1)Ale takie rzeczy się zdarzały i niestety takie rodziny cierpiały jedynie za to że byli jedynymi Ukraińcami pod ręką. To co ty nazywasz ustępstwem, ja nazywam obiektywizmem. Dodatkowo w tamtej scenie mieliśmy przykład nacjonalistycznego mechanizmu, gdyż Polakiem który zadał cios dziecku był ten sam który na owym targowisku powiedział iż nic mu nie wiadomo o ukraińskich akcjach. Osoba obojętna została wciągnięta w krwawy tygiel pod hasłem odwetu.
2) Ale często owe negatywne cechy towarzyszą temu zjawisku, ba niekiedy są wręcz oczekiwane w organizacjach nacjonalistycznych jako zdrowe spojrzenie na niewygodne kwestie. Nie uważam się za fanatyka wobec kwestii przeciwdziałania nacjonalizmowi, lecz skłamałbym gdybym nie twierdził że jego idea jest błędna i łatwo ulegająca wypaczeniom.Co do tego poświecenia i ratowania Żydów przez nacjonalistów to owszem takie zdarzenia są faktem, lecz nielicznym, Tutaj panuje przekonanie o bohaterstwie, lecz jeśli mówimy o Ukraińcach ratujących polskich sąsiadów to jest to często pomijane i wobec tego faktu polska prawica deklasyfikuje cały naród ukraiński.
3) Eee szczerze to ze znajomymi uznaliśmy owe sceny zdecydowanie dobrze wyreżyserowane wręcz bym powiedział autentyczne, ale gorsze rzeczy widziałem.
