie da, jak na przykład achromatyzm.

Gaius Julius
08-08-2012, 23:39
jeszcze mi tylko udowodnijcie, że homoseksualizm jest chorobą. Czarno na białym


jak na przykład achromatyzm
z tego co wiem to achromatyzm dotyczy raczej optyki(nie jest chorobą) aniżeli zaburzeń psychicznych, tak więc dokładniej się dowiaduj ocb ;)


achromatyzm (gr. achrómatos) fiz. cecha układu optycznego, który rozszczepia wiązkę światła bez wielobarwnej aureoli.
za: http://portalwiedzy.onet.pl

Fumanchu
09-08-2012, 08:02
Na prawdę nie umiesz czytać? Pisałem że jestem za normalnym modelem rodziny, jakby ktoś jeszcze nie rozumiał oraz żeby się dalej nie czepiał KOBIETA+MĘŻCZYZNA= Dzieci, proste? Czy mam rozrysować? :roll:
Narysuj im schemat bo inaczej nie dociera. I nie zabebłajcie posta CBA jakimś achromatyzmem.

glaca
09-08-2012, 09:20
co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''? czyli, że jesteś za tym abym państwo kontrolowało każdą rodzinę czy czasem nie realizuje ona ''nienormalnego modelu''?
kamery w każdym domu? kontrole urzędników co jakiś czas? wywiad przeprowadzany z dziećmi czy czasem nie są 'indoktrynowane' nieodpowiednio?
w skrócie wam się marzy ta Szwecja a rebours czy jednak jesteście za wolnością czyli np. homo para wychowująca swoje dziecko nie wywołuje u was chęci donosu do odpowiedniego urzędu..?
to jest dla mnie pytanie zasadnicze, bo prywatnie możecie sobie uważać homosiów nawet za zakonspirowanych reptillian czy nawet podludzi. Byle ta fobia nie przenosiła się do takiej sfery gdzie wasze poglądy ograniczałyby czyjąś wolność dając np. politykom mandat do wprowadzenia państwa policyjno-ideologicznego.

Zakapior-san
09-08-2012, 09:53
co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''? czyli, że jesteś za tym abym państwo kontrolowało każdą rodzinę czy czasem nie realizuje ona ''nienormalnego modelu''?
kamery w każdym domu? kontrole urzędników co jakiś czas? wywiad przeprowadzany z dziećmi czy czasem nie są 'indoktrynowane' nieodpowiednio?
w skrócie wam się marzy ta Szwecja a rebours czy jednak jesteście za wolnością czyli np. homo para wychowująca swoje dziecko nie wywołuje u was chęci donosu do odpowiedniego urzędu..?
to jest dla mnie pytanie zasadnicze, bo prywatnie możecie sobie uważać homosiów nawet za zakonspirowanych reptillian czy nawet podludzi. Byle ta fobia nie przenosiła się do takiej sfery gdzie wasze poglądy ograniczałyby czyjąś wolność dając np. politykom mandat do wprowadzenia państwa policyjno-ideologicznego.
Nie przesadzaj glaca. Już kiedyś pisałem tu na ten temat. Po prostu państwo nie powinno się WOGÓLE mieszać do rodziny i wielu innych spraw. Społeczeństwo samo ustali normę i samo się wyczyści z patologii tak jak to było przez tysiąclecia. Natomiast przez wszelkie regulacje mamy burdel jaki mamy że dzieci już nie są rodziców więc po co o nie dbać, emeryturkę dostajemy "od państwa" więc znowu po co o dzieci dbać etc etc. Mamy też burdel z homosiami czy im przyznawać prawa do małżeństw czy nie a to przecież nie powinno być wogóle kwestią państwa. Niech sobie żyją razem a jak chcą ślubu to niech sobie założą sektę co im go udzieli. A tak jest tylko przerzucanie się czy powinna być wieksza czy mniejsza kontrola i restrykcje, czy zrobić nowy urząd do tej kontroli czy nie. Tego tematu nie powinno WOGÓLE być. Dziekuję za uwagę. Bez odbioru.

glaca
09-08-2012, 10:00
czyli nie przeszkadzałaby ci mieszkająca po sąsiedzku para homo wychowująca dziecko?
dlaczego unikasz jasnej odpowiedzi na zadane wyżej pytanie..? ;)

Herod
09-08-2012, 12:26
5 stron jazgotu. Przejrzałem, przeżyłem, zwyciężyłem.


Bana będę miał za trzecie czy po trzecim? Pytam z ciekawości, kto wie co jeszcze pampuś na mnie wymusi.

PS. Faktycznie 'łajza' jest wyjatkowo bezczelne.

Nie wiem, do tej pory wystarczał jeden warn słowny i człowiek był grzeczny. ;)

Pampuś, "król psiej dupy" to dość obraźliwy tytuł. Ale jako iż Lena interweniowała to zamilknę.
I tak, po otrzymaniu ostrzeżenia ranga specjalna znika, dostajesz nową.

Wielki Mistrz Malborka
09-08-2012, 12:50
Ja tam do nich nic nie mam, mniejsza konkurencja o panny :) Tak samo nie przepadam za papierosami ale jak ktoś obok mnie pali to wstrzymuję oddech i odchodzę, tak samo tutaj mogę odwrócić wzrok.
Pozdrawiam Heroda!

Asuryan
09-08-2012, 14:24
z tego co wiem to achromatyzm dotyczy raczej optyki(nie jest chorobą) aniżeli zaburzeń psychicznych, tak więc dokładniej się dowiaduj ocb ;)
Achromatyzm - rodzaj daltonizmu wrodzonego w którym w ogóle nie rozróżnia się kolorów - http://www.biomedical.pl/zdrowie/dalton ... -2843.html (http://www.biomedical.pl/zdrowie/daltonizm-objawy-diagnostyka-leczenie-2843.html)

Pampa
09-08-2012, 14:55
Herod- Czemu po jednym ost miałbym stracić rangę jeśli w regulaminie jasno jest napisane że po dwóch? Zresztą nie ważne to aż tak bo już się nie będę więcej razy spinał w tym temacie bo po co ;)

Witia
09-08-2012, 16:32
Ojoj, no faktycznie, ja bym płakał - utrata rangi na forum totalwar. Nic tylko się zabić.




Nie wiem, do tej pory wystarczał jeden warn słowny i człowiek był grzeczny. ;)
:) Ale widzisz, ja mam trudny charakter. Dlatego lepiej mi powiedz czy jeszcze mam jedną szansę na docinke, czy jednak muszę się powstrzymać.


CBA, mam pytanie do części Twojej wypowiedzi

To nie jest żadna nauka tylko zwyczajny bełkot robiony na zamówienie wpływowych środowisk. To jest zaprzeczenie nauki. Najpierw przegłosowano "prawdę" a następnie dorobiono do tej "prawdy" odpowiednie definicje.
A jaką mamy gwarancję, że w drugą stronę system nie działa w identyczny sposób?

Wiesz po co stosuje się takie zabiegi? Po to żeby powstrzymywać oszołomstwo i samowolę w tematach, w których jest ona niepożądana. Gdyby każdy miał mieć swoje prywatne zdanie w każdej nauce nieformalnej, to jakikolwiek, nawet najbardziej podły kompromis, nie miałby prawa zaistnieć.

Podejście do takich zagadnień świadczy o człowieku, jego charakterze i inteligencji. Można być aroganckim i stwierdzić, że jest się alfom i omegom w każdej dziedzinie, a można uznać, że jednak specjaliści z towarzystwa psychologicznego znają się na psychologii lepiej :)

Pampa
09-08-2012, 16:36
A no tak, oczywiście nawet ukryty docinek musi być w każdej twojej wypowiedzi, cóż pokazuje to twój poziom. Na prawdę nie mam już siły komentować, Witia odczep się ode mnie ;)

EDIT; i tak swoją drogą kto tu jest arogancki? To nie ja dostałem 2 ost w ciągu tygodnia :|

Herod
09-08-2012, 16:44
Ale widzisz, ja mam trudny charakter. Dlatego lepiej mi powiedz czy jeszcze mam jedną szansę na docinke, czy jednak muszę się powstrzymać.

Myślę, że nie odpowiem na to pytanie...to będzie niespodzianka... ;)

Ostrzwtlumie
09-08-2012, 16:47
Ja mam pytanie do ciebie Pampalinex:
Po co w prawie każdym poście piszesz że już nie będziesz pisał a i tak odpisujesz? Później się dziwisz że się od ciebie nie odczepiają :P

Zakapior-san
09-08-2012, 16:47
Wiesz po co stosuje się takie zabiegi? Po to żeby powstrzymywać oszołomstwo i samowolę w tematach, w których jest ona niepożądana. Gdyby każdy miał mieć swoje prywatne zdanie w każdej nauce nieformalnej, to jakikolwiek, nawet najbardziej podły kompromis, nie miałby prawa zaistnieć.
Tak tak, już gdzieś czytałem o takich "zabiegach". To bodajże było parę latek temu w Niemczech gdzie stworzono pojęcia aryjczyka i niearyjczyka i też zabraniano mieć własnego zdania- też żeby nie było wolności myśli i słowa tfu!!- burdelu światopoglądowego.

Pampa
09-08-2012, 17:10
Bo śledzę ten temat i jakoś nie mogę patrzeć obojętnie na to jak ktoś znowu się do mnie dowala jak przez jakieś 2 str nic nie pisalem :|

Witia
09-08-2012, 17:12
Tak tak, już gdzieś czytałem o takich "zabiegach". To bodajże było parę latek temu w Niemczech gdzie stworzono pojęcia aryjczyka i niearyjczyka i też zabraniano mieć własnego zdania- też żeby nie było wolności myśli i słowa tfu!!- burdelu światopoglądowego.
Chłopie, ale ja nie mówię o ideologii. To jest właśnie idealny przykład jak drastyczne rzeczy mogą wynikać z opacznie rozumianej 'wolności światopoglądowej'. Oczywiście między innymi... Nie chcę sprowadzać sprawy do absurdu.



Myślę, że nie odpowiem na to pytanie...to będzie niespodzianka... ;)
Nie mogę się doczekać! :)

Zakapior-san
09-08-2012, 17:31
hłopie, ale ja nie mówię o ideologii. To jest właśnie idealny przykład jak drastyczne rzeczy mogą wynikać z opacznie rozumianej 'wolności światopoglądowej'. Oczywiście między innymi... Nie chcę sprowadzać sprawy do absurdu.
Wręcz przeciwnie, to właśnie takie ideologie poprawności politycznej kreują zamordyzmy. Jedni pieprzyli o zabijaniu w imię Boga, inni o rasie panów, kolejni o władzy ludu i walce klas a jeszcze inni pieprzą o przymusowej tolerancji, która ma wyleczyć wszystko. Ci wszyscy chorzy ideolodzy nie rozumieli i nie rozumieją że pluralizm polityczny i światopoglądowy, wolność myśli i wolność słowa to jedyny sposób na zachowanie równowagi w społeczeństwie. A teraz co się dzieje każdy widzi- kolejni zamordyści chcą narzucać ograniczenia, karać za "mowę nienawiści" i inne bzdety.

Witia
09-08-2012, 17:39
Wręcz przeciwnie, to właśnie takie ideologie poprawności politycznej kreują zamordyzmy. Jedni pieprzyli o zabijaniu w imię Boga, inni o rasie panów, kolejni o władzy ludu i walce klas a jeszcze inni pieprzą o przymusowej tolerancji, która ma wyleczyć wszystko. Ci wszyscy chorzy ideolodzy nie rozumieli i nie rozumieją że pluralizm polityczny i światopoglądowy to jedyny sposób na zachowanie równowagi w społeczeństwie.
To działa w dwie strony. My poruszaliśmy problem 'własnego zdania' w ramach nauk nieformalnych i stawiania wniosków w oparciu o własne widzimisię. Tak jak Adolf stwierdził sobie, że za zło na świecie winę ponoszą żydzi 'bo tak', tak samo można stwierdzić, że homoseksualiści są chorzy 'bo tak'.

Ja jestem przeciwnikiem tzw. 'własnego zdania' i nie rozumiem lansowania tej idei jako czynnika świadczącego o dojrzałości, inteligencji, itd, itp... Własne zdanie daje pole do wysnuwania idiotyzmów i chorych teorii. Własne zdanie często prowadzi do zatarcia granicy między faktem a opinią, czego przykładów doświadczasz każdego dnia. W nauce nie ma pluralizmu. Jeżeli na poparcie jakiejś teorii na chwilę obecną są argumenty, a na jej obalanie nie ma, to należy ją uznać. Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób ponieważ nie spełnia wymogów, powszechnie przyjętych, zgodnie z którymi zachowanie klasyfikujemy jako chorobę. Jeżeli na drodze dyskusji, badań, rozważań, ustalono, że orientacji seksualnej się nie wybiera, to nie ma podstaw do stawiania daleko idących wniosków na temat 'nienormalności' tego zjawiska.

I do tego sprowadza się cały problem - do arogancji, pychy i zarozumiałości ludzkiej. Do ustalenia, na ile jesteś skłonny odrzucić własne przekonania, czyli wspomniane wyżej 'własne zdanie', na rzecz opinii kreowanych przez osoby, które w danym temacie mają wiedzę wielokrotnie większą. Ja nie stwierdzam, w żadnym wypadku, że obecnie ustalona wersja jest definicyjnie rozumianą prawdą. Mam nadzieję, że to jest jasne...

Ostrzwtlumie
09-08-2012, 18:34
Bo śledzę ten temat i jakoś nie mogę patrzeć obojętnie na to jak ktoś znowu się do mnie dowala jak przez jakieś 2 str nic nie pisalem :|

No to nie dziw się ,że ciągle o tobie piszą jak podsycasz tylko "ogień" w tej rozmowie.

Zakapior-san
09-08-2012, 18:41
Ja jestem przeciwnikiem tzw. 'własnego zdania'
No wreszcie się do tego otwarcie przyznałeś. Jesteś przeciwnikiem własnego zdania tak samo jak inni homoentuzjaści i tak samo jak byli temu przeciwni fanatycy religijni/faszyści/naziści/komuniści. Nie od dziś wiadomo, że własne zdanie w nowym wspaniałym świecie tolerancji na siłę jest passe. Rozumiem, że Jesteś też zwolennikiem totalitaryzmu bo przecież w demokracji władza teoretycznie należy do ludu który korzysta z tego cholernego "własnego zdania" w tzw. wyborach.

Ja jestem przeciwnikiem tzw. 'własnego zdania' i nie rozumiem lansowania tej idei jako czynnika świadczącego o dojrzałości, inteligencji, itd, itp...
No widzisz, a ja mam zupełnie odwrotne zdanie i dlatego jestem ślepy na wszelką ideologię, czy to komuszą czy neonazi, katofaszystów spod znaku Rydzyka czy homosiów z ich bojówkami "antify". Czasem posłucham Korwina ale i to nie biorę jego wypowiedzi za pewniki ale raczej drogowskazy do własnych przemyśleń bo w wielu kwestiach facet po prostu bredzi i sam się zgodzisz. Dla mnie dojrzałość to właśnie posiadanie własnego zdania, tylko bydlęta potrafią iść za głównym nurtem polityczno-medialnym bez żadnych własnych refleksji/przemyśleń. Swoją drogą te bojówki antify jakoś mi się dziwnie kojarzą... Już kiedyś były takie organizacje walczące o dobro ludzkości, które po kątach biły przeciwników, SA miały skrót nieprawdaż?

W nauce nie ma pluralizmu.
Dlatego na referendum w sprawie wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób zaproszono zwolenników tylko jednej opcji :mrgreen:
Swoją drogą skoro w nauce nie powinno być pluralizmu to powinieneś potępić powyższe głosowanie w sprawie czy coś jest chorobą czy nie. Bez sensu.

Baal-Melkart
09-08-2012, 19:36
Witia miał chyba na myśli "własne zdanie" z kategorii "bo tak" (co zaintonował w prologu). Taki rodzaj własnego zdania można mieć zawsze, ale nie zawsze można mieć rację. Krótko mówiąc Witia próbuje na różne sposoby wytłumaczyć, że homoseksualistom nie bardzo można czegoś zabraniać (w stopniu większym niż pozostałym) bo to narusza zasadę wolności.

Fumanchu
09-08-2012, 19:38
http://images41.fotosik.pl/1697/9e4315cf4579c744m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e4315cf4579c744.html)

Wreszcie jakiś kompletny profil psychologiczny.

Domen
09-08-2012, 20:00
Ja tam do nich nic nie mam, mniejsza konkurencja o panny :) Tak samo nie przepadam za papierosami ale jak ktoś obok mnie pali to wstrzymuję oddech i odchodzę, tak samo tutaj mogę odwrócić wzrok.
Pozdrawiam Heroda!

Czy ja wiem, lesbijki to chyba zwiększają konkurencję o panny, bo mniej tych hetero jest. :P

fenr1r
09-08-2012, 20:07
Mnie zastanawia jedna rzecz odnośnie tego kongresu specjalistów, który ustalił że homoseksualizm nie jest chorobą. Mianowicie, czy zarzut o wybraniu takich a nie innych osób jest zasadny? Przecież mogło być tak (zresztą najpewniej tak było), że wybrano największe autorytety i osoby najbardziej zasłużone w tej dziedzinie. Głosowanie skończyło się takim wynikiem, bo przeważająca część specjalistów przyjęła stanowisko, wg którego homoseksualizm nie jest chorobą. Nie na zasadzie "bo ja tak uważam", tylko na podstawie pracy badawczej. Żeby sprawdzić czy tak faktycznie było, należałoby sięgnąć do opracowań i trochę poczytać. No ale to jest trudne i wymaga wysiłku. Znacznie łatwiej napisać, że osoby te pochodzą z nadania polit-poprawnego gejowskiego lobby. :)

glaca
09-08-2012, 21:00
Powtórzę moją prośbę do przeciwników homo:
co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''? czyli, że jesteś za tym abym państwo kontrolowało każdą rodzinę czy czasem nie realizuje ona ''nienormalnego modelu''?
kamery w każdym domu? kontrole urzędników co jakiś czas? wywiad przeprowadzany z dziećmi czy czasem nie są 'indoktrynowane' nieodpowiednio?
w skrócie wam się marzy ta Szwecja a rebours czy jednak jesteście za wolnością czyli np. homo para wychowująca swoje dziecko nie wywołuje u was chęci donosu do odpowiedniego urzędu..?
to jest dla mnie pytanie zasadnicze, bo prywatnie możecie sobie uważać homosiów nawet za zakonspirowanych reptillian czy nawet podludzi. Byle ta fobia nie przenosiła się do takiej sfery gdzie wasze poglądy ograniczałyby czyjąś wolność dając np. politykom mandat do wprowadzenia państwa policyjno-ideologicznego.

Zakapior-san
09-08-2012, 21:07
Mnie zastanawia jedna rzecz odnośnie tego kongresu specjalistów, który ustalił że homoseksualizm nie jest chorobą. Mianowicie, czy zarzut o wybraniu takich a nie innych osób jest zasadny? Przecież mogło być tak (zresztą najpewniej tak było), że wybrano największe autorytety i osoby najbardziej zasłużone w tej dziedzinie. Głosowanie skończyło się takim wynikiem, bo przeważająca część specjalistów przyjęła stanowisko, wg którego homoseksualizm nie jest chorobą. Nie na zasadzie "bo ja tak uważam", tylko na podstawie pracy badawczej. Żeby sprawdzić czy tak faktycznie było, należałoby sięgnąć do opracowań i trochę poczytać. No ale to jest trudne i wymaga wysiłku.
Ty który o tym czytałeś i przyganiasz innym że piszą byle co bez sprawdzenia "opracowań"- nakieruj nas maluczkich na właściwe żródła pisane.

Domen
09-08-2012, 22:11
co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''?

Że za poligamią ten ktoś jest :?:

Gaius Julius
09-08-2012, 23:11
na pewno nie za poligamią....chyba w ogóle kultury mylisz

Dagorad
10-08-2012, 00:16
Powtórzę moją prośbę do przeciwników homo:
co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''? czyli, że jesteś za tym abym państwo kontrolowało każdą rodzinę czy czasem nie realizuje ona ''nienormalnego modelu''?
kamery w każdym domu? kontrole urzędników co jakiś czas? wywiad przeprowadzany z dziećmi czy czasem nie są 'indoktrynowane' nieodpowiednio?
w skrócie wam się marzy ta Szwecja a rebours czy jednak jesteście za wolnością czyli np. homo para wychowująca swoje dziecko nie wywołuje u was chęci donosu do odpowiedniego urzędu..?

Co prawda to nie do mnie pytanie ale kto mówił o kamerach, kontrolach itd.? Skąd ta skrajność? Równie dobrze można wszystko "oskarżyć", no bo jak to ktoś jest przeciwko katowaniu dzieci? Czyli co wszędzie mają być kamery? Co chwilę kontrole urzędników, lekarzy? W dodatku akurat w tym przypadku takie gadanie nie ma sensu bo para homoseksualistów nie zrobi sobie dziecka po kryjomu ani znikąd go nie wytrzaśnie, a nawet jeżeli to wówczas będzie ścigana (nie za fakt posiadania dziecka ale to w jaki sposób je "zdobyła").


co to wlasciwie znaczy, że ''jestem za normalnym modelem rodziny''?

Przecież chyba dla każdego jest oczywiste że pod tym pojęciem (w tym przypadku) kryje się model rodziny składający się z mamy, taty i dziecka/dzieci.

