PDA

Zobacz pełną wersję : Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9

Nezahualcoyotl
26-07-2016, 15:45
Na całe szczęście polityczna poprawność znalazła wyjście z niewygodnej sytuacji i zaczęto napastników definiować jako osobniki chore psychicznie lub będące w stanie głębokiej depresji.Można zatem odetchnąć z ulgą że to nie islamiści...
Zapali się znicze,złoży się kwiatki,przywódcy wygłoszą górnolotne przemówienia o sile i jedności Europy,Bruksela może nawet potępi akty terroru lub nawet pokaże polityczny pazur by wyrazić oburzenie wydarzeniami ostatnich dni,ustawi się flagi na FB (dziś to już będą trzy:somalijska,francuska i niemiecka) a potem do kolejnego razu...:rolleyes:.
I raz jeszcze zadam pytanie retoryczne:Czy ktoś odnotował przypadek aby islamski duchowny żyjący i nauczający w Europie potępił akty terroryzmu jakie się dokonały na naszym kontynencie a może jakieś głosy wzburzenia od społecznośći muzułmańskich (bynajmniej nie mam tutaj na myśli opinii o azylowym lokum lub wysokości świadczeń socjalnych)?

Dagorad
26-07-2016, 21:20
Od ostatniego wpisu mieliśmy już do dziś 7 zamachów w samej Francji i Niemczech - z czego po dwa wczoraj i dziś. Do tego przygotowania w Polsce.
Dzisiaj przełamali kolejną granicę - obcięli głowę kapłana katolickiego w Normandii. Powoli dzieje się to co jest w Afryce, gdzie zamachy na "niewiernych" są codziennie.

W końcu polskie media będą musiały zamachy na Zachodzie traktować jako te drugiej kategorii, a "przejmować się" tymi w Grupie Wyszehradzkiej. Ot widać taka kolej rzeczy, kiedyś to i zamachy na Bliskim Wschodzie dostawały swój czas antenowy.

Nezahualcoyotl
26-07-2016, 21:30
Przyjdzie zwyczajnie przywyknąć do ponurych statystyk działalności muzułmańskich młodzieńców w stanie depresyjnym tak jak przywykliśmy do liczb rannych i zabitych w wypadkach samochodowych podawanych na koniec każdego tygodnia...No chyba że coś się zmieni w mentalności przywódców lub do głosu dojdzie sama ulica.

szwejk
27-07-2016, 09:55
Ciekawe, czy ktoś wpadnie na pomysł, by rodziny europejskich dżihadystów były pozbawiane majątku i odsyłane do kraju pochodzenia... Wtedy sami ziomkowie pilnowaliby swoich. Myślę, że coś takiego jest możliwe, trzeba tylko wyrzucić za burtę politpoprawność :P

Niemców i Francuzów niespecjalnie żałuję. Głosując na rządy z lewicową ideologią sami sobie zgotowali ten los... Np.
https://www.youtube.com/watch?v=JmJcxK4ayvw

Dagorad
27-07-2016, 11:45
Ciekawe, czy ktoś wpadnie na pomysł, by rodziny europejskich dżihadystów były pozbawiane majątku i odsyłane do kraju pochodzenia... Wtedy sami ziomkowie pilnowaliby swoich. Myślę, że coś takiego jest możliwe, trzeba tylko wyrzucić za burtę politpoprawność :P

Rozumiem jeszcze pomysł aby tak robić z rodzicami nieletniego, ale ogólnie rodzinę? Jak na moje kiepski i dziwny pomysł, i nie chodzi mi tu o politopoprawność. Zresztą jak odesłać rodzinę która i tak przebywa w Europie nielegalnie?

szwejk
27-07-2016, 14:04
Chodziło mi o to, by zbiorowości imigrantów mieszkających legalnie w Europie pilnowały swych, co bardziej krewkich, ziomków... Za najgroźniejszych uważam muzułmanów, tu urodzonych, którzy "nagle" się radykalizują. Przy karze, o której pisałem, to ich własne rodziny by współpracowały z władzami, by za ich przestępstwa nie zostać deportowane i pozbawione majątku... Smutna to metoda, ale znajdźcie lepszą...
Z kolei nielegalnych zbrodniarzy należy odstrzeliwać... Pocieszające, że policje to teraz robią.

Dagorad
27-07-2016, 15:06
Chodziło mi o to, by zbiorowości imigrantów mieszkających legalnie w Europie pilnowały swych, co bardziej krewkich, ziomków...

I tak mają powody by ich pilnować, zazwyczaj obrywają na wszystkim jeszcze bardziej niż rodowici mieszkańcy.


Smutna to metoda, ale znajdźcie lepszą...

Pomijając jej skuteczność w którą wątpię to byłby to jednak niebezpieczny precedens. Nie chciałbym żyć w kraju z którego mogą cie wyrzucić bo twój brat kogoś zabił.

Uderzanie w taki sposób w legalnych imigrantów byłoby niepokojące, jak by nie patrzeć z tymi akurat trzeba nauczyć się żyć "cywilizowanie" skoro nie złamali prawa. Ale samo "wywalenie" nielegalnych imigrantów zmniejszyłoby problem choćby poprzez odciążenie służb.

Nezahualcoyotl
27-07-2016, 18:33
Chodziło mi o to, by zbiorowości imigrantów mieszkających legalnie w Europie pilnowały swych, co bardziej krewkich, ziomków...
Problem że to właśnie tacy osobnicy grają pierwsze skrzypce w tychże zbiorowościach które ze względu na całkowicie nowe otoczenie a obecnie otwartą wrogość miejscowej ludności skupiają się wokół jednostek silnych i charyzmatycznych mogących dać im poczucie względnego bezpieczeństwa poprzez zbliżenie się z członkami ISIS.


Za najgroźniejszych uważam muzułmanów, tu urodzonych, którzy "nagle" się radykalizują. Przy karze, o której pisałem, to ich własne rodziny by współpracowały z władzami, by za ich przestępstwa nie zostać deportowane i pozbawione majątku... Smutna to metoda, ale znajdźcie lepszą...

Radykalizowanie się autochtonicznych muzułmanów ma swoje podłoże kulturowe,ekonomiczne,socjologiczne a przede wszystkim religijne za które są odpowiedzialni lokalni immamowie rozpowszechniający radykalne hasła.To za nich w pierwszej kolejności służby danych państw powinny się wziąć i z im większym hukiem tym lepiej.Skoro to islamiści pierwsi przekroczyli granicę świętości mordując księdza w świątyni nie widzę żadnych problemów z wkroczenieniem "kominiarzy" do meczetów i wyciągnięciem za brody co bardziej krewkich duchownych na czas nieokreślony.




Uderzanie w taki sposób w legalnych imigrantów byłoby niepokojące, jak by nie patrzeć z tymi akurat trzeba nauczyć się żyć "cywilizowanie" skoro nie złamali prawa. Ale samo "wywalenie" nielegalnych imigrantów zmniejszyłoby problem choćby poprzez odciążenie służb.
Napotkałem się na dokument który dumnie się tytułuje jako Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie.Podpisany przez ponad 40 przedstawicieli muzułmańskich państw stoi w całkowitej sprzeczności z naszymi prawami i poglądami:

W myśl Art. 24. Deklaracji Kairskiej: „Wszystkie prawa i wolności gwarantowane w tym dokumencie są podporządkowane prawu szariatu”.
Podobne w swej wymowie są też Art. 25., który za jedyne źródło interpretacji Deklaracji uznaje szariat,
oraz Art. 22. mówiący, że: „Każdy ma prawo wyrażać swoją opinię swobodnie, jednak w taki sposób, aby nie stało to w sprzeczności do zasad szariatu”.

Polecam również interesujący wywiad z syryjskim politologiem:
http://kulturaliberalna.pl/2012/06/19/multi-kulti-to-kompletne-nieporozumienie-wywiad-miesiaca/

KLAssurbanipal
29-07-2016, 23:58
Ja również polecam dobry wywiad z syryjskim korespondentem wojennym. Cała esencja polityki tureckiej i arabskiej wobec imigrantów i ISIS została tutaj dobrze ujęta.
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/947043,ja-syryjczyk-mowie-wam-uchodzcy-to-terrorysci-wywiad-dgp.html

chochlik20
30-07-2016, 08:57
Ja również polecam dobry wywiad z syryjskim korespondentem wojennym. Cała esencja polityki tureckiej i arabskiej wobec imigrantów i ISIS została tutaj dobrze ujęta.
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/947043,ja-syryjczyk-mowie-wam-uchodzcy-to-terrorysci-wywiad-dgp.html

A, ja mam kilka zastrzeżeń, co do podanych tam informacji:


Wie pani, że Syria według danych statystycznych z 2008 r. była drugim krajem, który przyjmował najwięcej migrantów na świecie?
Początkowo sądziłem, że chodzi o Palestyńczyków, ale znalazłem taką informację:
- 2005-2008: Syria did not allow thousands of Palestinian Arab refugees fleeing from Iraq to enter the country.
http://elderofziyon.blogspot.com/p/all-arab-countries-except-jordan.html#.VGU1KjSG_dg

oraz:
Syria hosts the largest number of Iraqi refugees, estimated at 1 to 1.5 million, and provides them with access to public hospitals and schools but prohibits them from working. Since 2007 Syria has implemented increasingly restrictive visa and entry requirements for Iraqi refugees. Combined with the lack of employment in Syria and a relative improvement in the security situation in Iraq, this led thousands of Iraqi refugees to return to Iraq in early 2008: in May the United Nations High Commissioner for Refugees estimated that only slightly more Iraqis entered Syria each day than left for Iraq. Syria continues to refuse entry to Palestinians fleeing Iraq. At this writing, several hundred remain at makeshift camps in the no-man's-land between Iraqi and Syrian border checkpoints; with thousands more in camps on the Iraqi side close to the border.
https://www.hrw.org/world-report/2009/country-chapters/syria
Ok, przyjmowała, ale na jakich warunkach i nie każdego, ale tego już nie dodał.




Mniejszość. I to głównie z terenów wiejskich. Wojna w Syrii nie zaczęła się w dużych miastach, ale na prowincji, co jest oczywistym potwierdzeniem, że to nie jest prawdziwa rewolucja – tak jak w innych krajach ogarniętych arabską wiosną. Bo tam protesty trwały w największych miastach. Mówiłem już, że przed 2011 r. Syryjczycy akceptowali świeckie rządy Asada.
Chwila, chwila - nie wiedziałem, że Al-Raka czy Damaszek są prowincją...
Protesty w Syrii rozpoczęły się 26 stycznia 2011, kiedy to Hasan Ali Akla w mieście Al-Hasaka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Al-Hasaka) oblewając się benzyną, dokonał samospalenia. Inspiratorem dla Syryjczyka było samospalenie Tunezyjczyka Mohameda Bouziziego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Mohamed_Bouazizi), który 17 grudnia 2010 podpalił się w proteście przeciwko brakowi perspektyw na poprawę swojej sytuacji życiowej. Samospalenie Bouziziego było początkiem powstań ludowych w krajach arabskich. Z kolei samobójstwo Hasana Alego Akli nastąpiło dzień po rozpoczęciu rewolucji w Egipcie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_w_Egipcie_(2011)).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_domowa_w_Syrii#Przebieg_wojny_domowej_w_Syri i



Asad sam pochodzi z mniejszości, jest alawitą. Przejął władzę w 2000 r. po ojcu, a wcześniej wykształcił się w Londynie i zaczął reformować Syrię. Bez poparcia społecznego nie mógłby sprawować władzy przez 10 lat, a teraz utrzymywać się przy władzy przez pięć lat wojny. Podczas gdy armia syryjska rekrutuje się z większości sunnickiej.

Kłamstwo:
Kurds, Syria's largest non-Arab ethnic minority, comprise about 10 percent of the population of 19 million. They remain subject to systematic discrimination, including the arbitrary denial of citizenship to an estimated 300,000 Syria-born Kurds. Authorities suppress expressions of Kurdish identity, including the teaching of Kurdish in schools. On March 20, 2008, Syrian internal security forces opened fire on Kurds celebrating the Kurdish New Year in the town of Qamishli, leaving three dead.
On September 14 a military court sentenced 50 Kurds to six months in jail for demonstrating against the 2005 assassination of Kurdish leader Sheikh Ma`shuq al-Khaznawi. Security officials detained a number of Kurdish political activists, including Muhammad Musa, secretary of the Syrian Kurdish Left Party, and Mash`al al-Temmo and Omran al-Sayyid, leaders in the Kurdish Future Current in Syria. At this writing, all three face trial.
https://www.hrw.org/world-report/2009/country-chapters/syria



Historia wyglądała zupełnie inaczej. Według dostępnych dziś danych, nawet w ONZ, wiadomo, że sarin został kupiony przez dwóch Katarczyków za saudyjskie pieniądze na terenie byłej Jugosławii. Potem gaz został przemycony do Turcji i przekazany rebeliantom, którzy dokonali ataku. Prezydent USA Barack Obama oznajmił wcześniej, że jeśli Syria użyłaby broni chemicznej, to byłoby to wystarczającym powodem do interwencji militarnej. A więc jak sprowokować Amerykę do interwencji? Właśnie przygotowując atak chemiczny i zrzucając winę na siły rządowe. Rząd syryjski natychmiast po ataku zaprosił obserwatorów ONZ, żeby zbadali tę kwestię. Bo Syria nie ma broni chemicznej, a ta, która była wcześniej, przed laty dostarczona przez Związek Radziecki, została zniszczona pod nadzorem inspektorów ONZ, co jest potwierdzone oficjalnymi dokumentami. Erdogan przekonał świat, że to reżim Asada ciemięży ludzi i trzeba siłą ten reżim obalić. Zatem była to zaplanowana akcja militarna obalenia Asada. Kiedy stworzysz kryzys humanitarny, otwierasz drzwi dodatkowo dla interwencji zbrojnej innym krajom. To jest wykreowana wojna domowa, powodująca kryzys humanitarny, który z kolei usprawiedliwia interwencję zbrojną i mieszanie się w sprawy Syrii supermocarstw, mocarstw regionalnych i lokalnych.

Kolejne kłamstwo, bo Syria zniszczyła swoje broń po ataku i to wyniku nacisków. Pociski zostały wystrzelony z terenów kontrolowanych przez Asada, a dokładnie z baz wojskowych.
Oczywiście dowodów na kupno sarinu przez Katarczyków nie ma.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Niszcza-bron-chemiczna-w-Syrii-Inspektorzy-byli-w-14-miejscach,wid,16088396,wiadomosc.html?ticaid=11775 1&_ticrsn=3

Zresztą podobno znów jest w użyciu:

http://www.tvp.info/19649643/bron-chemiczna-w-syrii-hrw-na-cywilow-spadaja-beczki-z-trujacym-gazem

Ważne jest, że Syria była na 150 miejscu według ONZ, co do przestrzegania praw człowieka. To powód do dumy?

Napoleon7
30-07-2016, 10:34
@Ciekawe, czy ktoś wpadnie na pomysł, by rodziny europejskich dżihadystów były pozbawiane majątku i odsyłane do kraju pochodzenia...@
Nie wpadnie. Z prostej przyczyny - UE opiera się na zasadach demokratycznych. A nie ma demokracji bez poszanowania praw jednostki - każdej. Jeżeli te prawa zostaną naruszone, naruszone też zostaną fundamenty demokracji i zacznie się ona kruszyć. Tak to funkcjonuje.
To jest słabość demokracji ale i jej siła. Zastosowanie tej zasady poprowadzi nas do autorytaryzmu lub autokracji. To pewne problemy może rozwiąże, ale stworzy nowe - znacznie gorsze. Tyle, że zwolennicy takich metod konsekwencji sobie nie wyobrażają, więc twierdzą co twierdzą.

Problem z imigracją muzułmańską jest. Polityka multikulti była wielkim błędem. Ale to było i się tego nie zmieni a obecne problemy są. I rozwiązywać je trzeba tak, by nie stracić przy okazji tego co mamy, do czego się przyzwyczailiśmy i czego być może nie cenimy bo uważamy to za normalne - wolności.

Antonovv
30-07-2016, 11:10
W obecnym momencie Islam jest bojowy.
Większość religii była kiedyś bojowa.
Katolicyzm - Krucjaty, inkwizycje itd
Islam - Dżihady, prześladowania itd
Prawosławie - wojny Bizancjum z Rzymem Zachodnim i innymi państwami.
itd.
Propo prześladowania to najbardziej prześladowane s0-ą te odłamy np. Kurdowie.
A poza tym to każda religia czy jej odmiana są światopoglądami.
A w średniowieczu to religie wykorzystywano też jako sposób na zdobycie władzy, pieniędzy itp

Napoleon7
30-07-2016, 12:44
Czy większość, to można dyskutować (może jak chodzi o religie monoteistyczne, ale i to nie do końca), choć nie przeczę, że trochę racji masz. Ale z islamem jest inny problem, a w zasadzie dwa problemy. Pierwszy jest taki, że islam daje swego rodzaju wizję polityczną według której świat powinien być urządzony. Nie za bardzo da się go rozdzielić od państwa i polityki i to w dzisiejszych czasach stanowi poważny problem. Szczególnie, jeżeli muzułmanie mieszkają i funkcjonują w społeczeństwach zachodnich, gdzie rozdział państwa od kościoła jest standardem. Drugi problem to interpretacja. Dzięki interpretacji religie dostosowały się do współczesnego świata. Ich przesłania zresztą miały charakter ogólny, uniwersalny i można je było w odpowiedni sposób interpretując przystosować do zmieniającej się rzeczywistości. w przypadku islamu jest problem, bo on stawia gotowe, bardzo precyzyjne recepty jak należy postępować. Przy czym te recepty przygotowywane były w VII wieku (w środowisku nawet jak na tamte czasy dość zacofanym) w sposób "łopatologiczny" - by trafić do prostych koczowników a nie bawić się w jakieś finezyjne niuanse. I tak zostało.
Tak co prawda zostać nie musiało, bo islam później trochę się zmieniał przejmując z kultury bizantyjskiej i perskiej wiele (jeżeli poczytać sobie poezje arabskie z przełomu tysiącleci to dziś nikt by nie powiedział że zostały one napisane przez muzułmanów!) ale miał pecha i w ostatecznym rozrachunku prądy modernistyczne przegrały (z różnych powodów, nie czas i miejsce o tym dyskutować). Multikulti było w tej sytuacji kolosalnym błędem, bo podtrzymywałą tą obcą świadomość kulturową nie dostosowaną do naszej cywilizacji. Zaryzykuję tezę, że w naszym kręgu cywilizacyjnym funkcjonować dobrze mogą tylko "źli" muzułmanie - przynajmniej częściowo zeświecczeni, mało religijni, nie przejmujący się tradycją, najlepiej ateiści. Polityka mulitikulti utrudniała muzułmańskim imigrantom tak się zmienić, więc w efekcie są wyobcowani. Co jest szczególnie dla nich bolesne gdy się źle im wiedzie - ta ich frustracja teraz się ujawnia m.in. w radykalizmie islamskim.
Jest faktem, że większość muzułmanów z radykalnym i agresywnym islamem nie sympatyzuje, ale im imigrantów muzułmańskich jest więcej tym i niebezpieczeństwo problemów też jest większe. No i ci ludzie, nawet najbardziej pokojowo nastawieni, do naszej cywilizacji po prostu nie pasują. A jeśli nie pasują, to jakieś problemy (trudno teraz przewidzieć jakie) pojawią się prędzej czy później.

Ze stosunkiem do migracji muzułmańskiej jest taki problem, że my, jako Europejczycy (ale i Polacy) też ulegamy skrajnościom popadając w histerię. W efekcie zapominamy że jesteśmy częścią UE i musimy problem rozwiązać razem z innymi państwami UE (chyba, że chcemy z UE wystąpić?), że populizm nie do tu dobrych rozwiązań (ale jest wygodny dla niektórych opcji politycznych) i że od problemu nie uciekniemy (a niektórzy sądzą że tak). Oraz, jak wspominałem, że każda rzecz na tym świecie ma swoją cenę - skrajne rozwiązania wobec imigrantów też. I tą cenę płacić będą nie imigranci ale my. Z czego w pierwszej kolejności musimy zdać sobie sprawę i skalkulować co warto.

Wonsz
30-07-2016, 12:59
Ci ludzie, których zastrzelono w Paryżu, ci rozerwani przez bomby w Belgii, ci rozjechani przez ciężarówkę w Marsylii też popadli w skrajność i histerię? To ludzie tacy jak ty ten problem negują, zasłaniają się tym że przecież nie każdy Muzułmanin jest radykalny i nie chce organizować zamachów, podczas gdy "incydentów" pojawia się coraz więcej. Jak ktoś tu kiedyś mądrze powiedział, wystarczyło kilku radykałów we Francji by zmienić życie setek rodzin w koszmar.

chochlik20
30-07-2016, 13:04
Czytając Kapuścińskiego spotkałem się z ciekawym podziałem islamu:
- "islam rzeki lub morza"
- "islam pustyni"
Ten pierwsi reprezentowali kupcy, rzemieślnicy, który niejako zmuszeni zostali do tolerancji chcąc prowadząc swoją działalność, natomiast ten drugi nurt reprezentują muzułmanie żyjący na pustyni, w skrajnych warunkach, które narzucają surową interpretację islamu.


Multikulti było w tej sytuacji kolosalnym błędem, bo podtrzymywałą tą obcą świadomość kulturową nie dostosowaną do naszej cywilizacji.
Zauważ, że z naszego kręgu cywilizacyjnego wyrosły min. takie kraje, jak USA czy Kanada. A patrząc na Stany są one krajem wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów.

Trzy formy integracji
Tariq Modood w ten sposób definiuje asymilację, integrację oraz multikulturalizm:
1) O asymilacji mówimy wtedy, gdy działania są jednokierunkowe, skierowane tylko na pewną grupę etniczną lub religijną, a pożądanym rezultatem dla społeczeństwa jako całości jest minimum zmian, jeśli chodzi o politykę instytucjonalną i funkcjonowanie większości kraju.
2) Integracja właściwa (integracja jednostkowa lub integracja kosmopolityczna) jest z kolei tam, gdzie procesy społecznej interakcji postrzegane są jako dwukierunkowe i gdzie zarówno od członków społeczności stanowiącej większość, jak i od mniejszości etnicznych czy imigrantów czegoś się wymaga; tak więc nie można winić tylko tych ostatnich za to, że im się nie udało zintegrować. Integracja jest jednak wg Tariqa Modooda nakierowana przede wszystkim na jednostki, a nie grupy. Integracja uznaje istnienie tożsamości etnicznych oraz ich prawo do pielęgnacji swojej kultury, języka, odmienności tak długo jak dzieje się to w przestrzeni prywatnej, w przestrzeni publicznej jest nakierowana na prawa i obowiązki jednostki, jej zespolenie ze społeczeństwem.
3) Multikulturalizm nie stanowi przeciwieństwa integracji, jednak zakłada, że integracja funkcjonuje róznie w przypadku różnych grup, nie może polegać na zastosowaniu jednego szablonu (stąd „Multi”). Multikulturalizm działa jednocześnie na dwóch poziomach: z jednej strony tworzy nowe formy przynależności do kraju i obywatelskiej afiliacji, a drugiej pomaga w zachowaniu pochodzenia i podtrzymywania istnienia grup etnicznych. Rezultatem są tożsamości pisane z łącznikiem (tzw. hyphenated identities) np. brytyjscy muzułmanie (British-Muslims) czy litewscy Polacy (Lithuanian-Poles). Multikulturalizm dąży do integracji grup mniejszościowych w główny nurt społeczeństwa, jednak zakłada, iż różne grupy mogą dążyć do zespolenia się z różnymi aspektami lub częściami głównego nurtu społeczeństwa, czego wynikiem będą pluralne, częściowo nakładające się na siebie formy integracji; nie zniknięcie „różnicy”, lecz wielorakie formy integracji, w ramach których wszyscy obywatele nie maja jedynie praw, ale maja poczucie przynależności do całości, jak również do swojego „małego plutonu”.
http://rojsty.blox.pl/2014/09/O-integracji-asymilacji-i-multikulturalizmie.html

W sumie trzeba by się zastanowić czy w Europie panuję to multi-kulti, które tak wyklęła prawica, a które sprawdza się w innych krajach czy też mamy tak naprawdę do czynienia z inną formą.


Ci ludzie, których zastrzelono w Paryżu, ci rozerwani przez bomby w Belgii, ci rozjechani przez ciężarówkę w Marsylii też popadli w skrajność i histerię? To ludzie tacy jak ty ten problem negują, zasłaniają się tym że przecież nie każdy Muzułmanin jest radykalny i nie chce organizować zamachów, podczas gdy "incydentów" pojawia się coraz więcej. Jak ktoś tu kiedyś mądrze powiedział, wystarczyło kilku radykałów we Francji by zmienić życie setek rodzin w koszmar.
Neguje on problem, w jakim sensie?

Napoleon7
30-07-2016, 13:10
Wonsz - reagujesz emocjonalnie. Prawda jest taka, że w zwykłych wypadkach samochodowych ginie we Francji czy w Niemczech więcej ludzi niż w ostatnich zamachach. I nikt nie histeryzuje. Ja wiem, że to co piszę zabrzmieć może dziwnie, ale tak jest. I na pewno jest też tak, że nerwowymi ruchami problemu się nie rozwiąże. Swego czasu popełniono błąd i jest jak jest. Ty, nie gniewaj się, ale pisząc: "To ludzie tacy jak ty ten problem negują, zasłaniają się tym że przecież nie każdy Muzułmanin jest radykalny i nie chce organizować zamachów", histeryzujesz i działasz emocjonalnie nie starając się nawet pomyśleć logicznie (bez obrazy!). Choćby dlatego, że zakładasz iż każdy kto w czambuł od razu nie potępi wszystkich muzułmanów jest Twoim wrogiem, czy też szkodnikiem działającym przeciw naszej cywilizacji (czy czymś podobnym). Ja problem dostrzegam. Ale dostrzegam też coś innego, co staram się przekazać (a Ty tego chyba nie odczytałeś, choć gdybyś trochę się zastanowił to pewno byś to zrobił) - że wszystko ma swą cenę i niektóre co bardziej radykalne pomysły na rozwiązanie problemu terroryzmu są gorsze od samego problemu terroryzmu.
Zawsze jest tak, że do wyboru mamy wolność i bezpieczeństwo (szeroko rozumiane). Im więcej wolności tym mniej bezpieczeństwa - i odwrotnie. Ja jestem przyzwyczajony do wolności i bardzo ją cenię (tym bardziej, że prawie połowę życia przeżyłem w PRL-u i wiem co to jest brak tej wolności). I nie chcę jej poświęcać za rzekomo więcej bezpieczeństwa pod pretekstem zwalczania terroryzmu. Po prostu obserwuję tych, który proponują różne recepty na problem o którym dyskutujemy i na zimno, nie ulegając emocjom, kalkuluję. Co radzę czynić też innym (także Tobie) bo można się w pewnym momencie obudzić z "ręką w nocniku".

@Zauważ, że z naszego kręgu cywilizacyjnego wyrosły min. takie kraje, jak USA czy Kanada. A patrząc na Stany są one krajem wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów.@
Tyle, że USA zostało stworzone przez chrześcijan (w pierwszej kolejności protestantów). Z jego powstaniem Islam nie ma nic wspólnego. I zaryzykuję tezę, że gdyby to koloniści islamscy tworzyli USA, to byłoby to zupełnie inne państwo. A co do multikulti, to to co piszesz może i niesie w sobie dużo racji, ale nie do muzułmanów (ich większości). Z racji choćby tego, że praktycznie każdą religię da się oddzielić od państwa, ale islamu już nie za bardzo. I czy to się nam podoba czy nie, czy chcemy się do tego przyznać czy nie, to jest duży problem.

chochlik20
30-07-2016, 13:45
@Zauważ, że z naszego kręgu cywilizacyjnego wyrosły min. takie kraje, jak USA czy Kanada. A patrząc na Stany są one krajem wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów.@
Tyle, że USA zostało stworzone przez chrześcijan (w pierwszej kolejności protestantów). Z jego powstaniem Islam nie ma nic wspólnego. I zaryzykuję tezę, że gdyby to koloniści islamscy tworzyli USA, to byłoby to zupełnie inne państwo. A co do multikulti, to to co piszesz może i niesie w sobie dużo racji, ale nie do muzułmanów (ich większości). Z racji choćby tego, że praktycznie każdą religię da się oddzielić od państwa, ale islamu już nie za bardzo. I czy to się nam podoba czy nie, czy chcemy się do tego przyznać czy nie, to jest duży problem.

Tylko, że odniosłem te przykłady do Europy i przekonania, że panuje tutaj ta polityka. Są też przykłady państw muzułmańskich, gdzie żyją obok siebie różne grupy wyznaniowe i nie ma problemu, jak choćby w Maroku - http://afryka.org/afryka/maroko-przyjazne--ydom,news/ http://multiculticlub.com/chrzescijanie-w-maroku/ W tym kraju działają słynne winiarnie, są ich przeciwnicy, ale ponieważ akceptuje to osoba króla to nikt nie ośmiela zmieniać się stanu rzeczy. Da się więc oddzielić nawet islam od polityki, ale trzeba chcieć to zrobić. Połączenie tych dwóch rzeczy daje większą władzą i ją ugruntowuję nad daną społecznością.

Lucien930
30-07-2016, 14:40
Tylko, że odniosłem te przykłady do Europy i przekonania, że panuje tutaj ta polityka. Są też przykłady państw muzułmańskich, gdzie żyją obok siebie różne grupy wyznaniowe i nie ma problemu, jak choćby w Maroku - http://afryka.org/afryka/maroko-przyjazne--ydom,news/ http://multiculticlub.com/chrzescijanie-w-maroku/ W tym kraju działają słynne winiarnie, są ich przeciwnicy, ale ponieważ akceptuje to osoba króla to nikt nie ośmiela zmieniać się stanu rzeczy. Da się więc oddzielić nawet islam od polityki, ale trzeba chcieć to zrobić. Połączenie tych dwóch rzeczy daje większą władzą i ją ugruntowuję nad daną społecznością.
W przypadku Turcji udało się wprowadzić rozdział religii od państwa. Sukces odniósł tu Mustafa Kemal, jego sława wojenna, patriotyzm i uratowanie Turcji w końcowej fazie wojny dało mu poparcie do rozdziału. W państwach muzułmańskich zawsze dużą rolę grają charyzmatyczni przywódcy, islam da się uświedczyć, ale potrzeba silnego, mądrego, popularnego i uznawanego przez społeczeństwo lidera-strażnika świeckości.

szwejk
30-07-2016, 14:44
Piszecie ciekawe spostrzeżenia dotyczące Islamu i jego wyznawców...
Wyobraźcie sobie jednak, że stoicie TERAZ na czele Francji lub Niemiec. W jaki KONKRETNY sposób zapewnilibyście bezpieczeństwo swoim obywatelom i jaką politykę byście prowadzili w stosunku do miejscowych i napływowych muzułmanów? (wybierzcie sobie wariant lewicowy lub prawicowy;))

PaskudnyPludrak
30-07-2016, 14:51
W przypadku Turcji udało się wprowadzić rozdział religii od państwa. Sukces odniósł tu Mustafa Kemal, jego sława wojenna, patriotyzm i uratowanie Turcji w końcowej fazie wojny dało mu poparcie do rozdziału. W państwach muzułmańskich zawsze dużą rolę grają charyzmatyczni przywódcy, islam da się uświedczyć, ale potrzeba silnego, mądrego, popularnego i uznawanego przez społeczeństwo lidera-strażnika świeckości.

Szkoda tylko, że dziś Turcja pod rządami psychopaty Erdogana odchodzi od wartości Ataturka na jakich było budowane współczesne państwo tureckie w ostatnim stuleciu.

Piszecie ciekawe spostrzeżenia dotyczące Islamu i jego wyznawców...
Wyobraźcie sobie jednak, że stoicie TERAZ na czele Francji lub Niemiec. W jaki KONKRETNY sposób zapewnilibyście bezpieczeństwo swoim obywatelom i jaką politykę byście prowadzili w stosunku do miejscowych i napływowych muzułmanów? (wybierzcie sobie wariant lewicowy lub prawicowyhttp://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_wink.gif)
Jak wspomniał Zając, uderzyć w radykalnych duchownych muzułmańskich na terenie UE, tym bardziej, że ci specjalnie nie kryją się ze swoim nauczaniem.
W Austrii jednego już posadzili.
http://pl.blastingnews.com/europa/2016/07/austria-islamistyczny-imam-nienawisci-skazany-na-20-lat-wiezienia-001013427.html

Lucien930
30-07-2016, 15:12
Szkoda tylko, że dziś Turcja pod rządami psychopaty Erdogana odchodzi od wartości Ataturka na jakich było budowane współczesne państwo tureckie w ostatnim stuleciu.
Nie odejdzie za mocno. Edrogan mimo wszystko nie jest idiotą, jego inteligencje, subtelność i charyzma, grająca z wspaniałym sprytem czyni go bardzo dobrym politykiem i liderem.

Umie rozgrywać karty, zdobywać poklask. Machiavelli nie mógłby wymarzyć takiego w swoim dziele.

Przy okazji ciekawa dyskusja, jak się to czyta z perspektywy mojej, czyli wyznawcy islamu.

Gamal Abdel Naser również można uznać za przywódce Egiptu, świata arabskiego oraz lidera idei naseryzmu. Szczerze powiedziawszy szkoda, że nie żyje. Starsze pokolenie Egipcjan dobrze wspomina, jego rządy.

Prawda była jedna, bez charyzmatycznego, dającego przykład sobą przywódcy, dającego coś prostym ludziom nie odciągnie się nikogo od imamów nawołujących do wojny lub uznających, że mają prawo do rządzenia.

W Turcji panowało rozgoryczenie poprzednimi partiami, więc na fali niezadowolenia wyrósł Edrogan, jak na Węgrzech Orban.

chochlik20
30-07-2016, 15:34
W przypadku Turcji udało się wprowadzić rozdział religii od państwa. Sukces odniósł tu Mustafa Kemal, jego sława wojenna, patriotyzm i uratowanie Turcji w końcowej fazie wojny dało mu poparcie do rozdziału. W państwach muzułmańskich zawsze dużą rolę grają charyzmatyczni przywódcy, islam da się uświedczyć, ale potrzeba silnego, mądrego, popularnego i uznawanego przez społeczeństwo lidera-strażnika świeckości.
Nie zapominaj, że ten rozdział powstał wyniku wojny nie tyle I światowej, ale tej, które rozgorzała po niej w Turcji. Walczył przeciwko wojskom, które popierały sułtana min. fanatykom religijnym oraz wojskom, które pańśtwa, które dążyły do rozbioru Turcji min. Francji, Armenii czy też Grecji.

Lucien930
30-07-2016, 15:39
Nie zapominaj, że ten rozdział powstał wyniku wojny nie tyle I światowej, ale tej, które rozgorzała po niej w Turcji. Walczył przeciwko wojskom, które popierały sułtana min. fanatykom religijnym oraz wojskom, które pańśtwa, które dążyły do rozbioru Turcji min. Francji, Armenii czy też Grecji.

