Zobacz pełną wersję : [PRZED PREMIERĄ] Dyskusja ogólna o grze Total War: Rome II
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
[
8]
9
10
11
12
Rebelianci to po prostu wszystkie inne frakcje, których twórcom gry się nie chciało stworzyć jako osobne, grywalne frakcje...
Bo czego bym nie powiedział, to i tak Paradox jest lepszy, CA to lenie, debile oszuści, i tak dalej.
Bo wiesz, bez urazy ale to co TY powiesz to niestety mało znaczy. Co sie liczy to fakty. A fakty są takie że CA po prostu robi nas w wała. Ile było zapowiedzi że tym razem koniec z psami, płonącymi świniami itp ?? A jednak takie rzeczy będa w grze. O cenzurze forum nie wspomne.
Ile raz zapowiadano zapipiste AI a za każdym razem wychodziło z tego jedno wielkie badziewie etc.
Co do debilizmu - no nie wiem naprawde jak określić fakt, że nikt w CA nie potrafi korzystać z Wikipedii i potem wychodzą kwiatki w stylu Egiptu z RTW, germańskiej falangi itp. A to kwiatki za które w byle LO w Polsce dostałbyś jedynke z wykrzyknikiem o ile byś nauczyciela historii nie przyprawił o śmiertelny atak śmiechu.
No bo po co zrobić przyjemną grę, w której wiele aspektów jest w porządku (może nie wymaga chwalenia w niebogłosy, ale nie jest najgorsze). Lepiej przez 10 lat robić grę i mieć gdzieś że przez ten czas powstanie konkurencja a mechanizmy będą przestarzałe.
Kompletnie nie rozumiem tego fragmentu...
Jakie mechanizmy sie robią przestarzałe jesli gra dobrze oddaje realia strategii i wojny w danej epoce ?? Czy jakieś mechanizmy asymilacji po podboju ( tak żeby nie blitzować połowy mapy w 10 tur ) robią sie przestarzałe ?? Wtf - o so chodzi jakby ??
Do tego to jest ICH gra, którą ONI robią. Krytykuj jak chcesz, ale trochę bawi mnie, a teraz już irytuje to takie jak ktos już powiedział "miesienależy".
Oni robią a moim świętym prawem jako konsumenta, który ma 3 z ich 5 gier, jest krytykowanie tego co mi sie nie podoba. Proste. Nie wiem skąd ci sie wzieło "misienależy" ... naprawde nie wiem. Dopisujesz mi coś czego nie powiedziałem nigdy.
Trochę zrozumienia. Gdyby w CA byli sami "lenie" to nie mielibyśmy wielu prób nowych rozwiązań (oczywiście one są ukryte, nikt ich nie widzi ).
Czekam niecierpliwie na jakieś przykłady tych nowych rozwiązan wprowadzonych przez CA a które nie wynikają ze specyfiki epoki w której toczy sie gra.
Bardzo bym chciał chwalić CA ale żebym ich chwalił to musi być za co. A póki co Paradox jest po prostu lepszy w kwestii robienia strategii. Krótka piłka.
RTW był jeszcze czymś nowym i ciekawym. Ale po MTW 2 seria staneła w miejscu.
WTF means this?!
http://www.urbandictionary.com/define.p ... =roflstomp (http://www.urbandictionary.com/define.php?term=roflstomp) służe wyjaśnieniem.
A ja od kilku twoich postów rozumiem że kompletnie nie widzisz różnicy między grami Paradoxu i CA. I tylko robisz z siebie idiotę, również odpisując na mój ironiczny post.
Wiesz porównać Starcrafta i TW to jakby porównac Football Managera i FIFe ... niby obie gry o piłce nożnej ale podejście i forma dośc rózne.
A między TW a EU ( dla scisłości ROME : EU ) nie ma takiej wielkiej róznicy w formie, gatunku etc.
Oprócz grafiki i personalnego rozgrywania bitew to obie gry są tym samym - strategiami na poziomie państwa w tym samym okresie historycznym.
NIc nie stoi na przeszkodzie żeby gry Paradoxu miały i robudowaną ekonomie i bitwy itd. itp. Nic oprócz lenistwa twórców
Raczej braku kasy na kompletną przebudowe silnika, zatrudnienie grafików itp bo Paradox jest małym studiem a CA jest multimilionową korporacją.
I oczywiście kompletnie pomijasz fakt że zrobienie/kupienie nowego silnika graficznego który obsłuży bitwy na tysiace ludzi ( Paradox ) to o wiele droższa sprawa niż zwykła modyfikacja własnego silnika który napisali od podstaw ( CA ).
Może po prostu zacznij pisać do Paradoxu, żeby dodał bitwy, zamiast pisać na forum poświęconym Total Warom, bo raczej nie widzę szansy, aby CA nagle zmieniło swoją serię z "dowodź armiami i podbijaj" na "przeglądaj godzinami wykresy".
Nie wiem skąd ci sie wzieły te wykresy bo w żadnym tytule Paradoxu tego nie ma ....
Poza tym mówimy o DODANIU pewnych mechanizmów a nie o zmianie calego profilu gry.... Nikt nie kaze CA robić z tego planszówki.
Swoją drogą skoro EU to dla ciebie ogladanie wykresów to ciekawe co bys powiedział o Aurorze 4X ..... :lol:
NIe mam nic do gier Paradoxu, ale ich gry mają niszowe rozwiązania, które nie sprawdzą się w takiej grze jak np. Rome total war.
LOL. Potęga państwa w strategii zależna od czegoś wiecej jak ilośc posiadanych prowincji - niszowym rozwiazaniem ....
I o dziwo te same osoby, zagrywały się w Medieval 2 (piję tu do Canarisa, który to najbardziej lubi właśnie tą część serii) i nie przeszkadzało im to, ze w 1080 roku ponad połowa Europy jest podbita przez rebeliantów.
Jest ulubiona bo :
A - nie mozna wybrac modów
B - była najlepszą częścią w serii
C - a tak jak pisze Domen , rebelsi byli tylko dlatego ze był limit frakcji i po prostu nie mozna bylo zrobić ich wiecej .
bo nie zrobi z Rome Total War drugiej Victorii itd,
Ech marzenie ... <3 . Transfer ludności, produkcja towarów, tendencje rebelianckie/wyzwoleńcze, niewolnictwo .. pomarzyć mozna o cześci TW w której np nie można produkować wojska w nieskończonośc bo np nie masz tyle broni albo "obywateli", w której powstają problemy typu czy nadać obywatelstwo jakiejś grupie ludzi żeby uzyskac rekrutów i borykac sie z jakimiś karami do spojnosci kraju itp itd.
Napisałeś, że walka to tylko (w skrócie) "naprzód marsz i po zwycięstwo", fajnie, poznałem plan idealny
No a nie jest ( oczywiscie w Vanilli - mody starają sie to utrudniać jak tylko sie da w ramach silnika ) ?? Jak wyglada tok kampanii wojennej w Medku 2/ RTW ?? Oblezenie - podbicie miasta - uzupełnienie strat - i hajda można na nastepne miasto lecieć. Nie ma żadnego okresu przez który nie mozna powoływać wojsk a który poświecasz na ustanowienie swoich rządów, to samo miasto, które rok temu produkowało rycerzy europejskich/legionistów po podbicu przez np Mongołów/Germanów produkuje raźno konnych łuczników/Berserkerów bo ma odpowiedni lvl baraków itp itd. O walce na poziomie taktycznym też napisano wiele złego wiec nie bede kopał leżacego.
Sądzę, że jesteś z Tych "fanów" TW co narzekają a grają w jakikolwiek egzemplarz tylko 10-30 minut na miesiąc/kwartał albo wcale .....
W każdą cześć TW grywam dośc regularnie. Sęk w tym że po dostaniu w swoje ręce modów po prostu NIE MA powodu zeby wracać do vanilli bo kazdy element moda jest lepszy/rozszerzony/ulepszony ( od AI po wyglad jednostek ).
a tutaj ciągle czytam posty ludzi, którzy DOSKONALE wiedzą, że Rome 2 NIE SPEŁNI ich oczekiwań,
Nie czytaj skoro tak to rani twoje fanbojowe serce. Ludzie patrzą na to co CA pokazuje, widzą czego nie pokazuje i po prostu wyciagają wnioski.
(np. bardziej nastawionej na ekonomię i zarządzanie, jak Canaris)
Raczej na STRATEGIE. Powody dla których takie rzeczy są nie do podzielenia wymieniłem w poście wcześniejszym wiec nie bede sie powtarzał.
Można tylko twórcom gry musi sie "chcieć". Nic nie stoi na przeszkodzie żeby RTW 2 miało i bitwy, i rozbudowaną ekonomie itp itd. Nic oprócz lenistwa twórców.
Och nie, ci wredni twórcy nie chcą zrobić dokładnie takiej gry, jaką chce Canaris! Na pewno są leniami... Swoją drogą to ekonomia została rozbudowana od czasów M2 (jedyny minus to limit budowli) i to znacznie.
Od kiedy ?? Gdzie to jest napisane ??
Od zawsze jest. Pierwszy Shogun nie zdobył tylu fanów ze względu na warstwę strategiczną, bo ten element był bardziej rozbudowany w dziesiątkach, jak nie setkach gier przed nim, ale właśnie przez bitwy toczone z udziałem tysięcy wojowników. Później kampania była rozbudowywana (zmiana silnika), ale i tak to bitwy były tym, co przyciągało graczy przed monitor. Bo nie uwierzę, że wyłącznie dość brzydka i totalnie niehistoryczna kampania z Rome 1 przykuwała do komputera miłośników historii.
Seria TW jest określana jako strategia , szkoda tylko że strategii tam wyjątkowo mało a całośc sie sprowadza do rzucania masy wojaków na lewo i prawo bez żadnego pomyślunku a wszystko to okraszone "super grafiką" - ergo stąd okreslenie "zabawka".
Chyba tutaj pozostaje jedynie klasyczne "zapraszamy na multi". ;) No tak, grafika powinna być przaśna i kanciasta, jak w serii EU. Wtedy nie byłoby dla dzieci.
Stawki podatkowe osobno dla kazdego miasta, wybór losu podbitego miasta, rozwój kazdego miasta jak chcesz ( w ETW tylko w stolicach regionu dało sie wybudować coś wiecej niż 2 budynki na krzyż - najwyraźniej CA obce są takie określenia jak demografia, migracje ludnosci, wyludnienie w toku działań wojennych, przesiedlenia itp wiec Wiedeń zawsze bedzie miał komplet budynków niezaleznie od tego czy ma 1k czy 1kk ludności a wiocha zawsze bedzie wiochą choćby miała tej ludnosci 40kk ), rozwój członków rodziny tak żeby z jednego zrobić dobrego administratora a z drugiego generała ( tu można sie kłócić że ministrowie byli dość nieudolna próba stworzenia czegoś podobnego ale to juz desperacja ) to taka krótka lista tego co wyleciało z ETW a było w RTW i MTW 2. Postep jak cholera.
Wybór losu podbitego miasta jest z powrotem od Napka (i to lepszy dużo niż w poprzednich częściach), rozwój postaci - zgadzam się, dużo lepszy był w poprzednich częściach. Do tego doszedł jednak rozbudowany handel, przejrzysta ekonomia, trudniejsza rozgrywka i lepsza dyplomacja. Dla mnie jednak zmiany są na plus.
Bo wiesz, bez urazy ale to co TY powiesz to niestety mało znaczy. Co sie liczy to fakty. A fakty są takie że CA po prostu robi nas w wała. Ile było zapowiedzi że tym razem koniec z psami, płonącymi świniami itp ?? A jednak takie rzeczy będa w grze. O cenzurze forum nie wspomne.
Ile raz zapowiadano zapipiste AI a za każdym razem wychodziło z tego jedno wielkie badziewie etc.
Co do debilizmu - no nie wiem naprawde jak określić fakt, że nikt w CA nie potrafi korzystać z Wikipedii i potem wychodzą kwiatki w stylu Egiptu z RTW, germańskiej falangi itp. A to kwiatki za które w byle LO w Polsce dostałbyś jedynke z wykrzyknikiem o ile byś nauczyciela historii nie przyprawił o śmiertelny atak śmiechu.
CA robi nas w wała, bo będą pieski, a Paradox jest zajefajny, mimo, że trzeba płacić za poprawki, które powinny być w patchach i wypuszcza lawinę malutkich DLC. Ciekawe co byś powiedział na CA, jakby wydali DLC z nowymi tarczami dla legionistów, albo muzyką dla barbarzyńców... Bo jestem pewien, że byłoby to "Oszuści! To powinno być w podstawowej wersji gry!"
Oni robią a moim świętym prawem jako konsumenta, który ma 3 z ich 5 gier, jest krytykowanie tego co mi sie nie podoba. Proste. Nie wiem skąd ci sie wzieło "misienależy" ... naprawde nie wiem. Dopisujesz mi coś czego nie powiedziałem nigdy.
Twoim prawem jako konsumenta jest możliwość odstąpienia od umowy, jeżeli otrzymasz towar z nią niezgodną, a krytykę może wygłaszać każdy, szkoda tylko, że Twoja przypomina raczej szał 12-latka, któremu wredni twórcy nie robią gry dokładnie takiej, jaką on chce i stąd pewnie uwagi innych. Przecież nawet nie zamierzasz kupić Rome 2, z tego co wspominałeś wcześniej, więc po co ta wściekłość? Nie lepiej pójść na spacer?
Raczej braku kasy na kompletną przebudowe silnika, zatrudnienie grafików itp bo Paradox jest małym studiem a CA jest multimilionową korporacją.
I oczywiście kompletnie pomijasz fakt że zrobienie/kupienie nowego silnika graficznego który obsłuży bitwy na tysiace ludzi ( Paradox ) to o wiele droższa sprawa niż zwykła modyfikacja własnego silnika który napisali od podstaw ( CA ).
Hyhyhy... Już nie rób z Paradox Interactive (czyli wydawcy Paradoxu - studia) maleńkiej, garażowej firmy, bo jednak mają obroty w setkach milionów. Nie przeczę, że Sega jest większa, ale jakoś CA nie zaczynało jako gigant, a swoje silniki potrafili zrobić.
a tak jak pisze Domen , rebelsi byli tylko dlatego ze był limit frakcji i po prostu nie mozna bylo zrobić ich wiecej .
A limit frakcji to Duch Święty ustawił? Zresztą nie był on nawet w pełni wykorzystany z tego co pamiętam, tak samo zresztą jak limit prowincji, więc już nie wybielaj tak tych poprzednich części gry. Nowe są pod tym względem dużo lepsze i tyle.
late game wyglada oblęzenie-uzupełnienie strat-nastepne miasto, że sie nudzi szybko bla bla bla a jak ktoś proponuje jakieś skomplikowanie rozgrywki żeby utrudnić to troche ( i to nie sztucznie jak zmiana bonusu dla AI na vh ), spowolnić podbój i wymusić troche kombinowania to nagle sie okazuje że ło matko co on sobie wyobraza, jak smie proponowac rozwój serii i wogóle czepia sie jak powalony....
Przecież w nowych częściach wprowadzono właśnie znakomite utrudnienia do podboju - w poprzednich częściach sprawny gracz mógł bez problemu podbić wszystkich rebeliantów wokół w kilka tur (co widać w KO), a zwłaszcza w Shogunie 2 widać zupełną zmianę - duże prowincje (mniej oblężeń, bitwy w polu są często decydujące) i garnizony sprawiają, że w pierwszej kampanii w FOTS zająłem pierwszą prowincję dopiero bodaj w 14-15 turze, a nie pięć prowincji w pięć tur jak w Medku 2.
Ech marzenie ... <3 . Transfer ludności, produkcja towarów, tendencje rebelianckie/wyzwoleńcze, niewolnictwo .. pomarzyć mozna o cześci TW w której np nie można produkować wojska w nieskończonośc bo np nie masz tyle broni albo "obywateli", w której powstają problemy typu czy nadać obywatelstwo jakiejś grupie ludzi żeby uzyskac rekrutów i borykac sie z jakimiś karami do spojnosci kraju itp itd.
Nie grałeś w najnowsze części, czy co? Produkcja konkretnych towarów i handel nimi zgodnie z prawami popytu/podaży jest w Shogunie 2, tak jak tendencje rebelianckie/wyzwoleńcze. Całkiem rozbudowany system niewolnictwa ma być w Rome 2, a problemy z brakiem ludności do rekrutacji były w Rome 1.
Tak czytam tę "wojnę" już któryś raz, no i muszę stanąć po stronie Canarisa bo dobrze prawi. TW ma w sobie tyle ekonomi, gospodarki i dyplomacji jak ilość mięsa w parówkach, a ilość z odsłony na odsłonę spada, tak aby gra była jak najprostsza i dla wszystkich. Przeciwnie jest w grach Paradoxu którzy robią grę pod fanów, a nie dla mas, dlatego graficznie wygląda jak 10 lat wstecz, ale wnętrze ma 10x bardziej rozbudowane niż jakakolwiek inna strategia obecnych lat, a tak jest ponieważ nie jest wszystko uproszczane aby "niedzielni gracze", nie mieli przypadkiem żadnych problemów z grą i była dla nich w pełni zrozumiała (była łatwa!).
I to są moje wnioski, jako gracza który przegrał WSZYSTKIE?, gry z serii TW, od Shoguna 1 do FOTS, wraz z tą mini gierką w wyniku której otrzymywało się Sendai DLC do Shoguna 2 za free. A w grę od Paradoxu grałem tylko, bądź aż! - w Crusader Kings 2 z wszystkimi DLC "normalnymi".
Więc z góry mówię, nazwanie mnie fanbojem Paradoxu będzie idiotyczne :)
Reasumując, gry TW mogły by być znacząco lepszą, bardziej rozbudowaną i trudniejszą serią niż mamy okazje oglądać.
Liczę że R2 będzie znacząco w tej kwestii poprawiony. 3,5 miecha* i zobaczymy ;)
Och nie, ci wredni twórcy nie chcą zrobić dokładnie takiej gry, jaką chce Canaris!
No tak bo ja jestem jedyny który chce czegoś wiecej niz kolejnej częsci TW w której masy ludzików bedą sie lały bez ładu i składu ...
Swoją drogą to ekonomia została rozbudowana od czasów M2 (jedyny minus to limit budowli) i to znacznie.
Cholernie nielogiczny i głupi ten "jedyny" minus. A tego rozbudowania ekonomi nie widze za bardzo.
Od zawsze jest. CIACH
Nieźle. Telepatia i to na taką skale. Nauczaj mistrzu.
Chyba tutaj pozostaje jedynie klasyczne "zapraszamy na multi". No tak, grafika powinna być przaśna i kanciasta, jak w serii EU. Wtedy nie byłoby dla dzieci.
No to tu pozostaje klasyczne "WTF ty do mnie szprechasz" ....
Wybór losu podbitego miasta jest z powrotem od Napka (i to lepszy dużo niż w poprzednich częściach)
Polemizowałbym.
Do tego doszedł jednak rozbudowany handel, przejrzysta ekonomia,
Gdzie to rozbudowanie handlu ?? Zamiana "postaw handlarza na surowcu" na :postaw statek na trade poscie" to nie rozbudowa...
Z tą przejrzystością ekonomii to tez bym polemizowął.
trudniejsza rozgrywka
Gdzie ta trudniejsza rozgrywka ?? Komp dalej prezentuje debilizm zarówno na mapie kampanii jak i na polu bitwy, dalej jedyne problemy jakie sie ma z pokonaniem wrogich frakcji to fakt że maja one po 5 armi przy dwóch miastach kiedy gracz moze sobie pozwolić na 2 przy połowie kontynentu itp.
lepsza dyplomacja
Więcej opcji ma - owszem. Ale większośc i tak o kant dupy stłuc bo Ai atakuje w najbardziej debilny sposób, łamie sojusze mimo że walczy juz w wszystkimi dookola i gracz to jego jedyny sojusznik, nie chce pokoju chociaz chcesz mu oddać wszystko co stracił itp itd. Jedyne co sie poprawiło to prawo przemarszu wiec nareszcie sie nie telepią obce armie po kraju nam.
CA robi nas w wała, bo będą pieski,
CA robi nas w wała bo zapewniali że piesków nie bedzie a jednak to wpieprzają do gry.
Ciekawe co byś powiedział na CA, jakby wydali DLC z nowymi tarczami dla legionistów, albo muzyką dla barbarzyńców... Bo jestem pewien, że byłoby to "Oszuści! To powinno być w podstawowej wersji gry!"
Ogarniasz róznice miedzy - DLC z dodatkowymi piosenkami ( te nieszczesne DLC z CK2 ) a DLC żeby móc zagrać frakcją KTÓRA I TAK JEST W GRZE ( i tylko za mozliwosc zagrania, bo roznicy w mechanizmach na poziomie Sword Of Islam nie bedzie na 99,99999 % ) ??
Twoim prawem jako konsumenta jest możliwość odstąpienia od umowy, jeżeli otrzymasz towar z nią niezgodną, a krytykę może wygłaszać każdy, szkoda tylko, że Twoja przypomina raczej szał 12-latka, któremu wredni twórcy nie robią gry dokładnie takiej, jaką on chce i stąd pewnie uwagi innych. Przecież nawet nie zamierzasz kupić Rome 2, z tego co wspominałeś wcześniej, więc po co ta wściekłość?
Moim prawem jako konsumenta jest krytyka/pochwała na podstawie tego co twórca produktu prezentuje także przed jego premierą i z tego korzystam po prostu.
Nie wiem gdzie ty tu widzisz wściekłośc - to raczej żal że nie bede mógł kupić fajnej strategii w którym mógłbym pograć z radością na ustach.
Nie lepiej pójść na spacer?
Dziekuje, byłem już dzisiaj.
Hyhyhy... Już nie rób z Paradox Interactive (czyli wydawcy Paradoxu - studia) maleńkiej, garażowej firmy, bo jednak mają obroty w setkach milionów. Nie przeczę, że Sega jest większa, ale jakoś CA nie zaczynało jako gigant, a swoje silniki potrafili zrobić.
Ale w porównaniu do CA to są bidusiami . A swój silnik zrobili - w końcu Clausewitz jest ich a nie kupny. Ale ponownie - napisanie silnika od podstaw to coś innego niż dodanie czegoś do własnego juz istniejącego silnika.
A limit frakcji to Duch Święty ustawił? Zresztą nie był on nawet w pełni wykorzystany z tego co pamiętam, tak samo zresztą jak limit prowincji, więc już nie wybielaj tak tych poprzednich części gry. Nowe są pod tym względem dużo lepsze i tyle.
Nie był wykorzystany ale w przeciwieństwie do Empire/Napka/Shoguna 2 - mozna było zagrać kazdym bez modów wiec ja bym z tą "lepszością" nowych cześci sie tak nie wystawiał przed szereg.
Przecież w nowych częściach wprowadzono właśnie znakomite utrudnienia do podboju - w poprzednich częściach sprawny gracz mógł bez problemu podbić wszystkich rebeliantów wokół w kilka tur (co widać w KO), a zwłaszcza w Shogunie 2 widać zupełną zmianę - duże prowincje (mniej oblężeń, bitwy w polu są często decydujące) i garnizony sprawiają, że w pierwszej kampanii w FOTS zająłem pierwszą prowincję dopiero bodaj w 14-15 turze, a nie pięć prowincji w pięć tur jak w Medku 2.
I Francja liczaca dwie prowincje, regiony które nigdy nie wyprodukują niczego wiecej niz podstawowe jednostki mimo że przerosną liczbą ludności te uber "stolice regionów", niemożliwość obniżenia podatków jakiemuś opornemu miastu ( albo podatek albo nic ) etc. Garnizony z Shoguna nic nie zmieniają tak samo jak nie zmieniały nic motłochy z Empire albo wypełnienie miasta chłopami w RTW bo nigdy nie obronią miasta, chyba że ktoś atakuje dwoma jednostkami yari.
Produkcja konkretnych towarów i handel nimi zgodnie z prawami popytu/podaży jest w Shogunie 2, tak jak tendencje rebelianckie/wyzwoleńcze.
Taa i wszystko to sprowadza sie do tego żeby trzepać jak najwiekszą kase. W Empire indianie po wynalezieniu odpowiedniego techa mogli spamowac oddziałami z muszkietami i nikt nie zawracał sobie głowy tym skad mieli tą broń, tak samo nie istnieje np problem zaopatrzenia sie w amunicje, mundury, artylerie itp itd.
Całkiem rozbudowany system niewolnictwa ma być w Rome 2
MA BYĆ - słowo klucz. Mam ci wymieniać te wszystkie rzeczy które MIAŁY byc w Empire a jakos ich zabrakło ?
problemy z brakiem ludności do rekrutacji były w Rome 1.
Kiedy ?? Chyba tylko w trakcie pierwszych 5 rund , poki miasta nie walneły powyżej 4-5 tysiecy ludzi bo wtedy przyrost ludnosci przewyższał możliwe tempo rekrutacji.
Liczę że R2 będzie znacząco w tej kwestii poprawiony. ~3? miechy i zobaczymy
No i własnie w tym sek.
Gdyby do premiery został rok to nic bym nie powiedział . Ale kurde oni mają jeszcze ze dwa miechy ( nie licze ostatniego miesiaca bo wiadomo - tłoczenie płyt, rozsyłanie do sklepów itp ) a tych ficzerów ni widu ni słychu ...
Och nie, ci wredni twórcy nie chcą zrobić dokładnie takiej gry, jaką chce Canaris!
No tak bo ja jestem jedyny który chce czegoś wiecej niz kolejnej częsci TW w której masy ludzików bedą sie lały bez ładu i składu ...
Nie, ty chcesz TW, który nie będzie kolejnym Total Warem, a kolejną częścią Europy Universalis, co na każdym kroku podreślasz. Skoro w poprzednich częściach ludziki się lały bez składu i ładu to czemu Canarisie czekasz na kolejną część? Czyżbyś był kryptocasualem?
Nieźle. Telepatia i to na taką skale. Nauczaj mistrzu.
Świetna dyskusja się szykuje, a jakieś argumenty?
No to tu pozostaje klasyczne "WTF ty do mnie szprechasz" ....
No skoro piszesz, że bitwy polegają na rzucaniu wojska na lewo i prawo na wroga bez ładu i składu, to rozumiem, że nie ma podziału na lepszych i gorszych graczy i na multi największy noob może wygrać z wyjadaczem, bo taktyka nie istnieje?
[quote:3h80vp5c]Wybór losu podbitego miasta jest z powrotem od Napka (i to lepszy dużo niż w poprzednich częściach)
Polemizowałbym.
[/quote:3h80vp5c]
Boszzz... Co to za argument? Jak byś polemizował? Co było lepsze w poprzednich częściach? Można było wyzwalać wasali/tworzyć nowe państwa? Chyba nie.
[quote:3h80vp5c]Do tego doszedł jednak rozbudowany handel, przejrzysta ekonomia,
Gdzie to rozbudowanie handlu ?? Zamiana "postaw handlarza na surowcu" na :postaw statek na trade poscie" to nie rozbudowa...
Z tą przejrzystością ekonomii to tez bym polemizowął.[/quote:3h80vp5c]
No to polemizuj! Skoro nie widzisz różnicy w de facto bezużytecznym handlu kupcami z Kingdoms, gdzie nie wiadomo było ile kosztuje dany surowiec (a i tak wszystkie kosztowały za mało) i braku możliwości wymiany tychże między państwami, a Shogunem 2, gdzie ceny surowców są wyszczególnione i dynamiczne, można je nie tylko sprowadzać, ale i produkować, można nimi handlować i dają konkretne bonusy to jesteś po prostu trollem... Przejrzystość ekonomii - w Rome i Medku nie wiesz de facto skąd masz dochody (w Rome 1 to ciężko było ustalić, ile dochodu przynosi dane miasto nawet...), od czego się zmieniają, ile daje Ci dany budynek/umowa handlowa - czyli wszystko robisz w ciemno. W Shogunie 2 - dokładne wyszczególnienie ile da Ci konkretny budynek, zwiększone wydobycie surowca, umowa handlowa, co się opłaca, a co nie. Niby proste, ale taka transparentność ekonomii jest niezbędna w strategii.
[quote:3h80vp5c]trudniejsza rozgrywka
Gdzie ta trudniejsza rozgrywka ?? Komp dalej prezentuje debilizm zarówno na mapie kampanii jak i na polu bitwy, dalej jedyne problemy jakie sie ma z pokonaniem wrogich frakcji to fakt że maja one po 5 armi przy dwóch miastach kiedy gracz moze sobie pozwolić na 2 przy połowie kontynentu itp. [/quote:3h80vp5c]
Trudniejsza, bo trudniej zdobywa się regiony. Grałeś w Shoguna 2 w ogóle? Tam nie było problemu z utrzymaniem wielu armii przy sensownej rozbudowie gospodarki i w FOTS po zdobyciu 10 prowincji miałem zdecydowanie więcej wojska niż mniejsze klany.