Witia
10-08-2012, 07:56
To teraz patrz jak można załatwić 'takich jak Ty' :)


Przecież chyba dla każdego jest oczywiste że pod tym pojęciem (w tym przypadku) kryje się model rodziny składający się z mamy, taty i dziecka/dzieci.
Jeżeli normalny model rodziny to taki, w którym jest mama, tata i dzieci, to z Twoich słów można wyciągnąć wnioski że:
1. Jeżeli para nie ma dzieci - jest nienormalna
2. Jeżeli matka wychowuje dzieci samotnie ( bo ojciec przykładowo umarł ) - jest nienormalna
3. Każda sytuacja patologiczna potencjalnie występująca w rodzinie matka+ojciec+dzieci, nie ma wpływu na ich 'normalność', czyli jeżeli matka ćpie a ojciec chla, to jeżeli mają dzieci nadal są rodziną 'normalną'


Wszystko powyższe jedynie na podstawie Twojej koncepcji 'normalnej' rodziny.

Zakapior-san
10-08-2012, 09:24
Jeżeli normalny model rodziny to taki, w którym jest mama, tata i dzieci, to z Twoich słów można wyciągnąć wnioski że:
1. Jeżeli para nie ma dzieci - jest nienormalna
2. Jeżeli matka wychowuje dzieci samotnie ( bo ojciec przykładowo umarł ) - jest nienormalna
3. Każda sytuacja patologiczna potencjalnie występująca w rodzinie matka+ojciec+dzieci, nie ma wpływu na ich 'normalność', czyli jeżeli matka ćpie a ojciec chla, to jeżeli mają dzieci nadal są rodziną 'normalną'
Co niektórym media naprawdę robią papkę z mózgu. Otóż to że pokażą co dwa tygodnie jakąś patologię w TV nie znaczy drodzy "homofile" że wszystkie albo chociaż większość rodzin jest patologiczna. Media właśnie tak działają że żerują na sensacjach a sensacją nie jest pokazanie normalnej rodziny, gdzie rodzice chodzą do pracy a dzieci do szkoły, wszyscy się kochają, szanują i ufają, mile spędzają ze sobą czas. Pokazanie takiego czegoś jest bez sensu ze strony mediów bo takie coś jest właśnie NORMĄ, to nie będzie sensacją. Sensacją będzie natomiast pokazanie odchyłu od tej NORMY czyli jakiejś patologii (stąd też gorący temat homosiów nota bene :mrgreen: ). W Polsce są MILIONY normalnych rodzin ale po co je puszczać w TV? Patologicznych rodzin jest może tyle co homosiów czyli 1-2%. Ja to rozumiem ale jak widać na tych co mają klapki na oczach vide są przeciwnikami "własnego zdania" takie "sensacyjne" wiadomości o patologiach są wyznacznikiem świata i wrzucają wszystko do jednego wora. Należy zapytać czy skoro tak wszędzie węszą patologię to czy czasem sami nie trafili do tych 1-2% rodzin naprawdę ptologicznych. To by wiele wyjaśniało...

Ale pal licho z tymi dziwnymi ludkami, są gorsze rzeczy- faszystowski rząd działa tak samo i na podstawie tych paru procent skrajności toczy wojnę ze wszystkimi rodzinami ograniczając im prawa rodzicielskie itd.

Witia
10-08-2012, 09:49
Ale jakie TV? o czym Ty wogóle do mnie rozmawiasz? Ja Ci przedstawiłem rozmuwanie i wnioskowanie wykazujące absurd podanej tezy.

glaca
10-08-2012, 10:22
[spoiler:975ksxjb]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/394750_394020857329379_98057855_n.jpg[/spoiler:975ksxjb]


Przecież chyba dla każdego jest oczywiste że pod tym pojęciem (w tym przypadku) kryje się model rodziny składający się z mamy, taty i dziecka/dzieci.
no wlasnie nie dla każdego...
poza tym odpowiadasz nie na te pytanie ;p bo to bylaby odpowiedź jak rozumiesz tradycyjny model rodziny, a nie, że 'JESTEM ZA tradycyjnym modelem''.

a jak Zakapior mówisz, że 'normalne' rodziny są dyskryminowane w mediach to polecam ci program na TVN 'Surowi rodzice' gdzie właśnie za lepsze wychowawczo uznawane są te konserwatywne, gdzie dzieci dorastają pod czujnym okiem rodziców, modlą się, pracują, wstają blady świtem, cały dzień mają zaplanowane obowiązki itd ;)
a za gorsze, problemowe rodziny uchodzę te 'rozluźnione', 'bezstresowe'. Więc błagam. Zapoznaj się z tematem zanim coś takiego napiszesz ;]

Asuryan
10-08-2012, 16:55
Jeżeli normalny model rodziny to taki, w którym jest mama, tata i dzieci, to z Twoich słów można wyciągnąć wnioski że:
1. Jeżeli para nie ma dzieci - jest nienormalna
2. Jeżeli matka wychowuje dzieci samotnie ( bo ojciec przykładowo umarł ) - jest nienormalna

1. Jeżeli para nie ma dzieci, to w ogóle nie stanowi rodziny. W rodzinie zawsze występuje stopień pokrewieństwa, a nie powinowactwa.
2. Jeżeli matka/ojciec wychowuje dzieci samotnie, bo ojciec/matka umarł, to wraz ze swoim dziećmi stanowią rodzinę niepełną, a potomstwo jest półsierotami.

Dagorad
10-08-2012, 17:00
To teraz patrz jak można załatwić 'takich jak Ty' :)


Przecież chyba dla każdego jest oczywiste że pod tym pojęciem (w tym przypadku) kryje się model rodziny składający się z mamy, taty i dziecka/dzieci.
Jeżeli normalny model rodziny to taki, w którym jest mama, tata i dzieci, to z Twoich słów można wyciągnąć wnioski że:
1. Jeżeli para nie ma dzieci - jest nienormalna
2. Jeżeli matka wychowuje dzieci samotnie ( bo ojciec przykładowo umarł ) - jest nienormalna
3. Każda sytuacja patologiczna potencjalnie występująca w rodzinie matka+ojciec+dzieci, nie ma wpływu na ich 'normalność', czyli jeżeli matka ćpie a ojciec chla, to jeżeli mają dzieci nadal są rodziną 'normalną'


Wszystko powyższe jedynie na podstawie Twojej koncepcji 'normalnej' rodziny.

Tylko że to nie jest "moja" koncepcja, swoją drogą wiedziałem że ktoś wyskoczy z osobami samotnie wychowującymi dzieci. Wyjaśniłem tylko o co prawdopodobnie chodziło osobie która użyła słów "jestem za normalnym modelem rodziny". Taka moja szalona próba popchnięcia tej jałowej "dyskusji" do przodu. Jak widać nie dość że szalona to jeszcze szkodliwa bo "dyskusja" jeszcze bardziej zeszła na boczne tory.


poza tym odpowiadasz nie na te pytanie ;p bo to bylaby odpowiedź jak rozumiesz tradycyjny model rodziny, a nie, że 'JESTEM ZA tradycyjnym modelem''.

Się domyśliłem ;). Jednak poniekąd sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie i wykazałem jej błędy. Wątpię żebyś otrzymał inną odpowiedź bo właściwie nie ma na co odpowiadać.


a jak Zakapior mówisz, że 'normalne' rodziny są dyskryminowane w mediach to polecam ci program na TVN 'Surowi rodzice' gdzie właśnie za lepsze wychowawczo uznawane są te konserwatywne, gdzie dzieci dorastają pod czujnym okiem rodziców, modlą się, pracują, wstają blady świtem, cały dzień mają zaplanowane obowiązki itd ;)
a za gorsze, problemowe rodziny uchodzę te 'rozluźnione', 'bezstresowe'. Więc błagam. Zapoznaj się z tematem zanim coś takiego napiszesz ;]

Obejrzenie jakiejś szmiry których się ostatnio kilka pojawiło na TVN i Polsacie to żadne zapoznanie się z tematem.

CBA
10-08-2012, 17:29
Homoseksualizm został wykreślony z listy chorób ponieważ nie spełnia wymogów, powszechnie przyjętych, zgodnie z którymi zachowanie klasyfikujemy jako chorobę.
To jest nieprawda. Po to właśnie stworzono pierdy typu "orientacja", "preferencja", żeby wcisnąć homosi w świat normalnych ludzi. Najpowszechniejsza definicja choroby to zaburzenie funkcji organizmu. Homoseksualizm ją doskonale realizuje zaburzając zdolność do reprodukcji.


ustalono, że orientacji seksualnej się nie wybiera, to nie ma podstaw do stawiania daleko idących wniosków na temat 'nienormalności' tego zjawiska.
Sugerujesz że inne choroby się wybiera? I dokładnie, jest tak samo "normalny" jak rak, pedofila, czy grypa. Zresztą jest coraz silniejsze parcie wśród "autorytetów" żeby "w świetle wiedzy" pedofilię także wykreślić z listy, bo jest taką samą "preferencją" jak pederastia.


Jeżeli normalny model rodziny to taki, w którym jest mama, tata i dzieci, to z Twoich słów można wyciągnąć wnioski że:
1. Jeżeli para nie ma dzieci - jest nienormalna
2. Jeżeli matka wychowuje dzieci samotnie ( bo ojciec przykładowo umarł ) - jest nienormalna
3. Każda sytuacja patologiczna potencjalnie występująca w rodzinie matka+ojciec+dzieci, nie ma wpływu na ich 'normalność', czyli jeżeli matka ćpie a ojciec chla, to jeżeli mają dzieci nadal są rodziną 'normalną'
1 i 2 w sumie można się zgodzić, zresztą najczęściej określa się je nie po prostu mianem "rodziny" tylko właśnie dodatkowo typu niepełna albo bezdzietna, 3 to bzdura, bo określenie "model rodziny" odnosi się do jej składu a nie
do tego, czy ktoś w niej pije, czy nie. To, co ci się wydawało, że wynikało z tej wypowiedzi ma swój własny termin. Nazywa się rodziną dysfunkcyjną.

glaca
10-08-2012, 19:25
Obejrzenie jakiejś szmiry których się ostatnio kilka pojawiło na TVN i Polsacie to żadne zapoznanie się z tematem.
szmira nie szmira, ale miliony ludzi to ogląda i czerpie wzorce z tv. po co więc gadać o tym jakie niby modele są propagowane jeśli się nie ma o tym pojęcia.

Baal-Melkart
10-08-2012, 19:48
Co się tyczy tego modelu rodziny, to nie bardzo wiem jaki to ma związek z tematem. Powszechnemu modelowi rodziny homoseksualizm nie zagraża. Czy będzie on realizowany zależy od decyzji poszczególnych par.

To jest nieprawda. Po to właśnie stworzono pierdy typu "orientacja", "preferencja", żeby wcisnąć homosi w świat normalnych ludzi. Najpowszechniejsza definicja choroby to zaburzenie funkcji organizmu. Homoseksualizm ją doskonale realizuje zaburzając zdolność do reprodukcji.
Normalnych to znaczy jakich?
Czy homoseksualim zaburza funkcje organizmu, chyba nie. Raczej chodzi o zaburzenie psychiczne, przy czym rozpatrywanie tego w kategorii reprodukcji może prowadzić do dziwnych wniosków - czy każda aktywność seksualna nie prowadząca do reprodukcji jest chorobą? Czy osoby biseksualne też są chore?

Asuryan
10-08-2012, 21:14
Normalnych znaczy zdrowych, czyli zdolnych do reprodukcji i czerpania z niej przyjemności. Swoją drogą to ciekawe że taki biseksualizm czy homoseksualizm zaliczane są do orientacji seksualnych, a taki aseksualizm już do chorób (zaburzeń psychicznych).

CBA
10-08-2012, 21:45
Czy homoseksualim zaburza funkcje organizmu, chyba nie.
Rozumiem, że twoim zdniem homosie są tak samo zdolni do spłodzenia dzieci jak osoby zdrowe?


rozpatrywanie tego w kategorii reprodukcji może prowadzić do dziwnych wniosków - czy każda aktywność seksualna nie prowadząca do reprodukcji jest chorobą? Czy osoby biseksualne też są chore?

Twoje dziwne wnioski to twój problem. Aktywność seksualna nie prowadząca do reprodukcji nie jest chorobą, jeśli taka aktywność nie upośledza aktywności prowadzącej do reprodukcji. Pomijam kwestię takich aktywności jak pedofilia, która ciągle jeszcze jest uważana za chorobę, pomimo wysiłków różnych postępowców/zboczeńców.

fenr1r
10-08-2012, 22:22
Rozumiem, że twoim zdniem homosie są tak samo zdolni do spłodzenia dzieci jak osoby zdrowe?

Jak najbardziej, z biologicznego punktu widzenia. Cześć z nich nawet zakłada heteroseksualne rodziny i ma dzieci. Co z tym fantem zrobić? :D

kuroi
11-08-2012, 08:45
Czy homoseksualim zaburza funkcje organizmu, chyba nie.
Rozumiem, że twoim zdniem homosie są tak samo zdolni do spłodzenia dzieci jak osoby zdrowe?
Oczywiście, że tak. Osoby homoseksualne są tak samo zdolne do spłodzenia dzieci jak hetero. Powiem więcej, nic nie stoi im na przeszkodzie, by dziecko sobie spłodzić.

Witia
11-08-2012, 09:19
To jest nieprawda. Po to właśnie stworzono pierdy typu "orientacja", "preferencja", żeby wcisnąć homosi w świat normalnych ludzi. Najpowszechniejsza definicja choroby to zaburzenie funkcji organizmu. Homoseksualizm ją doskonale realizuje zaburzając zdolność do reprodukcji.

To jest nieprawda. Pojęcia orientacji i preferencji seksualnej są naturalnym wynikiem rozwoju pewnych dziedzin wiedzy. To, że Ty ubzdurałeś sobie spisek jest Twoim problemem, a nie nauki.
Jeżeli wykażesz mi w jaki sposób homoseksualizm zaburza funkcje organizmu, to wysyłam Ci kratę browara, bo niestety ale to co napisałeś jest bzdurą. Nie ma żadnej przeszkody, aby homoseksualista spłodził dziecko z kobietą. Potwierdzeniem tezy są przykłady z życia wzięte, tak więc cała Twoja światła teoria, na mocy podstawowych praw logiki, całkowicie upada.


Sugerujesz że inne choroby się wybiera? I dokładnie, jest tak samo "normalny" jak rak, pedofila, czy grypa. Zresztą jest coraz silniejsze parcie wśród "autorytetów" żeby "w świetle wiedzy" pedofilię także wykreślić z listy, bo jest taką samą "preferencją" jak pederastia.
Pedofilia, grypa, pederastia, to nie orientacje seksualne. Nie wiem czy mam Ci kopiować z googla definicje tych pojęć, czy jesteś na tyle dorosły że sam je przeczytasz?
Orientacji seksualnej się nie wybiera. Nauka nie zna takich przypadków - nie masz potwierdzenia swojej teorii. Znów leżysz.


1 i 2 w sumie można się zgodzić, zresztą najczęściej określa się je nie po prostu mianem "rodziny" tylko właśnie dodatkowo typu niepełna albo bezdzietna, 3 to bzdura, bo określenie "model rodziny" odnosi się do jej składu a nie
do tego, czy ktoś w niej pije, czy nie. To, co ci się wydawało, że wynikało z tej wypowiedzi ma swój własny termin. Nazywa się rodziną dysfunkcyjną.
Kolejna bzdura. Pojęcie 'modelu' odnosi się nie tylko do składu. Gdyby tak było, nie tworzono by oddzielnego słowa. Model określa również podstawowy zakres praw, obowiązków, schematów zgodnie z którymi coś funkcjonuje. Przykładowo pod pojęciem 'modelu rodziny tradycyjnej', kryje się nie tylko skład rodziny, ale również charakterystyka podstawowych ról ojca, matki, dzieci.


PS. Robi się ciekawie. Zaczyna się obrona 'własnego zdania' :) i szukanie faktów pod tezę. Tak trzymać panowie.

CBA
11-08-2012, 11:11
[quote:3hyews4c]Rozumiem, że twoim zdniem homosie są tak samo zdolni do spłodzenia dzieci jak osoby zdrowe?
Jak najbardziej, z biologicznego punktu widzenia [/quote:3hyews4c]
Z biologicznego punktu widzenia kobieta dla homoseksualisty nie jest obiektem seksualnym. Mówiąc wprost nie podnieca go. Kontakt seksualny z osobą spoza swojej "orientacji" jest cokolwiek traumatyczny. Ten fakty stanowią istotną przeszkodę w zdolności do odbycia z kobietą stosunku seksualnego.


Cześć z nich nawet zakłada heteroseksualne rodziny i ma dzieci.
Jeśli odbywają z tymi kobietami stosunki seksualne to nie są homoseksualistami ale raczej biseksualistami. To raz. Po drugie to tym zdaniem zaprzeczasz poniekąd swojemu poprzedniemu twierdzeniu. Jeśli są tak samo zdolni to dlaczego dokonuje tego tylko margines ich populacji? No chyba jednak im coś przeszkadza, nie? Marginalne przypadki, gdzie homoś lub (najczęściej) biseksualista płodzi dziecko mają to do siebie że są MARGINALNE, w PRZECIWIEŃSTWIE do kontaktów pomiędzy normalnymi ludźmi gdzie jest to POWSZECHNE. Jedyny z tego wniosek jest taki, że homosie NIE SĄ TAK SAMO zdolni do płodzenia dzieci, jak ludzie normalni.


Nie ma żadnej przeszkody, aby homoseksualista spłodził dziecko z kobietą. Potwierdzeniem tezy są przykłady z życia wzięte, tak więc cała Twoja światła teoria, na mocy podstawowych praw logiki, całkowicie upada.
Odpowiedziałem wyżej. Teoria ma się nieźle szerloku. Jest właśnie kluczowa przeszkoda. Nazywa się orientacja seksualna homosekualisty. Może tobie jest obojętne, czy współżyjesz z kobietą czy mężczyzną, ale dla normalnych ludzi jest to funamentalna różnica.


Pojęcia orientacji i preferencji seksualnej są naturalnym wynikiem rozwoju pewnych dziedzin wiedzy. To, że Ty ubzdurałeś sobie spisek jest Twoim problemem, a nie nauki.
Jesli stworzenie na zamówienie nowych pojęć na zjawiska już znane i opisane, jest rozwojem to ja gratuluję. Nie są znane żadne istotne przesłanki dla których tak się stało. Poza tym oczywiście, że nastąpiło to wskutek nacisków, w drodze głosowania i nie wskutek jakiegokolwiek poszerzenia wiedzy na ten temat. Zwłacza że w tych czasach genetyka w zasadzie nie istniała (a pono homosie są warunkowani genetycznie). Co ciekawe zamknęło to drogę jakimkolwiek poważniejszym badaniom naukowym nad homosekualizmem. No i istotna sprawa - nie jest to również akceptowane powszechnie. Przed wojną naukowcy w Niemczech też "w świetle wiedzy" uważali, że Żydzi nie są ludźmi, a tylko wyglądają jak ludzie. Myślę że podzielacie ten sam punkt widzenia. W końcu "W nauce nie ma pluralizmu." Bajdełej, staraj się przy okazji odnosić do tego co napisałem, a nie to tego co wg ciebie sobie wyobrażam. Oszczędzisz klawiaturę.


Pedofilia, grypa, pederastia, to nie orientacje seksualne.
No i co z tego? Skup się i postaraj zrozumieć co sam wcześniej napisałeś. Otóż napisałeś "że orientacji seksualnej się nie wybiera, to nie ma podstaw do stawiania daleko idących wniosków na temat 'nienormalności' tego zjawiska." Tak samo nie wybiera się tych przypadłości o których napisałem ja. I teraz zastanów się czy jest to JAKIKOLWIEK argument na temat "wniosków na temat 'nienormalności' tego zjawiska". Otóż nie jest.


Kolejna bzdura. Pojęcie 'modelu' odnosi się nie tylko do składu. Gdyby tak było, nie tworzono by oddzielnego słowa. Model określa również podstawowy zakres praw, obowiązków, schematów zgodnie z którymi coś funkcjonuje. Przykładowo pod pojęciem 'modelu rodziny tradycyjnej', kryje się nie tylko skład rodziny, ale również charakterystyka podstawowych ról ojca, matki, dzieci.


Problem witia z tobą jest taki ze najwyraźniej nie rozumiesz co piszesz. Otóż pojęcia "model rodziny" a "model rodziny tradycyjnej", czy też "rodzina dysfunkcyjna" odnoszą się do trochu różnych desygnatów. Zaś pojęcie "rodzina dysfunkcyjna" od którego wyszedłeś błędnie uważając że jest to jakiś model rodziny, w ogóle z modelami rodziny nie ma nic wspólnego.

glaca
11-08-2012, 12:09
Z biologicznego punktu widzenia kobieta dla homoseksualisty nie jest obiektem seksualnym. Mówiąc wprost nie podnieca go. Kontakt seksualny z osobą spoza swojej "orientacji" jest cokolwiek traumatyczny. Ten fakty stanowią istotną przeszkodę w zdolności do odbycia z kobietą stosunku seksualnego.

ale nie stanowi przeszkody nie do pokonania :D
poza tym tak jak nie ma 100% hetero, tak i nie ma 100% homo osób :)


Jeśli odbywają z tymi kobietami stosunki seksualne to nie są homoseksualistami ale raczej biseksualistami. To raz. Po drugie to tym zdaniem zaprzeczasz poniekąd swojemu poprzedniemu twierdzeniu. Jeśli są tak samo zdolni to dlaczego dokonuje tego tylko margines ich populacji? No chyba jednak im coś przeszkadza, nie? Marginalne przypadki, gdzie homoś lub (najczęściej) biseksualista płodzi dziecko mają to do siebie że są MARGINALNE, w PRZECIWIEŃSTWIE do kontaktów pomiędzy normalnymi ludźmi gdzie jest to POWSZECHNE. Jedyny z tego wniosek jest taki, że homosie NIE SĄ TAK SAMO zdolni do płodzenia dzieci, jak ludzie normalni.

a może przez jakiś czas są hetero, a pozniej stają się homo po prostu :)
dlaczego tylko margines? bo nie każdy za cel swojego życia stawia rozmnażanie. nawet nie każda para hetero do tego dąży. ba! większość właśnie uprawia seks dla przyjemności, a dziecko uznawane jest za nieszczęście, wypadek przy pracy. No chyba, ze dla ciebie każdy stosunek płciowy kończy się zapłodnieniem :D
i dlaczego płodzi? kobiety bi- homo- nie istnieją? one może nie są tak 'medialne', ale zapewniam cię, że tak samo liczne. do tego nie mają kłopotów z posiadaniem dziecka.


