Zobacz pełną wersję : Marsz niepodległości
Napoleon7
22-11-2011, 21:47
...tak właśnie można odczytać.
Moim zdaniem nie, ale OK, mogliśmy się nie zrozumieć. Teraz sprawa jest jasna.
Tworzysz fakty pasujące do tezy.
Nie. Wystarczy sięgnąć po prawo o zgromadzeniach. Art. 3 ust. 2 mówi jasno, że uczestnicy nie mogą mieć broni i niebezpiecznych narzędzi. Art. 7 ust. 2 pkt 4 stwierdza, że organizatorzy muszą określić środki dotyczące zapewnienia przez nich pokojowego przebiegu zgromadzenia (co oznacza, że mają takowe środki podjąć i za ich realizację są odpowiedzialni). Art. 10 mówi, że musi być osoba odpowiedzialna za przebieg zgromadzenia (przewodniczący). W przypadku gdy stwierdzi ona, że coś jest nie tak (np. uczestnicy mają broń lub zachowują się agresywnie, ma obowiązek je rozwiązać). Ta osoba odpowiada też za przebieg zgromadzenia zgodny z prawem (ust. 3). Sporo w tej kwestii mówi też orzecznictwo a KW określa kary za naruszenie przepisów dot. zgromadzeń.
Więc jest tak jak piszę.
Mówisz tak w kontekście ostatniego np półrocza czy ostatniego wydarzenia?
Mówię tak w kontekście ostatnich wydarzeń. To co napisałem powiedział na konferencji prasowej bodajże w ostatnią sobotę (w każdym razie w ostatni weekend).
Tak swoją drogą to Wiara Lecha oświadczyła że nie uczestniczy w pikiecie przeciw paradzie równości. Do swoich członków zaapelowała o nieprzychodzenie w barwach klubowych.
To skąd się tam wzięli w takiej liczbie? Pikietę organizowała nie wiara Lecha tylko ONR i on był za nią odpowiedzialny. Natomiast fakt, że było na niej tak dużo kiboli świadczy jednoznacznie o współpracy i ścisłych kontaktach pomiędzy obu stronami.
To skąd się tam wzięli w takiej liczbie? Pikietę organizowała nie wiara Lecha tylko ONR i on był za nią odpowiedzialny. Natomiast fakt, że było na niej tak dużo kiboli świadczy jednoznacznie o współpracy i ścisłych kontaktach pomiędzy obu stronami.
czekam aż nasi drodzy kibole sami obudzą się z ręką w nocniku, kiedy wyjdzie na jaw, że dali się podpuścić zgrai karierowiczów i konfidentów dążących do państwa policyjnego... w sumie takie akcje możliwe są chyba tylko w polsce.
http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-milio ... &_ticrsn=3 (http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-miliony-widzow-otrzymaly-11-listopada-falszywy-obraz-wydarzen,wid,14014918,wiadomosc.html?ticaid=1d6f3&_ticrsn=3)
Ja się staram?! To wyjaśnij mi skąd się ci kibole na tej prawicowej manifestacji wzięli?
Chcieli przyjść to przyszli. Organizatorzy mieli im zabronić czy robić selekcję na wejściu ;) :?: Ci którzy wchodzili w skład M.N. zachowywali się w sposób cywilizowany.
Dlaczego traktuje się ich jako partnerów przy organizowaniu tej szerokiej "federacji" ugrupowań o nastawieniu prawicowym/narodowym? Bo to są fakty. Ci goście rozmawiają z różnymi środowiskami prawicowymi/narodowymi, do czego te ostatnie się przyznają! Więc ja się tu nie staram - robią to za mnie sami zainteresowani.
Tym bardziej, że zapowiedzi tworzenia owej wspólnej platformy ugrupowań prawicowych/narodowych zakładają udział w nich także "środowisk kibicowskich" (co oznacza, że ktoś z nimi rozmawia).
Więc ja ci tylko tłumaczę, że nikomu "gęby nie dorabiam". Bo ona po prostu już jest.
Może za mało oglądam telewizji i za mało czytam "G.W. Prawdę". Nic mi nie wiadomo o żadnej nowej "platformie", ale myślę że już z jedną platformą Polska ledwo zipie, dwóch na raz może nie przetrzymać ;)
Mógłbyś się pochwalić źródłami swoich rewelacji :roll: :?:
Dlatego też byłbym daleki od stwierdzeń, że owe "narodowe środowiska zaczynają się zachowywać w sposób cywilizowany". Bo trudno tak powiedzieć o ludziach, którzy kumają się z osobami "niecywilizowanymi". Można wtedy podejrzewać, że starają się zachowywać w sposób "cywilizowany" tylko i wyłącznie dla pozoru. W gruncie rzeczy podzielając poglądy tych "niecywilizowanych".
O to mi właśnie chodzi: może i się zachowują grzecznie, ale już Ty znasz ich dusze, ciemne jak sumienie faszysty ;)
I wagi te dotyczą w jednakowym stopniu tak prawej (narodowej) jak i lewej strony - które są warte tego samego.
No, no - czyli "establishmentową" manifestację i tych, co się wokół niej kręcili uznajesz za podzielających poglądy bratnich komuchów z Niemiec :lol: :?:
http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-miliony-widzow-otrzymaly-11-listopada-falszywy-obraz-wydarzen,wid,14014918,wiadomosc.html?ticaid=1d6f3&_ticrsn=3
Artykuł tak zbudowany, że zarzuty SDP wydają się wprost niedorzeczne i śmieszne.
"Z okazji Święta Niepodległości 11 listopada w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.
W trakcie zamieszek w wielu punktach Warszawy dochodziło do ataków na dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów, którzy byli obrzucani kamieniami i petardami. Na pl. Konstytucji, skąd wyruszał "Marsz Niepodległości", oraz na Placu Na Rozdrożu, gdzie marsz się zakończył, zdemolowano kilka samochodów redakcji, podpalono m.in. wóz transmisyjny TVN24. Podczas zamieszek zdewastowano też 14 radiowozów."
+ obrazki jak z wojny
Wśród tych rannych policjantów za pewne był też ten, który się nabawił siniaków na nodze kopiąc niestawiającego oporu człowieka po głowie po czym musiał iść na zwolnienie lekarskie.
Wystarczy przeglądnąć komentarze pod tym artykułem, żeby zobaczyć, która strona wywołuje nienawiść, ja na szczęście już od dawne nie korzystam z takiego internetowego brukowca jakim jest wp.
http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-miliony-widzow-otrzymaly-11-listopada-falszywy-obraz-wydarzen,wid,14014918,wiadomosc.html?ticaid=1d6f3&_ticrsn=3
Artykuł tak zbudowany, że zarzuty SDP wydają się wprost niedorzeczne i śmieszne.
"Z okazji Święta Niepodległości 11 listopada w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.
W trakcie zamieszek w wielu punktach Warszawy dochodziło do ataków na dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów, którzy byli obrzucani kamieniami i petardami. Na pl. Konstytucji, skąd wyruszał "Marsz Niepodległości", oraz na Placu Na Rozdrożu, gdzie marsz się zakończył, zdemolowano kilka samochodów redakcji, podpalono m.in. wóz transmisyjny TVN24. Podczas zamieszek zdewastowano też 14 radiowozów."
+ obrazki jak z wojny
Wśród tych rannych policjantów za pewne był też ten, który się nabawił siniaków na nodze kopiąc niestawiającego oporu człowieka po głowie po czym musiał iść na zwolnienie lekarskie.
Wystarczy przeglądnąć komentarze pod tym artykułem, żeby zobaczyć, która strona wywołuje nienawiść, ja na szczęście już od dawne nie korzystam z takiego internetowego brukowca jakim jest wp.
Przeciez napisali ze podali same gorące newsy z pominięciem całego pochodu. Chyba sie nie zrozumielismy.
Nezahualcoyotl
23-11-2011, 20:58
Krotki film o podpaleniu wozu tvn
http://www.youtube.com/watch?feature=iv ... B6leLqOE2Y (http://www.youtube.com/watch?feature=iv&annotation_id=annotation_126800&src_vid=ARO6Fbwx_xo&v=GB6leLqOE2Y)
http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-miliony-widzow-otrzymaly-11-listopada-falszywy-obraz-wydarzen,wid,14014918,wiadomosc.html?ticaid=1d6f3&_ticrsn=3
Artykuł tak zbudowany, że zarzuty SDP wydają się wprost niedorzeczne i śmieszne.
"Z okazji Święta Niepodległości 11 listopada w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.
W trakcie zamieszek w wielu punktach Warszawy dochodziło do ataków na dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów, którzy byli obrzucani kamieniami i petardami. Na pl. Konstytucji, skąd wyruszał "Marsz Niepodległości", oraz na Placu Na Rozdrożu, gdzie marsz się zakończył, zdemolowano kilka samochodów redakcji, podpalono m.in. wóz transmisyjny TVN24. Podczas zamieszek zdewastowano też 14 radiowozów."
+ obrazki jak z wojny
Wśród tych rannych policjantów za pewne był też ten, który się nabawił siniaków na nodze kopiąc niestawiającego oporu człowieka po głowie po czym musiał iść na zwolnienie lekarskie.
Wystarczy przeglądnąć komentarze pod tym artykułem, żeby zobaczyć, która strona wywołuje nienawiść, ja na szczęście już od dawne nie korzystam z takiego internetowego brukowca jakim jest wp.
Przeciez napisali ze podali same gorące newsy z pominięciem całego pochodu. Chyba sie nie zrozumielismy.
Ja nie mówię o oświadczeniu SDP tylko o artykule na wp. Jeżeli obok takiej informacji są fotki z napisami "Starcia w Warszawie Marsz Niepodległości przerodził się w uliczną bitwę" i twarze zakrwawionych ludzi to oświadczenie SDP mówiące o tym, że media zafałszowały obraz tych wydarzeń wydaje się czymś niedorzecznym, co widać w komentarzach pod artykułem przynajmniej kiedy ja je czytałem większość ludzi pisało o tym, że to oświadczenie jest właśnie niedorzeczne. Więc w czym się nie zrozumieliśmy?
Fajny koment, samemu mi sie nie chce wyjaśniać.
"POTWIERDZAM! Widziałam całą transmisję w TVP Info
i TVN24. Panowała dezinformacja, podawano fałszywe
informacje np. ze marsz został zdelegalizowany,
wogóle nie pokazano samego Marszu tylko mała grupe
zadymiarzy,którzy w Marszu w ogole nie szli i
prali sie z policją. Co ciekawe nie pokazali tez
Niepodległej Kolorowej. Ani Niemców którzy
zaczepiali zwykłych przechodniów, wyrywali flagi
czy pluli na mundury polskie. Nie pokazała ,ze
policja w ogole nie interweniowała jak płonał
samochód TVNu,którego pozar próbował gasić
uczestnik Marszu(!). Ten samochód to chyba ze
wstydu spłonał! Tego Wam TV nie pokazała....
Marsz mogłam sobie dopiero obejrzec na yutiubie.
Zreszta mozna sprawdzic pod hasłem Marsz
Niepodległosci zapis całosci. POLECAM!"
http://wiadomosci.wp.pl/title,SDP-miliony-widzow-otrzymaly-11-listopada-falszywy-obraz-wydarzen,wid,14014918,wiadomosc.html?ticaid=1d6f3&_ticrsn=3
Artykuł tak zbudowany, że zarzuty SDP wydają się wprost niedorzeczne i śmieszne.
"Z okazji Święta Niepodległości 11 listopada w Warszawie odbył się m.in. wiec "Kolorowa Niepodległa", zorganizowany przez Porozumienie 11 listopada, a także "Marsz Niepodległości", zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. W wyniku starć demonstrantów z policją zatrzymano 210 osób; 40 funkcjonariuszy zostało lekko rannych. Do szpitali przewieziono 30 osób, które odniosły obrażenia.
W trakcie zamieszek w wielu punktach Warszawy dochodziło do ataków na dziennikarzy, operatorów i fotoreporterów, którzy byli obrzucani kamieniami i petardami. Na pl. Konstytucji, skąd wyruszał "Marsz Niepodległości", oraz na Placu Na Rozdrożu, gdzie marsz się zakończył, zdemolowano kilka samochodów redakcji, podpalono m.in. wóz transmisyjny TVN24. Podczas zamieszek zdewastowano też 14 radiowozów."
+ obrazki jak z wojny
Wśród tych rannych policjantów za pewne był też ten, który się nabawił siniaków na nodze kopiąc niestawiającego oporu człowieka po głowie po czym musiał iść na zwolnienie lekarskie.
Wystarczy przeglądnąć komentarze pod tym artykułem, żeby zobaczyć, która strona wywołuje nienawiść, ja na szczęście już od dawne nie korzystam z takiego internetowego brukowca jakim jest wp.
Przeciez napisali ze podali same gorące newsy z pominięciem całego pochodu. Chyba sie nie zrozumielismy.
Ja nie mówię o oświadczeniu SDP tylko o artykule na wp. Jeżeli obok takiej informacji są fotki z napisami "Starcia w Warszawie Marsz Niepodległości przerodził się w uliczną bitwę" i twarze zakrwawionych ludzi to oświadczenie SDP mówiące o tym, że media zafałszowały obraz tych wydarzeń wydaje się czymś niedorzecznym, co widać w komentarzach pod artykułem przynajmniej kiedy ja je czytałem większość ludzi pisało o tym, że to oświadczenie jest właśnie niedorzeczne. Więc w czym się nie zrozumieliśmy?
Fajny koment, samemu mi sie nie chce wyjaśniać.
"POTWIERDZAM! Widziałam całą transmisję w TVP Info
i TVN24. Panowała dezinformacja, podawano fałszywe
informacje np. ze marsz został zdelegalizowany,
wogóle nie pokazano samego Marszu tylko mała grupe
zadymiarzy,którzy w Marszu w ogole nie szli i
prali sie z policją. Co ciekawe nie pokazali tez
Niepodległej Kolorowej. Ani Niemców którzy
zaczepiali zwykłych przechodniów, wyrywali flagi
czy pluli na mundury polskie. Nie pokazała ,ze
policja w ogole nie interweniowała jak płonał
samochód TVNu,którego pozar próbował gasić
uczestnik Marszu(!). Ten samochód to chyba ze
wstydu spłonał! Tego Wam TV nie pokazała....
Marsz mogłam sobie dopiero obejrzec na yutiubie.
Zreszta mozna sprawdzic pod hasłem Marsz
Niepodległosci zapis całosci. POLECAM!"
Chodziło tylko o samo oświadczenie, równie dobrze mogło byc z oficjalnej strony. Reszta informacji podawane przez wp to inna bajka.
Napoleon7
24-11-2011, 09:01
Kierownictwo SDP ma wyraźnie ukierunkowane na prawo sympatie polityczne, więc ich oświadczenim bym się nie dziwił. I nie traktowałbym to jako zdanie jakiejś niezależnej światopoglądowo organizacji dziennikarskiej odwołującej się tylko do sztuki dziennikarskiej. Wręcz przeciwnie.
Chcieli przyjść to przyszli. Organizatorzy mieli im zabronić czy robić selekcję na wejściu
Ależ, czy ja im mam za złe że przyszli. Zwracam tylko uwagę na fakt, że przyszli zorganizowani i w stosunkowo licznej grupie. Dla mnie nie pozostawia wąttpliwości fakt, że kibole współpracują z owymi ugrupowaniami "patriotyczno-narodowymi". Mozna oczywiście na siłę udawać, że tak nie jest, ale przecież wszyscy wiemy, że na kolejne imprezy organizowane przez ONR itp. kibole przyjdą. Znów zorganizowani i znów w znacznej liczbie. Jeżeli ktoś powie, że to o współpracy nie świadczy, to niech wyjaśni o czym to świadczy? O nagłym patriotyzmie kiboli? Np. Lecha? Których szef wcześniej opluł gościa ubranego w narodowe barwy (właśnie za to, że tak się ubrał na mecz ligowy)? Zdrowy rozsądek się kłania!
Nic mi nie wiadomo o żadnej nowej "platformie"
O wielu rzeczach ci nie wiadomo bo ich po prostu nie dopuszczasz do świadomości. Czy ja muszę zastępować media? O tej sprawie pisno już wiele. I nie tylko w GW - wszedzie.
O to mi właśnie chodzi: może i się zachowują grzecznie, ale już Ty znasz ich dusze, ciemne jak sumienie faszysty
Wiesz, skoro o faszystach mowa, to wśród nich też bywali przyzwoici ludzie, którzy dali się zwieść, wierzyli itd. i którzy niczego złego starali się nie robić (niektórym się to nawet udawało). Ale co to zmienia?
Dla mnie rzeczą absurdalną i przygnębiającą jest to, że jak by nie było najwieksza partia opozycyjna, która w swej nazwie ma słowa "prawo" i "sprawiedliwość" wspiera podejrzane organizacje chuligańsko-przestepcze ze względu na doraźne swe potrzeby polityczne. Jak dla mnie to przejaw skrajnego cynizmu i hipokryzji. I to jest po prostu dla naszego zycia politycznego niebezpieczne. Tylko znów - czy ty Elrond jesteś to w stanie przyjąć do swej świadomości?
Ostatnio odkryłem taką stronę http://www.nacjonalista.pl/ , jest tutaj wszystko opisane że tak powiem od drugiej strony.
Ostatnio odkryłem taką stronę http://www.nacjonalista.pl/ , jest tutaj wszystko opisane że tak powiem od drugiej strony.
To jest strona nacjonalistów, a np. onr to narodowcy więc nie do końca masz racje ;)
ale wystarczy popatrzeć na ich hmmm artykuły ;)
Kierownictwo SDP ma wyraźnie ukierunkowane na prawo sympatie polityczne, więc ich oświadczenim bym się nie dziwił. I nie traktowałbym to jako zdanie jakiejś niezależnej światopoglądowo organizacji dziennikarskiej odwołującej się tylko do sztuki dziennikarskiej. Wręcz przeciwnie.
Więc twoim zdaniem marszu nie przedstawiono fałszywie? ;)
http://wirtualnapolonia.files.wordpress.com/2011/11/synteza-wp.jpg?w=538&h=538&h=538
Tego nie powiedziałem, osobiście również uważam że to nie jest tak jak pokazały media, i ten obrazek który tutaj podesłałeś jest jak najbardziej odpowiedni;) Jeżeli ludzie z antify uważają że patriota lub nacjonalista = faszyzm to ja jestem również faszystą.
Tego nie powiedziałem, osobiście również uważam że to nie jest tak jak pokazały media, i ten obrazek który tutaj podesłałeś jest jak najbardziej odpowiedni;) Jeżeli ludzie z antify uważają że patriota lub nacjonalista = faszyzm to ja jestem również faszystą.
To była odpowiedź dla Napoleona ;)
Ależ, czy ja im mam za złe że przyszli. Zwracam tylko uwagę na fakt, że przyszli zorganizowani i w stosunkowo licznej grupie. Dla mnie nie pozostawia wąttpliwości fakt, że kibole współpracują z owymi ugrupowaniami "patriotyczno-narodowymi". Mozna oczywiście na siłę udawać, że tak nie jest, ale przecież wszyscy wiemy, że na kolejne imprezy organizowane przez ONR itp. kibole przyjdą. Znów zorganizowani i znów w znacznej liczbie. Jeżeli ktoś powie, że to o współpracy nie świadczy, to niech wyjaśni o czym to świadczy? O nagłym patriotyzmie kiboli? Np. Lecha? Których szef wcześniej opluł gościa ubranego w narodowe barwy (właśnie za to, że tak się ubrał na mecz ligowy)? Zdrowy rozsądek się kłania!
Masz za złe kibicom, że są zorganizowaną grupą :roll: :?: Jak się zmówię ze znajomymi i pojedziemy "zorganizowaną grupą" na następny M.N., to też "nie będzie to pozostawiało wątpliwości" co do mojej współpracy z ONR i MW :roll: :?:
O nagłym patriotyzmie kiboli? Np. Lecha? Których szef wcześniej opluł gościa ubranego w narodowe barwy (właśnie za to, że tak się ubrał na mecz ligowy)? Zdrowy rozsądek się kłania!
Czyli jak mniemam szef kiboli Lecha liczy pewnie na jakąś ciepłą polityczną posadkę, co jest jego motywem uczestnictwa w tej imprezie. No bo przecież nie patriotyzm go tam przywiódł :lol: No i oczywiście na jednym kibolu się wszystko kończy i reszta jest jego zwierciadłem, będziesz na przykładzie zachowania jednej osoby(kto wie czy nie wyssanej z palca - historii o opluwaniu też nie słyszałem) będziesz budować obraz całego środowiska. Symptomatyczne ;) :?:
O wielu rzeczach ci nie wiadomo bo ich po prostu nie dopuszczasz do świadomości. Czy ja muszę zastępować media? O tej sprawie pisno już wiele. I nie tylko w GW - wszedzie.
Możesz się więc bez problemu pochwalić wieloma źródłami - czekam :D
Wiesz, skoro o faszystach mowa, to wśród nich też bywali przyzwoici ludzie, którzy dali się zwieść, wierzyli itd. i którzy niczego złego starali się nie robić (niektórym się to nawet udawało). Ale co to zmienia?
No tak - naiwni, ale jednak faszyści ;)
Dla mnie rzeczą absurdalną i przygnębiającą jest to, że jak by nie było najwieksza partia opozycyjna, która w swej nazwie ma słowa "prawo" i "sprawiedliwość" wspiera podejrzane organizacje chuligańsko-przestepcze ze względu na doraźne swe potrzeby polityczne. Jak dla mnie to przejaw skrajnego cynizmu i hipokryzji. I to jest po prostu dla naszego zycia politycznego niebezpieczne.
Ostatecznie bez PiS-u też się żadna dyskusja nie obędzie :roll: Tylko co on ma wspólnego z tym marszem - organizował go?
Tylko znów - czy ty Elrond jesteś to w stanie przyjąć do swej świadomości?
W przypadku Prezesa nic mnie nie jest w stanie zdziwić ;)
Napoleon7
24-11-2011, 22:10
Więc twoim zdaniem marszu nie przedstawiono fałszywie?
:?: Czyli 40 rannych policjantów to wymysł mediów? Awantury i bójki uliczne to też wymysł mediów? A zdjęcia prezentowane w TV to fotomontaż? Sugeruję jednak zachować minimum zdrowego rozsądku. Narzekamy na to co jest, ale przypomnę, że aby cokolwiek zmienić na lepsze najpierw potrzebna jest trafna diagnoza. Bez niej nie wiadomo co zmieniać.
Jeżeli ludzie z antify uważają że patriota lub nacjonalista = faszyzm to ja jestem również faszystą.
Ludzie z antify którzy tak uważają są warci neofaszystów i innych oszołomów. Nie można tak podchodzić do sprawy, bo w ten sposób usprawiedliwia się "oszołomstwo". Czy z lewej czy z prawej strony jest ono TAKIE SAMO!
Masz za złe kibicom, że są zorganizowaną grupą
:?: Nie! Po pierwsze to co pisałem - pisałem w kontekście wyjaśnienia tego iż kibole współpracują ze środowiskami tzw. "narodowej prawicy". Już pisałem wcześniej, abyś czytał wszystkie postu skoro do nich się ustosunkowujesz. To, że są zorganizowani nie ma tu większego znaczenia. Znaczenie ma to, że wykorzystują to w określony sposób. Prowokując awantury lub podchwytując awantury prowokowane przez innych.
Czyli jak mniemam szef kiboli Lecha liczy pewnie na jakąś ciepłą polityczną posadkę, co jest jego motywem uczestnictwa w tej imprezie.
A dlaczego nie? Facet i tak stworzył już firmę, która bazuje na jego "pasjach kibicowskich". może teraz che zarabiać na polityce? Nie mam pojęcia czy tak jest. Ale biorąc pod uwagę to wszystko, nie mogę tego w 100 % wykluczyć. Tak czy inaczej w jakimś sensie stał się postacią polityczną. Osobiście poręczenie za niego złożył Romaszewski. z sympatii do Lecha? Nie sądzę. Raczej ze względu na powiązania polityczne. Jak na mój gust facet ma szansę odegrać jakąś polityczna role po stronie PiS, choć oczywiście wiele zależy też i od niego.
No i oczywiście na jednym kibolu się wszystko kończy i reszta jest jego zwierciadłem...
Na jednym? 40 rannych policjantów - powiedzmy, że dzielimy ich po połowie, to znaczy, że na stronę "prawicowo-narodową" przypada 20. Ilu "na koncie" mają kibice? Samochód TV też ktoś spalił. ONR-u np. jakoś nie podejrzewam. Antify też. W poznaniu na pikiecie też ktoś się agresywnie zachowywał. Ktoś to wszystko robił - nie jeden człowiek. To robiło wielu ludzi i to nieźle zorganizowanych. Współpracujących bardzo wyraźnie z określonymi ugrupowaniami "prawicowo-narodowymi". Dzięki PiS-owi kibole stali się elementem naszej sceny politycznej. to żałosne, ale prawdziwe. Można udawać, że się tego nie widzi, ale co to zmieni?
będziesz na przykładzie zachowania jednej osoby(kto wie czy nie wyssanej z palca - historii o opluwaniu też nie słyszałem) będziesz budować obraz całego środowiska.
Zastanawiam się co ciebie kieruje gdy tak piszesz? Scena opluwania została sfilmowana i widziała ja cała Polska. Uważasz, że to pic na wodę? Uczestniczył w niej nie tylko jeden człowiek (asystowało mu kilku dalszych). I nie jest to pierwszy (ani ostatni) wybryk tego gościa. Czy na podstawie jego zachowania będę budował obraz środowiska kibicowskiego? Tak. Bo ten facet był ich szefem - który cieszył się wśród kibiców znacznym mirem. Co w praktyce oznacza, że podzielali oni jego punkt widzenia. Np. na kwestie ubierania się w barwy narodowe na mecze ligowe.
Ostatecznie bez PiS-u też się żadna dyskusja nie obędzie :roll: Tylko co on ma wspólnego z tym marszem - organizował go?
Najwidoczniej się nie obejdzie. Siłę polityczna z kiboli zrobił właśnie PiS. I z tego tytułu ponosi część odpowiedzialności za ich zachowanie na marszu.
Zastanawiam się tu teraz dlaczego wina lewicy z antifą nie budzi tu żadnych zastrzeżeń. Kibole zaś znajdują obrońców. choć przecież ich wina za awantury jest oczywista, udokumentowana - i co najmniej taka sama jak "lewej" strony. Czy macie panowie świadomość, że postępujecie tak jak PiS? Dla partykularnych, bardzo egoistycznych celów bronicie po prostu złej sprawy? Bez oglądania się na efekty takiej działalności. Na dodatek fałszywie (świadomie lub nie) uzasadniając to wszystko jakimiś wzniosłymi hasłami. Czy macie świadomość fałszu waszych wypowiedzi? Hipokryzji i cynizmu z nich bijących? Szczera odpowiedź byłaby tu ciekawa, choć mówiąc szczerze szczerych odpowiedzi sie raczej nie spodziewam.
Niby dlaczego fałszu? Myślę że gdyby to był fałsz to by tylu ludzi się nie zebrało żeby przejść ulicami Warszawy, pomijając te bójki.
Napoleon7
25-11-2011, 10:25
Rzecz w tym, że tych bójek się nie da pominąć - one zdominowały cały marsz. I nie dlatego, że media te bójki pokazały (miały nie pokzywać?!)! Dlatego, że były i przybrały dużą skalę.
Jest też rzeczą niepokojącą, że owych "zadymiarzy" próbuje się usprawiedliwiać, tudzież przypisywać im jakąś motywacją patriotyczną, wolnościową itp. Dla mnie to paranoja. Tym bardziej, że swym zachowaniem tym uzasadnieniom przeczą w sposób oczywisty. Co było widać na marszu.
Więc nie rozumiem dlaczego ktoś tego nie uwzględnia. Te zamieszki to nie był incydent na marszu. To był efekt działania organizatorów obu marszów, który sam marsz zdominował. A zarzucanie TV, że to pokazały i na zamieszkach się w dużym stopniu skupiły to jakaś paranoja! A co miały robić?!
Rzecz w tym, że tych bójek się nie da pominąć - one zdominowały cały marsz. I nie dlatego, że media te bójki pokazały (miały nie pokzywać?!)! Dlatego, że były i przybrały dużą skalę.
Jest też rzeczą niepokojącą, że owych "zadymiarzy" próbuje się usprawiedliwiać, tudzież przypisywać im jakąś motywacją patriotyczną, wolnościową itp. Dla mnie to paranoja. Tym bardziej, że swym zachowaniem tym uzasadnieniom przeczą w sposób oczywisty. Co było widać na marszu.
Więc nie rozumiem dlaczego ktoś tego nie uwzględnia. Te zamieszki to nie był incydent na marszu. To był efekt działania organizatorów obu marszów, który sam marsz zdominował. A zarzucanie TV, że to pokazały i na zamieszkach się w dużym stopniu skupiły to jakaś paranoja! A co miały robić?!
Nawet nie próbuj wmówić że kilkadziesiąt osób zdominowało marsz, kiedy kilkanaście tysięcy maszerowało. Dla mediów istniał tylko plac konstytuacji + wóz tvnu. Nie było nawet wzmianki o głównych wydarzeniach.
Oczywiście że były, a Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem. Media mają informować przede wszystkim o sytuacjach nadzwyczajnych, niecodziennych. Marsz w dniu 11 listopada nie jest nadzwyczajny. Nadzwyczajne jest to, że banda debili zrobiła sobie podczas tego święta bijatykę. Zrozum to wreszcie. Informacje o marszu były, nastomiast zostały one przysłonięte przez bijatyki, co stanowi znacznie istotniejszy problem, znacznie ważniejszą informację.
Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem.
Dziękuję, dobranoc. Prosiłem o coś. ;)
Edit: Jako iż Rafa "jest niewzruszony jak skała" zgodnie z jego deklaracją - tymczasowo okażę wyrozumiałość i zostawię temat otwarty. Ze względu na prawidłowe zachowanie innych i usilne prośby Rafy. 8-)
Oczywiście że były, a Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem. Media mają informować przede wszystkim o sytuacjach nadzwyczajnych, niecodziennych. Marsz w dniu 11 listopada nie jest nadzwyczajny. Nadzwyczajne jest to, że banda debili zrobiła sobie podczas tego święta bijatykę. Zrozum to wreszcie. Informacje o marszu były, nastomiast zostały one przysłonięte przez bijatyki, co stanowi znacznie istotniejszy problem, znacznie ważniejszą informację.
Mają przedstawiać przede wszystkim informacje rzetelnie. Informacje z dnia codziennego. Od sytuacji nadzwyczajnych to są programy specjalne. Życie społeczne, a przede wszystkim media nie mogą zostać zdominowane przepychankami i zadymami. Potężnie zniekształca to obraz rzeczywistości.
Pokazali co się działo, nie ma problemu. Ale powinna zostać zachowana jakaś równowaga.
To że pokazali bójki to ok, ale marsz NIE był zdominowany przez nich. WIĘKSZOŚĆ szła spokojnie nikomu krzywdy nie robiąc;)
Janek, Janek, nie słodź tak, bo sufit zbieleje! ;)
Chyba pierwszy post Wity w temacie. Zaczyna po mnie jechać, że jestem chorym człowiekiem za to, że popieram idee narodowe i popieram marsz, choć ani razu nie napisałem, że popieram tych którzy się lali, wręcz pisałem, że to źle że się lali. Wita napisał, że ludzie popierający ten marsz są wszyscy właśnie tacy, a patrzył na tych kilkudziesięciu tysięcy ludzi tylko przez pryzmat kilkudziesięciu zadymiarzy.
Przecież wyjaśniliśmy sprawę? Nawet dostałeś przeprosiny, więc po kiego odkopujesz nieaktualny temat?
To po pierwsze, a po drugie, mój drogi, nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe. Ja nigdzie nie napisałem, że ludzie popierający marsz są 'właśnie tacy'. Napisałem, że 'własnie tacy' są ludzie popierający hasła typu "Polska cała tylko biała", "Polska dla Polaków". Podtrzymuje to nadal, a o tym dalczego uważam takie poglądy za zagrożenie i zło pisałem na przestrzeni ostatnich kilku stron.
Umówmy się - każdemu z nas zdażyła się nadinterpretacja.
Tobie by trzeba wszystko jak małemu dziecku palcem pokazać żebyś zrozumiał.
"To jest powód do dumy? "Polska cała tylko biała"? Kibole skandujący piękne słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna", choć za cholerę nie rozumieją ani jednego z tych pojęć? Jeżeli popierasz takie postawy, to naprawdę... po prostu mi przykro, szczerze bez ironii. Jest mi przykro że w XXI wieku niektórzy kierują się agresją, lękami, ideologią, zamiast zdrowym rozsądkiem, życzliwością, poszanowaniem drugiego człowieka. Jeżeli ktoś jest zakałą tego społeczeństwa i prowadzi je na dno, to są to ludzie z tym typem psychologicznym, który prezentujesz min. Ty, choć parę innych osób na tym forum również się klasyfikuje. Agresja za agresję, ideologia nad rozum, przekonania nad realia.
Naprawdę... Gdybym był katolikiem, pomodliłbym się za Ciebie. Ale ponieważ nie jestem, pozostaje mi jedynie wierzyć, że system zadziała."
To była odpowiedź na mój post i z kontekstu wyraźnie można zobaczyć, że mówisz tak o całym marszu, więc nie wciskaj dalej kitu, że mówiłeś coś innego. Przeprosiłeś za to, że mnie tak nazwałeś, a po przeprosinach za to piszesz, że tego nie mówiłeś.
"Oczywiście że były, a Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem. Media mają informować przede wszystkim o sytuacjach nadzwyczajnych, niecodziennych. Marsz w dniu 11 listopada nie jest nadzwyczajny. Nadzwyczajne jest to, że banda debili zrobiła sobie podczas tego święta bijatykę. Zrozum to wreszcie. Informacje o marszu były, nastomiast zostały one przysłonięte przez bijatyki, co stanowi znacznie istotniejszy problem, znacznie ważniejszą informację."
Wywrotowiec, jak mi się od strzału przypominają slogany komunistów...
Informacji o marszu prawie nie było pierwszego dnia, dopiero po publikacjach w internecie pojawiły się wzmianki, a w TV mówiono, że tych kilkudziesięciu bijących się ludzi to marsz, co było manipulacją, a postanowiłem Ci odpowiedzieć na stary post, bo znowu mówiąc o innych opisujesz siebie.
