PDA

Zobacz pełną wersję : Katastrofa samolotu w Smoleńsku



Strony : 1 2 3 [4] 5 6 7 8

Asuryan
07-08-2010, 00:40
Zresztą ja wcale jakichś nacisków nie wykluczam, nie wierzę tylko w to że piloci ulegli tym naciskom wiedząc że popełniają samobójstwo.
Raz, że naciski nie musiały być bezpośrednie - pierwszy pilot był drugim pilotem podczas lotu do Gruzji i wiedział jakie poniesie skutki nie lądując tam, gdzie założył sobie były prezydent. Dwa, że pewno nie miał świadomości tego, iż popełnia samobójstwo, tym bardziej że przez niedoświadczonego nawigatora (przelatane 30h na tym typie samolotu) miał podawaną odległość od gruntu bez podawania odległości od lotniska, zamiast nad poziomem morza - co przy tamtejszym ukształtowaniu terenu sprawiało sporą różnicę. Inną sprawą jest nadmierna pewność siebie pilotów wynikająca z rutyny - przy tylu przelatanych godzinach nie ćwiczyli na symulatorach, nie przestudiowali podejścia na lotnisko, nie zapoznali się z profilem terenu, który się tam obniża.

Barsa
07-08-2010, 09:02
Poza tym widzę, że uważasz publiczne media za łup wyborczy. Myślisz podobnie o innych spółkach Skarbu Państwa? Nieco rozbawiłeś mnie z tym wychowywaniem sobie dziennikarzy. Widzę, że nie masz co do nich złudzeń

Furvus pisałem wczesniej, ze dla mnie jedynymi obiektywnymi/nieupartyjnionymi mediami w Polsce powinno byc wszystko co publiczne... ale chyba obaj znamy polskie warunki...

Co do dziennikarzy, to pewnie, ze są tez tzw. "obiektywni", ale chyba mozna tez zauwazyc, ze kazda większa partie ma "sforę swoich"...

Furvus
07-08-2010, 13:55
Oj zle mnie zrozumiałeś ,chodziło mi o to że skoro nasz śp prezydent dość często atakował w mediach Putina,Kreml(w pewnych kwestiach może i słusznie) co na pewno nie przechodziło tam bez echa,to wcale mnie nie dziwi że Putin robił to samo pod jego adresem,czy pod adresem Polski nawet.
Czyli Putin to mściwy człowiek zakłamujący polską historię, żeby tylko dopiec śp. Prezydentowi?


Furvus pisałem wczesniej, ze dla mnie jedynymi obiektywnymi/nieupartyjnionymi mediami w Polsce powinno byc wszystko co publiczne... ale chyba obaj znamy polskie warunki...

Co do dziennikarzy, to pewnie, ze są tez tzw. "obiektywni", ale chyba mozna tez zauwazyc, ze kazda większa partie ma "sforę swoich"...
Niestety, polska klasa polityczna jest na tyle niskich lotów, że media publiczne zawsze były i pewnie będą partyjne. Tylko, że takie nasze przyzwolenie pozwala na to, żeby bez wstydu pakować do KRRiT byłych czy obecnych członków decydujących o tym partii i jeszcze nazywać im to "odpolitycznieniem mediów publicznych". W sumie ta sprawa świadczy o skuteczności różnych partii - PiS potrafił zagarnąć te media w kilka miesięcy od rozpoczęcia rządów nie mając nawet zawiązanej koalicji, a PO zajęło to prawie 3 lata ;)

Napoleon7
07-08-2010, 16:43
Ja pisałem o teraźniejszości i przyszłości, a Ty Napoleonie "babrasz się" w przeszłości niczym "młode wilczki z IPN"
Gdzie mi tam do "wilczków z IPN"! ;) Do pięt im nie dorastam! :lol:

Co do przeszłości zaś, to o powszechnym poparciu mediów dla PO PiS mówi cały czas - pół roku temu, rok, też mówił. Powiedziałbym, że to jest PiS-owskie hasło ponadczasowe.
Ale żeby nie było, że ściemniam...
Wprost - zostało "stracone" przez PiS, bo się tak zideologizowało, że zaczęło mocno tracić czytelników (np. mnie też - ale to już dawno ;) ) i po prostu przynosić straty.
RTV - niestety "normalka". Co nie zmienia faktu, że pod rządami PO i SLD nie będzie nawet w części tak stronnicza jak pod rządami PiS (co nie znaczy, że będzie neutralna). Tu zawsze byłem zdanie, że publiczna RTV to nieporozumienie, no ale... taka nasza rzeczywistość. W każdym razie w tej sytuacji (z powodu owej "historii") skargi PiS, że publiczne RTV są stronnicze może tylko zadziwiać.
Rzeczpospolita - ostatnie wypowiedzi Kaczyńskiego wywołały już nawet odruch sprzeciwu redakcji tegoż pisma! No bo wszystko ma granice - za co się zresztą naczelnemu Rzepu od Kaczyńskiego dostało - czysta paranoja!
Więc wybacz, ale poza publicznymi mediami, jeżeli PiS coś traci (sympatię) to na własne życzenie - tylko i wyłącznie. A co do publicznych mediów - kto mieczem wojuje... (co jednak wcale za coś dobrego nie uznaję).

A co do katastrofy, to uważam, że niejasne mogą być jeszcze tylko dwie kwestie - stopień winy obsługi lotniska i rola Lecha Kaczyńskiego. co w sumie nie zmienia faktu, że i jedno i drugie miało tylko wpływ cząstkowy.

Ronin
08-08-2010, 12:52
Tu zawsze byłem zdanie, że publiczna RTV to nieporozumienie, no ale...

Lepiej prywatne nagonki prowadzić tak jak to robiło TVN na zlecenie PO. W ramach kampanii robimy z Lecha Kaczyńskiego naczelnego gamonia kraju? Dziwne rozumowanie. Prywatna TV tak samo będzie kłamać jak publiczna o ile nie bardziej bo będzie zdominowana w całości a nie w części przez jedno środowisko polityczne. A w TV publicznej jest przynajmniej namiastka parytetowości. ;)

Asuryan
08-08-2010, 13:05
W ramach kampanii robimy z Lecha Kaczyńskiego naczelnego gamonia kraju?
Ależ z Niego nie trzeba było robić gamonia, sam sobie w tym kierunku dawał doskonale radę :roll:

Ronin
08-08-2010, 13:09
W ramach kampanii robimy z Lecha Kaczyńskiego naczelnego gamonia kraju?
Ależ z Niego nie trzeba było robić gamonia, sam sobie w tym kierunku dawał doskonale radę :roll:

Wybacz ale akcje z Borubarem czy z trzymaniem niby to szalika do góry nogami to były wszystko działania na zamówienie polityczne.

Asuryan
08-08-2010, 13:37
Wybacz ale akcje z Borubarem czy z trzymaniem niby to szalika do góry nogami to były wszystko działania na zamówienie polityczne.
Nagłośnienie tego owszem, tak samo pewno jak z Irasiadem... tylko żeby było co nagłaśniać, to były prezydent musiał te gafy popełnić. Nie wmówisz mi, że popełniał je na zamówienie polityczne i udawał w jakimś celu takiego gamonia.

Ronin
08-08-2010, 16:12
Wybacz ale akcje z Borubarem czy z trzymaniem niby to szalika do góry nogami to były wszystko działania na zamówienie polityczne.
Nagłośnienie tego owszem, tak samo pewno jak z Irasiadem... tylko żeby było co nagłaśniać, to były prezydent musiał te gafy popełnić. Nie wmówisz mi, że popełniał je na zamówienie polityczne i udawał w jakimś celu takiego gamonia.

Zdjęcia z odwróconym szalikiem przecież ktoś wybrał kilka zdjęć dalej jest pokazane że on trzymał ten szalik już normalnie więc nie wmówisz mi że to nie było robione na zamówienie że akurat takie a nie inne zdjęcie pokazano w gazecie.
Po drugie sprawa Borubara jest też dość dziwna podobno Kaczyński nie szedł na to spotkanie z piłkarzami sam i co nagle ktoś by go nie poprawił w wymowie że nie Borubar a Boruc coś mi się nie chce wierzyć. Irasiad to być może jedno z jego gaf które popełnił świadomie ale znaczna ich część to po prostu zwyczajne subiektywne nakreślenie tematu przez TVN i Prasę sympatyzującą z PO. To było aż nazbyt oczywiste.

Barsa
08-08-2010, 20:45
TVN to prywatna TV więc niech sobie robią co chcą... publiczna powinna być w miarę obiektywna, nie była i nie będzie, ale nie porównujmy tego, bo na rzecz jednej wszyscy płacimy haracz w postaci abonamentu, wiec powinna nas raczyć obiektywizmem, przynajmniej próbować...

ps. Napoleonie możesz przybliżyć sprawę Rzeczpospolita vs. Kaczor? Zaciekawiło mnie to, jak stracą i Rz to będzie PISowie coraz cięzej sie przebic.. płakać nie będę.

Ronin
08-08-2010, 21:03
TVN to prywatna TV więc niech sobie robią co chcą... publiczna powinna być w miarę obiektywna, nie była i nie będzie, ale nie porównujmy tego, bo na rzecz jednej wszyscy płacimy haracz w postaci abonamentu, wiec powinna nas raczyć obiektywizmem, przynajmniej próbować...

Nie przesadzajmy z tym płaceniem abonamentu ;)

PaskudnyPludrak
09-08-2010, 00:45
Czyli Putin to mściwy człowiek zakłamujący polską historię, żeby tylko dopiec śp. Prezydentowi?

Ok :lol: skoro tak to zrozumiałeś , to dalej sobie to tak tłumacz :lol: :lol: :lol: jednak muszę ci rozczarować bo nie to miałem na myśli ,działaj dalej orle :lol: :lol:

Napoleon7
09-08-2010, 14:22
Nagłośnienie tego owszem, tak samo pewno jak z Irasiadem... tylko żeby było co nagłaśniać, to były prezydent musiał te gafy popełnić.
Ludzie! Gdyby śp. prezydent nie był taki "sztywny" (bez aluzji!) i pozbawiony poczucia humoru (na swoim punkcie, bo podobno poczucie humoru miał - choć ja o tym tylko słyszałem) to te wpadki obróciłby na swoją korzyść! Ile wpadek popełnia Komorowski? Czy media mu je wypominały w podobnym stopniu? I co? Nic. Bo facet nie robił i nie robi z tego problemu.
PR-owcy Kaczyńskiego powinni te wpadki obrócić na jego korzyść, co nie byłoby trudne. No, ale trzeba było im na to pozwolić i z nimi współpracować. A to już zależało od osoby Kaczyńskiego...
Więc kto tu jest winny że wyglądał jak wyglądał?

Elrond
09-08-2010, 23:48
Ludzie! Gdyby śp. prezydent nie był taki "sztywny" (bez aluzji!) i pozbawiony poczucia humoru (na swoim punkcie, bo podobno poczucie humoru miał - choć ja o tym tylko słyszałem) to te wpadki obróciłby na swoją korzyść! Ile wpadek popełnia Komorowski? Czy media mu je wypominały w podobnym stopniu? I co? Nic. Bo facet nie robił i nie robi z tego problemu.
PR-owcy Kaczyńskiego powinni te wpadki obrócić na jego korzyść, co nie byłoby trudne. No, ale trzeba było im na to pozwolić i z nimi współpracować. A to już zależało od osoby Kaczyńskiego...

Gdyby śp. prezydent popełniał takie gafy, w takim natężeniu, jak Bronek, to by go mniej przychylne media pożarły. Bronek może tu liczyć na pewną pobłażliwość. Wpadki Kaczyńskiego były też dużo mniejszego kalibru - mimo wszystko mlaski, "wolski", "małpy w czerwonym", "borubary", itp. to pikuś w porównaniu z wychodzeniem z NATO, myleniem deficytu z długiem czy suchary o Poznaniakach ;)


Więc kto tu jest winny że wyglądał jak wyglądał?

PR naturalnie mógłby mieć lepszy, ale to by wymagało większego w polityce dystansu do siebie, a tego widać zabrakło.


Furvus pisałem wczesniej, ze dla mnie jedynymi obiektywnymi/nieupartyjnionymi mediami w Polsce powinno byc wszystko co publiczne... ale chyba obaj znamy polskie warunki...

Media publiczne są tak samo publiczne, jak publiczny jest domu publiczny ;) Zresztą te oba określenia jakoś mi się blisko kojarzą :lol:

Tur
10-08-2010, 14:10
Witam. Na początku miała to być ankieta ale przecież każdy prawdziwy polak który nie stał tam gdzie zomo i kocha naszego prezydenta męczennika Kaczyńskiego Wielkiego zdaje sobie sprawę że tylko tak można go naprawdę uhonorować. Zdanie żydoPedoLezboMasonoKomuny ( czyli wszystkich którzy się z nami nie zgadzają) nas ( czyli PP(prawdziwych polaków dla mniej kumatych)) nie interesuje. Jeżeli nowy niemiecki papież niechciał by tego zrobić może nasz narodowy ajatollah Tadeusz Rydzyk podjął by się tego wiekopomnego dzieła. Jak myślicie w jakim terminie i może przy jakiej dacie dobrze było by to zrobić, niestety 600 lecie bitwy pod Grunwaldem nam umknęło a gdyby tam to wtedy zrobić to było by pięknie.

To już byłby któryś z kolei temat powiązany ze Smoleńskiem, więc połączyłem go z tym głównym - Furvus

Earl
10-08-2010, 14:50
Dziećmi kościoła katolickiego są rydzyk i bojówka moherowa. Za komuny katolicyzm był oparciem i wykształcił swoisty "mechanizm wpływu na ludzi" Dzisiaj nie ma już komuny/wroga zewnętrznego ale został ten swoisty wpływ kościoła, więc ewoluowało to w ruch moherowy i takie chwasty jak rydzyk. Mohery maja presje na bycie kimś ważnym i wpływowym, co skutkuje takimi jajcami jak te pałacowe. Mogę się mylić lecz wyraziłem swoje zdanie w tym temacie.

Elrond
10-08-2010, 14:58
Tur jak już sobie chcesz robić jaja, to chociaż bez błędów ortograficznych, bo ktoś to później czyta i złe nawyki sobie może wyrobić ;)



niestety 600 lecie bitwy pod Grunwaldem nam umknęło

Proponuję 601-lecie :lol: Tylko kogo beatyfikować i za co :?:

Furvus
10-08-2010, 15:00
Wprost - zostało "stracone" przez PiS, bo się tak zideologizowało, że zaczęło mocno tracić czytelników (np. mnie też - ale to już dawno ;) ) i po prostu przynosić straty.
RTV - niestety "normalka". Co nie zmienia faktu, że pod rządami PO i SLD nie będzie nawet w części tak stronnicza jak pod rządami PiS (co nie znaczy, że będzie neutralna). Tu zawsze byłem zdanie, że publiczna RTV to nieporozumienie, no ale... taka nasza rzeczywistość. W każdym razie w tej sytuacji (z powodu owej "historii") skargi PiS, że publiczne RTV są stronnicze może tylko zadziwiać.
Rzeczpospolita - ostatnie wypowiedzi Kaczyńskiego wywołały już nawet odruch sprzeciwu redakcji tegoż pisma! No bo wszystko ma granice - za co się zresztą naczelnemu Rzepu od Kaczyńskiego dostało - czysta paranoja!
Więc wybacz, ale poza publicznymi mediami, jeżeli PiS coś traci (sympatię) to na własne życzenie - tylko i wyłącznie. A co do publicznych mediów - kto mieczem wojuje... (co jednak wcale za coś dobrego nie uznaję).
Z dwóch "dużych i znaczących dzienników, conajmniej jednego tygodnika" wymieniłeś chociaż tyle... z Wprost wg mnie problemem było to, że to pismo stawało się coraz bardziej plotkarskie, "o wszystkim i o niczym", postępowała jego tabloidyzacja, używając mądrego słówka ;) . Kiedyś to był nieco poważniejszy tygodnik i podejrzewam, że czytelnikom taka luźna formuła przestała odpowiadać.
A Rzeczpospolita to nie jest jakieś pisowskie lenno, żeby na jego łamach nie mogło dojść do krytyki tej partii. Link dla niebędących w temacie - http://blog.rp.pl/lisicki/2010/08/04/polska-droga-do-zapateryzmu/ Myślę, że Kaczyński tak zareagował, bo celna krytyka boli najbardziej ;)
I czym są dwie niewalące w PiS jak w bęben swego czasu gazety wobec reszty mediów Napoleonie?

X71
10-08-2010, 18:46
Moze dla kogos to bedzie dziwne ale wlasnie przez media zaczalem interesowac sie ugrupowaniem Kaczynskich.Atak medialny na tych gosci,czesto do bolu nie sprawiedliwy,doprowadzil do tego ze gosc ktory od lat przygladal sie naszej scenie bez jakichkolwiek sympatii stal sie dla niektorych PISowcem.I to nie jest jakis wybryk natury bo mam duzo kumpli ktorzy mysla podobnie,sa wsrod nich ci ktorzy pamietaja przemowy Tuska w Dublinie,patriotyzm na obczyznie jest dosyc inny niz w kraju,ale tego nie sposob wytlumaczyc.Wiec teraz po latach zaczynam rozumiec tych ze Stanow,oni tam mieszkaja czesto od urodzenia,kochaja ojczyzne swoich przodkow a Kaczynski jako jedyny jest dla nich tym mniejszym zlem no bo panowie wystarczy posluchac jego konkurencje czyli Tuska ktorego przemowy sa dla glupcow lat 50tych albo i wczesniej.Demokracja u nas w kraju jest za krotko,zdecydowanie.

Tur
10-08-2010, 19:00
Tur jak już sobie chcesz robić jaja, to chociaż bez błędów ortograficznych, bo ktoś to później czyta i złe nawyki sobie może wyrobić ;)



niestety 600 lecie bitwy pod Grunwaldem nam umknęło

Proponuję 601-lecie :lol: Tylko kogo beatyfikować i za co :?:

MY PP wiemy jak się pisze i nikt nie bendzie nam robił wody z muzgu.

Co to za pytanie "Kogo beatyfikować" , człowieku gdzieś ty był jak nasz prezydent zginoł śmierciom bochaterską pod Smoleńskiem i lerzał w ruskiej trómnie w błocie ( czy może na odwrut). Taki bochater rze normalnie ten wawel to za mały jest. Jednym słowem santo subito dla Lecha Kaczyńskiego Wielkiego. Tak na marginesie to chyba ty se tu jaja robisz i udajesz rze nie wiesz o KOGO chodzi.

Do X71 - ja mam wielkie poważanie dla tych wspaniałych "patriotów" zagranicy, zwłaszcza dla odmiany zamieszkującej USA. Krótka piłka pod adresem prezesa pis - w nazwie partii PRAWO a koleś dla 300 zł z diety sejmowej potrafi oszukiwać. 300 pln i całe prawo i sprawiedliwość idzie się je*****. Jeżeli uważasz że właśnie 300 pln dla prezesa pis jest ważniejsze niż zwykła uczciwość to co on może poświęcić dla zdobycia władzy ? Zresztą próbkę tego mieliśmy w kampanii prezydenckiej. Naprawdę współczuję tym którzy nabrali się na jego gadkę, prawdopodobnie wielu z nich naprawdę na sercu leży dobro Polski ale dla się naciągnąć to przykre.

Elrond
10-08-2010, 21:38
Ale za co beatyfikować Kaczyńskiego :?: Politycy to stworzenia, wśród których ze świecą szukać kandydatów na świętych ;)

X71
10-08-2010, 22:33
Do X71 - ja mam wielkie poważanie dla tych wspaniałych "patriotów" zagranicy, zwłaszcza dla odmiany zamieszkującej USA. Krótka piłka pod adresem prezesa pis - w nazwie partii PRAWO a koleś dla 300 zł z diety sejmowej potrafi oszukiwać. 300 pln i całe prawo i sprawiedliwość idzie się je*****. Jeżeli uważasz że właśnie 300 pln dla prezesa pis jest ważniejsze niż zwykła uczciwość to co on może poświęcić dla zdobycia władzy ? Zresztą próbkę tego mieliśmy w kampanii prezydenckiej. Naprawdę współczuję tym którzy nabrali się na jego gadkę, prawdopodobnie wielu z nich naprawdę na sercu leży dobro Polski ale dla się naciągnąć to przykre.Prowokujesz mnie do tego Tur zebym zaczal udowadniac Ci jak wyglada sprawa z 300zlotymi,pojawiasz sie nagle jako antykaczysta i tak szczerze nie wiem czego oczekujesz?Proponuje zebys przeczytal wszystkie tematy w Agorze wtedy moze zrozumiesz ze do niektorych pytan nie warto juz wracac.Nie wiem co dla Ciebie jest mniejszym zlem ale gdybys popatrzyl obiektywnym okiem na zakonczenie komisji hazardowej gdzie sa dowody niemal bezdyskusyjne a sprawe zamyka sie pospiesznie tylko po to zeby oczyscic podejrzanych przy okazji chaosu w sprawie krzyza to Twoj zarzut jest nieporozumieniem.

Przypomne tylko ze temat dotyczy "katastrofy" gdzie ginie prezydent Polski i 95innych osob a my po czterech miesiacach nie wiemy nic,nie obchodzi mnie to ze kogos sprawa Smolenska juz nudzi,ja oczekuje wyniku sledztwa obojetne jakim on bedzie.Chce miec jasna sytuacje co sie tam wydarzylo,przy wielu wpadkach ten gosc byl prezydentem kraju z ktorego pochodze,ojczyzny o ktorej opowiadali moi dziadkowie,Polski do ktorej kiedys wroce i zawsze staram sie opisywac ja w jak najlepszym mozliwym swietle.Wiec zrozum Tur ze kazdy obrazliwy temat czy post na goscia ktory byl moim prezydentem i zarazem zginal w niewyjasnionych do teraz okolicznosciach odbieram jako atak na moja osobe bo na mnie nie dziala telewizja czy internet pokazujacy starych dziadkow z krzyzem czy Kaczynskiego z glupimi minami dla mnie wieksze znaczenie ma to o czym oni mowia a nie to jak to skomentuja media.To jest zasadnicza roznica miedzy nami.

PaskudnyPludrak
11-08-2010, 00:14
ojczyzny o ktorej opowiadali moi dziadkowie,Polski do ktorej kiedys wroce i zawsze staram sie opisywac ja w jak najlepszym mozliwym swietle.
Nie tylko ty masz/miałeś dziadków , i nie tylko tobie opowiadali oni różne historię ;)

,Polski do ktorej kiedys wroce i zawsze staram sie opisywac ja w jak najlepszym mozliwym swietle
po twoich komentarzach na forum typu jaki to chory kraj i jacy zmanipulowani przez media idioci tu mieszkają ,śmiem wątpić czy oby na pewno opisujesz ją w dobrym świetle :mrgreen:

X71
11-08-2010, 01:59
,Polski do ktorej kiedys wroce i zawsze staram sie opisywac ja w jak najlepszym mozliwym swietle
po twoich komentarzach na forum typu jaki to chory kraj i jacy zmanipulowani przez media idioci tu mieszkają ,śmiem wątpić czy oby na pewno opisujesz ją w dobrym świetle :mrgreen:
Poza jedna sytuacja kiedy byly protesty kilka dni po "katastrofie" w sprawie wawelu zawsze wypowiadam sie jak najlepiej,nie opisuje im sytuacji jaka mamy bo byloby mi tylko wstyl Pludraku ale ty i tak nic z tego nierozumiesz.Co mialem odpowiedziec gosciowi ktory zapytal mnie w sklepie co to za ludzie protestuja kilka dni po "katastrofie"?Jego mina przy tym dawala mi do zrozumienia ze jestesmy chorym narodem,takich sytuacji sie nie zapomina....W przeciwienstwie do wiekszosci rodakow tu mieszkajacych popierajacych Komorowskiego i zarazem nie interesujacych sie lokalna scena polityczna czesto zyjacymi w swoich gettach przy polskiej telewizji i tak wlasciwie niczym sie nie rozniacym od ludzi ktorzy zyja w kraju poza wyplata potrafie im opisac polska scene polityczna :lol: Przeciwnicy Kaczynskich,smialo moge napisac ze w 90% nie maja zadnego pojecia o polskiej scenie poza Kaczynskim i Tuskiem.

PS.Przy okazji uswiadomie cie ze prezydentura Kaczynskiego byla dosyc efektowna,zyzkal tutaj sobie uznanie poprzez jego angazowanie sie w sprawie Gruzji oraz uslyszalem wiele cieplych slow od czeskiej emigracji za jego przeprosiny za Zaolzie.

Iron_Marcin
11-08-2010, 08:13
Ale za co beatyfikować Kaczyńskiego :?:
NIE BLUŹNIJ, w piekle będziesz się smażył za obrażanie tego Świętego Człowieka, zabitego za nasze grzechy.

ha ha, teraz mi się przypomniało. pamiętacie, jak w kwietniu politycy (znowu) mówili o wielkim pojednaniu i kilka takich bzdur? jeżeli się nie mylę, to tylko Palikot (i chyba paru ludzi z SLD też, ale nie jestem zbyt pewien) twierdził, że "będzie tak jak jest", za co został ciężko zbesztany.

Tur
11-08-2010, 08:55
X71 - podoba mi si twój zwrot " jak NAPRAWDĘ wyglądała sprawa 300 zł " taa , pewnie masz jeszcze kilka podobnych prawd pod ręką. Ale pozwolisz że zachowam swoje zdanie, fajnie wygląda mieszanie tego z aferą hazardową. Jedno i drugie pokazuje prawdziwe oblicze polskich polityków.

Elrond
11-08-2010, 11:24
NIE BLUŹNIJ, w piekle będziesz się smażył za obrażanie tego Świętego Człowieka, zabitego za nasze grzechy.

Bóg o tym całe szczęście zadecyduje, a nie ludzie ;)


ha ha, teraz mi się przypomniało. pamiętacie, jak w kwietniu politycy (znowu) mówili o wielkim pojednaniu i kilka takich bzdur? jeżeli się nie mylę, to tylko Palikot (i chyba paru ludzi z SLD też, ale nie jestem zbyt pewien) twierdził, że "będzie tak jak jest", za co został ciężko zbesztany.

Palikot wiedział, że dalej będzie taką samą kreaturą i widać szczerze o tym mówił ;) Co do powrotu do starego "polskiego piekiełka" - to jest na rękę wszystkim siłom politycznym, a już najbardziej tej jedynie słusznej, więc jak miało być :?:



po twoich komentarzach na forum typu jaki to chory kraj

A jak inaczej nazwać III RP :?:


i jacy zmanipulowani przez media idioci tu mieszkają ,śmiem wątpić czy oby na pewno

Czy idioci to już można dyskutować, ale faktycznie patrząc, że ludzie wciąż głosują prawie tylko na "bandę czworga", to można uznać, że w kwestiach politycznych są totalnie zmanipulowani.

Idill`a (MZ)
11-08-2010, 11:41
Palikot wiedział, że dalej będzie taką samą kreaturą i widać szczerze o tym mówił ;) Co do powrotu do starego "polskiego piekiełka" - to jest na rękę wszystkim siłom politycznym, a już najbardziej tej jedynie słusznej, więc jak miało być :?:

Nie wiem czy wy tego nie zauważyliście, rzekoma przemiana Palikota, to odpowiedź na wyborcze kłamstwo J. Kaczyńskiego. Oczywiście osobiście J. K.w tym uczestniczył(najbardziej żal mi wykorzystania przez niego świetną szefową sztabu J. K. Rostkowską, oraz Migalskiego), spin doktorzy wszystko starannie wymyślili i co? ktoś nie uwierzył? nawet ja przez moment dałem się na to nabrać, wydawało mi się, ze taka tragedia wszystkich może zmienić....

Elrond
11-08-2010, 12:28
Nie wiem czy wy tego nie zauważyliście, że koma przemiana Palikota, to odpowiedź na wyborcze kłamstwo J. Kaczyńskiego.

Jak rzekoma przemiana Palikota :?: Był takim samym chamusiem, jak wcześniej. Nihil novi. Jedyne co się zmieniło, to że mu Tusku po katastrofie smoleńskiej zabronił się przez jakiś czas pokazywać publicznie i robić to, co zawsze. Później przyszła kampania prezydencka i psy znów spuszczono z łańcucha...

Idill`a (MZ)
11-08-2010, 12:42
Jak rzekoma przemiana Palikota :?: Był takim samym chamusiem, jak wcześniej. Nihil novi. .


Nie rozumiesz chodzi o to, że chciał po przez swoją osobę przekazać, że u niektórych osób zmiana to fikcja, a jeżeli takowa jest budowana po przez otoczenie, to jest to najzwyczajniejsza obłuda.


Jedyne co się zmieniło, to że mu Tusku po katastrofie smoleńskiej zabronił się przez jakiś czas pokazywać publicznie i robić to, co zawsze. Później przyszła kampania prezydencka i psy znów spuszczono z łańcucha..

ekhmm pożyczyłeś jakąś kulę od jasnowidza, albo tarota? ;)

Ronin
11-08-2010, 17:18
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... putin,1517 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/pilotow-wprowadzono-w-blad-a-tusk-i-putin,1517)
Polemika Kaczyńskiego z redaktorem naczelnym 'Rzeczpospolitej' Lisickim. Na temat Katastrofy Smoleńskiej ;)

Markiz93
11-08-2010, 18:38
Smutna jest ta tragedia, wielu polityków zginęło, a to wszystko przez prezydenta, który zmuszał pilota do lądowania.

KWidziu
11-08-2010, 19:30
Smutna jest ta tragedia, wielu polityków zginęło, a to wszystko przez prezydenta, który zmuszał pilota do lądowania.



Masz na to dowody?

Barsa
11-08-2010, 20:03
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/pilotow-wprowadzono-w-blad-a-tusk-i-putin,1517
Polemika Kaczyńskiego z redaktorem naczelnym 'Rzeczpospolitej' Lisickim. Na temat Katastrofy Smoleńskiej ;)

zły link

Czytałem "oryginalne teksty"... no jak dla mnie nieodporny na krytykę Kaczor(dodatkowo przyszła ona z Rzepy!) dał plamę w wywiadzie a naczelny Rzepy go "wypunktował"...

Idill`a (MZ)
11-08-2010, 20:23
Smutna jest ta tragedia, wielu polityków zginęło, a to wszystko przez prezydenta, który zmuszał pilota do lądowania.

Skąd ty to wiesz? miałeś jakieś pluskwy w kabinie pilotów?

Tur
11-08-2010, 22:18
Smutna jest ta tragedia, wielu polityków zginęło, a to wszystko przez prezydenta, który zmuszał pilota do lądowania.

Skąd ty to wiesz? miałeś jakieś pluskwy w kabinie pilotów?

To co robił tam generał ( w kokpicie ) ? Podawał pilotom kawę czy może opowiadał kawały żeby podnieś morale ? Jeżeli się nie mylę to delegacja była już spóźniona więc o lądowaniu na zapasowym lotnisku jeżeli kaczka nie chciała się spóźnić nie mogło być mowy. Wystarczy trochę pomyśleć , chociaż jak wiemy wśród nas są tacy którym się nie tłumaczy "że białe to białe" i "z ziemi włoskiej do włoskiej" ... Zresztą po co myśleć, księża cały czas wtłaczają ludziom żeby tego nie robili bo zaraz zaczęli by zadawać pytania czy mercedesem lepiej przejechać przez ucho igielne nie wielbłądem .

Idill`a (MZ)
11-08-2010, 22:25
Naciski na pilotów są prawdopodobne, ta teza jest jedną z najbardziej realnych przyczyn, ale póki co nie ma żadnych twardych ujawnionych dowodów, więc pisanie na ten czas, że tak było i już to kuriozum.

Tur
11-08-2010, 22:31
Naciski na pilotów są prawdopodobne, ta teza jest jedną z najbardziej realnych przyczyn, ale póki co nie ma żadnych twardych ujawnionych dowodów, więc pisanie na ten czas, że tak było i już to kuriozum.

Cóż, zawsze można napisać że Tusku z Putinem zestrzelili "Słońce Tatr" i bohatera wojny gruzińskiej z lasera czy choinka wie czego jeszcze. Wielki inkwizytor z piss`u już wydalił z siebie że to ZBRODNIA ( co prawda na drugi dzień podkulił ogonek i była to już tylko zbrodnia moralna ).

Ronin
15-08-2010, 21:31
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/pilotow-wprowadzono-w-blad-a-tusk-i-putin,1517
Polemika Kaczyńskiego z redaktorem naczelnym 'Rzeczpospolitej' Lisickim. Na temat Katastrofy Smoleńskiej ;)

zły link

Czytałem "oryginalne teksty"... no jak dla mnie nieodporny na krytykę Kaczor(dodatkowo przyszła ona z Rzepy!) dał plamę w wywiadzie a naczelny Rzepy go "wypunktował"...

Link w chwili kiedy go dawałem był dobry. Niestety co jakiś czas newsy ulegają aktualizacji i archiwizacji przez co link nie z mojej winy wygasł. ;) Co do tekstu się nie wypowiadam. Ostatnio Kaczyński generalnie dziwnie się zachowuję. Widać trauma dopiero go dopada. Widzę tu wyraźnie syndromy depresji.

Tur
16-08-2010, 11:27
Kaczyński nie zachowuje się dziwnie, tylko podczas kampanii chciał wejść w jak największą ilość tyłków. Niestety nie wyszło i teraz jest trochę śmiesznie bo np. już o Oleksym i "lds" nie można mówić tego co wcześniej.