Może tobie jest obojętne, czy współżyjesz z kobietą czy mężczyzną, ale dla normalnych ludzi jest to funamentalna różnica.
wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności.

a co do 'wybierania'. Jeśli lubię kawę bardziej niż herbatę to znaczy, że jeśli społeczenstwo woli herbatę to ja jestem nienormalny..? można się oczywiście zmusić do piwia herbaty, ale nie będzie to mnie uszczęśliwiało. Ale rozumiem, że zdaniem CBA moje osobiste preferencje są nieważne, ważniejszy jest kolektyw i jego definicja normalności.
socjalizm i zamordyzm czystej wody.

Zakapior-san
11-08-2012, 12:22
wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności.
Wypisz wymaluj homosie i ich nachalna propaganda :mrgreen:

odi.profanum
11-08-2012, 12:59
Wydział Kobiecy KC promował tzw. „teorię szklanki wody”- stosunek seksualny to tyle co wypicie szklanki wody.



wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności.

a co do 'wybierania'. Jeśli lubię kawę bardziej niż herbatę to znaczy, że jeśli społeczenstwo woli herbatę to ja jestem nienormalny..? można się oczywiście zmusić do piwia herbaty, ale nie będzie to mnie uszczęśliwiało. Ale rozumiem, że zdaniem CBA moje osobiste preferencje są nieważne, ważniejszy jest kolektyw i jego definicja normalności. Znajdź różnicę.

socjalizm i zamordyzm czystej wody.I kto to mówi.

glaca
11-08-2012, 13:40
wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności.


Wypisz wymaluj homosie i ich nachalna propaganda
homosie tworzą propagandę? czy może politycy/aktywiści? to jak mówić, że terlikowski z frondy jest głosem wszystkich katolików w Polsce ;]


Znajdź różnicę.
heh, z kawą/herbatą to miało być tylko takie uproszczenie i uświadomienie wam, że oburzanie się na różne gusta ludzi to hipokryzja i zakłamanie.


I kto to mówi.
ktoś kto nie dzieli ludzi na 'normalnych' i 'nienormalnych', bo taki a nie inny styl życia mu się podoba. Można mieć różne upodobania, ale najważniejsze to nie narzucać swoich innych.
no chyba, że inaczej mnie widzisz i oceniasz ;]

odi.profanum
11-08-2012, 18:12
heh, z kawą/herbatą to miało być tylko takie uproszczenie i uświadomienie wam, że oburzanie się na różne gusta ludzi to hipokryzja i zakłamanie Komuniści też tak mówili, że przecież współżycie i wybór partnera - owe gusta; dla postępowych ludzi to jak "wypicie szklanke wody". Nawet Stalin tej teorii postępu nie polubił.

ktoś kto nie dzieli ludzi na 'normalnych' i 'nienormalnych', bo taki a nie inny styl życia mu się podoba. Można mieć różne upodobania, ale najważniejsze to nie narzucać swoich innych. Już jest napisane sporo o normalności, CBA dostatecznie wyjaśnił - że tu nie chodzi o styl życia. No ale dla oświeconych żadna argumentacja, nawet zdroworozsądkowa - nie przejdzie.

glaca
11-08-2012, 18:54
że tu nie chodzi o styl życia
to ja już nie wiem o co wam chodzi.
ale rozumiem, że chcielibyście uznania homoseksualizmu za chorobę i zmuszania ludzi do leczenia..? czy może stare dobre kamienowanie? 8-) (opcja 1 z ankiety)

Baal-Melkart
11-08-2012, 19:00
Rozumiem, że twoim zdniem homosie są tak samo zdolni do spłodzenia dzieci jak osoby zdrowe?
Jak u Fenr1ra.

Aktywność seksualna nie prowadząca do reprodukcji nie jest chorobą, jeśli taka aktywność nie upośledza aktywności prowadzącej do reprodukcji.
Czy w świetle powyższego osoby biseksualne są chore czy nie?

Jeśli są tak samo zdolni to dlaczego dokonuje tego tylko margines ich populacji?
Być zdolnym nie oznacza chcieć, bowiem w innym wypadku osoby deklarujące, że nie chcą mieć potomstwa należałoby uznać za niezdolne do prokreacji.

No chyba jednak im coś przeszkadza, nie?
A to już ich sprawa.

Jedyny z tego wniosek jest taki, że homosie NIE SĄ TAK SAMO zdolni do płodzenia dzieci, jak ludzie normalni.
Owszem, organizmy (a od tego wyszliśmy) homoseksualistów są zdolne do prokreacji tak samo jak organizmy osób heteroseksualnych. Jak już pisałem problem, jeśli dla kogoś dobrowolne upodobania seksualne innych są problemem, ma naturę psychiczną.

Jesli stworzenie na zamówienie nowych pojęć na zjawiska już znane i opisane... ...nie wskutek jakiegokolwiek poszerzenia wiedzy na ten temat.
A na podstawie jakiej wiedzy uznano homoseksualizm (które pojęcie zresztą też stworzono) za chorobę? Wpływ normatywny był bez znaczenia? Jakie były alternatywy w ramach uwarunkowań panujących w tzw. cywilizacji zachodniej? Co do badań to są one prowadzone, chcociażby całkiem niedawno próbowano okreslić przyczynę/y takiej a nie innej orientacji, ale chyba bez większych sukcesów. W każdym razie mniej emocji a więcej dystansu do tego zjawiska pozwoliłoby pracować fachowcom w bardziej sprzyjających okolicznościach.

Przed wojną naukowcy w Niemczech też "w świetle wiedzy" uważali, że Żydzi nie są ludźmi, a tylko wyglądają jak ludzie. Myślę że podzielacie ten sam punkt widzenia.
Oj chyba nie my, jak już sobie pozwoliłeś potraktować nas zbiorczo.

wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności.
Strzał w dziesiątkę.

Komuniści też tak mówili, że przecież współżycie i wybór partnera - owe gusta; dla postępowych ludzi to jak "wypicie szklanke wody". Nawet Stalin tej teorii postępu nie polubił.
Ale o co chodzi :?:

odi.profanum
11-08-2012, 19:57
wg mnie normalny człowiek jest obojętny na to z kim współżyją inne osoby. Nienormalny zaś się oburza na fakt, że ktoś nie żyje wg JEGO światopoglądu i JEGO definicji normalności. Ale przecież nikt tutaj z obecnych ( przynajmniej część faszystowska ) nie ma chęci i ochoty zaglądać pedałom do łóżka.



Komuniści też tak mówili, że przecież współżycie i wybór partnera - owe gusta; dla postępowych ludzi to jak "wypicie szklanke wody". Nawet Stalin tej teorii postępu nie polubił.


Ale o co chodzi O lansowania homoseksualnego modelu współżycia jakby to było coś zupełnie normalnego dla "normalnych" ludzi, zasłanianie tego wszystkiego preferencją seksualną.

Baal-Melkart
11-08-2012, 21:37
Ale przecież nikt tutaj z obecnych ( przynajmniej część faszystowska ) nie ma chęci i ochoty zaglądać pedałom do łóżka.
Wczytaj się uważnie, momentami padały stwierdzenia radykalne. Wcześniej zresztą podawałem wyniki badań opinii publicznej, z których wynikało, że 37% Polaków ma takie skłonności.

O lansowania homoseksualnego modelu współżycia jakby to było coś zupełnie normalnego dla "normalnych" ludzi,
Chyba nikt tu homoseksualizmu nie "lansuje", tym bardziej "homoseksualnego modelu współżycia". Jedyne co tu jest lansowane to pozostawienie tych ludzi w spokoju i nie utrudnianie im funkcjonowania w społeczeństwie z powodu ich homoseksualności, bo jest to powód nie wytrzymujący krytyki.

zasłanianie tego wszystkiego preferencją seksualną.
Chyba raczej prawem do prywatności, wolności, równości i tym podobnymi odrażającymi nowinkami.

Asuryan
11-08-2012, 22:31
ale rozumiem, że chcielibyście uznania homoseksualizmu za chorobę i zmuszania ludzi do leczenia..? czy może stare dobre kamienowanie? 8-) (opcja 1 z ankiety)
Na pierwsze tak, ale jako nieuleczalną - czyli bez zmuszania do leczenia. Także bez kamieniowania czy innych rodzajów kar. Bardziej nawet za kalectwo niż chorobę.

Dagorad
11-08-2012, 23:00
Z kolei ja chciałbym aby porządnie sprawę homoseksualistów zbadano, głównie jeżeli chodzi o posiadanie dzieci, bo jak już prędzej pisałem osobiście raczej tylko pod tym względem bym im czegoś "zabronił" (oczywiście wchodzą w to też wszelkie zniżki jakie ma rodzina w celu pomocy przy przedłużeniu gatunku). Wpływ posiadania rodziców tej samej płci na psychologię dziecka, jego orientację, nawyki etc. Takie badania są już zapewne prowadzone więc moim zdaniem należy poczekać na jakieś obiektywne wyniki.


Na pierwsze tak, ale jako nieuleczalną - czyli bez zmuszania do leczenia. Także bez kamieniowania czy innych rodzajów kar. Bardziej nawet za kalectwo niż chorobę.

Ale co to zmieni? Praktycznie nie ma zdrowych ludzi, każdy ma jakąś ułomność. Z zasady chyba przylepienie komuś nalepki chory tylko komplikuje sprawy, bo chorych należy leczyć, bo chorym na więcej się pozwala itd.

Asuryan
11-08-2012, 23:08
jeżeli chodzi o posiadanie dzieci, bo jak już prędzej pisałem osobiście raczej tylko pod tym względem bym im czegoś "zabronił" (oczywiście wchodzą w to też wszelkie zniżki jakie ma rodzina w celu pomocy przy przedłużeniu gatunku).
W sumie ja także. Dlatego nie mam nic przeciwko rejestrowaniu takich związków i przyznania im części praw przysługującym małżeństwom.


Ale co to zmieni? Praktycznie nie ma zdrowych ludzi, każdy ma jakąś ułomność. Z zasady chyba przylepienie komuś nalepki chory tylko komplikuje sprawy, bo chorych należy leczyć, bo chorym na więcej się pozwala itd.
Poza tym, że może zapobiec próbom narzucenia społeczeństwu traktowania tej "orientacji" za równie zdrową jak orientacja heteroseksualna, to w zasadzie nic.

odi.profanum
12-08-2012, 08:07
Wczytaj się uważnie, momentami padały stwierdzenia radykalne. Wcześniej zresztą podawałem wyniki badań opinii publicznej, z których wynikało, że 37% Polaków ma takie skłonności. No to już jest jakieś zboczenie ;)


Chyba nikt tu homoseksualizmu nie "lansuje", tym bardziej "homoseksualnego modelu współżycia". Jedyne co tu jest lansowane to pozostawienie tych ludzi w spokoju i nie utrudnianie im funkcjonowania w społeczeństwie z powodu ich homoseksualności, bo jest to powód nie wytrzymujący krytyki. Ale w jaki sposób tutaj im się utrudnia funkcjonowanie w społeczeństwie? :roll: Przecież nikt ich nie prześladuje. Mają dokładnie tyle samo praw ile inni obywatele; ale oni chcą statusu specjalnego jako pedały - to co już mają jako obywatele + specjalne ich traktowanie z uwagi na ich inność.


Chyba raczej prawem do prywatności, wolności, równości i tym podobnymi odrażającymi nowinkami. Kosztem czego?


ale rozumiem, że chcielibyście uznania homoseksualizmu za chorobę i zmuszania ludzi do leczenia..? czy może stare dobre kamienowanie? (opcja 1 z ankiety) i jeszcze pewnie z kieszeni podatnika.


W sumie ja także. Dlatego nie mam nic przeciwko rejestrowaniu takich związków i przyznania im części praw przysługującym małżeństwom. Taka instytucja, która byłaby czymś pomiędzy małżeństwem a konkubinatem mogłaby powstać. Oczywiście bez możliwości adopcji.

glaca
12-08-2012, 10:18
ale oni chcą statusu specjalnego jako pedały - to co już mają jako obywatele + specjalne ich traktowanie z uwagi na ich inność.
jakiś przykład czego ma dotyczyć ten 'specjalny status'? o jakie specjalne traktowanie chodzi?
bo naprawdę coraz mniej rozumiem. Skoro nie chcesz dyskryminacji ludzi ze względu na orientację to nie wiem gdzie nasze stanowiska się różnią :D
oczywiście poza tym, że Ty uważasz ich za ludzi chorych. do czego masz prawo. są ludzie, którzy wierzą, że Ziemia jest płaska i rządzą nią reptilianie z kosmosu. Każdy ma prawo do własnych przekonań...

https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/531073_518251501534245_33261254_n.jpg
edit:
kolejny obrazek w temacie tradycyjnych małżeństw :lol:
https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/599625_512345048791557_1354072529_n.jpg

Wielki Mistrz Malborka
19-08-2012, 02:58
Jak piszecie, homoseksualiści żądają równego traktowania poprzez nie obrażanie ich. To samo mogą powiedzieć ludzie rudzi czy grubi. Choć może hmoseksualizm i otyłość można nabyć z wiekiem to rudym jest się od urodzenia (zawsze można się przefarbować ale to nie jest domeną mężczyzn a rude kobiety są super :)). Zmierzam do tego, że są po prostu na świecie ludzie nietolerancyjni i wytkną ci każdą twoją wadę bo poczują się przez to lepsi a są to często ludzie mało wartościowi i zepsuci (np. ludzie JP, którzy piją i palą od 14 roku życia) więc opiniami tych ludzi nie należy się przejmować, natomiast człowiek inteligenty nie zwróci na to uwagi i zachowa się przyzwoicie więc w sumie nie widzę problemu poza tym że na świecie są ci "zdemoralizowani".
Dziękuję i pozdrawiam Heroda.

kuroi
19-08-2012, 07:14
Ale ludzi inteligentnych jest niewielu w porównaniu do tych "zdemoralizowanych".
Poza tym, wątpię, by homoseksualizm dało się "nabyć". To nie jest cukrzyca. A to, że ktoś do pewnego wieku nie wie, że jest homo jest normalne, bo nie poznał jeszcze swojej seksualności. Od tego jest okres dojrzewania.

Herod
19-08-2012, 07:55
Dziękuję i pozdrawiam Heroda.

Ahoj Bananowy Krem!

Wielki Mistrz Malborka
19-08-2012, 13:37
czatowy :*

Aron
21-08-2012, 11:58
hehe najbardziej aktywny temat

marcellus
21-08-2012, 12:19
Temat moze w zasadzie stary jak sama cywilizacja,przede wszystkim musimy sie zdecydowac czy mowimy o starozytnym homoseksualizmie czyli pederastii dzisiejszej pedofilii i tu sie rozlegna glosy co ja gadam a ja apeluje zastanowcie sie homoseksualizm w grecji polegal na stosunkach miedzy doroslymi mezczyznami a chlopcamii czyli jest to dzisiejsza pedofilia i tu nie bedzie glosow sprzeciwu wszyscy przytakna tak pedofilia jest beeee,a to nic innego tylko starozytny homoseksualizm.Moim zdaniem jezeli mowic chcemy o homoseksualizmie musimy go przede wszystkim oddzielic od nauki kosciola bo w poozumieniu z nauka kosciola nie ma homoseksualizm prawa bytu w naszym spoleczenstwie,weic pewne reformy sa wskazane.Druga sprawa istnieje kilka hipotez na temat pochodzenia homoseksualizmu i jego przyczyn udowadnia sie iz moze miec to zwiazek psychopatologiczny.Mowi sie ze homoseksualizm nie jest jednostka chorobowa ale zapytam inaczej kiedys homoseksualizm byl be teraz jest cacy,zastanawia mnie kiedy pedofilia ktora dzisia jest be bedzie cacy a pozniej co sodomia??Beda legalizowane zwiazki partnerskie knura z czlowiekiem ??Mysle ze powinnismy zachowac pewien dystans do szeregu spraw i pozwolic przemowic wlasnemu rozsadkowi,jakos nie wyobrazam sobie byc dzieckiem dwojga homoseksualistow i w nocy idac do kuchni slyszec u dolu mame i w sypialni druga mame jakies to nienormalne jest dla mnie,no ale wszystko to ma charakter rozwojowy pozdrawiam marcellus

karollo8686
24-08-2012, 19:57
ja nie przepadam za gejami ;]
chociaz zadnego nie znam ktory sie otwarcie przyznaje ale co by nie powiedziec niektorzy co siedzieli / siedza maja pozneij rozne upodobania ale dla mnie nie chodzi o to ze laduja sie w ,,pupke" ale o fakt ze chca tworzyc rodziny i praw zadaja to jest chore dla mnie
widzac gejow w szkocji czy w wiekszym miescie warszawie nie reaguje wyzywajac ich / bijac wiec mozna chyba stwiedzic ze jestem w jakims stopniu tolerancyjny :D

Pampa
24-08-2012, 20:11
No i znowu się zacznie :roll:

karollo8686
24-08-2012, 20:14
to moge to usunac ;]

Pampa
24-08-2012, 20:15
Nie nie, nie mam tego na myśli, tylko mówię że znowu będzie wesoło :mrgreen:

Kot
25-08-2012, 05:25
It's been a long time.I long ago don't reading this topic.I wan't reading this ten page blablablabla because gays.
Co się zmieniło jak mnie nie było? :D
No to może zaczne nowy temacik,pytanko do was wojownicy tolerancji(jeśli herod nie zabawił się i nie pobanował wszystkich :lol: ): czemu uważacie,że ten człowiek,który np.czuje wieelką niechęć do homosiów jest nienormalny?:P
No to tak samo mógłbym powiedzieć,że mój sąsiad jest nienormalny,bo nie lubi schabowego.Chyba po to mamy tą "demokracje"żeby swoje zdania wyrażać,nie?:P
Co do tej nienormalności,to wymówka homosiów pokroju Biedronia na to,że nikt sie z ich zdaniem nie zgadza.A potem jape drą,że są pokrzywdzeni skoro sami ten temat pchają.
Co do tego płodzenia dzieci przez gejów,to:

No to chyba jest jasne,że facet może płodzić dzieci niezależnie od tak zwanej orientacji:P

Herodku,nie banuj za te"ja pierd*le"bo jest epickie,a z Jezusem jeszcze lepsze :D
A co do tego zdania-dwóch po angielsku to tutaj tłumaczenie: Minął długi czas.Dawno nie czytałem tego tematu.Nie chce mi się czytać tych 10 stron blablablabla o gejach.
Uczyć sie nieuki angielskiego :lol:

fenr1r
25-08-2012, 08:02
Z cyklu: "nie jestem alfom i omegom".



It's been a long time.I long ago don't reading this topic.I wan't reading this ten page blablablabla because gays.
(...)
Uczyć sie nieuki angielskiego :lol:

To jest autoironia, tak? Dobrze, że masz dystans do siebie.


No to może zaczne nowy temacik,pytanko do was wojownicy tolerancji(jeśli herod nie zabawił się i nie pobanował wszystkich :lol: ): czemu uważacie,że ten człowiek,który np.czuje wieelką niechęć do homosiów jest nienormalny?:P


Bo tak.

Kot
25-08-2012, 08:22
Taaa,można to nazwać autoironią :P

glaca
25-08-2012, 09:21
ehh... no to jazda panie gazda...


czemu uważacie,że ten człowiek,który np.czuje wieelką niechęć do homosiów jest nienormalny?:P
gdyż mamy prawo do własnego zdania tak samo jak oni. Każdy ma prawo posiadać własne zdanie choćby jak nie wiem idiotyczne.

po drugie biedroń jest przede wszystkim aktywistą i politykiem. nie rozumiem czemu się go utożsamia z osobami homo i ze wszystkimi lgbt.


Co do tej nienormalności,to wymówka homosiów pokroju Biedronia na to,że nikt sie z ich zdaniem nie zgadza.A potem jape drą,że są pokrzywdzeni skoro sami ten temat pchają.
z tym samym mamy do czynienia w pisie i po, że ktoś obraża ich bozie, Kościoł, religie, tradycje... chociaż sami wszędzie te tematy pchają.