[quote:3h80vp5c]lepsza dyplomacja
Więcej opcji ma - owszem. Ale większośc i tak o kant dupy stłuc bo Ai atakuje w najbardziej debilny sposób, łamie sojusze mimo że walczy juz w wszystkimi dookola i gracz to jego jedyny sojusznik, nie chce pokoju chociaz chcesz mu oddać wszystko co stracił itp itd. Jedyne co sie poprawiło to prawo przemarszu wiec nareszcie sie nie telepią obce armie po kraju nam. [/quote:3h80vp5c]
Again - w poprzednich częściach dyplomacja właściwie nie istniała. W Shogunie 2 można normalnie zawrzeć pokój, zrobić kogoś wasalem, mieć mocne sojusze. Jest postęp.
[quote:3h80vp5c]Ciekawe co byś powiedział na CA, jakby wydali DLC z nowymi tarczami dla legionistów, albo muzyką dla barbarzyńców... Bo jestem pewien, że byłoby to "Oszuści! To powinno być w podstawowej wersji gry!"
Ogarniasz róznice miedzy - DLC z dodatkowymi piosenkami ( te nieszczesne DLC z CK2 ) a DLC żeby móc zagrać frakcją KTÓRA I TAK JEST W GRZE ( i tylko za mozliwosc zagrania, bo roznicy w mechanizmach na poziomie Sword Of Islam nie bedzie na 99,99999 % ) ?? [/quote:3h80vp5c]
A muzyki czy tarcz nie było wcześniej w grze? Pewnie były, a DLC je tylko odblokowuje - dokładnie tak, jak frakcje w Rome 2. Różnica, którą podałeś jest akurat plusem dla CA - bo za poprawki, które powinny być w bezpłatnych patchach nie liczy sobie za każdym razem tak jak Paradox (np. HoI 3), jak ktoś nie kupi danych frakcji to nie ma przez to mniej dopracowanej gry, co jest normą przy niekupowaniu DLC u Paradoxu.
Moim prawem jako konsumenta jest krytyka/pochwała na podstawie tego co twórca produktu prezentuje także przed jego premierą i z tego korzystam po prostu.
Nie wiem gdzie ty tu widzisz wściekłośc - to raczej żal że nie bede mógł kupić fajnej strategii w którym mógłbym pograć z radością na ustach.
To nie kupuj, życie nie jest idealne. Dziwi mnie po prostu poziom frustracji, jakby ta gra była najważniejszą rzeczą w życiu, a Ty już za nią zapłaciłeś i twórcy nie wywiązują się z umowy.
Nie był wykorzystany ale w przeciwieństwie do Empire/Napka/Shoguna 2 - mozna było zagrać kazdym bez modów wiec ja bym z tą "lepszością" nowych cześci sie tak nie wystawiał przed szereg.
Żarty sobie stroisz? Serio lepiej jest mieć kilkanaście frakcji "bez modów" i masę bezimiennej rebelii, niż cały świat zapełniony organizmami państwowymi i możliwość grania każdym niedługo po premierze? ;)
I Francja liczaca dwie prowincje, regiony które nigdy nie wyprodukują niczego wiecej niz podstawowe jednostki mimo że przerosną liczbą ludności te uber "stolice regionów", niemożliwość obniżenia podatków jakiemuś opornemu miastu ( albo podatek albo nic ) etc. Garnizony z Shoguna nic nie zmieniają tak samo jak nie zmieniały nic motłochy z Empire albo wypełnienie miasta chłopami w RTW bo nigdy nie obronią miasta, chyba że ktoś atakuje dwoma jednostkami yari.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale ja się odnoszę głównie do Shoguna 2 - Empire nie było tak udane. Garnizony nic nie zmieniają, serio? Zmieniają wszystko, przy rozbudowanym mieście musisz mieć niemal dwa razy większą armię do szturmu, niż jakby tego garnizonu nie było - w Shogunie nie spawnują się chłopi, tylko zazwyczaj niezłe oddziały.
Taa i wszystko to sprowadza sie do tego żeby trzepać jak najwiekszą kase. W Empire indianie po wynalezieniu odpowiedniego techa mogli spamowac oddziałami z muszkietami i nikt nie zawracał sobie głowy tym skad mieli tą broń, tak samo nie istnieje np problem zaopatrzenia sie w amunicje, mundury, artylerie itp itd.
A do czego ma się sprowadzać?? :D W większości strategii handel i produkcja sprowadza się końcowo do kasy. Parafrazując - w uwielbionej przez Ciebie Europie Universalis "Indianie mogli wynaleźć odpowiedniego techa i spamować oddziałami z muszkietami i nikt nie zawracał sobie głowy tym skad mieli tą broń, tak samo nie istnieje np problem zaopatrzenia sie w amunicje, mundury, artylerie itp itd."
[quote:3h80vp5c]Całkiem rozbudowany system niewolnictwa ma być w Rome 2
MA BYĆ - słowo klucz. Mam ci wymieniać te wszystkie rzeczy które MIAŁY byc w Empire a jakos ich zabrakło ? [/quote:3h80vp5c]
A co mam powiedzieć, że jest? Pewnie już jest, kampania już dokończona w większej mierze. Chcesz to wymieniaj, Empire się tak nie interesowałem, więc nie wiem jakich KONKRETNYCH mechanizmów (a nie, że lepsze AI blablbla) zabrakło. System niewolnictwa został opisany przez jednego z twórców, na pewno wciskał kit...
Lord Wełnowór
20-05-2013, 11:08
To ja się może wtrącę.
Doprawdy nie rozumiem niektórych ludzi, którzy hejtują kogoś od razu tylko o to, że z większymi emocjami niż inni mówi, co chciałby zobaczyć w grze. Daję sobie rękę uciąć, że gdyby w R2 znalazłoby się wszystko to, czego pragnie Canaris, to wszyscy by piali z zachwytu. A tak to Canaris się pieni, że czegoś nie będzie i cała reszta na niego: "jak on śmie unosić głos, przecież CA zrobiło tyle wspaniałych gier, po co jeszcze je ulepszać, patrz ile rozwiązań zastosowało".
Szanowni Panowie Grogmir, Myrkull, Smooqu i reszta, której nie wymienie z nazwiska (wybaczcie)- czy gdyby CA zastosowało takie rozwiązania jak podaje Canaris, to gra mniej wam by się podobała? Chyba wręcz przeciwnie... A z tego co widzę, to atakujecie Canarisa tylko o to, że śmie twierdzić, że Paradox robi lepsze gry od CA, czujecie się urażeni z tego powodu i próbujecie za wszelką cenę wskazać wyższość CA i jej postęp na przestrzeni lat. Ja w żadną grę Paradoxu nie grałem, więc na ten temat wypowiadać się nie będę, ale w TW już tak i - o zgrozo! - bardzo dużo rzeczy mi się nie podoba, w tym sporo tych, które wskazuje Canaris. Ba! mało tego nawet przychylałbym się do pomysłów Canarisa (o nie, zaraz wszyscy mnie zaatakują, że twierdzę, że CA produkuje słabą grę, jak mogę... :o ) Przecież w TotalWarach jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że na pewno nikogo by nie uraziło urozmaicenie Roma2. Oczywiście nie wiemy jaka ona będzie, może się bardzo pozytywnie zaskoczymy, kto to wie...?
Domyślam się, że Grogmir nazwie mnie teraz trollem za to moje stanowisko. A propos, zauważyłem ciekawą zależność: jeśli ktoś prezentuje zdanie inne niż większa część społeczeństwa forumowego, a już nie daj Boże unosi się emocjami, to w oczach Grogmira musi być trollem... :?
Heh, wychodzi że Grogmir jest ten "zuuuuuy"? :lol:
Zauważ że to właśnie Canaris ma największe pretensje, zamiast napisać normalnie to lecą określenia w stylu "oszuści, lenie".
To ja się może wtrącę.
Doprawdy nie rozumiem niektórych ludzi, którzy hejtują kogoś od razu tylko o to, że z większymi emocjami niż inni mówi, co chciałby zobaczyć w grze. Daję sobie rękę uciąć, że gdyby w R2 znalazłoby się wszystko to, czego pragnie Canaris, to wszyscy by piali z zachwytu. A tak to Canaris się pieni, że czegoś nie będzie i cała reszta na niego: "jak on śmie unosić głos, przecież CA zrobiło tyle wspaniałych gier, po co jeszcze je ulepszać, patrz ile rozwiązań zastosowało".
Szanowni Panowie Grogmir, Myrkull, Smooqu i reszta, której nie wymienie z nazwiska (wybaczcie)- czy gdyby CA zastosowało takie rozwiązania jak podaje Canaris, to gra mniej wam by się podobała? Chyba wręcz przeciwnie... A z tego co widzę, to atakujecie Canarisa tylko o to, że śmie twierdzić, że Paradox robi lepsze gry od CA, czujecie się urażeni z tego powodu i próbujecie za wszelką cenę wskazać wyższość CA i jej postęp na przestrzeni lat. Ja w żadną grę Paradoxu nie grałem, więc na ten temat wypowiadać się nie będę, ale w TW już tak i - o zgrozo! - bardzo dużo rzeczy mi się nie podoba, w tym sporo tych, które wskazuje Canaris. Ba! mało tego nawet przychylałbym się do pomysłów Canarisa (o nie, zaraz wszyscy mnie zaatakują, że twierdzę, że CA produkuje słabą grę, jak mogę... :o ) Przecież w TotalWarach jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, że na pewno nikogo by nie uraziło urozmaicenie Roma2. Oczywiście nie wiemy jaka ona będzie, może się bardzo pozytywnie zaskoczymy, kto to wie...?
Domyślam się, że Grogmir nazwie mnie teraz trollem za to moje stanowisko. A propos, zauważyłem ciekawą zależność: jeśli ktoś prezentuje zdanie inne niż większa część społeczeństwa forumowego, a już nie daj Boże unosi się emocjami, to w oczach Grogmira musi być trollem... :?
Przyczepiłeś się do jednego sformułowania, którego użyłem w tym wypadku z rozwagą, bo nie mogę nazwać rozsądnym dyskutantem kogoś, kto na połowę kwestii pisze "polemizowałbym", "nie zgadzam się" - bez podania żadnych argumentów. Poza tym trochę męczy mnie pisanie wciąż tego samego i obalanie tych samych twierdzeń - że ekonomia była lepsza w Rome 1 niż Shogunie 2, a żeby dostać Pont trzeba kupić pre-order. Wracając do pierwszego pytania - po pierwsze uważam, że samo porównywanie serii Paradoxu i Total War jest jednak kiepskim pomysłem, bo Total Wary to nie "symulatory państwa" i bitwy, których w EU nie uświadczysz są co najmniej równie ważnym, jak nie ważniejszym elementem rozgrywki - bliżej Total Warom już do serii Heroes chyba, niż EU (pomijam tło historyczne, bo to dla mechaniki nie ma znaczenia). Z tego względu pewne uproszczenia są niezbędne - i nie, nie chciałbym, żeby w Total War pojawiły się na przykład zawiłości rodem z Victorii - żeby mieć oddział, muszę mu najpierw wyprodukować broń, którą wcześniej muszę wykuć z żelaza, które muszę mieć na stanie albo kupić... nie o to tu chodzi! Jak chcę pograć w skomplikowany symulator państwa to odpalam właśnie Victorię, czy (w mniejszym nieco stopniu) HoI 3 (bo EU 3 jest jednak mocno uproszczona). I tym bardziej nietrafna jest obserwacja, że większość graczy podziela Wasze postulaty - bo jakoś na zagranicznych forach specjalnie ich nie widzę, no ale przecież to durni burgerożercy, casuale i klakierzy, nie to co polscy dojrzali konsumenci. ;)
I nie jest tak, że uważam, że gra będzie idealna - jest sporo zmian, które chciałbym zobaczyć w Rome 2 - poprawa mapy kampanii (Grecja, Sycylia), powrót do rozwoju generałów z poprzednich części (ten z Shoguna 2 ssie dla mnie mocno), większa ilość slotów na budynki (ale nie nieskończoność, specjalizacja prowincji mi się podoba - ew. niech każdy budynek ponad limit kosztuje dużo więcej) i tak dalej. Nie twierdzę za to z przekonaniem jak niektórzy, że jak "CA nie wprowadzi tego co chcę, to gra będzie beznadziejna, niewarta swej ceny, a zła korporacja nas oszuka... choć i tak nie zamierzałem kupić Rome 2, bo mi nie pójdzie" - paradoks Canarisa. :D
A z tego co widzę, to atakujecie Canarisa tylko o to, że śmie twierdzić, że Paradox robi lepsze gry od CA, czujecie się urażeni z tego powodu i próbujecie za wszelką cenę wskazać wyższość CA i jej postęp na przestrzeni lat.
Jak można porównywać gry od Paradoxu i CA? Przecież to zupełnie inna kategoria gier, specjalnie zainstalowałem demko Crusader Kings 2 i ta gra jest odwróceniem tego co jest w TW. Nie ma systemu tur, mega rozbudowana ekonomia, dyplomacja itd. za to mega płytka warstwa bitewna.
TUTAJ NIE MOŻNA WYKAZAĆ WYŻSZOŚCI JEDNEJ NAD DRUGĄ! To tak jakby porównywać Battlefielda 3 z Armą 3. NIby FPS w klimatach współczesnych, ale to zupełnie inny target, BF3 stawia na efektywność itd, a Arma na maksymalny realizm. Te gry kompletnie ze sobą nie konkurują o serca graczy bo każda ma inny target.
I o to się ciągle rozchodzi, że TW to TW i nigdy nie będzie CK (Bogu dzięki!), a Canaris ciągle czuje się oszukany tym faktem, doskonale wie, że gra mu sie nie spodoba, a i tak ciągle tu narzeka.
Poza tym jasno widać, że nowe częsci TW to on widział na półce w sklepie najwyżej, albo na youtubie, bo narzeka na brak elementów (np. decydowanie o losie podbitego miasta, ruchach rebelianckich, handlowaniu surowcami), które są w Shogunie :) Na dodatek on i tak gry nie kupi na premiere, ale wymagania ma jakby co najmniej 10 preorderów złożył :)
Lord Wełnowór
20-05-2013, 23:34
Heh, wychodzi że Grogmir jest ten "zuuuuuy"? :lol:
Zauważ że to właśnie Canaris ma największe pretensje, zamiast napisać normalnie to lecą określenia w stylu "oszuści, lenie".
Nie ma na forum podziału na złych i gorszych, chyba, że jako zwykły niewyróżniający się forumowicz o czymś nie wiem? :|
Canaris chyba może mieć prawo do swojego zdania, tym bardziej, że jest to forum o grze, więc teksty w stylu
Możecie nie krytykować w ogóle. :P raczej nie na miejscu są... Bardzo rażący i bezsensowny jest sprzeciw i atakowanie osób, które krytykują otrzymywane od CA materiały. To za przeproszeniem po co jest ten temat i całe forum? Żeby potulnie przyjmować do wiadomości wszystko, co nam wcisną? Chyba cechą człowieka myślącego jest zdolność do poddawania czegoś krytyce.
po pierwsze uważam, że samo porównywanie serii Paradoxu i Total War jest jednak kiepskim pomysłem
Jak można porównywać gry od Paradoxu i CA?
Tak jak mówiłem w żadną grę paradoxu nigdy nie grałem, tak więc w tej kwestii wypowiadać się nie będę.
Wiecie, ja też miałem ogromne nadzieje do Roma 2 i zakładam niestety, że się one w większości nie ziszczą. Sam kiedyś piekliłem się o pewne rzeczy, zauważyłem jednak, że wszelkie emocjonalne podejście - i to nastawione wrogo do CA - od razu spotyka się z niechęcią forumowiczów, atakuje się go od trolla, awanturnika itp.
Tak jak mówiłem, nie wiem co to są gry paradoxu, ale z tego co słyszę, pewnie Roma zrobionego toćka w toćke w tym samym stylu bym nie chciał. Nie mówię, że CA nie ma postępu w swoich grach, nadal jednak pozostawiają wiele do życzenia. Oczywiście - tak jak Grogmir powiedział - nie będzie się dało wszystkich zadowolić, bo sławni już burgerożercy, casuale czy jak ich tam zwał będą się ekscytować tylko grafiką, a z ekonomią będą miec "tyle wspólnego co z mercedesami, czyli nic" :D nasi polscy starzy wyjadacze chcieliby stuprocentowego odzwierciedlenia historii itd., a fani paradoxu, drugiego EU. Czyli pogodzić się nie da i zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, i chyba trzeba to po prostu przeboleć i zrozumieć. Nie dziwię się więc, że tak wylewna osoba jak Canaris może czuć się oszukana i nic jej nie przekona, chociaż nadal jest nadzieja, że gra nas zadowoli (sam dogłębnie w to wierze mimo wszystko... :mrgreen: )
A kto wie, może CA faktycznie robi nas w wała? Chociaż bardziej skłaniałbym się, że jeśli już, to SEGA robi nas w wała. To ona jest dystrybutorem, wydawcą, sponsorem etc., chce zarobić jak najwięcej przy jak najmniejszych kosztach, a że na bank zbiją mnóstwo kasy na tym tytule (ba! już same preordery i kolekcjonerki to ile kasy będzie!) to sobie tną koszty, to co CA już zrobiło to niech zostanie, nie zmieniać, mimo sprzeciwu, przyśpieszymy datę premiery, szybciej zarobimy i CA będzie krócej pracować - same plusy. A panowie z CA: cóż mogą powiedzieć, zapewniają nas, że gra będzie "ju noł, de mołst epik end ołsom total łor gejm ewa, ju noł" (to a propos tego beznadziejnego wywiadu, co się niedawno pojawił na forum :P ) przecież nie powiedzą: "sory panowie, ale SEGA nie pozwala nam dłużej pracować, chcą jak najszybciej grę wydać i zbić jak najszybciej kase, reszte sobie pozmieniajcie w modach, których i tak pewnie za szybko nie zrobicie". Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia i proszę się tym nie sugerować!
Ale osobiście nigdy nie będę popierał osób, które bronią dlc. Argument w stylu:
CA poszło nam na rękę i dorzuca do tego 4 frakcje to jest bronienie beznadziejnego kitu marketingowego. Mało tego SEGA i CA tylko tego chcą, żęby ludzie myśleli, że tak właśnie jest... Dziwne, że jakoś kiedyś nie było żadnych dlc i rynek gier tak samo dobrze funkcjonował. Ci, którzy piszą, że darmowe trzy frakcje w preorderze to prezent od CA, dali się wpuścić w maliny, akurat dlc to jest jeden wielki przekręt, bo skoro na 3 miesiące przed premierą mają gotowe co najmniej 12 frakcji, to po kiego grzyba z 4 robią dlc - w tym jedno za free, skoro mogliby normalnie uczciwie wrzucić ich do podstawowej listy? To jest perfidna metoda reklamowa, zachęcająca ludzi do kupowania preorderów. Nie zdziwiłbym się, gdyby preorder z grekami kosztował drożej niż normalna wersja ze sklepu z dokupionym później przez internet dlc. W ogóle to dlc to jest jedno wielkie perfidne chamstwo, z którym nigdy się nie pogodzę - i tyle w temacie, bo sie zdenerwowałem! (taa już się boję tej nadchodzącej fali krytyki mojego stanowiska...)
[quote]zauważyłem jednak, że wszelkie emocjonalne podejście - i to nastawione wrogo do CA - od razu spotyka się z niechęcią forumowiczów, atakuje się go od trolla, awanturnika itp.
Słowem klucze jest "emocjonalne", jak ktoś ma zbyt emocjonalne podejście (jak w mojej opini Canaris) to ciężko się z nim rozmawia, bo argumentacji nie ma żadnej, od razu widać, że nie gra w nowe części TW, a Rome i tak nie zamierza kupić. To po co ta zajadła krytyka, skoro gra i tak mu nie ruszy?
. Oczywiście - tak jak Grogmir powiedział - nie będzie się dało wszystkich zadowolić, bo sławni już burgerożercy, casuale czy jak ich tam zwał będą się ekscytować tylko grafiką, a z ekonomią będą miec "tyle wspólnego co z mercedesami, czyli nic" :D nasi polscy starzy wyjadacze chcieliby stuprocentowego odzwierciedlenia historii itd., a fani paradoxu, drugiego EU.
Jak największę odzwierciedlenie historii jest oczywiście bardzo ważne, ale nie może na tym zbytnio ucierpieć balans gry IMO, w każdym razie masz rację i każdemu nigdy się nie dogodzi. Wiadomo, że zawsze najbardziej pokrzywdzeni bedą się czuć hardkorowi gracze bo to oni najbardziej się udzielają, mimo tego ze stanowią zdecydowaną mniejszość klientów :)
Nie dziwię się więc, że tak wylewna osoba jak Canaris może czuć się oszukana
Grał już w Rome 2? A nie sorry, zapomniałem że mu i tak nie ruszy.
i tyle w temacie, bo sie zdenerwowałem! (taa już się boję tej nadchodzącej fali krytyki mojego stanowiska...)[/quote:18rwvxb9]
Chyba żaden gracz nie lubi DLC :) Osobiście dziwi mnie ta sprawa z Pontem, wg mnie to taki kiepski chwyt marketingowy, no ale jakby nie patrzeć frakcja ta będzie dostępna dla wszystkich od dnia premiery (a nie tylko na dzień premiery jak sugerowali niektórzy) dla wszystkich, więc nie widzę powodu do pieklenia się. Co innego z DLC do preorderów, które stały się już niestety normą w tej branży i stosują to wszyscy, nawet CDPRed, który jest firmą nadwyraz dbającą o swój wizerunek wśród graczy.
Ale zawsze trzeba rozróżniać dobre DLC od złych, do tych pierwszych zdecydowanie zalicza się Rise of the Samurai, Pennisular Campaign (NTW), a do tych drugich wszystkie clan i unit packi. To mi się nie podoba zdecydowanie, zwłascza w Shogunie to bolało bo rooster był bardzo skąpy w porównaniu do poprzednich odsłon TW.
Pozwolę sobie jeszcze nawiązać do teamtu modów. Mam nadzieję, że CA nie będzie rzucać kłód pod nogi modderom, bo vanilla Shoguna 2 mi się podobała, ale Darthmod pieknie uzupełnił tą grę i wzniósł ją na wyższy poziom. Myślę jednak, że CA wykorzysta Steam Workshop co jest bardzo wygodne z punktu widzenia gracza, bo łatwo się te mody wgrywa. Szkoda tylko, że do nowszych części nie powstają takie modyfikacje jak Third Age do M2TW.
raczej nie na miejscu są... Bardzo rażący i bezsensowny jest sprzeciw i atakowanie osób, które krytykują otrzymywane od CA materiały. To za przeproszeniem po co jest ten temat i całe forum? Żeby potulnie przyjmować do wiadomości wszystko, co nam wcisną? Chyba cechą człowieka myślącego jest zdolność do poddawania czegoś krytyce.
W tym przypadku to był żart :roll: Wydawało mi się że emotikona jasno to wyraziła.
mardar282
21-05-2013, 15:11
Witam serdecznie , mam tylko jedno pytanie w jakim miesiącu można spodziewać się grywalne demo ROME 2 na Stemie ( przepraszam jeśli źle napisałem) przed premierą 3.09.2013 roku?
Pod koniec czerwca na imprezie Rezzed ma być pokazany pierwszy grywalny kod- można sie więc spodziewać, że zobaczymy demo albo jakiś gameplay z tutoriala. Na powszechny dostęp nie liczyłbym do połowy sierpnia napewno..
Chyba cechą człowieka myślącego jest zdolność do poddawania czegoś krytyce.
Krytykuje to KLA przykładowo. Pisze z sensem i argumentuje swoje wypowiedzi, więc nie można mu nic zarzucić.
A Canaris trolluje i prowokuje, nie jest zdolny do dyskusji, bo nie potrafi wysłuchać zdania innych i zmienić własnego kiedy jest błędne. To jest znacząca różnica.
Chyba cechą człowieka myślącego jest zdolność do poddawania czegoś krytyce.
A Canaris trolluje i prowokuje, nie jest zdolny do dyskusji, bo nie potrafi wysłuchać zdania innych i zmienić własnego kiedy jest błędne.
Wy robicie dokładnie to samo, wiec z czym do ludzi...
Ituriel32
21-05-2013, 18:24
Ja jestem ciekaw czy wykorzystają system misji.
Zabawa mogła by być przednia jeśli grając takim Rzymem dostawalibyśmy misje od trzech rożnych stronnictw, np: wojskowego zajmij region x, wybuduj koloseum,
czy nawiąż umowę handlową.
Jeśli były jakieś informacje na ten temat, to musiałem przegapić. (ewentualnie zignorować i zapomnieć.)
Chyba cechą człowieka myślącego jest zdolność do poddawania czegoś krytyce.
A Canaris trolluje i prowokuje, nie jest zdolny do dyskusji, bo nie potrafi wysłuchać zdania innych i zmienić własnego kiedy jest błędne.
Wy robicie dokładnie to samo, wiec z czym do ludzi...
Tsaa, w końcu to ja piszę "nie masz racji", "polemizowałbym", "to nieprawda" jako odpowiedź na pięciolinijkową tezę... ;)
No i możliwość zmiany systemu rządów jak w Emapjerze i Napoleonie. :) Poprowadzić republike germańską do Egiptu, ach :D
BlackWood
22-05-2013, 11:14
No i możliwość zmiany systemu rządów jak w Emapjerze i Napoleonie. :) Poprowadzić republike germańską do Egiptu, ach :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Niesmiertelnik
22-05-2013, 17:43
Podoba mi się podejście Canarisa - skąd inąd tak powszechnie krytykowane.
On nie hejtuje. On wyraża negatywne emocje związane z obniżaniem lotów studia produkującego jego ulubioną serię i w tym sensie stoi ze mną w jednym szeregu.
Najważniejsze jego stwierdzenie:
Wiec albo nazywamy RTW 2 strategią i robimy strategie albo nazywamy "zabawką dla dzieci które lubią popatrzeć jak kupa ludzików nawala sie bez ładu i składu " i robimy zabawke której powazni/dorośli/dojrzali gracze nie tkną bez modów a dzieci sie znudza po paru dniach ( w końcu zawsze znajdzie sie tytuł bardziej "cool i awesome" ).
+REP
Tak to niestety wygląda, a podkładem dla całej sytuacji jest rozwój internetu, technologii informatycznych, spadek ceny utrzymania łącz powodujący jego powszechność, oraz realny spadek cen sprzętu komputerowego,
Mówiąc krótko gdy dostęp do netu był ograniczony, komputery drogie, a przemysł gier dopiero raczkował, choć dawno już minęła era gier mieszczących się na dwóch dyskietkach 5,25", twórcy gier musieli lepiej dopracowywać swoje proste jeszcze produkty, ponieważ updejtować ich nie było zbytnio jak, a odbiorcami byli klienci dość wybredni i oczekujący fajnych rozwiązań. Target był wymagający, potencjalna sprzedaż mniejsza, ale też mniejsze zdecydowanie koszty stworzenia i produkcji.
Dzisiejszy Klient jest .....inny :D . W grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 lat, lubi fajerwerki graficzne, zatem twórcy muszą spełnić jedynie ten warunek, żeby gra funkcjonowała poprawnie przez czas, kiedy niewymagający Klient (nie chodzi o obrażanie, tylko o zróżnicowanie mas kupujących od nielicznej rzeszy freaków takich jak osoby pisujące na tym forum) obleci swoje godzinki, zajara się krwią płynącą po polu bitwy, ahistoryczną wizją starożytności (nie kumając nawet ile w przekazie jest ahistorycznych elementów), tłumem okładającym się wszystkim co ma pod ręką, zrealizuje swoje marzenie z czasów gdy był małym chłopcem posuwającym po dywanie miniaturowe żołnierzyki i tym razem miast przesuwać je ręcznie, pushnie batona i pobiegną tam gdzie im kazał (....albo i nie :lol: ).
95% graczy kupujących tą grę nie kuma nawet połowy funkcjonalności o których uczenie tu się rozprawia, a nawet jakby nie działały tak jak oczekiwali, nie mają zamiaru drzeć o to szat..... bo i tak pójdą kupić za chwilę coś nowego, lub przyciągnie ich uwagę kolejny kolorowy trailer na STEAM.
Zdobędą parę miast, obejrzą kilkanaście krwawych bitew i powiedzą, że gra jest cool dając jej max punktację.
To rozbestwia studia.
Wiedzą już dobrze, że skomplikowana gra się nie sprzedaje tak, żeby pokryć koszty jej produkcji, więc robią gry "dla debili" i tak też Klientów traktują, tylko nigdy się do tego nie przyznają, okraszają je piękną grafiką i do przodu. Takie jest też podejście CA, a twardy rachunek ekonomiczny,nadzorowany ciężką ręką SEGA, wymusza na dewsach działanie, które od ETW pozostaje niezmienne.
