Zobacz pełną wersję : Dyskusja ogólna o Total War: Warhammer
Strony :
1
[
2]
3
4
5
6
7
8
9
10
11
Balans i Warhammer Fantasy Battle to oksymoron ;)
Skoro fanowskie AB nie są zbalansowane tzn. że doskonale pasują do battla.
Proszę Cię... nie łap za słowa, tylko czytaj całe - chodzi mi głównie o historię nacji... Ale nie, najlepiej wyrywać jak dziecko zaledwie fragment i tylko go oceniać...
chochlik20
07-06-2015, 15:31
Fanowskie twory (tzn. armybooki tamte) są do kitu - głównie poprzez fałszowanie obrazu oryginalnej historii poprzez dodanie wydarzeń, które nie mają miejsca w oryginale. Dlatego czekam na to, co CA zrobi. Poza tym nie chcę sobie psuć ulubionego uniwersum tworami, które nie mają miejsca w oryginale. Co prawda w CoW gram dużo, ale jest parę elementów, które mnie w modzie wkurza. O ile Kislev jest w 100% zgodny z 4,5 i 6 edycją armybooków, to wymysłu związanego z Księstwami Granicznymi nie wybaczę - lepiej by było zrobić z tego baronie wygnanych wodzów. Poza tym Krasnoludy Chaosu są strasznie słabe (mają parę jednostek tylko swoich)... brakuje mi w CoW trochę nacji, co w sumie jest prawdą, ale takie dodawanie nacji jak Estalia, którym brakuje oficjalnych armii to trochę wymysł na siłę (chyba, że skomponują armię fanowską z oryginalną historią kraju).
EDIT: Więc skończcie gadać, że fanowskie są dobre, bo fałszują historię oryginału, zamiast tego przeczytajcie rulebooki z drugiej edycji, późniejsze oraz książki z II Edycji Warhammer Fantasy Roleplay ;) Na pewno lepsze i zgodne z kanonem serii.
Dodawanie wydarzeń, których nie ma... dodawanie jednostek, których nie ma w oficjalnych AB... uzupełnianie świata o opis krain, których nie pokusi się twórcy świata... i dla Ciebie jest to fałszowanie i psucie oryginału. Nigdy się z Tobą nie zgodzę, bo krzywdzisz moim zdaniem fanów, którzy poświęcają swój czas, mają bogatą wyobraźnię i gotowi są uzupełnić, ulepszyć uniwersum. Bo nie może być tak, że czas tam zatrzymał się w miejscu, że istnieją miejsca nazwane, ale nie opisane. Sam narzekałeś, że nie ma wielu oficjalnych AB, wiele oficjalnych skończyło się na którejś z tam serii, teraz psioczysz na ludzi, którzy chcą rozwijać nie patrząc na firmę, uzupełniają go. Jeżeli chcesz opierać się na oficjalnych AB Twoja sprawa, ale doceń to, że są ludzie, którzy nie mają zamiaru czekać x lat, aż ktoś opisze jakąś tam frakcję. Zresztą jak widzę twórcy skupili się na zarabianiu kasy na tym co się sprzedaje, a resztę olali.
Według Ciebie jak twórcy moda mieli oddać obszar Księstw? Jako oddzielne państwa? Przypomnij sobie, że zajmuj one skrawek mapy. Twórcy moda odwzorowali je dając generałom dopisek, że są władcami tego i tego miasta. Ta frakcja nie ma przecież nawet lidera. Po drugie - piszesz głupoty na temat Krasnoludów Chaosu - na co liczysz w frakcji, która opiera się na niewolnikach? Zresztą o ile dobrze pamiętam nowy patch ma dodać nowe jednostki do tej frakcji.
To chyba żart. Forgotten Realms - świat dedykowany heroicznym sesjom rpg ma być lepszy niż robiony pod bitewniaka warhammer? Gdzie tu porównywać Warhammera z szeregiem armii o unikalnym systemie walki, z roosterem specyficznych, oryginalnych jednostek, z warstwą fabularną uzasadniającą nawalankę prawie wszystkich z prawie wszystkimi oraz geografią to ułatwiającą do grzecznego heroicznego FR? Rozumiem, że można lubić FR - też mam sentyment do tego świata, ale nie nadaje się on do gry bitewnej.
Sorry, ale świat FR jest znacznie bogatszy i ciekawszy pod względem historii, nacji w nim żyjących. Jest też znacznie bardziej znany i popularniejszy od Warhammera. Skąd ta ocena? Patrze na liczbę tytułów książek, które zostały oznaczone sygnaturką tego świata. Gry osadzone w tym świecie cieszyły się dużą popularnością. Plusem świata Młotka jest to, że jest bardziej mroczny. Być może i masz rację, że lepiej nadaje się pod serię TW, ale to FR są bardziej znane.
A czytałeś dalej, co napisałem? Dałem edycję, że robią dużo błędów w sprawie lat wydarzeń i wydarzeń, które faktycznie są - dodawanie mi się podoba, ale pod warunkiem, że są jako tako zgodne z oryginałem. Grę tak czy owak kupię, bo będzie warto.
Co do księstw - odpowiedziałeś sobie na swoje pytanie - przekolorować część jednostek Imperium i dać im odpowiednie nazwy - w końcu księstwa Graniczne to księstwa wygnanych baronów Imperium. Co do Krasnoludów Chaosu - chodzi mi o wprowadzenie jednostek takich jak lamasu czy inne, co są w starych edycjach Warha. Nawet za cenę tego, że będą zaledwie lewitować.
EDIT: Z tego, co wszyscy piszecie wyciągam jeden prosty wniosek - ktoś tu nie czytał wszystkich książek od 1 do 7 edycji - takie trudne to nie jest, a i więcej można się dowiedzieć niż z tego, co wprowadzone zostało do gier/modów.
A niech sobie fani dodają - w ewentualnych modach. A to, że tytuł ma być niemodowalny - wcale bym się nie zdziwił znając politykę GW. Ale nie wierzę by fani nie zrobili mimo to swoich modów.
w końcu księstwa Graniczne to księstwa wygnanych baronów Imperium
Od kiedy? Albo inaczej - na pewno nie wszystkie. Spora część, to księstwa rodowe założone przez bretońskich rycerzy, którzy zanim dotarli lądem na krucjatę do Arabii, to ta krucjata już zdążyła się skończyć. To tak apropo znajomości historii z oficjalnych AB.
chochlik20
07-06-2015, 15:47
Jeżeli jest to ich jedyny błąd to można im go wybaczyć, bo dzięki fanom świat Warhammera staje się bogatszy i ciekawszy. Twórcy świata mogli by współpracować z fanami i pełnie wówczas nie było by tych błędów. Jednak coś mi się wydaje, że z ich strony nie ma tej chęci współpracy.
Co do Księstw - sorry, ale po przemalowaniu dostałbym coś, ale jedna z prowincji Imperium. Czyli nic oryginalnego. Co do Krasnoludów - 3-4 jednostki demonów lewitują, twórcy nie dali wszystkich jednostek. Orkowie nie maja np. wywren, mroczne elfy hydr i co z tego? Potraktowali trochę po łebkach tą frakcje skupiając się na innych. Trudno, ja czerpałem satysfakcje z grania nimi.
Trudno - ich strata. Ja uznaję jedynie twórczość GW (co prawda nie całą, ale większość) i raczej nic tego nie zmieni. Skoro już taką ścieżkę obrali to nie zostaje nam nic innego niż tylko obserwować.
Ludzie o czym Wy piszecie? Ta gra ma powstać na licencji, nie zbieraniu materiałów z jakichś fanowskich tekstów. Takie rzeczy po prostu się nie zdarzają, spójrzcie na to co zrobiono z fanowskimi "dodatkami" do GW. Twórcy mogą się pokusić o trochę oryginalności, dać tu czy tam jakieś nowe jednostki, bo w końcu w domyśle one istnieją, nawet jeżeli nie zostały opisane. Zapełnienie więc jakiejś luki wchodzi pewnie w grę, ale opieranie się na twórczości fanów? Ciężko to sobie nawet wyobrazić, co najwyżej można skopiować parę pomysłów i tyle.
Opinie o tym co Wy uważacie za "kanoniczne", a co nie też są nieco absurdalne. Z jednej strony kłócicie się o to czy wprowadzać fanowskie pomysły, a z drugiej chcecie decydować o tym co z rzeczy oficjalnych wchodzi do kanonu. Wchodzi wszystko, tak długo aż twórcy nie powiedzą, że jest inaczej. Możecie sobie oczywiście patrzeć na uniwersum jak chcecie, ja na ten przykład lubię ignorować podróże w czasie w Wiedźminie, Wy możecie sobie prywatnie uznawać, że historia zatrzymała się przed EoT. To jest jednak temat o grze powstającej na licencji. Nasze opinie na temat uniwersum nie mają tu nic do rzeczy. Wyobrażacie sobie żeby ludzie z CA powiedzieli tym od Warhammera: "nie lubimy EoT i będziemy podchodzili do kwestii licencji tak jak nam się podoba"? To byłoby coś niespotykanego, na takie coś mogą pozwolić sobie fani i raczej tylko oni.
chochlik20
07-06-2015, 16:45
Dla tego liczymy, że pozostawiona zostanie jednak możliwość modowania gry.
Jan z Czarnolasu
07-06-2015, 16:52
Ludzie o czym Wy piszecie? Ta gra ma powstać na licencji, nie zbieraniu materiałów z jakichś fanowskich tekstów. Takie rzeczy po prostu się nie zdarzają, spójrzcie na to co zrobiono z fanowskimi "dodatkami" do GW. Twórcy mogą się pokusić o trochę oryginalności, dać tu czy tam jakieś nowe jednostki, bo w końcu w domyśle one istnieją, nawet jeżeli nie zostały opisane. Zapełnienie więc jakiejś luki wchodzi pewnie w grę, ale opieranie się na twórczości fanów? Ciężko to sobie nawet wyobrazić, co najwyżej można skopiować parę pomysłów i tyle.
Opinie o tym co Wy uważacie za "kanoniczne", a co nie też są nieco absurdalne. Z jednej strony kłócicie się o to czy wprowadzać fanowskie pomysły, a z drugiej chcecie decydować o tym co z rzeczy oficjalnych wchodzi do kanonu. Wchodzi wszystko, tak długo aż twórcy nie powiedzą, że jest inaczej. Możecie sobie oczywiście patrzeć na uniwersum jak chcecie, ja na ten przykład lubię ignorować podróże w czasie w Wiedźminie, Wy możecie sobie prywatnie uznawać, że historia zatrzymała się przed EoT. To jest jednak temat o grze powstającej na licencji. Nasze opinie na temat uniwersum nie mają tu nic do rzeczy. Wyobrażacie sobie żeby ludzie z CA powiedzieli tym od Warhammera: "nie lubimy EoT i będziemy podchodzili do kwestii licencji tak jak nam się podoba"? To byłoby coś niespotykanego, na takie coś mogą pozwolić sobie fani i raczej tylko oni.
Przecież z tego co wiem ta gra nie będzie ani o EoT ani nawet o Burzy Chaosu.
Obstawiam, że będzie to właśnie inwencja twórców gry komputerowej tak samo jak inwencją twórców gry komputerowej była fabuła Dark Omena.
Pewnie mnie zlinczujecie, ale jak dla mnie mogą wymieszać edycje z fanfikami, ważne żebym po zakupieniu dodatków i DLC miał dużą mapę, dużo fajnych jednostek i różnorodność budynków (nie uproszczenie jak w R2 po patchu 15). Może być miks wszystkiego byle by gra była grywalna i niosła sporo frajdy.
Ituriel32
07-06-2015, 17:49
Hehehe. A ja w sumie od początku przedkładałem 40000 nad fantastyczne (EoT to dla mnie całkowite nieporozumienie). Ja chcę grę Warhammera podobną do roma2. Czyli taką gdzie jakimś Janem Paskudnym dziedzicem Zadupia będę mógł wypowiedzieć posłuszeństwo (zerwać sojusz/lenno) imperium. A następnie w bronić się przed ich zbrojną odpowiedzią. Aż w reszcie w którejś bitwie złapię samego Imperatora i utopię go w gnojówce...
Dla jasności zerwanie sojusze ludzie-krasnoludki przez SI jest nie do przyjęcia.
Jan z Czarnolasu
07-06-2015, 18:26
ituriel32
Ja liczę bardziej na coś w rodzaju Third Age, Inwazji Barbarzyńców Rzymem albo Atilla Total War też Rzymem.
Czyli obrona Częstochowy.
Najpierw Imperium przed inwazją Nieumarłych i Krasnoludów przed inwazją Zielonych, a w dodatku przed wielką inwazją Chaosu. Oczekuje, gry w której zwycięstwo będzie megatrudne.
chochlik20
08-06-2015, 07:25
Nie sądzę by aż tak daleki zabrnęli w czasie, wydaje mi się, że gra rozpocznie się w tym samym okresie co Call of Warhammer. Będzie najazd Grimgora Żelaznoskórego, a później najazd połączonego Chaosu.
Mnie tak zastanawiają dwie rzeczy:
- Orki + gobliny - zostaną one w jakiś sposób podzielone na plemiona czy też dostaniemy ich jako jedną całość
- Bohaterowie/generałowie - tu się niepokoję - zdarzało mi się, że przy pomocy tylko kilku generałów rozbijałem liczniejsze armię, a w tej odsłonie dodatkowo będą oni dysponować magią. Czy w takim razie jeden taki gościo nie rozwali swoim czarem pół wrogiej armii?
chochliku, a czytałeś na gry-online o ograniczeniach w sferze magii i wichrach magii? :P
Co do Orków i Goblinów, to będzie 1 nacja na pewno, raczej wątpię, by pod wodzą Grimgora nie było niektórych plemion.
Ciekawi mnie jak będzie wyglądała kwestia generałów? Jak w Mark of Chaos będą walczyć pojedynczo czy będą mieli przypisanych gwardzistów?
Ja strzelam, że raczej to drugie - chyba nawet w regimentach w figurkowym Warhu dowódcy są w regimencie :)
Jan z Czarnolasu
08-06-2015, 11:19
Ja strzelam, że raczej to drugie - chyba nawet w regimentach w figurkowym Warhu dowódcy są w regimencie :)
W wahu jest tak jak sobie generała ustawisz. Może być w regimencie, a może być poza nim.
Według mnie najlepiej by było gdyby dowódcy poza magami musieli chodzić w oddziałach, ale jednocześnie aby mogli być przed bitwą przenoszeni dowolnie między oddziałami.
chochlik20
08-06-2015, 12:30
chochliku, a czytałeś na gry-online o ograniczeniach w sferze magii i wichrach magii? :P
Co do Orków i Goblinów, to będzie 1 nacja na pewno, raczej wątpię, by pod wodzą Grimgora nie było niektórych plemion.
Aj, nie zrozumiałeś o co mi chodziło. Obawiam się, aby nie przesadzili z obrażeniami od czarów. Dobrze trafiony strzał z armaty lub machiny oblężniczej w skupisko jednostek potrafił wykosić nieźle wrogów - było to kilka procent, tutaj mamy dysponować naprawdę potężnymi czarami. Przypomnij sobie, że czarodzieje czy też szamani w Call-u robili sieczkę z oddziałów wroga. Jak twórcy przesadzą, to bitwę wygramy praktycznie jednym czarem, reszta to będzie rzeźnia tych co przeżyli. I gdzie tu zabawa? Pytanie też czy będzie jakiś limit bohaterów dysponujących czarami w armii, np. jeden na armię. Kolejną kwestią jest śmierć takiego bohatera. Mam nadzieje, że nie rozwiążą tego w takie sposób, że każdy generał będzie mógł w razie czego nauczyć się jakiś tam czarów.
Zresztą jak mogłem nie czytać skoro sam to wrzuciłem? :P
A co od punktów, gdzie będzie można uzupełniać energię - boje się sytuacji w ,której co turę taka "studia i jej zasoby się odnowią". Wtedy wystarczy stanąć tam armią z bohaterem i czekać aż nadciągnie wróg.
A propo orków - no cóż silnik Medivala nie pozwalał twórcom na rozbicie orków na plemiona, tu mam nadzieje, że dojdzie do ich rozbicia i kierując głównym plemieniem na drodze podbojów czy też orczej dyplomacji "walenie aż przestanie się ruszać ich wódz" grając orkami gracz będzie mógł doprowadzić do zjednoczenia wszystkich plemion.
No dobra, ale wątpię, by zaczęli robić tak zabawę z czarami jak Rosjanie w CoW'ie - pewnie będą takie kule ognia jak w Wiedźminie 2 lub w Mark of Chaos, choć nie można wykluczyć czarów obszarowych ;)
Jan z Czarnolasu
08-06-2015, 17:25
Jestem w sumie ciekaw jak ostatecznie rozwiążą problem bohaterów. To dość skomplikowane zagadnienie.
W Warhammerze za moich czasów (i chyba teraz też) było to rozwiązane tak, ze bohaterowie dzielili się na dwie kategorie: Lordów i Herosów. Lordowie byli tymi najsilniejszymi bohaterami (tylko w bardzo dużych armiach można mieć więcej niż 1 lorda), a Herosi pomniejszymi (występują w większej liczbie).
Każda kategoria obejmuje kilka typów bohaterów. Na ogół dwa podstawowe typy bohaterów obecne w obu kategoriach to bohater do walki (w różnych armiach pod różnymi nazwami np. "highborn" jako lord a "noble" jako heros u mrocznych elfów) oraz bohater czarujący (pod różnymi nazwami np. archmage - mage u ludzi) - wyjątkiem są krasnoludy, które nie czarują. Poza tym różne nacje mają własne klasy bohaterów w tych kategoriach np. w kategorii herosów występują: beastmasterzy (mroczne elfy), inżynierowie (krasnoludy i bodajże imperium chyba też), łowcy czarownic (imperium), kowale run (krasnoludy), asasyni (mroczne elfy i skaveni) itd. Każda klasa specjalizuje się w innej działce.
Bohaterowie mają własne statystyki, można im dokupywać magiczny ekwipunek, a na ogół także coś do ujeżdżania - konia, pegaza, mantykorę, gryfa, a nawet smoka.
W czasie bitwy bohaterowie mogą chadzać samopas albo przyłączyć się do regimentu, z tym że pieszy bohater nie może przyłączyć się do oddziału kawalerii, a bohater na pegazie czy smoku w ogóle do żadnego oddziału.
No i teraz pytanie - jak to rozwiążą?
Oczywiste jest to, ze bohaterowie na potworach jak np. Karl Franz będą osobnymi jednostkami. Czarodzieje także będą chodzić samopas.
A co z resztą? Czy zwyczajny Kapitan armii Imperium na koniu będzie miał własną obstawę czy będzie jeździł sam mając możliwość przyłączenia się do oddziału rycerzy albo zmiany środka lokomocji między bitwami?
Tak sobie zerkam na 8 edycję armybooków np. u Orków i wampirów i aż mnie zastanawia:
+Czy dodadzą rydwany orków napędzane przez ich dziki? To samo rydwany goblinów z wilkami na przedzie.
+Orkowie i Gobliny są tam złączone z Nocnymi Goblinami - swoją drogą całkiem ciekawa sprawa. Choć osobiście, by podtrzymać klimat gry zielonoskórymi, wolałbym, by byli Orkowie podzieleni na kilka znaczących plemion, a jednego z ich przywódców dać właśnie Grimgora Ironhide'a. I by działało to na zasadzie: zabij wodza jednego plemienia - +ich armia przechodzi pod Twą kontrolę + masz dostęp do rekrutacji nowych jednostek. To samo z zajęciem twierdz Nocnych Goblinów - zabójstwo wodzów od nich lub zdobycie ich siedzib = możliwość werbunku stworzeń tej rasy. O dziwo snotlingi też są u Orków i Goblinów. Ciekawi mnie wprowadzenie wywern jako jednostek latających u Orków i tych wynalazków goblinów.
+U wampirów mamy standard z 7 edycji + wampiry Strigoi. Do tego Krwawi Rycerze (a o dziwo ich niewielu zostało po rzeźni dokonanej na nich przez Wałacha Harkona), Vargheisty, Varghulfy itp. Mamy też standardowo Koszmary, Upiornych Jeźdźców itp. ale i Ożywione smoki się znajdą. Byle ich dodać, ale by nagle nie dodali Vlada, Konrada czy Izabeli von Carsteinów - padli już w okresie III Imperatorów.
+To jeszcze nic - Armybook Krasnoludów z 8 edycji zdradza nam żyrokoptery i żyrobombowce 0_0. Musieliby popracować mocno nad balansem, by nie było tak, że nagle się wszyscy zawiodą.
chochlik20
09-06-2015, 07:43
Nie wydaje mi się, aby puścili bohaterów tak samopas, być może sprawdzało się to w wersji figurkowej. Przy dynamicznych bitwach jakie mamy w TW może się okazać, że nasz bohater przeszedł do legendy. Pewnie będzie miał ok. 4 czy też 5 punktów życia, niezły pancerz plus tam jeszcze jakieś bonusy, ale ja widziałbym przy nim osłonę.
Zwrócił ktoś uwagę na halabardników?? Mam dziwne przeczucie, że CA nie odwzoruje barw poszczególnych prowincji, tylko wszystkie jednostki będą miał ten sam kolor.
Bo Imperium ma być jako jedna nacja = zapewne to ma być preludium przed przyszłym dodaniem Bretonni i może Kislevu.
A co do kolorów - tak, w książce Imperium z 8 edycji, na której będą bazować, Imperialni żołnierze (a przynajmniej oddziały zbrojne - pikinierzy, halabardnicy, muszkieterzy, szermierze etc.) to głównie oddziały odziane w zbroje i czerwone szaty.
chochlik20
09-06-2015, 07:48
Czyli dostaniemy morze czerwieni tak naprawdę :/ wychodzi na to, że olali odwzorowanie podziału Imperium na prowincje i elektorów nawet przez oddanie ich barw.