25-08-2012, 09:40
po drugie biedroń jest przede wszystkim aktywistą i politykiem. nie rozumiem czemu się go utożsamia z osobami homo i ze wszystkimi lgbt.
Bo za takiego sam się uważa, wystarczy posłuchać jego wypowiedzi publiczne, oczywiście że nie wszystkie, na tym ludzie budują sobie opinię. A czy jest faktycznie reprezentatywny dla osób homoseksualnych, nie wiem, trzeba byłoby się jakiegoś geja spytać. Podejrzewam że nie, bo robi to z gracją słonia w składzie porcelany, gdyby reprezentował jakąkolwiek inną sprawę, np. mi bliską wolałbym by przestał... :roll:

marcellus
30-08-2012, 09:59
Ujme to tak,widze ze nikt nie zwrocil uwagi wczesniej na to co pisalem Homoseksualizm w mysl starozytnosci jest pedofilia czy tez pederastia oba zwroty wywodza sie z greckiego i oznaczaja to samo.Druga rzecz nie widze potrzeby uczyc sie angielskiego gdyz wieksze tradycje ma greka starozytna angielski jest narzucony i krotko uzywany,nie zapomnijmy ze swego czasu na dworze angielskim mowiono po francusku.Trzecia sprawa ujme to tak gdyby Bog czy tez Natura chcieli bysmy byli tej samej plci mielibysmy na poczatku dwoch Adamow a nie Adama i Ewe po co roztrzasac rzeczy oczywiste,te zaburzenie trzeba leczyc.

Pampa
30-08-2012, 10:43
Nikt nie zwraca uwagi na ten postu z 2 powodów. Pierwszy jest taki że wszystko w tym temacie zostało już powiedziane. A drugi jest taki że w ogóle nie używasz znaków interpunkcyjnych przez co cholernie ciężko coś takiego się czyta ;)

glaca
30-08-2012, 11:34
Trzecia sprawa ujme to tak gdyby Bog czy tez Natura chcieli bysmy byli tej samej plci mielibysmy na poczatku dwoch Adamow a nie Adama i Ewe po co roztrzasac rzeczy oczywiste,te zaburzenie trzeba leczyc.
:lol: :lol: :lol:

mc1908
30-08-2012, 13:18
Zaznaczyłem opcję drugą. Dodałbym jednak do niej zakaz propagowania homoseksualizmu, no i obleśnego zachowania w miejscach publicznych, ale to tak samo u zdrowych par.

glaca
30-08-2012, 13:21
jednym słowem Iran ideałem państwa? :)

ehehe. zauważam z rozbawieniem, że ci co zwykle straszą dzikimi muslimami sami mają poglądy z nimi identyczne :)

mc1908
30-08-2012, 13:26
jednym słowem Iran ideałem państwa? :)

Pieronie! toż to dziecko z przedszkola prowadzi poważniejsze dyskusje. Nie wiem, jak jest w Iranie, ale nawet jeżeli w tej jednej sprawie mam podobne zdanie, co tamtejsza władza, to nijak nie znaczy to, że Iran jest moim ideałem państwa.

Co do muslimów: są dla nas ogromnym zagrożeniem, ale trzeba im przyznać, że laicyzacja i libertynizm jeszcze ich nie zepsuły, tak jak zrobiły to z Zachodem.

Fumanchu
30-08-2012, 13:57
Szariat czy homoterror. Co tu wybrać.

glaca
30-08-2012, 15:49
akurat kwestia wolności jest podstawowa. jesli ktoś chce przemocą pozbyć się niechcianego przez niego odmiennego zdania to o czym tu dyskusja?

mc1908
30-08-2012, 16:52
akurat kwestia wolności jest podstawowa. jesli ktoś chce przemocą pozbyć się niechcianego przez niego odmiennego zdania to o czym tu dyskusja?
A ten post to się jakoś odnosi do poprzednich wypowiedzi, czy to takie luźne przemyślenia autora?

Kot
30-08-2012, 17:52
Do obu.Z wojownikami tolerancji nie ma rozmowy panocku :D

Witia
30-08-2012, 19:05
Heh, wojownikami tolerancji... nie jesteśmy wojownikami tolerancji, tylko zwykłymi ludźmi, którzy mają dosyć socjopatycznych zachowań niszczących społeczeństwo od środka.

Od lat zauważam niezwykle ciekawą prawidłowość, że zazwyczaj katolików, gołąbki pokoju i miłości, cechuje niezwykły wręcz brak szacunku dla drugiego człowieka, chęć zabraniania głoszenia poglądów innych niż te 'słuszne', niczym islamscy fundamentaliści, czy wręcz agresja skierowana na wszystkich tych, którzy nie chcą się dostosować.

Fumanchu
30-08-2012, 19:56
Od lat zauważam niezwykle ciekawą prawidłowość, że zazwyczaj (homoseksualistów czy lewaków), gołąbki pokoju i miłości, cechuje niezwykły wręcz brak szacunku dla drugiego człowieka, chęć zabraniania głoszenia poglądów innych niż te(poprawnie politycznie), niczym islamscy fundamentaliści, czy wręcz agresja skierowana na wszystkich tych, którzy nie chcą się dostosować.

Mam tak samo.

glaca
30-08-2012, 20:05
a kto chce ci czegoś zabraniać? na pewno nie ja ;p

''A ten post to się jakoś odnosi do poprzednich wypowiedzi, czy to takie luźne przemyślenia autora?''
oczywiscie, ze sie odnosi do twojego postulatu zakazywania tego co ci sie nie podoba. a po avku widzę, że pewnie nie skonczyłoby się na zakazie, ale i na fizycznej eksterminacji ;> ehehe
poza tym czy wstawianie zbrodniarza do avka nie łamie regulaminu..? ;]

mc1908
30-08-2012, 20:42
Ja tylko zakaz propagowania bym wniósł. Tobie zależy żeby było więcej homo?


poza tym czy wstawianie zbrodniarza do avka nie łamie regulaminu..?
Zapraszam do książek historycznych(!).

glaca
30-08-2012, 21:37
i co w tych książkach wyczytam? że nie wprowadził terroru? że nie przesladował przeciwników politycznych? nie torturował opozycjonistów? nie odbierał im dzieci? chętnie poczytam takie książki, bo chyba te moje kłamią :lol:

i co to znaczy zakaz propagowania? i jakie niby propagowanie dzisiaj ma miejsce? i co to są obleśne zachowania?

Witia
30-08-2012, 21:44
Mam tak samo.

To dziwne, bo to nie ja wykazuje dyktatorskie zapędy ustalania norm, nie ja w prostactwie stwierdzam, że powinno być tak jak chcę kosztem wolności innych, nie ja deklaruje się jako katolik po to aby chwilę później z agresją reagować na przejaw wszelkich oznak niepodporządkowania się doktrynie.

Problem polega na tym, że jak się jest zwyrodnialcem to nic rozsądnego w głowie narodzić się nie może. Ludzie tacy jak Ty są totalnym zaprzeczeniem społecznie zdolnego obywatela wolnego państwa, a Twoje poglądy prowadzą jedynie do dalszej eskalacji tej idiotycznej spirali agresji.

Domen
30-08-2012, 21:47
Witia, jak na zdecydowanego przeciwnika, cytuję - "tzw. własnego zdania" - to sporo masz własnych poglądów.

Czyżby sprzeczność wewnętrzna - jesteś przeciwnikiem "tzw. własnego zdania", ale tylko gdy podmiotem tego zdania jest inna osoba? ;)

PS:

Czy ten temat kiedyś umrze śmiercią naturalną :?: Bo mnie już denerwuje, że ciągle wskakuje mi na 1 miejsce w zakładce "Moje posty"...

glaca
30-08-2012, 21:56
To dziwne, bo to nie ja wykazuje dyktatorskie zapędy ustalania norm, nie ja w prostactwie stwierdzam, że powinno być tak jak chcę kosztem wolności innych, nie ja deklaruje się jako katolik po to aby chwilę później z agresją reagować na przejaw wszelkich oznak niepodporządkowania się doktrynie.
ale jednocześnie Witia akceptujesz wręcz z entuzjazmem państwo, które ma prawo owe normy ustalać w każdej nawet najgłupszej dziedzinie ograniczając wolność jednostki.
nie przeszkadza ci, że panstwo może o takich rzeczach decydować?

Domen:
życzysz najlepszemu tematowi na forum śmierci..?! :evil:

Herod
31-08-2012, 07:22
Ten temat jest niezniszczalny, nic i nikt go nie zabije. Moi gladiatorzy muszą rozlewać swą krew! :P

Witia - ostrzeżenie niespodziankowe nr. 3 :cry:

Witia
31-08-2012, 07:45
Witia - ostrzeżenie niespodziankowe nr. 3
Tego, to może zróbmy ankiete czy nie wprowadzić na wrzesień podwojonego limitu ostrzeżeń, bo może mi braknąć :)


Witia, jak na zdecydowanego przeciwnika, cytuję - "tzw. własnego zdania" - to sporo masz własnych poglądów.
Moje poglądy nie wynikają ze ślepego wyznawania danej ideologii, tylko próby zrozumienia co w ogólnym kontekście jest najbardziej korzystne, rani najmniej osób. Czym innym uznanie, że dobrze jak ludzie szanują się wzajemnie, a czym innym trwanie na stanowisku, że Słońce krąży wokół Ziemi, nieprawdaż?



ale jednocześnie Witia akceptujesz wręcz z entuzjazmem państwo, które ma prawo owe normy ustalać w każdej nawet najgłupszej dziedzinie ograniczając wolność jednostki.
nie przeszkadza ci, że panstwo może o takich rzeczach decydować?

Od tego jest inny temat, w którym nie podajesz rozsądnych argumentów tylko trwasz dzielnie w obronie ideologii, opierając się na przesłankach z których jest zbudowana, czyli robisz dokładnie to samo co przykładowy muslim czy katolik broniący sensu swojej wiary opierając sie o święte księgi.

Dopóki tego nie zrozumiesz nie będziemy mieli o czym rozmawiać.

Herod
31-08-2012, 07:49
Tego, to może zróbmy ankiete czy nie wprowadzić na wrzesień podwojonego limitu ostrzeżeń, bo może mi braknąć

Każdy łorze jak może. :P

glaca
31-08-2012, 09:17
Witia- wlasnie to byly argumenty ;)
skoro jestes za monopolem panstwa w decydowaniu o tym co jest złe/dobre, pożądane/niepożądane, szkodliwe/nieszkodliwe to pogódź się z tym, że to może obrócić się przeciwko tobie np. w tej kwestii o jakiej tu rozmawiamy czyli jakiś radykalny prawicowy rząd przejmie władzę i ustali, że zwiazki homo są zakazane i przymusowo leczone. Oczywiście rozumiem, że pogodziłbyś się z tym lub nawet przyklasnął, bo 'panstwo wie co robi' i wcale nie zależy mu na regulowaniu każdego aspektu życia swoich poddanych?

odi.profanum
31-08-2012, 09:21
Witia - ostrzeżenie niespodziankowe nr. 3 :lol: :lol: Widzę Witia Ty to się w tańcu nie p*** 8-)


przykładowy muslim czy katolik broniący sensu swojej wiary opierając sie o święte księgi. Katolicy nie wysadzają innych ludzi z powodu obrazy ich Boga, nie żądają głowy autora gdy jak to mają muslimy w zwyczaju coś napisze niepochlebnego o ich cudownej religii. Przecież to porównanie jest irracjonalne, gdyby katolicy byli takimi niedobrymi fundamentalistami jak muslimy to by kwestii pedałów w ogóle nie poruszano, a ten kto by poruszył, miałby ciężkie życie 8-)


To dziwne, bo to nie ja wykazuje dyktatorskie zapędy ustalania norm, nie ja w prostactwie stwierdzam, że powinno być tak jak chcę kosztem wolności innych, nie ja deklaruje się jako katolik po to aby chwilę później z agresją reagować na przejaw wszelkich oznak niepodporządkowania się doktrynie. W którym miejscu był agresywny :roll: ?

mc1908
31-08-2012, 10:19
bo chyba te moje kłamią :lol:
Prawdopodobnie tak właśnie jest. Raz w swojej niewiedzy i naiwności poszedłem do biblioteki rejonowej po jakąś książkę o Hiszpanii. No i znalazłem z lat 80-tych typowego paszkwila pisanego dla PRL-owskiej władzy. Może też na takie trafiłeś.

i co to znaczy zakaz propagowania? i jakie niby propagowanie dzisiaj ma miejsce? i co to są obleśne zachowania?
Propagowanie to ma miejsce jak cholera. Od parad, przez różnego sortu sztukę, po pop-kulturę. Homoseksualizm, jako choroba, powinien być traktowany jak choroba. Jak ktoś ma to przykro, nie zabijemy go za to, ale po co się tym przechwalać?

Domen
31-08-2012, 10:22
Moje poglądy nie wynikają ze ślepego wyznawania danej ideologii,

Z "tzw. własnym zdaniem" jest tak samo. Jeśli ktoś ślepo wyznaje czyjąś ideologię to raczej własnego zdania nie ma.


Czym innym uznanie, że dobrze jak ludzie szanują się wzajemnie, a czym innym trwanie na stanowisku, że Słońce krąży wokół Ziemi, nieprawdaż?

Ależ Słońce faktycznie krąży wokół Ziemi - ten kto twierdzi inaczej, nie zna ogólnej teorii względności Einsteina. ;)



Domen:
życzysz najlepszemu tematowi na forum śmierci..?!

Tak - i to szybkiej. Lepsze to niż długotrwałe męczarnie.

glaca
31-08-2012, 10:54
Propagowanie to ma miejsce jak cholera. Od parad, przez różnego sortu sztukę, po pop-kulturę. Homoseksualizm, jako choroba, powinien być traktowany jak choroba. Jak ktoś ma to przykro, nie zabijemy go za to, ale po co się tym przechwalać?
czyli jesteś za cenzurą? zakazem wolności zgromadzeń?
to gdzie moje porównanie do Iranu było przesadzone? :D

mc1908
31-08-2012, 11:07
czyli jesteś za cenzurą? zakazem wolności zgromadzeń?
to gdzie moje porównanie do Iranu było przesadzone? :D
Jeżeli te zgromadzenia godzą i to mocno w dobre obyczaje i normy zachowania to jak najbardziej. Tak samo jestem za zakazem zgromadzeń ludzi robiących pod siebie. Za pewną cenzurą też jestem, np. treści pedofilskich. Z kolei konstytucja III RP zakłada cenzurę treści nazistowskich i komunistycznych.

Witia
31-08-2012, 11:59
Widzę Witia Ty to się w tańcu nie p***
A jak. Albo rybki albo akwarium :)



Propagowanie to ma miejsce jak cholera. Od parad, przez różnego sortu sztukę, po pop-kulturę. Homoseksualizm, jako choroba, powinien być traktowany jak choroba. Jak ktoś ma to przykro, nie zabijemy go za to, ale po co się tym przechwalać?


Jeżeli te zgromadzenia godzą i to mocno w dobre obyczaje i normy zachowania to jak najbardziej. Tak samo jestem za zakazem zgromadzeń ludzi robiących pod siebie. Za pewną cenzurą też jestem, np. treści pedofilskich. Z kolei konstytucja III RP zakłada cenzurę treści nazistowskich i komunistycznych.
Tylko widzisz kolego, problem rozbija się o to, że pojęcia 'dobre obyczaje' oraz 'normy' są totalnie niedefiniowalne i względne jak diabli. Moje 'dobre obyczaje' moga być inne od Twoich.

Po drugie, homoseksualizm nie jest choroba, chyba że w Twoim matrixie, ale nie jestem osobą kompetentą do analizowania urojeń :) Oddaje pole innym.



Z "tzw. własnym zdaniem" jest tak samo. Jeśli ktoś ślepo wyznaje czyjąś ideologię to raczej własnego zdania nie ma.
Ja nie trzymam się swoich poglądów na siłę. Wielokrotnie zmieniałem je pod wpływem odpowiedniej argumentacji innych, tak więc nie należę do osób, które barykadują swój mózg w obawie przed zburzeniem prywatnego ładu, co jest cechą charakterystyczną fanatyków, ideologów, oszołomów.



Ależ Słońce faktycznie krąży wokół Ziemi - ten kto twierdzi inaczej, nie zna ogólnej teorii względności Einsteina.
Takie żarty skierowane do elektronika nie mają zbyt dużej siły rażenia ;)


Witia- wlasnie to byly argumenty
skoro jestes za monopolem panstwa w decydowaniu o tym co jest złe/dobre, pożądane/niepożądane, szkodliwe/nieszkodliwe to pogódź się z tym, że to może obrócić się przeciwko tobie np. w tej kwestii o jakiej tu rozmawiamy czyli jakiś radykalny prawicowy rząd przejmie władzę i ustali, że zwiazki homo są zakazane i przymusowo leczone. Oczywiście rozumiem, że pogodziłbyś się z tym lub nawet przyklasnął, bo 'panstwo wie co robi' i wcale nie zależy mu na regulowaniu każdego aspektu życia swoich poddanych?
Nie ten temat.
Nie podałeś nigdy żadnych argumentów poza wrzucaniem linków z bezsensownymi obrazkami i opini ideologów :)


Katolicy nie wysadzają innych ludzi z powodu obrazy ich Boga, nie żądają głowy autora gdy jak to mają muslimy w zwyczaju coś napisze niepochlebnego o ich cudownej religii. Przecież to porównanie jest irracjonalne, gdyby katolicy byli takimi niedobrymi fundamentalistami jak muslimy to by kwestii pedałów w ogóle nie poruszano, a ten kto by poruszył, miałby ciężkie życie
Chyba nie do końca zrozumiałeś czego komentowany przez Ciebie tekst dotyczy, bo ta kontra kompletnie nie uderza w problem który poruszyłem :)

Domen
31-08-2012, 12:35
Z kolei konstytucja III RP zakłada cenzurę treści nazistowskich i komunistycznych.

Nie zakłada cenzury prewencyjnej. Co najwyżej kary za rozpowszechnianie takich treści.


Takie żarty skierowane do elektronika nie mają zbyt dużej siły rażenia

Ale to nie był żart. :)

odi.profanum
31-08-2012, 12:48
Chyba nie do końca zrozumiałeś czego komentowany przez Ciebie tekst dotyczy, bo ta kontra kompletnie nie uderza w problem który poruszyłem Teksty ad personam, gdy jak sobie wrzucacie mnie nie interesują. Ja chciałem tylko zaznaczyć różnicę między katolikami czy w ogóle chrześcijanami i muslimami bo jest ogromna, więc wszelkie teksty odnośnie ideologii katolickiej w zestawieniu z muslimami wyglądają blado i to jest zupełnie inna bajka. Katolicy to nie są fundamentaliści jakby niektórzy chcieli i dopuszczają inne zdanie. A kwestia wiary to jest już sprawa indywidualna

Domen
31-08-2012, 12:54
Katolicy to nie są fundamentaliści jakby niektórzy chcieli i dopuszczają inne zdanie.

Wśród muzułmanów fundamentaliści też stanowią mniejszość.

Witia
31-08-2012, 13:19
Ale to nie był żart.
No właśnie tego się obawiałem i postanowiłem załagodzić sytuację :)


Teksty ad personam, gdy jak sobie wrzucacie mnie nie interesują. Ja chciałem tylko zaznaczyć różnicę między katolikami czy w ogóle chrześcijanami i muslimami bo jest ogromna, więc wszelkie teksty odnośnie ideologii katolickiej w zestawieniu z muslimami wyglądają blado i to jest zupełnie inna bajka. Katolicy to nie są fundamentaliści jakby niektórzy chcieli i dopuszczają inne zdanie. A kwestia wiary to jest już sprawa indywidualna
A mnie chodziło o coś zupełnie innego :) O podejście do analizowania problemów. Religie były jedynie przykładem.

glaca
31-08-2012, 13:35
Nie podałeś nigdy żadnych argumentów poza wrzucaniem linków z bezsensownymi obrazkami i opini ideologów
ale szczerze- czy jakikolwiek argument byś uznał za racjonalny?
nie mam ochoty się bawić w nawracanie betonu ;) tym bardziej, że bardziej niż o wiarę chodzi tu o rozumienie pewnych pojęć w pewien sposób, który jest ci obcy.
ale pokłócić się, potrollować zawsze można ^^

Tylko widzisz kolego, problem rozbija się o to, że pojęcia 'dobre obyczaje' oraz 'normy' są totalnie niedefiniowalne i względne jak diabli. Moje 'dobre obyczaje' moga być inne od Twoich.
dlatego państwo cię wyręczy i ustali jakie obyczaje są dobre a jakie złe :)

mc1908
31-08-2012, 15:00
Pierdzielenie. Obyczaje, a już szczególnie normy, to elastyczne, ale jak najbardziej definiowalne pojęcia. Inna sprawa, że są one zmienne i różne dla różnych społeczeństw, czy grup. W społeczeństwie polskim za jak najbardziej nieobyczajne uznaje się robienie kupy w środku miasta, czy paradowanie w samych świecących majtkach po platformie.