Nezahualcoyotl
25-11-2011, 16:58
Oczywiście że były, a Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem. Media mają informować przede wszystkim o sytuacjach nadzwyczajnych, niecodziennych. Marsz w dniu 11 listopada nie jest nadzwyczajny. Nadzwyczajne jest to, że banda debili zrobiła sobie podczas tego święta bijatykę. Zrozum to wreszcie. Informacje o marszu były, nastomiast zostały one przysłonięte przez bijatyki, co stanowi znacznie istotniejszy problem, znacznie ważniejszą informację.
Jezeli obchody odzyskania niepodleglosci wedlug Ciebie nie sa "nadzwyczajne i niecodzienne" to ja przepraszam :shock:
Napoleon7
25-11-2011, 17:25
Nawet nie próbuj wmówić że kilkadziesiąt osób zdominowało marsz, kiedy kilkanaście tysięcy maszerowało.
Mam wrażenie, że dyskutujemy o różnych wydarzeniach.
Policja zatrzymała jakichś 200 gości. Czy to byli wszyscy, którzy robili zadymę?! Gdyby ich było kilkudziesięciu to by wychodziło, że każdy się sklonował w trakcie demonstracji. No i każdy, prawie każdy, zdołał poturbować co najmniej jednego policjanta. A zdjęcia z zamieszek TVN zmanipulował komputerowo zwielokrotniając liczbę zadymiarzy. Ludzie! Dlaczego przeczycie oczywistym faktom?!
W zadymie czynnie brało udział dobrych kilkuset ludzi z każdej strony. Może nawet po ponad 1000 (co najmniej). Czyli może nawet do 10 % z każdego pochodu. To bardzo dużo.
Wyrosłem już z wieku w którym chodzi się na takie zadymy, ale w latach 80. w nich uczestniczyłem. Wiem, że na demonstracje przychodzą różni ludzie - osoby starsze, kobiety, także z dziećmi. Takich uczestników jest zawsze więcej niż połowa (zależy od charakteru demonstracji, ale przeważnie). Jeżeli 5-10 % uczestników bierze udział w zadymie i starciach z policją, to jest to dużo. Tym bardziej, że tak naprawdę tych ludzi jest więcej - sporadycznie bowiem dołączają do nich inni przypadkowi uczestnicy, których może być drugie tyle i których skład się ciągle zmienia.
Ja naprawdę nie rozumiem kogo i co chcecie tu usprawiedliwić, bo tu niczego do usprawiedliwiania nie ma. Organizatorzy dali czadu i to chyba z premedytacją. Tyle tylko, że brakło im wyobraźni aby przewidzieć jakie z tego powodu wyniknie zamieszanie. I teraz próbują się głupio usprawiedliwiać.
Nezahualcoyotl
25-11-2011, 17:50
W zadymie czynnie brało udział dobrych kilkuset ludzi z każdej strony. Może nawet po ponad 1000 (co najmniej). Czyli może nawet do 10 % z każdego pochodu. To bardzo dużo.
Przypuszczenia nie poparte zadnymi faktami ;) Pytanie ilu procentowo ludzi bralo udzial w zadymach z glownego marszu a ilu z anarchistow?W tym przypadku wskazal bym na tych drugich jako strone prowokujaca patriotow,tzn."faszystow"do starc ;) Zdecydowana wiekszosc lewactwa przyszla dla rozroby a nie w celach patriotycznych ktore anarchistom sa wrecz obce i wrogie.
Oprocz tego glowna kolumna marszowa wciaz byla w ruchu a co za tym idzie prowokatorzy przemieszczali sie razem z nia co tez optycznie wplywalo na "mnogosc"
zadymiarzy ;)
Nawet nie próbuj wmówić że kilkadziesiąt osób zdominowało marsz, kiedy kilkanaście tysięcy maszerowało.
Mam wrażenie, że dyskutujemy o różnych wydarzeniach.
Policja zatrzymała jakichś 200 gości. Czy to byli wszyscy, którzy robili zadymę?! Gdyby ich było kilkudziesięciu to by wychodziło, że każdy się sklonował w trakcie demonstracji. No i każdy, prawie każdy, zdołał poturbować co najmniej jednego policjanta. A zdjęcia z zamieszek TVN zmanipulował komputerowo zwielokrotniając liczbę zadymiarzy. Ludzie! Dlaczego przeczycie oczywistym faktom?!
W zadymie czynnie brało udział dobrych kilkuset ludzi z każdej strony. Może nawet po ponad 1000 (co najmniej). Czyli może nawet do 10 % z każdego pochodu. To bardzo dużo.
Wyrosłem już z wieku w którym chodzi się na takie zadymy, ale w latach 80. w nich uczestniczyłem. Wiem, że na demonstracje przychodzą różni ludzie - osoby starsze, kobiety, także z dziećmi. Takich uczestników jest zawsze więcej niż połowa (zależy od charakteru demonstracji, ale przeważnie). Jeżeli 5-10 % uczestników bierze udział w zadymie i starciach z policją, to jest to dużo. Tym bardziej, że tak naprawdę tych ludzi jest więcej - sporadycznie bowiem dołączają do nich inni przypadkowi uczestnicy, których może być drugie tyle i których skład się ciągle zmienia.
Ja naprawdę nie rozumiem kogo i co chcecie tu usprawiedliwić, bo tu niczego do usprawiedliwiania nie ma. Organizatorzy dali czadu i to chyba z premedytacją. Tyle tylko, że brakło im wyobraźni aby przewidzieć jakie z tego powodu wyniknie zamieszanie. I teraz próbują się głupio usprawiedliwiać.
Policja zatrzymała 200 gości, z czego 90paru to obcokrajowcy. Cała kolorowa to około 2000 ludzi, więc jeśli w zadymie uczestniczyło po ponad 1000...
Szczerze mówiąc nie wiem na jakiej podstawie mówisz o 1000 ludzi :O Ja z tego co widziałem, to było ich kilkudziesięciu (50-max 100) Może masz link do jakiegoś filmu czy czegoś w tym stylu.... Bo może ja po prostu czegoś nie widziałem. Organizatorzy zapowiadali pokojowy marsz, nikt nie zabraniał kibolom przyjścia ale nikt ich nie zachęcał do jakiś burd. Po prostu w marszu mieli brać wszyscy patrioci, a co mieli powiedzieć, nie przychodźcie, bo co? Po prostu apelowali cały czas o spokój.
O to to! Przecież nie mogli komuś zabraniać przyjść, a różni ludzie lubią psuć imprezy
Nawet nie próbuj wmówić że kilkadziesiąt osób zdominowało marsz, kiedy kilkanaście tysięcy maszerowało.
Mam wrażenie, że dyskutujemy o różnych wydarzeniach.
Policja zatrzymała jakichś 200 gości. Czy to byli wszyscy, którzy robili zadymę?! Gdyby ich było kilkudziesięciu to by wychodziło, że każdy się sklonował w trakcie demonstracji. No i każdy, prawie każdy, zdołał poturbować co najmniej jednego policjanta. A zdjęcia z zamieszek TVN zmanipulował komputerowo zwielokrotniając liczbę zadymiarzy. Ludzie! Dlaczego przeczycie oczywistym faktom?!
W zadymie czynnie brało udział dobrych kilkuset ludzi z każdej strony. Może nawet po ponad 1000 (co najmniej). Czyli może nawet do 10 % z każdego pochodu. To bardzo dużo.
Wyrosłem już z wieku w którym chodzi się na takie zadymy, ale w latach 80. w nich uczestniczyłem. Wiem, że na demonstracje przychodzą różni ludzie - osoby starsze, kobiety, także z dziećmi. Takich uczestników jest zawsze więcej niż połowa (zależy od charakteru demonstracji, ale przeważnie). Jeżeli 5-10 % uczestników bierze udział w zadymie i starciach z policją, to jest to dużo. Tym bardziej, że tak naprawdę tych ludzi jest więcej - sporadycznie bowiem dołączają do nich inni przypadkowi uczestnicy, których może być drugie tyle i których skład się ciągle zmienia.
Ja naprawdę nie rozumiem kogo i co chcecie tu usprawiedliwić, bo tu niczego do usprawiedliwiania nie ma. Organizatorzy dali czadu i to chyba z premedytacją. Tyle tylko, że brakło im wyobraźni aby przewidzieć jakie z tego powodu wyniknie zamieszanie. I teraz próbują się głupio usprawiedliwiać.
Widzisz świat przez krzywe zwierciadło. Wszystko co jest niezgodne z Twoimi poglądami uważasz za wynaturzenia. Dobre kilkaset ludzi? To nie temat o żartach. Tyle to zostało na całym placu po zmienieniu trasy przemarszu. I twierdzisz o aktywnym uczestnictwie wszystkich tych osób. W takiej ilości to oni by po prostu przelecieli przez policje. Nawet na filmach z marszu widać ze bija się dziesiątki plus pewnie z drugie tyle lata po bocznych uliczkach. Eskalacja burdy była zerowa, i żeby nie przesadzić to był to promil uczestników. Dosłownie. Cieszy mnie że nasz doświadczenia z zadym, ale nie dorabiaj do tego swojej wersji wydarzeń. Usprawiedliwić? To nie ja wywlekam niekompetencje organizatorów jakby mieli jakikolwiek wpływ na zachowanie "grup wywrotowych". Odpowiedzialnosc zbiorowa chyba nie jest jedną z zasad demokracji?
Gaius Julius
25-11-2011, 23:29
Nawet na filmach z marszu widać ze bija się dziesiątki plus pewnie z drugie tyle lata po bocznych uliczkach.
A skąd wiesz, że było ich kilkudziesięciu? Przecież był moment, że zapanował chaos i nikt Ci nie powie ilu było chuliganów a nagrania to pokazują tylko ułamek z całych zamieszek.
Wina organizatorów jest jak najbardziej słuszna gdyż to oni nie potrafili "utrzymać na wodzy" uczestników.
To nie ja wywlekam niekompetencje organizatorów jakby mieli jakikolwiek wpływ na zachowanie "grup wywrotowych"
Racja organizatorzy nie mogą kontrolować ich umysłów, ale czy to ich usprawiedliwia?
Widzisz świat przez krzywe zwierciadło. Wszystko co jest niezgodne z Twoimi poglądami uważasz za wynaturzenia.
stałoby Ci się coś gdybyś odpuszczał sobie takie docinki? To zwykła dyskusja i niech tak zostanie.
Nawet na filmach z marszu widać ze bija się dziesiątki plus pewnie z drugie tyle lata po bocznych uliczkach.
A skąd wiesz, że było ich kilkudziesięciu? Przecież był moment, że zapanował chaos i nikt Ci nie powie ilu było chuliganów a nagrania to pokazują tylko ułamek z całych zamieszek.
Wina organizatorów jest jak najbardziej słuszna gdyż to oni nie potrafili "utrzymać na wodzy" uczestników.
Widzisz świat przez krzywe zwierciadło. Wszystko co jest niezgodne z Twoimi poglądami uważasz za wynaturzenia.
stałoby Ci się coś gdybyś odpuszczał sobie takie docinki? To zwykła dyskusja i niech tak zostanie.[/quote:3e1vydip]
Skąd wiem? Byłem, widziałem. Mówisz o momencie chaosu, podejrzewam że chodzi o moment jak zostały przerwane szyki policji, ale zaraz potem wbiegły rezerwy i po zabawie. Mówisz ze nagranie pokazują tylko ułamek całych zamieszek? A ile to niby trwało. 20 minut, choć w telewizji przedłyżyli to do kilku godzin.
Poza tym jak widzisz utrzymywanie na wodzy uczestników? Organizator biega od jednego do drugiego i go uspokaja? Za zielsko na wolnych konopiach nikt nie wini organizatorów. Dlaczego tego nie nagłośnia w mediach?
[quote]
Wina organizatorów jest jak najbardziej słuszna gdyż to oni nie potrafili "utrzymać na wodzy" uczestników.
[quote:3e1vydip]To nie ja wywlekam niekompetencje organizatorów jakby mieli jakikolwiek wpływ na zachowanie "grup wywrotowych"
Racja organizatorzy nie mogą kontrolować ich umysłów, ale czy to ich usprawiedliwia?[/quote:3e1vydip]
Idąc tym tokiem rozumowania powinieneś siedziec w więzieniu bo dopuszczasz do rabunków/pobić/kradzieży, przecież niewiedza nie usprawiedliwia.
Nawet na filmach z marszu widać ze bija się dziesiątki plus pewnie z drugie tyle lata po bocznych uliczkach.
A skąd wiesz, że było ich kilkudziesięciu? Przecież był moment, że zapanował chaos i nikt Ci nie powie ilu było chuliganów a nagrania to pokazują tylko ułamek z całych zamieszek.
Właśnie sęk w tym, że nie pokazują w małym ułamku, tylko w wielkim, tam były przecież kamery niemal na każdym kroku i jedyne zamieszki to właśnie tych kilkudziesięciu ludzi (przynajmniej od strony marszu), bo po tej zadymie na placu doszło jeszcze do podpalenia wozu TVN'u przez jakieś 10 osób, może 20 max?
Ludzie z antify którzy tak uważają są warci neofaszystów i innych oszołomów. Nie można tak podchodzić do sprawy, bo w ten sposób usprawiedliwia się "oszołomstwo". Czy z lewej czy z prawej strony jest ono TAKIE SAMO!
Czyli ludki z "Kolorowej Niepodległej" są warci neofaszystów. No tutaj to się akurat z Twoim wnioskiem w pełni zgadzam :lol:
:?: Nie! Po pierwsze to co pisałem - pisałem w kontekście wyjaśnienia tego iż kibole współpracują ze środowiskami tzw. "narodowej prawicy". Już pisałem wcześniej, abyś czytał wszystkie postu skoro do nich się ustosunkowujesz. To, że są zorganizowani nie ma tu większego znaczenia. Znaczenie ma to, że wykorzystują to w określony sposób. Prowokując awantury lub podchwytując awantury prowokowane przez innych.
Zwróciłeś uwagę na fakt, że przyszli "w zorganizowanej grupie i liczni". Już udowodniłem, że to żaden dowód na to, że z kimkolwiek współpracują. Myślę że tu mamy jasność. Idąc dalej:i twierdzisz, że pokątnie kibole dogadują się z "narodową prawicą"(cokolwiek by to miało znaczyć), a potem na zlecenie i z aprobatą tejże "narodowej prawicy" robią rozpierduchę, bo nic tak nie buduje pozytywnego wizerunku Marszu Niepodległości, jako pokojowej manifestacji, nic tak nie tworzy "dobrego piaru" ideom patriotyzmu itp., jak łysy skin ze swastyką na ramieniu czy kibole rzucający płytami chodnikowymi w policję, a wszelkie zadymy które wybuchały, były na rękę organizatorom marszu. Jeśli tak twierdzisz, to nie mam więcej pytań :lol:
A dlaczego nie? Facet i tak stworzył już firmę, która bazuje na jego "pasjach kibicowskich". może teraz che zarabiać na polityce? Nie mam pojęcia czy tak jest. Ale biorąc pod uwagę to wszystko, nie mogę tego w 100 % wykluczyć. Tak czy inaczej w jakimś sensie stał się postacią polityczną. Osobiście poręczenie za niego złożył Romaszewski. z sympatii do Lecha? Nie sądzę. Raczej ze względu na powiązania polityczne. Jak na mój gust facet ma szansę odegrać jakąś polityczna role po stronie PiS, choć oczywiście wiele zależy też i od niego.
Zwyczajnie dlatego nie, że w odróżnieniu od Ciebie nie przywykłem do budowania teorii w oparciu wyłącznie na analizie cudzych intencji, których nie znam. Do tego jeszcze potrzeba trochę faktów. Tych u Ciebie brak, tylko po co nam fakty, skoro Ty już wiesz, bo prześwietliłeś duszę tego człowieka i widzisz w nim rywala do koryta...
Na jednym? 40 rannych policjantów - powiedzmy, że dzielimy ich po połowie, to znaczy, że na stronę "prawicowo-narodową" przypada 20. Ilu "na koncie" mają kibice? Samochód TV też ktoś spalił. ONR-u np. jakoś nie podejrzewam. Antify też. W poznaniu na pikiecie też ktoś się agresywnie zachowywał. Ktoś to wszystko robił - nie jeden człowiek. To robiło wielu ludzi i to nieźle zorganizowanych. Współpracujących bardzo wyraźnie z określonymi ugrupowaniami "prawicowo-narodowymi".
Czyli twierdzisz, że połowa rannych policjantów przypada na uczestników Marszu :roll: :?:
Dzięki PiS-owi kibole stali się elementem naszej sceny politycznej. to żałosne, ale prawdziwe. Można udawać, że się tego nie widzi, ale co to zmieni?
"Dzięki PiS-owi" czy dzięki Caudillo Donkowi, który znalazł sobie w kibicach kolejnego wroga, którym może straszyć "ciemny lud" i z którym może "walczyć"? Parafrazując, choć palenie stadionów i demolowanie miasta w ramach "kibicowania" uważam za zwykłą bandyterkę, nagonka Partii na kibiców mnie też "oburza" i "zmusza do stanięcia w obronie tej miernoty". To pewnie przez moje głęboko ukryte pisowskie sympatie :lol:
Zastanawiam się co ciebie kieruje gdy tak piszesz? Scena opluwania została sfilmowana i widziała ja cała Polska. Uważasz, że to pic na wodę? Uczestniczył w niej nie tylko jeden człowiek (asystowało mu kilku dalszych). I nie jest to pierwszy (ani ostatni) wybryk tego gościa. Czy na podstawie jego zachowania będę budował obraz środowiska kibicowskiego? Tak. Bo ten facet był ich szefem - który cieszył się wśród kibiców znacznym mirem. Co w praktyce oznacza, że podzielali oni jego punkt widzenia. Np. na kwestie ubierania się w barwy narodowe na mecze ligowe.
Ja tam nie jestem demokratycznym totalistą i dopuszczam różnice zdań w łonie nawet małej grupy ludzi ;)
Najwidoczniej się nie obejdzie. Siłę polityczna z kiboli zrobił właśnie PiS. I z tego tytułu ponosi część odpowiedzialności za ich zachowanie na marszu.
Dla ludzi mających obsesje na punkcie PiS-u czy Kaczyńskiego nic się nie obędzie - wszędzie widzą cień Prezesa :lol: Wszak istnienie PiS-u jest sensem istnienia Partii, więc każdy temat jest dobry, nawet ten, by w niego wkomponować trochę partyjnej ideologii... A obarczenie PiS-u odpowiedzialnością za zadymy na mieście 11.11. to już w ogóle majstersztyk - co prawda sensu i logiki w tym nie ma, ale dialektycznie to się pewnie wszystko składa ;)
Zastanawiam się tu teraz dlaczego wina lewicy z antifą nie budzi tu żadnych zastrzeżeń. Kibole zaś znajdują obrońców. choć przecież ich wina za awantury jest oczywista, udokumentowana - i co najmniej taka sama jak "lewej" strony. Czy macie panowie świadomość, że postępujecie tak jak PiS? Dla partykularnych, bardzo egoistycznych celów bronicie po prostu złej sprawy? Bez oglądania się na efekty takiej działalności. Na dodatek fałszywie (świadomie lub nie) uzasadniając to wszystko jakimiś wzniosłymi hasłami. Czy macie świadomość fałszu waszych wypowiedzi? Hipokryzji i cynizmu z nich bijących? Szczera odpowiedź byłaby tu ciekawa, choć mówiąc szczerze szczerych odpowiedzi sie raczej nie spodziewam.
Mam świadomość, że próbujesz na siłę dezawuować ten marsz, dorabiając mu gębę a to PiS-u, a to kibola. Jeśli ktoś tutaj "staje w obronie" to marszu, z którym starasz się skojarzyć grandy, jakie się działy na mieście. Istnieje "delikatna" różnica między stroną "lewą" a "prawą". Prawa z założenia planowała pokojowy marsz, od wszelkich awantur się odcięła i nawoływała do pokojowego marszu. Strona "lewa" sprowadziła sobie bojówki z Niemiec, udzieliła im pełnego wsparcia logistycznego, pobłogosławiła nim dziarsko wyruszyli "zwalczać faszyzm". Jako cyniczny hipokryta widzę tutaj różnicę ;)
Oczywiście że były, a Ty jesteś bezczelnym manipulantem i wywrotowcem. Media mają informować przede wszystkim o sytuacjach nadzwyczajnych, niecodziennych. Marsz w dniu 11 listopada nie jest nadzwyczajny. Nadzwyczajne jest to, że banda debili zrobiła sobie podczas tego święta bijatykę. Zrozum to wreszcie. Informacje o marszu były, nastomiast zostały one przysłonięte przez bijatyki, co stanowi znacznie istotniejszy problem, znacznie ważniejszą informację.
Może się nie znam, ale dla mnie media mają przekazywać możliwie najobiektywniej rzeczywistość widzowi. Mają przedstawiać prawdę i do tej prawdy dążyć. Taka jest ich funkcja w wolnym społeczeństwie. Inaczej w krajach totalitarnych - tam media są "inżynierami dusz ludzkich", prasa ma niezwykle ważną "funkcję organizatorską". W takich krajach media mają przekazywać propagandę władzy, a wydarzenia przedstawiać tak, by odpowiednio kształtować nastroje społeczeństwa. Przedstawiać sprawy takimi, by były wygodne dla władzy, a nie takimi, jakie są.
Teraz zadaj sobie proste pytanie: przez ulicę Warszawy przeszło kilkanaście tysięcy ludzi w patriotycznej manifestacji. W mediach skupiono się na kilkudziesięciu zadymiarzach i to obrazy awantur zdominowały czas antenowy. Zadymami to się może zająć program "Uwaga" czy jakiś freak-show w stylu "Rozmów w Toku", a nie program, który nazywany jest INFORMACYJNYM. Teraz zadaj sobie pytanie do jakich standardów dążą media w naszym kraju. Dla uproszczenia dodam późniejszą reakcję władz z propozycjami "zrobienia czegoś" z wolnością zgromadzeń, by "takie rzeczy" się nie powtarzały ;)
Teraz kilka rzeczy "z sieci":
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... zDBR-ikjIA (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=8zDBR-ikjIA)
http://www.youtube.com/watch?v=Q-ggVzK3 ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=Q-ggVzK3KmY&feature=related)
Dlaczego tego nie zobaczyłem w "obiektywnych mediach" ;) :?:
Po skali zjawiska i tym, jak się ono rozrasta widać, że władza już nie może go zbagatelizować ani olać, że takie inicjatywy się odbywają bez jej wiedzy, zgody i patronatu, do tego organizowane są przez "mroczne siły". Za rok więc będziemy mieli do czynienia z dwiema możliwymi opcjami:
a) Za rok nie będzie zgody na taki marsz, pod pretekstem dbania o "bezpieczeństwo", bo jest spore ryzyko, że na manifestację przyjedzie z kilkadziesiąt tysięcy ludzi i jak wtedy nasze władze będą wyglądały "przed Europą". Eurotowarzysze zapytają Donka i Bronka: "wy tu macie hodować wzorowego homo europensis, a tu takie bezeceństwa się u was odbywają :?:". Wtedy z tymi, co przyjadą mimo to rozprawi się policja i demokracja będzie mogła ponownie zatriumfować nad faszyzmem.
b) Jako że rozwiązanie powyższe jest bardzo ryzykowne politycznie, jestem prawie pewien, że władza zorganizuje własny niepodległościowy marsz, a jeszcze lepiej jakiś piknik czy koncert, żeby można było połączyć to z konsumpcją. Wszystko oczywiście poprawne politycznie, grzeczne, gdzie żadne sprośności w stylu wykrzykiwania haseł "Bóg, Honor, Ojczyzna" się nie pojawią. Będzie można na scenie postawić Bronka czy kogo tam, kto będzie nam plótł, jak to "jesteśmy niepodlegli" i w ogóle będzie kolejny powód, by wyjaśnić Polakom, dlaczego powinni być dumni z III RP.
Oprócz tego oficjalnego pikniku reszta pozwoleń na demonstracje nie dostanie, tudzież jak się już nie da i trzeba będzie pozwolenie dać, to będą próby by je zmarginalizować jako "faszystowskie demonstracje"(oficjalna impreza będzie, a kto w niej nie zechce wziąć udziału, ten od razu wiadomo, że podejrzany politycznie), ograniczone do garstki narodowców czy kiboli, które się przegoni pod kordonem policji jak najdalej od centrum.
Napoleon7
26-11-2011, 17:02
Skąd wiem? Byłem, widziałem.
Po której stronie? Antify? :lol: Wybacz, ale ta twoja wypowiedź mówi tylko jedno - byłeś tam i aktywnie uczestniczyłeś w marszu. Sądzę więc (także po wypowiedziach), że jesteś emocjonalnie zaangażowany po jednej ze stron i nie starasz się nawet być obiektywny. Rozumiem to i nie mam o to do ciebie pretensji! Ale wybacz, wiarygodności na tym nie zyskujesz.
Dane które podałem to SZACUNKI. Na postawie mych doświadczeń z lat 80'. Może mają się nijak do tego co się stało, ale jak znam życie, tego typu demonstracje mają ze sobą trochę wspólnego.
Zwróciłeś uwagę na fakt, że przyszli "w zorganizowanej grupie i liczni". Już udowodniłem, że to żaden dowód na to, że z kimkolwiek współpracują.
Owszem. Gdyby nie wypowiedzi polityków, ich zachowanie i systematyczne pojawianie sie kiboli na imprezach narodowej prawicy.
Czyli twierdzisz, że połowa rannych policjantów przypada na uczestników Marszu
:?: Połowa na każdą ze stron. Chyba że sądzisz, że sami się poranili?
PaskudnyPludrak
27-11-2011, 00:46
http://www.youtube.com/watch?v=Z0ncE-h48UA
http://www.youtube.com/watch?v=b17tir-Y ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=b17tir-Yre4&feature=related)
:twisted: :twisted:
Kto pamięta te czasy kiedy 'łysi' tłukli się z 'brudasami' ?
Te czasy wracają :twisted:
może być śmieszno i straszno. już kilka takich incydentów było po marszu w całej Polsce.
smiesznie, bo jak poznać brudasa? po wyglądzie? niestety wiele elementów pankowego ''mundurka'' weszła już do mody i noszą je osoby nie zwiazane ani z muzyką, ani postawami. np. tunele w uszach i inny piercing, arafatki, glany, tatuaże.
przecież nawet na takim tvn karolak śpiewał o anarchii :lol:
Rozbawila mnie też propozycja Bronka, że on za rok bedzie szedl na Marszu Niepodległosci :lol:
Zmiany w prawie też są śmieszne, bo nic nie zmienią poza dobrym samopoczuciem władz... Nie widzę powodu żeby za rok nie było takiej zadymy jak teraz była. Lepiej- będzie pewnie nawet większa :))
Napoleon7
27-11-2011, 21:28
Rozbawila mnie też propozycja Bronka, że on za rok bedzie szedl na Marszu Niepodległosci
Zapomniałeś dodać, że jeżeli będzie zgoda (to zastrzegł). Czyli w marszu jednak raczej nie pójdzie, co już dziś można przewidzieć.
Zmiany w prawie też są śmieszne, bo nic nie zmienią poza dobrym samopoczuciem władz...
To zależy. Osobiście postulat zmian w prawie nie budzi jakoś mego zaufania do tezy, że to wszystko załatwi - bo nie załatwi. Ale kilka przepisów by się przydało. Na pewno nie zaszkodzą a może pomogą zrobić porządek z zadymiarzami.
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/11/2d07c8dac220d78604e09322feca1426.jpg?1322403992
Gaius Julius
28-11-2011, 13:40
mam prawicowe poglądy(czyli prawicowiec) i to oznacza, że jestem tępy?
mam prawicowe poglądy(czyli prawicowiec) i to oznacza, że jestem tępy?
Stereotypowo tak.
Gaius Julius
28-11-2011, 15:28
wypraszam to sobie po 300-kroć!
a moderację by zrobiła coś z tym fantem bo to ewidentny wjazd na "prawicowców"
za stary jestem na reagowanie na tak infantylne zaczepki
Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:
Pieprzyć stereotypy! Nacjonalizm też dla ludzi. Świetny jest ten rysunek(Mleczko?)
KLAssurbanipal
29-11-2011, 12:02
http://www.rp.pl/artykul/751495,761645- ... ciami.html (http://www.rp.pl/artykul/751495,761645-Antifa-chwali-sie-napasciami.html)
Napoleon7
29-11-2011, 23:29
To tylko potwierdza to co piszę - jedni są warci drugich.
Nezahualcoyotl
30-11-2011, 12:38
http://www.rp.pl/artykul/751495,761645-Antifa-chwali-sie-napasciami.html
Wychodzi na to ze faszysci oraz anarchisci maja wspolnego wroga,czyli...Zydow :lol:
Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:
Kłóciłbym się tylko z tym, czy Ci blokersi z łysymi główkami nie są w większości lewicowcami :lol:
Nie powiedziałbym, skąd ten wniosek?
Każdy chce, żeby mu dano, socjal ma być jak największy - typowy "łysy"
Nie powiedziałbym, skąd ten wniosek?
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Na szybko, bo czas nagli.
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Przecież 'kilku', to nie jest żaden sensowny materiał do stawiania ogólnych tez. Chyba masz tego świadomość? Nie odbieraj tego jako ataku, bo to nie jest atak, ale po prostu, według mnie, jesteś stroną w sporze i cały czas próbujesz się przerzucać z przeciwnikami na tego typu 'argumenty'. To do niczego nie rozwiąże.
Na szybko, bo czas nagli.
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Przecież 'kilku', to nie jest żaden sensowny materiał do stawiania ogólnych tez. Chyba masz tego świadomość? Nie odbieraj tego jako ataku, bo to nie jest atak, ale po prostu, według mnie, jesteś stroną w sporze i cały czas próbujesz się przerzucać z przeciwnikami na tego typu 'argumenty'. To do niczego nie rozwiąże.
hehe :roll: Nie chce mi się o tym z tobą gadać :)
Na szybko, bo czas nagli.
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Przecież 'kilku', to nie jest żaden sensowny materiał do stawiania ogólnych tez. Chyba masz tego świadomość? Nie odbieraj tego jako ataku, bo to nie jest atak, ale po prostu, według mnie, jesteś stroną w sporze i cały czas próbujesz się przerzucać z przeciwnikami na tego typu 'argumenty'. To do niczego nie rozwiąże.
hehe :roll: Nie chce mi się o tym z tobą gadać :)
Tutaj akurat Witia ma racje. Ale że używki zostały przypisane lewej stronie, czy takie naprawde są?
Fumanchu
02-12-2011, 02:37
Jeżeli ktoś mówi, że zamierza wychowywać dziecko 'na anty-lewaka', albo zamierza jechać na marsz po to aby obijać homosiów, to klasyfikuje się pod tę grupę ludzi, których należy izolować. Ktoś kto postuluje przemoc względem innych praktycznie za nic, powinien być ukarany chociażby prewencyjnie, dzięki czemu być może nieco zmieni się mu nastawienie.
Jeśli jest to istota dialogu z twojej strony fanatyku, to ja wolę kiboli i anarcholi. Są zwyczajnie ludzcy, nawet jeśłi głupi. Jesteś autorem najbardziej oszołomskich i nienawistnych wypowiedzi w tym temacie. Przy tym zwyczajnie głupich - sprzecznych i opartych o nieistniejącą rzeczywistość. Trzeba chronić społeczeństwo przed takimi gołąbkami pokoju.
wyegzekwować. No chyba że nie interesuje cię demokracja tylko zamordyzm.
W. nie ma racji.
Dzięki CBA że zacytowałeś Witię bo wyedytował posta. Choć z głupimi wyjechałeś. Mi nawet nie przyszło do głowy żeby proponować izolowanie go poglądy .Dobrze ze to tylko chciejstwo .Na tym polega też różnica między normalnymi ludźmi a językiem czerwonej hołoty. Poza tym jak pamiętam ,coś tam mnie od świrów nazwał. I co na to nasza moderacja .Nic, skoro "Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:" - co za gimbus.
Mi chodziło raczej o to że przez czerwonych nie mógłbym pojechać na rocznicę niepodległości z rodziną bo normalnie strach że cegła dziecko zabiją.Paradoksalnie między łysymi z flagami czułbym się bezpieczniej.
Dla ciebie W.
http://www.youtube.com/watch?v=wCcCjOoh ... re=related (http://www.youtube.com/watch?v=wCcCjOohSMw&feature=related)
I bilet do Korei Płn. lub prędzej powodzenia jako magazynier w Biedronce.Jak zaczniesz się sam utrzymywać. Dobra, szkoda czasu.
Odnośnie tego stereotypu - gdybym ja tak drobiazgowo i skrupulatnie podchodził do tego typu spraw etc to ja bym musiał - nie przesadzam - was wszystkich, dosłownie wszystkich z tego tematu ukarać, poczynając od wyzwisk na Niemców, jako iż sam czuję się z tym narodem bardzo związany etc. Ciebie Fumachu musiałbym zwarnować za czerwoną hołotę, chociaż żalisz się chwilę dalej na "moderację i stereotyp" - skoro wszystkich to wszystkich, bo właśnie mogłeś urazić uczucia jakiegoś użytkownika o takich poglądach. Ba! Całą grupę!
Zaprawdę powiadam wam - w tego nie chcecie.
A na świra - "nic" nie było bo było konkretne działanie. Jak ci pisałem - trzeba się było wówczas upominać, zaprotestować takiemu rozwiązaniu. Nikt ci tego nie bronił. Ukarałbym Witię ostrzeżeniem. A nie budzić się tydzień, trzy tygodnie po i utykać. ;)
hehe Nie chce mi się o tym z tobą gadać
Fajnie, tylko co to zmienia? Od początku tematu piszesz, że jesteś bezstronny i potępiasz jedynie akty przemocy jakie miały miejsce w trakcie marszu, a mimo to cały czas starasz się przerzucać winę na lewą stronę barykady. Nawet przy takiej pierdółce jaką był wrzucony gif.
Możesz nie chcieć rozmawiać, nie moja sprawa, ale to nie zmieni faktu, że jesteś stroną.