To nawet CA nie olała, a GW tak im nakazało - zwróć uwagę na jakość 8-ej edycji armybooków. To trochę ubija sprawę samej gry. Co nie oznacza, że 8 edycja jest zła - ja bym nazwał ją raczej taką średnią.
EDIT: Pomyliłem się - w figurkach można mieć przemalowane jednostki Imperium na poszczególne księstwa. Zapewne ich dodadzą, ale te główne oddziały będą miały barwę Altdorfu.
chochlik20
09-06-2015, 08:12
Ja się zastanawiam na ile licencja wykupiona od GW będzie pomocna, a na ile zaszkodzi odsłonie. Bo jeżeli okaże się, że nie pozwala ona na modowanie to będzie duży minus dla tej odsłony. Tak samo jeżeli nie zostaną odwzorowane jednostki charakterystyczne dla danej prowincji Imperium. Minusem jak dla mnie jest już dziwny wycinek świata jaki dostajemy, brak niektórych nacji.
Mam pytanie - czy kolejne AB nowych serii różnią się tylko dodanymi jednostkami i nowymi czarami?
Chyba żadna prowincja nie ma stricte czerwonych barw, ja nie wiem co to za herezja z tymi czerwonymi mundurkami. 8 edycja zaś nie wprowadza żadnych ograniczeń co do wyboru barw i miejsca pochodzenia.
Ituriel32
09-06-2015, 08:38
Ja chciałbym w takim wypadku opcje "malarza", gdzie ręcznie mógłbym wybrać jeden z kilku wariantów kolorystycznych/wzorów. Od Roma1 nie lubię czerwonego bo kojarzy mi się z Cezarem (grałem tam głownie Scypionami, czasem Brutusami).
chochlik20
09-06-2015, 08:38
Znalazłem takie coś:
http://www.gmmstudios.com/pictures/modelphotos/emp15.jpg
I to mogą być wojska Altdorfu, ale pomalowanie wszystkich na czerwień wygląda paskudnie. Czerwono-niebieskie mundury wyglądają ładnie. Chociaż mi się wydawało, że taki kolor zarezerwowany był dla gwardii tej prowincji.
Ja chciałbym w takim wypadku opcje "malarza", gdzie ręcznie mógłbym wybrać jeden z kilku wariantów kolorystycznych/wzorów. Od Roma1 nie lubię czerwonego bo kojarzy mi się z Cezarem.
Mi jednolity kolor kojarzy się z wschodnią piechotą :D czy jak się zwali ci w piżamach :P
Ituriel32
09-06-2015, 08:48
Ja tam lubię "Wschodnią Piechotę" ale w wersji najemniczej czyli zielonej, bo pa różowa napawała mnie strachem.
Nie podobają mi się jednolite kolorowo mundury.
Mam nadzieje że dobiorą jakiś sensowne kolory dla mapy świata/prowincji/nacji. Paleta barw z Attyli nie podoba mi się w ogóle nie podoba.
A mnie się podoba, jak będzie. Nie popadajmy w skrajność przez mundury czy odcinek mapy. Jak chcecie, może być pełna mapa, ale wtedy nie narzekajcie, że gra będzie ssała jak Empire: Total War...
Lepiej jest na początek skupić się na mniejszym obszarze, by było łatwiej i lepiej zrobić tę grę. Gdybyśmy mieli tak, że całą mapę by robiono to właśnie wyszłoby tragicznie.
Ituriel32
09-06-2015, 09:20
Jak chcecie, może być pełna mapa, ale wtedy nie narzekajcie, że gra będzie ssała jak Empire: Total War...
Wielkość mapy nie jest wyznacznikiem jakości tak jak sugerujesz.
Empire było słabe z kilku powodów. A tu może być podobnie: a to silnik stary, nowy element "Magia i Czempioni", a tu znowu licencja nie pozwala.
Większy obszar lepszy, pytanie jest tylko o ich siły przerobowe. Jak będą fundusze to i olbrzymią mapę zapełnią, a jak nie będzie to wyjdzie taki "Gniew Sparty".
W najgorszym przypadku wyjdzie produkt do niczego (elementy składowe nie będą z sobą grać). W którym skopane będą wszystkie elementy i nie zadowolą ani miłośnika TW, ani miłośnika Warhammera.
Na razie niech się jednak skupią na tym wycinku, łatwiejsza robota. Jeśli to im się uda, to niech zabierają się dalej do roboty. Póki co zależy mi na gnieceniu żywych Wampirami lub szarże jazdą Imperium/Demigryfami ;)
chochlik20
09-06-2015, 12:14
Najwięcej problemów to będą mieli z odwzorowaniem efektów czarów, sytemu ich rzucania a nie z mapą kampanii.
Najwięcej problemów to będą mieli z odwzorowaniem efektów czarów, sytemu ich rzucania a nie z mapą kampanii.
Mapa też jest ważna, odwzorowanie wyglądu takich "hiperfortec" jak Marienburg, Altdorf, Nuln, Middenheim, Drakenhof, Mordheim, Bechafen, Talabheim i Karaków Krasnoludów to niełatwa robota.
Wpadła mi do głowy przerażająca myśl... co jeśli pójdą systemem z Rome2 i Attyli i tylko stolice prowincji będą miały mury? To by było iście koszmarne rozwiązanie w tych realiach.
Ituriel32
09-06-2015, 19:45
Nawet tak nie myśl, bo to byłoby tak samo straszne jak Syrakuzy/Pergamon bez murów...
chochlik20
10-06-2015, 07:14
To ładnie, miasta bez murów :D na screenach jakie ujawnili widzimy coś na kształt bramy i mamy mury oblężonego maista, więc pewnie tak nie będzie. Jednak coś mi się wydaje, że jedynie zobaczymy nowe modele miast i twierdz dla każdej z nacji, ale bez bawienie się z historycznym odwzorowaniem najbardziej znanych. Skupią się pewnie na samej mechanice bitwy i tyle - czyli jednostki plus czary. Dla ludzi, którzy ją kupią a nie znają tego świata to będzie najważniejsze a nie odwzorowanie Altdorfu. Ja mam nadzieje, że nie pójdą w to co mieliśmy w Empire - jedna duża prowincja z stolicą plus okoliczne wioski zostaną odwzorowane jako jedna prowincji imperium.
Nie przesadzasz aby z taką opinią o miastach w Warhu? Przecież to zaledwie 1 miasto było w trailerze, a w screenach masz Przełęcz Czarnego Ognia... To nie jest miasto (w sensie ta Przełęcz). Nikt też nie mówił, że nie odwzoruje miast jak powinno być... Z dyskusją o miastach się wstrzymajmy aż do kolejnych zapowiedzi/wrzutów screenów z gry.
chochlik20
10-06-2015, 09:49
Być może trochę przesadzam, ale nie zapominaj, że nie jest to tylko gra skierowana do fanów, którzy liczą na wierne odwzorowanie osad i zamków. Reszcie, która kupi tą grę bo seria TW jest dobrze znana na rynku będzie wsio czy Marienburg lub Mordheim będzie wiernie oddane. Dla nich będzie się liczyć zabawa płynąca z gry a nie szczegóły.
Nie zapominaj też, że skoro GW zerka uważnie na pracę CA, by wszystko się zgadzało z uniwersum, więc zapewne nie pozwolą na takie buble jak np. te z miastami ;)
Ituriel32
10-06-2015, 10:04
Z tego co wiem to akurat GW słabo się przyglądała w przeszłości grom na swojej licencji, grunt by kasa się zgadzała. Choć może przy tak dużym projekcie obie firmy się przyłożą.
Nie mogę się pozbyć tego pesymistycznego nastawienia, za często się rozczarowywałem.
chochlik20
10-06-2015, 10:06
GW zerka pewnie tylko pod względem czarów i jednostek. To nie od nich zależy czy miasta będą odwzorowane, oni pewnie tylko pilnują, by twórcy trzymali się odpowiednich AB. Zresztą TW rzadko miał dobrze odwzorowane miasta, więc nie liczę, że wszystko będzie tak jak powinno.
Edit. mieli coś ujawnić 16, więc może wtedy dowiemy się czegoś więcej. Pewnie pokażą filmiki z których powstały sreeny.
chochlik20
18-06-2015, 08:17
Edit. mieli coś ujawnić 16, więc może wtedy dowiemy się czegoś więcej. Pewnie pokażą filmiki z których powstały sreeny.
I chyba nici, bo nie ma nic nowego :(
Za to znalazłem oto takie skumulowane informację, z tego co zostało ujawnione do tej pory:
These are the key points that I and others have been able to pick out from articles and other sources of information:
http://www.gameinformer.com/games/to...ampaign=buffer (http://www.gameinformer.com/games/total_war_warhammer/b/pc/archive/2015/06/04/total-war-warhammer-shows-off-its-epic-battles.aspx?utm_content=buffer47a83&utm_medium=social&utm_source=facebook.com&utm_campaign=buffer)
http://www.pcgamer.com/total-war-war...ers-to-battle/ (http://www.pcgamer.com/total-war-warhammer-brings-heroes-and-monsters-to-battle/)
Flying units glide into ground units
Flying units dogfight
Quest battles
Unlockable items, abilities & mounts
Units like trolls do area attacks
Huge amount of battle animations
“There’s a smattering of other minor races, which we’re not talking about yet, but they occupy the world as well. There’s not just four different races and that’s all.”
Wizards are very powerful, but cannot be relied upon to be powerful
Winds of magic are concentrated in areas, random strengths
Area of effect attack magic & other spells that can turn the tide of battle
Wizards level up.
Lords & heroes are campaign agents that can be used in battle
Named heroes like karl franz cannot be killed, unnamed heroes/lords/wizards can be killed.
Empire campaign management works like normal total war.
Other races campaign management works differently
Greenskins have a waaagh system, which encourages fighting and penalises peace “You’ve got this balance between building up this momentum, keeping the battles going, keeping the Boyz excited, or suffering animosity.”
Animosity is present
Siege weapon manual control
Wide unit variety
Joey CA posted this in the naval thread today.
"Just a bit of insight on the naval questions. Naval will be map based- the focus of the game is massive epic battles and fantastical terrain." Joey CA
http://www.polygon.com/2015/6/4/8722...rhammer-battle (http://www.polygon.com/2015/6/4/8722025/total-war-warhammer-battle)
"We've done a lot of work with the charges and the charge impacts in combat,"
"Units are much more reactive to the charge. Defenders will brace themselves or try to strike back, whereas the attackers will leap in or charge to do a hit. It gives it a real kinetic feel."
Players draw heroes to their faction which then carry out actions on the campaign map.
These shamans have skill trees and level up through the campaign. They are also sent on individual assassination missions during the over-map campaign, just like spies and assassins
unlike in the historical games, there are no years.
We want players to get to know about Karl Franz and his story and his emperor-ship. He has quite an interesting backstory to him and these quests and battles help us deliver these stories."
It's still very much a sandbox game. You can do whatever you want. If you want to make friends with the Greenskins, you can. There are diplomatic options there for you. But we're going to make it harder.
"We're using a system called the winds of magic, which is from the Warhammer tabletop game," explains Mann. "There is magic around the world, and it increases and decreases depending on where you are. It's very much a geographic thing."
Everything in the game is sourced from the lore
We take the spells from the rule book.
http://www.eurogamer.net/articles/20...perfect-couple (http://www.eurogamer.net/articles/2015-06-04-total-war-and-warhammer-make-the-perfect-couple)
The demo was entirely scripted (I'm sure of this, as we saw it twice),
It looks like a really fun unit to play around with, but importantly showed that this was all in-engine.
the very moment they clashed, it became clear that this is a different kind of Total War game.
"You're not going to be able to cast those big spells over and over again,"
"When you go into a battle, there will be a limited amount of spells you'll be able to draw upon and that will vary each time. There's a semi-random element, but it's also linked to the campaign game. The further north you go, and nearer to the Chaos Wastes you are, the higher amounts of magic you'll receive, but we don't want you approaching every fight with a rotation of spells that you know you can use."
So if you're playing as Karl Franz, there will be a quest chain that eventually rewards you with the warhammer Ghal Maraz. The idea being that after a victory at Black Fire Pass he will feel worthy to pick up the warhammer and hopefully lead his nation onwards."
"These quest battles can be ignored if you like,"
"You will start small." says Roxburgh. "Although the Greenskins, for example, are a single race, there are many factions or tribes within that that you'll need to beat up or assimilate into your own. We don't feel that you should start a Total War game with too much to manage. We want you to build that up yourself and know how everything came about."
http://www.pcworld.com/article/29315...wn-legacy.html (http://www.pcworld.com/article/2931537/total-war-warhammer-brings-refreshing-changes-to-a-series-mired-in-its-own-legacy.html)
magic is fickle in Warhammer. It needs to build over the course of battle, and larger spells will take longer to build.
Some spells, it's likely you'll only cast once in a battle (if that). They're meant to be devastating attacks that can turn the tide of a battle
Do you take an extra legion of infantry into battle, or a single mage? That's the sort of choice you have to make.
http://www.pcgamesn.com/total-war-wa...nleash-a-beast (http://www.pcgamesn.com/total-war-warhammer/total-war-warhammer-revealed-creative-assembly-unleash-a-beast)
(Games Workshop provided two of every model they produce to the studio at the start of the project),
Orc politics are particularly interesting; if you’re going to succeed in the campaign, you’ll need to unite the clans under a single Warboss.
That’s measured as Waaaaaaagh, built up by looting and pillaging, attracting orks and goblins from across the map. “If you’re too static,” laughs Ian Roxburgh, Project Lead on the game, “you have animosity problems.
On the Empire side you play as Karl Franz at the dawn of his empire. Uniting his rivals means playing at diplomacy, politics, and maybe a little bit of subjugation.
“Every named character in the game gets their own quests,” explains Andy Hall, the game’s lead writer. “They open as you unlock their skill tree, with missions that must be completed.” You’ll be asked to recruit certain units, or explore and occupy certain lands. Eventually, they’ll lead to a final ‘boss’, although the term is used very loosely, battle. Those battles will be more scripted: they’ll hide units in forests, spread unique units across the battlefields, and will come with specific victory conditions.
you can fit more orcs and humans in a unit, and more units on the field, without requiring a beefier PC.
The second change: giants, alongside flying units and spider shaped cavalry have forced a change in how animation works in Total War (animations for multiple units)
“The biggest effect is in the charges. I think they are much more satisfying. The units now animate all the way until the end of the charge. Whereas previously they get a bit more static as they leap in, now they’ll immediately block or attack. It’s a much more snappy system, you get a lot more action.”
Matched animations still exist, but they’re preserved for major moments or kills.
http://uk.ign.com/articles/2015/06/0...-was-meant-for (http://uk.ign.com/articles/2015/06/04/warhammer-is-what-total-war-was-meant-for)
"if they keep building momentum their army will start to gain other Orc and Goblin followers. Eventually all the greenskins will start banding around a single war boss – which means that suddenly they might get an extra army on the campaign map."
"the Empire of Man, the Greenskin horde, Dwarves and the Vampire Counts – will each have their own branching campaign. The stories of each army will be based on the decisions players make as they upgrade their army's skills, with each new skill opening a new campaign path. Each path will be based off of a tale from Warhammer lore, which allows the Creative Assembly team to treat each event as an historic battle, in keeping with Total War's traditional style."
http://www.gamestar.de/spiele/total-...8,3086629.html (http://www.gamestar.de/spiele/total-war-warhammer/news/total_war_warhammer,51988,3086629.html) (Courtesy of SiWi)
Translation - http://forums.totalwar.com/showthrea...=1#post1391115 (http://forums.totalwar.com/showthread.php/157625-Key-information-from-the-articles?p=1391115&viewfull=1#post1391115) (SiWi)
"At the start of the game you will have to focus on unification of your race and after that fight big battles against the other races."
"Quest chains to gain new items, mounts and abilities. There are optional. Every Character, not just the leaders, have quest."
"Campaign Map wasn't shown. Every race different mechanic."
https://www.youtube.com/watch?v=SZ5BRXPPBoo (courtesy of englisharcher89)
http://forums.totalwar.com/showthrea...-War-WARHAMMER (http://forums.totalwar.com/showthread.php/157615-First-Screenshots-and-Impressions-of-Total-War-WARHAMMER) (very comprehensive list of articles in a wide variety of languages)
http://www.gamereactor.de (http://www.gamereactor.de/) (Courtesy of SiWi)
Translation - http://forums.totalwar.com/showthrea...=1#post1392045 (http://forums.totalwar.com/showthread.php/157625-Key-information-from-the-articles?p=1392045&viewfull=1#post1392045) (SiWi)
Magic and the always changing winds are on board as well. The fights in Warhammer style use a fascinating system for mana. All mages use one pool of mana for all of their spells, course and icy meteorites. A big group of arcane firepower has the advantage of a big variety of spells, but it weakens the strength of every mage, once the pool is exhausted. The winds of magic fill the pool with a random amount. But we never know exactly, if we can shoot the decisive fireball, when we need to. Magic is chaos.
Battle Designer Simon Mann calls it “dynamic frontlines” and it shall lead to a more flexible movement of unit on the battlefield. This is especially so for the “move up” of units. In the Gameplay demonstration we saw a couple of black orcs, as they move to the front of the frontline defenders and heavy griffon riders have a bigger shock power through enemy lines of defending units.
http://multiplayer.it/articoli/15078...e-fantasy.html (http://multiplayer.it/articoli/150784-total-war-warhammer-divagazione-fantasy.html) (courtesy of [ITA]Vae_Victis)
Translation - http://forums.totalwar.com/showthrea...=1#post1392449 (http://forums.totalwar.com/showthread.php/157625-Key-information-from-the-articles?p=1392449&viewfull=1#post1392449) ([ITA]Vae_Victis)
It's not a digitalized version of the original, but a faithful representation of what would be a Total War match inside Warhammer universe.
We also asked if Total War: Warhammer will be the first title in the series to support DirectX 12, to which we have been casually answered "We believe so, but we haven't made any announce about that yet
There will be a mana indicator that determines how many and which spells will be available at any given time. From time to time the "winds of magic", a familiar term to the fans of GamesWorkshop's franchise, may change, affecting this availability and the outcome of a battle. "Timing will be crucial, and you will often have limited time to cast a spell.
"That's why these characters will progress through 30 levels, with new active and passive skills, branching and so on and so forth".
Things like diplomacy will be back in Total War: Warhammer, but will take into consideration the background mythology, and in turns how easy or hard it will be for a faction to make any deal with the others. Representatives of the Empire and the Greenskin will obviously find it hard to communicate, but wether it will be possible at all or not depends on how things will go in the game. It could be the case, for example, when facing a mutual enemy.
We'll talk about it some more during the summer exhibitions,
http://forums.totalwar.com/showthread.php/157625-Key-information-from-the-articles
Pomysł walk w powietrzu mi się bardzo podoba, choć dziwne, że będzie to jak walka psów w Rome II/Attila.
http://www.pcgamer.com/total-war-warhammer-e3-impressions/
Kolejna wiadomość na PCGamer o TW: Warhammer
https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/s720x720/11403192_863578837050651_1675532074150007475_n.png ?oh=a434b74c2c2522ef93e49cd0801437ce&oe=5623354F
Screen zapewne już tu był, jednak jeszcze raz wrzucam. Ciekawe, jak to zaimplementują do gry - będzie ciężko.
Pomysł walk w powietrzu mi się bardzo podoba, choć dziwne, że będzie to jak walka psów w Rome II/Attila.
Czemu tak sądzisz? Dogfight - to nie walka psów, tylko pojedynki powietrzne :D
Jak na razie zapowiedzi wyglądają zachęcająco, łącznie z animozją między różnymi oddziałami zielonoskórych na polu bitwy. To może boleć gracza kierującego ta nacją, ale jest bardzo klimatyczne :)
Nie podoba się mi za to ten fragment "It's still very much a sandbox game. You can do whatever you want. If you want to make friends with the Greenskins, you can." - nie wyobrażam sobie sojuszu goblinoidów z Imperium czy Krasnoludami.
kysiol89
01-07-2015, 05:51
Wypowiedź Arroyo o walkach psów to żart (oparty na błędzie logicznym, którego nazwy już nie pamiętam - dosłowne rozumienie idiomów itp) :-D
Asuryan, ale brawo za refleks :-D
Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
Asur, dlatego będzie można go sobie rozbić zapewne mieczem lub magią ;)
Ja piszę o sytuacji kiedy AI zrobi taki przekręt. Dajmy na to - grasz sobie Imperium, a tu Krasnoludy robią przymierze z Waaagh. I w tym momencie cały klimat szlag trafia...
Sam Fisher
01-07-2015, 18:53
Tak myślałem już wiele lat temu, że musi dojść do tego. Seria Total War zrywa z historią. Mógłbym się pogniewać za to, ale lepsze chyba to niż odgrzewanie kotletów. No chyba, że chciałbym by zrobili Total War: 10 000 AD, ale z pewnością byłoby to nudne.
Trochę smuteczek, ale też rozumiem decyzję twórców gry.
W sumie od dawna nie gram już w TW i nawet jakbym chciał wrócić do niego to bym nie mógł tego zrobić. Warhammer jest mi zupełnie obcy. Nie kwestionuję zalet Warhammera, które zapewne jakieś ma skoro jest to chyba popularna gra (seria?). Jest mi obcy, gdyż nie lubię sposobu rozgrywki w Warhammerze i tylko z tego powodu nigdy nie starałem się nawet zmusić się do zainteresowania Warhammerem.
Eh...czasem tęsknie za sprajtami drzew w Medieval Total War.