Jeszcze mam jedno pytanie, co rozumiecie pod enigmatycznym wyrazem "fundamentalista"?

edycja:
Odnośnie homoseksualizmu jako choroby: na czym opierasz osąd, że nie jest to choroba? Na decyzji WHO, która zmieniła zdanie w latach 70-tych, a która to zmiana była decyzją jak najbardziej polityczną, a nie naukowym odkryciem. Świadkowie tamtych wydarzeń już powiedzieli wiele o naciskach ze strony homoseksualnego lobby.

glaca
31-08-2012, 16:14
a na czym opierasz osąd, że jest to choroba? :| bo razi twoje poczucie estetyki widok dwóch osób tej samej płci całujących się lub o zgrozo! trzymających się za ręce?
to też jest nieobyczajne? :lol:
i ciekawe jak by miało wyglądać ''leczenie''. Pewnie stare dobre pranie mózgu lub elektrowstrząsy :lol: w ten sposób można wyleczyć wszystko- od katolicyzmu zaczynając :]

mc1908
31-08-2012, 16:28
Skoro za chorobę uznajemy pociąg do dzieci, zwierząt, trupów i drzew to według mnie chorobą też jest pociąg do osób tej samej płci. Chodzi mi o sam pociąg, a nie zasadność obcowania z w/w.
Chciałem tylko podkreślić, że osąd WHO, który stał się dogmatem od kiedy jest przychylny homoseksualistom, niewiele miał wspólnego z nauką, a bardzo dużo z polityką.

glaca
31-08-2012, 16:39
ehehe
no tak nie ma to jak porównać współżycie dwóch dorosłych osób do czynności zupełnie różnych od tego. Zauważ chociażby tę różnicę, że tym co różni te choroby z normalnym seksem jest wlasnie obecność dwóch osób, które uczestniczą w danym akcie z własnej woli.
no idąc twoja logiką czym się rozni pociąg do odmiennej płci od pociągu do dzieci, zwierząt i trupów?

mc1908
31-08-2012, 16:56
no tak nie ma to jak porównać współżycie dwóch dorosłych osób do czynności zupełnie różnych od tego. Zauważ chociażby tę różnicę, że tym co różni te choroby z normalnym seksem jest wlasnie obecność dwóch osób, które uczestniczą w danym akcie z własnej woli.
Czytajże wszystko i ze zrozumieniem. Pisałem o samym pociągu, a nie o tym, czy dziecko albo koza jest świadomym "uczestnikiem".

no idąc twoja logiką czym się rozni pociąg do odmiennej płci od pociągu do dzieci, zwierząt i trupów?
Chociażby tym, że pociąg do odmiennej płci wynika przede wszystkim z potrzeby prokreacji. Jeżeli ta potrzeba jest zaburzona, to możemy uznać to za chorobę, tak jak uznajemy za taką aseksualność, czy impotencję.

Gaius Julius
31-08-2012, 17:00
Chociażby tym, że pociąg do odmiennej płci wynika przede wszystkim z potrzeby prokreacji. Jeżeli ta potrzeba jest zaburzona, to możemy uznać to za chorobę, tak jak uznajemy za taką aseksualność, czy impotencję.
a może akurat dwie kochające się osoby tej samej płci obcują ze sobą płciowo np w celu osiągnięcia miłosnych uniesień? A nawet dwie osoby różnych płci też uprawiają seks, tylko po to by doznać orgazmu.
Czyli co, choroba i należy to leczyć...

poszukaj innych argumentów na poparcie swojej hipotezy

glaca
31-08-2012, 18:33
mc1908- jest to jednak pociąg do osoby lub rzeczy wbrew niej i naruszający jej godność, wolność.

pociąg do odmiennej płci nie wynika z chęci prokreacji. Nastolatkowie nie dlatego eksperymentują z seksem, wiążą się w pary aby spłodzić potomka. Jesli już się to zdarzy to jest to ''wpadka'' i nieszczęscie wg nich. Powodem jest przede wszystkim przyjemność jaką daje seks. Jesli ktoś większą przyjemność czuje w seksie z osobą tej samej płci to gdzie tu choroba? Możemy to co najwyżej nazwać upodobaniem.

Baal-Melkart
31-08-2012, 19:13
"Nie chcem, ale muszem", jak mawiał klasyk.


Ujme to tak,widze ze nikt nie zwrocil uwagi wczesniej na to co pisalem Homoseksualizm w mysl starozytnosci jest pedofilia czy tez pederastia oba zwroty wywodza sie z greckiego i oznaczaja to samo.
Piszesz to w "mysl starozytnosci" czy w "mysl wspolczesnosci", czy może mieszasz dowolnie?

te zaburzenie trzeba leczyc.
Po co i za czyje pieniądze?

Ja tylko zakaz propagowania bym wniósł. Tobie zależy żeby było więcej homo?
Czy reklamy piwa należałoby usunąć z przestrzeni publicznej?

Propagowanie to ma miejsce jak cholera. Od parad, przez różnego sortu sztukę, po pop-kulturę.
No tak. Homoseksualna propaganda zalewa nas niemiłosiernie. Gdzie nie nie spojżeć - homoseksualiści.

Homoseksualizm, jako choroba, powinien być traktowany jak choroba. Jak ktoś ma to przykro, nie zabijemy go za to, ale po co się tym przechwalać?
Oficjalnie chorobą nie jest, ale przyjmijmy na moment Twój punkt widzenia. Zatem są chorzy. Co to właściwie zmienia? Gdy, załóżmy, na ulice wyjdą chorzy na nowotwory z hasłem "Mamy nowotwór - nie skreślajcie nas" to będzie z kolei rodzaj propagowania nowotworów? Czyż nie mogliby umierać w odosobnieiu i nie psuć odbioru otoczenia normalnym ludziom?

Jeżeli te zgromadzenia godzą i to mocno w dobre obyczaje i normy zachowania to jak najbardziej.
A co z sambodromem? Plażami? ;) Co się tyczy obnażania publicznego, to nie jest to zdaje się regułą na marszu równości. Ale pewności nie mam, nie śledzę tej imprezy do tego stopnia, aby rozpoznać ile osób się rozebrało i do jakiego stopnia.

Odnośnie homoseksualizmu jako choroby: na czym opierasz osąd, że nie jest to choroba? Na decyzji WHO, która zmieniła zdanie w latach 70-tych, a która to zmiana była decyzją jak najbardziej polityczną, a nie naukowym odkryciem.
Na jakich naukowych podstawach homoseksualizm na liście chorób się znalazł? Czy leczenie homoseksualizmu testosteronem (w przypadku mężczyzn) albo elektrowstrząsami to szczytowe osiągnięcia nauki z ery "sprzed decyzji politycznych"?

Chociażby tym, że pociąg do odmiennej płci wynika przede wszystkim z potrzeby prokreacji.
Obawiam się, że prokreacja to w przytłaczającej większości ostatnia rzecz o której myśli dwoje ludzi.

Jeżeli ta potrzeba jest zaburzona, to możemy uznać to za chorobę, tak jak uznajemy za taką aseksualność, czy impotencję.
Twoim zdaniem osoby homoseksualne są pozbawione "potrzeby prokreacji"?

mc1908
31-08-2012, 22:29
mc1908- jest to jednak pociąg do osoby lub rzeczy wbrew niej i naruszający jej godność, wolność.
:shock: :shock: :shock:
Czyli, że jak ktoś pomyśli erotycznie o Pameli Anderson to ją gwałci?! Pociąg to uczucie, coś co jest tylko i wyłącznie wewnątrz człowieka, jak pomyślę, że Cię biję, to Ciebie to nie boli i nie narusza to Twojej wolności i godności.


pociąg do odmiennej płci nie wynika z chęci prokreacji. Nastolatkowie nie dlatego eksperymentują z seksem, wiążą się w pary aby spłodzić potomka. Jesli już się to zdarzy to jest to ''wpadka'' i nieszczęscie wg nich. Powodem jest przede wszystkim przyjemność jaką daje seks. Jesli ktoś większą przyjemność czuje w seksie z osobą tej samej płci to gdzie tu choroba? Możemy to co najwyżej nazwać upodobaniem.
A jedzenie schabowego nie wynika z głodu, tylko z tego, że schabowy jest smaczny. Co by sobie para gówniarzy na tylnym siedzeniu Golfa nie myślała to seks wśród wszystkich zwierząt i ludzi wiąże się naturalnie z prokreacją. Tak samo pociąg. Podświadomie ludzie (może nie co do jednego - są zaburzenia) widzą w płci przeciwnej rodziców swych dzieci. Odwieczne "prawo natury" wpisane w byt każdego zwierzęcia.


Homoseksualna propaganda zalewa nas niemiłosiernie. Gdzie nie nie spojżeć - homoseksualiści.
Polska się jeszcze jakoś trzyma. Jednak spójrz na amerykańskie seriale, filmy, czy image pop-gwiazdek. Jak rapuje Chada o starych czasach: "W MTV grali rap, a nie randki pedałów".


Gdy, załóżmy, na ulice wyjdą chorzy na nowotwory z hasłem "Mamy nowotwór - nie skreślajcie nas" to będzie z kolei rodzaj propagowania nowotworów?
Jeżeli, by namawiali, np. do palenia papierosów w celu zwiększenia prawdopodobieństwa zachorowania to tak. Faktem jest, że nasze społeczeństwo woli nie oglądać gołych typów na platformie, tak jak nie lubi psiego gówna na chodnikach.

Twoim zdaniem osoby homoseksualne są pozbawione "potrzeby prokreacji"?
Jeżeli facet nie potrafi z kobietą, to chyba coś nie teges z jego prokreacją.

Fumanchu
01-09-2012, 08:11
"Jeżeli poczekasz nad brzegiem rzeki wystarczająco długo to zobaczysz ciało płynącego nią wroga" - Sun Tzu.
http://www.youtube.com/watch?v=vFpjI75U ... ure=colike (http://www.youtube.com/watch?v=vFpjI75UkSQ&feature=colike)
http://www.youtube.com/watch?v=lSjZyuAY ... ure=colike (http://www.youtube.com/watch?v=lSjZyuAYZR4&feature=colike)
Witia dostał bana ? w końcu za ten język nienawiści skierowany przeciw porządnym ludziom ,czyli mnie ma się rozumieć.
Należało się mu jak psu buda lub świni koryto :-) Tfu!
Trzeba to opić.

fenr1r
01-09-2012, 08:36
:lol:
Nie święciłbym sukcesu przedwcześnie, bowiem jak się okazuje, ban jest tymczasowy.

Herod
01-09-2012, 08:48
Pierwszy Ban jest czasowy i trwa miesiąc. Dopiero kolejny/ne (nie wiem) to stała ranga "Wygnaniec" i dożywotni zakaz logowania.

glaca
01-09-2012, 09:15
Czyli, że jak ktoś pomyśli erotycznie o Pameli Anderson to ją gwałci?! Pociąg to uczucie, coś co jest tylko i wyłącznie wewnątrz człowieka, jak pomyślę, że Cię biję, to Ciebie to nie boli i nie narusza to Twojej wolności i godności.
w takim rozumieniu oczywiście. i nawet homoseksualizm wg KK jesli nie prowadzi do pewnych czynności nie jest to nawet grzechem ;]
ale już wg twojego rozumienia chyba nawet 'niezdrowy pociąg' jest chorobą, zwyrodnieniem..?


Co by sobie para gówniarzy na tylnym siedzeniu Golfa nie myślała to seks wśród wszystkich zwierząt i ludzi wiąże się naturalnie z prokreacją.
wcale nie. u ludzi (im bardziej zaawansowanych cywilizacyjnie tym bardziej) seks w małym procencie wiąże się z prokreacją. Nie po to stworzono antykoncepcję ;)
tak samo większość inteligentnych zwierząt uprawia seks dla przyjemności. ba! szympansy bonobo (najbardziej inteligentne używające narzędzi) traktują seks jako sposób na rozwiązywanie problemów w stadzie i rozładowywanie napięcia. oj coś chyba te małpy nie znają 'odwiecznego prawa natury' :D
a może jednak inteligencja, kultura, cywilizacja to coś co pozwala nam zerwać z Naturą i się usamodzielnić..?


Podświadomie ludzie (może nie co do jednego - są zaburzenia) widzą w płci przeciwnej rodziców swych dzieci. Odwieczne "prawo natury" wpisane w byt każdego zwierzęcia.
ehehe
jak uprawiam z kimś seks to ostatnią rzeczą o jakiej myślę o dzieci. to zepsułoby cały nastrój jakby nawet moja podświadomość tym się zajmowała :lol:
btw w jakim znaczeniu używasz słowa podświadomość..? ;) aż taki jesteś mocny w psychologii? ;]


Jednak spójrz na amerykańskie seriale, filmy, czy image pop-gwiazdek.
a pamietasz jak bardzo purytańskie było i jest jeszcze spoleczenstwo amerykańskie? to, że teraz nieco konserwatywny łańcuch się poluzował dało wlasnie taki efekt, że ludzie aż z nadmierną chęcią chcą oglądać to co jeszcze niedawno było zakazane. Poza tym myślisz, ze jest to narzucane im siłą..? a może po prostu sie sprzedaje..? Poza tym w jakiej formie jest to ukazywane? Polecam np. serial Modern Family (jeden z najbardziej popularnych w USA) gdzie jest para gejów wychowujących dziecko. Na pewno nie są ukazani jako ideały ;]


Faktem jest, że nasze społeczeństwo woli nie oglądać gołych typów na platformie, tak jak nie lubi psiego gówna na chodnikach.
pytałeś społeczeństwo? kobiet? mężczyzn?
nikt nie lubi psiego gówna, ale i niewiele osób sprząta po swoim psie ;]

odi.profanum
01-09-2012, 09:48
Witia dostał bana ? w końcu za ten język nienawiści skierowany przeciw porządnym ludziom ,czyli mnie ma się rozumieć.
Witia tak wróci po przerwie, by trolować ;)
http://www.youtube.com/watch?v=NV4xo_rF-oo


Dopiero kolejny/ne (nie wiem) to stała ranga "Wygnaniec" i dożywotni zakaz logowania. A ban jest na ip czy tylko na dane personalne? Witia może wrócić z nowym, silniejszym kontem 8-)

mc1908
01-09-2012, 10:15
w takim rozumieniu oczywiście. i nawet homoseksualizm wg KK jesli nie prowadzi do pewnych czynności nie jest to nawet grzechem ;]
ale już wg twojego rozumienia chyba nawet 'niezdrowy pociąg' jest chorobą, zwyrodnieniem..?
Jeśli nie odróżniasz choroby od grzechu, to ciężko nam się będzie rozmawiało. Homoseksualizm jako choroba wrodzona nie może być grzechem, gdyż występuje niezależnie od woli pokrzywdzonego. (Piszę oczywiście o samym pociągu, nie o aktach homo).

Co do prokreacji. Piszesz o świadomym konkretnym stosunku płciowym. Mi chodzi o uwarunkowania naturalne, o istotę takiego zachowania. Porównajmy to do jedzenia. Ludzie najedzeni często jedzą jeszcze deser wyłącznie dla smaku, jednak nadal podstawowym powodem spożywania posiłków jest zaspokojenie głodu, a dalej trwanie przy życiu. Tak samo seks, mimo pojawienia się prezerwatyw i pigułek, nadal ma swoje korzenie w naturalnej dla wszystkich stworzeń żywych potrzebie przedłużania gatunku.


jak bardzo purytańskie było i jest jeszcze spoleczenstwo amerykańskie?
Raczysz żartować.


to, że teraz nieco konserwatywny łańcuch się poluzował dało wlasnie taki efekt, że ludzie aż z nadmierną chęcią chcą oglądać to co jeszcze niedawno było zakazane.
Panie, kiedy to było? Pokolenie dzisiejszych młodych ludzi nie zna żadnego purytanizmu, gdyż ich rodzice byli już wyjątkowo "wyzwoleni".



pytałeś społeczeństwo? kobiet? mężczyzn?

Bez komentarza.

Herod
01-09-2012, 10:16
Witia tak wróci po przerwie, by trolować

Wówczas znów Zorganizowane Oddziały Moderacji Obywatelskiej wkroczą do akcji.

http://www.youtube.com/watch?v=rUn4XY6vrzM

Więc się nie martwcie bo "Z kontrrewolucją się nie rozmawia-do kontrrewolucji się strzela".

Kot
01-09-2012, 10:40
Co do tego grzechu to tak:
Jak już tak mamy po Biblijnemu myśleć,to tak: (taki schemacik napisze)
Związek małżeński: Kobieta + mężczyzna
Związki homoseksualne według tych tych...apostołów czy jak oni tam sie zwali: Homo to zuoooooooo!
Jezus: Lol...notching
Czyli według mnie po Biblijnemu powinno być tak:
Człowiek nie powinien ingerować w życie innych ludzi,Bóg sam ich osądzi.
A,to nie ma być jakieś nauczanie katoli czy coś,więc wojownicy tolerancji...nie pienić się.

glaca
01-09-2012, 10:47
Ludzie najedzeni często jedzą jeszcze deser wyłącznie dla smaku, jednak nadal podstawowym powodem spożywania posiłków jest zaspokojenie głodu,
polecam poczytać np. Maslowa czy zapoznać się z opinią innych psychologów. Chyba, że opierasz swoją opinię na pracy jakiegoś uznanego naukowca to chętnie dowiem się jakiego ;)
seks również jest sposobem na zaspokojenie potrzeby, ale innej- potrzeby seksu, rozładowania napięcia.


Bez komentarza.
to daruj więc sobie mówienie w imieniu ''większości''.

a Pandrodox ma rację. Póki coś nie narusza mojej wolności to gówno powinno mnie obchodzić. Niestety obie strony tego sporu sądzą, że mają monopol na prawdę i chcą pod przymusem wprowadzić swoje porządki.

mc1908
01-09-2012, 10:56
Człowiek nie powinien ingerować w życie innych ludzi,Bóg sam ich osądzi.
Przecież ja nie chcę ich podglądać, czy czasem facet faceta nie dotknął.

glaca
01-09-2012, 11:02
czyli kto ma tego pilnować aby nie doszło do 'złamania zasad dobrego smaku'? Państwo? :)
i za czyje pieniądze mieliby być leczeni owi 'degeneraci' złapani przez policję obyczajową? :D

a tak btw a propos katolików:
http://zamosc.naszemiasto.pl/artykul/15 ... d%2Ct.html (http://zamosc.naszemiasto.pl/artykul/1523261%2Cbialowola-ksiadz-zlamal-bratu-zuchwe-bo-ten-pojechal-na%2Cid%2Ct.html) :lol:

mc1908
01-09-2012, 11:13
czyli kto ma tego pilnować aby nie doszło do 'złamania zasad dobrego smaku'? Państwo? :)
i za czyje pieniądze mieliby być leczeni owi 'degeneraci' złapani przez policję obyczajową? :D

Nie umiesz czytać, czy specjalnie olewasz to co piszę? O łamaniu zasad obyczajowych pisałem w kwestii homo-parad. Gratuluję poziomu prowadzenia dyskusji.

glaca
01-09-2012, 11:17
pisałeś też o 'obrzydliwych czynnościach' czy coś w tym stylu między osobami tej samej płci.
skoro uznajesz to za chorobę, zboczenie to ktoś musi pilnować czy czasem dwoje dorosłych ludzi nie oddaje się tym obmierzłym czynnościom... bo raczej sami na leczenie się nie zgłoszą ;)
no i ktoś musi pilnować czy np. na paradzie na dzień wiosny, górnika, kobiet ktoś nie pokazuje gołego tylka. mysle, że kamery na każdej ulicy załatwiłyby problem...

Gaius Julius
01-09-2012, 11:57
Co do prokreacji. Piszesz o świadomym konkretnym stosunku płciowym. Mi chodzi o uwarunkowania naturalne, o istotę takiego zachowania. Porównajmy to do jedzenia. Ludzie najedzeni często jedzą jeszcze deser wyłącznie dla smaku, jednak nadal podstawowym powodem spożywania posiłków jest zaspokojenie głodu, a dalej trwanie przy życiu. Tak samo seks, mimo pojawienia się prezerwatyw i pigułek, nadal ma swoje korzenie w naturalnej dla wszystkich stworzeń żywych potrzebie przedłużania gatunku.
po jaką ciężką cholerę porównujesz spożywanie, które siłą rzeczy ma za zadanie zaspokoić głód(choć i tu są przypadki, że spożywa się dania wyłącznie w celu smakowym) do prokreacji/obcowania płciowego? Dobrze wiesz, że wielu ludzi inicjuje zbliżenie tylko po to by poczuć orgazm, nie podważysz tego bo tak jest. Rusz się popytaj, a zdziwisz się jaką uzyskasz odpowiedź na pytanie "w jakim celu odbywa Pan/Pani stosunek płciowy?"(w tej akurat kwestii pomijam względy religijne bo to już jest inny temat). Odłącz się wkońcu od swojego matrixa


Homoseksualizm jako choroba wrodzona nie może być grzechem, gdyż występuje niezależnie od woli pokrzywdzonego. (Piszę oczywiście o samym pociągu, nie o aktach homo).
cały czas posługujesz się terminologią "homoseksualizm to choroba", ale nadal nie poparłeś tego żadnymi argumentami

mc1908
01-09-2012, 12:06
pisałeś też o 'obrzydliwych czynnościach' czy coś w tym stylu między osobami tej samej płci.
skoro uznajesz to za chorobę, zboczenie to ktoś musi pilnować czy czasem dwoje dorosłych ludzi nie oddaje się tym obmierzłym czynnościom... bo raczej sami na leczenie się nie zgłoszą ;)
Wskaż moją wypowiedź, w której postuluję przymusowe leczenie, lub twierdzę, że ktoś musi pilnować.

no i ktoś musi pilnować czy np. na paradzie na dzień wiosny, górnika, kobiet ktoś nie pokazuje gołego tylka. mysle, że kamery na każdej ulicy załatwiłyby problem...
Parady zwykle odbywają się w środku miasta/gminy, więc i tak służby porządkowe są w pobliżu. Dziwnym trafem najwięcej gołodupców widziałem na homo-paradzie.


po jaką ciężką cholerę porównujesz spożywanie, które siłą rzeczy ma za zadanie zaspokoić głód(choć i tu są przypadki, że spożywa się dania wyłącznie w celu smakowym) do prokreacji/obcowania płciowego? Dobrze wiesz, że wielu ludzi inicjuje zbliżenie tylko po to by poczuć orgazm, nie podważysz tego bo tak jest. Rusz się popytaj, a zdziwisz się jaką uzyskasz odpowiedź na pytanie "w jakim celu odbywa Pan/Pani stosunek płciowy?"(w tej akurat kwestii pomijam względy religijne bo to już jest inny temat).