Strategie powoli odchodzą do lamusa. Oczywiście te, które zasługują na to miano, bo ich substytuty będą żyć wiecznie - przy takiej segmentacji Klientów jak obecna.
adriankowaty
22-05-2013, 19:04
Popieram stanowisko przedmówcy. Uważam ponadto, że regres (jeśli można to tak ująć) poziomu gier The Creative Assembly zaczął się nie gdy wypuszczono Empire'a, ale gdy zaczęto wypuszczać pierwsze DLC. Moim zdaniem przyciągnęło to do gry "kombinatorów", którzy napędzali rynek płatnych patchów gry. Dla nich liczyła się jeno grafika - a ponieważ zaczęli stanowić porażającą większość graczy, CA "weszło do błędnego koła" - chcąc poprawić noty sprzedaży, nastawia się na "małolatów", sprzedaje DLC, a zaniedbuje elementy, które naprawdę są ważne dla gry - poziom AI, historyczność, grywalność, poziom rozbudowania gry - i w efekcie sprzedaż u wymagającej części będzie (lub już) spadać, co zmusi ich do zwiększenia nacisków na atrakcyjność gry - i koło się zamyka.
Zanim ktoś powie, że przecież sam jestem "dzieciakiem" czy "nastoletnim buntownikiem" zastrzegam, że choć zacząłem grać koło 12 (Rome, potem Medieval II, Medieval i Shogun), to sam zaliczam się do tej części klientów, którzy uważają, że gra ma się rozwijać, a nie dążyć do ciągłego nacisku na marketing.
K A M 2150
22-05-2013, 19:15
Tylko, że wszystkie gry CA się rozwijają, czego dowodem jest FOTS, póki co najlepsza część serii w wersji bez modów ;) DLC to inna sprawa i tutaj nie należy winić CA, tylko SEGĘ. Z marketingowego punktu widzenia DLC to strzał w dziesiątkę, tylko u nas wydaje się to chybione, bo jednak jak ktoś mieszka w Anglii to nawet za najniższą krajową może sobie kupić DLC za niecałą godzinę pracy. Jak w weekend byłem w Manchesterze to tam kolo z domu nawet kebaba przez neta zamawiał i od razu płacił kartą. U nas taka forma płatności jeszcze się nie przyjęła.
Niesmiertelnik
22-05-2013, 20:22
@K A M 2150
Proszę o merytoryczną dyskusję.
W jakim aspekcie w Twojej ocenie rozwijają się gry CA?
Bazując na FOTS co jest takiego, co byłoby konkretnym krokiem naprzód?
Jakość fajerwerków graficznych?
Sekwencje animacji na bazie motion capture?
AI?
Interfejs gry?
Systemy bitewne?
Silnik?
Kampania?
Zagrałem kilka godzin w tą grę i progresu nie widzę, poza fajerwerkami technicznymi umożliwiającymi grę z kumplem. Widzę dużo ułatwień, uproszczeń, ale w strategii nie o to chyba chodzi.
Na mojej działce, czyli na multiplayerze tym bardziej nie widać rozwoju.
Dzisiejszy Klient jest .....inny :D . W grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 lat, lubi fajerwerki graficzne, zatem twórcy muszą spełnić jedynie ten warunek, żeby gra funkcjonowała poprawnie przez czas, kiedy niewymagający Klient (nie chodzi o obrażanie, tylko o zróżnicowanie mas kupujących od nielicznej rzeszy freaków takich jak osoby pisujące na tym forum) obleci swoje godzinki, zajara się krwią płynącą po polu bitwy, ahistoryczną wizją starożytności (nie kumając nawet ile w przekazie jest ahistorycznych elementów), tłumem okładającym się wszystkim co ma pod ręką, zrealizuje swoje marzenie z czasów gdy był małym chłopcem posuwającym po dywanie miniaturowe żołnierzyki i tym razem miast przesuwać je ręcznie, pushnie batona i pobiegną tam gdzie im kazał (....albo i nie :lol: ).
95% graczy kupujących tą grę nie kuma nawet połowy funkcjonalności o których uczenie tu się rozprawia, a nawet jakby nie działały tak jak oczekiwali, nie mają zamiaru drzeć o to szat..... bo i tak pójdą kupić za chwilę coś nowego, lub przyciągnie ich uwagę kolejny kolorowy trailer na STEAM.
Proszę CIę o źródło tych bzdur, bo ostro bredzisz.
Przecież Total War ma bardzo dobrą społeczność, np. Darthmoda do Empire z serwerów TWCenter ściągnięto ponad 300 tys razy. Uważasz że te 300 tys osób, które szukały w grze poprawy elementów to te 5% które kuma grę?
http://www.twcenter.net/forums/download ... le&id=2334 (http://www.twcenter.net/forums/downloads.php?do=file&id=2334)
Co do wieku graczy to jest on wysoki:
The average age of the most frequent game purchaser is 35 years old.
http://www.theesa.com/facts
A tu masz dokładniejsze statystyki:
http://www.esrb.org/about/video-game-in ... istics.jsp (http://www.esrb.org/about/video-game-industry-statistics.jsp)
i jak widzisz gracze poniżej 18 lat to tylko 25% wszystkich, poza tym co ma wiek za znaczenie? Ja kupiłem Rome 1 w wieku 13 lat i jakoś świetnie sobie ją opanowałem.
Na mojej działce, czyli na multiplayerze tym bardziej nie widać rozwoju.
No teraz to padłem, wyjątkowo kiepski trolling. Cały system awatarów, awansu jednostek, przejmowania punktów na mapie w multi, awansu generała to faktycznie żaden rozwój :D
Ja nie rozumiem, może ktoś podać źródło rewelacji na temat polityki CA? Przecież to Sega, czyli wydawca dyktuje warunki, czyli między innymi jak zarabiać na grze. Więć wszystkie dodatki, dlc to tylko i wyłącznie zasługa Segi.
Niesmiertelnik
22-05-2013, 23:57
@smooqu
Mówisz że 300 tysięcy osób ściągnęło Empire Darth Mode......
300.000 ściągnięć może być łączną liczba ściągnięć wszystkich kolejnych wersji i łatek, ale z pewnością nie oznacza to, że 300.000 osób ściągnęło Darth Moda.
Czyli niby masz rację, ale prawdy nie piszesz. 8-)
Statystyki TW Center - najbardziej poważnego forum traktującego o TotalWar
Total War Center Forums Statistics
Threads 477,810 Posts 11,488,420 Members 198,571 Active Members 9,757
To jest dowód na to, że 300.000 ściągnięć nie oznacza 300.000 graczy, bo trzeba się najpierw zalogować, czyli też zarejestrować, żeby móc ściągnąć moda z podanego przez Ciebie linku ( sprawdziłem)
Zobacz co z tego dodatkowo wynika.........
Z 200.000 członków, ludzi którzy byli grubo bardziej aktywni, niż przeciętny gracz, zostało tylko 10.000 aktywnych członków. mam nadzieję że się nie mylę pisząc, że ta statystykę tworzą zapewne na podstawie logowań za zadany okres czasu. Niech będzie 50.000 ludzi którzy wpadają jeszcze czasem poczytać czekając na cud.......
Czyli co? Poprawiła się seria? Czy raczej dołuje na tyle, ze opuszczają ją nawet hardkorowcy?
Uważasz że te 300 tys osób, które szukały w grze poprawy elementów to te 5% które kuma grę?
Uważam ze te 300.000 ściągnięć, to góra 50.000 graczy ( i tak pewnie daję Ci fory), a ta liczba może stanowić 5%, lub nawet grubo mniej niż 5% graczy gdy:
Za Wikipedią:
Sega reported the game sold 810 thousand units worldwide during their last fiscal year period of 2008.
a przecież to tylko wynik za rok 2008, a sprzedaż trwa do dzisiaj, a niedługo pewnie ETW zostanie dodane podobnie jak RTW do magazynów dla graczy za 5,99 :D
Idąc dalej
Niestety, żeby podpierać się statystykami, trzeba najpierw nauczyć się je poprawnie czytać ;)
Według raportu na który się powołujesz
Tu jest pełna jego wersja za rok 2012:
http://www.theesa.com/facts/pdfs/ESA_EF_2012.pdf
sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Średni wiek gracza wynosi 30 lat.
a Ty piszesz
Co do wieku graczy to jest on wysoki:
The average age of the most frequent game purchaser is 35 years old.
No tak. Pozwól że przetłumaczę:
Średni wiek gracza kupującego gry najczęściej wynosi 35 lat.
Kto ma niby kupować najwięcej gier jak nie człowiek, który szuka w dorosłym życiu oddechu w życiu rodzinnym, najczęściej nie chodzi już tak na balety, ma małe dzieci, więc jest uwiązany wieczorem, a do tego najczęściej ma już dobrze określone możliwości.
W tym samym czasie 32% graczy jest w wieku poniżej 18 lat - do tego nawiązuję, że w miarę ułatwienia dostępu do internetu i spadku cen sprzętu ta grupa zaczęła intensywnie rosnąć a dzisiaj, jak patrzę na mojego ośmioletniego syna, to widzę że jego koledzy z klasy w 80% mają kompa w domu, stałe łącze i baaardzo tolerancyjnych - czytaj : zaoranych robotą - rodziców.
Dewsi dobrze dostosowali grę do wymogów grupy wiekowej, bo wg ESRB (Entertainment Software Rating Board) gra jest przeznaczona dla nastolatków, a Shogun ma szczytne 18-te miejsce w rankingu sprzedaży gier na PC (w roku 2011).
Na PC 27% sprzedanych gier to strategie. Dbając o to żeby nie były zbyt skomplikowane można utrzymać ten parametr nawet gdy grupa under 18 rośnie w siłę.
Drugi raport który wklejasz jest starszy niż Theesa, więc nie ma co go brać pod uwagę.
Wiek ma tylko takie znaczenie, że strategie , szczególnie te trudne nie są popularne w grupie under 18, więc próbuje się to zmienić poprzez ich upraszczanie. W końcu jakieś 20-25 % graczy może być do zagospodarowania, a parcie na wynik finansowy robi swoje.
Jeżeli chodzi o przeciętny czas grania w grę to dane dotyczące części gier są dostępne tu;
http://czasgry.gram.pl/
Nie ma w zestawieniu gier CA, ale pewnie niedaleko średniej padnie jabłko.
Na mojej działce, czyli na multiplayerze tym bardziej nie widać rozwoju.
No teraz to padłem, wyjątkowo kiepski trolling. Cały system awatarów, awansu jednostek, przejmowania punktów na mapie w multi, awansu generała to faktycznie żaden rozwój :D
Trolling....... Rozwój ale czego. Arkadówki? Równych szans? Promocja słoików?
W tym samym czasie interfejs jest pogorszony, bugi są nagminne, silnik jest niedopracowany, sesje rwie STEAM, lag w trybie 4v4, jakby to był jakiś nieosiągalny luksus i szczyt technologii który z trudem dewsi zapewniają, a wszystko podlane odrobiną graficznych fajerwerków.
Gra praktycznie nie nadaje się do gry turniejowej, a tak kiedyś nie było....
Przecież Total War ma bardzo dobrą społeczność, np. Darthmoda do Empire z serwerów TWCenter ściągnięto ponad 300 tys razy.
Że tak się wtrącę... to że aż 300 tyś osób z twcenter ściągnęło Darthmoda,(nie wliczając moddb, który na chwilę obecną ma - łącznie 522 tyś. ściągnięć + gamefront + torrent + strona strategyinformer(68 tyś samej wersji 8.0) + kilka innych mniejszych stron, i wszystkie są oficjalnymi linkami do downloadu) nie pokazuje to dobrze dla CA... bo to oznacza że duża część graczy która ma dostęp do forum(tu mowa o twcenter), chce ulepszyć/poprawić grę ponieważ ona ich nie zadowala tak jak by chcieli.
No ale, przypomnijmy sobie jak Empire wyglądało i zachowywało się, po premierze to wyniki Darthmoda nie powinny dziwić.
@kujon, cóż za pech! nie potrafisz umieszczać obrazków na forum, nic się nie pojawia 8-)
Presidente
23-05-2013, 08:06
http://laurajul.dk/wp-content/uploads/2012/12/Entertain-yourself-eat-popcorn-3D.gif
O tak, więcej, więcej... :mrgreen:
Edit: @legoras O moje umiejętności wrzucania obrazków możesz się administracji spytać :mrgreen:
silnik jest niedopracowany, sesje rwie STEAM, lag w trybie 4v4, jakby to był jakiś nieosiągalny luksus i szczyt technologii który z trudem dewsi zapewniają, a wszystko podlane odrobiną graficznych fajerwerków.
Przyczepiłeś się do tego STEAMa jak rzepa do psiego ogona. Problem polega na tym, że gracz posiadający 20mb łącze może mieć tak zasyfiona komunikacje (przez operatora) bo korzysta z internetu mobilnego, wi-fi itd., wlicz w to, że na 4v4 jeden gracz może być z innego kraju niż Polska i automatycznie ping rośnie, ale dla Ciebie gość z Chin łącząc się z tobą ma mieć 20 pingu a nie 240 - sorry, ale to nie wina steama, tylko odległości. Po za tym wam nagminnie wywalało ciągle tą samą osobę (nie pamiętam, którą) ale to się wiązało z tym, że paliło mu się do gry 4v4 z nami a jego komp pamiętał potop szwedzki. Jak Empire wychodziło to się zgodzę, ze coś było nie tak, ale to była pierwsza gra z serii na steam później już było coraz lepiej aż do dzisiaj. Nie wiem gdzie tu widzisz jakieś problemy gdy ja gram raz po raz, nie mam ani problemu ani zgrzytów z rozgrywką.
Tak więc - rwanie/wywalanie masz przez -
- łącze
- z kim grasz
- sprzęt
Co jest ewidentną winą graczy nie platformy.
95% graczy kupujących tą grę nie kuma nawet połowy funkcjonalności o których uczenie tu się rozprawia, a nawet jakby nie działały tak jak oczekiwali, nie mają zamiaru drzeć o to szat..... bo i tak pójdą kupić za chwilę coś nowego, lub przyciągnie ich uwagę kolejny kolorowy trailer na STEAM.
Róbmy gry dla elity, nie pospólstwa. :D
paliło mu się do gry 4v4 z nami a jego komp pamiętał potop szwedzki.
W dodatku wielu graczy próbuje grać wielkie bitwy 4v4 na dużej skali jednostek z maksymalnymi detalami graficznymi - a to się nie może udać...
Zwłaszcza jeśli komp pamięta potop szwedzki. Wtedy detale graficzne trzeba zmniejszyć do minimum w grach na multi...
Poza tym nawet takie pierdoły jak zainstalowane Hamachi czy włączone Gadu Gadu mogą powodować to, że nie zagrasz na multi w TW.
Coś nie do końca kumam cytowanie na tym forum, więc odpowiem wam w osobnym poście.
1. Liczba ściągnięc Darthmoda. Tu dokładnych wyników oczywiscie nie znam, sugerowałem się tylko liczbą śćiągnieć (na TWC był również drugi link, ale wygasł. kto wie ile razy tamten plik ściągnieto). JAk dodał legoras na innych stronach jest rownież mnóstwo ściągnięć, aż cięzko to zliczyć. Na dodatek to tylko ten najbardziej znany mod, a ile graczy ściągnęło inne? Nie wiemy. Moze te 300 tys. to przesada, podobnie jak twoje 50 tys.
2. (do Legorasa) Zgadzam się, gra nie zadowala ich jak by chcieli. ETW była grą bardzo niedopracowaną, dlatego taki sukces modyfikacji do niej. Ja się z tym zgadzam, tylko mówiąc o tym ile osób ściąga mody do ETW nie chodziło mi o to, że ta CA robi gry idealne, ale o to że społeczność graczy grających w TW jest bardzo dobra, skoro tylu osób się interesuje tą serią na tyle, żeby ściągać nieoficjalne mody na własną rękę :) Skoro jak sam widzisz, tyle osób pragnie ulepszyć grę to znaczy to że są świadomymi klientami, a nie stereotypowymi 12 latkami, którzy napalili się na grafikę. No i dodatkowo o tym, że gra ma duzo wad, z czym nie mam zamiaru polemizować.
3. 32% graczy ma mniej niż 18 lat. Ok. Ale ty wcześniej napisałeś:
W grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 latW grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 lat
Ile % graczy ma 12 lat i mniej? Nie wiemy, ale podejrzewam, że jest to mniej niż połowa graczy poniżej 18 roku życia. Przyjmijmy ze to połowa. Uważasz, że wydawcy specjalnie tworzą swoje gry pod 16% grupę? Która na dodatek ma zdecydowanie najmniej kasy? :D Wątpie.
Napisałeś, że Kto ma niby kupować najwięcej gier jak nie człowiek, który szuka w dorosłym życiu oddechu w życiu rodzinnym, najczęściej nie chodzi już tak na balety, ma małe dzieci, więc jest uwiązany wieczorem, a do tego najczęściej ma już dobrze określone możliwości.
I tutaj masz odpowiedź czemu gry są coraz bardziej upraszczane. Nie dlatego, że dzieciaki tak chcą tylko dlatego, że ich rodzice którzy kiedyś maniaczyli (a teraz są najbogatszą i najliczniejszą grupą graczy) w rózne Diablo itd. mają mniej czasu na granie i poznawanie wszystkich funkcji gry, tylko chcą się dobrze bawic od razu a nie ich dzieci które mają kupę wolnego czasu.
4. Średnia 40h, na którą składają się takie gry jak Bioshocki, CoDy(singiel), Crysisy itd. a z drugiej strony gry jak Skyrim (ponad 100h). Nie uważasz, że TW bliżej do Skyrima niż CoDa pod względem długości gry w singla? (Nie można tu zmierzyć czasu przejścia gry, z oczywistych względów :)) Wg mnie TW zdecydowanie by tą średnią zawyżył, a Ty jak uważasz? Poza tym, na Boga 40h to naprawdę dużo czasu.
5. 10 tys aktywnych członków na TWC? Świetny wynik, patrząc na to ile czasu mineło od premiery ostatniego DUŻEGO TW ;) Zaraz po premierze R2 Liczba ta pewnie skoczy 10x krotnie.
6. Multi? Mam 130h w S2(nawiązanie do średniej drobne, moi koledzy troche mniej ale też więcej niż 40), z czego większośc w multi. Singiel to zbyt małe różnice między frakcjami i szybko się nudzi, niestety takie klimaty.
Bugi? Podaj przykłady.
Interfejs? Wg mnie znakomity.
Lagi? To zależy kto jest po drugiej stronie, a nie od gry. Grając z kolegami problemów nigdy nie miałem.
Sesje rwie Steam? Pamiętam, faktycznie tak było czasem. Wkurzające, dawno nie grałem w multi to nie wiem czy nadal to jest. Nie było nagminne, ale za częste zdecydowanie.
Powiem tylko tyle, że w trakcie gry w S2 wymieniłem kompa i różnica w radości z gry w multi była olbrzymia, poprawa zdecydowana. Moze tu lezy problem? Na starym gruchocie, który ledwo ciągnął tą grę faktycznie były jajca momentami.
Czyli niby masz rację, ale prawdy nie piszesz. Odbijam pałeczkę :) Miło się dyskutuje (w przeciwieństwie do Canarisa). Pozdrawiam.
PS A tak na koniec dodam tylko, że dawno dawno temu kupiłem Rome: Total War. Miałem wtedy 12 lat i wiesz co mnie zachęciło. GRAFIKA, Boże jakie to było cudowne w tamtych czasach, trailer Rome zrobił na mnie takie wrażenie, ze miałem opad szczeny i wybłagałem ta gre na gwiazdke :) Więc myslę, że warto dać tym 12sto latkom, z których tak kpisz szansę.
Niesmiertelnik
23-05-2013, 18:15
silnik jest niedopracowany, sesje rwie STEAM, lag w trybie 4v4, jakby to był jakiś nieosiągalny luksus i szczyt technologii który z trudem dewsi zapewniają, a wszystko podlane odrobiną graficznych fajerwerków.
Przyczepiłeś się do tego STEAMa jak rzepa do psiego ogona. Problem polega na tym, że gracz posiadający 20mb łącze może mieć tak zasyfiona komunikacje (przez operatora) bo korzysta z internetu mobilnego, wi-fi itd., wlicz w to, że na 4v4 jeden gracz może być z innego kraju niż Polska i automatycznie ping rośnie, ale dla Ciebie gość z Chin łącząc się z tobą ma mieć 20 pingu a nie 240 - sorry, ale to nie wina steama, tylko odległości. Po za tym wam nagminnie wywalało ciągle tą samą osobę (nie pamiętam, którą) ale to się wiązało z tym, że paliło mu się do gry 4v4 z nami a jego komp pamiętał potop szwedzki. Jak Empire wychodziło to się zgodzę, ze coś było nie tak, ale to była pierwsza gra z serii na steam później już było coraz lepiej aż do dzisiaj. Nie wiem gdzie tu widzisz jakieś problemy gdy ja gram raz po raz, nie mam ani problemu ani zgrzytów z rozgrywką.
Tak więc - rwanie/wywalanie masz przez -
- łącze
- z kim grasz
- sprzęt
Co jest ewidentną winą graczy nie platformy.
Hetman, nie wiem czy wiesz, ale tym właśnie postem poparłeś to wszystko co piszę o tej grze.
Jaki jest sens grania, nawet gdy masz komputer jak brzytwa i szybkie łącze szerokopasmowe, gdy nigdy nie masz pewności kto dołączy do hostowanej gry i w którym momencie popsuje Ci przyjemność grania.
Jak chcesz grać turnieje międzyklanowe o światowym zasięgu, jak sam się powołujesz na źródło problemów diagnozując je bardzo poprawnie.
Powoływanie się na problemy w naszej bitwie turniejowej nie ma sensu, bo równie dobrze ja mógłbym Ci odpisać, że wcześniej rozgrywaliśmy bitwy 4v4 i nie występowały większe problemy poza lagiem, a napotkaliśmy je dopiero w walce z Wami - Sarmaci Królewscy byli wcześniej uznaną marką na Multi TW i każdy z nas był odpowiednio przygotowany sprzętowo.
Nie chce mi się nawet stosować Twojej retoryki, ale zadziwia mnie że tak dobrze pamiętasz co się w bitwie działo, podczas gdy ja ledwo pamiętam że walczyliśmy.
Walka która się podpierasz nie dotyczyła naszej walki z klanem chińskim generującym z racji odległości wysoki ping.... co najwyżej z mongolskim, ale to już inna sprawa :D i wystarczy wspomnieć sobie liczne polemiki międzyklanowe obecne tu gdzieś jeszcze, żeby mieć na to dowody.
Podsumowując - jest to wina łączna platformy STEAM + niechlujność programistów wynikająca z marginalizowania przez lata trybu Multiplayer. Dopóki był Gay Spy, to dało się grać, choć i początki MTW2 były srogie i zadziwiające.
STEAM z ETW i jego następcami najwyraźniej się nie polubił, choć nie wykluczam że dużo się zadziało na polu optymalizacji i kodowania. Teraz musieli się za to wziąć na ostro, bo 4v4 oznacza 160 jednostek, ale ja jestem pełen obaw.
paliło mu się do gry 4v4 z nami a jego komp pamiętał potop szwedzki.
W dodatku wielu graczy próbuje grać wielkie bitwy 4v4 na dużej skali jednostek z maksymalnymi detalami graficznymi - a to się nie może udać...
Zwłaszcza jeśli komp pamięta potop szwedzki. Wtedy detale graficzne trzeba zmniejszyć do minimum w grach na multi...
Poza tym nawet takie pierdoły jak zainstalowane Hamachi czy włączone Gadu Gadu mogą powodować to, że nie zagrasz na multi w TW.
Akurat w turniejach zawsze było tak, że wszyscy ustawiali grafikę na minimum.
Szydera sprzętowa Hetmana jest nie na miejscu, ale o czym miałby pisać, gdyby jej nie wyraził w swoim poście.
95% graczy kupujących tą grę nie kuma nawet połowy funkcjonalności o których uczenie tu się rozprawia, a nawet jakby nie działały tak jak oczekiwali, nie mają zamiaru drzeć o to szat..... bo i tak pójdą kupić za chwilę coś nowego, lub przyciągnie ich uwagę kolejny kolorowy trailer na STEAM.
Róbmy gry dla elity, nie pospólstwa. :D
:idea: Zupełnie nietrafione szyderstwo :idea: , ale zawsze możesz im to zaproponować ;)
@smooqu
Nie jest ważna liczba ściągnięć, nawet gdyby szła w setki tysięcy, gdy sprzedaż szła w miliony, podobnie jak nie jest ważne czy zaangażowani/szukający głębszych pokładów przyjemności z grania stanowią 5 cz 10%.
Taka dysproporcja i tak wskazuje drogę do konfitur dewsom, a Ci którzy oczekują tak jak my na Bóg wie co znowu poczują zawód.
3. 32% graczy ma mniej niż 18 lat. Ok. Ale ty wcześniej napisałeś:
W grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 latW grę gra średnio 40 godzin, wali go serdecznie warstwa skomplikowanej strategii, bo nie chce mu się jej ogarniać, szczególnie gdy coraz większy odsetek ma poniżej 12 lat
Ile % graczy ma 12 lat i mniej? Nie wiemy, ale podejrzewam, że jest to mniej niż połowa graczy poniżej 18 roku życia. Przyjmijmy ze to połowa. Uważasz, że wydawcy specjalnie tworzą swoje gry pod 16% grupę? Która na dodatek ma zdecydowanie najmniej kasy? :D Wątpie.
Przecież ja piszę tylko tyle, że grupa młodych uczestników się rozrasta, a dowodem tego jest skok z 25% na 32 % poniżej 18-go roku życia w 3 lata.
Niech tych under 12 będzie tylko 25%, to i tak nie spowoduje to zmiany w ogólnym podejściu dewsów, bo będzie im zależało na uproszczeniu w celu zdobycia jak największej ilości dusz w tej grupie.
Dlaczego?
Bo dużą cześć tych z pozostałych grup już sobie zrazili poprzednimi czterema tytułami i wiedzą zapewne, że sprzedaż w pierwszej cenie będzie tam mocno utrudniona.
Napisałeś, że Kto ma niby kupować najwięcej gier jak nie człowiek, który szuka w dorosłym życiu oddechu w życiu rodzinnym, najczęściej nie chodzi już tak na balety, ma małe dzieci, więc jest uwiązany wieczorem, a do tego najczęściej ma już dobrze określone możliwości.
I tutaj masz odpowiedź czemu gry są coraz bardziej upraszczane. Nie dlatego, że dzieciaki tak chcą tylko dlatego, że ich rodzice którzy kiedyś maniaczyli (a teraz są najbogatszą i najliczniejszą grupą graczy) w rózne Diablo itd. mają mniej czasu na granie i poznawanie wszystkich funkcji gry, tylko chcą się dobrze bawic od razu a nie ich dzieci które mają kupę wolnego czasu.
Dewsi nie dlatego upraszczają że dzieciaki tak chcą. Upraszczają dlatego, żeby gra trafiła do jak najszerszej rzeszy odbiorców, a im więcej pięknych fajerwerków tym większe szanse na to że tak się stanie.
Dzieci moga nie miec pieniędzy - gry kupia im rodzice, chocby po to zeby im nie zawracały tyłka.
Co do preferencji to wystarczy poczytać rage na TWcenter i forach SEGA. To chyba trochę nie tak, że piszą tam tylko nudzące się dzieci.
4. Średnia 40h, na którą składają się takie gry jak Bioshocki, CoDy(singiel), Crysisy itd. a z drugiej strony gry jak Skyrim (ponad 100h). Nie uważasz, że TW bliżej do Skyrima niż CoDa pod względem długości gry w singla? (Nie można tu zmierzyć czasu przejścia gry, z oczywistych względów :)) Wg mnie TW zdecydowanie by tą średnią zawyżył, a Ty jak uważasz? Poza tym, na Boga 40h to naprawdę dużo czasu.
Myślę, że average player gra w TW ta właśnie średnią, a freaki po 40 godzinach to idą się dopiero wysikać i uzupełnić płyny. Zjedzą coś 20 godzin później.
40 godzin to ja spędzałem zazwyczaj nad jedną edycja turnieju na multi (jeżeli nie był to turniej 1v1 i była faza grupowa)
5. 10 tys aktywnych członków na TWC? Świetny wynik, patrząc na to ile czasu mineło od premiery ostatniego DUŻEGO TW ;) Zaraz po premierze R2 Liczba ta pewnie skoczy 10x krotnie.
Pomyśl ze masz na forum 100 użytkowników albo Klanowiczów. Gry w które gracie są.... słabe. Zostaje 5-ciu. Świetny wynik?