W. nie ma racji.
Dzięki CBA że zacytowałeś Witię bo wyedytował posta. Choć z głupimi wyjechałeś. Mi nawet nie przyszło do głowy żeby proponować izolowanie go poglądy .Dobrze ze to tylko chciejstwo .Na tym polega też różnica między normalnymi ludźmi a językiem czerwonej hołoty. Poza tym jak pamiętam ,coś tam mnie od świrów nazwał. I co na to nasza moderacja .Nic, skoro "Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. " - co za gimbus.
Mi chodziło raczej o to że przez czerwonych nie mógłbym pojechać na rocznicę niepodległości z rodziną bo normalnie strach że cegła dziecko zabiją.Paradoksalnie między łysymi z flagami czułbym się bezpieczniej.
Dla ciebie W.
http://www.youtube.com/watch?v=wCcCjOoh ... re=related
I bilet do Korei Płn. lub prędzej powodzenia jako magazynier w Biedronce.Jak zaczniesz się sam utrzymywać. Dobra, szkoda czasu.
Nie edytowałem posta, może moderacja to zrobiła - nie wiem, nie pamiętam.
Twoje użalanie się nad brakiem reakcji ze strony moderatorów jest doprawdy śmieszne. Rani cię określenie świr, boli tekst o izolacji, ale już nie przeszkadzają zwroty 'wychowam swoje dzieci na antylewaków'. W czym to ostatnie jest lepsze od dwóch pierwszych? Bo forma jest inna? O treść chodzi kolego a nie o formę.
Jeżeli faktycznie uważasz, że rozwiązaniem jakiejkolwiek kwestii jest wychowanie młodego człowieka, własnego dziecka, w duchu agresji względem innych, to sory, ale nie mam więcej pytań.
hehe Nie chce mi się o tym z tobą gadać
Fajnie, tylko co to zmienia? Od początku tematu piszesz, że jesteś bezstronny i potępiasz jedynie akty przemocy jakie miały miejsce w trakcie marszu, a mimo to cały czas starasz się przerzucać winę na lewą stronę barykady. Nawet przy takiej pierdółce jaką był wrzucony gif.
Możesz nie chcieć rozmawiać, nie moja sprawa, ale to nie zmieni faktu, że jesteś stroną.
A w tej bajce były smoki?
Człowieku w jakim Ty świecie żyjesz, Ty [pac-man], bo widzisz coś, czego nie ma. Gdzie ja niby coś takiego napisałem.
Co do obrazku (giF?) to taka jest prawda i tyle... Ty pewnie uważasz, że taka łysa pała najpierw idzie do kościoła, potem na ćpanie i chlanie, potem pacierz, ma ślub i bije żonę, głosuje za Jarkiem itd. Tak, to by pasowało do koncepcji.
Kolego, spokojnie, łatwo o wypadek!
Ja nic nie uważam. Nie robię zamieszania z powodu jakiejś internetowej grafiki. Ty jesteś gotów kłócić się nawet o to, czy żart faktycznie oddaje obraz zwolennika środowiska prawego, czy może lewego. To jest właśnie przerzucanie się na bzdurne 'argumenty' z osobami po drugiej stronie barykady. To nic nie wnosi, nic nie zmienia, ale napędza skutecznie rozmowy o niczym.
Tym samym potwierdzasz tezę, że jesteś stroną w sporze, a co za tym idzie jedną z ostatnich osób, które można prosić o chociaż promil obiektywizmu.
I tak na marginesie, ciągle bezczelnie wmawiasz, że twierdzę coś, czego nigdy nie twierdziłem i twierdzić nie będę. Jeżeli ktoś operuje schematami, to na pewno nie ja.
Kolego, spokojnie, łatwo o wypadek!
Ja nic nie uważam. Nie robię zamieszania z powodu jakiejś internetowej grafiki. Ty jesteś gotów kłócić się nawet o to, czy żart faktycznie oddaje obraz zwolennika środowiska prawego, czy może lewego. To jest właśnie przerzucanie się na bzdurne 'argumenty' z osobami po drugiej stronie barykady. To nic nie wnosi, nic nie zmienia, ale napędza skutecznie rozmowy o niczym.
Tym samym potwierdzasz tezę, że jesteś stroną w sporze, a co za tym idzie jedną z ostatnich osób, które można prosić o chociaż promil obiektywizmu.
I tak na marginesie, ciągle bezczelnie wmawiasz, że twierdzę coś, czego nigdy nie twierdziłem i twierdzić nie będę. Jeżeli ktoś operuje schematami, to na pewno nie ja.
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie jestem stroną w tym sporze, Ty też jesteś stroną, conajmniej w takim samym stopniu jak ja. Z tym, że ja nie odnosiłem się do samego obrazku, tylko do tego:
mam prawicowe poglądy(czyli prawicowiec) i to oznacza, że jestem tępy?
Stereotypowo tak.
I forumowej nieukrytej opcji niemieckiej :D
Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie jestem stroną w tym sporze, Ty też jesteś stroną, conajmniej w takim samym stopniu jak ja. Z tym, że ja nie odnosiłem się do samego obrazku, tylko do tego:
Niestety, nie jestem i na pewno nie 'w takim stopniu jak Ty'. Nie zrozumiałeś ani jednego zdania z wcześniejszych wypowiedzi, jeżeli piszesz w taki sposób. To jest Twoja nadinterpretacja, oparta o własne widzimisię.
Nie obchodzi mnie kto brał udział w marszu. Od początku piszę, że obie strony napędzają wzajemną spiralę nienawiści. Obie strony chcą usprawiedliwiać swoje stanowiska i wykazywać głupotę oponentów. To jest czysta walka ideologiczna. Nic więcej.
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie jestem stroną w tym sporze, Ty też jesteś stroną, conajmniej w takim samym stopniu jak ja. Z tym, że ja nie odnosiłem się do samego obrazku, tylko do tego:
Niestety, nie jestem i na pewno nie 'w takim stopniu jak Ty'. Nie zrozumiałeś ani jednego zdania z wcześniejszych wypowiedzi, jeżeli piszesz w taki sposób. To jest Twoja nadinterpretacja, oparta o własne widzimisię.
Nie obchodzi mnie kto brał udział w marszu. Od początku piszę, że obie strony napędzają wzajemną spiralę nienawiści. Obie strony chcą usprawiedliwiać swoje stanowiska i wykazywać głupotę oponentów. To jest czysta walka ideologiczna. Nic więcej.
Zrozum, ja w tej chwili nie odnoszę się do marszu, tylko do twoich głupich zaczepek, nie cghodzi o to, że stoisz po drugiej stronie "barykady", ja po prostu śmieje się z twojej głupoty :) Ty żyjesz po prostu w jakimś wyimaginowanym świecie, wymyślasz sobie, że powiedziałem, iż jestem obiektywny, a potem udowadniasz mi, że nie jestem. Boże! Widzisz i nie grzmisz! :lol:
I o to właśnie chodzi w całej sprawie, że osoba która jest definitywnie stroną, nie wniesie do rozmowy nic konstruktywnego, a skupi się jedynie na wojnie ideologicznej z oponentami.
Jako osoba obiektywna powiem tylko jedno wam:
[spoiler:jx2x3lsc]Ten obrazek nie jest gifem. Gify są animowane, patrz ma sygnatura[/spoiler:jx2x3lsc]
I o to właśnie chodzi w całej sprawie, że osoba która jest definitywnie stroną, nie wniesie do rozmowy nic konstruktywnego, a skupi się jedynie na wojnie ideologicznej z oponentami.
hm, wyśmiewanie twojej [pac-man] nie nazwałbym wojną ideologiczną.
Swoją drogą ciekawe, czy Ci wszyscy aktorzy itp którzy poparli wiec kolorową zdają sobie sprawe, że "Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina. Ponoć uważają, że można z nich wybrać dobre aspekty, to tak jakby jakaś prawica próbowała wyciągnąć pozytywne aspekty patriotyzmu z "Mein Kampf".
Na szybko, bo czas nagli.
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Przecież 'kilku', to nie jest żaden sensowny materiał do stawiania ogólnych tez. Chyba masz tego świadomość? Nie odbieraj tego jako ataku, bo to nie jest atak, ale po prostu, według mnie, jesteś stroną w sporze i cały czas próbujesz się przerzucać z przeciwnikami na tego typu 'argumenty'. To do niczego nie rozwiąże.
No właśnie, jak można przez pryzmat paru osób oceniać wszystkich? :roll:
Na szybko, bo czas nagli.
Wiem to z autopsji, z tych kilku, z którymi miałem styczność wszyscy byli zwolennikami alkoholu, marychy, ateistami, no i dosłownie do bólu gorącymi przeciwnikami "brudasów". Jeżeli po tym ostatnim ktoś wnioskuje, że są prawicą, to nie mam pytań.
Przecież 'kilku', to nie jest żaden sensowny materiał do stawiania ogólnych tez. Chyba masz tego świadomość? Nie odbieraj tego jako ataku, bo to nie jest atak, ale po prostu, według mnie, jesteś stroną w sporze i cały czas próbujesz się przerzucać z przeciwnikami na tego typu 'argumenty'. To do niczego nie rozwiąże.
No właśnie, jak można przez pryzmat paru osób oceniać wszystkich? :roll:
heh, po prostu chwalili się kolegami swego czasu. Poza tym jestem ciekaw na jakiej podstawie Wita czy Ty to oceniasz? ;) Długo by pisać... Oczywiście piszę o swoim mieście, które nie jest wielką metropolią, nie wiem jak jest gdzie indziej, ale wątpię, by było dużo inaczej...
Gaius Julius
02-12-2011, 20:07
Kolego, spokojnie, łatwo o wypadek!
Ja nic nie uważam. Nie robię zamieszania z powodu jakiejś internetowej grafiki. Ty jesteś gotów kłócić się nawet o to, czy żart faktycznie oddaje obraz zwolennika środowiska prawego, czy może lewego. To jest właśnie przerzucanie się na bzdurne 'argumenty' z osobami po drugiej stronie barykady. To nic nie wnosi, nic nie zmienia, ale napędza skutecznie rozmowy o niczym.
Tym samym potwierdzasz tezę, że jesteś stroną w sporze, a co za tym idzie jedną z ostatnich osób, które można prosić o chociaż promil obiektywizmu.
I tak na marginesie, ciągle bezczelnie wmawiasz, że twierdzę coś, czego nigdy nie twierdziłem i twierdzić nie będę. Jeżeli ktoś operuje schematami, to na pewno nie ja.
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie jestem stroną w tym sporze, Ty też jesteś stroną, conajmniej w takim samym stopniu jak ja. Z tym, że ja nie odnosiłem się do samego obrazku, tylko do tego:
[quote=Gaius Julius]mam prawicowe poglądy(czyli prawicowiec) i to oznacza, że jestem tępy?
Stereotypowo tak.
I forumowej nieukrytej opcji niemieckiej :D
Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:[/quote:a8yro8kl]
tak jest, najłatwiej to wszystkich wrzucić do jednego wora i twierdzić, że są po tych samych pieniądzach.
Dodajmy do tego niebanalny schemat łysy+poglądy prawicowe=to musi być niemiec/faszysta/naziol/łysy tępak etcetera. Osobiście znam kilku jak nie więcej ludzi łysych z prawicowymi poglądami i czy oni są naziolami? Skąd, ale Piterowski pewnie powie, że tak :lol:
[quote=Witia]Kolego, spokojnie, łatwo o wypadek!
Ja nic nie uważam. Nie robię zamieszania z powodu jakiejś internetowej grafiki. Ty jesteś gotów kłócić się nawet o to, czy żart faktycznie oddaje obraz zwolennika środowiska prawego, czy może lewego. To jest właśnie przerzucanie się na bzdurne 'argumenty' z osobami po drugiej stronie barykady. To nic nie wnosi, nic nie zmienia, ale napędza skutecznie rozmowy o niczym.
Tym samym potwierdzasz tezę, że jesteś stroną w sporze, a co za tym idzie jedną z ostatnich osób, które można prosić o chociaż promil obiektywizmu.
I tak na marginesie, ciągle bezczelnie wmawiasz, że twierdzę coś, czego nigdy nie twierdziłem i twierdzić nie będę. Jeżeli ktoś operuje schematami, to na pewno nie ja.
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie jestem stroną w tym sporze, Ty też jesteś stroną, conajmniej w takim samym stopniu jak ja. Z tym, że ja nie odnosiłem się do samego obrazku, tylko do tego:
[quote="Gaius Julius":1vhhcr3h]mam prawicowe poglądy(czyli prawicowiec) i to oznacza, że jestem tępy?
Stereotypowo tak.
I forumowej nieukrytej opcji niemieckiej :D
Moderacja nic nie zrobi bo nie widzi winy Rafy, który grzecznie odpowiedział ci na pytanie - stereotypowo "prawicowcy" z łysymi główkami są uważani za tępych. :lol:[/quote:1vhhcr3h]
tak jest, najłatwiej to wszystkich wrzucić do jednego wora i twierdzić, że są po tych samych pieniądzach.
Dodajmy do tego niebanalny schemat łysy+poglądy prawicowe=to musi być niemiec/faszysta/naziol/łysy tępak etcetera. Osobiście znam kilku jak nie więcej ludzi łysych z prawicowymi poglądami i czy oni są naziolami? Skąd, ale Piterowski pewnie powie, że tak :lol:[/quote:1vhhcr3h]
Skąd ten pomysł?
Sądząc po twoich ostatnich postach, wynika jeden wniosek, że każdy kto jest łysy to tępy nazista niszczący biedne lewicowe społeczeństwo :lol:
Sądząc po twoich ostatnich postach, wynika jeden wniosek, że każdy kto jest łysy to tępy nazista niszczący biedne lewicowe społeczeństwo :lol:
Z moich?
Napoleon7
05-12-2011, 08:45
Swoją drogą ciekawe, czy Ci wszyscy aktorzy itp którzy poparli wiec kolorową zdają sobie sprawe, że "Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina. Ponoć uważają, że można z nich wybrać dobre aspekty, to tak jakby jakaś prawica próbowała wyciągnąć pozytywne aspekty patriotyzmu z "Mein Kampf".
Nie mam zielonego pojęcia co wydaje Krytyka Polityczna, ale nie widzę nic zdrożnego w odwoływaniu się do prac np. Marksa. Odwoływac się można w różnym kontekście - można na przykładach odwołań tłumaczyć przyczyny powstania patologii, można też doszukiwać się czegoś sensownego. Marks, czy się to komuś podoba czy nie, jest uznanym filozofem. Można się z nim zgodzić lub nie. Ale pewne jego konstrukcje mają sens i się sprawdziły. Przyjmując zasady dialektyki można uzasadnić upadek komunizmu (ba!, można go było łatwo przewidzieć).
Dezawuowanie kogoś tylko dlatego, że reprezentuje taka czy inna opcję jest niepoważne. Oczywiście zdarza się (i to wcale nie często) zwykły bełkot, jak np. w "działach" Mao, Kadafiego czy Hitlera. Ale i te prace przecież mozna poddawać analizie i tak jak wspomniałem odwoływac się do nich szukając przyczyn takich czy innych decyzji dyktatorów itp.
Czy ktoś tu jest zwolennikiem tworzenia nowego indeksu ksiąg zakazanych?
hm, wyśmiewanie twojej [pac-man] nie nazwałbym wojną ideologiczną.
Swoją drogą ciekawe, czy Ci wszyscy aktorzy itp którzy poparli wiec kolorową zdają sobie sprawe, że "Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina. Ponoć uważają, że można z nich wybrać dobre aspekty, to tak jakby jakaś prawica próbowała wyciągnąć pozytywne aspekty patriotyzmu z "Mein Kampf".
To jest właśnie przykład ideologicznego zaślepienia. Moja opcja tak, druga opcja - nigdy. To, że Marks miał kilka felernych pomysłów, które definitywnie się nie sprawdziły, nie oznacza, że całość jego poglądów jest nic nie warta. O tym cały czas mówimy - o ideologii zasłaniającej racjonalne spojrzenie na świat, o lękach nie pozwalających na chociażby minimalnie obiektywną analizę otoczenia. Na tej podstawie stwierdziłem i podtrzymuje, że Twoje opinie nie są w stanie wnieść do dowolnej dyskusji politycznej absolutnie NIC sensownego.
Swoją drogą ciekawe, czy Ci wszyscy aktorzy itp którzy poparli wiec kolorową zdają sobie sprawe, że "Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina. Ponoć uważają, że można z nich wybrać dobre aspekty, to tak jakby jakaś prawica próbowała wyciągnąć pozytywne aspekty patriotyzmu z "Mein Kampf".
Nie mam zielonego pojęcia co wydaje Krytyka Polityczna, ale nie widzę nic zdrożnego w odwoływaniu się do prac np. Marksa. Odwoływac się można w różnym kontekście - można na przykładach odwołań tłumaczyć przyczyny powstania patologii, można też doszukiwać się czegoś sensownego. Marks, czy się to komuś podoba czy nie, jest uznanym filozofem. Można się z nim zgodzić lub nie. Ale pewne jego konstrukcje mają sens i się sprawdziły. Przyjmując zasady dialektyki można uzasadnić upadek komunizmu (ba!, można go było łatwo przewidzieć).
Dezawuowanie kogoś tylko dlatego, że reprezentuje taka czy inna opcję jest niepoważne. Oczywiście zdarza się (i to wcale nie często) zwykły bełkot, jak np. w "działach" Mao, Kadafiego czy Hitlera. Ale i te prace przecież mozna poddawać analizie i tak jak wspomniałem odwoływac się do nich szukając przyczyn takich czy innych decyzji dyktatorów itp.
Czy ktoś tu jest zwolennikiem tworzenia nowego indeksu ksiąg zakazanych?
Tu nie chodzi o doszukiwanie się przyczyn powstawania patologii, przecież z pogrubionej reszty zdania powinieneś wywnioskować, że nie o to chodzi. Lenin też był uznanym filozofem?
Czy ktoś tu jest zwolennikiem tworzenia nowego indeksu ksiąg zakazanych?
Któż to taki ;) ?
Szczerze mówiąc nie znam się na Marksie (nie mam ochoty się poznać), ale budzi we mnie bardzo negatywne skojarzenia ze względu na następstwa jego ideologii.
hm, wyśmiewanie twojej [pac-man] nie nazwałbym wojną ideologiczną.
Swoją drogą ciekawe, czy Ci wszyscy aktorzy itp którzy poparli wiec kolorową zdają sobie sprawe, że "Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina. Ponoć uważają, że można z nich wybrać dobre aspekty, to tak jakby jakaś prawica próbowała wyciągnąć pozytywne aspekty patriotyzmu z "Mein Kampf".
Szczerze powiedziawszy nie znam się na Marksie (nie mam ochoty się poznać), ale budzi on we mnie bardzo negatywne odczucia ze względu na to do czego doprowadziła jego ideologia.
To jest właśnie przykład ideologicznego zaślepienia. Moja opcja tak, druga opcja - nigdy. To, że Marks miał kilka felernych pomysłów, które definitywnie się nie sprawdziły, nie oznacza, że całość jego poglądów jest nic nie warta. O tym cały czas mówimy - o ideologii zasłaniającej racjonalne spojrzenie na świat, o lękach nie pozwalających na chociażby minimalnie obiektywną analizę otoczenia. Na tej podstawie stwierdziłem i podtrzymuje, że Twoje opinie nie są w stanie wnieść do dowolnej dyskusji politycznej absolutnie NIC sensownego.
... troling, troling, troling, żebyś Ty to chociaż sam wymyślił, a nie powtórzył po Napoleonie. Mam znowu cytować twoje "debilizmy", żebyś zrozumiał, że nie mam ochoty z tobą dyskutować nie ze względu na twoje poglądy?
Napoleon7
05-12-2011, 17:13
Szczerze mówiąc nie znam się na Marksie (nie mam ochoty się poznać), ale budzi we mnie bardzo negatywne skojarzenia ze względu na następstwa jego ideologii.
I tu tkwi problem. Następstwa jego ideologii były bowiem rzeczywiście fatalne, ale przecież nie tylko jego! Ponieważ zaś się Marksem nie interesujesz możesz nie wiedzieć, że jego dialektyka funkcjonuje w naukach historycznych mając swoich przeciwników ale i zwolenników - tych ostatnich także wśród osób, które z ideologią marksistowska jako taką nie mają absolutnie NIC wspólnego.
Oddzielić tu należy przesłanie ideologiczne (błędne) od metody (będącej zresztą nie do końca oryginalną myślą Marksa). Tyle tylko, że odrzucając Marksa w całości oznacza, że nie poznasz także metody.
Nie twierdzę, że wszystko trzeba traktować poważnie a nic nie można odrzucać z góry. Ale warto być jednak zorientowanym w temacie by odróżnić "plewy od ziarna". Przy czym z czymś, co zasługuje na uwagę, można się nie zgadzać. Jeżeli jednak tak wiele innych osób z tym "czymś" się zgadza (lub traktuje to poważnie), to chociaż warto się z tym zapoznać.
Szczerze mówiąc nie znam się na Marksie (nie mam ochoty się poznać), ale budzi we mnie bardzo negatywne skojarzenia ze względu na następstwa jego ideologii.
I tu tkwi problem. Następstwa jego ideologii były bowiem rzeczywiście fatalne, ale przecież nie tylko jego! Ponieważ zaś się Marksem nie interesujesz możesz nie wiedzieć, że jego dialektyka funkcjonuje w naukach historycznych mając swoich przeciwników ale i zwolenników - tych ostatnich także wśród osób, które z ideologią marksistowska jako taką nie mają absolutnie NIC wspólnego.
Oddzielić tu należy przesłanie ideologiczne (błędne) od metody (będącej zresztą nie do końca oryginalną myślą Marksa). Tyle tylko, że odrzucając Marksa w całości oznacza, że nie poznasz także metody.
Nie twierdzę, że wszystko trzeba traktować poważnie a nic nie można odrzucać z góry. Ale warto być jednak zorientowanym w temacie by odróżnić "plewy od ziarna". Przy czym z czymś, co zasługuje na uwagę, można się nie zgadzać. Jeżeli jednak tak wiele innych osób z tym "czymś" się zgadza (lub traktuje to poważnie), to chociaż warto się z tym zapoznać.
No masz tu oczywiście po części rację. Mój post miał jedynie ze zadanie pokazanie, że "Krytyka Polityczna" wyraźnie nawiązuje do komunizmu, a przynajmniej mocno wspierany przez nią autor (i nie chodzi tu już może tylko o samego Marksa, ale o Lenina). Szczerze mówiąc nie czytam książek tego Pana, nawet nie pamiętam jak się on nazywa, po prostu czytałem o tym artykuł. Możliwe, że część ideologii Marksa miała pozytywne znaczenie, ale na całym świecie gdziekolwiek ją wdrażano (nawet nieoryginalną) przynosiła opłakane w skutkach efekty i rozumiem, że nie o to tu chodzi, że to nie było do końca tak jak Marks chciał, ale jednak ma to dla mnie spore znaczenie, bo i z ruchu faszystowskiego można wyciągnąć sporo pozytywnych idei. Z tego co się orientuje, to filozofia Marksa była nierealną utopią, ale ciężko byłoby mi się do tego odnieść.
Napoleon7
05-12-2011, 18:25
Możliwe, że część ideologii Marksa miała pozytywne znaczenie...
Rozróżnijmy ideologie od METODY. Marks stworzył dialektykę historyczną na bazie której wiele procesów historycznych można wyjaśnić (łącznie z upadkiem komunizmu, co może jest paradoksalne ale prawdziwe). Pozytywnych elementów w jego IDEOLOGII za bardzo bym się nie dopatrywał, bo ideologia ma to do siebie że zazwyczaj jest spójną całością i trudno ją podzielić na "kawałki" z których coś można wybrać.
Ja natomiast jestem zwolennikiem dialektyki historycznej i akurat jej będę bronił :) A tym samym po trochu i Marksa, choć chyba bardziej powinienem bronić Engelsa, który do jej ukształtowania też się znacząco przyczynił. Tyle tylko, że owa metoda (dialektyka historyczna) z ideologią nie ma NIC wspólnego. Nie czytając Marksa nie będziemy jednak nic wiedzieli nie tylko o ideologii (co pół biedy) ale i o metodzie.
To jest właśnie przykład ideologicznego zaślepienia. Moja opcja tak, druga opcja - nigdy. To, że Marks miał kilka felernych pomysłów, które definitywnie się nie sprawdziły, nie oznacza, że całość jego poglądów jest nic nie warta. O tym cały czas mówimy - o ideologii zasłaniającej racjonalne spojrzenie na świat, o lękach nie pozwalających na chociażby minimalnie obiektywną analizę otoczenia. Na tej podstawie stwierdziłem i podtrzymuje, że Twoje opinie nie są w stanie wnieść do dowolnej dyskusji politycznej absolutnie NIC sensownego.
Jako ekonomista dziadzia Marks był, krótko mówiąc, kretynem. Jego koncepcje społeczne, ze sławną "walką klas" na czele, również można potłuc o kant de. Które więc poglądy Marksa są cokolwiek warte :roll: :?:
Jako ekonomista dziadzia Marks był, krótko mówiąc, kretynem. Jego koncepcje społeczne, ze sławną "walką klas" na czele, również można potłuc o kant de. Które więc poglądy Marksa są cokolwiek warte
Jako ekonomista? Hmm... Marks był głównie filozofem. Filozofia porusza najróżniejsze tematy, generalnie rzecz biorąc - wszystkie możliwe. Jaki ma według Ciebie sens rozumowanie na zasadzie 'wymyślił komune - jest debilem'? Marksowi udało się stworzyć kilka myśli, powiedzmy - ogólnych prawd, które według mnie są słuszne i sensowne. Jeżeli bardzo chcesz mogę podać konkretne cytaty, tylko po co? Zacznie się, prawdopodobnie, bezcelowa walka na płaszczyźnie moralności i 'własnego zdania'.
Piter, wybacz, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak można osiągnąć tak mierny poziom.
... troling, troling, troling, żebyś Ty to chociaż sam wymyślił, a nie powtórzył po Napoleonie. Mam znowu cytować twoje "debilizmy", żebyś zrozumiał, że nie mam ochoty z tobą dyskutować nie ze względu na twoje poglądy?
To, że mamy z Napoleonem bardzo podobne poglądy na wiele spraw nie jest nowością. Po nikim nie powtarzam, wyrażam swoją opinię i robię to od dłuższego czasu. Nie będę się ścigał w szybkości wklejenia nowego posta.
Jedyne co zrobiłem, to wykazałem w bardzo prosty sposób, że jesteś osobą nie nadającą się do jakiejkolwiek merytorycznej rozmowy, ze względu na skrajne zideologizowanie umysłowe. Nie musisz się z tym zgadzać, co jednak faktu nie zmieni, bo to nie ja wyskakuje z oskarżeniami ""Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina" ( jakby cokolwiek to znaczyło ), to nie ja deklaruje przywiązanie do konkretnej ideologii, to nie ja patrzę jedynie przez jej pryzmat.
EDIT, do postu kolegi NIŻEJ:
Jeżeli polecą wyzwiska, to na pewno z jednej strony.
Marks był idealistą, utopia i tyle, może ładnie brzmi ale nie do spełnienia ;)
BTW może troche przystopujcie, bo niedługo wyzwiska pewnie polecą
To, że mamy z Napoleonem bardzo podobne poglądy na wiele spraw nie jest nowością. Po nikim nie powtarzam, wyrażam swoją opinię i robię to od dłuższego czasu. Nie będę się ścigał w szybkości wklejenia nowego posta.
Jedyne co zrobiłem, to wykazałem w bardzo prosty sposób, że jesteś osobą nie nadającą się do jakiejkolwiek merytorycznej rozmowy, ze względu na skrajne zideologizowanie umysłowe. Nie musisz się z tym zgadzać, co jednak faktu nie zmieni, bo to nie ja wyskakuje z oskarżeniami ""Krytyka Polityczna" wydaje książki odwołujące się do dzieł Marksa czy Lenina" ( jakby cokolwiek to znaczyło ), to nie ja deklaruje przywiązanie do konkretnej ideologii, to nie ja patrzę jedynie przez jej pryzmat.
EDIT, do postu kolegi NIŻEJ:
Jeżeli polecą wyzwiska, to na pewno z jednej strony.
Pamiętajmy, że nazwałeś mnie już raz debilem :lol:
Po prostu... szkoda gadać.
Marksowi udało się stworzyć kilka myśli, powiedzmy - ogólnych prawd, które według mnie są słuszne i sensowne.
Jakież to są prawdy? Zaciekawiłeś mnie.
Jako ekonomista? Hmm... Marks był głównie filozofem. Filozofia porusza najróżniejsze tematy, generalnie rzecz biorąc - wszystkie możliwe. Jaki ma według Ciebie sens rozumowanie na zasadzie 'wymyślił komune - jest debilem'? Marksowi udało się stworzyć kilka myśli, powiedzmy - ogólnych prawd, które według mnie są słuszne i sensowne. Jeżeli bardzo chcesz mogę podać konkretne cytaty, tylko po co? Zacznie się, prawdopodobnie, bezcelowa walka na płaszczyźnie moralności i 'własnego zdania'.
Na polu ekonomii czy nauk społecznych ja takowych "ogólnych prawd" nie widzę. Jeśli chodzi o filozofię to "dialektykę" Marks zapożyczył od Hegla i nie był to jego wynalazek, ale to jest akurat narzędzie, którym sobie można tylko zrobić krzywdę, więc twórcy też chluby nie przynosi ;)
Dołączę do pytania Kwidzia.
Marks był idealistą, utopia i tyle, może ładnie brzmi ale nie do spełnienia ;)
Pospolici psychopaci, mordercy, degeneraci i złodzieje to tylko margines społeczny i mentownia. Ale jak już ktoś zaproponuje ludobójstwo, barbarzyństwo, grabież i ogólną ludożerkę na masową skalę, to zaraz niektórzy nazywają go "wizjonerem", "idealistą" :lol: To nie wina trucizny, że zabija pacjenta, tylko pacjenta, że się nie pozwolił jej uzdrowić ;)
MvC - zaraz znowu zrobi się gorąco ;) w końcu jutro 13 i zapowiada się Marsz Niepodległości bis
MvC - zaraz znowu zrobi się gorąco w końcu jutro 13 i zapowiada się Marsz Niepodległości bis
Chce sobie nabić kilka punktów w "Najsurowszym Moderatorze". :D
Chce sobie nabić kilka punktów w "Najsurowszym Moderatorze". :D
Przecież nie masz konkurencji :) chyba, że idziesz na wynik ;)
A tak wracając do tematu, to teraz zmieniła się nazwa na "Marsz niepodległości i solidarności" ;).
Będzie jakaś blokada ? Czy tym razem obejdzie się bez rozróby ?
To będzie Marsz Prezesa :lol:
Napoleon może odpowiesz na te pytania poprzedników dot. Marksa ;) ?
Chyba raczej o mnie chodzi, nie o Napoleona :) już odpowiedziałem, ale z racji zamknięcia tematu - w innym.
Chyba raczej o mnie chodzi, nie o Napoleona :) już odpowiedziałem, ale z racji zamknięcia tematu - w innym.
Chyba nie
Napoleon7
13-12-2011, 18:47
Napoleon może odpowiesz na te pytania poprzedników dot. Marksa ;) ?
Przyznam się, że nie za bardzo wiem o jakie pytanie chodzi? Można je powtórzyć?
Marksowi udało się stworzyć kilka myśli, powiedzmy - ogólnych prawd, które według mnie są słuszne i sensowne.
Jakież to są prawdy? Zaciekawiłeś mnie.
Wystarczy poczytać, czy niektóre myśli nie są słuszne? Nienawidzę komunizmu, ale jednak jest kilka sensownych zdań u niego.
Problem raczej nie w tym że on dostrzega problemy, bo żeby nie dostrzec problemu wyzysku, bogacenia się bogatych, niesprawiedliwości wynikającej z pieniądza, trzeba być albo ślepym i głupim albo udawać. Problem pojawia się wtedy kiedy zaczniemy patrzeć na jego propozycje zmian, jako coś co miało by zostać naprawdę wprowadzone, a nie tylko utopię występującą na papierze.
Piter, Ty naprawdę nie umiesz czytać co i kto pisze. Weź sobie odwróć stronę wcześniej i zobacz czyje słowa komentuje KWidziu. Pytałem z grzeczności czy przypadkiem chodzi Ci o mnie, a Ty nawet nie byłeś skłonny się upewnić.
Cóż...
Napoleon7
15-12-2011, 12:14
Marks dostrzegł kilka istotnych prawd - i to jest fakt. Stwierdzenie, że byt okresla świadomość, aczkolwiek wiem iż nie wszyscy forumowicze się z nim zgadzają, potwierdza się w historii. Gdyby komuniści potrafili ludziom zapewnić dobrobyt - ludzie pogodziliby sie z komunizmem. To fakt. Tyle tylko, że ŻADEN system autokratyczny na dłuższą metę tego nie jest w stanie zrobić (chyba, że dysponuje jakimiś "kurami znoszącymi złote jajka", którymi kupuje sie spokój - ale i to może na długo nie wystraczyć). Co dowodzi nam - znów marksowska, choć częściowo "zerżnięta" od Hegla (ale też i twórczo wykorzystana) - dialektyka.
W teorii walki klas też można doszukać się ziarna słuszności, choć Marks potraktował cała rzecz bardzo prymitywnie i niewłaściwie zdefiniował to co ukrył pod pojęciem "klasa".
Wystarczy?
Marks dostrzegł kilka istotnych prawd - i to jest fakt. Stwierdzenie, że byt okresla świadomość, aczkolwiek wiem iż nie wszyscy forumowicze się z nim zgadzają, potwierdza się w historii. Gdyby komuniści potrafili ludziom zapewnić dobrobyt - ludzie pogodziliby sie z komunizmem. To fakt. Tyle tylko, że ŻADEN system autokratyczny na dłuższą metę tego nie jest w stanie zrobić (chyba, że dysponuje jakimiś "kurami znoszącymi złote jajka", którymi kupuje sie spokój - ale i to może na długo nie wystraczyć). Co dowodzi nam - znów marksowska, choć częściowo "zerżnięta" od Hegla (ale też i twórczo wykorzystana) - dialektyka.
W teorii walki klas też można doszukać się ziarna słuszności, choć Marks potraktował cała rzecz bardzo prymitywnie i niewłaściwie zdefiniował to co ukrył pod pojęciem "klasa".
Wystarczy?