Przeczytaj poprzednie posty.

marcellus
01-09-2012, 19:31
Nikt nie zwraca uwagi na ten postu z 2 powodów. Pierwszy jest taki że wszystko w tym temacie zostało już powiedziane. A drugi jest taki że w ogóle nie używasz znaków interpunkcyjnych przez co cholernie ciężko coś takiego się czyta ;)
Przyganial kociol garnkowi poza kropkami sam zadnych znakow przestankowych nie uzywasz,ujme to tak, zanim skrytykujesz kogos upewnij sie ze sam jestes w porzadku kolego bo takich napinaczy ortograficzno-interpunkcyjnych to ja znam na peczki :D

01-09-2012, 19:42
Nikt nie zwraca uwagi na ten postu z 2 powodów. Pierwszy jest taki że wszystko w tym temacie zostało już powiedziane. A drugi jest taki że w ogóle nie używasz znaków interpunkcyjnych przez co cholernie ciężko coś takiego się czyta ;)
Przyganial kociol garnkowi poza kropkami sam zadnych znakow przestankowych nie uzywasz,ujme to tak, zanim skrytykujesz kogos upewnij sie ze sam jestes w porzadku kolego bo takich napinaczy ortograficzno-interpunkcyjnych to ja znam na peczki :D
Czemu na pęczki? Tzn. peczki :lol: wy z jakiego kraju jesteście a raczej na jakim forum jesteście? Wydaje mi się ze na polskim :lol: :lol: :lol: ? Są fora gdzie brak polskich znaków traktowany jest jako naruszenie netykiety, a co za tym idzie nikt tego nie czyta i są osty ale to już jest rola administracji, ja tylko tak stwierdzam ;) ...W tym temacie już wszystko powiedziano, jak zauważył Pampalinex, np. argumenty o odniesieniach do starożytności odnośnie gejów, było wałkowane aż do podawania sobie bibliografii ;)
Tylko nie wypisujcie bajek o klawiaturze itp...to było dobre kiedyś, to też w tym temacie było... :D

odi.profanum
01-09-2012, 21:06
No właśnie, takie przerzucanie się postami; wiadomo, ze homoseksualizm jest chorobą tak samo jak wiadomo, że to 'są normalni ludzie, którzy mają swoje prawa; problem w tym, że nie ma jasnego rozstrzygnięcia i na razie być go nie może, bo tak jak przestano uznawać homoseksualizm w drodze głosowania - to można przecież wszystko, co sobie określone lobby polityczne zakreśli. Wychodzi na to, że skoro nie ma 100% dowodu, że chorobą nie jest, my faszystowscy homofobi ograniczający ich prawa możemy sobie jak najbardziej uważać to za zboczenie i chorobę i żadna tolerancyjna paplanina nie powinna nikogo przymuszać do zmiany jego zdania bez wyraźnej przesłanki.

karollo8686
03-09-2012, 22:54
http://gaymateo.pl/czy-spotkac-sie-z-os ... t-n63.html (http://gaymateo.pl/czy-spotkac-sie-z-osoba-poznana-przez-internet-n63.html)

macie tu portal i juz dajcie spokoj z tym homoseksualizmem bo tylko co mi sie swieci to wiadomosc na portalu total war - Geje

glaca
11-09-2012, 18:18
a taki żarcik
[spoiler:11zf5i3s]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/262805_406504079404233_2127387032_n.jpg[/spoiler:11zf5i3s]

12-09-2012, 20:51
Glaco a skąd ten żart ma swoje podłoże że owi panowie byli homo...? nie popadasz w jakowąś przesadę i twoi równie podobnie myślący? Zaraz napiszesz że Bolek i Lolek to młodociani geje ;)
edit:
Homer coś napisał że byli kochankami ci z tego żarciku? Hmmm...

Samick
12-09-2012, 21:07
Zapomniałeś dodać, że Lola to tylko ich przykrywka. I że Żwirek i Muchomorek, też ze sobą kręcą.

glaca
13-09-2012, 20:01
Eutyches: http://www.homopedia.pl/wiki/Achilles_i_Patroklos ;)

13-09-2012, 20:44
Eutyches: http://www.homopedia.pl/wiki/Achilles_i_Patroklos ;)
Cóż, Homer swoje a sympatycy homoseksualizmu swoje :D Jasno określił autor wymyślonych postaci ich znajomość ;)

Arrim
05-01-2013, 18:20
[youtube:267rt3o9]http://www.youtube.com/watch?v=F3rj9C-Pa9U[/youtube:267rt3o9]
I wszystko w temacie :).

K A M 2150
05-01-2013, 18:22
Niedawno to na czacie wstawiałem, bardzo dobrze oddaje sytuację :)


Mój ulubiony fragment: "jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, którego wnerwia to w co kto inny wsadza swojego fiuta" :D

Zakapior-san
05-01-2013, 19:41
"jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, którego wnerwia to w co kto inny wsadza swojego fiuta
Jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, który dla potrzeby zauważenia przez innych biega półnago na paradach.

glaca
05-01-2013, 21:14
ale wszyscy homoseksualiści biegają? Co to za odpowiedzialność zbiorowa?

Fumanchu
06-01-2013, 13:24
Niedawno to na czacie wstawiałem, bardzo dobrze oddaje sytuację :)


Mój ulubiony fragment: "jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, którego wnerwia to w co kto inny wsadza swojego fiuta" :D
A był spokój.
Niech sobie wsadzają nawet kręgle,nie obchodzi mnie to ale np. to :
http://youtu.be/7hBZWtiP2JA
3:29 dokładnie
(poza tym wydaje mi się że Kam jest skinheadem przez te włosy)

Volomir
07-01-2013, 12:48
"jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, którego wnerwia to w co kto inny wsadza swojego fiuta
Jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, który dla potrzeby zauważenia przez innych biega półnago na paradach.

No tak bo hetero to nie biegaja nago czy półnago:P


http://youtu.be/7hBZWtiP2JA
3:29 dokładnie

A powiedzcie mi co was tak boli w tej adopcji? Tylko nie rzucajcie tekstu "bo homo". Chciałbym usłyszeć jakąś rzeczową odpowiedź, coś na czym może oprzeć się dorosły, dojrzały człowiek. Bo co, że molestowane będzie? Jakby w hetero rodzinie nie moglo być. Bo wyrośnie na homo? Nic na to nie wskazuje, a nawet jeśli wyrośnie to co? IQ będzie miało niższe? Do pracy nie pójdzie? No i jestem jeszcze ciekawe jednej sprawy, co byście zrobili gdyby, dajmy na to, za pare lat Wasz syn przyszedł i powiedział, że jest gejem? Od razu się wyrzekamy czy najpierw elektrowstrząsy? :P

chochlik20
07-01-2013, 14:55
Twierdzenie, że w rodzinie stworzonej przez parę homoseksualna wyrośnie dziecko o takich skłonnościach jest bezsensowne, ponieważ w rodzinie heteroseksualnej jest szansa, że ich dziecko będzie wolało osobę tej samej płci co ono. Bardziej można się skłonić, że dziecko wychowane przez tzw. "dwóch tatusiów" czy "mamusie" doświadczy w obecnym społeczeństwie szykan i prześladowań.

Gaius Julius
07-01-2013, 15:41
A powiedzcie mi co was tak boli w tej adopcji? Tylko nie rzucajcie tekstu "bo homo". Chciałbym usłyszeć jakąś rzeczową odpowiedź, coś na czym może oprzeć się dorosły, dojrzały człowiek. Bo co, że molestowane będzie? Jakby w hetero rodzinie nie moglo być. Bo wyrośnie na homo? Nic na to nie wskazuje, a nawet jeśli wyrośnie to co? IQ będzie miało niższe? Do pracy nie pójdzie? No i jestem jeszcze ciekawe jednej sprawy, co byście zrobili gdyby, dajmy na to, za pare lat Wasz syn przyszedł i powiedział, że jest gejem? Od razu się wyrzekamy czy najpierw elektrowstrząsy? :P
nie mam nic przeciwko adopcji jednakowoż, może być problem z samym wychowaniem o to moim zdaniem się rozbija. Dajmy na to para gejów zaadoptuje sobie córkę w tym momencie córka poprzez brak odpowiednich bodźców, które w innych przypadkach dostaje od matki to otrzymuje od ojców w tym momencie także i jej osobowość i postrzeganie siebie ulegnie zmianie. Nie wykluczone też, że taka córka będzie myślała nad zmianą płci. Co innego jeśli będzie para gejów i syn(analogicznie w przypadku lesbijek), teoretycznie problem znika. Niestety jest też tego typu problem, że Polskie społeczeństwo nie dorosło do tej tematyki co oznacza, że takie dzieci wychowywane przez pary homoseksualne będą mieć problemy z przystosowaniem do grupy społecznej tj. swoich rówieśników ze względu na rodziców. Co może oznaczać osamotnienie i doprowadzenie do zaburzeń psychicznych i społecznych, przede wszystkim kształcenie w szkołach bo ludzi dorosłych już nie wykształcisz. Dopóki nie zacznie się o tym mówić w sposób normalny a nie jakieś tabu dopóty będą problemy z adopcją.

Celt
07-01-2013, 17:39
Leonardo da Vinci to wybitny artysta i naukowiec o szerokich horyzontach i wszechstronnych zainteresowaniach, Eugeniusz Sabaudzki to wybitny dowódca wojskowy, Piotr Czajkowski to wybitny kompozytor, Oscar Wilde to wielki pisarz, Leszek Serafinowicz vel Jan Lechoń to uznany pisarz, Zofia Sadowska to wybitna lekarka internistka, Alan Turing to genialny informatyk i matematyk, Farrokh Bulsara vel Freddie Mercury to świetny wokalista, Miron Białoszewski to wybitny poeta, Tomasz Raczek to znakomity krytyk filmowy, Marek Barbasiewicz to dobry aktor, a Robert Biedroń to pedał, pajac, ciota i zboczeniec. Wszyscy wymienieni to homoseksualiści.

Niezależnie od tego, jakie ma się odchylenie od normy, można wiele osiągnąć i zyskać uznanie, jeśli zajmie się czym innym niż pielęgnowaniem tego odchylenia (parafrazując jeden demotywator).

Homoseksualiści niczym się nie różnią od heteroseksualistów, ani wyglądem, ani strojem, ani głosem, ani stopniem wypielęgnowania, a mimo to jakiś pajac sobie kiedyś wymyślił coś takiego jak "subkulturę homoseksualną" i chciał na siłę wyróżnić homosiów spośród ogółu społeczeństwa, żeby można ich było rozpoznać. Pytanie: po co? Żeby wszyscy heteroseksualiści wytykali ich palcami? Żeby tworzyć jakieś bezsensowne stereotypy? Żeby ludzie zaczęli utożsamiać homosiów z transwestytami mówiącymi z dziwaczną dykcją i gestykulującymi w równie dziwny sposób?

Orientacja seksualna to prywatna sprawa, a mimo to niektórzy na siłę robią z tego sprawę publiczną. Nie obchodzi mnie, jaką kto ma orientację, ale wzbudza niesmak widok transwestytów i podobnych im ludzi, których widać na tzw. marszach równości. Dlaczego oni nie ubierają się normalnie i dlaczego robią sobie kolczyki itp.?

Volomir
07-01-2013, 18:25
A powiedzcie mi co was tak boli w tej adopcji? Tylko nie rzucajcie tekstu "bo homo". Chciałbym usłyszeć jakąś rzeczową odpowiedź, coś na czym może oprzeć się dorosły, dojrzały człowiek. Bo co, że molestowane będzie? Jakby w hetero rodzinie nie moglo być. Bo wyrośnie na homo? Nic na to nie wskazuje, a nawet jeśli wyrośnie to co? IQ będzie miało niższe? Do pracy nie pójdzie? No i jestem jeszcze ciekawe jednej sprawy, co byście zrobili gdyby, dajmy na to, za pare lat Wasz syn przyszedł i powiedział, że jest gejem? Od razu się wyrzekamy czy najpierw elektrowstrząsy? :P
nie mam nic przeciwko adopcji jednakowoż, może być problem z samym wychowaniem o to moim zdaniem się rozbija. Dajmy na to para gejów zaadoptuje sobie córkę w tym momencie córka poprzez brak odpowiednich bodźców, które w innych przypadkach dostaje od matki to otrzymuje od ojców w tym momencie także i jej osobowość i postrzeganie siebie ulegnie zmianie. Nie wykluczone też, że taka córka będzie myślała nad zmianą płci. Co innego jeśli będzie para gejów i syn(analogicznie w przypadku lesbijek), teoretycznie problem znika. Niestety jest też tego typu problem, że Polskie społeczeństwo nie dorosło do tej tematyki co oznacza, że takie dzieci wychowywane przez pary homoseksualne będą mieć problemy z przystosowaniem do grupy społecznej tj. swoich rówieśników ze względu na rodziców. Co może oznaczać osamotnienie i doprowadzenie do zaburzeń psychicznych i społecznych, przede wszystkim kształcenie w szkołach bo ludzi dorosłych już nie wykształcisz. Dopóki nie zacznie się o tym mówić w sposób normalny a nie jakieś tabu dopóty będą problemy z adopcją.

Tylko chciałbym uściślić parę spraw. Co do wychowania to w parach homo, zazwyczaj, jedna strona przyjmuje rolę żeńska, a druga męska - jeśli można tak mówić:P Ja osobiście nie jestem przekonany co do tego wielkiego wpływu matek na rozwój córek i ojców na rozwój synów. Chodzi mi o to, że tak na prawdę nie jest konieczna kobieta w domu, żeby dziecko dorastało "w zgodzie ze swoją płcią". Wystarczy spojrzeć na dzieci wychowywane przez jednego rodzica. Co do zmiany płci to bardzo sie rozjechales;) To proces bardzo skomplikowany i bardzo duże znaczenie mają tutaj czynniki biologiczne. Dziecko nie bedzie chciała zmieniać płci tylko dlatego, że jest wychowywane przez pare tej samej płci. No ale faktem jest, że nasze społeczenstwo nie jest przygotowane na adopcje dzieci przez homo. Najbardziej ucierpią własnie dzieci i to nie z winy homo rodziców, tylko tych wspaniałych, czulych i współczujących się homofobów.

Zakapior-san
07-01-2013, 21:14
Leonardo da Vinci to wybitny artysta i naukowiec o szerokich horyzontach i wszechstronnych zainteresowaniach, Eugeniusz Sabaudzki to wybitny dowódca wojskowy, Piotr Czajkowski to wybitny kompozytor, Oscar Wilde to wielki pisarz, Leszek Serafinowicz vel Jan Lechoń to uznany pisarz, Zofia Sadowska to wybitna lekarka internistka, Alan Turing to genialny informatyk i matematyk, Farrokh Bulsara vel Freddie Mercury to świetny wokalista, Miron Białoszewski to wybitny poeta, Tomasz Raczek to znakomity krytyk filmowy, Marek Barbasiewicz to dobry aktor, a Robert Biedroń to pedał, pajac, ciota i zboczeniec. Wszyscy wymienieni to homoseksualiści.
Dobrze że mieli normalnych rodziców a nie homosiów, bo kto by ich wydał na świat :mrgreen: To samo tyczy się Ciebie i Volomira.

Gaius Julius
07-01-2013, 21:22
A powiedzcie mi co was tak boli w tej adopcji? Tylko nie rzucajcie tekstu "bo homo". Chciałbym usłyszeć jakąś rzeczową odpowiedź, coś na czym może oprzeć się dorosły, dojrzały człowiek. Bo co, że molestowane będzie? Jakby w hetero rodzinie nie moglo być. Bo wyrośnie na homo? Nic na to nie wskazuje, a nawet jeśli wyrośnie to co? IQ będzie miało niższe? Do pracy nie pójdzie? No i jestem jeszcze ciekawe jednej sprawy, co byście zrobili gdyby, dajmy na to, za pare lat Wasz syn przyszedł i powiedział, że jest gejem? Od razu się wyrzekamy czy najpierw elektrowstrząsy? :P
nie mam nic przeciwko adopcji jednakowoż, może być problem z samym wychowaniem o to moim zdaniem się rozbija. Dajmy na to para gejów zaadoptuje sobie córkę w tym momencie córka poprzez brak odpowiednich bodźców, które w innych przypadkach dostaje od matki to otrzymuje od ojców w tym momencie także i jej osobowość i postrzeganie siebie ulegnie zmianie. Nie wykluczone też, że taka córka będzie myślała nad zmianą płci. Co innego jeśli będzie para gejów i syn(analogicznie w przypadku lesbijek), teoretycznie problem znika. Niestety jest też tego typu problem, że Polskie społeczeństwo nie dorosło do tej tematyki co oznacza, że takie dzieci wychowywane przez pary homoseksualne będą mieć problemy z przystosowaniem do grupy społecznej tj. swoich rówieśników ze względu na rodziców. Co może oznaczać osamotnienie i doprowadzenie do zaburzeń psychicznych i społecznych, przede wszystkim kształcenie w szkołach bo ludzi dorosłych już nie wykształcisz. Dopóki nie zacznie się o tym mówić w sposób normalny a nie jakieś tabu dopóty będą problemy z adopcją.

Tylko chciałbym uściślić parę spraw. Co do wychowania to w parach homo, zazwyczaj, jedna strona przyjmuje rolę żeńska, a druga męska - jeśli można tak mówić:P Ja osobiście nie jestem przekonany co do tego wielkiego wpływu matek na rozwój córek i ojców na rozwój synów. Chodzi mi o to, że tak na prawdę nie jest konieczna kobieta w domu, żeby dziecko dorastało "w zgodzie ze swoją płcią". Wystarczy spojrzeć na dzieci wychowywane przez jednego rodzica. Co do zmiany płci to bardzo sie rozjechales;) To proces bardzo skomplikowany i bardzo duże znaczenie mają tutaj czynniki biologiczne. Dziecko nie bedzie chciała zmieniać płci tylko dlatego, że jest wychowywane przez pare tej samej płci. No ale faktem jest, że nasze społeczenstwo nie jest przygotowane na adopcje dzieci przez homo. Najbardziej ucierpią własnie dzieci i to nie z winy homo rodziców, tylko tych wspaniałych, czulych i współczujących się homofobów.
tylko, że syn wychowywany przez matkę i córka przez ojca nie dostają odpowiednich bodźców, które wpływają na determinację ich własnej płci. Wyobraź sobie gdy rzucisz jakiegoś malca w grupę dziewczyn by się z nimi bawił, po jakimś czasie zobaczysz, że zacznie się ubierać w sukienki i malować bo takie bodźce do niego docierają.

Może faktycznie się rozjechałem co nie zmienia faktu, że co prawda mała, ale jest szansa by takie coś się stało.

Volomir
07-01-2013, 22:36
Ale kto mówi, że chłopiec ma bawić się z dziewczynkami? Poza tym chłopcy i dziewczynki różnią się troche pod względem preferowanych zabaw. Trudno powiedzieć czemu tak jest ale dziewczynki preferują zabawy z innymi, oparte na współpracy - dom, sklep itd. Chlopcy zaś wolą zabawy konstrukcyjne tzn zepsuć coś albo zbudowac:p Poza tym wiesz, ja do 6 roku życia miałem 4 koleżanki i w sumie tyle, a moją ulubioną zabawa była zabawa w doktora:P Natury nie oszukasz! :P Poza tym to co piszesz to nie jest do końca prawda. Bardzo upraszczasz. Zakładasz, że takie zmiany to prosta zależność. To bład! Wpływa na to wiele czynników od rodziców, przez grupe rówieśników na telewizji kończąc. Do tego dochodzą płcie mózgu, hormony itd. Oczywiscie jak wrzucisz chłopca do dziewczynek, odetniesz mu kontakt ze swoją płcia itd. to będzie uznawać malowanie się za coś pospolitego. Ale czy bedzie chcialo zmienic płec? Jeśli nie wystąpi jakiś konflikt w gospodarce hormonalnej to nie. Teoretycznie jakaś tam szansa zawsze jest ale lepiej zwalić to na hormony:p


Dobrze że mieli normalnych rodziców a nie homosiów, bo kto by ich wydał na świat To samo tyczy się Ciebie i Volomira.

Oczywiście Ty wiesz lepiej co wpłyneło na mój rozwój. :lol: Już kiedyś mówiłem, że zwisało mi to czy wychowywaliby mnie homo czy hetero rodzice. Poza tym przypominał mi się tekst z serialu 'Modern Family"; polecam! Jest oczywiście przerysowane ale doskonale pasuje do tego co napisałeś. Pojawia się tam taki dialog: "Wiesz kto miał rodziców hetero? ... Hitler!" :mrgreen:

Celt
07-01-2013, 23:00
Akurat gdyby na świat nie został wydany Robert Biedroń, to bym się tym wcale nie martwił - wręcz przeciwnie. Co do reszty zgoda. Choć współcześnie istnieje coś takiego, jak sztuczne zapłodnienie, więc nawet homoseksualista może dać nasienie, które potem zostanie użyte do zapłodnienia. Lesbijka też może zostać w ten sposób zapłodniona.

Raczej nikt nie twierdzi, że wszyscy ludzie powinni być homo ani że im większy odsetek homosiów w społeczeństwie, tym lepiej. Homosie zdają sobie sprawę, że są mniejszością. I niektórzy z nich twierdzą, że są dyskryminowani.