6. Multi? Mam 130h w S2(nawiązanie do średniej drobne, moi koledzy troche mniej ale też więcej niż 40), z czego większośc w multi. Singiel to zbyt małe różnice między frakcjami i szybko się nudzi, niestety takie klimaty.
Czyli co..... nadal super jest ta gra? Nudzi się, czy się nie nudzi....
Po prostu już piaty rok takie klimaty ;)
Bugi - na gorąco trzy
-zawieszanie się poszczególnych ludzików na przeszkodach
-tryb def jak ściana z kamienia dla cav
-zaczepienie jednym kawalerzystą wyhamowuje impet szarzy całego oddziału
Interfejs:
R - nigdy nie wiesz czy tym razem pobiegną, czy dalej będą szli na multi
Formacja - pathfinding, utrzymanie formacji po przeciągnięciu w nowym miejscu, możliwość ustawienia szyku naprzemiennego z CTRL lub ALT - nie pamiętam dokładnie bo już dawno nie grałem, gdy klikasz na kartach a potem przeciągasz formacje w linii przed zgrupowaniem. To było w RTW, było w MTW2, przyszedł nowy silnik - zgubili, a w turniejach to super ważne.
Pisze prawdę, ale niekoniecznie wszyscy muszą uznać że mam rację 8-) Takie to juz są Polaków na forum rozmowy.
ja nie kpię z 12-to latków. Lubię grać z moim synem który ma 8. Pisze tylko że uproszczenia sa po to, żeby zdobyć wśród młodzieży jak najwięcej Klientów - tata im tą grę kupi..... byle chcieli ją mieć.
Podsumowując - jest to wina łączna platformy STEAM + niechlujność programistów wynikająca z marginalizowania przez lata trybu Multiplayer. Dopóki był Gay Spy, to dało się grać, choć i początki MTW2 były srogie i zadziwiające.
STEAM z ETW i jego następcami najwyraźniej się nie polubił, choć nie wykluczam że dużo się zadziało na polu optymalizacji i kodowania. Teraz musieli się za to wziąć na ostro, bo 4v4 oznacza 160 jednostek, ale ja jestem pełen obaw.
Aha Steam ma być strażnikiem gry i blokować graczy, którzy nie są odpowiedni dla kogoś z dobrym sprzętem. Steam to platforma umożliwiająca zebranie się graczy i tworzenia przez nich gier - taki serwer do hostowania - reszta zależy od graczy, czym dysponują. Narzekając na to stajesz przed wyborem albo grasz z innymi z gorszym zapleczem lub - wysyłasz paczki z nowym sprzętem do Ugandy by gość z klanu Bunga-Bunga mógł rozegrać płynny meczyk z Tobą. Poza tym nie wiem kiedy ostatnio grałeś tak porządnie w multi na steamie, ale od czasu ETW ta platforma stała się kompletna nie to co Origin,
Niesmiertelnik
23-05-2013, 20:39
Jeżeli możesz mi opisać tą podróż po meandrach podświadomości, która umożliwiła Ci dojście do tak karkołomnych wniosków to chętnie poczytam, bo odpowiedź nijak mi nie pasuje do cytatu 8-) , a już tym bardziej do całości mojej wypowiedzi.
Jak jest Twoja definicja porządnego grania? Przecież wiesz, że jestem głównie graczem multi.
Tak na szybko.
1. Czego oczekujesz po Rome 2? Ja oczekuję remake'u świetnej poprzedniczki, z wszystkimi dobrodziejstwami (i wadami) nowych Total Warów (np. przejrzysta dyplomacja, multi jak w S2, kampania w co-opie, tryb wizytacji w bitwach, drzewka technologii, bitwy morskie, ładniejsza grafika), na co liczę ponadto? Lepsza AI (jak w Darthmodzie), mniej bugów, coś od siebie (kwestia niewolnictwa brzmi ciekawie, ale fajnie gdyby było tego więcej). Wymagań nie mam wygórowanych bo bagaż doświadczeń(nie tylko z grami), że im większe wymagania tym zazwyczaj większy zawód. Jak wyjdzie? Zobaczymy już niedługo, póki co nie ma co wieszać psów ani ich wychwalać.
2. W kwesti tego, dla kogo twórcy upraszczają gry (dzieciaki vs dorośli niemający czasu na hc gaming) nie dojdziemy do porozumienia chyba :) Ew. jeśli uznamy, że obie grupy mają na to wpływ.
3. Zrazili sobie duzo ludzi S2 i NTW? Ja o tych grach słyszałem prawie same pozytywne opinie, choć przyznam, że TWC nie czytałem w tym okresie, ale te 2 tytuły są jak najbardziej udane (+FotS). ETW wiadomo, bug na bugu, mimo że gra również mnie mocno wciągnęła.
4. Nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków na temat liczby aktywnych userów na TWC, nie dysponuję danymi na temat aktywnych userów na przestrzeni lat, ale daję sobie ręke uciąć, że w momencie premiery obojętnie jakiej gry z serii, to forum tętni życiem (zwłascza dział techniczny - czemu? bo Ci co mają problemy pisza, a reszta gra). Przytoczę tylko wybrane przeze mnie statystyki:
Rome: Total War General Discussion Posts: 133,725
Medieval II: Total War General Discussion Posts: 383,020
mpire: Total War General Discussion 406,517
Napoleon: Total War General Discussion Posts: 124,362
Total War: Shogun 2 General Discussion Posts: 227,436 (premiera w 2011)
Total War: Rome II General Discussion Posts: 136,807 (premiery nie było)
Jak widać Rome 2 jednak budzi duże zainteresowanie ;) A społeczność ma się nieźle.
5. Shogun 2 dla mnie to - świetne multi, dobry singiel (klimaty Japonii to nie jest mój konik dlatego tak słabo to oceniam, nie chodzi tu o to, ze mechanika gry mi sie nie podoba, tylko w ETW podbijalismy cały świat(no dobra, prawie), w NTW Europę, a w S2 tylko Japonia, sytuację ratuje RotS i FotS, które mi się bardzo spodobały i właśnie multi).
6. Bugi. Pamiętam tylko ten z zaczepieniem się kawalerzysty, reszty nie uświadczyłem, albo nie pamietam. A skoro nie pamietam, to znaczy, że nie były męczące.
7. Takie to juz są Polaków na forum rozmowy.
Jakby inne nacje zawsze się zgadzały(np. Belgowie). Grunt to rozmawiać na poziomie.
Jako że nikt jeszcze nie napisał - jutro ma być rally point czy jak sie to tam zwie fachowo.
Chodzą słuchy iż może być prezentacja mapy :)
Jako że nikt jeszcze nie napisał - jutro ma być rally point czy jak sie to tam zwie fachowo.
Chodzą słuchy iż może być prezentacja mapy :)
A wiadomo czy zachowają możliwość przejęcia kontroli nad sprzętem oblężniczym?
:idea: Zupełnie nietrafione szyderstwo :idea: , ale zawsze możesz im to zaproponować ;)
Trafione - strasznie poważnie (idealistycznie?) podchodzisz do tematu gier komputerowych, jakby to była naprawdę ważna sprawa, przeznaczona dla wtajemniczonych. Why so serious? ;)
Niesmiertelnik
25-05-2013, 00:47
:idea: Zupełnie nietrafione szyderstwo :idea: , ale zawsze możesz im to zaproponować ;)
Trafione - strasznie poważnie (idealistycznie?) podchodzisz do tematu gier komputerowych, jakby to była naprawdę ważna sprawa, przeznaczona dla wtajemniczonych. Why so serious? ;)[quote="Myrkull"]
Zupełnie nietrafiona, bo to co tu piszesz ma się nijak do tego co napisałeś tam, ale spokojnie mogę Ci odpisać dlaczego podchodzę tak poważnie. Nie obchodzi mnie jak ktoś to postrzega, bo forum jest od wyrażania własnych opinii,a nie od powielania opinii innych ludzi.
1. Mam swoje lata i jak coś jest dobre to piszę że jest dobre, a jak słabe to piszę że słabe i nie bazuję przy tym na poglądach innych.
2. Po tym co zrobili z serią mam wrażenie że zmarnowałem setki godzin na darmo. Generalnie granie z definicji jest marnowaniem czasu, ale granie w coś co jest coraz gorsze jest ...trudno akceptowalne? ..... a z drugiej strony "Nadzieja umiera ostatnia"
3. Oszukiwanie przez marketingową prosty...kę działa na mnie jak płachta na byka.
Pomyśl Myrkull. Co ma moje pisanie do Twojej szydery?
Wolisz postrzegać SEGA jako dobrego wujka, który zaraz da Ci coś za pół darmo? Możesz, ale to jakieś takie niedorzeczne by było.
Myślisz, że oni robią tą grę żeby zaspokoić nasze wysublimowane gusta?
A w sumie - skoro gram w gry komputerowe od 25-ciu lat, to chyba jest to na tyle istotna cześć mojego życia, że mam prawo wyrażać się o niej "poważnie".
Czy chcesz usankcjonować pogląd, że o grach można sobie tylko lajtowo żartować?
@smooqu
Sorka, ale nie chce mi się ciągnąć tej dyskusji. Mamy prawo do wyciągania różnych wniosków z tego co widzimy. Moje w większości różnią się od Twoich, szczególnie te dotyczące społeczności i jej kondycji.
Przecież wiesz, że jestem głównie graczem multi.
Ty jesteś głównie graczem multi, a mi multi do szczęścia w ogóle nie jest potrzebne... Gdyby nie achievki na steamie powiązane z multi, to bym nawet nie wiedział jak ono wygląda. W total war interesują mnie głównie kampanie i da mnie najważniejsze jest by Rome 2 był dopieszczony w trybie single player.
Niesmiertelnik
25-05-2013, 15:45
Przecież wiesz, że jestem głównie graczem multi.
Ty jesteś głównie graczem multi, a mi multi do szczęścia w ogóle nie jest potrzebne... Gdyby nie achievki na steamie powiązane z multi, to bym nawet nie wiedział jak ono wygląda. W total war interesują mnie głównie kampanie i da mnie najważniejsze jest by Rome 2 był dopieszczony w trybie single player.
Wiesz Asuryan.... Ty to dopiero masz problem ;)
W sumie dopieszczoną Kampanię to ja widziałem na Shogunie, ale tym pierwszym. Kilkaset godzin pograłem na MTW.... ale też tym pierwszym. Kampania na RTW była OK, ale ta z BI już nie podeszła mi , szczególnie że po pierwszych bitwach na multi z żywym przeciwnikiem nie chciało mi się już oglądać kalekiego AI.
Recenzowałem Kampanię Włoską w NTW - tu musiałem się pozbyć moich nawyków gracza Multi. Była OK, przynajmniej w porównaniu do poprzedniego kasztana jakim było ErrorTW, ale i tak dla mnie liczy się przede wszystkim warstwa bitewna, a tu z powodu kalekiego AI po prostu nie może być dobrze.
Mam swoje lata i jak coś jest dobre to piszę że jest dobre, a jak słabe to piszę że słabe i nie bazuję przy tym na poglądach innych.
Sugerujesz że niby ja bazuję? I co ma do tego wiek?
Po tym co zrobili z serią mam wrażenie że zmarnowałem setki godzin na darmo. Generalnie granie z definicji jest marnowaniem czasu, ale granie w coś co jest coraz gorsze jest ...trudno akceptowalne? ..... a z drugiej strony "Nadzieja umiera ostatnia"
Ale nikt nie każe Ci grać w kolejną część. Nie umniejsza ona też wartości poprzednich, a na pewno godzin spędzonych przy nich z przyjemnością.
Oszukiwanie przez marketingową prosty...kę działa na mnie jak płachta na byka.
To jak Ty wytrzymujesz w kapitalizmie? ;)
Wolisz postrzegać SEGA jako dobrego wujka, który zaraz da Ci coś za pół darmo?
Postrzegam ich jako firmę która sprzedaje gry za pieniądze.
Myślisz, że oni robią tą grę żeby zaspokoić nasze wysublimowane gusta?
Nie i stąd też moja szydera. Z twoich postów można wywnioskować że gry powinny być dla starych koneserów, bo drzewiej bywało lepiej, a teraz to robią badziewie dla gówniarzy. ;)
A w sumie - skoro gram w gry komputerowe od 25-ciu lat, to chyba jest to na tyle istotna cześć mojego życia, że mam prawo wyrażać się o niej "poważnie".
Czy chcesz usankcjonować pogląd, że o grach można sobie tylko lajtowo żartować?
Oczywiście że możesz pisać o grach poważnie, tylko po co, skoro są one niepoważną rzeczą, nieważne ile czasu im poświęciłeś.
Niesmiertelnik
25-05-2013, 22:32
@Myrkull
Sugerujesz że niby ja bazuję? I co ma do tego wiek?
Mnie nie drażni kwestia wieku, podobnie jak nie wyrażam poglądów o ludziach których nie znam. Co najwyżej mogę z nimi popolemizować.
Ale nikt nie każe Ci grać w kolejną część. Nie umniejsza ona też wartości poprzednich, a na pewno godzin spędzonych przy nich z przyjemnością.
Praktycznie każdy z moich interlokutorów prędzej czy później uderza w hasło, że nikt mi nic nie każe.... To jasne :D . Cenię sobie godziny spędzone z przyjemnością, szczególnie te których nikt mi nie każe :lol:
Co ma do tematu wartość gier poprzednich?
Już za czasów rzymskich wymyślono piękne hasło:
"De gustibus non est disputandum"
To jak Ty wytrzymujesz w kapitalizmie?
Dziękuję, radzę sobie nie najgorzej, a jakoś się nie przemęczam. Nie ulegam reklamom, nie mam kont na portalach społecznościowych, gonię headhunterów, omijam korporcje. Peace love and harmony ;)
Zasada "Jak coś robisz, to rób to dobrze" obowiązuje i sprawdza się wszędzie.
Postrzegam ich jako firmę która sprzedaje gry za pieniądze.
To czemu piszesz "Róbmy gry dla elity, nie pospólstwa." Strasznie to niekonsekwentne.
Nie i stąd też moja szydera. Z twoich postów można wywnioskować że gry powinny być dla starych koneserów, bo drzewiej bywało lepiej, a teraz to robią badziewie dla gówniarzy.
Chyba nie odczytujesz poprawnie moich intencji. Raczej staram się napisać napaleńcom, że przy takim kształcie i potrzebach rynku nie mają co liczyć na epokowe dzieło CA, w które ludzie będą się zagrywać po ośmiu latach, jak robią to do tej pory w RTW (które tak między nami stało się grywalne dopiero w wersji 1.5)
Oczywiście że możesz pisać o grach poważnie, tylko po co, skoro są one niepoważną rzeczą, nieważne ile czasu im poświęciłeś.
Lubię polemizować z ludźmi konsekwentnymi i wyciągającymi wnioski.... ale to nie ten przypadek.
Całe życie to jedna wielka gra. Tylko nie masz szans na respawn :twisted:
Praktycznie każdy z moich interlokutorów prędzej czy później uderza w hasło, że nikt mi nic nie każe.... To jasne :D . Cenię sobie godziny spędzone z przyjemnością, szczególnie te których nikt mi nie każe :lol:
Co ma do tematu wartość gier poprzednich?
Zobaczmy:
Generalnie granie z definicji jest marnowaniem czasu, ale granie w coś co jest coraz gorsze jest ...trudno akceptowalne? .....
No to właśnie nikt nie każe tobie grać w coraz gorsze części. A z przyjemnością spędziłeś czas przy grach poprzednich. Kolejne nie mają nic do tego, nie są z nimi związane. Skoro ETW jest słabe to najlepiej je olać i zagrać ponownie np. w RTW. Myślenie o całej serii nie ma sensu.
To czemu piszesz "Róbmy gry dla elity, nie pospólstwa." Strasznie to niekonsekwentne.
Naprawdę muszę to tłumaczyć? To jest ironia.
Raczej staram się napisać napaleńcom, że przy takim kształcie i potrzebach rynku nie mają co liczyć na epokowe dzieło CA, w które ludzie będą się zagrywać po ośmiu latach, jak robią to do tej pory w RTW (które tak między nami stało się grywalne dopiero w wersji 1.5)
Ale nie można też przesadzać i pisać że CA wydaje coraz gorszy chłam, a świat zmierza ku upadkowi. ;)
Lubię polemizować z ludźmi konsekwentnymi i wyciągającymi wnioski.... ale to nie ten przypadek.
Przykro mi że muszę dokładnie tłumaczyć moje wypowiedzi żebyś je zrozumiał. ;)
Proponuję założyć osobny temat "Zapasy w kiesielu", bo normalnie zaczyna się to ciężko czytać, zwłaszcza, że coraz częściej są to osobiste wycieczki, a nie merytoryczna dyskusja na temat.
Niesmiertelnik
26-05-2013, 18:52
Proponuję założyć osobny temat "Zapasy w kiesielu", bo normalnie zaczyna się to ciężko czytać, zwłaszcza, że coraz częściej są to osobiste wycieczki, a nie merytoryczna dyskusja na temat.
Racja. Ja pasuję ;) , szczególnie że rozmowa jest w stylu:
Mówił chłop do słupa a słup ..pa
Rostel123
30-05-2013, 18:41
http://www.gram.pl/news/2013/05/30/sega ... e-ii.shtml (http://www.gram.pl/news/2013/05/30/sega-ujawnia-wymagania-sprzetowe-total-war-rome-ii.shtml)
WYMAGANIA SPRZĘTOWE :]
Uuu, kolego, spóźniłeś się, już dawno wiadomo o wymaganiach :)
Ka to raczej obawiałbym się ceny Romka , gdyż na steam Pre-order kosztuje 54 ojro :shock:
Sara Temer
30-05-2013, 19:15
Nie patrz na steama tam wszystko jest drożej w stosunku do polskich cen ;) .
W Polsce chyba najlepiej zamówić na gram.pl
Ja polecam na keye.pl jeżeli ktoś chce kupić taniej bez pudełka.
Na gram.pl pre order można zamówic za nieco ponad 100 zł...
Rostel123
31-05-2013, 05:44
Ja kupuje najczęściej na gram.pl ponieważ mam pewność że dojdzie mi gierka :]
A na tym gram.pl na pewno jest dołączane to DLC z Grekami? Kiedyś zamawiałem u nich pewną grę, która niby miała gwarantowany kod na dodatek w każdym sklepie, a oni nie oferowali tego wcale.
Wiadomo już jak będzie wyglądał system posiłków na polu walki? Jeśli będzie empirowy/napoleonowy i szogunowy to dupa , gdyż tylko w MTWII i Kingdoms można było wykorzystac przewagę liczebną Armii (choć w dodadku do szoguna ponoc idzie sterowac w takim przypadku 40 unitami)
Jeśli masz dwie pełne armie obok siebie to w czasie bitwy będziesz kontrolował jednocześnie 40 jednostek, tak samo jest w Szogunie 2, więc nie wiem co ci tu nie odpowiada. W Napoleonie i Empire tego nie ma.
Jest to szczególnie przydatne podczas oblężeń
Jeśli masz dwie pełne armie obok siebie to w czasie bitwy będziesz kontrolował jednocześnie 40 jednostek,
A jak masz 3-4 pełne armie?
tak samo jest w Szogunie 2,
Wiesz , rozegrałem trochę tych godzin i jakoś nie zauważyłem , nie myl SH2 z dodatkiem Rise of the Samurai !
Przecież gram obecnie w Szoguna i mogę kontrolować 40 jednostek.
Wprowadzili w patchu, który wszedł kiedy miał premierę FOTS
Promulgacja
01-06-2013, 10:53
Wszystko fajnie ale ja oczekuję premiery z lekkim niepokojem. Shogun 2 na mapie strategicznej mi tnie, a bitwy lecą już normalnie 45-60 fps. Obawiam się czy ten sam problem nie będzie występował w najnowszej odsłonie Total War...
W końcu większość czasu spędzamy na mapie strategicznej, planując nasze posunięcia.
Będzie śmigać na wysokich na pewno :mrgreen: BTW na 3kropki można zamówić za 120 zł bodajże ;)
Najtaniej jest na gram.pl, 110 zł ;)
Inne sklepy oferują za 120 :)
Chłopaki z serwisu gry.online poinformowali ,ze na E3 11-13 czerwca ma byc tez SEGA i Rome 2. :D Pewnie znowu pokażą Kartaginę :(
p.s. Pamietacie kiedy mialo byc to Reezed?
Chyba coś koło 22 czerwca
Memnon[pl]
02-06-2013, 20:15
p.s. Pamietacie kiedy mialo byc to Reezed?
A co to takiego to Reezed bo nie jesetm w temacie?
http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=8988
http://www.gry-online.pl/Galeria/Html/Dokumenty/89787966.jpg
Przyznaję, że dość ciekawie wygląda sama mapa strategiczna, lecz za bardzo przypomina zarówno:
+Shogun 2 Total War (wiem, wiem, na tym samym silniku graficznym)
+Civilization V (0_0)
KLAssurbanipal
06-06-2013, 18:06
Na mnie mapa nie robi wrażenia. Czegoś tu brakuje. Czuję jakby była pusta, mało się na niej dzieje. Wygląda jak poprawiony STW2 z antyczną grafą. Spodziewałem się czegoś lepszego.
Co do screenów z bitew i trailera jedno jest pewne - pod względem historii nie różni się zbytnio od RTW1. Niestety. Ta gra to bajeczka jeśli chodzi o odzwierciedlenie epoki, a szkoda bo NTW i STW2 wyglądały lepiej. Po płonących świniach, psach bojowych, wrzeszczących kobietach, wiedźmach sądziłem, że z Egiptem nie zawiodą. Miałem jednak za duże nadzieje. Lusted pisał po preview Egiptu, ze tylko ta jednostka machimoi ma tak wyglądać ''ramzeskowsko'' jednak dostajemy rydwan rodem spod Kadesz i co najmniej 3-4 jednostki z epoki Ramzesa, nawet w odpowiednich strojach i uzbrojeniu. :roll:
Przecież o rydwanach było wiadomo od prezentacji Egiptu, więc nie ma tutaj zaskoczenia i mi to szczerze mówiąc zupełnie nie przeszkadza. Już nie przesadzaj z tą bajeczką, to, że Egipt nie będzie taki jak sobie wymarzyłeś nie znaczy, że cała gra będzie wyssana z palca. Co do mapy - no chyba naprawdę nie masz się do czego przyczepić... ciężko, żeby wyglądał zupełnie inaczej niż STW 2, skoro to ten sam silnik. Już Shogun 2 wyglądał przepięknie na najwyższych detalach, a tutaj widać zdecydowany postęp (miasta!). Ty widzisz rydwan i makijaż pod oczami, a ja możliwość epickiej rozgrywki z ponad setką nacji na bajecznie ładnej mapie. Dla każdego coś miłego. ;)
cyborgowiec97
06-06-2013, 19:26
Szkoda. Miasta wyglądają naprawdę pięknie, nawet na mapie kampanii. Szkoda tylko że zobaczymy tylko niektóre na polu bitwy, a większość będzie tylko można pooglądać z daleka.
Ty widzisz rydwan i makijaż pod oczami, a ja możliwość epickiej rozgrywki z ponad setką nacji na bajecznie ładnej mapie. Dla każdego coś miłego. ;)
A w takim serial "Rzym", który jest królem nad królami jeśli chodzi o kostiumy, Egipcjanie mieli tego typu makijaż, ba, nawet wojacy byli podobni. Pewnych elementów raczej nie dało się zmienić. Klimat egipski z pewnością był zbyt surowy, by sobie wszyscy hasali w ciężkich zbrojach hoplickich, a oni raczej mieli doświadczenie jeśli o klimat chodzi.
KLAssurbanipal
06-06-2013, 19:48
Jeśli chodzi o kostiumy, uzbrojenie jak i realizm bitwy to "Aleksander" nie ma sobie równych. Tam Ptolemeusze też byli, wprawdzie przez chwilę, ale wyglądało to jak należy.
Co do rydwanów to także pojawiały się w opisie Pontu. Nie spodziewałem się że to o taki rydwan chodzi. Sądziełęm że coś takiego:
[spoiler:11unrrt0]http://img10.imageshack.us/img10/908/scythedchariots.jpg[/spoiler:11unrrt0]
Poszukam posta Lusteda, w którym pisał, że tylko machimoi mają taki wygląd a reszta będzie hellenistyczna. Może ktoś to jeszcze pamięta? Nie są konsekwentni w tym co piszą.
Pogram tak czy siak, jednak dla mnie odbiera to klimat jak widzę wiele epok wymiesznych ze sobą. W NTW i STW2 tego nie odczuwałem, bo tam potrafili zrobić wszystko zgodnie z epoką.
Tutaj mam jednocześnie Egipcjan z epoki brązu, Greków z czasów wojen z Persami i Rzymian z czasów Trajana. Z tego da się zrobić 3 osobne gry. To tak jakby NTW byli muszkieterowie z XVII wieku, a w FotS kolesie w białych perukach.
Mówicie, że się czepiam ale to CA twierdzili, że Rome 2 będzie super historyczną, najlepiej odwzorowana grą z serii. To nie ja tutaj ściemniałem. Aż nie chce mi się wdawać w polemikę z Lustedem, bo pokaże jakieś źródła z czasów Ramzesa i klakierzy z TWC mu przytakną.
Co do miast to wydaje mi się, że jedynie Kartagina jest porządnie zrobiona. Pamiętacie screen miasta, prawdopodobnie z Ateńczykami? Tam miasto wyglądało podobnie jak Aleksandria z trailera, jeśli chodzi o schemat miasta - dużo przestrzeni, zieleni, odstępy między budynkami, które są ustawione bardzo symetrycznie. Na razie to tylko poszlakowe gdybanie, ale jeśli się potwierdzi to znaczy, że miasta poza Kartaginą nie będą tak epickie.
Tyle lat minęło, a ty dalej się nie nauczyłeś, że to naprawdę nie obchodzi nikogo normalnego? Od co najmniej kilku lat piszesz to samo przy każdej następnej części.
Zajrzyj sobie do Łapu-Capu i poczytaj co ludzie o tobie myśleli wtedy, bo aż niewiarygodne jest, że nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości.
Presidente
06-06-2013, 19:55
Tyle lat minęło, a ty dalej się nie nauczyłeś, że to naprawdę nie obchodzi nikogo normalnego? Od co najmniej kilku lat piszesz to samo przy każdej następnej części.
Zajrzyj sobie do Łapu-Capu i poczytaj co ludzie o tobie myśleli wtedy, bo aż niewiarygodne jest, że nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości.
Jak mogłeś tak napisać :o . Sugerujesz że KLA jest nienormalny? :o
KLAssurbanipal
06-06-2013, 20:25
Tyle lat minęło, a ty dalej się nie nauczyłeś, że to naprawdę nie obchodzi nikogo normalnego? Od co najmniej kilku lat piszesz to samo przy każdej następnej części.
Zajrzyj sobie do Łapu-Capu i poczytaj co ludzie o tobie myśleli wtedy, bo aż niewiarygodne jest, że nie potrafisz tego przyjąć do wiadomości.
Kto powiedział, że ten kogo nie obchodzą realia historyczne uchodzi za ''normalnego''? Może z perspektyswy kogoś innego jest odwrotnie? Ciekawe definicje normalności nam serwujesz.
Wyraziłem swoją opinię, a do tego forum służy prawda? Dlaczego jesteś moderatorem, skoro nie możesz sobie poradzić z emocjami? Sądziłem, że moderator ma ułatwiać komunikację na forum i wyrażanie swoich opinii, a nie utrudniać...
Zrozum, że ja i wielu innych mamy prawo być zawiedzionymi i wyrażać swoje zdanie. CA naobiecywali czegoś zupełnie innego. Zwróć uwagę, że mój post odnosił się do oceny wyłącznie tego co widzę na screenach i wypowiedzi CA. Twój jednak odnosił się nie do przeciwnej opinii, a wyłącznie mojej osoby. Osobiste wycieczki nie przystoją moderatorowi globalnemu tego forum. Zwłaszcza kiedy to on sam zaczyna te ataki, nie panując nad emocjami, kiedy jeden z userów wyraził po prostu swoją opinię na temat nowego materiału CA...
CA naobiecywali czegoś zupełnie innego
KLA a co jeśli CA właśnie tak widzi historyczność? co jak właśnie tak widzą oni jednostki egipskie? ;)
No jak to Bronti, co ty, KLA ma monopol na historyczność. Sam posiada pełne pancerze wszystkich egipskich jednostek w szafie.
KLA, bo czytanie w kółko jednego i tego samego u jednej osoby, przez co najmniej 5 lat źle wpływa na psychikę.
KLAssurbanipal
06-06-2013, 20:39
Sami się wrobili. Najpierw że Egipt będzie to "mix jednostek hellenistycznych i regionalnych". Można było podejrzewać że chodzi o jednostki ramzesowskie + hellenistyczne. Jednak po previewie Egiptu Lusted napisał, że to tylko jedna jednostka machimoi tak wygląda, jak specyficzna, a pozostałe będą w kulturze hellenistycznej. 8-)
Voitek, opanuj się. Za takiego typu posty moderatorzy dawali użytkownikom ostrzeżenia. Już nie mogę skomentować screenów, bo Ty, który jako moderator powinieneś być bezstronny dajesz upust osobistym atakom.