Jak dla mnie można to powiesić w ramce. Czysta prawda. Kwestia tego, czy inne systemy są lepsze i jaki jest sens poszukiwania systemu idealnego o ile taki istnieje.
Marks dostrzegł kilka istotnych prawd - i to jest fakt. Stwierdzenie, że byt okresla świadomość, aczkolwiek wiem iż nie wszyscy forumowicze się z nim zgadzają, potwierdza się w historii. Gdyby komuniści potrafili ludziom zapewnić dobrobyt - ludzie pogodziliby sie z komunizmem. To fakt. Tyle tylko, że ŻADEN system autokratyczny na dłuższą metę tego nie jest w stanie zrobić (chyba, że dysponuje jakimiś "kurami znoszącymi złote jajka", którymi kupuje sie spokój - ale i to może na długo nie wystraczyć). Co dowodzi nam - znów marksowska, choć częściowo "zerżnięta" od Hegla (ale też i twórczo wykorzystana) - dialektyka.
W teorii walki klas też można doszukać się ziarna słuszności, choć Marks potraktował cała rzecz bardzo prymitywnie i niewłaściwie zdefiniował to co ukrył pod pojęciem "klasa".
Wystarczy?
"punkt widzenie zależy od punktu siedzenia"
To przysłowie oznacza to samo, a funkcjonuje od dawien dawna ;) Czyżby mądrości ludowe były na podobnym poziomie :mrgreen: No ale suma summarum to nie idzie się nie zgodzić :)
http://www.savetubevideo.com/?v=RnK4acD ... r_embedded (http://www.savetubevideo.com/?v=RnK4acDTp-Q&feature=player_embedded)
nie ma to jak dzwonić po policję jak ktoś chce uczcić stan wojenny, ale czego sie spodziewac po onr i mw- organizacji zwiazanych z ludzmi, którzy popierali jaruzela :D
Problem raczej nie w tym że on dostrzega problemy, bo żeby nie dostrzec problemu wyzysku, bogacenia się bogatych, niesprawiedliwości wynikającej z pieniądza, trzeba być albo ślepym i głupim albo udawać. Problem pojawia się wtedy kiedy zaczniemy patrzeć na jego propozycje zmian, jako coś co miało by zostać naprawdę wprowadzone, a nie tylko utopię występującą na papierze.
Jestem ślepy i głupi - nie widzę żadnej "niesprawiedliwości wynikającej z pieniądza", wręcz przeciwnie, uważam pieniądz za jeden z największych wynalazków w historii ludzkości. Problemu czyjegoś bogacenia się(nawet jak jest już niewyobrażalnie bogaty), tak długo jak się to dzieje sprawiedliwie, też nie widzę. Może ktoś mi musi otworzyć oczy ;) :?:
Marks dostrzegł kilka istotnych prawd - i to jest fakt. Stwierdzenie, że byt okresla świadomość, aczkolwiek wiem iż nie wszyscy forumowicze się z nim zgadzają, potwierdza się w historii.
Tylko gdy się jest kolektywistą i nie dostrzega zupełnie jednostki takie zdanie może być uznane za prawdziwe. Niektórzy cierpią na taką przypadłość ;)
Gdyby komuniści potrafili ludziom zapewnić dobrobyt - ludzie pogodziliby sie z komunizmem. To fakt.
Przywykłem już do tego, że na ludzkość patrzysz jak na stado bezmózgich krów, wyjaśnij mi jednak: jacy ludzie by się pogodzili? Wszyscy :?: Czy tylko większość :?:
Tyle tylko, że ŻADEN system autokratyczny na dłuższą metę tego nie jest w stanie zrobić (chyba, że dysponuje jakimiś "kurami znoszącymi złote jajka", którymi kupuje sie spokój - ale i to może na długo nie wystraczyć). Co dowodzi nam - znów marksowska, choć częściowo "zerżnięta" od Hegla (ale też i twórczo wykorzystana) - dialektyka.
Każdy kolektywistyczny system, bardziej lub mniej demokratyczny, opiera się zawsze na tym samym: na ofiarach, czyli tych właśnie "kurach znoszących jajka" ;)
W teorii walki klas też można doszukać się ziarna słuszności, choć Marks potraktował cała rzecz bardzo prymitywnie i niewłaściwie zdefiniował to co ukrył pod pojęciem "klasa".
Wystarczy?
Gdzie jest to ziarno :roll: :?:
http://www.savetubevideo.com/?v=RnK4acDTp-Q&feature=player_embedded
nie ma to jak dzwonić po policję jak ktoś chce uczcić stan wojenny, ale czego sie spodziewac po onr i mw- organizacji zwiazanych z ludzmi, którzy popierali jaruzela :D
http://fakty.interia.pl/raport/zamieszk ... fy,1736991 (http://fakty.interia.pl/raport/zamieszki-w-warszawie/news/zamieszki-jest-wyrok-na-manifestantow-z-niemieckiej-antify,1736991)
Wyrok na "manifestantów" z niemieckiej Antify
Uczcić stan wojny? ok, wszystko jasne... Uczcijcie też zamowców z kopalni wujek.
ale za co te wyroki..? hehe
Lewica Wolnościowa od lat protestuje 13 grudnia pod domem generała... wiec wiesz. kto kogo nasladuje ;p
upubliczniono listę klientów naziolskiej firmy odzieżowej (właścicielem, której jest Turek :lol: )
z automatu uznano też i klientów za nazioli :D
sprawdzcie czy was nie ma hehe:
http://antifa.bzzz.net/artykuly/wiadomo ... h-faszytow (http://antifa.bzzz.net/artykuly/wiadomosci-kraj/item/318-operation-blitzkrieg-pl-lista-polskich-faszytow)
Ostatnio padły następne wyroki na Niemców.
Co do postu Glacy, nie rozumiem co mają jacyś skinhead'zi do Marszu Niepodległości. Pomijam już fakt, że skigead to nie równoznacznik słowa nazista, czy nawet faszysta i to czy ludzie tam wymienieni to skinhead'zi, bo pierwszy raz o tym czymś słyszę.
"Lewica Wolnościowa od lat protestuje 13 grudnia pod domem generała... wiec wiesz. kto kogo nasladuje ;p"
Jeśli to do mnie to nie wiem kto tam komunistów naśladuje, bo Jarek naśladował marsz z 11 listopada.
sprawdzcie czy was nie ma hehe:
hehe, czekam kiedy sie pojawisz pod moim domem, psa nawet nie bede wypuszczal, bo co ma sie denerwowac. ty moj maly wariacie hehe, chodze w ciuchach "naziolskich" hehe, i to jest bzdura, kupuje takie bo mnie stac, podobaja mi sie i sa porzadne
wiec razem z innymi naziolami juz nie mozemy zasypiac, tak nas trzesie z obawy przed brudasami
ale za co te wyroki..? hehe
Lewica Wolnościowa od lat protestuje 13 grudnia pod domem generała... wiec wiesz. kto kogo nasladuje ;p
upubliczniono listę klientów naziolskiej firmy odzieżowej (właścicielem, której jest Turek :lol: )
z automatu uznano też i klientów za nazioli :D
sprawdzcie czy was nie ma hehe:
http://antifa.bzzz.net/artykuly/wiadomo ... h-faszytow (http://antifa.bzzz.net/artykuly/wiadomosci-kraj/item/318-operation-blitzkrieg-pl-lista-polskich-faszytow)
"Więcej na ten temat
Antifa szczuje na "faszystów"
Antifa Polska umieściła w internecie nazwiska oraz adresy 450 osób, którym przypisuje faszystowskie poglądy i zachęca do działań w nie wymierzonych. Sprawą zajmie się z urzędu prokuratura - informuje "Rzeczpospolita". więcej »
Bojówkarze z organizacji Antifa na swojej stronie internetowej opublikowali stworzoną przez siebie listę nazwisk i adresów kilkuset osób. Lewicowi działacze ogłosili, że to "lista polskich faszystów", i wezwali do podjęcia działań przeciwko nim.
W rzeczywistości w ten sposób o faszyzm oskarżyli przypadkowe osoby, na przykład Krzysztofa K., pracownika Państwowego Muzeum na Majdanku - czytamy w dzienniku.
Choć po publikacji "Rzeczpospolitej" wiele instytucji państwowych zapowiedziało zdecydowane działania, adresy i nazwiska rzekomych faszystów wciąż wiszą w sieci. A, jak czytamy w dzienniku, bojówkarze z Antify kpią na swojej stronie internetowej, że o krokach prawnych przeciwko nim wiedzą z mediów."
No to muszę przeprosić, bo przedtem uwierzyłem, że antifa naprawdę znalazła jakiś faszystów :)
osoby z Podlasia akurat trafnie zostały wytypowane... ;)
poza tym to nie antifiarze ujawnili listę, a hakerzy z anonymouse :D
poza tym nie wierzę, że ktoś przypadkowo się zarejestrował na forum blood&honour czy przypadkowo kupował neonaziolskie ubrania w specjalistycznym sklepie...
poza tym nie wierzę, że ktoś przypadkowo się zarejestrował na forum blood&honour czy przypadkowo kupował neonaziolskie ubrania w specjalistycznym sklepie...
Mógłbyś mi podać chociaż jeden argument ( jeden ), co to zmienia?
ale za co te wyroki..? hehe
Np. za bicie faszystów w nazistowskich mundurach z okresu napoleońskiego :roll: :?:
Lewica Wolnościowa od lat protestuje 13 grudnia pod domem generała... wiec wiesz. kto kogo nasladuje ;p
Pewnie razem z narodowo-socjalistycznymi liberałami, katolickim ugrupowaniem konserwatywnych libertynów i anty-islamską federacją talibów :lol:
poza tym nie wierzę, że ktoś przypadkowo się zarejestrował na forum blood&honour czy przypadkowo kupował neonaziolskie ubrania w specjalistycznym sklepie...
:lol: przeciez to jest smiechu warte, rozumiem ze za buty Adidasa powinienem isc siedziec, bo to tez neonaziolska firma
Mógłbyś mi podać chociaż jeden argument ( jeden ), co to zmienia?
w jakiej kwestii..? w kwestii walki z neonaziolstwem? wiele.
http://lukrecjasugar.wordpress.com/2012 ... owalskich/ (http://lukrecjasugar.wordpress.com/2012/01/17/450-kowalskich/)
Aquila... a gdzie u adidasa masz symbolikę 3 rzeszy? 3 paski? :lol:
Aquila... a gdzie u adidasa masz symbolikę 3 rzeszy? 3 paski?
nie zdziwilbym sie gdybys tak napisal, ale załózmy ze ktos ubieral by sie w jakies marki kojarzone z pedziami, zalozmy ze nic mi do tego, tak samo z odzieza odnosnie ktorej proboje sie wmawiac, ze potomkowie esesmanów w niej chodza. moge sie udzielac i na b&h i na stromfroncie tak samo jak ktos moze na jakims gejowskim forum np.
stwierdzenie, ze ktos kto znalazl sie na tej liscie moze byc odpowiedzialny za podpalanie czyjegos mieszkania to calkiem niezla fantastyka, swoją droga - co z tymi co nosza glany? posiadasz takowe ? wiesz, ze NS`i rowniez w takich chodza? co teraz? i nie chodzi mi o kolor sznurowek
nie zdziwilbym sie gdybys tak napisal, ale załózmy ze ktos ubieral by sie w jakies marki kojarzone z pedziami, zalozmy ze nic mi do tego, tak samo z odzieza odnosnie ktorej proboje sie wmawiac, ze potomkowie esesmanów w niej chodza. moge sie udzielac i na b&h i na stromfroncie tak samo jak ktos moze na jakims gejowskim forum np.
aha... i nie znasz wcale przypadków, że ktoś za 'pedalski' ubiór dostał w morde..? za naszywki anarchii lub inne smieszne rzeczy noszone przez kinderpanków? nigdy..? To czemu ja znam całą masę takich przypadków? :)
tak samo jak udzielanie się na gejowskim forum inklinuje chyba, że ktoś popiera taką seksualność tak samo jest na neonaziolskich sajtach zalogowani są stronnicy takiej a nie innej ideologii. To chyba jasne, że ludzie mają prawo wiedzieć czy za ścianą nie mieszka czasem taki psychol? W ramach bezpieczeństwa swojego, bo chyba tym userom nic się nie stało..? Skoro więc udzielają się na takich stronach jak Blood&honor to co mają przeciwko temu aby odwrócić nieco zabawę i opublikować ich listę zamiast tzw. lewaków zdrajców narodu? :)
W całej akcji o to właśnie chodzi- B&H wisi cały czas i nikomu nie przeszkadza, ale taka sama lista, która jednak zawiera naprawdę ludzi groźnych to już zamach na ich dobre imię..? :lol:
stwierdzenie, ze ktos kto znalazl sie na tej liscie moze byc odpowiedzialny za podpalanie czyjegos mieszkania to calkiem niezla fantastyka, swoją droga - co z tymi co nosza glany? posiadasz takowe ? wiesz, ze NS`i rowniez w takich chodza? co teraz? i nie chodzi mi o kolor sznurowek
nie noszę, bo nie są wegańskie ;]
Jako, że jutro dzień niepodległości postanowiłem wygrzebać stary temat o marszu. Ciekawe czy będziemy świadkami takiego show jak w zeszłym roku.
Dla rozruszania atmosfery wrzucam obrazek znaleziony w sieci, który bardzo mi się spodobał.
http://vader.joemonster.org/upload/qxp/9096802c1dcb48230135_5441271122688.jpg
Oczekuje kolejnego skompromitowania,jak co roku.Ale nie,trotyl ważniejszy.
Fumanchu
11-11-2012, 01:31
nie zdziwilbym sie gdybys tak napisal, ale załózmy ze ktos ubieral by sie w jakies marki kojarzone z pedziami, zalozmy ze nic mi do tego, tak samo z odzieza odnosnie ktorej proboje sie wmawiac, ze potomkowie esesmanów w niej chodza. moge sie udzielac i na b&h i na stromfroncie tak samo jak ktos moze na jakims gejowskim forum np.
aha... i nie znasz wcale przypadków, że ktoś za 'pedalski' ubiór dostał w morde..? za naszywki anarchii lub inne smieszne rzeczy noszone przez kinderpanków? nigdy..? To czemu ja znam całą masę takich przypadków? :)
tak samo jak udzielanie się na gejowskim forum inklinuje chyba, że ktoś popiera taką seksualność tak samo jest na neonaziolskich sajtach zalogowani są stronnicy takiej a nie innej ideologii. To chyba jasne, że ludzie mają prawo wiedzieć czy za ścianą nie mieszka czasem taki psychol? W ramach bezpieczeństwa swojego, bo chyba tym userom nic się nie stało..? Skoro więc udzielają się na takich stronach jak Blood&honor to co mają przeciwko temu aby odwrócić nieco zabawę i opublikować ich listę zamiast tzw. lewaków zdrajców narodu? :)
W całej akcji o to właśnie chodzi- B&H wisi cały czas i nikomu nie przeszkadza, ale taka sama lista, która jednak zawiera naprawdę ludzi groźnych to już zamach na ich dobre imię..? :lol:
Zgadzam się z Glacą ,najgorsi to ci z naszywkami anarchi i chciałbym wiedzieć czy tacy psychole nie mieszkają u mnie za ścianą ,tak jak masa innego zżerającego ten kraj robactwa bez żadnych zasda itp .Chodzi o coś innego - "Lista groźnych ludzi" to czemu dobrano się do Red Watch ,za publikowanie tam takiej listy lewaków.
Nezahualcoyotl
11-11-2012, 09:06
Niemieckie lewactwo znow przyjedzie na zaproszenie ryzego polniemca.Zabawne jak anarchisci przemieniaja sie w bojowkarzy zwalczajacych demokratyczne obchody :lol: :lol: Szkoda ze jestem troche daleko od stolicy bo chetnie bym "POszprechal" z tymi osobnikami :(
ożesz w mordę.
kolejny co się nie zna, ale się wypowie :D
primo- niemieckie lewactwo rok temu zostało zamknięte przed marszem na komisariacie, gdzie dostali wycisk od policji podobny jak dostaje się na Białorusi. Po drugie przyjechali na zaproszenie anarchistów, którzy nie dzielą ludzi wg. pochodzenia, lecz ideałów, poglądów. Co roku Polacy wspierają Niemców w Dreźnie, gdzie naziści maszerują ku czci zabitych przez Amerykanów hitlerowców (kobiety i dzieci). Czy wyobrażasz sobie co by się stało jakby Niemcy przyjechali u nas w podobnej okazji? 11 listopada to pikuś.
secundo- demokratyczne obchody? Poczytaj proszę wywiad z szefem ONR-u. On wyraźnie stwierdza, że ich celem jest obalenie demokracji.
http://www.fronda.pl/a/szef-onr-dla-fro ... 23378.html (http://www.fronda.pl/a/szef-onr-dla-frondapl-antysemityzm-w-onr-wyglada-tak-jak-wygladal-przed-wojna,23378.html)
dla bardziej ogarniętych ludzi ten Marsz nie jest marszem w imię niepodległości, lecz wyrazem poparcia dla konkretnej opcji politycznej, na którą nie ma zgody.
i kurde tertio- nie kumam zupełnie łączenia kibolki z polityką. jest to moim zdaniem ogromny błąd tych środowisk. sport powinien łączyć, a nie dzielić. na świecie chyba nigdzie tak nie ma, że 100% kibiców wspiera środowiska prawicowe, skrajne, antydemokratyczne i antywolnościowe. W innych krajach są kluby 'prawicowe' i 'lewicowe'. U nas jest monopol faszyzmu na stadionach. Za faszyzm uznaję ideologię, której cechy są wypisane powyżej.
przewiduję jednak, że do zadym nie dojdzie. nie chcę się mylić.
Również mam nadzieję, że do zadym nie dojdzie. Policja nauczona doświadczeniem będzie prewencyjnie pałować hołote. Zresztą tak powinno się robić przy każdej imprezie masowej wzbudzającej emocje i kontrowersje, tzn. jak ktoś przyjeżdża z definitywnym zamiarem zrobienia burdy - do suki, po mordzie, po kłopocie. Może wtedy więcej rodzin będzie bez obaw brało udział w marszu jako wydarzeniu upamiętniającym niepodległość i trudy jej odzyskania. Jak wyeliminuje się hołotę, to wtedy normalni ludzie zaczną widzieć w takich imprezach miejsce dla siebie. Nie można pozwolić, żeby takie święto zostało zmonopolizowane przez jakąkolwiek skrajną opcję polityczną i światopoglądową.
czyli w imię wolności i demokracji dawać w mordę przed popełnieniem przestępstwa? :D standardy się zmieniają widzę. każdy kogo władza uzna za zagrożenie traci jakiekolwiek prawa. ty witia widzę również model autorytarny proponujesz...
sorki, ale w obu marszach idą właśnie normalni ludzie, rodziny z dziećmi.
jednak jest coś z tym społeczeństwem nie tak skoro dochodzi do podobnych incydentów i winę za to ponosi nie kto inny jak państwo Polskie. To ono jest chore i od siebie powinno zacząć zamiast przykręcać śrubę aby uspokoić ludzi. Podwyżki dla służb mundurowych, monitoring, uprawnienia bez ograniczeń- władza myśli, że to są metody na podniesienie zadowolenia.
Nezahualcoyotl
11-11-2012, 14:57
lewackie robactwo juz szaleje
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ma ... omosc.html (http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/marsz-antyfaszystow-zatrzymany,1,5301594,region-wiadomosc.html)
O ile dobrze pamietam to paradowanie w kominiarkach oraz chustach zakrywajacych twarz jest wbrew prawu w POlsce ale POlicja jakos tego faktu nie dostrzega :lol:
W ogóle te wszystkie marsze czerwcowe, listopadowe i inne można podsumować "cytatem" z piosenki Behemotha - "Ale cyrk, mamusiu!".
Święto to dobra okazja, żeby wyjść na spacer, odetchnąć świeżym powietrzem, zjeść rodzinny posiłek - po co chodzić na jakieś marsze organizowane w parastolicy tego kraju?
"Ojczyzna" jest pojęciem bardzo abstrakcyjnym - bo co ono właściwie oznacza? Ziemię piastowską? Język polski? Polaków? Tradycje tego kraju? A może jeszcze co innego?
Dobrze, że pielęgnuje się język ojczysty i pamięta się o dobrych tradycjach i ważnych dokonaniach danego narodu, ale w każdym narodzie są również tradycje niewarte kultywowania. A naród jest pojęciem tak szerokim, że niemożliwym do ogarnięcia. Nieważne, czy ktoś uważa się za patriotę, czy nie - i tak nie zna osobiście nawet dziesięciu procent swoich rodaków. W każdym narodzie są zarówno mądrzy, jak i głupi, zarówno uczciwi, jak i oszuści, zarówno erudyci, jak i ignoranci, zarówno kulturalni, jak i chamy, zarówno abstynenci, jak i pijacy, zarówno "czyści", jak i nałogowcy. Już Aleksander Wielopolski powiedział, że dla Polaków można coś czasami zrobić, z Polakami nigdy. A Piłsudski, że Polacy to "naród wspaniały, tylko ludzie k***y".
Należy szanować pozytywne dokonania wszystkich zasłużonych ludzi, niezależnie od ich narodowości i pochodzenia. Nieważne czy jakiś wybitny umysł i uczciwy człowiek jest Polakiem, czy Czechem, czy Niemcem, czy Węgrem, czy Duńczykiem, czy Anglikiem, czy Francuzem, czy Włochem, czy Grekiem, czy Ormianinem, czy Turkiem, czy Chińczykiem, czy Hindusem.
A głupotę, fanatyzm i zbrodnie należy potępiać bez względu na to, jakiej narodowości jest ten, kto je prezentuje.
udzielanie się na gejowskim forum inklinuje chyba, że ktoś popiera taką seksualność tak samo jest na neonaziolskich sajtach zalogowani są stronnicy takiej a nie innej ideologii.
Niekoniecznie - chyba na każdym forum znajdzie się jakiś kontestator. Na forum młodych socjalistów udzielało się kiedyś wielu libertarian i zwolenników szkoły austriackiej, czyli antysocjalistów, mimo że założycielami tego forum byli socjaliści i zwolennicy szkoły frankfurckiej i podobnych. Na forum ateista.pl "straszył" kiedyś ultrakatolik i skrajny wybielacz inkwizycji, i pewnie nie był tam jedynym takim. Na stronie racjonalista.pl część komentatorów to katolicy i inni wierzący, którzy nie lubią poglądów Mariusza Gawlika "Agnosiewicza" i Bogdana Motyla. Na forum tygodnika "NIE" też jest trochę prawicowców, liberałów i ludzi sprzeciwiających się wybielaniu PRL-u i ruchu komunistycznego. A na innym forum czytałem kiedyś wypowiedź gościa, który twierdził, że udziela się na forum gejowo.org, mimo że jest hetero.
I byłbym oszczędny w używaniu terminów typu "lewactwo", bo dla każdego to może oznaczać co innego - czy anarchiści są takim samym lewactwem, jak maoiści i kimirsenowcy? Albo czy feministki to to samo, co stalinowcy?
Tak samo "prawacy" czy "skrajna prawica" dla jednych może oznaczać monarchistów a la Jacek Bartyzel czy Ronald Lasecki, dla innych - libertarian a la Murray Rothbard, dla innych - korwinistów, dla innych - faszystów w czarnych koszulach, dla innych - neonazistów, dla innych - LPR-owców i giertychowców.
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/536443_443339869056126_1228027823_n.jpg
policyjni prowokatorzy :3
czyli w imię wolności i demokracji dawać w mordę przed popełnieniem przestępstwa? :D standardy się zmieniają widzę. każdy kogo władza uzna za zagrożenie traci jakiekolwiek prawa. ty witia widzę również model autorytarny proponujesz...
"Realizowanie zasad sprawiedliwości społecznej" bez pałki i bata nie wychodzi, bo jak napisał poeta "by człowiek był człowieka bratem wpierw trza go przećwiczyć batem". Także nasza "młoda demokracja" będzie musiała wraz postępem(a klasyk uczył, że walka klasowa się wraz z postępem zaostrza) wprowadzić takie "liberalno-demokratyczne" narzędzia, jak "pałowanie prewencyjne" :lol: Oczywiście tylko tych, których ludowa władza uzna za "hołotę" ;)
Zresztą tak powinno się robić przy każdej imprezie masowej wzbudzającej emocje i kontrowersje, tzn. jak ktoś przyjeżdża z definitywnym zamiarem zrobienia burdy - do suki, po mordzie, po kłopocie.
A jak poznasz, że ktoś ma zamiar "definitywny", a nie co najwyżej "potencjalny" :?: Czy profilaktycznie każesz spuścić łomot każdemu ;) :?:
primo- niemieckie lewactwo rok temu zostało zamknięte przed marszem na komisariacie, gdzie dostali wycisk od policji podobny jak dostaje się na Białorusi.
Ci, którzy lali rekonstruktorów w "faszystowskich mundurach" Księstwa Warszawskiego też :lol: :?: Ci goście z Niemiec, co to trafili na komendę przed marszem to pewnie ci sami, co zostawili "sprzęt" w Nowym Wspaniałym Świecie :lol:
dla bardziej ogarniętych ludzi ten Marsz nie jest marszem w imię niepodległości, lecz wyrazem poparcia dla konkretnej opcji politycznej, na którą nie ma zgody.
Zauważ jak różnorodne środowiska się na tym marszu pojawiają. W roku ubiegłym byli nawet libertarianie spod znaku JKM(choć już w tym roku oczywiście Janusz musiał zrobić własną operetkę) ;) Raczej trudno byłoby wydestylować "konkretną opcję" z libertarian, liberałów, konserwatystów, pobożnych socjalistów, narodowych demokratów, monarchistów, narodowych socjalistów, katolików, ateistów, neopogan i wielu innych. Jeśli chciałbyś znaleźć w tak różnorodnym towarzystwie wspólny mianownik, to jedyny jaki się daje znaleźć to Polska.
I o to w tej imprezie powinno chodzić, oczywiście bez otoczki spalonych aut i latających kostek chodnikowych ;)
A tak swoją drogą dzisiaj na spacerze naszła mnie refleksja z powodu barowej pogody i depresyjnych "okoliczności przyrody". Nie wiem co za czubki wymyśliły, by Dzień Niepodległości świętować w ponurą noc listopadową :?: Takie święto powinno się dopasować do przyrody i obchodzić, jak jest jasno, miło, ciepło i przyjemnie, jest wiosna albo lato - tak jak świętują Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytole, Francuzi, Skandynawowie, Rosjanie i wiele innych nacji na podobnej szerokości geograficznej. W naszych rejonach to w listopadzie się świętuje "dziady", "haloweeny", "wszystkich świętych" i inne święta związane ze śmiercią. Zrobią Dzień Niepodległości w takich ponurych warunkach, a potem się dziwią, że "Polacy są agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca" ;)
A tak swoją drogą dzisiaj na spacerze naszła mnie refleksja z powodu barowej pogody i depresyjnych "okoliczności przyrody". Nie wiem co za czubki wymyśliły, by Dzień Niepodległości świętować w ponurą noc listopadową :?: Takie święto powinno się dopasować do przyrody i obchodzić, jak jest jasno, miło, ciepło i przyjemnie, jest wiosna albo lato - tak jak świętują Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytole, Francuzi, Skandynawowie, Rosjanie i wiele innych nacji na podobnej szerokości geograficznej. W naszych rejonach to w listopadzie się świętuje "dziady", "haloweeny", "wszystkich świętych" i inne święta związane ze śmiercią. Zrobią Dzień Niepodległości w takich ponurych warunkach, a potem się dziwią, że "Polacy są agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca"
Niby pogoda kiepska, ale widzę że humoru nie brak. :D To już nie nasza wina, że Niemcy postanowili się poddać akurat w listopadzie a nie kilka miesięcy wcześniej. Latem akurat nam przypadło świętowanie powstania warszawskiego i wtedy raczej należałoby być smutnym niż wesołym, więc odpada.
11 listopada jest przecież datą umowną....
16:39
Policja podaje fałszywe informacje, jakoby Marsz Niepodległości został zdelegalizowany.
Nie ma jak Polska.
Niby tak, ale listopad ma jakieś historyczne uzasadnienie. Chyba, że znasz jakiś dobry powód, żeby odzyskanie niepodległości świętować w miesiącach wiosenno-letnich. Oczwyiście oprócz tego, że jest cieplej. :)
Oj, oj, zbyt dosłownie wszystko do siebie bierzecie ;)
Ale tak między nami Glaca, uważasz, że te ziomki ze zdjęcia które wrzuciłeś przyszły na marsz po to aby kulturalnie przejść się razem z tłumem i uczcić święto? Jak dla mnie sprawa jest prosta - zero tolerancji dla ludzi burzących porządek publiczny, naruszających wolność i bezpieczeństwo osób trzecich. Nie mogę zrozumieć jakim tępym imbecylem trzeba być, żeby rzucić kamieniem przykładowo w policjanta, albo skopać kogoś do nieprzytomności za to, że ma inne poglądy. Zero tolerancji dla głupoty.
W ogóle to 11 listopada jest rocznicą zakończenia I wojny światowej, a przynajmniej działań wojennych w tej wojnie. A nie rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę. Tylko mała część Polski była niepodległa 11 listopada 1918 - państwo polskie liczyło wtedy niecałe 140 tys. km kwadratowych. Nie obejmowało ani Wielkopolski, ani Pomorza, ani Suwalszczyzny, ani Śląska, ani Galicji. Kolebka państwa polskiego została wyzwolona pod koniec grudnia 1918 i na początku stycznia 1919 - Gniezno wyzwolono 29 grudnia 1918, tego samego dnia Poznań, Gostyń, Kórnik i Grodzisk Wielkopolski. Kcynię, Oborniki i Kościan - 31 grudnia 1918. Inowrocław i lotnisko Ławica - 6 stycznia 1919. A dostęp do Morza Polska uzyskała dopiero w lutym 1920. Więc nie dla całej Polski, nie dla wszystkich Polaków, koniec I wojny światowej automatycznie oznaczał niepodległość.
Tak notabene - rdzeń Polski został w 1806 roku wyzwolony też w listopadzie (przez wojska napoleońskie).
Za to południowa i południowo-wschodnia Polska została w dużej mierze wyzwolona latem 1809 przez księcia Józefa Poniatowskiego.
W sumie to moglibyśmy świętować rocznicę traktatu wersalskiego 28 czerwca - wtedy jest ciepło, jasno, miło, przyjemnie i na ogół ładna pogoda.
22 lipca to z kolei rocznica nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu przez Napoleona w 1807. Też pozytywna rocznica.
W sierpniu mamy rocznicę zwycięstwa w "osiemnastej bitwie świata".
Nezahualcoyotl
11-11-2012, 19:07
Oj, oj, zbyt dosłownie wszystko do siebie bierzecie ;)
Ale tak między nami Glaca, uważasz, że te ziomki ze zdjęcia które wrzuciłeś przyszły na marsz po to aby kulturalnie przejść się razem z tłumem i uczcić święto? Jak dla mnie sprawa jest prosta - zero tolerancji dla ludzi burzących porządek publiczny, naruszających wolność i bezpieczeństwo osób trzecich. Nie mogę zrozumieć jakim tępym imbecylem trzeba być, żeby rzucić kamieniem przykładowo w policjanta, albo skopać kogoś do nieprzytomności za to, że ma inne poglądy. Zero tolerancji dla głupoty.
Calkowicie sie z Toba zgadzam lecz nadmienie ze jesli ktos by rzucil w moja strone byle czym dluzny bym raczej nie pozostal ;)
Odnosnie celebrowania swiat narodowych proponuje powrocic do korzeni i zaczac swietowac(w pewnym sensie wciaz je celebrujemy) pierwsze swieto narodowe jakim byly rocznice bitwy grunwaldzkiej ;) Wladek tuz zaraz po bitwie wydal nakaz ustanawiajacy dzien 15 Lipca dniem wolnym od pracy zeby poddani mogli cieszyc sie z tej okazji w calym Krolestwie Polskim :!: Tak wiec pora roku chyba najlepsza i okazja jakzer doniosla ;)
[spoiler:2hzq2ff4]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/222559_466354520074223_1081549121_n.jpg[/spoiler:2hzq2ff4]
Nezahualcoyotl
11-11-2012, 19:43
Jacys napakowani ci zwolennicy pacyfizmu i dlaczego sie chowaja w kominiarkach skoro na 1Maja tak ochoczo sie publicznie caluja nawzajem :mrgreen:
akurat ci szli jako patrioci ;)
http://i.imgur.com/1bEVH.jpg
bawi mnie ten stereotyp ze środowisk prawackich, że lewak nie może dobrze zbudowany. znam wielu antyfaszystów, którzy temu wizerunkowi zaprzeczają ;) mało tego- spora część z nich to kobietki, które ćwiczą sztuki walki. niestety faszystowskie ścierwo wszystkich określa mianem robactwa i potrafią skopać dziewczynę bez mrugnięcia okiem...
Tak notabene - rdzeń Polski został w 1806 roku wyzwolony też w listopadzie (przez wojska napoleońskie).
Taka quasiniepodległość jaką uzyskaliśmy nie nadaje się do Święta Niepodległości. :P
W sumie to moglibyśmy świętować rocznicę traktatu wersalskiego 28 czerwca - wtedy jest ciepło, jasno, miło, przyjemnie i na ogół ładna pogoda.
Wersal nie oznaczał ukształtowania granic polskich i uznanie ich przez sąsiadów.
22 lipca to z kolei rocznica nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu przez Napoleona w 1807. Też pozytywna rocznica.
A dokładnie 137 lat później manifest PKWN. Kiepska data. :P
Jak święto niepodległości, to musi mieć jednak swoje źródło w IIRP. Konstytucja marcowa? Wbrew pozorom w marcu nie weszła w życie. :)
Tak notabene - rdzeń Polski został w 1806 roku wyzwolony też w listopadzie (przez wojska napoleońskie).
Taka quasiniepodległość jaką uzyskaliśmy nie nadaje się do Święta Niepodległości. :P
W sumie to moglibyśmy świętować rocznicę traktatu wersalskiego 28 czerwca - wtedy jest ciepło, jasno, miło, przyjemnie i na ogół ładna pogoda.
Wersal nie oznaczał ukształtowania granic polskich i uznanie ich przez sąsiadów.
22 lipca to z kolei rocznica nadania konstytucji Księstwu Warszawskiemu przez Napoleona w 1807. Też pozytywna rocznica.