Nie zapominam, pamiętam o tym dobrze. I to dało mu poparcie.

Napoleon7
30-07-2016, 16:03
@W przypadku Turcji udało się wprowadzić rozdział religii od państwa.@
I teraz się to sypie. Dzięki samym Turkom. Zważ, że system mający zaprowadzić Turcję do Europy wprowadził Kemal Pasza praktycznie autorytarnie. Teraz Turcy demokratycznie zdecydowali się na opcję przeciwną.

@Edrogan mimo wszystko nie jest idiotą, jego inteligencje, subtelność i charyzma, grająca z wspaniałym sprytem czyni go bardzo dobrym politykiem i liderem.@
Erdogan jest głupcem, który dla własnych ambicji wiedzie swój kraj ku poważnym problemom jeżeli nie tragedii. Często oceniamy polityków pod wrażeniem ich bieżących sukcesów i skuteczności. A to błąd, bo oceniać należy po tym jaki będzie efekt ich działań dla państwa. Erdogan, by zapewnić sobie jak największą władzę budzi demony. Z czegoś takiego nigdy nic dobrego nie wychodzi i każdy polityk, który tak działa jest politykiem złym.
Daleko zresztą szukać nie trzeba, bo mamy to u siebie (ale mają też Amerykanie i inni). Gdyby myśleć tymi kategoriami, to należałoby uznać, że Hitler czy Stalin byli politykami wybitnymi. Tyle, że ten ich "geniusz" kosztował życie milionów ludzi. I to swoich, a nie przeciwników.
Sądzę, że Erdogan czy Kaczyński myślą tak jak oni, tyle że możliwości mają inne. więc skala jest nieporównywalna. Ale problem taki sam.

A co do krajów islamu... Oczywiście, że są takie gdzie tolerancja dla innych jest większa. Ale mnie nie chodzi o tolerancję tylko akceptację. Żyć w Maroku czy Tunezji Europejczykowi się da. Tylko czy będzie on w stanie realizować swoje pomysły? Ludzie funkcjonują tam inaczej, inna jest mentalność, inne priorytety. To Europejczyk będzie się musiał dostosować do tamtejszej rzeczywistości nawet, jeżeli byłaby ona dla niego trudna do przyjęcia. Zaczynamy już chyba myśleć na zasadzie, że jeżeli w kraju muzułmańskim nie prześladuje się chrześcijan, to jest dobrze. A nie o to tu chodzi. Chodzi np. o równe prawa, wolność słowa itd. Z tym mógłby być już większy problem.

PaskudnyPludrak
30-07-2016, 16:08
W Turcji panowało rozgoryczenie poprzednimi partiami, więc na fali niezadowolenia wyrósł Edrogan, jak na Węgrzech Orban.
I tak jak u nas PIS, co ciekawe Erdogan szedł po władzę i dzierży ją dziś pod identycznymi hasłami na sztandarach, w skrócie takie tureckie "Bóg Honor Ojczyzna" "Precz z lewactwem i zgnilizną moralną zachodu"........... itp itd

Asuryan
30-07-2016, 16:14
A patrząc na Stany są one krajem wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów.
Strzelanina w Orlando, zamieszki w Luizjanie, Minnesocie i Teksasie, strzelanina w Dallas...

chochlik20
30-07-2016, 16:34
Strzelanina w Orlando, zamieszki w Luizjanie, Minnesocie i Teksasie, strzelanina w Dallas...

Nie się uniknąć problemów, bo one zawsze będą, ale mimo wszystko wielokulturowe społeczeństwo Stanów czy też Kanady mają poczucie przynależności do całości.

Wonsz
30-07-2016, 19:39
"wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów." - Ty tak na serio? Nie rzuciły Ci się w oczy demonstracje rasowe (pal licho kto ma racje), 9/11, Baltimore, Orlando etc.? Sprawa Latynosów? We need to build a wall? Serio to nie jest problem? to ja nie wiem co ma być problemem


Nie reaguje emocjonalnie, to co mówię jest racjonalne. Popatrzcie co się dzieje na zachodzie, te zamachy to już nie są już pojedyncze przypadki. Oni sobie tam muszą poradzić, sami sobie ten bigos przygotowali, my możemy zobaczyć na własne oczy co się dzieje jak przyjmiemy uchodźców, nie musimy przez to przechodzić. Faktycznie dla takiej Francji czy Niemiec, jest to skomplikowany i ogromny problem i nie neguję tego, nie mogą sobie od tak zaraz ich wyrzucić na zbity pysk ale jak zostanie tak jak zostanie, to zamachy staną się normalnością.

I właśnie dlatego ja jestem przeciwko przyjęciu jakichkolwiek uchodźców z tamtych rejonów.

PaskudnyPludrak
30-07-2016, 20:56
, my możemy zobaczyć na własne oczy co się dzieje jak przyjmiemy uchodźców, nie musimy przez to przechodzić.

Nie żebym był jakimś entuzjastą przyjmowania uchodźców, ale w krajach takich jak Francja,Belgia,Niemcy,UK............ społeczność muzułmańska jest już tak liczna(co w dużej mierze wiąże się z dawną polityką kolonialną tych państw), że to co przyjęli ostatnio w związku z obecnym kryzysem migracyjnym, to zaledwie garstka. I zamachy by były tak czy siak, czy przyjęto by tych uchodźców, czy nie, problemem jest IS itp radykałowie muzułmańscy, których należy tępić jak się da, i gdzie się da, tak jak robi to IZRAEL na swoim podwórku i dookoła niego(a nie żadna Rosja Putina, którego Kadyrow wodzi za nos jak chce :devil:), choć nawet tam(gdzie nikt się z nimi nie certoli mimo oburzenia całego świata) do końca zagrożeniu ze strony radykałów islamskich nie da się zapobiec, a co najwyżej zminimalizować w jakimś stopniu.W Izraelu jest też coraz więcej muzułmanów, którzy utożsamiają się z tym państwem, służą nawet w IDF, jak np tamtejsi Beduini uznawani za najlepsze jednostki rozpoznawcze,zwiadowcze w IDF.
https://www.youtube.com/watch?v=UnbySS9y6PM

Napoleon7
30-07-2016, 22:43
@Nie reaguje emocjonalnie, to co mówię jest racjonalne.@
Nie gniewaj się, ale racjonalnie nie myślisz. Jesteśmy w UE w której nie ma granic wewnętrznych. To jest pewna wartość, którą mamy. Powiedz mi jak nie chcesz wpuścić do nas imigrantów jeżeli wpuści ich inne państwo UE? I nie chodzi mi o obecną falę, chodzi mi w ogóle o imigrantów. Jeżeli będziemy się rozwijać obecnym tempem i nie skończymy jak Grecja (co obecnie jest bardzo prawdopodobne) to kolorowi imigranci będą do nas przyjeżdżać i się u nas osiedlać w większej ilości prędzej czy później. Jak tego chcesz uniknąć? Muzułmanie też. Zabronisz im? Jeżeli UE nie ustali stosownych przepisów to im nie zabronisz, chyba, że będziesz chciał wystąpić z UE. I uważasz, że będzie się to opłacało?! Myślisz emocjonalnie. I wybacz, trochę głupio. Nie dlatego, że uważasz, że imigracja muzułmańska jest problemem, bo jest. Ale dlatego że nie wiesz jak problemom niesionym przez tą imigrację zapobiec w dłuższym okresie czasu i dajesz posłuch populistom głoszącym jakieś skrajne (mniej lub bardziej) hasła. Nie tędy droga.

Asuryan
31-07-2016, 00:14
Rozwiązanie może być bardzo proste - nie dawać im polskiego obywatelstwa i nie płacić socialu obcokrajowcom.

szwejk
31-07-2016, 06:22
Rozwiązanie może być bardzo proste - nie dawać im polskiego obywatelstwa i nie płacić socialu obcokrajowcom.
O właśnie. Niedawanie socjalu bym tylko rozszerzył na całą UE. Zwróciliście uwagę, że do kraju BOGATEGO, SPOKOJNEGO I MUZUŁMAŃSKIEGO jakim jest Arabia Saudyjska nie ma lawiny imigrantów ekonomicznych i uchodźców? Do szyickiego MUZUŁMAŃSKIEGO Iranu też nie... Do bezbożnej i dekadenckiej UE lecą natomiast jak pszczoły (raczej jak trutnie...) do miodu... Czyżby rozbudowane socjale (z pieniędzy ciężko pracujących obywatel UE) ich wabiły?;)

Pytanie dla miłosiernych Europejczyków:
W jakich dziedzinach przemysłu zatrudnilibyście prostych, niewykształconych, emigrantów ekonomicznych, którzy stanowią większość tzw. uchodźców?

Napoleon7
31-07-2016, 14:14
@Rozwiązanie może być bardzo proste - nie dawać im polskiego obywatelstwa i nie płacić socialu obcokrajowcom.@
I to jest punkt wyjścia do dalszej dyskusji wśród państw UE. Tyle tylko, że jeżeli będziemy cały czas zajmować taką postawę jak obecnie i mówić, że my nie przyjmiemy nikogo a reszta ma się od nas odczepić, to niczego nie będziemy w stanie przeforsować. Poza tym to nie będzie wszystko, bo i tak imigracja będzie i trzeba będzie ustalić wspólne zasady/procedury postępowania przy zatrzymywaniu uchodźców, rozpatrywania ich wniosków (bo zawsze będą mogli wnioski złożyć), wydalania ich itd. Tu trzeba ustalić wspólne stanowisko, które musi być jakimś kompromisem. Tyle tylko, że my chyba do końca słowa "kompromis" nie rozumiemy...

Pampa
31-07-2016, 14:40
Z dziczą trzeba rozmawiać tylko w ich języku - przemocą. Jak patrzę na sceny z Grecji, Macedonii, Francji to ma się wrażenie że tak musiał wyglądać Ren w czasie Cesarstwa Rzymskiego.

chochlik20
31-07-2016, 14:50
"wielokulturowości i nie mają żadnych większych problemów." - Ty tak na serio? Nie rzuciły Ci się w oczy demonstracje rasowe (pal licho kto ma racje), 9/11, Baltimore, Orlando etc.? Sprawa Latynosów? We need to build a wall? Serio to nie jest problem? to ja nie wiem co ma być problemem

Gdyby poszukać pewnie okazałoby się, że w demonstracjach brały udział osoby zamieszkujące przedmieścia, gdzie panuje stereotyp złego gliny i skrzywdzonego czarnego. U nas, chociaż jesteśmy bardziej monolitem pod względem kultury też dochodziło do zamieszek związku z oskarżeniami wobec policji. Świadczy to o czymś?
Amerykanie murem chcą załatwić także sprawę napływu narkotyków z Meksyku i przy okazji nielegalnej migracji. Żadnej z tych rzeczy budowa muru nie załatwi. W biznes narkotykowy często wmieszane jest wojsko, policja, policjanci, których sowicie opłacają kartele. Brak perspektyw w Ameryce Środkowej sprawia, że jedynym wyjście wydają się być Stany
Stany Zjednoczone są krajem wielokulturowym i będą nim i jakoś do tej pory nie upadły, ani nie stoczyły się w dół.


O właśnie. Niedawanie socjalu bym tylko rozszerzył na całą UE. Zwróciliście uwagę, że do kraju BOGATEGO, SPOKOJNEGO I MUZUŁMAŃSKIEGO jakim jest Arabia Saudyjska nie ma lawiny imigrantów ekonomicznych i uchodźców? Do szyickiego MUZUŁMAŃSKIEGO Iranu też nie... Do bezbożnej i dekadenckiej UE lecą natomiast jak pszczoły (raczej jak trutnie...) do miodu... Czyżby rozbudowane socjale (z pieniędzy ciężko pracujących obywatel UE) ich wabiły?;)

Uzależnienie Arabii Saudyjskiej od zagranicznych robotników jest bez precedensu w nowoczesnej historii ekonomii. W 2015 roku ich liczba wyniosła 9 milionów, co stanowi 60 proc. całej siły roboczej królestwa. Sektor prywatny stał się rezerwatem dla obcokrajowców, którzy zajmują w nim 83 proc. wszystkich dostępnych miejsc pracy - pisze Ishac Diwan, ekonomista z Uniwersytetu Harvarda. Artykuł w języku polskim ukazuje się wyłącznie w Opiniach WP, w ramach współpracy z Project Syndicate.
http://opinie.wp.pl/ishac-diwan-ambitny-plan-arabii-saudyjskiej-6016712498074753a

Cudzoziemscy robotnicy jednak, jeśli przeżyją oskarżenia o czary i ataki seksualne, uciekną z powrotem do Etiopii, Sri Lanki lub na Filipiny, z ułamkiem tych pieniędzy, które podobno mieli zarobić. Afro-Saudyjczycy jednak nie mają dokąd wrócić. Arabia Saudyjska jest jedynym domem, jaki znają.
http://euroislam.pl/arabia-saudyjska-prawdziwy-apartheid/

Chociaż Arabia Saudyjska daję niezłą kasę na pomoc uchodźcom - http://fakty.interia.pl/deutsche-welle/news-dlaczego-arabia-saudyjska-nie-chce-przyjac-uchodzcow,nId,1884306 nie przyjmie ich z prostego powodu. Podobnie, jak nie zrobi tego Iran. Bo większości są sunnitami.



Pytanie dla miłosiernych Europejczyków:
W jakich dziedzinach przemysłu zatrudnilibyście prostych, niewykształconych, emigrantów ekonomicznych, którzy stanowią większość tzw. uchodźców?
UE próbując przeciwdziałać nielegalnej migracji stara się "szarą strefę" czyli przedsiębiorców, którzy zatrudniają takie osoby. Idzie to, jak po grudzie, bo dla takiego pracodawcy jest to tani pracownik, znacznie tańszy niż rodak, bo odpadają składki itp.

Nezahualcoyotl
31-07-2016, 16:12
Jesteśmy w UE w której nie ma granic wewnętrznych.
Są dwa państwa (no po Brexicie będzie jedno chyba że Szkocja się odłączy od Zjednoczonego Królestwa) gdzie wciąż jest przeprowadzana kontrola graniczna i nie widzę problemu aby takowa została wprowadzona także u nas.Zresztą w ostatniej dekadzie wielokrotnie przywracano wewnętrzną kontrolę w krajach unijnych a na chwilę obecną takowa wciąż obowiązuje w bodajże pięciu państwach (Francja,Szwecja,Austria,Niemcy oraz Węgry).


To jest pewna wartość, którą mamy. Powiedz mi jak nie chcesz wpuścić do nas imigrantów jeżeli wpuści ich inne państwo UE?
Na tej samej zasadzie dzięki której obywatele naszego państwa nie mogli od razu pracować we wszystkich krajach UE.Nie musimy otwierać swojego rynku pracy dla wszystkich obywateli oraz imigrantów jednocześnie (póki co jednak ten moment to wciąż daleka przyszłość) ale w kwestii uchodzców przede wszystkim należy się kierować naszym własnym bezpieczeństwem a nie wszelkimi formami przymusu płynącymi ze strony Brukseli.

Lucien930
31-07-2016, 16:17
Gdyby poszukać pewnie okazałoby się, że w demonstracjach brały udział osoby zamieszkujące przedmieścia, gdzie panuje stereotyp złego gliny i skrzywdzonego czarnego. U nas, chociaż jesteśmy bardziej monolitem pod względem kultury też dochodziło do zamieszek związku z oskarżeniami wobec policji. Świadczy to o czymś?
Amerykanie murem chcą załatwić także sprawę napływu narkotyków z Meksyku i przy okazji nielegalnej migracji. Żadnej z tych rzeczy budowa muru nie załatwi. W biznes narkotykowy często wmieszane jest wojsko, policja, policjanci, których sowicie opłacają kartele. Brak perspektyw w Ameryce Środkowej sprawia, że jedynym wyjście wydają się być Stany
Stany Zjednoczone są krajem wielokulturowym i będą nim i jakoś do tej pory nie upadły, ani nie stoczyły się w dół.


Uzależnienie Arabii Saudyjskiej od zagranicznych robotników jest bez precedensu w nowoczesnej historii ekonomii. W 2015 roku ich liczba wyniosła 9 milionów, co stanowi 60 proc. całej siły roboczej królestwa. Sektor prywatny stał się rezerwatem dla obcokrajowców, którzy zajmują w nim 83 proc. wszystkich dostępnych miejsc pracy - pisze Ishac Diwan, ekonomista z Uniwersytetu Harvarda. Artykuł w języku polskim ukazuje się wyłącznie w Opiniach WP, w ramach współpracy z Project Syndicate.
http://opinie.wp.pl/ishac-diwan-ambitny-plan-arabii-saudyjskiej-6016712498074753a

Cudzoziemscy robotnicy jednak, jeśli przeżyją oskarżenia o czary i ataki seksualne, uciekną z powrotem do Etiopii, Sri Lanki lub na Filipiny, z ułamkiem tych pieniędzy, które podobno mieli zarobić. Afro-Saudyjczycy jednak nie mają dokąd wrócić. Arabia Saudyjska jest jedynym domem, jaki znają.
http://euroislam.pl/arabia-saudyjska-prawdziwy-apartheid/

Chociaż Arabia Saudyjska daję niezłą kasę na pomoc uchodźcom - http://fakty.interia.pl/deutsche-welle/news-dlaczego-arabia-saudyjska-nie-chce-przyjac-uchodzcow,nId,1884306 nie przyjmie ich z prostego powodu. Podobnie, jak nie zrobi tego Iran. Bo większości są sunnitami.


UE próbując przeciwdziałać nielegalnej migracji stara się "szarą strefę" czyli przedsiębiorców, którzy zatrudniają takie osoby. Idzie to, jak po grudzie, bo dla takiego pracodawcy jest to tani pracownik, znacznie tańszy niż rodak, bo odpadają składki itp.

Tak nie chce mówić, ale z Ukraińcami jest to samo. Są tańsi, można ich postraszyć "deportacją" i na dodatek na razie nie kombinują. Miłosierdzie wobec Polaków w mojej rodzinie się skończyło po ostatnich dużych oszustwach ciężko żyjących w trudnych warunkach pracowników. Wiem, nie wszyscy tacy są, ale mam wrażenie, że pomaganie Polakom to strzał w kolano. Ostatnio historia przedsiębiorcy, którego pracownik próbował wrobić w jakiś kant, pozwać do urzędu pracy i wydoić 40 tysięcy złotych krąży jak sęp po mojej okolicy, dodać do tego doświadczenie mojej rodziny.

Do Arabii Saudyjskiej nie chcą jechać bo tam człowiek nic nie znaczy, zresztą wielu uchodźców podkreśla, że mówiono w plotkach o darmowych mieszkaniach. Imigracja przyspieszyła, jak w Czeczenii po wkroczeniu wojsk Federacji. Poszła fama wśród ludzi od przemytników, że zamykają granicę. Zdarzało się, że ludzie sprzedawali całe majątki lub pożyczali astronomiczne kwoty by przemytem dostać się do Polski.- tak opowiadał mi znajomy Czeczen. Myślę, że ten sam mechanizm poszedł w ruch. A kto będzie rządził w ruinach i w pustych miastach? Nie wiadomo, może Asad, może Edragon. Pal to licho, jak Edragon odrodzi Imperium Osmańskie, wtedy będę nim przerażony.

A Iran dla sunnity to wyrok śmierci.

chochlik20
31-07-2016, 17:08
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,20480036,muzulmanie-w-kosciolach-w-gescie-solidarnosci-po-morderstwie.html#BoxNewsLink
To już chyba drugie (?) tego typu wydarzenie. W grudniu zeszłego roku, jak poszła plotka, że może dojść do zamachów w święta to muzułmanie pilnowali kościołów.

Tutaj jest trochę więcej informacji - http://www.rp.pl/Daesh/160739892-Muzulmanie-na-mszy-za-ksiedza-zabitego-przez-Daesh.html

Napoleon7
31-07-2016, 19:58
@Na tej samej zasadzie dzięki której obywatele naszego państwa nie mogli od razu pracować we wszystkich krajach UE.@
Tylko że to wszystko zostało wcześniej ustalone wspólnie. To nie była arbitralna decyzja jednego państwa!

@Z dziczą trzeba rozmawiać tylko w ich języku - przemocą.@
Już mówiłem!!! UE zbudowana jest na prawach człowieka. Ich łamanie podważy fundamenty UE. Państwom demokratycznym mniej wolno niż autokracjom. Nie dlatego, że ktos tak kazał, tylko dlatego, że stosowanie niedemokratycznych zasad podważy ową demokrację, która jest wartością bardzo istotną. Nie da się "rozmawiać przemocą" z imigrantami. Tym bardziej, że imigranci w ten sposób nie rozmawiają z nami. Oni stanowią bardzo poważny problem z zupełnie innego powodu - naleciałości kulturowych, kwestii rozumienia praw człowieka, akceptacji pluralizmu itd. Imigranci nie są agresywni (jeżeli już to niewielkie grupy). Oni mogą być bardzo przyjaźni i wdzięczni, ale i tak stanowić mogą poważny problem. Chcesz do takich strzelać? To za rok nie będzie UE. O to chodzi?

szwejk
02-08-2016, 06:45
No proszę. Nawet polskojęzycznemu portalowi zdarza się zamieścić niezły wywiad.:P

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wojciech-szewko-europa-nie-potrafi-pokrzyzowac-planow-isis/zswv9f

"...Każda informacja o tym, że to uchodźca dokonał zamachu jest gwoździem do politycznej trumny Merkel i Hollande’a. Ich rządy, to historia niebywałego wręcz braku odpowiedzialności, braku rozsądku i politycznej wyobraźni. To historia nieliczenia się ze zdaniem opinii publicznej i historia arogancji. Każda informacja o kolejnym zamachu jest traktowana jako polityczny atak na partie rządzące, a jednocześnie jako komunikat wspierający partie opozycyjne..."

Kolejny smaczek:
"...Pytanie od dziennikarza: gdy doszło do strzelaniny w Monachium, służby apelowały o niepublikowanie zdjęć, czy nagrań wideo z miejsca zajścia. Te materiały mogą być bowiem wykorzystywane w wojnie informacyjnej islamistów. Jak zatem powinienem relacjonować kolejne zamachy?Dziś okazuje się, że tylko dzięki relacjonowaniu takich wydarzeń przez dziennikarzy wiemy, że policja przestała chronić wjazdy na imprezę w Nicei już o 17:30, co znakomicie ułatwiło dokonanie zamachu. Jak zeznała szefowa policyjnego monitoringu w Nicei, MSW żeby zamaskować ten fakt, nakazało jej sfałszować raport. Podjęto również decyzję o zniszczeniu nagrań. Sprawa jest wielkim skandalem we Francji i z pewnością będzie miała swój dalszy ciąg..."
:devil:

Napoleon7
02-08-2016, 08:09
A tak zupełnie nawiasem, to wyjaśnij mi Szwejku co rozumiesz pod pojęciem "Nawet polskojęzycznemu portalowi"?
Albo co oznacza ten emotikon na końcu w kontekście tematu o którym piszesz?
Ja nie jestem w stanie tego zrozumieć, więc byłbym wdzięczny gdybyś mi wyjaśnił.

szwejk
04-08-2016, 08:55
ad1
Idź za pieniądzem, a trafisz do WŁAŚCICIELA...
Dla przypomnienia
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/axel-springer-kupil-onet-za-968-mln-zl_261987.html

a to:devil:, dla podkreślenia, że nieprzyjaciele ludzkości cieszą się z rezultatów lewicowej polityki...

Napoleon7
04-08-2016, 12:25
Szwejku, nadal nie wyjaśniłeś mi dlaczego tak napisałeś. Co to znaczy "polskojęzyczne"? Ja tego nie rozumiem. Więc wytłumacz.
Najlepiej zaś przy okazji które to media są "polskie" - tak naprawdę. I jaka jest różnica pomiędzy tymi "prawdziwymi polskimi" i "polskojęzycznymi" (no bo skoro tak piszesz, to jakaś różnica pewno jest - czy tak?). Zamiast operować jakimiś półsłówkami, enigmatycznymi wyjaśnieniami, wal prawdę prosto z mostu. wiesz, ja jestem mało kumaty leming, mnie trzeba wszystko jasno wytłumaczyć. Dasz radę?

szwejk
04-08-2016, 14:49
A samemu poszukać się nie chce?;) Dobra, by zakończyć ten poboczny wątek:
Wersja "prawicowa"...
http://www.pch24.pl/media-polskie--nie-polskojezyczne-,40834,i.html
Wersja "centrowa"
http://pikio.pl/niemieckie-media-w-polsce-lista/

Pewnie gdzieś też jest wersja lewicowa:P ...

Pampa
04-08-2016, 16:48
Ad rem. Aha, szwejku poczytaj jeszcze raz regulamin agorowy. Wypadałoby coś więcej napisać niż tylko 5 słów i link. TO nie pierwszy raz, ale tylko upominam.

szwejk
04-08-2016, 19:05
Ad rem. Aha, szwejku poczytaj jeszcze raz regulamin agorowy. Wypadałoby coś więcej napisać niż tylko 5 słów i link. TO nie pierwszy raz, ale tylko upominam.
Tak się składa, że te linki, moim zdaniem, wyczerpująco wyjaśniają moje stanowisko odnośnie interesującej kwestii. Pisanie tego samego własnymi słowami wydało mi się zbędne... Ale rozumiem, że regulamin zobowiązuje...

Nie wyjaśnia niczego. :) Koniec offtopu, proszę się stosować. Pampa

Napoleon7
04-08-2016, 23:42
Link nic nie wyjaśnia. Jeżeli odwołujesz się do struktury własności, to sugeruję odwiedzić strony je przedstawiające (danych firm - wszystkie publikują stosowne dane). Przy czym zwróć uwagę także na tzw. "złote akcje", czyli takie, które dają kontrolę nieproporcjonalnie większą do swej wartości. To co przedstawiasz to głównie jakiś bełkot propagandowy, mający "dokumentować" takie czy inne tezy. Tymczasem rzecz jest nieco bardziej skomplikowana. Więc prosiłbym cie byś nie pisał takich rzeczy, bo i Ty i ja i wszyscy dookoła wiemy, że taki wpis ma charakter pejoratywny/obraźliwy. I np. mnie to razi. Tym bardziej, że nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Media ocenia się tylko i wyłącznie po tym jak informują. Jedne szukają sensacji koncentrując się tylko na niej i dla niej gotowe są zrobić wszystko, inne są tubą ordynarnej propagandy jakiejś opcji politycznej i tylko na propagandzie się koncentrują, trzecie, choć mają taką czy inną linię programową, dostarczają wiadomości rzetelnych. Dla mnie tylko to jest oceną mediów, choć zdaję sobie sprawę z tego, że "wyznawcy" niektórych opcji media czysto propagandowe będą uważali za rzetelne, te zaś które nie odpowiadają ich poglądom będą klasyfikowali jako "propagandowe". Taki jest już charakter "wyznawców" - trudno. Nie zmienia to jednak faktu, że piszesz, wybacz, głupoty.

Nezahualcoyotl
09-08-2016, 22:15
Tylko że to wszystko zostało wcześniej ustalone wspólnie. To nie była arbitralna decyzja jednego państwa!
Widzisz jakiś problem z ustaleniem ruchu imigracyjnego pomiędzy państwami unijnymi na nowo bo ja żadnego?Należy jedynie rozróżnić imigrantów zarobkowych od uchodzców bo to zasadnicza różnica.



Już mówiłem!!! UE zbudowana jest na prawach człowieka. Ich łamanie podważy fundamenty UE. Państwom demokratycznym mniej wolno niż autokracjom. Nie dlatego, że ktos tak kazał, tylko dlatego, że stosowanie niedemokratycznych zasad podważy ową demokrację, która jest wartością bardzo istotną. Nie da się "rozmawiać przemocą" z imigrantami. Tym bardziej, że imigranci w ten sposób nie rozmawiają z nami. Oni stanowią bardzo poważny problem z zupełnie innego powodu - naleciałości kulturowych, kwestii rozumienia praw człowieka, akceptacji pluralizmu itd. Imigranci nie są agresywni (jeżeli już to niewielkie grupy). Oni mogą być bardzo przyjaźni i wdzięczni, ale i tak stanowić mogą poważny problem. Chcesz do takich strzelać? To za rok nie będzie UE. O to chodzi?
Problem że sami popadliśmy w pułapkę naszych demokratycznych wartości którymi chcemy obdarować bliskowschodnich imigrantów a dla których z kolei nasz sposób postrzegania świata oraz relacji międzyludzkich na płaszczyznach społeczno-religijno-kulturowych jest całkowicie sprzeczny z tymi z jakimi mieli do czynienia w swoim obszarze kulturowym.Dla nich podstawowe prawa jednostki jak chociażby równość płci czy już nawet jej wyboru jest czystą abstrakcją a także stoi w całkowitej sprzeczności z ich światopoglądem.
Europejscy politycy pragną im podarować naszą zachodnią demokrację która pasuje dla nich niczym pięść do nosa w imię bzdurnej politycznej poprawności i chęci przypodobania się diabli wiedzą komu a faktycznie jedyne co robią to wywracają do góry nogami skrupulatnie tworzony od ponad dwóch tysięcy lat porządek który wszyscy dobrowolnie zaakcpetowaliśmy z jego jasnymi i ciemnymi stronami sięgającym jeszcze zamierzchłych greckich pollis.
Zatem mamy do wyboru albo bronienie naszych wartości demokratycznych poprzez ich tymczasowe ograniczenie dla własnego dobra przed imigrantami lub kompletne ich zaprzepaszczenie w imię totalnej społecznej asymilacji z przedstawicielami kręgów kulturowych w których demokracja nigdy nie miała racji bytu.
Co do dodwodów wdzięcznośći i przyjazni ze strony imigrantów to jedynie brak cierpliwości i czasu powoduje że nie mam ochoty zasypać Ciebie przykładami ich podziekowań wobec europejskich społeczeństw które każdy,jeśli chce,sam może bez problemów znależć nawet się ograniczając jedynie do wydarzeń bieżącego roku.
Sorry ale powtórze enty raz iż wolę być zdefiniowanym jako rasista,ksenofobistyczny i całkowicie nietolerancyjny osobnik ale za to żyjący w swoim domu na moich własnych warunkach bez względu na oglądanie sie na opinie moich sąsiadów którzy zostali pozbawieni tego luksusu.
Natomiast za tzw. poprawność polityczną mogę co najwyżej wznieść toast przedniego miodu czerpiąć dodatkowo satysfakcję że mogę go wypić o dowolnej porze dnia i roku bez względu na debilne ograniczenia będącymi dla niektórych przedstawicieli religii pokoju alfą oraz omegą ich życia :champagne:.

Napoleon7
11-08-2016, 11:22
@ Widzisz jakiś problem z ustaleniem ruchu imigracyjnego pomiędzy państwami unijnymi na nowo bo ja żadnego? Należy jedynie rozróżnić imigrantów zarobkowych od uchodzców bo to zasadnicza różnica. @
I na tym polega problem w Twoim myśleniu. Bo to wcale nie jest takie proste. Zazwyczaj tak jest, że wszelkiej maści populiści proponuję proste i łatwe rozwiązania poważnych problemów. A rozwiązania nie są proste. Tyle, że tzw. "zwykli ludzie" zazwyczaj nie myślą i łatwe rozwiązania łatwo przyjmują. Głosują na tych populistów i potem pojawiają się naprawdę wielkie problemy.
Pamiętaj, że zastosowanie jakichś ostrzejszych środków w stosunku do imigrantów (starych czy nowych) lub jakichś innych grup, prędzej czy później uderzy w nas rykoszetem. Takie rzeczy NIGDY nie pozostają bez konsekwencji. Najczęściej zaś te nieprzewidziane wcześniej przez "zwykłych ludzi" (takich choćby jak Ty) konsekwencje są poważniejsze niż przyczyny które skłaniały do podjęcia tych niekonwencjonalnych działań.

@ Problem że sami popadliśmy w pułapkę naszych demokratycznych wartości którymi chcemy obdarować bliskowschodnich imigrantów @
Błędny sposób myślenia. Nikogo niczym nie chcemy "obdarowywać". Po prostu jeżeli chcemy zachować naszą cywilizację taką jaką jest to my musimy przestrzegać pewne standardy. Bo jeżeli nie będziemy ich przestrzegać, to stracimy to co chcemy utrzymać. Czy chcemy wolnego rynku? Czy chcemy swobody podróżowania w ramach UE? Czy chcemy by o naszym losie nie decydował jakiś jednowładca tylko bezosobowe prawo? Czy chcemy być na czyjejś łasce czy chcemy być kowalem własnego losu - inaczej mówiąc, czy bardziej cenimy wolność czy bezpieczeństwo?
Nie popadliśmy w żadną pułapkę. System który stworzyliśmy i który zapewnił nam dobrobyt i już prawie 3/4 wieku pokoju tak właśnie działa.

Masz rację diagnozując problemy wynikające z napływu takiej liczby imigrantów. Aczkolwiek dodajmy, że dotyczy to nie imigrantów jako takich (wszystkich) ale TYLKO muzułmanów (a to nie są wszyscy, choć jest ich większość). Masz też rację uważając, że tak znaczną imigrację trzeba powstrzymać. Ale by nie stracić tego co mamy jako UE to problem ten musimy, jako państwa UE rozwiązać wspólnie, zgodnie ze standardami w UE obowiązującymi. Bo te standardy przede wszystkim obowiązują NAS i chodzi o to by nadal obowiązywały. Więc jest to poważny problem i wcale nie tak łatwy.

@ ...wolę być zdefiniowanym jako rasista,ksenofobistyczny i całkowicie nietolerancyjny osobnik ale za to żyjący w swoim domu na moich własnych warunkach bez względu na oglądanie sie na opinie moich sąsiadów którzy zostali pozbawieni tego luksusu @
Jak jesteś definiowany to nie ma istotnego znaczenia. Ważne kim naprawdę jesteś. Bo jeżeli jesteś "ksenofobicznym i nietolerancyjnym osobnikiem" to źle. Możesz bowiem "swój dom" o którym piszesz niechcący zniszczyć. Albo urządzić go tak, że będzie się w nim żyło znacznie gorzej (a przy okazji mnie też, bo razem w tym domu mieszkamy).
W życiu nie ma nic za darmo. Sztuką jest to, by uzyskać jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. Europie po II wojnie to się udało. Ze względu na PRL my musieliśmy za to zapłacić znacznie więcej, ale powoli dochodzimy do standardu najlepszych. By utrzymać to co mamy potrzebna jest nam UE taka jaka mniej więcej jest obecnie. Straci UE, stracimy my. I to dużo, więcej niż kraje "starej Unii". Najgorszym doradcą zaś w takich sytuacjach są emocje, które niektóre opcje polityczne starają się rozdmuchać. Ty im po prostu ulegasz. I tyle.