X71
16-08-2010, 14:14
Kaczyński nie zachowuje się dziwnie, tylko podczas kampanii chciał wejść w jak największą ilość tyłków. Niestety nie wyszło i teraz jest trochę śmiesznie bo np. już o Oleksym i "lds" nie można mówić tego co wcześniej.Mysle ze celem PO bylo usuniecie Jarka z polityki,on sam nie powinien startowac w tych wyborach,tylko zajac sie od poczatku sledztwem smolenskim.Na urzad prezydenta mogl wystawic Zyte Gilowska ale madry Polak po szkodzie.Teraz Kaczynski stracil wlasciwie wszystko,oprocz brata i bratowej traci powoli twarz,nawet u tych co go popierali przez lata.

Ciekaw jestem jaki bedzie wynik tego sledztwa,mam nadzieje ze nie zalatwia tego po cichu jak komisje hazardowa...

Tur
16-08-2010, 15:50
Hm.... ja ci powiem jaki będzie wynik śledztwa z punktu widzenia Kaczyńskiego - zły. To jest więcej niż pewne. Myślę że prokuratura powinna wziąć się z tyłki pozostałych urzędników z kancelarii byłego prezydenta w końcu to oni organizowali wesołe wyjazdy Leszka i jego kolegów. Np. wiekopomną wizytę w Gruzji.

X71
16-08-2010, 16:20
Hm.... ja ci powiem jaki będzie wynik śledztwa z punktu widzenia Kaczyńskiego - zły. To jest więcej niż pewne. Myślę że prokuratura powinna wziąć się z tyłki pozostałych urzędników z kancelarii byłego prezydenta w końcu to oni organizowali wesołe wyjazdy Leszka i jego kolegów. Np. wiekopomną wizytę w Gruzji.No ale nie do konca jest to pewne kto byl odpowiedzialny za ten lot.Co do Gruzji to Tusk nie chcial przeciez udostepnic samolotu i dopiero po telefonie od Busha pozwolil leciec Kaczynskiemu,wyslal z nim tez Sikorskiego "zeby go pilnowal"

Tur
16-08-2010, 16:35
Tak go upilnował że ten mądry mąż stanu ( chodzi o Kaczyńskiego jak by co) pojechał na LINIĘ FRONTU .... na pewno to wcześniej przemyślał. Zwłaszcza konsekwencje tego gdyby go tam zastrzelili . Kaczyński w tym czasie w Gruzji był tak potrzebny jak druga dziura w tyłku, jasne że poleciał po telefonie Busha przecież wiadomo że komu jak komu ale jemu wszedł by bez mydła. Jeden drugiego wart a amerykanie i tak mu tarczy biedaczkowi nie zrobili buuuuuu .

X71
16-08-2010, 16:43
Tak go upilnował że ten mądry mąż stanu ( chodzi o Kaczyńskiego jak by co) pojechał na LINIĘ FRONTU .... na pewno to wcześniej przemyślał. Zwłaszcza konsekwencje tego gdyby go tam zastrzelili . Kaczyński w tym czasie w Gruzji był tak potrzebny jak druga dziura w tyłku, jasne że poleciał po telefonie Busha przecież wiadomo że komu jak komu ale jemu wszedł by bez mydła. Jeden drugiego wart a amerykanie i tak mu tarczy biedaczkowi nie zrobili buuuuuu .Tylko to wszystko co napisales nie tlumaczy kto byl odpowiedzialni za lot...Co do wchodzenia w dupe to roznica masz teraz taka ze Tusk wchodzi bez mydla Rosji,wiec sorry ale bez zastanowienia wole opcje amerykanska.Z ruskimi nasza wspolpraca zawsze ukladala sie na tych samych warunkach,ludzie ktorzy nami rzadzili dostawali w lape i wykonywali kazdy rozkaz Moskwy,Europa nas doprowadzi do tego ze zbankrutujemy,Stany zle,to kto?Chiny?



Kiedy wypisuje do znudzenia o tym jak wyglada nasza mlodziez na tle mlodziezy europejskiej mam na mysli mniejwiecej to,co powiedziala ta pani:
http://www.tvn24.pl/12690,1669147,0,1,z ... omosc.html (http://www.tvn24.pl/12690,1669147,0,1,zuzanna-kurtyka-to-sledztwo-to-wielki-dramat,wiadomosc.html)
Nie rozumiem czemu o tym sie nie mowi,jestesmy chyba jedynym narodem w Europie ktory w tak duzym procencie obywateli wstydzi sie wlasnego kraju.Kiedy ktos probuje to zmienic zostaje automatycznie oskarzany o rasizm,zacofanie czy nacjonalizm

PaskudnyPludrak
16-08-2010, 17:22
Co ta pani opowiada :lol: jaka moda na znieważanie polskości ? znieważanie pamięci narodowej ?
Wynika że jak komuś się nie podoba działalność np grupy Antka,czy tzw obrońcy krzyża tzn że znieważa polskość i pamięć narodową. Rodziny Katyńskie jakoś się odcinają od tej żenady którą wyprawiają wszystkie te organizacje katyń2010 ,solidarni itp
x71 to właśnie ciebie(choć ty już pewnie nie młodzież) czytając i paru innych ancymonów ,można mieć wrażenie że się wstydzisz swojego kraju.

Tur
16-08-2010, 18:07
X71 - to co opisuję pokazuje tylko "zdrowy inaczej rozsądek" naszego ( dzięki Bogu) byłego prezydenta. Jestem Polakiem i jestem dumny z tego jak chyba każdy ze swojej narodowości ale nie jestem nacjonalistą i ksenofobem. Co do wchodzenia komukolwiek w tyłek jestem przeciw bo jak się na tym wychodzi mamy dobry przykład na naszych amerykańskich sojusznikach. Pojechali my żeby popilnować ropy panu Bushowi i co i g*** za przeproszeniem, kupili my przestarzałe f16 i co g*** a nie ofset. Teraz pojechaliśmy posprzątać po amerykanach którzy zakładali i słali sałatkę na szkoły dla talibów co by ruskowi zrobić rewolucje islamską w kaukaskich republikach ( i odciąć do od złóż) i co i g**** najlepszy sojusznik dalej wizy ( a pepiki olewają i bez wiz). Polacy muszą zrozumieć że Polska to nie Izrael i my jesteśmy lokajami dla panów z Waszyngtonu, okruchy z pańskiego stołu dla lepszych piesków spadają. Może taktyka Tuska coś da - np tańszy gaz, odblokowanie eksportu to było by przynajmniej wymierne dla naszej gospodarki. Klepanie po plecach nawet wspaniałą amerykańską ręką nic nie daje.

X71
16-08-2010, 18:36
X71 - to co opisuję pokazuje tylko "zdrowy inaczej rozsądek" naszego ( dzięki Bogu) byłego prezydenta. Jestem Polakiem i jestem dumny z tego jak chyba każdy ze swojej narodowości ale nie jestem nacjonalistą i ksenofobem. Co do wchodzenia komukolwiek w tyłek jestem przeciw bo jak się na tym wychodzi mamy dobry przykład na naszych amerykańskich sojusznikach. Pojechali my żeby popilnować ropy panu Bushowi i co i g*** za przeproszeniem, kupili my przestarzałe f16 i co g*** a nie ofset. Teraz pojechaliśmy posprzątać po amerykanach którzy zakładali i słali sałatkę na szkoły dla talibów co by ruskowi zrobić rewolucje islamską w kaukaskich republikach ( i odciąć do od złóż) i co i g**** najlepszy sojusznik dalej wizy ( a pepiki olewają i bez wiz). Polacy muszą zrozumieć że Polska to nie Izrael i my jesteśmy lokajami dla panów z Waszyngtonu, okruchy z pańskiego stołu dla lepszych piesków spadają. Może taktyka Tuska coś da - np tańszy gaz, odblokowanie eksportu to było by przynajmniej wymierne dla naszej gospodarki. Klepanie po plecach nawet wspaniałą amerykańską ręką nic nie daje.Taktyka Tuska?On nie ma zadnej taktyki Tur.Prowadzi Polske juz 3lata i jak narazie nic sie nie zmienia,wszystko idzie ku gorszemu,caly kryzys przyjdzie do Polski w najblizszym czasie(o ile juz nie wszedl)Jesli moge cokolwiek napisac o taktyce Tuska to jest nia tylko wprowadzanie opini publicznej w blad.Wszyscy sie o tym przekonacie w najblizszym czasie.

A wracajac do "katastrofy" to czy nie dziwi Ciebie to ze zginal Prezydent i 95 innych osob w tak nie jasnych do teraz okolicznosciach?Te sledztwo to nieporozumienie i to nie tylko dla PIS-u,Macierewicza itd to zaczyna byc nieporozumieniem dla innych krajow swiata.Jest cos nie tak Tur,zginal gosc znienawidzony i zarazem wysmiewany przez duzy procent Polakow,rzad RP,Rosje czy Europe.I to jest glowny powod ze to nie moglo byc przypadkowe,jesli stoi za tym nasz rzad to niech chociaz zmienia ten kraj na lepsze bo jak narazie to jest mydlenie oczu na ktorym najwiecej zyskuje lewica przez ktora musialem opuscic ten kraj.

Ronin
16-08-2010, 19:10
Taktyka Tuska?On nie ma zadnej taktyki Tur.Prowadzi Polske juz 3lata i jak narazie nic sie nie zmienia,wszystko idzie ku gorszemu,caly kryzys przyjdzie do Polski w najblizszym czasie(o ile juz nie wszedl)Jesli moge cokolwiek napisac o taktyce Tuska to jest nia tylko wprowadzanie opini publicznej w blad.Wszyscy sie o tym przekonacie w najblizszym czasie.



Kaczyński to nie ideał polityczny ale prawdą jest że to niestety najlepsza opozycja na jaką nas w tej chwili stać. Prawica narodowo-katolicka. Tusk udowodnił że chcąc zdobyć władzę jest wstanie obiecać wszystko. Cudy Irlandzkie, nic z nich nie wyszło na domiar złego prawdziwą sytuację gospodarczą są w stanie poznać tylko ludzie z rządu bo opinia publiczna mogłaby przypadkiem stwierdzić że wobec tego co nam grozi obecnie za sprawą PO to Próba polityki Kryzysowej Pis była w tych warunkach zaledwie drobnym zabiegiem kosmetycznym. A jaką nagonkę za sprawą PO zrobiono nad propozycjami Gilowskiej wszyscy pamiętamy. A w zasadzie pamiętają ci którzy nie mają klapek na oczach.

Przypomnę tylko że naczelne założenia pakietu antykryzysowego PIS to :

działania antykryzysowe oparte
na:

-inwestycjach, zdecydowanym zwiększeniu wykorzystania
środków pochodzących z UE, zdecydowanym
zwiększeniu zaangażowania środków publicznych
oraz wsparciu inwestycji prywatnych lokowanych
w przemyśle krajowym, a także stworzeniu korzystnych
warunków dla przedsiębiorczości;
wsparciu konsumpcji indywidualnej poprzez
-ochronę i rozwój rynku pracy;
-ochronie najsłabszych grup społecznych.

Barsa
16-08-2010, 19:48
Prawica narodowo-katolicka.

Tak... to jest to. Tylko PIS nie spełnia dwóch warunków...
-gospodarczo leży, nie piszcie o obniżkach podatków itd., bo jak usłyszę "solidarne państwo" to mi się wymiotować chce...
-ma w swoich szeregach Kaczora i mu podobnych...

W PL mamy więc w sejmie gospodarczo lewice(SLD), lewice(PIS), lewice-ze wszystkimi i na wszystko się zgodzimy byle przy korycie(PSL) i lewico-populistów(PO)... a światopoglądowo umiarkowaną lewicę(SLD), popapraną "prawice"(PIS), ze wszystkimi i na wszystko się zgodzimy byle przy korycie(PSL), populistów z różnymi odmianami wewnątrz partii(PO).

A tak wracając do tematu cicho się zrobiło o katastrofie... i nic tylko się cieszę, bo to sprzyja śledztwo. Inna sprawa, że Rosjanie coś za wolno te dokumenty przesyłają ale to ja raczej składam na to, że Ruskie mają podobną mentalność jak Polacy jeśli chodzi o jakąkolwiek pracę w sferze publicznej, u nas to się zmienia, u Rosjan zmieni się za 20 lat ;)

Tur
16-08-2010, 20:13
X71 ja byłem w wojskach lotniczych. Mam znajomych byłych pilotów wojskowych, nawigatorów w stopniach majorów itd... Dla mnie, katastrofa nie wystąpiła w niejasnych okolicznościach. Uważam że nie ma sensu mówić o sprawach oczywistych bo z tym jest jak z szklanką z wodą. Dla jednego jest do połowy pusta a dla drugiego do połowy pełna. Komisja pracuje , śledztwa trwają. Ruscy taktownie nie odczytali co bardziej smakowitych kawałków z czarnych skrzynek bo po cholerę mają babrać się w polskim piekiełku. Przypominam tylko co nasz wspaniały były prezydent i jego koledzy z piss`u mówili o ukaraniu pilotów którzy nie chcieli się podporządkować ( np. Karski) podczas lotu do Gruzji.

Barsa - jeżeli chodzi o przesyłanie dok. itd... w Rosji jest bizantyjski system urzędniczy. Gorzej nawet niż u nas w ZUS ( kto chciał coś załatwić wie o czym mówię) więc ja się nie dziwię. Przykład, byłem na delegacji na Ukrainie ( wiem to nie Rosja ale daje pewien pogląd) chcieliśmy wymienić pieniądze w okolicach 13 czy może 14 ( dokładnie nie pamiętam) wszystkie banki pozamykane przerwa obiadowa.... Nie ważne czy bank taki czy owaki zamknięty i tyle. ;)

EDIT.

Ja nie popieram Tuska, nie wiem kto wam takie klapki na mózgi pozakładał. Jak nie za kaczorkiem to za Donaldem ? Niestety, nie w tym wypadku. Ja rozumie, w radiu maryja jest jak nie z nami to przeciw nam ( czyli w domyśle z "uśmiechnij się" Tuskiem).

X71
16-08-2010, 23:45
Tur,moj ojciec byl lotnikiem(mozemy sie wymienic na priv o jednostkach jesli Ciebie to bawi),pochodze z rodziny wojskowych,mocno patriotycznej i co wazne z Gornego Slaska,gdzie moi przodkowie czesto walczyli po roznych stronach i nawet oni(a uwierz ze w wiekszosci sa antykaczystami) uwazaja ze jest cos nie tak...to byl zamach i czy Tobie sie to podoba czy tez nie ktos za to odpowiada,jedyny nasz problem czy pytanie to kto i po co?Juz nie mysle teraz o tezach Kaczynskiego,martwi mnie obraz Polski ktora idzie ku upadkowi przy melodii tego goscia:
http://www.youtube.com/watch?v=N_wXQuAUMlE

profesor88
17-08-2010, 00:52
ale temat heh co najlepsze sporo głosów za opcją zamachu :lol: jak się domyślam to Rosjanie zaplanowali ten spisek? ale w moim odczuciu gdyby chcieli odstrzelić Lecha mogli by to zrobić w każdym miejscu na świecie a nie koniecznie na własnym terenie gdyż dobrze wiemy że maja w tym wprawę. Trockiego załatwili w Meksyku wielu innym tez nie udało się uciec przed "sprawiedliwością" :twisted: , więc tym bardziej nie było by problemów załatwić naszego najwybitniejszego prezydenta w historii Polski baa a co tam najwybitniejszego Polaka w dziejach historii! ale wracając do meritum 2 argument który w mojej skromnej opinii wyklucza zamach, naszym sąsiadom od wielu lat nie zależało na rozgłosie w okół sprawy Katynia wiec tym bardziej nie wydaje mi się ze zdecydowali by się na taki manewr bo zaraz po katastrofie znaczy się zamachu o Katyniu usłyszał cały świat a przecież tak bardzo mam Polakom na tym zależało tylko nie wiem czemu to miało służyć skoro inne kraje maja swoje problemy i co ich obchodzi sprawa która miała miejsce 70 lat temu (co nie znaczy że my nie mamy o tym pamiętać ). Każdy możne mieć własne zdanie na temat tej sprawy moje jest takie ze to prezydent wymusił lądowanie(Gruzja) możne nie osobiście ale głowa państwa jest zwierzchnikiem sil zbrojnych i mógł paść rozkaz aby dowódca lotnictwa nauczył dyscypliny pilotów co by tłumaczyło jego obecność w kokpicie podczas niefortunnej próby lądowania.Obym się mylił bo co wtedy jeśli to okaże się przyczyna katastrofy będziemy wtedy kuć tablice, rozbierać pomniki, przenosić trumnę bo chyba nie przystoi aby sprawca katastrofy spoczywał w tak zacnym gronie, zresztą i tak nie zasługiwał na to wyróżnienie w mnie krew się zagotowała jak o tym usłyszałem.Denerwuje mnie to ze teraz się mówi praktycznie tylko o Lechu a zapomina się o takiej postaci jak Prezydent Kaczorowski który bił na głowę pod każdym względem prezydenta Lecha, a dla którego to miejsca zabrakło pzdr

Tur
17-08-2010, 08:58
X71 - proszę nie pisz to był zamach - napisz wg. mnie to był zamach. Jeżeli twój ojciec był pilotem powinieneś wiedzieć że ŻADEN pilot w tych warunkach i z TAKIMI osobami na pokładzie nie powinien nawet myśleć o podchodzeniu do lądowania. Kolejny poważny błąd rezygnacja z użycia wysokościomierza barycznego. To tylko 2 z pierwszych poważnych błędów załogi, wymuszonych czy nie - pewnie śledztwo tego nie wykaże. Rosja więcej straciła na śmierci Kaczyńskiego niż zyskała, samo upublicznienie i przyznanie się do zbrodni katyńskiej. Przeceniasz też siłę oddziaływania byłego prezydenta na arenie międzynarodowej. Wszyscy uważali go za rusofoba i ruskie mogli rozgrywać dzięki temu co chcieli z unią europejską. Podaj przynajmniej jeden konkretny przykład sukcesu Kaczyńskiego na arenie międzynarodowej , tylko znaczącego a nie jakiegoś wydumanego. Ruskie chcieli zrobić rurociąg i zrobią go bez przeszkód. Gdyby ruskie chcieli mieć kaczkę na zimno mieli by ją.

profesor88
17-08-2010, 12:08
Niektórym nie przegadasz fanatyków trzeba ignorować myślę że Rosjanie popełnili kardynalny błąd bo zostawili przy życiu tego gorszego brata 8-) pzdr

Tur
17-08-2010, 14:33
Zamach na Kaczyńskiego to kolejny ważny krok na do zbudowania jego mitu. Chcą na szybko na żywca zrobić z kogoś kogo prezydentura to była czysta żenada bohatera i już. Wawel już ma teraz jeszcze pomnik - polecam przeróbkę Lenina z Nowej Huty. To jak udowodnienie cudu podczas procesu beatyfikacyjnego, jeżeli go nie będzie trzeba będzie wymyślić coś innego.

X71
17-08-2010, 14:42
Tur to wszystko bylo juz walkowane kilka razy na tym forum,nie ma sensu odpowiadac kazdemu kto sie pojawi nagle ze swoim punktem widzenia.Masz racje ze wedlug mojej wlasnej opini to byl zamach.Zniszczyli Kaczynskich a teraz bede niszczyc Was,ja sobie rade dam,bardziej mi szkoda rodakow ktorzy za niedlugo zrozumieja ze byli narzedziem do walki z Kaczynskimi...Kaczynski nie byl moim idealem,byl poprostu takim prezydentem na jakiego stac ten chory czy zmanipulowany narod wierzacy w cuda i nowoczesnosc o ktorej nie ma nawet pojecia jak ona wyglada.

Tur
17-08-2010, 18:16
X71 - nie pisz chory zamanipulowany naród bo bardzo mnie obrażasz a także wszystkich których znam. Ja rozumiem że każdemu nawiedzonemu wydaje się że tylko on widzi prawdę a cała reszta do banda bezmózgich idiotów. Nie wiem za kogo się masz ale na pewno jesteś kolesiem dla którego nie warto tracić czasu. Więc EOT z mojej strony , kto tutaj jest tępym idiotą to chyba większość czytających to forum już wie.

profesor88
17-08-2010, 19:01
Tur->nic dodać, nic ująć 8-)
X71- ziom nie było Cie przypadkiem wśród protestujących pod Krzyżem? bo wyczuwam podobne poglądy ;)
podaj przynajmniej dwie zasługi Kaczyńskiego bo jak na razie zero konkretów

X71
17-08-2010, 19:07
X71 - nie pisz chory zamanipulowany naród bo bardzo mnie obrażasz a także wszystkich których znam. Ja rozumiem że każdemu nawiedzonemu wydaje się że tylko on widzi prawdę a cała reszta do banda bezmózgich idiotów. Nie wiem za kogo się masz ale na pewno jesteś kolesiem dla którego nie warto tracić czasu. Więc EOT z mojej strony , kto tutaj jest tępym idiotą to chyba większość czytających to forum już wie.No bo jak nazwac kogos kto obraza sp Kaczynskiego,powtarzajac jedne i te same bzdury.Kim jestem dla Ciebie i Twoich stronnikow w ogole mnie nie interesuje.Czas pokaze wszystkim kto byl "tepym idiota" Tur ;)

X71
19-08-2010, 12:29
Gene Poteat, CIA: Tusk to rosyjska marionetka

Polski ekspert lotniczy, mający dostęp do rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem, powiedział: „Wiemy, co się stało, ale Rosjanie zabronili nam o tym mówić”. O tym, co się stało, wie każdy zdrowo myślący człowiek.

Mając w pamięci masakrę w Lesie Katyńskim, zachowanie innych państw odpowiedzialnych za podobne ludobójstwa, historię KGB pełną zabójstw, eksterminacji, morderstw i zamachów na jej przeciwników, krytyków i ludzi niewygodnych Kremlowi, nie możemy się dziwić, że Polacy – i nie tylko oni – dostrzegają w katastrofie robotę Rosjan. Pamiętamy ludobójstwo w latach 30., gdy Sowieci zagłodzili prawie 20 mln Ukraińców, oraz wymordowanie milionów obywateli ZSRR przez sowiecką władzę. Co znaczy kolejna setka w katastrofie, która umożliwiła pozbycie się tych nieznośnych Polaków, mających czelność domagać się w Smoleńsku prawdy o masakrze z czasów II wojny światowej? To była także zapłata za wstąpienie Polski do NATO. Wielu z nas, ludzi wywiadu, dobrze pamięta sowiecką praktykę manipulowania sygnałami nawigacyjnymi, aby zwabić na terytorium ZSRR i zestrzelić tam – za „pogwałcenie świętej sowieckiej przestrzeni powietrznej” – amerykańskie samoloty wojskowe. Sowietom nie zadrżała ręka, gdy zniszczyli w ten sposób koreańskiego Boeinga 747, mimo iż wiedzieli, że na pokładzie znajduje się kilkuset pasażerów. [...].

W katastrofie polskiego samolotu zginęła elita polityków i urzędników, którzy dążyli do ujawnienia akt dawnej służby bezpieczeństwa oraz dokumentów dotyczących byłych i obecnych współpracowników polskich i sowieckich/rosyjskich specsłużb. Teraz, gdy elity tej zabrakło, w najwyższych władzach RP nie ma nikogo, kto mógłby kontynuować ten wysiłek. Tego właśnie chciał Putin. Premier Tusk jest słabym, łatwym do manipulacji człowiekiem, który nienawidził zmarłego prezydenta. Rosjanie mają teraz na miejscu swoją marionetkę, której nie będzie już przeszkadzał silny antykomunistyczny prezydent. Doskonale zorientowany politycznie Kreml dostrzegł, że USA postanowiły się przed nim płaszczyć (tzw. reset, wycofanie się z obiecanej Polakom i Czechom budowy tarczy antyrakietowej, nasze przyzwolenie na działania Rosjan w Gruzji i na Ukrainie, nasze błagania, by nie pomagali Iranowi itd.) i odebrał to jako zgodę na to, co zrobili Rosjanie przy katastrofie polskiego samolotu. Doszli do wniosku, że nie powiemy ani słowa – i faktycznie nie powiedzieliśmy.

[...] To oznacza, że nasze oburzenie i zaniepokojenie w związku z polskim „wypadkiem” będzie musiało być równie puste i bezzębne jak rosyjskie „śledztwo” mające wyjaśnić przyczyny katastrofy. Polacy postrzegają to jednak jako drugą Jałtę, jako kolejny przypadek sprzedaży Polski Rosjanom; obamiści mogą myśleć, że to wszystko ucichnie, ale Polska i inne kraje Europy Środkowej wiedzą lepiej. Dla nich to niewyobrażalna zdrada.

Gene Poteat Fragmenty tekstu z „Charleston Mercury” (15 czerwca 2010 r.)

Gene Poteat

długoletni oficer CIA, prezes Zrzeszenia Byłych Oficerów Wywiadu, szef ds. nowych technologii CIA, pracował m.in. przy projektach samolotów szpiegowskich U-2 i SR-71; dyrektor wykonawczy Rady ds. Badania i Rozwoju Wywiadu, dyrektor Grupy Badań Strategicznych Zrzeszenia Wojny Elektronicznej, zarządzał globalną siecią czytników rozpoznawczych CIA.
http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,1242 ... omosc.html (http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,12429039,wiadomosc.html)


Gene Poteat o matactwach w sprawie Smoleńska 2010-06-30


Wypowiedź dla Tygodnika Solidarność.

A gdyby tak raz na zawsze pozbyć się grupy zuchwałych Polaków, którzy wciąż chcą rozliczać Rosję z katyńskiej zbrodni Stalina? – były amerykański oficer wywiadu (specjalista od nowych technologii, wojny elektronicznej i telemetrii) analizuje skuteczność nie tylko wizerunkowej polityki zagranicznej Kremla.


Smoleńsk, czyli jak pogrzebać prawdę


W zamyśle strony polskiej tegoroczne uroczystości w Katyniu miały nagłośnić w świecie fakt, że po 70 latach zrzucania winy na Niemców, po uporczywych próbach ukrycia tej okrutnej zbrodni, Rosjanie wreszcie przyznali się do jej popełnienia i przyjęli za nią odpowiedzialność. Ale komitet powitalny miał nieco inne zamiary, bo Putinowi z pewnością nie szło o taki wydźwięk rocznicy jak Polakom. Częścią nieakceptowanego przez gospodarzy przekazu, który miał pójść w świat, był dobrze już znany krytycyzm Lecha Kaczyńskiego wobec polityki Kremla oraz samego Putina – a taką postawę niejeden już człowiek w Rosji czy poza jej granicami przypłacił życiem.

Rosyjskie usiłowania, aby Lech Kaczyński nie przybył do Katynia jako oficjalny przedstawiciel swego kraju, nie zniechęciły Polaków. Prezydent RP pojechałby tak czy inaczej, choćby miał pojawić się tam z „prywatną, nieoficjalną wizytą”. Ale dla Rosjan, pragnących za wszelką uniknąć strat wizerunkowych, takie niuanse jak formalna ranga wizyty nie miały już większego znaczenia. Problem dojrzał do nowoczesnego rozwiązania, poprzez tragiczny, „naturalny” wypadek.

Bilans politycznie korzystny

Samolot roztrzaskał się o 8.41 czasu polskiego, 10 kwietnia 2010, podczas próby podejścia do lądowania na smoleńskim lotnisku, przy złej pogodzie. Wszyscy obecni na pokładzie prezydenckiej maszyny – wraz z załogą 96 osób – ponieśli śmierć. W ten sposób z kierownictwa polskiego państwa zostały wyeliminowane osoby znane z działań na rzecz upublicznienia archiwów policji politycznej z czasów PRL oraz ujawnienia współpracowników służb specjalnych nie tylko polskich i sowieckich z czasów PRL, ale także ich współczesnych rosyjskich odpowiedników. Teraz raczej trudno spodziewać się politycznego wsparcia dla starań w tym zakresie. I o to właśnie szło Putinowi.

Polski premier Tusk, który nie ukrywał swej niechęci do prezydenta Kaczyńskiego, sprawia wrażenie człowieka słabego i podatnego na manipulacje.
Te jego cechy oraz brak silnego opozycyjnego ośrodka prezydenckiego, zdolnego powstrzymać możliwą recydywę ambicji neoimperialnych, stwarzają dogodną sytuację dla Putinowskiej Rosji. Wielu obserwatorów, nie tylko w Polsce, ale i poza nią, podejrzewa, że rosyjski premier mógł mieć coś wspólnego ze smoleńską katastrofą.
Po zastanawiających zgonach Politkowskiej, Litwinienki oraz innych krytyków polityki Putina trudno się zresztą tym oskarżeniom dziwić.

Tupolew świeżo po liftingu

Rozbity samolot to dwudziestoletni TU-154M, produkcji rosyjskiej, który zaledwie cztery miesiące temu wrócił z Rosji po przeglądzie, remoncie i gruntownej modernizacji, gdzie prawdopodobnie naszpikowano go też aparaturą podsłuchową. Trzysilnikowa maszyna przypomina starszy model Boeinga 727. Samolot był wyposażony w niezbędny system nawigacji elektronicznej oraz oprzyrządowanie umożliwiające bezpieczne lądowanie nawet podczas złej pogody. W samolocie zainstalowano system telefonii satelitarnej, który może zakłócać pracę innych urządzeń pokładowych, co przy instalacji stwierdzono i wyeliminowano. Podczas lotu do Smoleńska prezydent Kaczyński używał tego telefonu, w rozmowie ze swym bratem Jarosławem, który ze względu na ciężki stan chorej matki, pozostał w Warszawie.

Naziemne przekaźniki ILS na smoleńskim lotnisku to rosyjska wersja urządzeń amerykańskich, które przekazują dwa strumienie danych: jeden, nazywany krzywą schodzenia samolotu, pomaga maszynie łagodnie zbliżyć się do początku pasa; i drugi, który synchronizuje kierunek podchodzenia maszyny ze środkową osią pasa lądowania. Jeśli w pobliżu anten przekaźnika znajdzie się zaparkowany lub manewrujący samochód, naziemne instalacje ILS mogą przekazać urządzeniom pokładowym fałszywe współrzędne.

Według procedur obowiązujących w USA, lądowanie z użyciem systemu naprowadzania ILS można rozpocząć dopiero wtedy, gdy obsługa wieży kontrolnej da pilotowi gwarancje, że w pobliżu anten systemu nie przejeżdżają ani nie parkują żadne samochody.

Osobliwości lotniska w Smoleńsku

Na trzy dni przed katastrofą pilot tupolewa z premierem Donaldem Tuskiem na pokładzie gładko wylądował na smoleńskim lotnisku. Biegle mówiący po rosyjsku pilot bez problemów porozumiewał się z wieżą kontrolną w Smoleńsku. Co ciekawe, rosyjski premier Władimir Putin, który również przyleciał wtedy do Smoleńska, miał do dyspozycji specjalnie ściągnięty na tę okazję dodatkowy mobilny przenośny system naprowadzania, najprawdopodobniej radar GCA (Ground Control Approach radar), umożliwiający bezpieczne lądowanie samolotu przy złej pogodzie. Putin był w Smoleńsku zaledwie 3-4 godziny. Przypuszczam, że biorąc pod uwagę zawodność systemu naprowadzania na smoleńskim lotnisku załoga samolotu rosyjskiego premiera wolała na wszelki wypadek mieć ze sobą własny radar. Zaledwie 40 minut przed katastrofą maszyny z prezydentem RP, samolot produkcji rosyjskiej JAK 40, z polskimi dziennikarzami na pokładzie bezpiecznie wylądował w Smoleńsku. 20 minut przed tragedią rosyjski samolot wyposażony w system AWAC jedynie „przyziemił” (manewr touch and go), a potem odleciał do Moskwy.

Katyń w ograniczonej skali

Mimo gęstej mgły, która zaległa nad okolicą, lotniska w Smoleńsku nie zamknięto. Gdy nadleciał samolot z prezydentem Kaczyńskim, wieża kontrolna zasugerowała załodze lot do Moskwy. Pilot odparł, że podejmie jedną próbę lądowania i dopiero w razie niepowodzenia uda się na zapasowe lotnisko. Według danych z markera zewnętrznego, na dwa kilometry przed początkiem pasa samolot znajdował na właściwej ścieżce podejścia. Ale już o kilometr dalej maszyna znalazła się nagle o około 60 m w lewo od osi pasa i zaledwie 2, 5 m nad ziemią, znacznie poniżej prawidłowej ścieżki schodzenia. W dodatku, prezydencki tupolew leciał z prędkością 280 km/h, a tuż przed katastrofą silnik pracował na pełnych obrotach. Tak wysoka prędkość wskazuje na jakieś nieporozumienie, bo zwykle podchodzi się do lądowania z prędkością o połowę mniejszą. Otwarcie przepustnicy i zaaplikowanie silnikom pełnej mocy oznaczało w tym przypadku przerwanie manewru lądowania i zamiar odejścia. Niestety, stało się to zbyt późno. Samolot ściął kilka drzew, przekręcił się podwoziem do góry i rozbił w pewnej odległości od skraju pasa.