Jan z Czarnolasu
02-07-2015, 13:44
Ja piszę o sytuacji kiedy AI zrobi taki przekręt. Dajmy na to - grasz sobie Imperium, a tu Krasnoludy robią przymierze z Waaagh. I w tym momencie cały klimat szlag trafia...
W jakimś wywiadzie na youtube albo artykule było napisane, że to gracz będzie miał dowolność, a AI będzie grała trzymając się kanonu uniwersum.
Shay Ruan
02-07-2015, 13:49
Czyli pewnie dadzą -1000 do stosunków między frakcjami i tyle ;D
I takie rozwiązanie mi całkowicie wystarczy. Jedna obawa mniej :)
Henryk5pio
04-07-2015, 12:43
Artykuł z gry-online.pl: http://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=10567 o Total War: Warhammer. Jeśli Creative Assembly faktycznie zrobi wszystko jak obiecują to rozwałka w tej grze będzie ucztą dla wron :D Jestem jak najbardziej za tym pomysłem (zwłaszcza po przeczytaniu tego artykułu) i już nie mogę się doczekać kiedy włączę grę i wybiorę w trybie pojedynczej bitwy Nieumarłych :) Przypuszczam, że będą odporni na morale oraz może część jednostek dostanie zdolność wzbudzania strachu - nota bene wszystkie powinny, w końcu to żywe trupy ;) Ciekawi Mnie czy będzie opcja rekrutowania zabitych z pokonanych armii. Kiedyś dawno temu czytałem w empiku jedną książkę z tej serii i tam właśnie było jak wampiry w jakimś zamku uknuły sobie plan podboju i zaczęły wybijać żywych, którzy po śmierci zasilali ich szeregi :)
Powiem wprost, nie obrażę się, jeśli w grze typu Total War dostanę frakcję, która będzie mi przypominać mechaniką Nekropolię z Heroes III ^^
Gdyż tak jest, Wampiry w uniwersum Warhammera to nie tylko potężni wojownicy, ale również nekromanci, zdolni tworzyć pełne tysiące nieumarłych bestii. Takim wampirem jest Mannfred, którym dowodzimy, gdy gramy Sylvanią ;) Jeśli będą odporni na spadek morale, to będzie to na miarę moda do Medieval II - Call of Warhammer. Swoją drogą wtedy będę oczekiwał tego, że kapłani Sigmara będą mogli rzucać zaklęcia odesłania tak, jak to zrobił wielki teogonista podczas 1 inwazji Mannfreda na Altdorf ;)
Jan z Czarnolasu
08-07-2015, 23:12
http://www.pcgamer.com/total-war-warhammer-heroes-quests-mounts-and-magic/
Dodaj coś od siebie jak wrzucasz linki. Opisz ich zawartość ! Upominam. Shay
eldrad07
10-07-2015, 02:27
Ja mam za to nadzieję, że tworząc mechanikę rzucania magii i latających stworów oraz jednostek jednoosobowych CA robi przygotowania do Total War'a I Wojna Światowa czy coś w ten deseń. Moim zdaniem wiedzą oni, że jeśli zerwą z historycznością stracą kompletnie klientelę a z drugiej strony są oni brytolami i pewnie tak jak ja wychowywali się na Warhammerze tyle, że ja wolę 40k ;)
Było już powtarzane n razy, było w wywiadach publikowanych w tym wątku i na głównej, ale widzę że trzeba powtórzyć jeszcze raz. CA nigdzie nie powiedziała że zrywa z serią na rzecz fantasy i potwierdziła że równolegle "pracuje" nad nową historyczną wersją TW. Warhammer jest grą franczyzową i obowiązuje ich całe mnóstwo ograniczeń ze strony GW (choćby brak wsparcia dla moderów i modów, chociaż nie do końca wiem czy oznacza to całkowite zblokowanie modowania gry czy tylko brak oficjalnego wsparcia i narzędzi). Ja sobie myślę i mam taką nadzieję, że to bardziej jest przerwa na opracowanie nowego silnika lub gruntowną zmianę obecnego co suma sumarum wyjdzie im na dobre.
Jan z Czarnolasu
10-07-2015, 22:27
Ja mam za to nadzieję, że tworząc mechanikę rzucania magii i latających stworów oraz jednostek jednoosobowych CA robi przygotowania do Total War'a I Wojna Światowa czy coś w ten deseń. Moim zdaniem wiedzą oni, że jeśli zerwą z historycznością stracą kompletnie klientelę a z drugiej strony są oni brytolami i pewnie tak jak ja wychowywali się na Warhammerze tyle, że ja wolę 40k ;)
Ile razy można powtarzać, że filozofia i mechanika serii Total War kompletnie nie nadaje się do odwzorowania I Wojny Światowej.
jakbyś niby chciał odwzorować linie frontu i wojnę pozycyjną? Gdzie jakiekolwiek zróżnicowanie jednostek? Jaki sens miałoby posyłanie kolejnych fal żołnierzy do frontalnych ataków? Co w tym pasjonującego? Jak odwzorujesz ataki szturmowców i walki lotników? A wojnę podwodną i ataki zeppelinów?
To co najwyżej domena takich gier jak Victoria czy Hearts of Iron. Total War zaczyna się w antyku i kończy w drugiej połowie XIX wieku. XX wiek to domena innych gier. Hearts of Iron, Close Combat, Theatre of War. Jeśli tak bardzo lubisz I Wojnę światową to polecam poczekać na premierę Close Combat The Bloody First. Scena modderska za czasów CCV była silna, powstawało wiele dobrych modów, więc tu zapewne nie będzie inaczej i wśród nich będzie także I WŚ.
iE2zVdapXIU
Tworzenie Demigryfów.
W ten piątek będzie 1 trailer na silniku gry.
Może trochę poza tematem, ale wydaję mi się zabawna korelacja czasowa powstania pierwszego Warhammera TW z likwidacją przez Games Workshop jego bitewniakowego pierwowzoru WFB (na gruzach którego powstał Age of Sigmar)
artilery detonator
15-07-2015, 13:50
Oczywiście nie kupię tego gówna, czekam na kolejny historyczny TW, tylko nie o I WW.
Proszę powściągnąć nieco ton wypowiedzi, upomnienie słowne
Sadam86
Nikt Ci nie każe kupować tej gry, w końcu nie celuje ona we wszystkich graczy TW ;)
Jan z Czarnolasu
15-07-2015, 18:18
Może trochę poza tematem, ale wydaję mi się zabawna korelacja czasowa powstania pierwszego Warhammera TW z likwidacją przez Games Workshop jego bitewniakowego pierwowzoru WFB (na gruzach którego powstał Age of Sigmar)
Wydaje mi się, że to dość racjonalne posunięcie. Osobiście uważałem, że GW nie dopuściłoby do powstania gry pokroju Total War ze szczegółową kampanią, także w wersji online, pozwalającą na rozgrywanie bitew wszystkimi nacjami za jedyne 100 zł kilka miesięcy po premierze, a 50 zł rok po premierze, gdyby nie likwidowała wfb. Dla wielu osób to będzie tańszy substytut battla. Dla mnie to lepsze niż battle, bo mam większą ochotę dorwać się do WTW, aniżeli rozegrać bitwę leśnymi elfami albo mrocznymi elfami, które posiadam ze względów raczej hobbystycznych. Gra komputerowa jest znacznie mniej czasochłonna (odpada element przygotowywania armii), żołnierze się ruszają i każda armia jest dobrze "pomalowana", efekty specjalne czarów, możliwość rozegrania całej kampanii czyli bardzo ciekawa warstwa strategiczna sprawiająca, że bitwy są bardziej emocjonujące, nie trzeba znać zasad, faq i najnowszych uściśleń, brak jest tylu przegin, brak zjawiska przegiętych i zwarzywionych armii i dodatkowo epickość wynikająca z ilości biorących udziału w starciu żołnierzy zwłaszcza w przypadku bitew w sojuszach. Element hobby jest odźwierciedlony w moddowaniu gry.
W przypadku Dawn of War to wg mnie nie jest on konkurencją dla 40k, ponieważ to gra typowo RTSowa - w dużej mierze zręcznościowa. Wbrew pozorom casualowa forma TW mogłaby się tu sprawdzić.
A oto i pierwszy z protagonistów - przywódca Imperium Karl Franz:
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11050686_873054942769707_3322328184208702590_n.jpg ?oh=dd209ff9834e94ba6975ae25612532f6&oe=561CF236
chochlik20
18-07-2015, 11:25
Nie wiadomo jeszcze, kiedy pojawi się sama gra, natomiast pełne starcie (prezentowane mediom na E3) będzie pokazane za 2 tygodnie, 30 lipca.
http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,18383497,total-war-warhammer-wreszcie-doczekal-sie-zwiastuna-z-fragmentami.html
Wkrótce doczekamy się pierwszego gameplay z gry, ale jakoś pomimo iż trailer zrobił na mnie wrażenie to podzielam opinię Walda.
Ituriel32
18-07-2015, 17:19
Mnie jakoś ten filmik nie zachwycił...
chochlik20
18-07-2015, 17:36
Mnie jakoś ten filmik nie zachwycił...
Filmik nie jest zły, zrobił na mnie pozytywne wrażenie choć widziałem lepsze. Czegoś mu brakuje po prostu, nie mamy w nim też klimatycznej muzyki, która podkreślałaby dynamikę starcia :( i jeszcze czarodziej z mieczem...
Tu się zgadzam z chochlikiem. Warto zwrócić uwagę na to, że w 8 edycji Warhammer Fantasy magowie Imperium nie mogą mieć mieczy, a zamieniają się w inne rodzaje magów z innymi czarami, niekiedy mogą dosiadywać Imperialnych Gryfów.
Nie mogą mieć mieczy :hmm:? Każdy mag nawet najsłabszy ma broń jednoręczną. A i magiczną można mu wykupić ;). Nie rozumiem czemu mag ma nie mieć broni do walki wręcz Waszym zdaniem.... To że ma taką broń nie znaczy że będzie nią wymiatał.Co do filmiku to nie jest zły ale generalnie dużo pracy przed nimi. Najlepsze ujęcia to te z wywerną i gryfem Karla, szarża demigryfów też niczego sobie, najsłabsze wybuchy.
Głupota całkowita 8 edycji. Magowie nie mogą mieć pancerzy, ale broń mogą mieć dowolną.
chochlik20
19-07-2015, 08:31
Nie mogą mieć mieczy :hmm:? Każdy mag nawet najsłabszy ma broń jednoręczną. A i magiczną można mu wykupić ;). Nie rozumiem czemu mag ma nie mieć broni do walki wręcz Waszym zdaniem.... To że ma taką broń nie znaczy że będzie nią wymiatał.Co do filmiku to nie jest zły ale generalnie dużo pracy przed nimi. Najlepsze ujęcia to te z wywerną i gryfem Karla, szarża demigryfów też niczego sobie, najsłabsze wybuchy.
Tu nie chodzi o to, że nie może mieć. Magowie/ czarodzieje wyposażeni są przeważnie w sztylet do obrony a nie w miecz. Walczą w zwarciu jeżeli są zmuszeni przy pomocy kostura a nie miecza. Staraj się wyobrazić sobie maga, który wywija kosturem i mieczem. Totalna głupota, podobnie jak wyposażenie magów w pancerze, bo nie są to jednostki, które walczą w pierwszej linii.
Nie mam nic do wsadzenia magów na wierzchowce, bo ten motyw jest akurat popularny w fantastyce podobnie jak posiadania przez nich chowańców.
Staraj się wyobrazić sobie maga, który wywija kosturem i mieczem.
Gandalf z Glamdringiem żeby daleko nie szukać.
Gandalf z Glamdringiem żeby daleko nie szukać.
Co było śmieszne i absurdalne ;)
Biegnące orki czy co to jest, to ta animacja wygląda gorzej niż w Medku2....każdy biegnie tak samo a całość tego ataku wyglądu jak podrasowana gierka z 2003 roku. Latający gryf na smoka to też tak sztucznie wyszło....ogólnie cały czas podtrzymuje zdanie, że jeśli dla nich ciężko było ogarnąć słonie, rydwany itp. coś z "reala" to tym bardziej zrobią bajoro z czarów, smoków i olbrzymów jednocześnie. "Total War: Kingdom of Bugs" nadchodzi :P
kauczuk999
20-07-2015, 07:43
Biegnące orki czy co to jest, to ta animacja wygląda gorzej niż w Medku2....każdy biegnie tak samo a całość tego ataku wyglądu jak podrasowana gierka z 2003 roku. Latający gryf na smoka to też tak sztucznie wyszło....ogólnie cały czas podtrzymuje zdanie, że jeśli dla nich ciężko było ogarnąć słonie, rydwany itp. coś z "reala" to tym bardziej zrobią bajoro z czarów, smoków i olbrzymów jednocześnie. "Total War: Kingdom of Bugs" nadchodzi :P
ostatnio włączyłem dawn of wars 1 czesc. te animacje wygladaja identycznie jak tam. jak narazie niezle dno ale musze przyznac ze jak patrzy sie na giganta to fajna kreska malowane. ale animacje slabiutkie
Biegnące orki czy co to jest, to ta animacja wygląda gorzej niż w Medku2....
We wszystkich kolejnych grach CA animacje wyglądają gorzej niż w Medku2, kwestia pewnie ciągle tego samego silnika robionego pod Empire gdzie śmieszne walki wręcz tak w oczy nie kuły (a przynajmniej taką nadzieję mieli pewnie twórcy). Później zapewne ludzie już przywykli i tyle, nie widzę żeby to co nam pokazali wyglądało gorzej pod względem animacji niż w ostatnich częściach.
Gandalf z Glamdringiem żeby daleko nie szukać.
Gandalf miał unikać używania mocy (czy jak to tam nazwać), miał być takim doradcą (może kimś w rodzaju proroka), jego zadanie z tego co kojarzę opierać się miało głównie na gadaniu. Miał też jakieś ograniczenia (przynajmniej do śmierci), więc to że wymachiwał mieczem jakoś tam logiczne było. Zresztą nie kojarzę z twórczości Tolkiena w ogóle kosturów, być może pamięć mnie zawodzi, ale w każdym razie nawet jak były to widać nie pełniły tak ważnej roli jak mające własne nazwy miecze itd. W grze to inna sprawa, nikt rozsądny przecież nie postawi takiego randomowego maga aby tłukł się w pierwszej linii z mieczem i w pancerzu. W ogóle, choć to poszukiwanie logiki w miejscu tam gdzie jej być nie musi, wydaje mi się, że magowie nie powinni latać w zbrojach itd., to raczej logiczne, że powinni mieć "luz" tak pod względem fizycznym jak i psychicznym aby móc dobrze robić swoją robotę. No ale to twórcy ustalają logikę uniwersum, grunt żeby była wewnętrznie zgodna.
ostatnio włączyłem dawn of wars 1 czesc. te animacje wygladaja identycznie jak tam. jak narazie niezle dno ale musze przyznac ze jak patrzy sie na giganta to fajna kreska malowane. ale animacje slabiutkie
Dokładnie, kwestia, że tylko lepsza grafika nieco a tak postacie na "tło" nakładają ruszają się tak samo jak tam. Jeszcze mam stare pro pudełko tej gry. :P
Husarz_PL
20-07-2015, 11:16
Głupota całkowita 8 edycji. Magowie nie mogą mieć pancerzy, ale broń mogą mieć dowolną.
Pozwolę się wtrącić jako osoba grająca w WFB (a przynajmniej do wyjścia AoS). Otóż nie jest to wcale głupotą - w rulebooku jest napisane, że pancerze utrudniają skupianie wiatrów magii i rzucanie zaklęć (Oczywiście jest kilka wyjątków jak np. magowie chaosu czy wampiry), a magowie raczej chronią się za pomocą czarów, czy talizmanów.
Natomiast jeśli chodzi o miecze - w battlu każdy model jest domyślnie wyposażony w broń ręczną (modele humanoidalne w każdym razie).
Źle mnie zrozumiałeś. Ja nie piję do pancerzy, tylko do zakazu uzbrajania w miecze.
chochlik20
21-07-2015, 09:11
Źle mnie zrozumiałeś. Ja nie piję do pancerzy, tylko do zakazu uzbrajania w miecze.
To nie jest o tyle zakaz ile zwykła logika. Skoro osoba o potencjale magicznym przez całe życie uczy się i doskonali swój warsztat, ma jeszcze znaleźć czas na pobieranie lekcji fechtunku, by przypadkiem nie uciąć sobie stopy machając mieczem? Według mnie albo czary albo miecz, chyba, że osoba jest paladynem, albo też kapłanem jakiegoś konkretnego boga, który wymaga walki.
Tak na logikę - skoro jest magiem, to co za problem dla niego zakląć jakiś czar w mieczu? Po co mu lekcje fechtunku? Oczywiście że czary, ale w ostateczności broń.
Nezahualcoyotl
21-07-2015, 20:14
Co było śmieszne i absurdalne ;)
Eeee nie przesadzaj.Nie wygląda to aż tak kiepsko a nawet lepiej od niekończącego się kołczanu (magazynku) Legolasa:
F1rj0wBPSok
No nie mów, że to dla Ciebie wygląda ok? Bo dla mnie prezentuje się tragicznie i jest masakrycznie niepraktyczne. Nie mówię tego z perspektywy fantasy a osoby, która walczy bronią mieczem :P
Inna sprawa, że dla mnie cały WP posysa :P
[...]jest masakrycznie niepraktyczne. Nie mówię tego z perspektywy fantasy a osoby, która walczy bronią mieczem :P
Nie jesteś magiem po prostu Volomir. Gdybyś był to byś wiedział, że to praktyczne. :mrgreen:
No jeśli system zakłada, że jak jesteś magiem to masz +10 do walki mieczem to spoko :P ale z praktyki wiem, że to co robił Gandalf wywołałoby jedynie śmiech politowania ;)
Ituriel32
22-07-2015, 06:23
Tak tylko napiszę że kij/kostur to broń dwuręczna... i tu nawet nie chodzi o parametr siły, tylko o zakres wykonywanych ruchów.
W zestawienie kij i miecz to ten patyk bardziej przeszkadza w swobodnym posługiwaniu się ostrzem niż pomaga.
chochlik20
22-07-2015, 08:47
Tak na logikę - skoro jest magiem, to co za problem dla niego zakląć jakiś czar w mieczu? Po co mu lekcje fechtunku? Oczywiście że czary, ale w ostateczności broń.
Na logikę, to po co ma zakląć jakiś czar w mieczu? Rozumiem wojownika, który posługuje się magicznym orężem, który zwiększa obrażenia, wytrzymałość itd. A czarodziej co ma włożyć w miecz - kulę ognia, błyskawicę? Zaklęcia i czary to magowie/czarodzieje zaklinali w różdżkach, kosturach a nie w mieczach, i to tylko po to by nimi walczyć. I jak słusznie zauważył @ituriel miecza i kostura nie da się ze sobą połączyć. Walka dwoma mieczami/toporami wymaga mega sprawności i lat treningu, nie mówiąc już o walce mieczem i sztyletem równocześnie. A tu mówimy o dwóch broniach różnej długości. Sorry, ale żaden argument nie przekona mnie, że mag z mieczem i kosturem wygląda klimatycznie, a nie idiotycznie. Mag to jednostka dystansowa, chowa się za plecami przyjaciół skąd ich wspiera ewentualnie wysyła do walki ujarzmione przez siebie bestie, demony potwory lub stworzone konstrukty, ale nie walczy zwarciu.
Na logikę, to po co ma zakląć jakiś czar w mieczu? Rozumiem wojownika, który posługuje się magicznym orężem, który zwiększa obrażenia, wytrzymałość itd. A czarodziej co ma włożyć w miecz - kulę ognia, błyskawicę? Zaklęcia i czary to magowie/czarodzieje zaklinali w różdżkach, kosturach a nie w mieczach, i to tylko po to by nimi walczyć. I jak słusznie zauważył @ituriel miecza i kostura nie da się ze sobą połączyć. Walka dwoma mieczami/toporami wymaga mega sprawności i lat treningu, nie mówiąc już o walce mieczem i sztyletem równocześnie. A tu mówimy o dwóch broniach różnej długości. Sorry, ale żaden argument nie przekona mnie, że mag z mieczem i kosturem wygląda klimatycznie, a nie idiotycznie. Mag to jednostka dystansowa, chowa się za plecami przyjaciół skąd ich wspiera ewentualnie wysyła do walki ujarzmione przez siebie bestie, demony potwory lub stworzone konstrukty, ale nie walczy zwarciu.
Nie wiem czy waść czytałeś Wiedźmina imć Sapkowskiego ale tam jest sekwencja walki Geralta z Vilgefortzem z Roggeveen gdzie ten drugi zamiata nieziemsko kijem (kosturem), nieziemsko wymłóciwszy łowcę potworów niemiłosiernie. Ponadto pada w wiedźmińskiej sadze zdanie że różdżka to jeno rekwizyt ceremonialny u magów.
Po za tym drodzy koledzy za pominie o jednej kwestii. Tym razem Sega nie "próbuje " odtwarzać żadnej epoki historycznej a bierze się za czyste fantasy. I jeśli z rzyci rzeczonego maga będzie miało dymić i dodatkowo machać z niej mieczem, to tak będzie. Fantasy ma to do siebie że w niej rządzi wyobraźnia twórcy i innym nic do niej. Spieranie się czy mag może machać jakimś majchrem, czy ma nosić pancerz jest bez sensowne. Bo jeśli twórca tak sobie zażyczy to tak będzie i nic tego nie zmieni. Amen rzeknę. Świat fantasy nie da się zamknąć w murach logiki i w tym jego urok, tutaj może się dziać wszystko co sobie nasza wyobraźnia stworzy, a czy to będzie miało sens czy nie to już inna inszość, ważne by dla twórcy działo :)
Da się zamknąć, jeśli jest to fantasy wzorowane na bitewniaku tworzonym od dawna, zwłaszcza, gdy twórcy robią daną edycję figurkowego Warhammera. W takim wypadku mają już jasno ustalone, co mają zrobić - GW pilnuje, by nie doszło do robienia czegoś poza tą edycję.