A dokładnie 137 lat później manifest PKWN. Kiepska data. :P
Jak święto niepodległości, to musi mieć jednak swoje źródło w IIRP. Konstytucja marcowa? Wbrew pozorom w marcu nie weszła w życie. :)
No to 14 kwietnia, data Chrztu Polski. Związana przy okazji także z Piastami a więc i terenami które obecnie wchodzą w skład Polski. Problemem byłoby pewnie wykorzystywanie tej daty przez jakieś środowiska chrześcijańskie. Problemem byłyby też głosy że Polska istniała prędzej, a sama data dla wówczas żyjących wbrew pozorom zbyt wiele nie zmieniała. Z drugiej strony można by wskazywać że to Mieszko zjednoczył pod swoimi rządami ziemie mniej więcej odpowiadające dzisiejszym granicom.
15 lipca - fajna data.
18 lutego 1919 zakończyło się zwycięskie powstanie wielkopolskie, ale to też zimna, więc zimno i nie najlepsza pora na świętowanie.
Co do "lewactwa", to czy Józef Piłsudski, Leon Wasilewski, Jędrzej Moraczewski i Ignacy Daszyński, jako działacze Polskiej Partii Socjalistycznej - Frakcji Rewolucyjnej, nie byli lewakami? Polska odzyskała niepodległość w dużej mierze dzięki rewolucyjnym socjalistom, których często teraz nazywa się lewakami.
Taka quasiniepodległość jaką uzyskaliśmy nie nadaje się do Święta Niepodległości.
Przynajmniej odzyskaliśmy granice, polską administrację, sejm, rząd i konstytucję, przestaliśmy być prowincją Królestwa Prus.
Wersal nie oznaczał ukształtowania granic polskich i uznanie ich przez sąsiadów.
Ale wtedy państwo polskie zostało uznane na arenie międzynarodowej, a Wielkopolska przyznana Polsce. Walki o granice, zwłaszcza wschodnią, jeszcze się toczyły, ale rdzeń Polski był już wtedy wyzwolony i zostało to uznane.
A dokładnie 137 lat później manifest PKWN.
Realne znaczenie tego było nikłe, zresztą dopiero kilka dni później kierownictwo PKWN zostało przerzucone do Polski (Lublina). PKWN powstał w nocy z 20 na 21 lipca 1944, a 22 tylko ogłosił swój "manifest".
No ale zaraz, przecież mamy 1-3 maja, popularny okres do grillowania przy piwku, można i z wódeczką. Jest patriotycznie, a jak ktoś woli to może być bardziej międzynarodowo. Zadymiarze z marginesu społecznego raczej siedzą cicho i nie zatruwają powietrza zwykłym ludziom. Nie jest tak źle. Ja tam wolę majówkę od nadętego patriotyzmem oszołomstwa.
Zakapior-san
11-11-2012, 21:44
Glaca temu napakowanemu kolesiowi ze zdjęcia, które linkowałeś coś się koszula rozpięła. Teraz każdy widzi że to jakiś policyjny prowokator ;)
No to 14 kwietnia, data Chrztu Polski.
A jaki ma to związek z odzyskaniem niepodległości po zaborach?
Gdybyśmy ustalali Dzień Państwa Polskiego, czy coś w ten deseń, to moglibyśmy brać pod uwagę takie wydarzenie. I pewnie zostałoby przeforsowane. Z drugiej strony w kwietniu mamy Katyń i Smoleńsk, więc coś dla równowagi byłoby mile widziane.
Przynajmniej odzyskaliśmy granice, polską administrację, sejm, rząd i konstytucję, przestaliśmy być prowincją Królestwa Prus.
Do granic przedrozbiorowych to jeszcze daleko było. Poza tym dalej to quasiniezależność, która nie zakończyła rozbiorów.
Ale wtedy państwo polskie zostało uznane na arenie międzynarodowej, a Wielkopolska przyznana Polsce. Walki o granice, zwłaszcza wschodnią, jeszcze się toczyły, ale rdzeń Polski był już wtedy wyzwolony i zostało to uznane.
Przekonuje mnie takie motywowanie.
A dokładnie 137 lat później manifest PKWN.
Realne znaczenie tego było nikłe, zresztą dopiero kilka dni później kierownictwo PKWN zostało przerzucone do Polski (Lublina). PKWN powstał w nocy z 20 na 21 lipca 1944, a 22 tylko ogłosił swój "manifest".
Realne znaczenie być może nikłe. Za to hucznie obchodzono ten dzień przez cały poprzedni ustrój, był jednym z filarów propagandy. Dlatego nie nadawałoby się.
15 lipca - fajna data.
Lecz niezwiązana z odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
18 lutego 1919 zakończyło się zwycięskie powstanie wielkopolskie, ale to też zimna, więc zimno i nie najlepsza pora na świętowanie.
Ta zima.... :P
Co do "lewactwa", to czy Józef Piłsudski, Leon Wasilewski, Jędrzej Moraczewski i Ignacy Daszyński, jako działacze Polskiej Partii Socjalistycznej - Frakcji Rewolucyjnej, nie byli lewakami? Polska odzyskała niepodległość w dużej mierze dzięki rewolucyjnym socjalistom, których często teraz nazywa się lewakami.
Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość będzie świnią. ;P
o ale zaraz, przecież mamy 1-3 maja, popularny okres do grillowania przy piwku, można i z wódeczką. Jest patriotycznie, a jak ktoś woli to może być bardziej międzynarodowo. Zadymiarze z marginesu społecznego raczej siedzą cicho i nie zatruwają powietrza zwykłym ludziom. Nie jest tak źle. Ja tam wolę majówkę od nadętego patriotyzmem oszołomstwa.
Chciałbym zauważyć, że Święto Pracy zostało zapożyczone przez komunistów, już wcześniej obchodzili je robotnicy na całym świecie. Międzynarodowe święto, pasowało idealnie do państwa rad chłopsko-robotniczo-żołnierskich oraz internacjonalistycznej koncepcji związku Republik Radzieckich. To, że przeciętny Polak utożsamia je tylko z tym co nam zaserwowano w PRLu, nie oznacza, że powinniśmy tylko do niego się zamykać.
Co do samej daty - 11 listopad, to chciałbym przypomnieć, że 11 listopada 1673 roku pod Chocimiem, hetman koronny Jan Sobieski odniósł jedno ze wspanialszych zwycięstw. Pokonując wojska Wysokiej Porty, których siła była, lecz do zimniejszych nocy nieprzywykłych.
A jaki ma to związek z odzyskaniem niepodległości po zaborach?
A kto powiedział że to ma być akurat odzyskanie niepodległości po zaborach? Za kilkanaście lat może to być odzyskanie pełnej suwerenności po czasach PRL-u. Przecież nikt nie sprawi że nagle 11 listopada przestanie być ważną datą, święta nie da się przesunąć. Jak zrozumiałem są raczej wysuwane propozycje jakie święto mogłoby zająć miejsce tego listopadowego w sensie tego najistotniejszego (bądź jednego z dwóch). A i to tylko teoretycznie w końcu szanse na zmianę są nikłe.
15 lipca - fajna data.
Ale wakacje, część ludzi poza Polską. Zresztą politycy pewnie by się nie zgodzili na takie ograniczenie ich czasu wolnego (w końcu oni by przy tych obchodach być musieli).
18 lutego 1919 zakończyło się zwycięskie powstanie wielkopolskie, ale to też zimna, więc zimno i nie najlepsza pora na świętowanie.
No i z jakiej okazji cała Polska miałaby to świętować? To raczej święto lokalne. W końcu nawet na tym forum przy okazji rocznicy powstania Warszawskiego były głosy że to nie jest ważne dla wszystkich Polaków, a w końcu to stolica.
Coby nie mówić to umiejscowienie święta w środku listopada nie jest najgorsze. W końcu zima odpada z wiadomych względów, kwiecień i maj już święta mają więc i niejako czerwiec odpada, lipiec i sierpień to wakacje, końcówka sierpnia i wrzesień już mają obchody związane z II wś. Zostaje więc końcówka września, październik i listopad. Najlepszy byłby koniec wrześnie/początek października. Pomijając moje urodziny ;) najbardziej pasowałby chyba 7 października ("Rada Regencyjna ogłosiła niepodległość Królestwa Polskiego od Niemiec i Austro-Węgier.") i to chyba nawet bardziej niż 11 listopada (patrząc na istotność a także na to że Piłsudski jest trochę kontrowersyjny).
Do granic przedrozbiorowych to jeszcze daleko było.
Ale większość polskiej ludności została uwolniona od Prusaków. Na wschodzie mieszkali głównie Rusini i Żydzi, a nie Polacy.
wakacje, część ludzi poza Polską.
Tak jak 15 sierpnia, w dzień Wojska Polskiego. Notabene, urlopy są najczęściej w sierpniu, a nie w lipcu.
z jakiej okazji cała Polska miałaby to świętować? To raczej święto lokalne.
Wielkopolska to kolebka Polski. Tam wszystko się zaczęło - Mieszko, Chrobry, zjazd gnieźnieński, koronacja Chrobrego na króla. To najbardziej znaczący region dla historii Polski.
Tak samo, ważna jest data 25 września 1794 - wyzwolenie Gniezna przez jana Henryka Dąbrowskiego spod pruskiego zaboru.
na tym forum przy okazji rocznicy powstania Warszawskiego były głosy że to nie jest ważne dla wszystkich Polaków
Bo nie jest ważne dla wszystkich Polaków, tylko dla warszawiaków. Powstanie warszawskie było jeszcze bardziej lokalne niż wielkopolskie. Miało o wiele węższy zasięg. Powstanie wielkopolskie ogarnęło dziesiątki miast, w tym jedno wielkie (Poznań), a powstanie warszawskie nie objęło nawet jednego miasta w całości, tylko kilka jego dzielnic i tylko na krótko, bo przecież upadło. A wielkopolskie zwyciężyło. Powstanie warszawskie było katastrofą i klęską, więc jak władze miasta Warszawy chcą to obchodzić, to niech sobie obchodzą, ale niech w tych obchodach nie uczestniczy Prezydent RP ani premier kraju. Tylko władze miasta.
Powstanie wielkopolskie miało duży wpływ na ukształtowanie granic Polski, a warszawskie nie miało na to żadnego wpływu.
najbardziej pasowałby chyba 7 października ("Rada Regencyjna ogłosiła niepodległość Królestwa Polskiego od Niemiec i Austro-Węgier.")
Ale które miasta Polski zostały uwolnione 7 października 1918 spod władzy Niemiec i Austrii? Z tego co wiem, to żadne. No i nie od razu po 7 października 1918 Polska została uznana przez inne państwa.
odi.profanum
12-11-2012, 01:10
pozdro glaca http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 9958_n.jpg (http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/604015_447672758601464_626149958_n.jpg)
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... rKE-fhTWcE (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DrKE-fhTWcE)
Bo nie jest ważne dla wszystkich Polaków, tylko dla warszawiaków. Powstanie warszawskie było jeszcze bardziej lokalne niż wielkopolskie. Miało o wiele węższy zasięg. Powstanie wielkopolskie ogarnęło dziesiątki miast, w tym jedno wielkie (Poznań), a powstanie warszawskie nie objęło nawet jednego miasta w całości, tylko kilka jego dzielnic i tylko na krótko, bo przecież upadło. A wielkopolskie zwyciężyło. Powstanie warszawskie było katastrofą i klęską, więc jak władze miasta Warszawy chcą to obchodzić, to niech sobie obchodzą, ale niech w tych obchodach nie uczestniczy Prezydent RP ani premier kraju. Tylko władze miasta.
Prezydent i premier siedzą w Warszawie więc to normalne że angażują się w tamtejsze święta. Co do reszty to Powstanie Warszawskie było częścią większej akcji. Osoby przeciw upamiętnianiu Powstania Wielkopolskiego zawsze mogą mówić że w Warszawskim walczono z pełnoprawnym wrogiem, w Wielkopolskim większość wrogich sił miała związane ręce i nie mogła przyjść z odsieczą. To że Wielkopolskie zwyciężyło nie ma większego znaczenia może nawet to być wykorzystywane jako argument żeby umniejszać jego rangę (w sporze Warszawa-Wielkopolska). W końcu reszta głównych świąt także dotyczy mniejszych bądź większych zwycięstw więc porażka jest czymś innym, okazją do smutnych refleksji, zadumy itd.
Wielkopolska to kolebka Polski. Tam wszystko się zaczęło - Mieszko, Chrobry, zjazd gnieźnieński, koronacja Chrobrego na króla. To najbardziej znaczący region dla historii Polski.
Tak samo, ważna jest data 25 września 1794 - wyzwolenie Gniezna przez jana Henryka Dąbrowskiego spod pruskiego zaboru.
Równie dobrze Małopolska jest ważna bo Kraków, Mazowsze bo Warszawa, Śląsk bo główny przemysł. To czy Chrobry koronował się w Gnieźnie nie jest pewne. Skoro powstanie Warszawskie nie jest obchodzone w całym kraju to tym bardziej Wielkopolskie.
Powstanie wielkopolskie miało duży wpływ na ukształtowanie granic Polski, a warszawskie nie miało na to żadnego wpływu.
Wpływ Warszawskiego jest dyskusyjny (choćby kwestia pokazania Stalinowi że Polska nie została złamana). Powstanie Wielkopolskie miało wpływ na kształt granic II RP ale przecież teraz jest III, oczywiście wiem że to wszystko się łączy ale fakt pozostaje faktem. To że Wielkopolska jest w Polsce dla kogoś z Przemyśla wcale nie musi być istotne, równie dobrze on mógłby wolec żeby w Polsce był Lwów.
Tak jak 15 sierpnia, w dzień Wojska Polskiego. Notabene, urlopy są najczęściej w sierpniu, a nie w lipcu.
Może się mylę ale 2 połowa sierpnia to już raczej czas kiedy na wakacjach są jeszcze niedobitki (jeżeli chodzi o dorosłych). No i fakt że 15 sierpnia jest większym świętem sprawia że zrobienie niego też z 15 lipca byłoby kłopotliwe.
Ale które miasta Polski zostały uwolnione 7 października 1918 spod władzy Niemiec i Austrii? Z tego co wiem, to żadne. No i nie od razu po 7 października 1918 Polska została uznana przez inne państwa.
Miasta może i żadne ale, przynajmniej na papierze, uwolniona została Polska. Po 11 października też od razu Polska na arenie międzynarodowej uznana nie została, Niemcy uznali (i to na krótko) 20 ale główni Alianci dopiero pod koniec lutego. To raczej bardzo mało istotne czy zostaliśmy uznani przez część państw 4 czy 5 miesięcy po jakieś dacie. No i 11 listopada przekazana została tylko władza wojskowa, no i przekazana została przez niepodległych Polaków innemu Polakowi co psuje efekt "odzyskania niepodległości".
PaskudnyPludrak
12-11-2012, 02:58
akurat ci szli jako patrioci ;)
http://i.imgur.com/1bEVH.jpg
To Mossad !!!!!!
W innych krajach są kluby 'prawicowe' i 'lewicowe'. U nas jest monopol faszyzmu na stadionach. Za faszyzm uznaję ideologię, której cechy są wypisane powyżej.
Hmm ,z tego co kojarzę pośród kibiców Polonii Warszawa jest wielu skrajnych lewaków.
A np taka Cracovia nie wstydzi się korzeni żydowskich, wręcz przeciwnie, np jej bojówka (swoją drogą jedna z groźniejszych w PL, jak nie najgroźniejsza ) nazywa się 'Jude Gang' !!!
http://www.youtube.com/watch?v=CgXBqRRgWBs
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=DrKE-fhTWcE
Proszę dać stop klatkę w 1.14 minucie filmu, a następnie śledzić dalej...
Zamaskowani obywatele ZA POLICJĄ...Ciekawe, czy dostali dodatek za pracę w niebezpiecznych warunkach, :lol: chyba, że to w ramach praktyki zawodowej ;)
odi.profanum
12-11-2012, 20:18
W sumie to sam nie wiem co z ta prowokacja. Faktem jest, ze policja nie powinna wbijac i probowac rozwalic marsz po rzuconej jednej petardzie - bo to mogl zrobic ktokolwiek.
Ciekawe jest to, że od powstania marszu większość mediów strasznie po nim jedzie, a mimo to z roku na rok przychodzi na niego coraz więcej ludzi. Ponoć marsz jest budowany pod negatywnymi hasłami ale w tym kraju jest brud, smród i ubóstwo więc pod jakimi ma niby iść? Ciekawe jak to będzie za 40 lat, ludzie wyjeżdżają, bo tu po upadku komuny wszystko się rozdu... choć i tak nie było wiele (choć sam tego nie pamiętam więc ponoć), kryzys demograficzny jest i tak bez wyjazdów, a z wyjazdami ludzi, którzy najczęściej tworzą potomstwo dopiero będzie ciekawie i dopiero czeka nas rozpiździel przy którym teraźniejszość może się okazać rajem, a na zachodzie za to 40 lat będzie więcej muzułmanów niż ateistów i katolików więc pełna sielanka.
odi.profanum
12-11-2012, 21:15
[youtube:1te7a0f1]http://www.youtube.com/watch?v=qhQNYjQtjeA&feature=player_embedded[/youtube:1te7a0f1]
Co to za oszołomy? Temu posłowi chyba się wydaje, że jak jest w parlamencie to może policją kierować. :D
Co to za oszołomy? Temu posłowi chyba się wydaje, że jak jest w parlamencie to może policją kierować. :D
Relacja posła
http://niezalezna.pl/34736-kto-prowokow ... odleglosci (http://niezalezna.pl/34736-kto-prowokowal-na-marszu-niepodleglosci)
fragment:
" Panowie, rosłe chłopaki, mieli takie same czarne kominiarki. Policja po cywilnemu w kominiarkach? Wraz z kilkoma osobami i dziennikarzami otoczyliśmy jednego z tych podejrzanych osobników. – Pan jest policjantem, niech pan zdejmie maskę, jaki jest pana numer – żądaliśmy. Milczał i starał się wydostać z okrążenia. Zauważyłem w jego dłoni policyjną pałkę teleskopową. Zaraz podbiegło do nas jeszcze dwóch podobnie zamaskowanych osobników i wyrwało go z naszego lichego okrążenia. Wycofali się w stronę kordonu policyjnego… - Czy widziałem, jak ten policjant po cywilnemu z zakrytą twarzą zachowywał się prowokacyjnie? – pytała mnie jedna z dziennikarek. Nie widziałem, ale czy policjanci po cywilnemu w kominiarkach z pałkami sami nie są „chodzącą prowokacją”?
W takich sytuacjach człowiek się zastanawia, czy osoby w kominiarkach, które rzucały petardy, to chuligani, lewaccy prowokatorzy, którzy się wmieszali w tłum, czy funkcjonariusze przeznaczeni do „specjalnych zadań”? Później przyjrzałem się młodym ludziom w kominiarkach, którzy paradowali w marszu – wszystkie były kolorowe. Natomiast dziwnie podobne czarne kominiarki, jak widziane u tamtych osobników, wystawały spod kasków uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy policji. Czy to przypadek?..."
Baal-Melkart
12-11-2012, 22:16
Źli policjanci, bardzo źli policjanci :D
Hihi ;)
Policjant w kominiarce pośród kiboli na pewno miał bezpośredni rozkaz 'robienia syfu'. Przecież wszyscy wiemy, że zadaniem policji jest robienie syfu i wspieranie kiboli w dewastowaniu mienia publicznego. Oni nie byli tam żeby wyłapywać na gorąco najgroźniejszych idiotów, nie, oni mieli rozkaz od samego Tuska żeby prowokować :)
Jacy wy jesteście pocieszni.
Hihi ;)
Policjant w kominiarce pośród kiboli na pewno miał bezpośredni rozkaz 'robienia syfu'. Przecież wszyscy wiemy, że zadaniem policji jest robienie syfu i wspieranie kiboli w dewastowaniu mienia publicznego. Oni nie byli tam żeby wyłapywać na gorąco najgroźniejszych idiotów, nie, oni mieli rozkaz od samego Tuska żeby prowokować :)
Jacy wy jesteście pocieszni.
Niby w jaki sposób wyłapywać na gorąco? Poprzez wtopienie się w tłum i notowanie sobie na karteczce w jakim ubraniu był podejrzany? A może to takie kozaki są że wchodzą sami w grupkę agresywnych 20 kiboli i każą się wylegitymować? Chociaż nie przecież nie mieli nawet odznaczeń policji, więc nikomu kazać nawet zatrzymać się nie mogą (znaczy niby mogą ale prędzej muszą sami się wylegitymować a o to na "gorąco" raczej ciężko by było). Zresztą jak taka grupka zamaskowanych policjantów może kogokolwiek wyłapać?
Więc po grzyba oni tam byli? Ubrani nawet nie po cywilnemu ale tak jakby szukali zadymy? Co zabrakło mundurów? Przy takich akcjach nawet jakieś nieprawdopodobne teorie że prowokowali wydają się być realne. Zarówno na filmikach z tego roku jak i poprzedniego widać że ci nieumundurowani łażą raczej za grupkami policji, patrząc na tą sławną aferę z pobiciem przez policjanta z marszu z zeszłego roku nasuwa się wniosek że to są takie oddziały do bicia. Umundurowani równą idą, robią wszystko zgodnie z przepisami a nieumundurowani tłuką tych którzy się odłączyli od głównej grupy.
Tak czy siak ci co "mieli wyłapywać na gorąco" jak widać znowu się nie popisali. Ciekawe czy ktoś kto decyduje o tym że takie oddziały mają marszu pilnować wie o tym że kilku zamaskowanych typów łażących po bokach kolumny marszowej nakręca tylko atmosferę. Zresztą jak miałby zareagować niby tłum w sytuacji kiedy podbiega do niego z boku grupa zamaskowanych mężczyzn i chce wyłapać jednego z nich?
No i patrząc na filmiki (http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 00Ixj5xqU# (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OT00Ixj5xqU#)!) to ci zamaskowani policjanci bez odznaczeń nie wyglądają jakby byli w pracy, jak już to raczej jakby ktoś dał im całkowicie wolną rękę a oni nie mieli pojęcia co robić. Zamaskowani policjanci to są dobrzy na jakieś małe akcje, wykonywane z zaskoczenia a przecież tutaj albo ktoś mógłby uznać ich za agresywnych albo za policjantów. Skoro nie mieli uchodzić za agresywnych to pozostaje tylko opcja że za policjantów a skoro tak to powinni mieć odznaczenia.
odi.profanum
13-11-2012, 11:25
[youtube:1a0td9rm]http://www.youtube.com/watch?v=73q3lcgJ6cY&feature=youtu.be[/youtube:1a0td9rm] w sumie scuhe teksty ale material z zamieszek maja spoko
Niby w jaki sposób wyłapywać na gorąco? Poprzez wtopienie się w tłum i notowanie sobie na karteczce w jakim ubraniu był podejrzany? A może to takie kozaki są że wchodzą sami w grupkę agresywnych 20 kiboli i każą się wylegitymować? Chociaż nie przecież nie mieli nawet odznaczeń policji, więc nikomu kazać nawet zatrzymać się nie mogą (znaczy niby mogą ale prędzej muszą sami się wylegitymować a o to na "gorąco" raczej ciężko by było). Zresztą jak taka grupka zamaskowanych policjantów może kogokolwiek wyłapać?
Czasami mam wrażenie, że nie rozmawiam z ludźmi myślącymi.
W jaki sposób? W taki, że jak policjant będąc przebrany za dresa, może spokojnie wbić się między największych pajaców, którzy np. właśnie wyciągają petardę, rwą chodnik, biorą ostre narzędzie, i przykładowo szykują się do rzucenia tym w tłum, policję, przechodniów, etc. Wówczas, tak jak na zdjęciach publikowanych w mediach, policjant reaguje i matoł jeden z drugim ponosi konsekwencje swojego prostactwa i głupoty - na ziemie, kajdanki, komenda, proces, wyrok.
Prawo działa jak należy. Takie metody powinny być powszechnie stosowane, bo to najlepszy sposób aby ukarać konkretne osoby, które w przeciwnym razie bywają nieuchwytne.
Ale nie słuchaj tego co piszę! Pewnie za kilka dni pokaże się strona internetowa z materiałami wskazującymi na to, że policjanci dostali bezpośredni rozkaz od Ryżego aby prowokować awantury :) Bądźmy cierpliwi, prawda i tak wyjdzie na jaw.
odi.profanum
13-11-2012, 15:37
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... TUcFXvpLCE (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oTUcFXvpLCE)
Zakapior-san
13-11-2012, 15:44
W taki, że jak policjant będąc przebrany za dresa, może spokojnie wbić się między największych pajaców, którzy np. właśnie wyciągają petardę, rwą chodnik, biorą ostre narzędzie, i przykładowo szykują się do rzucenia tym w tłum, policję, przechodniów, etc. Wówczas, tak jak na zdjęciach publikowanych w mediach, policjant reaguje i matoł jeden z drugim ponosi konsekwencje swojego prostactwa i głupoty - na ziemie, kajdanki, komenda, proces, wyrok.
Prawo działa jak należy. Takie metody powinny być powszechnie stosowane, bo to najlepszy sposób aby ukarać konkretne osoby, które w przeciwnym razie bywają nieuchwytne.
I co, może jeszcze ci tajnicy dla niepoznaki krzyczeli "Tusk na szubienicę" itp. Na takiej samej zasadzie działali agenci za komuny wprowadzani do środowisk opozycyjnych, żeby podburzać a potem aresztować najbardziej rozbudzonych. Dzisiaj mamy np. fotoradary ukryte w koszach na śmieci bez nakazanego prawem oznakowania. Gratuluję intelektu. Chcesz wprowadzić zamordyzm pełną gębą.
Niby w jaki sposób wyłapywać na gorąco? Poprzez wtopienie się w tłum i notowanie sobie na karteczce w jakim ubraniu był podejrzany? A może to takie kozaki są że wchodzą sami w grupkę agresywnych 20 kiboli i każą się wylegitymować? Chociaż nie przecież nie mieli nawet odznaczeń policji, więc nikomu kazać nawet zatrzymać się nie mogą (znaczy niby mogą ale prędzej muszą sami się wylegitymować a o to na "gorąco" raczej ciężko by było). Zresztą jak taka grupka zamaskowanych policjantów może kogokolwiek wyłapać?
Czasami mam wrażenie, że nie rozmawiam z ludźmi myślącymi.
W jaki sposób? W taki, że jak policjant będąc przebrany za dresa, może spokojnie wbić się między największych pajaców, którzy np. właśnie wyciągają petardę, rwą chodnik, biorą ostre narzędzie, i przykładowo szykują się do rzucenia tym w tłum, policję, przechodniów, etc. Wówczas, tak jak na zdjęciach publikowanych w mediach, policjant reaguje i matoł jeden z drugim ponosi konsekwencje swojego prostactwa i głupoty - na ziemie, kajdanki, komenda, proces, wyrok.
Prawo działa jak należy. Takie metody powinny być powszechnie stosowane, bo to najlepszy sposób aby ukarać konkretne osoby, które w przeciwnym razie bywają nieuchwytne.
Ale nie słuchaj tego co piszę! Pewnie za kilka dni pokaże się strona internetowa z materiałami wskazującymi na to, że policjanci dostali bezpośredni rozkaz od Ryżego aby prowokować awantury :) Bądźmy cierpliwi, prawda i tak wyjdzie na jaw.
Pomyślałeś o czym ty właściwie piszesz? Niemundurowany policjant może wbiec w tłum i "zareagować" a umundurowany nie może? To co oni tam są specjalnie po to żeby dla popisówki złapać kilku "bandytów"? No to akurat ma sens bo gdyby byli umundurowani to nie daj boże jakiś chuligan mógłby pomyśleć że głupotą teraz rozrabiać, co za tym idzie nie było by później tematów zastępczych i nie daj boże okazałoby się że taki marsz może być spokojny. W dodatku ktoś widząc biegnącego policjanta mógłby pomyśleć że żarty się skończyły, widząc zamaskowanego osobnika może co najwyżej chcieć się bronić.
Gaius Julius
13-11-2012, 17:05
no tak, umundurowany policjant będzie się pchał w tłum (co w konsekwencji za pewne doprowadzi do agresji) po to by powstrzymać chuliganów, choć tak na prawdę ma stać i pilnować trasy przemarsz oraz to by nikt nie zakłócił przemarszu. Te dwie grupy mają kompletnie różne zadania. :roll:
można się było domyśleć, że tak będzie. Tajniak z kominiarką to na bank prowokator a ci w mundurach to już w ogóle. Rozbrajające :lol:
no tak, umundurowany policjant będzie się pchał w tłum (co w konsekwencji za pewne doprowadzi do agresji) po to by powstrzymać chuliganów, choć tak na prawdę ma stać i pilnować trasy przemarsz oraz to by nikt nie zakłócił przemarszu. Te dwie grupy mają kompletnie różne zadania. :roll:
można się było domyśleć, że tak będzie. Tajniak z kominiarką to na bank prowokator a ci w mundurach to już w ogóle. Rozbrajające :lol:
Ta bo nieoznaczony z pewnością do agresji nie doprowadzi. Bo my żyjemy w państwie w którym ludzie dadzą się rozbroić i zatrzymać jakiemuś kolesiowi w kominiarce ale jak zobaczą policjanta to będą chcieli go pobić, porażając logika :lol: .
Tajniak z kominiarką to na bank prowokator a ci w mundurach to już w ogóle. Rozbrajające :lol:
Eeee? Gdzie ja pisałem że ci policjanci w kominiarkach to celowi prowokatorzy? Ja wiem że jak brak argumentów to najłatwiej odpowiadać na urojone teksty ale tym razem ci się nie udało :lol: .
Hihi ;)
Policjant w kominiarce pośród kiboli na pewno miał bezpośredni rozkaz 'robienia syfu'. Przecież wszyscy wiemy, że zadaniem policji jest robienie syfu i wspieranie kiboli w dewastowaniu mienia publicznego. Oni nie byli tam żeby wyłapywać na gorąco najgroźniejszych idiotów, nie, oni mieli rozkaz od samego Tuska żeby prowokować :)
Jacy wy jesteście pocieszni.
Sugerujesz, że nie istnieje coś takiego jak policyjna prowokacja? Nie koniecznie w kontekście marszu i tajniaków.
Fumanchu
13-11-2012, 21:07
"Dla najemnych Judaszów
POlszewickiej bestii
nie bedzie przebaczenia
nie będzie amnestii" - fajne hasło tam nieśli.
Nie wyobrażam sobie policjanta interweniującego dokładnie w tej chwili gdy rzucana jest petarda lub kostka brukowa lub w tej sekundzie co wyciąga ostre narzędzie. To musialby być Supermen Kapitan America i Neo w jednym. Halo tu Ziemia.
Pomyślałeś o czym ty właściwie piszesz? Niemundurowany policjant może wbiec w tłum i "zareagować" a umundurowany nie może? To co oni tam są specjalnie po to żeby dla popisówki złapać kilku "bandytów"? No to akurat ma sens bo gdyby byli umundurowani to nie daj boże jakiś chuligan mógłby pomyśleć że głupotą teraz rozrabiać, co za tym idzie nie było by później tematów zastępczych i nie daj boże okazałoby się że taki marsz może być spokojny. W dodatku ktoś widząc biegnącego policjanta mógłby pomyśleć że żarty się skończyły, widząc zamaskowanego osobnika może co najwyżej chcieć się bronić.
Pytanie raczej do Ciebie - czy pomyślałeś co właściwie piszesz? Faktycznie, nie ma żadnej różnicy między potencjałem do wyłapywania najgroźniejszych ludzi w przypadku gdy policjant jest umundurowany i stoi po przeciwnej stronie, a w sytuacji kiedy jest przebrany i może podejść niezauważony w rejon zagrożenia.
Co Ty chcesz udowodnić?
"Dla najemnych Judaszów
POlszewickiej bestii
nie bedzie przebaczenia
nie będzie amnestii" - fajne hasło tam nieśli.
No, już, dobrze, nie będzie przebaczenia.
Melisa i do spania.
Pytanie raczej do Ciebie - czy pomyślałeś co właściwie piszesz? Faktycznie, nie ma żadnej różnicy między potencjałem do wyłapywania najgroźniejszych ludzi w przypadku gdy policjant jest umundurowany i stoi po przeciwnej stronie, a w sytuacji kiedy jest przebrany i może podejść niezauważony w rejon zagrożenia.
A kto im by kazał stać po przeciwnej stronie? Przecież oni stali po bokach kolumny marszowej. Poza tym przecież oni ponoć tam byli żeby sprawić aby było spokojnie a nie po to żeby pozwolić na rozróby a później wkroczyć. Jak widać nie zauważyłeś że mowa tu o jednej konkretnej sytuacji a nie ogólnym potencjale nieumundurowanych policjantów.
No, już, dobrze, nie będzie przebaczenia.
Melisa i do spania.
:roll: Wyjątkowo kiepska próba wyprowadzenia kogoś z równowagi. Jeżeli chcesz pisać takie denne teksty w tonie wskazującym iż sądzisz że jesteś wszystko wiedzący a każdy kto ma inne zdanie od ciebie jest niedorozwinięty/nadpobudliwy to po co w ogóle piszesz? Szukasz poklasku?
A kto im by kazał stać po przeciwnej stronie? Przecież oni stali po bokach kolumny marszowej. Poza tym przecież oni ponoć tam byli żeby sprawić aby było spokojnie a nie po to żeby pozwolić na rozróby a później wkroczyć. Jak widać nie zauważyłeś że mowa tu o jednej konkretnej sytuacji a nie ogólnym potencjale nieumundurowanych policjantów.
A ja mówię o sytuacji ogólnej. Starasz się negować, bezskutecznie, zwyczajne fakty. Policja wpuszcza 'tajniaków' do tłumu aby móc reagować na niebezpieczne wydarzenia bezpośrednio i bez opóźnienia. Takie akcje są jedynym sposobem aby wandala złapać na gorącym uczynku, bezpośrednio w chwili kiedy wykonuje ruch. Inne zadanie spoczywa na policjantach 'w murze', z tarczami i pałkami, oznakowanych i umundurowanych, a inne na policjantach działających incognito od strony potencjalnego zagrożenia. Jeżeli tego nie rozumiesz, to polecam zrobić sobie rysunek w paincie, może wtedy rozjaśni Ci się sytuacja.