Tuszowanie, kłamstwa, matactwa

Prezydent Rosji Miedwiediew oświadczył, że Rosja będzie ściśle współpracować z Polską w postępowaniu wyjaśniającym przyczyny wypadku. Typowy syreni śpiew Rosjan, tak miły uszom ludzi zachodu. Natychmiast po katastrofie, jeszcze przed podjęciem jakiegokolwiek dochodzenia, rosyjski minister spraw wewnętrznych oświadczył w Moskwie, że przyczyną wypadku był błąd pilota (dobrze, że zaczekali z tym choć do chwili po katastrofie!), winił także pilota za problemy w komunikowaniu się z wieżą kontrolną. Dopiero później Edmund Klich, przewodniczący polskiej komisji państwowej ds. badania wypadków lotniczych, ujawnił w sejmie, że kontroler z wieży smoleńskiego lotniska, który naprowadzał polski samolot, po prostu zniknął. Rosjanie oświadczyli, że przeszedł na emeryturę. Co więcej, jak się okazało, polski pilot posługiwał się językiem rosyjskim w sposób nieskazitelny, ale dla prowadzących śledztwo nie był to ważny trop…

Rosjanie szybko przejęli kontrolę nad miejscem katastrofy, odnaleźli czarne skrzynki i – nie zaniedbując żadnej sposobności poszerzenia wiedzy swoich służ wywiadowczych – przejęli rzeczy osobiste nieżyjących pasażerów, ich bagaże, laptopy, telefony komórkowe, elektroniczne nośniki pamięci, korespondencję, dokumenty, dane teleadresowe, dane wrażliwe oraz ściśle tajne kody, wojskowe i dyplomatyczne – niezmiernie cenną zdobycz dla wywiadu. Względy wywiadowcze oraz potrzeba jak najsprawniejszego przekonania opinii publicznej o braku jakichkolwiek związków ze sprawą spowodowały, że osobą odpowiedzialną za przebieg śledztwa w tej sprawie Putin uczynił samego siebie. Mistrz gry zawsze zna najlepiej swoje możliwości.

Kodów raz zdobytych nigdy nie oddamy

Rosyjscy śledczy z dużym opóźnieniem oddawali rzeczy osobiste pasażerów rozbitego tupolewa, ale obiektów cennych z punktu widzenia wywiadu wciąż jeszcze nie przekazali. Ciała ofiar zostały przewiezione do Moskwy i poddane autopsji. Jednak nie uczestniczył w niej nikt z polskiego personelu medycznego. Telefon komórkowy prezydenta Kaczyńskiego zwrócono dopiero po sześciu dniach. Krewnych ofiar, którzy wybrali się do Moskwy na identyfikację zwłok swych bliskich, nieraz przez wiele godzin przesłuchiwali oficerowie resortu bezpieczeństwa, uzależniając od tego dopuszczenie do oględzin ciała. Zabrakło procedury potwierdzającej identyfikację zwłok wszystkich ofiar katastrofy. Szczątki poległych wróciły do Polski w zaplombowanych trumnach. Rodziny ofiar pozbawiono prawa wglądu do trumien przed pochówkiem, gdyż wymaganych przez polskie prawo zezwoleń na otwarcie trumny po prostu nie wydawano, motywując odmowę „niechęcią do urażenia rosyjskiej wrażliwości”.

Rosyjscy śledczy odmówili też ujawnienia bądź choćby skomentowania zawartości czarnych skrzynek, ograniczając się do stwierdzenia, że upublicznienie rezultatów śledztwa będzie możliwe dopiero za rok lub dwa. Wyjaśnianie tej sprawy może rzeczywiście trochę potrwać. Putinowska komisja śledcza potrzebuje czasu, żeby wygasły emocje i zatarła się żywa pamięć o politycznych skutkach zagadkowej katastrofy. Potrzebuje też czasu, żeby spreparować własną, wiarygodną wersję przebiegu zdarzeń na smoleńskim lotnisku. Sposób prowadzenia przez Rosjan śledztwa w tej sprawie narusza nie tylko niektóre klauzule tzw. konwencji chicagowskiej, ale także dwustronnego porozumienia między Polską a Rosją, zawartego w 1993 roku.

Urodzaj na teorie spiskowe

Nic dziwnego, że na temat przyczyn smoleńskiej tragedii mnożą się teorie spiskowe. Wystarczy przypomnieć sprawę zakłamywanego od dziesięcioleci ludobójstwa na Polakach, znanego w historiografii jako mord katyński. Ale można wskazać więcej podobnych zbrodni, które obciążają Moskwę. Wyrazistym przykładem ludobójstwa jest choćby zagłodzenie na śmierć blisko 20 milionów Ukraińców w latach trzydziestych minionego stulecia czy też spowodowanie śmierci milionów własnych obywateli za czasów istnienia ZSRS.

Jeśli dodać do tego liczne przykłady zabójstw politycznych rywali, przeciwników czy nazbyt głośnych krytyków polityki Moskwy, przez lata bezkarnie dokonywanych przez funkcjonariuszy kolejnych mutacji sowieckiej albo rosyjskiej policji politycznej, to nietrudno zrozumieć powody, dla których Polacy, ale nie tylko przecież oni, wśród przyczyn smoleńskiej tragedii dopatrują się śladów działania ciężkiej i bezlitosnej ręki kremlowskich służb.

Sto ofiar mniej, sto ofiar więcej… Dotychczasowego bilansu w żaden istotny sposób to nie zmienia. Ale jeśli można byłoby przy okazji pozbyć się grupy zuchwałych Polaków od lat grzebiących w tych podsmoleńskich dołach, którzy wciąż próbują wystawić Rosji swój rachunek za masakrę z czasów wojny? Przy okazji, byłaby to niezła forma odpłaty Polsce za sojusz z NATO…

Polityczna cena uległości

Wielu oficerów naszego wywiadu dobrze pamięta, jak dzięki manipulacji sygnałami radiowymi, udawało się przed laty skutecznie mylić nawigatorów amerykańskich samolotów wojskowych, które wabione w ten sposób nad terytorium ZSRS, były potem bezlitośnie strącane za „naruszenie świętej przestrzeni powietrznej” sowieckiego imperium. Podobny los spotkał nawet pasażerskiego boeinga 747 koreańskich linii lotniczych z kilkoma setkami cywilów na pokładzie. Także w tym przypadku Rosjanie strącili maszynę bez wahania.

Polityczna roztropność? Tak, bywa zaletą, ale nie może oznaczać pełnej kapitulacji wobec przeciwnika. Tymczasem trudno oczekiwać, żeby Rosja inaczej oceniła naszą niedawną rezygnację z umieszczenia elementów tarczy przeciwrakietowej w Czechach i Polsce. Albo amerykańskie przyzwolenie na jej wzmożoną aktywność w Gruzji czy na Ukrainie. Wreszcie nasze prośby o wstrzymanie rosyjskiej pomocy dla Iranu. Postawę obecnej administracji amerykańskiej potraktowano na Kremlu jako rodzaj zielonego światła dla własnych operacji specjalnych. Rosjanie doszli do wniosku, że w sprawie tajemniczej katastrofy smoleńskiej Stany Zjednoczone nie zareagują. I wcale się nie pomylili.

Co zresztą Amerykanie, zajęci wojnami w Iraku i Afganistanie, naporem latynoskich imigrantów oraz podupadająca gospodarką, mieliby tu zrobić? Czyż Rosja nie jest naszym sojusznikiem w wojnie z terroryzmem?

Niestety, reakcja USA na smoleńską katastrofę TU-154M będzie równie jałowa jak rosyjskie śledztwo w tej sprawie. Taką postawę swego głównego alianta z NATO Polacy oraz inne narody Europy Środkowowschodniej mają prawo potraktować jako drugą Jałtę, tzn. w kategoriach wielkiej politycznej zdrady. I, jak sądzę, wbrew nadziejom otoczenia Baracka Obamy, że sprawa jakoś przyschnie, tak właśnie zrobią.

Gene Poteat
http://www.isakowicz.pl/index.php?page= ... 8&nid=3136 (http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=3136)


Macierewicz ściąga na pomoc USA!

Peter T. King (66l.) wpływowy senator z Nowego Jorku spotka się z parlamentarnym zespołem wyjaśniającym katastrofę smoleńską. Senator ma pomóc parlamentarzystom w tym, by międzynarodowe organizacje nadzorowały prace rosyjskiego MAK i aby Amerykanie przekazali Polsce wszystkie możliwe materiały, które pomogą w śledztwie dotyczącym tragicznego lotu prezydenckiej delegacji

– Mamy już potwierdzenie, że pan senator będzie u nas na początku września – mówi Faktowi poseł Antoni Macierewicz (62l.), szef parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy polskiego tupolewa.
Senator King jest autorem rezolucji, w której domaga się, by obie izby amerykańskiego parlamentu opowiedziały się za tym, by przyczyny smoleńskiej katastrofy zbadały niezależne międzynarodowe instytucje. Polityk ten jest bardzo wpływowym senatorem z Nowego Jorku, ma wielkie kontakty w rządowych sferach w Stanach Zjednoczonych. Dlatego nasi parlamentarzyści liczą na to, że pomoże on Polsce w tym, by amerykańska administracja rządowa przekazała Polsce wszelkie możliwe materiały, które pomogą w śledztwie.

Polska prokuratura jakiś czas temu zwróciła się o tzw. pomoc prawna do Amerykanów – miedzy innymi o przekazanie nam zdjęć satelitarnych znad Smoleńska z 10 kwietnia oraz nagrać rozmów prowadzonych z pokładu polskiego tupolewa. O ile pierwsze materiały, dotyczące zdjęć satelitarnych nie są objęte w USA klauzulą najwyższej tajności, o tyle nagrania z niejawnego systemu podsłuchowego Echelon nie są w ogóle nikomu udostępniane. Ale na razie strona amerykańska w ogóle nie odpowiedziała na prośbę polskiej prokuratury. – Nie mamy odpowiedzi. Strona amerykańska także nie podała nawet przybliżonego terminu realizacji naszych wniosków – mówi nam prokurator Maciej Kujawski, rzecznik Prokuratury Generalnej.

Dlatego posłowie proszą o pomoc właśnie senatora. A ten już zaoferował swą pomoc. - W Stanach Zjednoczonych w przeciwieństwie np. do Rosji zainteresowanie sprawą wpływowych polityków i działanie dyplomatyczne przynosi rezultaty. Pomoc senatora Kinga na pewno nam się przysłuży - mówi poseł Paweł Kowal (35l.) z sejmowej komisji spraw zagranicznych.

Czy i na tajne materiały możemy liczyć? - Nawet jeśli zostaną przekazane nieformalnie naszym służbom, będą nieocenione dla śledztwa mimo, iż formalnie nie będą dowodem - mówi nam jeden z polskich prokuratorów. - Bo będziemy mieli wiedzę i będziemy mogli wtedy iść we właściwym kierunku.
- Liczymy na wszystko - mówi poseł Kowal. - A jeśli tajne materiały do nas trafią, nie będą przedmiotem oficjalnej dyskusji, ale pomocą dla śledztwa. A to jest najważniejsze.
http://www.fakt.pl/Macierewicz-sciaga-n ... 108,1.html (http://www.fakt.pl/Macierewicz-sciaga-na-pomoc-USA-,artykuly,80108,1.html)
http://niezalezna.pl/article/show/id/37932

http://www.kuriercodziennychicago.com/K ... edzial.pdf (http://www.kuriercodziennychicago.com/Kto%20wie%20i%20kto%20wiedzial.pdf)

Iron_Marcin
19-08-2010, 17:50
CO TO W OGÓLE SĄ ZA BREDNIE? Isakiewicz? Kurier Codzienny Chicago? Niezależna.pl? Fakt? CZY TY Z NAS SZYDZISZ ŚWIADOMIE?

a o tym Gene Poteat - jest masonem, http://www.srmason-sj.org/council/journ ... oteat.html (http://www.srmason-sj.org/council/journal/feb00/poteat.html)
ruskim nie wierzysz, a wierzysz masonowi? myślałem, że oni wszyscy działają na niekorzyść PL. ponadto, jego zaangażowanie w śledztwo incydentu z Zatoki Tonkińskiej raczej nie stawiają go w najlepszym świetle...

PaskudnyPludrak
19-08-2010, 19:03
@x71 i co ? po tych niesłychanie wiarygodnych i rzetelnych rewelacjach ,mam stwierdzić że to był zamach jak rozumiem ? mam się jarać tym co piszę jakiś nawiedzony amerykaniec pokroju Antka, były agent CIA .Oszołomy są na całym świecie i w różnych środowiskach ,nie tylko w Polsce ,nie tylko w piSS . Ta katastrofa jest idealną pożywką dla takich "ekspertów", twórców/piewców wszelakich teorii spiskowych itp na całym świecie, więc nie ma nic dziwnego w tym że takie teorie powstają.Niedługo pewnie Patrick Geryl stwierdzi że to ma związek z końcem świata w 2012 ,a jakiś znawca od UFO wpląta w to obce cywilizacje ,nie wspominając o masonerii która na pewno w tym maczała palce :lol:

X71
19-08-2010, 20:54
@x71 i co ? po tych niesłychanie wiarygodnych i rzetelnych rewelacjach ,mam stwierdzić że to był zamach jak rozumiem ? mam się jarać tym co piszę jakiś nawiedzony amerykaniec pokroju Antka, były agent CIA .Oszołomy są na całym świecie i w różnych środowiskach ,nie tylko w Polsce ,nie tylko w piSS . Ta katastrofa jest idealną pożywką dla takich "ekspertów", twórców/piewców wszelakich teorii spiskowych itp na całym świecie, więc nie ma nic dziwnego w tym że takie teorie powstają.Niedługo pewnie Patrick Geryl stwierdzi że to ma związek z końcem świata w 2012 ,a jakiś znawca od UFO wpląta w to obce cywilizacje ,nie wspominając o masonerii która na pewno w tym maczała palce :lol:nie Pludrak,zycie jest takie proste jak Ty je przedstawiasz,nie ma zadnych spiskow,zamachow czy "nieslychanych rewelacji" kazdy kto mysli odwrotnie to oszolom,debil czy nawiedzony.Moze poprostu nie mogles na niego juz patrzec wiec nawet ewentualny zamach jest dla Ciebie bez roznicy.

glaca
19-08-2010, 20:58
a jaki jest ów ciąg? tzn. poza katastrofą w smoleńsku cóż takiego się wydarzyło?

Asuryan
19-08-2010, 21:04
No jak to co :?: Tragedia narodowa :wink: Kaczyński przegrał prezydencie wybory :mrgreen:

X71
19-08-2010, 22:05
a jaki jest ów ciąg? tzn. poza katastrofą w smoleńsku cóż takiego się wydarzyło?
Smierc Grzegorza Michniwicza(jednego z najbardziej zaufanych ludzi Tuska,Dyrektora Generalnego Kancelarii Premiera),zamordowanie Zielonki(polskiego szyfranta),zmiana daty uczczenia pamieci ofiar Katynia i wiele innych o ktorych mozna przeczytac w tym temacie jak np takie(wydarzenia po katastrofie):


1. bp Mieczysław Cieślar † 18.04.2010 r.
- Duchowny zginął w godzinach nocnych w wypadku samochodowym.
Miał byc nastepca ks.Adama Pilcha - ktory zginal w Smolensku.
Bp Cieslar był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB
(sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Janusza Jaguckiego)

2. Krzysztof Knyż † 02.06.2010 r.
- 'Operator Faktów nie żyje', taka informacja pojawiłą się w serwisie tvn, bez szczegółów.
Pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy, co media odkryły po 10 dniach)
Śmierć operatora nieomal przemilczana...ponoc w Polsat News (platforma cyfrowa) byla relacja na zywo i pokazyno jak TU154 laduje awaryjnie i nie byl to banajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna - czy ktos to ogladal? ma nagranie?

3 prof. Marek Dulinicz † 06.06.2010 r.
szef "rzekomej"grupy archeo ktora miala
wyjechac do Smolenska-nie zyje...zginal w wypadku samochodowym.

4Wojciech Sumliński (przeżył) 08.06.2010 r.
- Dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński uderzył w Białej Podlaskiej samochodem w mur cmentarny. W oponie znaleziono poziomo wbity gwóźdź, który ją przedziurawił. Dziennikarz chce złożyć do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Uratował go fakt, że planując wyjechać do Warszawy, chcąc coś załatwić jechał jeszcze po mieście. Dzięki temu prędkość w momencie pęknięcia opony wynosiła 60 km/h

profesor88
19-08-2010, 23:54
X71- ziom pogrążasz się z każdym kolejnym postem te teksty co je wynajdujesz gdzieś w ciemnych zakamarkach internetu to brednie i tyle. Na silę próbujesz wciskać ludziom teorie spiskowe, z takim zapałem proponuje wstąpić do boysbandu macierewicza, bo widzę że jesteście siebie warci. Proponuje jeszcze znaleźć teksty które by nam uświadomiły że Tusk do spółki z putinem są zamieszani w zamachy na Kennedyego, Lincolna, Franciszka Ferdynanda i wielu innych. Gdyby Rosjanie chcieli odstrzelić Lecha zrobili by to, bez rozwalania całego samolotu i to jeszcze na terytorium własnego państwa Focus Man!!!! 8-)

X71
20-08-2010, 00:27
X71- ziom pogrążasz się z każdym kolejnym postem te teksty co je wynajdujesz gdzieś w ciemnych zakamarkach internetu to brednie i tyle. Na silę próbujesz wciskać ludziom teorie spiskowe, z takim zapałem proponuje wstąpić do boysbandu macierewicza, bo widzę że jesteście siebie warci. Proponuje jeszcze znaleźć teksty które by nam uświadomiły że Tusk do spółki z putinem są zamieszani w zamachy na Kennedyego, Lincolna, Franciszka Ferdynanda i wielu innych. Gdyby Rosjanie chcieli odstrzelić Lecha zrobili by to, bez rozwalania całego samolotu i to jeszcze na terytorium własnego państwa Focus Man!!!! 8-)hm..brednie?To co podalem?Czy jak to z toba jest Profesorze?

Rozumiem ze komunikat ministerstwa prawdy bardziej odpowiada:
http://www.youtube.com/watch?v=dF1yyN8l ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=dF1yyN8l4XA&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=MbvVjRcX ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=MbvVjRcXiGY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=Pa2xpYvH ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=Pa2xpYvH9oY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=DgmoyCfe ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=DgmoyCfejn8&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=XGgTjZLo ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=XGgTjZLo5OY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=WhrJ7HXU ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=WhrJ7HXUa3s&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=BrDtcYYJ ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=BrDtcYYJ6LY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=mDOAjWYn ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=mDOAjWYnPKo&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=dwXLDTlY ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=dwXLDTlYqjA&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=seG5w8qm ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=seG5w8qmOXk&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=2ODe0_vM ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=2ODe0_vMvfM&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=vzhz79xo ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=vzhz79xokxQ&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=PyLwwbK0 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=PyLwwbK0lPA&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=NdNSTLsR ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=NdNSTLsRNSE&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=WPfKHZxO ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=WPfKHZxOyfQ&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=W6Wbq4nM ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=W6Wbq4nMxeM&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=w4Gl_Kpu ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=w4Gl_KpuiGk&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=mCjD_RuD ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=mCjD_RuDTz0&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=2DDal7_f ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=2DDal7_fUis&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=M7PBF5He ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=M7PBF5HeFes&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=XVj2Qj-2 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=XVj2Qj-2K7A&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=5gekFCti ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=5gekFCtiloY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=My5bMLno ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=My5bMLnoQks&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=WXRryqKW ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=WXRryqKWh_U&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=RG5xWRnU ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=RG5xWRnUy7Y&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=iKOAnA_g ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=iKOAnA_gFcY&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=c67OcaT0 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=c67OcaT0dy8&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=UuMPX0Sx ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=UuMPX0SxLNI&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=HwYwQ-hQ ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=HwYwQ-hQK7k&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=ZX5gg2Q8 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=ZX5gg2Q8EL4&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=5B09zYcF ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=5B09zYcF6JQ&feature=related)

Iron_Marcin
20-08-2010, 00:47
mam wrażenie, że albo X71 się czymś szprycuje, albo ktoś włamał się na jego konto, bo to nie jest człowiek, którego pamiętam sprzed kilku miesięcy.

2. Krzysztof Knyż † 02.06.2010 r.
- 'Operator Faktów nie żyje', taka informacja pojawiłą się w serwisie tvn, bez szczegółów.
Pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy, co media odkryły po 10 dniach)
Śmierć operatora nieomal przemilczana...ponoc w Polsat News (platforma cyfrowa) byla relacja na zywo i pokazyno jak TU154 laduje awaryjnie i nie byl to banajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna - czy ktos to ogladal? ma nagranie?
wiesz co? ja to oglądałem. zazwyczaj rankiem oglądam właśnie Polsat News (bo mam szczerze dość TVP(olityczna) i TVN24. parzę sobie kawę, kroję bułki na śniadanie, słucham z kuchni wywiadu z jakimiś wschodoznawcami, jakie znacznie ta wizyta ma dla nas i dla nich. nagle prowadzący łapie się za słuchawkę w uchu, i wybacza temu ziomu, że muszą przerwać i nadać specjalny komunikat - Kaczka spadła, nie wiemy nic na ten temat, oprócz tego, że kaczka spadła. ot, koniec historii.
poprawna godzina? a czy to ma jakieś znaczenie? wiek skał datujemy z dokładnością do setek, może dziesiątek tysięcy lat. czy do upadku samolotu potrzebowalibyśmy zegara atomowego? to, że pośliznęli się o kilkanaście (nie więcej jak 20) minut, to nic nie znaczy! pociąg z Wawy do Poznania potrafi mieć większe opóźnienie, a nikt z tego larum nie robi (chociaż pkp powinno zastanowić się nad swoim postępowaniem).

wiesz co? jesteś gorszy od NWO i kolesi głoszących, że 9/11 to był wewnętrzny zamach na podstawie... nie wiem czego. poszlak w stylu
"ja wiedziałem że tak będzie, ja wiedziałem"

PS obejrzałem jakieś 7 sekund tych filmów. w takich chwilach żałuję, że ruscy nie wykonali planu Układu Warszawskiego, i nie zaorali tego kraju grzybami atomowymi.

X71
20-08-2010, 00:51
mam wrażenie, że albo X71 się czymś szprycuje, albo ktoś włamał się na jego konto, bo to nie jest człowiek, którego pamiętam sprzed kilku miesięcy.

2. Krzysztof Knyż † 02.06.2010 r.
- 'Operator Faktów nie żyje', taka informacja pojawiłą się w serwisie tvn, bez szczegółów.
Pracował z W. Baterem (tym, który pierwszego dnia podał poprawną godzinę katastrofy, co media odkryły po 10 dniach)
Śmierć operatora nieomal przemilczana...ponoc w Polsat News (platforma cyfrowa) byla relacja na zywo i pokazyno jak TU154 laduje awaryjnie i nie byl to banajmniej rozbity w drobny mak samolot ale dobrze zachowana maszyna - czy ktos to ogladal? ma nagranie?
wiesz co? ja to oglądałem. zazwyczaj rankiem oglądam właśnie Polsat News (bo mam szczerze dość TVP(olityczna) i TVN24. parzę sobie kawę, kroję bułki na śniadanie, słucham z kuchni wywiadu z jakimiś wschodoznawcami, jakie znacznie ta wizyta ma dla nas i dla nich. nagle prowadzący łapie się za słuchawkę w uchu, i wybacza temu ziomu, że muszą przerwać i nadać specjalny komunikat - Kaczka spadła, nie wiemy nic na ten temat, oprócz tego, że kaczka spadła. ot, koniec historii.
poprawna godzina? a czy to ma jakieś znaczenie? wiek skał datujemy z dokładnością do setek, może dziesiątek tysięcy lat. czy do upadku samolotu potrzebowalibyśmy zegara atomowego? to, że pośliznęli się o kilkanaście (nie więcej jak 20) minut, to nic nie znaczy! pociąg z Wawy do Poznania potrafi mieć większe opóźnienie, a nikt z tego larum nie robi (chociaż pkp powinno zastanowić się nad swoim postępowaniem).

wiesz co? jesteś gorszy od NWO i kolesi głoszących, że 9/11 to był wewnętrzny zamach na podstawie... nie wiem czego. poszlak w stylu
"ja wiedziałem że tak będzie, ja wiedziałem"idz to zglos na prokurature towarzyszu!zglos ze sie szprycuje,tego tak nie mozna zostawic!

Witia
20-08-2010, 09:31
Wiesz co X71 ? Ty zachowujesz się jak ten biedny przestraszony katolik ze wsi, który musi ciągle odwoływać się do biblii aby utwierdzać się w przekonaniach podczas rozmów z ateistami. Nie potrafisz używać rozsądku, tylko będziesz czytał te swoje strony z teoriami spiskowymi i mówił do monitora 'tak, dokładnie, to jednak ruskie !', itd... Żal i rozpacz. Jak widzę takie rzeczy, to jestem przeciwnikiem demokracji i prawa wyborczego dla wszystkich.

X71
20-08-2010, 09:46
Wiesz co X71 ? Ty zachowujesz się jak ten biedny przestraszony katolik ze wsi, który musi ciągle odwoływać się do biblii aby utwierdzać się w przekonaniach podczas rozmów z ateistami. Nie potrafisz używać rozsądku, tylko będziesz czytał te swoje strony z teoriami spiskowymi i mówił do monitora 'tak, dokładnie, to jednak ruskie !', itd... Żal i rozpacz. Jak widzę takie rzeczy, to jestem przeciwnikiem demokracji i prawa wyborczego dla wszystkich.
hm..cos w tym jest..mieszkam w katolickiej Irlandii i w dodatku ten kraj czesto przypomina wies.Wiec teraz juz rozumiem Witia,tylko opinia Palikota jest jedna,sluszna,sprawiedliwa.L.Kaczynski kazal ladowac,malo tego,on stal z pistolecikiem od Jarka(dokladnie tym ktorym grozil Tuskowi) i darl sie do ucha pilotowi "laduj!","laduj!"

Witia
20-08-2010, 10:01
Tu nie chodzi o wyznawanie 'jedynej słusznej wersji', co robisz dla przykładu Ty, tylko o nie wyciąganie bezpodstawnych wniosków i wysnuwanie teorii nie mających żadnego sensu i oparcia w rzeczywistości.
Ja 'ufam' teorii o prezydencie jako przyczynie katastrofy, bo z punktu widzenia obecnie posiadanej wiedzy jest ona chyba najbardziej prawdopodobna. To nie jest kwestia przekonań politycznych, tylko racjonalizmu i rozsądku.

profesor88
20-08-2010, 12:23
Tu nie chodzi o wyznawanie 'jedynej słusznej wersji', co robisz dla przykładu Ty, tylko o nie wyciąganie bezpodstawnych wniosków i wysnuwanie teorii nie mających żadnego sensu i oparcia w rzeczywistości.
Ja 'ufam' teorii o prezydencie jako przyczynie katastrofy, bo z punktu widzenia obecnie posiadanej wiedzy jest ona chyba najbardziej prawdopodobna. To nie jest kwestia przekonań politycznych, tylko racjonalizmu i rozsądku.


Zgadzam się.Dodam jeszcze ze jeśli ta teoria jest słuszna to winna rozkłada się na kilka osób może nie proporcjonalnie, ale gen lotnictwa i piloci powinni wykazać się charakterem i instynktem samo zachowawczym i dać do zrozumienia Lechowi żeby pomyślał przez chwile logicznie i nie naciskał na wszystkich wokół bo możne się to skończyć tragicznie.Wcale bym się nie zdziwił jak grosza do tego dorzucił jarek, bo pamiętam jak Lechu był w Brukseli i dzwonił do brata bo nie wiedział po co tam pojechał i co ma załatwić.A rozmowa telefoniczna miedzy bliźniakami miała miejsce.
Ale umówmy się jeśli to wszystko będzie prawda, to niektórzy i tak w to nie uwierzą i będą sądzili że to kolejny spisek ;)

Furvus
20-08-2010, 13:02
X71, gratulacje, wywołujesz piękną frustrację u niektórych użytkowników, tak trzymać 8-) A te filmiki mistrz, oglądałem kilka jeszcze przed wyborami. Nie widziałem lepszej satyry politycznej w Polsce od kilku lat :)



X71 w jednym ze swych postów napisałeś moją ksywkę z dużej litery co bardzo mi schlebia, ale zupełnie niepotrzebnie to uczyniłeś gdyż na razie jestem profesorem zwyczajnym, do nadzwyczajnego jeszcze trochę mi brakuje ale jak już nim zostanę to jak najbardziej można będzie pisać z dużej ;) 8-)
Jak już chcesz sobie pożartować, to przynajmniej nie popełniaj błędów merytorycznych, bo wychodzi żenada :roll:

profesor88
20-08-2010, 13:18
Racja mój błąd nie zasługuje na ten tytuł, miało być na odwrót :oops:takie emocje wywołują u mnie nie które komentarze ze już sam się mieszam. Co nie zmienia faktu ze spotkamy się w sądzie :P

Witia
20-08-2010, 14:01
A te filmiki mistrz, oglądałem kilka jeszcze przed wyborami. Nie widziałem lepszej satyry politycznej w Polsce od kilku lat :)
Te filmiki są równie żenujące, co każda inna propaganda partyjna, lecz przedstawione w 'humorystyczny' sposób. Sposób, który bawić będzie tylko zwolenników PiS-u i antyKomorowców.
Dobrą satyrą polityczną można nazwać występy kabaretu OTTO, natomiast 'ministerstwo prawdy' to żenada na poziomie partyjno-komunistycznym na zasadzie 'jeździmy po kapitalistach', przemilczając sprawy, które dla 'partii' są niewygodne, bądź traktują je jako powód do oczywistej dumy.
Smutne jest to, że osoby które tak się tym zachwycają nie do końca zdają sobie sprawę z tego faktu.

Furvus
20-08-2010, 16:40
Nie wiem czy to propaganda partyjna, choć możliwe że PiS sypnął na to trochę grosza. Mnie tu bawi prostota pomysłu - podkładamy stare kroniki, dajemy odpowiedniego lektora, który opisuje posunięcia rządzących w wiadomej konwencji. To się samo sprzedaje, niezależnie od tego kto rządzi :D Ale wiem, że śmiać się można tylko z kaczorów ;)

Witia
20-08-2010, 17:24
Nie wiem czy to propaganda partyjna, choć możliwe że PiS sypnął na to trochę grosza. Mnie tu bawi prostota pomysłu - podkładamy stare kroniki, dajemy odpowiedniego lektora, który opisuje posunięcia rządzących w wiadomej konwencji. To się samo sprzedaje, niezależnie od tego kto rządzi :D
Ja wiem, ale tutaj:


Ale wiem, że śmiać się można tylko z kaczorów ;)
Pokazałeś, że chyba jednak miałem rację ;)

Marek Aureliusz
20-08-2010, 17:46
Jedziesz, jedziesz X71. Tak trzymać! Ja się wyłączyłem z tej dyskusji bo nie mam siły się użerać z naszymi forumowymi cwaniaczkami.

glaca
20-08-2010, 18:04
i bardzo dobrze. powinniście nieco przystopowac z głoszeniem prawdy- na pewno FSB już was namierza i szykuje zamachy podobne jak wymienil x71 na poprzedniej stronie . ale i tak chylę czoła przed prawdziwymi patriotami. poświęcacie się na ołtarzu ojczyzny, w walce z naszym odwiecznym wrogiem, kontynuujecie misję Lecha... szacunek!
wyśmiewamy was z troski- nie żebysmy wszyscy byli agentami... no skądże... :twisted:

Furvus
20-08-2010, 20:49
Ale wiem, że śmiać się można tylko z kaczorów ;)
Pokazałeś, że chyba jednak miałem rację ;)
W czym?

Fumanchu
21-08-2010, 10:33
Jedziesz, jedziesz X71. Tak trzymać! Ja się wyłączyłem z tej dyskusji bo nie mam siły się użerać z naszymi forumowymi cwaniaczkami.
A szkoda,fajnie sie Was czyta , bo ja też spuchłem dawno,szkoda jęzor i palce strzępić,już lecę tylko na przetrwanie : spać ,do roboty,poćwiczyć,pograć ,flaszkę wypić czasem i tak w kółko. Kto sie bedzie uzeral z sami wiecie kim.

X71
21-08-2010, 14:29
no rozumiem Was,ja czasem tez mam dosc i nawet do agory nie zagladam,zmusza mnie do tego tylko nuda w pracy...Ale nic dziwnego ze tak jest panowie,skoro przez 5-7lat wpajali nam ze Kaczynscy to najwieksze zlo jakie moglo spotkac Polske.Obiecywali nam cuda,nowoczesnosc i zmiany a tak naprawde bali sie ich ze zaczna robic to samo co ich poprzednik Olszewski ktorego obalili w 1992 podczas jednej nocy(swoja droga niezly wal).Oglupili narod i wykorzystali go dla swoich celow...oprocz nagonki na blizniakow ktora juz byla walkowana,dochodzilo do tego ze nawet dzieci "nauczali" kto jest dobry a kto zly.Kupuje czasem Angore i tam jest taki dodatek dla dzieci,gdzie nie brakuje tematow politycznych,mam kilkadziesiat egzemplarzy gdzie nasmiewaja sie z Kaczynskich za pomoca rysunkowych obrazkow czy tez komentarze jakiegos dzieciaka jaki to Tusk jest wielki zas Kaczor glupi i staroswiecki.Propaganda pelna geba...Problemem dla nich byli tez ludzie starsi,pamietajacy podobne "cuda" z poprzedniej wersji Komunikatow Ministerstwa Prawdy.Z nimi sobie poradzili poprzez wysmiewanie ich od moherow,tak jakby kazdy musial nim byc.Wykorzystali silny katolicyzm Polski ktory zawsze byl problemem dla okupantow.Taki Korwin nigdy sie nie przebije w tak zmanipolowanym narodzie jak my,jedyna szansa dopiero wtedy jak Wojewodzki czy inny "ulubieniec" z telewizji zacznie go propagowac ;) Zas szansa ze ta agentura upadnie to chyba jedynie brak pieniedzy na chleb,ale juz teraz tuba Po "realista" Palikot ma pomysl zalozenia swojej wlasnej partii a oni szybciutko do niego uciekna.Przeciez nauczal ich ze Kaczynscy to tragedia wiec tak latwo nie uwierza ze byli robieni na szaro :lol: Pozdrawiam

PS.aha,jeszcze jedno...obrazanie,wysmiewanie mojej osoby czy nawet donosy do prokuratury odbieram z usmiechem na twarzy,ooo takim :D

Wracam do tematu "katastrofy":




Moskwa nie chce już Klicha

Rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy badający przyczyny katastrofy smoleńskiej nie chce współpracować z polskim przedstawicielem, akredytowanym przy tym gremium, Edmundem Klichem – ustalił “Nasz Dziennik” w źródłach związanych z Komitetem.