A wszystko sprowadza się do problemu, poważnego, który trzeba rozwiązać tak, by za jego rozwiązanie "zapłacić" jak najmniej.

szwejk
12-08-2016, 09:43
Po prostu jeżeli chcemy zachować naszą cywilizację taką jaką jest to my musimy przestrzegać pewne standardy. Bo jeżeli nie będziemy ich przestrzegać, to stracimy to co chcemy utrzymać.
Wynika z tego, że cywilizacja w Australii i Japonii jest w niebezpieczeństwie, zważywszy na ich politykę imigracyjną...


Ale by nie stracić tego co mamy jako UE to problem ten musimy, jako państwa UE rozwiązać wspólnie, zgodnie ze standardami w UE obowiązującymi. Bo te standardy przede wszystkim obowiązują NAS i chodzi o to by nadal obowiązywały.
Przypominam, że nic nie jest wieczne. Dekadencka i lewicowa Unia też;) .Nic nie musimy wspólnie. Praktyka wykazuje, że wystarczy jak Niemcy rozkażą... Każda komisja UE to potwierdzi... Standardy? Urzędnicy UE, w każdej chwili mogą je zmienić, zgodnie z aktualną koniunkturą. Chyba, że piszesz o standardach chrześcijańskich... Ale czy zachodnia Europa jest jeszcze chrześcijańska?

Napoleon7
13-08-2016, 10:42
Dekadencka?! Lewicowa?! A niby dlaczego tak uważasz? I co niby o tym świadczy?
UE jest DEMOKRATYCZNA. Czyli jest taka jaką chcą jej obywatele (obywatele zamieszkujących je państw). To, że na ten temat jaka ta Unia ma być są różne zdania jest właśnie wynikiem tejże demokracji. Bo wyobraź sobie, że wielu ludzi ma kompletnie inne poglądy niż Ty (na tym niby ma polegać ta "lewackość"?). I w Polsce i w UE. Demokracja zaś opiera się na prawach człowieka które są ważniejsze niż tzw. "dobro wspólnoty" (czy jak to Morawiecki swego czasu ujął "wola ludu"). Wszyscy dyktatorzy i zamordyści zawsze powoływali się w swych decyzjach na "wolę ludu". Jedynym sposobem by ich rządom zapobiec jest pilnowanie praw jednostek i traktowanie ich jako nadrzędnych. Na tym oparta jest europejska (i nie tylko) wolność i dobrobyt. Alternatywy nie ma. Dlatego piszę, że jeżeli nagle wobec imigrantów (także starych!) zacznie się stosować inną miarkę, to ten nasz dobrobyt i wolność diabli wezmą. Wielu z nas nie docenia tego co ma, bo ma to "od zawsze" i tego nie ceni (bo nie ceni się tego do czego się przywykło i traktuje się jako rzecz daną na zawsze). Doceni dopiero jak straci, miejmy jednak nadzieję, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.

Pampa
13-08-2016, 11:24
A propos ,,lewaków" to określenie jest już tak zużyte że jak je widzę to od razu mam przed oczami 12-16 latka gniewnego na cały świat. Swoją drogą nie ma już ani lewicy ani prawicy. Wszystko bierze ze wszystkiego, nie zamykajmy się w ramach XIX-XX wiecznych. Jak dla mnie to UE może sobie istnieć. Może bym tylko zmienił to żeby nie było unii politycznej. :) Tylko gospodarka i handel. :) Można już wymiotować patrząc to co wyprawiają obie strony barykady. Jedni krzyczą o ZSRE, Eurokołchozie i inne pierdu pierdu, drudzy starają się wmówić że można zatrzeć granice i że wszyscy się kochamy. A tu trzeba umiarkowanie, powoli, malutkimi krokami.

Napoleon7
13-08-2016, 20:12
@Swoją drogą nie ma już ani lewicy ani prawicy.@
Wyraźnej, jak kiedyś, może i nie ma (choć i tu można by dyskutować - bo owe zatarcie się granic bierze się z tego, że w grę wchodzą kwestie gospodarcze i światopoglądowe a często światopoglądowa prawica jest gospodarczo lewicowa i odwrotnie). Ale podziały jednak są. Pamiętajmy też, że "wszystko płynie" - pojęcia zmieniają swe znaczenie. Podział na prawicę i lewicę nadal będzie aktualny i uzasadniony, choć sens tych pojęć będzie się zmieniał i granice także.

@ A tu trzeba umiarkowanie, powoli, malutkimi krokami.@
Zgadzam się z Tobą. Ale umiarkowanie jest (paradoksalnie) najczęściej najtrudniej. Pamiętajmy też, że owe umiarkowane działanie to w zasadzie to co
Ty określiłeś jako "...drudzy starają się wmówić że można zatrzeć granice i że wszyscy się kochamy...". Integracja jest naturalną konsekwencją globalizacji - od tego ucieczki nie będzie. Tyle, że integracja winna być realizowana rozsądnie. Czyli wolno i z umiarem. Gwałtowne działania będą odnosiły skutek odwrotny do zamierzonego - wśród zwolenników integracji też nie ma zbyt wielu osób, którzy mają tego świadomość. Dlatego też próbowałem wytłumaczyć Szwejkowi, że wbrew pozorom to bardzo trudny problem. Który mam nadzieję jakoś rozwiążemy, bo alternatywą są konflikty narodowe do wojny włącznie. Integracja musi następować równolegle na płaszczyźnie gospodarczej i politycznej (na każdej z nich z osobna nie ma szans - o czym nas uczy historia).
I tu mam pytanie: czy moje poglądy są "lewackie"?;) Nierealne? Błędne (bez postępującej integracji nie będzie wojen?)?

Pampa
13-08-2016, 20:21
Myślę że większośc by przystała na unię tylko gospodarczą. W tym ja. A tak niech sobie każdy kraj rzepkę skrobie sam (własne prawo, własna polityka zagraniczna). Myślę że NATO wystarcza w kwestii bezpieczeństwa, bo akurat UE tyo się woli rozbrajać niż dozbrajać. :)

Napoleon7
13-08-2016, 23:37
@ Myślę że większośc by przystała na unię tylko gospodarczą. W tym ja. A tak niech sobie każdy kraj rzepkę skrobie sam @
Problem polega na tym, że to już było. Wspólny rynek nie utrzyma się bez nadbudowy politycznej - przy pierwszym poważniejszym kryzysie wszystko diabli wezmą. Gdy jest kryzys, opinia publiczna oczekuje od władz by "coś zrobiły". Teraz, już, szybko. więc władze robią. A szybko mogą tylko zacząć zamykać swój rynek. Bez wspólnoty politycznej tak będzie zawsze. A przykładów historycznych na to jest wiele. Twórcy UE to zrozumieli, większość ludzi nie.
Integracja gospodarcza czyni dla większości państw wojnę nieopłacalną. Poza tym wspólny rynek, aczkolwiek początkowo może mieć swe wady, per saldo jest korzystny dla wszystkich. Jeżeli jednak ośrodków decyzyjnych będzie wiele, to wspólny rynek nie przetrwa. Następstwami tego będzie spowolnienie gospodarcze, konflikty społeczne a nawet wojny. Odzwyczailiśmy się od tego, że może pojawić się wojenne zagrożenie. Ale to wciąż jest możliwe - dopóki istnieją suwerenne państwa które każde "swoją rzepkę skrobią". Co więcej, śmiem twierdzić, że w takiej sytuacji konflikty zbrojne w Europie byłyby bardzo możliwe.

EWG a potem UE powstały jako efekt doświadczeń dwóch wojen światowych, które kosztowały Europę jakieś 50 mln istnień ludzkich. Co prawda przyszłe wojny mają być nieco inne, ale czy znowu musi zginąć ileś set tysięcy lub milionów ludzi byśmy na kolejne kilkadziesiąt lat zrozumieli w czym rzecz?

szwejk
14-08-2016, 09:23
Zaczyna się podrzucanie "gości" Merkel innym nieszczęsnym krajom. Oczywiście w ramach umowy... Szkoda uroczej greckiej wyspy. Moim zdaniem lepsza byłaby Grenlandia;)

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-niemcy-odesla-ponad-trzy-tysiace-migrantow-na-krete,nId,2251710#pst114915279

chochlik20
14-08-2016, 09:36
Zaczyna się podrzucanie "gości" Merkel innym nieszczęsnym krajom. Oczywiście w ramach umowy... Szkoda uroczej greckiej wyspy. Moim zdaniem lepsza byłaby Grenlandia;)

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-imigranci-z-afryki/informacje/news-niemcy-odesla-ponad-trzy-tysiace-migrantow-na-krete,nId,2251710#pst114915279

Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Kraje przez, które przechodzili uchodźcy w żadnej mierze nie kwapiły się, aby zatrzymać ich na swoim terytorium, tylko działały wręcz przeciwnie. W autobus i niech dotrą, jak najszybciej do kolejnej granicy. Później zaczęła się mania stawiania murów na granicy, które nie zapobiegły kolejnym nielegalnym przekroczeniom granic. Kolejnym krokiem była próba rozdzielenia przybyłych pomiędzy kraje, ale to też nie wypaliło. Gdy był czas, aby działać wspólnie rządy krajów wolały działać samodzielnie, a teraz jest płacz i zgrzytanie zębami.
Przypominam, że Grenlandia ma status autonomii i nie jest w UE.

Nezahualcoyotl
14-08-2016, 12:55
Kraje przez, które przechodzili uchodźcy w żadnej mierze nie kwapiły się, aby zatrzymać ich na swoim terytorium, tylko działały wręcz przeciwnie. W autobus i niech dotrą, jak najszybciej do kolejnej granicy.
No a dlaczego miały stwarzać problemy w dostaniu się uchodzcom do niemieckiej ziemi obiecanej do krótej z otwartymi ramionami zapraszała Merkel?


Później zaczęła się mania stawiania murów na granicy, które nie zapobiegły kolejnym nielegalnym przekroczeniom granic.
Ogrodzenia jakie powstały na granicach bułgarsko-tureckiej,węgiersko-serbskiej,chorwackiej i rumuńskiej w bardzo znaczący sposób przyczyniły się do ograniczenia migracji a przede wszystkim zmiany szlaków którymi uchodzcy się przemieszczali do Europy zachodniej.Zaś co najważniejsze wydatnie ochroniły te państwa przed dalszym napływem imigrantów.


Kolejnym krokiem była próba rozdzielenia przybyłych pomiędzy kraje, ale to też nie wypaliło.
Uchodzcy napływali do Europy przez cały czas i nie jest to kwestia ostatnich klku lat lecz wówczas nie był to problem tak olbrzymiej liczby ludzi z jaką mamy do czynienia na chwilę obecną.Niemcy przeliczyły się ze swoją gościnnością i starają się zrzucić na pozostałe kraje członkowskie imigracyjny problem pod przykrywką unijnej solidarności.


Gdy był czas, aby działać wspólnie rządy krajów wolały działać samodzielnie, a teraz jest płacz i zgrzytanie zębami.
Oczywiście że był taki czas a najlepiej gdyby zamiast politycznej samowolki Merkel wspólnie z innymi przywódcami opracowałaby politykę przyjmowania uchodzców jeszcze przed otwarciem dla nich granic.Mleko się rozlało i wraz z faktycznymi przesiedleńcami do Europy przedostali się religijni fanatycy oraz ludzie kompletnie nie mający żadnych problemów w swoich krajach.Przez całe zeszłoroczne lato i jesień tysiące z nich łaziło od Grecji po Helsinki i Sycyli po Kanał La Manche bez żadnych dokumentów w poszukiwaniu miejsca z najlepszym socjalem po drodze domagając się od lokalnych władz wszystkiego tylko dlatego że są (lub nie) uchodzcami co w znaczący sposób zmieniło postawę zwłaszcza zachodniego społeczeństwa z początkowej gościnności w otwartą wrogość.
Odbyły się dwa spotkania na szczeblu UE z krajami afrykańskimi oraz z Turcją i po za przyznaniem tymże państwom solidnego zastrzyku gotówki nic się nie zmieniło gdyż w obydwu przypadkach władze nie uczyniły nic aby powstrzymać napływ ludności do Europy.

chochlik20
14-08-2016, 14:40
No a dlaczego miały stwarzać problemy w dostaniu się uchodzcom do niemieckiej ziemi obiecanej do krótej z otwartymi ramionami zapraszała Merkel?
Ochrona granicy i zatrzymywanie osób, które nielegalnie przez nią przechodzą nie są jedną z głównych funkcji straży granicznej? :hmm:



Ogrodzenia jakie powstały na granicach bułgarsko-tureckiej,węgiersko-serbskiej,chorwackiej i rumuńskiej w bardzo znaczący sposób przyczyniły się do ograniczenia migracji a przede wszystkim zmiany szlaków którymi uchodzcy się przemieszczali do Europy zachodniej.Zaś co najważniejsze wydatnie ochroniły te państwa przed dalszym napływem imigrantów.
Argumenty, których użyłeś kłócą się ze sobą.
To ograniczyły ( w sensie ilościowym) czy też zmieniły kierunek przepływu migracji?
Poszczególne państwa podrzucały ich sobie niczym niechcenia dziecko oskarżając się wzajemnie, że są oni transportowani pod ich granicę. Celem migrantów były trzy kraję - Niemcy, Francją i UK, a nie Węgry, Słowenia czy też Bułgaria, które były krajami tranzytowymi.



Uchodzcy napływali do Europy przez cały czas i nie jest to kwestia ostatnich klku lat lecz wówczas nie był to problem tak olbrzymiej liczby ludzi z jaką mamy do czynienia na chwilę obecną.Niemcy przeliczyły się ze swoją gościnnością i starają się zrzucić na pozostałe kraje członkowskie imigracyjny problem pod przykrywką unijnej solidarności.
Dziwisz im się, że grają kartą solidarności?



Oczywiście że był taki czas a najlepiej gdyby zamiast politycznej samowolki Merkel wspólnie z innymi przywódcami opracowałaby politykę przyjmowania uchodzców jeszcze przed otwarciem dla nich granic.Mleko się rozlało i wraz z faktycznymi przesiedleńcami do Europy przedostali się religijni fanatycy oraz ludzie kompletnie nie mający żadnych problemów w swoich krajach.Przez całe zeszłoroczne lato i jesień tysiące z nich łaziło od Grecji po Helsinki i Sycyli po Kanał La Manche bez żadnych dokumentów w poszukiwaniu miejsca z najlepszym socjalem po drodze domagając się od lokalnych władz wszystkiego tylko dlatego że są (lub nie) uchodzcami co w znaczący sposób zmieniło postawę zwłaszcza zachodniego społeczeństwa z początkowej gościnności w otwartą wrogość.
Bo państwa przez, które oni przechodzili zamiast ich zatrzymać i umieścić w specjalnych obozach, gdzie można było ich zweryfikować "radośnie" puszczały ich dalej stwierdzając, że to nie ich problem, a jak już, co to czasowy. Do Polski miała trafić w kwietniu(?) tego roku grupa 100 migrantów, ale wywiad Grecji i Włoch nie dostarczyły żadnych danych na ich temat. I nie trafi póki nie dostaniemy o nich danych.
Merkel może, co najwyżej odpowiadać za politykę Niemiec, ale za politykę innych krajów odpowiadają ich rządy, które zwalały "problem" na kolejne.



Odbyły się dwa spotkania na szczeblu UE z krajami afrykańskimi oraz z Turcją i po za przyznaniem tymże państwom solidnego zastrzyku gotówki nic się nie zmieniło gdyż w obydwu przypadkach władze nie uczyniły nic aby powstrzymać napływ ludności do Europy.
I nie zrobią, a jak zrobią to tylko tyle, aby mieć argument, że coś robią i wydębić kolejną kasę.

Nezahualcoyotl
14-08-2016, 16:14
Ochrona granicy i zatrzymywanie osób, które nielegalnie przez nią przechodzą nie są jedną z głównych funkcji straży granicznej? :hmm:
A ktoś ich powstrzymywał przed przekraczaniem granic?Zgodnie z naszymi normami unijnymi większość z uchodzców miała status nielegalnych zważywszy na brak jakichkolwiek dokumentów tożsamości.W sieci pełno jest materiałów filmowych pokazujących jak tłumy uchodzców dosłownie się przelewają przez "kontrolę graniczną" przy biernej postawie funkcjonariuszy..Służby mundurowe ograniczały się jedynie do utrzymania porządku,udzielania pomocy,aprowizacji i kierowaniu ludzi do środków transportu którymi mieli być dalej przewiezieni.Ten kryzys dobitnie pokazał nieudolność europejskiej wizji ruchu bezgranicznego który ma sens wobec obywateli UE ale tylko i wyłącznie ich a nie obywateli państw spoza federacji.
Dopiero pózną jesienią zaczęto wprowadzać kontrolę na granicach przy jednoczesnym stawianiu ogrodzeń w kilku państwach europejskich tylko że to się stało kilkanaście tygodni po rozpoczęciu się eksodusu.



Argumenty, których użyłeś kłócą się ze sobą.
To ograniczyły ( w sensie ilościowym) czy też zmieniły kierunek przepływu migracji?
Poszczególne państwa podrzucały ich sobie niczym niechcenia dziecko oskarżając się wzajemnie, że są oni transportowani pod ich granicę. Celem migrantów były trzy kraję - Niemcy, Francją i UK, a nie Węgry, Słowenia czy też Bułgaria, które były krajami tranzytowymi.
Nic się nie wyklucza a już tym bardziej się kłóci ze sobą.Kraje których włądze postanowiły zabezpieczyć swoje granice ogrodzeniami dbały o swój interes i pomimo początkowej krytyki Brukselii z czasem okazało się że wybrały najlepsze z możliwych rozwiązań ograniczając liczbę uchodzców a nawet zmuszając ich do szukania nowej drogi tranzytowej do krajów docelowych.Jedynym krajem który podrzuca uchodzców jest Turcja która umiejętnie na tym problemie zarabia ekonomicznie a także politycznie (chociaż po nieudanym puczu wizja członkostwa w UE oddaliła się na ładnych parę lat).



Dziwisz im się, że grają kartą solidarności?
Chciała Merkel mieć tanią siłę roboczą i perspektywę wpłacanych składek na emerytury wciąż starzejącego się niemieckiego społeczeństwa to niechaj się sama teraz o nich martwi.My mamy dość swoich własnych obywateli którym należy poprawić pespektywy życia w ich kraju.



Bo państwa przez, które oni przechodzili zamiast ich zatrzymać i umieścić w specjalnych obozach, gdzie można było ich zweryfikować "radośnie" puszczały ich dalej stwierdzając, że to nie ich problem, a jak już, co to czasowy. Do Polski miała trafić w kwietniu(?) tego roku grupa 100 migrantów, ale wywiad Grecji i Włoch nie dostarczyły żadnych danych na ich temat. I nie trafi póki nie dostaniemy o nich danych.
I bardzo dobrze gdyż to był jeden z warunków postawionych przez nasze władze w sprawie uchodzców.Dopiero po tragicznych wydarzeniach się okazuje kto wykorzystał ruch imigracyjny dla swoich celów (co zresztą było do przewidzenia dla każdego) wykorzystując całkowitą swobodę przemieszczania się bez dokumentów tożsamości.W tej sprawie naiwność eurokratów jest gorsza od naiwności kilkuletniego dziecka...


Merkel może, co najwyżej odpowiadać za politykę Niemiec, ale za politykę innych krajów odpowiadają ich rządy, które zwalały "problem" na kolejne.
Póki co to Niemcy zwaliły imigracyjny problem na pozostałe kraje czlonkowskie UE lub starają się poprzez perswazję oraz inne dyplomatyczne grozby wymóc na nich posłuszeństwo w tej kwestii.



I nie zrobią, a jak zrobią to tylko tyle, aby mieć argument, że coś robią i wydębić kolejną kasę.
Zatem pozostają dwie drogi:albo nic się nie zmieni i dalej będziemy im płacić haracz oraz przyjmować uchodzców lub ewentualnie przestać im płacić i...dalej przyjmować uchodzców bo o likwidacji przyczyn ich migracji możemy sobie pomarzyć.

chochlik20
15-08-2016, 10:32
A ktoś ich powstrzymywał przed przekraczaniem granic?Zgodnie z naszymi normami unijnymi większość z uchodzców miała status nielegalnych zważywszy na brak jakichkolwiek dokumentów tożsamości.W sieci pełno jest materiałów filmowych pokazujących jak tłumy uchodzców dosłownie się przelewają przez "kontrolę graniczną" przy biernej postawie funkcjonariuszy..Służby mundurowe ograniczały się jedynie do utrzymania porządku,udzielania pomocy,aprowizacji i kierowaniu ludzi do środków transportu którymi mieli być dalej przewiezieni.Ten kryzys dobitnie pokazał nieudolność europejskiej wizji ruchu bezgranicznego który ma sens wobec obywateli UE ale tylko i wyłącznie ich a nie obywateli państw spoza federacji.
Dopiero pózną jesienią zaczęto wprowadzać kontrolę na granicach przy jednoczesnym stawianiu ogrodzeń w kilku państwach europejskich tylko że to się stało kilkanaście tygodni po rozpoczęciu się eksodusu.
Tylko, że Ci ludzie nie pojawili się nagle, nie przybyli wraz z mgłą. Rządy każdego kraju miały dostateczną ilość czasu, aby zareagować odpowiednio i wzmocnić granicę oraz kierować migrantów do obozów. Tymczasem mieliśmy chaos i nieudolność pod hasłem "niech idą dalej".



Nic się nie wyklucza a już tym bardziej się kłóci ze sobą.Kraje których włądze postanowiły zabezpieczyć swoje granice ogrodzeniami dbały o swój interes i pomimo początkowej krytyki Brukselii z czasem okazało się że wybrały najlepsze z możliwych rozwiązań ograniczając liczbę uchodzców a nawet zmuszając ich do szukania nowej drogi tranzytowej do krajów docelowych.Jedynym krajem który podrzuca uchodzców jest Turcja która umiejętnie na tym problemie zarabia ekonomicznie a także politycznie (chociaż po nieudanym puczu wizja członkostwa w UE oddaliła się na ładnych parę lat).
W żaden sposób mury nie ograniczyły liczby uchodźców, którzy pragnęli się dostać do Europy. Co najwyżej wyznaczyły nowe łatwiejsze trasy, którymi się kierowali. Mury były zagraniem populistycznym, aby pokazać, że rząd coś robi.

IX.2015 Węgry

Węgrzy postawili już mur na odcinku kilkudziesięciu kilometrów, ponad 100 km zagrodzili zasiekami, ale ich granica z Serbią jest nieszczelna, bo uchodźcy i imigranci znaleźli w niej wyrwę. To linia kolejowa prowadząca z Belgradu do Budapesztu - donosi reporter TVN24 Michał Tracz, który śledzi sytuację przybyszów z Bliskiego Wschodu w tym kraju. (http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/imigranci-na-wegrzech-omijaja-mur-wykorzystujac-tory,576501.html)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/imigranci-na-wegrzech-omijaja-mur-wykorzystujac-tory,576501.html

XII.2015 - Ceuta, Afryka - pokonali 7-metrowy mur z drutem kolczastymhttp://www.tvp.info/23328256/migranci-pokonali-7metrowy-mur-z-drutem-kolczastym-szturm-na-hiszpanska-ceute

https://www.tygodnikpowszechny.pl/files/imigranci-do-ue-mapa.jpg
https://www.tygodnikpowszechny.pl/wiecej-wiedzy-mniej-strachu-informator-o-uchodzcach-w-polsce-30172




Chciała Merkel mieć tanią siłę roboczą i perspektywę wpłacanych składek na emerytury wciąż starzejącego się niemieckiego społeczeństwa to niechaj się sama teraz o nich martwi.My mamy dość swoich własnych obywateli którym należy poprawić pespektywy życia w ich kraju.
Znaczna część naszych obywateli i tak już robi za tanią siłę roboczą. A Europa właśnie dzięki tej taniej sile robocze się rozwinęła. Drzwi dla migrantów ekonomicznych otworzyły się już w latach sześćdziesiątych. Zresztą nie da się ich skutecznie zamknąć chyba, że ktoś znajdzie sposób, aby Europa oddaliła się od Afryki lub też przestała być złudzeniem poprawy życia dla Afrykańczyków.



I bardzo dobrze gdyż to był jeden z warunków postawionych przez nasze władze w sprawie uchodzców.Dopiero po tragicznych wydarzeniach się okazuje kto wykorzystał ruch imigracyjny dla swoich celów (co zresztą było do przewidzenia dla każdego) wykorzystując całkowitą swobodę przemieszczania się bez dokumentów tożsamości.W tej sprawie naiwność eurokratów jest gorsza od naiwności kilkuletniego dziecka...
Eurokratów? Nie przypominam sobie, aby Bruksela w jakiś sposób wywierała naciski na rządy krajów przez, które szli migranci, aby ich przepuszczali samowolnie.



Póki co to Niemcy zwaliły imigracyjny problem na pozostałe kraje czlonkowskie UE lub starają się poprzez perswazję oraz inne dyplomatyczne grozby wymóc na nich posłuszeństwo w tej kwestii.
To jest też problem Włoch, Grecji, Francji czy też UK, które tak samo chcą, aby podzielić pomiędzy inne kraje migrantów, którzy są w obozach.



Zatem pozostają dwie drogi:albo nic się nie zmieni i dalej będziemy im płacić haracz oraz przyjmować uchodzców lub ewentualnie przestać im płacić i...dalej przyjmować uchodzców bo o likwidacji przyczyn ich migracji możemy sobie pomarzyć.
Na szczęście fala migracji powoli spada i (oby) utrzyma się pewnie na dość niskim poziomie.

leradzik
24-08-2016, 21:42
Szkoda gadać ... ja osobiście ważam, że każdy może mieć swoją wiarę, ale takie narzucanie jej innym jest czymś strasznym

Nezahualcoyotl
17-09-2016, 21:18
Niby zawarto jakieś tam zawieszenie broni a Jankesi już szaleją swoimi samolotami.Oficjalnie się tłumacząc iż "nieumyślnie" zbombardowali syryjskie oddziały stacjonujące tuż pod Deir Ezzor:

http://www.newsjs.com/url.php?p=http://www.cnn.com/2016/09/17/middleeast/syria-claims-coalition-airstrike-hit-regime-forces/
https://www.almasdarnews.com/article/80-syrian-soldiers-killed-us-airstrikes-deir-ezzor/

To kogo wreszcie oni tam wspierają skoro sami islamiści zaraz po nalotach ruszyli do ataku?

Gajusz Mariusz
18-09-2016, 02:11
No to w końcu Asad jest w ofensywie czy w defensywie, bo z tego propagandowego jazgotu rosyjsko-syryjskiego ciężko już cokolwiek złapać... Poza tym śmieszne wydają się padające w mediach społecznościowych słowa oburzenia na ten wynik pomyłki/celowego ataku (niepotrzebne skreślić) w ustach tych którzy twierdzili (czy sami w to wierzyli to już oni sami to wiedzą) że ataki na armię Asada i jej infrastrukturę to norma od początku nalotów. Patrzę na ich kalendarz i licząc tylko naloty na terenie Syrii: to już trwa (2 lata) więc skąd ten nagły lament? Niekiedy wpada się we własną pułapkę http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_devil.gif

Tak przy okazji: dawno nic nie wrzucałem w temat a więc straty lotnictwa syryjskiego raptem w trakcie 40-tu letnich dni:

19 czerwca tuż po starcie z bazy Hama do kolejnej misji bojowej w MiG-u 21 prowadzonym przez mjr. Ayhama Khadra doszło do awarii silnika. Po odrzuceniu bomb pilot próbował lotem ślizgowym wrócić na lotnisko startu i awaryjnie lądować, jednak jego samolot rozbił się w dzielnicy mieszkalnej Al-Nasr, w odległości ok. 1km od progu pasa. W katastrofie zginął pilot samolotu oraz 2 osoby postronne.

27 czerwca w rekonie Bir Qasab niedaleko Damaszku został trafiony rakietą ziemia-powietrze śmigłowiec szturmowy Mi-25. Pilotowi udało się doprowadzić ciężko uszkodzoną maszynę do międzynarodowego portu lotniczego w Damaszku, gdzie śmigłowiec awaryjnie wylądował. W ataku rebelianci z ugrupowania Jaysh Al-Islam wykorzystali mobilny zestaw p-lot 9K33 Osa o daleko większych możliwościach obserwacji i przechwycenia celu (na pułapie do 10km) niż wyrzutnie naramienne (pułap 5-6km).

27 czerwca w górach Qalamoon doszło do niewyjaśnionej katastrofy samolotu MiG-23BN pilotowanego przez płk. Nadera Ramadana. Pilot nie zdołał opuścić spadającego samolotu i zginął w szczątkach maszyny.

1 lipca w okolicy Jeirood rozbił się (najprawdopodobniej z przyczyn technicznych) szturmowy Su-22M3 z bazy Dmeir. Pilot samolotu, mjr. Nawras Hasan, zdołał się bezpiecznie katapultować, lecz po wylądowaniu został schwytany przez rebeliantów ze skrajnie islamistycznego ugrupowania Dżajsz Al-Islam i po przesłuchaniu zastrzelony.

Również 1 lipca trafiony został pociskiem z ręcznej wyrzutni p-lot śmigłowiec szturmowy Mi-25, który wystartował z bazy w Blai. Maszyna spadła w rejonie gór Qalamoon, grzebiąc w swoich szczątkach trzyosobową załogę w składzie: gen. bryg. Mohammad Badr Mahmmoud Hasan (pilot), kpt. Zein Nayef Khallof (operator uzbrojenia) i płk Adnan Munir Al-Salem

3 lipca w rejonie East Ghouta doszło do katastrofy śmigłowca Mi-8, w której zginęło trzech syryjskich oficerów: gen. bryg. Muhammad Ayoub, por. Sohail Saqr i Ghadeer Assaf, a czwarty członek załogi Yusuf Nayef dostał sie do niewoli. Informacje na temat przyczyn rozbicia się śmigłowca są sprzeczne.

Kolejną, na razie niepotwierdzoną stratą syryjskiego lotnictwa jest raportowany jako zestrzelony 4 lipca samolot MiG-23. Maszyna miała spaść niedaleko Maydaa w rejonie East Ghouta, a jej pilotem miał być gen. bryg. Ali Shawkat Suleiman, który rzekomo zginął. Jednak poza twierdzeniami internetowymi nie ma na razie dowodów w postaci fotografii szczątków samolotu lub ciała pilota, a siły powietrzne nie opublikowały zwyczajowego nekrologu.

14 lipca Syryjczycy stracili samolot MiG-21 wraz z pilotem, płk. Maherem Jaberem Akecaourem. Maszyna rozbiła się z nieustalonych przyczyn blisko bazy lotniczej w Deir EzZour.

Również 14 lipca w pobliżu Baytariyah na południe od Damaszku zestrzelony został śmigłowiec Mi-8 (lub Mi-17) z dwoma nieznanymi z imienia członkami załogi na pokładzie, którzy ponieśli śmierć. Najprawdopodobniej śmigłowiec transportowy przewoził części zamienne dla uszkodzonych Mi-25 (w tym podwieszoną belkę ogonową), stąd jego szczątki mogą być mylnie identyfikowane jako należące do maszyny szturmowej.

Do bojowych strat należy również zaliczyć szkolno-bojowy samolot L-39ZO Albatros (n/b 2099), który został zestrzelony 20 lipca na wschodzie Hama. Obaj członkowie załogi, płk Salman Suleiman i ppor. Ghadir Eid, zginęli.

Zestawienie lipcowych strat zamyka MiG-23ML, w którym 28 lipca zginął mjr Mohammad Suleiman Ismail. Samolot rozbił się w górach Qalamoon, niedługo po starcie z lotniska Nasriyeh do nocnego lotu treningowego, który stanowił element szkolenia do operacji bojowych po zmroku. Z racji niewielkiego doświadczenia pilota w tego typu zadaniach za główną przyczynę wypadku uważa się utratę orientacji w przestrzeni.

Tempo godne podziwu. Co byłoby gdyby ta sama koalicja wspierająca ISIS zaczęła polowanie na lotnictwo syryjskie w powietrzu (przecież atakowała syryjską armię na ziemi) .... http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_cool.gif

Dodatkowo Rosjanie mniej więcej w tym samym czasie stracili:

8 lipca zestrzelono w okolicy Palmiry Mi-35M. Załoga w składzie płk. Riafagat Chabibulin i płk. Jewgienij Dołgin zginęła. Pikanterii dodaje fakt początkowego wmawianiu przez kremlowski MON że był to syryjski Mi-25 "oblatywany przez Rosjan po przeglądzie" (niestety dla Kremla, filmik obnażył to kłamstwo https://www.youtube.com/watch?v=8_j3WrFx-J4 ). Zamalowanie gwiazd czasem nie wystarczy http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/nunu.gif

1 sierpnia w pobliżu Saraqib w prowincji Idlib zestrzelono Mi-8AMTSz. Wszystkich 5 członków załogi i pasażerów zginęło.

Bartolomeo
18-09-2016, 07:41
Niby zawarto jakieś tam zawieszenie broni a Jankesi już szaleją swoimi samolotami.Oficjalnie się tłumacząc iż "nieumyślnie" zbombardowali syryjskie oddziały stacjonujące tuż pod Deir Ezzor:

http://www.newsjs.com/url.php?p=http://www.cnn.com/2016/09/17/middleeast/syria-claims-coalition-airstrike-hit-regime-forces/
https://www.almasdarnews.com/article/80-syrian-soldiers-killed-us-airstrikes-deir-ezzor/

To kogo wreszcie oni tam wspierają skoro sami islamiści zaraz po nalotach ruszyli do ataku?

Friendly fire...? ;)

Islam jest bez wątpienia najbardziej toksyczną religią, zresztą sam założyciel był pustynnym rzezimieszkiem i gwalci celem. Trafił na podatny grunt, zaoferował prosty dla ciemnych mas przekaz: walczyć i zginąć w walce po czym teleportować się do raju. Ich ohydne "prawo" zwane shariatem pozwala żenić się z małoletnimi dziewczynami, karać jeśli kobieta zostanie zgwałcona. Inne podobne bzdury na poziomie struktur z okresu jaskiniowców. Islam trzeba wysmiewac i mówić otwarcie że jest to chory twór, trzeba wytykac wyznawcom ich głupotę. Osobiście wierzę w "false flag" ale to nie zmienia faktu że zamachy wykonywane są rękoma muzułmanów nawet jeśli odgórnie planowane są przez USRAEL to nie pomniejsza ich winy. Mam poglądy lewicowe ale wstyd mi za europejską lewicę która pobłaża uchodźcom w ich "integracji".Nie mogę zrozumieć dlaczego walcząc o laickosc na własnym podwórku pozwalamy dzikim hordom w praktykowaniu barbarzyńskich praktyk. Jeśli miałbym decydować których uchodźcow wpuszczać, byliby to zdelkarowani ateiści albo ludzie chętni do apostazji. Żadnych meczetów, burek, hidżabów itp.