Poza tym to nie jest "mój" lub "CA" monopol. Po prostu to co ja piszę to nie są moje wymysły, a zwykła wiedza o tej epoce, dostępna dla każdego. Już korzystając z wiki można zrobić lepiej jednostki niż CA. CA w dużej mierze tworzy w oparci o popkulturę np. film Kleopatra z 1963 r., Gladiator, Centurion, serial Rzym, stereotypowy wygląd Spartan itp.
MichalKruk
06-06-2013, 20:43
Na mnie mapa nie robi wrażenia. Czegoś tu brakuje. Czuję jakby była pusta, mało się na niej dzieje. Wygląda jak poprawiony STW2 z antyczną grafą. Spodziewałem się czegoś lepszego.
No bez przesady KLA, żeby przyczepić się do takiej mapy :o Naprawdę nie masz sumienia :(
A co do jednostek to niech będą Ramzesowe to jest kurna gra. -.- A jak ktoś powie że CA obiecywało co innego to niech przemyśli zanim wyśle posta bo CA dużo obiecuje mało robi i to wiadomo nie od dziś...
Akurat wygląd Spartan stereotypowy nie jest. Ciesz się że nie zrobili ich jak w 300 :lol: . A co do jednostek Egiptu to pokazali zaledwie kilka więc nie wiadomo jak będzie wyglądała reszta. Nawet jeśli ramzesowskie będą przeważały to i tak nie będzie tragedii,
Ale ta mapa nie jest powalająca... dobra, screen z Egiptu wygląda super! ale ten z górami... słabo i biednie.. ot Shogun w większym przybliżeniu i znacząco bardziej rozjaśniony.
Jednak po previewie Egiptu Lusted napisał, że to tylko jedna jednostka machimoi tak wygląda, jak specyficzna, a pozostałe będą w kulturze hellenistycznej.
Znowu nadinterpretujesz - na zasadzie że dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele ;) Lusted napisał o machimoi tyle:
"They are the levy pike unit for Egypt, not the main pike unit which will be armed and armoured in the Hellenic style"
Póki co zatem słowa dotrzymują, bo innych falangitów ptolemejskich jeszcze nie widzieliśmy. Btw, w tym ostatnim trailerze rydwan rzeczywiście wygląda licho, ale jest promyk nadziei - w tle widać wyraźnie jazdę hellenistyczną (swoją drogą identyczną, jak pontyjska, ale już mniejsza z tym). Może więc nie będzie tak źle - pożywiom, uwidim, jak mawiali starożytni Rosjanie...
A tak przy okazji - CA nie mówiło że R2 będzie 100% historyczne, a będzie najbardziej historyczną grą z serii.
A to jak wiemy przecież podlega subiektywnej ocenie - bo czym zmierzyć historyczność? Histometrem? :)
KLAssurbanipal
06-06-2013, 20:53
Chyba najlepiej przestanę się wypowiadać na forum. :lol: Zrozum że każdy ma swoje zdanie. Dla mnie ta mapa się nie podoba. Co z tego, że jest wielka jak ZSRR, skoro w Grecji mogę zrobić 2 oblężenia. W tym rejonie chciałbym jak najwięcej się w to bawić. Nie narzekałbym gdybym wiedział że będą mody, jednak znając historię poprzednich gier to tej mapy nie da się modować.
Zauważyłem pewną tendencję. Nie odnosi się do każdego, ale do wielu przypadków. Osoby, którym się to nie podoba wyrażają swoją opinię, a grupa użytkowników, która uważa odwrotnie nie pisze swojego zdania, tak aby dyskusja miała ręce i nogi - wymianę argumentów, tylko atakują te osoby o przeciwnym zdaniu. Nie byłoby to tak denerwujące, gdyby wśród tych osob nie był moderator. Chciałem napisać swoje opinie, żeby inni wyrazili swoje, ale nie... na tym forum to trudne. Musiał się pojawić taki voitek, który zamiast podać kontrargumenty, to pojechał osobiście. Nie chciałbym dostać ostrzeżenia od moderatora, który sam łąmie regulamin i prowokuje użytkowników do kłótni. Widocznie co "wolno wojewodzie to..." 8-) Kończę mój wywód, bo wiem że do niczego to nie służy. Znów ograniczę swoją obecność do wklejania i przesyłania informacji o tej grze której niby tak "nie znoszę", żeby szybko pojawiały się newsy na stronie jak dotychczas. Ave!
MichalKruk
06-06-2013, 21:14
Ej daj spokój... trochę przegieli (Sam się dziwie że moderator tak zaatakował) no ale to są ludzie :) dużo osób w tym ja lubi czytać twoje opinie. (Najbardziej sensowne ze wszystkich chociaż czasami za bardzo krytykują CA) Więc rób to co robiłeś, bądź normalnym userem a nie jakimś informatorem co tylko newsy będzie wrzucał.
Wydaje mi się, że te personalne ataki są spowodowane brakiem alternatywy. Bo co może ktoś odpowiedzieć? Że historyczność jest nie ważna, że się czepiasz i.. Tyle. Tak naprawdę ciężko powiedzieć coś więcej "na nie" w odpowiedzi na Twoje posty, bo są merytoryczne i poparte źródłami.
Jak argumentowałbyś coś, co jest zrobione źle pomimo możliwości zrobienia tego dobrze? Byłoby ciężko.
A ja mam pytanie. Po co jest Wam ta idealna wierność historii?
Przecież to są niuanse, które nie mają prawie żadnego znaczenia w grze.
Bo o ile system regionów to powód do dyskusji, tak brudne tarcze czy te całe "poziome paski na spodniach" już nie.
Dobra panowie, miłość i pokój, coś na ochłodzenie nastrojów. ;) http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=8988
Co smaczniejsze fragmenty:
Same miasta przeszły niewielką metamorfozę. Tym razem otrzymamy możliwość wpływania na ich wygląd, a tym samym na wygląd okolicy. Oglądając je na mapie strategicznej, niejednokrotnie dostrzeżemy domki znajdujące się poza murami miejskimi, stanowiące wyznacznik kierunku rozbudowy metropolii. Wystarczy postawić nową konstrukcję, by przyglądać się postępującej budowie, zaś znajdujące się dotychczas poza fortyfikacjami domostwa zostaną wcielone do miasta. Te niewielkie zmiany wpłyną zarówno na estetykę gry, jak i na jej część taktyczną: powiększające się mieściny wymuszą wycinkę okolicznych lasów oraz powstawanie pól uprawnych mogących wyżywić ludność. Starcia w tej samej lokacji, prowadzone w odstępie kilkudziesięciu tur, będą mogły odbywać się na dwóch zupełnie różnych polach walki.
Jedak nie samymi miastami żyje imperium. Niezmiernie istotny okaże się balans sił pomiędzy rodami walczącymi o wpływy w senacie. Rozgrywki polityczne poprowadzimy na osobnym ekranie. Ujrzymy tam, jak dobrze radzi sobie nasza rodzina, podejmiemy też odpowiednie działania, pozwalające zdobyć przewagę nad konkurentami, takie jak np. zawarcie małżeństwa pomiędzy członkami poszczególnych rodów. Oprócz tego znajdziemy tu listę poddanych, posiadających znaczny wpływ na przepychanki polityczne rodów w senacie. Będą to zarówno postacie fikcyjne (gladiatorzy znajdujący się u szczytu sławy), jak i autentyczne – doskonałym przykładem jest Marek Tuliusz Cyceron, przeciwnik polityczny Juliusza Cezara. Poddani mogą powiększać nasz kapitał polityczny, ale także zadziałać na szkodę naszych oponentów. Podczas prezentacji zobaczyliśmy funkcjonowanie systemu na przykładzie Cycerona. Dostępne akcje pozwalały poprzeć jego działania, zdyskredytować je, wymusić zmianę retoryki bądź rozwiązać sprawę raz na zawsze, dokonując morderstwa.
Warto odnotować fakt, że wszystkie opisane powyżej opcje mają być dostępne dla każdej frakcji znajdującej się w grze. Otrzymamy zarówno system tradycji (zamiast legionów będą to armie), jak i pełnoprawny system polityczny: Kartagina również będzie posiadać senat, Germanie walczyć o wpływy plemienne, zaś w państwach Bliskiego Wschodu mają toczyć się rozgrywki polityczne pomiędzy rządzącą familią a lokalną szlachtą.
K A M 2150
06-06-2013, 21:39
A ja mam pytanie. Po co jest Wam ta idealna wierność historii?
Przecież to są niuanse, które nie mają prawie żadnego znaczenia w grze.
Bo o ile system regionów to powód do dyskusji, tak brudne tarcze czy te całe "poziome paski na spodniach" już nie.
Ale mają wpływ na klimat produkcji i decydują o tym czy coś budzi politowanie, czy brawa. O ile paski mi nie robią, to już elitarna piechota macedońska nosząca się gorzej od barbarzyńców budzi u mnie najwyżej lekki uśmieszek politowania. Po co robić sobie pod górkę i wymyślać coś ahistorycznego na siłę, jak można to zrobić ładniej i zgodnie z historią? Przecież wtedy każdy byłby zadowolony. Albo głupie brody dla katafraktów, wpływu na grywalność nie ma, ale to tak jakby z naszych Sarmatów robić gołowąsów, przecież na grę to wpływu nie ma, ale jakoś wygląda...źle.
Dyktator
06-06-2013, 22:34
Coraz bliżej premiera, więc zacząłem zaglądać na Curię.. a tu takie spamy i OT idą.. wstyd panowie, wstyd :P
@2 posty wyżej-> coraz ciekawiej to wygląda. Świetnie, że skupiają się też na detalach rozgrywki.
A ja mam pytanie. Po co jest Wam ta idealna wierność historii?
Ja z kolei jestem ciekaw skąd u ludzi taka chęć walki o pełną zgodność z historią w grze, której akcja dzieje się 2000 lat temu. Oczywiście, nie chodzi mi tu o pryncypia, ale o detale takie jak np. brudne tarcze, wygląd rydwanu czy twarz, świnki. Skąd mamy wiedzieć kto ma rację? Czy kronikarze albo rzeźby są wiarygodne? Wg mnie nie.
Co innego gdyby to była gra o np. II wojnie światowej, gdzie mamy pełno opracowań, zdjęć, filmów itd. W tym przypadku dbałość o detale byłaby zrozumiała, chociażby z szacunku dla ludzi, którzy w niej walczyli.
JanHetman
07-06-2013, 13:26
Chyba najlepiej przestanę się wypowiadać na forum. :lol: Zrozum że każdy ma swoje zdanie. Dla mnie ta mapa się nie podoba. Co z tego, że jest wielka jak ZSRR, skoro w Grecji mogę zrobić 2 oblężenia. W tym rejonie chciałbym jak najwięcej się w to bawić. Nie narzekałbym gdybym wiedział że będą mody, jednak znając historię poprzednich gier to tej mapy nie da się modować.
Zauważyłem pewną tendencję. Nie odnosi się do każdego, ale do wielu przypadków. Osoby, którym się to nie podoba wyrażają swoją opinię, a grupa użytkowników, która uważa odwrotnie nie pisze swojego zdania, tak aby dyskusja miała ręce i nogi - wymianę argumentów, tylko atakują te osoby o przeciwnym zdaniu. Nie byłoby to tak denerwujące, gdyby wśród tych osob nie był moderator. Chciałem napisać swoje opinie, żeby inni wyrazili swoje, ale nie... na tym forum to trudne. Musiał się pojawić taki voitek, który zamiast podać kontrargumenty, to pojechał osobiście. Nie chciałbym dostać ostrzeżenia od moderatora, który sam łąmie regulamin i prowokuje użytkowników do kłótni. Widocznie co "wolno wojewodzie to..." 8-) Kończę mój wywód, bo wiem że do niczego to nie służy. Znów ograniczę swoją obecność do wklejania i przesyłania informacji o tej grze której niby tak "nie znoszę", żeby szybko pojawiały się newsy na stronie jak dotychczas. Ave!
W Siogunie da się modować mapy (biewne i kampanii).
Tak bardzo da się modować, iż po ponad 2 latach od premiery nie wyszedł żaden mod z zmienioną(poza kolorami) mapą kampanii.
Więc tak.. bardzo da się modować mape, jesteśmy aż zalewani tymi modami!
// chyba że miałeś na myśli Sioguna 1 ;)
KLAssurbanipal
07-06-2013, 15:35
Ja z kolei jestem ciekaw skąd u ludzi taka chęć walki o pełną zgodność z historią w grze, której akcja dzieje się 2000 lat temu.
Z racji zainteresowań. Pomyśl sobie co lubisz i czy byś był zadowolony jeśli to coś przerobionoby nie do pozonania. Niekonieczne coś historycznego.
Oczywiście, nie chodzi mi tu o pryncypia, ale o detale takie jak np. brudne tarcze, wygląd rydwanu czy twarz, świnki.
Prawa fizyki. Jest dziś sporo grup rekonstrukcyjnych. Pójdź na jakąś, pooglądaj, poproś o możliwość powalczenia i spytaj czy używa się tarczy która jest powyginana niczym folia aluminiowa, lub zardzewiała niczym motor stojący w stodole od 1968 r. 8-) Jaka byłaby przydatność takiej tarczy w walce?
Oczywiście, nie chodzi mi tu o pryncypia, ale o detale takie jak np. brudne tarcze, wygląd rydwanu czy twarz, świnki.
Jest sporo materiałów, żeby sądzić że takich rydwanów już wtedy nie używano. Jeśli czegoś nie ma to czemu zmyślać to samemu?
Oczywiście, nie chodzi mi tu o pryncypia, ale o detale takie jak np. brudne tarcze, wygląd rydwanu czy twarz, świnki.
Czy robienie oddziałów świń, psów itp. jest tylko detalem? Moim zdaniem wpływa to na rozgrywanie bitew itp.
Skąd mamy wiedzieć kto ma rację? Czy kronikarze albo rzeźby są wiarygodne? Wg mnie nie.
Czyli robienie czegoś z własnej głowy jest bardziej wiarygodne? Kronikarze są bardziej wiarygodni niż robienie coś z powietrza, czy legend jak robi to nieraz CA.
P.S. Właśnie tego typu świnki bojowe pochodzą od kronikarzy, co stało się przyczyną nadintepretacji ze strony CA.
Jeśli wg Ciebie kronikarze nie są wiarygodni to na podstawie czego możemy poznać historię choćby Polski średniowiecznej, a nawet okresów późniejszych?
Zapominasz o podstawowym źródle - znaleziska archeologiczne uzbrojenia. Czy to nie jest wiarygodne? Dla pewnych frakcji jest ich wystarczająca ilość, żeby wiedzieć co jak ma wyglądać. Jednak i tego CA nie potrafi wykorzystać. Wystarczy opierać się ne jednostkach z modów i efekt byłby inny.
[spoiler:2ee3qiqt]Podam przykład co do wiarygodności. Czy widząc ten widok nie uznasz, że w V wieku p.n.e. hełm koryncki był bardzo powszechny?
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/p480x480/969109_364988356946484_1203284297_n.jpg[/spoiler:2ee3qiqt]
Co innego gdyby to była gra o np. II wojnie światowej, gdzie mamy pełno opracowań, zdjęć, filmów itd. W tym przypadku dbałość o detale byłaby zrozumiała, chociażby z szacunku dla ludzi, którzy w niej walczyli.
Czy z antyku nie ma dużo źródeł? Nie tak dużo jak z czasów nam bliższych, ale da się zrobić z tego podstawowe frakcje. O legionistach czy hoplitach jest tak dużo opracowań, tak dużo zachowanych elementów uzbrojenia, że najzwyczajniej w świecie nie powinno się tego spartolić. Jest moim zdaniem lenistwem nie potrafienie zrobić legionisty z I n.e.
Dodam, że forum TWC i zawartość jego postów w zupełności wystarczy, żeby zrobić większość jednostek do tej gry. CA ma wręcz materiały pod nosem. Teamy takie jak RS i EB robiąc previewy frakcji wklejały bardzo dużo opisów, zdjęć zachowanych elementów uzbrojenia, sztuki itp. Robili to pasjonaci miesiącami, a nawet latami. Dlaczego CA nie potrafi tego owocnie wykorzystać?
towarzysz_pancerny
07-06-2013, 20:47
Robią gre a nie studia z rynsztunku. Co nie znaczy że trzymam strone agresorów :lol: w tym Łapu capu też nic mądrego w sumie nie napisali. Nie tak bedzie wyglądał kiedyś historyczny KLA
To ostatnie zaklada koniecznośc sprawdzania historycznosci modeli moderów - wiec i tak dodatkowa robota z grzebaniem w źródłach. Pewnie nie tylko w kwestii "odzieżowej" mogliby zrobic arcydzieło. Ale jesć trzeba i terminy gonią :lol: Zlośliwoscią byloby pisanie że jak raz zapowiedzą to już nie ma że "sesja, praca nad innymi jeszcze projektami, wertowanie źródeł i prztrząsanie stert artefaktow w poszukiwaniu dzidy afrykańskiej z XIII w, czy wreszcie praca zarobkowa." To ich praca - robienie gier.
mardar282
09-06-2013, 09:58
Witam tak czytam wszystkie posty, kłótnie o bzdury w grze, o historyczność, itp, proszę zobaczyć mapę kampanii z Egiptem w tle,lewa strona Nilu piramidy w Gizie i......KANAŁ SUESKI( MORZE Czerwone?)..... DO SAMEGO MORZA ŚRÓDZIEMNEGO, jak dobrze pamiętam budowę ukończono w roku 1869, a pierwsze szkice wykonał Napoleon podczas wyprawy do Egiptu.Może ja źle popatrzyłem, lub źle jest narysowana, ale chyba mapę tworzyli korzystając z mapy współczesnej.Uwielbiam Total War, cenię jako jedyną grę strategiczną-historyczną, na dobrym poziomie, i czekam z niecierpliwością na ROME 2 od 2005 roku,( Pamiętam jak czekałem na Empire tak bardzo wyczekiwany, i jak bardzo wielu dostało zawału, dopiero po wielu poprawkach nadawał się do gry, ale ile kosztował nas nerwów i pieniędzy). nie należe do zawodowych narzekaczy ale czasami trzeba,pozdrawiam
PS. od 2006 roku czytam forum i rozmowy na temat brudnych tarcz, różnic twarzy, mimiki, to wszystko są bzdury,najważniejsze w grze jest inteligencja przeciwnika, grywalność, i miarę możliwości realność, tak aby grając np Kartaginą, nie mógł bym rekrutować tych samych jednostek np w Galii, a tylko jednostki pomocnicze,najemnicy. Shogun2 z racji średniowiecznej Japoni nie wciągnął mnie tak bardzo, ale ma swój klimat,klasę i oby Rome2 też taką miał opinię
Trochę nie rozumiem, gdzie widzisz Kanał Sueski? Ja tam widzę tylko Nil, niezbyt wiernie odwzorowany (gdzie delta?).
mardar282
09-06-2013, 11:11
Trochę nie rozumiem, gdzie widzisz Kanał Sueski? Ja tam widzę tylko Nil, niezbyt wiernie odwzorowany (gdzie delta?).
Dla mnie zupełnie żle narysowana, a szerokość NILU jak morze czerwone, SORRY ZA ZAMIESZANIE ALE JAK DLA MNIE BŁĄD
Lol, jakie Morze Czerwone? To jaki miał być ten Nil? Według mnie jest w sam raz - i tak już ledwo co mieści się na nim ten statek, a możliwość pływania po tej rzece powinna być. Prócz delty, której... w sumie nie ma ( a przynajmniej ciężko ją wypatrzeć) i jakości wody ( wydaje mi się, że w Siogunie była lepsza) to mapka jak dla mnie jest cacy. Zwłaszcza Aleksandria (jest latarnia na Faros ^^ - strasznie jaram się takimi pierdółkami).
Mnie ciekawią też niesamowicie te cuda świata, zwłaszcza kolos rosyjski może świetnie wyglądać na środku morza- pytanie czy będzie i czy zniknie wtedy kiedy runął historycznie.
Widze że na forumku padaja coraz to śmielsze tezy.
Zaczeło sie od określania tła ekonomiczno-społeczno-politycznego w strategi w skali imperium mianem "pierdółek", teraz mamy "nie ma źródeł który wskazywałby by na to jak cokolwiek wtedy wyglądało" wiec co za idiotyzm by CA nie wrzuciło to i tak bedzie cacy ...
Strach pomyślec gdzie to sie skończy.
Pytanie pomocnicze : Jesli żadnych źródeł nie ma to na czym pracują twórcy modów ?? :roll:
Gdzie jest niby napisane że nie ma źródeł?
Padło jedynie twierdzenie, że nie są wiarygodne ;)
Widze że na forumku padaja coraz to śmielsze tezy.
Zaczeło sie od określania tła ekonomiczno-społeczno-politycznego w strategi w skali imperium mianem "pierdółek"
Kto tak napisał? Jakiś cytat? ;) Akurat tło ekonomiczno-społeczno-polityczne będzie nieźle dopracowane, patrząc po kolejnych nowościach (chociażby ten ostatni tekst na gryonline).
towarzysz_pancerny
09-06-2013, 17:37
Widze że na forumku padaja coraz to śmielsze tezy.
Zaczeło sie od określania tła ekonomiczno-społeczno-politycznego w strategi w skali imperium mianem "pierdółek", teraz mamy "nie ma źródeł który wskazywałby by na to jak cokolwiek wtedy wyglądało" wiec co za idiotyzm by CA nie wrzuciło to i tak bedzie cacy ...
Strach pomyślec gdzie to sie skończy.
Pytanie pomocnicze : Jesli żadnych źródeł nie ma to na czym pracują twórcy modów ?? :roll:
Zauważylem raczej tendencje odwrotną. Co na forum TW może nawet troche dziwić.
Podaj przykład takiego moda a zniszcze jego poprawnośc historyczną ilustracjami z najbardziej autorytatywnych publikacji :lol:
Szanuje Wasze zdanie a nawet popieram. Zawsze jest jednak jakaś druga strona medalu. W modach wykorzystywano czasem jakies niszowe źrodla które potem rozchodziły sie w sieci gdzies po blizej nieokreslonych stronach mniej czy bardziej zwiazanych z tematyką TW, jako jedynie słuszne ilustracje bo jakiś mod z nich korzystał, podczas gdy przeczyły nawet ogólnym i utartym wyobrażeniom ktore TAKŻE KSZTAŁTOWAŁY ŹRÓDŁA - te mniej rzadkie i popularniejsze. Z takich raczej korzysta film, co nie znaczy ze w filmach zawsze jest źle, z takich czesto korzystają gry.
BlackWood
09-06-2013, 17:48
Gdzie jest niby napisane że nie ma źródeł?
Padło jedynie twierdzenie, że nie są wiarygodne ;)
Człowieku ty nie jesteś wiarygodny, jak jakieś 80 procent komentujących i wnoszących achy i ochy na to co CA wam obiecuje, znaczy się pokazuje. Wasze wypowiedzi utwierdzają mnie tylko o wszej ignorancji i braku choćby podstawowej wiedzy o epoce starożytnej, co gorsze wręcz zwykłego chamstwa wobec innych użytkowników, takich jak ja, czyli bardziej wymagających.
KLA może i narzeka, ale ma do tego prawo, co za tym idzie robi to w kulturalny i do cholery merytoryczny sposób! Czy trzeba wam to jak łopatą? ;)
Jako że jestem starym fanem serii poczuwam się do wygłoszenia swojej opinii na temat tego co widzę, co czytam, a co łykacie jak bajki w przedszkolu.
Nie wiem jak wy, ale TW zaczyna zbaczać z kursu gry historyczno-strategicznej. Podaje wam piękne kolorowe półprodukty a wy wzdychacie, wręcz atakujecie ludzi nie myślących tak samo. Nie będę się rozpisywał szczegółowo na ten temat gdyż, jeszcze gry nie ma. Za to są kolorowe wzorowane na Hollywodzkich bzdurach kinowych trailery.
W których widzę pomieszanie z poplątaniem, psy atakujące centurie :!: :!: :!: :!: Spartan walczących jak z 300 :!: :!: I wiele ,wiele innych bzdur na które reagujecie jak pies na lampę w eksperymencie Pawłowa :roll:
RTW 1 to chyba najbardziej zmodyfikowana gra z tej serii, znajdziemy na TWC jak i na naszym forum co najmniej dwa konkretne mody, które posiadają historyczne jednostki, historyczne zmiany i poprawiony gameplay! Czy w takiej RSII, nie jest przyjemnie pograć, popatrzeć jak wyglądały ówczesne wojska(a są bardzo kolorowe i różnorodne), nie koliduje to w żadnym razie na jakość gry, a wręcz fajnie i klimatycznie się w nią gra.
To samo tyczy się takich projektów jak EB, czy RTR jak i wielu innych mniejszych modyfikacji. Wiec o co wam biega :?: Już tłumaczę, nie macie pojęcia o Starożytności i wszystko wam jedno, czy będziecie dowodzić amią Ramzesa, czy ludkami z epoki kamienia łupanego w I w p.n.e czy VI w p.n.e.
Uświadomcie sobie jedno, dla hobbystów historii(a jest ich trochę na tym forum) to ma zajebiste znaczenie. Gdyż to tak jakby wprowadzić XVI w do XX :| Już bardziej po chłopsku nie dam rady wytłumaczyć.
Zadziwia mnie fakt, że ktoś kto pisze bzdury i widze że jest kompletnym laikiem historycznym, orzeka, że np. ja jak i tych kilku innych użytkowników nie jest normalnych :roll: gdyż chcą odwzorowania realiów danej epoki aż po guziki i paski(swoją drogą fajnie by było, drażni was to?), gdyż to w ogóle nie ma znaczenia i jest zbędne, a liczy się co innego :?: To ja się pytam do ******** co zatem jest ważne, jeśli nie dobrze zrobiona i odwzorowana gra która ma miejsce, nie w jakimś Tolkienie, Wiedźminie czy innym świecie baśni :?: Tylko w erze Antycznej i to w określonym przedziale wiekowym :?:
Ja wam powiem co się liczy, dobra i wymagająca kampania, dobre AI komputerowego przeciwnika, dobrze i ładnie wykonane modele wojowników i żołnierzy, opartych na źródłach historycznych, tudzież naukowych :!: :!: Ogółem cała oprawa gry tworząca klimat, jak oryginalne języki używane w tamtym okresie, choćby połowa z nich, dało się to zrobić w EB za darmo :!: :!: Czego się nie da za dobre pieniądze :!: :!: To pokazałoby że CA dba o poziom i fanów, ale nieee, dodamy DlC, krew, wątroby, nerki i dzieci z krajów hamburgerów będą się cieszyć :lol:
Ludzie wymagajcie konkretów od twórców, gdyż to ich praca :!: Trzeba rozwijać serię nie kolorować. Krytyka zwłaszcza ta konstruktywna oparta na mocnych źródłach nie jest czymś złym.. Dlaczego mam być uważany za jakiegoś oszołoma(czy inni tak samo myślący jak ja) jeśli chcę lepszej jakości produktu, to ja płacę ja jestem klientem, wymagam. Zwłaszcza od firmy której od kilku lat daje zawsze zarobić :?:
Podam taki fajny przykład gry niszowej, która może graficznie nie jest arcydziełem, ale AI i zgodność z historią stoi na najwyższym poziomie, polecam zwłaszcza graczom wymagającym. Ceniących w grach wysoki poziom, owszem może to nie jest TW, gry skupiają się na taktycznym aspekcie rozgrywki , ależ czy to nie esencja gier historyczno-strategicznych :?: Coś co wciąga przyciąga kilmatem i zmusza do główkowania a zarazem zaraża historią ;)
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=3230
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=4825
Pozdrawiam BlackWood!
towarzysz_pancerny
09-06-2013, 17:56
Zawsze można zmienić produkt jesli nie satysfakcjonuje :D
Dodam jeszcze tylko ze NIE ISTNIEJE JEDNA POPRAWNA WERSJA JEDNOSTKI KTÓRA MA EGZYSTOWAĆ W GRZE WIECEJ JAK 20 LAT. I musi tu pozostac jakiś margines umowności. Którzy Janczarowie KLA są poprawni? Pierwotni czy Ci na których zastąpiono ich potem?