Czy MAK chce podważyć wiarygodność Klicha i podnosić, że nie wypełnia on obowiązków wynikających z konwencji chicagowskiej? Mowa jest tam, że akredytowani przedstawiciele “nie ujawniają informacji o przebiegu i wnioskach wynikających z badania bez jasno wyrażonej zgody Państwa prowadzącego badanie”. Chociaż trudno się doszukać takiego wystąpienia Klicha. Chociaż kilka tygodni temu sam premier Donald Tusk zwracał mu uwagę, aby był bardziej powściągliwy w kontaktach z mediami.
Powoływanie i odwoływanie osoby akredytowanej przy komisji badającej katastrofę lotniczą jest suwerenną decyzją danego kraju – podkreśla Ignacy Goliński, wieloletni pracownik Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. – Komisja MAK nie może nam niczego narzucić, to jest sprawa Polski – podkreśla Goliński w reakcji na nieoficjalne informacje, że nie jest ona zadowolona ze współpracy z Edmundem Klichem. Zgodnie z konwencją chicagowską jeżeli katastrofa samolotu nastąpiła na terytorium innego państwa, to kraj, do którego należała maszyna, ma prawo wyznaczyć tzw. osobę akredytowaną. Przepisy nie przewidują żadnej akceptacji tej osoby ze strony władz państwa, gdzie doszło do katastrofy. – Powołanie i odwołanie osoby akredytowanej zależy tylko i wyłącznie od władz polskich – zaznacza Goliński.
Goliński dodaje, że władze polskie mogą powołać każdą osobę. Z konwencji chicagowskiej wynikają tylko ogólne wymogi o posiadaniu przez nią “odpowiednich kwalifikacji do udziału w badaniu wypadku prowadzonego przez inne państwo”. Klich jako szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych niewątpliwie je posiada. Konwencja, a konkretnie jej załącznik 13 regulujący badanie katastrof lotniczych, nic nie mówi o możliwości domagania się odwołania osoby akredytowanej przez inny kraj, w tym przypadku Rosję. – To jest suwerenna decyzja danego kraju – mówi poseł Jerzy Polaczek (Polska Plus), były minister transportu. Taką osobę mogą odwołać te same organa, które ją powołały.
Polaczek nie wyklucza jednak, że nieformalnymi kanałami mogą być podejmowane działania zmierzające do tego, żeby odwołać Klicha i zastąpić go kimś innym. – Takie sugestie mogą się pojawić, ale wystawiałyby tym samym negatywne świadectwo władzom rosyjskim – ocenia były minister transportu. Dodaje, że oznaczałoby to przeniesienie na inny obszar problemów ze współpracą, które niewątpliwie istnieją, skoro w ciągu kilku tygodni przedstawiciel Polski przy MAK ma wystosować drugi list w sprawie dostępu do dokumentów.
- Pracujemy zgodnie z załącznikiem 13 do konwencji chicagowskiej. Ja piszę pisma z prośbą o informacje. Jeśli odpowiedź jest niezadowalająca, piszę następne – mówił Klich w reakcji na to, że nie otrzymał nowych dokumentów po swoim pierwszym liście.
Na razie domaga się on realiz acji swoich uprawnień. – Wojskowi (prokuratorzy) mogą prosić o pomoc prawną, a ja mogę wymagać – mówił Klich. Zgodnie z załącznikiem 13 ma on prawo uczestniczyć we wszystkich “etapach” wyjaśniania okoliczności katastrofy. W szczególności w: oględzinach miejsca wypadku, badaniach szczątków, przesłuchaniach świadków. Musi mieć również pełny dostęp do zgromadzonych dowodów i otrzymywać wszystkie dokumenty dotyczące tej sprawy.
Zenon Baranowski

PaskudnyPludrak
21-08-2010, 14:38
Amen , chwała prezesowi i ojcu dyrektorowi , na pohybel czerwonym,i żydomasonom ,Polska jest najważniejsza :mrgreen: :lol: :lol:
X71 powinieneś zacząć pisać dla naszego dziennika , albo dla gazety polskiej :lol:taki wieszcz narodowy z ciebie,niczym Mickiewicz,na obczyznie słowem walczy z zaborcą ciemiężącym ojczyznę :lol:

Witia
21-08-2010, 16:50
Jedziesz, jedziesz X71. Tak trzymać! Ja się wyłączyłem z tej dyskusji bo nie mam siły się użerać z naszymi forumowymi cwaniaczkami.
Ty za to nigdzie nie zajedziesz, bo nie jesteś w stanie napisać nic na poziomie wartym komentowania.



W czym?
W tym:


a jeszcze przed wyborami. Nie widziałem lepszej satyry politycznej w Polsce od kilku lat :)

Te filmiki są równie żenujące, co każda inna propaganda partyjna, lecz przedstawione w 'humorystyczny' sposób. Sposób, który bawić będzie tylko zwolenników PiS-u i antyKomorowców.
Dobrą satyrą polityczną można nazwać występy kabaretu OTTO, natomiast 'ministerstwo prawdy' to żenada na poziomie partyjno-komunistycznym na zasadzie 'jeździmy po kapitalistach', przemilczając sprawy, które dla 'partii' są niewygodne, bądź traktują je jako powód do oczywistej dumy.
Smutne jest to, że osoby które tak się tym zachwycają nie do końca zdają sobie sprawę z tego faktu.

KWidziu
21-08-2010, 21:42
Dobrą satyrą polityczną to można nazwać to:

http://www.youtube.com/watch?v=FYYYvTBwzgA

i to

http://w870.wrzuta.pl/audio/7HoscxPMEIW ... na_wyrebie (http://w870.wrzuta.pl/audio/7HoscxPMEIW/kabaret_dudek_-_na_wyrebie)

a nie kabaret OTTO, którego kawałki potrafią bawić, ale generalnie to słabiutko.

Tak swoją drogą czy poczucie humoru nie podpada czasem pod kategorię "de gustibus non est disputandum"? :roll:

X71
22-08-2010, 11:48
Rząd Tuska realizuje politykę Putina

Z prof. Andrzejem Nowakiem, historykiem, wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim, redaktorem naczelnym dwumiesięcznika “Arcana”, rozmawia Mariusz Bober

Pomnik z kosztownego granitu dla sowieckich żołnierzy i brak woli należytego upamiętnienia prezydenta Polski i innych ofiar katastrofy smoleńskiej – czemu służy polityka historyczna Platformy Obywatelskiej?
- Tyle niechęci widać w ostatnich działaniach obecnego prezydenta oraz innych funkcjonariuszy rządzącej partii, w tym generalnego konserwatora zabytków m. st. Warszawy (na pierwszą wzmiankę o inicjatywie upamiętnienia ofiar katastrofy katyńskiej zareagował zapowiedzią wydania zakazu wzniesienia jakiegokolwiek pomnika), że budzi to zażenowanie. To wszystko przypomina jakąś szokującą groteskę. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę inicjatywę odsłonięcia pomnika żołnierzy sowieckich, którzy zginęli w walkach z Polakami podczas Bitwy Warszawskiej. Bronisław Komorowski wspierał taką inicjatywę, jeszcze zanim został prezydentem. W tym przypadku błyskawicznie zrealizowano pomysł wzniesienia całkiem okazałego pomnika. W dodatku jego odsłonięcie zaplanowano dokładnie w 90. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Sprawa pomnika w Ossowie wpisuje się w nową politykę historyczną obecnych władz wobec Rosji.

Politykę tzw. pojednania Platforma chce prowadzić na kolanach.
- To przejaw tzw. nowego otwarcia na Rosję Putina zapoczątkowanego z chwilą dojścia do władzy Platformy Obywatelskiej. Działania towarzyszące tej polityce nasiliły się zwłaszcza podczas ubiegłorocznych obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Znaczące było tu zwłaszcza szokujące wystąpienie ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. Chodzi o jego artykuł w “Gazecie Wyborczej” będący swoistym przywitaniem przybywającego do Polski premiera Rosji Władimira Putina. Przypomnę, że Sikorski napisał, iż Rosja nigdy nie była tak bliska wartościom demokratycznym świata zachodniego jak wówczas, czyli w 2009 roku. A przecież w ciągu 9 lat rządów Władimira Putina w Rosji zostało zamordowanych ok. 300 dziennikarzy, wszystkie media elektroniczne 140-milionowego kraju zostały w komplecie podporządkowane dyspozycji Kremla; armia rosyjska pozbawiła życia dziesiątki tysięcy Czeczeńców – obywateli Federacji Rosyjskiej… Czy te właśnie standardy tak zachwyciły ministra Sikorskiego? Szokujący był też aplauz dla wystąpienia Władimira Putina na Westerplatte, które tylko “Nasz Dziennik” i nieliczne media skomentowały adekwatnie do jego treści. Przypomnijmy, że premier Rosji de facto usprawiedliwił sowiecką agresję na Polskę 17 września 1939 r., twierdząc, że porozumienie sowiecko-niemieckie było naturalną konsekwencją “niesprawiedliwego” traktatu wersalskiego. Putin w tamtym przemówieniu zwracał się faktycznie nie do Polski, ale znów do Niemiec, przypominając, co zawdzięczają one Rosji. Milczące przyjęcie przez stronę polską tego wystąpienia oraz kolejnych porcji propagandowych kłamstw Putina w Smoleńsku 7 kwietnia było również szokujące. Przypomnę, że na konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Tuskiem Putin wrócił do oskarżeń wobec Polski o rzekome “wymordowanie” – i tu użył “fantastycznej” liczby 35 tysięcy – jeńców rosyjskich pojmanych po Bitwie Warszawskiej. W ten sposób wrócił do propagandowego chwytu Michaiła Gorbaczowa, który nakazał rosyjskim propagandystom szukać “anty-Katynia”, aby “zmiękczyć” wymowę sowieckiej zbrodni na polskich oficerach z 1940 roku. Niestety, w ten schemat myślenia wpisuje się pomnik wzniesiony sowieckim żołnierzom w Ossowie…

…który jest de facto pomnikiem polityki historycznej Władimira Putina.
- Tak, ponieważ upamiętnia walczących z Polską czerwonoarmistów, i to nie pod czerwoną gwiazdą, co byłoby zgodne z prawdą historyczną, ale pod prawosławnym krzyżem. To całkowicie sprzeczne z historyczną prawdą o Armii Czerwonej, ale doskonale zgodne z nową syntezą historyczną, jaka jest tworzona w Rosji na zamówienie Kremla i rządu rosyjskiego. Polega ona na tym, aby wszystkie podboje Związku Sowieckiego usankcjonować jako kontynuację imperium rosyjskiego, by “biała” Rosja – w tym, co w niej najgorsze, czyli imperializmie, zlała się w doskonałą jedność z imperializmem sowieckim, ale już nie pod znakiem czerwonej gwiazdy, tylko prawosławnego krzyża. Skrajna nieuczciwość tego zabiegu i budowy pomnika w Ossowie polega m.in. na tym, że to nie była wojna prawosławia z katolicyzmem, ani też na odwrót. To była wojna agresywnej ideologii komunistycznej z całym Starym Światem. Szeregi Armii Czerwonej zasilali nie tylko Rosjanie, ale także np. polscy komuniści, którzy walczyli przeciwko swoim rodakom! Sowietów wspomagali też łotewscy ochotnicy, dzieci luterańskich rodziców, Żydzi czy Kałmucy. Na pewno nie łączyło ich prawosławie! Po polskiej stronie do walki z tą nawałą stanęli przecież nie tylko Polacy, ale Ukraińcy, Białorusini, a także – i to warto było raczej upamiętnić – Rosjanie antykomuniści spod znaku Borysa Sawinkowa czy Stanisława Bułak-Bałachowicza. Z politycznych przyczyn Bronisław Komorowski wolał jednak upamiętnić nie ich, ale żołnierzy Armii Czerwonej – i to jako “prawosławne” ofiary. Ofiary wojny z Polską. W Rosji odczytywane jest to natychmiast bezbłędnie: “nowe polskie władze” gotowe są uczcić “rosyjskie” ofiary – te, które może nawet usprawiedliwiają jakoś, a przynajmniej tłumaczą Katyń… Kto nie wierzy, niech sięgnie do wydania moskiewskiego dziennika “Wriemia Nowostiej” z 17 sierpnia.

Czyli obecne władze Polski realizują politykę historyczną Rosji?
- Nie oceniam intencji. Widzę skutki. Moim zdaniem, przyczynia się ona faktycznie do realizacji polityki historycznej Rosji Putina. Wpisuje się bowiem w tezy jej propagandy – że to Polacy są odpowiedzialni za śmierć rosyjskich jeńców, dlatego budują im pomniki, uznają swoją winę. Tak to już ujmuje kontrolowana przez Putina rosyjska prasa. Przedstawiciel państwa polskiego, obecny prezydent, postanowił uczcić czerwonoarmistów pomnikiem z wkomponowanym prawosławnym krzyżem, który czci żołnierzy armii idącej na Warszawę, by zlikwidować państwo polskie! Ona szła po to, by zrobić z Polaków bolszewików. Jeżeli więc teraz legalne władze Polski stawiają pomnik armii bolszewickiej, a w dodatku “chrzczą” go prawosławnym krzyżem, to nie tylko dokonują manipulacji historycznej zgodnej z “polityką pamięci” Putina, ale zacierają sens polskich walk o niepodległość, o Polskę w XX wieku! Jeśli bowiem stawiają pomnik Armii Czerwonej, która chciała zlikwidować państwo polskie, to powstaje pytanie: po co nasi przodkowie ginęli, stając w 1920 r. do obrony Warszawy?

Przedstawiciele władz, w tym obecny sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert, utrzymują, że w ten sposób chcieli upamiętnić jedynie ofiary walk…
- Godny pochówek zmarłych jest ludzkim obowiązkiem. Warto jednak przypomnieć kilka okoliczności. Po pierwsze, dlaczego państwo polskie zadbało o efektowny, granitowy pomnik dla żołnierzy Armii Czerwonej, a nie zdecydowało się na odnowienie skromnych, postawionych jeszcze przed wojną betonowych krzyży polskich obrońców Ossowa i Europy? Po drugie, w Rosji polskich cmentarzy wojennych, cmentarzy polskich ofiar stalinowskich zbrodni nie buduje państwo rosyjskie – buduje je i utrzymuje z polskich środków państwowych Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Czy w Polsce pomniki żołnierzom Armii Czerwonej powinna zatem także budować strona polska? Na pewno prosta mogiła żołnierska z napisem: “Przyszli zdobywać Warszawę. Niech spoczywają w pokoju” – należy się tym żołnierzom. Ale ważne jest również to, a przynajmniej powinno być ważne dla państwa polskiego, czy ktoś zginął, bo szedł, by zniszczyć Polskę, czy dlatego, że bronił naszego kraju przed wrogą armią. Nowe władze państwowe Polski szybko i łatwo stawiają pomnik żołnierzom, którzy szli zlikwidować państwo polskie. Jednocześnie bronią się rękami i nogami przed upamiętnieniem demokratycznie wybranego przywódcy państwa, czyli prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zginął w tym roku pod Smoleńskiem.

Ważniejsze staje się uczczenie tych, którzy przyszli zlikwidować Polskę, niż tych, którzy jej bronili.
- Przypomnę w tym kontekście, że to Bronisław Komorowski był tym parlamentarzystą w Sejmie kontraktowym, a także w Sejmie pierwszej kadencji, który najostrzej spośród “solidarnościowych” posłów protestował przeciwko przywróceniu daty 15 sierpnia jako Święta Wojska Polskiego. Tłumaczył wtedy, jako nowy minister Obrony Narodowej, że to święto nie odpowiada generalicji (odziedziczonej po Ludowym Wojsku Polskim)… I teraz nagle okazuje się, że 15 sierpnia może być jednak dobrą datą – dla upamiętnienia żołnierzy Armii Czerwonej. Budzi to co najmniej zdziwienie.

Czy to oznacza, że obecne władze nie są w stanie wyartykułować zasad propolskiej polityki historycznej?
- Trudno mi to w pełni ocenić. Będzie to łatwiejsze, gdy dobiegnie końca czas obecnej władzy, a czas każdej władzy kiedyś się kończy… Ale można już obecnie pokusić się o wstępne oceny. Wydaje się, że główna linia tej polityki historycznej jest wytyczona w tekście Donalda Tuska opublikowanym w odpowiedzi na ankietę tygodnika “Znak” w 1987 r.: “Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? Polskość to nienormalność – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać… Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem”. W tamtym wystąpieniu ówczesny 30-letni absolwent historii z Uniwersytetu Gdańskiego, liberalny działacz gdańskiej opozycji, zdefiniował swoją wizję polityki historycznej. Była to wizja radykalnie przeciwstawiona przez Donalda Tuska temu, co nazywał nienormalnością. A rozumiał przez to kultywowanie pamięci o walkach, zwycięstwach, porażkach i ofiarach poniesionych dla polskości, co symbolizuje właśnie Bitwa pod Grunwaldem czy Bitwa Warszawska.

Środowisko PO twierdzi często, że w ten sposób walczy z fatalizmem w polskiej historii, ale przecież Bitwa Warszawska jest przykładem wspaniałego tryumfu.
- Tak, było to wielkie zwycięstwo nie tylko dla Polski, ale także dla Europy. To nie była bezsensowna ofiara. Pamięć o Bitwie Warszawskiej to nie anachroniczna martyrologia. Ta bitwa przyniosła realny sukces: było nim samo utrzymanie państwa polskiego. Przecież bez tej zwycięskiej bitwy nie byłoby II Rzeczypospolitej i dwudziestu lat niepodległości – po 123 latach niewoli. Tamto dwudziestolecie przyniosło nieporównywalnie więcej, choćby w dziedzinie kulturalnej, niż cała historia ostatniego dwudziestolecia – III RP! Bez zwycięstwa w 1920 r. nie byłoby utrwalenia dorobku Żeromskiego, Reymonta, nie byłoby Iwaszkiewicza (innego niż ten z ody ku czci Bieruta) ani Leśmiana, nie byłoby muzyki Szymanowskiego, nie byłoby przecież także sztuki Schulza, ani nawet ironii Gombrowicza. Także dorobek ekonomiczny II RP był bezsprzecznie pokaźniejszy w porównaniu z dwiema ostatnimi dekadami. Cóż zostaje nam z tych ostatnich 20 lat poza blichtrem nowych banków i sklepów oraz styropianami, którymi przykryto fasady blokowisk z PRL? Nie mamy drugiej Gdyni! Przeciwnie, zrobiliśmy wszystko, by zlikwidować gospodarcze znaczenie tej pierwszej, by zlikwidować nie tylko przemysł stoczniowy, ale także szereg innych gałęzi przemysłu. Nie możemy być dumni ze zreformowanej złotówki, bo przecież dążymy do tego, by jak najszybciej zastąpić ją euro… Tamta ofiara w Bitwie Warszawskiej została zamieniona na konkretną korzyść dla całego Narodu, dla milionów Polaków. Polska pozostała Polską – wbrew zamiarom tej armii, której żołnierzy uhonorować miał w 90. rocznicę Bitwy Warszawskiej nowy pomnik w Ossowie.

Być może nie byłoby także polskiego Papieża…
- Trudno sobie wyobrazić, by chłopiec urodzony w maju 1920 r. mógł otrzymać katolickie wychowanie, gdyby bolszewicy opanowali Polskę. Nie można redukować naszej historii jedynie do ofiar, którym odmawia się sensu. Z nich wyrósł konkretny sukces Polski w wielu wymiarach. Być może dziś nie rozmawialibyśmy ani w ten sposób, ani w ogóle w języku polskim, gdyby Armii Czerwonej udało się podbić Polskę 90 lat temu.

Dziękuję za rozmowę.

glaca
22-08-2010, 13:02
dla zdrowej przeciwwagi:
http://wyborcza.pl/Polityka/1,103835,82 ... &startsz=x (http://wyborcza.pl/Polityka/1,103835,8250031,Nowoczesne_panstwo_rodzi_sie_w_bo lach.html?as=1&startsz=x)

X71
22-08-2010, 13:18
Kutz opowiada jak stary komuch,wspiera RAŚ ktoremu ostatnio robi wiecej szkod niz pozytku przez swoje tezy i to nie jest tylko moja stronnicza opinia na ten temat bo mam duzo kumpli popierajacych RAŚ a nawet niektorzy naleza do tego ruchu.Wrzucam go do jednego worka z Niesiolowskim i Palikotem gloszacym przemowy dla ciemnej masy.W pojedynku z Migalskim wypadl blado.

glaca
22-08-2010, 13:20
ależ wiadomo- każdy komuch prócz byłych członków pzpr w pisie.

X71
22-08-2010, 13:21
ależ wiadomo- każdy komuch prócz byłych członków pzpr w pisie.
http://www.youtube.com/watch?v=dr4XPumV--Q
PS.Mam do niego szacunek tylko za propagowanie mojego regionu nic poza tym.Osobiscie jestem przeciwnikiem RAŚ,pamietam jego poczatki i tak mi zostalo,mimo tego ze ostatnio otwiera sie na Polakow w regionie ;)

Witia
22-08-2010, 13:44
Dobrą satyrą polityczną to można nazwać to:

http://www.youtube.com/watch?v=FYYYvTBwzgA

i to

http://w870.wrzuta.pl/audio/7HoscxPMEIW ... na_wyrebie

a nie kabaret OTTO, którego kawałki potrafią bawić, ale generalnie to słabiutko.

Tak swoją drogą czy poczucie humoru nie podpada czasem pod kategorię "de gustibus non est disputandum"? :roll:
Nie chodzi o to, ale koniec oftopów i wracamy do tematu katastrofy.

Ronin
22-08-2010, 13:54
W pojedynku z Migalskim wypadl blado.

No oczywiście że wypadł słabo bo Migalskiego nie wystarczy zakrzyczeć jakimś bełkotem propagandowym to człowiek bardzo inteligentny a przy tym niepokorna dusza co już nie raz udowodnił. ;)

X71
22-08-2010, 16:18
19 października 1986 r. na terytorium RPA rozbił się Tu-134 z prokomunistycznym prezydentem Mozambiku na pokładzie (oprócz niego w samolocie znajdowały się 43 osoby, w tym kilkunastu ministrów i innych ważnych urzędników tego państwa).

Podobnie jak w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem, maszyna roztrzaskała się, odchyliwszy się wcześniej o 37 stopni od właściwego toru lotu, a piloci obniżali samolot, zachowując się tak, jakby nie mieli świadomości, na jakiej wysokości się znajdują.

Zignorowali też – tak jak polska załoga – sygnał ostrzegawczy GWPS, który włączył się 32 sekundy przed upadkiem.

Po katastrofie południowoafrykańska policja zabrała wszystkie czarne skrzynki, odmawiając poddania ich niezależnemu badaniu. Oficjalny raport przygotowany przez śledczych RPA do złudzenia przypominał ustalenia Rosjan ws. katastrofy pod Smoleńskiem.

Jego tezy były następujące:

1) samolot prezydenta Mozambiku był w pełni sprawny,
2) wykluczono akt terroru lub sabotażu,
3) załoga nie przestrzegała procedur obowiązujących przy lądowaniu,
4) załoga zignorowała ostrzeżenia GWPS.

Rosjanie, którzy w katastrofie stracili wiernego sojusznika, gwałtownie oprotestowali raport komisji południowoafrykańskiej. Oskarżyli władze RPA o zamach polegający na... zakłóceniu sygnału satelitarnego samolotu.

Wskazywały na to okoliczności wypadku, bardzo przypominające zresztą – jak już wspomnieliśmy – to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem.

Po kilkunastu latach okazało się, że w tym akurat przypadku rację mieli komuniści. W styczniu 2003 r. Hans Louw, były agent służb specjalnych rasistowskiego reżimu RPA, przyznał, że samolot został strącony wskutek celowego zakłócenia sygnału satelitarnego przez południowoafrykańskich agentów.

Dodał, że w wypadku niepowodzenia ataku maszyna miała zostać zestrzelona przez jedną z dwóch specjalnych ekip.

Mac
22-08-2010, 16:39
Tu-134 Mozambiku i GPS w 1986r? Wtedy to ledwo co wszedł GPS na rynek cywilny, ba dokładność jego była wtedy bardzo niska(W porównaniu do dzisiejszych systemów). Na dodatek specjalnie pogorszona dla odbiorców cywilnych. Już nie mówiąc o tym że eksport tego poza niektóre kraje był zakazany.

http://aviation-safety.net/database/rec ... 19861019-0 (http://aviation-safety.net/database/record.php?id=19861019-0)

glaca
22-08-2010, 17:38
X71
koncepcja patriotyzmu jako zwykłej, codziennej pracy na rzecz ludzi ze swojego najbliższego środowiska nie przemawia?
jest ponad narodowa
i nie ma nic wspólnego z walką z wrogiem
z tropieniem pedałów, żydów i komuchów
może właśnie dlatego w Polsce ta koncepcja jest wyjątkowo mało nośna. Przecież jak to tak, bez wroga? Tylko praca? Nuda, Panie i mordęga. A na dodatek jak tu pracować na rzecz sąsiadów, jak to same **uje są?

X71
22-08-2010, 18:35
Tu-134 Mozambiku i GPS w 1986r? Wtedy to ledwo co wszedł GPS na rynek cywilny, ba dokładność jego była wtedy bardzo niska(W porównaniu do dzisiejszych systemów). Na dodatek specjalnie pogorszona dla odbiorców cywilnych. Już nie mówiąc o tym że eksport tego poza niektóre kraje był zakazany.

http://aviation-safety.net/database/rec ... 19861019-0 (http://aviation-safety.net/database/record.php?id=19861019-0)fajnie,ale co to ma sugerowac?ze nie bylo wtedy zamachu czy tez bledne porownanie obu "katastrof"?


X71
koncepcja patriotyzmu jako zwykłej, codziennej pracy na rzecz ludzi ze swojego najbliższego środowiska nie przemawia?
jest ponad narodowa
i nie ma nic wspólnego z walką z wrogiem
z tropieniem pedałów, żydów i komuchów
może właśnie dlatego w Polsce ta koncepcja jest wyjątkowo mało nośna. Przecież jak to tak, bez wroga? Tylko praca? Nuda, Panie i mordęga. A na dodatek jak tu pracować na rzecz sąsiadów, jak to same **uje są?Ale Glaca...ja nie popieram koncepcji szukania wrogow wszedzie gdzie sie tylko da,to propaganda zwolennikow obecnej opcji politycznej naglasnia to bardziej niz sami pisowcy,zarazem tez nie popieram koncepcji "otwierania" sie na wszystkich niczym slonce Peru.Bo to totalny idiotyzm,sprzyjajacy do dzialania takich panstw jak np Rosja Putina.Pisalem juz o tym zanim Kaczynski zginal w Smolensku ze jego blad to walka na dwa fronty,byl to jeden z kilku bledow rzadow Jarka z Leszkiem.Co do reszty to oni robili dokladnie to samo co zaczal Olszewski,to musi byc skonczone jesli chcesz zyc w normalnym kraju bez ukladow starych dziadkow trzymajacych sie za stolki.hm...polskie "elity" mozna porownac do PZPN-u,roznica jest tylko taka ze bawi sie nimi obcy wywiad...

Barsa
22-08-2010, 18:47
No cóż x71 jest przesiąknięty programem PIS-u.... szukajmy wroga wewnętrznego, zewnętrznego, spisku, układu, obcej agentury itd.. Tak musi być w każdej sprawie, jeśli chodzi o katastrofę też. Dzięki Bogu, że Jarek wraca do "starego": układów, spisków, "gardłowania o byle czem", takie oszołomy nigdy nie dostaną więcej niż 30%... tylko szkoda tych normalnych ludzi związanych z PIS-em.


fajnie,ale co to ma sugerowac?ze nie bylo wtedy zamachu czy tez bledne porownanie obu "katastrof"?

To, że idiota pisał to co cytowałeś... bo skoro nie wiedział tak fundamentalnej rzeczy o której wspominał MAC(o ile ten ma racje, ja się nie znam) to jak wierzyć całej reszcie

X71
22-08-2010, 19:15
fajnie,ale co to ma sugerowac?ze nie bylo wtedy zamachu czy tez bledne porownanie obu "katastrof"?

To, że idiota pisał to co cytowałeś... bo skoro nie wiedział tak fundamentalnej rzeczy o której wspominał MAC(o ile ten ma racje, ja się nie znam) to jak wierzyć całej reszcieprzeciez nawet na tym linku ktory podal Mac jest o tym mowa Barsa... :roll:

Mac
22-08-2010, 20:06
Taaaa, tam jest napisane. Że zamiast przejść na IFR kontynuowali podejście VFR w chmurach i po ciemku. Nie widząc pasa i ignorując ostrzeżenia GPWS.

X71
22-08-2010, 20:38
Taaaa, tam jest napisane. Że zamiast przejść na IFR kontynuowali podejście VFR w chmurach i po ciemku. Nie widząc pasa i ignorując ostrzeżenia GPWS.a o co chca oskarzyc polskich pilotow?

Marek Aureliusz
23-08-2010, 19:39
Jedziesz, jedziesz X71. Tak trzymać! Ja się wyłączyłem z tej dyskusji bo nie mam siły się użerać z naszymi forumowymi cwaniaczkami.
Ty za to nigdzie nie zajedziesz, bo nie jesteś w stanie napisać nic na poziomie wartym komentowania
Bo nie zamierzam się udzielać na forum, gdzie co chwilę ktoś mnie obraża i na każdym kroku próbuje ośmieszyć.

Tomek_87
04-11-2010, 08:33
SMOLEŃSK: ROSJANIE NISZCZYLI ZAWARTOŚĆ APARATÓW OFIAR

Przekazane Polakom aparaty fotograficzne i kamery wideo należące do ofiar katastrofy pod Smoleńskiem noszą ślady ingerencji – wynika z ekspertyzy przeprowadzonej na zlecenie ABW. Portal Niezależna.pl dotarł do osoby, która widziała ten dokument w aktach śledztwa smoleńskiego.

Opinia przeprowadzona na zlecenie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pochodzi z 13 lipca 2010 r. Badaniu poddano aparaty fotograficzne i kamery wideo zabezpieczone na miejscu katastrofy Tu-154.

Wyniki są szokujące: na przekazanych do badań nośnikach ujawniono pochodzące z czasu po katastrofie ślady ingerencji, w tym celowego niszczenia danych. Np. w części aparatów ofiar gmerano między 17 a 19 kwietnia 2010 r. Kto to robił? Najprawdopodobniej Rosjanie, bo w tym czasie nikt inny nie miał dostępu do znalezionego sprzętu.

Jak stwierdził biegły, któremu ABW zleciła analizę urządzeń, „ingerencja ta mogła nieodwracalnie zatrzeć ewentualne ślady wcześniejszych modyfikacji”. Według naszych informacji, specjalista ten napisał w ekspertyzie także, iż na jednej z kart pamięci są „widoczne ślady kasowania zdjęć, które prawdopodobnie były zrobione na pokładzie samolotu TU-154”.

W kilku innych aparatach zawarte na nich pliki (zdjęcia) przeglądano i modyfikowano m.in. 11 i 16 kwietnia. Jedno z urządzeń – aparat fotograficzny marki Sony – ma zmieniony plik desktop.ini (12 kwietnia o godz. 16:30), a utworzony sekundę wcześniej plik wykonywalny zdravoo.exe to... wirus komputerowy.

Polscy prokuratorzy zabezpieczyli łącznie ponad 120 telefonów komórkowych, aparatów fotograficznych, kamer i laptopów należących do ofiar katastrofy.

http://niezalezna.pl/artykul/smolensk_r ... ar/40912/1 (http://niezalezna.pl/artykul/smolensk_rosjanie_niszczyli_zawartosc_aparatow_ofi ar/40912/1)


JAK TU-154 STRACIŁ CZĘŚĆ SKRZYDŁA

Zeznania rosyjskich świadków katastrofy w Smoleńsku nie pokrywają się z forsowaną oficjalnie wersją tragedii.

Ujawniamy nieznane dotychczas, złożone w kwietniu zeznania mieszkańców Smoleńska, którzy byli świadkami ostatnich sekund lotu tupolewa. Podają one w wątpliwość wersję przyczyny katastrofy, uporczywie lansowaną przez stronę rosyjską.

