O tym, że Polacy też mają trochę za uszami, oczywiście nieporównywalnie mniej niż tacy Ukraińcy itp, ale pewne środowiska(prawicowe,narodowe) i tak mają z tym problem i nie potrafią tego otwarcie przyznać,przyjąć do wiadomości tylko negują udokumentowane fakty(same spiski żydowsko-niemiecko-amerykańsko-rosyjskie.... a jak Polacy już mordowali to jakiś margines społeczny) i co zabawne jednocześnie usprawiedliwiając sprawców(bo Żydzi sobie zasłużyli,mordowano dla rabunku,w odwecie......) wszystkie Żebrowskie,Chodakiewicze,Żarynie,Kurkowe........ .. dwoją się i troją jakby tu odwrócić kota ogonem, i te same środowiska mają wielki żal,i pretensję do Ukraińców(też najczęściej tych prawicowych,narodowych środowisk ukraińskich) że nie potrafią przyjąć na klatę zbrodni UPA, tylko też odwracają kota ogonem, że to była niby jakaś wojna polsko-ukraińska.Na Ukrainie też nie brakuję 'historyków' którzy twierdzą, że zbrodni wołyńskiej w ogóle nie było, albo, że to wszystko robili Niemcy,Rosjanie w przebraniu itp itd i też mają na to 'źródła'.