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQtFc0W3qZ7wgobgpyp2PMqclkkN5uk7 q60X-cBqtwLc9mVT9MZhttp://img9.imageshack.us/img9/3176/01poland05janissaryguar.jpg
W granicach umownosci jedni i drudzy. Chyba że ktos twierdzi ze tamci byli poprawni dopóki nie pojawili sie nowi. Albo ze KLA dał najpierw niehistorycznych do moda który dlugo zył w sieci pod sztandarem historycznosci, w wersji pierwotnej, "niehistorycznej". Barwa była zmienna a wygląd znany praktycznie jedynie z opisow, wiec jedni i drudzy sa w granicach poprawnosci a przecież nie tacy sami. Nie ma foty polskiego janczara gwardii. Tak samo może istniec wersja grafika z CA jak i wersja modera. Wiem że czasem wersja z moda może być sluszniejsza. A czasem nie. Zwlaszcza gdy dotyczy jednostki z jakiegoś krótkiego okresu a w modzie jest używana dlużej. Umownośc musi jednak być bo w praktyce trudno to przeskoczyć
Nie wiem jak wy, ale TW zaczyna zbaczać z kursu gry historyczno-strategicznej. Podaje wam piękne kolorowe półprodukty a wy wzdychacie, wręcz atakujecie ludzi nie myślących tak samo. Nie będę się rozpisywał szczegółowo na ten temat gdyż, jeszcze gry nie ma.
Zbaczać? Jako fan serii powinieneś sobie doskonale zdawać sprawę, że Rome 1 było totalnie ahistoryczne i Rome 2 jest przy nim wręcz podręcznikiem historii lepszym o kilka klas. Więc jakie zbaczanie? Ja tu widzę postęp. Swoją drogą strasznie to dziwnie brzmi, ten tekst o atakowaniu ludzi z innymi poglądami, bo póki co to Twój post jest jednym z najagresywniejszych w całym temacie i sam nie szczędzisz kąśliwych epitetów pod adresem dyskutantów. To, że nie zgadzam się z KLA w wielu kwestiach nie znaczy, że go atakuję, zawsze staram się argumentować merytorycznie swoje opinie. Za to Ty nazywasz rozmówców laikami historycznymi, nie mającymi pojęcia o "Starożytności" (to jakaś nazwa własna?), używając przy tym języka niezbyt przystającego do standardów forumowych. Swoją drogą nie wiem czemu, ale nie potrafisz (i wielu innych) zrozumieć tego, że wskazywane przez Was mankamenty historyczne mogą nie mieć aż takiego znaczenia dla kogoś, kto orientuje się w historii antyku nie gorzej od Was - nie, jak komuś Rome 2 się podoba, to musi być burgerożercą i laikiem. No proszę, przecież to żenująca argumentacja. ;)
Trzeba rozwijać serię nie kolorować.
I jest rozwijana - Rome 2 oferuje chyba najwięcej nowości pod względem mechaniki rozgrywki ze wszystkich poprzednich części. I tak po prawdzie, to według mnie twórcy realizują Twój postulat - wprowadzenie nowych mechanizmów do kampanii i bitew jest właśnie "rozwijaniem serii", a skupianie się na makijażu Egipcjan, czy paskach na spodniach - jej "kolorowaniem". Masz, czego chciałeś. ;)
Pozdrawiam.
Dodam jeszcze tylko ze NIE ISTNIEJE JEDNA POPRAWNA WERSJA JEDNOSTKI KTÓRA MA EGZYSTOWAĆ W GRZE WIECEJ JAK 20 LAT. I musi tu pozostac jakiś margines umowności. Którzy Janczarowie KLA są poprawni? Pierwotni czy Ci na których zastąpiono ich potem?
No jakby nie było starożytność to nie okres, gdzie mundury i uzbrojenie zmieniali co 20 lat, pewnie że przykład z janczarami jest słuszny, ale to się tyczy czasów XVI wiek w górę, a nie takich gdzie wszystkie zmiany, także w uzbrojeniu, zachodziły powoli, drogą pewnej ewolucji. Zmiana armii obywatelskich na zawodowe w Rzymie, która na pewno znajdzie się w grze, nie była jednorazowym wydarzeniem ale całym procesem, tak samo wcześniej i później. Legionista Cezara różnił się w oczywisty sposób od legionisty Trajana, ale to nie znaczy że przezbrojono całą armię w parę miesięcy, czy nawet w te 20 lat, przy braku jednolitych procedur i standaryzowanej produkcji.
I jest rozwijana - Rome 2 oferuje chyba najwięcej nowości pod względem mechaniki rozgrywki ze wszystkich poprzednich części. I tak po prawdzie, to według mnie twórcy realizują Twój postulat - wprowadzenie nowych mechanizmów do kampanii i bitew jest właśnie "rozwijaniem serii", a skupianie się na makijażu Egipcjan, czy paskach na spodniach - jej "kolorowaniem". Masz, czego chciałeś.
Sam jestem przeciwnikiem poruszania już tego tematu pasków i brudu na tarczach, ale nie uważasz, że wsadzenie do gry jednostek tysiąc lat wcześniejszych to nie jest jednak spory błąd?
Nie wymagam żeby w 100% byli zgodni z historią, chociaż moim zdaniem wzbogaciło by to tylko i roster jednostek i gameplay, ale pewne standardy trzeba zachować.
Jak można tak się napinać? xD Wy chcecie z tej gry zrobić podręcznik, albo jakiś ultra nudny film historyczny? Rozumiem, że kogoś kto jest znawcą kują w oczy takie rzeczy jak świnie czy jednostki sprzed 100 lat wcześniej ( czasem dziękuje Bogu, że nie wiem takich rzeczy ;x), ale nie przesadzajmy. To jest gra, która ma mi dać godziny frajdy, a nie godziny wkurżania się, bo przez pole leci płonąca świnia (może jestem nienormalny, ale mnie to akurat bawi i traktuje to jako żart twórców) czy żołnierz ma zbyt brudną tarczę. Liczę tylko po cichu, że od strony mechanicznej będzie git, przynajmniej w połowie tak jak obiecują. Nie rozumiem takich ludzi jak Canaris, którzy wylewają z siebie litry żółci ( nie przypominam sobie ani jednego zdania na +). Jeśli nie dostrzegam zalet w produkcie to chyba go nie kupuję, nie? Nie mówię, żeby słodzić, bo wszystko jest cacy - nie jest i nigdy nie będzie, bo jak by już zrobili to wszystko historycznie jak chcecie to i tak znajdzie się ktoś kto powie, że jest "beee". Z tych krytyków to da się czytać tylko KLA. Także konstruktywna krytyka - ok, ale rzucanie się, wyzywanie i osobiste wycieczki tylko śmiecą to forum. Dajcie sobie na wstrzymanie i spójrzcie na to z dystansem.
Pomijam już fakt, że CA raczej nie czyta tego forum (o tym ,że wezmą to pod uwagę to już wgl ;x) i wasze produkowanie się na x stron jest bez sensu ^^ Jak widać wielu osobom nie przeszkadza ten fakt.
mardar282
09-06-2013, 19:28
Nie wiem jak wy, ale TW zaczyna zbaczać z kursu gry historyczno-strategicznej. Podaje wam piękne kolorowe półprodukty a wy wzdychacie, wręcz atakujecie ludzi nie myślących tak samo. Nie będę się rozpisywał szczegółowo na ten temat gdyż, jeszcze gry nie ma.
Zbaczać? Jako fan serii powinieneś sobie doskonale zdawać sprawę, że Rome 1 było totalnie ahistoryczne i Rome 2 jest przy nim wręcz podręcznikiem historii lepszym o kilka klas. Więc jakie zbaczanie? Ja tu widzę postęp. Swoją drogą strasznie to dziwnie brzmi, ten tekst o atakowaniu ludzi z innymi poglądami, bo póki co to Twój post jest jednym z najagresywniejszych w całym temacie i sam nie szczędzisz kąśliwych epitetów pod adresem dyskutantów. To, że nie zgadzam się z KLA w wielu kwestiach nie znaczy, że go atakuję, zawsze staram się argumentować merytorycznie swoje opinie. Za to Ty nazywasz rozmówców laikami historycznymi, nie mającymi pojęcia o "Starożytności" (to jakaś nazwa własna?), używając przy tym języka niezbyt przystającego do standardów forumowych. Swoją drogą nie wiem czemu, ale nie potrafisz (i wielu innych) zrozumieć tego, że wskazywane przez Was mankamenty historyczne mogą nie mieć aż takiego znaczenia dla kogoś, kto orientuje się w historii antyku nie gorzej od Was - nie, jak komuś Rome 2 się podoba, to musi być burgerożercą i laikiem. No proszę, przecież to żenująca argumentacja. ;)
Trzeba rozwijać serię nie kolorować.
Zdecydowanie popieram że gra się rozwija, a pomysł numerowania i nazewnictwa danych jednostek jest genialny, i potrzebny.Informacja że aby armie się przemieszczały potrzebny jest generał, jest zasadny, w medku2 wiele razy na mapie kampanii atakowały pojedyncze oddziały lub nawet samotne katapulty, co było dziecinne i frustrujące. Rome 2 jest dzieckiem Empire,Napoleona i Shoguna2, każda z tych gier miała swoje plusy i wady (Empire bez DLC to jednostki typu kopiuj i wklej) a mimo to była genialna z wojnami na morzu,Napoleon ,każdy prawdziwy gracz wiec co nowego wniosła,Shogun2 kolejny raz pokazał że gra idzie w dobrym kierunku,NIESPEŁNIONYM MOIM MARZENIEM W TOTAL WAR JEST SYSTEM ZAOPATRZENIA ARMII, WRAZ Z DROGAMI ZAOPATRZENIA, WTEDY DOPIERO DOWIEDZIELIBYŚMY SIĘ JAK TRUDNE JEST OPEROWANIE JEDNOSTKAMI NA DUŻYCH OBSZARACH.Pozdrawiam
Sam jestem przeciwnikiem poruszania już tego tematu pasków i brudu na tarczach, ale nie uważasz, że wsadzenie do gry jednostek tysiąc lat wcześniejszych to nie jest jednak spory błąd?
Uważam, że to błąd, ale nie przekreślam z tego powodu całej gry, jak niektórzy - poza tym nie widzieliśmy jeszcze roostera Egipcjan, a zaledwie kilka jednostek. Jeżeli poza machimoi (którzy zresztą wyglądają bardzo podobnie do tych z EB, poza nakryciem głowy i tym straszliwie ahistorycznym i godnym 10 tematów na TWCenter makijażem) i rydwanami pojawi się także kilka jednostek hellenistycznych, to nie będzie mi to specjalnie przeszkadzać. Zdecydowanie bardziej jara mnie wizja świata antycznego z ponad setką frakcji z masą możliwości dyplomatycznych i politycznych (nowe systemy polityki wewnątrzfrakcyjnej) niż brak makijażu u Egipcjan, czy brak rydwanów. Choć nie mówię, że gra w 100% zgodna z historią byłaby gorsza - oczywiście, że nie. Po prostu i bez tego prawdopodobnie będzie znakomita. ;)
BlackWood
09-06-2013, 19:38
@Grogmir
Mój post był chyba za długi, wiec ten bedzie krótkim i ostatnim, nie mam zamiaru wdawać sie w dyskusję i odwracać kota ogonem. Według słynnego motto"punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
Tak może i atakuje, nie dbam o to nazwij mnie agresorem, wszystko mi jedno :o nawet bym to ci powiedział dosadniej, ale dzieci czytają ;)
Ale ślepcem nie jestem, widze zmiany, pragnę przypomnieć że swój post oparłem na tym co obserwuje do tej pory. Poczekam na grę, wtedy się wypowiem o odczuciach, na tą chwilę chcę wierzyć że to co widzę jest tylko ułamkiem czegoś większego.
Pozdrawiam BlackWood
Uważam, że to błąd, ale nie przekreślam z tego powodu całej gry, jak niektórzy - poza tym nie widzieliśmy jeszcze roostera Egipcjan, a zaledwie kilka jednostek.
Ja też jej nie przekreślam, będzie razić ale na pewno kupię i będę się dobrze bawił :)
Jak można tak się napinać? xD Wy chcecie z tej gry zrobić podręcznik, albo jakiś ultra nudny film historyczny?
Wiesz co, nie rozumiem tylko jednego - co Ci przeszkadza, że ktoś chce historycznej gry, skoro dla Ciebie nie ma to znaczenia? ;) Spodoba Ci się tak czy inaczej, a ci, którzy tak chcą historyczności by ją dostali i wszyscy są zadowoleni, nie? :) Bo zapewniam, że historia nie równa się nuda ;)
towarzysz_pancerny
09-06-2013, 20:30
Dodam jeszcze tylko ze NIE ISTNIEJE JEDNA POPRAWNA WERSJA JEDNOSTKI KTÓRA MA EGZYSTOWAĆ W GRZE WIECEJ JAK 20 LAT. I musi tu pozostac jakiś margines umowności. Którzy Janczarowie KLA są poprawni? Pierwotni czy Ci na których zastąpiono ich potem?
No jakby nie było starożytność to nie okres, gdzie mundury i uzbrojenie zmieniali co 20 lat, pewnie że przykład z janczarami jest słuszny, ale to się tyczy czasów XVI wiek w górę, a nie takich gdzie wszystkie zmiany, także w uzbrojeniu, zachodziły powoli, drogą pewnej ewolucji. Zmiana armii obywatelskich na zawodowe w Rzymie, która na pewno znajdzie się w grze, nie była jednorazowym wydarzeniem ale całym procesem, tak samo wcześniej i później. Legionista Cezara różnił się w oczywisty sposób od legionisty Trajana, ale to nie znaczy że przezbrojono całą armię w parę miesięcy, czy nawet w te 20 lat, przy braku jednolitych procedur i standaryzowanej produkcji.
I jest rozwijana - Rome 2 oferuje chyba najwięcej nowości pod względem mechaniki rozgrywki ze wszystkich poprzednich części. I tak po prawdzie, to według mnie twórcy realizują Twój postulat - wprowadzenie nowych mechanizmów do kampanii i bitew jest właśnie "rozwijaniem serii", a skupianie się na makijażu Egipcjan, czy paskach na spodniach - jej "kolorowaniem". Masz, czego chciałeś.
Sam jestem przeciwnikiem poruszania już tego tematu pasków i brudu na tarczach, ale nie uważasz, że wsadzenie do gry jednostek tysiąc lat wcześniejszych to nie jest jednak spory błąd?
Nie wymagam żeby w 100% byli zgodni z historią, chociaż moim zdaniem wzbogaciło by to tylko i roster jednostek i gameplay, ale pewne standardy trzeba zachować.
Otóż wtedy było dokładnie mniej wiecej tak samo. To naturalna tendencja ludzka a nie "wymysł czasów późniejszych" - płynność która dwa razy nie pozwala wejsć do tej samej rzeki dwom tak samo ubranym wojskom , chyba że do konkretnej rzeki, w konkretnej dekadzie, pod konkretnym cezarem. Wątpie by nawet sandały miały model stały dłużej niż ... powiedzmy 30 lat. Po prostu wiekszość wizerunków z ilustrowanych publikacji podaje szerszy przedział czasowy a wizerunek jest wtedy własnie na zasadzie umownosci syntetyzujacej dany okres "z grubsza", chyba że podaje konkretny wizerunek, z konkretnego źródla osadzonego w konkretnym czasie. Wtedy moze być konkretna data
A tak w ogóle to nie mam nic przeciwko historycznosci
Otóż wtedy było dokładnie mniej wiecej tak samo.
:lol:
Generalnie pozwolę sobie mieć inne zdanie, ale już nie offtopujmy ;)
Don Weiner
09-06-2013, 21:07
Mnie najbardziej zależy na tym żeby AI przeciwnika było na wysokim poziomie.Żeby w trakcie bitwy jednostki wroga nie czekały "na swoją kolej" i nie patrzyły jak jednostka obok zostaje rozgniatana tylko włączyły się do walki i jej pomogły.
Drugą rzeczą jest jej historyczność.W każdej grze z serii zdarzają się ahistoryczne jednostki czy też to,że miasto jest za duże lub za małe ale chyba nie jest to powód żeby przekreślać grę i mówić,że to będzie porażka.Nie jestem super znawcą historii antycznej i pewnie nie będę więc zapewne wielu błędów historycznych się nie dopatrzyłem.
Dl mnie CA dobrze robi swoje,wprowadza nowe pomysły a jak dla mnie możliwość dowodzenia flotą i piechotą w trakcie jednej bitwy jest świetnym pomysłem(nie wiem czy było to możliwe w Shogunie2,niestety nie miałem możliwość w nią zagrać) oraz to,że zmniejszono liczbę bitew przez co będą one znacznie ważniejsze co nawiąże też do starożytność ponieważ wtedy z tego co wiem,nie prowadzono bitew jedna za drugą.
Nie ma się co oszukiwać,CA tak jak i inne firmy w tym wieku są nastawione na zyski a nie na to żeby poświęcić wiele milionów na to,żeby zadowolić wszystkich graczy.
Tyle ode mnie.
Lord Wełnowór
09-06-2013, 21:09
Dziwne troche porównanie, ale to czy gra bedzie historyczna czy nie, to jest trochę jak zakład Pascala :) Bo jak się okaże, że gra będzie ahistoryczna to, ci co chcą historyczności będą zawiedzeni, a i tzw "laicy starożytności" będą wprowadzani w błąd i swoją wiedzę o starożytności będą opierać na zakrzywiającym historię obrazie z gry, będzie można tylko czerpać radość z samego grania w grę strategiczną. A jeśli gra będzie odzwierciedlać historię, to fani epoki będą zadowoleni i osobom nieobeznanym przecież nie będzie to przeszkadzać, mało tego, będą się mogli czegoś nauczyć, oprócz grywalności, będziemy mieć historię. Czyli wychodzi, że oczekiwanie na to, czy gra będzie historyczna, jest jak wiara w Boga :lol:
Tak jak powiedział jeden z moich przedmówców, skoro historyczność jest dla laików bez znaczenia, to czemu się tak pieklą, gdy fani historii wyrażają swoje niezadowolenie. Teraz wiele osób pisze o tym, że jak można się czepiać pasków, brudnych tarcz itp., skoro CA wprowadza tyle różnych nowości. A może CA tworzy tak dobrą grę, że najwięksi krytycy, wyjadacze, weterani itd nie mają na co zwracać uwagę, tylko czepiają się jedynie takich niuansów jak szczegóły graficzne czy usterki historyczne? A przecież odzwierciedlenie historii nie wyklucza raczej ani nowych rozwiązań, ani nie wpływa na grywalność, prawda?
I komentarze typu "jak gra nie będzie odpowiadać, to nie kupuj" też są raczej bez sensu. Fanom starożytności bardziej zależy na tej grze niż laikom. Oni chcą więcej, niż zwykli gracze, stąd ich ogromne zaangażowanie emocjonalne. Równie dobrze można by powiedzieć: "jak nie chcesz historyczności, to nie kupuj tej gry, bo to jest z założenia gra historyczna". Ale oczywiście nikt tak nie mówi, bo szanuje poglądy oraz priorytety innych :)
Oto głos rozsądku :D
Podpisuję się obiema ręcami ;)
towarzysz_pancerny
09-06-2013, 21:23
Otóż wtedy było dokładnie mniej wiecej tak samo.
:lol:
Generalnie pozwolę sobie mieć inne zdanie, ale już nie offtopujmy ;)
Nie naleze do tych którym przeszkadza inne niż ich zdanie, że ośmiele sie na drobny skok w offtop. Cytat trafny - dotknęło mnie to zwłaszcza że ja to napisalem :lol:
I tak wyczyn napisać posta pod gradem argumentów towarzyszki życia że nie powinno mnie tu być. Polonistki notabene :lol:
Swoje wyrazilem - mianowicie wzglednośc pojęcia historyczności. Ilu historyków tyle teorii :lol:
marko1805
10-06-2013, 11:53
Patrząc na te wszystkie nowinki od CA zastanawiam się na ile będą one miały realny wpływ na grę i naprawdę coś do niej wnosiły.
Patrząc wstecz: w mediewalu wprowadzili kupców, ale co z tego skoro przynosili oni marny zysk a i tak kasy było w bród, w opcji dyplomacji można było zwasalizować państwo, ale raczej tylko teoretycznie, gdyż w praktyce było to raczej niemożliwe i nie miało praktycznie znaczenia dla dalszej gry.
Dla mnie wyznacznikiem jakości tej gry będzie sensowna i logiczna dyplomacja, logiczne poczynania AI na mapie i w bitwach, oraz nowinki które wnoszą sobą coś do gry, a nie tytko są aby były.
Co do zgodności z historią jestem również jak najbardziej za ,gdyż nie jest mi obojętne, czy żołnierz walczący pod znakami Ptolomeuszy wygląda jak za czasów Ramzesa czy Setiego, ale co z tego, że każda jednostka będzie super odwzorowana historycznie, skoro pozostałe elementy gry będą leżeć i kwiczeć. Najlepszym przykładem jest tu mod RSII w którym jednostki są świetnie oddane,ale po kilkudziesięciu bitwach na turę ze spamującymi armiami gra po prostu nuży.
Panowie, tak naprawdę o prawdziwej wartości tej gry będziemy mogli się przekonać dopiero, gdy w nią zagramy, choć ja osobiście jestem pełen obaw czytając pełne ochów i achów bezkrytyczne posty na TWC .
Lord Wełnowór
10-06-2013, 21:20
ale co z tego, że każda jednostka będzie super odwzorowana historycznie, skoro pozostałe elementy gry będą leżeć i kwiczeć.
Poprawność historyczna nie wyklucza przecież innych elementów gry. Rome 2 raczej nie może być gorszy pod względem mechaniki, sztucznej inteligencji itp od swoich poprzedników, bo to są elementy, które stale się rozwijają od początku serii. CA zapowiada zastosowanie licznych nowości, ale każda następna gra CA daje nam wiele nowinek. Jednak jak narazie zapowiada się, że w Rome 2 będzie ich najwięcej, ale chyba większość z nich wydaję się być ciekawymi rozwiązaniami (mnie osobiście niepokoi jak do tej pory jedynie omawiana już sprawa oblegania tylko niektórych miast no i oczywiście wizja konieczności zakupu dziesiątek dlc). Historycznie odwzorowane jednostki natomiast, nie mają żadnego wpływu na grę de facto, jest to tylko element graficzny, który cieszy oko fascynatów historii (sam do nich należę, jakby jeszcze ktoś nie wiedział), ale jednak budzi szeroką dyskusję ze względu na to, że mamy do czynienia z grą z założenia historyczną. Poza tym, tak jak wspomniałem, dla takiej gry jak Rome TW historyczność nie wyklucza ani grywalności, ani poprawnego SI, ani innych rzeczy. Jedyne co stoi na przeszkodzie do stworzenia gry, w którą bardzo fajnie się gra, z zastosowaniem licznych ciekawych nowinek, która się nie znudzi, i która będzie poprawna historycznie, to konieczność poświęcenia więcej czasu i uwagi przez twórców do jej stworzenia.
Promulgacja
11-06-2013, 11:24
Ja i tak będę czekał na Darthmod do Rome 2. Nie wierzę, że twórcy gry zrobią produkt który będzie grywalny. Za stary jestem na bajki przedpremierowe i PR z tym związany.
Na bank jednostki będą biegały z szybkością geparda i padały jak muchy (starcie dwóch jednostek i po paru sekundach załamanie/ucieczka).
Dopiero z modem Dartha (wersja ostateczna 5.0 bodajże) można z przyjemnością grać w Shoguna 2.
Jestem tylko ciekaw jak wiele elementów moderzy będą musieli poprawić tym razem...
I tak jest coraz lepiej, w Rome 1 teraz nie da się grać bez modów całkowicie zmieniających rozgrywkę (jak EB), w Shogunie 2 już wystarczyło same podrasowanie statystyk i ekonomii, może za 10 lat będziemy mogli rozkoszować się czystą vanillą Medievala 4. :p
@Promulgacja, nie chce Cię martwić, ale Darthmoda NIE bedzie pod R2.
Jako iż CA olało go(twórce) ciepłym moczem przy tworzeniu narzędzi moderskich i nie zaprosiło go do "rozmów" o nich, jak i ogólnie o wyśmiewaniu(coś w tym kontekście) Darthmoda jako moda który tylko zmienia statystyki (no comment..) Twórca - Darth Vader, ogłosił że w takim razie on nie będzie wspierać nowych gier - i nie będzie nowych DM, jedynie poprawki do poprzednich.
btw. twórce Radious moda, topowego konkurencyjnego moda, który ogólnie robi to samo co Darthmod, zaprosili do rozmów ;)
Nowy screen - rzut oka na Synaj i Półwysep Arabski od strony Aleksandrii:
http://www.pictureshack.us/images/17301_046_Alexandria.jpg
Z tyłu widać siły Pontu, a za nimi arabsko wyglądającą armię wynurzającą się z pustyni i (chyba?) kolejne miasto. Podoba mi się przedstawienie Egipcjan - hellenistycznie wyglądające postacie i pełna greckich budynków Aleksandria. Jeszcze jakby wszystkie jednostki w bitwie takie były, to nawet KLA by umarł ze szczęścia. ;)
jakie ogromne miasta !!! jak dla mnie może nawet trochę za duże.
No i jest delta Nilu, z tamtej kamery odgałęzienia były po prostu w krzakach. Fajnie będzie można podziwiać nowe budynki.
Tylko zwróćcie uwagę na to że jest to screen z końca kampanii. 47 rok p.n.e czyli miasto jest już mocno rozbudowane,prawdopodobnie na początku będzie mniejsze.
misiek1205
11-06-2013, 20:05
Wiadomo czy w Rome 2 będzie jakiś postęp (mam na myśli optymalizacje) w stosunku np. do Shoguna 2 gdzie są wykorzystywane chyba tylko 2 rdzenie, w dużych bitwach na najwyższych rozmiarach jednostek, Shogun 2 zacina się nawet na takich procesorach jak i7.
K A M 2150
11-06-2013, 20:17
Mi Shogun 2 na i7 przycina się dopiero powyżej 20 tysięcy, ale do 32 tysięcy nawet jeszcze da się grać. Detale ultra oczywiście.
KLAssurbanipal
11-06-2013, 21:44
Co do janczara, którego robiłem do EW muszę wtrącić parę groszy. Dlaczego się zmienił? Dlatego, że robiąc go początkowo nie było dostępnej w necie dokumentacji, która pojawiła się później. Przyczyniła się także do tego moja analiza obrazu z Muzeum Wojska Polskiego.
Jednak jest to jednostka niezwykle niszowa. EW był pierwszym modem do TW, gdzie ci polscy janczarowie się pojawili. Obecnie są już w innych modach z polskimi jednostkami. Nie ma co się czepiać tej zmiany, gdyż z tym janczarem są może 2-3 obrazki w necie, a z legionistami, hoplitami, czy falangitami - tysiące. W dodatku bogaty materiał w postaci zachowanych zbroi. 8-) Ja robiąc tą jednostkę nie miałem oparcia w innych modach, a z dokumentacją było niezwykle trudno. Jednak CA robiąc takich legionistów - mając masę oryginalnych źródeł, współczesnych publickcji i rysunków ma zdecydowanie łatwiej. Poza tym wszystkie jednostki jakie robią są już w modach, i to dość licznych. Nie wiem skąd zatem wymyślili, żeby np. zostawić gołe drewno po wewnętrznych tarczach scutum, skoro nigdzie takiego rysunku czy rekonstrukcji nei da się znaleźć. Tarcza szybko by się zniszczyła i była narażona na czynniki zewnętrzne pogody.
Co do tego, że CA opierając się na modach mają trudniej nie mogę się zgodzić. Mody takie jak EB czy RS2 miały zawsze w previewach jednostek bardzo bogatą dokumentację archeologiczną, literaturę, rekosntrukcje itp. Wszystko więc jest podane na tacy. ;)
Promulgacja
12-06-2013, 10:21
@Promulgacja, nie chce Cię martwić, ale Darthmoda NIE bedzie pod R2.
Jako iż CA olało go(twórce) ciepłym moczem przy tworzeniu narzędzi moderskich i nie zaprosiło go do "rozmów" o nich, jak i ogólnie o wyśmiewaniu(coś w tym kontekście) Darthmoda jako moda który tylko zmienia statystyki (no comment..) Twórca - Darth Vader, ogłosił że w takim razie on nie będzie wspierać nowych gier - i nie będzie nowych DM, jedynie poprawki do poprzednich.
btw. twórce Radious moda, topowego konkurencyjnego moda, który ogólnie robi to samo co Darthmod, zaprosili do rozmów ;)
Dzięki kolego za info. Nie śledziłem tego i nie miałem o tym pojęcia. Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko mój ulubiony mod powstanie w R2. Byłaby to niewyobrażalna strata gdyby Darth naprawdę odpuścił...