Rosyjski lekarz:
Po uderzeniu w brzózkę samolot dalej leciał prosto. Nic nie odpadło

Nikołaj Bodin, lekarz pogotowia ratunkowego, ma działkę obok garaży przylegających do lotniska Siewiernyj. Jak wynika z jego zeznań, z którymi zapoznali się nasi rozmówcy, w sobotę rano przyjechał na działkę „z zamiarem rozpoczęcia kopania ziemi”. Około 10.00 zebrał się, by wracać do domu. Poszedł do zaparkowanego przy furtce samochodu.

– Panowała gęsta mgła, a widoczność wynosiła w linii prostej około 30 m, zauważyłem, że korony drzew znajdowały się we mgle – zeznał Bodin. Miał właśnie usiąść w samochodzie, gdy usłyszał w górze szum lecącego samolotu. Jak można przeczytać w zeznaniach, Bodin zobaczył nisko lecący samolot, w linii równoległej do ziemi, na wysokości mniejszej niż 10 m. Maszyna podążała ze wschodu na zachód w kierunku lotniska. – Po raz pierwszy zobaczyłem tak bardzo nisko lecący samolot. Ponieważ, przelatując nade mną, samolot włączył forsowanie silnika, strumień powietrza wychodzący z turbiny powalił mnie na ziemię obok mego samochodu, a dokładnie na plecy, twarzą do góry. Rękami trzymałem się za przednie koło mojego samochodu, bo fala powietrza mnie unosiła. Następnie zobaczyłem, jak ten samolot, według mnie, lewym skrzydłem zahaczył o pień drzewa, brzozy. Ta brzoza rośnie na niewielkim wzniesieniu i miała wysokość ok. 15 m. Skrzydło zahaczyło na wysokości około 7–8 m, na skutek uderzenia ułamana część drzewa spadła w kierunku północnym – zeznał Bodin.

Dalsza część protokołu przesłuchania świadka jest najbardziej frapująca. – W momencie zderzenia z drzewem nie zauważyłem, aby na skutek tego zahaczenia o drzewo odpadły jakiekolwiek części samolotu. Po uderzeniu w drzewo samolot kontynuował lot w kierunku zachodnim, przy czym w linii prostej i idąc na obniżenie lotu.

Zeznania Nikołaja Bodina odbiegają od ustaleń zaprezentowanych we wstępnym raporcie MAK, z których wynika, że po uderzeniu w drzewo od skrzydła odpadła parometrowa część, co spowodowało, że tupolew zboczył z kursu, wykonał półbeczkę i zderzył się z ziemią.

Lekarz pobiegł natychmiast, jak zeznał, za znikającym we mgle samolotem. Za asfaltową drogą przy garażach zobaczył wiszące na drzewie skrzydło samolotu. Skrzydło miało wymalowany biało-czerwony znak. Spostrzegł też przerwane przewody. Obok drzewa stał już mężczyzna w skórzanej kurtce i robił zdjęcia ze swego telefonu komórkowego.

Bodin pobiegł dalej. Wkrótce zobaczył przewrócony, zniekształcony kadłub samolotu. Nie widział płomieni. – Nie zbliżałem się do wraku, bo zrozumiałem, że nie było tam nikogo, komu by można było udzielić pierwszej pomocy – zeznał.

Dozorca:
Powstał silny, oślepiający błysk

Anatolij Żujew jest z zawodu dozorcą. Około 10.35–10.40 przyszedł do swojego garażu przy lotnisku Siewiernyj. Po 5–10 minutach usłyszał szum silników samolotu. Ponieważ zalegała gęsta mgła, nie widział maszyny. Nagle – jak zeznał – ryknęły silniki i w odległości 150 m Żujew zobaczył sylwetkę samolotu. Leciał na wysokości 10 m, ale próbował wzbijać się, bo był nachylony do góry pod kątem 40 stopni do horyzontu. – Po tym, jak samolot wyłonił się na chwilę z mgły, to był to moment, kiedy zaryczały silniki, powstał silny oślepiający błysk. Po tym błysku obserwowałem samolot przez 1–2 sekundy, próbował nabrać wysokości – zeznał Żujew.

O jaki oślepiający błysk chodzi, nie wiadomo. Prokuratora rosyjskiego nie zdziwiło to stwierdzenie i nie uznał za stosowne podrążyć, co Żujew miał na myśli.

Wiadomo, że badający przyczyny tragedii zespół parlamentarny pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza wymienia sprawę tajemniczego błysku jako jeden z punktów, które musi wyjaśnić śledztwo prokuratury.

Z dalszych zeznań świadka wynika, że stracił maszynę z oczu, kiedy wzbiła się nad szosą przelotową (to za tą szosą, a przed murem lotniska Siewiernyj rozbił się polski tupolew). W tym samym momencie zamilkł odgłos silników.

– Nie usłyszałem wybuchu ani też jakiegoś trzasku, po prostu warkot silników zamilkł i zapanowała cisza – zeznał Żujew. Po chwili poszedł w kierunku lotu samolotu. 30 m przed szosą zobaczył fragment skrzydła, w pobliżu kilka innych części samolotu.

Milicjant Siergiej Iwaszkin patrolował okolice lotniska Siewiernyj. – Około 10.45 usłyszałem samolot, a po odgłosie pracy jego silników zrozumiałem, że próbuje wylądować – zeznał. Potem usłyszał huk. Gdy następnie pojawił się w rejonie katastrofy, zobaczył „obłamane pnie drzew idące w kierunku lotniska” (a więc w kierunku zachodnim, inaczej niż ułamana brzózka). Warto przypomnieć, że większość drzew, które rosły na trasie ostatnich kilkuset metrów lotu polskiego tupolewa, została wycięta – pod pretekstem niwelowania pasa podchodzenia do lotniska.

Anita Gargas

(Cały tekst w „Gazecie Polskiej”)

http://www.niezalezna.pl/artykul/jak_tu ... la/40826/1 (http://www.niezalezna.pl/artykul/jak_tu_154_stracil_czesc_skrzydla/40826/1)

A to tylko w ramach post-scriptum, na temat działalności tzw. rządu.

http://niezalezna.pl/artykul/haniebne_s ... ka/40797/1 (http://niezalezna.pl/artykul/haniebne_sugestie_tuska/40797/1)

O chęć wyciągnięcia pieniędzy od państwa oskarżył Donald Tusk członków rodzin ofiar, które zginęły pod Smoleńskiem.

„Spotkanie z panem premierem jest dla nas konieczne” - napisali krewni ofiar katastrofy w Smoleńsku w liście do Donalda Tuska. 37 osób podpisało się pod tą korespondencją. Bliscy ofiar domagają się prawdy. Pytają m.in. o dokumenty z sekcji zwłok swoich bliskich i wiecznie opóźniane zabezpieczenie wraku Tupolewa.

Premier polskiego rządu, zapytany o spotkanie z bliskimi tych, którzy zginęli w Smoleńsku doszukał się podtekstu. Jak stwierdził na konferencji prasowej, bliscy ofiar chcą wyciągnąć pieniądze. Problem polega tylko na tym, że w liście jest mowa tylko o chęci poznania prawdy o tragedii, a nie ma nawet jednej wzmianki o roszczeniach finansowych.

Odpowiedź na prośbę o spotkanie Tusk zaczął w swoim stylu, czyli od zachwalania swojego rządu. Potem przeszedł do ataku. "Jest oczywiście problem - bo być może tego ma dotyczyć spotkanie - roszczeń. I pracuje zespół, bo nie chcemy, w najmniejszym stopniu nie chcielibyśmy, aby roszczenia rodzin, te roszczenia finansowe, były realizowane, czy jakoś tam dogadywane, w atmosferze konfliktu" - sugerował Donald Tusk.

Donald Tusk po raz kolejny próbuje wprowadzić w błąd opinię publiczną. Wdowa po Januszu Kurtyce podkreśla, że premier obraził bliskich ofiar i dodaje, że nie potrafi widocznie czytać ze zrozumieniem.

"Premier rządu polskiego nie rozumie tego co czyta. Rozumiem, że 30% szóstoklasistów nie rozumie czytanego tekstu na egzaminie kompetencyjnym po klasie szóstej, ale Prezes Rady Ministrów? Bo przecież niemożliwe żeby był aż tak obłudny i zły. Nie prosimy Pana Tuska o odszkodowania. W liście jest napisane, cytuję: uważamy spotkanie za konieczne w związku z nadal istniejącymi, ważnymi wątpliwościami dotyczącymi działań podejmowanych przez polskie instytucje oraz sposobu i efektu ich współpracy z odpowiednimi organami Federacji Rosyjskiej. Najważniejsze wątpliwości - co istotne - nie jedyne, dotyczą problemu identyfikacji i sekcji zwłok, jak też czynności podjętych przez rząd polski działający pod Pańskim przewodnictwem, celem m.in. niezwłocznego sprowadzenia do kraju kompletnego wraku samolotu Tu-154M, ze szczególnym uwzględnieniem rejestratorów lotu wraz z oryginalnymi danymi. Tyle z listu. Przeczytałam 3 razy, żeby nie przeoczyć czegoś, z czego wynikałoby, że chcemy spotkać się by rozmawiać o należnych nam odszkodowaniach. Nie znalazłam. Może znajdzie ktoś z internautów? Pragnę poinformować pana Tuska, że o orzekaniu o odszkodowaniach decydują w tym kraju jeszcze sądy i nie wchodzi to w zakres jego kompetencji. W razie zaistnienia takiej sytuacji to nie Rodziny a suwerenny sąd będzie pisał do niego w tej sprawie" - czytamy w oficjalnej odpowiedzi Zuzanny Kurtyki.

Zakapior-san
04-11-2010, 10:31
Ludziom, którzy maczali palce w katastrofie powoli usuwa się grunt spod nóg. Gubią się we własnej wersji i broniących jej argumentach. Gdyby to był zwykły wypadek jak głosi oficjalna wersja to ruscy i Donek nic nie skrywaliby a nie na każdym kroku udowadniają, że coś tu śmierdzi.
Jak tak dalej pójdzie to za jakiś czas naprawdę będzie suprice i afera na skalę światową.

PaskudnyPludrak
04-11-2010, 11:10
niezależna.pl niedawno napisała że tego byłego ministra transportu którego zamordował syn ,tak naprawdę też zamordowali Rosjanie i też podawali na to niezwykle wiarygodne dowody :lol:
A już niedługo wyjdzie na jaw że Ryszard.C był tajnym agentem GRU któremu Putin zlecił misję.
Ale i tak najlepsze było to jak napisali że zaraz po katastrofie jedna z ofiar zadzwoniła do żony i tu cytat "kochanie nie mam nogi..." :lol: czemu oczywiście ów wdowa do której rzekomo dzwoniono zaprzeczyła w TV ze łzami w oczach ,no ale ona pewnie też jest w spisku ,tak jak i te wszystkie rodziny które poleciały na pielgrzymkę do Smoleńska.Jak Palikot napisał że widział teletubisia Gosiewskiego na peronie we Włoszczowej to wszyscy się oburzali co nie miara,dziecko ciężko to przeżywało itd a jak Gazeta Polska piszę że przeżyły 3 osoby w tym właśnie teletubiś to jest ok.

Elrond
04-11-2010, 13:09
Pażyjom, uwidzim ;) Na dzień dzisiejszy sprawa się komplikuje coraz bardziej...

Iron_Marcin
04-11-2010, 15:21
Pażyjom, uwidzim ;) Na dzień dzisiejszy sprawa się komplikuje coraz bardziej...

silny oślepiający błysk
wyjaśnienie może być tylko jedno.
http://intensities.files.wordpress.com/2008/10/i-want-to-believe.jpg
Putin ma kontakty z pozaziemskimi najemnikami.

Lena
04-11-2010, 16:54
Im więcej czasu upływa, tym więcej nowych wątków na ten temat się tworzy (już nie wspominając o ufo). Za rok będzie można napisać o tym książkę sci-fi.

PaskudnyPludrak
20-12-2010, 18:58
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... ie,1573796 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/nie-rozpoznalem-ciala-brata-w-trumnie,1573796)
Jarek rządzi :lol: :lol:

Ronin
20-12-2010, 20:02
A Rosja obrażona za wypowiedź Tuska na temat raportu Mak.
Choć raz ten Ryży zrobił coś co nie jest wchodzeniem w dupę Kacapom i już go zbesztali.

http://fakty.interia.pl/polska/news/tus ... ,1573061,3 (http://fakty.interia.pl/polska/news/tusk-w-rosji-sa-ludzie-ktorzy-nie-chca-calej-prawdy-o,1573061,3)

Zakapior-san
21-12-2010, 09:22
A Rosja obrażona za wypowiedź Tuska na temat raportu Mak.
Choć raz ten Ryży zrobił coś co nie jest wchodzeniem w dupę Kacapom i już go zbesztali.

http://fakty.interia.pl/polska/news/tus ... ,1573061,3
Nie spodziewałem się że nawet Tusku czasem jak uciekający pies odwróci się i warknie. Jak zwykle wyszło że dobre stosunki z Rosją osiąga się ustępstwami na jej rzecz i milczeniem gdy nam przyprawiają rogi.

ROZCINALI CAŁE CIAŁA, by USUNĄĆ PŁUCA !
pozbywali się JEDYNEGO, niepodważalnego DOWODU na
wybuch bomby izowolumetrycznej ! Pamiętajcie
Protasiuk wylądował ( ubłocone koła) to był
najlepszy pilot.Tu-154M ma wyjątkowo mocny kadłub.
Składa się on z bardzo silnych podłużnic, gęstych
poprzecznic (wszystkie te elementy są wykonane ze
stopów wzmocnionego aluminium) oraz z blachy
zewnętrznej i wewnętrznej. Sama aluminiowa blacha
zewnętrzna (dokładniej także stop wzmocnionego
aluminium) ma grubość... 5 cm.! Poza tym brak
decyzji o wzbiciu się w powietrze przemawia za
jednym - piloci już nie mogli sterować samolotem
(zablokowane lub częściowo zablokowane stery albo
sterowanie przejęte z zewnątrz). Nadto, kapitan
samolotu mając świadomość, że jest dokonywany
zamach, z prawdopodobieństwem graniczącym z
pewnością uznał, że takie lądowanie daje większą
szansę uratowania Prezydenta!
Kapitan prezydenckiego samolotu nie mógł wiedzieć,
że w momencie wylądowania odpali się zgoła
nietypowy ładunek wybuchowy, który rozniesie cały
kadłub w drobne strzępy, nie większe niż 20-30
centymetrów. Najprawdopodobniej zresztą zapalnik
był- wstrząsowy- czyli reagujący na silny wstrząs
a pasażerowie zginą straszną śmiercią
Na tych którzy przeżyli ( a przeżyli jest dowód
film ) czekała ekipa która z zimną krwią
podobijała żywych można wnioskować po analizie
miejsca odnalezienia ciała prezydenta i porównaniu
filmu że PREZYDENT RP LECH KACZYŃSKI ŻYŁ I JEGO
MAŁŻONKA co wynika z treści i ścieżki dźwiękowej
filmu, który Polska Prokuratura uznała za
ORYGINALNY !
W/w komentarz pod tekstem mnie zainteresował. Ciekawe czy faktycznie usuwali te płuca.

Asuryan
21-12-2010, 14:16
Mnie bardziej interesuje, a jednocześnie przeraża, wynik naszej ankiety...

Ouroboros
21-12-2010, 18:01
No cóż Grzegorz Schetyna też zagłosowałby za wygrywającą opcją hehe: http://www.pardon.pl/artykul/13213/sche ... ach_zobacz (http://www.pardon.pl/artykul/13213/schetyna_w_tvn_o_smolensku_zamach_zobacz)

Zacytujmy:

Robienie atmosfery wokół tego zamachu, uważam, że jest haniebne.

Zakapior-san
21-12-2010, 18:18
To może być zwykłe przejęzyczenie ale... skądś musiał te słowa wziąść. Gdyby w kuluarach mówiło się o wypadku to miałby zakodowane słowo "wypadek". A tak... może ma to coś wspólnego z nagłym podniesieniem się Tuska z kolan jeżeli chodzi o Smoleńsk i Rosję? Czyżby "pałka się przegła" jak to mówi F. Kiepski?

glaca
21-12-2010, 18:25
do tej pory uważano Schetynę za idiotę. Nagle urósł do roli Wernychory :lol:
może być też tak, że PO przejęło ową 'pałkię' od Jarka robiąc z niego idiotę (chociaż on sam się pogrążył ostatnimi rewelacjami...), a samej znajdując sobie idealny temat zastępczy! Jakaś wojenka polsko-rosyjska może pomóc zjednoczyć naród i wyjaśnić kolejne trudności gospodarcze ;]
prawdy i tak nigdy nie poznamy ;]

Marek Aureliusz
22-12-2010, 19:45
To może być zwykłe przejęzyczenie ale... skądś musiał te słowa wziąść. Gdyby w kuluarach mówiło się o wypadku to miałby zakodowane słowo "wypadek". A tak... może ma to coś wspólnego z nagłym podniesieniem się Tuska z kolan jeżeli chodzi o Smoleńsk i Rosję? Czyżby "pałka się przegła" jak to mówi F. Kiepski?
Czyżby freudowskie przejęzyczenie? http://pl.wikipedia.org/wiki/Freudowska_pomy%C5%82ka Kto go tam wie.

Elrond
22-12-2010, 20:21
Ach to wyszkolenie bojowe i wyczucie Monisi. Gdyby takie coś się wymsknęło osobie z nie tą legitymacją partyjną, co trzeba :lol:

Marek Aureliusz
04-01-2011, 15:57
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... rcie_.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8902872,_Jezeli_Rosjanie_nie_uwzglednia_na szych_uwag_w_raporcie_.html)
Wiem, że zwrot, którego teraz użyję brzmi infantylnie ale nie da się inaczej - LOL. Ten rząd cierpi na paranoje. Jeszcze niedawno sami nazywali szukanie pomocy u obcego mocarstwa (działania Macierewicza w USA) zdradą stanu. A teraz nagle im się odmieniło. Ciekawe czy to jest kolejny chwyt populistyczny (bo im się grunt wali pod nogami) czy w końcu poszli po rozum do głowy?

Ronin
04-01-2011, 17:11
Nagle im się łatki w mózgu otworzyły. Bo wujek Putin nie okazał się aż tak dobrym wujciem jak się wszystkim wydawało. Niestety Polak zawsze mądry po szkodzie. Teraz to możemy pisać prośbę o pomoc do samego Papieża już siedzimy z rękami w nocniku i robimy pod siebie.

Mac
04-01-2011, 18:09
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8902872,_Jezeli_Rosjanie_nie_uwzglednia_na szych_uwag_w_raporcie_.html
Wiem, że zwrot, którego teraz użyję brzmi infantylnie ale nie da się inaczej - LOL. Ten rząd cierpi na paranoje. Jeszcze niedawno sami nazywali szukanie pomocy u obcego mocarstwa (działania Macierewicza w USA) zdradą stanu. A teraz nagle im się odmieniło. Ciekawe czy to jest kolejny chwyt populistyczny (bo im się grunt wali pod nogami) czy w końcu poszli po rozum do głowy?
PiS chciał komisji(która zapewne miałaby się głównie zająć sprawą ew. zamachu i domniemanych machlojek rządów PL i FR) w kongresie. Rząd chce pomocy technicznej NTSB, z której już korzystają. Bo wiele instrumentów na pokładzie Tupolewa pochodzi z USA.
Zresztą NTSB jest najbardziej doświadczoną komisją badania wypadków lotniczych.

Zakapior-san
04-01-2011, 18:37
Jak Macierewicz chciał poruszyć opinię międzynarodową tą kwestią to GieWu wyzywała go od oszołomów. Ciekawe jakie ma teraz zdanie na te kwestie ;) Czy potępi swoich pupilków, czy tradycyjnie odwróci kota ogonem i poprze?

Ronin
04-01-2011, 22:32
Jak Macierewicz chciał poruszyć opinię międzynarodową tą kwestią to GieWu wyzywała go od oszołomów. Ciekawe jakie ma teraz zdanie na te kwestie ;) Czy potępi swoich pupilków, czy tradycyjnie odwróci kota ogonem i poprze?


To stara zagrywka która mówi że jak ktoś inny robi coś to jest be. Ale jak my robimy to samo to jest cacy. I tak będzie i tym razem. PO jeszcze ogłosi swój sukces w tej kwestii tylko trzeba na to pewnie chwilę poczekać aż ucichną odgłosy tego co robili gdy Macierewicz wyjechał do USA.
Ta nasza Polityka to jednak Cirkus Maximus.

Barsa
05-01-2011, 00:00
Jedno ale... PO-rząd może "robić" politykę zagraniczną, natomiast jeżeli za "misje zagraniczne" wbrew woli władzy polskiej bierze się Macierewicz, to wtedy inaczej nie można napisać jak - LOL.

PaskudnyPludrak
05-01-2011, 00:23
Misja Macierewicza w USA ,zbieramy datki na PISS :lol: http://www.pardon.pl/artykul/13017/_/5# ... rz_3038080 (http://www.pardon.pl/artykul/13017/_/5#komentarz_3038080)

Mac
07-01-2011, 19:57
Wstępny raport MAKu z maja 2010. Nie czytałem jeszcze.

http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... fy,1481770 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/przeczytaj-oryginal-raportu-mak-w-sprawie-katastrofy,1481770)

PaskudnyPludrak
08-01-2011, 15:36
Może któryś z forumowiczów się skusi ;) zastanawiam się gdzie reszta ofiar (tych nie związanych z piSS) ? czyżby poszli do piekła :?: :lol:
http://holdsmolenski.pl/jak-zam%C3%B3wi ... 84ski.html (http://holdsmolenski.pl/jak-zam%C3%B3wi%C4%87-ho%C5%82d-smole%C5%84ski.html)

Fumanchu
08-01-2011, 16:20
Myślę że część tak.
Najbardziej zdziwieni byli ateiści,hehe.

Ronin
08-01-2011, 22:48
Śmiać się można ale prawdziwy śmiech to dopiero będzie po tym jak Rosja nam przedstawi swój raport końcowy. I tak wyjdzie że to była wina Polaków a to że Radiolatarnia była do kitu i że kontrolerzy pilotowali jak pijani. No i wreszcie dlaczego pocięli szczątki samolotu zamiast je zbierać to tego już się niestety nie dowiemy. Ale po co zadawać drażliwe pytania lepiej się pośmiać z głupich Pissowców. Tam zginęli chyba też inni posłowie i senatorowie chyba że się mylę? A jakoś nikt z nich nie drze sobie łacha. Ciekawa Polska polaczków małoskowość. ;)

PS.Normalnie by mnie to obleciało ale już mnie nuży to ciągłe naśmiewanie się ze wszystkiego co tylko zrobi albo nie zrobi Pis. PO jak się przyjrzeć wcale lepsze nie jest. A podobno miało się żyć lepiej "wszystkim". Pis może i jest do kitu ale nie kopie się leżącego. Zważywszy że do czasów jak PJN mam nadzieję stanie się rzeczywistą alternatywą dla Tuska to jeszcze wiele wody w Warcie upłynie.

PaskudnyPludrak
08-01-2011, 23:44
Śmiać się można ale prawdziwy śmiech to dopiero będzie po tym jak Rosja nam przedstawi swój raport końcowy. I tak wyjdzie że to była wina Polaków a to że Radiolatarnia była do kitu i że kontrolerzy pilotowali jak pijani.
Wiele wskazuję na to że na kontrolerach też spoczywa odpowiedzialność za tą katastrofę ,jednak na pilotach również .A że Rosjanie próbują umywać ręce to rzeczywiście nie w porządku ,ale specjalnie mnie to nie dziwi.

Tam zginęli chyba też inni posłowie i senatorowie chyba że się mylę? A jakoś nikt z nich nie drze sobie łacha.

A które rodziny ofiar robią największe zamieszanie wokół katastrofy :?: co czasem zakrawa na kabaret np tezy matki Gosiewskiego o tym że jej syn może żyć i być więziony przez Rosjan ,bajeczki gazety polskiej o agencie BOR'u bez nóg dzwoniącym do żony itp itd... Zauważ że wszelakie pretensję ,podejrzenia mają ciągle te same rodziny ,które są jednak w znacznej mniejszości ,inne rodziny jakoś nie mają takiego parcia na szkło i potrzeby wylewania żali przed całym światem w parlamencie EU ;)

roman zabawa
12-01-2011, 10:45
Raport jest szczytem obiektywizmu. Przecież nasi bracia Rosjanie mogli napisać, że przyczyną katastrofy było staranowanie "Kurska" przez Tu154 kierowanego osobiście przez Śp. Lecha Kaczyńskiego, którego ostatnie słowa brzmiały "melduję wykonanie zadania!".
I dla wielu "młodych", "wykształconych", "z wielkich miast" byłaby to święta prawda...

glaca
12-01-2011, 11:14
a dla ''starych, niewykształconych i ze wsi'' jedyną wersją jest zamach wykonany własnorecznie przez tuska i bronka 8-)
dziwny mamy ten naród.

edit: rozumiem aluzję i też wstawiam cudzysłów. tłumaczyć? ;]

roman zabawa
12-01-2011, 12:45
Khem... nie lubię tłumaczyć aluzji, ale te trzy cudzysłowy w ostatnim zdaniu sugerowały, że młodość, wykształconość i miastowość jest mocno umowna.

Ronin
12-01-2011, 14:28
No tak jak było do przewidzenia. Polacy winni wszystkiego co się stało a Rosjanie bielsi od śniegu.
Tusk wraca z Włoch żeby posypać głowę popiołem ale niestety przekaz poszedł na Świat. Polacy to naród nieodpowiedzialny który na pokładzie samolotów rządowych nie przestrzega żadnych zasad BHP lata z Pijanymi dowódcami i nie reaguje na komendy z wieży kontrolnej. Najlepsze jest to że takie bzdury podawane są przez wszystkie media światowe. z BBC na czele.
Jak ktoś miał kiedyś jakieś złudzenia w stosunku do Rosji to teraz już ich nie ma. Raport jest ze wszech miar skandaliczny. A pani Anodina która z jednej strony mówi że raport nie ocenia winnych tylko bada obiektywne okoliczności a z drugiej strony już w pierwszym zdaniu wydaje twierdzenie że jest to winną tylko i wyłącznie zaniedbań po stronie polskiej. Sama sobie wydaje takim komentarzem laurkę hycla Moskwy.
Polska po tym raporcie straciła twarz na długie lata w społeczności międzynarodowej.
A jeżeli ktoś twierdzi że strona Rosyjska nie ponosi żadnej odpowiedzialności z to co się stało to znaczy że sam żyje w utopijnej rzeczywistości.

PaskudnyPludrak
12-01-2011, 15:30
ale niestety przekaz poszedł na Świat. Polacy to naród nieodpowiedzialny który na pokładzie samolotów rządowych nie przestrzega żadnych zasad BHP lata z Pijanymi dowódcami i nie reaguje na komendy z wieży kontrolnej.
A skąd wiesz że to nieprawda ? wszystko wskazuję że jednak takie są fakty ,co ze smutkiem przyznaję wielu ekspertów (Polskich) mianowicie że w naszym lotnictwie wojskowym jest "róbta co chceta"
Co do odpowiedzialności Rosjan ,bez wątpienia jakaś wina kontrolerów też jest(choć nie sądzę żeby umyślnie zle naprowadzali samolot) ,i Rosjanie ewidentnie próbują to ukryć ,mimo wszystko ciągle więcej błędów,przyczyn tej katastrofy jest po naszej stronie

glaca
12-01-2011, 16:29
http://holdsmolenski.pl/

Ronin
12-01-2011, 17:10
Co do odpowiedzialności Rosjan ,bez wątpienia jakaś wina kontrolerów też jest(choć nie sądzę żeby umyślnie zle naprowadzali samolot) ,i Rosjanie ewidentnie próbują to ukryć ,

No i doskonale im się to udało zrobić. Zważ bowiem że raport MAK poszedł jako przekaz do wszystkich telewizji Świata. A o odpowiedzialności strony rosyjskiej (o której wiemy że również jest i to nie w stopniu tak mizernym jak się okazuje chociażby po tym co przedstawia nam płk. Klich) nie ma w nim mowy nawet w najmniejszym stopniu. Więc jak taki dokument może być traktowany jako bezstronne wyjaśnienie całej sprawy? To samo w gruncie rzeczy mówił dziś minister MSW który w dyplomatyczny sposób również oświadczył że wina rozłożona jest po równo między obie strony tej tragedii.
Dając też przykład indolencji wieży w Smoleńsku podczas podchodzenia do lądowania Iła rosyjskiego który o mało co by się tam nie rozbił przed Prezydentem RP. Zachód jak zwykle kupi bajeczkę Rosji a na Polaków będą wszyscy patrzeć jak na pieniaczy którym znowu coś się nie podoba. A przecież wszystko jasne to była tylko i wyłącznie wina polaków.

Barsa
12-01-2011, 17:18
Po wysłuchaniu kilku analiz lotników i ludzi znających się na sprawie zmieniłem swój głos na "błąd pilotów"...

Co do raportu, nic nowego tam nie ma... Zbłaźnili się tym, że napisali nic o odpowiedzialności kontrolerów, o naciskach jakiegoś tam generała, ale tak naprawdę tylko do tego mam uwagi, reszta raportu to jak już wspominałem nic nowego... i nic innego czego nie można by się spodziewać.

Teraz czekam na awanturę polityczną... cóż po co dyskutować o OFE, cięciach itd., lepiej pieprzyć o Smoleńskach....

ps. jestem ze wsi, ale mieszkam w mieście, słucham TOK i czytam Rzepe... hmmm chyba nie pasuję pod definicje Romana i glacy, masz Ci pech ;)

Napoleon7
12-01-2011, 20:57
Sprawa była jasna od początku. Rzecz przykra, ale niestety 90 % winy ponosimy my. Można by oczywiście powiedzieć, że prezydent Kaczyński i piloci pospołu, ale tak czy inaczej wychodzi, że "my".
Po wysłuchaniu raportu w TV i obejrzeniu rekonstrukcji zastanawiam się jak tu jeszcze można mieć jakieś wątpliwości? Presja obecności prezydenta (a zapewne nie tylko obecności), nonszalancja przy przygotowaniu wyjazdu (niepotrzebnego, zorganizowanego wyłącznie na życzenie prezydenta), nie przestrzeganie procedur, zła pogoda, fatalne lotnisko (i teren), przestraszeni i niekonsekwentni kontrolerzy. Z grubsza to są przyczyny katastrofy. Coś jeszcze?

KWidziu
12-01-2011, 21:00
Głowy ministrów, którzy odpowiadają za ten wyjazd. W szczególności ministra ON.

Barsa
12-01-2011, 21:02
Tu KWidzu ma racje... Klich powinien podać się do dymisji, a jeżeli on nie ma jaj to zostać zdymisjonowanym.

Zakapior-san
12-01-2011, 21:21
Głowy ministrów
Najpierw trzeba tonę C4 podłożyć to może się uda Kolesi od żłoba oderwać.
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... ty,1582168 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/edmund-klich-rosjanie-ukryli-fakty,1582168)

Elrond
12-01-2011, 22:04
I głowa ministra SZ za błędy popełnione przy przygotowaniu wizyty również. I jeszcze kilku innych ludzi waaadzy.


nonszalancja przy przygotowaniu wyjazdu (niepotrzebnego, zorganizowanego wyłącznie na życzenie prezydenta)

Tak się składa, że to wizyta 10.04.2010 była oficjalna(wbrew temu, co mówiły "postępowe media"), planowana wcześniej, na zaproszenie ROWiM. Jednak cwani Rosjanie chcieli tutaj jak zwykle rozegrać Polaków, a łasy na medialny poklask Donek wyskoczył przed szereg(kij z racją stanu, ważna bieżąca polityka do ugrania), to mieliśmy dwie wizyty.

A że sama katastrofa to nieszczęśliwy zbieg okoliczności i zaniedbania na każdym kroku - to nic nowego. Zresztą treść raportu to też nic zaskakującego - chyba nikt zdrowy na umyśle nie uważał, znając Rosję(i to jak się tam bada i rozlicza sprawy katastrof, że pozwolę sobie wymienić tylko duże i stosunkowo świeże: Czarnobyl, Kursk, Biesłan, Teatr na Dubrowce), że werdykt będzie inny, niż "russkij czielawiek, technologia, procedury, przepisy i organizacja są doskonałe"(więc winny może być tylko ktoś inny). No ale taki raport wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu waaadzy w III RP, bo zdejmuje odpowiedzialność z Partii, więc jest OK, teraz tylko trzeba zrobić PR-owe show pt. groźne kiwanie palcem w bucie i udawane zdziwienie, że rosyjskie władze coś takiego upichciły...

Ronin
12-01-2011, 22:12
Głowy ministrów, którzy odpowiadają za ten wyjazd. W szczególności ministra ON.

Tu Kwidziu muszę się z Tobą zgodzić Klich powinien polecieć i to już dawno zresztą.

Mac
13-01-2011, 00:34
Ja się zastanawiam kiedy będzie 5 ta katastrofa spowodowana dramatycznym stanem szkolenia i/lub kretyńskimi pomysłami na modernizacje śmigłowców(Mi-24 co spadł w nocy sie kłania). Co gorsza może się okazać że burdel który panuje w lotnictwie transportowy i tym śmigłowcowym za chwile zagości również wśród samolotów myśliwskich. Chyba że stanie się coś mega dziwnego i wreszcie idea "lessons learned" zagości także i u nas, co mam nadzieję że będzie miało miejsce.