Shay Ruan
22-07-2015, 22:45
Nie wiem czy waść czytałeś Wiedźmina imć Sapkowskiego ale tam jest sekwencja walki Geralta z Vilgefortzem z Roggeveen gdzie ten drugi zamiata nieziemsko kijem (kosturem), nieziemsko wymłóciwszy łowcę potworów niemiłosiernie. Ponadto pada w wiedźmińskiej sadze zdanie że różdżka to jeno rekwizyt ceremonialny u magów.
Po za tym drodzy koledzy za pominie o jednej kwestii. Tym razem Sega nie "próbuje " odtwarzać żadnej epoki historycznej a bierze się za czyste fantasy. I jeśli z rzyci rzeczonego maga będzie miało dymić i dodatkowo machać z niej mieczem, to tak będzie. Fantasy ma to do siebie że w niej rządzi wyobraźnia twórcy i innym nic do niej. Spieranie się czy mag może machać jakimś majchrem, czy ma nosić pancerz jest bez sensowne. Bo jeśli twórca tak sobie zażyczy to tak będzie i nic tego nie zmieni. Amen rzeknę. Świat fantasy nie da się zamknąć w murach logiki i w tym jego urok, tutaj może się dziać wszystko co sobie nasza wyobraźnia stworzy, a czy to będzie miało sens czy nie to już inna inszość, ważne by dla twórcy działo :)
Po pierwsze Vilgefortz był wyjątkowy bo zanim został magiem parał się najemnictwem itd, więc walke miał wyuczoną. Po drugie jego kostur był silnie magiczny. Po trzecie Vilgefortz walczył tym kosturem tylko z próżności bo mógł zabić Geralta z łatwością samą magią.
"– Mógłbym cię spopielić zaklęciem – powiedział. – Mógłbym cię roztopić na szkliwo, jak tego potwora przez chwilą. Ale ty, wiedźminie, powinieneś umrzeć inaczej. W walce. Może niezbyt uczciwej, ale zawsze."
Ituriel32
23-07-2015, 06:11
W fantasy świat też musi trzymać się swojej logiki (ma swoje zasady w oparciu na których funkcjonuje), bo jak tego nie robi to nie da się tego czytać.
Wbrew pozorom kij to dobra broń.
Trochę czarno to widzę skoro już z magiem są problemy, to strach pomyśleć co się stanie jak pokażą latadła, wielkie bestie i czary.
chochlik20
23-07-2015, 10:10
Nie wiem czy waść czytałeś Wiedźmina imć Sapkowskiego ale tam jest sekwencja walki Geralta z Vilgefortzem z Roggeveen gdzie ten drugi zamiata nieziemsko kijem (kosturem), nieziemsko wymłóciwszy łowcę potworów niemiłosiernie. Ponadto pada w wiedźmińskiej sadze zdanie że różdżka to jeno rekwizyt ceremonialny u magów.
Po za tym drodzy koledzy za pominie o jednej kwestii. Tym razem Sega nie "próbuje " odtwarzać żadnej epoki historycznej a bierze się za czyste fantasy. I jeśli z rzyci rzeczonego maga będzie miało dymić i dodatkowo machać z niej mieczem, to tak będzie. Fantasy ma to do siebie że w niej rządzi wyobraźnia twórcy i innym nic do niej. Spieranie się czy mag może machać jakimś majchrem, czy ma nosić pancerz jest bez sensowne. Bo jeśli twórca tak sobie zażyczy to tak będzie i nic tego nie zmieni. Amen rzeknę. Świat fantasy nie da się zamknąć w murach logiki i w tym jego urok, tutaj może się dziać wszystko co sobie nasza wyobraźnia stworzy, a czy to będzie miało sens czy nie to już inna inszość, ważne by dla twórcy działo :)
Czytałem i to nawet dwa razy Wiedźmina :) a jeżeli się już czepiamy różdżek to swobodnie występują one choćby w D&D.
Fantasy można zamknąć w pewnym obszarze logiki zwłaszcza jeżeli mówimy o zmianach w charakterystyce konkretnego typu postaci. Skoro wyposażymy maga/czarodzieja w pancerz lub miecz, to czemu nie damy mu łuku lub też włóczni i tarczy? Tworzymy hybrydę postaci, która wygląda beznadziejnie, a nie jest to ani paladyn ani też "bitewny" kapłan. Taką hybrydę można od biedy nazwać magiem bitewnym lub coś w tym stylu, ale i tak jest to badziewne. Mag jest jednostką dystansową wspierająca z tyłu, a nie jednostką walczącą w zwarciu. Jeżeli twórca jednak chce stworzyć postać maga pod miecz i kostur to niech sobie to robi, ale skoro do tej pory w różnego rodzajach światów fantasy nie mamy szerszego odzwierciedlenia takiej klasy to znaczy, że się przyjęła i nie przyjmie.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
23-07-2015, 10:36
W fantasy świat też musi trzymać się swojej logiki (ma swoje zasady w oparciu na których funkcjonuje)
Nie doszukuj się logiki w świecie fantasy. Samo istnienie magii zaprzecza prawom fizyki, więc jakiekolwiek próby ustalenia czy zrozumienia zasad rządzących uniwersum prowadzą do kolejnych sprzeczności.
I jeśli z rzyci rzeczonego maga będzie miało dymić i dodatkowo machać z niej mieczem, to tak będzie. Fantasy ma to do siebie że w niej rządzi wyobraźnia twórcy i innym nic do niej. Spieranie się czy mag może machać jakimś majchrem, czy ma nosić pancerz jest bez sensowne. Bo jeśli twórca tak sobie zażyczy to tak będzie i nic tego nie zmieni.
Nic dodać, nic ująć. O tym czy mag będzie machał mieczem, różdżką czy piłą mechaniczną, decyduje autor i nic poza jego wyobraźnią go nie ogranicza w tej kwestii.
chochlik20
23-07-2015, 11:00
Nie doszukuj się logiki w świecie fantasy. Samo istnienie magii zaprzecza prawom fizyki, więc jakiekolwiek próby ustalenia czy zrozumienia zasad rządzących uniwersum prowadzą do kolejnych sprzeczności.
Nic dodać, nic ująć. O tym czy mag będzie machał mieczem, różdżką czy piłą mechaniczną, decyduje autor i nic poza jego wyobraźnią go nie ogranicza w tej kwestii.
Mag z mieczem jest taką sprzecznością. To, że nie można przełożyć wiedzy ze świata realnego do świata fantasy nie znaczy to, że można psuć pewien kanon w nim występujący. Nikt nie nazwie uskrzydlonego lwa gryfem tylko dla tego, że ten ostatni ma jego ciało. Będzie to mantikora, sfinks, gryf lub też inny potwór stworzony na jego bazie. Wszystko zależy od szczegółów. Jak nazwiesz maga walczącego zarówno mieczem jak i kosturem?
To, że w świecie fantasy nie ogranicza nas wyobraźnia, to wiadomo, za to ogranicznikiem są odbiorcy. Skoro do tej pory mag/czarodziej z mieczem się nie sprzedał to znaczy, że taki pomysł jest do kitu. Ubierzmy maga w powłóczystą szatę, sakwę z komponentami zaklęć oraz topór... i jak to wygląda?
Zapomniałbym o najważniejszym argumencie!
Magowie/czarodzieje czy też inne klasy postaci opierające się w walce na magii potrzebują rąk lub jednej wolnej dłoni do czarowania. Więc jak damy miecz lub inną broń pozostają tylko czary, które są zaklęte w kosturze, których jest zwykle niewiele i trzymane są na czarną godzinę.
Jak dla mnie jedynym ograniczeniem są wasze głowy. Macie z góry ustalony w głowie schemat Maga i się jego uporczywie trzymacie. Od tego jest przecież fantasy, że wymyśla coś czego nie ma. Jest Mag walczący wręcz, nieee? No to go zrobili. Ja rozumiem jakby to była kolejna historyczna część TW i gdzie byłym problem, że genua, wenecja, florencja itp. są wklepane jako jedno państwo, państwa włoskie. To byłbym problem ale co ma wymyślony schemat walki w fantasy do tworzenia problemu. Właśnie tym się wyróżnia mag, że jest inny, lepszy i może sobie pozwolić na walkę wręcz i na dystans. Skoro tu tak to razi to czemu nie razi Was, np. w takiej Docie, gdzie mag jednocześnie ma spec ataki ale expić leci walką wręcz hmmm? W sumie w takiej Docie to każdy jest magiem bo każdy ma magiczne ataki i 3/4 expi wręcz. Co to za problem, że tutaj też może cisnąć czary i jednocześnie zdzielić kogoś w łeb?
Myślę, że problemem co niektórych jest brak wyobraźni.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
23-07-2015, 12:07
Jak nazwiesz maga walczącego zarówno mieczem jak i kosturem?
Po prostu mag. Miecz mu w niczym nie przeszkadza.
Skoro do tej pory mag/czarodziej z mieczem się nie sprzedał to znaczy, że taki pomysł jest do kitu.
Jeżeli według ciebie Gandalf się nie sprzedał i jest do kitu...
Ubierzmy maga w powłóczystą szatę, sakwę z komponentami zaklęć oraz topór... i jak to wygląda?
Jak mag z toporem, tobie się to nie podoba ale spodoba się innym.
Magowie/czarodzieje czy też inne klasy postaci opierające się w walce na magii potrzebują rąk lub jednej wolnej dłoni do czarowania.
I znowu bezsensowne, niczym niepoparte reguły. Jeden czarodziej potrzebuje 2 rąk, drugiemu wystarczy 1 ręka, trzeci może sobie machnąć różdżką czy kosturem żeby czarować, czwarty tylko wypowie zaklęcie, piąty wystarczy że pomyśli, szósty pstryknie palcem, a siódmy, dziesiąty i dwudziesty będą musieli przeprowadzić kilkugodzinny rytuał żeby rozpalić ognisko. Wszystko zależy od autora.
Po prostu mag. Miecz mu w niczym nie przeszkadza.
Rozumiem, że to fantasy. Że wiele rzeczy można nagiąć. Ale żeby świat był spójny to pewne rzeczy muszą pozostać, powiedzmy, logiczne. Dlatego na przykład: w świecie fantasy maczuga nie zadaje ran kłutych, ludzie nie chodzą na głowie i mag nie powinien walczyć bronią dwuręczną w jednej ręce i jednoręczną w drugiej. Jest to po prostu niewygodne i nieefektywne. Chyba, że miecz potraktujemy jako symbol. Coś jak sztandar w jednej ręce a broń w drugiej. W innym wypadku jest to głupie po prostu;) Bez względu na to jaki power będzie mieć taka osoba, walka miecz i kostur będzie mu wychodzić gorzej niż samym kosturem czy mieczem.
Ituriel32
23-07-2015, 12:49
Z tą logiką to bardziej rozchodziło mi się o spójność świata i przestrzeganie przez postacie panujących w nim reguł (które ustala autor).
Jakoś nigdy nie byłem fanem Gandalfa... Wolę za to Arivalda z Wybrzeża który potrafił gołą pięścią powalić pędzącego konia a z kosturem jest prawie nie do zatrzymania (umie posługiwać się też normalna bronią). Ale wcześniej był on najemnikiem który służył w gwardii samego krasoludzkiego króla Wszobrodego (chyba że coś pomyliłem). Za to jego zaklęcia wymagały większej ilości czasu i były "trochę" niestabilne, do tego wiele rzeczy robił okrężną drogą (bo nie znał podstaw magii).
A wracając do głównej przyczyny dyskusji to mag z mieczem i w zbroi jakoś mi się nie podoba. Główny powód jest taki że magowie to raczej delikatni faceci a noszenie ciężkiej zbroi męczy (nawet magicznej). Podpakowywanie owej jest marnotrawstwem energii, bo zamiast czaru zmniejszającego wagę lepszy byłby taki który pomagałby w gromadzeniu mocy.
Nezahualcoyotl
23-07-2015, 16:03
Jeżeli w świecie realnym wypaliła idea mnichów-wojowników(rycerzy) nic nie stoi na przeszkodzie żeby w uniwersum fantasy podobny sukces spotkał maga(czarodzieja/czarownika)-wojownika.
Jak najbardziej zgoda! Ale nie z kijem i mieczem :P
chochlik20
23-07-2015, 18:17
Jak dla mnie jedynym ograniczeniem są wasze głowy. Macie z góry ustalony w głowie schemat Maga i się jego uporczywie trzymacie. Od tego jest przecież fantasy, że wymyśla coś czego nie ma. Jest Mag walczący wręcz, nieee? No to go zrobili. Ja rozumiem jakby to była kolejna historyczna część TW i gdzie byłym problem, że genua, wenecja, florencja itp. są wklepane jako jedno państwo, państwa włoskie. To byłbym problem ale co ma wymyślony schemat walki w fantasy do tworzenia problemu. Właśnie tym się wyróżnia mag, że jest inny, lepszy i może sobie pozwolić na walkę wręcz i na dystans. Skoro tu tak to razi to czemu nie razi Was, np. w takiej Docie, gdzie mag jednocześnie ma spec ataki ale expić leci walką wręcz hmmm? W sumie w takiej Docie to każdy jest magiem bo każdy ma magiczne ataki i 3/4 expi wręcz. Co to za problem, że tutaj też może cisnąć czary i jednocześnie zdzielić kogoś w łeb?
Myślę, że problemem co niektórych jest brak wyobraźni.
Sorry, ale akurat z wyobraźnią nie mam problemu. I jak mądrze napisał Volomir pewne rzeczy czy schematy trzeba zachować. Równie dobrze mag może mieć maczugę, topór czy co mu tam twórca da, ale pewne schematy trzeba zachować! Ituriel po raz kolejny zwrócił uwagę na efektywność takiej walki i też to nie przemawia. Jeżeli tworzymy postać równocześnie pod zaklęcia i broń to albo mamy do czynienia z paladynem, kapłanem albo też mnichem. W TQ - IT z którego piszę AAR-a moja postać nie tylko walczy włócznią, ale też ma specjalne ataki pod nią plus innego rodzaju umiejętności. I czy to znaczy, że jest magiem? Nie, bo gdyby była musiałbym inwestować nie w silę i zręczność, ale w inteligencje na której bazują klasy postaci walczące tylko przy pomocy magii.
Po prostu mag. Miecz mu w niczym nie przeszkadza.
I jest równie przydatny co klimatyczny.
Jeżeli według ciebie Gandalf się nie sprzedał i jest do kitu...
Nie tyle się nie sprzedał co był do kitu.
I znowu bezsensowne, niczym niepoparte reguły. Jeden czarodziej potrzebuje 2 rąk, drugiemu wystarczy 1 ręka, trzeci może sobie machnąć różdżką czy kosturem żeby czarować, czwarty tylko wypowie zaklęcie, piąty wystarczy że pomyśli, szósty pstryknie palcem, a siódmy, dziesiąty i dwudziesty będą musieli przeprowadzić kilkugodzinny rytuał żeby rozpalić ognisko. Wszystko zależy od autora.
Niektórzy nawet potrafią czarować przy pomocy palców u nóg jak choćby Pharaun Mizzrym, jednak nie świadczy o tym, że mag potrzebuje do czegokolwiek miecza. Nie jest on atrybutem maga/czarodzieja/czarnoksiężnika tylko wojownika.
Skoro wyposażymy maga/czarodzieja w pancerz lub miecz, to czemu nie damy mu łuku lub też włóczni i tarczy?
Mało znasz uniwersum, prawda? A mag w Warhammmerze jak najbardziej może mieć włócznię, co prawda bez tarczy, ale z kastetem z pazurami, tak jak ten z Bursztynowego Kolegium:
http://www.coolminiornot.com/pics/pics13/img4ab5f59013ac4.jpg
Z dwuręczna kosą też się znajdą - z Ametystowego Kolegium:
http://vignette2.wikia.nocookie.net/warhammeronline/images/f/fd/Wizard_npcs.jpg/revision/latest?cb=20071011202054
Oczywiście po stronie Imperium spotkamy bitewnych magów.
chochlik20
23-07-2015, 18:31
Mało, lubię świat Młotka, ale bardziej do gustu przypadły mi świat FR. Po prostu twierdzę i nic mnie nie przekona, że mag z mieczem, włócznią czy innym orężem do walki wygląda klimatycznie i fajnie.
A czarodziej jaki był pokazany na filmiku wyglądał śmiesznie.
A ja zaś twierdzę, że wygląda bardzo klimatycznie w tym uniwersum i nic ani nikt mnie nie przekona, że jest inaczej :D
chochlik20
23-07-2015, 18:38
Ja proponuję zakończyć tą dyskusję, bo żadna ze stron nie przekona tej drugiej o słuszności swoich poglądów. :D
Tak na koniec mogę dodać, że wymieniony przeze mnie drowi czarodziej używał rapiera, który był zaklęty w jego pierścieniu, ale nie trzymał go w ręku tylko broń unosiła się przed nim. Sterował nią przy pomocy myśli. Takie używanie broni to ja rozumiem akurat.
Hmm... jednak wróćmy do tej dyskusji, bo jest ona bardzo ciekawa ;) Słyszałeś chochliku o magach bitewnych?? Różnie interpretowani przez środowiska fanów fantasy używali albo tak jak to mówisz broni za pomocą myśli albo właśnie tak, jak ja to rozumiem - broni ręcznej np. miecza, noża, topora jednoręcznego itp.. Używanie miecza i laski nie wygląda źle pod warunkiem, że za pomocą laski używa on zaklęć np. burzy ognia czy podpalenia. W Warhammer Fantasy magowie bitewni są po części normalną jednostką i nie jest to złe, tym bardziej że to twórcy armybooków Imperium to dodali. Jak już jest, to będzie ta jednostka. Do nas należy jedno - albo się przyzwyczaić do tego i ich używać w grze, albo po prostu ich nie rekrutować.
chochlik20
23-07-2015, 19:07
Dla mnie magowie bitewni powinni się opierać na niszczycielskich zaklęciach obszarowych przydatnych na polu walki, stojąc z tyłu skąd wspierają resztę. I jeżeli oprzemy się na tym co występuje często w fantastyce, że mag każdego dnia studiuje książkę z zaklęciami lub używa komponentów do zaklęć to nie ma zwyczajnie czasu na naukę fechtunku. Jeżeli mu dodamy miecz czy też inny oręż znaczy to, że może walczyć nawet w samym środku bitwy, więc też musi posiadać odpowiedni pancerz z nałożonymi zaklęciami itd. Na upartego możemy stworzyć taką postać, ale dla mnie jest to mało klimatyczne.
Znalazłem taki artykuł broniący takiej klasy - http://www.e-rpg.cba.pl/showthread.php?tid=60 - tyle, że autor zapomina w nim, że paladyni nie chowają broni, tylko wzywają swoje bóstwo by im pomogło. W obronie takiej klasy pada właśnie taki argument, że paladyn się nie sprawdzi.
Uważam, że magowie są niehistoryczni i powinni być usunięci z gry.
Chochliku a czemuż to schematy muszą być utrzymane? Po to wyobraźnia, po to fantastyka by je łamać. Nie mówię oczywiście żeby zawsze je łamać, czy zapominać o pewnych konwencjach ale z drugiej strony momentami zbyt kurczowe się ich trzymanie może doprowadzić do znużenia. W końcu ile można ratować dziewic lub palić wiosek (wiem, wiem, niektórzy powiedzą że bez liku :P) podobną schematyczną postacią, tylko raz ubraną w taki strój i mającą taką moc a innym razem inną. Dziś żeby przyciągnąć uwagę gracza/czytelnika trzeba wymyślić coś nowego, odważyć się nie raz na eksperyment. Nie mówię że schemat jest zły, przeżyty ale nie można blokować drogi czemuś nowemu rzucają tylko slogan że to nie jest zgodne z schematem. Nawiązując do adwersarza Geralta widać właśnie taką próbę zmienienia czegoś. Otóż mag dawniej był wojakiem (wieki temu czytałem i przyznaję się bez bicia zapomniałem o tym fakcie w z biografii Vilgefortza, choć wiem że to mnie nie tłumaczy :) ), najemnikiem wprawionym do miecza aż tu nagle okazuje się że ma potencjał magiczny. I połączył magię z sztuką władania bronią. Co do pancerzy to w książce "Droga królów" pojawiają się specjalne pancerze, które po założeniu i aktywowaniu (nie będę teraz tutaj dokładnie przytaczał co i jak bo to elaborat były o tym ale polecam zajrzeć do książki tejże bo jest bardzo dobrze napisana) są bardzo lekkie a zarazem dodają człowiekowi siły, także jak widać można coś z pancerzem pokombinować. Oczywiście masz chochliku pełne prawo do własnego zdania ale wybacz na mnie działa jak płachta na byka, stwierdzenie że coś nie może tak wyglądać bo nie jest w kanonie. Uwielbiam fantasy i science-fiction (próbuję stworzyć własną space operę ale idzie jak po grudzie, wyobraźnia pracuje ale mam problem z przelaniem tego na papier) właśnie za to że można w niej puścić wodze fantazji i gwizdać na schematy i kanony, choć wiem że się tym narażam u tych dla których kanon to świętość :)
chochlik20
24-07-2015, 09:23
Dobrze możemy złamać kanon fantasy i stworzyć postać maga walczącego w zwarciu przy pomocy miecza trzymającego kostur. Są jednak pewne rzeczy, które wywołują problemy.