Pamiętam jego mod do pierwszego Rome :) Był genialny i bez niego nie potrafiłem z przyjemnością grać w tą grę. Pozostaje go zachęcać i jakoś przekonać. Może się ugnie tak jak kiedyś (mówił, że empire i napoleon nie będzie wspierał ale się ugiął pod prośbami ludzi).
towarzysz_pancerny
12-06-2013, 11:35
Co do janczara, którego robiłem do EW muszę wtrącić parę groszy. Dlaczego się zmienił? Dlatego, że robiąc go początkowo nie było dostępnej w necie dokumentacji, która pojawiła się później. Przyczyniła się także do tego moja analiza obrazu z Muzeum Wojska Polskiego.
Nie czepiałem sie żadnego z nich. Jednego i drugiego podziwiam i uważam za arcydzieła skinowania na Rome, zwłaszcza tego drugiego. Inna rzecz która może martwić to to że jak dotąd mozna podziwiać jedynie obrazek... Pierwszy bodaj zresztą w dużej mierze wprost "pożyczony" z OiM - jesli sie nie myle. Dostał nową lepsza twarz. Posłuzyli mi tylko za ilustracje dla myśli innej, jak tej, ze jednostek KLA tez moznaby sie czpiac. Nie polemizuje z tym ze nie było w necie dokumentacji. To by niczego nie usprawiedliwiało. By zamknąc swój udział w tej dyskusji dodam że ową "inną myślą" jest głównie to że krytykować cudze dokonania, wybory, skiny i ich historycznośc, jest zawsze łatwiej jak wziąć po prostu i zrobic coś samemu. Nie krytykuje wiec już Waszej krytyki i biore sie za robote :lol:
ZA 50 MINUT, O GODZINIE 1:20 BĘDZIE MOŻNA OBEJRZEĆ 20 MIN. TRANSMISJĘ O ROME 2 Z E3
http://www.gamespot.com/e3/stage-1-day-2/
Wytrwałem, obejrzałem i odrobinę się zawiodłem. Wrażenie robi mapa która wydaje się ogromna, pokazali też fragment bitwy nad Nilem, choć z pominięciem znacznej części walki(to właśnie ta odrobina zawodu ;-) ). Jednak ogólnie całość jeszcze bardziej zachęciła mnie do kupna.
Mam nadzieję, że udostępnią ten materiał, bo mapa wygląda rewelacyjnie, szczególnie jak przejechał na północ i pokazał ziemie Germanów
Z 20 min transmisji, powstało 10 :] (chyba że wcześniej się rozpoczeła, zacząłem oglądać /planowo/ 1:20 :)
Ale ogólnie, mimo oglądania w HD (niestety nadal słaba jakość) woda podczas bitwy wyglądała znacząco brzydziej niż ta a S2/FOTS, a to nie dobrze..
Następnie co mi się nie podobało (poza tym że praktycznie nic nie pokazali xD) to zachowanie jednostek - wielbłądzia kawaleria wjechała w rzymian i ich wybijała a pewne jednostki z nich(rzymianie bici) biegły w miejscu, coś tu jest nie tak chyba..
Formacja łuczników egipskich, wygląda jak chłopi z R1 - grupa randomów która nie zna pojęcia stania w czym co chociaż PRZYPOMINA szyk :)
Strzał w katapulty/balisty czy co to tam maję Egipcjanie, w legionistów wywołał efekt nie jak uderzenie kamieniem, a kulą armatnią :) wielkie bummm który wybiło wszystkich w promieniu kilku metrów (padła spora! część oddziału od jednego "kamienia").
Co za to na plus - TARANOWANIE! W końcu! Brakowało mi takiego w S2/FOTS.
Plus/minus = oddzielna paleta jednostek morskich/lądowych która pojawia sie dopiero po zaznaczeniu odpowiednich. Plus taki że jest to pogrupowane oddzielnie i nie zajmuje to połowy dolnego ekranu, jednak ma to swój wielki minus - skupiasz się na ladzie, a na morzu tracisz 3/4 floty i o tym nie wiesz, póki nie udasz się na morze/przełączysz jednostek.
Ogólnie to liczyłem na więcej, chociaż na całą bitwę a nie początek i koniec :)
Może jutro dadzą jeszcze jakieś dodatkowe info, a pokaz powinien być niedługo dostępny na ich stronie.
Być może będzie jednak kampania online dla 4 graczy a nie 2.
Facet powiedział, że będzie "head to head up to 4 players"
Mam nadzieję, że udostępnią ten materiał, bo mapa wygląda rewelacyjnie, szczególnie jak przejechał na północ i pokazał ziemie Germanów
Póki co można ciągle cofnąć streaming do dowolnego momentu, więc na pewno ktoś to nagrał jakimś frapsem. ;)
Proszę, wersja w 720p
http://www.gamespot.com/e3/total-war-ro ... o-6410148/ (http://www.gamespot.com/e3/total-war-rome-ii-e3-2013-stage-demo-6410148/)
Prawdę mówiąc, to te ikony jednostek nie wyglądają tak źle. Jednostki są dość wyraźnie pokazane i widać, że łucznicy to łucznicy i tak dalej. Myślę, że to po prostu kwestia przyzwyczajenia.
Podoba mi się też to, że jak oddalimy kamerę w kampanii, to pojawia nam się cała mapa
callmeflipper
13-06-2013, 06:23
Gdybym nie grał w mod Europa Barbarorum - nigdy nie miałbym rosnących wymagań wobec drugiej części Rome. Byłoby cudownie gdyby przypominali ten mod bardziej niż starą podstawkę. Patrząc jednak na sprawę realistycznie - ważne aby CA zrobiła dobre AI, dyplomacje i animację bitew. To podstawa przyciągającej do komputera gry. A jednostki, historyczność, większy koloryt - tu już można liczyć na moderów. Jak zawsze zresztą.
Oczywiście im więcej CA zrobi tym lepiej (w końcu przekroczyli wszystkie dotychczasowe budżety i ilość osób zatrudnionych do projektu - niech pokażą więcej efektów), ale to serce gry jest ważne - engine. Jak to mówią "z gówna bata nie ukręcisz". Ze złej gry żaden modder już z niej nie zrobi perełki. A rodzaje jednostek i ich kolory ubrań i nazewnictwo - to raczej pikuś dla moddera.
Czy mi się wydaje czy na mapie nie ma Seleucydów? ;)
Chociaż może być tak, że na tym etapie gry zostali zniszczeni przez Partów.
Seleucydzi będą na pewno, na innym screenie ich widać, tutaj po prostu Partia ich podbiła
W ostatnie trzy części TW nie grałem zbyt wiele, ale teraz szykuje się powrót klimatu który lubię, więc z jednej strony ciśnienie dość duże, ale też mam sporo obaw co do nowej odsłony. Kilka przemyśleń po obejrzeniu gameplay'a:
Mapa kampanii
O ile po obejrzeniu pierwszych screenów mapa kampanii niezbyt mi się podobała - wydawała się mała, zbyt cukierkowa i jeszcze te karykaturalnie duże miasta. O dziwo jednak, na żywca prezentuje się ona naprawdę fajnie. Widać że jest duża i po prostu estetycznie zrobiona. Cieszą oko detale takie jak zniszczone miasto, czy wiejskie domki poza murami metropolii. Bardzo fajnym patentem jest możliwość oddalenia widoku i zobaczenia całego obszaru rozgrywki - wreszcie skończy się długie przesuwanie ekranu lub ciskanie kursorem po niewygodnej minimapie, tylko po to żeby wybudować latryny na drugim końcu naszego imperium. ;) Ciekawie wygląda też sytuacja frakcji na mapie strategicznej - Rzym i Partowie dostają powera i rozwijają się mniej więcej w ramach swoich historycznych granic, natomiast reszta mapy jest kolorowa. Czyżby zapowiadało się, że gra innymi frakcjami niż ww. będzie naprawdę trudna? Oby, oby 8-)
Bitwa
Graficznie miażdży. Cieszy również możliwość jednoczesnego toczenia bitew na morzu i lądzie, oraz zasięg machin wojennych (nareszcie będzie z nich użytek). Niepokoi natomiast długość samej bitwy - sama walka na filmiku trwała może z 1,5 minuty - osobiście zdecydowanie preferuję długie a przez to bardziej taktyczne walki jakie mogliśmy podziwiać w EB. Po jakiego grzyba poświęcać czas na detale jednostek i animacje walki skoro nawet nie będziemy mięli czasu sobie pooglądać? :evil: No i jeszcze te wielbłądy i płonące kule jak w tym starym hollywoodzkim filmie o Spartakusie... hmm :| trochę zbyt efekciarsko to wygląda, dobrze chociaż że słonie nie wyglądają jak mumakile z RTW.
Bitwa trwała tak krótko tylko na filmiku, zauważ że głównego starcia nie pokazano, uraczono nas tylko początkiem i końcem tej bitwy.
Czy mi się wydaje czy na mapie nie ma Seleucydów? ;)
Chociaż może być tak, że na tym etapie gry zostali zniszczeni przez Partów.
Zwróć uwagę na rok. Chciałbym wierzyć, że ktoś faktycznie dograł do tego momentu i wszystkie państwa rozwinęły się idealnie historycznie (żadne plemię barbarzyńskie nie wyszło poza swoja prowincję, Partia podbiła Selków itd.), ale najprawdopodobniej jest to ustawiona historycznie kampania do celów marketingowych - ewentualnie i w sumie wydaje mi się to całkiem możliwe - tutorial! ;) W końcu po ataku na Egipcjan włącza nam się bitwa historyczna.
A motyw z oddalaniem mapy kampanii jest świetny, podobny do tego z gier Paradoxu. :)
OMG! Nie spodziewałem się nic nadzwyczajnego po tej grze, ale też nie sądziłem że ją tak spartaczą... Nie wiem jak można w obecnych czasach zrobić taki bubel.
Przeciwko tej grze można mówić wiele, ale niestety klienci i forumowicze są zachwyceni. Kwestia gustu i oczekiwań... Dlatego podam jedynie kilka żenujących idiotyzmów.
1. Piękna mapa? Powiedzmy. Tylko jest jeden problem... Ewidentnie widać że ma kłopoty z realizmem: Sparta która leży w miejscu Megalopolis (no pewnie postawmy miasto na środku regionu bo tak ładniej...), miasta na mapie nawet nie próbują upodobnić się do ich odpowiedników historycznych (np. latarnia aleksandryjska tkwiąca w morzu... i inne), tylko niektóre miasta będzie można oblegać (super że np. Syrakuzy - sławne z fortyfikacji, będziemy zdobywać w bitwach w polu...), woda jest beznadziejna - znacznie gorsza od tej z Shoguna 2
2. Piękne i taktyczne bitwy? Jeden wielki BUBEL. Ten realizm... Okręt Ptolemeuszy, który taranuje przeciwnika, uderza w niego i zatrzymuje się, staranowany statek podskakuje w górę i przełamuje się - LOL (gj CA..). Nie wiedziałem że kamienie mają moc "wybuchową", oddział rzymian potraktowany z kamieni wylatuje w powietrze... (może w kamieniach są ukryte ładunki wybuchowe? sprytni Ptolemeusze). Atakowi rydwanów towarzyszy jakaś pozaziemska siła (bogowie egipscy?), przy starciu legioniści wylatują w powietrze lub są wyrzucani do tylu na wiele metrów... Animacje nadal kuleją, ogólny niepotrzebny chaos... Na podstawie tego nigdy bym nie powiedział że to są żołnierze i walczą wedle jakiejś taktyki.
3. Nowe rewelacyjne AL? Totalna sciema! W ostatnim artykule z "gry online" autor narzeka na nic nie robiące oddziały (przyglądające się walce zamiast pomóc..), ale ma nadzieję że to jeszcze zmienią. Ja po prezentacji gameplay-u z E3 widzę te same idiotyzmy AL co np. z lasu Teutoburskiego... Np. Słonie które po szarży stoją w miejscu. Oddziały które przy starciach nie trzymają szyku. Na podstawie jednego ze screenów można przekonać się że falanga jest tu spartaczona - legioniści poprzedostawali się między sarisy i walczyli sobie między Egipcjanami...- żal.
CA miało ogromny budżet, doświadczenie z wcześniejszych odsłon Total War, czas oraz źródła historyczne. To jak to wszystko wykorzystali, moim zdaniem, jest całkowicie żenujące i śmieszne. To nie jest prawdziwa strategia, to CAŁKOWICIE DZIECINNA GRA.
Wypisałem tylko ułamek tego co ewidentnie można zobaczyć lub wywnioskować. Oczywistym jest też to że jeszcze wiele absurdów się ujawni, proporcjonalnie do tego co będą ujawniać.
Jestem rozczarowany tym co pokazali. Cieszę się że nie skusił mnie pre-order bo mocno bym żałował.. Komuś Rome 2 zupełnie odpowiada? Ja życzę Mu dobrej gry i oby nie żałował wydanych pieniędzy.
Poliorketes
13-06-2013, 11:16
Ciekawy filmik. Można na jego podstawie co nieco wywnioskować.
Na plus
-mapa; sprawia wrażenie dużo większej niż na obrazkach.
-grafika
-wygląd legionistów; co prawda uraczono nas legionistami z okresu cesarstwa, a koleś coś chyba mówił, że to bitwa z Cezarem, a wtedy legioniści nieco inaczej wyglądali, ale ogólnie ich wygląd na plus.
Na minus:
-armia Ptolemeuszy wygląda jak cyrk objazdowy ;) Słonie, wielbłądy, płonące kule, rydwany, tylko niedźwiedzi mi brakuje :D
-siła szarży rydwanów, zdecydowanie zbyt potężna, jedną szarżą rozjechali cały oddział Rzymian; rydwany w tamtych czasach to był już przeżytek, rzadko używano je na polach bitew, a jak już używano to z marnym skutkiem (patrz Magnezja, Cheroneja 86 p.n.e)
-starcia zapowiadają się na niezłą zręcznościówkę, będzie jak na dzikim zachodzie, kto szybszy ten wygrywa. Nie lubię czegoś takiego, wolę dłuższe starcia gdzie można pomanewrować wojskiem, a nie takie chuzia na józia i kto ma lepsze wojsko ten wygrywa.
-falanga ma jakieś krótkie włócznie
-falanga od czoła powinna być nie do przejścia dla nikogo, na filmiku jednak widać, że Rzymianie łatwo przedzierają się przez szpaler sariss.
-żołnierze nie trzymają szyku w formacji, przy starciu, mieszają się ze sobą jak kibole na ustawce albo amerykańscy futboliści w czasie meczu.
W sumie za wiele mi sie nie podoba, fizyka bitew nie powala (juz chyba w Shogunie byla lepsza), mapa kampanii jakas taka pusta, dziwna, te karty jednostek porazka
rydwany to juz w ogole jakis zart
Oby w dniu premiery chociaz czesc tych sfer byla poprawiona...
marko1805
13-06-2013, 11:58
Niestety po obejrzeniu filmiku, również jestem rozczarowany bitwami. Widać zarówno poważne braki w balansie (rydwany rozjeżdżające legionistów, jak i "przypakowane" kule z katapult) jak i w samej animacji starć ( falanga, braki w szyku itp.) szykuje się zręcznościówka. CA zapowiadało iż bitew będzie mniej i będą miały bardziej decydujące znaczenie , wiec osobiście liczyłem(liczę) na dłuższe starcia, gdzie można zastosować troszkę taktyki, a tu szykuje mi się zręcznościówka dla dzieciaków :evil: i argumenty że to nie finalna wersja gry do mnie nie przemawiają .Jak do tej pory nie poprawili tych elementów to już ich nie poprawią!!!! Po lesie Teutoburskim byłem pewien obaw co do bitew, teraz obawy te nie zniknęły, a wręcz się umocniły. Pozostaje poczekać na demo i przetestować osobiście,a potem cóż liczyć na moderów. Nie ma co spuszczać się nad grafiką skoro inne elementy kuleją. Niezła mapa to niestety za mało.
Z tym "wylatywaniem w powietrze" będzie jak w poprzednich częściach. Czyli wylatuje połowa ginie co najwyżej kilkunastu. Tak było w każdym poprzednim Total Warze.
rzymianin
13-06-2013, 13:27
Podzielam Wasze obawy:
- wyrzutnie z pociskami o sile rażenia kilku ton trotylu i oczywiście snajperska obsługa.
- płonące kule odpalane od zapalniczki w kilka sekund to chyba pomysł tego kto uparł się na płonące świnie w części pierwszej i granaty spod kapelusza w napoleonie.
- rydwany wyrzucające biednych legionistów na 20 metrów w górę.
- biorąc pod uwagę poprzednie 3 punkty trochę mnie rozczarowali - nie było mamutów tylko zwykłe słonie. Skandal.
darius_d
13-06-2013, 13:42
Zręcznościowe bitwy "akcji", piękna acz niekiedy zanadto efekciarska grafika, świadome uproszczenia historyczne, dla taniego przyciągania uwagi (korynckie hełmy u greckich herosów co pisał KLA, pseudo-testudo, Rzymianie z mieczami w dłoniach a nie z pilum. Zbędne animacje rozbudowy miast jak z najgłupszych RTS) i niewiele poza tym. No i nie modowalne to. Najlepsza rozgrywka o epoce rzymskiej powstanie pod M2TW, zwłaszcza jak wezmą się za modelowanie miast. A to to jest błyszcząca masówka bez ambicji, dla nich dobra gra oznacza taką, co ma dużo animacji i grafiki. Myślę, że się szybko znudzi i nawet błyszcząca oprawa na długo nie przyciągnie. Kupić chyba warto, ale nie sądzę, że to będzie lepsze od modów M2TW.
cyborgowiec97
13-06-2013, 14:13
Po tym filmie zostaje mi tylko nadzieja że RTW2 będzie porażką, która się w ogóle nie będzie sprzedawała. Może wtedy CA się otrząśnie i zacznie robić lepsze strategie.
DavidoFF
13-06-2013, 14:35
No ja również jestem zniesmaczony tym co zobaczyłem, grafika jest ładna tu nie ma się do czego przyczepić.Jeśli chodzi o bitwy to "hamburgery" będą wziebowzięte na widok tych wylatujących w powietrze legionistów po kontakcie z rydwanem, hehe a te płonące kule to jest jakieś nieporozumienie, naoglądali się chyba w CA "Centuriona" i takie są efekty.Rozumiem dać to niektórym frakcją barbarzyńskim, gdzie w lesie z zaskoczenia jeszcze jakoś by to miało ręce i nogi, ale nie na otwartej przestrzeni,jeszcze na pustyni :shock: ludzie logiki w tym żadnej nie ma, natomiast co do katapult to tej celności i siły rażenia nie powstydziłby się nawet pocisk Tomahawk ;) Wogóle wszystko na tej mapce kampani jest takie słodziutkie w stylu "Civilization V",raczej napewno kupie tego Romka żeby pograć w coś nowego, ale czuję, że długo nie zejdzie i jeszcze będziemy ostro tłuc w Medka na EB 2 :P
BlackWood
13-06-2013, 14:37
To co zobaczyłem jeszcze mocniej utwierdziło mnie w przekonaniu że ta gra to będzie ładna kupa.
No ale co bym nie napisał, zaraz wzdychacze będą tej kupy bronić rękami i nogami. Ważne że grafika fajnaaa ;) i nowe rozwiązania juuu chuuuuu :twisted:
Dajcie się dalej doić z kasy.... A ten z CA co udzielał wywiadu, typowy nadęty angol, myślący że zawsze ma rację, znam takich, pluć im w oczy powiedzą że deszcz pada :lol: i ty nigdy nie masz racji, bo jesteś z kraju 3 świata :?
Pozdrawiam! Czyli agresor, atakujący najlepszą grę z serii TW która jeszcze nie wyszła a już można ją kupić :lol: :lol: :lol:
marko1805
13-06-2013, 14:41
Nie licz na to, dzieciaki będą zachwycone.
Cieszy również możliwość jednoczesnego toczenia bitew na morzu i lądzie, oraz zasięg machin wojennych (nareszcie będzie z nich użytek)
Widać mało grasz że uważasz to za zalety. Powiem z doświadczenia a rozegrałem z kilkanaście tysięcy bitew zarówno single jak i online że prowadzenie jednocześnie bitwy na morzu i lądzie będzie zajebiście trudne , w szczególności jak będziesz miał dwie armie po 20 jednostek , uwierz - nie ogarniesz. Natomiast jeśli chodzi o celność i siłę rażenia machin to po prostu żal ..... 1 strzał i 160 chopa leci do nieba.
Niestety zgadzam się z pozostałymi podsumowaniami że ta gra to może byc nie wypał , juz widze te armie online na bitwach dobieranych , 3xslon 5x rydwan i 5 machin z wyrzutniami granatów odłamkowych.....
Jedyny pozytyw to brak Garłaczy na koniu :D
Pisałem juz wielokrotnie i napisze po raz kolejny i nie ostatni , ta gra będzie cieszyć dzieciaki bo będą fajerwerki , natomiast tą garstkę prawdziwych maniaków jakimi my jesteśmy po prostu maja gdzieś bo wiedza że i tak 75% kupi choć by z sentymentu do serii.
Cieszy również możliwość jednoczesnego toczenia bitew na morzu i lądzie, oraz zasięg machin wojennych (nareszcie będzie z nich użytek)
WiNatomiast jeśli chodzi o celność i siłę rażenia machin to po prostu żal ..... 1 strzał i 160 chopa leci do nieba.
Tak to wygląda, ale na totalwar.com wypowiadał się jeden z recenzentów dema i mówił, że w tej bitwie tak celny strzał z machiny oblężniczej zabijał jakieś 8-10% oddziału, więc może tak tragicznie nie będzie. ;)
Moje wrażenia:
1. Mapa kampanii wygląda świetnie, faktycznie jest olbrzymia i wygląda po prostu dobrze - poza wodą. Miasta trochę w stylu Civilization, mi się akurat to podoba.
2. Bitwy... na pewno będą spektakularne, ale jednak przebija z nich za duże nierealistycznego efekciarstwa (choć akurat taranowanie okrętu mi się podobało :twisted:). To tylko oskryptowana bitwa historyczna, więc ciężko wyciągnąć jakieś sensowne wnioski na temat balansu i AI dopóki nie zobaczymy prawdziwej bitwy.
Dajcie się dalej doić z kasy....
Zapłacę te 120 zł, pogram co najmniej 10 godzin, (a pewnie kilka(naście) razy więcej). Wychodzi 24 zł za dwie godziny, czyli tyle co za bilet do kina. O ja biedny, zdojony z kasy! :D
To co zobaczyłem,ma się nijak do tego czego się spodziewałem:-(Szkoda gadać ,CA ma w dupie poważnych graczy,nastawia sie na dzieciarnie z numerami kart rodziców żeby dokupować sobie DLC.Liczę na to że kiedyś niespodziewanie pojawi się jakaś alternatywa dla TW.Oczywiście kupie jak tylko wyjdzie,i dam się wydoić....:-)
Promulgacja
13-06-2013, 17:00
Tak jak podejrzewałem. Zrobili Fantasy Total War w realiach starożytnych.
Nie będę pisał co mi się nie podoba bo koledzy wyżej wyłapali już wszystkie problemy.
Dodam tylko, że ikon jednostek gorszych zrobić się chyba nie dało...
Pozostanie czekanie na fajne mody. Jak zwykle zresztą!
cyborgowiec97
13-06-2013, 17:01
Shane jakby wyszła jakaś gra konkurencyjna do TW, której twórcy nie rzucaliby słów na wiatr i naprawdę staraliby się stworzyć prawdziwą strategie, a nie zręcznościówkę z naciskiem na grafikę to nikt nie interesowałby się nowymi grami z serii TW.
Memnon[pl]
13-06-2013, 17:19
Liczylem ze bedzie jakis przelom...a tutaj widze dalej te same bledy co w poprzednich czesciach....a nawet I wiecej...
Znowu debilne AI z inteligencja 6 lateniego dziecka z uposledzeniem umyslowym..itd ....
CA mialo czas,kase,doswiadczenie i mozliwosci...ale po co sie przemeczac skoro nie ma konkurencjii.Powinni wkoncu zatrudnic jakis dobrych programistow-bo ci obecni to cienko sobie radza.
Owszem gre kupilem juz w Pre-Orderze-napweno spedze przy niej troche czasu-ale nie jestem usatysfakcjonowany tym co widzialem.P.S.-tylko nie mowcie ze to ALfa lub cos tp-do premiery zostalo ok 80 dni-niedlugo gra musi trafic do tloczni,wakacje -to i urlopy wiec nikt zbyt wiele juz nie poprawi do premiery......
Promulgacja
13-06-2013, 17:20
Przy ponownym oglądnięciu, wyłapałem mały detal który mi się spodobał - wioślarze wydają fajne dźwięki nadające tempo wiosłowania. Nie wiem jak to innymi słowy nazwać więc sprawdźcie sami.
Mały detal, a cieszy.
Prędkość jednostek jest tak jak podejrzewałem - zbyt duża. Tyczy się to też jednostek wodnych (chyba, że to jakieś prototypowe z niewidocznym napędem pod kadłubem).
Harry-Potter-TW
13-06-2013, 17:41
Myślałem, że największe dziadostwo w serii to broń palna, ale tyle wytykacie błędów i może któryś będzie dla mnie "krytyczny". Wydaje mi się jednak, ze szybko powstaną mody, takie mam przeczucie i naprawią grę do stopnia grywalnej. Gra jest już popularna i może da to odzwierciedlenie w modach. Zresztą wali mnie to trochę - w końcu CA wyda dobra grę, jak się gracze odwrócą plecami, a jak nie to idę na BF :D. Szkoda tylko, że BF mi się tak szybko nudzi, ale w sumie w TW najbardziej podoba mi się kampania multi, a ona powinna zrekompensować wiele wad, więc nie ma co narzekać zawczasu - czytałem na pewnym forum, że za AI ma odpowiadać G. Kasparow... LOL
Cieszy również możliwość jednoczesnego toczenia bitew na morzu i lądzie, oraz zasięg machin wojennych (nareszcie będzie z nich użytek)
Widać mało grasz że uważasz to za zalety. Powiem z doświadczenia a rozegrałem z kilkanaście tysięcy bitew zarówno single jak i online że prowadzenie jednocześnie bitwy na morzu i lądzie będzie zajebiście trudne , w szczególności jak będziesz miał dwie armie po 20 jednostek , uwierz - nie ogarniesz. Natomiast jeśli chodzi o celność i siłę rażenia machin to po prostu żal ..... 1 strzał i 160 chopa leci do nieba.
Jak już pisałem, w ostatnie trzy części grałem może z kilkanaście godzin, więc być może masz rację, wydaje mi się jednak, że aktywna pauza w singlu załatwi sprawę. Co do multi, cóż nikt Ci nie każe rozgrywać takich łączonych bitew... Co do machin, rzeczywiście dużo legionistów padło od jednego pocisku, wydawało mi się jednak, że później większość z nich się podniosła i biegła dalej. To samo tyczy się ataku tych śmiesznych płonących kulek i szarży rydwanów - większość Rzymian wzlatuje w powietrze i po upadku leży przez jakiś czas na glebie po czym podnosi się i biegnie dalej (nota bene tak samo było w RTW i MII nawet przy szarży zwykłej kawalerii). Owszem jest to śmieszne i tandetne efekciarstwo, ale raczej nie będzie op.
Z innych rzeczy, karty jednostek są faktycznie paskudne... :(
MichalKruk
13-06-2013, 18:48
A co mieli zrobić? Że rydwan wjeżdża zabija 2 pierwszych z przodu (albo nawet nei zabija) i sie rozlatuje? Albo że ucina wszystkim nogi? Tak jest dobrze :)
Do Kart jednostek da się przyzwyczaić i mam nadzieje że falanga będzie lepsza od frontu niż to co pokazali....
Mogli zrobić tak żeby wyglądało to trochę bardziej realistycznie, bo teraz wygląda to tak jak by ktoś pod nimi zdetonował bombę :D Niemnie jednak sam daleki jestem od dramatyzowania i przekreślania gry z tego powodu.
Rostel123
13-06-2013, 19:13
Mi osobiście nie podobają się karty z jednostkami :<
Karty są paskudne.. o ile w Shogunie 2 taka stylizacja była czytelna i jasna to tutaj naprawdę niewiem co nimi kierowało- ani funkcjonalne ani ładne- zresztą wogle nie pasują do całej reszty- pełnej kolorów i prawie fotorealistycznej grafiki bitew i mapy.. Może ludy celtyckie chociaż w innym stylu to będą miały- bo jak Galowie będą też przedstawieni jak z wazy greckiej to wogle pomylenie całkowite.
Niech dadzą maszyny kroczące od razu a falangitom laserowe włócznie:-),mape kampanii jeszcze przeboleje,ale bitew juz nie,wyglada to baaardzo nierealistycznie,mam tylko nadzieje ze Darth Vader wróci do gry
Tylko wiecie, co jest najgorsze? Psioczycie, wydziwiacie, mówicie że pogracie maks parenaście godzin (i pewnie tak będzie) ale mimo wszystko KUPICIE. Przynajmniej większość z Was. (Ja oczywiście też żeby nie było :) ). A o nic innego nie chodzi CA. Więc jak tu oczekiwać postępu? Bardziej chyba można liczyć na to że coś im wyjdzie przypadkiem.