I przy okazji wychodzi burdel w kwitach i naginanie rzeczywistości.

Klich się kwalifikuje już dawno do wymiany ...

Oglądając rekonstrukcje bardzo uderzyło mnie iż Rosjanie opublikowali zapisy z rejestratora głosowego do końca. Nie wiem jak to określić inaczej niż debilizm.

KWidziu
13-01-2011, 08:32
Klich się kwalifikuje już dawno do wymiany ...

Wiadomo. Problem w tym, że katastrofy, wypadki, zaniedbania są ujawniane, a on ciągle pozostaje na stanowisku. Jestem ciekaw gościa na żywo, dla mieszkańców Wrocławia istnieje możliwość "zapoznania się" z ministrem ON w piątek o godzinie 12.00 w Ossolineum.

Napoleon7
13-01-2011, 09:15
Tak się składa, że to wizyta 10.04.2010 była oficjalna(wbrew temu, co mówiły "postępowe media"), planowana wcześniej, na zaproszenie ROWiM.
O ile się nie mylę, zaproszonym był premier.
A czy Rosjanie chcieli "rezegrać Polaków"... Zapewne w jakims stopniu tak. Ale to ich "zbójeckie" prawo. Problem polegał na tym, że dzięki postawie ś.p. prezydenta Kaczyńskiego daliśmy się "rozegrać". A wcale nie musieliśmy się dać.

W tej chwili interesuje mnie coś innego (bo sprawa samej katastrofy, odpowiedzialności za nią itd. była dla mnie jasna od początku). Zauważyłem, że poszczególne partie na wyścigi zaczynają krytykować raport rosyjski. On rzeczywiście nie uwzględnia winy rosyjskiej, która też jest. Ale tak jak napisałem, tej winy może być 10-15 % - czyli mało. Tak naprawdę winni jesteśmy sami. A tak gwałtowna krytyka raportu to według mnie przejaw populizmu (grania na antyrosyjskich fobiach Polaków). To nie jest dobry objaw i nie sądzę aby coś dobrego z tego wyszło. Wybory parlamentarne się zbliżają... To "widać, słychać i czuć". Źle, że w taki sposób.

Ouroboros
13-01-2011, 10:22
Ale tak jak napisałem, tej winy może być 10-15 % - czyli mało.

"Zdradź mnie" człekowi prostemu jak dokonałeś tego obliczenia mistrzu?

13-01-2011, 10:30
Napoleonie :lol:
Do tego co napisałeś dodaj wypowiedzi szefowej MAK- Polska to mały kraj, a skomentuj to dawnym powiedzeniem rosyjskim, które powinieneś znać, młodzi niekoniecznie- Kura nie ptcica, polsza nie zagranica ;)
I drugie, co ładnie ujmuje podejście Rosjan do krajów ościennych- Ukraina, to nie kraina...
Tyle ode mnie, przyłączam się do prośby, wyświadcz mi tę grzeczność z tymi procentami ;)

roman zabawa
13-01-2011, 10:46
A tak gwałtowna krytyka raportu to według mnie przejaw populizmu (grania na antyrosyjskich fobiach Polaków)

Ze strony popleczników płemieła, teraz - na pewno. Dla mnie sprawa była przesądzona od momentu, kiedy zobaczyłem radosne przecinanie kabli i wybijanie szybek samolotu w programie, który potem szybko zdjęto z anteny.

To nie raport, to wieśMAK.

Mac
13-01-2011, 11:49
Powiedz mądralo w takim razie może, jak mieli wywieźć wrak ?? Szybki są raczej nieistotne, a cięcia dokonywane przy wywożeniu da się łatwo rozpoznać. Zresztą zanim zaczęli to robić była już zrobiona dokumentacja fotograficzna itd. Albo popatrz jak tego Airbusa co wpadł do rzeki Hudson pocięli, że podam taki spektakularny przypadek :P

Raport jest niepełny bo nie uwzględnia działań strony rosyjskiej, aczkolwiek jeśli idzie o to co źle zrobiono po naszej stronie to jakoś nie zaskoczył mnie.

roman zabawa
13-01-2011, 12:50
A widziałeś jak wygląda dochodzenie w sprawie wypadków w cywilizowanych krajach, np. co się robi z wrakiem?
Jak się nie chce szukać to podpowiem, że nie usypuje się szczątków na płycie lotniska na podobieństwo twórczości dzikich plemion z wysp Pacyfiku.

Mac
13-01-2011, 13:45
Robi się to na co pozwalają możliwości, infrastruktura i stan wraku. Mało który wrak jest kompletnie rekonstruowany, baaa nawet ten znad Lockerbie został tylko częściowo zrekonstruowany bo tego wymagało śledztwo. Poza tym dokładna rekonstrukcja to są ogromne koszty i robi się to tylko wtedy gdy jest to konieczne. Tutaj jako że mamy klasyczny CFIT nie wydaje się to konieczne.

Ale niektórzy dalej wierzą w zamach ... Owszem zamach był, ale na system szkolenia w SP.

roman zabawa
13-01-2011, 13:54
Skoro mamy klasyczny CFIT to w ogóle jakiekolwiek dochodzenie wydaje się zbędne.
Aaaa i skąd takie przekonanie, że jedyną alternatywą dla błędu pilota jest zamach?

Bo jakie jest źródło tego przekonania to akurat wiem.

Mac
13-01-2011, 14:15
Skoro mamy klasyczny CFIT to w ogóle jakiekolwiek dochodzenie wydaje się zbędne.

Bez przeprowadzenia dochodzenia, nie wiedzielibyśmy że to jest CFIT :P Poza tym cała filozofia lotnictwa polega na wyciąganiu wniosków z błędów,katastrof i awarii by się nie powtórzyły takowe w przyszłości.


Aaaa i skąd takie przekonanie, że jedyną alternatywą dla błędu pilota jest zamach?
Bo Twoje posty wskazują na to iż jesteś wyznawcą jedynej słusznej teorii wielkiego zamachu na najlepszego prezydenta jakiego kiedykolwiek Rzeczpospolita miała.
Po prostu nie ma przesłanek do przeprowadzenia pełnej rekonstrukcji samolotu. Zapisy rejestratorów nie wskazują na jakąkolwiek awarie to raz.
Dwa, badanie agregatów maszyny też nie wykazało jakiejkolwiek awarii. Trzy, do czasu uderzenia w brzozę samolot był w pełni sterowny.
I teraz Mi powiedz po co robić rekonstrukcje ?? Ale to że wrak powinien od razu trafić pod dach to jest zupełnie inna kwestia, aczkolwiek insynuowanie że szczątki zostały zrzucone na kupe świadczy tylko o poziomie intelektualnym i wiedzy w temacie wypowiadającego sie.

Napoleon7
13-01-2011, 14:18
Ze strony popleczników płemieła, teraz - na pewno.

Ze strony tych, którzy raport krytykowali zanim jeszcze powstał, byłby to z kolei przejaw albo głupoty albo kompletnego zaślepienia. Tudzież wyrachowania (które równoznaczne jest dla mnie z populizmem).

roman zabawa
13-01-2011, 14:58
Ale to że wrak powinien od razu trafić pod dach to jest zupełnie inna kwestia, aczkolwiek insynuowanie że szczątki zostały zrzucone na kupe świadczy tylko o poziomie intelektualnym i wiedzy w temacie wypowiadającego sie.

Właśnie brak dachu spowodował, że po jakimś czasie mamy do czynienia z kupą rozrzuconych szczątków.
I jak tu wierzyć w dobrą wolę MAKu?


Aha i tak bez epitetów w rodzaju "wyznawca jedynej słusznej..." nie da się?

Zakapior-san
13-01-2011, 16:31
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... wi,1582587 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/rosja-lotniska-wzorowe-kontrolerzy-trzezwi,1582587)
Ruskim nikt nie wierzy bo przekombinowali jak zwykle z wybielaniem się.
http://www.bibula.com/?p=22203
Tu z kolei mamy co nieco na temat samej katastrofy plus link do zdjęcia satelitarnego lotniska i miejsca upadku samolotu z 12 kwietnia.

Aquila
13-01-2011, 16:51
wow, dziwie sie ze ludzie jeszcze zyja ta katastrofa... juz chyba wszystko jasne - chcieli za wszelka cena wyladowac, olewali zdrowy rozsadek, ktory by podpowiadal aby nie ladowac w takich warunkach, jakies naciski...


smiesza mnie przypuszczenia na temat zamachu... nie ma w tym kraju powazniejszych tematow ? co z kolejami ? gdzie te autostrady ? dajcie juz spokoj, ja po nikim nie plakalem.

Mac
13-01-2011, 16:55
http://www.bibula.com/?p=22203
Tu z kolei mamy co nieco na temat samej katastrofy plus link do zdjęcia satelitarnego lotniska i miejsca upadku samolotu z 12 kwietnia.
Megakretyn spiskowiec to napisał. W raporcie masz dokładniejsze zdjęcia dołączone wraz z opisem co gdzie znaleziono :P

Zakapior-san
13-01-2011, 17:06
Powiem tak- Rosja już nawet kłamać nie umie, bo gdyby umiała, to obarczyłaby choć jedną winą siebie, a tu nic. Nawet jednego złego słowa na siebie w tym raporcie nie powiedzieli.
"Po przeczytaniu raportu wydaje się, że Rosjanie nie dopuścili się najmniejszego uchybienia, że lotniska mają we wzorowym porządku, ich kontrolerzy są zawsze trzeźwi, pasy startowe czyste, samoloty w dobrym stanie, podróżni zadowoleni, a pogoda posłuszna" - komentuje gazeta. I zauważa, że "w takim razie Rosjan musi prześladować pech". Komentarz Lidovych Novin z Czech.

Ronin
13-01-2011, 17:29
wow, dziwie sie ze ludzie jeszcze zyja ta katastrofa... juz chyba wszystko jasne - chcieli za wszelka cena wyladowac, olewali zdrowy rozsadek, ktory by podpowiadal aby nie ladowac w takich warunkach, jakies naciski...


smiesza mnie przypuszczenia na temat zamachu... nie ma w tym kraju powazniejszych tematow ? co z kolejami ? gdzie te autostrady ? dajcie juz spokoj, ja po nikim nie plakalem.


Tu nie chodzi o zamach tylko o elementarną uczciwość. Po pierwsze na jakiej podstawie Mak twierdzi że Błasik był pijany? Jego ciało było badane jako jedno z ostatnich więc co pił Alkohol Metylowy że po takim czasie miał jeszcze we krwi 0,6 promila? Ta kwestia jest jawnie podważana przez polskich specjalistów. Dalej idąc gdzie są obiektywne fakty bo w raporcie są tylko spekulację o naciskach na podstawie badań psychologicznych tylko że nie ma podanych jakie to były badania i kto je przeprowadzał i jak się one odbywały. To więc tylko spekulację strony Rosyjskiej. Po za wszelką wątpliwość Lotnisko w Smoleńsku też przyczyniło się do tego że samolot się rozbił ponieważ nie kto inny jak kontrolerzy lotu podawali prawie do końca informację że samolot jest na "torze i ścieżce" a jak wiemy nie był, pilot który owszem chciał spróbować wylądować wizualnie nie mógł wiedzieć że kontroler kłamie i że są nie nad pasem ale obok pasa. I co czy ta okoliczność nie jest wystarczająca do tego aby uznać że Rosjanie nie byli bez winy? A o tych sławetnych naciskach na kontrolerów przez osoby trzecie już nawet nie będę wspominał. Więc sprawa naprawdę wymaga rewizji tego raportu bo jest po prostu nieobiektywny w żadnej katastrofie lotniczej czy też nie nie ma nigdy tak że winna jest tylko jedna strona a druga jest wolna od jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje działania.
Ale że Rosja to nie państwo cywilizowane więc mogą sobie tworzyć takie raporty na zamówienie polityczne. Tak też zrobiono w tym przypadku.

Napoleon7
13-01-2011, 20:55
Po pierwsze na jakiej podstawie Mak twierdzi że Błasik był pijany?
Twierdzi, że w jego krwi stwierdzono obecność alkoholu. Polacy tego nie podważają ale zgłaszają wątpliwość - alkohol mógł w tym stężeniu pojawić się w wyniku procesów gnilnych (choć znajomy lekarz powiedział mi, że ciało musiałoby dość długo procesom gnilnym być poddane, a z tego co wiem to szczątki dość szybko znalazły się w lodówkach. Kwestia nie jest jasna, ale powiedzmy sobie szczerze, bardziej prawdopodobna jest wersja, że gość jednak wypił coś wcześniej.


Dalej idąc gdzie są obiektywne fakty bo w raporcie są tylko spekulację o naciskach na podstawie badań psychologicznych tylko że nie ma podanych jakie to były badania i kto je przeprowadzał i jak się one odbywały.
Bądźmy poważni! A co Błasik robił w kokpicie?! O czym rozmawiano cały czas że gdy nie wylądują to... Tu nawet specjalisty nie trzeba.


Po za wszelką wątpliwość Lotnisko w Smoleńsku też przyczyniło się do tego że samolot się rozbił...
Co do tego też nie ma wątpliwości. Ja sądzę, że ci goście w wieży byli w takiej samej panice jak polscy piloci. Może nikt nad nimi nie stał ale świadomość skandalu międzynarodowego musiała nad nimi ciążyć. Oni też mogli oberwać od zwierzchników. Tyle tylko, że ich wina jest niewspółmiernie mała do naszej. I naprawdę nie ma tu co sprawy wyolbrzymiać. Mak to pominął i to trzeba sprostować. Ale nie zmienia to faktu, że katastrofa jest naszą winą i nie ma co robić awantury bo się tylko ośmieszymy.

Ronin
18-01-2011, 21:34
Ciekaw jestem jakie są wasze wrażenia po dzisiejszym raporcie strony polskiej. Wg mnie po tym co zobaczyłem jeżeli jest to prawdą to strona Rosyjska niestety lub stety ale odpowiada za ten wypadek. Błędy proceduralne czy nawet decyzyjne były oczywiście po stronie polskiej ale sam fakt błędnego nawigowania do samego końca oraz permanentne nie przekazywanie stronie polskiej faktycznych warunków meteorologicznych mówią same za siebie. A decyzja kontrolera który mówi w wierzy że skoro Polacy lądują to niech sobie dalej sami radzą uważam za nie wymagającą dalszego komentarza. Bo to było jawne przyzwolenie na tragiczny koniec tego lotu. Wiemy też że padła komenda odchodzimy na 100 metrach więc i tu nie było winy pilotów. Należy zbadać fakt co się stało między wydaniem tej komendy a czasem reakcji maszyny bo widać ze ta była spóźniona prawdopodobnie dlatego że przyjęto koncepcję wychodzenia z manewru lądowania w autopilocie. Ale to tylko hipotezy.

Boniek
18-01-2011, 21:57
To jest ta pycha charakterystyczna niestety dla naszego narodu - nic nam się stać nie może, bo jesteśmy najważniejsi! Będziemy lądować choćby mgłę można było nożem kroić. Ruscy na wieży też nawalili, ale gdyby nasi nie zechcieli na siłę lądować w Smoleńsku, gdy nie było to możliwe, to to nie miałoby znaczenia.
Pamiętacie katastrofę w Mirosławcu? Tam też Polacy się rozbili przez głupie podejście do lądowania w złych warunkach, tylko że to się wydarzyło w Polsce, a nie w Rosji, więc wszyscy szybko zapomnieli, a Kaczyński nie bredził o zamachu.
Moim skromnym zdaniem, jeżeli my - Polacy nie wyciągniemy wniosków z tych dwóch tragedii, to za kolejne 2 lata będziemy mieli trzecią. I życzę Rosjanom, by nie miała ona miejsca na ich terytorium.

Witia
18-01-2011, 22:41
Czytam ten wątek, czytam posty niektórych i jak zwykle ujawnia się w całej okazałości mania niektórych do wypowiadania się na tematy, o których wiedzę czerpią jedynie z TVN-u. To słowem wstępu.

Jak widzę rozważania na temat tego co się stało z wrakiem i co przesłuchanie kontrolerów zmieni to mnie krew zalewa. Uświadomcie sobie, drodzy panowie, że winę za rozbicie tego samolotu ponoszą piloci, którzy złamali wszelkie normy lotnicze. Jak ktoś nie wierzy to niech nie czyta Faktu, tylko popyta zawodowych pilotów liniowych albo przeczyta regulamin lotniczy.
100 metrów w lotnictwie jest nazywane 'wysokością decyzyjną'. Co to oznacza ? Tyle, że pilot na 100 metrach musi podjąć jedną z dwóch decyzji:
a) kontynuować pochodzenie do lądowania
b) przerwać lądowanie

Kiedy następuje która opcja ? już wyjaśniam. W kwestii lądowania w lotnictwie istnieją trzy kryteria, wedle których ocenia się możliwości. Po pierwsze, przygotowanie techniczne pasa, po drugie zaawansowanie technologiczne samolotu, po trzecie klasa pilota ( tak - piloci są szkoleni w zakresie lądowania i mają przydzielane normy ).
Najistotniejsze z tego wszystkiego jest jedno. Maksymalną dopuszczalną normą ( czyli jeżeli wszystko jest mega super, a pilot maksymalnie przeszkolony ) jest 100 metrów. Jeżeli na 100 metrach pilot nie widzi pasa startowego, nie widzi oświetlenia ( 3 rzędów lamp ), to choćby wieża kontrolna nadawała polecenie do lądowania, choćby nad głową wisiała mu katana, pilot ma na pokładzie kilka urządzeń które informują go o wysokości względem ziemi i w tej sytuacji ma obowiązek anulować lądowanie. I to nie jest kwestia poglądów, tylko faktów. Pilot nie ma prawa zejść poniżej 100 metrów jeżeli nie widzi pasa startowego. Koniec kropka śmierć pisowcom.

I na czym polega problem. Problem polega na tym, że lotnictwo wojskowe cierpi na syndrom cwaniaków i w historii III RP ten sam rodzaj katastrofy miał miejsce już któryś raz. To samo wydarzyło się ze śmigłowcem Lecha Milera, to samo zdarzało się w przypadku kilku innych katastrof - brak przestrzegania norm, ale o tym nie piszą w Wyborczej ani TVN-ie więc jak ktoś nie ma znajomych w lotnictwie cywilnym to raczej się nie dowie.

Nic i żaden polityk ani cholerna populistyczna gazeta nie zmieni prostego faktu, że piloci Tupolewa nie mieli prawa znaleźć się na wysokości 50 kilku metrów, nie widząc pasa startowego. W lotnictwie pilot za przekroczenie tej maksymalnej dopuszczalnej normy wylatuje z pracy i dostaje grzywnę wysokości 3 pensji. Z pilotem wojskowym tak samo. Żaden pilot bez przymusu nie złamał by tych przepisów. Jeżeli do tego doszło, to znaczy że ktoś ich do tego zmusił, tak więc naprawdę darujcie sobie komentarze o wieży kontrolnej w Smoleńsku, o zamachu, bo to świadczy tylko o totalnej ignorancji niektórych. Wieża kontrolna, analiza wraku, nie ma nic do rzeczy.

Ronin
18-01-2011, 23:09
Możemy się teraz przebijać lub cytować takich czy innych ekspertów lotniczych. Nie zmienia to jednak faktu że wieża która całe podejście prowadziła kłamała w kwestii warunków pogodowych i kwestii podawanych parametrów. Dziś na prezentacji widzieliśmy że lot wyglądał nie jak prosta spadająca w kierunku płyty lotniska jak przedstawiał to MAK ale był to lot który przypominał prawie parabolę w takich warunkach zgody na lądowanie nie powinno być szczególnie że w trakcie lotu wieża wiedziała że jest to lot państwowy co wynika z jej rozmów. A w takich przypadkach to na niej spoczywała odpowiedzialność za bezpieczne sprowadzenie tej maszyny na ziemię. Po fakcie MAK ukształtował rzeczywistość pod swoją koncepcję która była jasna już 10 minut po tej tragedii takie są fakty. Możemy się spierać na ile strona polska była współwinna w tych wydarzeniach ale w świetle tego co już znane nie można twierdzić że to piloci ponoszą odpowiedzialność za fakt lądowania skoro byli do końca utwierdzanie przez wieżę że są na kursie i ścieżce co oznacza jak mniemam że jest to stwierdzenie typu że jesteście na dobrym torze i kierunku lotu. Wiemy i jest to też wypowiedź ekspertów lotniczych że takie wprowadzenie w błąd pilotów mogło przyczynić się do złej oceny ich sytuacji wynikającej z ich błędnego przekonania że są nad pasem gdzie de facto się nie znajdowali.
Dziwi mnie to że nawet w świetle ostatnich wiadomości nadal znajdują się piewcy teorii o Pijanym Generale pilotującym Samolot z Hipochondrycznym Prezydentem i niedouczoną Załogą która jakoby miała nie mieć żadnego doświadczenia. Niestety widać Radio Erevań nadal ma swoich zagorzałych słuchaczy. ;)

Janek
18-01-2011, 23:20
@up:
Tu-154 nie dostał pozwolenia na lądowanie, tylko na lądowanie warunkowe - czyli na zejście na wysokość decyzji (100m) - wtedy powinni meldować czy coś widzą i dopiero wtedy ewentualnie jest udzielane pozwolenie na lądowanie.

Niklot
18-01-2011, 23:27
Tam zginęli chyba też inni posłowie i senatorowie chyba że się mylę? A jakoś nikt z nich nie drze sobie łacha.

Najgorsze, że tam zginęły stewardessy. Młode dziewczyny. Starych pryków, to mi raczej nie żal bo i tak im zostało mniej niż więcej.



Powiem tak- Rosja już nawet kłamać nie umie
Dlatego w raporcie napisała prawdę na temat wypadku pod Smoleńskiem, aczkolwiek niecałą prawdę.

Elrond
18-01-2011, 23:51
O ile się nie mylę, zaproszonym był premier.

Przez Rosjan. Tyle, że to nie jest "impreza" rosyjska. Organizuje je Rada Ochrony Miejsc Walki i Męczeństwa. A ta zaprosiła Kaczyńskiego na 10.04. Potem pojawił się Putin i zaprosił Tuska do Katynia. Kaczyńskiego oczywiście nie zaprosił - by jak pisałem rozegrać Polaczków(druga sprawa na ile niższy status wizyty Kaczyńskiego, jaki nadali jej Rosjanie wpłynął na zabezpieczenie lotniska). Gdyby Donek kierował się racją stanu, to by powiedział, że przedstawiciele polskich władz lecą razem. Jednak była tak świetna okazja, by przed wyborami zgarnąć punkty i jednocześnie upokorzyć politycznych rywali. Resztę historii znamy,


A czy Rosjanie chcieli "rezegrać Polaków"... Zapewne w jakims stopniu tak. Ale to ich "zbójeckie" prawo.

Tego nikt nie kwestionuje.



Problem polegał na tym, że dzięki postawie ś.p. prezydenta Kaczyńskiego daliśmy się "rozegrać". A wcale nie musieliśmy się dać.

Ach no tak, to nie wina Donka, że się złapał na marchewkę, tylko wina Kaczyńskiego, że mu się zachciało lecieć do Katynia na oficjalną uroczystość, choć Rosjanie dawali mu znać, że go nie chcą :lol:


Bądźmy poważni! A co Błasik robił w kokpicie?! O czym rozmawiano cały czas że gdy nie wylądują to... Tu nawet specjalisty nie trzeba.

Tzn. jaki masz dowód na te sławne "naciski" poza kaczofobią ;) :?:


Nic i żaden polityk ani cholerna populistyczna gazeta nie zmieni prostego faktu, że piloci Tupolewa nie mieli prawa znaleźć się na wysokości 50 kilku metrów, nie widząc pasa startowego. W lotnictwie pilot za przekroczenie tej maksymalnej dopuszczalnej normy wylatuje z pracy i dostaje grzywnę wysokości 3 pensji. Z pilotem wojskowym tak samo. Żaden pilot bez przymusu nie złamał by tych przepisów. Jeżeli do tego doszło, to znaczy że ktoś ich do tego zmusił, tak więc naprawdę darujcie sobie komentarze o wieży kontrolnej w Smoleńsku, o zamachu, bo to świadczy tylko o totalnej ignorancji niektórych. Wieża kontrolna, analiza wraku, nie ma nic do rzeczy.

Hmmm a pilot wiedział na jakiej jest wysokości i przyrządy pokazywały mu całą okolicę :?: Nie znam się na lotnictwie, ale podobno tamte lotnisko jest na jakimś wzniesieniu czy czymś podobnym :roll: Możliwe, że nasi zorientowali się za późno o "wyrastającej" przed nimi górce(o której nie wiedzieli/myśleli że już są dość wysoko) i nie dali rady zareagować :?: Może byli tak genialnie naprowadzani przez kontrolę lotów :?: Faktem jest już, że wbrew bzdurom z mediów jedynie słusznych nie było żadnego kilkukrotnego podchodzenia do lądowania. Było jedno i tragiczne. Pytanie do fachowców od lotnictwa jest takie czy możliwe, że widoczność uniemożliwiała orientację, kontrola "dała ciała" a piloci nie zdążyli z reakcją :?: Czy można mówić o tym, że piloci chcieli lądować za wszelką cenę, jak wiadomo, że padły komendy o odchodzeniu(o których ruskie milczą)?Jak pisałem nie znam się na tym i to pytanie do "fachmanów" od lotnictwa. Smutne jest to, że w to, że coś takiego rzetelnie zrobią Rosjanie, można włożyć między bajki.
Dodatkowe pytania to jak wizyta była zabezpieczona ze strony rosyjskiej, ze strony naszego MSZ i MON, czy dopuszczono do zaniedbań, które się do katastrofy przyczyniły(nie licząc sprzętu, szkolenia pilotów, itd. - to u nas leży od lat)? Czy w ogóle były przygotowane jakieś zapasowe lotniska, gdzie by się dało lądować w razie problemów w Smoleńsku? Tu znów my maluczcy nie znamy odpowiedzi...

Witia
19-01-2011, 00:29
Hmmm a pilot wiedział na jakiej jest wysokości i przyrządy pokazywały mu całą okolicę :?: Nie znam się na lotnictwie, ale podobno tamte lotnisko jest na jakimś wzniesieniu czy czymś podobnym :roll: Możliwe, że nasi zorientowali się za późno o "wyrastającej" przed nimi górce(o której nie wiedzieli/myśleli że już są dość wysoko) i nie dali rady zareagować :?: Może byli tak genialnie naprowadzani przez kontrolę lotów :?: Faktem jest już, że wbrew bzdurom z mediów jedynie słusznych nie było żadnego kilkukrotnego podchodzenia do lądowania. Było jedno i tragiczne. Pytanie do fachowców od lotnictwa jest takie czy możliwe, że widoczność uniemożliwiała orientację, kontrola "dała ciała" a piloci nie zdążyli z reakcją :?: Czy można mówić o tym, że piloci chcieli lądować za wszelką cenę, jak wiadomo, że padły komendy o odchodzeniu(o których ruskie milczą)?Jak pisałem nie znam się na tym i to pytanie do "fachmanów" od lotnictwa. Smutne jest to, że w to, że coś takiego rzetelnie zrobią Rosjanie, można włożyć między bajki.
Dodatkowe pytania to jak wizyta była zabezpieczona ze strony rosyjskiej, ze strony naszego MSZ i MON, czy dopuszczono do zaniedbań, które się do katastrofy przyczyniły(nie licząc sprzętu, szkolenia pilotów, itd. - to u nas leży od lat)? Czy w ogóle były przygotowane jakieś zapasowe lotniska, gdzie by się dało lądować w razie problemów w Smoleńsku? Tu znów my maluczcy nie znamy odpowiedzi...
;)
Lotnisk akurat nie stawia się w pobliżu nagle wyrastających górek, zresztą nie o to chodzi, bo wedle informacji które posiadamy piloci lecieli nad zalesionym terenem. Lecieli nad nim na wysokości, na której nie mieli prawa lecieć nie widząc lotniska, a już szukanie ( sic ! ) pasa w takich warunkach jest paranoją i złamaniem wszelkich możliwych zasad obowiązujących w lotnictwie polskim i europejskim.
Odnośnie przyrządów sprawa jest prosta. Na samolocie jest kilka urządzeń informujących pilotów o wysokości od ziemi. Niezależnie od tego, czy na Tupolewie są analogówki, czy cyfrówki, nie ma opcji żeby wszystkie razem nawaliły i pokazywały złą wysokość względem ziemi.

I tak jak mówię Elrond. Tutaj nie chodzi o to, co mówili kontrolerzy wieży w smoleńsku. Lotnictwo ma ściśle określone procedury, a lądowanie jest najbardziej wymagającym manewrem w lotnictwie cywilnym, toteż istnieje od cholery norm regulujących tą konkretną fazę lotu. Powtórzę. Według naszych norm pilot nawet nie może 'szukać' pasa, na tej zasadzie na jakiej próbowali robić to nasi. Pilot ma podejść do lądowania w tym miejscu, w którym wskazują urządzenia naprowadzające. Jeżeli na wysokości 100 metrów, wysokości decyzyjnej, nie zobaczy pasa startowego ma OBOWIĄZEK poderwać maszynę. Każde zejście poniżej 100 metrów, a nawet zbyt długie przebywanie na tej wysokości jest rejestrowane przez skrzynkę i pilot po wylądowaniu traci prace i dostaje grzywnę ( w zależności od rodzaju wykroczenia ).
Piszę to żeby uświadomić wam jedną rzecz - Rosjanie w wieży mogli nawet śpiewać międzynarodówkę, mogli mówić naszym, że metr pod nimi jest Atlantyda. Nasi piloci złamali zasady ( na 100% nie dobrowolnie, bo jak już wspomniałem tego rodzaju kozactwa sa po prostu karane i nikt normalny nie zaryzykuje utraty pracy ) w następujących punktach:
1. Zeszli poniżej wysokości decyzyjnej nie widząc pasa startowego ani świateł.
2. Kontynuowali lot poniżej tej wysokości, mimo świadomości łamania przepisów i napominań wieży kontrolnej, jak również przyrządów pokładowych.
Skutek był taki, że w końcu zaczepili o jedno z drzew i się rozbili.

Dlatego wszelkie tezy o zamachu, naprowadzaniu samolotu w ziemie, czy czego tam jeszcze inteligencja pisowska nie wymyśli w swoich głowach są po prostu żałosne i nie zasługują nawet na komentarz. Jak ktoś woli słuchać wytworów swojej wyobraźni niż zasięgnąć fachowych źródeł, to do prawdy przykra sprawa.

Niklot
19-01-2011, 01:02
Czy w ogóle były przygotowane jakieś zapasowe lotniska, gdzie by się dało lądować w razie problemów w Smoleńsku?
Przecież wszyscy wiedzą, że były zapasowe lotniska. Samolot mógł lądować w Miśku. To jakieś kilkadziesiąt minut lotu ze Smoleńska. Mógł też lądować w Moskwie. To już trochę dalej, ale i tak mniej niż godzina lotu.
Ewentualnie, samolot mógł podjąć próbę lądowania w Witebsku (kilkanaście minut lotu). Co prawda to lotnisko było zamknięte, ale możliwe, że by je otworzono. Wszystko zależy od sytuacji czyli od warunków panujących na lotnisku i od stanu samolotu.

Napoleon7
19-01-2011, 10:17
Teoretycznie, to sledztwo po katastrofie miało ustalić prawdę. Dla przyzwoitości, spokoju, dla nauczki na przyszłość... z wielu powodów. Gdy czytam wypowiedzi wielu osób na tym forum i w ogóle, gdy czytam słucham wypowiedzi i opinie w radiu, TV i czytam je w gazetach, to jednak wydaje mi się, że nie o prawdę tu chodzi. bo co by nie stwierdzono, to wiele osób, jeżeli nie będzie po "ichniemu" to i tak w nic nie uwierzy i swoje będzie wiedzieć lepiej. W sumie jestem zmęczony tym tematem (nie mówię już nawet o tym forum tylko ogólnie) gdyż nie sądzę aby coś tu jeszcze mozna było stwierdzić. Dla mnie ponosimy za katastrofę 90 % winy, rosjanie może 10 % (po prostu powinni zabronić lądowania i koniec, też wpadli w panikę). Za to, że piloci jednak lądowali zapewne w jakis sposób odpowiada "cwaniactwo" w naszym lotnictwie. zgadzam się. ale i nerwowa atmosfera na pokładzie "co powie prezydent" - to dla mnie nie ulega wątpliwości (i to też chyba wpłynęło na "panikę" w wieży). W jakimś więc stopniu Kaczyńscy (obaj - bo obaj atmosferę tworzyli) "zapracowali" na te katastrofę.

Ronin
19-01-2011, 11:07
Teoretycznie, to sledztwo po katastrofie miało ustalić prawdę. Dla przyzwoitości, spokoju, dla nauczki na przyszłość... z wielu powodów. Gdy czytam wypowiedzi wielu osób na tym forum i w ogóle, gdy czytam słucham wypowiedzi i opinie w radiu, TV i czytam je w gazetach, to jednak wydaje mi się, że nie o prawdę tu chodzi. bo co by nie stwierdzono, to wiele osób, jeżeli nie będzie po "ichniemu" to i tak w nic nie uwierzy i swoje będzie wiedzieć lepiej. W sumie jestem zmęczony tym tematem (nie mówię już nawet o tym forum tylko ogólnie) gdyż nie sądzę aby coś tu jeszcze mozna było stwierdzić. Dla mnie ponosimy za katastrofę 90 % winy, rosjanie może 10 % (po prostu powinni zabronić lądowania i koniec, też wpadli w panikę). Za to, że piloci jednak lądowali zapewne w jakis sposób odpowiada "cwaniactwo" w naszym lotnictwie. zgadzam się. ale i nerwowa atmosfera na pokładzie "co powie prezydent" - to dla mnie nie ulega wątpliwości (i to też chyba wpłynęło na "panikę" w wieży). W jakimś więc stopniu Kaczyńscy (obaj - bo obaj atmosferę tworzyli) "zapracowali" na te katastrofę.