I takie działania powinny byś stosowane masowo. Im więcej przygłupów się wyłapie, tym lepiej dla społeczeństwa. Jak ktoś zachowuje się jak zwierze a nie jak człowiek to jego miejsce jest w zoo albo w więzieniu, a nie na ulicy. Proste jak konstrukcja cepa.
:roll: Wyjątkowo kiepska próba wyprowadzenia kogoś z równowagi. Jeżeli chcesz pisać takie denne teksty w tonie wskazującym iż sądzisz że jesteś wszystko wiedzący a każdy kto ma inne zdanie od ciebie jest niedorozwinięty/nadpobudliwy to po co w ogóle piszesz? Szukasz poklasku?
Nie, kpię jedynie z ludzi piszących takie teksty aby zaspokoić swoje paranoiczne zachowania i poglądy. To jest taki krzyk rozpaczy frustrata, który myśli, że jak sobie napisze groźnie brzmiący tekst, to będzie to miało jakikolwiek wpływ na rzeczywistość.
Taka publiczna modlitwa wariata. "Nie będzie przebaczenia", słodki jezu...
Nie chodzi mi o konkretne osoby, tylko o zachowanie.
A ja mówię o sytuacji ogólnej. Starasz się negować, bezskutecznie, zwyczajne fakty. Policja wpuszcza 'tajniaków' do tłumu aby móc reagować na niebezpieczne wydarzenia bezpośrednio i bez opóźnienia. Takie akcje są jedynym sposobem aby wandala złapać na gorącym uczynku, bezpośrednio w chwili kiedy wykonuje ruch. Inne zadanie spoczywa na policjantach 'w murze', z tarczami i pałkami, oznakowanych i umundurowanych, a inne na policjantach działających incognito od strony potencjalnego zagrożenia. Jeżeli tego nie rozumiesz, to polecam zrobić sobie rysunek w paincie, może wtedy rozjaśni Cis się sytuacja.
Serio jesteś aż takim analfabetą w kwestii dyskusji? Dyskusja jest na dany temat a ty nagle zaczynasz odpowiadać na wyrwane z kontekstu fragmenty i sobie wymyślasz to co ktoś inny myśli.
Policjantem nie jest się 24h na dobę. Policja to służby mundurowe, jeżeli ktoś nie ma na sobie dowodu iż jest policjantem to nie przysługują mu przywileje policji, prędzej musi się wylegitymować. Oczywiście tacy nieumundurowani z pewnością są przydatni żeby wtopić się w tłum i obserwować sytuację, nagrywać coś. Ale nie służą oni tak jak napisałeś do "wyłapywania na gorąco", jak się robi gorąco na jakichś marszach, manifestacjach to wkracza policja w umundurowaniu.
Nie, kpię jedynie z ludzi piszących takie teksty aby zaspokoić swoje paranoiczne zachowania i poglądy. To jest taki krzyk rozpaczy frustrata, który myśli, że jak sobie napisze groźnie brzmiący tekst na forum, to będzie to miało jakikolwiek wpływ na rzeczywistość.
Taka publiczna modlitwa wariata. "Nie będzie przebaczenia", słodki jezu...
:lol: :lol: :lol: Odpowiedziałeś na cytat, nie na czyjś tekst tylko na tekst który ten ktoś zacytował. Dałeś jakiś denny tekst w stosunku do kogoś kto napisał "fajne hasło tam nieśli". Jaki widzę do tego krótkiego i w sumie neutralnego (słowo "fajny" może być użyte w różnych kontekstach) zdania wymyśliłeś już sobie całą motywację piszącego i jego profil psychologiczny. Zresztą trzeba cię chyba poinformować że kpina to nie jest środek używany w dyskusji, jeżeli chcesz sobie kpić to idź na forum onetu.
Serio jesteś aż takim analfabetą w kwestii dyskusji? Dyskusja jest na dany temat a ty nagle zaczynasz odpowiadać na wyrwane z kontekstu fragmenty i sobie wymyślasz to co ktoś inny myśli.
Policjantem nie jest się 24h na dobę. Policja to służby mundurowe, jeżeli ktoś nie ma na sobie dowodu iż jest policjantem to nie przysługują mu przywileje policji, prędzej musi się wylegitymować. Oczywiście tacy nieumundurowani z pewnością są przydatni żeby wtopić się w tłum i obserwować sytuację, nagrywać coś. Ale nie służą oni tak jak napisałeś do "wyłapywania na gorąco", jak się robi gorąco na jakichś marszach, manifestacjach to wkracza policja w umundurowaniu.
Nie jestem analfabetą, z tego co mi wiadomo sklejam literki jako tako.
Policja ma być skuteczna. Mówimy o sytuacji wyjątkowej, która siłą rzeczy wymaga wyjątkowych środków. Ja wiem, że być może Tobie nie podoba się wyłapywanie hołoty niszczącej mienie publiczne i zagrażającej osobom trzecim, ale to już Twój problem. Policja wykonała takim ruchem dobrą robotę. Twoje dywagacje tego nie podważą.
:lol: :lol: :lol: Odpowiedziałeś na cytat, nie na czyjś tekst tylko na tekst który ten ktoś zacytował. Dałeś jakiś denny tekst w stosunku do kogoś kto napisał "fajne hasło tam nieśli". Jaki widzę do tego krótkiego i w sumie neutralnego (słowo "fajny" może być użyte w różnych kontekstach) zdania wymyśliłeś już sobie całą motywację piszącego i jego profil psychologiczny. Zresztą trzeba cię chyba poinformować że kpina to nie jest środek używany w dyskusji, jeżeli chcesz sobie kpić to idź na forum onetu.
Kolejny czytający w myślach. Odpisałem na tekst w komentarzu, gdyż wydał mi się wyjątkowo infantylny i żałosny. To jest takie chore zapewnianie swojej psychiki że jak będziemy sobie powtarzać absurdalne teksty w kółko, to staną się prawdą. Sam sobie odpowiedz na pytanie jak to wygląda 'z boku'. Ja już napisałem i nie będę się powtarzał.
No i jeszcze kluczowa sprawa - o jakiej dyskusji mówisz? Przecież w tym temacie, podobnie jak w większości na tym forum, nie ma dyskusji. Do dyskusji potrzeba ludzi chcących wymienić poglądy. Jak jeden rzuci hasłem 'zasrani faszyści', drugi 'lewacka hołota', to o czym my rozmawiamy?
Więc nie tłumacz sobie na siłę sytuacji.
Fumanchu
13-11-2012, 22:57
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oTUcFXvpLCE
W 1m33sek. filmu jest to hasło.
Witia - szkoda ojcowych jajec.
chochlik20
13-11-2012, 23:01
Zacząłem czytać od początku ale odpadłem gdzieś na 4 stronie :) powiem tyle - według mnie 11 września powinna być 1 parada, oficjalna a nie 11 czy ile tam ich było. A czemu tak, po pierwsze jesteśmy jednym narodem, po drugie takie święto nie służy do demonstrowania własnych przekonań i idei tylko patriotyzmu. Zaraz pewnie usłyszę, że ograniczam takim stwierdzeniem wolność obywateli ale w świetle ostatnich wydarzeń nie było by najlepiej? Podczas tego świata nie powinno być faszystów, antyfaszystów, lewicowców tylko POLACY. Nie ważne chyba co wyznajemy ale każdemu z nas zależy na dobru naszej ojczyzny (co prawda każdemu inaczej) a ten dzień pokazał podzielenie nas jako narodu. A co do ONR i jego prezesa głoszenie haseł typu Wilno dla Polaków czy Lwów jest chyba śmieszne przynajmniej dla mnie. Zresztą pod jakim hasłem organizowany był marsz "Odzyskajmy Polskę" :D :D :D jakby była okupowana. Jeśli ktoś chce sobie organizować własny marsz proponuję każdy inny dzień by zademonstrować swój patriotyzm. A co do działań policji, tłumaczenie a policyjnych prowokacjach jest jak gdzieś przeczytałem komentarz: "ktoś komuś nasrał na podłogę a potem sam biega i szuka winnego" sorry za język. Prawda leży po środku i winnych należy szukać po obu stronach, chociaż niektórzy wolą zwalić winne na służby porządkowe.
odi.profanum pisze:http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oTUcFXvpLCE
W 1m33sek. filmu jest to hasło.
Witia - szkoda ojcowych jajec.
No, nie wątpię. To jak będzie, odzyskamy wolną ojczyznę i powiesimy polszewików? Czy jeszcze ten czas nie nadszedł?
odi.profanum
13-11-2012, 23:38
"ktoś komuś nasrał na podłogę a potem sam biega i szuka winnego" sorry za język. Prawda leży po środku i winnych należy szukać po obu stronach, chociaż niektórzy wolą zwalić winne na służby porządkowe.
No nie bo policja nie powinna wbijac na palach i z gazem pacyfikowac leagalny marsz i przeszkadzac w jego pochodzie.
Jakie działania podjęła policja i czy nie były one przypadkiem bezprawne? Policja oczywiście powinna być obecna na trasie Marszu Niepodległości, jednakże działania jej powinny być innej „treści" niż te podejmowane 11 listopada na warszawskiej Marszałkowskiej. Na wysokości ul. Żurawiej policja przecięła kolumnę Marszu. Jacyś „policyjni przebierańcy" podjęli działania mające na celu „wyiskanie" tych uczestników Marszu, którzy – ich zdaniem – byli elementem niepożądanym. Choć do takich działań nie mieli najmniejszych uprawnień.
Nie zezwala na to ani ustawa o policji, ani rozporządzenie wykonawcze do tej ustawy. Marsz był legalnym zgromadzeniem, za zgodą władz miejskich, nie było to zbiegowisko publiczne. Podejmowane przez „policyjnych przebierańców" działania operacyjne wobec uczestników tego zgromadzenia były bezprawne. Jakiekolwiek przeszkadzanie przez policję Marszowi było bezpodstawne. Przedzielanie kolumny pochodu, tarasowanie, używanie przeszkód również było bezpodstawne. Zgromadzenie, które ma formę pochodu, powinno w określonym czasie przemieścić się z punktu początkowego do punktu końcowego i nikt nie ma prawa tego przemieszczania się wstrzymywać.
Obecność zwartych oddziałów policji albo też innych formacji porządkowych na trasie tego przemarszu jest możliwa i niekiedy niezbędna. Powinny być one usytuowane wyłącznie w położeniu równoległym do trasy przemarszu, nie zaś prostopadłym. Szpalery policji lub innych formacji mogą osłaniać np. sklepy, urzędy czy inne obiekty użyteczności publicznej. Kordon policyjny może, a nawet powinien odciąć przecznice do ulicy stanowiącej trasę pochodu w tym celu, aby elementy niepożądane nie przedzierały się na trasę pochodu w celu zaatakowania jego uczestników. Działania policji powinny zmierzać do zwiększenia bezpieczeństwa, nie zaś poziom tego bezpieczeństwa obniżać. Podejmowane przez policję działania powinny być ściśle zgodne z przepisami prawa regulującymi jej uprawnienia. Niedopuszczalna jest w szczególności jakakolwiek technika „nowatorska" nieujęta w przepisach, taka jak umieszczanie wewnątrz zgromadzenia własnych agentów-prowokatorów czy też inne działania operacyjno-rozpoznawcze. W szczególności zaś bezprawne jest używanie przez policję lub jakąkolwiek formację wobec legalnego zgromadzenia chemicznych środków obezwładniających. Zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym do ustawy o policji chemiczne środki obezwładniające można stosować w przypadkach: 1) odpierania czynnej napaści, 2) pokonywania czynnego i biernego oporu, 3) pościgu za osobą podejrzaną o popełnienie przestępstwa, 4) udaremnienia ucieczki osoby skazanej, tymczasowo aresztowanej bądź zatrzymanej, 5) przeciwdziałania niszczeniu mienia.
http://prawo.rp.pl/artykul/757643,95150 ... -.html?p=1 (http://prawo.rp.pl/artykul/757643,951506-Kedzierski--Idac-srodkiem-Marszalkowskiej---.html?p=1) calosc tu
Nie jestem analfabetą, z tego co mi wiadomo sklejam literki jako tako.
Policja ma być skuteczna. Mówimy o sytuacji wyjątkowej, która siłą rzeczy wymaga wyjątkowych środków. Ja wiem, że być może Tobie nie podoba się wyłapywanie hołoty niszczącej mienie publiczne i zagrażającej osobom trzecim, ale to już Twój problem. Policja wykonała takim ruchem dobrą robotę. Twoje dywagacje tego nie podważą.
Jak widzę nadal nie rozumiesz i idziesz w zaparte. Ja niczego nie dywaguję, nigdzie nie pisałem też o wyłapywaniu "hołoty" a tym bardziej że to mi się nie podoba. Bądź łaskaw przestać sobie wymyślać co napisał jakiś inny użytkownik.
Nie napisałem że jesteś analfabetą w kwestii składania literek.
Zacząłem czytać od początku ale odpadłem gdzieś na 4 stronie :) powiem tyle - według mnie 11 września powinna być 1 parada, oficjalna a nie 11 czy ile tam ich było.
Osobiście też nie mam pojęcia ile parad było 11 września ;) .
chochlik20
14-11-2012, 09:22
Ach to lenistwo i gapiostwo :) chodziło mi oczywiście o 11 listopada. Mea culpa. Ale zamiast tworzyć przepychanki słowne proponuję przejść do meritum sprawy, co zrobić aby za rok, na kolejną rocznicę nie powtórzyła się sytuacja albo co gorsza doszło do jeszcze większych zamieszek.
http://www.youtube.com/watch?v=P3L4XOfY ... g-logo-xit (http://www.youtube.com/watch?v=P3L4XOfY4-M&feature=g-logo-xit)
:D Żałość do potęgi. Z marszu wybiegają grupki kiboli rzucających petardami i racami w kordon, pojawiają się słowa 'na nich', 'jebać policje', 'gestapo', ( która stoi w murze ), ale przecież to wszystko jest policyjną prowokacją :) Jak ten kraj ma być normalny?
odi.profanum
14-11-2012, 10:51
Taki, ze policja nie powinna uzywac przeciwko tlumowi gazu i strzelac z broni. Cala rozpierducha to zasluga zajebiscie interweniujacej policji, ktora rozciela marsz i zablokowala jego pochod. Powinno byc wszczete postepowanie i odpowiedzialny za ta akcje policjant powinien byc pociagnietyt do odpwiedzualnosc. Moze nastepnym razem policja kogos zabije jak bedzie strzelac do tlumu?
No! Od paru dni narodowcy dostarczają mi takiej rozrywki, że chyba lepiej będzie dopiero za rok 11 listopada :D
Taki, ze policja nie powinna uzywac przeciwko tlumowi gazu i strzelac z broni. Cala rozpierducha to zasluga zajebiscie interweniujacej policji, ktora rozciela marsz i zablokowala jego pochod. Powinno byc wszczete postepowanie i odpowiedzialny za ta akcje policjant powinien byc pociagnietyt do odpwiedzualnosc. Moze nastepnym razem policja kogos zabije jak bedzie strzelac do tlumu?
Biedactwa! Straszne rzeczy mówisz! Biedni chuligani chcieli sobie poszaleć i zła policja próbowała im przeszkodzić? Ludzie, litości! Nie widzę żadnych prowokacji ze strony policji, widzę za to chuliganów wyrywających kostki brukowe, demolujących Warszawę i generalnie wiele innych rzeczy nie mających nic wspólnego z patriotyzmem. Widzę jak "szefostwo" marszu próbuje przemówić do rozsądku, apelując żeby było spokojnie, żeby nie atakować policji. No ale raczej trudno trafić, chyba że gazem, do ludzi którzy przyszli na marsz z zamiarem demolowania stolicy jako ich wyrazu uczuć patriotycznych.
Osobiście chciałbym być uczestnikiem marszu 11 listopada. Jednak tylko gdy będzie to marsz patriotyczny, a nie miejsce gdzie każdy rości sobie prawa na monopol patriotyzmu. Gdzie głównym punktem programu jest walka z policja.
Ps: czytałem, że ONR i MW, chyba, chcą się połączyć, stworzyć sobie bojówki do "ochrony narodu"; chyba wybranego, z doborowymi oddziałami kostko-miotaczy. No smiechełem:P Jakież to szczęście, że tacy patrioci mogą liczyć na poparcie w granicach błędu statystycznego:)
odi.profanum
14-11-2012, 13:48
Biedactwa! Straszne rzeczy mówisz! Biedni chuligani chcieli sobie poszaleć i zła policja próbowała im przeszkodzić? Ludzie, litości! Nie widzę żadnych prowokacji ze strony policji, widzę za to chuliganów wyrywających kostki brukowe, demolujących Warszawę i generalnie wiele innych rzeczy nie mających nic wspólnego z patriotyzmem. Widzę jak "szefostwo" marszu próbuje przemówić do rozsądku, apelując żeby było spokojnie, żeby nie atakować policji. No ale raczej trudno trafić, chyba że gazem, do ludzi którzy przyszli na marsz z zamiarem demolowania stolicy jako ich wyrazu uczuć patriotycznych. No spoko, tylko ja tam bylem i od srodka wygladalo to zupelnie inaczej. Za rozrobe odpowiada policja- w wyniku swojej inerwencji durnej i przy przekroczeniu srodkow. Rozumiem ze to dla ciebie okej, ze kobiety i dzieci, ktore tam byly dostaly gazem, bylem ok 500 m od czola pochodo i z takiej odleglosci ten gaz zajebiscie gryzl w gardlo. Po prostu wladza wszystkich potraktowala z buta, nie wazne, ze w tlumie byla masa mlodzierzy, kobiet a i sporo starszych ludzi, ktorzy podobne zagrywki z prlu pamietaja.
chciałbym być uczestnikiem marszu 11 listopada. Jednak tylko gdy będzie to marsz patriotyczny, a nie miejsce gdzie każdy rości sobie prawa na monopol patriotyzmu. Gdzie głównym punktem programu jest walka z policja.
Moze trzeba po prostu isc na marsz a nie gadac glupoty na forum juz po fakcie?
Ps: czytałem, że ONR i MW, chyba, chcą się połączyć, stworzyć sobie bojówki do "ochrony narodu"; chyba wybranego, z doborowymi oddziałami kostko-miotaczy. No smiechełem:P Jakież to szczęście, że tacy patrioci mogą liczyć na poparcie w granicach błędu statystycznego: Tak, stormtrooperow w bialych kombinezonach. .
No spoko, tylko ja tam bylem i od srodka wygladalo to zupelnie inaczej. Za rozrobe odpowiada policja- w wyniku swojej inerwencji durnej i przy przekroczeniu srodkow. Rozumiem ze to dla ciebie okej, ze kobiety i dzieci, ktore tam byly dostaly gazem, bylem ok 500 m od czola pochodo i z takiej odleglosci ten gaz zajebiscie gryzl w gardlo. Po prostu wladza wszystkich potraktowala z buta, nie wazne, ze w tlumie byla masa mlodzierzy, kobiet a i sporo starszych ludzi, ktorzy podobne zagrywki z prlu pamietaja.
Zapomniałem dopisać, że główny argument ciągle powtarzany przez prawą stronę to: "sam widziałem" :P Jakie przekroczenie uprawnien? Nie róbcie z ludzi męczenników! Nikt nie strzelał ostrą amunicja. Prawda jest taka, że część uczestników rozpoczeła zadyme i policja musiała interweniowac. Zaraz mi powiesz, ze nie byles to nie widziałes. Spoko, w necie jest wystarczająco dużo nagran zeby samemu odpowiedziec sobie na pytanie co zaszlo. I od razu zaznaczam, TVN nie oglądam bo nie mam telewizora i GW tez nie czytam bo nie :mrgreen:
Moze trzeba po prostu isc na marsz a nie gadac glupoty na forum juz po fakcie?
Dlaczego głupoty? Bo nie staje po "jedynej właściwej" stronie? Bo po tylu latach mam wyrobiony obraz marszu? Bo jestem patriotą ale bardzo nie po drodze mi z ONR, MW i NIKLOT?
Można skomentować i humorystycznie ;)
Pamiętnik posterunkowego
11 listopada. Rano na odprawie szok. Będziemy dziś bili policjantów, kompanię z Legionowa. I mamy nie pytać czemu, bo to wierchuszka zarządziła.
Musimy uczyć się zachowań chuliganów, za których będziemy przebrani. Dowódca puścił nam rap. Razem krzyczeliśmy „Zostać stróżem prawa to jest pomysł durny, p...y wszyscy razem policyjne k...y”, pokazując na siebie palcami. Potem rozdał nam kominiarki, race i koszulki z napisem HWDP. Nie starczyło i część została w koszulkach z napisem „Policja”. Pomyślałem, że to niezbyt mądrze, ale ja nie jestem od myślenia. Chuligani mają hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”, więc spytałem, czy możemy krzyczeć „Bij, kto w Boga wierzy” jak w „Trylogii”. Z polskiego miałem trzy plus. Dowódca, że OK.
Zawieźli nas na Marszałkowską. Ci z Legionowa stali kordonem. Wrzasnąłem „gestapo” i ruszyliśmy. Poszedł gaz i salwa z gładkolufowej. Niestety, oberwałem. Wzięli mnie za kordon, gdzie oprzytomniałem. Niestety, przez zamroczenie pomieszało mi się, czy jestem policjantem, czy chuliganem. I rzuciłem w tłum racą. Teraz rzecznik tłumaczy, że rzucałem w obronie własnej. Głupio wyszło, ale dowódca pociesza, że będzie dużo takich akcji, to się nauczę...
podane z http://niezalezna.pl/34822-pamietnik-posterunkowego
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/535491_339797066118471_1151390769_n.jpg
czy poszedł byś w Marszu Niepodległości z hasłami antyrządowymi (przeciw ryżemu) gdyby był organizowany przez komunistów?
niewstety idąć z onr czy mw legitymizuje się tych właśnie, wraz z ich pomysłami na życie w postaci "eliminowania wrogów narodu".
mam do was pytanie, na co liczycie popierajac onr i mw? jako kibice myslicie ze wraz z nastaniem wielkiej Polski dostaniecie przyzwolenie na ustawki, demolowanie stadionow i mienia publicznego, a policja wam nie bedzie przeszkadzac, wrecz pomagac albo zostanie zlikwidowana? czy uwazacie ze po przejeciu wladzy, rozje*aniu republiki okragłego stołu, bedzie wszystkim Polakom żyło sie lepiej w panstwie narodowym, jednolitym, gdzie gospodarka bedzie w rekach polskich, a korporacje zagraniczne itp. nie beda miały wstepu do naszego kraju? powiem tylko, ze za komuny(prl'u) tak własnie było, a przynajmniej decydenci tak własnie chcieli by było, tylko ze narod polski właśnie temu jednolitemu modelowi społecznemu powiedział Nie! to jak to jest z wami?
Nigdy nie zrozumiem, jak w kraju takim jak Polska ktoś kto uważa się za patriotę może maszerować w jednym szeregu z kimś kto ma na sztandarze lub wytatuowane swastyki (lub inne znaczki, które dobrze wiemy jakie mają znaczenie). Nie poszedłbym również z kimś kto ma Stalina na sztandarze. Nie wiem co robili twoi przodkowie w czasach wojny i jaki masz do tego stosunek ale ja ze względu na szacunek do moich przodków nigdy nie pójdę w jednym rzędzie z kimś kto podziwia Hitlera albo Stalina.
ps. bohaterem dla mnie jest mój znajomy, który wybrał się na MN z flagą anarchokapitalistów 8-) za co grożono mu pobiciem, zabrano mu ją, ale odzyskał. cud, że przeżył ten epicki trolling.
Nezahualcoyotl
14-11-2012, 19:23
Co prawda nie ze stolicy ale beka z POlicji az milo :mrgreen: :mrgreen:
[youtube:25e25hah]http://www.youtube.com/watch?v=QNOFxPbuTlA&feature=related[/youtube:25e25hah]
Taki, ze policja nie powinna uzywac przeciwko tlumowi gazu i strzelac z broni. Cala rozpierducha to zasluga zajebiscie interweniujacej policji, ktora rozciela marsz i zablokowala jego pochod. Powinno byc wszczete postepowanie i odpowiedzialny za ta akcje policjant powinien byc pociagnietyt do odpwiedzualnosc. Moze nastepnym razem policja kogos zabije jak bedzie strzelac do tlumu?
Niestety, ale pod osłoną tłumu ukrywa się hołota. Chyba nie powiesz mi, że race i petardy z tłumu rzucali zamaskowani policjanci hmm?
Zadaniem policji jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Jak idzie bydło, to trzeba je odgrodzić. Na filmiku który wrzuciłem pod koniec jest piękna wymiana zdań między dowódcą policji i posłem PiS-u. Policjant mówi, że przepuści marsz, jeżeli poseł zapanuje nad tłumem i sprawi, że ludzie będą się zachowywać zgodnie z prawem - poseł zrezygnował, bo ma świadomość, że znaczna część tej parady to pseudokibicowska hołota, która swój patriotyzm potrafi wyrażać jedynie łamaniem prawa.
Wasza żałosna gadanina nie zmieni realiów.
odi.profanum
15-11-2012, 11:23
Niestety, ale pod osłoną tłumu ukrywa się hołota.Sila rzeczy duze manifestacje sciagaja pod swoje skrzydla skrajny element - tak jest wszedzie i zawsze.
Chyba nie powiesz mi, że race i petardy z tłumu rzucali zamaskowani policjanci hmm? Jest co najmniej tyle samo dowodow za jak i przeciw. Wiec trudno jednoznacznie wyrokowac. Paradoksalnie ta paterde mogl rzucic ktokolwiek i kiedykolwiek, dac od razu noge.
Zadaniem policji jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego.No to im cos nie wyszlo, bo dzieki wspanialej interwencji policji a tylko dzieki nawolywaniom szefa lubelskiego ONRu nie doszlo tam do faktycznej bitwy - po paradoksalnie bic sie z pilicja chcieli nie tylko kibole ale w ogromnej wiekszosci goscie co z tym nic wspolnego nie maja - a gestapo to krzyczal chyba kazdy. Rozgoryczenie i frustracja na policje byla ogromna.To tez nazwiesz bydlem?
Jak idzie bydło, to trzeba je odgrodzić. Chyba nie nazwiesz 70 tys ludzi bydlem, no albo samej czolowki marszu bydlem, bo to policja odgrodzila. Poza tym jakim prawem policja cokolwiek odgradza na legalnym zgromadzeniu i to przy uzcyiu gazu, sikawek i strzelajac do tlumu?
Na filmiku który wrzuciłem pod koniec jest piękna wymiana zdań między dowódcą policji i posłem PiS-u. Policjant mówi, że przepuści marsz, jeżeli poseł zapanuje nad tłumem i sprawi, że ludzie będą się zachowywać zgodnie z prawem - poseł zrezygnował, bo ma świadomość, że znaczna część tej parady to pseudokibicowska hołota, która swój patriotyzm potrafi wyrażać jedynie łamaniem prawa. Twoja interpretacja, ja slyszalem cos zupelnie innego.
Jest co najmniej tyle samo dowodow za jak i przeciw. Wiec trudno jednoznacznie wyrokowac. Paradoksalnie ta paterde mogl rzucic ktokolwiek i kiedykolwiek, dac od razu noge.
Nie jest żadnym dowodem filmik, na którym ktoś nakręcił stojących albo idących kolesi w kominiarkach i dał temu tytuł "policyjna prowkacja". Nie ma jednoznacznych dowodów na zarzuty o policyjnej prowokacji, ja przynajmniej jak do tej pory nic takiego nie widziałem.
Wytłumacz mi jedną podstawową rzecz, jaki racjonalny interes ma policja i władza w prowokowaniu zamieszek? Ja nie widzę żadnej motywacji do takich działań. ONR ani MW nie stanowią siły politycznej, która w jakikolwiek sposób może zagrozić aktualnemu status quo. To jest społeczny margines niemający wpływu na główny nurt wydarzeń politycznych.
Natomiast ONR, który otwarcie mówi o obaleniu republiki jako systemu organizacji społecznej, może sięgać po metody prowokacji i wzniecania buntu. Jest to w zasadzie jedyna okazja dla nich żeby zaistnieć szeroko w mediach. Zauważ, że tylko przy okazji pseudopatriotycznej rozróby głośno się mówi o tym środowisku. Druga sprawa, prowokacja i bunt są metodami wykazania słabości systemu politycznego i zdyskredytowania władzy w oczach społeczeństwa. Jest marsz, w którym uczestniczy wiele osób, nazwijmy to postronnych, które nie są zainteresowane zamieszkami i walką z policją. Jest też element dążący do siłowej konfrontacji ze służbami bezpieczeństwa. Jeżeli ten element znajdował się w pobliżu postronnych osób (jak niektórzy twierdzą również kobiet i starców), lub co gorsza między nimi, to doszło do sytuacji w której bandyci wykorzystywali ludzi jak żywe tarcze. To oczywiście w znaczący sposób wpływa na możliwości interwencji policji, która znalazła się w patowej sytuacji. W jaki sposób by nie postąpili, skutki będą dla nich negatywne. Ich zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo osobiste i materialne osób, więc są zobligowani do podjęcia interwencji. Nie mogą zrobić tego skutecznie jeżeli wśród chuliganów znajdują się osoby postronne, które to osoby mogą zostać poszkodowane w wyniku akcji. W konsekwencji przekaz społeczny jest dość jasny. Policja jest wrogo nastawiona do obywateli i działa na ich szkodę. Wytworzenie takiego przekonania jest w fundamentalnym interesie środowisk radykalnych. Sytuacja, do jakiej doszło może być zbiegiem okoliczności, natomiast ja widzę w tym cel polityczny, który mógł być świadomie realizowany przez określone wyżej siły.
No to im cos nie wyszlo, bo dzieki wspanialej interwencji policji a tylko dzieki nawolywaniom szefa lubelskiego ONRu nie doszlo tam do faktycznej bitwy - po paradoksalnie bic sie z pilicja chcieli nie tylko kibole ale w ogromnej wiekszosci goscie co z tym nic wspolnego nie maja - a gestapo to krzyczal chyba kazdy. Rozgoryczenie i frustracja na policje byla ogromna.To tez nazwiesz bydlem?
Te słowa są potwierdzeniem tego o czym piszę. Szef ONRu wykorzystując dynamikę tłumu, zrobiłyby niemały kapitał polityczny kosztem służb bezpieczeństwa i idiotów w manifestacji.
Sila rzeczy duze manifestacje sciagaja pod swoje skrzydla skrajny element - tak jest wszedzie i zawsze.
To teraz zastanów się przez chwilę, chociaż spróbuj, co ma zrobić policja, jeżeli widzi jak z tłumu regularnie wypadają petardy, race, kamienie, i inne śmieszne rzeczy. Mówienie w takiej sytuacji o prowokacji, jest po prostu żałosne i głupie. Policja pełni swoje obowiązki - ma zabezpieczyć marsz i pilnować porządku publicznego. Jeżeli marsz jest zakłócany i jego uczestnicy ( nawet niewielka część ) zaczyna grać nie fair, to nie pozostawia służbom porządkowym wyboru.
Twoja interpretacja, ja slyszalem cos zupelnie innego.
Jaka interpretacja? Co w tym linku podlega interpretacji? Jest czarno na białym pokazane co poseł powiedział kapitanowi, a co kapitan posłowi. Poseł skapitulował bo wiedział że glina ma racje. W państwie prawa nie może być samowoli, a to że banda oszołomów będzie zawsze chciała ją usprawiedliwić chwytliwymi hasłami o wolności, równości, itd, to już inny temat. Patriotyzm nie polega na rozpieprzaniu ulicy i mienia publicznego. Czy to jest naprawdę tak wymagający intelektualnie wniosek?
Niestety, jak się pod swoje skrzydła przyjmuje 'patriotów' w dresach i kominiarach, to potem nie ma się co dziwić, że władza reaguje. Wasza ocena sytuacji jest oczywista i zrozumiała, ale to nie zmienia faktu, że nie macie racji i chcecie jedynie siłą przeforsować swoje poglądy.
Pinotchet
16-11-2012, 00:05
Materiał nie dla idiotów, mających problemy z percepcją: http://www.youtube.com/watch?v=eEOXtQ6dxng
Fumanchu
16-11-2012, 01:16
Przecież ten syn Mira,Rycha i Zbycha naraz i tak nic nie zauważy ,jest ślepy jak kret.
odi.profanum
16-11-2012, 02:46
Rzecznik Policji z dumą podkreślił, że Policja wśród blisko 100 tysięcy uczestników Marszu znalazła (UWAGA) dwa ochraniacze na zęby i pałkę! :D
Wytłumacz mi jedną podstawową rzecz, jaki racjonalny interes ma policja i władza w prowokowaniu zamieszek? Ja nie widzę żadnej motywacji do takich działań. ONR ani MW nie stanowią siły politycznej, która w jakikolwiek sposób może zagrozić aktualnemu status quo. To jest społeczny margines niemający wpływu na główny nurt wydarzeń politycznych. Policja moze i nie ale wladza juz tak: powodow chyba nie musze wymieniac; ot chociazby spokojny marsz bronka kontra faszystowska demolka na MN.
Natomiast ONR, który otwarcie mówi o obaleniu republiki jako systemu organizacji społecznej, może sięgać po metody prowokacji i wzniecania buntu. Jest to w zasadzie jedyna okazja dla nich żeby zaistnieć szeroko w mediach. Zauważ, że tylko przy okazji pseudopatriotycznej rozróby głośno się mówi o tym środowisku. Druga sprawa, prowokacja i bunt są metodami wykazania słabości systemu politycznego i zdyskredytowania władzy w oczach społeczeństwaALbo wladza chce zdyskredytowac marsz.
Jeżeli ten element znajdował się w pobliżu postronnych osób (jak niektórzy twierdzą również kobiet i starców), lub co gorsza między nimi, to doszło do sytuacji w której bandyci wykorzystywali ludzi jak żywe tarcze. Nikogo nie wykorzystywali w ten sposob.
To oczywiście w znaczący sposób wpływa na możliwości interwencji policji, która znalazła się w patowej sytuacji. Czyli rozumiem, ze fajnie jak policja z buta potraktowala caly legalny marsz walac w niego gazem i kulami, gdyz mieli ograniczone pole manewru? Kompletna bzdura. A jak kogos zabija nastepnym razem? Z reszta pole manewru bylo mega szerokie, wystarczylo tylko asekurowacv pochod lub dac mu spokoj albo po prostu wyciagac z tlumu co najbardziej agresywnych zawwodnikow - co robili nie zaklocajac pochodu marszu juz po calym przedstawieniu.