Napoleon7
18-09-2016, 08:59
@ Islam jest bez wątpienia najbardziej toksyczną religią, zresztą sam założyciel był pustynnym rzezimieszkiem i gwalci celem.@
Islam jest religią typowo średniowieczną jeżeli mogę to tak ująć. I co gorsza nie doczekał się nowej interpretacji. W Koranie, który w zasadzie jest dość chaotycznym zbiorem przypowieści i sentencji znaleźć można prawie wszystko, także zapisy nie odbiegające od idei chrześcijańskich. Tyle, że interpretacja jest taka jaka jest a do tego dochodzi sunna. I razem daje to to co mamy. Najgorsze w tym jest to, że nic nie zapowiada aby to miało się zmienić.

A co do naszych problemów, to muzułmanie nie stanowią problemu z racji terroryzmu ale odmienności kulturowej. Terroryzm to wąski margines (choć widoczny) będący pochodną owych różnic kulturowych. Problem w tym, że z tymi różnicami walczyć jest trudno - przykład mamy w obecnej Turcji. Po I wojnie podjęto wysiłki by Turcję zeuropeizować i częściowo przyniosły one pozytywny skutek (czyli - da się), ale tylko częściowo. I teraz wraca stare. To jest prawdziwy problem a nie terroryzm, który można stosunkowo łatwo zwalczyć. Z różnicami kulturowymi już tak łato nie jest.

Piner
18-09-2016, 09:10
Friendly fire...? ;)

Islam jest bez wątpienia najbardziej toksyczną religią, zresztą sam założyciel był pustynnym rzezimieszkiem i gwalci celem. Trafił na podatny grunt, zaoferował prosty dla ciemnych mas przekaz: walczyć i zginąć w walce po czym teleportować się do raju. Ich ohydne "prawo" zwane shariatem pozwala żenić się z małoletnimi dziewczynami, karać jeśli kobieta zostanie zgwałcona. Inne podobne bzdury na poziomie struktur z okresu jaskiniowców. Islam trzeba wysmiewac i mówić otwarcie że jest to chory twór, trzeba wytykac wyznawcom ich głupotę. Osobiście wierzę w "false flag" ale to nie zmienia faktu że zamachy wykonywane są rękoma muzułmanów nawet jeśli odgórnie planowane są przez USRAEL to nie pomniejsza ich winy. Mam poglądy lewicowe ale wstyd mi za europejską lewicę która pobłaża uchodźcom w ich "integracji".Nie mogę zrozumieć dlaczego walcząc o laickosc na własnym podwórku pozwalamy dzikim hordom w praktykowaniu barbarzyńskich praktyk. Jeśli miałbym decydować których uchodźcow wpuszczać, byliby to zdelkarowani ateiści albo ludzie chętni do apostazji. Żadnych meczetów, burek, hidżabów itp.

Tu się zgadzam, na początku tego bałaganu twierdziłem że uchodźcom potrzebna jest pomoc i dalej tak uważam w odniesieniu do rodzin które uciekły z strefy wojny. Takim osobom nadałbym status uchodźcy, a imigranci zarobkowi ( oczywiście ci chętni na socjal), fanatycy religijni mogliby pracować jako wykrywacze min, albo w podskokach wracać do siebie. Ci którzy otrzymaliby status uchodźcy musieliby oczywiście zrozumieć że są gośćmi a wiadomo jak trzeba się wtedy zachowywać. Jeśli nie to wykrywacze min mile widziani. Jedynie nie zgodzę się co do kwestii wiary. Jeśli ktoś wierzy sam dla siebie nie szkodząc innym to spoko, a jeśli chce iść w drugą stronę no cóż...... wykrywacze min mile widziani :D

Nezahualcoyotl
18-09-2016, 09:33
Friendly fire...? ;)

To okreslenie byłoby trafne gdyby celem bombardowania stali się islamiści lub jak się ich tam ładnie okresla "moderate rebels" a nie żołnierze "reżimu syryjskiego prezydenta.Na tych pierwszych to częściej spadają skrzynie z zaopatrzeniem lub ulotki ostrzegające o planowanych nalotach.Wiem że nauka geografii w USA leży i kwiczy ale w dobie powszechnej oraz totalnej elektroniki nawet ślepy by rozróżnił kogo obiera sobie za cel zwłaszcza że ów już nim był w grudniu zeszłego roku.
Biedulka ma więcej żalu za wczesną pobudkę aniżeli za śmierć kilkudziesięciu osób:

w8sHzxILZMk

We wczorajszym nalocie brali także udział Australijczycy:
http://www.abc.net.au/news/2016-09-18/australian-jets-involved-in-botched-air-strike-on-syrian-army/7855610

Bartolomeo
18-09-2016, 09:42
Swego czasu mieszkałem w Oslo, Londynie, Mediolanie, Neapolu I jeszcze kilku innych miejscach gdzie pełno było wyznawców islamu. Z obserwacji własnych wyciągnąlem jeden wniosek : nie ma szans na integrację. Na Gronladzie w Oslo, Norweg boi się pojawiać po zmierzchu, całe tabuny młodych szukali szwędają się czychając na łatwy łup. Kradną I handlują haszyszem. O
Pracują na ogół tylko wtedy jak już dostaną warunek od państwa. Oni nie chcą się integrować, traktują kraje europejskie jakie ziemie do zdobycia i odrabiania. Raz będąc w Bergamo widziałem wielką bójke pomiędzy Algierczykami i Marokinczykami, oni przenoszą swoje domowe problemy do Europy i za nic maja to ze są w kraju cywilizowanym. W Turynie koło dworca kolejowego stała cała horda Marokinczyków ale kiedy szukaliśmy na szybko człowieka do pracy zgodził się tylko jeden starszy, młodzi nie mieli ochoty. Wypuszczenie takiej masy ludzi bez żadnego pomysłu co dalej z nimi robić doprowadziło do tego że utworzyli oni małe miasta dżungle gdzie kwitnie handel narkotykami oraz żywym towarem. Kpią sobie z prawa, kradną i dają socjal ile się da. W Licoli k. Neapolu grupka uchodźców z Afryki robiła mini protest bo nie mieli dostępu do WiFi....

Gajusz Mariusz
18-09-2016, 10:24
ale w dobie powszechnej oraz totalnej elektroniki nawet ślepy by rozróżnił kogo obiera sobie za cel

Bzdura podparta wiedzą z hollywood. A w realu? Choćby kwestia lotu MH17. Tak już się cieszyli a tu bałagan na cały świat. W dobie powszechnej elektroniki ta jest na tyle awaryjna że nawet w tak istotnych kwestiach (po 11 września) jak loty dyżurne myśliwców jest wymogiem potwierdzenie wzrokowe celu. Przy płynnym froncie, z przebierańcami różnej maści na miejscu (Kurdowie, rosyjscy "ochotnicy", irańscy strażnicy rewolucji, Hezbollach, armia rządowa wśród której wyposażony jednolicie pododdział to perełka, islamiści różnej maści kończąc na rebeliantach i operatorów sił specjalnych tak samo się nie wyróżniających z oczywistych powodów) to dziwię się że ostatni raz wypadek przy pracy był w grudniu. 8 miesięcy nalotów wymierzonych w armię Assada i zero trafienia? Komedia rodem z Mosfilmu. No ale przyjmując tę wizję, to znaczy że to nie był przypadek: http://wyborcza.pl/1,75399,20436381,rosja-zbombardowala-baze-sil-specjalnych-usa-i-uk-w-syrii.html więc skąd ten płacz i lament? To nie gra tylko wojna. Tym razem "wiórami" byli sołdacy Asada.

Napoleon7
18-09-2016, 14:21
@ Z obserwacji własnych wyciągnąlem jeden wniosek : nie ma szans na integrację. @
Według mnie to kwestia skali tejże imigracji i postawy władz. Przy polityce multi-kulti jak dotychczas, to się z Tobą zgodzę. Gdyby jednak imigrantów przyjmować znacznie ostrożniej i starać się integrować (nie pozwalać osiedlać w zwartych grupach, zgodę na pobyt uzależniać od pracy, reagować na "niecywilizowane" zachowania itd.) to szansa by była. Szczególnie gdyby się nie przyjmowało wszystkich. Nie twierdzę, że by wszystko szło bezproblemowo, ale myślę, że to miałoby sens.

Bartolomeo
18-09-2016, 16:38
Niedawno poznałem pewnego psychologa z Hamburga, rozmawialiśmy trochę o sytuacji w Europie. Zaskoczył mnie swoim spokojem w sprawie uchodźców. Twierdził że Niemcy nie robiliby czegoś jeśli nie byliby pewni słuszności swoich działan. Mówił że czarne wilki szybko zostaną usunięte że stada a reszta pod wpływem dobrobytu zamieni się w potulne owieczki. Nie wiem kto z nas jest to bardziej naiwny, on ze swoim przekonaniem czy ja nie wierząc w to.
Jeśli chodzi o pomaganie to moja lewa półkula krzyczy że to powinien być naturalny i bezdyskusyjny odruch.Tym bardziej że wśród tych ludzi są nieświadome dzieci które zawiniły tylko tym że urodziły się na złej stronie kuli ziemskiej. I że ich rodzice zainfekowani wirusem wiary rodzice przekazują im tego wirusa już najmłodszych latach.

PaskudnyPludrak
18-09-2016, 16:40
Pracują na ogół tylko wtedy jak już dostaną warunek od państwa. Oni nie chcą się integrować,

Że z integracją u nich kiepsko to pełna zgoda, ale z tą pracą to chyba trochę przesada, że nie robią nic tylko siedzą na socjalu(jakaś część na pewno tak). Też dużo jeżdżę po UE, szczególnie Niemcy,Belgia,Holandia,Francja i jednak widać, że sporo z nich pracuję, od sklepów małych/dużych, stacji benzynowych, po knajpach, mają też te swoje kebaby itp, jako kierowcy autobusów, taksówek...... w Paryżu np nie widziałem białego taksówkarza,to samo w Amsterdamie,Brukseli, a w Niemczech tzw 'Szroty' są przez nich wręcz zdominowane, choć głównie przez Turków.

Bartolomeo
18-09-2016, 16:50
Tak, dużo z nich prowadzi normalne uczciwe życie, ale też wielu z nich należy do tego drugiego nurtu o którym pisałem. W porównaniu z nimi Polacy wypadają o wiele lepiej. Nie widywałem gangów młodych Polaków co najwyżej jednostki tudzież drobne meneliki.

PaskudnyPludrak
18-09-2016, 16:59
. Nie widywałem gangów młodych Polaków co najwyżej jednostki tudzież drobne meneliki.

To prawda, choć w podejrzane dzielnice się nie zapuszczałem, to np w Paryżu i to w dość renomowanej dzielnicy jaką jest St.Germain sam byłem świadkiem jak grupka takich wyrostków(o ciemnej karnacji) obrobiła kobietę przy bankomacie, i metrem też trochę strach jeździć, bo bardzo nieprzyjemne grupki można spotkać.

Napoleon7
18-09-2016, 17:57
@ Twierdził że Niemcy nie robiliby czegoś jeśli nie byliby pewni słuszności swoich działan. @
Przekonanie, że są narody które zawsze wiedzą co robią jest na pewno naiwne. A co jak co, ale Niemcy udowodniły, że jako naród są w stanie podejmować bardzo niekorzystne dla siebie decyzje.

@ Mówił że czarne wilki szybko zostaną usunięte że stada a reszta pod wpływem dobrobytu zamieni się w potulne owieczki. @
Przy ograniczonej skali imigracji i stosownej polityce władz to pewno tak. Ale przy tym co się dzieje to mam duże wątpliwości.

@ Że z integracją u nich kiepsko to pełna zgoda, ale z tą pracą to chyba trochę przesada, że nie robią nic tylko siedzą na socjalu(jakaś część na pewno tak). @
Ostatnio byłem w Niemczech (w Westfalii) i rozmawiałem tam sporo z pewnym Polakiem, który siedzi tam już od dobrych trzech dekad. Zaskoczył mnie jego w gruncie rzeczy pozytywny stosunek do imigrantów. Gość uważał, że w gruncie rzeczy oni nie sprawiają jakichś problemów, pracują i funkcjonują jak inni. Ale przyznał, że się za bardzo nie integrują. Gdy rozmawialiśmy o Turkach to wspomniał, że praktycznie wszyscy których zna są wielkimi zwolennikami Erdogana. A gdy zapytałem się go a co będzie gdy Turcja popadnie w jakiś poważny konflikt z Niemcami, co przy nieobliczalności Erdogana jest możliwe - nie umiał odpowiedzieć.
Ten facet i inni zamachów terrorystycznych w zasadzie się nie obawiają. Z imigrantami żyją zgodnie - ale obok nich. Zdarza się, że się wspólnie spotykają, zagrają w piłkę ale to tyle. Imigranci stanowią osobną społeczność, co może stanowić istotny problem. I tu chyba tkwi istota sprawy. Za bardzo zwracamy uwagę na terroryzm o którym tyle piszą media, ale z aktami terroru mamy minimalne szanse by się zetknąć. Z problemami związanymi z odrębnością kulturową jednak szanse by się zatknąć mamy znacznie poważniejsze.

Nezahualcoyotl
18-09-2016, 20:02
No ale przyjmując tę wizję, to znaczy że to nie był przypadek: http://wyborcza.pl/1,75399,20436381,rosja-zbombardowala-baze-sil-specjalnych-usa-i-uk-w-syrii.html więc skąd ten płacz i lament?
Na czyje zaproszenie tam sobie Anglosasi weszli i jeszcze bazę założyli?Taka zachodnia samowolka budowlana :rolleyes:?No tak zachodnie wojska mają ten przywilej że mogą działać gdzie i kiedy chcą.Wszak koniec końców niosą demokrację a to daje przyzwolenie na łamanie wszelkich międzynarodowych traktatów.
Już nawet ich asystenci w dziedzinie zaprowadzania pokoju grzecznie im mówią żeby się wynosili:

http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-37396586?ocid=socialflow_twitter

Napoleon7
18-09-2016, 21:30
@ Na czyje zaproszenie tam sobie Anglosasi weszli... @
Przecież od początku wiadomo (nikt tego nie ukrywał), że jednostki specjalne na terenie działań lub w ich okolicy są obecne.

Gajusz Mariusz
18-09-2016, 22:48
Na czyje zaproszenie tam sobie Anglosasi weszli i jeszcze bazę założyli?Taka zachodnia samowolka budowlana :rolleyes:?No tak zachodnie wojska mają ten przywilej że mogą działać gdzie i kiedy chcą.Wszak koniec końców niosą demokrację a to daje przyzwolenie na łamanie wszelkich międzynarodowych traktatów.
Już nawet ich asystenci w dziedzinie zaprowadzania pokoju grzecznie im mówią żeby się wynosili:

http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-37396586?ocid=socialflow_twitter

Tak więc wiarę w nieomylność awioniki i technologii lotniczej mamy z grubsza omówioną. Co do interwencji. Dwa lata temu rząd z Damaszku jedynie co to podawał tyły (zresztą jak i szyicki rząd Bagdadu) więc gdy 2 lata temu koalicja zaczęła ładować w ISIS (choćby tylko w imię obrony Kurdów) jakoś nie widziałem głosu Asada: damy sobie radę. Nawet jeśli coś tam bajdurzył to armia pokazywała zupełnie co innego w realu. Rosja cały rok później zdecydowała się cokolwiek robić. Co do samego nalotu: nawet sami Rosjanie mówią że to 2 F-16 i 2 A-10.

Przedstawiciel ministerstwa obrony Rosji generał Igor Konaszenkow powiedział, że w nalocie koalicji zginęło 62 żołnierzy syryjskich, a ok. 100 osób zostało rannych. Według rosyjskiego resortu obrony samoloty koalicji - dwa F-16 i dwa A-10 - zbombardowały żołnierzy syryjskich

Więc udział Australijczyków wykluczony. Masz jakieś inne źródło mówiące o udziale Kangurów? Co do legalności amerykańskich sił specjalnych na terenie Syrii tu się mogę z Tobą zgodzić. Codzienność sił specjalnych na całym świecie (vide -> dorwanie Bin Ladena). Co do przypadku czy nie - myślę tak: jeżeli faktycznie w nalocie uczestniczyły Kangury to mimo bliskiego sojuszu nie uczestniczyliby w prowokacji. Więc przypadek. Jeżeli sami Yankesi: po tych lotach nad Burkami, po nalocie na At-Tanf, (szczególnie drugi nalot po otrzymaniu ostrzeżenia był prztyczkiem w nos) to kto wie czy to pośrednio nie był jasny sygnał że kiedyś trafią Iwany na nerwusów z Teksasu. Odbiorca informacji i tak zrozumie. Jak by nie było naprawdę skończy się wyrazami ubolewania bo to taki klimat bliski zimnowojennemu.

Nezahualcoyotl
19-09-2016, 05:04
Więc udział Australijczyków wykluczony. Masz jakieś inne źródło mówiące o udziale Kangurów?

Jest potwierdzenie od australijskiego premiera a także oświadczenie Ministerstwa Obrony:
https://www.theguardian.com/australia-news/2016/sep/19/malcolm-turnbull-says-australia-bombed-syrian-troops-by-mistake
http://www.skynews.com.au/news/top-stories/2016/09/18/coalition-jets-bomb-syrian-soldiers--russia.html

szwejk
29-09-2016, 17:59
No proszę. Turcy też stawiają sobie murek. Starożytni Chińczycy byliby zachwyceni obecną modą na takie umocnienia graniczne:cool:

http://fakty.interia.pl/swiat/news-turcja-do-wiosny-zostanie-ukonczony-mur-na-granicy-z-syria,nId,2282932

Wonsz
29-09-2016, 18:09
A tu z Trampka się śmieją że chce mur budować :P

Bartolomeo
29-09-2016, 18:39
http://www.zerohedge.com/news/2016-09-23/frances-great-wall-calais
W Callais też powstaje mur.Kiepsko to wygląda,za parę lat cała Europa będzie ogrodzona. A problem uchodźców nie zniknie dzięki temu.

Nezahualcoyotl
29-09-2016, 18:47
Byli Saddam i Kaddafi i był względny spokój na Bliskim Wschodzie oraz Afryce Pł.Nie ma dyktatorów ale jest "demokracja",totalny burdel i tysiące muslimów pałętających się po Europie z którymi (według lewactwa) należy się obchodzić niczym z jajkiem.


A tu z Trampka się śmieją że chce mur budować
Wszak ten mur można co najwyżej powiększyć lub umocnić gdyż takowy już dawno powstał na tej granicy.

szwejk
29-09-2016, 19:20
A miało być tak pięknie;) A wyszło jak zwykle...
https://www.youtube.com/watch?v=tYGt9xT7mng



(https://www.youtube.com/watch?v=tYGt9xT7mng)
Polecam na przyszłość bardziej się starać w pisaniu w agorze, bo z tego co zauważyłem to rzucasz samymi linkami, a już kiedyś z tym walczyłem. Pampa

Napoleon7
29-09-2016, 23:26
@ Byli Saddam i Kaddafi i był względny spokój na Bliskim Wschodzie oraz Afryce Pł.Nie ma dyktatorów ale jest "demokracja",totalny burdel..."
1. W krajach arabskich (muzułmańskich) generalnie raczej nie ma demokracji. Co najwyżej można mówić o takowej w Tunezji, gdzie indziej bym się nie odważył.
2. Przyczyny takiego stanu rzeczy są wielorakie. Islam i jego specyfika ma w tym udział ale i tradycja oraz w części państw struktura plemienna (która kapitalnie uniemożliwia normalne funkcjonowanie demokracji).
3. Stwierdzenie, że za dyktatur było "spokojnie" oznacza brak zrozumienia sytuacji na Bliskim Wschodzie (bez obrazy). Wybuch który miał miejsce w krajach arabskich był właśnie efektem funkcjonowania tych dyktatur. Dyktatury tłumią konflikty. Problemów dzięki temu nie widać co jednak nie znaczy że ich nie ma. I w pewnym momencie wybuchają, czego uniknąć się nie da. Nie byłoby arabskiej wiosny w 2010 roku, byłaby za rok, pięć albo dziesięć. Albo dwadzieścia. Tego nie dało się uniknąć, tak samo np. jak Chiny nie unikną poważnych problemów wewnętrznych i niepokojów (chyba, że komuniści zgodzą się na zmianę ustroju). Żyjemy w złudnym przeświadczeniu, że jesteśmy w stanie zapanować nad pewnymi żywiołami i że jeśli gdzieś przez 30 lat był spokój to będzie on wiecznie (choć wszystko wskazuje - i wiemy o tym - że podskórne konflikty i niepokoje są). A tak nie jest - dialektyka się kłania.

Bartolomeo
30-09-2016, 09:55
Byli Saddam i Kaddafi i był względny spokój na Bliskim Wschodzie oraz Afryce Pł.Nie ma dyktatorów ale jest "demokracja",totalny burdel i tysiące muslimów pałętających się po Europie z którymi (według lewactwa) należy się obchodzić niczym z jajkiem.


A prawactwo najchętniej widziałoby martwe syryjskie dzieci na granicach wspaniałej Europy, i gdzie tu złoty środek?

Pampa
30-09-2016, 10:14
,,Prawactwo" jak się ładnie wyraziłeś, wolałby w inny sposób pomagać tamtym terenom niż radośnie sprowadzać wszystkich jak leci. Zresztą dzieci? Błagam, wystarczy popatrzec na obrazi z Calais czy Macedonii, tam praktycznie nie ma dzieci a zdrowi mężczyźni w wieku poborowym. Dalej, imigrantów powinno się bezwzględnie traktować jako element obcy (którym są i tyle), który trzeba kontrolować 24/7. Nie dawać im nic ponad to co potrzeba do PRZEŻYCIA czyli jedzenie, wodę i opiekę sanitarną. Tyko tyle. Bezczelnych rządających dostępoy do wifi czy niezaspokojonych seksualnie natychmiast odsyłać tam skąd przybyli.

Ciekawym rozwiązaniem też byłoby zatapianie tratw pełnych nielegalnych imigrantów (myślę że to by diametralnie ograniczyło chęć nielegalnego emigrowania), ale na to nikt się nie zgodzi bo jazgot by się podniósł że Europa taka zła. Czy musimy się biczować wszyscy do tej pory po II WŚ? W USA do Meksykanów nielegalnie przekraczających granice normalnie strzelają.

Bartolomeo
30-09-2016, 10:38
"Prawactwo" tak samo ladne określenie jak "Lewactwo"
Obrazy zamieszczone przez Onry, prawe strony medalu czy inne redisbady? Znajomy był w lipcu w Callais, wiózł koce i to co udało mu się zebrać przydatnego od znajomy. Wyobraź sobie że są tam też dzieci.
Zatapianie łodzi z ludźmi, proszę Cię.

Pampa
30-09-2016, 10:47
Napisałem że PRAWIE nie ma, a nie że nie ma ich w ogóle. Polecam czytać ze zrozumieniem. :)

Bartolomeo
30-09-2016, 10:58
Ciekawe, bo ja widzę tam wyraz "PRAKTYCZNIE" jak już chcemy być szczegółowi. Zresztą wydźwięk twojej wypowiedzi jak dla mnie jest jasny.
A tak w ogóle to czy pisanie o zatapianiu łodzi z niewinnymi ludźmi to nie jest propagowanie niestosownych treści? Tak tylko pytam...

EvilDoom
30-09-2016, 11:27
Ja jestem za tym, żeby Ci którzy chcą przyjmować tzw. "uchodźców, niech ich przyjmują. Niech ich utrzymują ze swoich pieniędzy i niech mieszkają razem z nimi. ponadto powinni odpowiadać za każde przestępstwo popełnione prze nich. A tak poważnie, odkąd przeszła ta fala imigrantów to w Monachium (tam bywam i tam mam rodzinę) zrobiło się bardzo nieprzyjemnie. Pojawiło się duża liczba młodych mężczyzn wiadomego pochodzenia. Którym się nudzi i nie mają co robić. Po prostu wielu ludzi się boi. Łatwo współczuć i wołać, żeby im pomagać, ale już mało kto chce przebywać w ich sąsiedztwie. Kuzynka boi się sama wychodzić wieczorami, gdy dawniej nie miała z tym problemu. W okolicach zwiększyła się ilość pobić i kradzieży. Tak wynika z moich rozmów z rodziną i własnych obserwacji. Może to tylko subiektywne odczucia. W teorii tak to pięknie brzmi, "Pomagajmy uchodźcom" ale rzeczywistość wcale nie jest tak różowa.

Pampa
30-09-2016, 11:40
Nie jest, bo nie namawiam do ich mordowania, a do uniemożliwiania im NIELEGALNEGO wstępu. Tyle. Nie mam zamiaru Ci się tłumaczyć. Co do Monachium jak i ogólnie Bawarii (najbogatszy land) to tam już są jaja. Żeby rodowici Niemcy byli zastraszeni przez element obcy. No ale nic z tym nie zrobią bo nazizm wiadomo. I taka zasadnicza różnica pomiędzy naszym średniowiecznym ciemnogrodem bez imigrantów gdzie po nocy jedynie kto mnie może zaczepić to sebix pytając czy mam kopsnąć papierosa (miasto ponad 200 tysięcy), i to tyle. Widzi się wiele osób wracających samotnie do domu bez przerażenia w oczach że zaraz jakiś Abdul ich skroi lub zgwałci.

Bartolomeo
30-09-2016, 12:25
Zatapianie nie jest równoznaczne z zabijaniem? To w jaki sposób chciałbyś je zatapiać żeby nie ginęli ludzie?

Gajusz Mariusz
30-09-2016, 13:32
Pampa wyraźnie się zagalopował. Choć, kto wie? :hmm:Może tak wyraziste ma poglądy. Lepszym byłoby zatapianie tratw po uprzednim odstawieniu płynących do najbliższego portu od miejsca startu. Ale to wiązałoby się z dantejskimi scenami bo i tak zawsze tam jest trochę kobiet i dzieci.

chochlik20
30-09-2016, 15:18
,,Prawactwo" jak się ładnie wyraziłeś, wolałby w inny sposób pomagać tamtym terenom niż radośnie sprowadzać wszystkich jak leci. Zresztą dzieci? Błagam, wystarczy popatrzec na obrazi z Calais czy Macedonii, tam praktycznie nie ma dzieci a zdrowi mężczyźni w wieku poborowym. Dalej, imigrantów powinno się bezwzględnie traktować jako element obcy (którym są i tyle), który trzeba kontrolować 24/7. Nie dawać im nic ponad to co potrzeba do PRZEŻYCIA czyli jedzenie, wodę i opiekę sanitarną. Tyko tyle. Bezczelnych rządających dostępoy do wifi czy niezaspokojonych seksualnie natychmiast odsyłać tam skąd przybyli.
Bardzo fajnie jest rzucać hasłami - należy ich odesłać tam skąd przybyli - ,jak się nie zna procedur oraz problemów jakie się z tym wiążą.



Ciekawym rozwiązaniem też byłoby zatapianie tratw pełnych nielegalnych imigrantów (myślę że to by diametralnie ograniczyło chęć nielegalnego emigrowania), ale na to nikt się nie zgodzi bo jazgot by się podniósł że Europa taka zła. Czy musimy się biczować wszyscy do tej pory po II WŚ? W USA do Meksykanów nielegalnie przekraczających granice normalnie strzelają.
Jak rozumiem zgłosiłbyś się na ochotnika, aby zatapiać te łodzie wraz z ludźmi? W sumie skoro nawiązujesz do czasów IIWŚ to jest tam pełno przykładów, gdy łodzie z rozbitkami były ostrzeliwane przez "rycerzy głębin".

Bronti
30-09-2016, 15:21
Ciekawym rozwiązaniem też byłoby zatapianie tratw pełnych nielegalnych imigrantów (myślę że to by diametralnie ograniczyło chęć nielegalnego emigrowania), ale na to nikt się nie zgodzi bo jazgot by się podniósł że Europa taka zła. Czy musimy się biczować wszyscy do tej pory po II WŚ? W USA do Meksykanów nielegalnie przekraczających granice normalnie strzelają.

Pampa nie Ty pierwszy wpadłeś na takim pomysł - https://www.youtube.com/watch?v=Xgq3krxxg0E

;)

Często na Fejsie przytacza się przykład Australii, która potrafiła sobie poradzić z napływem imigrantów.

Ktoś może wie coś więcej na ten temat? Zatapiali? :P

chochlik20
30-09-2016, 15:32
Pampa nie Ty pierwszy wpadłeś na takim pomysł - https://www.youtube.com/watch?v=Xgq3krxxg0E

;)

Często na Fejsie przytacza się przykład Australii, która potrafiła sobie poradzić z napływem imigrantów.

Ktoś może wie coś więcej na ten temat? Zatapiali? :P

Australia włożyła grubą kasę w stworzenie obozów w innych krajach, gdzie lokowała tych, których złapali. Zapłaciła nawet Kambodży, aby przyjęła czwórkę imigrantów. Za każdego buląc 13,5 mln. dolarów australijskich.
http://wyborcza.pl/1,75399,18698348,najdrozsi-uchodzcy-swiata-australia-pozbywa-sie-ich-za-55-mln.html
Ogólnie rzecz biorąc Australia okryła zasłoną milczenia środki jakie przedsięwzięła w walce. Chodzą słuchy, że australijska marynarka narusza wody terytorialne innych krajów.

Napoleon7
30-09-2016, 17:12
@ Ogólnie rzecz biorąc Australia okryła zasłoną milczenia środki jakie przedsięwzięła w walce. @
Przy czym toczy się dyskusja czy to co robi Australia jest "skuteczne" - bo rozwiązanie jednego problemu rodzi kolejne i w sumie wcale to tak wesoło nie wygląda. No i pamiętajmy, że "metody australijskie" w Europie byłyby nieporównanie trudniejsze do realizacji, jeżeli wręcz niemożliwe.

Asuryan
30-09-2016, 18:25
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/512683,imigranci-uchodzcy-australia-antypody-problem.html
Owszem, to skuteczne rozwiązanie. Europie jednak brak takich wysp. Choć Svalbard jest chyba wystarczająco daleko od kontynentu (800 km lodowatej wody by wpław nie przepłynęli)...

PaskudnyPludrak
30-09-2016, 18:25
. I taka zasadnicza różnica pomiędzy naszym średniowiecznym ciemnogrodem bez imigrantów gdzie po nocy jedynie kto mnie może zaczepić to sebix pytając czy mam kopsnąć papierosa (miasto ponad 200 tysięcy), i to tyle. Widzi się wiele osób wracających samotnie do domu bez przerażenia w oczach że zaraz jakiś Abdul ich skroi lub zgwałci.

Jasne, w Polsce w ogóle nie ma miejsc,dzielnic gdzie po zmroku można dostać w łeb albo zostać okradzionym, a na Zachodzie Europy to ulice pustoszeją wieczorem i zostają tylko niewyżyte Abdule na każdym rogu.
Faktem jest, że środowiska imigranckie(nie tylko muzułmańskie, w UK również Polacy) generują wysoką przestępczość(szczególnie w tych swoich dzielnicach) ale bez przesady, że powszechnie panuje aż taka atmosfera strachu.
Polacy najczęściej mieszkają właśnie w takich dzielnicach zdominowanych przez imigrantów(bo najtaniej) stąd ich nieciekawe doświadczenia.
Tu filmik z jednej z tych strasznych stref Szariatu w UE, dzielnica Molenbeek w Brukseli, gdzie rzekomo wg prawicy biali wstępu nie mają i nawet policja tam nie jeździ.
https://www.youtube.com/watch?v=u7HPJqlJuzY
Zresztą co ma wspólnego przestępczość z Islamem ? niby te gwałty,molestowanie uzasadniają tym, że kobiety są zbyt skąpo ubrane, ale poza tym ? kradzieże,rozboje,handel narkotykami......... co to ma wspólnego z Islamem ? to tylko muzułmanie się takich przestępstw dopuszczają i to jeszcze z pobudek religijnych ? polecam zainteresować się przestępczością w chrześcijańskiej Ameryce Południowej, tam to są dopiero kwiatki, nawet ISIS by się mogli dużo nauczyć od członków karteli, którzy zresztą też sobie gęby religią wycierają-tam też ścinają głowy,ćwiartują,kastrują,skalpują,palą żywcem i kręcą z tego filmiki.
We wspomnianym obozie w Calais jest też mnóstwo imigrantów chrześcijańskich, postawili sobie tam nawet prowizoryczny kościół.

Gajusz Mariusz
30-09-2016, 18:51
W sumie skoro nawiązujesz do czasów IIWŚ to jest tam pełno przykładów, gdy łodzie z rozbitkami były ostrzeliwane przez "rycerzy głębin".

Ej, zaraz! Wbrew powszechnej opinii tych przypadków było tyle że na ilość operacyjnych U-bootów plus ilość rejsów przeliczyć przez ilość zatopień faktycznie tych zbrodni była liczba marginalna. :evil:

Napoleon7
30-09-2016, 23:42
@ Owszem, to skuteczne rozwiązanie. @
1. To też kosztuje.
2. To trwać wiecznie nie może - takie rozwiązanie naturą rzeczy jest tymczasowe (choć trwać może latami).
3. W ten sposób ludzi można skrzywdzić. Nawet jeżeli nie wszystkich to sporą część. A pamiętajmy, że my też jesteśmy imigrantami w wielu krajach.

Asuryan
01-10-2016, 02:46
3. W ten sposób ludzi można skrzywdzić. Nawet jeżeli nie wszystkich to sporą część. A pamiętajmy, że my też jesteśmy imigrantami w wielu krajach.
Wolę by byli pokrzywdzeni nielegalni imigranci niż obywatele państw do których próbują się dostać. Jest spora różnica między legalną, a nielegalną imigracją.

chochlik20
01-10-2016, 09:45
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/512683,imigranci-uchodzcy-australia-antypody-problem.html
Owszem, to skuteczne rozwiązanie. Europie jednak brak takich wysp. Choć Svalbard jest chyba wystarczająco daleko od kontynentu (800 km lodowatej wody by wpław nie przepłynęli)...
I, co dalej z nimi zrobisz, jak założysz im tam obozy?


Ej, zaraz! Wbrew powszechnej opinii tych przypadków było tyle że na ilość operacyjnych U-bootów plus ilość rejsów przeliczyć przez ilość zatopień faktycznie tych zbrodni była liczba marginalna. :evil:
Nie kłócę się ile było, ale stwierdzam tylko fakt, że miały miejsce takie rzeczy.

Asuryan
01-10-2016, 13:39
I, co dalej z nimi zrobisz, jak założysz im tam obozy?
Po roku dam wybór powrotu do miejsca z którego uciekali, albo pozostania na kolejny rok w obozie.