Jasne, że homoseksualiści zostali poczęci i wychowani przez pary hetero. Stwierdzenie o "zaraźliwości" orientacji seksualnej jest absurdem. Co więcej, liczne przykłady pokazują, że im mniej ktoś miał w dzieciństwie kontaktu z płcią przeciwną, tym wcześniej zawiera związki, w tym małżeńskie, i zakłada rodziny. Np. chłopiec, który dorastał bez matki, a jego jedynym opiekunem był ojciec, najprawdopodobniej wcześnie wejdzie w związki z kobietami i wcześnie się ożeni.

Co do adopcji - generalnie jestem przeciw adopcji, zresztą nie tylko przez pary homo, ale generalnie uważam adopcję za zło konieczne i ostateczność. Najlepiej, gdy dziecko niemające rodziców wychowuje ktoś z dalszej rodziny, jak dziadkowie, wujkowie, ciotki itd.
Adopcji dzieci przez pary homo jestem przeciwny, ale jestem za możliwością wychowywania biologicznego dziecka z wcześniejszego związku heteroseksualnego. Teraz dość często zdarzają się sytuacje, że przy orzekaniu rozwodu sąd przyznaje prawo do opieki matce, która potem zamieszkuje ze swoją partnerką i z dzieckiem. Nie wiem nic o ewentualnych negatywnych skutkach dla psychiki takiego dziecka, więc możliwe, że takich nie ma.

Nezahualcoyotl
08-01-2013, 00:35
Twierdzenie, że w rodzinie stworzonej przez parę homoseksualna wyrośnie dziecko o takich skłonnościach jest bezsensowne, ponieważ w rodzinie heteroseksualnej jest szansa, że ich dziecko będzie wolało osobę tej samej płci co ono. Bardziej można się skłonić, że dziecko wychowane przez tzw. "dwóch tatusiów" czy "mamusie" doświadczy w obecnym społeczeństwie szykan i prześladowań.

Postanowilem ze sie nie bede juz wiecej wypowiadal na ten temat bo kiedys zaliczylem bana za swoje dosc radykalne poglady ale mnie krew zalewa kiedy obojetnie kto zwiazek homoseksualny przyrownuje do rodziny :!: Nie profanuj tej instytucji marginalna anomalia spoleczna :twisted: Rodzina to zwiazek kobiety i mezczyzny od zarania dziejow i zaden najbardziej durny(postepowy) polityk lub karierowicz tego faktu nie zmieni.

Volomir
08-01-2013, 00:50
A ja Ci zając powiem, że cokolwiek zrobisz to nie zmienisz faktu, że dwóch homo może tworzyć rodzine;) Tak samo jak dwóch homo +dziecko. Tak samo jak para homo + dwoje dzieci + dziadkowie + wujkowie itd. też będą tworzyć rodzine 8-)

odi.profanum
08-01-2013, 02:17
A ja Ci zając powiem, że cokolwiek zrobisz to nie zmienisz faktu, że dwóch homo może tworzyć rodzine;)
No ale jeszcze nie w tym kraju na szczęście :D

Volomir
08-01-2013, 03:11
O zdziwiłbyś sie :D

Nezahualcoyotl
08-01-2013, 06:40
A ja Ci zając powiem, że cokolwiek zrobisz to nie zmienisz faktu, że dwóch homo może tworzyć rodzine;) Tak samo jak dwóch homo +dziecko. Tak samo jak para homo + dwoje dzieci + dziadkowie + wujkowie itd. też będą tworzyć rodzine 8-)
Homo-dziadek :D dobre
Tak na powaznie to sa tylko i wylacznie Twoje marzenia ktore mozesz szerzyc tutaj lub na teczowych paradach pod oslona policyjnych palek ;)

Fumanchu
08-01-2013, 08:42
A ja Ci zając powiem, że cokolwiek zrobisz to nie zmienisz faktu, że dwóch homo może tworzyć rodzine;)
No ale jeszcze nie w tym kraju na szczęście :D
)zjadlo polskie znaki a nie bede kompa resetowal)
I tu jest problem. Jeszcze. Trzeba pilniowac naszych wladz,zeby w ogole tego nie bylo a ludzie propagujacy zUo i relatywnosc moralna napietnowni i skresleni z zycia publicznego a partiom po sondazach. Nawet Tusku sie tego nie chwyci.A nawiedzeni homofile niech sami swoje dzieci oddadza gejom ,w ten sposob udowodnia jacy sa postepowi i ideowi.
I nie, 2 homo to nie rodzina. Kobieta i mezczyzna to jest malzenstwo + dziecko to rodzina.

chochlik20
08-01-2013, 10:23
I nie, 2 homo to nie rodzina. Kobieta i mezczyzna to jest malzenstwo + dziecko to rodzina.
A nie można nazwać takiego wyobrażenia rodziny stereotypem? Wychowani przez heteroseksualistów myślimy stereotypowo, więc ciężko nam uznać nam taki nowy model rodziny, mi jest ciężko wyrazić póki co opinie na ten temat. Nikt nie wie jakie dziecko wyrosło by z małżeństwo homoseksualistów, oni sami nie wiedzą tak naprawdę.

Domen
08-01-2013, 10:27
I nie, 2 homo to nie rodzina. Kobieta i mezczyzna to jest malzenstwo + dziecko to rodzina.
A nie można nazwać takiego wyobrażenia rodziny stereotypem? Wychowani przez heteroseksualistów myślimy stereotypowo, więc ciężko nam uznać nam taki nowy model rodziny, mi jest ciężko wyrazić póki co opinie na ten temat. Nikt nie wie jakie dziecko wyrosło by z małżeństwo homoseksualistów, oni sami nie wiedzą tak naprawdę.

W ogóle cała idea rodziny jest stereotypem, co udowadnia Olga Tokarczuk w książce "Moment Niedźwiedzia". Wg. Tokarczuk zastąpić należy rodziny grupami "bliskich krewnych", przy czym nieważna jest tutaj przynależność gatunkowa. Grupę "bliskich krewnych" może tworzyć przykładowo starsza pani (nieważne, czy pani homo czy pani hetero), 2 wieloryby i 12 kotów - o ile tylko mają wspólne zainteresowania, bo to jest przecież najważniejsze :!:

odi.profanum
08-01-2013, 11:09
W ogóle cała idea rodziny jest stereotypem, co udowadnia Olga Tokarczuk w książce "Moment Niedźwiedzia". Wg. Tokarczuk zastąpić należy rodziny grupami "bliskich krewnych", przy czym nieważna jest tutaj przynależność gatunkowa. Grupę "bliskich krewnych" może tworzyć przykładowo starsza pani (nieważne, czy pani homo czy pani hetero), 2 wieloryby i 12 kotów - o ile tylko mają wspólne zainteresowania, bo to jest przecież najważniejsze Postępowa myśl ;)

Volomir
08-01-2013, 12:35
A ja Ci zając powiem, że cokolwiek zrobisz to nie zmienisz faktu, że dwóch homo może tworzyć rodzine;) Tak samo jak dwóch homo +dziecko. Tak samo jak para homo + dwoje dzieci + dziadkowie + wujkowie itd. też będą tworzyć rodzine 8-)
Homo-dziadek :D dobre
Tak na powaznie to sa tylko i wylacznie Twoje marzenia ktore mozesz szerzyc tutaj lub na teczowych paradach pod oslona policyjnych palek ;)

Akurat tutaj nie pisalem nic o homo dziadku ale spoko może być i tak jesli tego chcesz. I to nie są moje marzenia tylko fakty oczyiwiste od kilku tysięcy lat:P


I tu jest problem. Jeszcze. Trzeba pilniowac naszych wladz,zeby w ogole tego nie bylo a ludzie propagujacy zUo i relatywnosc moralna napietnowni i skresleni z zycia publicznego a partiom po sondazach. Nawet Tusku sie tego nie chwyci.A nawiedzeni homofile niech sami swoje dzieci oddadza gejom ,w ten sposob udowodnia jacy sa postepowi i ideowi.

Uwielbiam takie bezsensowne posty! A czmu ktos mialby oddawac swoje dzieci homo? Fumanchu postaraj się bo wymyslasz coraz głupsze teksty.

Zakapior-san
08-01-2013, 13:50
Wychowani przez heteroseksualistów myślimy stereotypowo, więc ciężko nam uznać nam taki nowy model rodziny
Uwielbiam laickich relatywistów moralnych. Zakaz kazirodztwa i pedofilii to też "stereotypowe podejście", trzeba to zmienić. :mrgreen:

Volomir
08-01-2013, 14:08
Wychowani przez heteroseksualistów myślimy stereotypowo, więc ciężko nam uznać nam taki nowy model rodziny
Uwielbiam laickich relatywistów moralnych. Zakaz kazirodztwa i pedofilii to też "stereotypowe podejście", trzeba to zmienić. :mrgreen:

Co wy macie z tym kazirodztwem i pedofilią? Nie trzeba być profesorem, żeby wiedzieć dlaczego są zakazane. No i jaki to ma związek z homoseksualizmem?

Domen
08-01-2013, 14:20
Nie trzeba być profesorem, żeby wiedzieć dlaczego są zakazane.

Zakaz kazirodztwa nie ma racjonalnych powodów poza kulturowymi. Po primo ryzyko wad genetycznych potomstwa jest niewielkie, po drugie jest antykoncepcja, a prawo nie zakazuje posiadania dzieci z takich związków tylko w ogóle seksu, a przecież to bez związku w świecie z antykoncepcją i aborcją.

Co do pedofilii to dolna granica wieku też jest różna w zależności od kraju - w Skandynawii to chyba nawet z trzynastolatką legalnie można...



No i jaki to ma związek z homoseksualizmem?


Tak samo jak homoseksualizm jest to odstępstwem od normy, mniejszością wśród większości. Itd.

A dla niektórych kazirodztwo heteroseksualne jest pewnie mniej odrażające niż np. dwóch homosiów w łóżku.

Kot
08-01-2013, 14:26
Wy to macie problemy :D
Rodzinka rodzinką,ale państwo i tak na to na razie nie pozwala,więc homo może sobie jęczeć za policją na paradzie równości lub w internecie(ew.poszczują Biedroniem,ale co on tam ma do gadania,praktycznie nikt go nie słucha)więc może przestaniemy myśleć o takich pierdołach,i o ważniejszych sprawach dot.homoseksualizmu sie zajmiemy.Nawet i dobrze, że nie ma takich rodzin,nie chciałbym kiedyś spotkać dzieciaka-wojownika tolerancji,który by mi próbował wcisnąć jakąś głupotę.A niby czemu? Powiedzmy,że nieprzychylnie patrze się na takie rzeczy.(W sumie,nie wiem co bym wzniósł tym postem do tematu,ale zobaczymy).

Domen
08-01-2013, 14:28
(W sumie,nie wiem co bym wzniósł tym postem do tematu,ale zobaczymy).

Kto w ogóle wznowił ten temat z niebytu, bo od dłuższego czasu był nieaktywny :?: Jestem przeciwny karze śmierci ale zrobię wyjątek dla tej osoby... :mrgreen:

odi.profanum
08-01-2013, 14:40
Dobrze, że to zrobiono. Każdy dzień jest dobry by przypomnieć, że pedalstwo to nie jest normalność ;)

Domen
08-01-2013, 14:44
Ale po co. Jakby codziennie przypominać o wszystkim co nie jest normalnością, to nie starczyłoby czasu na normalne rzeczy.

kuroi
08-01-2013, 15:20
Chciałbym przypomnieć, że "normalność" to czysta abstrakcja i w rzeczywistości nie istnieje.
Dlatego też ani Homosie, ani Heterosie nie są prawdziwie normalni.

K A M 2150
08-01-2013, 15:41
A ja przypominam o niespamowaniu i powstrzymywaniu się od ewentualnych docinek osobistych ;)


Rodzina w tradycyjnym tego słowa znaczeniu to dalej mąż, żona, dzieci. I niech tak zostanie, ale związki partnerskie to minimum, bo potem są tak chore sytuacje, że partner nie może odwiedzić swojej drugiej połówki w szpitalu (bo nie jest przecież członkiem rodziny), ani w wypadku śmierci bez spisanego testamentu liczyć na zachowanie chociażby ich wspólnego mieszkania, jeżeli rodzina była przeciwna ich związkowi. Do adopcji dzieci przez pary homoseksualne jestem przeciwny tylko dlatego, że padałyby szykanami otoczenia, co łatwo prowadzi do zaburzeń psychicznych.




lub na teczowych paradach pod oslona policyjnych palek ;)

Bo co, inaczej padnie ofiara przemocy "prawdziwych" facetów? Nie ma to jak szerzyć agresję z powodu (bo taka prawda) innego gustu. Tak jak homoseksualistom może nie podobać się śliczna dziewczyna, tak hetero może nie podobać się brzydka laska( a przecież to KOBIETA!)

Coś dla fanów Gandalfa :D

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/88/McKellen_2010.jpg



P.S Czemu o tym jak wyglądają uczestnicy parad najwięcej wiedzą przeciwnicy homoseksualistów? Nikt wam tego oglądać nie karze, chociaż pewnie sądzicie inaczej. Jakkolwiek widok tego jak część osób tam wygląda delikatnie mówiąc przyjemny nie jest to jednak mało kto dostrzega dystans jaki maja oni do siebie. Na imprezie koleś hetero przebrany za dziewczynę - haha, ale jajcarz, ma dystans do siebie; koleś homo przebrany za laskę na paradzie - omg wtf lol jak on może nosz k.... jak on może. Logiczne.

Domen
08-01-2013, 15:43
Chciałbym przypomnieć, że "normalność" to czysta abstrakcja i w rzeczywistości nie istnieje.
Dlatego też ani Homosie, ani Heterosie nie są prawdziwie normalni.

Dlatego pisałem, żeby zamknąć ten temat na dobre...

odi.profanum
08-01-2013, 16:25
Chciałbym przypomnieć, że "normalność" to czysta abstrakcja i w rzeczywistości nie istnieje.Opowiedz więcej

Arrim
08-01-2013, 16:31
Kto w ogóle wznowił ten temat z niebytu, bo od dłuższego czasu był nieaktywny :?: Jestem przeciwny karze śmierci ale zrobię wyjątek dla tej osoby... :mrgreen:

Tak właściwie to ja wznowiłem, wstawiając występ Abelarda Gizy ... ale ja nikomu nie kazałem się wypowiadać :!: :D Pomyślałem, że ten filmik idealnie pasuje do tego tematu, ale widać zrobiłem błąd :P.

Pampa
08-01-2013, 16:37
I nie, 2 homo to nie rodzina. Kobieta i mezczyzna to jest malzenstwo + dziecko to rodzina.
A nie można nazwać takiego wyobrażenia rodziny stereotypem? Wychowani przez heteroseksualistów myślimy stereotypowo, więc ciężko nam uznać nam taki nowy model rodziny, mi jest ciężko wyrazić póki co opinie na ten temat. Nikt nie wie jakie dziecko wyrosło by z małżeństwo homoseksualistów, oni sami nie wiedzą tak naprawdę.

Ty to piszesz naprawdę czy się zgrywasz? Bo nie wiem czy śmiać się czy płakać?

kuroi
08-01-2013, 16:38
Chciałbym przypomnieć, że "normalność" to czysta abstrakcja i w rzeczywistości nie istnieje.Opowiedz więcej
Nie można powiedzieć, że coś jest normalne lub nienormalne, bo każdy postrzega daną kwestię inaczej. Pojęcie "normalności" istnieje tylko w subiektywnym postrzeganiu świata. Nie da się czegoś obiektywnie orzec normalnym.

Celt
08-01-2013, 16:40
Adopcja to jedno, ale co powiecie na sytuację, gdy para homo wychowuje biologiczne dziecko jednego z członków tej pary? Czy tego też chcielibyście zakazać?


Zakaz kazirodztwa nie ma racjonalnych powodów poza kulturowymi. Po primo ryzyko wad genetycznych potomstwa jest niewielkie, po drugie jest antykoncepcja, a prawo nie zakazuje posiadania dzieci z takich związków tylko w ogóle seksu, a przecież to bez związku w świecie z antykoncepcją i aborcją.
Zapewne głównym powodem zakazu jest niszczenie więzi rodzinnych przez kazirodztwo. Miłość bratersko-siostrzana czy ojcowsko-córkowska (?) to inny rodzaj miłości niż płciowa miłość erotyczna mężczyzny do kobiety.


Co do pedofilii to dolna granica wieku też jest różna w zależności od kraju - w Skandynawii to chyba nawet z trzynastolatką legalnie można...
W Hiszpanii też. Za to w żadnym kraju nie można legalnie z pięciolatką, bo pięciolatka jest uznawana za dziecko niezależnie od kultury.

Pedofilia to popęd seksualny do osób mających fizyczne cechy dziecka, człowieka z nierozwiniętymi cechami płciowymi charakterystycznymi dla dorosłych. Ludzie dojrzewają fizycznie w różnym wieku. Jeśli trzynastolatka ma biust, miesiączkuje i ma biodra wyraźnie szersze od talii, to popęd do niej nie jest pedofilią, bo ona ma cechy dojrzałej kobiety. A jeśli czternastolatka jeszcze nie ma biustu, ma stosunek talii do bioder typowy dla dzieci (oraz dla mężczyzn i dla kobiet po menopauzie), to popęd do niej jest pedofilią.

Domen
08-01-2013, 16:49
Jeśli trzynastolatka ma biust, miesiączkuje i ma biodra wyraźnie szersze od talii, to popęd do niej nie jest pedofilią, bo ona ma cechy dojrzałej kobiety. A jeśli czternastolatka jeszcze nie ma biustu, ma stosunek talii do bioder typowy dla dzieci (oraz dla mężczyzn i dla kobiet po menopauzie), to popęd do niej jest pedofilią.

Definicja całkowicie nietrafiona bo niektóre całkiem dorosłe kobiety też nie mają "zbyt kobiecych kształtów", wąska talia, mały biust itp. A wielu mężczyznom się takie też podobają. To co - pedofile :?:


Zapewne głównym powodem zakazu jest niszczenie więzi rodzinnych przez kazirodztwo. Miłość bratersko-siostrzana czy ojcowsko-córkowska (?) to inny rodzaj miłości niż płciowa miłość erotyczna mężczyzny do kobiety.

Zygmunt Freud by się z tym nie zgodził. :lol: Poczytaj co pisał o relacjach matka-syn albo ojciec-córka, przynajmniej tych podświadomych. Jaśnie oświeceni nowocześni zwolennicy nauki, skrajnego liberalizmu i równych praw dla wszelakich odchyłów od normy, zwani przez co niektórych konserwatywnych zacofanych gburów "lemingami", nie będą chyba polemizować z autorytetem naukowym takim jak Zygmunt Freud :?:

Skoro tutaj obrońcy homoseksualizmu wysuwali argument uznania przez naukę homoseksualizmu za zachowanie normalne, to nie będziecie chyba teraz polemizować z naukowymi ustaleniami Zygmunta Freuda i jemu podobnych co do seksualnego podłoża miłości syna do matki i córki do ojca :?:

Nezahualcoyotl
08-01-2013, 16:54
Niestety jest też tego typu problem, że Polskie społeczeństwo nie dorosło do tej tematyki co oznacza, że takie dzieci wychowywane przez pary homoseksualne będą mieć problemy z przystosowaniem do grupy społecznej tj. swoich rówieśników ze względu na rodziców. Co może oznaczać osamotnienie i doprowadzenie do zaburzeń psychicznych i społecznych, przede wszystkim kształcenie w szkołach bo ludzi dorosłych już nie wykształcisz. Dopóki nie zacznie się o tym mówić w sposób normalny a nie jakieś tabu dopóty będą problemy z adopcją.

Znaczy sie ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze zaadaptowane dziecko przez zwiazek homo moze stac sie zagrozeniem dla spoleczenstwa gdyz jego nie zaakceptowalo.Oczywiscie wina nalezy obarczyc heteroseksualna czesc populacji :lol:
Jakiez to szczescie ze polskie spoleczenstwo jest tak zacofane mentalnie i z uporem maniaka sie broni przed moralnym progresem plynacym z Zachodu pomimo naciskow postepowych krajowych politykow oraz karierowiczow...Moze dlatego jeszcze nie mamy tutaj drugiej Holandii,Belgii,Francji,Anglii (w sensie kulturowo-spolecznym) i nie grozi nam autoeksterminacja w imie poprawnosci politycznej ;)

Domen
08-01-2013, 16:57
Ale Zygmunta Freuda cenię bardziej za inne jego odkrycie naukowe - "Dzieci nie są zwyczajnie złośliwe, one są złe". :lol:

Teoria równie odkrywcza jak ta dowodząca, że heteroseksualizm w żadnym razie nie jest bardziej normalny niż homoseksualizm...


Jakiez to szczescie ze polskie spoleczenstwo jest tak zacofane mentalnie i z uporem maniaka sie broni przed moralnym progresem plynacym z Zachodu

Chyba "moralną progerią". ;)

Domen
08-01-2013, 17:07
A swoją drogą to niektóre feministki ostatnio uważają, że zachowaniem normalnym jest też dzieciobójstwo i nie powinno się dyskriminować dzieciobójczyń - takich jak np. Katarzyna W. albo matka tego zakatowanego dziecka z Sosnowca - w stosunku do innych matek. Winą za śmierć dziecka Katarzyny W. obarczają społeczeństwo i "presję na macierzyństwo" wywieraną przez społeczeństwo na kobiety, oraz presję anty-antykoncepcyjno-aborcyjną wywieraną przez Kościół Katolicki. "Instynkt macierzyński" zaś podobno nie jest czymś normalnym, według tych feministek taki instynkt w ogóle nie istnieje - miłość do dziecka jest to wg. nich zachowanie w pełni wyuczone i efekt wychowania tych przyszłych matek w społeczeństwie "wywierającym presję na kobiety". Natomiast "w warunkach naturalnych" kobiety podobno nie mają wcale instynktu macierzyńskiego, wręcz przeciwnie zachowują się jak Katarzyna W., gotowe zabić dziecko z powodu "instynktu wolności". Ciekawe teorie.