Przemyślane wieczorem, sformułowane dzisiaj rano.
Mag/czarodziej jest uczonym, badaczem, który przez całe swoje życie uczy się, poszukuje, tworzy nowe formuły czarów. Przegląda magiczne księgi, foliały, grimuary w poszukiwaniu nowych zaklęć. Teraz jeszcze dodatkowo musi spędzić czas na lekcjach fechtunku. Na upartego można stworzyć postać maga pod miecz i kostur, ale wówczas nie będzie to wielce efektywna postać. Nie będzie on mistrzem w mieczy, bo zwyczajnie nie będzie miał czasu, by efektywnie nim walczyć, nie będzie też mistrzem magii, bo cześć czasu będzie zmuszony poświęcić na naukę fechtunku. A jeżeli go jednak stworzymy, to, co nas będzie ograniczać?
Walka – na rysunkach kostur ma ok. 2 metrów długości, skoro przeciętny człowiek ma od 160 cm do 180. Załóżmy, więc że nasza postać walczy kosturem w lewej ręce a mieczem w prawej lub odwrotnie. W przypadku walki z kilkoma wrogami na raz istnieje poważny problem z blokowanie ciosów. Jedno uderzenie może przyjąć na miecz, a następne na kostur? Oczywiście może uniknąć ciosu, ale pod nogami pląta mu się dwumetrowy kij. Starajmy się sobie jednak wyobrazić postać, która trzymając w dłoni dwumetrowy kij przyjmuje cios. Efekt? Sami wyłączamy się z walki. Nie utrzymamy w jednej pozycji kostura, jeżeli uderzy w niego ostrze. Siła uderzenia sprawi, że jeden z jego końców przygrzmoci nam w głowę. Pozostaje, więc tylko krótka różdżka, której efektywność w magii opiera się na kilku ładunkach w nią włożonych – tak przeważnie zobrazowane jest to w fantastyce. Zakładamy, że nie bawimy się w Harrego Pottera.
Kara do koncentracji – wyobraźcie sobie, że prawą dłonią wykonujecie jakieś skomplikowane gesty, mówicie w obcym dla siebie języku natomiast lewa ręką wykonuje jeszcze coś innego. W żadnej czynności nie możecie się pomylić. Trudne? A w walce? Mag musi się skoncentrować by odpierać ataki mieczem i zadawać nim obrażenia, musi wypowiedzieć skomplikowane formuły zaklęć w trudnym języku magii, a drugą dłonią wykonać jakieś gesty lub też wycelować w wroga. Efektywność? Moim zdaniem bardzo niska.
Celność – czary to nie pociski samonaprowadzające się na cel. Rzucasz zaklęcie celując w odpowiedni punkt, a nie gdziekolwiek. Postać maga bitewnego (nazwijmy go tak roboczo) otoczonego przez samych wrogów może walić czarami, gdzie chce, bo i tak trafi. Mag bitewny w drużynie lub w chaosie bitwy pomiędzy armiami? Musi być skoncentrowany by trafić we wroga a nie w sojusznika lub przyjaciela. Celność jego czarów już w tym momencie się obniża, bo dodatkowo walczy jeszcze mieczem.
Zmęczenie – walka przy pomocy miecza jest męcząca. Postać z czasem słabnie zadaje słabsze obrażenia, jego efektywność maleje. Mag, jeżeli nie korzysta z komponentów do zaklęć, to czerpie energię do nich z otoczenia i poświęca też część swojej. Efekt po jakimś czasie jest zmęczony. Jeżeli dodamy mu jeszcze walkę mieczem, to praktycznie nawet najbardziej umięśniony mag z padnie szybciej niż wojownik czy też mag posługujący się tylko czarami.
Postać maga z mieczem i kosturem ewentualnie różdżkę lub bez niej jest mało efektywna. Nałożone są na nią zbyt duże ograniczenia. W grach komputerowych może się sprawdzić, spróbujcie to jednak przełożyć na język literacki. Bo Moi Drodzy Oponenci fantastyka to nie tylko gry komputerowe, ale także opisowe gry RPG oraz literatura. Taka postać stworzą chyba tylko największe uparciuchy.
Trzymanie się jednej koncepcji maga jest uporczywe, ale czy nie po to stworzona najprzeróżniejsze jego klasy oparte na różnych szkołach magii, wyznawanych przez niego bogach lub demonach? W H5 twórcy dali liczowi i arcyliczowi miecz, którym atakuje w zwarciu. Ale! Posługuje się nim przy pomocy swojej woli, a jeżeli przełożyłbym to na język literacki do opowiadania np. pozwalałby on trzymać mu wrogów na dystans oddalić się lub rzucić kolejny czar. Magowie i arcymagowie z Srebrnych Miast dostali sztylet. Walka nawet w fantastyce musi opierać się na jakiś założeniach logicznych. Miecz może mieć różnych kształt nawet najbardziej dziwaczny, ale będzie miał określoną długość, która pozwoli efektywnie nim walczyć.
Jeżeli ktoś chce niech tworzy taką postać, ale dla mnie będzie ona komiczna. Zresztą czyż z połączenia maga i wojownika nie powstał paladyn?
Zresztą czyż z połączenia maga i wojownika nie powstał paladyn?
Nie, paladyn powstał z połączenia kapłana i wojownika.
Zapominasz, że miecz w rękach maga bitewnego to ostateczność, gdy zawiedzie wszystko inne i dojdzie do starcia wręcz. To nie jest jego główna broń, a ostatnia deska ratunku. Tonący podobno nawet brzytwy się chwyta, więc czemu mag w skrajnych sytuacjach nie miałby miecza?
Proponuję przenieść ten temat do agory, powoli się zmienia w coś co tam pasuje ;)
chochlik20
24-07-2015, 18:38
Nie, paladyn powstał z połączenia kapłana i wojownika.
Zapominasz, że miecz w rękach maga bitewnego to ostateczność, gdy zawiedzie wszystko inne i dojdzie do starcia wręcz. To nie jest jego główna broń, a ostatnia deska ratunku. Tonący podobno nawet brzytwy się chwyta, więc czemu mag w skrajnych sytuacjach nie miałby miecza?
A czemu nie topora lub innej broni? Przy takich dywagacjach to możemy uzbroić maga w każdą broń, zapominając, że musi umieć nią walczyć. Co z tego, że wie, który koniec jest ostry, a który tępy skoro nie będzie umiał nim posługiwać. Więc mu się do niczego on nie przyda. Po drugie - wyjątkowych sytuacjach magowie, gdy są bliscy śmierci rzucają zaklęcie teleportacji lub otwierające bramę do innego wymiaru i tym podobne czary. Możemy tak debatować w nieskończoność wymieniając atrybuty jakimi może mag się posłużyć, by uratować życie.
Przejrzałem sobie dzisiaj podręcznik do FR pt - "Księga Plugawego Mroku" i przy szablonach niektórych klas mamy coś co można uznać, za bitewnego maga. Postać dostaje biegłość w klasie i pancerzu, kosztem ilości dziennie rzucanych czarów ich poziomu oraz ilości jakich może się nauczyć. Takie rozłożenie umiejętności jest dla mnie logiczne - postać walczy orężem wspomagając się magią, ale nie jest to jej główny atrybut.
Tutaj choćby na tym filmiku z Warhammer Age of Reckoning - mamy pokazaną postać elfiego maga walczącego przy pomocy kostura z wojowniczką druchi uzbrojoną w dwa ostrza. Jak widać bez miecza świetnie daje sobie radę :) - https://youtu.be/36FmkGtgMyA
A propo maga z Ametystowego Kolegium - to kosa służy mu chyba zarówno jako broń i jako kostur/laska? Przy takim połączeniu się nie nie czepiam, bo nikt chyba nie dodał mu dodatkowej broni, skoro ta jest dwuręczna.
Według mnie możemy zakończyć tą dyskusję, bo nikt i nic nie przekona mnie, że "czysty" mag potrzebuje miecza do obrony. :) lub też przenieść ją na pw.
Proponuję przenieść ten temat do agory, powoli się zmienia w coś co tam pasuje ;)
Bardziej do tawerny, bo agora to polityka, a my dyskutujemy o czymś zgoła innym :D
Zresztą czyż z połączenia maga i wojownika nie powstał paladyn?
Nie. Powstał Pieśniarz Klingi i to też pod warunkiem bycia elfem i to powierzchniowym. W przypadku mrocznych, pół roku czarodzieje spędzali w szkole wojowników.
A czemu nie topora lub innej broni? Przy takich dywagacjach to możemy uzbroić maga w każdą broń, zapominając, że musi umieć nią walczyć. Co z tego, że wie, który koniec jest ostry, a który tępy skoro nie będzie umiał nim posługiwać. Więc mu się do niczego on nie przyda. Po drugie - wyjątkowych sytuacjach magowie, gdy są bliscy śmierci rzucają zaklęcie teleportacji lub otwierające bramę do innego wymiaru i tym podobne czary. Możemy tak debatować w nieskończoność wymieniając atrybuty jakimi może mag się posłużyć, by uratować życie.
Przejrzałem sobie dzisiaj podręcznik do FR pt - "Księga Plugawego Mroku" i przy szablonach niektórych klas mamy coś co można uznać, za bitewnego maga. Postać dostaje biegłość w klasie i pancerzu, kosztem ilości dziennie rzucanych czarów ich poziomu oraz ilości jakich może się nauczyć. Takie rozłożenie umiejętności jest dla mnie logiczne - postać walczy orężem wspomagając się magią, ale nie jest to jej główny atrybut.
Tutaj choćby na tym filmiku z Warhammer Age of Reckoning - mamy pokazaną postać elfiego maga walczącego przy pomocy kostura z wojowniczką druchi uzbrojoną w dwa ostrza. Jak widać bez miecza świetnie daje sobie radę :) - https://youtu.be/36FmkGtgMyA
Apro po maga z Ametystowego Kolegium - to kosa służy mu chyba zarówno jako broń i jako kostur/laska? Przy takim połączeniu się nie nie czepiam, bo nikt chyba nie dodał mu dodatkowej broni, skoro ta jest dwuręczna.
Według mnie możemy zakończyć tą dyskusję, bo nikt i nic nie przekona mnie, że "czysty" mag potrzebuje miecza do obrony. :) lub też przenieść ją na pw.
Bardziej do tawerny, bo agora to polityka, a my dyskutujemy o czymś zgoła innym :D
Ano stanelim jak w I wojnie światowej, każdy w swym okopie siedzi i ni piędzi ziemi nie odda, przy swoim stać będzie :) Także mamy remis i faktycznie można ustać z tą dyskusją a przejść do innej, bo się będziemy w nieskończoność przerzucać argumentami, myślami, sentencja itp. Co twórcy wymyślą, to wymyślą, zobaczymy jak wyjdzie w praniu na razie za mało danych. Wiadomo GW będzie pilnować coby nie było nic nie namieszane i litery prawa się trzymać wszystko musi bo inaczej wierni wyznawcy uniwersum krzyk podniosą pod niebiosa i zbojkotują a to oznacza mniejszą kasę. Myślę więc że w kwestii zastosowania jednostek i ich specyfikacji Sega nie będzie kombinować, jedynie pytanie brzmi jak balans statystyk będzie rozłożony bo jak nakręcą to np. z takiego maga uczynią kogoś kto, że zacytuję pewnego klasyka "tak słyszałem te opowieści, ma ze 3 metry wzrostu i gdyby tu był to zmiótłby anglików jednym pierdnięciem" to będzie dupa bo jeno same pojedynki magików będą, a armii w pole nie się będzie opłacało wysyłać.
Magowie z mieczami i kosturami występują w świecie WH, więc nie widzę nic złego, że trafią do gry, taki urok tego uniwersum. Z praktycznego punktu widzenia, faktycznie ciężko by się obsługiwało takie połączenie, ale poza tym jest tam jeszcze dużo innych przekombinowanych i nieefektywnych broni i pancerzy, które mają tylko "fajnie" wyglądać na figurce.
http://www.games-workshop.com/resources/catalog/product/600x620/99800210004_TeclisNEW01.jpg
http://www.games-workshop.com/resources/catalog/product/600x620/99800203008_DamselwithStaffNEW01.jpg
chochlik20
25-07-2015, 11:13
Myślę więc że w kwestii zastosowania jednostek i ich specyfikacji Sega nie będzie kombinować, jedynie pytanie brzmi jak balans statystyk będzie rozłożony bo jak nakręcą to np. z takiego maga uczynią kogoś kto, że zacytuję pewnego klasyka "tak słyszałem te opowieści, ma ze 3 metry wzrostu i gdyby tu był to zmiótłby anglików jednym pierdnięciem" to będzie dupa bo jeno same pojedynki magików będą, a armii w pole nie się będzie opłacało wysyłać.
Ten czar jaki pokazali na filmiku był coś lichy, więc pewnie nie będziemy mieli sieczki i dobrze.
Najśmieszniejsze jest to, że Karl Franc będzie nieśmiertelny, ale na polu walki już go nie ujrzymy :D - http://forums.totalwar.com/showthread.php/157625-Key-information-from-the-articles
@Chaak umalowana kobieta wygląda ładnie, ale jak przesadzi z makijażem to wychodzi straszydło, więc umiarkowanie nawet w fantastyce jest mile widziane, przynajmniej według mnie ;)
Sara Temer
25-07-2015, 11:36
Kiepskie dla mnie porównanie, bo rzygam na widok jakiegokolwiek makijażu u kobiet :P Zaś do przesadyzmu w fantastyce jakoś przywykłem, choć osobiście wolę gdy wszystko jest praktyczne, ale magowie z mieczami mi nie przeszkadzają (ani z włóczniami, sztyletami czy nawet toporami :P ). Jak ktoś wcześniej napisał fantastyka ma to do siebie, że twórca ma wolną rękę w kwestii każdego elementu stworzonego przez siebie świata, tak jest i tego nie zmienimy (i bardzo dobrze!) ;)
chochlik20
25-07-2015, 11:39
Znowu zaczynamy zbaczać na niewłaściwe tory (mea culpa) :) a o gustach się nie dyskutuje ;) mnie tylko ciekawi, po co lord i bohater, którego nie będę mógł użyć w bitwie?
Ituriel32
25-07-2015, 11:43
Teraz trzeba poczekać na więcej info. W tym statystyki takiego polowego maga.
Pewnie taki lord/bohater będzie dawał jakieś fajne bonusy dla nacji podczas kampanii i głupio było by Go stracić w bitwie, więc może stąd ta nie grywalność. Choć równie dobrze jest dodany tylko po to by ewentualny nabywca tytułu poczuł sentyment i łatwiej rozstał się z pieniążkami. Wszystko okaże się w dniu premieryxD
Sara Temer
25-07-2015, 11:49
Pewnie taki lord/bohater będzie dawał jakieś fajne bonusy dla nacji podczas kampanii i głupio było by Go stracić w bitwie, więc może stąd ta nie grywalność.
No i to jest głupie rozwiązanie, jeśli straciłbyś go w bitwie, to byłaby to wyłącznie twoja wina i miałbyś nauczkę na przyszłość ;)
chochlik20
25-07-2015, 11:50
Bonusy bonusami, ale fajnie by było poprowadzić wojsko pod wodzą takiego bohatera :)
Ituriel32
25-07-2015, 11:53
Najśmieszniejsze jest to, że Karl Franc będzie nieśmiertelny, ale na polu walki już go nie ujrzymy :D
Czyli nie będę mógł go zabić..., gdzie ma być tu przyjemność?
Czyli nie będę mógł go zabić..., gdzie ma być tu przyjemność?
Jak spojrzeć na Empire gdzie władca był widoczny tylko w zakładce państwo, coś tam dodawał do statystyk, w Napoleonie główni generałowie też byli nieśmiertelni można ich było tylko zranić (np Napoleon czy Kutuzow), to dla Segi nic nowego że danej postaci nie da się uśmiercić. Po za tym wydaje mi się że jest to zabieg podyktowany przez GW a także przez to że dana frakcja przez całą grę będzie miała tylko 1 postać jako szefa państwa (oczywiście także kupę generałów do zabicia). Pytanie jaki typ tur będzie, czy dniowy, czy np na poszczególne miesiące, jak szybko czas płynąć będzie (jak będzie wolno lecieć np. przez 10 lat to trudniej by władca się zmienił, wiem można zamordować i takie tam, ale cóż w spokojnych warunkach przetrwa). Bo jak zrobią jakiś wycinek czasowy i w tym czasie dana postać w uniwersum nie zginęła, to Sega "zmieniać historii" nie będzie. Oto chyba w tym chodzi tak mi się wydaje. Jedna postać stoi na czele państwa/nacji i jest nieśmiertelna (czy walczyć będzie to się okaże) a resztę będzie można normalnie wytłuc.
Nezahualcoyotl
26-07-2015, 17:15
Zapomniałbym o najważniejszym argumencie!
Magowie/czarodzieje czy też inne klasy postaci opierające się w walce na magii potrzebują rąk lub jednej wolnej dłoni do czarowania. Więc jak damy miecz lub inną broń pozostają tylko czary, które są zaklęte w kosturze, których jest zwykle niewiele i trzymane są na czarną godzinę.
Eee tam Gandalf w starciu z Balrogiem świetnie sobie dał radę mając zajęte obydwie ręce a póżniej nawet bez kostura zarówno w pojedynku fizycznym jak i magicznym.
VGjSoL97yQY
Proponuję skończyć już ten radosny offtop i powrócić do sedna tematu. Próby odrzucenia tej propozycji będą miały konsekwencje w postaci upomnień i ostrzezeń.
Proponuję skończyć już ten radosny offtop i powrócić do sedna tematu. Próby odrzucenia tej propozycji będą miały konsekwencje w postaci upomnień i ostrzezeń.
To był ostatni niedobitek zapewne :) Wszak ruszył się temat z nieśmiertelnością bohatera trailera do gry i jaki wpływ na grę to będzie miało.
Pewno taką jak w Napoleon Total War. Poza tym nie wiem skąd informacja, że nie można ich będzie używać w bitwach...
Swoją drogą ciekawe, czemu taka Arabia/Tilea/Księstwa Graniczne nie mają swoich oryginalnych army booków? Gdy tylko na nie wpadam, to widzę je jako fanowskie. Być może po pewnym sukcesie TW: Warhammer GW wydadzą army booki tych frakcji. W końcu gdyby TW: Warhammer odniosłoby duży sukces, to wsparłoby to też Games Workshop, dzięki czemu mogłyby powstać nowe army booki różnych frakcji ;)
Army book'i były ale ograniczone czasowo.
Swoją drogą ciekawe, czemu taka Arabia/Tilea/Księstwa Graniczne nie mają swoich oryginalnych army booków? Gdy tylko na nie wpadam, to widzę je jako fanowskie. Być może po pewnym sukcesie TW: Warhammer GW wydadzą army booki tych frakcji. W końcu gdyby TW: Warhammer odniosłoby duży sukces, to wsparłoby to też Games Workshop, dzięki czemu mogłyby powstać nowe army booki różnych frakcji http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_wink.gif
Nie liczył bym w tym względzie na GW. Nie ma już Warhammer Fantasy Battle, jest Warhammer Age of Sigmar.
Co do Total War: Warhammer, ciekawi mnie czy dla Imperium będą dostępni magowie wszystkich 8 Kolegiów, czy raczej tylko tych z najbardziej widowiskowymi czarami bojowymi.
Asuryan Warhammer Age of Sigmar to event, a Warhammer Fantasy Battle ma się jak najlepiej.
Nowy filmik
https://www.youtube.com/watch?v=aEOwbKhEwik&feature=em-uploademail
Kolejny wynalazek 8 edycji Imperium :) Czekam na Celestial Hurricanum.
Obawiam się, że właśnie twórcy się bawią w takie eksperymenty. Ile takich jednostek będzie na polach bitew? Jedna na całe Imperium? Jest masa wątpliwości co do tego jak uda im się grę zrobić, a oni rzucają jakieś wymyślne "działa". Wiem, że to takie czepianie się na zapas, ale mam złe przeczucia. Przez te 39 stron tematu wymieniono już sporo rzeczy które budzą obawę, nie kojarzę jednak żeby to "działo" zostało wspomniane. Mam nadzieję, że twórcy nie zasypią nas takimi "ciekawostkami" po czym okaże się, że tekstury zwykłych piechociarzy zapadają się pod ziemię, używanie magii nie działa, a Zieloni są czerwoni ;).
Dagorad, proponuję zajrzeć do 8 edycji Warhammer Fantasy, gdyż to właśnie z niej CA korzysta - a tam takie coś zostało dodane.
chochlik20
30-07-2015, 09:02
Nie będę się czepiał konstrukcji działa osadzonego na karecie, ale mam wątpliwości podobne jak Dagorad. Twórcy uraczą nas możliwością szkolenia takich cudów, czołgów parowych? Czy też postawią na dostanie ich z eventu jak było to Call-u?
Pewnie ich dodadzą, ale będą bardzo drogie.
chochlik20
30-07-2015, 09:30
Byle by nie przekombinowali całkowicie gry - dużo różnych jednostek, ale w ogóle niedopracowane pod względem animacji, zwalona mechanika czarów... podobno dzisiaj mieli pokazać filmik z bitwy. Jestem bardzo go ciekawy.
Memnon[pl]
30-07-2015, 13:44
Podziwiam ludzi ktorzy entuzjastycznie podchodza do tej czesci TW.CA juz niejednokrotnie pokazalo iz nie potrafi zoptymalizowac gry kiedy walczy za duzo typow jednostek-prosty przyklad to Rome II total fail-nie poradzili sobie z sarrisami/wloczniami i mieczami(ze o koniach,sloniach i reszcie nie wspone)-a zucili sie na az tak gleboka wode jak czary/potwory itp...Mam nadzieje ze im sie uda-jednak parcie SEGI na szybkosc wydawania gier ma sie nijak do jakosci.Sega popsula juz tyle znanych marek gier ze i tym razem moze byc podobnie-mam nadzieje ze sie myle.Wole byc pozytywnie zaskoczony niz ponownie rozczarowany...