Napoleon7
01-10-2016, 14:51
@ Wolę by byli pokrzywdzeni nielegalni imigranci niż obywatele państw do których próbują się dostać. Jest spora różnica między legalną, a nielegalną imigracją.@
Tylko że tu jest pewien problem. Otóż żyjemy w demokracjach, którym sporo zawdzięczamy (np. to, że możemy sobie swobodnie dyskutować na tym forum prezentując poglądy jakie by one nie były i nie musimy się czegokolwiek obawiać - to najbliższy przykład choć nie jedyny i na pewno nie najważniejszy). Demokracja jednak, by funkcjonowała, wymaga przestrzegania pewnych zasad. Czyli np. szanowania praw jednostek i nie krzywdzenia ich przez państwo. Jeżeli państwo tych zasad przestrzegać nie będzie, i nie ma tu znaczenia że chodzi o "obcych", to szybko może okazać się, że ta demokracja do której jesteśmy już mocno przyzwyczajeni (nawet jeżeli nie zdajemy sobie z tego sprawy i jej nie cenimy) nam zacznie "uciekać".

@ Po roku dam wybór powrotu do miejsca z którego uciekali, albo pozostania na kolejny rok w obozie.@
Tylko że bardzo wielu z nich, może nawet większość, nie ma gdzie wracać.

Asuryan
01-10-2016, 15:27
Tylko że bardzo wielu z nich, może nawet większość, nie ma gdzie wracać.
Ale to już ich, a nie nasz problem. Jeśli będą wiedzieć, że złapani podczas próby nielegalnej emigracji wylądują na wyspie o zabójczo zimnym klimacie, prawdopodobnie w roli przekąski dla niedźwiedzi polarnych i nikt się nie będzie przejmował ich losem - to może nie będą się do nas tak pchać drzwiami i oknami.

Presidente
01-10-2016, 16:30
Tylko że tu jest pewien problem. Otóż żyjemy w demokracjach, którym sporo zawdzięczamy (np. to, że możemy sobie swobodnie dyskutować na tym forum prezentując poglądy jakie by one nie były i nie musimy się czegokolwiek obawiać - to najbliższy przykład choć nie jedyny i na pewno nie najważniejszy). Demokracja jednak, by funkcjonowała, wymaga przestrzegania pewnych zasad. Czyli np. szanowania praw jednostek i nie krzywdzenia ich przez państwo. Jeżeli państwo tych zasad przestrzegać nie będzie, i nie ma tu znaczenia że chodzi o "obcych", to szybko może okazać się, że ta demokracja do której jesteśmy już mocno przyzwyczajeni (nawet jeżeli nie zdajemy sobie z tego sprawy i jej nie cenimy) nam zacznie "uciekać".

A co jak te jednostki nie szanują praw innych. O szanowaniu zasad państwa prawa nie wspominając


3. W ten sposób ludzi można skrzywdzić. Nawet jeżeli nie wszystkich to sporą część. A pamiętajmy, że my też jesteśmy imigrantami w wielu krajach.
Imigrant imigrantowi nierówny

szwejk
01-10-2016, 16:46
Padła tutaj radykalna propozycja by do nielegalnych strzelać... Bez przesady. Jaki byłby z tego pożytek? Jest powiedzenie, że "Martwy i płota nie podeprze"...Proponuję więc wprowadzenie czasowego niewolnictwa... Zakuwać nielegalnych w łańcuchy i sprzedawać na bazarach środkowej Afryki i Azji. Będą z tego następujące korzyści:
1. Nielegalni zyskają nowe (często muzułmańskie) ojczyzny i nowych (często muzułmańskich) panów.
2. Koncesjonowani (oczywiście, w końcu to Unia:cool:) handlarze, będą odprowadzali do kas państwowych podatki, co poprawi schrowane budżety publiczne (szansa dla np. Grecji).
3. Ruszy branża metalowa (Kajdany, klatki, łańcuchy itp.)
4. Ruszy transport morski i powietrzny...
5. Ruszy branża ochroniaska (ktoś musi pilnować "towaru")
6. Ruszy cała infrastruktura związana z utrzymaniem niewolnych przy życiu (leki, żywność...)
7. Lewica będzie miała NAPRWDĘ kogo bronić ( bo przyznajmy, że obrona mniejszości seksualnych, to dziecinada...)
8. Kościół będzie miał co potępiać i stosować żarliwe apele...
9. Działacze społeczni, będą mieli kogo wykupywać z niewoli...
10. Następni imigranci, DOBRZE SIĘ ZASTANOWIĄ zanim NIELEGALNIE przyjadą do Europy.

Nezahualcoyotl
01-10-2016, 18:16
Nie lepiej przeszkolić te wszystkie młode byczki które tak ochoczo walczą z policją w europejskich krajach i wysłać z powrotem żeby wyzwolili swoje ojczyzny?Po co mają gnić w obozach podczas kiedy niedobrzy moderate rebels(tzn.islamiści) dobierają się do ich kobiet?
Co prawda po wyzwoleniu prawdopodobnie sami się staną kolejnym wcieleniem islamistów ale to już szczegół...Zrobi się kolejną falę moderate rebels,opyli się broń,sami będziemy mogli przetestować najnowszą w prawdziwych a nie poligonowych warunkach i tak aż do ostatniej beczki ropy z Bliskiego Wschodu.

http://i67.tinypic.com/fatuzd.jpg

chochlik20
01-10-2016, 18:29
Po roku dam wybór powrotu do miejsca z którego uciekali, albo pozostania na kolejny rok w obozie.
Jak rozumiem stłoczysz tą ludzką masę na wyspie, gdzie temperatury w zimie dochodzą do -25 stopni C, a w krótkim lecie do +18? A później, jak przestaną się mieścić to kolejna wyspa itd?

Napoleon7
01-10-2016, 20:06
@ A co jak te jednostki nie szanują praw innych. O szanowaniu zasad państwa prawa nie wspominając @
Przecież o tym pisałem - nie możemy stosować odpowiedzialności zbiorowej. Każdy kto ceni sobie demokrację musi tą zasadę przestrzegać gdyż inaczej w pewnym momencie obudzi się w kraju gdzie jej już nie będzie. I np. odpowiedzialność zbiorowa może zostać zastosowana wobec niego. To jest praktyczna uwaga o której warto pamiętać w takich sytuacjach. I cena za wolność w demokracji - każda rzecz bowiem zawsze swoją cenę ma. Tu jest ona taka, że wolno nam mniej. Ale w dobrze pojętym własnym interesie (paradoksalnie).

Volomir
01-10-2016, 20:27
Ale wszyscy muzułmanie podążają za naukami zawartymi w Koranie, a te jak wiemy są złe i prowadzą do stworzenia systemu totalitarnego. W sumie islam to system totalitarny a nie religia.

Asuryan
01-10-2016, 22:23
Jak rozumiem stłoczysz tą ludzką masę na wyspie, gdzie temperatury w zimie dochodzą do -25 stopni C, a w krótkim lecie do +18? A później, jak przestaną się mieścić to kolejna wyspa itd?
Svalbard to nie jest jakaś mała wysepka, a cały archipelag wysp o łącznej powierzchni zbliżonej wielkością do terytorium Litwy. Selekcja naturalna wśród nie przyzwyczajonych do takiego klimatu też zrobi swoje. Sporo czasu (jeśli w ogóle) minie zanim przestaną się mieścić.

Napoleon7
02-10-2016, 08:57
@ W sumie islam to system totalitarny a nie religia.@
To kwestia bardziej złożona w moim przekonaniu. W sensie dosłownym można tak powiedzieć. Tyle, że każda religia jest niejako "na bieżąco" interpretowana i dostosowywana do bieżącej rzeczywistości. Islam w jego najpopularniejszych nurtach - nie. Stąd mentalnie główne nurty islamu tkwią jeszcze w głębokim średniowieczu. I tu tkwi problem. Gdyby islam doczekał się reformatorów którzy by go na nowo zinterpretowali, mogłoby być inaczej. Rozsądna asymilacja imigrantów muzułmańskich na Zachodzie mogłaby to przyspieszyć. Z tym, że aby tak się stało stosowne działania należałoby podjąć z wyprzedzeniem i z umiarem prowadzić politykę migracyjną.

Genesis
02-10-2016, 10:45
Islam jest radykalny i bezkompromisowy co po prostu wielu ludziom, którzy mają dość europejskiej dekadencji, podoba się. Stąd co roku ok. 50 tysięcy rodowitych francuzów przechodzi na tą religię.

Pampa
02-10-2016, 10:50
Ja bym obstawiał raczej Abudlów którzy znaleźli sobie naiwne kobiety, które teraz stają się strasznymiu neofitami. Rozmawiałem z Polkami tego typu. Szkoda gadać.

chochlik20
02-10-2016, 11:16
Svalbard to nie jest jakaś mała wysepka, a cały archipelag wysp o łącznej powierzchni zbliżonej wielkością do terytorium Litwy. Selekcja naturalna wśród nie przyzwyczajonych do takiego klimatu też zrobi swoje. Sporo czasu (jeśli w ogóle) minie zanim przestaną się mieścić.
Niemcom nie udało się wysłać Żydów na Madagaskar to..., Stalin wysyłał na Syberię.... Pol-Pot wprowadzał masową reedukację, jak rozumiem mamy czerpać z takich przykładów? :hmm: To może od razu walniemy kilkoma atomówkami z arsenału Francji czy UK i problem się rozwiąże.

Pampa
02-10-2016, 12:00
Myślę że zagrożenie puszczenia małej bombki atomowej na Mekkę rozwiązałoby problem terroryzmu. Oczywiście przesadzam, ale kto wie, może by się troszkę opamiętali?

Bartolomeo
02-10-2016, 12:08
Ale po co ta poprawność, chcesz zatapiać lodzie z ludźmi, w Mecce zrobiłbys Hiroszime. Przecież tak myśli bardzo wielu Polaków, po co się wstydzić swoich poglądów. Nie zapomnijmy wysłać jednej małej do Citta del Vaticano, mielibyśmy problem terrorystów z IRA z głowy za jednym "zamachem" :)

PaskudnyPludrak
02-10-2016, 12:13
Pomysł Asuryana skojarzył mi się z pewną historią o wyspie Nazino na rzece OB ;)

Pampa
02-10-2016, 12:26
Prównanie IRA do ISIS, i jeszcze wrzucenie w to Watykanu sprawiło że wewnętrzny śmiech połamał i żebra i poskręcał kiszki.

Bartolomeo
02-10-2016, 13:05
Cieszę się że mogłem poprawić komuś humor. A tak na poważnie to myślę że zrzucenie bomby na Mecce jest pomysłem nie trafionym. Przecież to by tylko stworzyło masę nowych bojowników rządnych zemsty.

Pampa
02-10-2016, 13:40
Nie mówię o zrzuceniu, ale o samej groźbie. Ciekawy jestem jaki to by dało efekt.

PaskudnyPludrak
02-10-2016, 13:55
Nie mówię o zrzuceniu, ale o samej groźbie. Ciekawy jestem jaki to by dało efekt.

Myślę, że ISIS by się z Tobą zgodziło, oni też chcą zniszczyć Mekkę, a przynajmniej 'Czarny Kamień'(Hadżar) bo jest związany z kultem pogańskim jeszcze przed Islamem :devil: :ok: podczas gdy dla zdecydowanej większości Muzułmanów jest on jedną z największych świętości w Islamie i jednym z głównych celów pielgrzymek do Mekki.
http://worldnewsdailyreport.com/isis-leader-calls-for-destruction-of-kaaba-stone/

Bartolomeo
02-10-2016, 14:21
https://pracownia4.wordpress.com/2016/09/30/czyzby-francja-zostala-przylapana-na-ustawianiu-ataku-pod-falszywa-flaga/

Podchodzę sceptycznie to teorii spiskowych ale jeśli chodzi zamachy dokonane przez Isis w Europie to mam sporo wątpliwości. Ciekawa sprawa jest np z Richardem Gutjharem który sfotografował ulicę w Niceii zaraz po zamachu, znalazł się też w Monachium dzień przed zamachem żeby zrobić zdjęcia życia. Jeszcze ciekawiej robi się kiedy okaże się że jego żona to była agentka Mosadu. Można było o tym przeczytać w Wikipedii ale po wydarzeniach w Monachium Google postanowił skorygować info na wiki i wymazać ten fakt.

chochlik20
02-10-2016, 16:53
Myślę że zagrożenie puszczenia małej bombki atomowej na Mekkę rozwiązałoby problem terroryzmu. Oczywiście przesadzam, ale kto wie, może by się troszkę opamiętali?
A, co byś zrobił gdyby, któreś państwo islamskie wymazało z mapy Watykan? Bo, jak rozumiem wzruszyłbyś ramionami?

Nezahualcoyotl
02-10-2016, 17:08
A, co byś zrobił gdyby, któreś państwo islamskie wymazało z mapy Watykan? Bo, jak rozumiem wzruszyłbyś ramionami?
To raptem aż jedno gdyż rozważa się kwestię "grzybka" ale zostawmy to bajdużenie bo to nie seria gier Civilization a dość skomplikowana rzeczywistość.

PaskudnyPludrak
02-10-2016, 19:38
https://pracownia4.wordpress.com/2016/09/30/czyzby-francja-zostala-przylapana-na-ustawianiu-ataku-pod-falszywa-flaga/

Podchodzę sceptycznie to teorii spiskowych ale jeśli chodzi zamachy dokonane przez Isis w Europie to mam sporo wątpliwości. Ciekawa sprawa jest np z Richardem Gutjharem który sfotografował ulicę w Niceii zaraz po zamachu, znalazł się też w Monachium dzień przed zamachem żeby zrobić zdjęcia życia. Jeszcze ciekawiej robi się kiedy okaże się że jego żona to była agentka Mosadu. Można było o tym przeczytać w Wikipedii ale po wydarzeniach w Monachium Google postanowił skorygować info na wiki i wymazać ten fakt.
Na podparcie tej tezy można by wspomnieć również o klubie Bataclan, którego właścicielami byli Żydzi, ale jakiś czas przed zamachem sprzedali go Francuzom :) spiskowych teorii jest wiele, Mossadowi już od początku przypisuję się powiązania z ISIS, tak samo CIA i rosyjskim służbom specjalnym, i bez wątpienia zarówno Mossad,CIA,GRU.... mają tam swoich ludzi, nic w tym nadzwyczajnego, tak działa wywiad,służby specjalne....

szwejk
04-10-2016, 08:25
Ciekawe spostrzeżenia pani Lauren Southern, dotyczące multikulti w Niemczech. Z jej punktu widzenia, to jest katastrofa.
https://www.youtube.com/watch?v=LtB05w-qvX8

A tutaj o problemie 40 letnich imigranckich "dzieci" w Szwecji. Islamscy "chłopcy" po prostu lubią się bawić;), a feministki i lewicowe władze, to rozumieją...
https://www.youtube.com/watch?v=bTP6cgko_as

Napoleon7
04-10-2016, 18:15
@ Ciekawe spostrzeżenia pani Lauren Southern, dotyczące multikulti w Niemczech. @
To jest dokładnie to o czym pisałem. Zajmujemy się jakimś terroryzmem gdy tymczasem w jeden dzień ginie w wypadkach więcej ludzi niż w wyniku wszystkich zamachów przez rok. Ba, więcej jest pewno ofiar w wyniku "zwykłych" kryminalnych przestępstw! Terroryzm jest medialny ale nie on stanowi problem. Problem stanowi brak integracji i poczucie odrębności znacznej części imigrantów. I temu należy przede wszystkim przeciwdziałać. To wcale nie znaczy, że imigracji ma nie być! Ona być może. Ale powinna odbywać się pod jakąkolwiek kontrolą o sami imigranci przyjmowani z myślą o pełnej integracji. Co jak wierzę, przy dobrej polityce i ograniczonej liczbie imigrantów, mogłoby się udać. Mnie nie razi ktoś, kto mieszka w moim kraju i ma inny kolor skóry, turban na głowie czy wyznaje inną religię. Pod warunkiem wszakże, że taki ktoś ma choć z grubsza podobny jak ja system wartości. On może sobie nie jeść wieprzowiny - ani mnie to ziębi ani parzy - ale nie powinien traktować małżeństw wymuszanych na dzieciach za coś normalnego. Powinien być przekonany co do tego, że ludzie są równi (choć tu przecież i nasi niektórzy politycy dzielą nas na lepszy i gorszy sort!), państwo ma charakter świecki a jego przykazania religijne nie oznaczają, że prawo go nie obowiązuje itd. To wszystko da się zrobić ale nie tak jak to się dzieje obecnie.

Wonsz
04-10-2016, 18:34
" Mnie nie razi ktoś, kto mieszka w moim kraju i ma inny kolor skóry, turban na głowie czy wyznaje inną religię. Pod warunkiem wszakże, że taki ktoś ma choć z grubsza podobny jak ja system wartości. On może sobie nie jeść wieprzowiny - ani mnie to ziębi ani parzy - ale nie powinien traktować małżeństw wymuszanych na dzieciach za coś normalnego. Powinien być przekonany co do tego, że ludzie są równi (choć tu przecież i nasi niektórzy politycy dzielą nas na lepszy i gorszy sort!), państwo ma charakter świecki a jego przykazania religijne nie oznaczają, że prawo go nie obowiązuje itd. To wszystko da się zrobić ale nie tak jak to się dzieje obecnie."

I właśnie dokładnie dlatego, muzułmańscy Imigranci, z bliskiego wschodu (i nie tylko) nie mogą przyjeżdżać do Polski i właśnie dlatego nie zgadzam się na "uchodźców".
Przy czym nie rozumiem w czym problem i dlaczego ktoś się spina że jesteśmy nietolerancyjni i nie otwarci na obcych, skoro przyjmujemy hordy Ukraińców. I nikt im pogromów nie robi nikt ich nie prześladuje, po prostu sobie żyją. Z tego co widziałem ankiety, ludziom to wcale nie przeszkadza.

Bartolomeo
04-10-2016, 19:00
Ja to w ogóle nie widzę sensu nad dywagowaniem czy Polacy ich chcą czy nie.
Przecież oni wcale nie chcą tu być, nawet jak dostaną się tu na chwilę to i tak zmykają do Niemiec.

Nezahualcoyotl
04-10-2016, 20:10
To jest dokładnie to o czym pisałem. Zajmujemy się jakimś terroryzmem gdy tymczasem w jeden dzień ginie w wypadkach więcej ludzi niż w wyniku wszystkich zamachów przez rok. Ba, więcej jest pewno ofiar w wyniku "zwykłych" kryminalnych przestępstw!
Różnica jest zasadnicza czego,jak widzę,nie dostrzegasz lub świadomie to czynisz.Ludzie się nie rozbijają samochodami z imieniem swojego bóstwa na ustach w celu fizycznej eliminacji drugiego człowieka z powodów religijnych.Nie wkładaj do jednego worka wszystkich patologii tylko dlatego że mają śmierć jako wspólny mianownik.


Terroryzm jest medialny ale nie on stanowi problem. Problem stanowi brak integracji i poczucie odrębności znacznej części imigrantów. I temu należy przede wszystkim przeciwdziałać.
Zamierzasz uszczęśliwiać ludzi na siłę?Ile razy trzeba Tobie powtarzać iż muzułmanie nie chcą się integrować z kulturą europejską na wszystkich jej płaszczyznach.No oprócz wsparcia socjalnego...


To wcale nie znaczy, że imigracji ma nie być! Ona być może. Ale powinna odbywać się pod jakąkolwiek kontrolą o sami imigranci przyjmowani z myślą o pełnej integracji.
Masło maślane.Cóż poczniesz kiedy po roku odkryjesz że muzułmanin którego wpuściłeś ma w głębokim poważaniu nasze europejskie wartości?Wyrzucisz go z powrotem do morza?To takie sprzeczne z naszymi wartościami które się tworzyły od czasów starożytnych,skonsolidowały poprzez chrześcijaństwo a uległy osłabieniu poprzez politykę multi-kulti.


Co jak wierzę, przy dobrej polityce i ograniczonej liczbie imigrantów, mogłoby się udać.
Popatrz ale obiektywnym okiem na Europę Zachodnią a następnie powiedz czy dalej wierzysz w te bzdety?Chcesz głaskać żmiję,ok ale rób to na jej terenie.Osobiście wolę jej uciąć łeb jednak żeby tego nie czynić najlepiej jej nie wpuszczać do swego domu.


Mnie nie razi ktoś, kto mieszka w moim kraju i ma inny kolor skóry, turban na głowie czy wyznaje inną religię. Pod warunkiem wszakże, że taki ktoś ma choć z grubsza podobny jak ja system wartości.
Zatem wtopa bo kto jak kto ale muzułmanie mają całkowicie odmienne od europejskiego postrzeganie świata w którym żyjemy.Zatem lepiej nie eksperymentować skoro wynik z góry jest przewidywalny.


On może sobie nie jeść wieprzowiny - ani mnie to ziębi ani parzy - ale nie powinien traktować małżeństw wymuszanych na dzieciach za coś normalnego. Powinien być przekonany co do tego, że ludzie są równi (choć tu przecież i nasi niektórzy politycy dzielą nas na lepszy i gorszy sort!), państwo ma charakter świecki a jego przykazania religijne nie oznaczają, że prawo go nie obowiązuje itd. To wszystko da się zrobić ale nie tak jak to się dzieje obecnie.
Jak powyżej...

Volomir
04-10-2016, 20:21
Terroryzm jest medialny ale nie on stanowi problem. Problem stanowi brak integracji i poczucie odrębności znacznej części imigrantów. I temu należy przede wszystkim przeciwdziałać.

Ile zamachów ma mieć jeszcze miejsce? Ile dzielnic muzułmańskich, które nie chcą się integrować ma jeszcze powstać? Ile nieudanych programów integracyjnych ma się zmarnować? Ile socjalnych mieszkań zostanie jeszcze zdewastowanych? Ile jeszcze praw damy muzulmanom? Ile jeszcze poprawności politycznej potrzeba? To nie działa - prosta piłka. Europa cały czas próbuje ich zintegrować na siłę, ale oni nie chcą! Ale Europa będzie próbować dalej. Troche jak nasza reprezentacja w piłce. Nie wyszło 100 razy lewą stroną, to spróbujemy kolejne 100 razy. Po co próbować czegoś innego?

Napoleon7
05-10-2016, 07:28
Wybaczcie Panowie, ale to co piszecie to jakieś szaleństwo. Odnoszę takie wrażenie, że wystarczy bardziej umiarkowanie spojrzeć na problem imigrantów i jest się wrzucanym do jednego worka ze zwolennikami multi-kulti czy podobnych pomysłów. Dla mnie przerażające jest to, że opcja skrajna zaczyna być niejako"obowiązująca" (mozna by powiedzieć "kto nie z nami ten przeciw nam").

@ Ile zamachów ma mieć jeszcze miejsce? @
Zamachy będą nie tak długo jak będą przybywać imigranci tylko jak długo będzie funkcjonować islam w swej radykalnej postaci. I jak długo na świecie będą żyć idioci, którzy skrajnym postawom będą ulegać.

@ Ile dzielnic muzułmańskich, które nie chcą się integrować ma jeszcze powstać? @
Zwracałem uwagę właśnie na to by takie dzielnice NIE POWSTAWAŁY. One są efektem multi-kulti i przejawem klęski tej polityki.

@ Ile nieudanych programów integracyjnych ma się zmarnować? @
??? A ile było realizowanych? Bo poza podejściem multi-kulti to ja sobie żadnego większego programu (a właściwie programów bo coś takiego było realizowane w eóżnych postaciach) nie przypominam. Bo problem polega właśnie na tym, o czym wspominałem, że takich programów NIE MA.

@ Ile socjalnych mieszkań zostanie jeszcze zdewastowanych? @
Socjalne mieszkania mają to do siebie, że są przeznaczone dla ludzi specyficznych, nie do końca sobie radzących z życiem. I są one, jeżeli jż, dewastowane przez takowych a nie przez imigrantów. to, że wśród imigrantów jest relatywnie bardzo dużo owych nie dających sobie rady z życiem to już odrębna sprawa - ale o tym właśnie piszę jak i o tym, że dużą winę za to ponosi właśnie multi-kulti. Tak czy inaczej - nie mylmy pojęć.

@ Ile jeszcze praw damy muzułmanom? @
??? A mamy jakieś odbierać? W państwie demokratycznym każdy winien mieć dokładnie takie same prawa. A patologie brały się nie tyle z nadmiernych praw ile z nieuzasadnionej tolerancji dla łamania/naruszania praw istniejących przez owych imigrantów o odmiennej kulturze i odmiennych wartościach (co znów było/jest efektem nieodpowiedzialnej polityki multi-kulti).

@ Ile jeszcze poprawności politycznej potrzeba? @
A gdzie tu widzisz, choćby na tym forum, "poprawność polityczną"? Gdzie jest "poprawność polityczna" w postawie która uznaje tylko rozwiązanie skrajnie emigranckie? To przegięcie w drugą stronę, które skończy się takimi samymi (w swej skali, bo w sensie dosłownym problemy będą inne) problemami.

@ To nie działa - prosta piłka. Europa cały czas próbuje ich zintegrować na siłę, ale oni nie chcą! @
Chyba się nie rozumiemy. Bo według mnie Europa nawet nie próbowała ich zintegrować. A generalnie to w ogóle się nie przejmowała problemem, który został zauważony dopiero od kilku lat. O czym świadczy skala migracji - takiej masy imigrantów nikt nie jest bowiem w stanie zintegrować.

@ I właśnie dokładnie dlatego, muzułmańscy Imigranci, z bliskiego wschodu (i nie tylko) nie mogą przyjeżdżać do Polski i właśnie dlatego nie zgadzam się na "uchodźców". @
Tyle tylko, że to co piszesz nie ma sensu (przynajmniej na dzień dzisiejszy). Bo jesteśmy w UE i póki co nie ma granic pomiędzy państwami. Ich wprowadzenie oznaczałoby cofnięcie procesu unijnej integracji i w perspektywie bardzo prawdopodobny rozpad Unii. Utrzymanie w tych warunkach tylko wspólnego rynku na 100 % skończyłoby się ostateczną klęską przy najbliższym kryzysie. Więc jeżeli imigranci będą chcieli do nas przyjechać to póki nie będzie granic to przyjadą czy się to tobie podoba czy nie. A jeżeli będą granice to będzie się nam prędzej czy później żyło gorzej - mniej dostatnie i mniej bezpiecznie. Czyli problemy spowodowane ew. rozpadem UE będą nieporównanie większe niż problemy spowodowane napływem imigrantów do Polski (co pewno nastąpi, choć w drugiej kolejności).
Rozwiązania problemu trzeba szukać kompleksowo - dla całej UE. Inaczej najlepsze pomysły się nie udadzą. A rozwiązanie takie musi uwzględniać stanowisko wszystkich państw. Czyli - musi to być jakiś rozsądny kompromis. Postawa skrajna, taką jaka przyjmujemy, jest tu nieodpowiedzialna. Przy czym, aby było jasne, nieodpowiedzialna jest też postawa np. Merkel, która wręcz prowokuje problemy. Nasze nieszczęście polega na tym, że mało kto w tym emocjonalnym problemie rozumie konieczność zawarcia rozsądnego kompromisu i problem ten tylko narasta. Z jednej strony jet to wina Merkel i osób podobnie myślących, z drugiej jednak także takich postaw jakie prezentujecie Wy, Panowie.

chochlik20
05-10-2016, 07:43
Zamierzasz uszczęśliwiać ludzi na siłę?Ile razy trzeba Tobie powtarzać iż muzułmanie nie chcą się integrować z kulturą europejską na wszystkich jej płaszczyznach.No oprócz wsparcia socjalnego...

Argument jedynie połowicznie prawdziwy. W Europie żyją muzułmanie, którzy się zintegrowali bez przeszkód z kulturą europejską. Problem są radykałowie oraz tzw. "islam pustyni" ,którzy/który nie rozumie tego, że dwie różne kultury mogą żyć obok siebie bez żadnych większych zgrzytów.
Terroryzm mimo wszystko jest medialny i nie da się temu zaprzeczyć.



Masło maślane.Cóż poczniesz kiedy po roku odkryjesz że muzułmanin którego wpuściłeś ma w głębokim poważaniu nasze europejskie wartości?Wyrzucisz go z powrotem do morza?To takie sprzeczne z naszymi wartościami które się tworzyły od czasów starożytnych,skonsolidowały poprzez chrześcijaństwo a uległy osłabieniu poprzez politykę multi-kulti.
Najpierw trzeba by ustalić jakie są europejskie wartości, bo niektórzy Europejczycy, jak np. redaktor z Frondy zaproponował karę chłosty za seks pozamałżeński...



Popatrz ale obiektywnym okiem na Europę Zachodnią a następnie powiedz czy dalej wierzysz w te bzdety?Chcesz głaskać żmiję,ok ale rób to na jej terenie.Osobiście wolę jej uciąć łeb jednak żeby tego nie czynić najlepiej jej nie wpuszczać do swego domu.
Nie przesadzasz kapkę? Bo jakby nie patrzeć wielu krajach muzułmańskich żyją obok siebie różne kultury i jest spokojnie. Weźmy choćby pod lupę Maroko.

Obecnie Maroko jest jedynym krajem muzułmańskim i arabskim, gdzie Żydzi mogą czuć się w miarę bezpiecznie, nawet po serii zamachów przeprowadzonych przez islamskich terrorystów. Na takie wydarzenia jak pielgrzymka do grobu rabina Zmirro przyjeżdżają nawet obywatele Izraela.
Sam przebieg uroczystości w mieście Safi mówi wiele o stopniu marokańskiego dialogu między judaizmem a islamem. Są na nich obecni przedstawiciele obu religii i marokańskich władz. Wspólne modlitwy, występ żydowsko-muzułmańskiego zespołu, to wszystko ma miejsce w Maroku.
Na tegorocznych obchodach związanych z pielgrzymką do Safi oprócz rabina Maroka, Aarona Monsenego, pojawił się także miejscowy gubernator. Obaj są zgodni, że dają lekcję światu muzułmańskiemu jak powinien wyglądać dialog między judaizmem a islamem.
http://afryka.org/afryka/maroko-przyjazne--ydom,news/

W Egipcie żyją Koptowie, w Libanie było spokojnie aż zaczęli masowo napływać Palestyńczycy.


Zatem wtopa bo kto jak kto ale muzułmanie mają całkowicie odmienne od europejskiego postrzeganie świata w którym żyjemy.Zatem lepiej nie eksperymentować skoro wynik z góry jest przewidywalny.

Jakie jest europejskie postrzeganie świata? Bo w Europie mamy masę grup od skrajnie prawicowych poglądów do skrajnie lewicowych i każda grupa widzi inaczej ukształtowaną Europę.


Europa cały czas próbuje ich zintegrować na siłę, ale oni nie chcą! Ale Europa będzie próbować dalej. Troche jak nasza reprezentacja w piłce. Nie wyszło 100 razy lewą stroną, to spróbujemy kolejne 100 razy. Po co próbować czegoś innego?
Gdyby ktoś na siłę integrował Cię do odmiennej kultury pozwoliłbyś na to?

szwejk
05-10-2016, 07:56
Ciekawa dyskusja na temat islamu i tolerancji.Tylko, czy rozmówca jest tym, za kogo się podaje? Czy możliwe jest bycie polskim muzułmaninem, gejem i narodowcem równocześnie?;) Przedstawione tam argumenty, jednak dają do myślenia...

https://www.youtube.com/watch?v=z6bEHS8GX_U

Bartolomeo
05-10-2016, 08:07
Wartości europejskie? Przecież muzułmanie brzydzą się nimi. Oburza ich nasz styl życia, rozwiązłość eurpejek ( choć korzystają - hipokryci :) )

Volomir
05-10-2016, 08:46
@ Ile zamachów ma mieć jeszcze miejsce? @
Zamachy będą nie tak długo jak będą przybywać imigranci tylko jak długo będzie funkcjonować islam w swej radykalnej postaci. I jak długo na świecie będą żyć idioci, którzy skrajnym postawom będą ulegać.

No to w takim razie to się nie skończy i naszą jedyną obroną nadal będą łańcuszki na facebooku.


@ Ile dzielnic muzułmańskich, które nie chcą się integrować ma jeszcze powstać? @
Zwracałem uwagę właśnie na to by takie dzielnice NIE POWSTAWAŁY. One są efektem multi-kulti i przejawem klęski tej polityki.


To klęska polityki polegającej na zintegrowaniu muzułmanów, którzy nie chcą się integrować i wolą żyć według zasad krajów z których uciekli.


@ Ile nieudanych programów integracyjnych ma się zmarnować? @
??? A ile było realizowanych? Bo poza podejściem multi-kulti to ja sobie żadnego większego programu (a właściwie programów bo coś takiego było realizowane w eóżnych postaciach) nie przypominam. Bo problem polega właśnie na tym, o czym wspominałem, że takich programów NIE MA.

Na to idą miliony mój drogi. Korzystają z nich wszyscy, tylko muzułmanie się buntują. Chociażby ostatnia fala uchodźców. W Niemczech dostawali kursy językowe, żeby móc pracować. Poszła gruba kasa, a skorzystało? Znikomy procent. Cała Francja, Szwecja opiera się na programach integracyjnych, językowych, kursach zawodów... I nic. Tych programów jest ZA DUŻO i one NIC NIE DAJĄ! Ten znikomy procent to za mało.


@ Ile socjalnych mieszkań zostanie jeszcze zdewastowanych? @
Socjalne mieszkania mają to do siebie, że są przeznaczone dla ludzi specyficznych, nie do końca sobie radzących z życiem. I są one, jeżeli jż, dewastowane przez takowych a nie przez imigrantów. to, że wśród imigrantów jest relatywnie bardzo dużo owych nie dających sobie rady z życiem to już odrębna sprawa - ale o tym właśnie piszę jak i o tym, że dużą winę za to ponosi właśnie multi-kulti. Tak czy inaczej - nie mylmy pojęć.


Jak zwał tak zwał. To co dzisiaj mamy to próby integracji, i to straszne, bo integracji na poziomie "przestrzegajcie naszych praw". ABSURD! I problemem jest to, że obywatelom często ciężko jest dostać mieszkanie socjalne a imigranci dostaje praktycznie od ręki.


??? A mamy jakieś odbierać? W państwie demokratycznym każdy winien mieć dokładnie takie same prawa. A patologie brały się nie tyle z nadmiernych praw ile z nieuzasadnionej tolerancji dla łamania/naruszania praw istniejących przez owych imigrantów o odmiennej kulturze i odmiennych wartościach (co znów było/jest efektem nieodpowiedzialnej polityki multi-kulti).


Masz od groma siewców nienawiści i nic się z nimi nie dzieje. W Anglii pojawił się motw deportowania jednego z nich. CHyba po 10 latach. A te molestowania w Kolonii? Albo w Szwecji? Rządy próbuja udawać że problemu nie bo nie chcą nikogo urazić. To są te prawa.


A gdzie tu widzisz, choćby na tym forum, "poprawność polityczną"? Gdzie jest "poprawność polityczna" w postawie która uznaje tylko rozwiązanie skrajnie emigranckie? To przegięcie w drugą stronę, które skończy się takimi samymi (w swej skali, bo w sensie dosłownym problemy będą inne) problemami.


Serio? Posłuchaj co mówią rządzący, czego w telewizji nie można powiedzieć. Dziewczyny atakują na francuskiej plaży babkę w bikini - nie możesz powiedzieć że to muzułmanki bo to przecież przypadek. Molestowania w Niemczech? Nie to nie imigranci. Itd. itd.