Pomijasz fakt że to nie od Prezydenta zaczęły się "gierki Smoleńskie" tylko pan Premier zaczął w tej sprawie tworzyć nowe zwyczaje latając do Smoleńska nie jak było to w zwyczaju 10 kwietnia a 7 kwietnia. Dodatkowo na całą sytuację wpłynęła też Rosja i jej to niby uzasadnione obawy o to że Prezydent Polski nie jest przewidziany w uroczystościach Smoleńskich które jakoby nagle zmieniły swoją rocznicę o trzy dni na domiar złego wynikało z tego że w Polsce najważniejszym zwierzchnikiem państwowym jest Premier a nie Prezydent.
Ale co tam trzymanie się faktów sam swoim postem udowadniasz że masz tak samo twarde i niereformowalne stanowisko że jest to wina tylko i wyłącznie Kaczyńskich więc nie ma co wdawać się w próby jakiejkolwiek polemiki w tej sprawie. ;)

Elrond
19-01-2011, 14:19
Lotnisk akurat nie stawia się w pobliżu nagle wyrastających górek, zresztą nie o to chodzi, bo wedle informacji które posiadamy piloci lecieli nad zalesionym terenem. Lecieli nad nim na wysokości, na której nie mieli prawa lecieć nie widząc lotniska, a już szukanie ( sic ! ) pasa w takich warunkach jest paranoją i złamaniem wszelkich możliwych zasad obowiązujących w lotnictwie polskim i europejskim.
Odnośnie przyrządów sprawa jest prosta. Na samolocie jest kilka urządzeń informujących pilotów o wysokości od ziemi. Niezależnie od tego, czy na Tupolewie są analogówki, czy cyfrówki, nie ma opcji żeby wszystkie razem nawaliły i pokazywały złą wysokość względem ziemi.

I tak jak mówię Elrond. Tutaj nie chodzi o to, co mówili kontrolerzy wieży w smoleńsku. Lotnictwo ma ściśle określone procedury, a lądowanie jest najbardziej wymagającym manewrem w lotnictwie cywilnym, toteż istnieje od cholery norm regulujących tą konkretną fazę lotu. Powtórzę. Według naszych norm pilot nawet nie może 'szukać' pasa, na tej zasadzie na jakiej próbowali robić to nasi. Pilot ma podejść do lądowania w tym miejscu, w którym wskazują urządzenia naprowadzające. Jeżeli na wysokości 100 metrów, wysokości decyzyjnej, nie zobaczy pasa startowego ma OBOWIĄZEK poderwać maszynę. Każde zejście poniżej 100 metrów, a nawet zbyt długie przebywanie na tej wysokości jest rejestrowane przez skrzynkę i pilot po wylądowaniu traci prace i dostaje grzywnę ( w zależności od rodzaju wykroczenia ).
Piszę to żeby uświadomić wam jedną rzecz - Rosjanie w wieży mogli nawet śpiewać międzynarodówkę, mogli mówić naszym, że metr pod nimi jest Atlantyda. Nasi piloci złamali zasady ( na 100% nie dobrowolnie, bo jak już wspomniałem tego rodzaju kozactwa sa po prostu karane i nikt normalny nie zaryzykuje utraty pracy ) w następujących punktach:
1. Zeszli poniżej wysokości decyzyjnej nie widząc pasa startowego ani świateł.
2. Kontynuowali lot poniżej tej wysokości, mimo świadomości łamania przepisów i napominań wieży kontrolnej, jak również przyrządów pokładowych.
Skutek był taki, że w końcu zaczepili o jedno z drzew i się rozbili.

Dlatego wszelkie tezy o zamachu, naprowadzaniu samolotu w ziemie, czy czego tam jeszcze inteligencja pisowska nie wymyśli w swoich głowach są po prostu żałosne i nie zasługują nawet na komentarz. Jak ktoś woli słuchać wytworów swojej wyobraźni niż zasięgnąć fachowych źródeł, to do prawdy przykra sprawa.

Błędu pilota nie neguję. Nawet jak go wieża źle naprowadzała, ba nawet jak celowo źle go naprowadzała, to ostatecznie pilot jest osobą decyzyjną, ma na pokładzie sprzęt, ma swój rozum i on podejmuje ryzyko. Moją jedyną wątpliwość odnośnie samego lądowania budzi tylko kwestia tego nieszczęsnego lotniska i tego, w jakim miejscu jest położone - przyrządy pokazują, jaka wysokość jest "pod" samolotem czy też może informują np. o zbliżających się wzniesieniach :?: Co jeśli samolot we mgle mógł się "nadziać" na wzniesienie, podwyższenie terenu(a raczej na drzewa, które tam rosną), nie pisałem o tym, że przed lotniskiem "wyrastała" górka, tylko o tym, że samo lotnisko jest na takim podwyższeniu - czy coś takiego jest tam możliwe? Jeśli tak, to przy jednoczesnym błędnym naprowadzaniu i błędzie pilota(który się błędnie dał naprowadzić) katastrofa gotowa.


Dlatego wszelkie tezy o zamachu, naprowadzaniu samolotu w ziemie, czy czego tam jeszcze inteligencja pisowska nie wymyśli w swoich głowach są po prostu żałosne i nie zasługują nawet na komentarz. Jak ktoś woli słuchać wytworów swojej wyobraźni niż zasięgnąć fachowych źródeł, to do prawdy przykra sprawa.

Niechcący słyszałem dzisiaj Antka w radiu ;) Hipotezy o zamachu mnie nie przekonują, ale ciekaw jestem po prostu na ile pilot popełnił błąd "sam z siebie", a na ile przyczynił się do tego splot nieszczęśliwych okoliczności organizacyjnych, który "pomógł" zamienić błąd załogi w katastrofę.


Przecież wszyscy wiedzą, że były zapasowe lotniska. Samolot mógł lądować w Miśku. To jakieś kilkadziesiąt minut lotu ze Smoleńska. Mógł też lądować w Moskwie. To już trochę dalej, ale i tak mniej niż godzina lotu.
Ewentualnie, samolot mógł podjąć próbę lądowania w Witebsku (kilkanaście minut lotu). Co prawda to lotnisko było zamknięte, ale możliwe, że by je otworzono. Wszystko zależy od sytuacji czyli od warunków panujących na lotnisku i od stanu samolotu.

Witebsk i Mińsk leżą już na Białorusi. Czy wizyta była dyplomatycznie/organizacyjnie zabezpieczona na Białorusi :?: Przecież to nie jest tak, że nagle nieznany obcy samolot sobie ląduje na lotnisku na Białorusi i robi co chce. Takie wizyty się zapowiada, planuje, zabezpiecza - w przeciwnym wypadku na lotnisku do takiego "dzikiego samolotu" pewnie podjechałaby policja/wojsko i internowała samolot/załogę - wtedy dopiero by był skandal. A Moskwa to już kilkaset km od Smoleńska - za daleko. I znów pytanie: czy MSZ zabezpieczył inne lotniska zapasowe, czy na tych lotniskach były zorganizowane środki transportu(prawie sto osób i to takiej delegacji nie przewiezie się jedną limuzyną) :?:
Jeśli nasza waaadza tak zabezpieczyła i zorganizowała lot prezydencki, że delegacja miała wybór: Smoleńsk albo nic, to by dodatkowo wyjaśniało "naciski" ;) Którym naturalnie winny jest Kaczyński, bo "po co się tam pchał", powinien siedzieć w domu :lol:


rosjanie może 10 % (po prostu powinni zabronić lądowania i koniec, też wpadli w panikę).

Jeśli lot uznamy za wojskowy, to wieża mogła zabronić lądowania i koniec. I skoro warunki/przygotowanie były tak straszne, to winna była to zrobić(choć domyślam się jakby się to skończyło politycznie). Jak pozwoliła, to również ponosi odpowiedzialność. Choć ta jak pisałem ta ostatecznie i tak zawsze spoczywa na pilocie.

Witia
19-01-2011, 15:16
Błędu pilota nie neguję. Nawet jak go wieża źle naprowadzała, ba nawet jak celowo źle go naprowadzała, to ostatecznie pilot jest osobą decyzyjną, ma na pokładzie sprzęt, ma swój rozum i on podejmuje ryzyko. Moją jedyną wątpliwość odnośnie samego lądowania budzi tylko kwestia tego nieszczęsnego lotniska i tego, w jakim miejscu jest położone - przyrządy pokazują, jaka wysokość jest "pod" samolotem czy też może informują np. o zbliżających się wzniesieniach :?: Co jeśli samolot we mgle mógł się "nadziać" na wzniesienie, podwyższenie terenu(a raczej na drzewa, które tam rosną), nie pisałem o tym, że przed lotniskiem "wyrastała" górka, tylko o tym, że samo lotnisko jest na takim podwyższeniu - czy coś takiego jest tam możliwe? Jeśli tak, to przy jednoczesnym błędnym naprowadzaniu i błędzie pilota(który się błędnie dał naprowadzić) katastrofa gotowa.'
Oczywiście samoloty są wyposażone w radary skanujące teren, ale nie wiem na jakiej zasadzie i w jaki sposób funkcjonuje to w Tupolewie. Przy najbliższej okazji postaram się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat.

Odnośnie 'wyrastającej górki'. Oczywiście, że samolot mógł natrafić na taką górkę, tylko wątpię, czy w warunkach tej części Rosji o której rozmawiamy występują sytuacje, gdzie nagle przy płaskim terenie pojawia się 50 metrowy klif ;) Ale widzisz, nawet nie o to tutaj chodzi. Dlaczego ? Dlatego, jak już wspomniałem, gdyby piloci nie zeszli na tak niską wysokość to wogóle nie spekulowałbyś w tym momencie o jakimkolwiek wzniesieniu. O to tutaj chodzi ! O to, że zasady zostały złamane w najbardziej fundamentalnym punkcie i ostatecznie, niezależnie od tego jaki scenariusz sobie wymyślimy, jaką górkę wstawimy, wszystkiemu winna jest decyzja o zejściu poniżej wysokości decyzyjnej 100 metrów. Taka jest niestety prawda. Gdyby piloci postąpili zgodnie z normami lotniczymi i odlecieli w momencie w którym wysokościomierz pokazywał 100 metrów, do niczego by nie doszło - powtarzam: do niczego ! Zejście na 99 metrów jest w tej sytuacji karalne, a nasi przymusowo lecieli na bodaj 58. Bez komentarza.

Mam znajomego pilota, wieloletni staż w lotnictwie cywilnym. On też wiele razy spotkał się z sytuacją o której rozmawiamy. Warunki nie zezwalały na lądowanie, więc po otrzymaniu zgody na podejście na wysokość decyzyjną ( różnie, niekoniecznie 100 metrów, może być 200 lub więcej, pisałem o tym ), stwierdzał że nie widzi pasa startowego, po czym najnormalniej w świecie robił pętelki, bądź odlatywał na inne lotnisko. Nie ma szukania pasa, nie ma zejścia niżej. Widzisz - lądujesz, nie widzisz - odlatujesz. Proste jak cholera.




Niechcący słyszałem dzisiaj Antka w radiu ;) Hipotezy o zamachu mnie nie przekonują, ale ciekaw jestem po prostu na ile pilot popełnił błąd "sam z siebie", a na ile przyczynił się do tego splot nieszczęśliwych okoliczności organizacyjnych, który "pomógł" zamienić błąd załogi w katastrofę.
;) Nie odbieraj tego personalnie, mówiłem raczej w kontekście kilku stałych bywalców tego tematu, którzy stawiają argumenty polityczne i fobie nad rozsądek i naukę.

Fumanchu
21-01-2011, 20:28
Jak las Smoleński mgłą był spowity
Tak ty Tusku hańbą na zawsze okryty
Przed potomkiem katów
Na ofiar mogile
Dałeś wyraz tego
Żeś Moskwy pupilek
Klęczałeś przed trumną Pana Prezydenta
Myśląc że twych łajdactw naród nie spamięta
Tych co z Palikotem, Radziem i Gajowym
Tych co z Niesiołowskim w słowach rynsztokowych
Okrutnych, wulgarnych, podłych i kłamliwych
Zniszczyliście Polskę i ludzi uczciwych
Hańba tobie zdrajco Polskiej racji Stanu
Twe rządy trujące jak wyziew wulkanu
Gdzie naród zaczadzony medialnym oparem
Do cna wypalony nienawiści żarem
Lży patriotów i Bogu urąga
Krzyż poniewierając przekleństwo na się ściąga
Pozna się na tobie Tusku jeszcze wielu
Katów sprzymierzeńcu, biednych gnębicielu
Rozdajesz bogatym, zabierając biednym
Skazujesz rodaków na los mniej niż pewny
Podnosisz podatki aby naród płacił
Za Sawickiej grzechy i cmentarnej braci.
Naród przetrwać musi rządy twe haniebne
Złodziejskie dla Polski dla obcych służebne
Za uścisk Putina za uśmiech Angeli
Oddasz naszą Polskę pod władztwo Brukseli ?
Polskość to nienormalność? to twoje są słowa
Więc normalny Tusku zacznij żyć od nowa
Zapukaj do Moskwy może ci otworzy
Lub Merkel Ci dywan czerwony położy
Bruksela wręczy Tobie moc różnych orderów
Rozbłyśniesz nad Europą niczym Słońce Peru.

lofdi
22-01-2011, 10:30
Oczywiście samoloty są wyposażone w radary skanujące teren, ale nie wiem na jakiej zasadzie i w jaki sposób funkcjonuje to w Tupolewie. Przy najbliższej okazji postaram się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat.

Odnośnie 'wyrastającej górki'. Oczywiście, że samolot mógł natrafić na taką górkę, tylko wątpię, czy w warunkach tej części Rosji o której rozmawiamy występują sytuacje, gdzie nagle przy płaskim terenie pojawia się 50 metrowy klif ;) Ale widzisz, nawet nie o to tutaj chodzi. Dlaczego ? Dlatego, jak już wspomniałem, gdyby piloci nie zeszli na tak niską wysokość to wogóle nie spekulowałbyś w tym momencie o jakimkolwiek wzniesieniu. O to tutaj chodzi ! O to, że zasady zostały złamane w najbardziej fundamentalnym punkcie i ostatecznie, niezależnie od tego jaki scenariusz sobie wymyślimy, jaką górkę wstawimy, wszystkiemu winna jest decyzja o zejściu poniżej wysokości decyzyjnej 100 metrów. Taka jest niestety prawda. Gdyby piloci postąpili zgodnie z normami lotniczymi i odlecieli w momencie w którym wysokościomierz pokazywał 100 metrów, do niczego by nie doszło - powtarzam: do niczego ! Zejście na 99 metrów jest w tej sytuacji karalne, a nasi przymusowo lecieli na bodaj 58. Bez komentarza.

Mam znajomego pilota, wieloletni staż w lotnictwie cywilnym. On też wiele razy spotkał się z sytuacją o której rozmawiamy. Warunki nie zezwalały na lądowanie, więc po otrzymaniu zgody na podejście na wysokość decyzyjną ( różnie, niekoniecznie 100 metrów, może być 200 lub więcej, pisałem o tym ), stwierdzał że nie widzi pasa startowego, po czym najnormalniej w świecie robił pętelki, bądź odlatywał na inne lotnisko. Nie ma szukania pasa, nie ma zejścia niżej. Widzisz - lądujesz, nie widzisz - odlatujesz. Proste jak cholera.


;) Nie odbieraj tego personalnie, mówiłem raczej w kontekście kilku stałych bywalców tego tematu, którzy stawiają argumenty polityczne i fobie nad rozsądek i naukę.

Mam takie pytanie, ty śledzisz te ostatnie komunikaty odnośnie raportów itd. ? Pytam, bo ja tak średnio śledzę, aczkolwiek coś tam czasem wpadnie do mojego ucha, i to co piszesz w pewnych momentach jest dosyć sprzeczne z tym co mówią w mediach? Możesz podać źródła, bo z tego co słyszałem, to pilot i załoga na 100m (według ich wiedzy - źle ustawiony wysokościomierz(?)) podjęła decyzję o odejściu na drugi krąg. Największym błędem - jak mówią "eksperci(?)" z TVNu - było podejście na autopilocie do lotniska nie posiadającego ILSu i próba odejścia na tymże autopilocie na drugi krąg, co wydaje się bezpośrednią przyczyną spóźnionych działań mających na celu wyciągnąć samolot. Nie wiem, czy od przedwczoraj coś się zmieniło, ale twoje sugestie o naciskach wydają się bezpodstawne.

Witia
22-01-2011, 12:11
Ale co ma zejście na autopilocie, do podjęcia decyzji o lądowaniu wbrew zasadom i regulaminom lotniczym ? Nie rozumiem zarzutu. Zobacz sobie na stenogramy. Piloci nie mając kontaktu wzrokowego z pasem startowym ( nie mówiąc już o zobaczeniu 3 rzędów lamp ) zeszli poniżej 100 metrów. Autopilot nie prowadzi właściwego lądowania - ten manewr wykonują piloci. Według raportu i stenogramów po przejęciu kontroli nad sterami zamiast przerwać próbę oni ją kontynuowali. Jak na złość nie ma informacji o awarii. Piloci przejęli stery i śmiało szukali pasa łamiąc wszystkie zasady.

To jest takie szukanie winy w złym miejscu. Jak ktoś jadąc 100km/h po mieście wjedzie w kamienice to podstawową sprawą jest stwierdzenie, że winą była nadmierna prędkość, że od niej wychodzi wszystko inne, prawda ? Od tego trzeba zacząć. Analogia może nie idealna, ale chyba wiesz o co chodzi.


Elrond

Odnośnie radaru terenu, w samolotach oczywiście istnieje takie urzązenie, ale piloci nie mają bezpośredniego wglądu w skaner. Tzn. radar terenu informuje, na różne sposoby, sygnałami dźwiękowymi itd, o niebezpiecznej odległości względem ziemi. Dlaczego piloci nie mają obrazu na jakimś monitorze ? Bo nikt nie lata samolotami pasażerskimi na wysokości, która wymaga znajomości terenu pod sobą.

Fumanchu

Swoim ostatnim postem wzniosłeś się na wyżyny merytorycznej argumentacji. Polski system edukacji może być dumny, że wykreował tak inteligentnych ludzi jak Ty. Chylę czoła.

Hasharin
22-01-2011, 12:19
@Fumanchu- kiedy się wysadzasz na swojej reducie? :lol:

Ronin
22-01-2011, 12:49
Ale co ma zejście na autopilocie, do podjęcia decyzji o lądowaniu wbrew zasadom i regulaminom lotniczym ? Nie rozumiem zarzutu. Zobacz sobie na stenogramy. Piloci nie mając kontaktu wzrokowego z pasem startowym ( nie mówiąc już o zobaczeniu 3 rzędów lamp ) zeszli poniżej 100 metrów. Autopilot nie prowadzi właściwego lądowania - ten manewr wykonują piloci. Według raportu i stenogramów po przejęciu kontroli nad sterami zamiast przerwać próbę oni ją kontynuowali. Jak na złość nie ma informacji o awarii. Piloci przejęli stery i śmiało szukali pasa łamiąc wszystkie zasady.


Witia jeżeli czytałeś stenogramy albo widziałeś polską konferencję to musisz wiedzieć że Piloci jeszcze podchodząc do lądowania uzgodnili ze podejdą raz a potem cytuję z pamięci "odchodzimy w automacie" a ta decyzja była kompletnie błędną gdyż na tym klepisku znaczy się lotnisku nie było ILS a tylko wtedy można wychodzić z lądowania w oparciu o autopilota. Taka jest opinia ekspertów. Komenda Odchodzimy padła na 100 metrach następnie potwierdził ją 2 pilot ale że samolot miał odchodzić w automacie to prawdopodobnie dlatego samolot nie zareagował i dopiero decyzja pilota o ściągnięciu wolantów na 70 metrze dała efekt tyle tylko że to już było za późno bo siła bezwładności samolotu była zbyt duża żeby mogli się uratować.

lofdi
22-01-2011, 14:53
Ale co ma zejście na autopilocie, do podjęcia decyzji o lądowaniu wbrew zasadom i regulaminom lotniczym ? Nie rozumiem zarzutu. Zobacz sobie na stenogramy. Piloci nie mając kontaktu wzrokowego z pasem startowym ( nie mówiąc już o zobaczeniu 3 rzędów lamp ) zeszli poniżej 100 metrów. Autopilot nie prowadzi właściwego lądowania - ten manewr wykonują piloci. Według raportu i stenogramów po przejęciu kontroli nad sterami zamiast przerwać próbę oni ją kontynuowali. Jak na złość nie ma informacji o awarii. Piloci przejęli stery i śmiało szukali pasa łamiąc wszystkie zasady.


No właśnie, powołując się na to co pisze Ronin i ty, to nie złamali regulaminu, jeżeli chodzi o świadome zejście poniżej 100m. Pytanie takie, bo zdajesz się ekspertem: Na lotniskach z ILSem także wyłącza się autopilota podczas lądowania?

Mac
22-01-2011, 15:40
No właśnie, powołując się na to co pisze Ronin i ty, to nie złamali regulaminu, jeżeli chodzi o świadome zejście poniżej 100m. Pytanie takie, bo zdajesz się ekspertem: Na lotniskach z ILSem także wyłącza się autopilota podczas lądowania?
Zależy która kategoria ILSa. jak CAT III to samolot może lądować w automacie, jeśli niższa to autopilot prowadzi samolot do pewnego momentu potem pilot ląduje w "rękach" z autothrootlem itd zazwyczaj.

Fumanchu
22-01-2011, 15:46
@Fumanchu- kiedy się wysadzasz na swojej reducie? :lol:
Nie ma takiej opcji,kocham życie,chyba ze będę trzymał palec na guziku od bomby wodorowej,to w ostateczności :lol:

Witia
22-01-2011, 20:36
Witia jeżeli czytałeś stenogramy albo widziałeś polską konferencję to musisz wiedzieć że Piloci jeszcze podchodząc do lądowania uzgodnili ze podejdą raz a potem cytuję z pamięci "odchodzimy w automacie" a ta decyzja była kompletnie błędną gdyż na tym klepisku znaczy się lotnisku nie było ILS a tylko wtedy można wychodzić z lądowania w oparciu o autopilota. Taka jest opinia ekspertów. Komenda Odchodzimy padła na 100 metrach następnie potwierdził ją 2 pilot ale że samolot miał odchodzić w automacie to prawdopodobnie dlatego samolot nie zareagował i dopiero decyzja pilota o ściągnięciu wolantów na 70 metrze dała efekt tyle tylko że to już było za późno bo siła bezwładności samolotu była zbyt duża żeby mogli się uratować.


No właśnie, powołując się na to co pisze Ronin i ty, to nie złamali regulaminu, jeżeli chodzi o świadome zejście poniżej 100m. Pytanie takie, bo zdajesz się ekspertem: Na lotniskach z ILSem także wyłącza się autopilota podczas lądowania?
Nie jestem żadnym ekspertem - po prostu sięgam po wiedzę do źródeł które można nazwać profesjonalnymi.

ILS dzieli się na trzy główne kategorie. Jak łatwo można się domyślić, im wyższa kategoria, tym łagodniejsze restrykcje odnośnie wysokości podejścia i zasięgu widzenia. Najniższa kategoria ILS-a, jedynka, ma charakterystykę: 60 metrów wysokość decyzyjna ( ogólnie, w przypadku lotnictwa cywilnego i samolotów liniowych minimum minimów to i tak 100 metrów ) oraz minimalną widoczność w przód 800 metrów. Powtarzam - to są normy dla NAJGORSZEGO technologicznie ILS-a.
Jak się do tego miały warunki i zachowanie naszych pilotów ? No właśnie.

Mało tego, lotnisko w Smoleńsku nie jest wyposażone w zachodni ILS, podczas gdy nasz Tupolew był przystosowany właśnie do zachodniej wersji. Tak więc aby przyjmować zachodnie maszyny, ruskie zamontowali sobie na lotnisku system NDB, który pozwala jedynie na wsparcie w naprowadzeniu maszyny na pas startowy, nie pomaga jednak we właściwym lądowaniu - cała robota spada na pilotów. Oczywiście nie muszę wspominać, że oficjalne minima dla lotniska smoleńskiego to wysokość decyzyjna 100 metrów oraz zasięg widzenia 1000 metrów.
Jak się do tego miały warunki i zachowanie naszych pilotów ? No właśnie.


Ja nie wiem skąd 'eksperci' w TVN-ie, Fakcie i innych czerpią informację na temat procedur lotniczych, ale to mi wygląda po prostu na pompowanie sensacji, ponieważ wszystkie te informacje, które podaje wam od kilku stron, są powszechnie dostępne w regulaminach, jak również potwierdzi je każdy pilot samolotu liniowego. Wystarczy po prostu sięgnąć i poczytać, popytać.


PS
Fumanchu, zapodaj jeszcze jakiś fajny wierszyk ku uwielbieniu pisowskiej prawdy co ?

Baal-Melkart
22-01-2011, 20:54
Witia jeżeli czytałeś stenogramy albo widziałeś polską konferencję to musisz wiedzieć że Piloci jeszcze podchodząc do lądowania uzgodnili ze podejdą raz a potem cytuję z pamięci "odchodzimy w automacie" a ta decyzja była kompletnie błędną gdyż na tym klepisku znaczy się lotnisku nie było ILS a tylko wtedy można wychodzić z lądowania w oparciu o autopilota. Taka jest opinia ekspertów. Komenda Odchodzimy padła na 100 metrach następnie potwierdził ją 2 pilot ale że samolot miał odchodzić w automacie to prawdopodobnie dlatego samolot nie zareagował i dopiero decyzja pilota o ściągnięciu wolantów na 70 metrze dała efekt tyle tylko że to już było za późno bo siła bezwładności samolotu była zbyt duża żeby mogli się uratować.
To przypadkiem nie płk Grochowski taką wersję przedstawił? Tak wogóle po co Rosjanom na tym lotnisku ILS skoro oni je zamknęli? Po drugie, dopóki nie ukaże się polski raport to jednak tylko spekulacje. W każdym razie jeśli się to potwierdzi, to jedynie będzie można uznać, że kapitan Protasiuk nie był szaleńcem. Niestety regulaminy zostały złamane. Próbowano podejścia pomimo przekroczonych minimów lotniska i osobistych kapitana.

Nie wiem, czy od przedwczoraj coś się zmieniło, ale twoje sugestie o naciskach wydają się bezpodstawne.
Dlaczego bezpodstawne? Jedno nie wyklucza drugiego. Tam zdaje się informowano pilotów, że "na razie nie ma decyzji prezydenta" (cytat z pamięci). Zatem, delikatnie mówiąc, piloci brali zdanie prezydenta pod uwagę.

Mało tego, lotnisko w Smoleńsku nie jest wyposażone w zachodni ILS,
To tam był ILS czy nie? Bo mam sprzeczne informacje. I chyba tak, Rosjanie mają system PRMG-5.

Mac
22-01-2011, 21:27
Ja proponuje poczytac TEN TEMAT (http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie _pod_smolenskiem-106.html) na forum lotnictwo.net . Tam sie wypowiadają fachowcy(piloci, byli piloci, kontrolerzy itd itp. Co wiecej ludzie ktorzy pracowali na blizniaczym sprzecie do tego w Smolensku).

Ronin
22-01-2011, 21:53
To tam był ILS czy nie? Bo mam sprzeczne informacje. I chyba tak, Rosjanie mają system PRMG-5.

Rosjanie mieli jakiś system z 1942 roku. Podczas gdy Cała Europa lata na systemie z 1984 roku więc stąd były pewnie te rozbieżności. Ale ja nie słyszałem żeby Rosjanie mówili że mają ILS o tym PRMG-5 to już prędzej.

Witia
22-01-2011, 22:06
To tam był ILS czy nie? Bo mam sprzeczne informacje. I chyba tak, Rosjanie mają system PRMG-5.
Chodziło mi o to, że mieli swój odpowiednik ILS-a. Nie wiem, czy PRGM-5 nadaje się do obsługi samolotów cywilnych, poczytam w necie, aczkolwiek myślę że owym substytutem ILS-a był wspomniany NDB.


Ja proponuje poczytac TEN TEMAT na forum lotnictwo.net . Tam sie wypowiadają fachowcy(piloci, byli piloci, kontrolerzy itd itp. Co wiecej ludzie ktorzy pracowali na blizniaczym sprzecie do tego w Smolensku).
Ja również, choć zwolennicy zamachu lepiej niech nie czytają profesjonalnych wypowiedzi. Kierowanie się faktami jest złamaniem linii partii.

Ronin
23-01-2011, 00:13
Witia żeby było wszystko jasne. Ja nie jestem zwolennikiem zamachu. Jak już to do tej całej katastrofy przyczyniła się obopólna głupota ludzka. Ale tę głupotę strona Rosyjska próbuje zamieść pod dywan zwalając całą winę na Polskę. A to już z prawdą niewiele ma wspólnego. Polska z tego co słucham Milera uznaje swoją winę ale nie chce aby Rosyjska strona mówiła że to wszystko wina Polaków a my byliśmy świętsi od Papieża. MAK tak to przedstawił Światu a teraz trzeba to odkręcić. Premier co już też wiemy jest w ślepej uliczce do której dał się zagonić przez Putina ale to temat na inną dyskusję.

Witia
23-01-2011, 11:16
Nie piję do Ciebie w tym momencie. Jest na forum kilku takich, którzy linię partii przedkładają nad fakty, ale w ich przypadku wszelka wiedza boli, więc nie mamy o czym rozmawiać ;)

Odnośnie pozostałej części Twojej wypowiedzi, ja również jestem w stanie uznać stronę polską za głównych winowajców. To że Rosjanie nie mieli odpowiednio przygotowanego lotniska do przyjmowania wszystkich maszyn nie zmienia faktu, że to po naszej stronie złamano międzynarodowe przepisy i od tego wychodzi cała reszta. Ro ruskich można jedynie mieć żal, że nie potrafią dostosować się do wymogów cywilizowanego świata, ale to nadal może być jedynie żal.

Herod
23-01-2011, 12:00
Ja zaznaczyłem "inne"... nie było niestety opcji pokroju "kilka z nich".

Nie wiem jak ktoś może wierzyć w teorie o zamachu... pewnie się tylko wygłupiali w tej ankiecie.
Jestem zwolennikiem poglądu (wygodnego :) ) iż na tą katastrofę złożyło się w mniejszym bądź większym stopniu kilka czynników (ale bez ludzi Osamy bL). Błąd pilotów, jakaś tam presja (która spowodowała błąd pilotów), pogoda (która spowodowała błąd pilotów), sam archaiczny, wysłużony Tu-154 (ale w mniejszym stopniu niż błąd pilotów), no i ruskie - już samo to, iż dopuszczono do lądowania takich ważnych samolotów na czymś takim (chyba pamięta lotnisko wprowadzenie MiGa-21 do służby. Przynajmniej. )...

Nie jestem jakimś jednak ekspertem, nie ukrywam tego. :D
Liczę po prostu, iż każda ze stron coś z tej katastrofy wywnioskuje, zauważy swe błędy i nie będzie krzyczeć "Co złego to nie my". Bo to doprowadzi do kolejnej katastrofy, prędzej czy później.

Witia
23-01-2011, 20:49
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/gosiewska-pasazerowie-tu-154-mogli-zostac-zamordow,1,4119725,wiadomosc.html)

:lol: Widać jaki mąż taka żona. Parady kompleksów i zubożenia intelektualnego ciąg dalszy :lol:

Najlepsze zdanie, na samym początku:

Prokuratura nie ma dowodów, żeby sprawdzić hipotezę zamachu
Widać radzieckie podejście do prawa najsilniej wyznają ci, którzy kreują się na wielkich antykomunistów i prawdziwych prawicowych patriotów. Co za paraolimpiada.

Zakapior-san
23-01-2011, 21:54
Widać radzieckie podejście do prawa najsilniej wyznają ci, którzy kreują się na wielkich antykomunistów i prawdziwych prawicowych patriotów.
Nie schlebiaj tej babie- ona pasuje do prawicy, a tym bardziej do liberałów- jak pięść do nosa. Pewnie uważa, że za mało odszkodowania dostała to się miota żeby więcej zgarnąć.