Ich zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo osobiste i materialne osób, więc są zobligowani do podjęcia interwencji. Czyli w tym ujeciu:
Po pierwsze policja nie zadbala o bezpieczenstwo osob, wrecz wplynela na to, ze sytuacja z pozoru niegrozna zrobila sie zawierucha.
Po drugie podczas samej interwencji i tu cytuje "policja nie odpowiada za mienie osob, ktore uleglo zniszczeniu podczas dzialan"
Po trzecie zobligowani sa do podjecia decyzji o interwencji w przypadku gdy owy stan faktyczny jest na tyle grozny, ze mozna wbijac. Tu tak nie bylo.
3:0 w plecy dla policji. Dalej uwazasz, ze sie zajebiscie spisali?
Te słowa są potwierdzeniem tego o czym piszę. Szef ONRu wykorzystując dynamikę tłumu, zrobiłyby niemały kapitał polityczny kosztem służb bezpieczeństwa i idiotów w manifestacji. :shock: Zarobil kapital na kapitale juz zarobionym? Po co?
To teraz zastanów się przez chwilę, chociaż spróbuj, co ma zrobić policja, jeżeli widzi jak z tłumu regularnie wypadają petardy, race, kamienie, i inne śmieszne rzeczy. Mówienie w takiej sytuacji o prowokacji, jest po prostu żałosne i głupie. Policja pełni swoje obowiązki - ma zabezpieczyć marsz i pilnować porządku publicznego. Jeżeli marsz jest zakłócany i jego uczestnicy ( nawet niewielka część ) zaczyna grać nie fair, to nie pozostawia służbom porządkowym wyboru. Zaklocila marsz to policja odcinajac czolo pochodu od calej reszty, wiec nie zmyslaj.
Jaka interpretacja? Co w tym linku podlega interpretacji? Jest czarno na białym pokazane co poseł powiedział kapitanowi, a co kapitan posłowi. Poseł skapitulował bo wiedział że glina ma racje Nie wiem co sobie posel pomyslal, moze mslal o piersiach albo inncyh ladnych rzeczach, tego nie wiem i wiedziec nie moge, no ale widac ty posiadasz taka wiedze, chyle czola.
W państwie prawa... policja nie blokuje legalnego marszu z byle powodu.
nie może być samowoli samowola to to samo co poglade sprzecne z mainstreamem i bedace sola w oku wladzy?
a to że banda oszołomów będzie zawsze chciała ją usprawiedliwić chwytliwymi hasłami o wolności, równości, itd, to już inny temat o wolnosci i rownosci to se spiewaja pedaly na swoim marszu. Marsz niepodleglosci ma hasla typu: "Jak Jagiello z Krzyzakami tak my dzisiaj z lewakami", "raz sierpem raz motlem, czerwona holote", Duma, duma, narodowa duma", "Nie teczowa, nie rozowa, tylko Polska - narodowa".
Moze i sa chwytliwe ale za to spiewa je masa ludzi. Nie wiem czy sa bydletami - dla mnie wygladali nanormalnych ludzi - fakt, bylo troche ziomeczkow, w bluzach i trosdzke w kominiarkach ale byli z tego co zauwazylem - nieszkodliwi.
Niestety, jak się pod swoje skrzydła przyjmuje 'patriotów' w dresach i kominiarach, to potem nie ma się co dziwić, że władza reaguje. A to, ze ktos nosi dres to juz nie moze isc na marsz? A co to kogo obchodzi co nosi - jak tylko wierzy w slusznosc sprawy i czuje sie Polakiem - jak najbardziej.
Wasza ocena sytuacji jest oczywista i zrozumiała, ale to nie zmienia faktu, że nie macie racji i chcecie jedynie siłą przeforsować swoje poglądy. Dzieki, ze mi dales do zrozumienia, ze nie mam racji :D Kto co tu sila forsuje.? Mi sie zbytnio nawet dyskutowac tutaj nie chce o takich rzeczach a co dopiero cos forsowac. Musialem jednak podniesc rekawice jak ktos tak bezczelnie sra na tych wszystkich ludzi z marszu ;)
Nezahualcoyotl
16-11-2012, 05:07
[youtube:228k03zq]http://www.youtube.com/watch?v=qhQNYjQtjeA&feature=player_embedded[/youtube:228k03zq]
Reakcja krawzeznika w 00:34 oraz 00:46 nie wymaga komentarza...Funkcjonariusz POlicji majacy za soba caly kordon psiarni nawet palcem nie reaguje wobec osobnikow w kominiarkach.Dlaczego :?: No coz niech forumowa lewa strona oraz czytajacy w myslach ludzi Witia sie wypowie :lol: ;)
chochlik20
16-11-2012, 10:39
Ludzie rozwalacie mnie tymi maratonami słownymi :D filmik pokazany przez Pinotchet pokazuje wszystko pięknie ale tylko z jednej strony. Do tego miałbym pytanie na do autora, autorów tego dzieła - znaleźli się tam gdzie potrzeba wyniku przypadku, czystego szczęścia czy ktoś po prostu nakręcił to tak aby pokazywało winne funkcjonariuszy policji.
Mówienie na temat dyskredytacja marszu, ONR I MW przez państwo jest śmieszna, wprost idiotyczna. Co był to dało? Nic - bo coraz więcej ludzi często o radykalnych poglądach garnęło by się w ich szeregi, nie stanowią oni nawet żadnej siły politycznej - chyba tylko jako elektorat dla PiSu.
nie rozumiem czepianie się marszu prezydenta - po raz pierwszy zostało coś takiego zorganizowanego, do tego para prezydencka przeszła cała drogę marszu. to jest piękna inicjatywa mająca na celu zjednoczenie młodych i starszych ludzi.
Co do pana Zawiszy, któremu nie powiem co do głowy odbija. Większość młodych ludzi nie ma pojęcia o historii naszego kraju, więc gadanie na temat powrotu Wilna czy Lwowa do Polski robi na nich wrażenie. Tak samo twierdzenie, że nie było obozów zagłady. Pewnie część z Was popiera ONR i jego hasła ale jak by nie patrzeć:
- ONR czerpie dużo z faszyzmu Włoskiego - stroje, hasła, militaryzm, poglądy
- nie będę się rozwijał w tym punkcie ale przypomnicie sobie ruch faszystowski w Niemczech
- jak by nie patrzeć jest to de facto organizacja faszystowska - po wpisaniu w google ONR oglądając dział grafika mam ochotę poucinać komuś łapy za sieg heil
Odi.profanum czy choćby raz na marszu słychać było precz z faszyzmem? Chyba nie, bo to chyba mało chwytliwe hasło. Pewien pan z wąsikiem też nawoływał do zniszczenia komunizmu. Najlepiej wypowiedzmy na dzień dobry wojnę Chinom :)
Nazywanie kogoś lewakiem - standardowa gadka już chyba dla prawej strony forum - jest głupotą, tak samo jak pisanie policja przez dwie pierwsze litery z góry. Ktoś kiedyś powiedział, że nawet wrogów trzeba szanować ale jak widzę tu się tego nie spotka.
Czepiacie się policjantów jak rzep psiego ogona, a to nie Ci którzy tam stali wydali rozkaz do zablokowania czołówki marszu tylko panowie komendanci i jeśli uważali, że tak należy postąpić wydali taki rozkaz. Co się stało to się stało. Nie można winić żołnierza, że przegrał bitwę skoro to nie on wydał rozkaz. Ja się nie dziwie funkcjonariuszom, że poniosły ich nerwy w kraju których na porządku dziennym 6 letni gówniarz lży policję chociaż ani razu nie miał z nią do czynienia.
Pytanie, które mi się nasuwa do głowy, skierowane do uczestników marszu - czemu na wielu zdjęciach przewijają się osoby nie będące tajniakami a mającymi zasłonięte twarze? Do tego często widać przypięty do ich bluz flagę z powstańczą kotwicą. Jak rozumiem w ten sposób manifestowali swój patriotyzm i oddanie ojczyźnie. Aż mi się nasuwa pytanie trochę nie do tych czasów - czemu partyzanci podczas wojny nie mieli kominiarek, zasłoniętych twarzy gdy walczyli o swoją ojczyznę? Bo być może nie bali się pokazać twarzy pomimo iż wtedy groziło śmierć a teraz co najwyżej grzywna albo więzienie?
Reakcja krawzeznika w 00:34 oraz 00:46 nie wymaga komentarza...Funkcjonariusz POlicji majacy za soba caly kordon psiarni nawet palcem nie reaguje wobec osobnikow w kominiarkach.Dlaczego :?: No coz niech forumowa lewa strona oraz czytajacy w myslach ludzi Witia sie wypowie :lol: ;)
Aha, cytuje z postu szwejka:
http://niezalezna.pl/34736-kto-prowokow ... odleglosci (http://niezalezna.pl/34736-kto-prowokowal-na-marszu-niepodleglosci)
fragment:
" Panowie, rosłe chłopaki, mieli takie same czarne kominiarki. Policja po cywilnemu w kominiarkach? Wraz z kilkoma osobami i dziennikarzami otoczyliśmy jednego z tych podejrzanych osobników. – Pan jest policjantem, niech pan zdejmie maskę, jaki jest pana numer – żądaliśmy. Milczał i starał się wydostać z okrążenia. Zauważyłem w jego dłoni policyjną pałkę teleskopową. Zaraz podbiegło do nas jeszcze dwóch podobnie zamaskowanych osobników i wyrwało go z naszego lichego okrążenia. Wycofali się w stronę kordonu policyjnego… - Czy widziałem, jak ten policjant po cywilnemu z zakrytą twarzą zachowywał się prowokacyjnie? – pytała mnie jedna z dziennikarek. Nie widziałem, ale czy policjanci po cywilnemu w kominiarkach z pałkami sami nie są „chodzącą prowokacją”?
Komentarz wydaje mi się jest zbędny.
Policja moze i nie ale wladza juz tak: powodow chyba nie musze wymieniac; ot chociazby spokojny marsz bronka kontra faszystowska demolka na MN.
Jak już mówiłem, ONR i MW stanowi zerową konkurencja dla partii głównego nurtu. Nie ma uzasadnienia dla ryzyka związanego ze stosowaniem metod siłowych wobec politycznego marginesu. Czy ze strony władz pojawiają się oficjalne zarzuty o faszyzmie względem marszu?
Czyli rozumiem, ze fajnie jak policja z buta potraktowala caly legalny marsz walac w niego gazem i kulami, gdyz mieli ograniczone pole manewru? Kompletna bzdura. A jak kogos zabija nastepnym razem? Z reszta pole manewru bylo mega szerokie, wystarczylo tylko asekurowacv pochod lub dac mu spokoj albo po prostu wyciagac z tlumu co najbardziej agresywnych zawwodnikow - co robili nie zaklocajac pochodu marszu juz po calym przedstawieniu.
Nie fajnie, ale zdaje się, że grupy chuliganów w marszu były dość spore, w ruch szły race, petardy i bruk. Przynajmniej tak to wygląda na filmiku wrzuconym przez Witie. Nie wydaje mi się, że opcją była bierność ze strony policji. Bandy chuliganów należało spacyfikować. Można dyskutować czy podjęte środki były adekwatne, natomiast zrzucanie pełnej odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje na policję jest niedorzeczne. Inicjatorem była hołota dążąca do rozróby z policją i pretensje za zatrzymanie marszu należy mieć w pierwszej kolejności do nich.
Nikogo nie wykorzystywali w ten sposob.
No to jak, ucierpiał ktoś od gazu i gumowych kul czy nie?
Po pierwsze policja nie zadbala o bezpieczenstwo osob, wrecz wplynela na to, ze sytuacja z pozoru niegrozna zrobila sie zawierucha.
Policja odpowiada za to, że ktoś rzucał brukiem i petardami? :roll:
Po drugie podczas samej interwencji i tu cytuje "policja nie odpowiada za mienie osob, ktore uleglo zniszczeniu podczas dzialan"
No i dobrze, bo odpowiedzialność powinni ponosić zadymiarze.
Po trzecie zobligowani sa do podjecia decyzji o interwencji w przypadku gdy owy stan faktyczny jest na tyle grozny, ze mozna wbijac. Tu tak nie bylo.
Nie wiem co Ty widziałeś, ale na filmiku sytuacja wygląda dosyć poważnie.
3:0 w plecy dla policji. Dalej uwazasz, ze sie zajebiscie spisali?
Nigdzie tak nie napisałem, uważam jedynie, że wina leży po stronie chuliganów.
:shock: Zarobil kapital na kapitale juz zarobionym? Po co?
Jaki on kapitał zrobił? Mnie tam on dalej kojarzy z nacjonalizmem o wątpliwej wartości intelektualnej i z chuligaństwem.
Materiał nie dla idiotów, mających problemy z percepcją: http://www.youtube.com/watch?v=eEOXtQ6dxng
Niektórzy dzięki wybujałej wyobraźni i sporej podatności na manipulacje po prostu widzą to co chcą widzieć. Wystarczy tylko odrobina sceptycyzmy, żeby przekonać się, że jest to niskich lotów propaganda.
odi.profanum
16-11-2012, 12:05
Jak już mówiłem, ONR i MW stanowi zerową konkurencja dla partii głównego nurtu. Nie ma uzasadnienia dla ryzyka związanego ze stosowaniem metod siłowych wobec politycznego marginesu. Czy ze strony władz pojawiają się oficjalne zarzuty o faszyzmie względem marszu?Really? Marsz Niepodleglosci zrzesza co roku coraz wiecej ludzi, rzeklbym wykadniczo - w 2010 bylo 7-8 tys, 2011 - 25tys a w tym moze nawet 70 tys. Jesli jego popularnosc bedzie rosla w takim tepie to jest sie czego bac - zwlaszcza, ze jego cel jest jasny; obalic republike okraglostolowa :D
Bandy chuliganów należało spacyfikować. Nie rozumiesz. Policja pacyfikowala i blokowala legalny marsz- dopiero w wynikju jej dzialan zaczely sie burdy. Nie wiem ile razy to trzeba jeszcze powtarzac, by dotarlo. Dopoki sie nie wtracali zarowno przed zamieszkami jak i po zamieszkach nic sie nie dzialo - zupelnie jak przed rokiem.
Można dyskutować czy podjęte środki były adekwatne, Nie no, faktycznie dyskusyjna sytuacja; na kilka petard walic w tlum gazem i kulami, podciagac wielkie niebieskie suki z woda i palowac ludzi, mozna sie zastanowic :lol:
natomiast zrzucanie pełnej odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje na policję jest niedorzeczne. Moza dla ciebie. Dla mnie policja, jako instytucja o charakterze prewencyjnym, oplacana z pieniedzy poidatnikow i sluzaca ochronie ich - i takie miala zadanie na marszu, skopala na calej linii. Nie mam zamiaru co do tej oczywistosci dyskutowac.
Inicjatorem była hołota dążąca do rozróby z policją i pretensje za zatrzymanie marszu należy mieć w pierwszej kolejności do nich. Inicajtorem moglbyc ktokolwiek - Ziutek, Mietek z raca, szukajacy zabawy, kibole - co w sumie watpliwe czy nawet policyjni prowokatorzy. Nie zmienia to faktu, ze policja - ze swojej roli prewencyjnej sie nie wywiazala - powinna zgarniac takich zawodnikow przed marszem albo meic ich na oku podczas samego marszu - majac w tlumie swoich kolesi - sam widzialem jak jedna lysa banie wyciagnal policjant z tlumu wiec jednak sie dalo.
No to jak, ucierpiał ktoś od gazu i gumowych kul czy nie?Szczerze powiedziawszy to nie interesowalem sie tym; z reszta nie ma to zadnego znaczenia czy ktos ucierpial czy nie; bowiem mozliwosc taka wydaje sie oczywista a po drugie sam fakt uzycia tej broni wobec tlumu juz mi wystarczy.
Policja odpowiada za to, że ktoś rzucał brukiem i petardami? Odpowiada za to DLACZEGO ten ktos rzucal petardami i burkiem - BO POLICJA ZAGRODZILA MARSZ. Tyle.
No i dobrze, bo odpowiedzialność powinni ponosić zadymiarze. I chyba tak jest.
Nie wiem co Ty widziałeś, ale na filmiku sytuacja wygląda dosyć poważnie. Dalej to samo. Juz mi sie po raz nty tego walkowac nie chce. Kilkoma petardami nijak sie nei da usprawiedliwic interwencji na taka skale.
Niektórzy dzięki wybujałej wyobraźni i sporej podatności na manipulacje po prostu widzą to co chcą widzieć. Wystarczy tylko odrobina sceptycyzmy, żeby przekonać się, że jest to niskich lotów propaganda.Aa, spoko, moglybs wyjasnic co dolega temu filmikowi, ze jest taka paskudna propaganda?
Pinotchet
16-11-2012, 13:19
Niektórzy dzięki wybujałej wyobraźni i sporej podatności na manipulacje po prostu widzą to co chcą widzieć. Wystarczy tylko odrobina sceptycyzmy, żeby przekonać się, że jest to niskich lotów propaganda.
Nie uchodź za nie wiadomo kogo i lewicowego eksperta od wszystkiego, bo to wasza domena, nie wciskaj mi kitu o czyjejś wybujałej wyobraźni. Tak się składa, że skończyłem historie na UŚ i pisałem prace magisterską na temat hitlerowskiej propagandy filmowej, interesuje się również propagandą w zakresie ogólnym: plakat, teksty agitacyjne, najbardziej jednak interesuje mnie propaganda filmowa różnych państw. Zapewniam, że naprawę nie wiesz nic o propagandzie, kompletnie nic, co nią jest a co nie, jakie są jej rodzaje i jaki jest poziom samej propagandy w propagandzie. Zamieszczając, filmik zasugerowałem coś, co zresztą dobrze widać na tym nagraniu. Ty natomiast skwitowałeś to opinią o taniej propagandzie. Zajrzyj do jakiejś książki o propagandzie i przekonasz się, że stwierdzenie w odniesieniu do czegoś, że jest propagandą, jest niczym innym jak propagandą właśnie, mającą zdeprecjonować prezentowane opinie, obrazy bez jakiegokolwiek odniesienia do nich samych. Sam uprawiasz najniższych lotów propagandę, będąc w głębokim przekonaniu, że to inni dają się manipulować.
odi.profanum
16-11-2012, 13:50
"policyjne scierwo to wrog najwiekszy" :D :D
Tak, by w przyszłości uniknąć pomyłek...
Jak na demonstracji odróżnić zamaskowanego chuligana bijącego ludzi, od zamaskowanego policjanta w cywilu bijącego ludzi? :shock:
Really? Marsz Niepodleglosci zrzesza co roku coraz wiecej ludzi, rzeklbym wykadniczo - w 2010 bylo 7-8 tys, 2011 - 25tys a w tym moze nawet 70 tys. Jesli jego popularnosc bedzie rosla w takim tepie to jest sie czego bac - zwlaszcza, ze jego cel jest jasny; obalic republike okraglostolowa
Popatrz, to dałem się nabrać, bo myślałem, że chodzi o manifestacje wartości patriotycznych jako takich, a nie o manifestacje poglądów na kształt państwa jakiegoś ruchu społecznego. Ciekawe ile osób znalazło się w podobnej sytuacji do mnie?
Nie rozumiesz. Policja pacyfikowala i blokowala legalny marsz- dopiero w wynikju jej dzialan zaczely sie burdy. Nie wiem ile razy to trzeba jeszcze powtarzac, by dotarlo. Dopoki sie nie wtracali zarowno przed zamieszkami jak i po zamieszkach nic sie nie dzialo - zupelnie jak przed rokiem.
Odpowiada za to DLACZEGO ten ktos rzucal petardami i burkiem - BO POLICJA ZAGRODZILA MARSZ. Tyle.
Masz coś na potwierdzenie takiej wersji? Pojawia się rozbieżność.
"Grupa zamaskowanych chuliganów odłączyła się od Marszu Niepodległości i - ignorując okrzyki "Nie wyprzedzać!" - ominęła czoło pochodu. To ci ludzie zaczęli zamieszki w centrum stolicy. Wciąż nie wiadomo jednak, czy byli to uczestnicy marszu, czy ktoś z zewnątrz. Policja próbowała oddzielić ich od reszty marszu. Częściowo się to udało, ale na kilku ulicach w centrum wrze."
http://www.tvn24.pl/zdjecia/zamieszki-n ... 26966.html (http://www.tvn24.pl/zdjecia/zamieszki-na-marszalkowskiej,26966.html)
"Jak relacjonował w niedzielę rzecznik KSP asp. Mariusz Mrozek, w pewnym momencie na czele marszu zebrała się grupa chuliganów, którzy dążyli do wywołania zamieszek, byli agresywnie nastawieni do innych osób, w tym do policjantów; m.in. atakowali funkcjonariuszy. Jak mówił rzecznik KSP, policja była zmuszona do użycia broni gładkolufowej i miotaczy gazu pieprzowego."
http://wpolityce.pl/wydarzenia/40451-po ... olicjantow (http://wpolityce.pl/wydarzenia/40451-policja-podsumowuje-incydenty-na-marszach-i-manifestacjach-176-zatrzymanych-osob-22-rannych-policjantow)
Kto ma racje? Właściwie to trudno znaleźć informację o powodzie zatrzymania marszu.
Nie no, faktycznie dyskusyjna sytuacja; na kilka petard walic w tlum gazem i kulami, podciagac wielkie niebieskie suki z woda i palowac ludzi, mozna sie zastanowic :lol:
Ja nie wiem, nie widziałem tego na żywo tylko z materiałów filmowych. Czy Ty znajdując się, jak sam pisałeś, pół kilometra od wydarzeń, najprawdopodobniej w tłumie, masz całkowitą pewność co do swojej wersji? Nie masz żadnych wątpliwości co się tam właściwie stało?
Inicajtorem moglbyc ktokolwiek - Ziutek, Mietek z raca, szukajacy zabawy, kibole - co w sumie watpliwe czy nawet policyjni prowokatorzy. Nie zmienia to faktu, ze policja - ze swojej roli prewencyjnej sie nie wywiazala - powinna zgarniac takich zawodnikow przed marszem albo meic ich na oku podczas samego marszu - majac w tlumie swoich kolesi - sam widzialem jak jedna lysa banie wyciagnal policjant z tlumu wiec jednak sie dalo.
Pierwsza sprawa, trudno wyłapać wszystkich zadymiarzy z 70 tys tłumu.
Druga, jeżeli wersja rzecznika KSP przytoczona powyżej zgadza się z rzeczywistością, to moim zdaniem podjęcie decyzji o interwencji było słuszne.
Dalej to samo. Juz mi sie po raz nty tego walkowac nie chce. Kilkoma petardami nijak się nie da usprawiedliwić interwencji na taka skale.
Dobrze, to powiedz mi co byłoby właściwe w sytuacji gdzie spora grupa osób jest agresywna i atakuje policje kamieniami i petardami?
Nie uchodź za nie wiadomo kogo i lewicowego eksperta od wszystkiego, bo to wasza domena, nie wciskaj mi kitu o czyjejś wybujałej wyobraźni. Tak się składa, że skończyłem historie na UŚ i pisałem prace magisterską na temat hitlerowskiej propagandy filmowej, interesuje się również propagandą w zakresie ogólnym: plakat, teksty agitacyjne, najbardziej jednak interesuje mnie propaganda filmowa różnych państw. Zapewniam, że naprawę nie wiesz nic o propagandzie, kompletnie nic, co nią jest a co nie, jakie są jej rodzaje i jaki jest poziom samej propagandy w propagandzie. Zamieszczając, filmik zasugerowałem coś, co zresztą dobrze widać na tym nagraniu. Ty natomiast skwitowałeś to opinią o taniej propagandzie. Zajrzyj do jakiejś książki o propagandzie i przekonasz się, że stwierdzenie w odniesieniu do czegoś, że jest propagandą, jest niczym innym jak propagandą właśnie, mającą zdeprecjonować prezentowane opinie, obrazy bez jakiegokolwiek odniesienia do nich samych. Sam uprawiasz najniższych lotów propagandę, będąc w głębokim przekonaniu, że to inni dają się manipulować.
Żebyś się tylko nie ugiął pod ciężarem własnego autorytetu. Skoro jesteś wykształcony i biegły w tej dziedzinie, to powinieneś dobrze wiedzieć żeby nie stosować żałosnych zagrywek tego typu:
"Nie uchodź za nie wiadomo kogo i lewicowego eksperta od wszystkiego, bo to wasza domena"
Nawet nie mam zamiaru odpowiadać na tego typu zarzuty.
Jeśli bardzo cię drażni termin propaganda, to z powodzeniem mogę nazwać to pospolitym kłamstwem.
Najpierw dowiadujemy się, że policja odgrodziła grupę spokojnych kibiców i zepchnęła ich do bocznej uliczki. Materiał filmowy niestety nic takiego nie prezentuje, więc pozostaje nam tylko wierzyć słowom lektora. Dalej widać jak jakiś idiota odpala race, co staje się przyczyną interwencji kilku policjantów. Akcja jest przeprowadzona szybko i skutecznie. Zdaje się, że odpalenie racy na imprezie masowej jest przestępstwem, więc przeprowadzenie interwencji ma swoje podstawy. Z filmiku dowiadujemy się natomiast, że jest to prowokacja policji mająca na celu wciągnięcie kibiców w bójkę o obronę kolegi. Jakim idiotą trzeba być, żeby w takiej sytuacji bić się o delikwenta z racą?
Następna część jest zlepkiem niezwiązanych ze sobą materiałów filmowych, okraszonych irracjonalnym komentarzem, z których ma wynikać że mowa jest o tych samych osobach. Po tym nie miałem ochoty dalej oglądać.
Pinotchet
16-11-2012, 15:47
Najpierw dowiadujemy się, że policja odgrodziła grupę spokojnych kibiców i zepchnęła ich do bocznej uliczki. Materiał filmowy niestety nic takiego nie prezentuje, więc pozostaje nam tylko wierzyć słowom lektora.
Cóż za retoryka, czyli jak coś nie jest do początku do końca pokazane, to nie może być prawdą? :o Zastanów się chociaż trochę, takim stwierdzeniem kwestionujesz wszystko, ale to wszystko czego sam na oczy nie widziałeś (włącznie z wydarzniami historycznymi), lub nie mogłeś widzieć, argumentacja nihilistycznego sceptyka.
to był przede wszystkim marsz ludzi niezgadzających się z polityką obecnego rządu. Nie był to marsz nacjonalistów, narodowców. Oni w ciągu roku robią masę marszy i rzadko kiedy frekwencja przekracza tam tysiąc luda. Za to na marsz 11 listopada idzie cała masa różnych środowisk- liberałowie, konserwatyści, monarchiści, katole, poganie i inne pokemony. I stąd sukces tego wydarzenia.
z drugiej strony sytuacja gospodarcza może się w krótkim czasie bardzo pogorszyć, co zawsze skutkuje radykalizacją postaw politycznych. Ruch Narodowy (sojusz MW i ONR) wcale nie musi przejąć władzy, żeby terroryzować ludzi na ulicy (vide atak na wrocławski wagenburg i skatowanie jednego mieszkańca, wybicie okien w warszawskiej siedzibie lambdy, podpalanie mieszkań uchodźców w Białymstoku itp). A już samo zwiększenie częstotliwości występowania w mediach misiów w rodzaju Holochera, Winnickiego czy Zawiszy nobilituje ich faszyzujące poglądy i przesuwa debatę coraz dalej na prawo. Dodajmy tego Gowina zrównującego antydemokratyczny ONR z Krytyką Polityczną...
dlatego właśnie nie rozumiem ludzi, którzy deklarują się jako wolnościowcy, liberałowie i biorą udział w tym marszu udzielając poparcia totalitarnej doktrynie.
Ja juz mam dosyc tych absurdalnych zarzutów, że to niby policja sprowokowała zamieszki. Odniose sie tylko do tego:
Nie uchodź za nie wiadomo kogo i lewicowego eksperta od wszystkiego, bo to wasza domena, nie wciskaj mi kitu o czyjejś wybujałej wyobraźni. Tak się składa, że skończyłem historie na UŚ i pisałem prace magisterską na temat hitlerowskiej propagandy filmowej, interesuje się również propagandą w zakresie ogólnym: plakat, teksty agitacyjne, najbardziej jednak interesuje mnie propaganda filmowa różnych państw. Zapewniam, że naprawę nie wiesz nic o propagandzie, kompletnie nic, co nią jest a co nie, jakie są jej rodzaje i jaki jest poziom samej propagandy w propagandzie. Zamieszczając, filmik zasugerowałem coś, co zresztą dobrze widać na tym nagraniu. Ty natomiast skwitowałeś to opinią o taniej propagandzie. Zajrzyj do jakiejś książki o propagandzie i przekonasz się, że stwierdzenie w odniesieniu do czegoś, że jest propagandą, jest niczym innym jak propagandą właśnie, mającą zdeprecjonować prezentowane opinie, obrazy bez jakiegokolwiek odniesienia do nich samych. Sam uprawiasz najniższych lotów propagandę, będąc w głębokim przekonaniu, że to inni dają się manipulować.
Po pierwsze, jesli myslisz, że jak ktos jest lewakiem bo nie podobają mu się chuliganskie wybryki i demolka Warszawy to gratuluje czarno-białego swiata. To musi byc taki smutne :mrgreen:
Dwa, a wiec magisterke napisale? brawo! Jak miliony Polakow! Tylko wiesz napisanie magisterki nie rowna sie jakiejkolwiek wiedzy. Tym bardziej chwalenie sie nią jest tak niskie, ze wiecej tracisz niz zyskujesz na tym.
napisz doktorat i wtedy się pochwal.
Cóż za retoryka, czyli jak coś nie jest do początku do końca pokazane, to nie może być prawdą? :o Zastanów się chociaż trochę, takim stwierdzeniem kwestionujesz wszystko, ale to wszystko czego sam na oczy nie widziałeś (włącznie z wydarzniami historycznymi), lub nie mogłeś widzieć, argumentacja nihilistycznego sceptyka.
Powiedz mi, wierzysz we wszystko co ktoś mówi/pisze w internecie?
Została podana informacja, która nie jest zweryfikowana ani w materiale filmowym, ani w innym niezależnym źródle i przez to jest wątpliwa. Dalej ktoś stwierdza, że mamy do czynienia z prowokacją. Gówno prawda! Widzimy jedynie jak osoba z tłumu dopuszcza się popełnienia przestępstwa, zostaje spacyfikowana siłą przez policje i wyciągnięta z tłumu. Wyłącz dźwięk i obejrzyj to jeszcze raz, bez komentarza który stara się nadać kontekst tym wydarzeniom. Zastanów się potem, czy ten kontekst jest tak oczywisty, czy może ktoś robi wała.
Pinotchet
16-11-2012, 17:49
Po pierwsze, jesli myslisz, że jak ktos jest lewakiem bo nie podobają mu się chuliganskie wybryki i demolka Warszawy to gratuluje czarno-białego swiata. To musi byc taki smutne
przedszkolny argument, albo inaczej jego brak
Dwa, a wiec magisterke napisale? brawo! Jak miliony Polakow! Tylko wiesz napisanie magisterki nie rowna sie jakiejkolwiek wiedzy. Tym bardziej chwalenie sie nią jest tak niskie, ze wiecej tracisz niz zyskujesz na tym.
Sorry, ale nie na twój miałki poziom wiedzy w tej dziedzinie, szkoda czasu na dyskusję z jawnymi słownymi zaczepkami :roll:
napisz doktorat i wtedy się pochwal
Do ciebie i delikwenta powyżej:
Obejrzyj od 100 do 150 filmów propagandowych: stalinowskich, socjalistycznych, nazistowskich, angielskich - imperialistycznych, propagandy homoseksualnej i anty-homseksualnej, obrazów powstałych w faszystowskich Włoszech, rasistowskich filmów z USA, produkcji z Korei Północnej czy państw satelickich III Rzeszy, zrób to przez pryzmat analizy naukowej propagandy a nie pryzmat własnych fobii, dodatkowo przeczytaj przynajmniej kilkanaście książek o propagandzie, propagandzie filmowej oraz o sztuce i kulturze na usługach poszczególnych reżimów politycznych, to wtedy pogadamy.
Nezahualcoyotl
16-11-2012, 18:09
Material do analizy jest obszerny i dostepny wszedzie oprocz telewizji publicznej(zastanawiajace).Dlaczego do incydentow nie doszlo podczas marszu prezydenckiego(intrygujace)?Obydwie strony w tej dyskusji ida w zaparte co jest zrozumiale lecz to lewacy bazuja na przypuszczeniach oraz domyslach nie popartych zadnymi dowodami ;) Tak wiem zaraz mnie storpedujecie ze to nie sa zadne dowody lecz wasze glosy sa sladowe w przeciwienstwie do tysiecy maszerujacych tego dnia...no chyba ze i ci ludzie ulegli manipulacji lub halucynacjom wywolanych policyjnym gazem :lol:
Nie patrze na marsz z lewej czy z prawej strony lecz przez pryzmat dostepnych materialow z tego wydarzenia i patrzac na to bez emocji widac ze to strona policyjna darzyla do konfliktu.W jakim celu?A na czyich uslugach jest apart bezpieczenstwa i kto ma wladze nad massmediami?