@ To nie działa - prosta piłka. Europa cały czas próbuje ich zintegrować na siłę, ale oni nie chcą! @
Chyba się nie rozumiemy. Bo według mnie Europa nawet nie próbowała ich zintegrować. A generalnie to w ogóle się nie przejmowała problemem, który został zauważony dopiero od kilku lat. O czym świadczy skala migracji - takiej masy imigrantów nikt nie jest bowiem w stanie zintegrować.


No nie rozumiesz, wybitnie. Cały system opiera się na próbach (nieudanych) integracji.


Gdyby ktoś na siłę integrował Cię do odmiennej kultury pozwoliłbyś na to?

Nie, mówimy tutaj o integracji na poziomie: jesteś u nas, przestrzegaj naszych praw. Tego nie było, nie ma i jak tak dalej pójdzie to tak będzie.

Poza tym serio, ciężko mi uwierzyć w jakieś dobro ludzi podążających za zbrodniczą książką Koranem.

Napoleon7
05-10-2016, 17:03
@ Czy możliwe jest bycie polskim muzułmaninem, gejem i narodowcem równocześnie? @
Dobrych parę lat temu czytałem o grupie naszych rodzimych skinów w jakiejś mniejszej (acz nie tak zupełnie małej) miejscowości (bij zabij - nie pamiętam jakiej) do której przyłączył się jakiś spolonizowany murzyn i podobno razem szli przez miasto krzycząc "biała siła". Jeżeli była to prawda, to wszystko jest możliwe.

@ Na to idą miliony mój... @
Jakie to są programy? Bo jeżeli związane z pomysłem na multi-kulti, to z integracją one raczej niewiele będą miały wspólnego. Nawet jeżeli w nazwie słowo "integaracja" będą miały. Poza tym integracja jako taka nie wymaga ogromnych pieniędzy tylko pomysłu. I może dotyczyć jedynie ograniczonej liczby ludzi. To np., że się im proponuje kursy językowe to tylko WSTĘP do integracji, coś co integrację ewentualnie umożliwia ale jej NIE STANOWI!

Nasz problem obecnie polega na tym, że mleko już się wylało. I będzie trudniej wszystko posprzątać. Przy czym postawa na zasadzie, że "nasza chata z kraja" jest w tym przypadku nieporozumieniem (jeżeli jest się członkiem UE). Podobnie jak entuzjastyczne przyjmowanie dowolnej liczby uchodźców.

@ Posłuchaj co mówią rządzący, czego w telewizji nie można powiedzieć.@
Ja słucham to co mówią. I widzę, że w Polskiej TV nie można powiedzieć, że postawa polegająca na całkowitym odcinaniu się od przyjmowania uchodźców to przejaw nieodpowiedzialności. Bo jeżeli ktoś tak powie, to go "zjedzą" i zaszczują. A będzie miał ten ktoś rację. Bo z tym problemem można będzie dać sobie radę TYLKO wspólnie. Mówiąc zaś w ten sposób niejako samorzutnie pozbawiamy się prawa głosu w dyskusji. Tymczasem, jeżeli ktoś myśli, że chowając w ten sposób głowę w piasek nie będziemy mieli problemu, to się myli. Bo prędzej czy później problem mieć będziemy. Teraz jest szansa by go zminimalizować wraz z powolnym (bo szybko to nie pójdzie) poprawieniem sytuacji w Europie. Ale zachowując się tak jak się zachowujemy zwiększamy szansę na to, że problem będzie coraz większy i nas też w końcu dotknie.

@ Poza tym serio, ciężko mi uwierzyć w jakieś dobro ludzi podążających za zbrodniczą książką Koranem.@
Gdybyś urodził się w odpowiednim miejscu prawdopodobnie też byłbyś muzułmaninem. Od setek lat żyją w Polsce muzułmańscy Tatarzy i nie przypominam sobie by kiedykolwiek był z nimi problem. Jest prawdą, że islam jako religia ma w sobie zarodki patologii z punktu widzenia naszej kultury. Ale u licha te zarodki nie muszą się rozwijać. Czego są przykłady. Poza tym integracja ludności muzułmańskiej w obrębie naszego kręgu kulturowego, tak naprawdę, będzie zapewne związana z utratą znaczenia religii (czyli z tym samym co dzieje się z naszym chrześcijańskim społeczeństwem). Tudzież, w jej nowej interpretacji. To jednak wymaga czasu i będzie trudne przy tak licznej populacji.

Pampa
06-10-2016, 16:29
GDzie są kobiety i dzieci? ,,Nie chcemy wody i jedzenia, otwórzcie granice". Faktycznie uciekinierzy. Mur, drut kolczasty pod prądem, wilcze doły, naostrzone pale. I spokój.

http://wmeritum.pl/chcemy-jedzenia-otworzcie-granice-marsz-imigrantow-strone-wegier-wideo/157281

Bartolomeo
06-10-2016, 17:25
http://www.polishexpress.co.uk/pijani-polacy-trafili-do-aresztu-za-rzucanie-bekonem-w-meczecie
Huehue ach ta nasza fantazja ułańska, bardzo jestem ciekaw jak zostaną ukarani. Moim zdaniem lekką grzywnę powinni dostać. Choć kiedyś w UK dostałem 150f kary za przepychanki słowne z ochroniarzem w klubie, więc ich pewnie srogo potraktują.

PaskudnyPludrak
06-10-2016, 17:30
http://www.polishexpress.co.uk/pijani-polacy-trafili-do-aresztu-za-rzucanie-bekonem-w-meczecie
Huehue ach ta nasza fantazja ułańska, bardzo jestem ciekaw jak zostaną ukarani. Moim zdaniem lekką grzywnę powinni dostać. Choć kiedyś w UK dostałem 150f kary za przepychanki słowne z ochroniarzem w klubie, więc ich pewnie srogo potraktują.

Ale jak to, przecież Miriam,Przemek i Maxio.... mówili, że są strefy szariatu gdzie niemuzułmanie wstępu nie mają i nawet policja tam nie jeździ, a tu dwóch Polaków wpadło do meczetu i rzuca sobie radośnie bekonem:lol2: i nikt im głowy nie uciął, nie ukamienował ani nawet nie zgwałcił ? jak to tak ?

Nezahualcoyotl
06-10-2016, 17:49
Ale jak to, przecież Miriam,Przemek i Maxio.... mówili, że są strefy szariatu gdzie niemuzułmanie wstępu nie mają i nawet policja tam nie jeździ
A jakie państwo lub państwa wymienili?Może Szwecję?
http://www.express.co.uk/news/world/713032/Sweden-chaos-no-go-zones-increased-police-lose-control

Bartolomeo
06-10-2016, 17:57
Camden to rozrywkowa dzielnica niedaleko centrum Londynu, ciekawe czy powtórzyliby swój wykon np. na Gronlandzie w Oslo.
Dobry pomysł na nowy challenge na fejsie, "rzuć bekonem w modlacego się w meczecie muslima":)

PaskudnyPludrak
06-10-2016, 18:05
A jakie państwo lub państwa wymienili?Może Szwecję?
http://www.express.co.uk/news/world/713032/Sweden-chaos-no-go-zones-increased-police-lose-control

O tzw strefach szariatu,no go zone.... mówi się nie tylko w kontekście Szwecji, a o wszystkich tych państwach UE gdzie występuję większa mniejszość muzułmańska.W UK również http://www.lbc.co.uk/hot-topics/crime-police/ferrari-trump-is-right-there-are-no-go-areas-in-lo/
(http://www.lbc.co.uk/hot-topics/crime-police/ferrari-trump-is-right-there-are-no-go-areas-in-lo/)https://www.gatestoneinstitute.org/5177/no-go-zones-britain
A w takim Molenbeek w Brukseli(z której pochodzili zamachowcy odpowiedzialni za zamachy w Paryżu), które m.in Gadowski przedstawiał jako taką właśnie strefę szariatu mieszka np też całkiem sporo Polaków(i innych imigrantów) i stoi kilka kościołów, no szariat pełną gębą, nawet nie jak w AS tylko wręcz jak na terenach kontrolowanych przez IS :lol2: a tak poważnie, po raz nty powtarzam, że te straszne dzielnice no-go to po prostu bandziorka(nie tylko w wykonaniu muzułmanów, choć ci dominują) i tyle, a nie żaden Szariat.

Nezahualcoyotl
06-10-2016, 19:26
(...)a tak poważnie, po raz nty powtarzam, że te straszne dzielnice no-go to po prostu bandziorka(nie tylko w wykonaniu muzułmanów, choć ci dominują) i tyle, a nie żaden Szariat.
Jak dla mnie szariat a bandziorka to jedno i to samo.

PaskudnyPludrak
06-10-2016, 19:36
Jak dla mnie szariat a bandziorka to jedno i to samo.

Bo a jakimś sensie to też bandziorka :) ale weź pod uwagę Zającu, że wielu tych młodych muzułmanów dopuszcza się przestępstw dokładnie takich samych jak np nasze Seby (choć może na większą skalę)- kradzieże,rozboje,handel narkotykami,pobicia....... przecież wg Szariatu za kradzież, to wiadomo co grozi, za ćpanie,odurzanie się podobnie.... jedynie gwałt,pedofilia w naszym środowisku przestępczym są źle postrzegane. Co ISIS robi z handlarzami alkoholu,narkotyków ? czy pedofilami ? mordują bez ogródek, albo przynajmniej poważnie okaleczają.
Polecam też zainteresować się słynnym tematem masowych burd np w miastach francuskich, kiedy tłumy muzułmanów,czarnych..... wychodzą na ulice, i demolują wszystko dookoła, to wcale nie jest jakieś nowe zjawisko, a występuję przynajmniej we Francji już od kilkudziesięciu lat, i zazwyczaj wtedy kiedy ta potulna poprawna politycznie francuska policja(a tak naprawdę jedna z najbrutalniejszych w UE, a szczególnie do mniejszości) zabiję jakiegoś Abdula,Jasera,Obabe.... tak samo u nas Seby wychodzą na ulicę, kiedy policja zabiję im kolegę, tylko na znacznie mniejszą skalę, i nie zdarza się to tak często jak tam.

Presidente
06-10-2016, 19:55
Bo a jakimś sensie to też bandziorka :) ale weź pod uwagę Zającu, że wielu tych młodych muzułmanów dopuszcza się przestępstw dokładnie takich samych jak np nasze Seby (choć może na większą skalę)- kradzieże,rozboje,handel narkotykami,pobicia....... przecież wg Szariatu za kradzież, to wiadomo co grozi, za ćpanie,odurzanie się podobnie.... jedynie gwałt,pedofilia w naszym środowisku przestępczym są źle postrzegane. Co ISIS robi z handlarzami alkoholu,narkotyków ? czy pedofilami ? mordują bez ogródek, albo przynajmniej poważnie okaleczają.
O taaa bardzo fajnie. U nich to nawet za chodzenie w koszulce z krótkim rękawkiem baty można dostać. Były nawet sytuacje, że ludzie kalekami zostawali przez to.

PaskudnyPludrak
06-10-2016, 19:59
O taaa bardzo fajnie. U nich to nawet za chodzenie w koszulce z krótkim rękawkiem baty można dostać. Były nawet sytuacje, że ludzie kalekami zostawali przez to.

A w Krakowie to ludzie byli mordowani maczetami tylko dlatego, że pojawili się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie-choćby przykład chłopaka z Niemiec, który przyjechał do Krakowa do rodziny na wakacje i poszedł z kuzynami na osiedle, a akurat był "Wjazd" 'dobrych chłopaków' z sąsiedniego osiedla kibicujących innej drużynie.

Presidente
06-10-2016, 20:03
A w Krakowie to ludzie byli mordowani maczetami tylko dlatego, że pojawili się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie-choćby przykład chłopaka z Niemiec, który przyjechał do Krakowa do rodziny na wakacje i poszedł z kuzynami na osiedle, a akurat był "Wjazd" chłopaków z sąsiedniego osiedla kibicujących innej drużynie.
Niby 2 przypadki zbydlęcenia, ale ten prawnie uregulowany jakoś mnie bardziej rusza

Nezahualcoyotl
06-10-2016, 20:05
@Pludraku w ten sposób to nawet wiejskie zadymy w remizie można podciągnąć pod fanatyzm islamistów.Chociaż się zgodzę iż fanatyzm jest fanatyzmem i jedyną różnicą jest przyczyna jego powstania.

Bartolomeo
06-10-2016, 20:12
Dobrym przykładem na dzielnice których policja nie chce odwiedzać że względu na przestępczość jest Neapolitanska Caserta, serce Camorry. Mafia działa tam pół-oficjalnie np kontrolując wjeżdżających ludzi na teren klanu. Wszędzie są porozstawiane czujki mafii, często giną niewinni ludzie w wyniku przypadkowych postrzałów. Policja często prosi o pomoc wojsko a najlepsze jest to że ludność cywilna i tak wiesz psy na służbach i utrudnia ich działania. W wyniku wojen klanów z Neapolu zginęło więcej ludzi niż zabiło IRA w ciągu całej swojej działalności. Dzieje się tak od wielu lat, w kraju europejskim i nie ma to nic wspólnego z Islamem.

Presidente
06-10-2016, 20:16
Dobrym przykładem na dzielnice których policja nie chce odwiedzać że względu na przestępczość jest Neapolitanska Caserta, serce Camorry. Mafia działa tam pół-oficjalnie np kontrolując wjeżdżających ludzi na teren klanu. Wszędzie są porozstawiane czujki mafii, często giną niewinni ludzie w wyniku przypadkowych postrzałów. Policja często prosi o pomoc wojsko a najlepsze jest to że ludność cywilna i tak wiesz psy na służbach i utrudnia ich działania. W wyniku wojen klanów z Neapolu zginęło więcej ludzi niż zabiło IRA w ciągu całej swojej działalności. Dzieje się tak od wielu lat, w kraju europejskim i nie ma to nic wspólnego z Islamem.


Bo mafia czy inne kartele często wspierają lokalną ludność w swoich strefach wpływu. Najlepiej zalegalizować sprzedaż narkotyków - znikną kartele, mafie a dodatkowo jeszcze będą wpływy z podatków :)
Należy też pamiętać, że w państwach europejskich z bydłem się jednak walczy (z lepszym lub gorszym skutkiem) a w świecie islamu...

Bartolomeo
06-10-2016, 20:27
Nie jestem za legalizacją twardych narkotyków, ale trawie mogliby już dać spokój bo to jakaś farsa żeby bać się jointa zapalić bo więzienie za to grozi.
W Neapolu ludzie nie chcą zatrzymań bossów bo oni są gwarantami bezpieczeństwa. W ostatnich latach wielu z przywódców klanów poszło za kraty. Paradoksalnie teraz wzrosła tam eskalacja przemocy bo młodzi walczą o strefy wpływów. W Neapolu poznałem pierwszego muzułmanina w życiu, Samir miał na imię. Nigdy nie zapomnę jak w fartuszku, pichcąc coś pikantnego mówił " ja w Tunezja zabijała ( uczył się polskiego od Polki). Ale ogólnie spoko chłop, bardzo pomocny i życzliwy.

chochlik20
07-10-2016, 08:02
Bo mafia czy inne kartele często wspierają lokalną ludność w swoich strefach wpływu. Najlepiej zalegalizować sprzedaż narkotyków - znikną kartele, mafie a dodatkowo jeszcze będą wpływy z podatków :)
A uważasz, że po ich zalegalizowaniu kto będzie nimi obracał? Ten kto ma już od dawna gotową sieć dystrybucji, klientów, fabryki, gdzie się je produkuje itd.
A kto je ma?


Należy też pamiętać, że w państwach europejskich z bydłem się jednak walczy (z lepszym lub gorszym skutkiem) a w świecie islamu...
Dokładnie to samo sądzą fanatycy islamscy o świecie Zachodu...

szwejk
07-10-2016, 08:40
Dokładnie to samo sądzą fanatycy islamscy o świecie Zachodu...
A co nas obchodzi, co sądzą o nas fanatycy islamscy? Z nimi i tak się nie dogadamy. Trzeba z nimi walczyć zbrojnie i tyle.

chochlik20
07-10-2016, 08:47
A co nas obchodzi, co sądzą o nas fanatycy islamscy? Z nimi i tak się nie dogadamy. Trzeba z nimi walczyć zbrojnie i tyle.
Przecież w samym islamie są też frakcje, które zwalczają fanatyków, a nie jest tak, jak sugeruje Presidente, że nie walczą z "bydłem".

Bartolomeo
07-10-2016, 08:59
Gdyby tylko rządzący mogli to już dawno zalegalizowaliby narkotyki,póki co muszą zadowolić się zyskiem z ich zamienników. Nawet w zwykłym ibuprom zatoki mamy pseudoefedrynę.Nie mówiąc juz o leku na bazie opiatów puszczonym do dystrybucji w USA przez Big Pharma ( Oxycontin )
Świat islamski ma ogromny wpływ na zalewanie Europy narkotykami bo o ile Kokaina dostaje sie z Ameryki Południowej, tak Haszysz idzie głównie z Maroko, a w Pakistatnie,Afganistanie teraz jeszcze doszło Państwo Islamskie są ogromne pola makowe gdzie produkuje się heroinę.Problem z ta substancją mieli Niemcy na długo przed obecnym ruchem imigracyjnym za sprawom Turków ,co ciekawe oni sami rzadziej uzależniali sie w takim stopniu jak Europejczycy.
Zawsze mam dylemat czy powinno się pomagać "ćpunom" skoro zgotowali sobie taki los na własne życzenie,przecież pomoc medyczna idzie z podatków które płace.W tym czasie i za te pieniądze możnaby pomóc komuś naprawdę choremu.

Presidente
07-10-2016, 13:53
A uważasz, że po ich zalegalizowaniu kto będzie nimi obracał? Ten kto ma już od dawna gotową sieć dystrybucji, klientów, fabryki, gdzie się je produkuje itd.
A kto je ma?
Sugerujesz, że podmiot, którego jedynym argumentem jest argument siły ma jakieś szanse na wolnym rynku? Gotowa sieć dystrybucji? Wolałbyś kupić w aptece czy na ulicy od Seby? Fabryki? Pewnie jeszcze są super czyste i produkowałyby produkt lepszy jakościowo. A podejrzewam nawet, że kapitałowo z gigantami chemicznymi by nie miały szans. Poza tym nawet jeśli by te kartele wytrzymały konkurencję to czy by nadal stosowały praktyki przestępcze na taka skalę jak stosują teraz? Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że każdy podmiot na rynku mógłby się zgłosić do odpowiednich instytucji bez ryzyka zapuszkowania?


Przecież w samym islamie są też frakcje, które zwalczają fanatyków, a nie jest tak, jak sugeruje Presidente, że nie walczą z "bydłem".
Oczywiście, że takie frakcje są, ale czy te frakcje są na tyle liczne aby cokolwiek znaczyć? Gdzieś kiedyś czytałem jak instytucje rządowe USA oceniają odsetek fanatyków na 15-25%. Podejrzewam, że udział nazistów w społeczeństwie III Rzeszy mógł być podobny.

chochlik20
07-10-2016, 15:25
Sugerujesz, że podmiot, którego jedynym argumentem jest argument siły ma jakieś szanse na wolnym rynku? Gotowa sieć dystrybucji? Wolałbyś kupić w aptece czy na ulicy od Seby? Fabryki? Pewnie jeszcze są super czyste i produkowałyby produkt lepszy jakościowo. A podejrzewam nawet, że kapitałowo z gigantami chemicznymi by nie miały szans. Poza tym nawet jeśli by te kartele wytrzymały konkurencję to czy by nadal stosowały praktyki przestępcze na taka skalę jak stosują teraz? Bo chyba zdajesz sobie sprawę, że każdy podmiot na rynku mógłby się zgłosić do odpowiednich instytucji bez ryzyka zapuszkowania?
Uważasz, że kartele narkotykowe z Kolumbii czy też Meksyku nie poradzą sobie na wolnym rynku? Mają kasy, jak lodu, zatrudnią odpowiednich ludzi, zalegalizują swoje fabryki, mają swoich dystrybutorów i szturmem go wezmą nim firmy farmaceutyczne zdążą się przestawić na ich produkcję.
Tylko, jak to się ma do islamu?



Oczywiście, że takie frakcje są, ale czy te frakcje są na tyle liczne aby cokolwiek znaczyć? Gdzieś kiedyś czytałem jak instytucje rządowe USA oceniają odsetek fanatyków na 15-25%. Podejrzewam, że udział nazistów w społeczeństwie III Rzeszy mógł być podobny.

Szczerze wątpię w oceny instytucji rządowych USA, bo dla nich im jest ich więcej tym lepiej. I jak zmierzyli ten procent? Na podstawie czego?
W III Rzeszy udział nazistów zmieniał się w zależności od okresu. Pod koniec nawet najwierniejsi zdradzali i porzucali dawne idee.

szwejk
15-10-2016, 20:14
Obrazki z Paryża, czyli jak imigranci ubogacają kulturowo, to (niegdyś) piękne miasto...
SmMxJz9oOMg

Genesis
16-10-2016, 15:03
Aż przypomina się 376 rok, kiedy to cesarz Walens zaprosił Gotów, by przebyli przez Dunaj, zasilili armię rzymską oraz obrabiali nieużytki. Koniec będzie ten sam :)

Napoleon7
16-10-2016, 20:38
@ Aż przypomina się 376 rok, kiedy to cesarz Walens zaprosił Gotów, by przebyli przez Dunaj, zasilili armię rzymską oraz obrabiali nieużytki. Koniec będzie ten sam @
Tyle, że Rzym upadł nie tyle z powodu najazdu barbarzyńców ile z powodu kryzysu ekonomicznego. Najady barbarzyńców powtarzały się zawsze, raz po raz. I niektóre były co najmniej tak samo groźne jak te ze schyłku istnienia imperium. Rzym jednak je odpierał. Niekiedy z pewnym trudem, ale dawał sobie radę. Tyle, że jak to ktoś kiedyś powiedział, do wojny potrzeba trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Wcześniej Rzym te pieniądze miał, w wyniku kryzysu już nie.
Groźniejszy dla Europy jest kryzys gospodarczy niż migracje.

Piner
20-10-2016, 22:27
Naprawdę świetna analiza: http://www.defence24.pl/475600,armia-iracka-naciera-na-mosul
Wariant turecki jest rzeczywiście niepokojący, i w zasadzie wszystko zależy od tego kto pierwszy zajmie miasto.

Pampa
20-10-2016, 23:36
Prawda, zdarzały się ale nie na taką skalę. Jak runęły wszystkie plemiona na granice Rzymskie to trudno się dziwić, plus konflikty wewnętrzne (obalenie cesarza, opuszczenie limesów) :) Ale to już offtop. Strasznie wszystko chcesz pod tą ekonomię podciągnąć, a to nie wszystko.

Napoleon7
21-10-2016, 18:26
@ Strasznie wszystko chcesz pod tą ekonomię podciągnąć, a to nie wszystko.@
Nie wszystko. Ale to byt określa świadomość. A do prowadzenia wojny potrzebne są trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.;)

Bartolomeo
26-10-2016, 11:02
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1680512,1,rozpoczela-sie-likwidacja-obozu-migrantow-w-calais-dzungla-znika-ale-problem-zostaje.read

Dżungla w Callais powoli znika. Tak długo się ociągali ale wybory za pasem :)

Nezahualcoyotl
30-10-2016, 20:20
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1680512,1,rozpoczela-sie-likwidacja-obozu-migrantow-w-calais-dzungla-znika-ale-problem-zostaje.read
Dżungla w Callais powoli znika. Tak długo się ociągali ale wybory za pasem :)
Zamienili jedno skupisko nielegalnych imigrantów w kilka mniejszych.

Jednak dobrze jest być muzułmaninem bo można doić socjal na potęgę :devil::
https://themuslimissue.wordpress.com/2016/10/26/germany-bigamist-merkel-muslim-collects-360000-euro-per-year-in-handouts/

szwejk
31-10-2016, 10:12
Dawniej: "Niemcy ponad wszystko". Teraz: "Poprawność ponad wszystko" Niemcy zawsze są żarliwi aktualnych ideologiach;)
https://pbs.twimg.com/media/CwATkM9WIAAYND6.jpg:large

Bronti
02-11-2016, 12:01
Dawniej: "Niemcy ponad wszystko". Teraz: "Poprawność ponad wszystko" Niemcy zawsze są żarliwi aktualnych ideologiach;)


Tylko ja czekam aż zdyscyplinowani i pokorni Niemcy powiedzą Genug! (http://pl.bab.la/slownik/niemiecki-polski/genug) i wezmą się za porządek we własnym kraju? :)

Napoleon7
03-11-2016, 00:42
@ Niemcy zawsze są żarliwi aktualnych ideologiach @
Jeżeli jest to oczywiście prawda (czego nie wykluczam - idioci rodzą się także w Niemczech). Bo może to być historia zmyślona lub przeinaczona.

chochlik20
03-11-2016, 09:11
@ Niemcy zawsze są żarliwi aktualnych ideologiach @
Jeżeli jest to oczywiście prawda (czego nie wykluczam - idioci rodzą się także w Niemczech). Bo może to być historia zmyślona lub przeinaczona.
W każdym razie wklejone przez @szwejka zdjęcie pochodzi z portalu niezależna.pl. Ci z kolei zaczerpnęli ją z telewizjarepublika.pl - http://telewizjarepublika.pl/niemcy-islamizacja-wciaz-trwa-kary-za-odmowe-wizyty-w-meczecie,39986.html ,która z kolei powołuję się na portal reporters.pl - http://reporters.pl/3099/to-koniec-niemiec-zaczeli-karac-grzywnami-za-niechodzenie-do-meczetu/ ,którzy postanowili nie dzielić się źródłem informacji....
W każdym razie warto, jak to się mówić szukać u źródła - czyli na niemieckich stronach.
Historia jest prawdziwa, ale co jest w niej najlepsze patrząc z perspektywy polskich realiów? Rodzice dziecka są ateistami i sprzeciwili się, bo bali się indoktrynacji religijnej swojego dziecka.
Świat staje na głowie :D Prawica broni przed indoktrynacją religijną i to jeszcze ateistów!! :eek: :eek: :eek: ,ale o tym ostatnim fakcie już nie wspomną ;)
https://jungefreiheit.de/politik/deutschland/2016/schueler-verweigert-moschee-besuch-nun-drohen-300-euro-bussgeld/
https://karatetigerblog.wordpress.com/2016/10/24/rendsburg-moschee-besuch-verweigert-300-euro-bussgeld-gegen-deutsche-eltern/
Co jest jeszcze zabawne w tym? Niemcom wytyka się, że rodzice zostali ukarani ponieważ nie posłali dziecka do meczetu w ramach lekcji geografii, ale nie znajdzie się głos sprzeciwu wobec obowiązkowego uczestnictwa uczniów we mszy św. w naszym kraju czy choćby nawet na temat obowiązkowej modlitwy przed i po jedzeniu na stołówce w publicznej szkole. Cytując jednego z forumowiczów z portalu historycy.org -



Hipokryzja podstawą cywilizacji. Bez niej byśmy nigdy nawet z drzew nie zleźli.

Wonsz
05-11-2016, 12:34
Debilizm nie tkwi w tym, że ktoś chce uczyć dzieci historii Islamu i organizuje wycieczke do meczetu, tylko, kara za sprzeciw rodziców dziecka.

chochlik20
05-11-2016, 17:12
Debilizm nie tkwi w tym, że ktoś chce uczyć dzieci historii Islamu i organizuje wycieczke do meczetu, tylko, kara za sprzeciw rodziców dziecka.
To w takim razie post informujący o tym jest w niewłaściwym temacie ;)
W każdym razie zerknij na ostatni link, który podałem wiele wyjaśnia w kwestii karania. Ja korzystałem z google tłumacza.
U nas też występuje grzywna, która może zostać nałożona na rodziców za nieposyłanie dziecka do szkoły. https://www.bip.krakow.pl/?bip_id=1&mmi=347 Niemiecki sąd miał rację nakładając grzywnę w świetle obowiązujących przepisów. Tej grzywny by nie było, gdyby rodzice inaczej wytłumaczyli przyczyny nieobecności swojej pociechy, choćby chorobą, jak sugerował prawnik, z którym kontaktował się ojciec. Prawda nie zawsze popłaca, jak widać.

Wonsz
05-11-2016, 21:48
Nie słyszałem, żeby za 1 dzień albo i nawet tydzień nieobecności wlepiane były w Polsce jakieś kary pieniężne.

To jeszcze nie jest podstawa, żeby karać kogoś grzywną, zwłaszcza, że w przypadku dość kontrowersyjnych zajęć. Zajęć, które zresztą nie są zajęciami, przynajmniej w Polsce każdy rodzic ma prawo nie zgodzić się na wycieczkę szkolną nie podając przyczyny dyrekcji\nauczycielowi

chochlik20
06-11-2016, 16:33
Nie słyszałem, żeby za 1 dzień albo i nawet tydzień nieobecności wlepiane były w Polsce jakieś kary pieniężne.
W UK przepisy zostały np. zmienione - http://hull.pl/aktualnosci/wysokie-kary-za-nieobecnosc-w-szkole-juz-od-wrzesnia/



To jeszcze nie jest podstawa, żeby karać kogoś grzywną, zwłaszcza, że w przypadku dość kontrowersyjnych zajęć.
Nigdy bym nie przypuszczał, że lekcje geografii mogą być kontrowersyjne :eek:



Zajęć, które zresztą nie są zajęciami, przynajmniej w Polsce każdy rodzic ma prawo nie zgodzić się na wycieczkę szkolną nie podając przyczyny dyrekcji\nauczycielowi
Na jakiej podstawie uważasz, że nie są to zajęcie? Proponuję zapoznaj się z ostatnim linkiem.
Czym innym jest wycieczka szkolna, która nie odbywa się w ramach jakiś zajęć, a czym innym jest taka, która odbywa się w ramach zajęć.

Wonsz
06-11-2016, 21:20
"Nigdy bym nie przypuszczał, że lekcje geografii mogą być kontrowersyjne :eek:" - Jak chodzenie do meczetu ma być lekcją geografii?

chochlik20
07-11-2016, 08:54
"Nigdy bym nie przypuszczał, że lekcje geografii mogą być kontrowersyjne :eek:" - Jak chodzenie do meczetu ma być lekcją geografii?
Gdybyś łaskawie raczył się w końcu zapoznać z linkami i skorzystał z google tłumacza, aby poczytać wiedziałbyś, a tak nadal tkwisz w niewiedzy.

Pampa
07-11-2016, 12:21
Ja też bym nie chciał żeby moje dziecko chodziło po meczetach. Nie, bo nie. Jest to ośrodek KULTU i mam prawo zdecydować o SWOIM nie państwa dziecku, że nie pójdzie, bo nie. Tyle w temacie.

chochlik20
07-11-2016, 13:24
Ja też bym nie chciał żeby moje dziecko chodziło po meczetach. Nie, bo nie. Jest to ośrodek KULTU i mam prawo zdecydować o SWOIM nie państwa dziecku, że nie pójdzie, bo nie. Tyle w temacie.

Gdyby w ramach lekcji szkolnych poszłoby do kościoła, który jest miejscem kultu miałbyś coś przeciwko temu?
Zresztą, jak rozumiem sprzeciwiasz się również temu, że państwo decyduje o tym czego się uczy Twoje dziecko w szkole, a nie Ty?
Co mogłoby się stać temu Twojemu dziecko jakby poszło do meczetu? Może najlepiej zabroń dziecko uczyć się o innych religiach, bo przecież w szkołach o tym się naucza. Niech będzie wtedy głuche i ślepe.
Czy po za argumentem KULT i Islam masz inne? Mam nieodparte wrażenie, że nie.
Zresztą, jak rozumiem nie puściłbyś dziecka do miejsca KULTU religii prawosławnej, protestanckiej, zwiedzić klasztor buddyjski itd.

Pampa
07-11-2016, 14:07
Tak byłbym przeciwko wyjściu do kościoła pod przymusem. W każdym wypadku wyjście do świątyni wbrew woli rodziców jest łamanie praw obywatela. Do reszty się nie odniosę, bo to ,,punktowanie" o innych religiach jest godne politowania.

Puściłbym gdyby to była wycieczka. Czemu nie, niech poznaje inne rzeczy. Ale skoro rodzic NIE WYRAZIŁ ZGODY na pójście do meczetu toi co? Uszczęśliwiamy ludzi na siłę? Zresztą niue mówimy o mnie, tylko o tym konkretnym przypadku który jest po prostu chory.

To jakie masz nieodparte wrażenia zostaw dla siebie, bo nic o mnie nie wiesz.:)

chochlik20
07-11-2016, 15:07
Tak byłbym przeciwko wyjściu do kościoła pod przymusem. W każdym wypadku wyjście do świątyni wbrew woli rodziców jest łamanie praw obywatela.
Więc w takim razie obowiązuje przepisy są łamaniem praw człowieka, a mimo to nie widzę, aby ktoś protestował przeciwko zapisie o grzywnie, gdy dziecko nie uczęszcza do szkoły.
Byłbyś też przeciwko, gdyby było to w ramach lekcji geografii? Bo jest to przedmiot obowiązkowy, a nie przedmiot nieobowiązkowy, na który dziecko uczęszcza za zgodą rodziców. A posyłając dziecko do publicznej szkoły wyrażasz akceptujesz program nauczania.



Do reszty się nie odniosę, bo to ,,punktowanie" o innych religiach jest godne politowania.
Czemu tak uważasz?



Puściłbym gdyby to była wycieczka. Czemu nie, niech poznaje inne rzeczy. Ale skoro rodzic NIE WYRAZIŁ ZGODY na pójście do meczetu toi co? Uszczęśliwiamy ludzi na siłę? Zresztą niue mówimy o mnie, tylko o tym konkretnym przypadku który jest po prostu chory.
Chorych jest wiele rzeczy, a mimo wszytko są ludzie, którzy uważają je za zdrowe, bo to jest zgodne z ich światopoglądem. I czym w takim razie różniłaby się wycieczka od pójścia w ramach lekcji?
A pójście w ramach lekcji do meczetu, kościoła nie równa się indoktrynacji religijnej chyba, że wiąże się to nauczaniem i przekonywaniem przez tamtejszego kapłana do swojej wiary.



To jakie masz nieodparte wrażenia zostaw dla siebie, bo nic o mnie nie wiesz.:)
Dlatego piszę, że mam wrażenia, a więc są to moje domysły, których nie masz zamiaru najwyraźniej rozwiać.