I o wilku mowa, oto i filmik z TW: Warhammer
https://www.youtube.com/watch?v=ZKPw86ivR7A
Na razie jestem bardzo zaskoczony - gdy już mi przejdzie - rozpiszę się na temat filmiku.
Memnon[pl]
30-07-2015, 15:06
A ja nie jestem zaskoczony tylko grubo zawiedziony.
O ile animacje wygladaja ok to cala reszta lezy i kwiczy.
1.Nie ma zadnego-ale to ZADNEGO efektu szarzy kawaleri.Po prostu szarza traci caly impakt w chwili zetkniecia sie z wrogeim-znowu powielone stare niedorobienia.
2.Walka-walczy tylko kilka jednostek z przodu-reszta stoi z tylu i czeka na swoja kolej.
3.Czary-jeden czar w 4 sekundy zmiata 2 oddzialy jazdy-jak dla mnie to troche za bardzo przesadzone-moze komus sie spodoba-ale mnie nie.
4.Efekty-gra musi miec chyba DUZO wieksze wymagania-wyglada jakby bylo robione na srednich ustawieniach(przynajmniej efekty)-wygladaja raczej srednio.
Teraz ciekawi mnie jak bedzie wygladalo zachowanie AI tak w bitwie jak i na mapie-ale juz widac ze robia to w wiekszosci ci sami co poprzednie czyli pewno zbytniego progresu nie bedzie....
Dobra, zaskoczenie opadło - pora się rozpisać. Więc na początek zwracam uwagę, że to dopiero pre-alpha, więc dużo roboty przed nimi - jednak kilku błędów można już doświadczyć. Oto drobna lista:
1. Animacje gigantów, wywern i Karla Franza na gryfie - jedna animacja zabijania - jest to bieda niemal taka sama jak ilość animacji walki w Heroes of Might & Magic. Tylko jedna i co dziwne spójrzcie na giganta - niby odgryza mu łeb, ale jednak łeb zostaje na miejscu po wyciągnięcia z pyska przez olbrzyma. Czyli zapewne znowu DLC na krew będzie.
2. Impet szarży jazdy - w Medieval II jazda najzwyczajniej w świecie miażdżyła wroga od przodu jak i tyłu, po 1 szarży impet opadł do czasu zmęczenia. Tu nawet nie widać tej szarży dokładnie.
3. Orkowy szaman - jedną kulą magii (nie wiem, czy to spaczeń) zmiótł 2 oddziały rajtarów, co mnie zdziwiło. Szaman wyglądał na napompowanego magią niczym pseudosiłacz sterydami.
4. Czy mi się wydawało, czy salwa oddziału strzeleckiego nic nie zrobiła tej wywernie, co na nich zlatywała?
5. Wyrzutnia goblinów wyglądała trochę jak wynalazek da Vinciego z Assassin's Creed II.
6. Jednostki jednak odwzorowane są fenomenalnie (zgodnie z 8 edycją), czyli za to duży plus.
Lecz co z tego, skoro liczy się głównie poza klimatem i mechaniką też sztuczna inteligencja - jeśli będzie ona zarówno na mapie kampanii jak i na bitwach zwalona, to pozostaje jedynie jedno - gra na multi albo w kampanię łeb w łeb.
Do mnie niestety ani nie przemówiły animacje, ani zachowanie oddziałów podczas walki, ani same animacje tejże walki, jeśli z etapu pre-alpha nie uczynią olbrzymiego skoku do produktu finalnego to niestety będzie klapa:(
Shay Ruan
30-07-2015, 15:31
Wydaje mi się, że CA zatrudnia ostatnimi czasy najlepszych twórców modyfikacji aby podnieść poziom swoich gier, więc dajmy im szanse. Z tego co pamiętam to na filmiku wspomniane było coś o tym że szarża ma być poprawiona. Animacje i grafika są fajne, nie zapominajmy że gra jest cały czas na etapie tworzenia. Na razie zauważyłem spora bierność jednostek ale nie bede sie wypowiadał na ten temat. Mam też wrażenie że ta gra jest słabo zoptymalizowana a same wymagania będą kosmiczne. Jednak tak jak powtarzam, gra jest cały czas tworzona.
Ja tam cały czas widzę regres w animacjach walki wręcz w stosunku do Medka II. Jakoś ciężko mi więc uwierzyć aby to mocno poprawili, skoro na tym samym silniku nie udało im się to od Empire, to pewnie i nie uda się od alphy do wersji finalnej.
Zdaje mi się, że jednostki nie przypominające ludzi (rozmiarem) jakoś pokracznie się poruszają trochę.
Wyraźnie widać teraz coś co prędzej było mniej istotne, cała jednostka robi jedną rzecz. Strzelcy więc zamiast nawalać do olbrzyma z odległości patrzą biernie jak ich towarzysze walczący w zwarciu są masakrowani. Pewnie będzie to mocno irytujące, obstawiam, że lepiej będzie kombinować tak żeby wszyscy strzelali niż pozwolić aby "pierwszy rząd" walczył w zwarciu, a reszta patrzyła.
Ten latający fanatyk... kolejna ciekawostka nie mająca raczej większego znaczenia w skali strategicznej. To jak "wylądował" było absurdalne, zadał straty jakby był z 10 razy większą kometą, wygląda to tak jakby twórcy podmienili po prostu tekstury z jakiegoś działa/magii i umieścili tam tego fanatyka pozostawiając ten sam efekt.
Oskryptowana bitwa a wyglądała bardzo biednie. Wychodzi, że ludzie nie potrafią się bić. Jednostki schowane w lasku zamiast wjechać z impetem w zaskoczonego wroga zaczęły go ostrzeliwać. Jak na moje, to ta kawaleria powinna zaatakować walczących w zwarciu, a jednostki strzeleckie rozproszyć się i zapolować na szamana. Dziwne też miejsce na bitwę, z tyłu była chyba przełęcz która lepiej by się nadawała na pozycję obronną. No ale to akurat szczegół mało istotny z perspektywy całej gry, mam tylko nadzieję, że jeżeli gracz będzie miał się tam bronić to będzie mógł wybrać lepszą miejscówkę.
Shay Ruan
30-07-2015, 18:24
Medieval 2 miał lepsze animacje walki wręcz niż nowe części TW? Albo nie grałeś w nowe części albo sobie żartujesz. Wiem że można sentymentalnie patrzeć na gre ale bez przesady.
chochlik20
30-07-2015, 18:30
Totalna beznadzieja... poprzedni filmik mi się nawet spodobał, ale ten po kilku minutach sprawia, że mam ochotę go wyłączyć. Trolle poruszają się tak jakby coś im się w tyłki wrzynają, orkowie mają praktycznie ten sam model tarczy. W ogóle animacja wyglądają tak jakby silnik gry byłby za słaby i nie dawał sobie z nią rady.
Goblin to chyba tak naprawdę kula armatnia, rajtarnia wygląda jakby strzelała fajerwerkami, czar goblina nie powala w ogólne, podczas szarży wygląda jakby przed samym uderzeniem jednostki zwalniały.
Zwróciliście uwagę na flagi nad oddziałami? Nie jest to godło żadnej imperialnej prowincji tylko szabla lub pistolet w zależności z jakim oddziałem mamy do czynienia...
Medieval 2 miał lepsze animacje walki wręcz niż nowe części TW? Albo nie grałeś w nowe części albo sobie żartujesz. Wiem że można sentymentalnie patrzeć na gre ale bez przesady.
A co ma do tego sentyment? W Medka II co prawda z modami ale co jakiś czas wciąż gram, w nowe części też grałem. Sentyment nie ma więc tu nic do rzeczy. Kuleje to jak jednostki szarżują, jak zaczynają walkę, jak potrafią stać i nic nie robić itd. W nowych grach często twórcy pokazują nowe animacje które dobrze wyglądają jak ustawią pojedyncze jednostki przeciw sobie, jak się zaczyna jednak prawdziwa zbiorowa walka to tego nie widać. Medek II też ma swoje błędy oczywiście, latające jednostki itd., jak zaczyna się walka to jednak jednostki walczą. W nowych grach potrafią stać i czekać, co jakiś czas jedynie odpali się jakaś sekwencja. W każdej nowej grze (oprócz Napoleona) przyglądałem się walce wręcz, szarży itd. i w każdym wypadku byłem zawiedziony. Widać co prawda postęp w stosunku do Empire i Rome I co pewnie istotne biorąc pod uwagę, że twórcy jadą na jednym silniku i Medek II był tworzony na uboczu. W ogólnym rozrachunku postępu jednak nie ma wcale albo jest wręcz regres. No ale twórcy stworzyli sobie maszynkę do wydawania szybko kolejnych części więc to nic dziwnego.
Shay Ruan
30-07-2015, 18:54
No ja się u mnie nie spotkałem z czymś takim że jednostki stoją i nie walczą. Jasne, że część oczekuje na walke ale to chyba normalne. Podczas bitew przecież wszyscy nie łamali szyku i nie rzucali się na hura każdy na każdego.
A więc to jest ten "wielki, super, pro, uber, over 9000" nowy TW...
- kawaleria po zderzeniu z jednostkami się zatrzymuje na nich.. nawet na ŁUCZNIKACH którzy mają TYLKO leciutki łuk, i brak nawet pseudu zbroi zrobione z skór...
- jednostki strzeleckie, to widać znowu CHŁOPI którym dano łuk chwile przed bitwą, bo nie potrafią strzelać (tak to jest, jak usunięto u łuczników statystykę "Celność" która była w Shogunie 2 i była zbawieniem)
- mechanika starć melee.. 'nudna', i GŁUPIA jak but. Smok zaatakował środek oddziałów strzeleckich? Niech cały oddział zmienia uzbrojenie na miecze odrazu.. walić to ze nie wiedzą jak z nich korzystać..
- co jeśli jest wróg który ma duze gabaryty? Niech walczy przeciw niemu 1-3 żołnierzy, pozostałych KILKUNASTU którzy go otaczają, niech sie przyglądają...
- a wale dalsze pisanie, bo kolejny CRAP sie zapowiada tyle że w ładniej otoczce.
A bym zapomniał... nagrali demo które ma promować grę.. jeżeli kamerę ustawili na bardziej otwarty teren, "czuć" lagi.. wiec jeżeli do promowania gry, nie potrafili złożyć kompa aby uciągnął gre, to szansa na dobrą / względną, optymalizacje można pomarzyć.
Ciekawi mnie tylko kiedy fanboje zaczną szczekać, że to normalne bo to Alpha... śmiech na stali z takich ludzi.
Upominam o kulturę w trakcie dyskusji. Wyzywanie dyskutantów świadczy tylko o Twoim poziomie. Shay
No ja się u mnie nie spotkałem z czymś takim że jednostki stoją i nie walczą. Jasne, że część oczekuje na walke ale to chyba normalne. Podczas bitew przecież wszyscy nie łamali szyku i nie rzucali się na hura każdy na każdego.
To mamy widać inne doświadczenia/spostrzeżenia. Żeby nie było w Medku II też zdarza się, że "frontowe" (bo o nie mi chodzi) jednostki nie walczą tylko stoją. Z moich obserwacji wynika, że zarówno w Medku II jak i w nowych częściach dużo częściej zdarza się to w przypadku kawalerii niż piechoty. Ogólnie mam jednak wrażenie, że w Medku II błąd ten występował w mniejszej skali. Próbowałem znaleźć jakieś filmiki na potwierdzenie mych słów, te które są w necie pokazują jednak zazwyczaj całe pole bitwy, a nie z bliska jednostki walczące w zwarciu. Tak czy siak to mało istotne, w końcu to temat o Warhammerze.
Póki co wyraźnie widać chyba błąd z biernością jednostek "dużych": https://youtu.be/ZKPw86ivR7A?t=595 , jak takich błędów nie usuną to będą pewnie mocno irytujące. Mody do Medka II pokazują, że wkurzyć mogą za równo duże jednostki które z jakiegoś powodu nie walczą jak powinny (biernie pozwalają się okładać), jak i "małe" które nie atakują większych "masą". Póki co wydaje mi się, że oba te błędy wystąpiły w tej bitwie. No ale akurat w tym wypadku logiczne jest zrzucenie tego na błędy wersji alpha, w końcu to jakaś nowość w serii.
Nono... widzę, że hejt wycieka każdym otworem. Mi osobiście też parę rzeczy się nie podobało jak np. kaczkowaty chód trolli czy goblin siejący zniszczenie jak imperialne działo, ale bez przesady nie jest tak źle jak można wyczytać w postach wyżej.
Pierwsze sprawa braku godła księstwa w flagach nad oddziałami, ok ale po co ci ono skoro po barwach widać wyraźnie(i po obecności imperatora), że jest to księstwo Rekilandu.
Druga sprawa czyli hejt na walkę jednostek i szarża kawalerii, powiedzmy sobie szczerze w każdym TW wygląda to nierealistycznie i jakoś tak niemrawo. Zresztą czy ktoś tu z obecnych może się pochwalić, że widział prawdziwe starcie armii czy szarże konnicy wbijającą się w piechotę aby powiedzieć jak to powinno wyglądać? Raczej nie. Twórcy starają się to jak najbardziej urealnić co moim skromnym zdaniem z każdą częścią wygląda coraz lepiej.
Poza tym powinniśmy skupić się też na plusach jak np. jeźdźcy na demigryfach i ich animacja która wygląda naprawdę super.
Większość jak widzę jest zawiedziona filmem, więc skupię się na plusach:
1. Różnorodność jednostek - banał wynikający z charakterystyki uniwersum, jednak nie zmienia to faktu, że jedna, dwie frakcje będzie miała bardziej zróżnicowane jednostki niż każdy poprzedni TW
2. Magia - według mnie jest dobrze ustawiona, jesteśmy w stanie wyciąć nią jeden, dwa oddziały lecz nie całą armię, jak dla mnie taki właśnie balans powinien być.
3. Animacje - owszem większość animacji się powtarza jednak CA samo mówi, że materiał pochodzi z wczesnej wersji gry i animacje ulegną jeszcze zmianom, poza tym spodobał mi się bardzo pająk pod koniec (owszem ludzie go otaczający stali jak kołki, ale sam pająk nieźle wyglądał), demigryfy (sam moment ataku akurat był słaby, ale deweloper sam mówił, że postarają się to zmienić, a w biegu moim zdaniem wyglądają fantastycznie), trolle owszem brzydko chodzą, ale widziałeś kiedyś trolla na żywo? ;) Myślę, że ta animacja jest zamierzona.
Tak czy siak dostaniemy pewnie produkt z masą bugów i błędów, nie zmienia to jednak faktu, że będzie to najlepsza gra komputerowa z tego uniwersum.
Memnon[pl]
30-07-2015, 20:29
Nono... widzę, że hejt wycieka każdym otworem.
Druga sprawa czyli hejt na walkę jednostek i szarża kawalerii, powiedzmy sobie szczerze w każdym TW wygląda to nierealistycznie i jakoś tak niemrawo. Zresztą czy ktoś tu z obecnych może się pochwalić, że widział prawdziwe starcie armii czy szarże konnicy wbijającą się w piechotę aby powiedzieć jak to powinno wyglądać? Raczej nie. .
Widzialem duzo lepsza szarze kawaleri-XIII wiek mianowicie-tam szarza jazdy wyglada zdecydowanie lepiej.
A po drugie to nie hejt-po prostu ludzie mowia co im sie nie podoba-kazdy ma prawo do wyrazania swoich opini-a ze wiekszosci sie bitwa nie spodobala to i widac komentarze.
Ludzie nie czepiaja sie o byle glupoty(jak np kolor butow) tylko raczej o dosyc wazne aspekty gry( np.zdecydowanie nadmierna biernoc jednostek) ...
pzdr
wersja robocza (pre-alpha) – dostępna zazwyczaj tylko dla twórców programu w postaci repozytorium (https://pl.wikipedia.org/wiki/Repozytorium) kodu źródłowego (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kod_%C5%BAr%C3%B3d%C5%82owy) (np. CVS (https://pl.wikipedia.org/wiki/Concurrent_Versions_System), SVN (https://pl.wikipedia.org/wiki/Subversion), GIT (https://pl.wikipedia.org/wiki/GIT)), kiedy implementowany (https://pl.wikipedia.org/wiki/Implementacja_(informatyka)) jestalgorytm (https://pl.wikipedia.org/wiki/Algorytm) programu, tworzony jest interfejs (https://pl.wikipedia.org/wiki/Interfejs_u%C5%BCytkownika) i dodawane są nowe funkcje
Tym chciałbym zwrócić uwagę że to jest naprawdę bardzo wczesne stadium gry i często w ogóle nie pokazuje się filmików z takiej wersji, jak już to z wersji alpha czy w ogóle z bety dopiero. Chcieli pokazać że już coś mają, coś się już ulęgło i zaczyna być stabilne.
Teraz co do poniektórych zarzutów. Kogoś zdenerwowało że arkebuzerzy (muszkieterzy) nie strzelają, czekają grzecznie aż oddziały wręcz się wykrwawią. Zadam w takim razie pytanie. Czy oni mieli strzelać w własnych kolegów czy jak? skoro stoją przed nimi inne sojusznicze oddziały to raczej głupio by pakowały swoim w plecy przy okazji może trafiając kilku wrogów. (mnie denerwowało że co w poniektórych strategiach strzelcy ładowali radośnie w plecy swoim byleby dawać ognia do wroga, Rome 1 miał chyba ten problem z procarzami np).
Ktoś napisał że kawaleria czekała w lesie nie uderzyła z flanki. No cóż, jak tam widziałem że kawaleria demigryphów i ciężka jazda uderzyła na wroga z tego lasku prosto w bok, zaś nie zaszarżowała rajtaria, bo z zgodnie taktyką ona najpierw strzelała karkolem a potem szła do szarży. Choć akurat tutaj to dla mnie są strzelcy konni nie rajtaria bo muszkiety mają a nie pistolety. Tak naprawdę to rzadko kiedy mieli muszkiety, używali pistoletów, wiem ktoś mi może zarzucić że autor sobie tak wymyślił wszak to fantasy (ja wcześniej tego broniłem) ale akurat w tym przypadku przenosi się konkretne formacje z historii i z premedytacją używa się tak jak one walczyły.
Co do stania, nie atakowania, to mnie się wydaje że twórcy chcieli po prostu pokazać jak najwięcej dużych jednostek i co one robią, także zbyt szybko ich zaciukać nie można było, choć jak się spojrzy na nie jeden film fantasy czy też zwykłej akcji to nie raz widać jak główny bohater okłada co się da a przeciwnicy mimo że w kupie to po kolei podchodzą :P
Co do szarży to naprawdę nie ukrywajmy w którym to totalu była ona dobra? Mnie tam zawsze śmieszyły te rozrzucane czasem na kilometr postacie jakby nic nie ważyli a koń (owszem wiem pęd, siła, masa ale bez przesady) był niczym czołg lub samochód przy czym nawet przy wypadkach samochodów ludzie nie zawsze że tak powiem "fruwają". Tutaj w tak wczesnej wersji po prostu nie zaimplementowali roztrącania piechoty i tyle. Poczekajmy na wyższe wersje, jeśli tam tego nie będzie, to wtedy należy się zacząć bać.
Co do chodu trolli to mi się wydaje że one właśnie przy swej wielkości miały raczej taki kaczkowaty nieco chód, no jeszcze ważne było czy aby przed bitwą nie były czymś zaprawione ;)
Ja z osądem ruchów postaci itp, poczekam na wyższą wersję niż pre-alpha która tak naprawdę bardzo wielu animacji nie ma, jest uboga by trzymała stabilność, jeśli w wyższych wersja nie będzie poprawy to wtedy będzie źle. Lecz jak powiedziałem na to jeszcze poczekam. :)
;358863']Widzialem duzo lepsza szarze kawaleri-XIII wiek mianowicie-tam szarza jazdy wyglada zdecydowanie lepiej.
A po drugie to nie hejt-po prostu ludzie mowia co im sie nie podoba-kazdy ma prawo do wyrazania swoich opini-a ze wiekszosci sie bitwa nie spodobala to i widac komentarze.
Ludzie nie czepiaja sie o byle glupoty(jak np kolor butow) tylko raczej o dosyc wazne aspekty gry( np.zdecydowanie nadmierna biernoc jednostek) ...
pzdr
Moim zdaniem jest różnica między konstruktywną krytyką oraz wyrażaniem opinii a zwyczajnym marudzeniem które można zauważyć w niektórych postach.
Po co najpierw pokazują na maksa oskryptowany i piękny In-Engine trailer gdzie Demigryfy kładą orków jak na ciężką kawalerię przystało, po prostu dużo się dzieje, a następnie pokazują brzydki, niewyraźny i lagujący chłam gdzie jazda zatrzymuje się od razu po dotknięciu wroga zamiast zmieść go impetem szarży. Poza tym to wszystko wygląda słabo, badziewne wybuchy, smugi za strzałami i kulami (WTF), orkowie skaczący jak małpy, jakieś latające i eksplodujące gnomy (brakuje jeszcze okrzyku Allahu Akbar xD). Ogólnie to fizyka wymaga opracowania od podstaw. Wiadomo, to dopiero pre-alpha, ale skoro teraz podstawowe rzeczy są niedopracowane to znając CA nie będą też w dniu premiery i nigdy bo przecież trzeba wydać 1000 nowych przemalowanych jednostek i frakcji jako DLC.