Mac
23-01-2011, 23:32
Nie wiem jak ktoś może wierzyć w teorie o zamachu... pewnie się tylko wygłupiali w tej ankiecie.
Jestem zwolennikiem poglądu (wygodnego :) ) iż na tą katastrofę złożyło się w mniejszym bądź większym stopniu kilka czynników (ale bez ludzi Osamy bL). Błąd pilotów, jakaś tam presja (która spowodowała błąd pilotów), pogoda (która spowodowała błąd pilotów), sam archaiczny, wysłużony Tu-154 (ale w mniejszym stopniu niż błąd pilotów), no i ruskie - już samo to, iż dopuszczono do lądowania takich ważnych samolotów na czymś takim (chyba pamięta lotnisko wprowadzenie MiGa-21 do służby. Przynajmniej. )...
Co do archaiczności Tupolewa, nie było tak źle. Owszem konstrukcja dość wiekowa jeśli idzie o projekt, ale np. Niemcy czy USA wożą vipów starszymi wiekowo samolotami :P Po prostu Tu-154M to jest poziom lat 80tych ale w ZSRR a oni byli trochę w tyle w stosunku do zachodu. I pragnę przypomnieć iż żaden TU-154M nie spadł z powodu awarii.
Co do wieku i wyposażenia lotniska. Owszem słabo wyposażone ale samo lotnisko jest zamykane i armia się stamtąd zabiera powolutku. Wiec niemodernizowane zapewne od 80tych albo i lepiej. Zresztą większość lotnisk w FR jest w niewiele lepszym stanie. A Tupolew może lądować nawet na trawiastych pasach.
A Nasi piloci no cóż ... "Ale kwity się zgadzają"

Herod
24-01-2011, 10:09
Ale czy te Germańskie i Usańskie mają na liczniku tyle co te nasze? Pół biedy z datą projektu, ale żeby zużyty dziad nie był. Cholera miała trochę awarii przed Smoleńskiem.
Trawiaste pasy? :D Tego nie wiedziałem, niezła konstrukcja. Ale ludzie po lądowaniu nie w kawałkach?

glaca
24-01-2011, 13:57
na poprawienie humoru:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci-lotniczy-gadaja-bzdury,1,4120024,wiadomosc.html)
powiedział podnóżek obereksperta od wszechrzeczy

a tu Niesioł podczas debaty:
http://www.youtube.com/watch?v=aAlq4klWKUg&feature=aso :lol: :lol: :lol:

Ronin
24-01-2011, 15:05
a tu Niesioł podczas debaty:
http://www.youtube.com/watch?v=aAlq4klWKUg&feature=aso :lol: :lol: :lol:

Niesioł nieźle urwał. Ciekawe na czym jechał podczas debaty. :lol: :lol: :lol:

Kubilay
24-01-2011, 15:10
na poprawienie humoru:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci-lotniczy-gadaja-bzdury,1,4120024,wiadomosc.html)
powiedział podnóżek obereksperta od wszechrzeczy


uuu, to się glaca naraziłeś!! Zwolennicy zamachu i neoND takich faux pa nie wybaczają! :lol:

Mac
24-01-2011, 18:39
Ale czy te Germańskie i Usańskie mają na liczniku tyle co te nasze? Pół biedy z datą projektu, ale żeby zużyty dziad nie był. Cholera miała trochę awarii przed Smoleńskiem.
Trawiaste pasy? :D Tego nie wiedziałem, niezła konstrukcja. Ale ludzie po lądowaniu nie w kawałkach?
No na pewno mają dużo więcej nalatane niż nasze Tupolewy :P Tupolew był projektowany tak by móc korzystać z lotnisk o słabej infrastrukturze, w końcu to był jeden z koni roboczych cywilnego lotnictwa ZSRR. A produkcje zakonczono jakos w 2006 roku, albo cos kolo tego. Awarie w lotnictwie niezależnie od tego jaki to samolot zdarzały się i będą się zdarzać.

Baal-Melkart
24-01-2011, 20:35
na poprawienie humoru:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci-lotniczy-gadaja-bzdury,1,4120024,wiadomosc.html)
powiedział podnóżek obereksperta od wszechrzeczy

a tu Niesioł podczas debaty:
http://www.youtube.com/watch?v=aAlq4klWKUg&feature=aso :lol: :lol: :lol:
Nie wiem które bardziej zabawne. Niesiołowski nieźle ich pacyfikował :lol: , a Hofman "znafca" lotniczy już chce wszytkich, co mają inne zdanie, "weryfikować".

Niklot
24-01-2011, 21:49
na poprawienie humoru:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/eksperci-lotniczy-gadaja-bzdury,1,4120024,wiadomosc.html)
powiedział podnóżek obereksperta od wszechrzeczy

A ja się zgadzam z rzecznikiem polskiego Knesetu w jednej kwestii - to nie piloci są winni wypadkowi pod Smoleńskiem. Za ten wypadek odpowiadają Jarosław i Lech Kaczyńscy.

Amrod
24-01-2011, 22:14
Konto Patryjota zbanowane. Użytkownikom dziękuję za czujność.

Zbrozło
25-01-2011, 09:52
http://thumbnails30.imagebam.com/11666/0594d1116652839.jpg (http://www.imagebam.com/image/0594d1116652839)

glaca
27-01-2011, 09:39
mistrz!

Mamy poszlaki, które mogą wskazywać, że sztuczna mgła była planowana przez stronę rosyjską.

Strona rosyjska po otrzymaniu informacji, że prezydent będzie lądował 10 kwietnia o 10:30 (czasu rosyjskiego) oświadczyła – na ponad miesiąc wcześniej – że o tej porze nad lotniskiem będą mgły.
http://www.pardon.pl/artykul/13501/roga ... _wczesniej (http://www.pardon.pl/artykul/13501/rogalski_rosjanie_zaplanowali_mgle_miesiac_wczesni ej)


Nie do zatrzymania jest ten gość - on jest głupszy od Kaczora. Co za osiągnięcie - czapki z głów!
(ale to w sumie zauważalna prawidłowość- każden jeden pisowiec szuka uznania u prezesa przez coraz bardziej oderwane od rzeczywistości wypowiedzi)

27-01-2011, 10:08
To jeszcze nic, mgła została w ten sposób wywołana, że cała kompania rosyjskich żołnierzy wyszła na papierosa w te miejsce, a wiadomo, kto palił ichnie domowej roboty papierosy to wie, jak to kurzy :lol:
Dodam jeszcze, ale już na poważnie, że całe te zamieszanie urąga tym co zginęli w innych sytuacjach, mało tego, tak naprawdę nie znam osobiście osoby którą by interesowała ta sprawa, był smutek, i jakieś tam zwykłe ludzkie odczucia i wymiana zdań odnośnie całej sytuacji, ale teraz każda stacja i media tylko jedno mają na myśli, aż hadko to się odbiera...Jest tyle ważniejszych spraw, ale to Polska to dziwny kraj, gdzie bitwę pod Grunwaldem przeżywa się jako największą bitwę średniowiecza, co jest same w sobie wierutną bzdurą, gdzie rządzący nie potrafią niczego z obietnic rządowych dotrzymać, to szuka się tematów emocjonalnych, odstręczających od przyziemnych spraw, a że działa to na niekorzyść ważnych problemów, cóż- powtarzając za byłym rzecznikiem rządu czasów PRL- u -
Rząd się sam wyżywi, poradzi sobie

Zakapior-san
30-01-2011, 00:51
mgła została w ten sposób wywołana, że cała kompania rosyjskich żołnierzy wyszła na papierosa w te miejsce, a wiadomo, kto palił ichnie domowej roboty papierosy to wie, jak to kurzy
http://www.youtube.com/watch?v=LQF8hsit ... ature=fvwp (http://www.youtube.com/watch?v=LQF8hsitxvY&NR=1&feature=fvwp)

30-01-2011, 01:01
Urządzenia używane w wojsku, w pancernych jednostkach ;)

Mac
30-01-2011, 12:11
No, na zrobili mgłę grubości kilkuset metrów na obszarze kilku/kilkunastu kilometrów kwadratowych :)) GZ.

Witia
30-01-2011, 12:27
Przecież wszyscy wiemy, że nie o to chodzi.

Chodzi o podejście do tematu. Kierując się radziecką koncepcją udowadniania winy, możemy komuś wmówić wszystko. Kierując się PiS-owską logiką możemy stwierdzić, że przecież:
1. Możliwe było zrobienie mgły
2. Możliwe było zamontowanie konarów drzew na wysięgnikach hydraulicznych i wysunięcie ich jak przelatywał samolot
3. Możliwe było przekupienie stewardessy żeby przed lotem dolała pilotom do kawy środki odurzające
4. Możliwe było naprowadzenie samolotu w ziemie
5. Możliwe było wysłanie na pokład tajnego agenta zamachowca
6. Możliwy był spisek Putina i Tuska
Itd, itd...

No ale ja na to nic nie poradzę. Z głupoty w pewnym wieku się nie da wyleczyć.

Adamsky
30-01-2011, 18:05
Ja bym zwrócił uwagę na tę brzozę. Jeśli samosiejka to rzeczywiście Ruscy niewinni, ale jeśli posadzona... .
Poza tym mam jedno, uniwersalne wyjaśnienie przyczyny tej tragedii, znane z mediów i pojawiające się w wieczornych wiadomościach średnio raz na tydzień, chociaż w innym kontekście:
Piloci nie dostosowali prędkości do warunków panujących w powietrzu

Kwestie sporne rozwiązane, sprawę można zamknąć. W końcu takim samym orzeczeniem policji (a na pewno mediów) kończy się 90% wypadków drogowych w Polsce.
Aha, innym złotym wyjaśnieniem jest: za późno hamowali (autentyczne!). Pomijam kwestię, że "za późne hamowanie" jest przyczyną chyba wszystkich wypadków na drodze nie licząc tych umyślnych.

Zakapior-san
03-02-2011, 21:02
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... ka,1592393 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/prokuratura-nie-znalismy-tego-filmu-ze-smolenska,1592393)
:lol:

Nezahualcoyotl
03-02-2011, 21:21
Trzeba przyznac ze wiekszosc Rosjan ma typowe kamienne twarze i zero emocji na nich :lol: Jak dla mnie ten film nie wnosi niczego nowego lecz jestem zwyklym laikiem w dziedzinie katastrof lotniczych i to moja opinia ;)
Bardziej mnie niepokoi fakt ze strona rosyjska doskonale wiedziala o tym filmiku i ani slowem o nim nie wspomniala dla polskich sledczych ze o jego udostepnieniu juz nie wspomne:shock: W moich oczach ten fakt calkowicie podwaza wiarygodnosc Rosjan w kwestii dochodzeniowej katastrofy smolenskiej.Oto mamy przeciek(kontrolowany lub nie)informacyjny i moze byc z tego niezly bigosik :?

Zakapior-san
14-02-2011, 18:11
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... ie,1596875 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/piloci-36-pulku-beda-szkoleni-w-moskwie,1596875)
Rząd się uczy od ruskich to i piloci się będa uczyć u ruskich.
Pewnie ich nauczą jak się ląduje na lotniskach z nowoczesną infrastrukturą jak w Smoleńsku :lol:

Swoją drogą wiadomo, że lepiej latać na ruskim złomie niż wprowadzić do użytku nowe samoloty.

Mac
14-02-2011, 21:28
Co złego jest w uczeniu się od Rosjan ? :)
Dwa, nowe(już nie wynajęte) samoloty mają się lada chwila pojawić. A raczej przetarg na nie. A to że będą to Embraery(mam nadzieje że jednak nie) to inna sprawa :D
I o ile Jaki-40 to dawno powinny być na złomie, to już Tu-154M może spokojnie latać do następnego remontu.

Elrond
15-02-2011, 01:08
Mamy chociaż niepowtarzalną sytuację kupić waaadzy jakieś samoloty, którymi mogą latać bez niepewności, że nie dolecą do celu - następna taka okazja będzie za jakieś 30 lat, jak rozbije się jakiś Embraer czy co tam zostanie kupione(swoją drogą co jest złego w tym samolocie?) :lol:

Mac
15-02-2011, 11:02
Embraery mają za mały zasięg. Do Brukseli ok, ale dalej ? To średnio. Jak dla mnie powinni kupić minimum 2 MRTT(A330 czy B767) z modułami VIP i do tego ze 3 Business Jety (A czy wybiora Bombardiera czy Falcona to już mniejsza o to).

Osgiliath
17-02-2011, 18:42
Embraery mają za mały zasięg. Do Brukseli ok, ale dalej ? To średnio. Jak dla mnie powinni kupić minimum 2 MRTT(A330 czy B767) z modułami VIP i do tego ze 3 Business Jety (A czy wybiora Bombardiera czy Falcona to już mniejsza o to).

A jest w ogóle sens kupować te samoloty? Nie lepiej wyczarterować odpowiedni od LOTu, zapłacić za przelot i z głowy a nie trzymać kupiony za ciężką kase samolot gdy przez jakiś czas będzie stał bezczynnie w hangarze?

Inna rzecz - uważam, że TU 154m po przeprowadzeniu wszelkich potrzebnych eksperymentów procesowych powinien być pocięty na żyletki, bo samo jego utrzymanie nie idzie w parze z opłacalnością lotu i jego stanem technicznym

Mac
17-02-2011, 21:33
Bo MRTT będą mogły robić za powietrzne tankowce ? Bo 3 business jety swoje wylatają, małe wejdzie kilkanaście osób, poleci za sadzawke itd. Bo czartery są drogie? I nie da się nimi polecieć w strefę wojny, tudzież w wypadku kryzysu szybko zorganizować ? Bo nie ma środków łączności specjalnej na pokładzie ?

Po co ciąć Tutke ? Owszem paliwa żre w cholerę. Ale stan techniczny jest dobry, podejrzewam że lepszy od sporej części cywilnych latadeł z lini lotniczych. Problem jest konstrukcja z innej epoki :) 20 letni samolot na żyletki ? Z takim nalotem ?? P***bało ? To można opchnąć do jakiejś lini lotniczej w WNP czy innej afryce:) Zresztą Słowacy np. też latają tutką :)

Osgiliath
18-02-2011, 16:42
Bo MRTT będą mogły robić za powietrzne tankowce ? Bo 3 business jety swoje wylatają, małe wejdzie kilkanaście osób, poleci za sadzawke itd. Bo czartery są drogie? I nie da się nimi polecieć w strefę wojny, tudzież w wypadku kryzysu szybko zorganizować ? Bo nie ma środków łączności specjalnej na pokładzie ?

Po co ciąć Tutke ? Owszem paliwa żre w cholerę. Ale stan techniczny jest dobry, podejrzewam że lepszy od sporej części cywilnych latadeł z lini lotniczych. Problem jest konstrukcja z innej epoki :) 20 letni samolot na żyletki ? Z takim nalotem ?? P***bało ? To można opchnąć do jakiejś lini lotniczej w WNP czy innej afryce:) Zresztą Słowacy np. też latają tutką :)

Stan techniczny dobry? Przeca po ponoć generalnym remoncie już się jakiś wyświetlacz sp... Z drugiej strony może faktycznie należałoby ją odsprzedać komuś... Najlepiej Łukaszence, może akurat... ;)

Mac
18-02-2011, 17:00
Zapewne wada fabryczna matrycy. Wyświetla, ale w złych kolorach. Zdarza się po przepracowaniu kilkudziesięciu godzin.

KAŻDY(Boeing,Airbus czy Tupolew, Grippen także :) ) samolot się psuje. Jakbyście narzucili na wykres liczbę wykrytych niesprawności to by się okazało że zaraz na początku resursu(czy międzyremontowego czy całkowitego) jest ich dużo, potem liczba maleje żeby pod koniec znowu zacząć rosnąć.

Zakapior-san
24-02-2011, 15:57
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... fy,1601797 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/w-sejmie-pokazano-filmy-z-katastrofy,1601797)

Baal-Melkart
26-02-2011, 18:18
Ostatnio zrobiło się głośno o nagraniu kamery przemysłowej z 10 kwietnia, na którym widać gen. Błasika rozmawiającego z pilotem Protasiukiem. Rozmowa miała być podobno "emocjonalna". Podobno, bo dzwięku nie ma więc można jedynie interpretować zachowanie obu panów. Pojawiła się jednak nowa rewelacja. Podobno jest świadek tych wydarzeń - chorąży BOR, wg którego Błasik miał zrugać Protasiuka za to, że ten nie chce lecieć do Smoleńska z powodu braku rzetelnych informacji o warunkach panujących na lotnisku - http://www.wiadomosci24.pl/artykul/byl_nacisk_blasika_na_zaloge_opinie_pelnomocnika_p otwierdza_184158.html

Osobiście podchodzę trochę z rezerwą do tego świadka, który wziął się nagle z nikąd, aczkolwiek to interesujący wątek dla prokuratury i polskiej komisji. Poczekamy, zobaczymy.

Zakapior-san
05-03-2011, 11:50
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kac ... sk,1605986 (http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/amerykanski-wywiad-rozpracowuje-smolensk,1605986)

:lol:

eeerobert
05-03-2011, 13:01
Mac napisał(a):
Embraery mają za mały zasięg. Do Brukseli ok, ale dalej ? To średnio. Jak dla mnie powinni kupić minimum 2 MRTT(A330 czy B767) z modułami VIP i do tego ze 3 Business Jety (A czy wybiora Bombardiera czy Falcona to już mniejsza o to).


A jest w ogóle sens kupować te samoloty? Nie lepiej wyczarterować odpowiedni od LOTu, zapłacić za przelot i z głowy a nie trzymać kupiony za ciężką kase samolot gdy przez jakiś czas będzie stał bezczynnie w hangarze?
No właśnie zastanawiam się jak często nasze rządowe samoloty latają w dalekie trasy. Po Europie dość często, ale do Ameryki czy na Daleki Wschód to raczej rzadko. Moim zdaniem Embrarery to niezłe samoloty i Polska jak na razie nie musi kupować samolotów dalekiego zasięgu bo:
1.Rzadko potrzebny jest tak daleki lot.
2.Ten Tupolew, którego mamy może polatać jeszcze parę lat.
3.W razie czego można wyczarterować samolot.
4.Embraer zawsze może zrobić międzylądowanie.

Mac
05-03-2011, 13:11
Ale mały samolot o dużym zasięgu niekoniecznie musi latać od razu za ocean. Równie dobrze może polecieć z jednym ministrem na spotkanie do Brukseli. Wyjdzie dużo taniej od 80 osobowego Embraera.
Tupolew polata do 2015 roku.
Odnośnie czarterów już pisałem, droga czasem niezbyt szybko i dyskrecja(czasami konieczna) niezbyt duża. Poza tym taki samolot nie poleci w strefę wojny. Brak systemów łączności specjalnej, zakłócających itd itp :)
Robienie międzylądowań w locie nad Atlantykiem jest dość upierdliwe, poza tym ETOPS i tego typu bajery wchodzą wtedy w grę.

Dla mnie najlepszą opcją jest kupienie MRTT z modułem VIP + business jety. Politycy będą mieli czym wozić dupy, F-16 z czego tankować w powietrzu. Oraz nie będzie szopek z wymianą kontyngentów w Afganistanie(czy innym tego typu państwie) czy większymi partiami zaopatrzenia. Już pomijam fakt o ile więcej osób mógłby taki MRTT ewakuować(niekoniecznie Polaków) z takiej Libii.

glaca
31-03-2011, 15:19
niedługo rocznica, ale już wiadomo, że nie będziemy upamiętniać wszystkich ofiar, a jedynie lecha.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ltury.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9336276,PiS_chce__odpowiedniego__repertuar u_instytucji_kultury.html)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... sonow.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9351758,W_rocznice_Smolenska_Opole_obudzi_ wycie_syren_i_klaksonow.html)
może jeszcze prohibicję wprowadzą jak było w wypadku przyjazdu papieża? zidiociali strażnicy moralności nie śpią.

Ronin
03-04-2011, 10:58
niedługo rocznica, ale już wiadomo, że nie będziemy upamiętniać wszystkich ofiar, a jedynie lecha.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ltury.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,9336276,PiS_chce__odpowiedniego__repertuar u_instytucji_kultury.html)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... sonow.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9351758,W_rocznice_Smolenska_Opole_obudzi_ wycie_syren_i_klaksonow.html)
może jeszcze prohibicję wprowadzą jak było w wypadku przyjazdu papieża? zidiociali strażnicy moralności nie śpią.

Mogą sobie upamiętniać choć szkoda że wyjdzie z tego szopka. Choć osobiście lubiłem Lecha Kaczyńskiego to jednak to co robi teraz jego braciszek to czysta demagogia i komercha. Nie tak się walczy o godne upamiętnienie. Szkoda że pan Jarosław tego nie poniął. :D

Marek Aureliusz
06-04-2011, 18:30
Dokument Anity Gargas za który TVP ją zwolniła i nigdy nie go pokazała. Wszystkim bez wyjątku gorąco polecam.

CZEŚĆ 1 http://www.youtube.com/watch?v=ibwWKXHoVNM
CZĘŚĆ 2 http://www.youtube.com/watch?v=nfcD7H2ep2I
CZĘŚĆ 3 http://www.youtube.com/watch?v=mYzCNbxZ04Y
CZĘŚĆ 4 http://www.youtube.com/watch?v=xpe7l-p-4lU
CZĘŚĆ 5 http://www.youtube.com/watch?v=Mb4m-8Iw7kk
CZĘŚĆ 6 http://www.youtube.com/watch?v=ck6NG8LOTKQ

Wisienką na torcie jest odpowiedź pewnego świadka (sprawiającego wrażenie zastraszonego) na pytanie dziennikarki: Jeśli nie chce pan z nami rozmawiać to jak mamy poznać prawdę? - "Prawda została napisana!" Takie to czasy nadeszły, że prawdy się nie odkrywa jeno pisze....

Zakapior-san
10-04-2011, 17:14
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slas ... 622582,228 (http://polskalokalna.pl/wiadomosci/slaskie/news/przeor-jasnej-gory-to-noz-wbity-w-serce-narodu,1622582,228)
Co o tym myślicie?

10-04-2011, 18:34
Wg mnie ta tablica ma udokumentować Smoleńsk, a nie Katyń, więc zamiana zła nie jest, gorzej ze sposobem.

Marat
10-04-2011, 18:59
Dokument Anity Gargas za który TVP ją zwolniła i nigdy nie go pokazała. Wszystkim bez wyjątku gorąco polecam.

Już po 3 minutach dałem sobie spokój, po tym jak jakiś kacapek opowiada ze o 7 mgły nie było, a o 11 już tak!!! Jak to możliwe? Pewnie kacapia wytworzyła sztuczną mgłę, Putin za tym stoi :lol: Polecam też "Solidarni 2010" z tym aktorem co tak strasznie płakał 8-)


Co o tym myślicie?

Ponoć ta tablica nie była uzgadniana z nikim. To tak jakby u nas Ukraińcy postawili gdzieś tablice upamiętniające ofiary rzezi podczas powstania Chmielnickiego, czy pacyfikacji Czarnieckiego. Jednak czas w którym zamieniono tablice, pokazuje, że w kacapii się nic nie zmieniło, ciągle na poziomie mongołów z XIII wieku :lol:

Dziś Kempa z innymi posłami przypuściła szturm na barierki pod pałacem. Niestety gestapo było czujne i udaremniło tą śmiałą szarżę :!:

eeerobert
10-04-2011, 19:03
Zgadzam się kizi, to czy Katyń był ludobójstwem jest kontrowersyjne nawet u nas, a co dopiero w Rosji. Co nie zmienia faktu, że Rosjanie powinni po prostu zadzwonić do Polski, powiedzieć co się im nie podoba i jakoś ustaliłoby się wspólną wersję. Głównym problemem jest to, że Polacy i Rosjanie mają inną mentalność i nam się często wydaje, że oni są bezduszni itd, a oni uważają, że my się czepiamy szczegółów.

Marek Aureliusz
10-04-2011, 19:45
Już po 3 minutach dałem sobie spokój, po tym jak jakiś kacapek opowiada ze o 7 mgły nie było, a o 11 już tak!!! Jak to możliwe? Pewnie kacapia wytworzyła sztuczną mgłę, Putin za tym stoi :lol: Polecam też "Solidarni 2010" z tym aktorem co tak strasznie płakał 8-)
To bardzo niedobrze o Tobie świadczy. Nawet nie obejrzałeś filmu do końca a już wiesz co masz o nim sądzić. Mam to zrzucić na lenistwo czy ignorancję? Chociaż jedno drugim w zasadzie się łączy. Co ciekawe, film nie był o mgle. Ale co ja Ci będę mówił jak Tobie się nie chce oglądać.

Ronin
10-04-2011, 19:47
Zgadzam się kizi, to czy Katyń był ludobójstwem jest kontrowersyjne nawet u nas, a co dopiero w Rosji.

To śmiała teza. Moim zdaniem jednak to że Katyń był ludobójstwem to rzecz oczywista dla Polaków. Natomiast dla doraźnych celów politycznych partia rządząca stara się o tym nie mówić w sposób dosadny a dyplomatyczny. Fakty są jednak jasne to było ludobójstwo bo czymże jest rozstrzelanie bezbronnych jeńców wojennych jak nie ludobójstwem.

Marat
10-04-2011, 20:11
To bardzo niedobrze o Tobie świadczy. Nawet nie obejrzałeś filmu do końca a już wiesz co masz o nim sądzić. Mam to zrzucić na lenistwo czy ignorancję? Chociaż jedno drugim w zasadzie się łączy. Co ciekawe, film nie był o mgle. Ale co ja Ci będę mówił jak Tobie się nie chce oglądać.


Nie bój się, obejrzę do końca, tylko po tych 3 minutach uznałem, że mogę to zrobić w wolnym czasie, bo ten filmik nie jest godny uwagi ;)

Idill`a (MZ)
10-04-2011, 21:26
Nie był bym taki pewien czy by nazywać Katyń ludobójstwem, celem było usunięcie na przyszłość pewnych zagrożeń ze strony okupowanej Polski, mord był gigantyczny, nic tego nie usprawiedliwia.
Ale czy podchodzi to pod ludobójstwo, hmm w końcu bolszewicy nie uruchomili(bądź nie zdążyli) na jakąś większą skale procesów wyniszczających cały naród.
Tak czy siak to tylko gdybanie nad definicją.

Barsa
10-04-2011, 21:34
Zgadzam się kizi, to czy Katyń był ludobójstwem jest kontrowersyjne nawet u nas, a co dopiero w Rosji.

To śmiała teza. Moim zdaniem jednak to że Katyń był ludobójstwem to rzecz oczywista dla Polaków. Natomiast dla doraźnych celów politycznych partia rządząca stara się o tym nie mówić w sposób dosadny a dyplomatyczny. Fakty są jednak jasne to było ludobójstwo bo czymże jest rozstrzelanie bezbronnych jeńców wojennych jak nie ludobójstwem.

Nie jest to oczywiste....na studiach historycznych też raczej nie mówi się o tym jako o ludobójstwie. Sam się nad tym zastanawiałem i nie mam na to odpowiedzi. Na pewno zginęli tam najlepsi z narodu... którzy przydali by nam się po wojnie.

Co do całej sprawy.... Ruscy jak to Ruscy, mają swoje azjatyckie zwyczaje. Jednak z tą tablicą też strona polska przesadziła, powinno też być po rosyjsku oraz uzgodnione z lokalnymi władzami.

Niklot
12-04-2011, 17:49
Co się dzieje w tym kraju?
Jakiś mały pedałek próbuje poderwać Komorowskiego i co miesiąc przynosi mu kwiatki pod Pałac Prezydencki. Biedak zapomniał, że Komorowski jest już zajęty. Jakby tego było mało, to pedałek zwerbował sobie garstkę upośledzonych ludzi, którzy myślą, że jak Przedmieście jest Krakowskie, to jest w Krakowie na Wawelu i jak durni składają kwiatki w niewłaściwym miejscu. Do tego grupka nawiedzonych pacanów łazi wszędzie z tymi krzyżami i namiotami jak jacyś Mongołowie. Czy oni chcą kabareciarzy pozbawić zatrudnienia?
Czy naród w tym kraju kiedyś zmądrzeje? Może za mało u nas zakładów dla psycholi i zaczęli oni wyłazić na ulicę?

Elrond
12-04-2011, 18:25
Ale czy podchodzi to pod ludobójstwo, hmm w końcu bolszewicy nie uruchomili(bądź nie zdążyli) na jakąś większą skale procesów wyniszczających cały naród.
Tak czy siak to tylko gdybanie nad definicją.

Owszem to tylko gdybanie nad definicją, ale skoro:


Ludobójstwo – zbrodnia przeciwko ludzkości, obejmująca celowe wyniszczanie całych lub części narodów, grup etnicznych, religijnych lub rasowych, zarówno poprzez fizyczne zabójstwa członków grupy, jak i kontrolę urodzin, przymusowe odbieranie dzieci czy stworzenie warunków życia obliczonych na fizyczne wyniszczenie.

To cała polityka ZSRR na terenach okupowanej Polski to było jedno wielkie ludobójstwo(u siebie zresztą robili to samo).


Co się dzieje w tym kraju?
Jakiś mały pedałek próbuje poderwać Komorowskiego i co miesiąc przynosi mu kwiatki pod Pałac Prezydencki. Biedak zapomniał, że Komorowski jest już zajęty. Jakby tego było mało, to pedałek zwerbował sobie garstkę upośledzonych ludzi, którzy myślą, że jak Przedmieście jest Krakowskie, to jest w Krakowie na Wawelu i jak durni składają kwiatki w niewłaściwym miejscu. Do tego grupka nawiedzonych pacanów łazi wszędzie z tymi krzyżami i namiotami jak jacyś Mongołowie. Czy oni chcą kabareciarzy pozbawić zatrudnienia?
Czy naród w tym kraju kiedyś zmądrzeje? Może za mało u nas zakładów dla psycholi i zaczęli oni wyłazić na ulicę?

A o zgrozo cały establishmęt w Polszy nie zajmuje się niczym i niczego nie traktuje tak poważnie, jak polemiki z Kaczyńskim, komentowanie i obśmiewanie tego co Kaczyński powiedział, uzasadnianie sensu swojego istnienia obroną ludu pracującego miast i wsi przed władzą Kaczyńskiego. Ironia losu, że bez Kaczyńskiego wielu polityków/dziennikarzy/publicystów nie miałoby chyba co ze sobą począć - jest bidulkom potrzebny jak powietrze. A "ciemny lud" kupuje ten teatrzyk :roll:

Barsa
12-04-2011, 18:40
Wkurza mnie już te "dzielenie narodu", gdzie nie słyszałem o tej tablicy od kogoś z PIS to było:"przecież dla każdego Polaka to było ludobójstwo".... nie żebym dał się klasyfikować jakiemuś politykowi czy jestem, czy nie jestem Polakiem, ale to po prostu wkurza..

Jedno jest dobre, że na Smoleńsku wyborów się nie wygra... z tym, że niestety straszenie PIS-em nadal działa ale już w mniejszym zakresie, może gdyby sam Kaczyński i jego kumple się nie wystawiali na nagonkę...

Elrond
12-04-2011, 19:19
Jedno jest dobre, że na Smoleńsku wyborów się nie wygra... z tym, że niestety straszenie PIS-em nadal działa ale już w mniejszym zakresie, może gdyby sam Kaczyński i jego kumple się nie wystawiali na nagonkę...

Kaczyńskiemu ten cyrk też jest na rękę, dlatego sam się podkłada. PiS też ma swoich lemingów ;)

Barsa
12-04-2011, 19:21
Lecz tylko z tymi lemingami wyborów nie wygra... a chyba o to w końcu chodzi.

Elrond
12-04-2011, 19:24
Lecz tylko z tymi lemingami wyborów nie wygra... a chyba o to w końcu chodzi.

Z rządzenia przychodzą tylko same zgryzoty, zresztą może dlatego nasza "klasa polityczna" tak chętnie pozbawia III RP suwerenności ;) A to drogi dziurawe, a to dziura w budżecie, a to dziennikarze wredni się czepiają. Lepiej być w wiecznej opozycji.

Aro137
13-04-2011, 08:48
Tylko Smoleńsk i Smoleńsk naprawdę. Rodziny ofiar dostali odszkodowanie w wysokości 250 tys :o. Dla powodzian nie mieli a im rozumiem coś się należy ale żeby aż tyle.I tyle kosztuje śmierć... Nie lecieli tam jacyś "biedni ludzie"

13-04-2011, 10:06
Zastanawiam się ile już na te pomniki, wypłaty i inne pierdoły wydali.

JPropaganda
13-04-2011, 14:46
Zastanawiam się ile już na te pomniki, wypłaty i inne pierdoły wydali.
pewnie tyle, ze mogli by juz kupic nowy samolot

Baal-Melkart
13-04-2011, 18:41
Jednak czas w którym zamieniono tablice, pokazuje, że w kacapii się nic nie zmieniło, ciągle na poziomie mongołów z XIII wieku :lol:
Czy się zmienieło to inny temat, ale zdaje się, że Rosjanie słali noty dylomatyczne do polskiego MSZ, w których informowali, że tablica nie bardzo im się podoba. Oczywiście Sikorski i jego resort sprawy nie załatwili, więc Rosjanie zrobili to po swojemu.

Asuryan
13-04-2011, 21:19
Jednak czas w którym zamieniono tablice, pokazuje, że w kacapii się nic nie zmieniło, ciągle na poziomie mongołów z XIII wieku :lol:
Faktycznie, na poziomie Mongołów z XIII wieku - powiesili drugą, a pierwszą wepchnęli do muzeum... Gdybyś pojechał do Wiednia i przybił do murów Schönbrunn tablicę z tekstem "król Jan Sobieski wraz z armią RON uratował to miasto przed Turkami, za co w podzięce cesarzowa Maria Teresa Habsburg wzięła udział w rozbiorach RON" to Austriacy, bardzo po europejsku, ściągnęliby to góra po piętnastu minutach i wywalili na śmietnik - nie czekając na rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej. Nawet pewno nie silili by się na słanie protestów do MSZ naszego kraju...