Wonsz
07-11-2016, 15:38
"zeciwko zapisie o grzywnie, gdy dziecko nie uczęszcza do szkoły. " - weź nie zrównuj zakazu chodzenia do szkoły przez rodziców to nie puszczenia dziecka na lekcje w meczecie.

chochlik20
07-11-2016, 17:12
"zeciwko zapisie o grzywnie, gdy dziecko nie uczęszcza do szkoły. " - weź nie zrównuj zakazu chodzenia do szkoły przez rodziców to nie puszczenia dziecka na lekcje w meczecie.
:rolleyes: uświadom sobie, że wyjście do meczetu było w ramach obowiązującej lekcji geografii ,a nie lekcji/zajęć dodatkowych, a więc w świetle obowiązujących w Niemczech przepisów dozwolone było nałożenie grzywny. Mogli uzasadnić nieobecność swojego dziecka w inny sposób, ale tego nie zrobili chociaż było im to zalecane. Mogli także posłać je do szkoły prywatnej a nie publicznej, która


Diese Schule wurde 1974 als drittes Rendsburger Gymnasium vom Kreis Rendsburg-Eckernförde gegründet. Das Schulgelände befindet sich auf dem Teil der ehemaligen Festung Rendsburg, der wegen seiner charakteristischen Form „Kronwerk“ hieß. Name und Logo der Schule erinnern daran.[iii] (http://familien-u-erbrecht.de/2016/10/23/rendsburger-schulschwaenzer-fallverteidigerschrift/#_edn3) Zum pädagogischen Leitbild der städtischen – und deshalb zur religiösen, Neutralität verpflichteten – Schule bekennen die Verfasser des Schulprogramms: „Das Gymnasium Kronwerk ist hinsichtlich seiner Bildungs- und Erziehungsaufgaben sowohl christlich-humanistischer Bildungstradition als auch einer modernen naturwissenschaftlich-technischen Entwicklung verpflichtet.“[iv] (http://familien-u-erbrecht.de/2016/10/23/rendsburger-schulschwaenzer-fallverteidigerschrift/#_edn4)

uczy w duchu chrześcijańsko-humanistycznej tradycji kształcenia, co kłóci się z argumentem rodziców. A wówczas zapewne nie otrzymaliby grzywny. Posyłając dziecko do szkoły akceptujesz zarówno formę, jak i program nauczania.

Po drugie - rodzice nie zgodzili się, aby ich dziecko poszło do meczetu, bo bali się indoktrynacji religijnej. Mogę tylko domniemywać, że owi rodzice całkowicie (chyba w jakiś chory sposób) odcięli dziecko od styczności z jakąkolwiek formą i przejawem religii w ramach tego strachu. Tylko czemu wysłali dziecko do takiej szkoły? :hmm:
Akceptujesz sposób postępowania rodziców, którzy w ramach obowiązujących przedmiotów zaczynają wybierać, co ich dziecko poznaje i czego się uczy? Fakt, że rodzic/e, któr(z)y nie lubi/ą Słowackiego, Mickiewicza czy innego pisarza powoduje, że jego pociecha zostaje zwolniona z przerabiania ich dzieł?
Mogli iść z dzieckiem do lekarza, usprawiedliwić jego nieobecność w całkowicie inny sposób, ale tego nie zrobili.

Pampa
07-11-2016, 19:26
Aha, czyli mamy zacząć jak w roku 84?:rolleyes: Maksymalna kontrola plus usprawiedliwianie własnych decyzji apropos swojego dziecka. Dla mnie rodzice samym faktem tego że nie zgodzili się posyłać dziecka do świątyni jakiegoś kultu jest wystarczającym usprawiedliwieniem. Naiwne pytania zadajesz, ale odpowiem: 1 nie mieli pieniędzy żeby wysłać do szkoły prywatnej 2 nie było takiej szkoły w pobliżu 3 Jest takowa ale trzeba dojeżdżać, wiele problemów logistycznych. Chciałbym jeszcze wiedzieć jakiego pochodzenia jest nauczycielka czy też dyrekcja. Porównywanie islamu do poetów jest... jest jakie jest (chyba jednak islam jest bardziej złożonym problemem niż wiersze?). Powstrzymam się od dalszej rozmowy, bo jest jak to mówią Brytyjczycy ,,pointless".

Nezahualcoyotl
07-11-2016, 20:03
:rolleyes: uświadom sobie, że wyjście do meczetu było w ramach obowiązującej lekcji geografii
Od kiedy zwiedzanie przybytków sakralnych ma coś wspólnego z geografią?
Z Wiki:
Geografia– nauka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nauka) przyrodnicza (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nauki_przyrodnicze) i społeczna (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nauki_spo%C5%82eczne) zajmująca się badaniem powłoki ziemskiej (https://pl.wikipedia.org/wiki/Pow%C5%82oka_ziemska) (przestrzeni geograficznej (https://pl.wikipedia.org/wiki/Przestrze%C5%84_geograficzna)), jej zróżnicowaniem przestrzennym pod względem przyrodniczym i społeczno-gospodarczym, a także powiązaniami pomiędzy środowiskiem przyrodniczym a działalnością społeczeństw ludzkich.
Ciekawe czy w ramach badania rzeżby terenu najbliższych okolic oraz jego mikroklimatu planowane są odwiedziny świątyń pozostałych wyznań?



Mogli iść z dzieckiem do lekarza, usprawiedliwić jego nieobecność w całkowicie inny sposób, ale tego nie zrobili.
Zamiast kłamać postanowili pozostać fair play i podać prawdziwe powody.Szacunek im za to się należy a nie finansowa kara.



Akceptujesz sposób postępowania rodziców, którzy w ramach obowiązujących przedmiotów zaczynają wybierać, co ich dziecko poznaje i czego się uczy? Fakt, że rodzic/e, któr(z)y nie lubi/ą Słowackiego, Mickiewicza czy innego pisarza powoduje, że jego pociecha zostaje zwolniona z przerabiania ich dzieł?
Jest znacząca różnica pomiędzy nauczaniem religii a zapoznawaniem się z twórczością literacką.Sorry ale piszesz bzdety.

Napoleon7
07-11-2016, 20:21
Nie znam niemieckiego programu, ale jeżeli te zajęcia w meczecie były z nim zgodne i miały charakter obowiązkowy, to dziecko powinno w nich uczestniczyć. Jeżeli komuś nie podoba się teoria Darwina to co - nie zgodzi się by dziecko uczestniczyło w lekcjach biologii? Jeżeli ktoś jest szowinistą to zajęcia mające wyrobić tolerancję będą dla niego nie do zaakceptowania? Prawo zakłada przymus szkolny. I tu za bardzo nie ma co dyskutować. Informacja przedstawiona została w takiej a nie innej formie i budzi skojarzenia. Ale ona wcale nie musi być szokująca. Nie wiem jaka jest prawda ale zalecałbym daleko idącą wstrzemięźliwość w ocenie.

Wonsz
07-11-2016, 22:33
Ależ mnie takie porównania irytują.

teoria Darwina a chodzenie do meczetu, no trzymajcie mnie.

Na każde wyjście poza szkołę Rodzic może nie wyrazić zgody, nawet jeżeli jest w ramach lekcji czy tak trudno to zrozumieć? Uzasadnienie nie ma nic a nic do rzeczy, jest to absurd i należy z tym walczyć.

Asuryan
07-11-2016, 22:39
Na każde wyjście poza szkołę Rodzic może nie wyrazić zgody, nawet jeżeli jest w ramach lekcji czy tak trudno to zrozumieć? Uzasadnienie nie ma nic a nic do rzeczy, jest to absurd i należy z tym walczyć.
Tak na szczęście jest w Polsce, w Niemczech może być inaczej.

chochlik20
08-11-2016, 09:06
Aha, czyli mamy zacząć jak w roku 84?:rolleyes: Maksymalna kontrola plus usprawiedliwianie własnych decyzji apropos swojego dziecka. Dla mnie rodzice samym faktem tego że nie zgodzili się posyłać dziecka do świątyni jakiegoś kultu jest wystarczającym usprawiedliwieniem.
no, cóż zawsze można zostawić pełną kontrolę w nauczaniu rodzicom, jak postuluje Korwin.



Naiwne pytania zadajesz, ale odpowiem: 1 nie mieli pieniędzy żeby wysłać do szkoły prywatnej 2 nie było takiej szkoły w pobliżu 3 Jest takowa ale trzeba dojeżdżać, wiele problemów logistycznych. Chciałbym jeszcze wiedzieć jakiego pochodzenia jest nauczycielka czy też dyrekcja. Porównywanie islamu do poetów jest... jest jakie jest (chyba jednak islam jest bardziej złożonym problemem niż wiersze?). Powstrzymam się od dalszej rozmowy, bo jest jak to mówią Brytyjczycy ,,pointless".
I dalej będę zadawał naiwne pytania, bo w przeciwieństwie do Ciebie:
- nie znam rodziców i nie wiem, jak stoją z finansami
- nie wiem czy taka szkoła jest w pobliżu
- samochód, autobus... wiele dzieci dojeżdża do szkół na terenie miast ze wsi i jakoś nikt za bardzo nad tym nie ubolewa.
Zamiast wymigiwać się od dalszej dyskusji lepiej udowodnij dwa pierwsze podpunkty skoro używasz ich jako argumentów. Całość zresztą i tak sprowadza się do religii...


Od kiedy zwiedzanie przybytków sakralnych ma coś wspólnego z geografią?
Z Wiki:
Ciekawe czy w ramach badania rzeżby terenu najbliższych okolic oraz jego mikroklimatu planowane są odwiedziny świątyń pozostałych wyznań?

:rolleyes: czy każdemu tutaj trzeba podawać na tacy cytaty z linków, bo nikt nie chce się zapoznać?

Lehrpläne sind vor allem ein wichtiges Mittel zur Umsetzung bildungspolitischer Ziele. In Schleswig-Holstein sind die Lehrpläne für die Sekundarstufe I schulartübergreifend angelegt und gelten in der Regel für alle Schularten. Die Lehrpläne wurden mit Erlaß vom 30. April 1997 zum Schuljahr 1997/1998 vom Ministerium für Bildung, Wissenschaft, Forschung und Kultur in Kraft gesetzt. [xi] (http://familien-u-erbrecht.de/2016/10/23/rendsburger-schulschwaenzer-fallverteidigerschrift/#_edn11) Der Lehrplan „Erdkunde“ [xii] (http://familien-u-erbrecht.de/2016/10/23/rendsburger-schulschwaenzer-fallverteidigerschrift/#_edn12) umfaßt 44 Seiten, unterteilt in „Grundlagen“ (pp. 4-13) [xiii] (http://familien-u-erbrecht.de/2016/10/23/rendsburger-schulschwaenzer-fallverteidigerschrift/#_edn13), „Fachliche Konkretionen“ (pp. 15-38) und einen „Anhang“. Das Wort „Islam“ kommt – auch als Wortbestandteil (zum Beispiel „Islamische“) – in dem Lehrplan „Erdkunde“ insgesamt acht mal vor:
„Fachliche Konkretionen Erdkunde
– Themenübersicht für die Klassenstufe 7 – Hauptschule, Realschule, Gymnasium


Themen
Inhalte


1. Der Orient – Machtfaktoren Wasser und Erdöl
(vgl. 2.3.2)
− Der große Wüstengürtel der Erde
− Islamische Lebensformen
− Trockenräume und Bewässerung: Lebenselement Wasser
− Entwicklung durch Erdöl
− Schwieriger Interessenausgleich im Nahen Osten“


(p. 25)
„In den meisten Staaten des Orients werden Kultur, Politik, Wirtschaft und Rechtsprechung von den Grundsätzen der islamischen Religion bestimmt. Der Islam und westliche Wertvorstellungen liegen im Widerstreit um die Ausgestaltung der Prinzipien der Gleichstellung von Mädchen und Jungen, Frauen und Männern sowie der politischen Partizipation. […] Die Kenntnis des islamisch geprägten Orients führt zum besseren Verständnis der Kultur eines uns benachbarten Raumes, der vielfältig mit Europa und der Welt verflochten ist.“ (p. 33)
„Vermittlung von Kompetenzen
Kenntnisse von den Lebensbedingungen der Menschen in der islamischen Gesellschaft
Inhalte:
– Der große Wüstengürtel der Erde
– Islamische Lebensformen
– Stadt im Wandel
– Tradition unter Druck: Die Rolle der Frau
– Säkularer Staat und Re-Islamisierung
– Minderheiten“ (p. 34)





„Hinweise zum Unterricht
fachspezifische Hinweise


− Besuch eines islamischen Kulturzentrums, einer Moschee
− Erkundungen im Völkermuseum


Anregungen für fächerübergreifendes Arbeiten
• Querverweise auf vorhandene Themenbereiche (TB), Arbeitsbereiche (AB), Themen (Th)
• Impulse für die Entwicklung fächerübergreifender Zusammenarbeit (>)


Ev. Religion:
TB 5: Anders leben – anders glauben
Th 4: Was andere glauben


Geschichte:
Th: Begegnung mit dem anderen (HS Th 3; RS/GY Th 4)
Th 2: Glaube und Herrschaft (RS/GY)


Wirtschaft/Politik:
TB 5: Wie können Menschen in einer von Konflikten geprägten Welt friedlich zusammenleben?
Th 3: Weltfriede – eine Utopie?


Textillehre:
TB 4: Textilien als Ausdrucksmittel einer Kultur
Th 1: Fremdes sehen und verstehen


Kunst:
AB 4: Wohnung, Architektur, gebaute Umwelt
Orientalische Kunst und Architektur


Deutsch:
Th 2: Fremdsein“


Dla osób leniwych, którym nie chce się skorzystać z automatycznego tłumacza - jest to z obowiązującego programu nauczania geografii. Ewentualne zapytania czemu tak jest proponuję słać na niemieckiego ministerstwa oświaty.



Zamiast kłamać postanowili pozostać fair play i podać prawdziwe powody.Szacunek im za to się należy a nie finansowa kara.
A od, kiedy to prawica ateistów przed wpływami religijnymi? :hmm:



Jest znacząca różnica pomiędzy nauczaniem religii a zapoznawaniem się z twórczością literacką.Sorry ale piszesz bzdety.
:rolleyes: odwiedzenie jakieś świątyni automatycznie według Ciebie równe jest nauczaniu religii? :eek: Jeżeli było tak w tym przypadku udowodnij, bo nikt rodziców nie pyta się czy w ramach wycieczki szkolnej godzą się, aby ich dziecko zobaczyło ołtarz Wita Stworza czy też Kaplicy Czaszek.


Ależ mnie takie porównania irytują.

teoria Darwina a chodzenie do meczetu, no trzymajcie mnie.

Jak się nie rozumie sensu danego porównania to tak jest, a później woła się o pomoc...




Na każde wyjście poza szkołę Rodzic może nie wyrazić zgody, nawet jeżeli jest w ramach lekcji czy tak trudno to zrozumieć? Uzasadnienie nie ma nic a nic do rzeczy, jest to absurd i należy z tym walczyć.
Czyli to rodzic decyduje czego jego dziecko uczy się , a czego się nie uczy w szkole. Aż dziw, że nie ma społecznych konsultacji, jak ma wyglądać program nauczania, a później dostosowywać go do widzimisie rodziców.

Do poczytania na temat restrykcji w niemieckich szkołach - https://www.mypolacy.de/niemcy,0/s/artykuly/mandat-za-wagary-a-nawet-wiezienie-tak-w-niemczech-pilnuja-sobie-porzadku-w-szkolnictwie
W Holandii - http://popolsku.nl/blog/2014/04/14/edukacja-w-holandii-obowiazek-szkolny-w-szkole-ponadpodstawowej/
w UK podałem wcześniej.

Wonsz
08-11-2016, 10:47
"Tak na szczęście jest w Polsce, w Niemczech może być inaczej." - Tak, jestem Polakiem komentuję z mojego punktu widzenia i dla mnie to jest absurd.

Pampa
08-11-2016, 11:29
Nie rozumie się sensu, bo i sensu brak w tym porównaniu. :) To ja porównam słonia do dżdżownicy, ponieważ słoń ma trąbę która wygląda prawie jak ona! Kurcze jaki świat byłby prosty gdyby scholastyka wciąż była w modzie. I stąd wnoszę, że ziemia ma kształt banana. ;)

Wonsz
08-11-2016, 11:51
"Czyli to rodzic decyduje czego jego dziecko uczy się , a czego się nie uczy w szkole. Aż dziw, że nie ma społecznych konsultacji, jak ma wyglądać program nauczania, a później dostosowywać go do widzimisie rodziców."

WYCIECZKA SZKOLNA A NIE LEKCJE W SZKOLE

chochlik20
08-11-2016, 16:10
"Czyli to rodzic decyduje czego jego dziecko uczy się , a czego się nie uczy w szkole. Aż dziw, że nie ma społecznych konsultacji, jak ma wyglądać program nauczania, a później dostosowywać go do widzimisie rodziców."

WYCIECZKA SZKOLNA A NIE LEKCJE W SZKOLE

A zdaje sobie sprawę, że WYCIECZKI SZKOLNE mogą się odbywać w ramach lekcji?? Chyba nie...


Nie rozumie się sensu, bo i sensu brak w tym porównaniu. :) To ja porównam słonia do dżdżownicy, ponieważ słoń ma trąbę która wygląda prawie jak ona! Kurcze jaki świat byłby prosty gdyby scholastyka wciąż była w modzie. I stąd wnoszę, że ziemia ma kształt banana. ;)

Jest sens, gdy się poszuka głębiej, a nie płytko :rolleyes:
z USA - http://www.fidelitas.pl/587.html

oraz z naszego rodzimego podwórka:

Choć niektórzy komentatorzy próbowali zbagatelizować poglądy Macieja Giertycha jako prywatne (i ich nagłaśnianie na forum międzynarodowym jako niepotrzebnie szkodzące polskiej reputacji za granicą), jego syn Roman Giertych, Minister Edukacji Narodowej stwierdził w komentarzu dla Gazety Wyborczej że należy rozpocząć "dużą dyskusję" i zastanowić się, czy rodzice nie powinni decydować o tym, jakie treści są przekazywane ich dzieciom jako naukowe, i zasugerował, że wokół teorii ewolucji istnieją jakieś znaczące kontrowersje w nauce.
W wywiadzie dla Polskiego Radia stwierdził: "Dzisiaj jest zgoda co do jednego - żeby uczyć, że teoria ewolucji jest teorią, czyli jedną z prób wyjaśnienia świata. Ale są też inne teorie, też trzeba o tym powiedzieć" nagranie (http://www.polskieradio.pl/_repository/_folders/f_20_810/6663.mp3). Także partyjny kolega ministra, sekretarz stanu w MEN, w wywiadzie dla Gazety Wyborczej [odsyłacz] określił teorię ewolucji jako "kłamstwo" i "luźną koncepcję starszego pana" mającą uzasadnić jego ateizm oraz wynikającą z niejedzenia mięsa przez Darwina.
http://www.ewolucja.org/w3/d3/d37-7a.html

Inny przykład z naszego kraju tyczący się innej kwestii -
Dyrektor szkoły Aleksander Byks nie widzi jednak problemu w takiej praktycznej „edukacji”. Mówi, że antykoncepcja znajduje się w programie nauczania w gimnazjum (lekcje biologii oraz wychowania do życia w rodzinie), a od nauczycieli zależy to, w jaki sposób poprowadzą lekcje. Aleksander Dyks dodaje ponadto, że w wielu miejscach w Polsce takie praktyczne lekcje są prowadzone. Zdaje sobie jednak sprawę z faktu, że może to bulwersować niektórych rodziców..
http://www.fronda.pl/a/gimnazjalisci-ucza-sie-zakladania-prezerwatyw-na-banana,44670.html
(http://www.fronda.pl/a/gimnazjalisci-ucza-sie-zakladania-prezerwatyw-na-banana,44670.html)
Na koniec pytanie do moich oponentów w dyskusji:
Jesteście zwolennikami, aby to rodzice decydowali o czym dziecko ma się uczyć na lekcjach obowiązkowych?

Wonsz
08-11-2016, 19:52
"A zdaje sobie sprawę, że WYCIECZKI SZKOLNE mogą się odbywać w ramach lekcji?? Chyba nie..." - Ale jest to lekcja poza szkołą, więc rodzic może odmówić. Chryste ile razy mam powtarzać...

Napoleon7
09-11-2016, 08:24
@ Ale jest to lekcja poza szkołą, więc rodzic może odmówić.@
Nasze prawo oświatowe rozróżnia kilka rodzajów wycieczek szkolnych. Na większość szkoła winna uzyskać zgodę rodziców. W przypadku lekcji odbywanych poza szkołą takiej zgody nie trzeba. Polskie prawo oświatowe również więc przewiduje możliwość prowadzenia zajęć lekcyjnych objętych programem nauczania poza budynkiem szkoły i zajęcia te są obowiązkowe. Rodzic w tym wypadku nie ma nic do gadania. Nie jest też wymagana jego zgoda.

Pampa
09-11-2016, 10:08
Tak, tylko to nie są zajęcia w MECZECIE OŚRODKU KULTU...

chochlik20
09-11-2016, 11:07
Tak, tylko to nie są zajęcia w MECZECIE OŚRODKU KULTU...
W takim razie, co?
Przekroczenie progu, każdego ośrodka kultu równa się, co...?

Ktoś w końcu raczy odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytanie?

Pampa
09-11-2016, 14:11
Równa się to że rodzić może nie zgodzić się na wysyłanie dzieci do takiego ośrodka. Mamy wolność wyznania, więc ma prawo odmówić żeby JEGO dziecko szło do innego ośrodka wiary niż jego własna (czy też brak). Meczety, kościoły, zbory i inne to na tyle specyficzne miejsca że każdy może inaczej się czuć jako rodzic kiedy jest PRZYMUS pójścia do takowego. Ja bym zareagował tak samo, i myślę że wiele osób również.

BTW myślę że za tą grzywnę jest każdy prawnik w stanie wygrać nawet odszkodowanie.

Volomir
09-11-2016, 14:24
Nie jestem za jakąś samowolką rodziców jeśli chodzi o edukacje ich pociech ale przykładanie takiej wielkiej wagi do wizyty w miejscu kultu jest śmieszne. Mówię tutaj o działaniach urzędników dla jasności. To jest światopogląd rodziców i rozumiem to tak samo jak to, że rodzina vege (z całym szacunkiem dla ich głupoty) nie zgodziłaby się na wycieczkę do rzeźnika, ja nie zgodziłbym się na wycieczkę do Częstochowy przed maturą (chyba że dla beki i szukania KFC) czy tam ktoś z innych powodów uzna że dzieci nie powinny chodzić do Zoo.

chochlik20
09-11-2016, 15:26
Równa się to że rodzić może nie zgodzić się na wysyłanie dzieci do takiego ośrodka. Mamy wolność wyznania, więc ma prawo odmówić żeby JEGO dziecko szło do innego ośrodka wiary niż jego własna (czy też brak). Meczety, kościoły, zbory i inne to na tyle specyficzne miejsca że każdy może inaczej się czuć jako rodzic kiedy jest PRZYMUS pójścia do takowego. Ja bym zareagował tak samo, i myślę że wiele osób również.

BTW myślę że za tą grzywnę jest każdy prawnik w stanie wygrać nawet odszkodowanie.

:rolleyes: Zdajesz sobie sprawę, że nie jest to odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie? Najwyraźniej nie lub też traktujesz przekroczenie progu ośrodka kultu jako nawracanie na daną wiarę. Podziwiając architekturę kościołów lub też szopki bożonarodzeniowe jakoś nie poczułem nawrócone, ani też nie "napadł" na mnie kapłan i zaczął prawić mi jaki to jego bóg jest wspaniały.
Najlepiej jest się zamknąć na otaczający nas świat, bo jeszcze niewielka styczność z inną religią zaszkodzi dziecku. Dziwię się w takim razie, że jeszcze nikt nie zacząć wyganiać Świadków Jehowych z ulic polskich miast, bo można spotkać ich wszędzie ze swoimi broszurami. I te ich pytania - "Czy chce Pan porozmawiać o Bogu?" czy też "Czy wiem Pan, że zbliża się apokalipsa?"
Posuńmy się jeszcze o krok dalej i niech dzieci będą zwolnieni z części programu nauczania, bo ich rodzice nie akceptują go ze względu na światopogląd.
Rodzice nie zgadzają się z teorią Darwina? Dziecko nie będzie uczęszczać na lekcje biologii, gdy będzie to omawiane. Są kreacjonistami? Zwalniamy dziecko z tej części geografii i biologii, gdzie omawia się Wielki Wybuch i pokazuje, jak ewoluowały życie na planecie. Ba! A, gdyby była wyprawa do muzeum poświęconego ewolucji/paleontologii też ich zwalniamy.
Zanim zaczniesz zaprzeczasz to przypomnę, że ciągle nie odpowiedziałeś na moje pytanie, więc "dośpiewałem" ją sobie.

Idąc takim tokiem myślenia to Pampo nie powinieneś mieć pretensji jeżeli ktoś zacznie zdejmować krzyże z polskich szkół oraz urzędów, bo wszakże są to placówki publiczne, a nie miejsca kultu. Rodzice o światopoglądzie ateistycznym lub też wyznający inną religię mogą się bać, że ich dziecko może być indoktrynowane podświadomie przez ten symbol, skoro grzywnę nałożoną za zatrzymanie dziecka, aby nie poszło w ramach lekcji do meczecie, aby poznał orientalną architekturę zrównałeś z nauczaniem religijnym.

Napoleon7
09-11-2016, 16:05
@ Tak, tylko to nie są zajęcia w MECZECIE OŚRODKU KULTU...@
Wszystko zależy od programu i podstaw programowych. Te ostatnie określają cele, które mają być osiągnięte. Jeżeli to jest np. kwestia tolerancji religijnej, to w programie mogą znaleźć się wycieczki po miejscach kultu (co nie oznacza przecież uczestnictwa w obrzędach!). Program dopuszczany jest do użytku w danej szkole uchwałą Rady Pedagogicznej - i tu istnieje ewentualnie miejsce na jego zatrzymanie. Może być konsultowany z Radą Rodziców. I to wszystko. Jeżeli wchodzi do zestawu programów w danej szkole, to uczeń ma obowiązek go realizować (mowa oczywiście o programach nauczania przedmiotów obowiązkowych). Podstawy programowe zatwierdzane są zaś przez MEN i program, jaki by on nie był, musi je realizować. Czyli jeśli np. odrzucimy ten który zakłada wizytę w meczecie, to musimy go zastąpi innym, który w jakiś sposób realizuje wdrażanie do tolerancji religijnej.

To nie jest tak, że rodzic może co chce.

Pampa
09-11-2016, 16:22
Znowu porównania typu słoń ma trąbę, trąba ma kształt dżdżownicy, więc jest to to samo. Więc chochliku, nie teoria naukowa Darwina nie ma absolutnie nci do tego o czym mówimy. A na pytanie odpowiedziałem, nie wiem czego jeszcze chcesz. Boże daj mi sił. Nie zdejmwoanie krzyży z chrześcijańskiego jakby nie patrzeć kraju nie jest tym samym co absolutnie obcy kulturowo islam (meczet), i śmiganie po ich przybytkach. Symbol a miejsce kultu to jest jak Wisła a kałuża. Do skrajności typu wypędzenia świadków jehowy nawet się nie odniosę bo jest to taka nadinterpretacja moich słów że mi więdną uszy z żalu.

PaskudnyPludrak
09-11-2016, 16:34
aby nie poszło w ramach lekcji do meczecie, aby poznał orientalną architekturę

Jeszcze jakby to były jakieś zabytkowe meczety to byłbym w stanie zrozumieć, ale takich w Niemczech raczej nie ma.

chochlik20
09-11-2016, 16:49
Znowu porównania typu słoń ma trąbę, trąba ma kształt dżdżownicy, więc jest to to samo. Więc chochliku, nie teoria naukowa Darwina nie ma absolutnie nci do tego o czym mówimy. A na pytanie odpowiedziałem, nie wiem czego jeszcze chcesz. Boże daj mi sił. Nie zdejmwoanie krzyży z chrześcijańskiego jakby nie patrzeć kraju nie jest tym samym co absolutnie obcy kulturowo islam (meczet), i śmiganie po ich przybytkach. Symbol a miejsce kultu to jest jak Wisła a kałuża. Do skrajności typu wypędzenia świadków jehowy nawet się nie odniosę bo jest to taka nadinterpretacja moich słów że mi więdną uszy z żalu.
Nie, nie odpowiedziałeś, bo całkowicie pominąłeś jego sens nadal powołując się na wolność wyznania. I nadal czekam - Czym jest dla Ciebie przekroczenie progu miejsca innego kultu? Bo nadal odnoszę wrażenie, że indoktrynacją, na którą powoływali się tamci rodzice. Tym samym jest nauczanie o teorii Darwina, Wielkim Wybuchu, ewolucji życia na planecie dla kreacjonistów, którzy uznają, że Bóg to wszystko zrobił. Weganie powinni być chyba w takim razie zwolnienie zajęć praktycznych jeżeli robiona byłaby sekcja jakiegoś zwierzęcia ( na podobny przykład powoływał się Volomir - rzeźnia).
To, że kraj jest chrześcijański ( konstytucja póki, co jeszcze nic nie mówi o takim charakterze) nie oznacza jeszcze, że ktoś ma prawo wieszać z publicznych miejscach symbole swojej wiary, bo mogą one indoktrynować (idę tropem Twojego myślenia, a propo pójścia do meczetu). Miejsce kultu też jest symbolem - Golgota - miejsce kultu i symbol, Ściana Płaczu, Al -Kaba itd.
Nie musiałbym bawić się w interpretację Twoich słów i snuć domysły, gdybyś łaskawie raczył odpowiedzieć na wyłuszczone pytanie.
Skoro trąba ma dla Ciebie kształt dżdżownicy i nie widzisz dalej niż domniemany kształt to nie pozostaje Ci nic innego, jak dalsze więdnięcie uszu.


Jeszcze jakby to były jakieś zabytkowe meczety to byłbym w stanie zrozumieć, ale takich w Niemczech raczej nie ma.
Uczeń miał poznać orientalną sztukę i styl architektoniczny, a większość meczetów stylizowanych jest na te budowane w Oriencie. W programie nauczania było też poznanie stylu życiu oraz pokazanie konfliktu islamu z zachodem na przykładzie zasad równości płci.

Naprawdę proponuję się zapoznać z tym linkiem - https://karatetigerblog.wordpress.com/2016/10/24/rendsburg-moschee-besuch-verweigert-300-euro-bussgeld-gegen-deutsche-eltern/ Nawet wklejałem odpowiedni cytat odnoszący się do programu nauczania, a użycie google tłumacza nie boi, a pomaga.

Pampa
09-11-2016, 19:29
,,Uczeń miał poznać orientalną sztukę i styl architektoniczny, a większość meczetów stylizowanych jest na te budowane w Oriencie." Tak na pewno było.

Nezahualcoyotl
09-11-2016, 20:07
Uczeń miał poznać orientalną sztukę i styl architektoniczny, a większość meczetów stylizowanych jest na te budowane w Oriencie.

Faktycznie perełka architektoniczna:
http://i68.tinypic.com/2w2ocp5.jpg


W programie nauczania było też poznanie stylu życiu oraz pokazanie konfliktu islamu z zachodem na przykładzie zasad równości płci.

Równość płci w islamie :F:F?

Tak przy okazji skoro zdarzenie miało miejsce w czerwcu to czy (pomijając przerwę wakacyjną) władze szkolne posłały już dzieciaki do kościoła,synagogi,świątyni buddyjskiej w ramach poszerzania horyzontów swoich podopiecznych?

chochlik20
10-11-2016, 09:40
,,Uczeń miał poznać orientalną sztukę i styl architektoniczny, a większość meczetów stylizowanych jest na te budowane w Oriencie." Tak na pewno było.
Jak rozumiem relacja z pierwszej ręki?
To o czym nauczał imam?


Faktycznie perełka architektoniczna:


http://i68.tinypic.com/2w2ocp5.jpg

Jakby nie patrzeć wzorowany jest na tych w Oriencie choć architekt zaszalał


Równość płci w islamie :F:F?

:rolleyes: to się zaczyna robić męczące, ale też zabawne, bo nikt nie raczył sprawdzić w linkach. :D

„In den meisten Staaten des Orients werden Kultur, Politik, Wirtschaft und Rechtsprechung von den Grundsätzen der islamischen Religion bestimmt. Der Islam und westliche Wertvorstellungen liegen im Widerstreit um die Ausgestaltung der Prinzipien der Gleichstellung von Mädchen und Jungen, Frauen und Männern sowie der politischen Partizipation. […] Die Kenntnis des islamisch geprägten Orients führt zum besseren Verständnis der Kultur eines uns benachbarten Raumes, der vielfältig mit Europa und der Welt verflochten ist.“ (p. 33)

Odsyłam ponownie do google tłumacza, a ponieważ, jak widzę nie można go znaleźć to tłumaczenie poniżej:

"W większości krajów Orientu kultura, polityka, ekonomia i prawne zasady będą ustalone przez islamską religie.W Islamie wartości są w konflikcie z zachodnimi na przykładzie zasad równości dziewcząt i chłopców, kobiet i mężczyzn oraz udziału w życiu politycznym. [...] Wiedza o islamskim Oriencie prowadzi do lepszego zrozumienia kultury sąsiedniego nam przestrzeni, która jest zróżnicowana, spleciona z Europą i światem. "(Str 33)

Säkularer Staat und Re-Islamisierung - państwo świeckie i ponowna islamizacji



Tak przy okazji skoro zdarzenie miało miejsce w czerwcu to czy (pomijając przerwę wakacyjną) władze szkolne posłały już dzieciaki do kościoła,synagogi,świątyni buddyjskiej w ramach poszerzania horyzontów swoich podopiecznych?
Pytania nie powinno być skierowane do mnie, ale do władz w Szlezwiku - Holsztynie. W każdym razie powinny.

PaskudnyPludrak
25-11-2016, 20:12
Wielka "ekspertka" od Islamu Miriam Shaded "zabłysnęła" po raz kolejny, w rozmowie u Pytowego Janusza mówiła o obrzezaniu kobiet jakoby to wynikało z Islamu, że tylko muzułmanie to robią itp itd tymczasem fakty są takie, że obrzezania kobiet dopuszczają się również niektóre społeczności chrześcijańskie,żydowskie.... w Afryce,na bliskich wschodzie,a nawet w Ameryce południowej...(robili to również niektórzy Indianie prekolumbijscy) i było to praktykowane na długo przed Mahometem,Jezusem.... to nie ma nic wspólnego z Islamem, a na dziś dzień najpowszechniejsze jest w Etiopii i Kenii czyli w krajach CHRZEŚCIJAŃSKICH !!!! :drunk:
Nie rozumiem czy ona po prostu tak ordynarnie kłamie ? czy to wynika z jej niewiedzy/ignorancji ?