Ituriel32
30-07-2015, 23:01
Mi się podobały te olbrzymy. Po co im maczuga skoro się "schylają by zjadać" wroga, zamiast tłuc ich tą pałą...
Od jakiegoś czasu coraz bardziej ciekawi mnie ta część. O uniwersum nie wiem prawie nic i na dodatek nie lubię fantasy. Ale mam nadzieję na huragan świeżości po tej części i duże zmiany w tych historycznych total warach. Całą bitwę oglądałem z otwartą gębą i nieźle się bawiłem (szczególnie ta katapulta:D). No ale widzę tutaj hejt, nie jak pisano konstruktywną krytykę, ale HEJT. Każdy wyraża swoją opinię, w porządku, ale to już jest czepianie się na siłę.
Zacznijmy od tego, że wg. mnie tego typu bitwy są w pełni reżyserowane! Są zrobione tak by po kolei można było pokazywać poszczególne elementy i to tu widać. To dla tego jednostki jakby kolejno wchodzą do bitwy a kawaleria w lesie nie wykorzystuje w pełni efektu zaskoczenia (tak poza tym pewnie po kilka razy to nagrywali by idealnie pokazać odpowiednie starcia itp.). Szarże kawalerii w TW zawsze wyglądają pokracznie, choć jest faktycznie coraz lepiej. Dla mnie nie tyle liczą się straty w ich wyniku ale to jak bardzo są w stanie wbić się we wroga. Pod tym względem Medek 2 kuleje, a mistrzowski jest Shogun 2 (tak jestem jego fanatykiem) i ew. Rome 2. Posłuchajcie co mówią podczas szarży tych... no takich zwierzątek:P: jedną z rzeczy, nad którymi wciąż pracujemy, jest impet szarż kawaleryjskich, będzie on znacznie brutalniejszy (mniej więcej). Czyli na razie wygląda jak wygląda, a będzie lepiej. To tyle w kwestii szarż.
Co do starć piechoty... o matko... jak czytałem te komentarze o "stojących" i nie walczących jednostkach, słabej walce w zwarciu i generalnie uwstecznianiu tego elementu w nowszych częściach względem Medka 2... chyba na prawdę nie graliście w nowsze TW albo macie nieustanne bugi:curve:. Wiem, że czasem widać stojącego żołnierza w ogniu walki, ciosy wymierzone w powietrze czy jakieś tam babole, niestety ale przy takich rozmiarach bitew to się może zdarzać, trudno. Ale halo, czy przyglądaliście się starciom samurajów w Shogun 2??? Najpiękniejsze, przerysowane, niemal teatralne starcia (znowu fanatyzm, ale uzasadniony)! W Rome 2 animacje też są ładne. No a to że walczy pierwsza czy druga linia a reszta z tyłu stoi, no to sorry, ale jak inaczej wyobrażaliście sobie starcia dwóch grup???? To normalne że walczą ci, którzy mają kontakt z wrogiem, inaczej się nie da. W tym filmiku wygląda to całkiem całkiem. Oczywiście wygląd jednostek dla kogoś kto nie ma do czynienia z fantasy jest po prostu przepiękny! Niesamowita różnorodność, piękne wykonanie, szczegółowość. Ruchy jednostek mi się strasznie spodobały, nie wiem jak powinny się te stworki ruszać ale dla mnie bomba:D. Ta magia też mi się podoba, fajnie że jest potężna, przy odpowiednich ograniczeniach wcale nie powinna być OP. Jednostki latające wprowadzają coś nowego, wygląda to bardzo ciekawie.
Generalnie gra wygląda ładnie. Widać że nawet na ich maszynkach przy widoku na całe pole bitwy, w środku bitwy czy przy masie efektów cząsteczkowych, gra ma zmułki, trochę przycina, aż boję się o wymagania:P. No ale przede wszystkim musimy pamiętać, że to WCZESNA ALPHA!!! Do premiery gry jeszcze dużo czasu, więc teraz o jakiejś optymalizacji, dopracowaniu animacji czy innych elementów nie ma co mówić! I tak zachowali się fair pokazując to co mają w tak efektowny sposób, zaznaczając że jeszcze są elementy które cały czas są dopracowywane i dlatego wyglądają tu słabo. Być może i ta część będzie wymagała półrocznych wakacji na patche, no ale cóż... przetrzymamy:).
Ituriel32
31-07-2015, 07:05
Jedyne co mi się spodobało to informacja z 8 minuty o bohaterach (agentach) na filmiku pokazali chyba kapłana, że po dołączeniu do armii walczą i są potężnymi jednostkami.
Ja najbardziej jestem zawiedziony z ukazania szarż kawalerii. Trolle też raczej nie powinny być w grupach tylko jako pojedyncze modele. Gdzie głupota trolli i animozja zielonych?
Ale ogólnie nie jest tak źle jak bałem się, że będzie po przeczytaniu komentarzy innych :D
chochlik20
31-07-2015, 08:43
Ja najbardziej jestem zawiedziony z ukazania szarż kawalerii. Trolle też raczej nie powinny być w grupach tylko jako pojedyncze modele. Gdzie głupota trolli i animozja zielonych?
Trolle to w ogóle zmasakrowały oddział w który uderzyły właśnie przez tą swoją liczebność.
Ciekawy jestem czy ktoś zwrócił uwagę na oddział imperialnej ciężkiej kawalerii - 6 min. - tuż przed samym uderzeniem konie nagle wyskakują w powietrze jakby istniała tam niewidzialna przeszkoda. Orki skaczą w powietrze, ale nie doskakują już do oddziału. Takich szczegółów jest masa. Cały filmik i to co do tej pory zrobili i pokazali wygląda jakby się spieszyli i chcieli wydać grę jak najprędzej bez względu na bugi i niedociągnięcia. A później ściągaj kolejne patche, które to naprawią. Oczywiście najwięksi fani będąc żyć nadzieją, że później będzie lepiej (kto wie), ale ja nie żywię takich uczuć. Filmik bardziej kojarzy mi się z grą, która miała wyjść lata temu, a nie teraz, gdy w gry pod względem grafiki mamy tak odpicowane.
Andrij Marszałek
31-07-2015, 08:48
Hmm.
Film dosyć ciekawy. W zasadzie dla mnie wszystko ok oprócz szarż kawalerii, niezniszczalnej wiwerny i oddziałów trolli. Ta bitwa to tylko bitwa pokazowa więc hejt na ruchy jednostek jest zupełnie nieuzasadniony...
Parę też osób zapomniało że jest to Pre Alpha i dużo ma zostać jeszcze poprawione ;)
chochlik20
31-07-2015, 09:11
Ma zostać poprawione, ok. Nie zapominajmy jednak, że ten filmik skierowany był nie tylko do
- fanów Total War-a
- fanów Warhammera
, ale do całego grona graczy. Ja zamiast pokazanej na szybko tej pre-alphy wolałbym zobaczyć naprawdę coś ładnego, dobrze zrobionego co sprawi, że zacznę myśleć nad wymianą sprzętu. Tymczasem studio co jakiś czas raczy nas "ochłapami". Coś tam robimy, jeżeli się martwicie jak nam idzie to pokażemy Wam to i owo. Gracze nie wykładają kasy na jej tworzenie, tylko mają ją kupić. A takie rzeczy mają zachęcać a nie zniechęcać. Po drugie CA to nie studiu, które powstało w tym roku czy w poprzednim, ale od wielu lat wydaje gry z serii TW. Szarży kawalerii nie animują po raz pierwszy, podobnie jak ruchów jednostek, fajerwerków z muszkietów. Po firmie, która wydała tyle tytułów spodziewałem się czegoś więcej.
Andrij Marszałek
31-07-2015, 10:18
Ja jestem zadowolony. Czemu znowu zaczynacie wałkować ten sam temat. Pamiętacie hejt na Attyle przed premierą czy choćby na Wrath of Sparta. Gdzie jest teraz ten hejt? ;)
Możemy sobie pluć na CA tutaj a i tak większość graczy będzie zadowolona z produktu tak czy siak więc skończcie z tą póki co bezsensowną krytyką.
Film nie był tragiczny,najgorsze oczywiście szarże,magia jest w porządku,strzelcy niestety nic nie robią artyleria również nie uczyniła nic godnego uwagi a kilka celnych strzałów z takich dział powinno wgnieść dajmy na to pająka w ziemię. Animacje walki na każdym szczeblu są ubogie ale jestem pewien że ulegną znacznemu poszerzeniu i w finalnej wersji gry będą dużo ciekawsze.
Ituriel32
31-07-2015, 10:58
Ja jestem zadowolony. Czemu znowu zaczynacie wałkować ten sam temat. Pamiętacie hejt na Attyle przed premierą czy choćby na Wrath of Sparta. Gdzie jest teraz ten hejt? ;)
Możemy sobie pluć na CA tutaj a i tak większość graczy będzie zadowolona z produktu tak czy siak więc skończcie z tą póki co bezsensowną krytyką.
Ja sobie pograłem trochę znalazłem parę plusów ale dużo więcej minusów i już w to nie gram (Attyla). Ponarzekałem trochę i koniec. Proste i normalne podejście które daje Ci chyba odpowiedz na pytanie gdzie "zniknął hejt" (szkoda na niego czasu, skoro nie będę w to grać). Choć w moim przypadku była to krytyka bo plusy też podaje.
Standardem obecnie (od zawsze) jest to że filmiki są podrasowane (mocno bardzo) i wyreżyserowane, a tu wygląda to po prostu słabo. Innym standardem jest wypuszczanie gier w becie jako gotowy produkt (terminy) i dopiero późniejsze łatanie go gdy się sprzeda (aby zachęcić do zakupu DLC). Bo jak by się słabo sprzedało to szkoda czasu i pieniędzy na naprawę bubla.
W romku chyba dalej słabo idzie z psami. Po spuszczeniu ich ze smyczy nie bardzo jest jak je zaatakować. Trzeba ustawić coś na ich drodze aby biernie rozpoczęła się walka. Tylko dwie jednostki psy i słonie a już są problemy, a tu będzie tego pełno + magia (która nie wyglądała źle) i latadła.
Na filmiku "jazda" ma 5 rodzaje wierzchowców: wilki, pająki, dziki, konie i gryfy. Z tego co było widać konie korzystały z animacji od gryfów przez co fajnie skakały we wrogie oddziały, tak mi się wydaje. Dodać jeszcze podział na ciężkość i modyfikatory terenu. To będzie strasznie dużo roboty i będzie kosztować.
Ten filmik trochę mnie nie pokoi o zabezpieczenie tyłów przed latającą hałastrą.
5 rodzajów - u orków jeszcze dziki.
Ituriel32
31-07-2015, 11:37
Te dziki gdzieś przegapiłem.
Ale widać że do zrobienia mają naprawdę sporo i prawdopodobieństwo że z czymś nie zdążą jest spore.
No cóż, doliczmy jeszcze, co nas czeka z Chaosem i Wampirami to wtedy będzie jeszcze więcej. Ot np. ożywione smoki ;)
marko1805
31-07-2015, 12:11
Mam dziwne deja vu po przeczytaniu Waszych postów i obejrzeniu filmiku. Ano podobnie było przed ukazaniem sie Rome II. Była krytyka i oskarżanie krytykujących o wszechobecny hejt, oraz tłumaczenie iż jest to przecież pre -alfa itp. Niestety, krytykujący mieli wtedy rację ,a oskarżający o hejt jakoś dziwnie zniknęli z tego forum. Krytyczne głosy obecnie padają z ust starych wyjadaczy, którzy serię znają b. dobrze i maja określone wymagania wobec tej serii czasami ta krytyka jest może przesadzona ,ale ma swoje uzasadnienie. Nie twierdzę tutaj, iż CA wyda podobnego gniota jak w przypadku premiery Rome II ale obawy są uzasadnione. Jednego jestem pewien ,BAI będzie tak jak zwykle kiepskie ,a gra z pewnością mocno zabugowana ,co jednak nie przeszkodzi większości wielbicieli młotka jej zakupić, starzy wyjadacze z tego forum również pomarudzą, pokręca nosem ,ale i tak kupią :) więc nie ma sensu wyzywać się od hejterów ,bo brzmi to nieco śmiesznie z ust kilku nowych osób na tym forum.
Akurat latające monstra i oddziały wniosą dużo świeżości i masę rozwiązań taktycznych. Więc to na bardzo duży plus,o ile oczywiście AI będzie wiedziało jak ich używać....
No ok, rozumiem że podobnie było przed Rome 2, no i "hejterzy" mieli rację;). Tylko, że tutaj jestem trochę bardziej spokojny, ponieważ mają jeszcze dużo czasu. Dużo tzn więcej niż mieli do premiery Rome 2 gdy pokazywali Las Teutoburski i Nil, tam to już chyba miesiąc lub dwa do ukazania się gry. Tutaj ma to być dopiero 2016, z tym że nie wiadomo czy pierwszy kwartał czy może wrzesień/ październik. Także mają dużo więcej czasu, ale jak wyżej wspomniano, o wiele więcej roboty w kwestii technicznej. Poza tym nie wiem czy tamte dwie prezentacje Roma 2 były lepsze do tej i pozbawione błędów czy niedoróbek. Ja jestem świeżakiem w tym uniwersum i jeśli takie prezentacje mają trafić do takich osób jak ja, przekonując i zachęcając do gry, to im się udało:).
Memnon[pl]
31-07-2015, 12:49
Pragne przypomniec tez pokazowa bitwe o Kartagine-ta pre alpha wygladala duzo lepiej niz finalna wersja gry.Las teutoburski-masa komentarzy ze starcia szybkie,ze gra niedorobiona-i wypowiedzi CA ze to alpha itp ...a okazalo sie ze jak wygladal pokaz Aplha tak samo zostalo w finalnej wersji.Wiadomo tez ze SEGA nie dba o renome-popsula juz tyle znanych tytulow ze to wystarczy zeby miec zastrzezenia.Dla Segi licza sie tylko terminy i tyle na tym.Dlatego ludzie ktorzy znaja te serie od poczatkow maja uzasadnione obawy co i do tej czesci.Tym bardziej ze na zaprezentowanym filmie widac ewidentnie za duzo bledow i niedorobien.Lepiej teraz ponarzekac i dac CA/Sega do zrozumienia iz gracze nie kupia byle gniotu.Lepiej teraz krytykowac i dostac dobry produkt niz znowu czekac na 15 patchy....
Zapomniałem o Kartaginie:P. To było faktycznie wcześniej niż te dwie bitwy. Tam też płynność pozostawiała wiele do życzenia, a na animacjach walki chyba się za bardzo nie skupiali. Co do Warhammera to mi się podoba bo tego nie znam, dla mnie jest to coś zupełnie nowego. Dlatego też mogę nie widzieć tych różnych błędów i przekłamań, o których piszecie,a które faktycznie dla weteranów są oczywiste. Jaką politykę ma SEGA każdy widzi;), no ale na to nie mamy zbyt dużego wpływu, poza nie kupowaniem ich produktów. No ale żeby nie wiadomo jak byśmy narzekali, i tak w końcu kupujemy Total War'y:).
Andrij Marszałek
31-07-2015, 13:41
Ja o Rome 2 już zapomniałem i po Attyli było widać że CA się czegoś nauczyło.
marko1805
31-07-2015, 13:53
Po skopanym Empire był Shogun i tez się wydawało iż CA czegoś się nauczyło ...... no, ale jednak może tym razem będzie inaczej.
Ituriel32
31-07-2015, 13:54
Hahaha, tak samo jak po Empire był dużo lepszy Napek i Samuraje. Aż tu nagle romek2.
Lwie Serce
31-07-2015, 14:00
Lepiej teraz ponarzekac i dac CA/Sega do zrozumienia iz gracze nie kupia byle gniotu.Lepiej teraz krytykowac i dostac dobry produkt niz znowu czekac na 15 patchy....
Hmmmm... Ja jednak wątpię, że narzekanie graczy coś zmieni. ;) Jest "odjechana grafa"? Jest. Są fajerwerki? Są. Wystarczy żeby zysk mieli ogromny.
Jan z Czarnolasu
01-08-2015, 15:17
Jestem przekonany, że to będzie co najmniej dobra gra. Może nie od razu, ale najpóźniej po wyjściu ostatniego dodatku na pewno.
Po prostu to co się nie udało w podstawce poprawią w pierwszym dodatku, a to czego zabrakło w pierwszym dodatku poprawią w drugim.
PerWerka
01-08-2015, 20:34
No naszły niestety takie czasy, że wszyscy chcą zarabiać ile się tylko da, za minimalny wkład ;)
Co do gry... imo Ci co maja ją kupić to kupią tak czy siak. To z sentymentu, to z ciekawości, albo zwyczajnie bo czemu i nie? A czy twórcy wypuszczą gniota czy nie to nie ma w tej chwili znaczenia. Ich cyrk ich małpy..
Co by nie było of topu mnie osobiście filmik się podobał. To ze jest w nim masa niedoróbek nawet nie tak bardzo mnie wnerwiało. Najzwyczajniej w świecie obejrzałam i cóż można powiedzieć ponad to co inni powiedzieli...
Czekam na następny
Nezahualcoyotl
02-08-2015, 09:57
Mam tylko cichą nadzieję że gra będzie mieć możliwość modowania a wówczas LOTR jest bardziej aniżeli pewny.Od strony artystycznej filmik jest nawet na poziomie bo nie o pokazanie taktyki w nim chodziło lecz własnie o możliwości wizualne.Czary może są trochę przesadzone ale myślę że będą one w jakiś sposób limitowane(jednokrotne użycie danego zaklęcia w trakcie bitwy) chociaż w Medieval2 lub Rome1,2 oraz Attila jak się dobrze wstrzelić artylerią osiągało się podobne efekty;).
Wielokrotnie pisano, że Total War: Warhammer nie otrzyma żadnych narzędzi do modowania, gdyż obowiązuje ich umowa z GW, która bardzo dba o swoje produkty.
Dba to złe słowo bo właśnie uśmiercili swoje dziecko na rzecz absurdalnego End of Times i Age of Sigmar :C. Niemniej jednak jest jak Arroyo pisze i gra ma być nie modowalna i zgodna z już istniejącym "fluffem".
Nie modowalna? Czyli zostaną te nie lorowe hełmy (moriony) u imperialnych halabardników?
Dokładnie, na TWCenter jeden z pracowników CA wyraźnie napisał - gra nie otrzyma narzędzi modderskich.
Shay Ruan
02-08-2015, 13:07
Pewnie jakieś proste mody powstaną mimo to.
chochlik20
02-08-2015, 15:39
Ja jestem ciekaw, czy ta współpraca wyjdzie CA na dobre. Przecież każdy TW miał swoje mody stworzone przez fanów, a tutaj ich zabraknie.
Wg mnie to, że narzędzi modderskich nie będzie to dobrze, gdyż spójrzmy na to tak: GW wydaje oficjalne armybooki, ale fani robią swoje, które niestety wychodzą słabo, a wręcz i mocno przekłamanie. Brak narzędzi modderskich daje taką zaletę, że będzie można uniknąć głupot z nieoficjalnych tworów.
Shay Ruan
02-08-2015, 17:36
DM to akurat głupie wytłumaczenie z prostej przyczyny. Mody są dla osób, które chcą w nie zagrać. Jeśli nie podoba Ci sie zawartość moda to grasz na podstawce.
EDIT: Ciekawi mnie jak będą wyglądały pola na mapie kampanii.
chochlik20
02-08-2015, 18:23
Mody są dla osób, które chcą w nie zagrać. Jeśli nie podoba Ci sie zawartość moda to grasz na podstawce.
I odwrotnie.
GW wyszło chyba z prostego założenia - na modach się nie zarobi podobnie jak na darmowych podręcznikach fanowskich więc, po co wspierać ludzi, którzy chcą i robią coś dla rozwoju uniwersum.
Na samym modzie się nie zarobi, ale żeby fajnego moda odpalić trzeba mieć podstawkę, a ta zakupu już wymaga. Wg mnie fajne mody napędzają sprzedaż i nie danie narzędzi do modowania to strzał w stopę.
Shay Ruan
02-08-2015, 18:32
Problem w tym, że mody napędzają sprzedaż ale również powodują brak chętnych na szajsowate DLC ;D
chochlik20
02-08-2015, 18:34
Na samym modzie się nie zarobi, ale żeby fajnego moda odpalić trzeba mieć podstawkę, a ta zakupu już wymaga. Wg mnie fajne mody napędzają sprzedaż i nie danie narzędzi do modowania to strzał w stopę.
To prawda ;)
Ja się zastanawiam nawiązując do pytania Shay - Jak oni mają zamiar zrobić mapę? Mamy cztery nacje - Sylvanie, Imperium, Orków i Krasnoludy. A przecież Kislev graniczy z Imperium. Mapa nie będzie miała tam rogu tylko ścięcie? Będzie czarna chmura?
http://fs1.directupload.net/images/150802/mzrhlxi3.png
W wywiadach wspominali o dwóch samodzielnych dodatkach, które będą miały swoje mapy, ale te mapy będzie można połączyć z podstawką więc ja jestem ciekaw jak to wyjdzie i jaki obszar finalnie dostaniemy.
Ale kto powiedział że nie będzie Kislevu? To samo moim zdaniem tyczy się Bretonni,to że będą nie grywalne nie znaczy że tam będzie czarna plama ;)
Kislev czy Bretonnia pewnie będą, ale w DLC.
Shay Ruan
02-08-2015, 20:49
Pewnie będzie "Zapłać 30 złotych aby odblokować nową frakcję, która już znajduje się w grze"
Pewno będzie i pewno wielu ludzi zapłaci, więc w czym problem? :mrgreen:
Ituriel32
03-08-2015, 08:25
Ja na pewno zapłacę za oddzielny Kislev, Bretonię czy Elfy Leśne. Bo wysokie/ mroczne czy szczurki to będą w dużych dodatkach.
chochlik20
03-08-2015, 08:52
A co za Chaosem? Został on pominięty, a to on moim zdaniem tworzy cały klimat uniwersum.