W końcu aborcja powinna być dozwolona do 5 roku życia dziecka - prawda :?: Wtedy nie byłoby problemów takich jak z Katarzyną W.

Celt
08-01-2013, 17:37
niektóre całkiem dorosłe kobiety też nie mają "zbyt kobiecych kształtów", wąska talia, mały biust itp. A wielu mężczyznom się takie też podobają. To co - pedofile
Całkiem możliwe. Albo ludzie o skłonnościach homoseksualnych.

To, że mężczyznom podobają się kobiety o szerokich biodrach, wąskiej talii i dużym biuście, jest jak najbardziej naturalne i uzasadnione, bo te cechy świadczą u kobiet o płodności i zdolności do karmienia dzieci piersią. Zaś uroda świadczy o zdrowiu.

Zygmunt Freud by się z tym nie zgodził.
Freud wymyślił kompleks Edypa (coś takiego nie istnieje), wymyślił, że orgazm łechtaczkowy jest "gorszy" niż pochwowy (w rzeczywistości większość kobiet dochodzi dopiero przy stymulacji łechtaczki) i wymyślił teorię, jakoby kobiety zazdrościły mężczyznom posiadania członka - przez co feministki go zwalczały, jako męskiego szowinistę.

nie będą chyba polemizować z autorytetem naukowym takim jak Zygmunt Freud
Lewacy uważają Freuda za burżuazyjnego naukowa głoszącego przestarzałe poglądy. Trzeba przyznać, że mają w tym trochę racji - vide to, co napisałem wyżej.

Znaczy sie ze istnieje duze prawdopodobienstwo ze zaadaptowane dziecko przez zwiazek homo moze stac sie zagrozeniem dla spoleczenstwa gdyz jego nie zaakceptowalo.Oczywiscie wina nalezy obarczyc heteroseksualna czesc populacji
Śmichy chichy, ale dzieci potrafią być bardzo okrutne i złośliwe wobec rówieśników, i dyskryminują je z wielu powodów - a to dlatego, że są rudzi, a to dlatego, że mają zeza, a to dlatego, że noszą okulary, a to dlatego, że są niscy/piegowaci/grubi/bladzi/ciemnoskórzy/odbiegający od przeciętnej w jakikolwiek sposób. Więc dyskryminowałyby również z powodu opiekunów jednej płci. Nie dlatego, że są hetero, tylko dlatego, że nie rozumieją i nie akceptują inności.

Moze dlatego jeszcze nie mamy tutaj drugiej Holandii,Belgii,Francji,Anglii (w sensie kulturowo-spolecznym)
Akurat druga "kulturowa" Holandia, Belgia, Francja czy Anglia by się Polsce przydała, chociażby ze względu na szacunek dla rowerzystów i pieszych. Polscy kierowcy to dzicz przypominająca tę z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Ale to osobny temat.

Domen
08-01-2013, 18:13
o te cechy świadczą u kobiet o płodności i zdolności do karmienia dzieci piersią

Wąska talia akurat nie. Wręcz przeciwnie - wąska talia może być powodem komplikacji w trakcie ciąży i przy porodzie tak samo jak wąskie biodra.


Całkiem możliwe. Albo ludzie o skłonnościach homoseksualnych.

To, że mężczyznom podobają się kobiety o szerokich biodrach, wąskiej talii i dużym biuście

Bzdury wypisujesz - po prostu niektórzy lubią mały biust. Jeszcze inni zwracają uwagę dużo bardziej na kształt niż na wielkość (np. ja).

Najwięcej cech świadczących o płodności mają grube kobiety z ogromnym a przez to obwisłym biustem, bardzo szerokimi biodrami i bynajmniej nie wąską talią.

Jakoś nie jest to ideał piękności. Chociaż przyznam, że nie zawsze tak było... :

http://4.bp.blogspot.com/-eLXkkYNx7Xo/TVSQfXUx6EI/AAAAAAAAAho/5etqrfpEP90/s1600/Wenus+z+Willendorfu.jpg

Osobiście nie chciałbym się cofać do tych zamierzchłych czasów (aczkolwiek znowu - niektórzy mężczyźni gustują w bardzo grubych kobietach).



Zaś uroda świadczy o zdrowiu.


Uroda jest pojęciem tak samo względnym jak normalność, bo przez wieki ideały urody się zmieniały (przykład masz wyżej dawnego ideału urody kobiecej). Jeśli chodzi o twarz to właściwie jedyna wspólna cecha, która była uważana za ładną uniwersalnie w każdym czasie i w każdej kulturze, to symetryczność - ale i tutaj są wyjątki, bo niektóre kultury celowo sobie deformowały czaszki w celu ich upiększenia. Poza tym nie wszystkie części twarzy się tutaj też kwalifikują. Niekiedy kobiety o męskiej budowie twarzy były uważane za atrakcyjne - kojarzy się to zwykle z Germankami / Niemkami. Albo w kulturze komunistycznej (ideał kobiety pracującej). Ale owszem są cechy wyglądu, które na pozór świadczą o zdrowiu (na pozór dlatego, że nie jest to regułą), bo większość osób je posiadających jest zdrowa. Np. ładne włosy i mocne błyszczące paznokcie świadczą o zdrowiu i dobrej diecie (choć niektórzy mają to nawet bez dbania o dietę).



Polscy kierowcy to dzicz przypominająca tę z Rosji, Ukrainy i Białorusi. Ale to osobny temat.


Akurat kierowcy z Białorusi to nie dzicz. A drogi mają w lepszym stanie niż my.

O Ukrainie się nie wypowiem bo nie wiem. A co do Rosji pewnie masz rację.

K A M 2150
08-01-2013, 18:15
Domen, nie pisz posta pod postem, bo przy następnej wpadce daję osta, patrz to co napisałem o spamowaniu na poprzedniej stronie.

Domen
08-01-2013, 18:17
To pisz, że po drugiej wpadce dajesz osta. A nie "przy następnej" (tak jakbyś sugerował, że zdarza mi się to na każdym kroku).


Śmichy chichy, ale dzieci potrafią być bardzo okrutne i złośliwe wobec rówieśników, i dyskryminują je z wielu powodów

Zwykle zachowania takie są naśladowaniem tego co widzą w świecie dorosłych lub w mediach.

Poza tym między "potrafią być" a "wszystkie dzieci są" jest ogromna różnica, taka jak między "wieszać pedały" a "pozwolić gejom adoptować dzieci".

Jakoś u swoich młodszych kuzynów i kuzynek nigdy nie zauważyłem objawów tego wrodzonego ZŁAAAAAA, o którym pisał Freud.


to dlatego, że są rudzi, a to dlatego, że mają zeza, a to dlatego, że noszą okulary, a to dlatego, że są niscy/piegowaci/grubi/bladzi/ciemnoskórzy/odbiegający od przeciętnej w jakikolwiek sposób.

Ta "przeciętna" jest wpajana dzieciom przez środowisko i rodziców. Tak samo ideały tego co "normalne" a co "nienormalne i godne dyskryminacji".



Więc dyskryminowałyby również z powodu opiekunów jednej płci. Nie dlatego, że są hetero, tylko dlatego, że nie rozumieją i nie akceptują inności.


Bzdura - małe dzieci nie rozumieją inności, bo w ogóle nie wiedzą że należy szufladkować. Nie wiedzą co to "inność".

Oczywiście mowa o większości dzieci, wyjątki mogą się zdarzać.

Celt
08-01-2013, 18:52
Wąska talia akurat nie.
Wąska w znaczeniu wyraźnie węższa niż biodra. Ideałem jest stosunek talii do bioder 0,7 do 1,0. A więc zarówno pulchna Marilyn Monroe, jak i szczupła Audrey Hepburn.

Zwykle zachowania takie są naśladowaniem tego co widzą w świecie dorosłych lub w mediach.
Częściowo pewnie tak, ale dorośli raczej nie obrażają rudych/piegowatych/grubych/okularników/zyzoli. To zachowania typowe dla dzieci.

małe dzieci nie rozumieją inności, bo w ogóle nie wiedzą że należy szufladkować. Nie wiedzą co to "inność".
Na jedno wychodzi.

Domen
08-01-2013, 18:55
Wąska w znaczeniu wyraźnie węższa niż biodra. Ideałem jest stosunek talii do bioder 0,7 do 1,0.

Źle podchodzisz do zagadnienia - naukowcy wyznaczyli ten "idealny stosunek szerokości" nie na podstawie czynników obiektywnych, tylko subiektywnych badań empirycznych, przeprowadzonych z udziałem statystycznej grupy mężczyzn. Ten stosunek szerokości talii do bioder mówi nam tylko i wyłącznie o tym, co się w czasach obecnych w świecie kultury zachodniej (tzw. anglosaskiej zwłaszcza) podoba największej ilości mężczyzn, a bynajmniej nie o jakimś uniwersalnym, ponadczasowym i niezmiennym przepisie na piękno, który był i będzie aktualny w każdym czasie, w każdej kulturze i w każdym miejscu na Ziemi.

W czasach Rubensa albo w czasach kiedy wyrzeźbiono figurkę, której zdjęcie dałem wyżej (i setki podobnych), "ideałem" był inny stosunek szerokości.

Podobnie można powiedzieć, że ideałem jest kobieta rasy białej, bo co by nie powiedzieć tak obecnie jest - a spośród kobiet czarnych i żółtych za piękne uważane są te, które mają część cech charakterystycznych dla kobiet rasy białej, a mimo to zwykle ich uroda określana jest jako "egzotyczna" (czyli piękne ale inaczej).

Zwłaszcza czarnych np. modelek jest jakoś niewiele w porównaniu do białych.


Częściowo pewnie tak, ale dorośli raczej nie obrażają rudych/piegowatych/grubych/okularników/zyzoli. To zachowania typowe dla dzieci.

Może i nie obrażają publicznie ale co myślą to myślą i swoim dzieciom często powiedzą.

odi.profanum
08-01-2013, 19:06
Nie można powiedzieć, że coś jest normalne lub nienormalne, bo każdy postrzega daną kwestię inaczej. Pojęcie "normalności" istnieje tylko w subiektywnym postrzeganiu świata. Nie da się czegoś obiektywnie orzec normalnym.Czyli dla kanibala jest normalnym zjadanie ludzi a dla pedofila gwalcenie dzieci zaś ta normalność jest bliska normalności jakie na ogół przyjmują społeczeństwa?

Domen
08-01-2013, 19:08
Ale zabijanie w celu zjedzenia i zjadanie żywych czy zjadanie już wcześniej martwych :?: Większość kultur z kanibalizmem w historii zjadało tylko już wcześniej martwych i był to albo przejaw szacunku i kultu zmarłych albo strachu i chęci pozyskania siły i umiejętności pokonanych i zabitych w bitwie wrogów.

A to chyba nie jest tak naganne jak zabijanie w celu zjedzenia...

Poza tym to kanibalizm faktycznie przyjmowały całe społeczeństwa, a o plemionach pedofilów jakoś nie słyszałem. Albo o plemionach homosiów.

Może jedynie te mityczne Amazonki...

kuroi
08-01-2013, 19:53
Nie można powiedzieć, że coś jest normalne lub nienormalne, bo każdy postrzega daną kwestię inaczej. Pojęcie "normalności" istnieje tylko w subiektywnym postrzeganiu świata. Nie da się czegoś obiektywnie orzec normalnym.Czyli dla kanibala jest normalnym zjadanie ludzi a dla pedofila gwalcenie dzieci zaś ta normalność jest bliska normalności jakie na ogół przyjmują społeczeństwa?
A czy ja mówiłem coś o bliskości? To Ty to wymyśliłeś, nie Ja. Nie wyciągaj argumentów znikąd. Chociaż chwila, to nie jest żaden argument, bo niczego nim nie udowadniasz.

odi.profanum
08-01-2013, 20:01
To nie ja stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak normalność bo każdy ma swoje preferencję.

kuroi
08-01-2013, 20:40
To nie ja stwierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak normalność bo każdy ma swoje preferencję.
Ja też nie. Czytaj bardziej ze zrozumieniem. Nie ma jednolitej normalności, ale o preferencjach nic nie mówiłem. Mówiłem o punkcie widzenia. To dość spora różnica.

odi.profanum
08-01-2013, 20:45
Czyli teraz są różne normalności?

K A M 2150
08-01-2013, 20:48
Może prościej, Kuroi napisał, że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Kiedyś jak zbiory były złe, rzeka za mocno wylała itd itp to obwiniano o to kogoś i palono na stosie. I uchodziło to za normalność. Dziś po prostu wiemy, że to kwestia pogody (oraz Tuska i Platformy).

Fumanchu
09-01-2013, 13:31
Kto w ogóle wznowił ten temat z niebytu, bo od dłuższego czasu był nieaktywny :?: Jestem przeciwny karze śmierci ale zrobię wyjątek dla tej osoby... :mrgreen:

Tak właściwie to ja wznowiłem, wstawiając występ Abelarda Gizy ... ale ja nikomu nie kazałem się wypowiadać :!: :D Pomyślałem, że ten filmik idealnie pasuje do tego tematu, ale widać zrobiłem błąd :P.
To więcej niż błąd,to zbrodnia. I odpowiedziałem kabretem ale ten już się tak polerowaczom pałek nie podobał. Idę z tego wątku bo zwymiotuję.

kuroi
09-01-2013, 16:31
Czyli teraz są różne normalności?
Kam dobrze mówi.
Moim zdaniem postrzeganie "normalności" zależy od punktu widzenia.
Dla dawnych ludów ameryki południowej wyciąganie ludziom serca z klatki piersiowej by złożyć je w ofierze było czymś akceptowalnym. Dla europejczyków było to nie do pomyślenia.
W ten sposób mamy dwie "normy". Która jest prawidłowa? Tego nie można, a raczej nie da się ocenić.
Tutaj jest podobnie. Dla ciemnogrodzkiego pachołka homoseksualizm to preludium do zagłady wszechświata, a dla normalnie i logicznie myślącej osoby to po prostu zwykła preferencja, coś nieszkodliwego.

Moim zdaniem ganianie homosiów to jak wyszydzanie par, które chcą się zabawić w pozycji innej, niż "ta jedna akceptowalna przez cośtam".

szwejk
09-01-2013, 16:40
"ta jedna akceptowalna przez cośtam".

To "cośtam" to prokreacja...

kuroi
09-01-2013, 17:56
Chciałbym przypomnieć, że homoseksualizm nie sprawia, że ludzie nagle stają się bezpłodni i niezdolni do prokreacji.
Swoją drogą, taki argument jest jak strzał w stopę, gdy mówi się przy okazji o rodzinach homo.
Z jednej strony psioczą, że homoseksualizm jest przeciw prokreacji, ale jak homosie chcą założyć rodzinę i mieć własne dzieci, to już jest wielkie halo, że tak nie wolno bo cośtam.

kirlan
09-01-2013, 18:23
Homoseksualizm jest zboczeniem podobnym do pedofilii więc powinien być karany. - 49 głosów
Ktoś tu nie odrobił zadania domowego - proszę poczytać literaturę - choćby "Płeć mózgu" - leniwym podpowiem że chodzi o rozdziały 2,3,5,7 i szczególnie 8.
Karanie za homoseksualizm jest tak samo chorym pomysłem jak karanie za pedofilię!!
Ba! znacznie więcej: homoseksualizm nie musi być z założenia potencjalnym zagrożeniem dla kogokolwiek !! Ba może być źródłem szczęścia dla potencjalnego partnera / partnerki homoseksualisty /homoseksualistki. A skoro nikt nie jest krzywdzony... z jakiej racji pouczać kogoś / wtrącać się w jego życie osobiste - oceniać? komentować ?
Naprawdę nie czujecie że to zamach na wolność tej osoby? :evil:

(Co do pedofilii:
Co innego karanie za CZYNY lub faktycznie podjęte PRÓBY pedofilskie lub za realizowanie planów dążących do dokonania CZYNÓW, a co innego za sam fakt istnienia skłonności) O co mi chodzi? Jaka to różnica między CZYNEM, a skłonnością? Między fantazją, a realnym zamiarem? Obejrzyjcie film "Raport mniejszości" i poczytajcie ciut o UMYSŁOWYCH stronach seksualności.

Żeby było jasne - tym którzy skrzywdzili dzieci życzę jak najgorzej - pobytu w więzieniu w towarzystwie ... innych silnych panów - już oni dadzą odczuć dezaprobatę ... tym którzy skrzywdzili a nie tym którzy się od tego powstrzymują - im należy się ZAOFEROWANIE pomocy (nie jakiś przymus!!) ... natomiast żeby pobyt w więzieniu był skuteczny to MUSI być połączony z terapią , przymusową dla sprawców! .. Jaką terapią to już inny temat.

Co do "jedynie słusznej pozycji" to zgodnie z wymogami biologii ... jest ich kilka. Cel seksu u człowieka wcale też nie jest jeden ... Biblioteki nie gryzą , sami poszukajcie. Tylko błagam ! nie "grający chłopiec" i nie kosmo, ani też nie żołnierz nieubrudzonej - poczytajcie NAUKOWĄ literaturę, a nie plotkarskie / polityczne brednie tym bardziej nie czytajcie tych pod przykrywką pseudoreligijności lub politykierstwa.

Nezahualcoyotl
10-01-2013, 06:50
Z jednej strony psioczą, że homoseksualizm jest przeciw prokreacji, ale jak homosie chcą założyć rodzinę i mieć własne dzieci, to już jest wielkie halo, że tak nie wolno bo cośtam.

Widze ze wciaz jestes na etapie kwiatka i pszczolek ;) Rodzina powstaje wlasnie dzieki prokreacji mezczyzny i kobiety zas homosie chocbym nie wiem jak by sie starali tej sztuki nie osiagna.Po drugie nie nazywaj zwiazku homo rodzina gdyz ublizasz tym samym prawdziwej istocie tej komorki spolecznej.Po trzecie adopcja to nie prokreacja-tutaj wybiegam wprzod do ewentualnego Twojego sprostowania ;)

chochlik20
10-01-2013, 09:59
Z jednej strony psioczą, że homoseksualizm jest przeciw prokreacji, ale jak homosie chcą założyć rodzinę i mieć własne dzieci, to już jest wielkie halo, że tak nie wolno bo cośtam.

Widze ze wciaz jestes na etapie kwiatka i pszczolek ;) Rodzina powstaje wlasnie dzieki prokreacji mezczyzny i kobiety zas homosie chocbym nie wiem jak by sie starali tej sztuki nie osiagna.Po drugie nie nazywaj zwiazku homo rodzina gdyz ublizasz tym samym prawdziwej istocie tej komorki spolecznej.Po trzecie adopcja to nie prokreacja-tutaj wybiegam wprzod do ewentualnego Twojego sprostowania ;)
A tu nie objawią się typowe myślenie stereotypami i archetypami - dla ludzi hetero rodzina to związek kobiety i mężczyzny tak mamy zakodowane w naszych głowach, o homoseksualizmie mówi się dopiero głośno od niedawna, więc ciężko zaakceptować nam pojęcie "nowej rodziny". A przecież zjawisko homoseksualizmu było znane już w starożytności i nikt nie robił z tego wielkiego halo.
Odszukałem na necie entymologie słowa rodzina: Bardzo proszę: rzeczownik rodzina, notowany w polszczyźnie od XIV w., pochodzi od prasłowiańskiej formy *rodina, definiowanej jako ‘to, co związane z rodem; członkowie rodu; ziemia rodowa’, a zbudowanej z rdzenia *rod- (niosącego treść ‘ród, plemię) i przyrostka *-ina. Gdybyśmy jeszcze bardziej cofnęli się w czasie, doszukamy się źródeł prasłowiańskiego rzeczownika w praindoeuropejskim rdzeniu ṷredh- // ṷerdh-, mającym znaczenie ‘rosnąć, rozrastać się’ (por. Słownik etymologiczny języka polskiego, Wiesław Boryś, Kraków 2006). http://www.fil.us.edu.pl/ijp/poradnia/b ... Etymologia (http://www.fil.us.edu.pl/ijp/poradnia/baza_archiwum.php?TEMAT=Etymologia)
A idąc tym tropem ród czy plemię stworzyli niespokrewnieni ze sobą na początku ludzie, więc patrząc kategorią adopcji istnieje możliwość by para homoseksualna zapoczątkowała swój ród czy plemię. Nie ma dowodów, że dziecko wychowane przez taką parę stanie się w przyszłości homoseksualistą. Istnieje jednak wyjątek w, którym rodzinę homoseksualną można uznać w kategoriach "normalnych". Jeżeli tworzą ją para lesbijek jedna z nich może zajść w ciążę i tym samym posiadać dziecko, które jest spokrewnione z jedną z nich.
Jako biolog muszę się z zgodzić z kirlan w sprawie sexu - nie robimy tego tylko dla samej istoty prokreacji ale także by rozładować napięcie, poczuć się lepiej. Każdy kto uprawia sex wie co piszę.