Niestety, na początku ta gra będzie się sprowadzać do spamowania jakąś przkokszoną jednostką, czy to będą słonie, rydwany, onagery czy cokolwiek innego, nieważne. A już na pewno na mulitplayerze w trybie matchmaking. Potem może przyjdą jakieś patche zmieniające statystyki, no i kolejne dlc wprowadzające jeszcze więcej jednostek, co jeszcze trudniej zbalansować, a sądząc po jakości dotychczasowej pracy na tym polu w choćby shogunie, raczej się to niezbyt uda. W multiplayerze pozostaje stworzenie jakichś sensownych zasad na wzór cwb z rome1, chociaz bitwy nadal będą raczej jak w shogunie - 10% taktyki, 50% micro, 40% kształt armii, wszystko trwa 5 minut. A kampania znudzi się po krótkim czasie, bo nie o fajerwerki graficzne tu chodzi.
Na konkurencję nie ma co liczyć, a nawet jakby powstała to nie jestem pewien czy dla 70% graczy TW, gra która rzeczywiście oferowałaby taktyke i strategię na przyzwoitym poziomie nie okazałaby się zwyczajnie za trudna. no bo przecież przydałoby się myśleć, a nie wszystkim o to chodzi w grach, jak widać na załączonym filmiku lepiej podniecać się ludzikami fruwającymi w powietrzu przy każdej okazji.
Mody to jedna niewiadoma, ciężko powiedzieć na ile ta gra będzie modowalna, niby jest steam workshop, ale w shogunie nie przyniosło to jakichś modów drastycznie zmieniających całą rozgrywkę, nie mówiąc już o takich możliwościach jakie ma Med2.
adriankowaty
13-06-2013, 19:51
Zawsze można sięgnąć do "staruszka" Kozaków I i II - o wiele lepsze AI, wszystko w miarę historycznie, ale kosztem grafiki (niektórych to może razić, ale nie mnie).
Zawsze można sięgnąć do "staruszka" Kozaków I i II - o wiele lepsze AI, wszystko w miarę historycznie, ale kosztem grafiki (niektórych to może razić, ale nie mnie).
:D
Pocisnąłeś z grubej rury. Kozacy to jedna z moich ulubionych gier z dzieciństwa, ale historyczności to tam nie ma w ogóle (np. obrotowe działko, czy szarże kawaleri), a AI było głupsze niż boty w CSie.
Co do samego gameplayu to wrażenia są takie sobie. Nie podobała mi się snajperska celnośc artyleri, ale mam nadzieję, ze to było ustawione. Niepotrzebnie też przewinęli tą bitwę, z chęcią bym zobaczył całą od A do Z. Za to mapa kampani wygląda super. Podoba mi się stylistyka a la Civilization
PS http://www.youtube.com/watch?v=t5wgwMFiIaU Trailer Rome 1, tam żołnierze w górę latali. CA wraca do korzeni :D
Ile to mialo być tych państw w Rome II? 190? Bo nie pamiętam. Ale świta mi coś, że coś koło tego. Może ktoś potwierdzić albo sprostować?
Taa jasne AI w kozakach było wybitne. Do dzis pamietam z 2 jak wróg podchodził pod moje umocnione linie i dawał sie rozbić jedną salwą.(na bardzo trudnym żeby było jasne)
adriankowaty
13-06-2013, 21:02
Grałeś chyba w dodatek BOE? Ja mam samą podstawkę i wróg z automatu oddaje salwę w moich już w żółtym obszarze. Ataki są coraz silniejsze i praktycznie od samego początku. A dział bierze komp na potęgę (aż się dziwię, że jest on w stanie je mieć w 10 minucie).
A frakcji w Rome miało być niby 117, z czego tylko 8 (z początku) grywalnych.
Grałeś chyba w dodatek BOE? Ja mam samą podstawkę i wróg z automatu oddaje salwę w moich już w żółtym obszarze. Ataki są coraz silniejsze i praktycznie od samego początku. A dział bierze komp na potęgę (aż się dziwię, że jest on w stanie je mieć w 10 minucie).
A frakcji w Rome miało być niby 117, z czego tylko 8 (z początku) grywalnych.
A co to ma wspólnego z AI? To i w Warcrafcie II AI było lepsze niż w Total War na tej zasadzie... Grywalnych frakcji bez DLC na początku będzie 9. ;)
Harry-Potter-TW
13-06-2013, 21:09
Legion wyłącz tą bezsensowną rozpraszającą animację:P
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... he-Preview (http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?604536-More-Pictures-of-the-Preview) jak ktoś nie oglądał wczorajszej prezentacji to ma screeny :)
btw. dziś(jutro) o 1:40 ? będzie kolejny pokaz Romka, tym razem z IGN.
http://uk.ign.com/events/e3
@LEGION 117 nacji (według gry-online)
Grałeś chyba w dodatek BOE? Ja mam samą podstawkę i wróg z automatu oddaje salwę w moich już w żółtym obszarze. Ataki są coraz silniejsze i praktycznie od samego początku. A dział bierze komp na potęgę (aż się dziwię, że jest on w stanie je mieć w 10 minucie).
A frakcji w Rome miało być niby 117, z czego tylko 8 (z początku) grywalnych.
Grałem i w BOE i w podstawkę, niewiele lepsze AI było.Może trochę przesadziłem z tym bezmyślnym wchodzeniem w moją czerwoną strefę ale wybitnym tego AI nazwać nie można. Nie rozumiem też czemu wszyscy tak hejtują Rome 2, po uderzeniu pocisku zginęło 5-10 żołnierzy, pewnie podobnie było przy przejeździe rydwanów i szarży słoni. Tak samo było w Napoleonie,Empire i Shogunie gdzie po uderzeniu kuli armatniej/pocisku upadało wielu a ginęło zaledwie kilkunastu. Jedyne co mnie tak naprawdę niepokoi to animacja walki słoni i to jak falanga jest miażdżona od przodu.
117 nacji. A "prowincji" na mapie jest max 80...To ciekawe jak to będzie?
117 nacji na 183 regionach :) Prowincji jest mniej bo to skupiska kilku regionów.
MichalKruk
13-06-2013, 21:38
Nawet jeżeli te machiny zabily 5-10 ludzi to taka celność jest nie dopuszczalna :P w FOTS razi mnie to że 80% strzałów z dział jest celnych, ale to "nowa" broń to rozumiem ale takie machiny i za każdym razem mają trafiać?
Lord Wełnowór
13-06-2013, 21:39
To ja będę chyba jedynym optymistą w tym gronie :) a może warto popatrzeć na to z innej strony: może CA celowo pokazuje nam najbardziej spektakularne materiały, na których jest samo wywalanie w powietrze, rozjeżdżanie, "crazy elephants", wybuchy itd, żeby zachęcić właśnie tych burgerożerców i małolatów. Bo gdyby dali nudne filmiki, na których jest np raczej mało efektywna walka falangi to tacy by sobie pomyśleli: "eee nuda, nie ma żadnej krwi, wybuchów, kupie sobie zamiast tego diablo 3, tam to dopiero jest sieczka". A tak dali nam super wybuchowe pociski z katapult, odrzutowe rydwany i całemu motłochowi pewnie ślina pociekła jak to zobaczył: "ale rozp***dol, musze to mieć!". I CA pewnie wychodzi z założenia, że dla fascynatów epoki będzie to obowiązkowa pozycja i pokazywanie takich spektakularnych materiałów to chwyt marketingowy. Tak samo ze screenami jednostek, dali najbardziej stereotypowe wyobrażenia np spartan i egipcjan, żeby nie zrazić nieobeznanych, gdyby zamiast egipcjan w tradycyjnym makijażu, zobaczyli greckich falangitów. Ja mam szczerą nadzieję, że wszystko co widzieliśmy do tej pory jest w dużej mierze chwytem marketingowym, a w CA pracują jednak ludzie, którzy czują pewne powołanie w tym co robią, a nie tylko chcą zarobić szybki hajs... Ojjj pewnie się zawiodę, ale co tam, optymistą też trzeba trochę być :mrgreen:
Czyli zdarzy się, że 3 państwa będą się gnieździć w jednej prowincji? :lol:
@MichalKruk - "niedopuszczalne"
Ha ha ha :P
Jeszcze się nie potrafię pozbierać po uderzeniu pocisku z katapulty etc. :) Obejrzałem to z 20 razy i dalej mnie to bawi. Ale śmieszne nie jest to że oni lecą, tylko jak z prędkością światła ich wywala w powietrze :D Po lesie teutoburskim szykowałem się na krwawą strategię a to się okazuje że niezły ubaw będzie z tą grą. I tak ją kupie aby mieć sporo zabawy. Wyobrażacie sobie custom battle, 10 odziałów katapult masakrujących inne oddziały i 500 chłopa w powietrzu :twisted:
Czyli zdarzy się, że 3 państwa będą się gnieździć w jednej prowincji? :lol:
W niektórych wypadkach nawet 4.
To akurat fajny i historyczny aspekt gry, że będzie masa małych państewek (głównie barbarzyńskich, ale nie tylko). ;)
No ja rozumiem historyczność jest dobra ale wszystko w umiarze. Wydaje mi się, że te różne państwa to będą te same państwa tylko wodzowie będą się inaczej nazywać. Chociaż zobaczymy, obym się mylił... :)
http://imageshack.us/a/img191/3060/chrome2013061301194228.jpg
No i już na tej mapce 4 frakcje występują w prowincji Mauretanii i Swebii.
To nie cała mapa jest jeszcze kawałek danii i cała w.brytania.
Owszem, ale Dania i tak należy do prowincji Swebia, a w z Wielkiej Brytanii nie jest pokazana jedynie Szkocja należąca wraz z Irlandią do jednej i tej samej prowincji Kaledonia i Hybernia.
Troche dziwi mnie czemu nie dali całej Skandynawii + terenów poniżej aby się połączyły się z "Scythia". I już by nie musieli robić nowej mapy pod Upadek Rzymu (pewnie taka nazwa bedzie na BI). Pod tym względem R1 był troszke obszerniejszy na północny-wschód. Zbyt małe populacje/frakcje tam były że zrezygnowali z tego?
Troche dziwi mnie czemu nie dali całej Skandynawii + terenów poniżej aby się połączyły się z "Scythia". I już by nie musieli robić nowej mapy pod Upadek Rzymu (pewnie taka nazwa bedzie na BI). Pod tym względem R1 był troszke obszerniejszy na północny-wschód. Zbyt małe populacje/frakcje tam były że zrezygnowali z tego?
W sensie że jakich terenów poniżej Skandynawii? Chyba że chodziło ci o Finlandię. Tamte tereny odpadły raczej ze względu na małą ilość danych i niemal zerowe znaczenie dla Rzymu.
O braku danych (choć nie wiem czy to aby nie lenistwo/błąd CA) może świadczyć "Silesia". O ile dobrze kojarzę nazwa Śląsk na określenie krainy pochodzi już z czasów Polski.
Zawiodłem sie na tym pokazie dla IGN.. puścili TO SAMO co wczoraj... ehh..
Harry-Potter-TW
14-06-2013, 15:47
W sumie mogli by rozszerzyć mapę na ruś. Trochę śmiesznie ci scytowie wykrojeni :D. Ale cóż niektórym przeszkadza g.... na tarczy a mi niegeometryczna mapa :D
adriankowaty
14-06-2013, 16:16
Dołożą... w dodatku. Albo i dojdzie frakcja DLC z obszarów spoza granicy mapy. A ktoś z lepszym wzrokiem mógłby mi wyjaśnić czy wyraz "Provincia" jest częścią nazwy "Prowincia Cisalpina" (szkoda, że nie "Galia Cysalpińska"), czy daje nazwę obszarowi odpowiadającemu rzymskiej prowincji Narbonensis? Bo ta pogrubiona granica w Alpach mnie zastanawia...
Według mnie rozszerzenie mapy na Indus i wycięcie w zamian Rusi to dobre posunięcie - po co nam tereny, które w okresie gry nie odgrywały żadnej roli? Żeby komp mocniej mulił przez kolejne 15 frakcji? ;)
A ktoś z lepszym wzrokiem mógłby mi wyjaśnić czy wyraz "Provincia" jest częścią nazwy "Prowincia Cisalpina" (szkoda, że nie "Galia Cysalpińska"), czy daje nazwę obszarowi odpowiadającemu rzymskiej prowincji Narbonensis? Bo ta pogrubiona granica w Alpach mnie zastanawia...
Provincia to po prostu współczesna Prowansja. Z tego słowa właśnie wzięły nazwę jednostki podziału terytorialnego Rzymu i późniejszych organizacji państwowych. A jako, że była bodajże drugą (po Sycylii) ziemią zajętą przez Rzymian to nazwano ją Provincia. Z biegiem lat do każdej nowej podbitej ziemi dodawano właśnie tą nazwę. A Cisalpina to po prostu Gallia Cisalpina.
Harry-Potter-TW
14-06-2013, 18:49
Według mnie rozszerzenie mapy na Indus i wycięcie w zamian Rusi to dobre posunięcie - po co nam tereny, które w okresie gry nie odgrywały żadnej roli? Żeby komp mocniej mulił przez kolejne 15 frakcji? ;)
Dobrze, że mapa jest aż po indus, ale plemiona stepowe mają mało terenów i pewnie będą chciały je rozszerzyć kosztem moich biednych partów :D. Eee tam i co z tego, że ruś była by niehistoryczna - granica na północnym-wschodzie jest śmieszna - taka pofalowana. Jak ci komp nie wyrabia to kup sobie i9 6666 jak ja:D
PS: nawet fajne to forum, nie to co posty na interii - jak bym tam częściej czytał posty to by mi się marzył PO-PIS TW :D
Maciek0921
15-06-2013, 09:43
Mam pytanie odnośnie multiplayera, będą to tylko bitwy? Czy multiplayer na mapie gdzie każdy kieruje własnym państwem? Coś jak hot seat w medku.
Mam pytanie odnośnie multiplayera, będą to tylko bitwy? Czy multiplayer na mapie gdzie każdy kieruje własnym państwem? Coś jak hot seat w medku.
Będą i bitwy i kampania.
Ale kampania online wciąż tylko dla dwóch osób.
Maciek0921
15-06-2013, 10:41
Ale kampania online wciąż tylko dla dwóch osób.
Czyli dostępna będzie możliwość rozegrania wspólnej kampanii na dwóch komputerach?
Harry-Potter-TW
15-06-2013, 10:45
Raczej tak. Ja czekam z niecierpliwością aż rozjadę kogoś moimi niezwyciężonymi partami :D
Rostel123
15-06-2013, 11:52
Raczej tak. Ja czekam z niecierpliwością aż rozjadę kogoś moimi niezwyciężonymi partami :D
Jeszcze tylko Niecałe 2,5 miesiąca :P :twisted:
Ale kampania online wciąż tylko dla dwóch osób.
Właśnie nie wiadomo, bo koleś na E3 powiedział, że ma być multiplayer "head to head up to 4 players"
Harry-Potter-TW
15-06-2013, 14:51
Ciekawe. Tylko co będzie się robiło w turze przeciwnika. A były by 3 takie tury. W awka na mikro się fajnie gra, więc mikro w kampanii też by miało pewnie swój urok. Tak się zastanawiam czy nie lepiej zrobić oddzielnej mapy kampanii tylko dla np.4 graczy, gdzie były by tylko 4 państwa i nie było by AI. Dla mnie było by to ciekawsze od awka bo wolę kampanie.
Dają tylko kilka slotów na państwa w R2, ciekawe co będzie w M3 - bojkot jak nie będzie POlski:D.
No w kampanii multi w shogunie można dowodzić armią przeciwnkia w razie bitew lub częścią armii gracza, którą nam powierza. Mam tylko nadzieję że nie będzie takich cyrków z synchronizacją plików kampanii online, jak się zdarzało w shogunie, przez co nie dało się kontynuować gry.
Z jednej strony cieszy, ze mapa rozszerzyła się na wschód,ale z drugiej strony wolałbym chyba mniejszą, ale bardziej szczegółową mapkę.
Teraz wygląda to tak jakby Grecja miała równorzędne znaczenie jak np jakieś plemiona germańskie. Moim zdaniem powinni być bardziej uprzywilejowani. Taka Sycylia ma zdaje się tylko 2 miasta, a więc mniej niż w pierwszej części Rome...Afryka pln-zach. gdzie leży Kartagina i Numidia tez wygląda średnio ciekawie...
Harry-Potter-TW
16-06-2013, 06:06
Liczbę prowincji wolałbym większą, ale cóż mam nadzieję, że przynajmniej będzie więcej kasy, jak z mini modem do dartha, gdzie po mapie śmigało full pełnych armii.
Zgodzę się jedynie co do Grecji i Sycylii, reszta prowincji wydaje się być dobrze rozłożona (fanów Seleucydów i Partów powinien zwłaszcza ucieszyć Iran - masa prowincji). Zamieszczam ładnie wykonaną mapkę przez jednego z fanów z TWCenter. Nie wygląda źle, co? ;)
http://www.pictureshack.us/images/20651_Detailed47BCMap001.png
KLAssurbanipal
16-06-2013, 10:34
Jeszcze Jerozolima powinna być koniecznie stolicą z murami, a nie małą mieściną. Tutaj jest mój temat z repliką:
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... em-replica (http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?604457-Ancient-Jerusalem-replica)
Na większej ilości wysp powinny być stolice, a nie tylko Sardynii. WIele wysp miała większe znaczenie a możemy oblegać tylko Sardynię.
Na mapie powinien być Korynt i to w dodatku jako duże miasto. Jerozolima, Pergamon, Syrakuzy, Rodos koniecznie powinny mieć mury i oblężenia.
Zgadzam się z Tobą. Lusted tłumaczył niemożność oblężenia np. na małym Rodos tym, że nie zmieściłby się tam model miasta do oblężenia i wyspy trzeba by znacznie powiększyć w stosunku do prawdziwych rozmiarów, co kiepsko by wyglądało. Ciekawe, ile w tym prawdy. ;)
adriankowaty
16-06-2013, 10:55
Pytanie za sto punktów: czemu Narbonensis nazywa się Provincia?
The province of Gallia Transalpina (Transalpine Gaul) was later renamed Gallia Narbonensis, after its newly established capital of Narbo Martius (Narbonne), a Roman colony founded on the coast in 118 BC. The Romans had called it Provincia Nostra ("our province") or simply Provincia ("the province"), being the first significant permanent conquest outside the Italian peninsula.
Zgaduję, że dlatego.
Mapa prezentuje się naprawdę nieźle.Apropo oblężeń to uważam że miasta wszystkich "cywilizowanych" nacji powinny mieć mury a nie być bronione poprzez bitwę w polu.
Harry-Potter-TW
16-06-2013, 11:27
Mapa nie jest zła, ale dla mnie najważniejsze będzie AI, oby generał nie szarżował na wroga w pierwszej kolejności. A najbardziej bawi mnie motyw w s2 jak 3 generałów min. 3 gwiazdki wspinają się na mury jak bitwa dla nich jest na bank przegrana. Jak mają tak spie...... sprawę to niech popracują głównie nad multi, żeby nie było takich cyrków jak w s2.
Dla mnie wszystkie miasta powinny mieć mury, albo żeby były chociaż jakieś wioski i barykady:D
Aecjusz Flawiusz
16-06-2013, 11:54
A mnie ciekawi pewna rzecz - czy te siedem cudów będzie miało takie same zastosowanie jak w Rome I?. Nareszcie mapa przesunięta na wschód, dzięki czemu można będzie prowadzić bitwy morskie na Morzu Arabskim, Zatoce Perskiej oraz Morzu Czerwonym. Dzięki przesunięciu głównego akcentu z Rzymu, będzie można bez przeszkód na wschodzie budować imperium na równi z Rzymem Cieszy zwiększenie ilości prowincji na płw. iberyjskim oraz Galii. Już nie będzie takich pustkowi.
Szkoda, że Somali nie można podbijać, bo jest oznaczona za granicą..
Powodem tego, że brak jest części prowincji w Grecji może być fakt, iż w Rome I ten ród , który podbił Grecję,zostawał ekonomicznym hegemonem. Dodatkowo bonus w postaci Posągu Zeusa ( dla porządku publicznego bodajże) powodował, ze bez przeszkód można było odtwarza imperium Olka
Harry-Potter-TW
16-06-2013, 12:07
Te cuda byłyby fajne. Mogli by nawet zrobić jakieś niehistoryczne, np. na terenach barbarzyńskich:D Przypomniał mi się motyw chomikowania świty w romku - jak generał był w podeszłym wieku, przenosiło się świtę do jakiegoś młodzieńca, mam nadzieje, że tu też będzie tak samo.
Aecjusz Flawiusz
16-06-2013, 12:15
Apropo świty - to nie tylko generała - szpieg z ogromny stażem, tez mógł coś przekazać młodemu, podobnie jak dyplomatą.
Mnie osobiście brakuje jednego aspektu - mapa językowa. łacina, grecki )motyw z kamieniem z rosetty), języki barbarzyńców, perski oraz celtycki. Można by było to połączyć z grupą kulturową. wprowadziło by to aspekt wojny kulturowej, gdzie im silniejsza kultura, tym nawet bez wojny jest w stanie narzucić swoją kulturę, język.
Na przykład grając frakcją iberyjską ( o ile będzie), władca postanowi wprowadzić kulturę łacińska do siebie. Pomarzyć można. :roll:
Harry-Potter-TW
16-06-2013, 12:32
Pomarzyć można:P. Ale przypuszczam, że dyplomacja będzie o niebo lepsza niż w s2 ( myślałem na początku, że s2 jest fajny - ale teraz bym chyba nie kupił ) ale to i tak nie będzie to co byśmy sobie wymarzyli.
cyborgowiec97
16-06-2013, 13:19
Co do dyplomacji mi by starczyło żeby AI nie wypowiadało mi bezsensownych wojen i chętniej zawierało umowy handlowe.
Apropo świty - to nie tylko generała - szpieg z ogromny stażem, tez mógł coś przekazać młodemu, podobnie jak dyplomatą.
Mnie osobiście brakuje jednego aspektu - mapa językowa. łacina, grecki )motyw z kamieniem z rosetty), języki barbarzyńców, perski oraz celtycki. Można by było to połączyć z grupą kulturową. wprowadziło by to aspekt wojny kulturowej, gdzie im silniejsza kultura, tym nawet bez wojny jest w stanie narzucić swoją kulturę, język.
Na przykład grając frakcją iberyjską ( o ile będzie), władca postanowi wprowadzić kulturę łacińska do siebie. Pomarzyć można. :roll:
Będą kultury tylko raczej na zasadzie kingdomsów lub FOTS.
Harry-Potter-TW
16-06-2013, 15:03
Co do dyplomacji mi by starczyło żeby AI nie wypowiadało mi bezsensownych wojen i chętniej zawierało umowy handlowe.
Ja bym był za rozbudowa dyplomacji, tyle że każdy powinien mieć możliwość wyboru, z jakich jej aspektów chce korzystać. Ja dyplomacją nazywam także np. kulturę, język i agentów, trochę z przyzwyczajenia:P. Powinni to wszystko rozbudować, ale jak już kiedyś wspomniałem decydujące znaczenie powinny mieć bitwy ( ale to tez powinno być konfigurowalne :lol: ).
Tak swoją drogą zastanawiam się, czy wydadzą DLC w stylu "10 nowych unikatowych modeli miast do oblężeń" i tam będzie na przykład Jerozolima. ;)
Jak dla mnie to wraz z upływem czasu po premierze powinni wydawać darmowe patche z kolejnymi unikalnymi miastami do oblężeń. Niestety raczej skończy sie na tym że w ogóle nie doczekamy sie czegoś takiego.
Jak dla mnie to wraz z upływem czasu po premierze powinni wydawać darmowe patche z kolejnymi unikalnymi miastami do oblężeń. Niestety raczej skończy sie na tym że w ogóle nie doczekamy sie czegoś takiego.
No cóż to Sega... ale przynajmniej wspierają mody to jest jakiś plus.
Harry-Potter-TW
17-06-2013, 06:31
Wspierają mody, ale może kiedyś wpadną na pomysł, żeby brać od twórców modów kasę :D
Tak swoją drogą zastanawiam się, czy wydadzą DLC w stylu "10 nowych unikatowych modeli miast do oblężeń" i tam będzie na przykład Jerozolima. ;)
Mogliby :lol:
Skoro w preorderowym DLC pojawiły się po raz pierwszy budynki.
Harry-Potter-TW
17-06-2013, 10:53
Mam nadzieję, że jazda będzie strzelała w czasie odwrotu - w S2 brak tego mnie irytuje. Tacy łucznicy są cool do ścigania generała wroga. Mogli by też osłabić jazdę w czasie deszczu jak pod Żółtymi Wodami :D
Myślę że Partowie i Scytowie na pewno będą mogli strzelać w ruch, co do innych nacji to nie mam pojęcia ;)
Tak swoją drogą zastanawiam się, czy wydadzą DLC w stylu "10 nowych unikatowych modeli miast do oblężeń" i tam będzie na przykład Jerozolima. ;)
To byłoby naprawdę ciekawe ;)
MichalKruk
17-06-2013, 19:26
I ekstremalnie głupie, jak takie DLC zrobią to się tylko upewnię że ten kto nimi kieruje był poddawany wielu bardzo długim zabiegom odmóżdżania.
I ekstremalnie głupie, jak takie DLC zrobią to się tylko upewnię że ten kto nimi kieruje był poddawany wielu bardzo długim zabiegom odmóżdżania.
Bo opchnie graczom za dużą kasę coś niewarte swej ceny? Przecież to genialne a nie głupie. Gracze kupują w DLC jakieś małe byle co często za 1/10 ceny, gdyby spojrzeli na to z szerzej perspektywy to by wyszło że w zamian za 100% ceny gry kupili jakąś część gry i to zazwyczaj wtórną (czyli np. nowe miasto a nie np. nowy system rekrutacji). W takich zagrywkach króluje chyba obecnie Paradox, ale akurat w ich przypadku wychodzi to widocznie graczom na dobre bo szybko pojawiają się promocje i gra jest ciągle rozwijana (nawet dla tych którzy DLC nie kupują).
MichalKruk
17-06-2013, 20:01
Nic bym nie miał gdyby dali 30 modeli do oblężeń i na ten przykład 10 do DLC ale znając CA jak by cos takiego zrobiło to 5 modeli do gry 10 do DLC....
Paradox jak robi DLC to takie co nie "ranią" graczy jakoś bardzo.
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... -A-Post-E3 (http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?605350-Official-Q-amp-A-Post-E3)
Sporo odpowiedzi na reakcje graczy po E3, między innymi animacje po ataku rydwanow/katapult mają wyglądać realistyczniej w ostatecznej wersji gry, a capture pointy nie będą występować w każdej bitwie, jak się wielu z nas obawiało. ;) Jak przetłumaczę, to wrzucę na stronę.
Q: Why are animations so over-the-top when men are hit by chariots or artillery?
These animations aren’t final – we’re currently in the process of toning them down to have the right balance between visual impact and realism. There are important gameplay reasons why it might be necessary to indicate that something’s gone very wrong for one of your units, especially when you are zoomed out, but we also need to balance that with the need to maintain a degree of immersion.
They will fly less high in the finished game.
Więc dema nie będzie. Szok :D
Co do animacji to było chyba pewne że to poprawią :) A może od początku to planowali chcąc zrobić wrażenie rydwanami żeby fajniej wyglądało 8-)
Harry-Potter-TW
18-06-2013, 16:43
Ja tam jestem noobem i lubię rzeźnie i rydwany w wersji "pro" były by nawet cool:D. W M2K wygrywałem bitwy na moście samymi wybuchającymi beczkami - tylko jedna jednostka piechoty zatrzymywała cała armię, a sprawę załatwiały beczki... aż mi klatkowało taka była rzeźnia:D.
Wczoraj grałem tokugawą i kiedy mój sojusznik szturmował zamek, moje katapulty nawalały w mur i mój sojusznik normalnie fruwał w powietrzu - dla takiego "pro" gracza jak ja, takie wynalazki to wisienka na torcie:D
DLC na krew prawdopodobne - czyli będzie.
Brak dema - szkoda, obstawiałem że bedzie jak z FOTS zamknięte(otwarte praktycznie dla każdego) beta testy
A odnośnie "wymagań sprzętowych" to nawet nie chce sie męczyć pisaniem, bo to żenada co oni odwalają.
http://totalwar.org.pl/?p=14269 tłumaczenie tekstu.
Sam Fisher
18-06-2013, 18:54
Nie bedzie dema? Na pewno nie kupilbym w ciemno R2TW w takim ukladzie.
Dzięki Grog , dobra robota , z tych ważniejszych co wyczytałem to nie będzie trybu Awatara...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©