Taka osobista dygresja:zabawne ze na obchodach 1 Maja gdzie skrajna prawica stara sie zaklocic pochody lewacko-gejowskie nie dochodzi do zadnych prowokacji choc ladunek emocjonalny po obu stronach jest bardziej zapalny anizeli 11 listopada ;)
Edit...wielotysieczna holota z huliganami,kibolami,faszystami i czym tam jeszcze ktora zjechala sie z calej Polski w celu niszcenia mienia panstwowego oraz prywatnego,wywolania zamieszek.a takze zbijaniu kapitalu politycznego....jak to niektorzy tutaj sugeruja
[youtube:3f53nt54]http://www.youtube.com/watch?v=0EzcnnLFHa4&feature=related[/youtube:3f53nt54]
Pinotchet
Mam do Ciebie pytanie. Czy będąc osobą obeznaną z tematem propagandy, jak również interesującą się zagadnieniami 'ościennymi', naprawdę nie zauważasz niczego niebezpiecznego w działaniach, hasłach, motywach, ruchów takich jak ONR? Spójrz na hasła jakie ci ludzie głoszą: 'odzyskać niepodległą Polskę'. O co chodzi z tym odzyskaniem niepodległości niepodległego państwa? To jest, na mój rozum, hasło czysto propagandowe, które charakterystyką wpasowuje się w retorykę stosowaną już w historii przez innych 'wybitnych', przykładowo mówiących o odzyskaniu ziem niemieckich z rąk żydów, itd. Kolejny punkt, tworzenie jakiś pseudo-paramilitarnych oddziałów 'strażników marszu'. Obalenie republiki 'okrągłostołowej', czyli de facto hasło obalenia demokratycznego rządu, na wzór piłsudczykowski. Boże, co to jest? To są schematy wyjęte wprost z metodyki funkcjonowania wszystkich skrajnych, agresywnych ruchów politycznych i społecznych. Czy naprawdę nie widzisz w tym nic dziwnego i przede wszystkim - cholernie niebezpiecznego?
Wszystko powyższe jest jak najbardziej na poważnie, ciekawi mnie Twoje zdanie.
Pinotchet
18-11-2012, 13:41
Mam do Ciebie pytanie. Czy będąc osobą obeznaną z tematem propagandy, jak również interesującą się zagadnieniami 'ościennymi', naprawdę nie zauważasz niczego niebezpiecznego w działaniach, hasłach, motywach, ruchów takich jak ONR? Spójrz na hasła jakie ci ludzie głoszą: 'odzyskać niepodległą Polskę'. O co chodzi z tym odzyskaniem niepodległości niepodległego państwa? To jest, na mój rozum, hasło czysto propagandowe, które charakterystyką wpasowuje się w retorykę stosowaną już w historii przez innych 'wybitnych', przykładowo mówiących o odzyskaniu ziem niemieckich z rąk żydów, itd. Kolejny punkt, tworzenie jakiś pseudo-paramilitarnych oddziałów 'strażników marszu'. Obalenie republiki 'okrągłostołowej', czyli de facto hasło obalenia demokratycznego rządu, na wzór piłsudczykowski. Boże, co to jest? To są schematy wyjęte wprost z metodyki funkcjonowania wszystkich skrajnych, agresywnych ruchów politycznych i społecznych. Czy naprawdę nie widzisz w tym nic dziwnego i przede wszystkim - cholernie niebezpiecznego?
Wszystko powyższe jest jak najbardziej na poważnie, ciekawi mnie Twoje zdanie.
Dzięki, że w sposób kulturalny starałeś się odnieść do tego co napisałem. Powiem tak, jako zwolennik ruchów prawicowych doskonale zdaje sobie sprawę z pewnych niebezpieczeństw jakie niosą ze sobą takie hasła. Niemniej jednak chciałbym zauważyć, i mówię to również przez pryzmat wiedzy dotyczącej propagandy, sytuacja w polityce wygląda obecnie tak, że żadne ruchy polityczne oraz hasła propagandowe nie postają bez powodu, hasła o jakich wspominasz w naturalny sposób są w pewien sposób propagandowe, gdyż służą do skanalizowania odczuć (negatywnych lub pozytywnych) pewnych grup społecznych (odczucia takich ludzi są zazwyczaj realne i prawdziwe, tzn. ludzie Ci faktycznie odczuwają radość bądź niezadowolenie). Co ważne podkreślenia wszystkie, ale to wszystkie strony stosują propagandę, dlatego nawet jeżeli podziela się poglądy pewnych grup to trzeba zwracać baczną uwagę (podwójna czujność) na to czy głoszone hasła nie mają na celu trepanowania naszej świadomości , wszystko filtrujmy przez 4-5 sitek i wywalamy masy fekaliów, które wszędzie próbują nam wcisnąć do głowy. Kolejną ważną sprawą jest to, że propaganda bez względu na to czy odnosi się do: sumienia, religii, poglądów politycznych, patriotyzmu (w czasach wojny lub niepokojów społecznych) zawsze, ale to zawsze gra zarówno na faktach, informacjach sprawdzalnych oraz na najniższych instynktach i tradycyjnych stereotypach.
Bardzo podoba mi się, że podałeś hasło: „Obalenie republiki 'okrągłostołowej'”, z punktu widzenia propagandowego, hasło to oznacza co innego dla dwóch różnych stron.
Dla jednych będzie to obalenie (siłowe) demokratycznego rządu, czy zniesienie demokracji jako ustroju, co można rozumieć pod określeniem „obalenie republiki”. Dla innych to samo hasło, będzie oznaczało, zniesienie postkomunistycznej nomenklatury, ale nie zniesienie ustroju demokratycznego, również słowo obalenie bynajmniej nie oznacza w takim wypadku rozwiązań siłowych, tylko może oznaczać surowe rozliczenie polityczne po demokratycznych wyborach. Podobnie z hasłem „odzyskać niepodległą Polskę”, dla jednych będzie to przejęcie, zawłaszczenie władzy, jawne niebezpieczeństwo dodatkowo wzmagające poczucie że to jakieś oszołomy, no bo przecież żyjemy w niepodległym państwie, dla drugiej strony może oznaczać ono odzyskanie społeczeństwa obywatelskiego, które obecnie zawłaszczone jest przez polityczne kliki wszystkich ugrupowań politycznych. Jak więc widać, odbiór haseł czy politycznych manifestów zawsze jest dwubiegunowy, i co gorsza obosieczny dla obydwu stron, gdyż wpływa na polaryzację stanowisk członków przeciwnych obozów oraz fanatyzację najbardziej zagorzałych zwolenników, prawda jest zazwyczaj gdzieś pośrodku. Z tego co wiem to za taki stan rzeczy odpowiada język, który w propagandzie nigdy nie jest dosłowny, jest możliwie jak najbardziej wieloznaczeniowy i ogólny, przez to każdy w danym haśle widzi to co chce widzieć, wynika to z tego, że precyzyjne hasła nigdy nie są chwytliwe i dodatkowo zawężają interpretacje odbiorców, z tego punktu widzenia media pozostają jedna z najniebezpieczniejszych maszyn propagandowych – szczątkowe, ogólne, nieprecyzyjne informacje.
Chętnie bym popisał np. na temat propagandy zwycięzców nad zwyciężonymi w odniesieniu do historii – bo to fajny jej weryfikator, ale o tym może sobie jakiś temat zrobimy w dziale historycznym.
Strasznie mnie bawią wypowiedzi ludzi którzy tam nie byli, specjaliści od wszystkiego :roll:
Pinotchet
Żeby można mówić o debacie politycznej potrzebne jest kilka fundamentalnych założeń. Po primo potrzeba stron, a po secundo strony te muszą wyrażać swoje poglądy tak, aby umożliwić ich konfrontację. Myślę że co do powyższego, w ogólności oczywiście, się zgodzisz. Teraz gdzie według mnie leży problem - problem leży w tym, iż środowiska takie jak ONR, swoimi hasłami i zachowaniem, uniemożliwiają szerszej publice potraktowania tematu z powagą. Bo umówmy się, jeżeli mamy o czymś rozmawiać, to musimy mieć jakiś punkt zaczepienia, musimy mieć jakieś założenia, co do których się zgadzamy. I w przypadku ruchów skrajnych, w tym wypadku wspomnianego ONR-u, tego punktu zaczepienia brakuje, bo jak można traktować poważnie hasła o odzyskanie niepodległego kraju, jeżeli ten kraj od 20 lat jest niepodległy i władza w nim jest legitymizowana wolą obywateli. W takiej sytuacji głoszenie poglądu o odzyskaniu państwa powoduje, że mamy do czynienia w zasadzie z jedną z dwóch możliwych sytuacji:
1. Jego zwolennicy nie znają/nie godzą się z definicją powszechnie stosowanych pojęć z zakresu nauk politycznych, społecznych, itd.
2. Jego zwolennicy są przeciwnikami demokracji jako ustroju i chcą wdrożenia swoich poglądów w życie.
I teraz próbuje sobie odpowiedź na pytanie, co jest gorsze i do czego zmierza? Jeżeli prawdą jest opcja pierwsza, to mamy do czynienia ze zwykłym masowym zidioceniem bądź uporem. Jeżeli natomiast prawdą jest opcja druga, to mamy do czynienia z arogancją i bezczelnością.
Generalnie to jest według mnie problem każdego skrajnego środowiska politycznego - brak punktu zaczepienia i oderwanie od rzeczywistości. Jeden problem, który tłumaczy zarówno zachowania ONR-u, jak i ludzi pokroju Korwina, mówiącego np. o tym, iż najlepiej by było gdyby w XXI wieku przyjechał król ze świtą i ku radości obywateli wprowadził sprawiedliwe rządy. Jeden problem, który tłumaczy marginalizację skrajności niezależnie od strony na politycznym pasku podziałów - brak racjonalnego podejścia.
I dlatego ja osobiście boję się inicjatyw takich jak ONR. Boję się nie poglądów, które głoszą, tylko metodyki, z jaką są gotowi postępować. Metodyki, która w mojej ocenie, jest charakterystyczna dla ideologów i propagandzistów. Boję się ludzi, którzy nie akceptują tych wszystkich zasad, które pozwoliły odejść cywilizowanemu społeczeństwu od globalnych konfliktów, przemocy, agresji.
Nie można stworzyć ładu i zdrowych relacji społecznych w sytuacji, kiedy brakuje fundamentów dzięki którym możliwa jest współpraca ludzi w ramach jednej całości. Te fundamenty o których ciągle wspominam to min. szacunek dla wolności, tolerancja, kompromis. Środowiska skrajne, które cechuje radykalizm, takich wartości nie prezentują, a nawet często nie uznają, stąd stanowią w mojej ocenie zagrożenie.
Jak mawiał klasyk - umiarkowanie jest największą cnotą.
2. Jego zwolennicy są przeciwnikami demokracji jako ustroju i chcą wdrożenia swoich poglądów w życie.
"Bardzo wiele różnic od czasów międzywojnia zatarło się, ale niektóre nadal istnieją. Przede wszystkim, my, jako Obóz Narodowo-Radykalny, nie jesteśmy demokratami- w tym narodowymi demokratami(śmiech). Nie uważamy demokracji, nawet narodowej, za dobry system sprawowania władzy. Mamy inną koncepcję."
Z artykułu wrzuconego wcześniej przez Glace. http://www.fronda.pl/a/szef-onr-dla-fro ... 23378.html (http://www.fronda.pl/a/szef-onr-dla-frondapl-antysemityzm-w-onr-wyglada-tak-jak-wygladal-przed-wojna,23378.html)
Nie jest powiedziane wprost jaka to koncepcja, ale dużego wyboru tutaj nie ma. ;)
W tym kontekście można domyślać się co tak na prawdę kryje się pod postulatem obalenia republiki okrągłostołowej.
Proszę o wyjaśnienie, dlaczego określenie FASZYSTA jest dla lewicowców najgorszą obelgą, a nie np. KOMUNISTA?
Dla mnie faszyzm to socjalizm - narodowy..., komunizm to socjalizm międzynarodowy, w czym ten drugi ma wyższość od pierwszego? Bo jeżeli chodzi o liczbę ofiar to ten międzynarodowy położył ich więcej - miał i ma więcej czasu :lol: Może więc, by lewicowcy stosowali te obelgi zamiennie FASZYSTA-KOMUNISTA :)
Dla mnie oba socjalizmy to dwie strony tego samego (fałszywego) medalu...
odi.profanum
19-11-2012, 12:05
:ugeek: Juz to pisalem kiedys, bezskutecznie ;)
Dla mnie faszyzm to socjalizm - narodowy
To jest błąd. Faszyzm i narodowy socjalizm (nazizm) to różne pojęcia.
Proszę o wyjaśnienie, dlaczego określenie FASZYSTA jest dla lewicowców najgorszą obelgą, a nie np. KOMUNISTA?
A kto tak uważa? Tworzysz sobie słomiane kukły z którymi potem możesz walczyć?
Dla mnie faszyzm to socjalizm - narodowy
A dla mnie poziom Twojej ignorancji w temacie jest zatrważający - wybacz.
Nie wiem czy znowu taki zatrważający, nazizm to lekko zmodyfikowany faszyzm, ale korzeń ten sam.
jakoś nie spotykam się z sytuacjami, że komuniści napadają na ludzi, biją ich do nieprzytomności, podpalają mieszkania, dźgają nożami, niszczą zabytki...
że kiedyś dawno temu tak było? co mnie to obchodzi? interesuje mnie sytuacja obecna i zagrożenia jakie są realne dla mnie.
To widać nie byłeś na marszu i nie widziałeś co te lewackie.... no.... miały ze sobą, myślę że koniec tematu jeśli chodzi o wybielanie jakże poszkodowanej jak zwykle strony ,,wolności,równości" i ogólnie peace and love. :roll:
BTW Policja głównie zaczepiała osoby biorące udział w marszu, ale jak wiadomo wszyscy Wy eksperci czerpiecie wiedzę z TV, to co się dziwić że myślenie jest takie a nie inne.
akurat ja czerpię wiedzę z doświadczeń swoich i moich znajomych :) więc daruj sobie.
i wcale nie mówię o MN, ale o marszu nop tego samego dnia, po którym grupa nazioli wbiła na skłot i pobiła do nieprzytomności przypadkową osobę. poza tym ciekawe kto w wawie wybił okna w siedzibie Lambdy...
mówię też o sytuacji w Białymstoku.
więc nie czerp wiadomości z prawicowych stronek, bo tam tego nie znajdziesz ;)
Akurat wiem z własnych osobistych doświadczeń ;) ,,Naziole" zawsze mnie to bawi. Raczej durnie pseudokibice, ale cóż dobrze sobie dopasować jakikolwiek fakt do ideologii
jeśli dla ciebie rzeczywistość to urojenia to jak tu dyskutować? :D fakty się nie podobają?
może jeszcze powiedz, że środowisko kibicowskie nie jest zdominowane przez prawą stronę...
W takim bądź razie według Twoich założeń jakieś 70% Polaków to naziole
środowisko kibicowskie nie jest zdominowane przez żadną stronę, albo może inaczej, zwykli kibice mają różne poglądy. Za to pseudo biją się żeby bić, łatwo nimi manipulować i mają bardzo hmm pierwotne odruchy (co niekiedy jest dobre) i ich np. obrzydza jak dwóch homosiów(ach te homosie znów) się obściskuje, to zaczynają hmm...działać.
A co do nazioli z Polski, te 70% ma podobne poglądy do poglądów ONR-u, ja sam i podejrzewam spora część tego forum ma również takie poglądy.
A co do nazioli z Polski, te 70% ma podobne poglądy do poglądów ONR-u, ja sam i podejrzewam spora część tego forum ma również takie poglądy.
:shock:
8-)
:lol:
Pampa padlem! Skad niby 70% Polaków ma poglady skrajnie prawicowe? Jakos wybory, ankiety czy cokolwiek innego tego nie pokazuje.
Pokazuje ilość osób na wszystkich marszach które były w Warszawie,bo ojojoj ale lewacki był chyba najmniejszy :cry: :cry:
Jasne 70% chce obalenia demokracji i hierarchizacji społeczeńśtwa... :lol:
zmartwię cię, ale większość ludzi, która była na marszu wcale nie podzielała poglądów oeneru... skoro poszli tam liberałowie, kolibry, libertarianie, pisowcy, konserwy, katole, ateiści, poganie itd...
Poszli tam protestować przeciwko rządowi i świętować :)
jeśli mw i onr uda się stworzyć partię, która pójdzie do wyborów wtedy zobaczymy ile jest tych % :)
btw. winnicki dowalił:
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/559343_10151250752124424_501768592_n.jpg
:lol:
Nie wiem w jakiej Polsce mieszkacie ale większość osób co znam ma prawicowe poglądy, a to że wygrywa syfiaste PO lub Palikot dostaje tyle procent, bo Ci idioci wierzący w legalną marihuanę na niego zagłosują, nie odzwierciedla poglądów społeczeństwa, bo większośc ma jednak GDZIEŚ wybory, bo nie ma kandydatów dobrych. Ile osób brało udział w wyborach ostatnio? 40% uprawnionych do głosowania?
K A M 2150
19-11-2012, 16:53
I dlatego to takie zabawne bo te 40% to musiały być w dużej mierze te niedoinformowane POwskie lemingi, skoro walczący o wolność i moralność patrioci nie ruszyli na wybory żeby coś zmienić...przecież twierdzisz, że to 70% społeczeństwa.
Żeby nie było, moi znajomi którzy byli na marszu też wspominają o gazie policyjnym, który poleciał w ich stronę chociaż ludzie po prostu przesuwali się do przodu.
Alez Pampa, nawet jak zliczysz uczestników wszystkich marszów w Polsce to to nadal nie bedzie 70% :lol: Moze jakies 1% a to i tak przy zalozeniu, że wszyscy sa "nazi" :P No i oglad Twoich znajomych to na prawde swietna próbka! Wiesz zazwyczaj przebywa sie z ludzmi o podobnych pogladach. Wiekszosc moich znajomych to ateisci i jakos nie rzutuje tego na cala Polske;)
K A M 2150
19-11-2012, 17:01
Pampa, a czy Ty przypadkiem na marszu też nie byłeś? Bo chyba z nami na czacie pisałeś.
Owszem nie byłem, ale było ode mnie 8 osób ;)
O gazie nie słyszałem, za to słyszałem o nagłym blokowaniu ulic przez policję ;)
BTW. Ponoć grupka 200 osobowa lewackiej bojówki chciała blokować tylko ojojo natknęła się na jakieś 30 tysięcy ludzi :cry:
i konkluzja, kto wywołuje zamieszanie w tym przypadku?
Owszem nie byłem, ale było ode mnie 8 osób ;)
O gazie nie słyszałem, za to słyszałem o nagłym blokowaniu ulic przez policję ;)
BTW. Ponoć grupka 200 osobowa lewackiej bojówki chciała blokować tylko ojojo natknęła się na jakieś 30 tysięcy ludzi :cry:
i konkluzja, kto wywołuje zamieszanie w tym przypadku?
:lol: :lol: :lol:
Cytat szanownego Pampy:
Strasznie mnie bawią wypowiedzi ludzi którzy tam nie byli, specjaliści od wszystkiego
ale byłem rok wcześniej więc nie wiem o cholere ci chodzi
Pampa czas chyba dorsnac, nie uwazasz? Sam zarzucasz innym, ze sie wypowiadają o marszu nie będąc na nim, a sam robisz to samo. Czy to czasem nie hipokryzja?
I nie wazne jest, ze byles rok temu czy ilu Twoich kolegów było na tym marszu.
Jak to nie ważne? Rok temu było to samo tylko ludzi mniej :roll:
BTW chyba jak zarabiam na siebie to mam prawo uznawać się za osobę dorosłą i odpowiedzialną? :roll:
Nezahualcoyotl
19-11-2012, 18:52
Panowie chyba sie nam robi lekki offtopic nie majacy niczego wspolnego z Marszem Niepodleglosci.To nie temat o popularnosci danej strony politycznej i skali antypatii wobec jej przeciwnikow ;)
Lecz zeby cos ruszyc do przodu to czy nie wydaje sie wam ze strona rzadowa stara sie na wszelki sposob przedstawic w zlym swietle lub zminimalizowac popularnosc tej obywatelskiej inicjatywy,ktora z roku na rok przybiera na sile?Liczba uczestnikow w obchodach oficjalnych z udzialem prezydenta jest nieporownywalnie skromna z rozmiarami Marszu Niepodleglosci nad ktorym(na szczescie)zaden polityk nie obejmuje "patronatu".To ze jakis posel lub senator bierze w nim udzial jako obywatel jest jego prywatna sprawa i nie widze w tym niczego zlego ;)
Dlaczego w publicznych srodkach przekazu tak bardzo ekipie rzadzacej zalezy na przedstawieniu tego wydarzenia w jak najgorszym swietle ze nawet nie stroni od zastosowania roznych prowokacji by ten cel osiagnac?Czego sie obawia ze strony zwyklych obywateli ktorzy spontanicznie,nieraz z drugiego konca Polski,biora udzial w tym marszu?Czy juz sam fakt "kaganca medialnego" oraz jawnej stronnicznosci w TVP nie jest sygnalem ostrzegawczym ze wladza widzi w tym jakies zagrozenie dla wlasnych interesow oraz ze wolnosc slowa i wymiana informacji sa pod kontrola ekipy rzadzacej?
I nie wazne jest, ze byles rok temu czy ilu Twoich kolegów było na tym marszu.
Jak to nie ważne? Czy Ty na głowę spadłeś?
Przecież jeżeli Pampa był w tym roku na marszu i widział ile jest osób, a w tamtym roku na marszu byli jego koledzy i widzieli ile jest osób, to to w połączeniu z faktem, że w wyborach bierze udział mniej niż 50% uprawnionych do głosowania daje oczywistą implikację, iż 70% ludzi w Polsce wyznaje poglądy ONR-u!
Pampa, dam Ci rade. Weź się rozglądnij po mieszkaniu czy masz jakiś fajny, pusty kawałek ściany. Jak już znajdziesz, to weź rozbieg, i wyrżnij w niego łbem ile sił.
Naprawdę, staram się jak mogę, ale jak widzę Twój poziom to nie mam siły. Brakuje mi słów żeby opisać co czuje.
Troche pokreciles, bo Pampa byl w tamtym roku, a w tym wyslal tylko swoje ocz i uszy w postaci "chłopakuf".
odi.profanum
19-11-2012, 23:44
Pampa, dam Ci rade. Weź się rozglądnij po mieszkaniu czy masz jakiś fajny, pusty kawałek ściany. Jak już znajdziesz, to weź rozbieg, i wyrżnij w niego łbem ile sił.
Naprawdę, staram się jak mogę, ale jak widzę Twój poziom to nie mam siły. Brakuje mi słów żeby opisać co czuje. Witia nie mozesz sobie darowac wycieczek osobistych do kazdego niemal rozmowcy?
K A M 2150
19-11-2012, 23:54
Kolejna wycieczka osobista obojętnie którego rozmówcy zostanie ukarana ostrzeżeniem. Proszę o odnoszenie się tylko do treści postów.
PaskudnyPludrak
20-11-2012, 02:15
bo Ci idioci wierzący w legalną marihuanę na niego zagłosują,
Marihuanę stworzył Mossad żeby ogłupiać gojów, szczególnie Polaków !!!
Doktor habilitowany Wacław Pytka z USA stwierdza, że w produkcji marihuany, Mossadowi pomagali Niemcy i Rosjanie.
Wszystkie prowokacje na marszu to też Mossad wspierany przez G.R.U i bojówki Tuska.
Mossad jest wszędzie, nawet tutaj, strzeżcie się ,nie znacie dnia ani godziny !!!!
odi.profanum
20-11-2012, 03:50
Co to niby mialo byc?
Wyśmiewanie się ze mnie, proste ;) Ale w agorze to normalne, tutaj można mieć jedną jedyną słuszną koncepcję. A Witia zawsze idzie na wycieczki osobiste, cóż widać poprzedni ban mało uczy ;)
Tutaj już nawet nie można wyrazić swoich poglądów bo się będzie zakrzyczanym/ wyśmianym. Tak bojownicy o wolność i prawdę, jak zwykle znów macie rację! :roll:
Nie masz racji Pampa. W agorze jest miejsce na każdy, logicznie uargumentowany pogląd. Logicznie uargumentowany podkreslam, a nie "koledzy mi powiedzieli";)
odi.profanum
20-11-2012, 15:42
Jego sprawa co napisal. Za to wy nie powinniscie od razu z buta w niego wchodzic.
Podsumowując kwestię daty dla "święta niepodległości" czy innego głównego święta narodowego - jak ma być latem, to najlepiej 15 lipca. I tym sposobem w lipcu mielibyśmy rocznicę spuszczenia łomotu jednemu, a w sierpniu drugiemu z naszych "większych braci" :D 15 lipca moglibyśmy nawet zapraszać gości z Niemiec na wspólne świętowanie, tak jak to zrobili "postępowcy" rok temu 11 listopada. Nawet kibole by sobie mogli z zagranicznymi gośćmi zrobić po Bożemu ustawkę gdzieś w lesie, zamiast robić ją z policją. Ja tam widzę same plusy takiego rozwiązania :D
Na przyszłość rada dla naszych przywódców - jak będziemy opuszczać UE to najlepiej latem, byle nie późną jesienią czy zimą, bo potem rocznice w plenerze gorzej się świętuje ;)
Chciałbym zauważyć, że Święto Pracy zostało zapożyczone przez komunistów, już wcześniej obchodzili je robotnicy na całym świecie. Międzynarodowe święto, pasowało idealnie do państwa rad chłopsko-robotniczo-żołnierskich oraz internacjonalistycznej koncepcji związku Republik Radzieckich. To, że przeciętny Polak utożsamia je tylko z tym co nam zaserwowano w PRLu, nie oznacza, że powinniśmy tylko do niego się zamykać.
1 maja to dobry dzień dla uczczenia ofiar socjalizmu na całym świecie, ale tak ponure święto nie pasuje znowu do wesołej atmosfery grilowania ;)
A ja mówię o sytuacji ogólnej. Starasz się negować, bezskutecznie, zwyczajne fakty. Policja wpuszcza 'tajniaków' do tłumu aby móc reagować na niebezpieczne wydarzenia bezpośrednio i bez opóźnienia. Takie akcje są jedynym sposobem aby wandala złapać na gorącym uczynku, bezpośrednio w chwili kiedy wykonuje ruch. Inne zadanie spoczywa na policjantach 'w murze', z tarczami i pałkami, oznakowanych i umundurowanych, a inne na policjantach działających incognito od strony potencjalnego zagrożenia. Jeżeli tego nie rozumiesz, to polecam zrobić sobie rysunek w paincie, może wtedy rozjaśni Ci się sytuacja.
I takie działania powinny byś stosowane masowo. Im więcej przygłupów się wyłapie, tym lepiej dla społeczeństwa. Jak ktoś zachowuje się jak zwierze a nie jak człowiek to jego miejsce jest w zoo albo w więzieniu, a nie na ulicy. Proste jak konstrukcja cepa.
Jeszcze skuteczniejsze byłoby Witio to wspomniane wcześniej "prewencyjne pałowanie", najlepiej razem z armatkami wodnymi i gazem łzawiącym, a potem "ścieżkami zdrowia na komendzie". Porządek by był, że hej ;) Niewątpliwie to skuteczniejsze, niż podsyłanie tajniaków. Pytanie tylko czy prawo pozwala na takie manewry, jak wysyłanie incognito agentów wewnątrz legalnego zgromadzenia? A jeśli pozwala to czy to jest dobre prawo?
Natomiast ONR, który otwarcie mówi o obaleniu republiki jako systemu organizacji społecznej, może sięgać po metody prowokacji i wzniecania buntu.
O a to ciekawe - po czym wnosisz :roll: :?:
Jak już mówiłem, ONR i MW stanowi zerową konkurencja dla partii głównego nurtu.
Ale jak III RP zacznie niedomagać, to te środowiska będą dla ludowej władzy jak znalazł. Nawet jako margines.
Nie ma uzasadnienia dla ryzyka związanego ze stosowaniem metod siłowych wobec politycznego marginesu. Czy ze strony władz pojawiają się oficjalne zarzuty o faszyzmie względem marszu?
Ze strony establishmentu ten marsz wzbudza nieukrywaną niechęć, a często otwartą wrogość. Towarzysze z SLD posunęli się w tym roku nawet do pomysłu delegalizacji ONR i MW. Establishmentowe media też dają przekaz jednoznaczny. Dla tego systemu każdy spontaniczny, oddolny ruch społeczny, do tego kontestujący, nie dający się wtłoczyć w ramy politycznej poprawności jest wrogi z oczywistych względów. I z oczywistych względów spotka się z kontrakcją ludowej władzy. Jak do tej pory tylko propagandową, ale wraz z postępem walka klasowa może się zaostrzyć ;) Pogrobowcy Marksa i Lenina burczą już otwarcie i szczerze, reszta jest bardziej powściągliwa, ale też obserwuje zjawisko z niepokojem.
Proszę o wyjaśnienie, dlaczego określenie FASZYSTA jest dla lewicowców najgorszą obelgą, a nie np. KOMUNISTA?
Dla mnie faszyzm to socjalizm - narodowy..., komunizm to socjalizm międzynarodowy, w czym ten drugi ma wyższość od pierwszego? Bo jeżeli chodzi o liczbę ofiar to ten międzynarodowy położył ich więcej - miał i ma więcej czasu :lol: Może więc, by lewicowcy stosowali te obelgi zamiennie FASZYSTA-KOMUNISTA :)
Dla mnie oba socjalizmy to dwie strony tego samego (fałszywego) medalu...
Może dlatego, że wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze ;) :?: Gdyby socjaliści zło systemów mierzyli liczbą istnień, które pochłonęły - komunizm jest bezkonkurencyjny i to suchy historyczny fakt, któremu nawet sami lewicowcy się nie sprzeciwiają. Gdyby nawet mierzyć to zło liczbą lewicowców, które pochłonęło - dalej komunizm jest bezkonkurencyjny. Sam Stalin prawdopodobnie posłał do piachu więcej "czerwonych", niż wszyscy naziści, faszyści czy wojskowe junty całego świata razem wzięte.
Pozostają więc tylko dwie konkluzje, które uzasadniają, że obelga nazista jest najgorsza. Pierwsza to taka, że narodowy socjalizm zmielił w maszynce do mielenia mięsa mniej materiału, ale był to materiał bardziej wartościowy, niż materiał zmielony w maszynce komunistycznej. Druga to taka, że co prawda narodowi socjaliści zamordowali mniej ludzi, niż komuniści, ale z powodów oczywiście złych i ogólnie potępionych, natomiast zbrodnie popełnione przez komunistów były robione w dobrych intencjach, a to je choć częściowo usprawiedliwia.
Twierdzenie, że skład mielonki determinuje "straszliwość" zbrodni, a nie jej ilość, jest podejściem rasistowskim i trybalistycznym, a więc czymś strasznie złym, jak tłumaczy nie tylko zwykły zdrowy rozsądek i przyzwoitość, ale nawet sama polityczna poprawność przez "postępowców" wyznawana. Drugie uzasadnienie jest moralnym pozwoleniem na masowe zbrodnie i relatywizowaniem zbrodni. Tu polityczna poprawność co prawda nie jest już niestety tak pryncypialna, jednak zdrowy rozsądek i przyzwoitość to zjawisko oceniają jednoznacznie.
Całe szczęście "postępowców" logika nie obowiązuje, więc nie mają takich dylematów do rozwiązania :)
A kto tak uważa? Tworzysz sobie słomiane kukły z którymi potem możesz walczyć?
Ty tak może całe szczęście nie uważasz, jednak taka jest oficjalna wykładnia lewicowa.
Nie wiem w jakiej Polsce mieszkacie ale większość osób co znam ma prawicowe poglądy, a to że wygrywa syfiaste PO lub Palikot dostaje tyle procent, bo Ci idioci wierzący w legalną marihuanę na niego zagłosują, nie odzwierciedla poglądów społeczeństwa, bo większośc ma jednak GDZIEŚ wybory, bo nie ma kandydatów dobrych. Ile osób brało udział w wyborach ostatnio? 40% uprawnionych do głosowania?
W legalną(bądź nielegalną) marihuanę co prawda nie wierzę, bo ogólnie mam problemy z "wiarą", natomiast depenalizacja posiadania tego środka, gdy to samo państwo jednocześnie nie penalizuje wielu środków co najmniej równie szkodliwych, jest oczywistą oczywistością. Za Partią czy to główną, czy to mniejszymi bratnimi partiami też nie przepadam. Na marsz bym się całkiem możliwe przeszedł, gdybym miał do Warsiawki bliżej. Przejść się pokojowo - ganianie się z policją mogłoby być niezapomnianą przygodą, a przeżycia bezcenne, niestety rozumiem, że rzucając płytami chodnikowymi w policję czy demolując radiowozy byłbym trochę niespójny ze swoimi libertariańskimi poglądami ;) Gdybym na marszu się pojawił, to ze swoich osobistych pobudek - Glaca już nawet napisał z jakich - w skrócie z niechęci do III RP. Nawet pod prawicowego oszołoma można mnie podpinać, co zresztą na tym forum miało miejsce, niestety ni cholery "poglądy podobne do ONR-u" do mnie nie pasują, a z setek ludzi, jakie w życiu poznałem "poglądy podobne do ONR-u" mogę przypisać potencjalnie kilku osobom(i to wiele lat temu, od tego czasu mogli już z tego wyrosnąć). Nie widzę wokół siebie tej "większości".
Btw. czytając wywiad z szefem ONR-u(ktoś w tym wątku zamieścił) widzę, że nawet w jego łonie jeszcze wiele spraw sami muszą sobie wyjaśnić, przede wszystkim w kwestiach ekonomii. Lektura kilku Żydów/Żydówek może im rozwalić konstrukcję, więc niech się mają na baczności ;)
Wyśmiewanie się ze mnie, proste ;) Ale w agorze to normalne, tutaj można mieć jedną jedyną słuszną koncepcję. A Witia zawsze idzie na wycieczki osobiste, cóż widać poprzedni ban mało uczy ;)
Tutaj już nawet nie można wyrazić swoich poglądów bo się będzie zakrzyczanym/ wyśmianym. Tak bojownicy o wolność i prawdę, jak zwykle znów macie rację! :roll:
Pampa, ja się nie wyśmiewam! Ja po prostu zazdroszczę Ci biegłości myślowej. Staram się zrozumieć jak doszedłeś do wniosku, korzystając z 'danych' które wrzuciłeś, że 70% ludzi w Polsce popiera ONR, bo ja widocznie jestem za głupi żeby to zrozumieć.
Elrondzie :)
Ty tak może całe szczęście nie uważasz, jednak taka jest oficjalna wykładnia lewicowa.
Z tym że ja nie jestem lewakiem, pewnie dlatego głoszę takie herezje :)
Co to niby mialo byc?
Pytasz o post Pludraka? To była adekwatna riposta na podsumowanie udziału niektórych w tej jakże uroczej debacie.
Pytasz o post Pludraka? To była adekwatna riposta na podsumowanie udziału niektórych w tej jakże uroczej debacie.
Ja o to nie pytałem - specyficzne poczucie humoru Pludraka już kojarzę, choć mógłby się postarać o coś nowego ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©