Póki co wiadomo, że na razie jedyne grywalne nacje to Ludzie, Krasnoludy, Wampiry i Orkowie. Chaos strzelam, że będzie jako DLC, albo w pre-orderze.
W nawiązaniu do mapy dodanej przez chochlik20 muszą być umieszczone norska albo pustkowia chaosu bo zapowiedzieli już pierwsze dlc które ma dodać wszystkie kulty chaosu jako grywalne.
Gdzie? Mógłbyś zarzucić linkiem bo chyba przegapiłem tą informację :)
Shay Ruan
03-08-2015, 15:34
Nie ma to jak zapowiadać DLC przed wydaniem gry...
Gajusz Mariusz
03-08-2015, 15:51
Przecież ostatnie odsłony TW wychodziły w dniu premiery z "darmowym" DLC więc to już stała zagrywka CA...
PS Co ja tutaj robię ;), chyba to ten upał... :P
Shay Ruan
03-08-2015, 16:02
Mnie tak chamska polityka z wycięciem dostępnej zawartości i umieszczeniem jej w formie DLC brzydzi. W dodatku utracą resztki honoru zapowiadając takie DLC przed wydaniem gry. Żeby jeszcze cena tych DLC była w granicach 3,4 złotych ale nie. Kosztują 30 złotych lub więcej.
Lwie Serce
03-08-2015, 16:04
Mnie również. Frakcje będące praktycznie jednymi z najbardziej rozpoznawalnych w uniwersum powinny być w podstawowej wersji gry a nie DLC...
Gajusz Mariusz
03-08-2015, 16:22
To że tak nie powinno być to jedno, a to że tak właśnie robi CA to drugie. Greków, a szczególnie Ateny i Spartę też każdy raczej widział w podstawce R2 a wyszli jako DLC zapowiadane przed premierą. Co więcej, po wydaniu Attyli (z zapowiadanym przed premierą DLC-ekiem z "normanami"...) nastąpił w krótkim czasie spam następnych DLC. Później chyba ktoś tam się puknął w czoło i nastąpiła lekka przerwa do Last Roman. Więc jak to już będzie normą, to polecą Wam DLC-eki w pierwszym kwartale po premierze, oj polecą...
Gdzie? Mógłbyś zarzucić linkiem bo chyba przegapiłem tą informację :)
Czytałem to w jakimś artykule na początku lipca na gry-online.pl mogę poszukać ale to trochę zajmie .
chochlik20
03-08-2015, 18:26
Czytałem to w jakimś artykule na początku lipca na gry-online.pl mogę poszukać ale to trochę zajmie .
To to?
"Ale i na tym nie powinno się skończyć. Omawiane uniwersum oferuje wiele frakcji, które mają szansę wziąć udział w zabawie – wprawdzie liczbowo nie sposób dorównać tutaj nacjom świata starożytnego, występującym w dwóch poprzednich odsłonach cyklu Total War, ale pod względem zróżnicowania jest zdecydowanie lepiej. W grę wchodzą bowiem takie ugrupowania jak leśne elfy z puszcz pokrywających znaczną połać Starego Świata, błędni rycerze z Bretonii, kondotierzy walczący w imieniu rywalizujących miast-państw Tilei, „kozacy” z quasi-słowiańskiego Kislevu, morscy łupieżcy z mroźnej Norski, potworni zwierzoludzie, kryjący się w mroku Skaveni (szczuroludzie) bądź nawet mroczne elfy i jaszczuroludzie z tutejszych odpowiedników Ameryk, mieszkańcy dalekich krain w rodzaju Arabii i Kataju tudzież elfy wysokiego rodu z magicznej wyspy Ulthuan. Jak widać, możliwości jest sporo, choć niewykluczone, że część z tych ugrupowań albo w ogóle nie pojawi się w grze (choćby z powodu pochodzenia spoza Starego Świata), albo stanie się zaledwie składową większych frakcji. No i pamiętajmy, że Creative Assembly na pewno zachowa sporo atrakcji – tak w kwestii stronnictw, jak i obszarów działań – do dodatków DLC."
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=25741
Ten artykuł ja również czytałem ale to jedynie domysły autora a nie oficjalne info ze strony CA ;)
Tak to ten. Najwidoczniej źle zrozumiałem... sory. Myślałem, że to już potwierdzone info. Zastanawiałem się jak będzie wyglądać rozwój miast i wojska. Bo jeśli się kierować lore to miasta powinny być już całkiem rozwinięte tak samo jak wojsko tylko to by było takie nie w stylu TW.
Nie wiem jak to powinno wyglądać, ale bardzo bym chciał żeby można było zaczynać z już rozwiniętymi miastami i jako takimi siłami. Ta część może to w końcu w TW zapoczątkować. Zawsze irytowało mnie to w każdej części, że zaczynaliśmy z wioskami i na szybko zebranymi grupami pseudowojaków, w większości chłopów i milicji. O ile rozumiem, że miało to dać kilka tur względnego spokoju i nie powodować od razu wyniszczającej masakry, to mimo wszystko w wielu przypadkach strasznie kuło w oczy.
Nezahualcoyotl
04-08-2015, 17:58
Zawsze irytowało mnie to w każdej części, że zaczynaliśmy z wioskami i na szybko zebranymi grupami pseudowojaków, w większości chłopów i milicji. O ile rozumiem, że miało to dać kilka tur względnego spokoju i nie powodować od razu wyniszczającej masakry, to mimo wszystko w wielu przypadkach strasznie kuło w oczy.
Nie przesadzaj w Rome Seleukowie już na samym starcie mieli ładny kawałek ziemi w swoim posiadaniu.Podobnie było z HRE w Medieval2,Egiptem w Rome2 że o WRE lub ERE z Attila już nie wspomnę.Po drugie dlaczego nawalanki w których uczestniczą sami chłopi i milicja nie mogą dawać frajdy już na samym początku rozgrywki?Myślę że nim zaczniesz pogrywać "na serio" musisz poznać podstawy samej gry od planowania ekonomicznego po taktykę na polu bitwy.Zaś po trzecie jaki jest sens wydawania gry z rozwiniętymi osadami?To może niechaj od razu zrobią TW Warhammer K.O. żeby gracz mógł się skoncentrować tylko i wyłącznie na zadymach.
chochlik20
04-08-2015, 18:13
Nie wiem jak to powinno wyglądać, ale bardzo bym chciał żeby można było zaczynać z już rozwiniętymi miastami i jako takimi siłami. Ta część może to w końcu w TW zapoczątkować. Zawsze irytowało mnie to w każdej części, że zaczynaliśmy z wioskami i na szybko zebranymi grupami pseudowojaków, w większości chłopów i milicji. O ile rozumiem, że miało to dać kilka tur względnego spokoju i nie powodować od razu wyniszczającej masakry, to mimo wszystko w wielu przypadkach strasznie kuło w oczy.
Jak lubisz rozwinięte miasta to zagraj w moda De Bello Mundi pod Medivala II, który raczy gracza bardzo szybkim rozwojem osad, co skutkuje tym, że do 10 tury niektórymi frakcjami możemy szkolić najlepsze oddziały. Tylko, po co dali słabsze jednostki?
Patrząc na moda - Call of Warhammer - to nie dostaniesz tam chłopstwa czy też milicji, ale w pełni regularne oddziały piechoty, którymi będziesz pewnie walczył do końca kampanii. Po trzecie - świat młotka to nie odzwierciedlenie średniowiecza czy starożytności. Równie dobrze w 2-5 turze może dostać event o ataku pełnej armii orków z dobrymi oddziałami plus trolle lub olbrzymy, hordzie nieumarłych lub też pomiotów Chaosu. Jeżeli twórcy niczego nie zwalą i odzwierciedlą niespodziewane najazdy to Twoją największą bolączkę będzie pytanie - Skąd wezmę armię do walki?
Andrij Marszałek
04-08-2015, 18:26
Tej gry nie można będzie traktować jak kolejnego historycznego total wara. Widać nie znacie uniwersum. Najlepszym przykładem będą Krasnoludy. Ich twierdze są od razu w pełni rozwinięte. Jak by to wyglądało gdyby Karaz A Karak byłoby mała jaskinią z niewielką kopalnią. Co do rozwoju armi. W Warhammerze nie ma czegoś takie jak rozwój techniki wojskowej. Są oddziały podstawowe które mają tworzyć trzon armii przez całą gre. Są oddziały słabsze które mogą wspierać oddziały podstawowe bo same są zbyt słabe by tworzyć z nich armie. Są też oddziały ELITARNE i przez to NIELICZNE. Te oddziały także mają wspierać oddziały podstawowe bo są zbyt drogie by stanowiły podstawe armii. Wyobraźcie sobie armie imperium stworzoną z samych wolnych kompanii lub z samej Gwardii Elektorskiej. To nie miałoby sensu.
chochlik20
04-08-2015, 18:38
Nie tylko nie miałoby sensu, ale i odbierałoby całą radość z gry, gdybyśmy dysponowali od samego początku najlepszymi oddziałami.
Tej gry nie można będzie traktować jak kolejnego historycznego total wara. Widać nie znacie uniwersum. Najlepszym przykładem będą Krasnoludy. Ich twierdze są od razu w pełni rozwinięte. Jak by to wyglądało gdyby Karaz A Karak byłoby mała jaskinią z niewielką kopalnią. Co do rozwoju armi. W Warhammerze nie ma czegoś takie jak rozwój techniki wojskowej. Są oddziały podstawowe które mają tworzyć trzon armii przez całą gre. Są oddziały słabsze które mogą wspierać oddziały podstawowe bo same są zbyt słabe by tworzyć z nich armie. Są też oddziały ELITARNE i przez to NIELICZNE. Te oddziały także mają wspierać oddziały podstawowe bo są zbyt drogie by stanowiły podstawe armii. Wyobraźcie sobie armie imperium stworzoną z samych wolnych kompanii lub z samej Gwardii Elektorskiej. To nie miałoby sensu.
Uniwersum oraz lore znam bardzo dobrze. Dlatego napisałem, że nie kojarzy mi się to z TW jakie znaliśmy do tej pory w sensie rozwoju miast od wioski do metropolii. Chyba że kampania będzie się działa od czasów założenia imperium przez Sigmara ale to i tak rozwijały by się tylko frakcje ludzi.
Co do rozwoju wojska to czemu by nie? Przecież w każdej edycji wprowadzali nowe maszyny oraz oddziały.
Andrij Marszałek
04-08-2015, 21:31
Przecież określono już mniej więcej czas gry więc pomysł że start będzie od momentu założenia Imperium jest dziwny.
Co do rozwoju to nie o to mi chodzi. Nowinki techniczne i nowe oddziały są ok ale podstawa pozostanie podstawą.
Z tą kampanią od początków Imperium to był tylko taki wywód, bo świat musiał by być ogromny biorąc pod uwagę, że mielibyśmy do dyspozycji ponad 2 tyś. lat na podbój :D. Co do armii to masz 100% racje, bo nie wyobrażam sobie Bretonii bez jej rycerzy czy Imperium bez halabardników.
Wyobraźcie sobie armie imperium stworzoną z samych wolnych kompanii lub z samej Gwardii Elektorskiej. To nie miałoby sensu.
Równie dobrze możemy sobie wyobrazić armię złożoną z samych rycerzy/samurajów itd. Albo jeszcze lepiej, z samych generałów. To też nie ma sensu, a jednak w Total Warach występowało, a raczej było możliwe w przypadku gracza i zdarzało się w przypadku AI.
Tej gry nie można będzie traktować jak kolejnego historycznego total wara.
Wiadomo, że możemy sobie gdybać jak to powinno być. Mam wrażenie jednak, że niektórzy tutaj zakładają, że twórcy zastosują się do tego innego traktowania tej części bo tak. Rozwój miast w Total Warach jest czymś normalnym, nawet jeżeli nie raz w serii bywało, że w rzeczywistości rozwinięte miasto i wioska w grze zaczynały niemal od tego samego poziomu. Dlatego krasnoludy też mogą startować z wieloma możliwościami rozwoju miast, jest to nawet prawdopodobne. Tak jak i to, że Imperium będziemy mogli szkolić coraz to lepsze jednostki i ogólnie będzie widać na mapie progres. Świat nie będzie pewnie stał w miejscu bo taka część serii byłaby czymś nowym, spory fragment tego co wchodziło w skład Total Warów i było lepiej lub gorzej rozwijane nagle przestałby mieć rację bytu. A przecież to nie ma być jakiś przełom, twórcy nie pracują na nowym silniku, nie pokazują jakichś rewolucji jakie planują wprowadzić itd. To co dostajemy to ciekawostki w postaci wymyślnych jednostek. Myślę, że trochę pesymizmu/realizmu byłoby wskazane, ta gra nie powstaje w próżni, robi ją mniej więcej ta sama ekipa co części poprzednie przy pomocy tych samych narzędzi. Co więcej ta gra to i tak jest już masa nowości, jeżeli prześledzimy ewolucję serii pod kątem nowinek wprowadzanych w kolejnych częściach to i tak się okaże, że to co już wiemy o Warhammerze przebija części poprzednie, choć póki co niestety przekłada się to głównie na latających fanatyków ;).
Dlatego myślę, że będziemy sobie rozwijali miasta krasnoludów bo jest to fragment gry przez twórców już opanowany i tyle. Jego wycięcie wymagałoby raczej wprowadzenia jakichś nowych rozwiązań na jego miejsce, w przypadku krasnoludów oczywiście możemy sobie gdybać co by to mogło być, tak jak i w przypadku orków, nieumarłych, Imperium itd. Tylko, że problem pewnie też w tym, że dla każdej z tych frakcji trzeba by wymyślić coś nowego, w końcu rozwój nieumarłych a rozwój orków to dwie różne sprawy. Wymagałoby to więc sporo pracy, mam nadzieję, że jestem w błędzie, ale wydaje mi się, że gdyby twórcy coś takiego planowali to już by się tym pochwalili. Uchyliliby rąbka tajemnicy i to całkiem sporej, takiej przy której jakieś działo na karocie to mało istotna ciekawostka.
Ja nie mam nic przeciwko systemowi rozwoju miast i armii. Oczywiście, że jest to jeden z filarów rozgrywki TW i to rozumiem. Takie rozwiązanie ma swoje uzasadnienie, jednak momentami wygląda kuriozalnie. Nie chcę wszystkich miast rozwiniętych do przynajmniej średniego poziomu, ani pełnej armii wyśmienitego rycerstwa na start. Chodzi mi raczej o wyraźnie lepszy stopień rozwoju kilku ważnych osad, czy to w historycznych częściach, czy w warhammerze. Zawsze musi być coś mocniejszego, choćby stolica, czy jakaś ważna przygraniczna twierdza, które są znacznie potężniejsze od reszty. Co do armii to właśnie chodzi mi o takie jednostki, które są na tyle dobre, że chuchamy na nie i dmuchamy:), a nawet używamy ich przez całą rozgrywkę. Mam nadzieję że grając imperium nie będę rozpoczynał kampanii z kilkoma dowódcami, 2-3 silniejszymi jednostkami i całą masą prostych piechurów na start. Nie proszę od razu o zastępy rycerstwa czy kilkanaście oddziałów tych gryfów, ale coś na początek wypada mieć, a nie zaczynać od całkowitego zera:P. Skoro są to elitarne oddziały to mało bo mało ale być powinni.
Ciekawe też na ile zróżnicowany będzie rozwój państwa dla każdej frakcji.
Ituriel32
05-08-2015, 07:09
Ja staram się przeciągać wczesną grę jak tylko mogę (w TW, AoW bo później to jest tylko spam najsilniejszych jednostek i wygrywa lepsza gospodarka). Podoba mi się walka tymi słabiutkimi jednostkami.
Rozwój miast na pewno będzie, pytaniem jest jak bardzo będzie to rozbudowane? Czy będzie różne dla poszczególnych ras (powinno).
Chciałbym połączenie wojsk regularnych + pomocnicze (wolne kampanie) + elita ( z ograniczeniami i do tego droga).
Fajnie by było gdyby poszczególne miasta trochę różniły się stopniem rozbudowania.
Andrij Marszałek
05-08-2015, 07:13
Ech. Czy ja gdzieś napisałem że w ogólne nie powinno być opcji rozwijania miast w tej części? Miasta rozwijamy jednak od początku te ważniejsze są na przyzwoitym poziomie.
Co do armii. Chodzi mi o to że nie ma czegoś takiego jak stopnie rozwoju jednostek. Mamy załóżmy włóczników których możemy ulepszać w ten czy inny sposób ale to nie jest taki rozwój jak np:
Rome 2 - Rekruci z Pikami na Falangitów.
Niektóre miasta np. Nuln, Altdorf, Karaz A Karak czy sam zamek Drakenhof wg mnie od razu powinny być albo bardzo dużymi miastami, albo metropoliami, gdyż są to po pierwsze stolice nacji, po drugie mają już z góry ustalony wygląd miast.
Ituriel32
05-08-2015, 11:01
Mimo wszystko uważam że zrobię jakiś podział na tiery, przy czym będzie on raczej umowny, bo statystyki nie będą tego aż tak obrazować. Ostatecznie pozostaje elita.
Polemajos
08-08-2015, 21:29
Dla zaciekawionych informacja taka,że najprawdopodobniej Jeff van Dyck nie będzie komponował muzyki do Młotka.
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?695967-Jeff-van-Dyck-won-t-be-composing-for-warhammer&p=14639829#post14639829
Tak gwoli ścisłości Nuln nie jest stolicą nacji, choć stanowi bardzo ważną rolę w Imperium (tak samo jak Middenheim). Stolicą Imperium jest Altdorf.
Chodziło mi o to, że kiedyś nią był Nuln, aktualnie jest Altdorf.
Andrij Marszałek
09-08-2015, 09:07
Nuln chyba też nie jest nawet stolicą elektoratu. Przynajmniej w COW tak jest ale nie jestem pewien czy to prawda.
Nezahualcoyotl
09-08-2015, 09:26
Dla zaciekawionych informacja taka,że najprawdopodobniej Jeff van Dyck nie będzie komponował muzyki do Młotka.
http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?695967-Jeff-van-Dyck-won-t-be-composing-for-warhammer&p=14639829#post14639829
Między innymi dlatego Rome2 oraz Attila jeśli już gram to z własnym podkładem muzycznym który w oryginałach jest tragiczny i nawet w połowie nie sięga poziomem do kompozycji JvD.
Nuln ma specyficzny charakter, to miasto - elektorat, a nie stolica prowincji... Dla Imperium jest ważne z wielu powodów, ale przede wszystkim z powodu Imperialnej Szkoły Artyreli. To tu zbudowano prototyp czołgu parowego i tu powstaje większość dział Imperium. To także centrum religijne, handlowe oraz naukowe.
https://www.facebook.com/TotalWar/videos/883723895036145/?permPage=1 teaser Sunday, a w nim krasnoludy.
Andrij Marszałek
09-08-2015, 20:18
Bardzo treściwy filmik ;)
Patrząc po trailerach i teaserach gra się na całkiem fajną zapowiada. Wie ktoś jak planują zrobić te demony i inne stwory służące Chaosowi?
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
A oto i kolejny wódz - król Krasnoludów Thorgrim
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/q81/s720x720/11873457_892909997450868_4419318444958439229_n.jpg ?oh=15403ed820f863d6554c8ad5b0e93589&oe=56824BB9 Zapewne niedługo ukaże się gameplay Krasnoludów - takie są moje domysły.
A oto i kolejny wódz - król Krasnoludów Thorgrim
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/q81/s720x720/11873457_892909997450868_4419318444958439229_n.jpg ?oh=15403ed820f863d6554c8ad5b0e93589&oe=56824BB9 Zapewne niedługo ukaże się gameplay Krasnoludów - takie są moje domysły.
Jak można przetłumaczyć jego przydomek?
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Thorgrim Strażnik Uraz ;)
Andrij Marszałek
25-08-2015, 20:25
Gra Krasnoludami może być bardzo ciekawa. Choć mam jednego głównego króla to samodzielność pomniejszych prowincji (tu twierdz) jest je większa niż w przypadku Imperium (elektoraty)
Krasnoludy w mogą mieć fajne jednostki, powolne, ale niesamowicie trudne do zatrzymania i dobrze uzbrojone.
Jeśli zrobią system podobny do tego z EU IV HRE, gdzie elektorzy są formalnie zależni, ale tak naprawdę robią co chcą, a jedynie płacą podatek cesarzowi to, może być bardzo ciekawie.
Grę w Imperium bardziej sobie wyobrażam jako walkę z innymi wielkimi rodami o zaszczyty i wpływy, a grę Krasnalami jako typowy conquest z małą zależnością od innych rodów.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
Andrij Marszałek
25-08-2015, 21:48
Elektoraty nie są tak niezależne jak mówisz.
Elektoraty nie są tak niezależne jak mówisz.
Nie są, ale to jest chyba najlepsze porównanie.
Sent from my Nexus 5 using Tapatalk
G47TGrA3xMc
Kolejny filmik.
chochlik20
27-08-2015, 14:12
Kolejny filmik do kolekcji o krasnoludach:
/S69sIifVvlY
Proponuje nie umieszczać od razu i w temacie o filmach/zdjęciach itp. tylko niech jakaś dobra dusza zbierze po jakiś czasie kilka rzeczy i wrzuci to masowo.
KLAssurbanipal
27-08-2015, 22:58
Tak, z czasem oczyszczę temat screenów i wideo, tak aby znajdowały się tam same materiały, a dyskusja tutaj.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©