Piner
25-11-2016, 21:00
Na ostatnie pytanie ci nie odpowiem, ale ponoć Shaded ma ukrytych wielbicieli...
http://pikio.pl/ten-muzulmanin-grozi-shaded-dorwe-cie-twoja-dupa-bedzie-biedna-zrobia-ci-z-ciy-autostrade-a4-zdjecia/
Oczywiście nie bronię takich zachowań wobec tak denerwujących nawet kobiet jak Shaded, ale kto sieje wiatr, zbiera burzę.....

szwejk
07-12-2016, 21:12
Zaciekły zwolennik multi-kulti (a właściwie jego córka) poznał skutki swojej polityki... Lewica nigdy nie uczy się na błędach i tragediach, będących wynikiem ich ideologii:confused: Oczywiście polityk Zielonych ostrzegł przed uogólnieniami:devil:

http://wpolityce.pl/swiat/318314-afganczyk-przyznal-sie-do-zgwalcenia-i-zabicia-corki-urzednika-unii-europejskiej

Sabrinka195
03-02-2017, 15:52
religia sama w sobie jest pokojowa tylko jest mnostwo osob ktore ja zle interpretuja i z tego to sie wszystko bierze..


Ban - multikonto. Pampa

Nezahualcoyotl
23-05-2017, 18:10
Podobnie jak w poprzednich zdarzeniach kompletna cisza ze strony środowisk muzułmańskich po atakach terrorystycznych.Żadnej deklaracji potępiających braci w wierze lub chociażby odcinających się od ich dokonań.Ubogacają nas aż miło...Bombowa codzienność,gwałty,rabunki,zamieszki,etc.
A europejskie lewactwo manifestuje z nimi ramię w ramię.Cholera wolę już tych nacjonalistów od debili promujących multikulti.
Do następnego BUM

http://i65.tinypic.com/15p4rrm.jpg

PaskudnyPludrak
23-05-2017, 19:23
Podobnie jak w poprzednich zdarzeniach kompletna cisza ze strony środowisk muzułmańskich po atakach terrorystycznych.Żadnej deklaracji potępiających braci w wierze lub chociażby odcinających się od ich dokonań.
Hmm czy taka cisza ?
http://londynek.net/wiadomosci/Muzulmanska+Rada+Wielkiej+Brytanii+potepila+zamach +w+Manchesterze+wiadomosci+news,/wiadomosci/article?jdnews_id=44440
http://londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=43223
http://wiadomosci.wp.pl/francuscy-muzulmanie-potepiaja-zamachy-w-paryzu-6025266965701761a
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17225015,Organizacje_muzulmanskie_potepia ja_zamach__Francja.html

Poza tym ilu to 'uchodźców' w związku z obecnym kryzysem migracyjnym napłynęło do UK ? bo z tego co kojarzę UK od dawna jest wyłączone traktatowo z unijnej polityki granicznej i nie należy do 'Shengen' w związku z czym do UK nielegalnie dostała się garstka 'uchodźców'.
Nie róbmy jaj, że muzułmanie pojawili się w UK,Francji,Belgii,Niemczech... w związku z obecnym kryzysem migracyjnym :rolleyes:

Nezahualcoyotl
23-05-2017, 19:43
Hmm czy taka cisza ?
http://londynek.net/wiadomosci/Muzulmanska+Rada+Wielkiej+Brytanii+potepila+zamach +w+Manchesterze+wiadomosci+news,/wiadomosci/article?jdnews_id=44440
http://londynek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=43223
http://wiadomosci.wp.pl/francuscy-muzulmanie-potepiaja-zamachy-w-paryzu-6025266965701761a
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17225015,Organizacje_muzulmanskie_potepia ja_zamach__Francja.html



Ciągle przepraszają i się odcinają a potem kolejny raz się wysadzają.Dzięki za taką skruchę.

Nezahualcoyotl
08-06-2017, 15:58
Minuta ciszy ku czci i pamięci tych którzy zostali zamordowani w ostatnim ataku w Londynie.Jeden Saudyjczyk potrafił oddać hołd ofiarom a reszta miała to głęboko...

http://i64.tinypic.com/2ze9zm1.jpg

http://www.telegraph.co.uk/football/2017/06/08/saudi-arabia-football-team-fail-line-minutes-silence-honour/

PaskudnyPludrak
08-06-2017, 19:29
Minuta ciszy ku czci i pamięci tych którzy zostali zamordowani w ostatnim ataku w Londynie.Jeden Saudyjczyk potrafił oddać hołd ofiarom a reszta miała to głęboko...

http://i64.tinypic.com/2ze9zm1.jpg

http://www.telegraph.co.uk/football/2017/06/08/saudi-arabia-football-team-fail-line-minutes-silence-honour/
A Trump "wielki pogromca islamistów,ISIS itd" podpisuję z Arabią Saudyjską największy kontrakt zbrojeniowy w historii i wychwala Saudów jako jednego z najważniejszych sojuszników USA, za to na twitterze napisał, że z islamistami to trzeba ostro :lol2:

Krwawy_Baron
09-06-2017, 00:50
A Trump "wielki pogromca islamistów,ISIS itd" podpisuję z Arabią Saudyjską największy kontrakt zbrojeniowy w historii i wychwala Saudów jako jednego z najważniejszych sojuszników USA, za to na twitterze napisał, że z islamistami to trzeba ostro :lol2:
USA byłoby głupie gdyby się wypięło na Saudów (nie znaczy to jednak, że uważam ich za nację mądrą). Nie dość, że tamci im nie będą robić żadnych jaj z ropą, to jeszcze każda zbrojeniówka by chciała takiego klienta - w końcu Amerykanie nie mieli powodów do narzekań aby Saudowie mieli najwięcej Humvee na świecie ;)

Nezahualcoyotl
09-06-2017, 17:23
A Trump "wielki pogromca islamistów,ISIS itd" podpisuję z Arabią Saudyjską największy kontrakt zbrojeniowy w historii i wychwala Saudów jako jednego z najważniejszych sojuszników USA, za to na twitterze napisał, że z islamistami to trzeba ostro :lol2:

Tylko że w tym przypadku nie rozchodzi się kto co komu oraz za ile i dlaczego sprzedaje lecz o jasny,i czytelny przykład muzułmańskiej mentalności której nie zmienią ani miliardy na koncie a już tym bardziej populistyczne gadki imamów czy islamskich polityków na potrzeby zachodnich dziennikarzy.Dzikus nawet w najbardziej szykownym garniturze wciąż będzie dzikusem i tyle w temacie.Dlatego uważam że koegzystencja z tymi ludzmi jest awykonalna gdyż nasze wartości stoją w sprzeczności z ich własnymi.
O wszystkim decydują szczegóły a ten powyższy jest niczym papierek lakmusowy ukazujący prawdziwy stosunek muzułmanów wobec osób innych aniżeli oni sami.

Kolejny przykład islamskiej asymilacji w zachodnim społeczeństwie a zarazem poprawności politycznej:

3FoOH-Qk740

Matisek
09-06-2017, 19:58
Minuta ciszy ku czci i pamięci tych którzy zostali zamordowani w ostatnim ataku w Londynie.Jeden Saudyjczyk potrafił oddać hołd ofiarom a reszta miała to głęboko...

http://i64.tinypic.com/2ze9zm1.jpg

http://www.telegraph.co.uk/football/2017/06/08/saudi-arabia-football-team-fail-line-minutes-silence-honour/

Zdjęcie przedstawia moment, po którym spiker dopiero zapowiada minutę ciszy.
Taki szczegół, który o wszystkim decyduje- papierek lakmusowy dostosowywania faktów pod tezę.
Artykuł napisany został jedynie na podstawie filmu, a nie tego, jak naprawdę było, co jest o tyle istotne, że na filmie nie bardzo widać drużynę arabską.
https://youtu.be/C_dKK4wYnZM?t=17m58s

Nezahualcoyotl
09-06-2017, 20:32
Widać doskonale w tle rozgrzewających się zawodników Arabii Saudyjskiej a dodatkowo w jakim celu piłkarska federacja wystosowała oficjalne przeprosiny:

https://au.sports.yahoo.com/football/a/35830232/saudi-arabia-sorry-for-silence-response/#page1



Artykuł napisany został jedynie na podstawie filmu, a nie tego, jak naprawdę było, co jest o tyle istotne, że na filmie nie bardzo widać drużynę arabską.

Artykuł powstał nie na podstawie filmiku lecz relacji telewizyjnej którą oglądały miliony widzów.

PaskudnyPludrak
09-06-2017, 21:18
USA byłoby głupie gdyby się wypięło na Saudów (nie znaczy to jednak, że uważam ich za nację mądrą). Nie dość, że tamci im nie będą robić żadnych jaj z ropą, to jeszcze każda zbrojeniówka by chciała takiego klienta - w końcu Amerykanie nie mieli powodów do narzekań aby Saudowie mieli najwięcej Humvee na świecie ;)

Hajs się musi zgadzać ;) zabawne to kontekście szumnych zapowiedzi jak to Trump miał wywrócić do góry nogami politykę zagraniczną USA, a szczególnie właśnie na Bliskim Wschodzie.

Tylko że w tym przypadku nie rozchodzi się kto co komu oraz za ile i dlaczego sprzedaje lecz o jasny,i czytelny przykład muzułmańskiej mentalności której nie zmienią ani miliardy na koncie a już tym bardziej populistyczne gadki imamów czy islamskich polityków na potrzeby zachodnich dziennikarzy.Dzikus nawet w najbardziej szykownym garniturze wciąż będzie dzikusem i tyle w temacie.Dlatego uważam że koegzystencja z tymi ludzmi jest awykonalna gdyż nasze wartości stoją w sprzeczności z ich własnymi.


Ale Saudowie to jedna z najbardziej zradykalizowanych społeczności muzułmańskich na świecie(choć np takie ISIS również Saudów nienawidzi i uważa za grzeszników itp itd)

Krwawy_Baron
10-06-2017, 02:02
muzułmańskiej mentalności
No ale o jakiej mentalności mówisz? Islam to w gruncie rzeczy "jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie". To, że ci z Europy i z serca półwyspu Arabskiego chcą się bawić w szariaty, ograniczanie praw kobiet, pokazywanie swej wyższości nad "niewiernymi" i państwo semi-wyznaniowe nie znaczy, że tak chcą wszyscy muzułmanie. Bośniacy, Turcy (a zwłaszcza ci z zachodniej Anatolii i Rumelii), nasi Tatarzy - a myślę, że jeszcze parę przykładów by się znalazło - myślą inaczej od swoich "braci w wierze" z którymi często zgadzają się tylko na to, że są muzułmanami.

Przykładowo Turcy - myślą w kategoriach narodowych i za bardzo rozsmakowali się w zachodzie (alkohol) aby wprowadzać - nawet najłagodniejszy szariat. Dlatego marny los Erdogana jak podniesie rękę na alkohol :D Bośniacy jeszcze przed wojną w Jugosławii byli bardziej słowiańscy niż muzułmańscy, a gdy po wojnie za bardzo się niosący pomoc przybysze z Arabii zaczęli im panoszyć i indoktrynować młodzież, przegoniono co aktywniejszych argumentując to tym, że "psują im ich islam".


Dlatego uważam że koegzystencja z tymi ludzmi jest awykonalna gdyż nasze wartości stoją w sprzeczności z ich własnymi.
Koegzystencja jest możliwa, póki prowadzą oni kebaby i szisza bary. Mnie obecny stan rzeczy zadowala: idziesz na kebsa dobrze zjeść, a pan właściciel i tak musi wydać w Polsce kasę (podatki, koszta wynajmu lokalu, żywność i różne usługi)

Nie znaczy to jednak, że chciałbym robić z naszego kraju tygiel etniczno-religijny i rysować kredkami na ulicy albo tatuować pszczółkę po tym jak wybuchnie bomba. Jestem przeciwny bawieniu się w "refugees welcome" dzięki któremu dostaniemy w pakiecie konflikty światopoglądowe i tożsamościowe tych ludzi oraz ekspansywną demograficznie mniejszość, która po paru pokoleniach będzie na tyle liczna, że zmieni się porządek społeczny w kraju. Tak samo jestem przeciwny roszczeniom wysuwanym przez zachodnią Europę w tej kwestii.

PaskudnyPludrak
10-06-2017, 13:54
Przykładowo Turcy - myślą w kategoriach narodowych i za bardzo rozsmakowali się w zachodzie (alkohol) aby wprowadzać - nawet najłagodniejszy szariat. Dlatego marny los Erdogana jak podniesie rękę na alkohol :D

Alkohol to chyba największa słabość Muzułmanów :devil: nawet na terenach kontrolowanych przez ISIS kwitnie nielegalny handel alkoholem i szeregowi ISIS'owcy przymykają na to oczy(oczywiście zazwyczaj jak dany handlarz się odpowiednio opłaci, bo w przeciwnym wypadku można za ten proceder przypłacić nawet życiem) a zdarza się, że i sami są klientami.

Krwawy_Baron
10-06-2017, 14:44
Alkohol to chyba największa słabość Muzułmanów :devil: nawet na terenach kontrolowanych przez ISIS kwitnie nielegalny handel alkoholem i szeregowi ISIS'owcy przymykają na to oczy(oczywiście zazwyczaj jak dany handlarz się odpowiednio opłaci, bo w przeciwnym wypadku można za ten proceder przypłacić nawet życiem) a zdarza się, że i sami są klientami.
No wiesz, generalnie to wszyscy piją, ale Turcy jako jedyni (no, może jeszcze Kurdowie, ale tu bywa różnie) nie kryją się z tym, że lubią sobie strzelić sznapsika.

Co do reszty regionu: zdarza się tak, że co bogatsi Arabowie (muzułmanie, chrześcijanom wolno pić) formalnie jadą do Europy na super wypasione wakacje, a tak naprawdę leczą się z alkoholizmu. No bo skoro muzułmanom "nie można pić alkoholu" to u nich nie ma alkoholizmu :D

ISIS to jednak pikuś, za to Iran ze swoją policją obyczajową i ajatollahami jest drugim (lub trzecim, za Libanem - zależy od statystyk) krajem na Bliskim wschodzie co do spożywalności alkoholu na osobę. Tak samo w Pakistanie dużo osób pije, mimo że grozi im - bodajże - publiczna chłosta

A jak pójdziemy dalej w kierunku "wolno, nie wolno" to mamy Talibów, którzy czerpali zyski z handlu opiatami, a ich bojownicy nierzadko korzystali z opium, które przecież mieli pod ręką. Mimo iż nigdzie nie ma powiedziane w Koranie czy hadisach, że nie wolno brać narkotyków to jednak prawnicy muzułmańscy uważają "skoro alkohol jest zły to narkotyki tym bardziej" (choć nie tyczy się to sekt i zakonów sufickich, z których niektóre mogą jechać "wspomagaczach")

A swoją drogą, chyba wyznawcy każdej większej religii mają takie zakazy do których nie bardzo chce im się stosować. Przykładowo, społeczności buddyjskie w Azji Południowo-wschodniej często nabywają mięso u muzułmanów. Dlaczego? Im bodajże tylko nie wolno zabijać zwierząt, a skoro ktoś inny to zrobi, to co będą sobie żałować drobiu albo wołowinki :D

Volomir
11-06-2017, 12:03
Widać doskonale w tle rozgrzewających się zawodników Arabii Saudyjskiej a dodatkowo w jakim celu piłkarska federacja wystosowała oficjalne przeprosiny:

https://au.sports.yahoo.com/football/a/35830232/saudi-arabia-sorry-for-silence-response/#page1


Artykuł powstał nie na podstawie filmiku lecz relacji telewizyjnej którą oglądały miliony widzów.

Zazwyczaj nie bronię muzułmanów, ale tutaj muszę wtrącić. Mamy tutaj do czynienia ze sporą manipulacją mediów. Sam widząc ten film, w pierwszej chwili się oburzyłem. No ale żeyjemy w takich czasach, że prawicowcy dokonują większej ilości manipulacji niż TVN i GW razem wzięte, więc trochę poczytałem i poanalizowałem. Otóż w tym nagraniu nie ma niczego złego. Bo co, nie złapali się za ręce? Żaden z piłkarzy nie kopał piłki, nie robił ćwiczeń. Zachowali się tak jak się powinno zachować. Na minutę ciszy zgodziły się obie federacje. No i po trzecie nie każdy ma w zwyczaju w taki sposób okazywać minutę ciszy jak my czy Australijczycy. Piłkarze Arabii Saudyjskiej również oddali hołd, na swój sposób, być może z tego powodu że u nich nie ma takiej tradycji.


u nich się bierze odwet :P

Nezahualcoyotl
11-06-2017, 15:25
Piłkarze Arabii Saudyjskiej również oddali hołd, na swój sposób, być może z tego powodu że u nich nie ma takiej tradycji.

Ale jaki hołd?Kiedy lub w którym momencie?Skoro to "prawicowa" manipulacja dlaczego "lewicowe" media o niej nie informują?Po drugie skoro było jak twierdzisz to po kiego czorta te tłumaczenie federacji piłkarskiej Arabii Saudyjskiej i przepraszanie za postawę swoich piłkarzy?Zresztą niechaj głos zabierze islamski duchowny:

http://www.dailymail.co.uk/news/article-4584844/Saudi-Arabia-reason-minute-silence-refusal-lie.html

PaskudnyPludrak
13-06-2017, 19:39
Ponoć zabito Baghdadi'ego, oczywiście nie Rosjanie ani Asad tylko Amerykanie przy współpracy z Kurdami(którzy ponoć mieli odkryć miejsce jego przebywania).Może się to okazać nieprawdą, bo już kilka razy był "eliminowany" a później okazywało się, że ma się świetnie.

romanrozynski
14-06-2017, 21:52
No ale żeyjemy w takich czasach, że prawicowcy dokonują większej ilości manipulacji niż TVN i GW razem wzięte
Tylko jeśli takie partie jak PiS, Wolność czy Kukiz15 lub media jak Radio Maryja, czy Tygodnik Powszechny uważasz za prawicowe

To, że ci z Europy i z serca półwyspu Arabskiego chcą się bawić w szariaty, ograniczanie praw kobiet, pokazywanie swej wyższości nad "niewiernymi" i państwo semi-wyznaniowe nie znaczy, że tak chcą wszyscy muzułmanie.
Wszyscy może nie ale ci którzy traktują islamski zabobon na poważnie tak, a tych jest zwykle większość.

Krwawy_Baron
15-06-2017, 07:55
Wszyscy może nie ale ci którzy traktują islamski zabobon na poważnie tak, a tych jest zwykle większość.

Tylko tyle, że duża część tego "zabobonu" jest w świadomości większej części tych ludzi po prostu martwa. Jeżeli nie, no to w takim razie wytłumacz mi dlaczego filmy animowane są obecne na rynkach arabskich, albo dlaczego mają oni swoich muzyków, skoro słuchanie muzyki jest zakazane przez islam? Równie dobrze mógłbyś napisać, że większość chrześcijan z gorliwością wypełnia nakazy swojej religii, przykładowo, wstrzymując się od konsumpcji mięsa w piątek - czego przechodząc przez miasto nie widzę.

Nezahualcoyotl
15-06-2017, 08:31
Równie dobrze mógłbyś napisać, że większość chrześcijan z gorliwością wypełnia nakazy swojej religii, przykładowo, wstrzymując się od konsumpcji mięsa w piątek - czego przechodząc przez miasto nie widzę.
Z pewnością jest jakiś procent wierzących przestrzegających kościelne nakazy lecz zdecydowana większość zaczyna a zarazem kończy swój kontakt z sacrum w niedzielne nabożeństwa i święta może ignorując postną regułę zważywszy że spowiedź oraz pokuta mogą zrekompensować chwilową słabość do schabowego w piątkowe popołudnie.
Inaczej to wygląda u muzułmanów fanatycznie poszczących zwlaszcza teraz. Gotowi nawet użyć przemocy wobec przedstawicieli innych wyznań za (według nich) łamanie ich postu. Co zresztą obecnie jest dość nagminne zwłaszcza w postępowych krajach zachodniej Europy.

Krwawy_Baron
15-06-2017, 10:35
Z pewnością jest jakiś procent wierzących przestrzegających kościelne nakazy lecz zdecydowana większość zaczyna a zarazem kończy swój kontakt z sacrum w niedzielne nabożeństwa i święta może ignorując postną regułę zważywszy że spowiedź oraz pokuta mogą zrekompensować chwilową słabość do schabowego w piątkowe popołudnie.
Tak samo wielu muzułmanów ogranicza swój kontakt do sacrum w piątek i jakieś większe imprezy religijne typu ramadan czy hadż do Mekki. Tak jak my lubimy sobie zjeść tego schabowego, tak nie zawsze im się chce modlić te wymagane 5 razy dziennie.


Inaczej to wygląda u muzułmanów fanatycznie poszczących zwlaszcza teraz.
Wierz mi, nie wszyscy muzułmanie fanatycznie podchodzą do postów i zakazów/nakazów. Znam Syryjczyka, który nie pościł w trakcie ramadanu, nie wspominając już o tym, że średnio mu się chce stosować do różnych nakazów islamu. I to jest fajne póki co w naszym kraju, że nikt ci za takie coś nie będzie robił shitstormu.


Gotowi nawet użyć przemocy wobec przedstawicieli innych wyznań za (według nich) łamanie ich postu. Co zresztą obecnie jest dość nagminne zwłaszcza w postępowych krajach zachodniej Europy.
A tu już należy mieć pretensje do służb porządkowych zachodniej Europy, które przymykają oko na takie rzeczy. Tolerowali tego typu wybryki to mają, nie nasza to sprawa.

I nie, nie bronię wyznawców islamu, po prostu piszę jak jest. Ubolewam nad tym, że w Polsce niewiele osób ma właściwe podejście do wyznawców tej religii. Jedni za wszelką cenę próbują udowodnić, że muzułmanie to niewinne baranki, którzy myślą jednie w kategoriach: miłość, pokój, tęcza; a drudzy twierdzą że każdy muzułmanin to salafita i wahabita.

Wonsz
15-06-2017, 10:45
xD

Ej nie wszyscy muzułmanie są źli bo znam jednego co to fajny jest więc nie ma problemu

Krwawy_Baron
15-06-2017, 10:48
Ej nie wszyscy muzułmanie są źli bo znam jednego co to fajny jest więc nie ma problemu

Jednego nie, dziewięciu :P

Znam trochę arabski, czyta się literaturę na temat Bliskiego wschodu, no i byłem prawie 3 tygodnie w kraju arabskim w innej formie niż "Szarm al-szaikh all inclusive browary za free", więc chyba mam prawo uważać że - cytując pewien film - moja prawda jest prawdziejsza ;)

Nie twierdzę, że nie ma problemu - pozwól, że zacytuję swój wcześniejszy post:


Nie znaczy to jednak, że chciałbym robić z naszego kraju tygiel etniczno-religijny i rysować kredkami na ulicy albo tatuować pszczółkę po tym jak wybuchnie bomba. Jestem przeciwny bawieniu się w "refugees welcome" dzięki któremu dostaniemy w pakiecie konflikty światopoglądowe i tożsamościowe tych ludzi oraz ekspansywną demograficznie mniejszość, która po paru pokoleniach będzie na tyle liczna, że zmieni się porządek społeczny w kraju. Tak samo jestem przeciwny roszczeniom wysuwanym przez zachodnią Europę w tej kwestii.

PaskudnyPludrak
15-06-2017, 10:49
I nie, nie bronię wyznawców islamu, po prostu piszę jak jest. Ubolewam nad tym, że w Polsce niewiele osób ma właściwe podejście do wyznawców tej religii. Jedni za wszelką cenę próbują udowodnić, że muzułmanie to niewinne baranki, którzy myślą jednie w kategoriach: miłość, pokój, tęcza; a drudzy twierdzą że każdy muzułmanin to salafita i wahabita.
Uważam dokładnie tak samo, ale niestety kolejni "eksperci" od Islamu pokroju Miriam Shaded,Maxa Kolonko... wyrastają jak grzyby po deszczu i zyskują coraz szerszą rzeszę swoich wyznawców :rolleyes: Zresztą różne Szczuki,Środy.. i inni bezrefleksyjni entuzjaści 'refugees welcome' też nie są lepsi tylko w drugą stronę.

Piner
15-06-2017, 13:45
W sumie wodę na młyn propagandy prawicowej daje sama lewica. Ja rozumiem że założenia ogólne Europy XXI wieku miały opierać się na pokoju i dobrobycie, lecz błędem było myślenie że wystarczy parę nakazów czy zakazów i wszyscy ludzie będą happy. Poprawność polityczna ok, ale nie pozbawiona chłodnej kalkulacji.

Piter
17-06-2017, 20:56
Z pewnością jest jakiś procent wierzących przestrzegających kościelne nakazy lecz zdecydowana większość zaczyna a zarazem kończy swój kontakt z sacrum w niedzielne nabożeństwa i święta może ignorując postną regułę zważywszy że spowiedź oraz pokuta mogą zrekompensować chwilową słabość do schabowego w piątkowe popołudnie.
Inaczej to wygląda u muzułmanów fanatycznie poszczących zwlaszcza teraz. Gotowi nawet użyć przemocy wobec przedstawicieli innych wyznań za (według nich) łamanie ich postu. Co zresztą obecnie jest dość nagminne zwłaszcza w postępowych krajach zachodniej Europy.



Post w piątek to polska tradycja, nie katolicka doktryna i w moich regionach była raczej powszechnie przestrzegana. W wielu innych krajach jest w ogóle nie znany.

szwejk
18-06-2017, 10:38
Poprawność polityczna ok, ale nie pozbawiona chłodnej kalkulacji.
Kaganiec na prawdę z chłodną kalkulacją...:hmm: Ludzkość świetnie by sobie poradziła bez tego lewicowego wynalazku;)

Mnie interesuje aspekt naukowy. Czy w pod dominacją islamu (tak jak go obecnie rozumieją, wierni z Afryki i Bliskiego Wschodu) możliwy jest rozwój nauki? Np. fizyki teoretycznej, nanotechnologii, biochemii? I proszę nie przypominać muzułmańskiej nauki w średniowieczu. Wtedy muzułmanie kradli pomysły od Bizancjum i Indii...

A tutaj ciekawostka dla lewaczek, co islam kochają... Dla facetów gender to też cios...:P
YXfKD-EMS-A

Nezahualcoyotl
18-06-2017, 13:40
Poprawność polityczna ok, ale nie pozbawiona chłodnej kalkulacji.

Ponieważ w demokracji nie ma miejsca na cenzurę (teoretycznie i oficjalnie) wymyślono pojęcie politycznej poprawności w celu ograniczenia swobody wypowiedzi skierowanych przeciwko pewnym doktrynom narzucanym społeczeństwom (negatywne opinie np. o islamie albo pederastach)lub państwom (np. przymusowa integracja z "uchodzcami").Co w końcowym efekcie powoduje wypaczenie podstawowej cechy systemu demokratycznego jaką jest wolność przekonań oraz ich publiczne demonstrowanie.
Cenzura oraz manipulacja są charakterystycznymi cechami tego kagańca medialno-politycznego nie mającymi niczego wspólnego z chłodną kalkulacją.No chyba że założenie uciszenia głosów opozycji jest celem samym w sobie.



A tu już należy mieć pretensje do służb porządkowych zachodniej Europy, które przymykają oko na takie rzeczy. Tolerowali tego typu wybryki to mają, nie nasza to sprawa.

Na chwilę obecną ci biedni stróże prawa mają związane ręce gdyż większe konsekwencje dostaną za spałowanie jakiegoś awanturującego się muzułmanina aniżeli pokrzywdzonego autochtona.

PaskudnyPludrak
18-06-2017, 14:12
A gadka, że każdy Polak to złodziej,pijak i katolik hipokryta jest poprawna politycznie czy nie ?



Na chwilę obecną ci biedni stróże prawa mają związane ręce gdyż większe konsekwencje dostaną za spałowanie jakiegoś awanturującego się muzułmanina aniżeli pokrzywdzonego autochtona.
I dlatego np francuska policja słynie z największej brutalności najczęściej właśnie wobec mieszkańców przedmieść dużych miast francuskich(wiadomo jakiego pochodzenia) ? notorycznie zdarza się tam, że ktoś został dotkliwie pobity a nawet zginął przy interwencji policjantów, a niedawno była sytuacja, że policjanci zgwałcili pałkami jakiegoś młodego 'Ahmeda' co zresztą wywołało kilkudniowe zamieszki.

Nezahualcoyotl
18-06-2017, 15:03
A gadka, że każdy Polak to złodziej,pijak i katolik hipokryta jest poprawna politycznie czy nie ?

Jest ogromna różnica pomiędzy pomówieniem lub stereotypem a poprawnością polityczną ;).

PaskudnyPludrak
18-06-2017, 18:14
Jest ogromna różnica pomiędzy pomówieniem lub stereotypem a poprawnością polityczną ;).

Zgoda, ale swego czasu np w Niemczech o Polakach tak się właśnie mówiło(że pijacy i złodzieje) dziś nie bardzo wypada(choć ciągle się zdarza,a szczególnie w tych środowiskach niepoprawnych politycznie, które akurat teraz na celowniku mają Muzułmanów, czy takie Britain first, które dopiero od niedawna jest antymuzułmańskie, bo wcześniej skupiało się głównie na imigrantach m.in z Polski) co wynika właśnie z poprawności politycznej ;)

romanrozynski
18-06-2017, 22:44
Post w piątek to polska tradycja, nie katolicka doktryna i w moich regionach była raczej powszechnie przestrzegana. W wielu innych krajach jest w ogóle nie znany.

Jakieś dowody na poparcie tej śmiałej teorii?
Oczywiście pytam w odniesieniu do praktyk sprzed Vaticanum II, które jak wiemy zmieniło wszystko zastępując religię katolicką herezjami przez wieki potępianymi przez Kościół katolicki.

Krwawy_Baron
19-06-2017, 18:36
I dlatego np francuska policja słynie z największej brutalności najczęściej właśnie wobec mieszkańców przedmieść dużych miast francuskich(wiadomo jakiego pochodzenia) ? notorycznie zdarza się tam, że ktoś został dotkliwie pobity a nawet zginął przy interwencji policjantów, a niedawno była sytuacja, że policjanci zgwałcili pałkami jakiegoś młodego 'Ahmeda' co zresztą wywołało kilkudniowe zamieszki.
Pytanie tylko czy francuska policja jest łagodna w porównaniu ze swoimi odpowiedniczkami z innych krajów. Tam co druga manifestacja jest pacyfikowana gumowymi pałami, choć biorąc pod uwagę zajadłość, wyszczekanie i pretensjonalność Francuzów to nie jestem tym zdziwiony


Czy w pod dominacją islamu (tak jak go obecnie rozumieją, wierni z Afryki i Bliskiego Wschodu) możliwy jest rozwój nauki?
No wiesz Pakistan opracował broń jądrową, choć ich program jądrowy ponoć powstawał w dosyć specyficzny sposób, więc niekoniecznie musi to przemawiać ich korzyść :D Gdzieś wyczytałem (traktujcie to z rezerwą, nie pamiętam źródła), że w ciągu ostatnich 50 latach Bliski wschód z Iranem i Afryką Północną (wyłączając Izrael i Turcję) miał mniej patentów niż sama Korea Południowa.

Jednak czy to tylko wina islamu? W gruncie rzeczy przy silnym państwie można było olać klasę ulemów (uczonych teologów i prawników), co robili Turcy przy próbach ratowania Imperium Osmańskiego. Na obecne zacofanie technologiczne tego regionu wpłynęły bardziej inne czynniki: przede wszystkim długo panujące tam przestarzałe modele społeczne: feudalizm (w Egipcie - najnowocześniejszym kraju arabskim w XX wieku jeszcze do połowy lat 50 mieliśmy feudalne społeczeństwo) i niekiedy do dziś utrzymująca się plemienność, rozumianą zarówno jako koczowniczy styl życia beduinów jak i aspekt dość regulujący życie ludzi (słowo starszyzny jest święte). Przykłady na poparcie mojej opinii? Spójrz na Mongolię czy połowę Afryki, nie mają islamu, budowa społeczeństwa była podobna i też niczego ostatnio nie wnieśli w rozwój cywilizacji.

Nieoceniony jest też wpływ kolonializmu: wspomniany już Egipt mógłby zostać drugą Japonią gdyby łapy nie położyli na nim Brytyjczycy gdy tamtejszy kedyw (coś w rodzaju wicekróla) wprowadził kraj w długi.

Do tego dochodzi jeszcze ropa naftowa, dzięki czemu kraje z tym surowcem mogą kupować co i ile chcą - a to nie służy rozwojowi

Byłbym zapomniał: na Bw jest jeszcze inny sposób myślenia, idealistyczny i nieco pro-socjalistyczny - dążący do harmonii i sprawiedliwości społecznej, co oczywiście przeciąga siły, chęci i zasoby z rozwoju na zaspokajanie bierzących potrzeb.


I proszę nie przypominać muzułmańskiej nauki w średniowieczu. Wtedy muzułmanie kradli pomysły od Bizancjum i Indii...
zapomniałeś napisać o Persji, ostatnim spadkobiercy starożytnej Mezopotamii :P Chociaż co do tego podkradania pomysłów innym, historycznie Europa też długo nie była lepsza

Parę rzeczy sami muzułmanie też stworzyli: trebusz, szkło powiększające, czy pierwszą całkiem przyzwoitą sieć szkolnictwa. No i warto wspomnieć, że choć ich medycyna bazowała na podpatrzonych wzorcach od Greków, Chińczyków i Hindusów to jako pierwsi zebrali to do kupy (dodając parę własnych pomysłów).


A co do różnych filmików, przypomniałem sobie hiciora z przeszłości xD

https://www.youtube.com/watch?v=CakBzDCCWmA

a u nas męczą ludzi terapiami na alkoholizm albo esperalem xD

romanrozynski
19-06-2017, 20:24
Nie wiem po co się czepiasz feudalizmu, przecież Polska feudalna rozwijała się znakomicie, nawet testowano u nas broń rakietową aż nadeszła tragedia Chmielniczyzny, rządy Jana Kazimierza i inne kataklizmy.
Podoba mi się za to terapia alkoholowa z tego linku co podałeś :)

szwejk
20-06-2017, 14:00
Nie zapominajmy o jeszcze jednym aspekcie Islamu. Otóż w nim, tolerowane jest... NIEWOLNICTWO. Wszystkie kraje, gdzie jest oficjalne (w Afryce), lub kamuflowane niewolnictwo (Bliski Wschód), to kraje z przewagą muzułmanów...
A tutaj kolejny ciekawy link o wyznawcach religii pokoju;)
(https://www.youtube.com/watch?v=LH9edWtyxBg)
https://www.youtube.com/watch?v=LH9edWtyxBg (https://www.youtube.com/watch?v=LH9edWtyxBg)

PaskudnyPludrak
20-06-2017, 16:42
Nie zapominajmy o jeszcze jednym aspekcie Islamu. Otóż w nim, tolerowane jest... NIEWOLNICTWO. Wszystkie kraje, gdzie jest oficjalne (w Afryce), lub kamuflowane niewolnictwo (Bliski Wschód), to kraje z przewagą muzułmanów...


Nigeria,Etiopia,Demokratyczna republika Konga,Tanzania to kraje z przewagą Muzułmanów ? bo tak się składa, że w Afryce właśnie w tych 4 krajach jest największy problem niewolnictwa, a są to kraje gdzie dominuje Chrześcijaństwo.
Problem niewolnictwa istnieję również w Indiach(ponoć najwięcej niewolników na świecie) i Chinach.